Blue Sky

First topic message reminder :

Czekam.

Pismo:

Szanowny Panie Schuester,

w podziękowaniu za długoletnie wsparcie Bractwa Usynawiania Ras Nadprzyrodzonych, pragnę podarować Panu jednego z naszych podopiecznych. W dołączonym pudełku odnajdzie Pan swój prezent wraz z instrukcją dotyczącą jego zachowań i przyzwyczajeń.

Z płomiennymi pozdrowieniami,

Mortimer R. Gann, współzałożyciel BURN

Drodzy Puchoni! Kochane Borsuki!

Ze stanowiska Waszego opiekuna musiała odejść profesor Whitehorn, z czego jest mi przykro, ale... Nie będę ukrywać, że cieszy mnie możliwość bycia Waszym nowym opiekunem.
Mam nadzieję, że będziecie czuli się swobodnie przy mnie i będziecie pamiętać, że z każdym problemem możecie przyjść osobiście, albo wysłać sowę. Cokolwiek działoby się, jestem dla Was i mam nadzieję, że nie zawiedziemy się wzajemnie.

Przy okazji, ponieważ powoli zbliża się koniec roku - dotrwajmy do końca i cieszmy się zasłużonymi wakacjami!

Joshua Walsh
Opiekun Hufflepuff

Skyler,

Stary, przepraszam, że o takiej porze, ale nie wiem co mam zrobić. Mam ochotę popełnić rytualne seppuku. No to tak... chciałem się zemścić na swoim szefie. Znaczy ogólnie to nic mi nie zrobił. Tak naprawdę to bardzo w porządku gość. Kurwa, to jest dłuższa historia...
W każdym razie spotkałem się z nim w Lumosie i dolałem mu afrodisii do tequilli i chyba nie do końca ogarnąłem temat dawkowania i działania. Tak, tak wiem, że powinienem najpierw zapytać Ciebie, bo jesteś ekspertem od miłosnych eliksirów. Sorry, po prostu było mi głupio. Ale no poszliśmy tańczyć, wszystko fajnie, tyle że on się zorientował, że coś jest nie tak. Teleportował nas stamtąd i... a, i jeszcze wcześniej powiadomiłem gazetę i jakiś pismak chyba nam zrobił zdjęcie jak się całowaliśmy. Chciałem mu nabrudzić krwi, bo gość zostawił swoją rodzinę, a taki artykuł pewnie nabruździłby mu w życiorysie. Nie oceniaj, dobra? Wytłumaczę się z tego przy piwie.
No. Także on nas teleportował, ja nie wiedziałem, co mam zrobić, więc rżnąłem głupka i on pomyślał sobie chyba, że też mnie ktoś otruł tą afrodisią i chciał się mną zaopiekować. Nie mieliśmy dictum, więc zabrał mnie do swojego mieszkania i się... kurwa... z nim przespałem. Z szefem. A potem stamtąd zwiałem. Merlinie, teleportacja dobra rzecz. Ale czaisz akcję? On teraz myśli sobie chyba, że barman nam czegoś dolał do drinków... O kurwa, właśnie zdałem sobie sprawę z tego, że mogę przy okazji narobić Wam kłopotów. Stary, przepraszam! Przysięgam, że to jakoś naprawię. PRZYSIĘGAM!
Ale wiesz co jest w tym wszystkim najgorsze? Nie wiem dlaczego to zrobiłem. Jak już mówiłem, gość jest serio w porządku, nawet bardzo w porządku, nie zasłużył sobie na coś takiego. Zachowałem się jak totalny skurwiel i nie wiem co powinienem zrobić. Przyznać się? On mnie zamorduje, co nie? Jestem skończonym idiotą.

Theo

Czystość Krwi : 25% Galeony : 943 Liczba postów : 583

Skyler Schuester

za stworzenie pierwszej organizacji motywujacej uczniow - Badgers Esemble

Do Ziemniaka,

Gratki z okazji zdobycia wyróżnienia od dyrektora! Kompletnie się tego nikt nie spodziewał chyba i w sumie sam bym Ciebie dał na pierwszy strzał co do tego typu rzeczy, serio. Gdyby nie Ty, nie byłoby całego Badgers Assemble, choć nadal nie wiem, co z nagrodą główną... scratch

Mam nadzieję, że z Tobą, Twoją córką i Mefem jest wszystko w porządku, a ukończenie - jak podejrzewam - szkoły otworzy Ci nowe drzwi i więcej czasu do własnego życia prywatnego. Co jak co, ale szkoła i studia potrafiły zabrać wiele godzin z harmonogramu, więc w sumie teraz, tak liczę, że będzie lepiej i poświęcisz się bardziej zarówno dziecku, jak i narzeczonemu.

Chciałem się jednak zapytać... Na Merlina, nie uważaj, że piszę do Ciebie tylko z tego powodu, bo wszystko się nakumulowało i tak naprawdę wyróżnienie mnie zachęciło do napisania... Czy Twój chłopak ma czas, by pomóc mojemu koledze obarczonym również wilkołactwem? Ten kompletnie sobie z tym w ogóle nie radzi i jest z nim naprawdę ciężko. Chociażby listownie.

Nie wiem, jak to ugryźć, bo nie chcę wykorzystywać Waszych wolnych chwil, lecz z tym typem jest trochę bardziej niż ciężko i serio przydałyby mu się informacje z pierwszej ręki, jak sobie z tym radzić, by nikomu nie zrobił krzywdy.

Przepraszam jeszcze raz za problem i dzięki za odpowiedź.

Frytka

[ Do paczki została dołączona czekolada ]

Do Wolnego Ziemniaka,

Dzięki! Ej, w ogóle, czemu "Wolny Ziemniak"? scratch

O em dżi, wiesz, że nie musiałeś, SKORO TO BYŁY KOŃCZĄCE SIĘ ZAPASY. Ostatnio wpierniczam słodkie ile popadnie i powiem Ci, że będzie ciężko podzielić to między mnie, Maxa (o ile w ogóle będzie chciał), no i Lydię. No ba, boję się, że sam zjem ten porządny kawałek truskawkowej babki, zanim ktokolwiek się skapnie, że miałem okazję nią poczęstować po równo każdego. Ale cieszę się, ze odzyskałeś wolne chwile - na pewno jest w takim przypadku lepiej i liczę, że tak będzie przez długi czas. Uściskam ją i pozdrowię, akurat daleko nie mam.

Myślę, że z tolerancją nie będzie miał problemu, prędzej... nie akceptuje w sobie tego, z czym ma do czynienia. Wiem, że to kwestia czasu, ale szkoda, żeby chłopak się męczył i przez to wpadł w spiralę nieprawidłowych myśli. Zapytam się go jeszcze, w jaki sposób będzie wolał pogadać na ten temat i dam znać, czy zdecydował się na odwiedzenie w wolnym czasie baru, czy jednak postawi na wymianę listowną. Tak żeby mógł się go Mef spodziewać w najbliższych dniach.

Dzięki jeszcze raz za ciasto i za pomoc!

Fryteczka

Do Wolnego Ziemniaka (?),

Och, czyli już się skontaktował. I z tego, co widzę, to zdecydował się na wymianę listowną. Ale nie no, sprawa nagli, więc nie dziwię się, że po otrzymaniu adresu do korespondencji postanowił od razu napisać.

Omamale, wyobraziłem sobie to wymowne, puchońsko-wścibskie spojrzenie. Da się to wymazać z pamięci czy jednak będę musiał z tym żyć do końca moich dni? scratch

Ale tak, jestem zajętą Frytką. Bardzo zajętą.

Nie no, chyba mu się nie skończy ta cierpliwość, co nie? Skoro jesteście razem... wiesz, to, że jeszcze nie dałeś mu pierścionka, to nie znaczy, że w pewnym momencie postanowi się za to obrazić czy coś. A lepiej chyba oświadczyć się w jakiejś dobrej atmosferze niż wtedy, gdy człowiek jest zawalony i praktycznie nie ma czasu oraz humoru czasami. A jeżeli się martwisz, to może warto z nim porozmawiać na ten temat?

Bardzo Zajęta Fryteczka

Do Pyry,

Aż tak się nie jaraj. LOL

Właśnie się zastanawiam, co się odmerliniło, bo zawsze byłeś pierwszy do tego typu informacji. A tu proszę, rzeczywiście dowiadujesz się jako OSTATNI. Jakież to jest uczucie? Uprzedzony przez wszystkich.
Nie no, nie jesteś wycofany, prędzej... nie jesteś na bieżąco, o. Po prostu masz własne życie, któremu się po prostu oddajesz. A uwierz mi, wiele osób by przyszło na Twój pogrzeb. Tego typu rzeczy rozchodzą się błyskawicznie.

Omamale. Osobiście jestem zdania, że lepiej jest podjąć się rozmowy, ale koniec końców nie zawsze to musi działać. Nie znam Mefa na tyle - to Ty go znasz - ale jeżeli jest tak, jak mówisz - czyli jest w stanie nadinterpretować słowa - chyba lepiej będzie tego uniknąć. Szkoda spin i świetnego związku.

W sprawie pierścionka - masz coś wybranego czy na razie jeszcze się nie zdecydowałeś? W jubilerze Huxley mają spory wybór, no i są w stanie zrobić biżuterię na zamówienie nawet z efektami magicznymi (w ramach rozsądku). Może to tam czas zacząć szukać? A po tym łatwiej będzie znaleźć odpowiednie okoliczności. To nie musi być trudne, ale może być.

Jakbyś potrzebował pomocy - wal śmiało, chętnie pomogę.

Fryteczka

Kochany Skylerze!

Jak się miewasz? Chwalisz się już świadectwem ukończenia Hogwartu? Na pewno wszystkie egzaminy poszły Ci doskonale. Mam nadzieje, że wszystko u Ciebie w porządku. Musimy umówić się na kawę, bo dawno się nie widzieliśmy (i nie ukrywam, że brakowało mi nie tylko Twojego towarzystwa, ale także tych Twoich pysznych ciasteczek).

Jak się pewnie domyślasz, wróciłam na Wyspy i mam dla Ciebie prezent. Pracowałam nad tym projektem w zeszłym roku, a w tym udało mi się go w pełni zrealizować. To prototyp, jedyny taki egzemplarz. Chciałam podarować go Tobie, w podziękowaniu za te wszystkie szkolne lata wparcia. Byłeś moim ulubionym ciasteczkowym prefektem!

P.S. Gdyby Ci się nie podobał to nie musisz w nim chodzić. Rozumiem, że moje projekty nie wpasowują się w gusta wszystkich.

Stephanie

*list był dołączony do wielkiej paczki, w której starannie zapakowany był płaszcz zaprojektowany i uszyty przez Stephanie*

Drogi Sky'u,

domyślam się, że po ukończeniu szkoły nikt nie spodziewa się listu od bibliotekarza, więc na samym wstępie zapewniam - nie, nie ścigam Cię z powodu jakiejś zagubionej książki, wszystko jest w porządku.
Nie omieszkałem swego czasu zauważyć Twojej pasji do Eliksirów, będących jednocześnie kompletnie obcą mi dziedziną... i domyślam się, że moje pytanie może być nazbyt śmiałe, a jednak to właśnie do Puchonów najchętniej kieruję się w pierwszej kolejności, tak już chyba po prostu z przyzwyczajenia.
Potrzebuję pomocy z uwarzeniem eliksiru animagicznego - to dość skomplikowana sprawa, bowiem sama baza tego wywaru nie jest szczególnie użyteczna, dopóki nie zostanie dodany do niego główny składnik. Niestety ja w kociołku mogę ewentualnie uwarzyć rosół, a nie żaden porządny eliksir. Myślisz, że miałbyś kiedyś nieco czasu i chęci na udzielenie wsparcia? Nie śmiem prosić o załatwienie sprawy za mnie, ale nawet asystowanie przy warzeniu wiele by dla mnie znaczyło.
Chciałbym od razu zaznaczyć, że w pełni zrozumiem ewentualną odmowę i domyślam się, że taka prośba znikąd nie brzmi szczególnie zachęcająco. Niezależnie od wszystkiego mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku i że wiedzie Ci się w życiu absolwenta Hogwartu - zresztą, słyszałem same pozytywy o Twoim barze!

Pozdrawiam,
Raffaello Swansea

Drogi Sky'u,

cóż, jestem pewny, że Ciambella wcale by nie narzekała, gdybyś postanowił zachować ją u siebie - twoje kulinarne dzieła nie mają sobie równych, a ta sówka jest wybitnie żarłoczna. Ja jednak będę wdzięczny za odsyłanie jej, bo się przywiązałem...
Och, w takim razie gratulacje również partnera! Nie powinienem być zaskoczony, biorąc pod uwagę poziom Waszego zaangażowania między Numerologią a Mugoloznawstwem...
Muszę przyznać, że niezmiernie mi ulżyło. Daj znać, kiedy pasuje Ci, żebym wpadł w odwiedziny! Z mojej strony nie ma pośpiechu.

Raffaello Swansea

Do Skylera

Wesołych Świąt!

Dodatkowo:

Paczka dotarła w dniu Świąt - 25.12.2021 | List bez podpisu, ale możesz rozpoznać po charakterze pisma nadawcę

Sky,

Dziękuję za prezenty! Słodycze na pewno szybciutko znikną, składniki się mocno przydadzą, a gumki... Gumki jak gumki. No muszę przyznać, w łóżku będzie ewidentnie ciekawiej. LOL

Dziękuję raz jeszcze za prezenty i Wesołych Świąt!

Felinus

Galeony : 3880 Liczba postów : 3329

Sky!
Wszystkiego najlepszego na Święta! Ciacha nie tak dobre jak Twoje, ale chętnie poznam opinię eksperta :D

M.F.S.

Dolaczony podarunek:

Zwierzęca klepsydra (+1 do MG), paczka domowych pierników, flaszka Ognistej
O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.

Kiedy go zobaczyłem, od razu pomyślałem o Tobie. Wesołych świąt od najlepszego ex i najfajniejszego wujka w jednym.

Dolaczony podarunek:

Podreczny gramofon, krawat oraz poroze renifera dla Cynki.
O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.

Zdrowych i Radosnych Świąt, Sky.
Stephanie

Dolaczony podarunek:

-zimowe rękawiczki
-woreczek ze skóry wsiąkiewki
-zaparzacz
O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.

Wesołych świąt!
~ Raffaello

Dolaczony podarunek:

Butelka włoskiego ajerkoniaku, perfumy z nutą amortencji, czapka elfa
O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.

Słoneczko,
najdroższy, najcudowniejszy, najkochańszy i w dodatku MÓJ... prawdziwe życzenia dostaniesz na żywo, tak jak zawsze. Zgadnij, co jest obwiązane wstążką?

Dolaczony podarunek:

Naszyjnik, eliksir otwartych zmysłów
O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.

Chciałem Ci sprezentować perfumy z nutą amortencji, ale stwierdziłem, że z Twoim urokiem byłby to tylko zbędny dodatek. Wesołych, tęczowych świąt dla Ciebie i całej wilkołaczej rodziny. Dużo miłości! <3 ~ Theo

Dolaczony podarunek:

Amulet „Kamienia filozoficznego” + Wiecznie modny szalik + Plakat
O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.

Sky,

dziękuję bardzo za pamięć i za prezenty. Ciastka jak zwykle cudowne. Eliksir zachowam dla jakiejś uczennicy w potrzebie. Mam nadzieję, że miło spędzicie razem święta. Przesyłam Ci ciasto dla całej rodziny. Uściskaj ich ode mnie.

Wesołych Świąt,
Yuuko

*do listu dołączono skarpety Albusa, płatek ciepła, poroże renifera oraz świąteczne ciasto*

Sky,

Dziękuję Ci bardzo za prezenty! Trafiłeś idealnie w to, czego potrzebowałem xD
Wesołych Świąt dla Ciebie i Mefisto!

Max

Sky,

Jesteś niemożliwy, wiesz? Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek tak buchnął śmiechem po otwarciu świątecznego prezentu. Eliksir to złoto! Na pewno się przyda, a i dawno nie widziałem tak dopracowanych ciastek. Cholera jasna, nadal się rozwijasz, a myślałem że już nie może być z Ciebie większego masterchefa. Mam nadzieję, że odpoczęliście trochę w te święta. Ucałuj małą i Mefisto! Musimy się wreszcie zobaczyć.

Theo