Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Klasa Eliksirów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 35 z 42 Previous  1 ... 19 ... 34, 35, 36 ... 38 ... 42  Next
AutorWiadomość


Niamh O'Healy
Niamh O'Healy

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 20
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 178
C. szczególne : irlandzki dialekt, odstające uszy, krzywy ryj
Galeony : 36
  Liczba postów : 106
https://www.czarodzieje.org/t17122-niamh-ira-o-healy#478041
https://www.czarodzieje.org/t17422-niamh-o-healy#488374
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPon Wrz 02 2019, 00:16;

First topic message reminder :

Skąd ona niby miała wziąć liść mandragory? Nie wiedziała, czy takie rzeczy się gdzieś kupuje, czy coś, ale nie robiło to większej różnicy, bo nawet jeśli, to szkoda by jej było galeonów na jakiś szajs do szkoły. Nie po to spieniężyła w pociągu podręcznik z astronomii, żeby to teraz na jakieś zielsko wydawać. Hogwart miał swoje cieplarnie i składziki na składniki, a uczniowie liście musieli se gdzieś narwać? Pomerliniło. Ewentualnie mogłaby podpirzyć z cieplarni i chociaż właściwie mogłaby to zrobić, to jej się niespecjalnie chciało.
Pryskać z pierwszej lekcji w semestrze jakoś tak nie wypadało, więc zaryzykowała i poszła nieprzygotowana. Nie ma co się od razu spisywać na straty - może ktoś będzie miał dwa? A jeśli nie, to była mentalnie przygotowana na jakiś ochrzan. Od rana czuła, że dziś straci jakieś punkty. Takie już brzemię jasnowidza - znała przyszłość, ale nie mogła nic na nią zaradzić.
Z niechlujnie podwiniętymi rękawami i byle jak zawiązanym krawatem weszła do klasy eliksirów, z zaskoczeniem stwierdzając, że jest pierwsza. W pierwszym odruchu chciała się cofnąć, ale jej wzrok padł na gabloty składników stojące pod ścianami.
- No i kierwa, po problemie - rzuciła sama do siebie. Ostatni raz wyjrzała przez drzwi, sprawdzając czy na pewno nie zbliża się nauczyciel, albo jakaś menda, która mogłaby ją podkablować, pizła torbę pod nogi jakiegoś krzesła i podbiegła do półek. Byłoby łatwiej jakby wiedziała jak wygląda liść mandragory, ale tragedii nie było, bo pudełeczka i buteleczki były podpisane. Szybko ściągała kolejne, oglądając etykietki, po czym byle jak odkładała z powrotem, co jakiś czas zerkając na drzwi do klasy.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Terry Anderson
Terry Anderson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 15
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 166 cm
C. szczególne : mocny szkocki akcent, piegi na całym ciele, kilka pryszczy na twarzy, w trakcie mutacji
Galeony : 492
  Liczba postów : 564
https://www.czarodzieje.org/t22400-terrance-anderson#739510
https://www.czarodzieje.org/t22405-poczta-terry-ego#739699
https://www.czarodzieje.org/t22401-terrance-anderson#739613
https://www.czarodzieje.org/t22440-terry-anderson-dziennik#74317
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptySob Wrz 02 2023, 19:24;

Nie planował, że się tu pojawi. Miał serdecznie dość męczenia się z warzeniem eliksirów na lekcjach, za nic w świecie nie dołożyłby więc sobie udręki z własnej woli zapisując się na zajęcia pozalekcyjne z tej znienawidzonej dziedziny. Szczególnie, że został mu tylko rok, nim będzie mógł na zawsze pożegnać się ze smrodem przypalonych kociołków. Nie było tajemnicą, że Terry nie tylko nie wybierał się na OWUTEMy – chłopak z dużym prawdopodobieństwem mógł oblać także SUMy z tegoż przedmiotu. Być może to właśnie dlatego @Valerie Lloyd tak usilnie namawiała go, by dołączył do niej na dzisiejszym spotkaniu LabMedu (co to w ogóle za nazwa?!). Oczywiście istniała też szansa, że jedyną przyczyną nagłego zainteresowania Puchonki eliksirami był niejaki ślizgoński student. Tak czy inaczej nie miało to teraz większego znaczenia - Terry zgodził się, że potowarzyszy Val podczas dzisiejszego spotkania, a co jak co, ale chłopak nie łamał raz danego słowa. Dlatego w poniedziałek, w przerwie przed obiadem, jęcząc i marudząc pozwolił zaciągnąć się do klasy eliksirów, gdzie razem z Puchonką zajęli miejsca mniej więcej pośrodku pomieszczenia. Rozglądając się po zgromadzonych, rozpoznał tylko Maxa i Allison. Wszyscy zebrani byli starsi od niego i - jak podejrzewał - dużo bardziej doświadczeni od niego. This is gonna be fun.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2927
  Liczba postów : 1312
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Moderator




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptySob Wrz 02 2023, 20:31;

Bum, skarbie! Tak można by określić to, co się wydarzyło, kiedy Carly pojawiła się na miejscu. Niczym jakiś jeździec apokalipsy lub coś podobnego, wpadając do klasy z prawdziwą radością, bez opanowania, bez zastanowienia, gnając na jednej nodze, jakby świat bez niej nie mógł istnieć. Była wiecznym i całkowitym wulkanem energii, jakiego nie dało się zatrzymać, była ogniem, burzą, perłą na dnie i dokładnie to właśnie w tej chwili pokazywała, kiedy w radosnych podskokach zmierzała do sali.
- Mam ciastka i nie zawaham się ich użyć - oznajmiła, kiedy tylko znalazła się na miejscu, jakby to było całkowicie zwyczajne, po czym uśmiechnęła się szeroko do @Maximilian Felix Solberg, tak promiennie, jak było to możliwe, ale w jej wejrzeniu z całą pewnością czaiło się diabelstwo, jakiego nie dało się pominąć. Dziewczyna, tak pełna energii, była właściwie nie do opanowania i była pewna, że Ślizgon zdawał sobie z tego sprawę, nawet teraz, kiedy najwyraźniej postanowił wrócić do raczenia ich bardzo ciekawymi zajęciami, w co nie śmiała nawet wątpić. I czekała na to, co się zaraz wydarzy, jak na deszcz, kiedy było się suchą ziemią.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1114
  Liczba postów : 996
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Moderator




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyNie Wrz 03 2023, 15:52;

Zapisał się kiedyś do lab-medu, ale prawdę mówiąc nie pamiętał, czy było wiele spotkań tego kółka. Wiedział jednak, że kiedyś działało prężnie, kiedy Solberg chodził do Hogwartu i wyglądało na to, że wszystko miało wrócić do tamtego stanu rzeczy. Ledwie zaczął się rok szkoły, a spotkanie już zostało ogłoszone i cóż, Jamie kierował się w stronę komnaty, podążając za Scarlett i jej ciastkami, z których porwał jedno, gdy tylko sam znalazł się w środku.
Usiadł na jednym z wolnych miejsc, przegryzając ciastko i milcząc. Nie widział powodu, dla którego miałby się odzywać, jednocześnie wciąż zastanawiając się nad słowami Solberga z Venetii. Miał teraz ochotę obserwować go i Carly, próbując zrozumieć tę dziwną relację, jednocześnie czekając na rozpoczęcie spotkania. Wierzył, że Solberg wymyślił dla nich coś ciekawego, chyba że to kadra miała znowu jakieś prośby. Tego nie powinni wykluczać, a jednak liczył na coś ciekawszego niż przygotowanie eliksiru na rury czy inne domowe prace.
Jednocześnie nabierał przekonania, że jeśli spotkanie okaże się równie interesujące, co opowieści o wszystkich poprzednich spotkaniach koła, będzie chciał podejść do Solberga po wszystkim. Ostatecznie to chłopak sugerował, że lubi wyzwania, a to, na co on szukał eliksiru, mogłoby za takie wyzwanie zostać śmiało uznane. Co prawda Norwood miał świadomość, że nie istniał sposób na wyleczenie go, ale jeśli chociaż udałoby się w jakiś sposób przyblokować to, z czym sobie nie radził, byłby zadowolony.

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Wiktor Krawczyk
Wiktor Krawczyk

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : Mańkut, Rude włosy, centymetrowa blizna na udzie w kształcie smoka. Na policzkach i nosie ma piegi, które według rodzeństwa dodają mu uroku. Amulet Uroborosa zawsze na szyji +1 ONMS
Galeony : 1057
  Liczba postów : 740
https://www.czarodzieje.org/t18845-wiktor-iwan-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19010-irys-wik#547591
https://www.czarodzieje.org/t18897-wiktor-iwan-krawczyk#543748
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyNie Wrz 03 2023, 18:41;

W końcu jednak zmobilizował się i ruszył w kierunku sali, mając świadomość, że frekwencja będzie duża niż rok temu. Wiadomo, nie od dziś że Wiktor nie mógłby opuścić swoich ulubionych, zajęć z lab-med. Tutaj, w odróżnieniu od zwykłych zajęć mógł naprawdę wykazać się umiejętnościami i uwarzyć coś całkiem ciekawego, a nie jakieś eliksiry pieprzowe,
które za parę sykli można było bez problemu dostać w każdym sklepie.
Pchnął mocno ciężkie drzwi i zajrzał do środka.
-Cześć wszystkim - przywitał się uprzejmie, wypatrzył kilka znajomych twarzy i posłał im krótki uśmiech.@Maximilian Felix Solberg
Usiadł cicho tuż za @Anna Brandon prefekt rozłożył swoje rzeczy.

mozna dosiadać się i zagadywać.
Powrót do góry Go down


Valerie Lloyd
Valerie Lloyd

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : blizna na łuku brwiowym
Galeony : 407
  Liczba postów : 504
https://www.czarodzieje.org/t22001-valerie-lloyd
https://www.czarodzieje.org/t22003-poczta-val
https://www.czarodzieje.org/t22002-valerie-lloyd
https://www.czarodzieje.org/t22007-valerie-llyod-dziennik
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPon Wrz 04 2023, 15:02;

Pierwsza część planu się powiodła - udało się jej tu przywlec Terry’ego.
Druga część planu była taka, że nie było żadnego planu.
Usiadła w ławce razem z młodszym od siebie Puchonem, momentalnie rozpoznając w pomieszczeniu kilka znajomych twarzy. Ania, Max, Allison. O Boże, i on. Val uśmiechnęła się nieśmiało, poprawiła kosmyk który opadł jej na twarz. No cóż, przynajmniej nie była tu sama. A tak w ogóle to ciekawe, co też będą tu robić.
Wyjęła notatnik i długopis i po przywitaniu się ze wszystkimi zaczęła nieznacznie skubać róg kajeciku. Była zdenerwowana, ale fakt faktem był taki, że podobne zajęcia odwracały jej uwagę od problemu Armony. Pomagało również unikanie ich do tego stopnia, że ani z jednym ani z drugim nie miała poza klasą styczności od początku roku szkolnego. Na razie skupiała się na nauce i treningach Quidditcha, skoro już stwierdziła że życie jej niemiłe i zgłosi się do drużyny.
Pomachała wesoło Carly, gdy ta weszła do pomieszczenia. I zdusiła w sobie jęk, widząc Wiktora. Wciąż trudno jej było wybaczyć ten głupi żart, ale no cóż. Przynajmniej plus był jeden - już absolutnie nic do niego nie czuła.
Nic nie mówiła, choć wiele cisnęło jej się na usta. Stukała tylko palcem w notes, czekając niecierpliwie na ich pierwsze zadanie.
Powrót do góry Go down


Anna Brandon
Anna Brandon

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 156
Dodatkowo : prefektka
Galeony : 354
  Liczba postów : 619
https://www.czarodzieje.org/t22217-anna-luna-brandon#730807
https://www.czarodzieje.org/t22223-korespondencja-panienki-anny-luny-brandon#730916
https://www.czarodzieje.org/t22222-anna-luna-brandon#730888
https://www.czarodzieje.org/t22397-anna-brandon-dziennik#745098
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPon Wrz 04 2023, 15:58;

Aneczka rozejrzała się uważnie, ciesząc się z coraz tłumniejszej gromadki kółkowiczów labmedu, a potem podniosła się z miejsca i podeszła do  @Maximilian Felix Solberg . Był przewodniczącym, więc sprawę, którą miała, musiała załatwić właśnie z nim, ale była niemalże pewna, że się zgodzi.
- Max, zanim zaczniesz mam dwie sprawy. Wiesz, że Remcia jest zawieszona, prawda? Każdy wie. - a już na pewno każdy kto się z nią przyjaźni, a Aneczka doskonale wiedziała, że Maxa i jej przyjaciółkę łączy ciepła relacja. - Obiecałam, że będę jej zdawać relacje ze wszystkiego. Dała mi nawet aparat, żeby absolutnie nic nie umknęło jej uwadze. W związku z tym czy jako przewodniczący zgadzasz się na uwiecznianie dzisiejszych zajęć? A poza tym...
Jej oczy zabłysły z powściąganych emocji. Jeszcze nikomu o tym nie mówiły i nie miała pojęcia czy to wypali, ale już czuła silną ekscytację, którą ledwo trzymała na wodzy.
- Chcemy razem z Remcią zacząć prowadzić nieoficjalną kronikę Hogwartu na wizbooku! Chcemy w nim relacjonować wszystkie ważne i ciekawe rzeczy! Ale nie takie pomyje jak na Psidwaku. To mają być informacje z klasą! - Aneczka spojrzała na niego pogodnie, wyraźnie dumna z ich oddolnej inicjatywy. - Zgodzisz się? Byłybyśmy zaszczycone!
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4236
  Liczba postów : 11866
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPon Wrz 04 2023, 16:45;

Klasa powoli się zapełniała i Max po raz pierwszy poczuł się w Hogwarcie jak w domu. Tego mu brakowało - kociołka i tłumu znajomych mordek. Pierwszą z nich był @Lockie I. Swansea z krawatem zawiązanym jak na porządnego ucznia przystało. W przeciwieństwie do Maxa.
-Ani jedno, ani drugie. - Puścił mu oczko, bo mogło to oznaczać wiele i nic. Prawdą było jednak, choć nikt nie mógł mieć o tym pojęcia, że warzyć to dzisiaj nie mieli niczego.
-Ktoś musi was rozruszać. - Odezwał się z uśmiechem do @Anna Brandon, którą kojarzył gdzieś z imprezy Harmony, ale szybko przeniósł spojrzenie na @Wacław Wodzirej, który miał ciekawy pomysł na te zajęcia.
-Nie dzisiaj, stary. Ale nie mówię, że nigdy. - No tak, sam był rozgogolony jakby właśnie miał zapodać im taki występ, że Magic Mike by spłonął ze wstydu, ale nic bardziej mylnego. Chyba, że eliksiry im wybuchną ubrania, ale za to akurat ręczyć nie mógł.
Skinieniem głowy przywitał @Allison Grey i @Terry Anderson, którzy pojawili się niedługo później, by po sekundzie zostać rozproszonym przez...
-Ciastka? - Wybuchnął śmiechem, widząc rozpromienioną @Scarlett Norwood. -Połóż je na moim biurku, przydadzą się na regenerację sił. - Poprosił, nie mogąc uraczyć się nimi teraz i też nie radził tego nikomu innemu. Co oczywiście zignorował @Jamie Norwood, mając w paszczy pełno okruszków. Max polubił tego typa w Venetii, nie mając pojęcia, jak ten wiele się o nim przypadkiem dowiedział.
-Wiktor, Val, miło was widzieć. - Przywitał się z dwójką puchonów, która pojawiła się tuż za Jamiem (@Wiktor Krawczyk , @Valerie Lloyd). Dziewczyna ewidentnie pierwszy raz miała z nim do czynienia, bo wyjęła jakiś kajet i pióro, jakby byli na zwykłej, szkolnej lekcji.
Już miał zaczynać, gdy podeszła do niego @Anna Brandon. Wysłuchał dziewczyny, śmiejąc się lekko. Owszem, bardzo dobrze wiedział, że Remka była zawieszona. I nawet był świadomy tego, za co.
-Szczerze? Wolałbym dzisiaj nie produkować dowodów na to, co będzie się działo. Opowiesz jej to ze szczegółami, a jedno spotkanie zrobię perfekcyjnie pod kronikę i wtedy będziecie mogli sobie fotografować do woli. - Jasno wyraził, że niezbyt ten pomysł mu leży, ze względu na to, czym mieli się tu dzisiaj zajmować. Czasem im mniej pamiątek, tym lepiej, a on wiedział o tym bardzo dobrze.

-No dobra. Chyba możemy zaczynać! - Klasnął w końcu w dłonie, odwracając się całą swoją rozczochraną do dzisiejszego zgromadzenia. Patrząc na te twarze był gotów się wzruszyć, ale nie było na to czasu. -Zacznijmy od formalności. Dla tych, którzy mnie nie kojarzą, albo potrzebują przypomnienia, jestem Max i chyba wracam jako przewodniczący Labmedu. - Wyszczerzył się, bo to drugie to jeszcze takie pewne nie było. Wszystko zależało od Wang i wielu innych czynników. -Ci, którzy liczą na kółko medyczne pewnie będą rozczarowani, bo głównie zajmuję się eliksirami, ale nie ma co się od razu zniechęcać, staram się, żeby nikt znudzony stąd nie wyszedł. Jak będziecie mieć wątpliwości co do moich metod, poczekajcie do egzaminów, bo niektórzy stwierdzili po nich, że to co tu robię nie jest tak durne, jak się wydaje. Zaufajcie mi, wiem co robię. Zazwyczaj. - Skończył to piękne przemówienie i machnął różdżką, a tajemnicze pojemniczki pojawiły się na biurkach zebranych.
-Dzisiaj mała rozgrzewka i powtóreczka, żebyście na pierwszej lekcji eliksirów nie narobili sobie siary. Na początek banalna kwestia. Macie przed sobą dziesięć pojemników ze składnikami. Musicie je rozpoznać. Bez wzroku i smaku. - Iskierki w jego oczach zabłysły, gdy przekazał im twist tego zadania, a na oczach uczestników od razu pojawiły się magiczne opaski. -Muszę jednak ostrzec, że do dalszego etapu dopuszczę tylko tych, którzy zgadną przynajmniej połowę. - Dodał nieco poważniej, sprawdzając, czy wszystkie opaski dobrze leżą. -Dobra, zaczynajcie! - Ponownie klasnął w dłonie, a pierwsze składniki wylądowały na rękach zgromadzonych w klasie członków klubu.


Mechanika:
Etap I jest banalny. Macie przed sobą 5 składników roślinnych i 5 odzwierzęcych. Musicie je zgadnąć korzystając z węchu i dotyku. Każdy kto odgadnie przynajmniej 5 składników, może wziąć udział w dalszej zabawie.

Kostki:

Z ważnych rzeczy, ten etap kończy się  9 września o północy! Nadal można dołączyć, jak ktoś nie zdążył. Zapraszam heart

Kod:
<zgss> Składniki roślinne: </zgss> TU PODLINKUJ KOŚCI
<zgss> Składniki odzwierzęce: </zgss> TU PODLINKUJ KOŚCI
<zgss> Odganięte: </zgss> TU WPISZ ILE UDAŁO CI SIĘ ZGADNĄĆ

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Anna Brandon
Anna Brandon

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 156
Dodatkowo : prefektka
Galeony : 354
  Liczba postów : 619
https://www.czarodzieje.org/t22217-anna-luna-brandon#730807
https://www.czarodzieje.org/t22223-korespondencja-panienki-anny-luny-brandon#730916
https://www.czarodzieje.org/t22222-anna-luna-brandon#730888
https://www.czarodzieje.org/t22397-anna-brandon-dziennik#745098
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPon Wrz 04 2023, 17:53;

Składniki roślinne: 99, 96, 95, 88, 70
Składniki odzwierzęce: 2, 3, 22, 40, 51
Odganięte: 5
KAŻDY USŁYSZAŁ JAK ANECZKA PISZCZY ZE STRACHU XD

To że Aneczka się dowiedziała, że zawiedzie Harmony, to jedno. Max się nie zgodził i naturalnie miał do tego prawo, nie było w tym nic zdrożnego. Ale to, że były obiekcje natury dowodowej, oooj, to już ruszyło jej czujne sumienie prefekta. Spojrzała na niego uważnie, prostując się nieco bardziej niż zwykle, błyskając przy tym wypolerowaną odznaką prefekta.
- Naturalnie, chętnie ustalę szczegóły co do pokazowego labmedu, ale... Mam nadzieję, że nie będzie się tu działo nic nielegalnego? Być może nie wiesz, ale jak większość Brandonów zostałam prefektem i mam obowiązek pilnować porządku oraz przestrzegania regulaminu. - może i była od niego niemal czterdzieści centymetrów niższa, ale to nie przeszkadzało jej w roztaczaniu aury autorytetu. Aury, którą osoba taka jak Max najprawdopodobniej miała gdzieś, ale Aneczka czuła się w obowiązku, by podkreślić ten temat, zanim zadziałoby się coś, co musiałaby zgłosić. Wolała dawać szansę, niż karać.
Kiedy tę sprawę mieli już za sobą, panienka Brandon raczyła usiąść i wysłuchać wprowadzenia. Pojawienie się opaski na oczach nieco ją zdenerwowało, ale szybko się uspokoiła. Wdech i wydech. To było koło pozalekcyjne, nie jakaś sekcja psikusów. Aneczka przywołała się do porządku, a potem zaczęła badać podawane składniki, skupiając się na obu dozwolonych zmysłach.
- Rumianek - powiedziała bez namysłu, gdy tylko podniosła kwiatek do nosa. Wszystkie rumianki, meliski i mięty znała na wylot, w końcu raczono ją nimi przez większość życia. Asfodelusa rozpoznała po kształcie, również bez większego problemu. Kolejny składnik bez oporów chwyciła za łodygę, ale kiedy poczuła mysi zapach, natychmiast go odłożyła. Szalej był trujący! Co ten Solberg sobie myślał?! Bardzo ostrożnie chwyciła następne, charakterystyczne kłącza i po chwili niepewności wymieniła krylicę. Nad kłaposkrzeczką spędziła trochę więcej czasu, ale w końcu ją również rozpoznała.
A potem nadszedł czas na mózg żaby. Wystarczyło, że jaśniepanienka dotknęła tegoż obiektu, by po sali natychmiast rozległ się głośny pisk.
- MAAAAX! ODMAWIAM! - wydarła się na Solberga, odskakując do tyłu. Zaczęła się szarpać, z opaską, która nie ruszyła się nawet o milimetr. - MAX! Rozpoznałam pięć, tyle wystarczy, zdejmij to ze mnie natychmiast!
Ciśnienie zaczęło jej się niebezpiecznie podnosić, a oprócz pressury odezwała się w niej jeszcze neurogna. Gdzieś obok rozległ się brzęk tłuczonego szkła rozsadzonego przez jej niekontrolowaną magię, ale sama Aneczka miała to w nosie. Skupiała się na oddechu, który niebezpiecznie zaczęła tracić. Wdech i wydech. Wdech i wydech. Uspokajanie oddechem. Zaraz będzie dobrze, zaraz wróci spokój, zen jak pieprzony lotos na jeziorze. Wdech i wydech. Mózg żaby! MÓZG ŻABY! W jej rękach! Bez rękawiczek, bez uprzedzenia!
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4236
  Liczba postów : 11866
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPon Wrz 04 2023, 18:04;

Gdy Brandon wyleciała mu z tekstem o byciu prefektem, obdarzył ją wzrokiem pod tytułem "co Ty smarkulo wiesz o życiu"?, ledwo powstrzymując się od wybuchnięcia śmiechem. No tego jeszcze nie grali, żeby ktoś mu o tym przypominał. I to jeszcze ktoś tak wątły, bo Anna za grosz nie wyglądała groźnie. Choć pewnie była służbistką, skoro zdecydowała się na taki krok.
-Jakbym tu robił coś nielegalnego, nie wpuściłbym prefektów do sali, to po pierwsze. A po drugie, zluzuj, to kółko, a nie lekcja pod okiem Ministra Magii. - Odpowiedział spokojnie, bo zdecydowanie nie chciał żadnej sztywnej atmosfery na swoich zajęciach. Jego metody były wątpliwe, ale kadra dobrze o tym wiedziała, a mimo to pozwolili mu poprowadzić zajęcia, więc tym bardziej nie przejmował się prefektką. I to jeszcze puchonów.
Wszystko zaczęło się dość spokojnie i dziewczyna, która raczej wywarła na nim średnie wrażenie, jak burza przeszła przez składniki roślinne. Gdy jednak z jej płuc wydarł się pisk, Solberg o mało co nie zszedł na zawał. Machnięciem różdżki zdjął z jej oczu opaskę, by nieco poprawić jej sytuację, choć fiolki w pobliżu dziewczyny niestety ucierpiały.
-Wszystko okej? - Zapytał, zastanawiając się, co dziewczyna tu robiła, skoro nie mogła nawet dotknąć mózgu żaby, ale nie powiedział tego na głos, skupiając się na tym, by doprowadzić ją do porządku. -Pięć wystarczy. - Oby. Zgodził się, po czym poprosił ją, żeby posprzątała swój bałagan, bo on musiał zająć się innymi uczestnikami spotkania.

@Anna Brandon

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Allison Grey
Allison Grey

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 165
C. szczególne : Rude włosy, szerokie biodra, niebieskie oczy, pełne usta
Galeony : 171
  Liczba postów : 219
https://www.czarodzieje.org/t22414-allison-grey#740808
https://www.czarodzieje.org/t22417-poczta-allison#740995
https://www.czarodzieje.org/t22415-allison-grey#740987
https://www.czarodzieje.org/t22419-allison-grey-dziennik#740999
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPon Wrz 04 2023, 18:29;

Składniki roślinne:  Kostki - 76, 41, 57, 11, 37, przerzut za nową postać Kostki - 92 
Składniki odzwierzęce:  Kostki - 18, 74, 98, 32, 46
Odganięte: Razem 4, zgaduje 1 extra za specke z zielarstwa więc 5 ^^


Przysłuchiwała się temu i już się cieszyła gdyby nie fakt, że miała zasłonięte oczy. I tu kończyła się zabawa. Dosiadła się do chłopaka [o ile ja wcześniej nie wygonił] po czym z zamkniętymi oczami zaczęła dotykać przedmioty przed nią roślinne i te mniej roślinne. Z tymi pierwszymi akurat powinna mieć większe doświadczenie i powinna więcej zgadnąć.  Pierwszy po dotknięciu i przysunięciu do nosa odgadła od razu.
- Rumianek - uśmiechnęła się pod nosem lekko, co za zaskoczenie, niemal od razu potrafiła rozpoznać tę roślinę za charakterystyczny zapach. Wzięła drugą do reki i również powąchała ostrożnie, starając się powiązać wątki, z czym kojarzył jej się ten zapach.
- To Asodelus, ciekawe, a to jest szalej - powiedziała na głos z uśmiechem na ustach. Ostatnie dwie również wzięła do reki i powąchała, jednak nie potrafiła powiedzieć co to za zapach. No nic. Wzięła się za kolejną piątkę odzwierzęcą. Pierwsza rzecz była... lepka, wzięła to pod nos i powąchała ze grymasem na twarzy.
- To będzie wydzielina korniczaka, a to - wzięła kolejną rzecz do ręki - rogate ślimaki - pówiła powoli odgadując każdą rzecz po drodze. Reszty nie zgadła, a gdy skończyła, uniosła dłoń.
- Skończyłam, można mi ściągnąć opaskę? - zapytała, siedzenie po ciemku to nie było jej hobby wolała się tego szybko pozbyć.
Powrót do góry Go down


Anabell Goldbird
Anabell Goldbird

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160
C. szczególne : Rude włosy
Galeony : 178
  Liczba postów : 397
https://www.czarodzieje.org/t22215-anabell-goldbird-budowa#730633
https://www.czarodzieje.org/t22218-anabell-goldbird#730825
https://www.czarodzieje.org/t22216-anabell-goldbird#730634
https://www.czarodzieje.org/t22227-anabell-goldbird-dziennik#731
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPon Wrz 04 2023, 19:19;

Składniki roślinne:  Kostki 58 (+2), 60, 9, 35, 82
Składniki odzwierzęce: 86, 2, 84, 25, 64
Odganięte: 6


Wpadła do sali na styk, akurat gdy ktoś tłumaczył dziś wszystko to, co będą dziś robić, usiadła sobie z tyłu lekko zgarbiona spoglądając na to co leżało przed nią, ale długo się nie napatrzyła, bo po chwili miała opaskę na oczach, która zasłaniała jej dosłownie wszystko. Także niepewnie zaczęła przesuwać palcami po roślinach przed nią, uniosła pierwszą i przysunęła do nosa.
- Rumianek, a to Asfodelus, a to kłaposkrzeki - mówiła sama do siebie przejeżdżając palcami ostrożnie po tym co miała przed sobą jakby się bała, że zaraz coś zepsuje, tylko to dotknie.
- Żabi mózg - skrzywiła się czując to pod palcami. - Rogate ślimaki i włosy czerwone kapturka - A gdy zgadła tyle ile umiała uniosła rękę, że skończyła.
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw i jakiś elegancki golfik, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty
Galeony : 1381
  Liczba postów : 1224
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
https://www.czarodzieje.org/t22717-l-i-swansea-dziennik#764926
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPon Wrz 04 2023, 20:31;

Składniki roślinne: 97, 65, 45, 39, 92
Składniki odzwierzęce: 59, 36, 97, 70, 63
Odganięte: 3 roślinne, 3 odzwierzęce

Kiedy Solberg wyskoczył z opaskami, pomyślał, że fantazja @Wacław Wodzirej może jeszcze się spełnić, o ile rzeczywiście nie będą na niewidoku odtykać rur. Stanął przed zestawem składników, ociemniały jak zazwyczaj i zaczął macać co tam się nawinęło pod ręce. Po konsystencji rozpoznał żabie mózgu, tak jak rogate ślimaki, kłaposkrzeczki też nie były problemem. Kiedy zaczął obwąchiwać zielsko, rumianek to banał, ale szalejem musiał się sztachnąć bardzo mocno, tak jak sproszkowanym rogiem garboroga, którego na bank trochę wciągnął nosem - jakieś nawyki po wakacjach mu się zakorzeniły chyba.
Ściągnął opaskę, żeby sobie zapisać, co mu się tam udało odgadnąć, bo z pamięcią jednak nie najlepiej, a to pewnie miało się jeszcze przydać.
Powrót do góry Go down


Elaine Morieu
Elaine Morieu

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 165 cm
C. szczególne : fioletowe paznokcie, charakterystyczny zapach perfumy(mieszanka cytryny, mandarynki, konwalii, jaśminu i drzewa sandałowego)
Galeony : 35
  Liczba postów : 567
https://www.czarodzieje.org/t22452-elaine-morieu#743747
https://www.czarodzieje.org/t22456-krakers#743891
https://www.czarodzieje.org/t22451-elaine-morieu#743694
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPon Wrz 04 2023, 23:29;

Składniki roślinne: 64,68,32,42,19
Składniki odzwierzęce: 63,7,1,37,4 - 1 przerzucone na 26
Odganięte: 3

Postanowiłam wybrać się na spotkanie kółka by poszerzyć swoją wiedzę ponad to, czego nas uczą na zajęciach. Byłam przekonana, że będę jedną z najmniej doświadczonych osób na sali, ale na Merlina, nie pisałam się na kompromitację. Bo wiecie, jakbyśmy pracowali w parach albo uczyli się czegoś w teorii, to moja obecność miałaby jeszcze rację bytu. Natomiast kiedy przyszło mi odgadywać składniki jedynie przy pomocy zmysłu dotyku - no, Ela, mamy problem.
Macanie jednej rzeczy po drugiej stopniowo szło mi co raz gorzej. Tak jak nieco się ucieszyłam, kiedy zdołałam jakimś cudem rozpoznać dwie pierwsze rośliny, tak później, z wyjątkiem jeszcze mózgu żaby, nie miałam bladego pojęcia co jest czym. Wszystko zlewało się w jedną, oślizgłą całość. Mieliśmy nie narobić sobie siary na pierwszej lekcji? Pewnie, lepiej najeść się wstydu w miarę "przyjacielskich" warunkach. Skoro od dalszej obecności na zajęciach zależał fakt, czy mamy na tyle kompetencji by odgadnąć chociaż połowę, nie pozostało mi nic innego jak zabrać swoje manatki i wyjść. No chyba, że prowadzący przewidział dla mnie inne bojowe zadanie.

@Maximilian Felix Solberg
Powrót do góry Go down


Wacław Wodzirej
Wacław Wodzirej

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : Miodowe końcówki włosów | dziwny wąs pod nosem | pieprzyk po lewej stronie nosa | blizna na lewej ręce | zawsze gotów rzucić w Ciebie kasztanem
Galeony : 1862
  Liczba postów : 1007
https://www.czarodzieje.org/t21017-waclaw-wodzirej#675364
https://www.czarodzieje.org/t21021-poczta-wacka#675681
https://www.czarodzieje.org/t21018-waclaw-wodzirej#675372
https://www.czarodzieje.org/t21057-waclaw-wodzirej#676702
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyWto Wrz 05 2023, 01:26;

Składniki roślinne: 92, 73, 5, 79, 93 | przerzucam 5 na 53 i dodaję sobie resztę punktów z zielarstwa, tak żeby pykło na 61 (mam 18, za 10 przerzucam, dodaję jeszcze 8, bo tak mogę? XD)
Składniki odzwierzęce: 83, 46, 93, 74, 48
Odganięte: 8

Mruknął coś wielce niepocieszony, iż obędzie się bez rozbierania. Jednak nie zawsze dostajemy to, co chcemy. Z drugiej strony: wiązanie sobie oczy zdawało się stanowić wystarczający substytut. Początkowo, kiedy to przyjemności stanęły we wspaniałym zawieszeniu. Później wszyscy dowiedzieli się, co będą robić i znów całość dało się skomentować jednym i jedynym meh. Może nawet Solberg robił to specjalnie? Wszak znał nienawiść Wacława do zielarstwa i ich jakże wielką, obustronną antypatię. Jedyną dobrą rzeczą w zielarstwie byli spoceni ogrodnicy bez koszulek w filmach. Reszta rzeczy totalnie ssała.
  - Połowa to dużo, możemy negocjować? Chociaż cztery - zasugerował Maksowi, gdyż wchodzenie z tak wysokim progiem zaliczenia brzmiało niemal tak źle jak zdawanie SUM. Jednak Wacek rzucił to tak mimochodem, bo gdyby teraz oblał to zapewne i tak zostałby w sali na tak zwanym opierdalaniu się. Cóż, nazbyt wiele w tym momencie to nie zmieniało. Dotyk nie był jego ulubionym zmysłem. Tak samo jak węch, co stanowiło pewien problem. Chociaż sam Puchon tak często paradował w podobnych przepaskach, iż słysząc krzyk uśmiechnął się szelmowsko sam do siebie. Czyżby Maks przygotował coś lepszego niż zwykły striptiz? Oby!
  Polak zaczął od szukania po omacku pudełeczek ze składnikami aż trafił na coś względnie twardego, ale i miękkiego, co zaczął wymacywać z zaciekawieniem. Chciał już krzyknąć, że nie istnieje żaden eliksir na bazie melona, jednak po momencie ktoś go nakierował na właściwy trop. Może nawet sam @Lockie I. Swansea, kiedy Wacek skończył obmacywać jego biceps zamiast żabich mózgów? Niemniej Puchon ze swoim zadaniem (tym prawdziwym) również się uporał i niemal natychmiast podszedł do poszkodowanej @Anna Brandon. - Czy wszystko w porządku? - Zapytał z zainteresowaniem gotów jej tu sprowadzić koc i owsiane ciastka. Bo w końcu tak Puchoni radzą sobie z problemami, co nie?
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2927
  Liczba postów : 1312
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Moderator




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptySro Wrz 06 2023, 21:37;

Składniki roślinne: 90, 60, 20, 76, 38
Składniki odzwierzęce: 68, 89, 45, 13, 75
Odganięte: 3 roślinne, 3 zwierzęce

- Połóż je na moim biurku – rzuciła, przedrzeźniając Maxa, ale zaraz wywróciła oczami i zrobiła, co jej powiedział, uśmiechając się promiennie i sprawiając wrażenie, jakby miała za chwilę wystrzelić przez sufit. Była wyraźnie podekscytowana tym spotkaniem, tymi wszystkimi ludźmi i zadaniami, naładowała swoje baterie i była gotowa na nowe wyzwania, czymkolwiek miałyby się nie okazać. Nie zwracała aż tak wielkiej uwagi na to, co mówili inni, chociaż wodziła po nich roziskrzonym spojrzeniem, nie mogąc się doczekać tego, co się za chwilę wydarzy, by już po chwili wydać z siebie przeciągłe: ooo i aż klasnęła w dłonie, kiedy tylko dowiedziała się, czym będą się dzisiaj zajmować. Zdążyła jeszcze zwrócić uwagę na Annę, ale nie przejęła się za bardzo, nim opaska faktycznie całkowicie zasłoniła jej oczy, a ona normalnie wyrwała się do działania.
- Rumianek! To było banalne – stwierdziła, zadowolona, a później wskazała kolejne dwa składniki roślinne, nie mając z nimi aż takiego wielkiego problemu, dwa kolejne okazały się jednak wyzwaniem i chociaż wystawiała język, chociaż starała się wykorzystać pozostałe jej zmysły, nie rozpoznała ich, by już po chwili pisnąć po swojemu, zaśmiać się głośno i pokręcić głową.
- To jest na pewno mózg żaby, błagam – wymamrotała, bo nie dało się tego z niczym pomylić. Chyba tylko skończony idiota nie wiedziałby, w co dokładnie wsadził łapy. Zaraz zabrała się za dalsze sprawdzanie, znowu zgadując dwa składniki, a kolejnych dwóch nie była w stanie rozpoznać, dochodząc do wniosku, że to było naprawdę niezłe wyzwanie, które bardzo, ale to bardzo, przypadło jej do gustu, powodując, że śmiała się ciepło, zachwycona takim wyzwaniem, stwierdzając, że chyba musiała zrobić kiedyś coś podobnego z jedzeniem.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Terry Anderson
Terry Anderson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 15
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 166 cm
C. szczególne : mocny szkocki akcent, piegi na całym ciele, kilka pryszczy na twarzy, w trakcie mutacji
Galeony : 492
  Liczba postów : 564
https://www.czarodzieje.org/t22400-terrance-anderson#739510
https://www.czarodzieje.org/t22405-poczta-terry-ego#739699
https://www.czarodzieje.org/t22401-terrance-anderson#739613
https://www.czarodzieje.org/t22440-terry-anderson-dziennik#74317
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptySro Wrz 06 2023, 22:47;

Składniki roślinne: 97, 44, 77, 71, 56
Składniki odzwierzęce: 76, 27, 21, 88, 14
Odganięte: 5!

-Stawiam pięć galeonów, że coś przypadkiem wysadzimy w powietrze. - rzucił szeptem do @Valerie Lloyd, kiedy jeszcze czekali na resztę uczestników. Nie wiedział co prawda, czy Max pozwoli im dzisiaj chociażby dotknąć kociołka, był natomiast pewny swojego absolutnego braku umiejętności warzenia eliksirów. Brakowało mu cierpliwości, dokładności, precyzji - słowem wszystkiego, czego wymagała ta dziedzina. Doceniał starania Puchonki, która robiła wszystko co w jej mocy, by Terry nie oblał egzaminu końcowego, jednak sam zainteresowany pogodził się już dawno ze swoim losem. Nie ma co ukrywać, był eliksirowym beztalenciem.
Ku jego zdumieniu, pierwsze zadanie, które wymyślił im ślizgon, nie miało wiele wspólnego z warzeniem wywarów, a opierało się na podstawowej wiedzy o magicznych zwierzętach i roślinach. Pokrzepiony myślą, że jednak ma szanse nie wypaść na kompletnego idiotę, wymacał stojące przed nim słoiki, a później nachylił się, by powąchać zawartość pierwszego z nich.
-Ha, to proste. Rumianek! - ucieszył się jak dziecko na widok cukierka, czując znajomą woń przypominającą mu ziołowe herbatki. Dobry start, byle tak dalej. Rzeczywistość bardzo szybko rozwiała jego złudzenia - już przy drugim słoiczku całkowicie się wyłożył, nie rozpoznając leżącej przed nim roślinki.
Łącznie zidentyfikował równo połowę składników, trzy roślinne i dwa zwierzęce, co go trochę zdziwiło. Na zielarstwie wszak ani trochę się nie znał, natomiast ONMS należała do dziedzin przez niego lubianych. Być może przyczyny można doszukiwać w różnicach miedzy zajmowaniu się ŻYWYMI stworzeniami, a rozpoznawaniu ich POCHODNYCH. Tak czy inaczej był zadowolony z siebie, a dobry humor sprzyjał głupim pomysłom.
-Ten mi wygląda na Ferdynanda. - wskazał na jednego z rogatych ślimaków, kiedy już oboje z Val ściągneli z oczu opaski. - Jak myślisz, jakie miał życie, zanim tu trafił? Miał żonę? Dzieci? Na pewno za nim tęsknią, w końcu miał tylko wyjść po mleko... - dodał z udawanym smutkiem i współczuciem.
Powrót do góry Go down


Mina Hawthorne
Mina Hawthorne

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Dodatkowo : Wężoustość, prefektka
Galeony : 340
  Liczba postów : 474
https://www.czarodzieje.org/t21049-wilhelmina-hawthorne#676337
https://www.czarodzieje.org/t21573-mina#701344
https://www.czarodzieje.org/t21033-wilhelmina-hawthorne#675877
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptySro Wrz 06 2023, 23:10;

Składniki roślinne: krylica
Składniki odzwierzęce: mózg żaby
Odganięte: dwa (kości)

Jeśli Mina miałaby powiedzieć szczerze jak się czuła to była po prostu wykończona. Rozpoczęcie roku szkolnego okazało się o wiele cięższe niż to sobie wyobrażała, a do tego musiała jeszcze przywyknąć do sprawowania swojej nowej roli prefektki. To wszystko w połączeniu z typową bezsennością sprawiło, że kiedy tylko zjawiła się na zajęciach z labmedu praktycznie nie kontaktowała z rzeczywistością. Potrzebowała chyba porcji porządnej herbaty na rozbudzenie, aby zmienić ten stan rzeczy.
Być może właśnie to zmęczenie mogło stanowić rozwiązanie zagadki czemu właściwie tak mało składników udało jej się rozpoznać. Zwłaszcza, gdy chodziło o rośliny, w których kwestii podobno była ekspertką. Jak widać to jednak w takich momentach opuszczał ją wszelki pomyślunek.
Powrót do góry Go down


Valerie Lloyd
Valerie Lloyd

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : blizna na łuku brwiowym
Galeony : 407
  Liczba postów : 504
https://www.czarodzieje.org/t22001-valerie-lloyd
https://www.czarodzieje.org/t22003-poczta-val
https://www.czarodzieje.org/t22002-valerie-lloyd
https://www.czarodzieje.org/t22007-valerie-llyod-dziennik
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptySro Wrz 06 2023, 23:31;

Składniki roślinne: 74 i 79 przeszło dalej
Składniki odzwierzęce: a tu 74, 84 i 65
Odganięte: 5

Val przysłuchiwała się jego słowom, była nawet bardzo zainteresowana tym całym zgromadzeniem. Nie do końca wiedziała czym jest Labmed, w sumie teraz to zaczęła się zastanawiać czy to było w ogóle zarejestrowane kółko czy będą tu robić narkotyki jak w serialu, który ogląda chłopak jej matki. Break Bad? Tak to się chyba nazywało. Co za idiotyczny pomysł, żeby nauczyciel chemii robił metę, kokę czy inne świństwo w kamperze. Chociaż w sumie. Dobra, Val, nieważne - skup się na tym, co mówi Max.
Okej, bez wzroku i smaku? Do buzi nic wkładać nie zamierzała, nie była przecież debilem i doskonale wiedziała co czarodzieje władowują w kociołki. W sumie trochę śmieszyło ją to, że pili tak ochoczo eliksiry z takich składników, ale z drugiej strony mugole jedli żelki z kości świni, więc w sumie co ją to dziwi.
No dobra, teraz to już skupienie na maksa. Zaczęła się zabawa, bo Val spostrzegła że nic nie widzi a na oczach poczuła opaskę. U, kinky.
Niepokorna Puchonka nijak nie umiała się skupić, toteż przy roślinnych strzeliła z trzy babole. Czując jak się rumieni, wykrzesała w końcu z siebie dwie poprawne odpowiedzi i z bladym uśmiechem wykalkulowała, że żeby nie odpaść w przedbiegach musi się bardziej postarać.
Właśnie miała włożyć swoją rękę do pojemniczka z rogatymi ślimakami (swoją drogą obsługa tychże po ciemku było doświadczeniem równie ciekawym co trudnym) kiedy nagle w klasie rozległ się krzyk. Czy to Ania tak… panikowała? Val wywróciła oczami i lekko się roześmiała. To w sumie było urocze. No cóż, wracamy do zgadywania.
Gdy w końcu udało jej się zidentyfikować piąty składnik uśmiechnęła się z satysfakcją. Zdjęła opaskę, nachyliła się do Terry’ego i mruknęła półgębkiem.
- Jak na razie to chyba obyło się bez ofiar - rzuciła krótkie spojrzenie w kierunki Ani, która przecież krzyczała, ale widząc że zaopiekował się nią starszy Puchon, odetchnęła z ulgą. W sumie było to z jego strony bardzo kochane. - Nie, nie. No co ty. Ten to typowy Stefan. Wyszedł po papierosy i nigdy nie wrócił - zażartowała Val, śmiejąc się w gruncie rzeczy z historii swojego życia.
Powrót do góry Go down


Josephine Harlow
Josephine Harlow

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Zawsze starannie wykonany manicure.
Galeony : 810
  Liczba postów : 243
https://www.czarodzieje.org/t21917-josephine-harlow#718415
https://www.czarodzieje.org/t21944-poczta-josephine
https://www.czarodzieje.org/t21918-josephine-harlow#718416
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPią Wrz 08 2023, 16:47;

Składniki roślinne: 77, 29, 6, 95, 3
Składniki odzwierzęce: 1, 40, 80, 17, 34
Odganięte: 3 ((:

Obiecała sobie, że przyjdzie na koło prowadzone przez Solberga i że w ogóle będzie chodzić na te spotkania. Cóż jednak mogła poradzić, że łatwiej powiedzieć, niż zrobić? Początek roku jak zawsze był jednym wielkim chaosem i gdzieś jej umknęła dokładna godzina wyznaczona przez chłopaka. Była pewna, że miała jeszcze co najmniej godzinkę wolną i chyba sam Merlin kazał jej spojrzeć na tablicę ogłoszeń, obok której akurat przechodziła. Łatwo można się domyślić, że szybko zmieniła plany i zawróciła na pięcie, udając się do klasy eliksirów. Nie biegła - i tak już była spóźniona, a nie miała zamiaru wparować do sali z zadyszką niczym siedemdziesięcioletnia czarownica po przejściu do drugiego pokoju.
Weszła idealnie w momencie, w którym Max mówił coś o tym, że do dalszego etapu przejdą tylko ci, którzy zgadną co najmniej połowę. Nie wiedziała czego, ale miała nadzieję, że ta krótka informacja jej wystarczy do połapania się w tym, co tak właściwie mają robić. Nie chcąc mu przeszkadzać, stanęła sobie przy drzwiach i weszła głębiej dopiero gdy skończył wszystko tłumaczyć.
- Sorka za spóźnienie - rzuciła w stronę kumpla, wcześniej oczywiście witając się jakimś "hej", jak na cywilizowanego człowieka przystało. Znalazła też sobie jakieś dogodne miejsce wśród tych, które jeszcze pozostały wolne i zajęła robotą, która szła jej... bardzo opornie. Mimo że praktycznie całe życie spędzała gdzieś w otoczeniu eliksirów i co za tym idzie różnych składników, to jednak te sprawiły jej niemałe problemy i ostatecznie wyszła z tego jedna wielka klapa. Trzy. Trzy rozpoznane na dziesięć, wstyd. - Rewelacja, przyszłam tylko po to, żeby po dziesięciu minutach wyjść - mruknęła pod nosem, odchylając się na oparciu krzesła, wyciągając nogi przed siebie i krzyżując ramiona na klatce piersiowej. Z naburmuszoną miną wpatrywała się w składniki, starając się coś jeszcze rozpoznać, ale marnie jej szło.
Powrót do góry Go down


Wiktor Krawczyk
Wiktor Krawczyk

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : Mańkut, Rude włosy, centymetrowa blizna na udzie w kształcie smoka. Na policzkach i nosie ma piegi, które według rodzeństwa dodają mu uroku. Amulet Uroborosa zawsze na szyji +1 ONMS
Galeony : 1057
  Liczba postów : 740
https://www.czarodzieje.org/t18845-wiktor-iwan-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19010-irys-wik#547591
https://www.czarodzieje.org/t18897-wiktor-iwan-krawczyk#543748
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptySob Wrz 09 2023, 12:43;

Składniki roślinne: 8 50 80 8 31 zielki i 91 81 46 25 81 ONMS Rumianek
Składniki odzwierzęce: 8 50 80 8 31 zielki i 91 81 46 25 81 ONMS  
Wydzielina korniczaka,Rogate ślimaki,Mózg żaby,Sproszkowany róg garboroga
Odganięte: 5
mam spec z onms odgaduje jeden ze składników z danej dziedziny i nie muszą rzucać na niego kością.
odgadniete zierzece: 3 +1  ze spec +1 zielki =5
odgadniete zielki:1

Siedział cicho, podczas gdy uczniowie odgadywali składniki.
Po kolei przebierał w dłoniach składniki, tyle odgadł to już coś
Rumianek, Wydzielina korniczaka, Rogate ślimaki, Mózg żaby, Sproszkowany róg garboroga
Po co miał jeszcze dodawać coś od siebie?
Po pierwsze, to nie było w Rudzielca stylu, a poza tym i tak to co miał zrobić  zrobił.
Nie byłby w stanie uwierzyć, że już czegoś sobie nie zaplanował.
On tak bardzo uwielbiał mieć wszystko ustawione... nawet  to gdzie dziś będzie psocił.
Wcale nie było to zły pomysł, osobiście podobało mu się w końcu było do koło zainteresowań a nie zwyczajna lekcja dla przeciętniaków.
Można by było nagradzać najlepszego ucznia, fiolką tego co sam uwarzy lub co będzie? Wiktor westchnął pod nosem.
Hm.., a nie łatwiej było podkraść odrobinkę kiedy będzie patrzył, albo zrobić go gdzieś po kryjomu, skoro i tak okaże, się że potrafi? Doprawdy, zero logiki...
Ale starczy już tego marudzenia Wiktora.- po prostu to lubił, pomagało oderwać myśli od innych rzeczy.
Powrót do góry Go down


Drake Lilac
Drake Lilac

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 214 cm
C. szczególne : Bardzo wysoki i barczysty. Praktycznie cały czas nosi na palcu pierścień tojadowy - tak na wszelki wypadek.
Dodatkowo : Wilkołak, prefekt
Galeony : 511
  Liczba postów : 1989
https://www.czarodzieje.org/t20288-drake-lilac
https://www.czarodzieje.org/t20289-poczta-drake-a#636524
https://www.czarodzieje.org/t20286-drake-lilac#636463
https://www.czarodzieje.org/t20314-drake-lilac-dziennik#638560
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptySob Wrz 09 2023, 23:11;

Składniki roślinne: 11->21, 63, 78, 18, 49+12
Składniki odzwierzęce: 82, 33->55+11, 45+16, 56+5, 28->15
Odganięte: 3 + 4 = 7

Szczerze to spotkaniem Labo był całkiem podeksytowany. Zdecydowanie było to jedno z przyjemniejszych kółek na które uczęszczał. No i praktycznych przede wszystkim. Przede wszystkim pozwalały mu się czasem odstresować, a w jego przypadku taka okazja była praktycznie błogosławieństwem. Zgadywanie z zawiązanymi oczami... Nie było czymś czego by się spodziewał, ale nie zamierzał odmawiać. Zbliżył się do stołu próbując postawić absolutnie wszystko na swój wyćwiczony wilkołaczy nochal. Nawet jeśli jako człowiek ten profit nie był jakoś wybitny... Zdecydowanie lepiej się sprawdzał, gdy Drake był odziany w futerko. - Krylica, Szalej i Asfodelus? - Stwierdził pytająco po tym co wyniuchał i wymacał. Powoli przechodził dalej. Natrafił na rośliny których na ślepo nie potrafił rozpoznać. Na szczęście z odzwierzęcymi poszło mu lepiej. - Wydzielina Korniczaka, Sproszkowany Róg Garboroga, Włosy Kapturka i... czy to mózg żaby? - Fuj. Oczywiście babrał się w gorszych rzeczach ale nadal... fuj. Na ślepo nie był pewien i tylko Maksio mógł powiedzieć czy był przynajmniej blisko.
Powrót do góry Go down


Anna Brandon
Anna Brandon

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 156
Dodatkowo : prefektka
Galeony : 354
  Liczba postów : 619
https://www.czarodzieje.org/t22217-anna-luna-brandon#730807
https://www.czarodzieje.org/t22223-korespondencja-panienki-anny-luny-brandon#730916
https://www.czarodzieje.org/t22222-anna-luna-brandon#730888
https://www.czarodzieje.org/t22397-anna-brandon-dziennik#745098
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyNie Wrz 10 2023, 08:27;

Zapewnienie o tym, że nie będzie się tu działo nic nielegalnego, uspokoiło Aneczkę, ale nie zamierzała komentować uwagi o ministrze magii. Ona robiła to, co do niej należało i pełniła swoją zaszczytna funkcję. Tak samo jak realizowała zadanie przydzielone przez przewodniczącego, póki to było możliwe. Później musiała się zająć sobą i stanem swoich nerwów. Max jakoś ją ogarnął, ale musiał zająć się resztą i Ania została taka roztrzęsiona, biedna i nad potłuczonymi fiolkami.
I wtedy pojawił się rycerz na białym koniu pod postacią  @Wacław Wodzirej .
- Och nie, nie jest w porządku - powiedziała w pierwszym odruchu, ale zaraz potem uspokoiła się na tyle, by nieco trzeźwiej spojrzeć na sytuacje i, przede wszystkim, na puchona. - To było takie niespodziewane! Wystraszyłam się, ale... zaraz mi przejdzie. Muszę naprawić te probówki, które potłukłam. Wiesz, to szalenie miłe, że się zainteresowałeś! Bardzo ci dziękuję! Tym bardziej, że jesteś jedyny. Jesteś uosobieniem cnót puchońskich!
Jej czekoladowe oczy wyrażały szczery zachwyt jego postawą. Ależ on był wrażliwy i opiekuńczy! I jaki solidarny względem swoich! Nie miała wcześniej okazji, żeby go poznać, ale teraz bardzo chciała to nadrobić.
- Nie mieliśmy wcześniej okazji się sobie przedstawić. Jestem Anna Luna Brandon, nowa prefekt Hufflepuffu. - wyciągnęła rękę w jego stronę, posyłając mu jeden ze swoich najpiękniejszych uśmiechów.
Powrót do góry Go down


Wacław Wodzirej
Wacław Wodzirej

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : Miodowe końcówki włosów | dziwny wąs pod nosem | pieprzyk po lewej stronie nosa | blizna na lewej ręce | zawsze gotów rzucić w Ciebie kasztanem
Galeony : 1862
  Liczba postów : 1007
https://www.czarodzieje.org/t21017-waclaw-wodzirej#675364
https://www.czarodzieje.org/t21021-poczta-wacka#675681
https://www.czarodzieje.org/t21018-waclaw-wodzirej#675372
https://www.czarodzieje.org/t21057-waclaw-wodzirej#676702
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyNie Wrz 10 2023, 16:39;

Każdy miał inne priorytety, co najeży uszanować. Niemniej czasem mogą one wzbudzać śmieszność, tak też Wacek uśmiechnął się głupio, słysząc o potrzebie sprzątania próbówek. Potem jednak doszło doń, iż to zapewne jakiś szok a młodociana Puchonka stara się zepchnąć swoją traumę w inną stronę.
  - Nie przejmuj się teraz próbówkami - powiedział rozsądnie, gładząc dziewczynę po górnej części pleców, aby ją niejako uspokoić i zaznaczyć, że jest bezpieczna i to, co się wydarzyło to głupie nieporozumienie. - Za moment je sprzątnę, ty dojdź do siebie - powiedział jedynie tyle. Nie chciał już wdawać się w dywagacja, że jakby więcej osób tutaj podeszło to zrobiłoby się niepotrzebne zgromadzenie: więcej stresu, mniej przestrzeni, mniej świeżego powietrza. No, o tyle, ile świeżego powietrza może być w lochach.
  - Wacław Wodzirej - uśmiechnął się aż mu zmarszczki było widać przy oczach. Skoro już przeszli do kurtuazji to zapewne dziewczyna miała się znacznie lepiej niż minutę wcześniej, a to już dobra wiadomość. - Zaraz wrócę. Czy potrzebujesz jeszcze wody albo czegoś takiego? - Nawet zmacał swój służbowy mundurek, z którego wyciągnął prawie świeżą polską krówkę. - Cukierka może? - Po czym zostawił @Anna Brandon i poszedł uprzątnąć bałagan, który przypadkiem powstał. No, takie rzeczy się zdarzały. Nic w tym dziwnego. Sam Wacek boi się niejednej rzeczy i panikuje jak gazela na safari, która dostrzeże lwa w ostatniej chwili. Przy czym Wacek dosłownie tak się poczuł, kiedy minął gigantycznego Gryfona, powracając do Anny.
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1114
  Liczba postów : 996
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Moderator




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPon Wrz 11 2023, 14:34;

Składniki roślinne: 26, 7, 84, 2, 70
Składniki odzwierzęce: 42, 41, 11, 44, 22 - przerzut 42 na 93 za kuferek ONMS
Odganięte: 3/10 (szalej, kłaposkrzeczki i mózg żaby)

Spojrzał na Maxa z lekkim uśmiechem w kąciku ust, starając się otrzeć okruszki z twarzy. Co mógł poradzić na to, że ciastka Carly zwykle były na tyle dobre, że od razu po nie sięgał? Jednak po chwili zaczął się zastanawiać, czy jednak właśnie sam sobie nie utrudnił czekającego na nich zadania, zaburzając smak, czy nawet węch. Co się stało to się nie odstanie, więc mógł jedynie czekać na informację o planowanych zajęciach, ciekaw, co takiego wymyślił Solberg. Po chwili mógł być pewien, że zdecydowanie powinien więcej czasu spędzić w kuchni z siostrą, kosztując i testując przeróżne składniki, o czym kiedyś z nią rozmawiał, choć to tyczyło się wówczas trucizn. Jednak gdyby poświęcił trochę czasu, aby rozpoznawać skłądniki nie tylko na wygląd, teraz nie czułby się tak niepewnie.
Opaska zasłoniła jego oczy i nagle Norwood poczuł się kaleki. Przesuwał palcami po kolejnych składnikach, dość prędko rezygnując z wąchania ich. Wciąż czuł zapach ciastek, które bezmyślnie zjadł tuż przed zadaniem, co skutecznie utrudniało rozpoznawanie tego, co miał w dłoniach.
- Dobra... to będzie szalej....i... nie wiem... O, kłaposkrzeczki jak nic - mamrotał pod nosem, w końcu wpakowując palce w coś mało przyjemnego, a jednak dobrze znanego, aż Ślizgon uśmiechnął się nieznacznie - Mózg żaby - mruknął, po chwili łapiąc za kolejne składniki, ale te nie wydawały się w żaden sposób znajome. W końcu zdjął opaskę z oczu, próbując nie irytować się na samego siebie, że odgadł jedynie trzy składniki.

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4236
  Liczba postów : 11866
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPon Wrz 11 2023, 23:43;

Obserwował jak sobie radzą i skrzętnie zapisywał ich wyniki, by wiedzieć, z kim będzie mógł popracować dalej, a kto niestety będzie musiał pełnić rolę drugoplanową. Gdy wszystkie opaski zostały zdjęte z oczu, stanął ponownie za biurkiem, wpierdalając ciasteczko o Carly i patrząc na nich z pobłażaniem.
-Wiecie co.... - Zaczął kręcić głową z niedowierzaniem. -Wacuś, Drejk, chociaż wy się spisaliście. Reszta... Spodziewałem się czegoś więcej, nie powiem. Szczególnie po tych, którzy już przechodzili przez moje tortury. - Tu spojrzał po znajomych mordkach, które wielokrotnie wcześniej uczestniczyły w labmedzie, czy nawet prywatnie warzyły coś z Maxem. Zdecydowanie pamiętał ich umiejętności lepiej niż to dzisiaj zaprezentowali.
-Dobra, nie ma co rozpaczać. Dzwońcie tylko do szpitalnego, żeby wam świeżą pościel uszykowali, bo przechodzimy do zabawy. - Klasnął w dłonie, po czym kazał im się rozsunąć i odsunął wszystkie ławki i stanowiska pod ściany, a na środku postawił kociołek, który otoczył bezpieczną barierą magiczną, żeby w razie czego móc powiedzieć, że te wypływające flaki to nie jego wina, bo przecież stosował BHP.
-Zagramy w moją autorską grę, którą ślizgoni mogą kojarzyć z dawnych czasów - Wybuchający kociołek. - Machnął po raz kolejny różdżką, a wokół kociołka pojawiły się pudełka ze składnikami wszelkiej maści. -Zasady są banalne. Na środku stoi kociołek z czystą wodą. Każdy po kolei dorzuca do niego jeden składnik. Chodzi o to, by niczego nie zjebać. Ten, komu kociołek wybuchnie odpada i gra toczy się od nowa. Zmuszę was do myślenia o tym, jak składniki ze sobą reagują. Pamiętajcie, że nie liczy się sam składnik ale też jego ilość. Bariera jest zrobiona tak, że składniki przez nią przelecą, ale nic z kociołka nie wyleci na nas, więc wszyscy stróże prawa i porządku mogą odetchnąć z ulgą. - Przy ostatnich słowach spojrzał znacząco na Annę Brandon. -Ci, którzy zgadli mniej niż pięć składników niestety nie mogą brać bezpośrednio udziału w zabawie, bo Wang by mi łeb skręciła, ale nie martwcie się. Macie notatki i książki i możecie pomagać tamtym, którzy mogą korzystać jedynie ze swojej wiedzy. - Wyjaśnił jeszcze jedną ważną kwestię, nim sięgnął po drugie ciastko. -Dobra, nie ma co dalej ględzić, zaczynajmy. - Zachęcił ich do działania.

Mechanika

Ze względu na to, jak wam poszło w pierwszym etapie zostajecie podzieleni na dwie grupy,  każdy z was ma inne zasady.

Grupa 1:

Grupa II:

Czas macie do południa 29 września, więc możecie bawić się do ostatniego żywego. Nic wam grozić nie powinno, jak coś pamiętajcie, że co złego to nie ja, a pytania składajcie na pw. Miłej zabawy Klasa Eliksirów - Page 35 1444931037

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Terry Anderson
Terry Anderson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 15
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 166 cm
C. szczególne : mocny szkocki akcent, piegi na całym ciele, kilka pryszczy na twarzy, w trakcie mutacji
Galeony : 492
  Liczba postów : 564
https://www.czarodzieje.org/t22400-terrance-anderson#739510
https://www.czarodzieje.org/t22405-poczta-terry-ego#739699
https://www.czarodzieje.org/t22401-terrance-anderson#739613
https://www.czarodzieje.org/t22440-terry-anderson-dziennik#74317
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyWto Wrz 12 2023, 00:14;

Składnik: Ogniste nasiona
Pochodzenie: roślinne
Stopień: III c:

-Na razie... - zdążył tylko odpowiedzieć @Valerie Lloyd, bowiem już chwilę później Max rozstawiał ich po kątach, a na samym środku klasy pojawił się kociołek z bulgoczącą wewnątrz wodą. Przysłuchując się zasadom "gry", Terry nie mógł pohamować zwycięskiego uśmiechu - teraz NA PEWNO coś wybuchnie. Ciekawe, czy Val uszanuje zakład i odda mu należne pięć galeonów...
Wraz z innymi ustawił się dookoła żelaznego gara, ciekaw, jak przebiegnie pierwsza runda autorskiej zabawy Ślizgona. Swoją drogą, co ten człowiek musiał robić w wolnym czasie? Prowadził klub, eksperymentował z eliksirami... Terry powoli zaczynał doceniać nową znajomość. Minęła dłuższa chwila, lecz nikt nie kwapił się, by iść na pierwszy ogień. Wszyscy stali dookoła kociołka jak zaczarowani, czekając na śmiałka, który odważy się wrzucić pierwszy składnik. Puchon rozejrzał się nerwowo po zgromadzonych. Raz kozie śmierć. Wziął głęboki oddech, wzruszył ramionami i z kołaczącym w piersi sercem, sam sobie niedowierzając, wystąpił na środek. To tylko woda, nic się nie powinno stać. 
-Dobra, zacznijmy ten Kociołek Panoramiksa.
Wybrał składnik na chybił trafił i modląc się w duchu wrzucił całą garść do bulgoczącego wywaru, po czym wrócił na swoje miejsce.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8








Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Klasa Eliksirów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 35 z 42Strona 35 z 42 Previous  1 ... 19 ... 34, 35, 36 ... 38 ... 42  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Klasa Eliksirów - Page 35 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Podziemia
 :: 
klasa eliksirów
-