C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Widzisz, mam odruch szukania w bezinteresowności czegoś, czego zapewne tam nie ma. Zawsze musi być jakiś zysk, nawet niematerialny. Satysfakcja, ulga. Cokolwiek. Zadowolenie również. Innej opcji nie przewiduję.
No nie mów, że wolałbyś inferiusy. Z tego co mi wiadomo to cuchną i ślinią się, poza tym miewają problemu z wyprostowaniem kręgosłupa. Łatwo się wtedy o nie potknąć...
Okay, tu mnie masz. Śpię w sąsiednim pokoju, na materacu. Będę mieć na weekend nową różdżkę dlatego zwlekam z... remontem, który będzie też naprawą niektórych obiektów, którymk zajmę się osobiście. Przywykłem do chłodu.
Wystarczająco chłodny Finn
Finn Gard
Rok Nauki : II
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.
Chyba się zawiesiłem. Trzy razy sprawdzałem czy to aby z Tobą koresponduję w pracy... Właśnie uzmysłowiłem sobie, że to już zakrwawia o flirt. Niechcący z mojej strony, wybacz. Sam siebie nie poznaję.
Zostanę w swoim. Nawet dziurawym.
Finn
Finn Gard
Rok Nauki : II
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.
masz rację, nie musiałeś. Naturalnie, zachowam tą informacje dla siebie. To nie jest sprawa, która mnie dotyczy i nie uważam, żeby odpowiednim było o tym rozpowiadać. Zresztą nie musisz się obawiać, nawet gdybym miała komu i tak bym tego nie zrobiła.
Nie przepraszaj mnie za to, ani nie dziękuj z góry, ale jeśli będziesz chciał, możemy zjeść to ciasto razem. Trochę się zeschło, bo w natłoku zajęć nie znalazłam czasu żeby odpisać, ale mam nadzieję, ze dalej będzie zjadliwe.
Zaklęcie mi nie wyszło i trafiło w Twój kufer z książkami. PRZEPRASZAM! W ostatniej chwili Uzzy przebiegł mi przed różdżką i musiałem zbić tor zaklęcia i dostał się Twój kufer... NIE CHCIAŁEM NAPRAWDĘ. Sprawdziłem, że miałeś tam książkę z historii magii. Wierz mi, nic z niej nie zostało... DAJĘ CI KASĘ na nową książkę i ogarnięcie kufra. I zgrzewkę piwa gratis. NIE CHCIAŁEM PRZYSIĘGAM.
Jeremy
do listu dołączone zostało 70 galeonów.
Matthew C. Gallagher
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Dziękuję, poczęstuję. To ulubiony smak mojej mamy. Nie ma problemu. Zapomniałeś zabrać swojego piwa, więc jeśli sowa nie zgubiła po drodze, powinna mieć ze sobą zabezpieczone zaklęciami.
Finn
Jeremy Dunbar
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 179
C. szczególne : Ruchome tatuaże na prawym ramieniu, wyszczerz na gębie, kocia sierść na ubraniu, zapach gumy balonowej.
Będziesz w chacie wieczorem czy znowu Cię wywieje? Zjadłem Twój obiad, który miałeś na jutro do pracy. Sorry, zanim się zorientowałem byłem w połowie jedzenia. Ale zamówiłem Ci żarcie w zamian! Pyszne sushi, większy zestaw. Przyznaję się bez bicia.
Domagajacy sie uwagi,
Jeremy
Jeremy Dunbar
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 179
C. szczególne : Ruchome tatuaże na prawym ramieniu, wyszczerz na gębie, kocia sierść na ubraniu, zapach gumy balonowej.
Pierogi?! Gdzie?? No trochę przytyłeś w uszach. Weź to ogarnij bo Matthew Cię jeszcze rzuci. Ej, a to piwo w lodówce stoi już trzy dni i smutno patrzy. Weź je wypij.
sowom smakowało. Dalej aktualne jest, że możesz mi upiec ciasto? Cassius lubi marchewkowe, ale jakbyś dodał odrobinę dyni to by nie zaszkodziło. Możesz zostawić mi w kuchni u znajomego skrzata Fircyka. Przy okazji. Oczywiście.
Szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia. Mówię wiele i wiele z tych słów brzmią tajemniczo i niezrozumiale. Daj mi trochę czasu, a dowiem się tego dla Ciebie. Nie denerwuj się tylko zapal, zjedz coś dobrego i w razie czego profilaktycznie będzie można kombinować co z tym zrobić. Coś Ci mówiła, pisała, że tak uważasz? I co to znaczy "jak zawsze"? Brzmi negatywnie.
Finn
Finn Gard
Rok Nauki : II
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.
Skoro relacje się psują, gdy tylko odwracasz wzrok to znaczy, że nie są zbyt trwałe i przyszłościowe. I to nie Twoja wina, bo przy danej relacji dwie strony muszą współpracować. Najwidoczniej po drugiej coś szwankuje. Pytałeś ją wprost o co chodzi? Kto to Fircyk? Skrzat? Dlaczego pieczesz ciasta jej rodzinie? Złożyli zamówienia?
Finn
Finn Gard
Rok Nauki : II
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.
Dlaczego podchodzisz do siebie tak krytycznie? Jeśli się coś zepsuło to można to jakoś naprawić. Nie trzeba od razu tego wyrzucać. Nigdy nie ma jednego winowajcy. Zawsze wina leży po obu stronach - mniejsza bądź większa. Wiem z autopsji, Sky.
Czyli robisz dla licznej rodziny Swansea za darmo ciasta? Dla skrzatów też? A Caelestine kręci na nie nosem? Czyś Ty oszalał? Po co? Są granice między życzliwością a wykorzystywaniem. Można zrobić raz albo dwa ciasto urodzinowe ale po cholerę wciskasz im więcej skoro nikt Ci nie kazał?
Finn
Finn Gard
Rok Nauki : II
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.
Piszesz bardzo chaotycznie i niedokładnie. Dobrze się czujesz? Wydajesz się zdenerwowany, a to tylko listy...
Dobra, robisz skrzatom szkolnym jedzenie. Nie rozumiem po co, ale skoro chcesz, masz czas to okay. Absolutnie nie widzę sensu robienia ciasta dla brata Caelestine. Na randkę chcesz go zabrać czy jak? Skoro Caelestine jest na Ciebie o coś zła to prędzej czy później Ci to powie, a Ty odpuść. Nie wciskaj jej nic dopóki nie dowiesz się co jest na rzeczy.
Spokojnie, Skyler. Nie dokładaj sobie presji.
Finn
Finn Gard
Rok Nauki : II
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.
Zastanawia mnie czemu to ja opieprzam Cię zwracam Ci na to uwagę, a nie Matthew. To jemu to powinno przeszkadzać, skoro kręcisz się wokół Swansea i zależy Ci bardzo, by Cię polubili. Mówiłeś, że nie jest dla Ciebie nikim ważnym, więc zastanawiam się ... *Kleks* W sumie, skoro dobrze się bawisz z nim, to nie powinieneś chodzić taki znerwicowany. Pogadaj z nim. Nie wierzę, że w układzie o takim stażu nie ma żadnych uczuć. Nie pytaj mnie więcej, Skyler, kiedy już z kimś coś tworzysz. Mącisz tym w głowie. Jedno chcesz, drugie robisz.
Finn
Finn Gard
Rok Nauki : II
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.
Jesteś tego absolutnie pewien? Skoro denerwujesz się to znaczy, że Tobie też w jakiś sposób na nim zależy. A co, jeśli on Cię polubił bardziej? Weź pod uwagę każdy scenariusz.
Ja dopiero... ledwo co wyszedłem z szoku po Twoim pytaniu. Mam mętlik w głowie. Jesteś pewien, że chcesz się w niego pakować? Lubię Cię, Skyler. Ale jeśli sprawisz, że polubię Cię bardziej to... nie będzie odwrotu. Jakkolwiek to brzmi. Niezbyt dobrze reaguję na "zakończenia".
Finn
Finn Gard
Rok Nauki : II
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.
Serio nie umiesz pływać? Nie próbowałeś nigdy czy próbowałeś i się zraziłeś? Matthew w wakacje na Saharze się niemal utopił, ale go wyłowiłem. Potwierdzi Ci.
Rodzice mnie pytają do jakiego zawodu się przymierzam. Kiedyś grałem muzykę, ale ostatnio zniszczyłem gitarę. Rozejrzałem się uważniej i myślę... myślę, że będę aplikować na stanowisko w Ministerstwie Magii. Na Niewymownego. Ambitne, wiem, ale czuję, że to byłoby to. Co prawda wymagają ogromnej znajomości z astronomii i zaliczenia wróżbiarstwa, ale dla chcącego nic trudnego. A propos wróżo... profesor Jones jakoś dziwnie na mnie patrzy czy mi się tylko wydaje?
A Ty co planujesz robić po studiach?
Znudzony w pracy Finn
PS Wiesz, że jesteśmy rówieśnikami? Mam dziewiętnaście lat, nie osiemnaście.
Finn Gard
Rok Nauki : II
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.
W basenie można złamać kark, ale żeby nogę? Ciężko wyobrazić mi sobie jak to zrobiłeś. W Hogwarcie jest podwodna sala. Dużo wody, dużo miejsca. Ale rozumiem uraz.
Hogwardzkie prysznice są kiepskie. Przecież wiesz, że mój jest lepszy.
Spokojnie, nie potrzebuję pożyczki. Zniszczyłem, bo nie umiem już grać. Ale to stare dzieje, nie ma co wracać. Czas skupić się na swojej przyszłości. Fabien jest dobrym jasnowidzem. Myślę, że akurat jego słowa mogą mieć w sobie moc. Ciekawa wróżba, profesjonalna bym rzekł.
Uwieść? Mnie? Proszę Cię. To nauczycielka, a za kadrą pedagogiczną to ja nie przepadam z zasady. Czasami za bardzo się interesują nieswoimi sprawami. Poza tym z całym szacunkiem, ale uwieść się byle komu nie dam.
Dobrze, że ten dylemat dotyczy dwóch pasji. Cokolwiek wybierzesz, będziesz to kochać. Widziałbym Cię bardziej nad kociołkiem z parującymi eliksirami tworzącego Felix Felicis z zamkniętymi oczami. Nie będę pokazywać palcem kto dostał ostatnio Powyżej Oczekiwań z eliksirów.
Jesteś starszy ode mnie o cały miesiąc. Jesteś bogatszy o doświadczenia życiowe zebrane przez okres noworodkowy. Chwała Twojej wiedzy! :)
Przyszedłem do Hogwartu w wieku dwunastu lat, bo wcześniej nie dałem rady dotrzeć. Tak się ostatnio zastanawiałem nad tym, że niewiele osób o tym wie, a przecież to nie jest jakaś tajemnica. Uprzedzając pytanie, leżałem sobie dwa lata w szpitalu i dlatego nie dotarłem na czas, bo inaczej bylibyśmy na tym samym roku.
Finn
Finn Gard
Rok Nauki : II
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.
Gdzieżbym śmiał Cię zniżać do roli boi... To nie jest rola dla Ciebie. A odnośnie roweru to wyjątkowo wiem jak wygląda, działa... Podobno kości w tamtym świecie goją się tygodniami. Współczuję. Nie łam się więcej inaczej też będę Cię faszerować eliksirami.
Zaproszenie czy nie, wszystko okaże się z czasem.
Widzę, że masz bogatą wyobraźnię. Sky, naprawdę? Jest ładna, ale już wybiegasz myślami tam, gdzie nigdy nie dotrę. Nie uznawałbym romansów między nauczycielami a studentami. To poniżej wszelkiej godności.
O jakich sytuacjach mowa? Podziel się. Dowiem się wtedy czegoś więcej o Tobie. Powiem Ci, że przez okres czasu można zrobić i dwoje nowych ludzi. Poczytaj sobie o kagonotrii i dodaj, iż dziesięć lat temu była śmiertelna. Jedni dostają w spadku od rodziców rude włosy, talent kucharski, a ja dostałem to ustrojstwo. Ale dalej jestem ciekaw tych historyjek.
Finn
Finn Gard
Rok Nauki : II
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.
Cieszę się, że zrezygnowałeś z tego durnego pomysłu. A może jako towarzystwo, a nie jako przedmiot martwy? Rozważałeś?
Ktoś mi kiedyś o tym mówił. Nie zazdroszczę, nawet jeśli ktoś rysuje coś fajnego na tej... ścianie noszonej na nodze. Zdecydowanie wolę szybkie zaklęcia.
Mugole rozrywają ręcznie brzuchy matek...? Nie wiedziałem, że są aż tak brutalni. Ciekawe jak to wygląda na żywo. To chyba niebezpieczne dla dzieci? Ciebie też wyrwali z brzucha? Czy normalnie się urodziłeś?
Czyli mugole mają podobną chorobę? Dziwne, że ktokolwiek przeżył, bo teraz kagonotria jest uleczalna. Mam kilka pamiątek po niej. Hm, przykro mi z powodu Twojej mamy. Szkoda, że się jej nie udało pokonać choroby.
Jesteś miły, Skyler. Ja Cię uderzyłem, a Ty jesteś dla mnie dalej miły. Nigdy nie przestanę Cię za to podziwiać, bo ja bym nie umiał tak się zachować.
Miałeś bardzo bogaty okres dzieciństwa. Pamiętam, że było Cię wszędzie pełno i mówiłeś najgłośniej ze wszystkich Puchonów. Ja siedziałem w kącie, a wokół Ciebie zawsze się coś działo. Teraz się nie dziwię, jesteś bardzo barwny. Ściąganie spodni, no tak. Pamiętam tę modę. Nie podobała mi się, bo potem połowa Huffelpuffu biegała w kolorowych majtkach po Pokoju wspólnym. We mnie też celowano, ale potem szybko się oprawy rozmyślali. Byłem sztywniakiem, chyba dalej mi to zostało, co nie?
Planujesz tak cały czas wpędzać mnie w zakłopotanie? Moje myśli się jąkają, nie jestem w stanie na to przyzwoicie zareagować.
Finn
Finn Gard
Rok Nauki : II
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.
Stety, niestety rozumiem ten bełkot dosyć dobrze. Jednak czemu skazywać na ból? Tylko dla zdrowia psychicznego? A co z traumą? Zwłaszcza, kiedy mowa o dziecku, któremu nagle mówi się, że umiera, kiedy wykryto kolejne guzy? Dorosły - jestem w stanie zrozumieć, ale dziecku nie przedłużałbym bólu, bo ono nie rozumie czemu jest jak jest. Myśli, że przez to, że ma złe serce, złe myśli i zły wzrok. Niech dostanie ulgi nawet, jeśli ma potem problem z myślami.
Jesteś czarodziejem. Jesteś w tym świecie. Chcesz wracać do mugoli? Źle Ci z nami tu?
Znowu to robisz. Niemal bez przerwy. Dzielisz się zawstydzającą historią, ale to mnie palą policzki, a myślałem, że jestem już na to odporny. Nie chcę Ci łamać serca, Skyler. Ale też nie chcę byś... zniknął. Nie potrafię przewidzieć Twojego następnego kroku. A zwłaszcza własnego. To frustrujące. Dziękuję za to... co zrobiłeś w mieszkaniu. Kiepski jestem w mówieniu o uczuciach, ale pomogłeś mi wtedy. Bardzo za tym
Finn
PS Wolę całować na własnych zasadach.
Finn Gard
Rok Nauki : II
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.