Majestatyczne stworzenie o białych piórach, bardzo solidnie przykładające się do swojego zajęcia. Ma sporo pracy ze względu na liczbę pism, które prenumeruje Anna, ale nigdy się nie skarży. Opiekunka bardzo się o nią troszczy i wynagradza jej wszelkie niedogodności.
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Miśka, ja cię przepraszam! Chyba kompletnie zapomniałam Ci oddać za ostatnią wycieczkę! D: Dzięki, że za mnie założyłaś! Ze szpitala niełatwo było zapłacić, haha! No w każdym razie Lenny powinien przekazać ci dwadzieścia galeonów, przelicz je proszę. Przy okazji chcesz gdzieś wyskoczyć? UMRĘ jeżeli jeden dzień dłużej będę musiała zakuwać...
Oczywiście, wyrażam zgodę na opuszczanie terenu szkoły w celu udania się na zajęcia hipoterapii.
Jednocześnie sugerowałbym rozmowę z Profesorem Rosa na temat naszych pegazów, gdyż może któreś z nich byłyby właściwe do przeprowadzania podobnej terapii na terenie Hogwartu. Sądzę, że byłoby to przydatne i nie zwiększałoby ryzyka wystąpienia zaległości w nauce. Choć z drugiej strony, skoro wyraził zgodę na sprawowanie opieki nad Tobą, być może nie ma możliwości przeprowadzania tej terapii w zamku. Tak więc oczywiście, wyrażam zgodę i proszę o informowanie mnie, jeśli zmienią się terminy zajęć.
Gratuluję również nowej funkcji. Życzę, żeby uczniowie i studenci nie dali w kość.
Joshua Walsh Opiekun Hufflepuff
______________________
You're still the one that I love The only one I dream of
Harmony Seaver
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Wjechać chciałyśmy na wielbłądzie! I Lunicu! Przecież wiesz, że to jest jakaś potwarz z tym tańcem brzucha! Ja? Tańczyć dla Patola?! Lunciu ja tańczę dla widzów, nie troglodytów!
Substancji?! Oh, co informacja to lepsza! Nic nie brałyśmy, wystarczy się pani Blanc zapytać! Myśleli, że coś braliśmy, no ale Lunciu, szanujmy się, przecież nic nie wyszło!
Tak się cieszę, że chociaż ty nie wierzysz i nie powielasz tych bzdur, wiedziałam, że na ciebie zawsze mogę liczyć kochana! Gdybyś ty wierzyła tym plotkom, to chyba bym się załamała!
Niestety zawiesili... Nie wiem za co Lunciu, bo żeśmy nawet tego wielbłąda NIE wprowadziły na teren szkoły, a tu taka kara! Ale znasz Patola. Więc będę nosić tę karę z dumą, nie narzekać i wrócę z wysoko podniesionym nosem, o! Sama mi mówiłaś, że dama musi umieć podnieść i otrzepać rękawiczkę!
Oczywiście, że chcę się spotkać! Powiedz tylko kiedy bo, jak widzisz, mam czas...
Całuję i ściskam! NO I CO WAŻNIEJSZE! GRATULUJĘ CI AWANSU! NIGDY NIE WĄTPIŁAM, ŻE CIĘ WYBIORĄ! BĘDZIESZ WSPANIALE PEŁNIĆ SWOJĄ ROLĘ!