Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Yorkshire Dales

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 2 z 2 Previous  1, 2
AutorWiadomość


Enrico Wespucci
Enrico Wespucci

Nauczyciel
Wiek : 74
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Twarz pełna zmarszczek, oraz stare blizny po ranach ciętych jakimś ostrym narzędziem na prawej ręce
Galeony : 569
  Liczba postów : 142
https://www.czarodzieje.org/t18104-enrico-wespucci
https://www.czarodzieje.org/t19002-poczta-prof-wespucciego#547160
https://www.czarodzieje.org/t18107-henryk-wespucci
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptyPią Gru 04 2020, 18:02;

First topic message reminder :


Yorkshire Dales


Yorkshire Dales, czyli doliny Yorkshire to wyżynny obszar w północnej Anglii. Położony jest w północnej części historycznego hrabstwa Yorkshire. Teren ten obejmuje liczne doliny rzeczne oraz wzniesienia pomiędzy nimi, położone między doliną Vale of York na wschodzie a Górami Pennińskimi na zachodzie. Duża część Yorkshire Dales została objęta ochroną w ramach ustanowionego w 1954 roku parku narodowego o tej samej nazwie.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Hunter O. L. Dear
Hunter O. L. Dear

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
Galeony : 2009
  Liczba postów : 788
https://www.czarodzieje.org/t19794-hunter-ossian-lewis-dear#599888
https://www.czarodzieje.org/t19804-sowa-huntera#600487
https://www.czarodzieje.org/t19795-hunter-o-l-dear#599914
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptySob Gru 12 2020, 17:32;

Kuferek: 12
Kość: 4

Prawdę mówiąc nie nie było mu na rękę to, że mieli na tych zajęciach działać w grupie. Nienawidzićłwspółpracy przez to, że ufał tylko i wyłącznie samemu sobie i uważał, że sam zrobi robotę najlepiej. Dlatego w drużynie dusił się i on i wszyscy wokoło, bo zwyczajnie Ślizgon nie potrafił współdziałać z pozostałymi. Od razu humor mu się pogorszył na tę informację, jednak cóż mógł zrobić. Nie raz musiał przecierpieć współpracę na lekcjach, więc i tym razem postara się, aby poszło bez większych komplikacji. Został przydzielony do grupy z puchońską prefekt, która miała być ich kapitanem i dwójką innych osób, których za bardzo nie kojarzył. Jednak trzeba było wziąć się do roboty, bo mieli zadanie do zrobienia.
- Może powinniśmy się jakoś rozdzielić? - zapytał prefekt (@Yuuko Kanoe), chwytając za jedną ze skrzynek, w której mieli przynieść Wespucciemu dymnicę. - Akurat pól i łąk jest tutaj pełno. Zejdzie nam sporo czasu, zanim to wszystko przeczeszemy, a szybciej byłoby jakoś podzielić się tym rejonem -zasugerował, wskazując na rysunek mapy terenu, oceniając niepewnie sytuacje, bo rzeczywiście w dolinie, do której zabrał ich Enrico przeważały pola.
Nie chciał się rządzić, bo w końcu to dziewczyna była liderką, ale nie potrafił się podporządkować do tego stopnia, aby nie uczestniczyć aktywnie w poszukiwaniach i stadkiem chodzić po okolicy, bo najzwyczajniej w świecie uważał, że sprawniej byłoby gdyby się rozdzielili.
Powrót do góry Go down


Yuuko Kanoe
Yuuko Kanoe

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : azjatycka uroda, zawsze na nadgarstku ma bransoletkę z wiecznych fiołków i drugą czarno-żółtą z zawieszką borsuka
Galeony : 4778
  Liczba postów : 1942
https://www.czarodzieje.org/t17924-yuuko-kanoe#507792
https://www.czarodzieje.org/t17975-yuuko
https://www.czarodzieje.org/t17925-yuuko#507797
https://www.czarodzieje.org/t19163-yuuko-kanoe-dziennik#561975
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptySob Gru 12 2020, 19:27;

Drużyna: @Julius Rauch, @Hunter O. L. Dear i @Marie R. Moreau
Kuferek: 34pkt
Kość nieszczęścia: 3
Kość indywidualna: 5

Jej wzrok spoczął na Ślizgonie, gdy tylko ten się odezwał. Nie miała mu za złe tego, że się odezwał i nawet nie pomyślała o tym, żeby stwierdzić, że chłopak chce się rządzić. W końcu wszelkie sugestie i propozycje były niezwykle dobrze widziane. Wysłuchała jego słów i jedynie mogła mu przytaknąć.
- Możemy się rozdzielić. Wolałabym jednak, żebyśmy na wszelki wypadek pozostawali mniej więcej w zasięgu swojego wzroku. Wiem, że wszyscy jesteśmy tutaj dorośli, ale nie chciałabym sytuacji, w której ktoś by się zgubił.
Tym bardziej, że znajdowali się się w jej grupie uczniowie, nie posiadający statusu studenta. Tym bardziej musiała mieć ich na oku i dopilnować, by cała lekcja przebiegła zgodnie z planem bez żadnych większych przeszkód i niedogodności. Spojrzała raz jeszcze na mapę, a następnie sięgnęła po znajdującą się przy jej boku różdżkę, aby wykonać nią odpowiedni gest ponad materiałem i wykonać trzy duplikaty przedmiotu, które rozdała pozostałym.
- Na wszelki wypadek niech każde z was weźmie po jednej - powiedziała jeszcze nim w końcu całą grupą ruszyli w drogę.
Powrót do góry Go down


Marie R. Moreau
Marie R. Moreau

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 173 cm
C. szczególne : znamię w kształcie półksiężyca na prawym nadgarstku, słyszalny francuski akcent
Galeony : 382
  Liczba postów : 247
https://www.czarodzieje.org/t19862-marie-r-moreau-karta-postaci#605482
https://www.czarodzieje.org/t19866-poczta-marie-r-moreau#605949
https://www.czarodzieje.org/t19863-marie-r-moreau#605484
https://www.czarodzieje.org/t19888-marie-r-moreau-dziennik#60756
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptyNie Gru 13 2020, 14:04;

PUNKTY KUFERKOWE: 3
KOSTKA: 1

Na wieść, że rozdzielą się mimowolnie się ucieszyła. Oznaczało to, bowiem brak konieczności rozmowy z innymi. Samotny spacer nigdy jej nie przeszkadzał, jednak szukanie konkretnej rośliny, z raczej marnymi umiejętnościami z zielarstwa, spowodowało, że po jej plecach przeszedł dreszcz. Ale, przecież nic złego się nie może stać, racja? To tylko spacerek po polach w poszukiwaniu dymnicy, poza tym Yuuko powiedziała, że cały czas mają pozostawać w zasięgu wzroku. Nie ma szans, żeby się zgubiła.

Wzięła skrzynkę i duplikat mapy, głęboki wdech i ruszyła w swoją stronę. "Znajdź tą dymnicę jak najszybciej" - powiedziała jeszcze do siebie, po czym całkowicie oddała się przeczesywaniu pól w poszukiwaniu rośliny.


Ostatnio zmieniony przez Marie R. Moreau dnia Sro Gru 16 2020, 08:46, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 781
  Liczba postów : 2621
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptyNie Gru 13 2020, 22:02;

Kuferek: 11
Kostka nieszczęścia dla drużyny: 2 -ale ze względu że już było to 4 -uznajecie, że mapa Wespucciego jest niezbyt dokładna. Jeden z was (@Cassian H. Beaumont) wchodzi na drzewo, żeby sprawdzić jak wygląda teren przed wami. Niestety przy schodzeniu nieszczęśliwie spada na ziemię pokrytą śniegiem. Wszystko boli, ale nic poważniejszego nie jest.
Kostka indywidualna: 6

Pokiwała głową na słowa Juliusa. Szukanie roślin było jedną z opcji, która przyszła jej do głowy. Co jednak mogli znaleźć w okolicy, tego nie wiedziała.
-Miejmy nadzieję, że nie będzie to nic niebezpiecznego. - Odpowiedziała krukonowi, by po chwili wsłuchać się uważnie w wyjaśnienia, które wyłożył im Enrico.
-Wzajemnie. - Rzuciła do Julka z uśmiechem, po czym odebrała od nauczyciela pergamin i zwróciła się do grupy, której przyszło jej dzisiaj przewodniczyć. Kompletnie nie znała tych ludzi, ale to jej nie przeszkadzało.
- Hej, jestem Irvette. - Przedstawiła się najpierw kulturalnie, by nie musieli zwracać się do niej jakimiś bezosobowymi formami. -Ktoś wie cokolwiek o salionixie? Roślina wygląda jak biała kępka mchu. Mniej więcej, tak.. - Szybko naskrobała jakiś szkic poglądowy, by pokazać im co ma na myśli. -Chyba las będzie najlepszym miejscem by zacząć go szukać. Najlepiej byłoby wypatrywać lodowych śladów, jakie zostawia. - Dodała jeszcze analizując strategię ich wyprawy. -Niech wszyscy wezmą obowiązkowo rękawice. - Przygotowanie do wyprawy było tak samo ważne, jak wiedza na temat szukanej rośliny. Nie chcieli przecież mieć do czynienia z odmrożeniami spowodowanymi czystą głupotą.
Przyjrzała się podanej im przez Enrico mapie i zmarszczyła lekko nos.
-Ktoś z was potrafi czytać mapy? Wydaje mi się, że jest tu coś nie tak. - Wyraziła na głos swoje wątpliwości, by następnie poczekać aż ktoś z grupy pomoże jej odczytać schemat znajdujący się na pergaminie.






@Cassian H. Beaumont, @Maximilian Brewer, @Victoria Brandon, @Nancy A. Williams

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Felinus Faolán Lowell
Felinus Faolán Lowell

Nauczyciel
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178
C. szczególne : Na prawej dłoni nosi Sygnet Myrtle Snow i Pochłaniacz Magii. Spokojne spojrzenie, łagodna aparycja.
Dodatkowo : Oklumencja
Galeony : 1973
  Liczba postów : 7412
https://www.czarodzieje.org/t18786-felinus-faolan-lowell#539099
https://www.czarodzieje.org/t18807-felinus-faolan-lowell#539739
https://www.czarodzieje.org/t18796-felinus-faolan-lowell
https://www.czarodzieje.org/t18814-felinus-faolan-lowell-dzienni
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptyPon Gru 14 2020, 17:48;

Punkty: 9
Kostka k6: 2

Mimo zmęczenia, był jednak w dziwnym nastroju do zabawy w poszukiwacza roślinki, którą to obecnie mieli znaleźć. Nie bez powodu zatem zaczął słodzić, uśmiechając się ostrożnie, niemniej jednak, by potem tym samym przetrzeć na szybko opuszkami palców wskazujących miejsce pod oczami. Organizmu nie mógł oszukać, w związku z czym wziął głębszy wdech, jakoby licząc na to, iż zimne powietrze przyczyni się tak naprawdę do ocucenia go ze stanu przypominającym tylko i wyłącznie częściową przytomność. Zmrużywszy oczy, zastanowił się na chwilę, poprawiając tym samym glany, które miał obecnie ubrane, dociskając mocniej sznurowadła. Nie bał się, kiedy to okrył się szczelniej przydługawą kurtką, nie zamierzając wcale tak łatwo i bez walki oddać ważne dla niego obecnie ciepło; czekoladowe tęczówki kierował raz po raz na Lucasa, innym razem na Julkę, a jeszcze kolejnym - na Arlę.
Po licznych znajomościach, po zdobytym doświadczeniu, a przede wszystkim - po znajomości tych dusz, był w stanie stwierdzić, iż zabawa, jaką przyszykował dla nich profesor Wespucci, będzie pełna wrażeń, o których to nawet nie śnili.
Miłość rośnie wokół naaaas... — zaśmiał się cicho pod nosem, kiedy te słowa, szeptem skierował w stronę Sinclaira, zanim to nie przeszedł do trybu całkowitej powagi, podczas której to lustrował uczestników wycieczki charakterystycznym, spokojnym spojrzeniem. Nie ćpał amortencji, no ba, czasami przejawiał jakąś dobroć wobec innych. Kiwnął głową w stronę Arleigh, jednocześnie odsalutował, jak to przystało na żołnierza, nie chcąc tym samym wpływać koniec końców na zastój całej drużyny. Podejrzewał, że będzie ciężko, ale żeby dziewczyny nie wiedziały nawet, jak podstawowe rośliny wyglądają? Pokręcił w zrezygnowaniu własną głową. — Jemiołę? Po co mu jemioła? — zapytał się, gdzieś wewnątrz przypominając sobie o tym, że przecież na Święta ludzie całują się pod jemiołą. Co, pojawią się pod nią i komuś znowu odbije? Przekręcił oczami, jakoby w rutynie, jakoby w niemym rozbawieniu. Jednocześnie kiwnął w stronę Brooks głową, zapewniając, że tak, wszystko zrozumiał, nie trzeba mu powtarzać.
Chodźmy zatem. — powiedział, ruszając do przodu niczym gazela, a tak naprawdę to zachowując należytą dozę ostrożności. Nie chcieli przecież, żeby ktoś kogoś zjadł, no i, nie oszukujmy się, jako ekipa powinni trzymać się razem, a nie z Lowellem zapierdalającym do przodu jako potencjalne mięso armatnie. Poszukiwania trwały dość krótko, zanim to chłopak nie odwrócił się na pięcie, o mało co nie stracił równowagi w wyniku zamyślenia i częściowego zmęczenia, a do tego jeszcze zauważył brak. — O, wpierdoliło nam gdzieś Arli. — powiedział, spoglądając na dwójkę z pewnym niedowierzaniem. Najchętniej, znając dziewczynę, wzruszyłby ramionami, wierząc, iż ta sobie poradzi, niemniej jednak, koniec końców nie mogli jej tak zostawić.

@Arleigh Armstrong, @Lucas Sinclair, @Julia Brooks
Powrót do góry Go down


Arleigh Armstrong
Arleigh Armstrong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170
Galeony : 231
  Liczba postów : 968
https://www.czarodzieje.org/t19680-arleigh-armstrong
https://www.czarodzieje.org/t19687-kilt
https://www.czarodzieje.org/t19681-arleigh-armstrong#589345
https://www.czarodzieje.org/t19720-arleigh-armstrong-dziennik
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptyWto Gru 15 2020, 09:43;

Kufr: 1
Kostka: 5

   Po prostu wsadziła dłonie do kieszeni i ruszyła razem z resztą ekipy, trzymając się nieco z tyłu i rozglądając się wokół siebie, zwłaszcza, że las gęstniał w miarę, jak w niego wchodzili i w tej chwili wypatrzenie jemioły wśród licznych koron mogłoby graniczyć z cudem. Poza szarugą nisko zawieszonego nieba nie widziała niczego konkretnego, a konary splatały się w jedną, bezkształtną masę. Obracała różdżkę w palcach, ale nie była pewna, w jaki sposób mogłaby sobie nią pomóc. Postanowiła zaufać w tej kwestii pani kapitan, chociaż nie była pewna, na ile ta ogarnia - oraz czy w ogóle ogarnia - zielarstwo.
   - A to, to co to? - bąknęła cicho, kiedy przed jej nosem przefrunęło kilka mikroskopijnych, złotawych iskierek. Nic konkretnego nie przyszło jej na myśl, a skojarzenie z iskrami urywającymi się znad ogniska było natychmiastowe. Niewiele myśląc, ruszyła za iskierkami, starając się nie tracić ich z oczu, kiedy te przebiły się przez gęstą ścianę wysokich krzewów i poczęły orbitować wokół jakiegoś dziwnego, grubego pnia.
   Armstrong uniosła wzrok ku górze i dostrzegła, że w koronie drzewa znajduje się co najmniej kilka charakterystycznych zagęszczeń, przywodzących z daleka na myśl jakiegoś rodzaju gniazda. Jemioła, przemknęło jej tylko przez myśl, kiedy iskierki wzlatywały coraz wyżej i w końcu przestały bić widoczne na tle jasnoszarych chmur. - Jula, mam... - zaczęła, ale kiedy odwróciła się, nie napotkała wzrokiem żadnego członka swojej drużyny. - Julka, Felek, Lucas, mam! - Krzyknęła nieco głośniej, ale szybko przypomniała sobie, jak słabo rozchodzą się dźwięki w lesie i z jak wielu kierunków wydają się napływać do słyszącego. Iskry w tak wysokim lesie? Nie miała zamiaru ryzykować.
   Zamknęła oczy, zacisnęła dłoń na różdżce i przypomniała sobie kilka nieodległych wspomnień. Mimowolnie uśmiechnęła się do siebie, a kiedy wypowiedziała inkantację, usłyszała w swoim głosie prawdziwe szczęście.
- Expecto Patronum! - Obróciła się wokół własnej osi, kiedy z jej różdżki wydobyła się najpierw blada smuga, z czasem nabierająca barwy i kontrastu, a ostatecznie także kształtu surykatki. Patronus stanął w miejscu i rozejrzał się, po czym utkwił spojrzenie w Arli, zadając jej nieme pytanie.
- Leć do Julki. Przyprowadź ją i resztę. - Ukucnęła przed nim i poklepała go po główce, ale dłoń nie napotkała oporu i w efekcie poklepała opadłe, mokre liście. Surykatka wydała z siebie ciche chrząknięcie i pognała w jedną ze stron świata szukać drużyny. Armstrong tymczasem zaczęła zastanawiać się, jak dostać się po jemiołę. A może po prostu tepnę się do zamku po miotłę?

@Julia Brooks, @Felinus Faolán Lowell, @Lucas Sinclair
Powrót do góry Go down


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 1557
  Liczba postów : 4784
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptyWto Gru 15 2020, 12:16;

Choć pogoda nie sprzyjała, a ostatnią rzeczą, na jaką miała ochotę, było przewodzenie drużynie, nie pozwoliła, aby zepsuło to jej humor. Ostatecznie może być przecież zabawnie. Zresztą im szybciej skończą zadanie, tym szybciej będą się mogli zająć własnymi sprawami. Kiedy wszystko zostało ustalone, a nastroje były bojowe, grupa dzielnych poszukiwaczy jemioły ruszyła w kierunku lasu, gdzie, według mapy, powinni znaleźć jemiołę. Właściwie to nie potrzebowali mapy, żeby wydedukować to samemu. Jemioła rosła w końcu na drzewach, a drzewa były w lesie. Widząc, że Felek jest wyraźnie zmęczony, nie mogła nie zareagować. Nie jako kapitan, a jako człowiek.

- Mam czarną kawę w termosie. Masz ochotę?
– Rzuciła mu pytające pytanie.

Mieli trzymać się razem, a w razie pewnych problemów przestrzegać pewnych ustalonych procedur. Niestety Julka nie przewidziała jednego, a mianowicie tego, że miała w drużynie Szkotkę. W bardzo krótkim czasie łowcy jemioły zamienili się w poszukiwaczy zaginionej Arli.

- Czemu mnie to nie dziwi
– westchnęła do Felka, gdy ten jako pierwszy dostrzegł brakujące ogniwo.
Miała już zamiar zarządzić przerwę, podczas której mieli zacząć wypatrywać flary od Arli, gdy kątem na jednym z drzew dostrzegła jemiołę.

- Chłopaki, patrzcie tam
– wskazała na sam szczyt wielkiego drzewa. – Dobra, mam pomysł. Jestem z nas najlżejsza i bez obrazy, najsprawniejsza. Jak mnie podrzucicie zaklęciem do tamtej gałęzi, to z resztą już sobie poradzę. Gdybym jakimś cudem spadła, to wyhamujcie mnie proszę zaklęciem spowalniającym, a jak to się nie powiedzie, to po prostu poskładajcie mnie do kupy. Arli poszukamy, jak już zdobędziemy jemiołę. W końcy stary Wespucci musi mieć pod czym obracać stare gruźliczki.
Powrót do góry Go down


Lucas Sinclair
Lucas Sinclair

Nauczyciel
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183cm
Galeony : 1749
  Liczba postów : 1940
https://www.czarodzieje.org/t18564-lucas-sinclair#529285
https://www.czarodzieje.org/t18598-landryna-lukiego#531203
https://www.czarodzieje.org/t18566-lucas-sinclair#529292
https://www.czarodzieje.org/t18716-lucas-sinclair-dziennik#53577
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptyWto Gru 15 2020, 18:57;

Szukanie jemioły... Swoją drogą teraz był idealny okres na to, bo w końcu zbliżały się święta i chyba każdy chciał dostać całusa. Najwidoczniej Rico też (choć tego obrazu chyba nikt nie chciał sobie wyobrażać). Ale te zajęcia były po to, żeby potrafili określić gdzie rośnie ten okaz, jak zachowuje się w swoim naturalnym środowisku oraz aby pobawić się w małego zielarza, który zrywa sobie roślinkę (nawet jeśli w przypadku jemioły to nie będzie taka prosta sprawa i trzeba będzie się trochę nagimnastykować).
Spojrzał na Felka niepewnie, kiedy ten zaczął coś śpiewać mu coś praktycznie do ucha, a Lucasowi oczywiście te słowa nic nie mówiły, tym bardziej melodia, więc zaśmiał się tylko, po czym skupił na wstępie, którym uraczyła ich Brooks. Aż wreszcie mogli ruszyć na poszukiwania, i nie minęło kilka minut, kiedy zgubili jedno "skrzydło".
- Coo? Przecież jeszcze przed momentem tutaj była... - odezwał się, jednocześnie kręcąc głową na wszystkie głowy w poszukiwaniu zagubionej Krukonki. Na szczęście prędzej niż kogoś wpadł w panikę spowodowaną zaginięciem Armstrong, Julka znalazła to co ich interesowało.
- Dobra, to ja zajmę się lewitacją, a Ty, asekuruj i jak coś to spowalniaj - zadecydował, zwracając się do Felka i sięgając po różdżkę. Kiedy Brooks była gotowa, na jej znak rzucił Mobilicorpus, aby po chwili uniosła się w powietrzu, niesiona dokładnie tą droga, którą wskazywał czubek jego różdżki. Kilka sekund później była już na wysokości gałęzi, którą sobie obrała za cel, aby dostać się do rośliny, zachęcającej intensywnymi kolorami.
Powrót do góry Go down


Hunter O. L. Dear
Hunter O. L. Dear

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
Galeony : 2009
  Liczba postów : 788
https://www.czarodzieje.org/t19794-hunter-ossian-lewis-dear#599888
https://www.czarodzieje.org/t19804-sowa-huntera#600487
https://www.czarodzieje.org/t19795-hunter-o-l-dear#599914
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptySro Gru 16 2020, 12:34;

Kuferek: 12
Kość: 4

Wiedział, że na takim terenie nie ciężko byłoby zgubić któregoś członka drużyny, ale jednak byli czarodziejami, prawda? Jakoś mogli sobie poradzić, w razie takiej sytuacji i jednak w takich przypadkach człowiek uczy się najwięcej. A trzeba było wziąć pod uwagę to, że musieli być przede wszystkim efektywnym teamem, jeśli mieli już w grupie działać.
Skinął jednak głową, na słowa Yuuko, na znak, że zrozumiał i nie będzie zbytnio się oddalać od reszty, a następnie przyjął kopię mapy, którą każdemu wręczyła, po czym ruszyli wreszcie na poszukiwanie dymnicy. Hunt wiedział doskonale jak wygląda ta roślina i jak będzie wyglądała w tej chwili, zważywszy fakt, że mają już prawie początek zimy. Dlatego przeczesywał kolejne pole, na którym wydawało mu się, że może znaleźć okaz, którego szuka. A to nie była taka prosta sprawa, bo jednak teren był duży, a też nie mógł za bardzo odchodzić od grupy, tak jak obiecał...
Powrót do góry Go down


Felinus Faolán Lowell
Felinus Faolán Lowell

Nauczyciel
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178
C. szczególne : Na prawej dłoni nosi Sygnet Myrtle Snow i Pochłaniacz Magii. Spokojne spojrzenie, łagodna aparycja.
Dodatkowo : Oklumencja
Galeony : 1973
  Liczba postów : 7412
https://www.czarodzieje.org/t18786-felinus-faolan-lowell#539099
https://www.czarodzieje.org/t18807-felinus-faolan-lowell#539739
https://www.czarodzieje.org/t18796-felinus-faolan-lowell
https://www.czarodzieje.org/t18814-felinus-faolan-lowell-dzienni
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptySro Gru 16 2020, 21:32;

Lowell podejrzewał, iż Lucas może nie kojarzyć tej pełnej dzieciństwa piosenki (przynajmniej jego dzieciństwa), dlatego nie bez powodu jedynie posłał mu uśmiech, by tym samym przejść do wyznaczonego zadania. Z kapitanem Julią Brooks na czele, w celu odnalezienia zguby w postaci jemioły. Nie ma to jak Magia Świąt. I być może rzeczywiście Enrico poszukiwał jej, by poderwać jakąś starszą panią? Kto wie, miłość nie wybiera, a nawet i w takim wieku można pozwolić sobie na mniejsze lub większe szaleństwa.
Przechodzenie poprzez kolejne struktury rezerwatu wcale nie było takie przyjemne, jak mogło mu się początkowo wydawać, kiedy to spojrzeniem lustrował otoczenie, w celu znalezienia właśnie poszukiwanej rośliny. Jemioła. Pamiętał krążące legendy o niej, niemniej jednak nigdy się na niej nie ciachnął porządnie, w związku z czym, kiedy to ciche westchnięcie wydobyło się z jego ust, mimo niechęci wobec napojów należących do innych ludzi, musiał przyjąć proponowany od Julii podarek. Kawa. Czarna kawa, która (być może) postawiłaby go bardziej na nogi. Albo spowodowała romans z deską klozetową w przeciągu godziny, czego jednak nie podejrzewał. Kiwnięcie głową było pewnego rodzaju zgodą, choć pod kopułą czaszki nienawidził samego siebie - kto wie, czy przypadkiem coś nie znajdowało się w tymże termosie przepełnionym napojem kofeinowym. I może lubił bardziej z mlekiem, ale teraz nie miał skąd go wziąć, także...
Dzięki. — powiedział, kiedy to przyjął czarny jak śmierć trunek i począł go pić bez zbędnej przerwy; jakoby przechodząc swobodnie przez kolejne tereny zielone, starając się wypatrzeć poszukiwanej, półpasożytniczej rośliny. Wbrew pozorom, z powodu jego zmęczenia, nie mogli tak naprawdę przerwać zwiadów; nie zamierzał dawać po sobie poznać, iż nadal jest coś nie tak, ale, koniec końców, kawa postawiła go z czasem, podczas wędrówki, trochę na nogi.
Pierwsze, brakujące ogniwo - kto będzie następnym? Kogo pośle w las? Kogo pożrą szpony stworzenia, którego jeszcze nie znali, a być może już czaiło się na ich mięso, by poczuć metaliczność szkarłatu przelewającego się przez upiorne, ostre zębiska? Felinus nie wiedział, dlatego wzruszył ramionami, ale gdzieś zastanawiał się, dlaczego musiało akurat Armstrong wywiać hen daleko, poza ich rzeczywisty zasięg wzroku. Wierzył w jej zdolności, ale, koniec końców, przecież różne historie się zdarzają, prawda? A Puchon, posiadając możliwość, chciałby ich potencjalnie uniknąć.
Ehm... — podniósł rękę, zanim wszyscy przeszli do działań. Dla niego to wydawało się trochę absurdalne, w szczególności przy ich zdolnościach do rzucania zaklęć. Poza tym, posiadając umiejętność, która mogła odegrać tutaj kluczową rolę. Chłopak mimowolnie poprawił koszulkę, jakoby chcąc usunąć z niej fałdy, by tym samym dorzucić parę groszy na temat tego, co wymyśliła Krukonka. — Trochę się obawiam, że Immobulus w tym przypadku może nie wystarczyć. Pomysł niezły, ale w tym przypadku przydałoby się Arresto Momentum, którego, przynajmniej ja, nie potrafię rzucić. — trochę znał różnic między Immobulus a Arresto Momentum, które to przytoczył. Immobulus spowalnia ofiarę, ale względem mięśni, aktywności ruchowej ogółem. Nie spowoduje powolniejszego spadania, a prędzej niemożność potencjalnej asekuracji własnej głowy. W tym przypadku, to drugie zaklęcie wydawało mu się być bardziej... racjonalne. — Nie lepiej jest się po prostu... aportować na gałąź? Dystans nie jest duży, tym bardziej że mamy tendencję do używania teleportacji na znacznie większe odległości. — dlatego, jeżeli chcieli, to im pomógł w pierwszym planie, ale... podszedł do niego z niespecjalnie widoczną radością. Jakoś nie chciał zbierać Julki z podłogi, choć w sumie można byłoby ją uratować w inny sposób.

@Julia Brooks, @Arleigh Armstrong, @Lucas Sinclair
Powrót do góry Go down


Yuuko Kanoe
Yuuko Kanoe

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : azjatycka uroda, zawsze na nadgarstku ma bransoletkę z wiecznych fiołków i drugą czarno-żółtą z zawieszką borsuka
Galeony : 4778
  Liczba postów : 1942
https://www.czarodzieje.org/t17924-yuuko-kanoe#507792
https://www.czarodzieje.org/t17975-yuuko
https://www.czarodzieje.org/t17925-yuuko#507797
https://www.czarodzieje.org/t19163-yuuko-kanoe-dziennik#561975
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptySro Gru 16 2020, 23:07;

Drużyna: @Julius Rauch, @Hunter O. L. Dear i @Marie R. Moreau
Kuferek: 34pkt
Kość nieszczęścia: 3
Kość indywidualna: 5

Brak dalszych uwag. To dobrze. Miała jedynie nadzieję, że oznaczało to jedynie tyle, że nikt z nich nie zamierza sprawiać problemów ani nie przyciągnie ich niezależnie od swoich intencji. Kontrolnie rozejrzałą się jeszcze wokół, by upewnić się czy ma członków swojej drużyny w zasięgu wzroku po czym skupiła się bardziej na łanach zboża, które się przed nią rozciągały. Miała nadzieję, że dosyć łatwo przyjdzie jej odnalezienie dymnicy. Oczywiście wiedziała jak ona wygląda, ale nie znaczyło to, że jej wiedza miała współgrać z występowaniem danej rośliny na przeczesywanym terenie. Lub ze spostrzegawczością.
W ogóle była na tyle pochłonięta swoimi poszukiwaniami, że w ogóle zapomniała o tym, gdzie odstawiła jeden z koszyków, który miał zawierać jej zbiory, gdy tylko oddaliła się kawałek dalej, bo wydawało jej się, że ziarna znajdującej się nieco dalej rośliny posiadały ciemniejsze zabawienie, które mogło wskazywać na to, że wcale nie ma do czynienia ze ze zwyczajną niemagiczną rośliną o jaśniejszym kolorze.
Powrót do góry Go down


Arleigh Armstrong
Arleigh Armstrong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170
Galeony : 231
  Liczba postów : 968
https://www.czarodzieje.org/t19680-arleigh-armstrong
https://www.czarodzieje.org/t19687-kilt
https://www.czarodzieje.org/t19681-arleigh-armstrong#589345
https://www.czarodzieje.org/t19720-arleigh-armstrong-dziennik
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptyCzw Gru 17 2020, 09:45;

Kufr: 1
Kostka: 5

   Nie miała zamiaru zamulać czy nie radzić sobie tylko dlatego, że jej drużyna była daleko. Bo niby jakim wyzwaniem miało być zerwanie jemioły dla pełnoletniej czarownicy?
   Szybko zrezygnowała z perspektywy teleportowania się do zamku tylko po to, żeby zakosić ze schowka miotłę, wszak musiałaby pokonać pieszo całą drogę od zamkowej bramy aż do schowka, a na to zwyczajnie nie miała ochoty. Zamiast tego wyciągnęła różdżkę, upatrzyła sobie duży, gruby konar gęsto obwieszony poszukiwaną rośliną i wyraźnie wypowiedziała inkantację.

  Rzuciłem sobie osiem k100 na skutecznośc zdejmowania kolejnych jemioł, wyszło kolejno 22, 18, 30, 20, 19, 19, 67, 52, czyli uznaję, że dwie jemioły zdjęte jako ostatnie są git, a reszta raczej w kawałkach.

   - Carpe retractum! - Pierwsza jemioła spadła na ziemię, szkoda tylko, że w postaci kilku poszarpanych gałęzi. Podobnie było za drugim, trzecim, czwartym, piątym i szóstym razem. Prawie zrezygnowała, ale siódmą i ósmą jemiołę zdołała ściągnąć już w naprawdę niezłym stanie. Mikroskopijne świecidełka krążył teraz wokół jej torby, do której wpakowała zdobycz, jednak nie wydawały się poirytowane, a co najwyżej zaciekawione.
   Rozejrzała się wokół siebie. Patronusa nadal nie było, drużyny nadal nie było, była za to torba pełna jemioły, w lepszym, czy gorszym stanie. Zabawne, w jak zaskakujacych sytuacjach uwidaczniała się nieumiejętność Arleigh do pracy w grupie.

@Julia Brooks, @Felinus Faolán Lowell, @Lucas Sinclair


Ostatnio zmieniony przez Arleigh Armstrong dnia Czw Gru 17 2020, 14:05, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Cassian H. Beaumont
Cassian H. Beaumont

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 21
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 170
C. szczególne : Średniej wielkości znamię w kształcie krzyża pod okiem; Silny, szkocki akcent
Galeony : 445
  Liczba postów : 415
https://www.czarodzieje.org/t19364-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19441-poczta-cassiana#574233
https://www.czarodzieje.org/t19421-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19442-cassian-hector-beaumont-dzien
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptyCzw Gru 17 2020, 10:18;

KUFEREK: 6
KOSTKA INDYWIDUALNA: 6

Cass wsłuchiwał się w słowa nauczyciela dokładnie analizując każdy element zadania i poniekąd czekając na moment startowy. Zadnie było jasne i klarowne. Niemniej droga do osiągnięcia celu już wcale takową się nie zdawała i dlatego też w jego głowie zaczęły pojawiać się pewne wątpliwości. Niemniej jednak podszedł do reszty grupy witając się ochoczo z resztą. Czy mieli jakiekolwiek szanse? Oczywiście, jedynym problemem było oszacowanie jak duże. Chłopak też na znak Irvette chwycił parę rękawic, w razie jakiejkolwiek potrzeby i schował je do torby, którą był do tej pory przepasany.
- Ja mogę spróbować. - Rzucił w jej kierunku i jakoś automatycznie podszedł nie czekając na jej reakcję.

Niemniej jednak przeżył ość spore rozczarowanie. Obraz poglądowy, który znajdował się na pergaminie ze szczegółową mapą nie miał nic wspólnego, a co za tym szło... Ciężko było zlokalizować jakikolwiek punkt charakterystyczny, który pozwoliłby namierzyć odnośniki na skrawku pergaminu.
- Nic tutaj nie widać... - Wymamrotał niezadowolony i rozejrzał się wokół siebie. Jego wzrok przykuło drzewo znajdujące się na wprost nich, którego układ gałęzi był... Interesujący. Niesamowicie ułatwiał wdrapanie się na jego szczyt. - Em... Może wejdę i się rozejrzę? - Zagaił. Wyjątkowo zdobył się na ten akt heroizmu biorąc pod uwagę swój lęk, ale... Łażenie po drzewie jakoś kojarzyło mu się z wdrapywaniem się na maszt, a tego przecież nigdy się nie bał, bo nie pojmował tego w kategorii wysokości. Miał nadzieję, że i tym razem będzie tak samo.

Podszedł do szerokiego pnia, który starał się jakkolwiek objąć, niemniej szybko poddał tę próbę opierając całą wspinaczkę na gałęziach. Nie minęło parę chwil i już znajdował się przy samym wierzchołku rozpostartej rośliny. Od razu zauważył to, co było tak marnie czytelne na podarowanej przez Wespucciego mapie i wiedział w którym kierunku już powinni podążać. Niemniej... O tyle o ile wejście nie stanowiło problemu, to gdy tylko spojrzał w dół od razu zakręciło mu się w głowie. Zamknął szybko oczy by nie widzieć gruntu i tego jak wysoko się znajduję.
- To był zły pomysł. - Warknął do samego siebie zerkając raz po raz tylko tyle by zauważyć gałąź pod stopami. Był to straszny błąd tak się przemieszczać. Momentalnie stracił równowagę, a jego ciało spadało i zahaczało to o mniejsze to o większe gałęzie by finalnie zderzyć się z ziemią. - Ała... - Syknął z bólu rozmasowując plecy i rozglądając się. Był kompletnie zdezorientowany. - Ech... - Podciągnął się do przysiadu z ziemi. Nic mu nie było. Tak nieprzyjemnie smagające gałązki zamortyzowały upadek. I kompletnie zdewastowały jego ubranie. No nic. Będą sobie musieli jakoś radzić. - W tę... Stronę... - Wyjąkał wskazując palcem kierunek w lesie. Niemniej potrzebował jeszcze chwili nim ruszyli. Niektóre mięśnie zdawały się odzywać bardziej niźli inne.


@Irvette De Guise @Maximilian Brewer @Victoria Brandon @Nancy A. Williams
Powrót do góry Go down


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 1557
  Liczba postów : 4784
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptyCzw Gru 17 2020, 12:08;

Kuferek: 4
kostki: 5 i 2 - gubimy Arlę :O
jemiołka: 28,38,97,60,11 – pozwoliłem sobie rzucić 5x k100 na prawdopodobieństwo zerwania jemiołki.

Kiedy Felek pokusił się na kubek smolistej kawy, uśmiechnęła się w duchu. Pamiętała, że na ostatniej lekcji terenowej, zorganizowanej zresztą przez samego Puchona, ten zareagował zupełnie inaczej, jakby mu chciała wcisnąć czarkę z cykutą. Czy to oznaczało, że zaczął jej ufać nieco bardziej? A może po prostu nadinterpretowała to wszystko, jak niekiedy miała w zwyczaju? W każdym razie kubeczek wylądował w jego szczupłych dłoniach. Była pewna, że porządna dawka dyptamowego smakosza postawi go na nogi, bo zdecydowanie nie prezentował się najlepiej. Podejrzewała, że może mieć to związek z Solbergiem, o którego mógł się zamartwiać.

Zastanowiła się chwilę nad propozycją Lowella, ale ostatecznie postanowiła nie zmieniać planu.

- Arresto byłoby lepsze, fakt, ale skoro nikt z nas nie potrafi go rzucić, musimy się zadowolić immobulusem. Co do aportacji, to nie chcesz Felku, żebym wymiotowała z drzewa, uwierz mi. Zresztą, to tylko na wszelki wypadek. Wcale nie mam zamiaru spadać z drzewa i łamać sobie czegokolwiek, tak więc do dzieła!

Już po chwili chichotała rozbawiona, gdy Lucas nawigował nią w powietrzu, w kierunku gałęzi. Oczywiście mogło pójść lepiej. Ślizgon nie wycelował zbyt dobrze, a i ona straciła na chwilę czujność, przez co zahaczyła głową o wyższą gałąź i na ziemię spadła jej ulubiona zielona czapka. Do tego obiła sobie żebra, ale koniec końców, udało im się osiągnąć cel – była na drzewie. Teraz pozostało jej tylko ostrożne zmierzanie ku górze w celu zebrania tej cholernej jemioły. Poruszała się powoli. Z różdżką w zębach sprawdzała każdą gałąź, aby ta przypadkiem nie oberwała się pod jej ciężarem.

Dostrzegła łącznie pięć zielonych krzaczków, pasożytujących na wielkim drzewie. Dwa pierwsze ominęła. Znajdowały się na wyjątkowo cienkich gałęziach, a ona nie zamierzała ryzykować zdrowia dla kawałka głupiej jemioły. Wdrapała się więc wyżej i dotarła do trzeciego. Wyjęła z ust zaczarowany patyczek, krzyknęła uwaga do znajdującej się poniżej drużyny i za pomocą wprawnego diffindo oddzieliła krzak od drzewa. Po chwili jemioła spadała, a ona ponownie pięła się w górę. Była mniej więcej w 2/3 drogi, gdy dostrzegła kolejną roślinę. Tym razem musiała nagimnastykować się nieco bardziej. Gałąź była nieco cieńsza, ale powinna sobie poradzić. I tak też się stało. Kolejna jemioła wylądowała na ziemi, a Julka poczuła, jak od adrenaliny pocą się jej dłonie. Spojrzała jeszcze na szczyt drzewa, gdzie znajdowały się dwa największe krzaczory, ale wchodzenie tam byłoby samobójstwem. Usiadła więc na jednym z grubszych konarów i wystrzeliła w niebo zaklęciem perriculum. Miała nadzieję, że Arla dostrzeże snop czerwonego światła i jakoś do nich dotrze.

Kiedy już nieco odpoczęła, ruszyła w drogę powrotną. Jak na ironię, schodzenie było znacznie trudniejsze, niż wspinaczka i trzeba było uważać jeszcze bardziej, aby się nie pośliznąć i nie zaliczyć spektakularnego upadku. Kiedy dotarła do gałęzi, na którą podrzucił ją Lucas, zawiesiła się na niej i sprężyście wylądowała na miękkiej ściółce.

- No i co? – zapytała, szczerząc się w szerokim uśmiechu. – Udało się nam. Teraz tylko musimy znaleźć Ar…

Przerwała, bo ni stąd, ni zowąd, pojawił się patronus o dobrze znanej formie.

- Dobra, zmiana planów. Idziemy za Arlowym patronusem, zgarniamy tę zakręconą Szkotkę i wracamy do dziadzia. Myślę, że mamy szansę to wygrać, Panowie.

@Felinus Faolán Lowell @Lucas Sinclair @Arleigh Armstrong


Powrót do góry Go down


Julius Rauch
Julius Rauch

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185
Galeony : 37
  Liczba postów : 749
https://www.czarodzieje.org/t18407-julius-rauch
https://www.czarodzieje.org/t18569-julek#529510
https://www.czarodzieje.org/t18461-julius-rauch#525661
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptyCzw Gru 17 2020, 17:54;

Po rozdzieleniu się, Julius zaczął uważne przeczesywania okolicznego pola w poszukiwaniu rośliny opisanej przez osobę, która pełniła rolę lidera ich grupy. Niestety dla niego, nie udało mu się natrafić na nic, co by przypominało dymnicę, wszystko na co natrafiał wyglądał jak zwyczajna, mugolska flora, ale dalej wytrwale przemierzał teren, na którym poszukiwali rośliny wskazanej mu przez Wespucciego. W końcu postanowił udać się do reszty osób, które z nim współpracowały, by zorientować się w postępach jakie poczynili, liczył, że poszło im lepiej niż mu.
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 4712
  Liczba postów : 2482
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptyCzw Gru 17 2020, 19:56;

Punkty: 10
Kość: 5

Victoria nie miała bladego pojęcia, co będą tutaj robić, a słuchając wyjaśnień profesora, zaczynała odnosić wrażenie, że będzie to jedna wielka katastrofa i nie była pewna, czy chciała brać w tym wszystkim udział. Nie zamierzała jednak narzekać, a przynajmniej bardzo się starała, by do tego nie doprowadzić i jedynie uśmiechnęła się do członków swojej drużyny, która nie prezentowała się, jej zdaniem, jakoś niesamowicie wyjątkowo.
- Victoria - przedstawiła się Ślizgonce, wychodząc z założenia, że nie musi mówić o sobie nic więcej, skoro odznaka prefekta naczelnego była doskonale widoczna na jej płaszczu. Nie zamierzała ani jej zdejmować, ani ukrywać, ostatecznie była naprawdę dumna ze swojej funkcji, była zadowolona z tego, ze mogła się nimi opiekować, że mogła koncentrować się na wypełnianiu powierzonych jej zadań. To jednak na pewno nie pomagało jej w pracy, jaką miała odbyć teraz. - Nie jestem zbyt dobra, jeśli chodzi o zielarstwo, więc nie sądzę, że będę niesamowitą pomocą, mogę jednak spróbować z mapą - zaoferowała się, kiedy już padło pytanie, a następnie zaczęła się jej uważnie przyglądać, przegapiając tym samym moment, w którym jeden z chłopaków postanowił wejść na drzewo i o mało nie syknęła z irytacją, gdy okazało się, że ten spadł. Drgnęła, podeszła nieco bliżej, ale zdała sobie sprawę z tego, że jest beznadziejna, jeśli chodzi o uzdrawianie.
- Kto z was zna się na magii leczniczej? Musimy upewnić się, czy wszystko w porządku. Cassian, jesteś pewien, że to w tę stronę? Mapa wydaje się wskazywać coś zupełnie innego, ale być może została, cóż, specjalnie tak naszykowana. Jeśli jesteś w stanie iść dalej, możemy spróbować pójść we wskazaną przez ciebie stronę - powiedziała, patrząc jednocześnie po pozostałych osobach, licząc na jakąś reakcję z ich strony, skupiając się ostatecznie na ich chwilowym kapitanie.

______________________

they can see the flame that's in her eyes

Nobody knows that she's a lonely girl


Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 5635
  Liczba postów : 2283
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptyCzw Gru 17 2020, 20:13;

Punkty: 11
Kość: [ur=https://www.czarodzieje.org/t19854p936-kostki#608013]2[/url]

Na pytanie Nancy jedynie wzruszył ramionami. Było z nim tak chujowo, że nawet nie wiedział, jakby właściwie miał to wyrazić, więc w gruncie rzeczy było mu wszystko jedno, co się z nim działo i co działo się dookoła niego. Był w chuj nieprzydatny, był w chuj rozbity, a jego uczestnictwo w tych zajęciach mogło równie dobrze sprowadzać się do istnienia, więcej nie potrzebował. Odetchnął głęboko, kiedy został przydzielony do grupy, mruknął tylko, że na mapach nie zna się ani trochę i ożywił się dopiero, kiedy Cassian wykonał swój cudowny lot. Zignorował gdakanie Brandon, po czym sam podszedł do przyjaciela, którego traktował jak młodszego brata.
- W końcu obiłeś sobie tę głupią mordę, dzieciaku. Co cię boli? - spytał od razu, sięgając po różdżkę i starając się sprawdzić, czy na pewno nie zrobił sobie jakiejś większej krzywdy, bo jeszcze tego by im brakowało. Zatrzymał go również w miejscu na znak, że nie puści go tak łatwo do przodu, o czym poinformował pozostałe osoby z grupy, stwierdzając, że muszą mieć pewność, że Cassian będzie w stanie normalnie dalej iść, jeśli mieli szukać dalej tego mchu, czy czego tam właściwie wypatrywali, zresztą, jakoś chuj go to obchodziło. Wolał skoncentrować sie na tym, na czym się znał, na leczeniu.

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 781
  Liczba postów : 2621
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptyNie Gru 20 2020, 18:39;

KUFEREK: 11
KOSTKA NIESZCZĘŚCIA DLA DRUŻYNY: 2 -ale ze względu że już było to 4 -uznajecie, że mapa Wespucciego jest niezbyt dokładna. Jeden z was (@Cassian H. Beaumont) wchodzi na drzewo, żeby sprawdzić jak wygląda teren przed wami. Niestety przy schodzeniu nieszczęśliwie spada na ziemię pokrytą śniegiem. Wszystko boli, ale nic poważniejszego nie jest.
KOSTKA INDYWIDUALNA: 6

Wydawało się, że grupa nie miała zbyt dużej wiedzy na temat zielarstwa. Na szczęście nie stali w miejscu czekając, aż Irv zrobi wszystko za nich a od razu znalazły się osoby gotowe pomóc w rozszyfrowaniu mapy. Wyraziła swoje obawy, gdy gryfon zaproponował wejście na drzewo w celu rozeznania się w terenie, ale ostatecznie puściła go pomiędzy gałęzie. Ruszenie w złą stronę mogło kosztować ich zbyt dużą stratę czasu. Szybko jednak pożałowała swojej decyzji, gdy chłopak wywalił się na plecy.
-Znasz się na tym? - Zapytała chłopaka, który podszedł by pomóc Cassianowi, który uległ upadkowi. Sama zbyt dobrze nie potrafiła uzdrawiać, więc wolała oddać to komuś, kto wiedział co robi.
- Jak się czujesz? Możesz kontynuować? - Zapytała młodszego z gryfonów nim przeszła do dalszej części planu.
- Myślę, że mapa mogła być pułapką i osobiście poszłabym w stronę lasu. Chyba, że ktoś ma jakieś wątpliwości to chętnie podyskutuję. W ostateczności możemy się podzielić na dwie grupy i przeszukać obydwa tereny, co uważacie? - Podała wachlarz możliwości, choć gdyby miała pracować sama raczej nie zastanawiałaby się dłużej.
W końcu postanowili ruszyć i Ruda zaczęła rozglądać się za tak bardzo charakterystycznymi śladami rośliny. Na rękach miała grube rękawice, które chroniły ją nie tylko przed zimnem ale i przed potencjalnym zagrożeniem. W końcu dostrzegła pierwszy lodowy ślad, a na jej ustach zagościł szeroki uśmiech. Czyli dobrze wybrali.
-Słuchajcie, mam pierwszy trop! A wam jak idzie? - Zapytała swoją drużynę, która w mniejszej lub większej odległości szukała przypisanej im rośliny.


@Cassian H. Beaumont, @Maximilian Brewer, @Victoria Brandon, @Nancy A. Williams

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Nancy A. Williams
Nancy A. Williams

Absolwent Hufflepuffu
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Burza brązowych loków na głowie i uśmiech przyklejony do twarzy, tatuaż z runą algiz na lewej kostce
Galeony : 233
  Liczba postów : 1606
https://www.czarodzieje.org/t18035-nancy-ava-williams
https://www.czarodzieje.org/t18049-nancy-ava-williams#512833
https://www.czarodzieje.org/t18036-nancy-ava-williams
https://www.czarodzieje.org/t18312-nancy-a-williams-dziennik
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptySro Gru 23 2020, 19:25;

kufer: 50
kostka: 6

Zachowanie Maxa wyraźnie ją zmartwiło i to na tyle, że jakoś nie potrafiła się skupić na zajęciach. Przez dłuższą chwilę była trochę nieobecna, chodząc tylko za swoją grupą i marszcząc czoło, ale w momencie, kiedy Gryfon, którego często widywała w towarzystwie Ignasia, spadł z drzewa, wybudziła się z tego dziwnego transu. Mieli zadanie do wykonania, a przyjacielem z pewnością zajmie się później, bo nie wyobrażała sobie, żeby go tak zostawić. Swoją drogą chłopak, który spektakularnie zleciał z drzewa miał naprawdę farta, że mieli w drużynie Brewera.
Posłusznie szła za grupą, godząc się na wszystko, a wraz z odnalezieniem pierwszego śladu nawet poczuła lekką chęć rywalizacji.
- Tak, to zdecydowanie ślad po salionixie. - stwierdziła, dotykając dłonią w rękawiczce charakterystycznej lodowej siateczki. - Chyba był tu niedawno, warto sprawdzić okoliczne drzewa, nie skaczą zbyt daleko. - dodała, chociaż nawet nie była pewna, czy nie powtarza czegoś, co zostało już powiedziane przez jej kolegów z grupy. To zdecydowanie nie był jej dzień, ale najszybszą drogą do domu było ukończenie zadania, dlatego ruszyła dalej, rozglądając się kolejnymi śladami.
Powrót do góry Go down


Marla O'Donnell
Marla O'Donnell

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 3115
  Liczba postów : 1718
https://www.czarodzieje.org/t20424-marla-o-donnell#646655
https://www.czarodzieje.org/t20478-marla-o-donnell#647470
https://www.czarodzieje.org/t20470-marla-o-donnell#647414
https://www.czarodzieje.org/t20875-marla-o-donnell
Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 EmptyWto Mar 01 2022, 17:37;

poszukiwanie artefaktu - jabłkowe zwierciadełko


Jak postanowiła, tak zrobiła – z samego rana udała się do doliny Yorkshire, aby znaleźć to durne lusterko. Jedyne wzmianki o jego lokalizacji wskazywały na jakąś opuszczoną wieżę, więc z wyblakłą ryciną w dłoni, mapą, którą odkopała w starym podręczniku i różdżką, rozpoczęła swoją podróż.
Przez parę godzin błądziła po wyżynach, tracąc nadzieję, że jej się dzisiaj uda, zwłaszcza, że miała wrażenie, że drzewo po swojej prawej stronie mija już piąty raz. Przetarła zmęczone powieki, jeszcze raz zerkając na notatki, które udało jej się zgromadzić. Zorientowała się, że pomyliła trasę, skręcając trochę wcześniej niż powinna. Po dokładnym przeanalizowaniu wszystkiego i obadaniu terenu ruszyła – oby – dobrą ścieżką, po dłuższym marszu w końcu docierając do wieży.
Tam z pewną dozą ostrożności zwiedziła budowlę, napotykając się jedynie na kotary pajęczyn, kurz i martwą mysz. Po godzinie przeczesywania budynku, w końcu odnalazła zwierciadełko i uprzednio nadając sobie tytuł badaczki i odkrywczyni roku, wróciła ze zdobyczą do domu, aby tam jej się przyjrzeć.

/zt

______________________



live simply, bloom wildly
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Yorkshire Dales - Page 2 QzgSDG8








Yorkshire Dales - Page 2 Empty


PisanieYorkshire Dales - Page 2 Empty Re: Yorkshire Dales  Yorkshire Dales - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Yorkshire Dales

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Yorkshire Dales - Page 2 JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Świstokliki
-