C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Lenny to bardzo miła sówka, ale już tyle świata z Remy zwiedził, że jego wewnętrzny kompas nie zawsze do końca styka. Jakieś opóźnienia w dostarczeniu listu lub odesłaniu odpowiedzi? Lenny najprawdopodobniej znowu zapomniał, w której części świata jest.
Aż żałuję, że nie było mnie na feriach... Oczywiście, że chce się z tobą spotkać! Nie mam co prawda z czego się wyżywać, ale z chęcią przyjmę każdą informację jaką masz! Nawet jeśli przedstawia ona złość z twojej strony.
Twoja najdroższa kuzynka, Symphony
Benjamin Auster
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180 cm
C. szczególne : zagojone blizny po cięciach na przedramieniu zakryte zazwyczaj koszulą z długim rękawem
Ale jak to do Zakazanego Lasu? I to jeszcze w pełnię księżyca? Czy oni już tam całkiem postradali zmysły?! Nie wiem w co się wpakowałaś, ale masz mi młoda panno uważać! Ubierz się ciepło, poćwicz zaklęcia i zamelduj się zaraz gdy wrócisz. Jeśli do jutra nie dostanę Twojej sowy z tej szkoły nie zostanie kamień na kamieniu. U mnie? Nic ciekawego. To znaczy, może coś. Ale to potem ci opowiem. A na obiad jadłem frytki. Nie wiem, co to zmienia, ale jadłem frytki. Uważaj na siebie!!!
Pamiętasz, jak mi obiecałaś kupić aetana jako prezent ślubny? Mam nadzieję, że uzbierałaś od tamtej pory nieco kieszonkowego, bo biorę ślub za dwa miesiące. Czuj się wstępnie zaproszona, oficjalne zaproszenie dostaniesz nieco później.
Spłonęło mi mieszkanie. Trochę do dupy, to wszystko przez te smoki. Na szczęście nic nie jest ani mi, ani mojej Sowie (jak widzisz). Przez kilka dni zatrzymam się w Dziurawym Kotle. To tak jeśli byś mnie szukała. Powiedź mi coś, co podniesie mnie na duchu.
Ben
Meredith Wyatt
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 172
C. szczególne : Blizna po oparzeniu na prawej skroni
przedstawię to krótko, bo to gigaważne i już nie mogę usiedzieć - jest sprawa pomiędzy mną i Valerie. I wiem, że muszę Cię w to wtajemniczyć, chociażby przez wzgląd na to, że uwielbiasz podróże i prowadzisz podróżniczy dziennik. Otóż, na feriach, razem z Val wymyśli Razem z Val chcemy założyć koło podróżnicze! Żeby uczniowie też mieli wpływ na to, gdzie wybierzemy się na wakacje czy ferie i mogli zasugerować wymarzone lokacje. Nie mamy jeszcze ustalonego miejsca spotkania, więc na razie daj mi znać, czy w najbliższym czasie mogłabyś do nas dołączyć!
xoxo Mer
Artie Gadd
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 178
C. szczególne : pierścienie i sygnet + blizny na palcach; bandaż na lewej ręce; sińce pod oczami; częste krwotoki z nosa; pieprzyki na twarzy; blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
Nie mam pojęcia, jak długo będziesz jeszcze przebywała w szpitalu, ale chciałbym, żebyś sporo odpoczywała. Mam ogromną nadzieję, że wkrótce zobaczę Cię ponownie, a to, co dołączam do listu, zdecydowanie umili Ci pobyt w szpitalnych murach, a być może nawet i poza nimi.
Trzymam kciuki za Twój jak najszybszy powrót do zdrowia i pełni sił, żebym mógł znów nazywać Cię swoją radosną kulką. Nie ma niczego, czego byś nie zdołała pokonać. Wierzę w Ciebie. Nie daj się nikomu ani niczemu.
PS/ Mam nadzieję, że trafiłem z prezentami? Dobrze wiesz, że niezbyt się na tym znam, ale... starałem się.
Twój, Artie.
Do listu dołączona jest paczka — znajduje się w niej buklet oraz zwierciadełko.
Koperta jest trochę niechlujnie oblana woskiem i zapieczętowana w trochę chaotyczny sposób. Sam napisany adres wydaje się być mniej estetyczny niż zwykle, natomiast z treścią wszystko w porządku — nie wydaje się być pisana w stresie.
C. szczególne : Charakterystyczne pieprzyki rozmieszczone symetrycznie pod oczami. Nieproporcjonalnie długie i nieco krzywe palce. Niezwykle bogata mimika twarzy, bo i łatwiej mu się tak komunikować.
C. szczególne : pierścienie i sygnet + blizny na palcach; bandaż na lewej ręce; sińce pod oczami; częste krwotoki z nosa; pieprzyki na twarzy; blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
Harmony Seaver, Twoja propozycja wprawiła mnie w niemałe zakłopotanie i aż mnie zamurował fakt, że zdecydowałaś się zaprosić akurat mnie i to dodatkowo jako bardzo ważnego gościa. Mam nadzieję, że ta decyzja nie została podjęta pochopnie, bo, przede wszystkim, jest mi po prostu niezmiernie miło z powodu, że zaprosiłaś akurat mnie, spośród wszystkich swoich znajomych, przyjaciół, bliskich.
Z radością będę oglądał Twoje zmagania. Możesz na mnie liczyć. Zawsze będę najwierniejszym z kibiców.
Jak się miewasz? Minęły całe lata od naszego ostatniego spotkania. Z tego co udało mi się wyliczyć chodzisz jeszcze do Hogwartu. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda nam się spotkać i pogadać. Jak pewnie już wiesz od Franka na pewien czas musiałem opuścić Rosję i zamieszkać w Waszym pięknym kraju. Co prawda jest tu znacznie cieplej niż w moim rodzinnych stronach ale wszędobylski deszcz dzielnie walczy o utrzymanie chociaż odrobiny przyjemnego chłodku. Dzięki wpływom Franka udało mi się dostać staż w Baku Gringotta jako Łamacz Klątw. Praca nie jest taka emocjonująca jak mogłaby się na początku wydawać niemniej jednak mam nadzieję, że kiedy już zacznę samodzielna pracę to nieco się rozkręci. Mimo, że nie płynie we mnie krew Seaver'ów to pod względem charakteru i cech mógłbym uchodzić za wzorcowy wręcz przykład jednego z naszych poszukiwaczy przygód. Znacznie bardziej od nudnej roboty na miejscu wolałbym być na miejscu w środku akcji i pomóc w odkrywaniu dawno zapomnianych zagadek - nawet za cenę niebezpieczeństwa jakie to za sobą niesie. Niemniej jednak wszystko wskazuje na to, że jeszcze trochę czasu musi minąć nim dopuszczą mnie do środka akcji. Frak zapewnił mi nawet możliwość wzięcia kredytu na mieszkanie jednak ceny mieszkań w Waszym kraju są doprawdy zabójcze. Wolałbym wydać pieniądze na kursy, które u Was są niezbędne do awansu jednak jeśli zadłużę się u goblinów najpierw będę musiał ich przez dłuższy czas spłacać. Frank powiedział, że w każdej sprawie mogę się do Was zwracać dlatego mam drobną prośbę. Co prawda nigdy nie byłem w rodowej rezydencji jednak wiem, że takową posiadamy. Czy mógłbym się tam zatrzymać dopóki nie stanę stabilnie na własne nogi? Wystarczy mi nawet mały pokoik na poddaszu. Zapewniam, że nie jestem uciążliwym lokatorem.
Twój "wujek" Yuri
PS. Przepraszam, że piszę do Ciebie a nie do Daphne lub Laurence'a ale oni tak często podróżują, że nie jestem pewien czy sowa byłaby ich w stanie znaleźć...
Elijah J. Swansea
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 185 cm
C. szczególne : znamię na karku odporne na metamorfo; okulary do czytania, na szyi drewniana zawieszka w kształcie aparatu fotograficznego. Na prawym przedramieniu wielka i paskudna blizna, ukrywana metamorfomagią i ubraniami
zgodnie z zapowiedzią piszę do Pani, by poinformować o nałożonej przeze mnie karze -20 punktów dla Gryffindoru oraz szlabanie. Ramy obrazów na czwartym piętrze wymagają wyczyszczenia po nadaktywności Irytka, będę oczekiwać na Panią w środę po zajęciach. Różdżkę proszę zostawić w dormitorium, nie będzie potrzebna. Mam ogromną nadzieję, że jest to ostatnia sytuacja, kiedy muszę do Pani pisać w tak nieprzyjemnej sprawie.
Z powazaniem
Elijah J. Swansea
Elijah J. Swansea
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 185 cm
C. szczególne : znamię na karku odporne na metamorfo; okulary do czytania, na szyi drewniana zawieszka w kształcie aparatu fotograficznego. Na prawym przedramieniu wielka i paskudna blizna, ukrywana metamorfomagią i ubraniami
skoro przemyślała Pani sytuację, poniosła Pani konsekwencje w postaci punktów i widnieje przed Panią wizja szorowania ubrudzonych łajnobombą obrazów, nie widzę powodu, by dalej Panią karać. Rozmawiałem z Profesor Wang i uzyskałem wstępną zgodę na zabranie członków koła na weekendowy „wyjazd”, natomiast odradzono mi miejsce wykraczające poza tereny przy Hogsmeade. W takim układzie góry w okolicy wioski wydają się najlepszym wyborem, zgadza się Pani ze mną? Jestem otwarty na wszelkie propozycje, sam też mam kilka pomysłów.
Z powazaniem
Elijah J. Swansea
Nathaniel Bloodworth
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 190 cm
C. szczególne : Lewa ręka: pochłaniacz magii, sygnet rodu | prawa ręka: od łokcia w dół pokryta paskudnymi bliznami, runiczne tatuaże na ramieniu | blizna pod łopatką
to bardzo dużo pytań jak na jeden list. Ogłoszenie jest bardzo stare i, szczerze mówiąc, zaskoczyła mnie Pani, że go znalazła, ale właściwie skoro już się Pani do mnie odezwała... Nie widzę przeciwskazań, żeby pojawić się w Hogsmeade, myślę, że któraś z tamtejszych kawiarni będzie odpowiednia. Mogę przygotować Panią do egzaminu końcowego, natomiast o stałych spotkaniach wolałbym porozmawiać później, kiedy przekonamy się, czy współpraca przebiega zgodnie z założeniami. Materiał rozszerzony jak najbardziej również wchodzi w grę, prosiłbym o przesłanie mi w odpowiedzi listy zagadnień, które chciałaby Pani poruszyć w pierwszej kolejności, mogą to być zagadnienia egzaminacyjne. Proponuję stawkę 50 galeonów za godzinę.
Z powazaniem
Nathaniel Bloodworth
Nathaniel Bloodworth
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 190 cm
C. szczególne : Lewa ręka: pochłaniacz magii, sygnet rodu | prawa ręka: od łokcia w dół pokryta paskudnymi bliznami, runiczne tatuaże na ramieniu | blizna pod łopatką
etap pracy w Ministestwie Magii na szczęście mam już za sobą, ale nie mogę nie docenić wytrwałości w byciu upierdliwą petentką. Gdyby przypadkiem stała się Pani duchem, bardzo proszę mnie nie nachodzić, naprawdę nie zasłużyłem sobie na takie tortury. Zamiast tego proszę dokonać najścia na kawiarnię w niedzielne popołudnie. Miejsce, czas oraz stawka nie ulegają zmianie.
Z powazaniem
Nathaniel Bloodworth
Elijah J. Swansea
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 185 cm
C. szczególne : znamię na karku odporne na metamorfo; okulary do czytania, na szyi drewniana zawieszka w kształcie aparatu fotograficznego. Na prawym przedramieniu wielka i paskudna blizna, ukrywana metamorfomagią i ubraniami
mnie również wydają się perfekcyjne na plener, cieszę się, że postrzega to Pani w taki sam sposób! Oczywiście z tego względu też pierwsze co przyszło mi na myśl to malowanie, pewnie akwarele, bo są dobre do krajobrazów i nie zajmują dużo miejsca w bagażu. Przede wszystkim chciałem jednak przeprowadzić zajęcia z pozyskiwania naturalnych pigmentów, muszę zgłębić temat, ale jestem przekonany, że jesteśmy w stanie wiele wyciągnąć z natury. W gruncie rzeczy do zrobienia farby nadadzą się nawet płatki kwiatów, nie musimy skupiać się na profesjonalnych sposobach pozyskiwania cennych pigmentów. Muzyka to nie jest moja mocna strona, ale oczywiście jeśli będzie taka potrzeba, postaram się przygotować. Jeśli chodzi o kulinarną część spotkania, to może spróbowalibyśmy zrobić na ognisku coś bardziej ambitnego niż pianki i kiełbaski? Wydaje mi się, że to dobra umiejętność na wypadek, gdyby komukolwiek z nas zdarzyła się sytuacja, że musi sobie poradzić na dziko i bez magii.
Myślę, że kwestionariusz to doskonały pomysł, sam na przykład do niedawna nie wiedziałem, że panna Brandon stosuje dietę wegańską. Skoro chcemy spędzić miło czas, niech będzie on przyjemny dla wszystkich.
Muszę Panią pochwalić, panno Seaver, z takim podejściem szybko odrobi Pani stracone punkty.
Z powazaniem
Elijah J. Swansea
Irvette de Guise
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Bardzo dziękuję za list i nie mogę się doczekać wyjazdu! Posiadam jedynie alergie pokarmowe na kiwi oraz truskawki. Poza tym nie potrzebuję uważać na nic innego.
Pozdrawiam,
Irvette de Guise
______________________
Life is a flower
Maximilian Brewer
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
przyznaj się, że tak naprawdę potrzebujesz tam darmowego uzdrowiciela, który wyleczy czyraki na dupie albo wyjmie komuś kolce z twarzy, jak ten ktoś postanowi żreć jeżyny prosto z krzaka. Ale brzmi dobrze, a skoro za chwilę muszę złożyć pracę dyplomową, to mogę pobawić się też w darmową karetkę. Przynajmniej w Mungu będą mieli spokój od młodocianych idiotów.
Nie przynoś mi truskawek. Żadnych! Chyba że chcesz sprawdzić, jak się leczy fantastyczne, różowe ciapki na całym ciele. Ale wolisz mieć zdrowego uzdrowiciela, jestem pewien.
W takim razie do zobaczenia. Niech ci będzie, że ulegam tej niepowtarzalnej okazji, nim zostanę starym, zgnuśniałym dziadem.
Dzisiejsze nurkowanie było fantastyczne i bardzo chętnie to powtórzę. Mam jednak wrażenie, że mimo wszystko coś było nie w porządku. Nazwij to intuicją, jeśli chcesz, ale nie daje mi to spokoju. Byłbym spokojniejszy wiedząc co się dzieje - wiedza zmniejsza poczucie bezsilności. Mam też pytanie o Seaverów. Prócz Ciebie poznałem jeszcze Yuriego. Czy jest w Venetii ktoś jeszcze, kogo powinienem znać? Są tu jacyś Seaverowie? Jesteś jedyną osobą, z którą mogę o tym porozmawiać.
Nakreślona pośpiesznym, niestarannym pismem wiadomość, która błyskawicznie wróciła do Remci razem z sówką.
Wybacz, nie powinienem drążyć. Jakby co widziałem, że w Kociołku Eskulapa mają zapas eliksiru menstruacyjnego. Daj znać jak wydobrzejesz, to się znowu pościgamy.
Nie mógłbym zapomnieć. To najszczęśliwsze wspomnienie, jakie posiadam i jest dla mnie bezcenne, nawet jeśli poprzeczka nie była zawieszona wysoko. Chętnie zaopiekuję się skrzelozielem. To chyba jedyna roslina, której nie można przelać, więc powinno mi się udać. Może wpadniesz do mojego pokoju? Mam mało angażujących współlokatorów. Pokój numer 13.
wszystkiego najlepszego słońce! Próbowałam cię znaleźć, ale mi nie wyszło. Kocham Cię nieważne co, pamiętaj o tym zawsze. P.S. Prezent był za ciężki, wręczę ci go już osobiście.