Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Klasa Mugoloznawstwa

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 16 z 23 Previous  1 ... 9 ... 15, 16, 17 ... 19 ... 23  Next
AutorWiadomość


Fabian Jost
avatar

Nauczyciel
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 34
Galeony : 42
  Liczba postów : 37
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyCzw Lip 01 2010, 21:07;

First topic message reminder :




Klasa ta nie różni się niczym szczególnym od innych poza nietypowym wyposażeniem - na tyłach są regały ze starymi książkami mugolskich autorów, przy bocznej ścianie są stoły z niedziałającym laptopem, ekspresem do kawy, małym modelem autobusu, żarówką czy kalkulatorem.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4498
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyWto Wrz 18 2018, 23:30;

Świat mugolski nie był dla Mefistofelesa niczym nowym. Jego rodzice często skłaniali się w stronę ludzi niemagicznych, łatwiej było skryć się pośród nich... I trzeba przyznać, że na chłopaka całkiem nieźle to przeszło. Chociaż nigdy nie miał zbyt wielu możliwości na zwiedzanie i zdobywanie wiedzy odnośnie ich kultury, to coś tam jednak wiedział. Filmy, kino - to nie było nic nowego. Wiadomo, że inaczej się sprawy miały w kwestii jakichś telefonów, komputerów i innych cudów, które rozwijały się na tyle szybko, że ograniczone fundusze i same wakacje wszystko utrudniały. To dlatego Nox chętnie sporadycznie wybierał się na lekcje mugoloznawstwa, ciekaw co też nowego lub starego obije mu się o uszy. Przynajmniej nie musiał się tu martwić o oceny, bo zawsze jakoś udawało mu się wybrnąć.
Zaciekawiła go forma tych "zajęć". Słuchał nauczyciela z zaciekawieniem, milcząc i po prostu chłonąc informacje. Podobało mu się nawiązanie do starej pracy domowej. Samo w sobie zadanie brzmiało jak prawdziwe wyzwanie - z pewnością trudniejsze dla tych, którzy nie potrafili się obejść bez czarodziejskiego patyczka. Mefisto nie widział problemu w tym, aby wybrać się gdzieś bez różdżki.
Wziął kopertę niebieską, bez żadnego konkretnego powodu; leżała jakoś tak najbliżej jego ręki. Przekazał profesorowi, że w środku znajdował się bilet na film "Czarnoksiężnik z krainy Oz", obiecał dobrze się zachowywać i wyszedł z klasy. Na ustach zagościł mu - jeszcze podczas wyjaśnień Harringtona - niewielki uśmiech, kryjący w sobie szczerą ekscytację.

/zt


3, 4, 4
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyWto Wrz 18 2018, 23:32;

Kolejka poruszała się w miarę sprawnie. Uczniów ubywało z chwili na chwilę. Co to też za problem, wejść, chwilę pomówić z profesorem i wyjść? Nic trudnego. Ona sama nie potrzebowała lekcji mugoloznawstwa, traktowane jednak przez dziewczynę były niczym komedia. Poprawienie humoru na cały dzień, kiedy obserwowała, jak czarodzieje próbowali zrozumieć niemagiczne życie. Już samo tłumaczenie prądu, internetu czy lodówek dla społeczności przyzwyczajonej do magii wywoływało uśmiech na twarzy.
Zdążyła tylko poprawić włosy, zanim nadeszła jej kolej. Wkroczyła zatem pewnie do sali, wysłuchując profesora. Akurat dla niej te ostrzeżenia wyglądały na zbędne. Umie zachować się wśród osób nieutalentowanych, grymas na twarzy Gryfonki przybrał zatem cech niewinnego rozbawienia. Nie będzie problemu z zachowaniem dyskrecji. Obecność różdżki w torbie niewiele tu zmieni.
Ze stołu wzięła zieloną kopertę, w jakiej znajdował się bilet na Krainę Lodu. Nie zamierzała wybrzydzać. Darmowemu biletowi nie zagląda się w opis, a najważniejsze dla niej było, że za tę rozrywkę nie musi płacić. Bowiem prawdopodobnie nic poza chwilą zabawy w kinie z tego nie wyniesie.
Pożegnała się z profesorem grzecznie, zanim wyszła, wrzucając kopertę do torby.

Kolor: 2,3
Film: 3

/zt
Powrót do góry Go down


Agnes Lumière
Agnes Lumière

Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 257
  Liczba postów : 124
https://www.czarodzieje.org/t16150-agnes-lumiere
https://www.czarodzieje.org/t16269-poczta-agnes-lumiere#445294
https://www.czarodzieje.org/t16161-agnes-lumiere
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyWto Wrz 18 2018, 23:37;

Agnes teoretycznie nie musiałaby chodzić na zajęcia z Mugoloznawstwa, w końcu odkąd miała pięć lat wychowywała się w świecie pozbawionym czarów, a przynajmniej z mocno ograniczonym doń dostępem, bowiem za sąsiadów w Londynie mieli w większości mugoli. Ponadto jej ojczym i brat byli zwykłymi ludźmi, a sama dziewczyna nim poszła do Hogwartu, uczęszczała do normalnej, niemagicznej szkoły, dlatego przedmiot ten był dla Puchonki wyjątkowo łatwym i przyjemnym, co więcej znacząco poprawiał też sytuację jej domu w rankingu ogólnym. Lekcje przebiegały w raczej luźniej, miłej atmosferze, a charakter przerabianego przez nich materiału przypominał szatynce o domowym zaciszu. Generalnie więc przedmiot ten był jednym z tych lepiej wspominanych i bardziej lubianych przez nastolatkę, dlatego właśnie widząc zawieszone na tablicy w pokoju wspólnym ogłoszenie o pierwszych w tym roku zajęciach u profesora Harringtona, nastrój dziewczęcia polepszył się nieco po wyjątkowo męczącym dniu.
We wtorkowe popołudnie pełna energii i motywacji ruszyła do klasy mugoloznawstwa, szczerze zaciekawiona, o czym będą się uczyć tym razem. Z uśmiechem na twarzy przekroczyła próg komnaty, poprawiając jeszcze przed drzwiami i tak idealnie zawiązany krawat w Puchońskiej żółci i czerni, będący nieodłącznym elementem mundurka szkolnego, który Agnes z dumą nosiła niemal każdego dnia.
-Dzień Dobry! - rzuciła radosnym tonem w stronę nauczyciela, zatrzymując się nagle ze zdziwieniem wymalowanym na drobnej twarzyczce. Czyżby pomyliła termin zajęć? Pomieszczenie było całkowicie puste, nie licząc profesora stojącego niedaleko stolika, na którym rozłożono mnóstwo różnokolorowych kopert. Uniosła brew, posyłając mężczyźnie pytające spojrzenie. Przecież korespondencja listowana była w czarodziejskim świecie całkowicie normalna, nie mogło więc chodzić o tę zapomnianą przez mugoli sztukę. Harrington jednak czym prędzej pośpieszył z wyjaśnieniami i zaledwie kilka minut później dziewiętnastolatka przemierzała szkolne korytarze z atramentowo-niebieską kopertą w dłoni. Pozostało jej tylko przebrać się w coś bardziej odpowiedniego i znaleźć sposób, by przemycić różdżkę na seans.

Kostki: 7 i 2 -> niebieska koperta, Coco
/zt
Powrót do góry Go down


Franklin R. E. Eastwood
Franklin R. E. Eastwood

Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 181cm
Galeony : 735
  Liczba postów : 420
https://www.czarodzieje.org/t16551-franklin-r-e-eastwood#456789
https://www.czarodzieje.org/t16602-franklin#458950
https://www.czarodzieje.org/t16586-franklin-r-e-eastwood#458218
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyWto Wrz 18 2018, 23:45;

Co to w ogóle było kino?
Harrington mówił coś o ostatni referacie, a Franklin wyłącznie pokiwał głową z uśmiechem mówiącym tyle co: "ufam Ci, stary, że coś takiego było", bo on sam nie miał okazji żadnej pracy na temat mugolskiego kina pisać. Rzucał się trochę na głęboką wodę, ale tyle ludzi zmierzało do klasy, że też się skusił. W końcu wycieczka zapowiadała się obiecująco! Patrzył na koperty w różnych kolorach i wahał się chwilę, aż w końcu wybrał tę czarną. Stanął gdzieś z boku i z zaciekawieniem zajrzał do środka, by wyciągnąć papierowy bilet z wieloma nadrukowanymi znaczkami i literkami. Zmrużył oczy, przypatrując się napisom i wyłapał tytuł filmu, na który miał iść. "Zielona mila" - ciekawe...
Miał nadzieję, że nie będzie się nudził.

6, 3, 1
czarna koperta i zielona mila

/zt
Powrót do góry Go down


Procrastination McGregor
Procrastination McGregor

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
C. szczególne : rude włosy, sporo piegów, szeroki uśmiech
Dodatkowo : -
Galeony : 145
  Liczba postów : 232
https://www.czarodzieje.org/t16531-procrastination-mcgregor
https://www.czarodzieje.org/t16541-pro#455740
https://www.czarodzieje.org/t16532-procrastination-mcgregor#455210
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyWto Wrz 18 2018, 23:58;

Czemu tak właściwie chodził na te zajęcia? Jakby nie patrzeć jego matka wniosła bardzo dużo z mugolskiego świata w życie McGregorów, ale nie ma co udawać, że korzenie magiczne były w ich rodzinie bardzo silne. Wciąż pozostawało sporo rzeczy, których potrzebował i chciał się dowiedzieć. Poza tym doskonale wiedział, że jego matka była zachwycona faktem, że jej syn starał się zgłębić lepiej zagadnienia powiązane z rodziną od jej strony. Zresztą, nie to było głównym motywem. Chociaż całym sercem kochał świat magii, to ten drugi również potrafił być fascynujący. O tak, zdecydowanie. Co prawda jego plany zawodowe raczej nie zakładały wymogu rozległej wiedzy na ten temat, ale kto wie, może jednak jeszcze zmieni swoje postanowienia. Wizja pracy ze smokami korciła go już od lat, ale warto było być przygotowanym na różne sytuacje.
Poza tym dochodził także element, jakim byli jego przyjaciele, dzięki którym poznawał nieco więcej ciekawostek z "normalnego" świata na co dzień, ale nie lubił sytuacji, gdy czasem nie rozumiał, o czym do niego mówią, z racji czego jeszcze bardziej przykładał się do tego przedmiotu.
Właśnie dlatego, gdy tylko zobaczył ogłoszenie o następnej lekcji tego przedmiotu zastanawiał się, co też przyjdzie im poznawać. Zapał studził nieco fakt, że Holden wciąż się nie odezwał, ale cóż, był przekonany, że w końcu da jakiekolwiek oznaki życia, a wtedy zdecydowanie da mu do wiwatu. Co on sobie myślał znikając na tak długo bez jakiegokolwiek ostrzeżenia! Zdecydowanie nie miał zamiaru tolerować takiego zachowania, w szczególności od niego.
Pozostawało mu spotkać się z nauczycielem, a także przystąpić do losowania, które podsumował lekkim uniesieniem brwi. Cóż, tego akurat się nie spodziewał, ale nie było mu to też jakoś mocno na rękę. Narzekanie czy protestowanie nie miało jednak sensu, więc po prostu sięgnął po jedną z kopert, aby następnie sprawdzić, jaki film mu się trafił.
- Czarnoksiężnik z Krainy Oz.
Coś mu to mówiło, ale nie miał jeszcze okazji obejrzeć tego samemu. Cóż... może nie będzie tak źle? Zastanawiało go, na co miała pójść Agnes czy Layton. Musiał spróbować je złapać i jakoś się doinformować. Nim jednak to zrobił pożegnał się z nauczycielem i opuścił salę, uprzednio kiwnąwszy głową na znak, że zrozumiał uwagę co do różdżki. Czy miał zamiar się dostosować? Nie był tego jeszcze pewien.

z/t

Kostki: 6, 2, 4
Powrót do góry Go down


Neirin Vaughn
Neirin Vaughn

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 196cm/106kg
C. szczególne : Oparzenia: prawa noga, część nogi lewej, część torsu, wnętrze prawej ręki. Blizny po porażeniu prądem: wewnętrzna część lewej dłoni i przedramienia.
Galeony : 1502
  Liczba postów : 1214
https://www.czarodzieje.org/t15703-neirin-vaughn#423773
https://www.czarodzieje.org/t15736-kruk-pocztowy#424226
https://www.czarodzieje.org/t15719-neirin-vaughn#423916
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptySro Wrz 19 2018, 18:29;

Zwykł zwracać uwagę na nietypowe rzeczy. W tym wypadku niczym ten rekin, który podąża za zapachem krwi, on ruszył za Fire, dostrzegając na jej dłoni opatrunek. Chwycił dziewczynę za rękę, zatrzymując ją, nim odeszła zbyt daleko. Przyciągając do siebie, odchodząc gdzieś pod bok, aby nie blokować uczniom dostępu do profesora.
Nie spytał o pozwolenie, nie powiedział właściwie nic, gdy zdejmował opatrunek. Gdyby Fire zechciała wyrwać mu rękę, zapewne zrobiłaby to już dawno. Ona zaś pozwalała odwinąć bandaż, aby odsłonić sine, opuchnięte paliczki. Nie trzeba było ich dotykać ani badać, aby widzieć, że są złamane. Wolał także oszczędzić macania tego, co przesunięte i zruszone nieumiejętnym opatrywaniem. Nawet zaklęcia mają ograniczone działanie, a póki to mała rana, wyleczy niewymagającym urokiem.
Sięgnął po różdżkę do kieszonki spodni. Nie zdając sobie sprawy, że dziewczyna obawia się kaprysów magii, rzucił zaklęcia zgoła bezmyślnie. Może sądząc, że skoro w Meksyku nie panowały zakłócenia, nie będą też prześladować go w szkole? O dziwo - udało się. Dwa wzorowo rzucone Episkey wyleczyły oba palce. Schował po tym różdżkę, by wciąż trzymając dłoń Fire na własnej ręce, przesunąć opuszkami po jej śródręczu. Zamierzał sprawdzić, czy to wszystkie obrażenia, badał zatem kości i stawy. Dokładnie, choć niezbyt mocno. Nie wyczuł nic więcej. Reszta kości zdawała się być cała. Pozwolił zatem swej "pacjentce" cofnąć kończynę.
Nie spytał nawet, czemu miała złamane palce. Miała, już nie ma. To tylko się liczyło dla rudzielca.
- Coś jeszcze? - Jakiekolwiek inne bóle czy rany, skoro już oboje są w tym samym miejscu o tym samym czasie?

Episkey: 4, 2
Powrót do góry Go down


Edwin Harrington
Edwin Harrington

Nauczyciel
Galeony : 52
  Liczba postów : 408
http://czarodzieje.forumpolish.com/t3264-nauczyciele-fabularni
http://czarodzieje.forumpolish.com/t15202-poczta-profesora-harringtona#405518
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptySob Maj 02 2020, 22:11;

W sali, zamiast ławek i krzeseł, widzicie osiem powystawianych stołów do ping ponga. Edwin każdej parze podaje po parze rakietek* i piłeczce. Stołów nie wystarcza dla wszystkich jednocześnie, dlatego po rozegranym meczu, wymieniacie się stołami (mechanicznie to nie jest w ogóle uwzględniane, ot fabularny dodatek).


edit: żeby Moe się nie trigerowała :3

Wyjaśnienia


Będziecie grać w ping ponga heart Edwin wyznaczył pary na podstawie wyników w pierwszym etapie.

pary:

W razie gdyby ktoś wiedział, że nie podoła, nie może, cokolwiek, proszę dać mi szybko znać na pw (@Shawn A. McKellen II), żebym mógł w miarę sprawnie zmodyfikować parę.

Uwaga! Rzucane będzie do jedenastu kostek k100 na przemian. Co to znaczy? Że zgadujecie się z osobą, z którą jesteście w parze i rzucacie po kostce, raz jedna osoba, raz druga. Każdy wynik będzie odwzorowywał to, jak wam poszło w danej "turze". Osoba z wyższym wynikiem, zdobywa punkt, a gracie do sześciu punktów, więc jedenaście kostek to najdłuższy możliwy scenariusz. Piszecie jeden post, nie musząc się dokładnie odwoływać do każdej kolejki, wystarczy jak uwzględnicie rozgrywkę i zwycięzce.


Kostki


Jak wspomniałem, rzucacie kostkami k100. Ponadto, istnieją dodatkowe bonusy, które możecie zyskać. Zależą one od pewnych warunków, które zostaną podane poniżej.
Można będzie również podkręcać i ścinać, na co są odpowiednie kostki k6. Przed rzuceniem kostki, należy w opisie postu losowania napisać na co się rzuca (czy podkręcanie czy ścinanie). Będzie to dokładnie sprawdzane. Kostki poniżej:

Kod:
Podkręcanie:
1,2,3 - nie udało się (-15 do wyniku)
4,5,6 - udało się (+25 do wyniku)
Kod:
Ścinanie:
1,2 - udało się (+55 do wyniku)
3,4,5,6 - nie udało się (-80 do wyniku)

Uwaga! Jeśli zdecydowałeś/aś się na rzucenie kostką, uwzględnienie rzutu jest obowiązkowe.


Modyfikatory


• Jeśli twoja postać grała kiedykolwiek w Ping Ponga i mniej więcej wie o co w tym chodzi, możesz dodać +10 do ostatecznego wyniku lub +1 do kostki na podkręcenie/-1 do kostki na ścinanie

• Jeśli twoja postać uważa się za dobrego gracza tenisa stołowego, nieraz już trzymała rakietkę i ogólnie zna się na rzeczy, możesz dodać +20 do ostatecznego wyniku lub +2 do kostki na podkręcenie/-2 do kostki na ścinanie

• Jeśli twoja postać jest lub była pałkarzem w Quidditchu, możesz dodać +10 do ostatecznego wyniku lub +1 do kostki na podkręcenie/na ścinanie bez zmian.


Kontakt

W razie pytań, zapraszam na pw na konto @Shawn A. McKellen II lub gg: 51586834

To jest ostatni etap, który zakończy się w piątek, 8 maja.
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1880
  Liczba postów : 3437
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyNie Maj 03 2020, 12:01;

Po zajęciach w terenie na samą myśl o niespodziance ruszyła niezmordowanym truchtem do sali, zostawiając większość wyczerpanych duszyczek za sobą  i po raz kolejny udowadniając sobie, że w głowie nadal była niemagicznym dzieciakiem z podwórka, który na samo wspomnienie o niezwiązanej z magią niespodzianką nie był w stanie usiedzieć na miejscu. Kiedy znalazła się w klasie, a po niej również cała reszta zainteresowanych, wysłuchała poleceń nauczyciela, przejęła piłeczkę oraz rakietkę i była cała gotowa do rywalizacji z wyznaczonym do swojej pary Puchonem.
Zaczęli grać jako jedna z pierwszych par, zajmując przy tym najbliższy stół od wejścia do sali.

1. - Tęskniłam za tym. - przyznała z sentymentalnym uśmiechem i rozegrała pierwszą 'akcję', w której poszło jej lepiej, niż przypuszczała. Choć Lowell zapowiadał się na godnego przeciwnika, w pierwszym rozdaniu nie dała mu szans.
- Grywałeś już. - bardziej stwierdziła, niż zapytała, ze zdziwieniem orientując się, że w dużej mierze wiedział, co robił. Czy dzięki temu poczuła rywalizacyjną euforię? Być może. Postanowiła spróbować starych sztuczek, skoro tak sprawnie przebiegł jej powrót do sportu, który kojarzyła z zajęciami dodatkowymi w ramach, bądź po piłkarskich treningach.
2. Jej próba ścięcia piłki zakończyła się jednak katastrofą, przez którą straciła punkt. Może za bardzo się nakręciła?
3. Choć nieźle udało jej się podkręcić piłkę, rywal okazał się cwaną bestią i odbił ją w taki sposób, że nie była już w stanie po nią sięgnąć przez stół. Nadal jednak spróbowała, co skończyło się nabiciem sobie siniaka na żebrze. Westchnęła cicho.
4. Kolejna próba podkręcenia piłki wyszła już jej znacznie sprawniej, dzięki czemu ponownie w grze był remis. Czy brała tę rozgrywkę za bardzo na poważnie? Chyba nie potrafiła już traktować sportu inaczej, niż jak walki na śmierć i życie. Niezależnie od tego, czy był Quidditchem, gargulkami z przyjaciółki, czy tenisem stołowym z kimś, kogo dotąd kojarzyła wyłącznie z korytarzami.
5. - Przepraszam. - znów wzięła się za ścinanie i znów wyszła tragedia, więc wraz ze swoimi słowami rzuciła się w pogoni za błądzącą gdzieś w rogu sali piłką. Nie chciała, by Felinus wyniósł z pojedynku tylko bieganie za jej nieudanymi popisami. Czy jednak potrafił cieszyć się powrotem do znanych z dzieciństwa rozgrywek tak, jak ona?

1 - 120, W
2 - -54, L
3 - 84, L
4 - 74, W
5 - -10, L

Do posta @Felinus Faolán Lowell:
6 - 113, W
7 - 90, W
8 - 102, W
9 - 72, W

______________________

But I ain't worried 'bout it
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 UEEDvST
dancing on the clouds below
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 5702
  Liczba postów : 2290
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyNie Maj 03 2020, 15:15;

Nie spieszył się jakoś szczególnie, w końcu nie zamierzał zapierdalać na złamanie karku, czy coś podobnego, ale próbował sobie jakoś nieźle radzić, żeby przypadkiem nie zostać całkiem z tyłu. Tak czy inaczej dotarli w końcu do klasy, a on aż lekko uniósł brwi, kiedy okazało się, że mają grać w ping-ponga. Wiedział co to jest, zdarzało mu się grać, nawet w wakacje, kiedy z dawnymi tak zwanymi kumplami zabijali nudę, więc nie miał jakiś problemów, żeby wziąć się do gry. Zerknął na Rubena, którego co prawda niezbyt kojarzył, ale chuj tam z tym, to nie było najważniejsze na świecie.
- Grałeś już? - rzucił jedynie, a później zaserwował, przy okazji wygrywając tę turę, bo przywalił całkiem mocno, zdobywając tym samym pewną przewagę nad przeciwnikiem, która utrzymywała się przez kolejne dwie tury. Co ciekawe, za drugim razem Max próbował podkręcić piłkę, ale ta kurwa wcale nie zamierzała tego robić, na całe jednak szczęście musiało mu się udać zmylić Rubena. Potem pięknie ściął i jego dobra passa się skończyła, bo chłopak rozpierdolił go na łopatki. Później szło im w miarę równo, ale ostatecznie Max stracił tę jebaną piłkę, żeby w kolejnej turze spróbować ją ściąć i pierdolnąć chyba w ścianę. Nie miał nawet bladego pojęcia, co właściwie odjebało się z tą piłką, ale przegrał ją i stracił na rzecz swojego przeciwnika, co było tylko wstępem do kolejnej wygranej z jego strony. Tym razem zagrał całkiem czysto i to mu się opłaciło.
Kolejne dwie tury bawił się w podkręcanie piłek, co poszło mu zadziwiająco dobrze, aczkolwiek za drugim razem i rak Ruben był, kurwa, lepszy, co spowodowało, że Max zmarszczył z rozbawienia nos, po czym znowu zagrał całkowicie czysto, sprawdzając, do czego to ostatecznie doprowadzi, bo nie miał pojęcia, jakie ostatecznie były umiejętności chłopaka. No i, kurwa, wygrał.
- Sześć do czterech, całkiem nieźle to szło. Chociaż ścinanie to chyba nie do końca moja bajeczka - stwierdził jeszcze, kiwając głową chłopakowi, bo w gruncie rzeczy to była całkiem niezła zabawa, nie ma co. To, że wygrał było dla niego całkiem przyjemne, bo czemu by, do chuja pana, miało nie być.


Tura 1: 65 + 10 (bo Max grał w ping-ponga i mniej więcej wie, o co w tej grze chodzi) = 75
Tura 2: 84 - 15 = 69[/url (nieudane podkręcenie)
Tura 3:
25 + 55 = 88 (udane ścinanie)
Tura 4: 52 - 15 = 37
Tura 5: 95 (bez niczego)
Tura 6: 53 - 80 =-27 (nieudane ścinanie)
Tura 7: 94
Tura 8: 34 + 25 = 59 (udane podkręcenie)
Tura 9: 40 + 25 = 65 (udane podkręcenie)
Tura 10: 94

Wynik:
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 4573
  Liczba postów : 2507
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyNie Maj 03 2020, 17:23;

Victoria nie była zbyt zachwycona swoim biegiem, ale też nie czuła się najgorsza, chociaż doskonale wiedziała, że wyraźnie musi poćwiczyć, inaczej bowiem to się na pewno źle dla niej skończy. Skoro teraz grała w drużynie, musiała być naprawdę wysportowana, musiała być w dobrej formie, musiała być gotowa na każdy kolejny mecz. Nic zatem dziwnego, że podążyła za nauczycielem, ale na miejscu zaczęła się zastanawiać, o co tutaj chodzi. Sama nie wiedziała, czy przypadkiem nie wolałaby jednak tego całego fitnessu, o którym opowiadał jej Aslan, bo tenis stołowy - cokolwiek to było, brzmiał dla niej wręcz absurdalnie. Popatrzyła na Violę, jakby widziała ją pierwszy raz w życiu, a później przełknęła ślinę.
- Masz w ogóle pojęcie, co z tym robić? - spytała, niemalże jęknąwszy, a później Strauss zaczęła ich pojedynek i to wcale nie nie było takie łatwe! Victoria jakimś cudem odbiła tę małą piłeczkę, przy okazji wydając z siebie jakiś niemądry pisk i zaraz się zaśmiała. Tym razem udało jej się ograć dziewczynę, ale po chwili, chociaż się starała, nie poszło jej tak dobrze. Nie próbowała robić żadnych podkręceń, ścin, czegokolwiek takiego, bo tak naprawdę miała problem z paletką i trafianiem w piłkę! W gruncie rzeczy nie robiły ze Strauss niczego wielkiego, bo też nie wiedziały chyba, jak się w to tak naprawdę gra, więc po prostu przebijały do siebie piłkę, co było chyba jedynym mądrym posunięciem z ich strony.
- Remis! - rzuciła, w gruncie rozbawiona. Nie zależało jej, o dziwo, na wygranej, bo po prostu dobrze się bawiła, a że trafiła akurat na Violę, to w ogóle nie miała z tym najmniejszego problemu. Ostatecznie bowiem i tak grały w jednej i tej samej drużynie. Pisnęła z ubawienia, kiedy uderzyła piłkę tak mocno, że jej przeciwniczka nie miała najmniejszych szans na rewanż, a później została pokonana ledwie o milimetry, kiedy jej paletka minęła się z piłką, co zaraz sobie odbiła uderzając ją tak mocno, że chyba była blisko wybicia Strauss oka, ale dziewczyna zrewanżowała się jeszcze mocniej, na co Victoria po prostu zapadła się pod stół, starając się ukryć przed pędzącym ku niej pociskiem.
- To było groźne! - stwierdziła rozbawiona, a kolejne dwa odbicia poszły jej tak marnie, że przy ostatnim rzuciła za piłką paletką. To chyba nie tak miało wyglądać!


Tura 1: 53
Tura 2: 84
Tura 3: 57
Tura 4: 61
Tura 5: 36
Tura 6: 29
Tura 7: 69
Tura 8: 15
Tura 9: 65
Tura 10: 21
Tura 11: 3

Wynik:

______________________

they can see the flame that's in her eyes

Nobody knows that she's a lonely girl


Powrót do góry Go down


Felinus Faolán Lowell
Felinus Faolán Lowell

Nauczyciel
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178
C. szczególne : Na prawej dłoni nosi Sygnet Myrtle Snow i Pochłaniacz Magii. Spokojne spojrzenie, łagodna aparycja.
Dodatkowo : Oklumencja
Galeony : 1973
  Liczba postów : 7412
https://www.czarodzieje.org/t18786-felinus-faolan-lowell#539099
https://www.czarodzieje.org/t18807-felinus-faolan-lowell#539739
https://www.czarodzieje.org/t18796-felinus-faolan-lowell
https://www.czarodzieje.org/t18814-felinus-faolan-lowell-dzienni
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyNie Maj 03 2020, 20:14;

Nie ma to jak zmiana przyzwyczajeń, zmiana typu lekcji, przygotowanie się na coś, co być może sprawi, iż chłopak poniekąd zapomni o trudach i powróci do słodkiego, przepełnionego słodyczami oraz swoistym bieganiem na podwórku za piłką, dzieciństwa.
Niestety, jego życie nie było bajeczne, w związku z czym jakaś niezbywalna siła próbowała wymusić na nim upadek na kolana, zamiast tego jednak trzymał się silnie, zachowując od czasu do czasu czysty umysł. Pomagała mu w tym Ivara, z którą utrzymywał w Hogwarcie najsilniejszą więź - o zgrozo - z kotką! No cóż, takie jego życie, jaki jego los; w szczególności w obliczu wydarzeń, jakie go spotkały, spotykają i spotkają.
Dostał się zatem do Klasy Mugoloznawstwa, którą znał jak własną kieszeń. To właśnie tutaj bywał najczęściej, to właśnie na tych lekcjach się najbardziej "udzielał", jednak jego chęć do przekazywania ciekawostek zaniknęła, wtopiła w cień zapomnianych marzeń, rzeczywistości dorosłego. Brakowało mu w życiu ludzi, ale przecież ludzie przystosowani są do osiągnięcia nadmiarowego zysku z relacji; dlaczego więc sam stawał się taki sam, przynosząc na siebie tylko liczne nieszczęścia?
Pierwsze rundy, jak się okazało, były całkiem... korzystne. Korzystne dla niego, wszak zdawać by się mogło, iż poprzez uczciwą grę, zwyczajnie przodował. Grał z osobą, którą znał tylko z widzenia, dlatego nie skupiał się zbytnio na rozmowie, ale słowa, które wypowiedziała przedstawicielka Domu Godryka, podstawowo potwierdził. Tak, grał wcześniej w ping-ponga. Znał zasady, wiedział, jak odbijać prawidłowo piłeczkę, także nie miał problemów z początkowymi partiami. Zauważył jednak, jak mocno jego rywalka lubi "kombinować" - czy to poprzez ścinanie, czy podkręcanie, zwyczajnie rozgrywka była dość dynamiczna, a Faolan miał możliwość potrenowania własnego refleksu. Nie czekał, zamiast tego mocno działał.
- W porządku. - rzucił, nie obrażając się na nią w żaden szczególny sposób. Tej gry nie traktował jako wyścig szczurów, a prędzej jako odgonienie myśli i oddanie się w swobodnie płynący nurt rzeki. Rzeczy trywialne pomagały mu stać się chociaż raz szczęśliwym człowiekiem.
6. Tym razem jednak nie miał okazji do tego, by wykazać się jakąkolwiek namiastką szczęścia. Piłka przeleciała, ścięta, dając tym samym punkt dla przedstawicielki Gryffindoru, na co Felinus podniósł brwi, zastanawiając się nad tym, czy jego dobra passa postanowiła przejść na stronę przeciwną. Nie przejmował się jednak tym, iż może przegrać - liczyło się tylko odpędzenie problemów życia codziennego.
7. Siódma tura najwidoczniej również postanowiła go omotać. Może się zakręcił, może nie zauważył, może za nisko podniósł paletkę - może. Piłka, zamiast uderzyć w przedmiot, którą trzymała prawa dłoń Felinusa, uderzyła go w klatkę piersiową. Efekt komiczny był gwarantowany, na co nawet student podniósł kącik ust do góry.
- Widzę, że moje szczęście skończyło się turę temu. - rzucił, niby posępnie, niby bez emocji, chwytając ponownie za piłeczkę.
8. Tym razem również Puchon nie podołał ruchom koleżanki, u której to szala zwycięstwa postanowiła się skłonić do pozostania. Początkowo grał normalnie, jednak nie zauważył momentu, w którym to dziewczyna postanowiła ryzykownie zagrać ścinanie. Piłka efektywnie uderzyła w odpowiednim punkcie i tym samym uniemożliwiła podjęcie jakiejkolwiek reakcji. Chłopak po nią podszedł, kontynuując rozgrywkę.
9. Ostatni punkt, zgodnie z obliczeniami studenta, trafił do dziewczyny z Gryffindoru. Podkręcenie było na tyle skuteczne, iż ten nie mógł równie odpowiednio zareagować. Zgodnie z tym, pokłonił się delikatnie, odkładając paletki na swoje miejsce.
- Gratuluję wygranej. Liczę na to, iż w przyszłości jeszcze kiedyś przyjdzie nam pograć, czy to w ping-ponga, czy w coś kompletnie innego. - powiedział.

I: 95
II: 62
III: 109
IV: 28
V: 107
VI: 75
VII: 50
VIII: 29
IX: 51

Modyfikator +10 za to, że kiedyś grał.

Wynik: 6:3 dla @Morgan A. Davies
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyNie Maj 03 2020, 23:30;

Nie sądziła, że na dalszą część lekcji przeniosą się do zamku i wylądują, żeby było jeszcze lepiej w sali, gdzie porozkładane były jakieś dziwne stoły. Strauss popatrzyła na paletkę, którą dostała i na malutką białą piłeczkę, którą miała odbijać. Wiedziała mniej więcej o co chodzi, ale nie znaczy to, że do końca ogarniała zasady ping ponga póki Harrington im tego nie objaśnił.
- Myślę, że jakoś to ogarniemy - zapewniła ją.
I faktycznie nie było tak źle. Znaczy oczywiście w pierwszym ruchu udało jej się wysłać tę przeklętą małą piłeczkę w kosmos, bo włożyła zdecydowanie za dużo siły w uderzenie, ale potem zaczęło być już o wiele lepiej. Viol musiała po prostu wyczuć tę grę i nie uderzać zbyt mocno, by zdobyć punkty. Przy czym musiała przyznać, że naprawdę bardzo dobrze bawiła się w towarzystwie Brandon, która była idealną partnerką do tego typu zadań. Co chwila przebijały do siebie piłeczkę i w pewnym momencie Strauss nawet zapomniała o jakiejkolwiek punktacji. Po prostu cieszyła się tą prostą i niezbyt skomplikowaną grą. Nawet nie sądziła, że po kilku rundkach udało jej się wygrać po uzbieraniu odpowiedniej ilości punktów.
- Wow, poszło nam naprawdę świetnie. Dzięki za grę, Vicky! - powiedziała jeszcze, gdy w końcu udało im się zakończyć grę. Miała nadzieję, że jeszcze kiedyś będą miały okazję do podobnych rozrywek, bo naprawdę był oto dosyć zabawne.

2
87
48
45
29
21
16
87
45
37

Punktowo:
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4267
  Liczba postów : 11909
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyNie Maj 03 2020, 23:46;

Bonusy: +10 (za pałowanie) +15 (za umiejętność gry) = 25
Bieganie poszło mu dość dobrze i był ciekaw, co jeszcze Edwin ma dla nich przygotowane. Gdy przenieśli się do klasy i Max zobaczył stoły do pin ponga, ucieszył się jak dzieciak. Każdy mugolak znał tę grę. Max nie był w stanie zliczyć ile razy korzystał z kumplami ze stołów w parkach czy na szkolnych korytarzach. Nawet niezły był w tę grę.
Gdy okazało się, że partnerem Felixa będzie @Boyd Callahan, ślizgon niezmiernie się ucieszył, zabrał rakietki i ruszył do stołu.
-To, co Callahan, gotowy na skopanie dupy? - Dobrze zdawał sobie sprawę, że Boyd także nie był czystej krwi i pewnie i jemu ta gra nie była obca.
-Może zagramy o coś? Jak wygram dajesz mi rękę siostry. - Oczywiście był to niedorzeczny żart. Olivia zabiłaby ich obydwu, gdyby naprawdę traktowali ją jako jakieś trofeum w grze. Gdy gryfon był już gotowy, rozpoczęli grę.

Runda I
Max i Boyd zażarcie walczyli. Piłeczka śmigała w jedną i drugą stronę. Solberg próbował podkręcić piłkę, ale mu się nie udało. Mimo to Boyd nie odbił piłeczki i Max zdobył punkt.

Runda II
-Skup się Callahan! Chyba nie oddasz mi Olivii tak łatwo! - Zaserwował piłeczkę i tym razem podania między chłopakami były dużo bardziej zacięte. Max znowu nie potrafił dobrze podkręcić piłeczki, ale mimo, że Boydowi to wyszło, to Max po raz kolejny zdobył punkt. Początek zapowiadał się dla niego bardzo dobrze.

Runda III
Max znów rozpoczął bezbłędnym serwisem, lecz to Boyd miał dużo większą przewagę. Solberg ledwo nadążał za posyłaną we wszystkich kierunkach kuleczką i w końcu, po nieudanym podkręceniu, stracił punkt na rzecz rywala.

Runda IV
-Oho! Widzę, że wizja szwagra Solberga zmusiła Cię do wysiłku. - Bawił się wyśmienicie. Na ustach młodego ślizgona, pomimo wysiłku cały czas widniał uśmiech. Niestety nieudane ścięcie piłeczki spowodowało aut i znów Callahan był o punkt do przodu.

Runda V
Wziął dwa głębokie oddechy nim gryfon rozpoczął kolejną rundę. Walka była zadziwiająco wyrównana i wydarzyć mogło się wszystko. Możliwe, że gdyby Felix nie próbował kozaczyć, miałby przewagę nad przeciwnikiem, ale co to za gra, gdy tylko stosuje się zwykłe odbicia. Solberg ponownie przymierzył się, aby ściąć piłeczkę i wyszło mu bezbłędnie. 3:2 dla zielonych!

Runda VI
Max czuł, że idzie mu coraz lepiej. Śmigająca we wszystkie strony piłeczka nie dawała chłopakom wytchnienia. Obydwoje próbowali sztuczek i obydwoje raz odnosili sukces, a raz porażkę. Gdy biała piłeczka znów poleciała w jego stronę, Solberg wziął zamach i z całej siły posłał ją na połowę Boyda, ścinając ją przy tym.
-Równy z Ciebie przeciwnik, ale lepiej szykuj już suknię dla panny młodej. - Wyciągnął w jego stronę język. Miał w tej chwili dwupunktową przewagę. Był jednak powoli zmęczony tą rozgrywką, a w dodatku wcześniejsze bieganie po błoniach też dawało o sobie znać.

Pierwsze 6 rund Maxa
Pierwsze 6 rund Boyda

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Loulou Moreau
Loulou Moreau

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne : francuski akcent, burza loków, ciemniejsza karnacja
Galeony : 835
  Liczba postów : 1048
https://www.czarodzieje.org/t18184-loulou-moreau
https://www.czarodzieje.org/t18218-loulou-m#518183
https://www.czarodzieje.org/t18195-loulou-moreau
https://www.czarodzieje.org/t18299-loulou-moreau-dziennik#520878
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyPon Maj 04 2020, 10:47;

Po biegu była tak nabuzowana energią, że nie mogła doczekać się kolejnej części lekcji. Do sali dotarła może nie jako pierwsza, ale przynajmniej nie ostatnia. Słuchała z uwagą, czym będą się teraz zajmować, a uśmiech powoli pojawiał się na twarzy. Co prawda nie wiedziała, jak się gra w pingponga, ale miała dziwne wrażenie, że mogłaby to przyrównać do gry pałkarza, tylko w wersji mini. Jak bardzo się myliła, dowiedziała się nieco później.
- Grałaś już wcześniej? Chyba nie jest trudne? - spytała Puchonki, z którą przyszło jej być w parze. W końcu wzięła paletkę do ręki, obróciła nią parę razy, wykonała próbne machnięcie i była gotowa. Po pierwszym remisie zdecydowała się spróbować czegoś, co chyba nazywało się ściną, ale widząc jak piłeczka odlatuje, nie trafiając w pole przeciwnika, zaśmiała się pod nosem, kręcąc głową.
- Chyba nie będę próbować niczego ponad zwykłe odbicia... Dla bezpieczeństwa - rzuciła lekkim tonem, wracając do gry. Była całkiem ciekawa, choć nie powiedziałaby, żeby miała ochotę wrócić do tego jeszcze raz. Na zajęciach w porządku, ale jako hobby nie. Brakowało jej czegoś więcej w tym, jednak nie narzekała. Bawiła się całkiem dobrze. Szły właściwie łeb w łeb na początku, aż nagle zaczęła przeganiać w punktach Puchonkę. W końcu zakończyły grę wynikiem 6:4 dla niej.
- Chyba było dobrze - zagadneła, gdy już skończyły grę, odkładając paletkę na stół.


tura 1
tura 2
tura 3
tura 4 + ścnanie
tura 5
tura 6
tura 7
tura 8
tura 9
tura 10

Wynik
Spoiler:
Powrót do góry Go down


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3162
  Liczba postów : 1771
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyCzw Maj 07 2020, 10:36;

Nie ma co, dała popis pod tytułem "jak nie biegać". Była tym bardziej wkurzona, że przecież niejednokrotnie już była na ścieżce zdrowia i ćwiczyła, więc znajomość terenu powinna działać jedynie na jej korzyść, a jak się okazało, szła teraz do klasy z bolącym dłońmi, na których widać było malutkie ranki. Dobrze, że przynajmniej skończyło się tylko tak i poza tym była cała. Głęboko gdzieś miała to, co sobie pomyślą o jej potknięciach się inni, którzy je widzieli i w ogóle zwrócili uwagę. Prawdopodobnie zapomną, ale jeśli nie, to też jakoś nie będzie z tego powodu histeryzować, bo nie ma o co. Zdarzały się gorsze rzeczy.
- Nie, pierwszy raz trzymam to coś w ręce - odpowiedziała @Loulou Moreau, kiedy już znaleźli się w klasie. Z tego co zdążyła usłyszeć, ta całą grą w pomonga czy jak to się nazywało, nie wydawała się być jakoś bardzo skomplikowana. Ot, odbijanie piłeczki paletką. Tyle że im dłużej przyglądała się to jednemu, to drugi, tym bardziej czuła, że wcale tak łatwo nie będzie, choćby przez małe rozmiary obu przedmiotów. Ale dobra, kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana, a ona akurat była chętna do próbowania nowych rzeczy.
- Mi to nawet przez myśl nie przeszło, więc i tak plus dla ciebie, że spróbowałaś. - Mówiła prawdę, bo nie dość, że po raz pierwszy miała okazję grać w tę dziwną grę, to zbyt była zajęta skupieniem się na odbijaniu piłeczki, żeby jeszcze kombinować nie wiadomo jak. Dochodził jeszcze fakt, że zwyczajnie w świecie nie umiałaby tego zrobić i byłby to czysty przypadek.
Szło im chyba całkiem dobrze, wymieniały się punktami, remisując, aż Gryfonka rozpoczęła dobrą passę. Krawczyk oczywiście nie chciała już kończyć, chociaż wiedziała, że i tak niedługo któraś z nich zdobędzie 6 punktów. Wzięła mały zamach i uderzyła piłeczkę nieco mocniej, jakimś cudem wypuszczając przy tym paletkę z rąk. Podskoczyła i cofnęła się, kiedy przedmiot uderzył w stół głośniej, niż się spodziewała.
- No dobra, to raczej nie powinno tak wyglądać - stwierdziła ze śmiechem, choć przecież mogła komuś zrobić krzywdę. A najbardziej narażona była sama Lou, która stała naprzeciwko niej. Wzmocniła chwyt i wróciły do przerwane gry, żeby ją skończyć.
- Jak na pierwszy raz też mi się tak wydaje - powiedziała, opierając się rękami o stół. - Chociaż nie wiem, czy powinnam więcej w to grać - dodała z uśmiechem, który próbowała ukryć, na marne zresztą, bo to było zbyt silne i w końcu się zaśmiała. Może i raz było blisko latania paletki po klasie, ale ostatecznie przedmiot zakończył swoją podróż podniebną na stole. I to ich, a nie cudzym!

Kostki, bez żadnych modyfikatorów:
1. 7
2. 49
3. 58
4. 20
5. 59
6. 8
7. 18
8. 65
9. 90
10. 56


Punkty:
Powrót do góry Go down


Sophie Sinclair
Sophie Sinclair

Absolwent Slytherinu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172 cm
Galeony : 600
  Liczba postów : 826
https://www.czarodzieje.org/t18692-sophie-sinclair#534986
https://www.czarodzieje.org/t18769-poczta-sophie#538251
https://www.czarodzieje.org/t18691-sophie-sinclair#534984
https://www.czarodzieje.org/t18698-sophie-sinclair-dziennik
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyCzw Maj 07 2020, 23:59;

Lekcja mugoloznawstwa nigdy nie kojarzyła mi się ze sportem - raczej z jakimiś pogaduszkami na temat mugoli i ich zwyczajów, ewentualnie wypróbowywania ich wynalazków, które mało kiedy w Hogwarcie działały ze względu na wielkie natężenie magii wszędzie dookoła. To, że najpierw biegamy musi chyba oznaczać, że po nim również ma nastąpić jakaś aktywność sportowa - zapewne typowo mugolska, bo ciężko powiedzieć, żeby bieganie takie było. Fraza ping pong zupełnie nic mi nie mówi, podobnie jak rozłożone stoły i rakietki, które dostajemy. Przyglądam się osobom, które zaczynają odbijać piłeczkę - wydaje się być to całkiem proste.
W końcu przychodzi kolej moja i @Aslan Colton, uśmiecham się do niego szeroko i serwuję piłkę. Ciężko powiedzieć czy to ja tak wymiatam, czy może posyłam ją byle jak a Aslan jest w to jeszcze gorszy niż ja (raczej to pierwszej, bo piłeczka ledwo przeskakuje przez siatkę) ale udaje mi się zdobyć pierwszy punkt. Podobnie jest z kolejnymi trzema - jest cztery do zera i czuję już zapach zwycięstwa.
- Weź się chociaż trochę postaraj! - krzyczę do krukona z końca stołu, więc staram się, żeby dosłyszał w tym harmidrze, który tutaj panuje. Nie wiem czy bierze sobie moje słowa do serca, bo ja nadal tak samo nie mam pojęcia co robię, po prostu odbijam piłkę a ona leci - nie stosuję żadnych trików ze ścinaniem czy jak to się nazywa, bo i tak ledwo udaje mi się za każdym razem wcelować w stół. Dalej nie idzie mi już tak super, robi się nawet remis, potem odbijamy zdobywając po jednym punkcie. Takie emocje! Być może by były, gdyby to wszystko nie był tylko łut szczęścia. Jest pięć do pięciu, nikt nie wie co będzie dalej... aż Aslan przepuszcza moje super odbicie.
- Ha! No to, była całkiem wyrównana walka, prawie jak na meczu qudditcha. - Żartuję sobie, bo gdyby tak było to obydwoje byśmy się ledwo co na miotle utrzymywali, nie mówiąc już o jakichś dodatkowych piłkach do tego.

5:6 dla Sophie
Powrót do góry Go down


Nancy A. Williams
Nancy A. Williams

Absolwent Hufflepuffu
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Burza brązowych loków na głowie i uśmiech przyklejony do twarzy, tatuaż z runą algiz na lewej kostce
Galeony : 233
  Liczba postów : 1606
https://www.czarodzieje.org/t18035-nancy-ava-williams
https://www.czarodzieje.org/t18049-nancy-ava-williams#512833
https://www.czarodzieje.org/t18036-nancy-ava-williams
https://www.czarodzieje.org/t18312-nancy-a-williams-dziennik
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyPią Maj 08 2020, 00:10;

Wyścig poszedł jej niespodziewanie dobrze! Dała z siebie wszystko, ale absolutnie nie oczekiwała, że znajdzie się w czołówce! Co prawda tuż pod podium, ale i tak była z siebie ogromnie dumna. To oznaczało, że treningi faktycznie przynoszą efekty, a kondycja jest coraz lepsza! Pogratulowała zwycięzcy miłym słowem i zgodnie z poleceniem profesora ruszyła w kierunku zamku na dalszą część lekcji.
Z ping pongiem w zasadzie nie miała zbyt dużej styczności. Kojarzyła ta grę i kilka razy widziała jak sąsiedzi gdzieś w ogrodzie w nią grają, ale sama nie miała okazji spróbować. Trafiła do pary z @William S. Fitzgerald, z czego była w sumie całkiem zadowolona. Nie zdążyła jeszcze poznać się bliżej z Fitzgeraldem, a naprawdę wydawał się bardzo sympatycznym chłopakiem!
- Gratuluję podium! - Powiedziała zupełnie szczerze i uśmiechnęła się do chłopaka wesoło. Owszem, czuła lekki niedosyt, kiedy wygrana przeszła jej koło nosa, bo przez chwilę miała wrażenie, że może, może jej się uda, ale to tyle.
- Zobaczymy jak pójdzie z odbijaniem piłeczki! - Zagadnęła łapiąc za paletkę i poruszając brwiami. Zapowiadała się świetna zabawa! Kilka pierwszych odbić poszło jej słabo i ślizgon zgarnął kilka punktów, ale po chwili Nancy zorientowała się, że może wykorzystać techniki jakie stosuje jako pałkarz na boisku. Całkiem szybko załapała o co chodzi i udało jej się nawet ze dwa razy piłkę podkręcić tak, żeby Will nie mógł jej przejąć. Walka była dość wyrównana i zaciekła, ale koniec końców to Williams objęła prowadzenie. Jednak treningi na celność się opłaciły!
- To była dobra gra! Dzięki! - Posłała chłopakowi kolejny, wesoły uśmiech i wyciągnęła dłoń w jego kierunku, jak na porządnego sportowca przystało. Powoli zaczynała wczuwać się tę rolę!


Spoiler:
Powrót do góry Go down


Aslan Colton
Aslan Colton

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 189 cm
C. szczególne : rodowy sygnet na palcu, multum durnych tatuaży
Galeony : 1931
  Liczba postów : 1014
https://www.czarodzieje.org/t18403-aslan-colton#524234
https://www.czarodzieje.org/t18431-aslan-colton#525085
https://www.czarodzieje.org/t18426-aslan-colton
https://www.czarodzieje.org/t18721-aslan-colton-dziennik
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyPią Maj 08 2020, 02:47;

Wynik: 6:5 dla Zosi

Tak jak sobie obiecał – udowodnił, że jest lwem z krwi i kości i ukończył wyścig na jednej z pierwszych pozycji. Dobiegł do mety zziajany i zmęczony niesamowicie, ale nie było czasu na opierdalanie się, bo Harrington, nie mając żadnej litości, ogłosił drugi etap lekcji. Czy super mocą karłów były dodatkowe pokłady energii i motywacji? Bo jeśli tak (i gdyby w ogóle miał na to jakiś wpływ), mocno rozważyłby opcję odjęcia sobie kilku centymetrów. Wzrostu, oczywiście.
Udał się więc do klasy mugoloznastwa, całą drogę zastanawiając się czym do kurwy nędzy jest ten ping pong. Na mugolskich sportach nie znał się wcale i nie była to kwestia jego niechęci do niemagicznych jednostek, a zwykłej nieumiejętności pojęcia tych pokrętnych zasad i reguł. Podszedł do swojej partnerki tej niedoli (z całego serca jej współczując, że trafiła akurat na niego) i z uwagą obserwował grę innych, czekając na swoją kolej.
Gdy ta nadeszła, odmówił w myślach litanię do najświętszej Roweny, wręcz błagając ją o błogosławieństwo w tejże niezwykle trudnej chwili. Nie był osobą nierozumną – szybko podłapał o co mniej więcej chodzi. Jednocześnie jednak narzucił sobie presję i za główny cel dzisiejszego dnia postawił chęć wygranej.
Zgarnął paletkę w łapsko i odwzajemnił uśmiech Sophie. Ani się obejrzał, a już w jego kierunku mknęła maleńka, śmieszna piłeczka, której (to ci niespodzianka) odbić poprawnie nie potrafił. Następne serwy też elegancko przegapił, dając dziewczynie srogą przewagę. BRAWO, BOLTON, TAK TRZYMAJ!
- Wiesz co, Sinclair, jeszcze pożałujesz, że mnie tak zmotywowałaś do walki – spojrzał na nią, czując jak adrenalina zaczyna krążyć w jego żyłach. Rywalizacja zawsze była głównym motorem napędzającym działania Aslana i miał nadzieję, że tym razem zaprowadzi go w stronę chwały i glorii.
No otóż nie.
Nawet nie zawracał sobie głowy podkręcaniem piłki, głównie z troski o zdrowie Sophie i swoje. Stosowanie trików to był dla niego poziom nie do przeskoczenia, toteż skupił się jedynie na dobrym zaserwowaniu kulki i trafieniem jej w stół, a nie w siatkę, jak to robił do tej pory. W końcu, po wielu pasjonujących odbiciach, dotarli do momentu, w którym był remis i od tej jednej rozgrywki zależał wynik. Okazało się jednak, że jego wcześniejsze modlitwy zostały klasycznie zignorowane, a złoty medal oraz order najlepszej tenisistki stołowej należał się Ślizgonce. Jednym słowem - przegrał.
Ukłonił się nisko, bo może i żal mu dupę ściskał, ale nie mógł nie stwierdzić, że dziewczyna grała naprawdę dobrze i zwycięstwo jej się należało. – Mam nadzieję, że nigdy w ten sposób się nie popiszę na meczu – zaśmiał się, ale do śmiechu mu wcale nie było. Podejrzewał, że porażkę tę będzie jeszcze przeżywał spokojnie przez kilka dni, a urażoną dumę łatał co najmniej kilkoma sukcesami (o ile takowe kiedyś nadejdą).

@Sophie Sinclair
Powrót do góry Go down


William S. Fitzgerald
William S. Fitzgerald

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 183,5 cm
C. szczególne : tatuaże: motyw quidditchowy na lewym ramieniu, czaszka wężna na prawej piersi i runa Algiz po wewnętrznej stronie lewego przedramienia | amulet z jemioły zawsze na szyi
Galeony : 4937
  Liczba postów : 1972
https://www.czarodzieje.org/t17623-william-s-fitzgerald#494556
https://www.czarodzieje.org/t17645-ulisses#495903
https://www.czarodzieje.org/t17635-william-s-fitzgerald#495526
https://www.czarodzieje.org/t19423-william-s-fitzgerald-dziennik
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyPią Maj 08 2020, 03:54;

  Bieg ukończył jako trzeci; było nieźle, ale z pewnością nie idealnie, troszeczkę nawet ugodziło to w jego sportową dumę, kiedy dwie Krukonki – minimalnie! – go wyprzedziły, ale niczego nie dał po sobie poznać.
  — Kogo będą tego będą, nie zapominaj, że masz do czynienia z rodowitym Irlandczykiem! — Uderzył się dłonią w pierś, by zaraz parsknąć śmiechem w odpowiedzi na słowa @Sophie Sinclair, która na miejsce dotarła jakieś parę lokat za nim. Zanim jednak udało im się przejść do ugadania jakichś szczegółów odnośnie ich małego zakładu, nauczyciel zabrał głos i po nagrodzeniu trzech pierwszych osób punktami dla Domów oznajmił, że kolejna część zajęć odbędzie się już w klasie do mugoloznawstwa. William nieznacznie uniósł brew, bo był przekonany, że skoro zaczęli na powietrzu, to belfer zafunduje im jakąś rozrywkę na błoniach chociażby, ale w porządku, niechaj i tak będzie. Nie można powiedzieć, żeby go to jednak w jakimś stopniu nie zaintrygowało.
  Rzucił jeszcze w stronę jasnowłosej Ślizgonki, że zgadają się najwyżej przez wizengera, a potem – zgodnie z sugestią Harringtona – zdecydował się ruszyć truchtem w kierunku Hogwartu. Trasa mogła być wymagająca, ale zdecydowanie nie wyssała z niego wszystkich sił, więc taka drobna przebieżka nie stanowiła dla rudzielca większego problemu. Na miejscu okazało się, że będą grać w coś co się nazywa ping pong; niewiele mu to mówiło tak szczerze mówiąc, jedyną grę jaką kojarzył z dość podobną nazwą był magiczny beer pong, ale to raczej nie było coś w co mogliby grać na lekcji, więc na pewno odpadało. Dzięki obserwacji innych par musiał jednak stwierdzić, że ten cały ping pong nie wyglądał na zbyt trudny – odbijało się po prostu paletką piłeczkę między sobą. Ot, żadna większa filozofia
  — Dzięki, ty też sobie całkiem nieźle tam poradziłaś — odparł @Nancy A. Williams z uniesionym kącikiem ust i puścił jej przy tym oczko; Puchonka znalazła się w końcu tuż za podium. Okazało się też, że właśnie z nią został sparowany. — No dobra, czas przekonać się z czym to się je — rzucił wesoło i błysnął przy tym zębami w szerszym uśmiechu, obracając paletkę w dłoni jak robił z pałką do quidditcha, gdy zdarzało mu się ją trzymać w dłoni, głównie podczas treningów.
  Jak na kogoś kto po raz pierwszy w to grał nawet nie szło mu tak źle… chyba. Jakimś sposobem udało mu się zdobyć dwa pierwsze punkty! Szczęście nowicjusza czy może jakiś wrodzony talent do tej mugolskiej gry? Piłeczka śmigała w tę i z powrotem; jego dobra passa szybko się skończyła, a rywalizacja nabrała bardziej wyrównanego charakteru. Raz nawet w jakimś napływie niesamowitej pewności siebie spróbował ściąć piłeczkę, czy jak tam się zwało to posunięcie, ale manewr oczywiście kompletnie mu nie wyszedł, a on jedynie zaczął się zastanawiać czego tak właściwie się spodziewał, skoro to był jego debiut i chyba lepiej by było, żeby takich zaawansowanych trików w ogóle nie próbował, skupiając się na odbijaniu samej piłki. W każdym razie ostatecznie to Williams okazała się być górą, wygrywając ich małe starcie.
  Porażka wprawdzie nigdy nie smakowała dobrze i zawsze w jakiś sposób godziła w jego ambitną, ślizgońską naturę, ale Fitzgerald mimo tego nie wyglądał na specjalnie przejętego tym, że przegrał. Zabawa była całkiem niezła, owszem, ale raczej nie byłby w stanie bawić się w to na poważnie i nie miał zamiaru tak tego traktować.
  — Temu nie da się zaprzeczyć — odpowiedział dziewczynie, ściskając wyciągniętą w jego kierunku dłoń. — Jak podobnie działasz na boisku, to naprawdę nie mogę się doczekać jakiegoś meczu z Puchonami — dodał jeszcze z ustami wygiętymi w zawadiackim uśmiechu, poruszywszy przy tym brwiami.

Kostki:

Wynik: 6 : 4 dla Nancy
Powrót do góry Go down


Boyd Callahan
Boyd Callahan

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 192
C. szczególne :
Dodatkowo : bardzo kocha Fillina
Galeony : 857
  Liczba postów : 1730
https://www.czarodzieje.org/t17850-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t17855p26-sowa-boyda#top
https://www.czarodzieje.org/t17851-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18313-boyd-callahan-dziennik
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyPią Maj 08 2020, 10:50;

Nasze kostki: rundy 7,8, 9, 10 i wielki finał
Bonusy: +10 za ogarnianie gry, +10 za bycie pałkarzem = +20 do każdego rzutu. W rundzie 3 i 4 wykorzystałam zamiast jednego +10 to -1 do kostki na ścinanie i +1 do podkrętki.

Podczas biegu nie poszło mu najlepiej, ale chyba całkiem przyzwoicie – skończył go co prawda parę miejsc za podium, ale też nie na szarym końcu, no i nie wyjebał się na żadnym korzeniu jak co niektórzy, dlatego do klasy mugoloznawstwa dotarł całkiem zadowolony. Zarechotał z aprobatą gdy przeciwnik zaproponował, żeby grali o rękę jego siostry, bo co to za gra bez nagrody, ale postanowił że musi uszczknąć w tym układzie też coś dla siebie.
- Jasne. Jak ty wygrasz, to dostaniesz rękę Oli, a jak ja, to dostaniesz wpierdol – sprecyzował, a po tej wesołej pogróżce rozpoczęli grę. Max był godnym przeciwnikiem i początkowo szli łeb w łeb, ba, miał nawet przewagę; dopiero później Boyd przyłożył się bardziej, zdecydowanie zdeterminowany docinkami Ślizgona. Zaczął nadrabiać stracone punkty, z większym skupieniem ścinając i podkręcając piłki, a los chyba mu sprzyjał, bo jego rywalowi zaczęło iść znacznie gorzej i jego manewry kończyły się fiaskiem.
Dzięki udanemu ścinaniu, precyzyjnemu podkręcaniu piłeczki i znów mocnemu ścięciu udało mu się wygrać aż trzy rundy pod rząd, zyskując przy tym przewagę jednego punktu – już tylko jednego brakowało mu do zakończenia całej gry. Widmo sukcesu trochę przyćmiło skupienie i nie udało mu się odbić piłeczki posłanej przez Maxa pod dziwnym kątem, a to oznaczało, że rozpoczęła się runda finałowa.
- Mówiłeś coś o szykowaniu sukni? Lepiej szykuj się na śmierć, Solberg – zaśmiał się, bo choć cała ich gra miała otoczkę zażartej walki, to była przednia zabawa i chyba żaden nie brał jej na serio; w ostatecznym starciu Max nie miał żadnych szans i przegrał z Gryfonem, któremu zwycięstwo zapewniło kolejne udane ścięcie piłki i uczynienie jej niemożliwą do odbicia. Po meczu poklepał Maxa po ramieniu w ramach podziękowania za dobry mecz, umówili się na rewanż i wpierdol w bliżej nieokreślonej przyszłości i zgodnie stwierdzili, że żaden nie będzie się chwalił Olivii jaka była stawka tegoż starcia.

Wyniki:


Ostatnio zmieniony przez Boyd Callahan dnia Pią Maj 08 2020, 12:02, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Gabrielle Levasseur
Gabrielle Levasseur

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : długie, blond włosy, w okresie letnim - piegi na nosie i policzkach, tatuaż kwiatu niezapominajki na prawym obojczyku
Dodatkowo : Ćwierćwila
Galeony : 626
  Liczba postów : 1459
https://www.czarodzieje.org/t16791-gabrielle-levasseur
https://www.czarodzieje.org/t16936-gabrielle-levasseur
https://www.czarodzieje.org/t16819-gabrielle-levasseur
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyPią Maj 08 2020, 11:59;

Wynik: Hemah E. L. Peril 7:3 Gabrielle Levasseur

Może nie do końca zadowolona była ze swojego wyniku w czasie biegu, kiedy to niefortunnie się potknęła, jednak ostatecznie na metę nie dobiegła jako ostatnia, co napawało Gabrielle pewnego rodzaju satysfakcją. Niestety uczucie zadowolenia minęło, kiedy nauczyciel oznajmił, że dziś mają grać w ping ponga, i o ile strzelanie z paintballa szło jej dobrze o tyle nie potrafiła nawet dobrze chwycić paletki. Już przy pierwszym uderzeniu Hemah zlękła się i po prostu pozwoliła piłce przelecieć obok tym samym tracąc punkt.
Była za to pod dużym wrażeniem, jak świetnie radzi sobie jej przeciwniczka, popatrzyła na nią pełna uznania.
- Nieźle - oznajmiła, wciąż nie do końca wiedząc na czym to wszystko powinno polegać. Nigdy nie miała do czynienia z tą grą. Rozgrywka trwała w najlepsze, a z każdym kolejnym uderzeniem drewnianej paletki o plastikową kulkę Gab była bardziej niż pewna swojej przegranej, zwłaszcza że w pewnym momencie paleta wyleciała jej z dłoni - większej kompromitacji nie miał nikt. Ostatecznie panienka Levasseur przegrała z kretesem, co właściwe jej nie zdziwiło.
- Świetnie ci poszło, gratulacje - powiedziała, wyciągając rękę do Hem.


/wybacz za posta, ale po prostu nie mam czasu, a musiałam na szybko napisać :x
Powrót do góry Go down


Freja Nielsen
Freja Nielsen

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 169cm
C. szczególne : śnieżnobiałe włosy; pojedyncze rzemyki na nadgarstkach
Galeony : 742
  Liczba postów : 520
https://www.czarodzieje.org/t18384-freja-nielsen
https://www.czarodzieje.org/t18412-freja-nielsen#524470
https://www.czarodzieje.org/t18386-freja-nielsen#523423
https://www.czarodzieje.org/t18418-freja-nielsen-dziennik#524592
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyPią Maj 08 2020, 16:34;

POJEDYNEK GIGANTÓW:
Frelka i Fajka, zacięta fajtówa o to kto zwycięży

FREJA 6  56  36  1   77  63  96  64  59
FAJKA 39  2  81  11  63  14  2  42  40

6:3 dla Freluchy

Leciała jak na skrzydłach w narzuconym przez Harringtona pościgu, zgrabnie wymijała wszelkie zagłębienia i odstające gałązki, które co najwyżej mogły swym ostrym dotykiem pokaleczyć jej łydki, ale nie zatrzymała się ani na moment; mknęła naprzód jak Mustang z Dzikiej Doliny, przecinała dzikim pędem zgromadzoną roślinność niczym Tupolew brzozy i ukończyła bieg na zaszczytnym drugim miejscu, zaraz za Fajką. Fanfary rozbrzmiały, z dumą przyjęła nagrodę w postaci punktów dla domu (choć z Fay stwierdziły, że fajniejsze by były jakieś spersonalizowane gifty) i myślała, że jako iż wyłoniono ze zgromadzonych cweli trzech bohaterów, wszystko zakończy się na wzajemnych gratulacjach a zwycięzcy z podestu odejdą w zakamarki zamku, aby zmyć z siebie pot i łzy, które wpisane były w szaleńcze pościgi (bez wybuchów) na zielonych terenach.
No nie do końca. Harrington stwierdził, że pora na starcie tytanów; podzielił ludzi na pary podług uzyskanych w rozgrzewkowym biegu wyników i wskazał znacząco na stół od ping ponga, na którym spoczywały w oczekiwaniu dwie rakiety oraz mała piłeczka. Frejka ucieszyła się, że wyznaczono jej faktycznie godnego przeciwnika, dlatego zbiła radośnie z towarzyszem pinglowania piątkę i ustawiła się po przeciwnej stronie stołu.
Właśnie, ping pong. Wiedziała na czym polega, w końcu jej brudnawa krew była ściśle powiązana z aktywnym uczestnictwem w nieczarodziejskim świecie, ale dawno nie miała okazji do przeprowadzania tego typu rozgrywek. Fayette ją bardzo pozytywnie zaskoczyła - wywodząca się ze zdecydowanie arystokratycznych wyżyn czarodziejskich, odbiła zgrabnie piłeczkę i otumaniła tym samym Frelę, która straciła punkt. Zaraz jednak odwdzięczyła się tym samym, aby po chwili zostać spacyfikowaną przez kolejne dwa uderzenia na korzyść Fajki. Lekko zaskoczona, ale zadowolona z faktu, że nie odbija piłki z cymbałem Aslanem, dla którego paletka pewnie służyłaby tyko do drapania się po głowie, poczuła w sobie zew rywalizacji. Słownie wyraziła aprobatę i uznanie wobec Fay i jej umiejętności; jej sprawność fizyczna była w istocie imponująca - może powinna popróbować innych mugolskich sportów i podjąć nowe wyzwania? Pochyliła się nieco i czekała na kolejny ruch ze strony Krukonki, która pięknie posłała piłeczkę w jej stronę. Odbiła ją zgrabnie, aby po chwili znów przyjąć po swojej stronie stołu. Walczyły zawzięcie, aż efektownie zremisowały z wynikiem 3:3. Frela miała nadzieję, że wszystko to obserwuje Harrington i doceni drzemiącego w tych dwóch damach ducha sportowca. Walka była zacięta, w pełnym skupieniu odbijały piłeczkę, pozwalając aby cisza była rozrywana wyłącznie przez śmieszne ping i odpowiadające mu pong. Nielsen oczy miała zmrużone na miarę Azjaty (jakiegoś Pingponga zapewne) i nie wiedzieć kiedy przeszła przez rozgrywkę jak burza, mając w tyle głowy motywujące słowa Iwy Dochakowskiej (podejmij wyzwanie, wojowniczko), które zaprocentowały wygraną. Podziękowała Fay za ładną grę i doceniła stosowane przez nią trikasy i zmyłki, które nieraz przysporzyły jej sporo trudności.

@Fayette Richerlieu
Powrót do góry Go down


Ruben R. Skuja
Ruben R. Skuja

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 179 cm
C. szczególne : przywidziało Ci się coś
Galeony : 45
  Liczba postów : 140
https://www.czarodzieje.org/t18445-ruben-r-skuja?nid=9#525864
https://www.czarodzieje.org/t18472-rubensowe-listy#525879
https://www.czarodzieje.org/t18454-ruben-r-skuja?nid=10#525866
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyPią Maj 08 2020, 20:52;

Ruben wiedział, czym jest ping-pong – widział chyba nawet z kilka razy, jak ktoś oddaje się tej przyjemności, ale sam nawet nie wpadł na pomysł, żeby chwycić za rakietkę. Nie był z niego szczególnie sportowy typ.
Pokręcił głową w odpowiedzi na pytanie przeciwnika. – Nie, to pierwszy raz.
Chociaż miał na początku mocno sceptyczne podejście (zwłaszcza po trzech przegranych turach, w tym drugiej totalnie z winy jego nieudanej próby agresywnego zagrania), to z czasem rozgrywka zaczęła się robić coraz ciekawsza. Coś kliknęło i Ruben posłał dwie podkręcone piłki, wyrównał wynik i wkręcił się w mecz. Może nabrał nadmiernej pewności siebie przez te kilka udanych zagrań – jednak był nowicjuszem, a z dodatkową niecierpliwością w jego uderzeniach stracił ten rozpęd, z jakim zaczął zbliżać się do wygranej – udało mu się zdobyć jeszcze tylko jeden punkt, ostatecznie przegrywając różnicą dwóch.
Dobry mecz – podsumował, kiwając w stronę Maxa głową nawet z cieniem uśmiechu. Na chwilę zdołał zapomnieć o tym, że kiedy odwróci się po zakończeniu meczu, przed oczami mignie mu plama białych włosów, jak alarmowy sygnał przypominający Rubenowi o tym, że jest złamasem, nawet jeśli całkiem nieźle potrafi odbijać piłeczkę małą drewnianą rakietką w mugolskiej grze.


57
99 - 80 z nieudanej ściny -> 19
13 + 25 z podkręcenia -> 38
99
71 + 25 z podkręcenia -> 96
19 - 15 z podkręcenia -> 4
74
14
64 + 25 z podkręcenia -> 89
46 + 25 z podkręcenia -> 71

WYNIK:
Powrót do góry Go down


Shawn A. McKellen II
Shawn A. McKellen II

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 186cm
C. szczególne : hipnotyzujący wzrok, naszyjnik i sygnet z emblematem rodu.
Dodatkowo : Wężoustość
Galeony : 62
  Liczba postów : 599
https://www.czarodzieje.org/t18432-shawn-a-mckellen-ii
https://www.czarodzieje.org/t18733-poczta-shawna
https://www.czarodzieje.org/t18448-shawn-i-mckellen
https://www.czarodzieje.org/t18840-shawn-a-mckellen-ii-dziennik
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyPią Maj 08 2020, 22:37;

Przy słowach profesora zachęcających nas do kolejnego wysiłku fizycznego, popatrzyłem na niego z niedowierzaniem w oczach i pokręciłem stanowczo głową na nie, idąc wolnym spacerkiem w stronę Hogwartu, gdzie już same schody miały być dla mnie wyzwaniem. Trochę nam zajęło dojście do sali, której rozkład zmienił się znacząco. Zamiast ławek, były dziwne stoły, pośrodku których była rozwieszona siatka. Szybko dostaliśmy wyjaśnienia od Harringtowa, jednak wciąż nie wydawało mi się to do końca jasne, acz uznałem, że z biegiem gry poznam dokładniejszą specyfikę tego "sportu".
Jak się okazało, nie był on wcale taki prosty jak myślałem, że mógłby być. Niefortunnie trafiło mi się rywalizować z Harringtonem, który zachowywał się, jakby urodził się z tą paletką w dłoni. Mimo, że ledwo mu nos wystawał ponad poziom stołu, większość moich piłek odbijał. Pierwsze punkty kategorycznie przyznawane były jemu, każdy mój był wypadkową przypadków. Ostatecznie i tak nie skończyliśmy z najgorszym wynikiem, bo sześć do trzech. Popatrzyłem po reszcie sali, gdzie niektóre mecze się już zakończyły, a zwycięzca innych nie był jeszcze wytypowany.

1:59
2:01
3:27
4:72
5:42
6:81
7:43
8:78
9:17
Powrót do góry Go down


Edwin Harrington
Edwin Harrington

Nauczyciel
Galeony : 52
  Liczba postów : 408
http://czarodzieje.forumpolish.com/t3264-nauczyciele-fabularni
http://czarodzieje.forumpolish.com/t15202-poczta-profesora-harringtona#405518
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptyPią Maj 08 2020, 22:37;

Profesor z powodu nieparzystej liczby uczniów zdecydował się na bycie przeciwnikiem jednego z Krukonów, jednocześnie dając mu fory, gdyż mimo swojego nikłego wzrostu, w Ping Pongu był nadzwyczajnie utalentowanym graczem. Mecz szybko się zakończył, mimo braku wielkiego skupienia i zaangażowania w pojedynek, profesor z łatwością pokonał Shawna. Podziękowawszy za grę, profesor odszedł na bok, przyglądając się dalszym staraniom reszty uczniów z lekkim uśmiechiem na ustach, zapominawszy wcześniej ściągnąć przeciwsłonecznych okularów, co tworzyło dość komiczny widok.
Gdy wszyscy skończyli, Harrington zaklaskał, gratulując w ten sposób wszystkim wygranym.
- Bardzo szybko załapaliście zasady, bardzo dobrze! Nawet ci, co nigdy wcześniej nie mieli niczego wspólnego z tymże sportem. Piętnaście punktów dla wygranych, dziesięć dla przegranych. To koniec dzisiejszych zajęć, bardzo wam dziękuje za uczestnictwo. Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś pytania, można mnie jeszcze tutaj złapać. - Pożegnał się i już miał udać się do gabinetu, gdy po sekundzie przypomniał sobie o iście istotnym dodatku.
- A, jakże mógłbym zapomnieć! - Wyciągnął z tylniej kieszeni spodni karykaturalnie małą różdżkę i machnął w kierunku tablicy, na której zaczęły pojawiać się słowa - to wasze zadanie na następny tydzień. Powodzenia!

z/t dla wszystkich, chyba że ktoś chce jeszcze o coś zapytać Harringtona. Dziękuje za udział! Widzimy się na następnej lekcji  owca


Zadanie domowe

Korzystając z wszystkich dostępnych ci źródeł, napisz czym różni się mugolskie kino od teatru i czym jest "animacja", "film animowany".
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 4573
  Liczba postów : 2507
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 EmptySob Maj 09 2020, 13:08;

Trzeba przyznać, że ostatnio angażowała się w sprawy związane z lekcjami mugoloznawstwa znaczenie mocniej niż wcześniej, aczkolwiek nadal błądziła po omacku. Gra w ping-ponga nie była taka zła, dość zabawna, a kwestia filmów, kina i tego wszystkiego niesamowicie mocno ją fascynowała. Nie wiedziała jednak zupełnie, co profesor chce zrobić, niemniej jednak poprosiła rodziców o wyrażenie zgody na jej opuszczenie Hogwartu, co nie było dla nich najmniejszym nawet problemem. W końcu nie była już małym dzieckiem, a świat poznawać mogła, tym bardziej pod bacznym wejrzeniem profesora. Przynajmniej tak sobie to tłumaczyła, ale właściwie nie chciała i nie potrzebowała jakoś mocno w to wnikać.
W każdym razie zjawiła się w klasie o wyznaczonej porze i rozejrzała się nieco niepewnie, nie wiedząc do końca, co powinna robić i czym się zająć, więc po prostu czekała na to, co się stanie. Wsparła się plecami o ścianę, by nie przeszkadzać kolejnym osobom, które miałyby pojawić się na miejscu i wpatrywała się gdzieś przed siebie, pozwalając na to, by myśli płynęły jej całkowicie swobodnie. Nie skupiała się na niczym konkretnym, bo tego w żaden sposób nie potrzebowała i po prostu całkiem spokojnie i swobodnie płynęła w nieznane.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 QzgSDG8








Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty


PisanieKlasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty Re: Klasa Mugoloznawstwa  Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Klasa Mugoloznawstwa

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 16 z 23Strona 16 z 23 Previous  1 ... 9 ... 15, 16, 17 ... 19 ... 23  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Klasa Mugoloznawstwa - Page 16 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
czwarte pietro
-