<center><link href='http://fonts.googleapis.com/css?family=Patrick+Hand+SC|Just+Me+Again+Down+Here|Nothing+You+Could+Do|Mrs+Sheppards' rel='stylesheet' type='text/css'><div class="list"><br><br> <div style="width:420px;height:380px; padding-left:70px; padding-right:60px; overflow:auto;font-size:13px; color:#000000;font-style:italic;"> [left]<div style="font-size: 20px;font-family: 'Nothing You Could Do', cursive;">Szanowny/a, </div>[/left]
[justify] TEKST
Z wyrazami szacunku, [/justify] [right]<div style="font-size: 20px; font-family: 'Nothing You Could Do', cursive;">Lucas Sinclair [size=12]IX rok Slytherin[/size]</div>[/right] </div></div></center>
Ostatnio zmieniony przez Lucas Sinclair dnia Pią Lis 20 2020, 13:52, w całości zmieniany 3 razy
chciałam was poinformować, że nowym prefektem u boku Panny Emily Rowle, zostaje Panna Dina Harlow — czego bardzo serdecznie jej gratuluję i mam nadzieję, że wszyscy pomożecie się jej zapoznać z nowymi obowiązkami. Kapitanem drużyny niezmiennie pozostaje Panna Heaven Dear -, w której imieniu zapraszam do zapisów do drużyny oraz udział w przyszłym treningu, który będzie miał miejsce przed kolejnym meczem naszego domu. Pragnę również przypomnieć, że do końca roku szkolnego pozostały nam już tylko niespełna trzy miesiące — więc to najwyższy czas, abyście wzięli się za poprawy ocen, jeśli takowe macie. Dla wielu z was zbliżające się OWUTEMy, SUMy lub obrona pracy na ostatnim roku studiów — mogą wydawać się niezwykle odległe, jednak zapewniam, przed ważnymi egzaminami czas leci naprawdę szybko. Gdybyście tylko potrzebowali pomocy z nauką lub innymi sprawami, ja lub inny prefekt z pewnością wam jej udzieli — każda z nas jest lepsza od drugiej w innych przedmiotach, więc mamy piękny zakres możliwości. Pragnę jeszcze zaznaczyć, że zachowanie na ostatnich zajęciach z Zaklęć było niedopuszczalne i mam nadzieję — więcej żaden ślizgon nie weźmie w takowym udziału, zwłaszcza że nas opiekun — Profesor Edgar Fairwryn wyciągnął już konsekwencję wobec łamania regulaminu oraz wszczynania bójek. Jestem z was dumna w związku z frekwencją na zajęciach oraz zaangażowaniem w kółka zainteresować czy wydarzenia szkolne — świetnie się spisaliście, mam nadzieję, że ta systematyczność sprawi, że barwy naszego domu przyozdobią Wielką Salę podczas ostatniej w tym roku szkolnym uczty. Nie zwalniajcie jednak najcięższe rzeczy przed nami. Mam nadzieję, że zregenerowaliście się podczas ferii. Zachęcam również do wzięcia udziału w akcji #przygarnij_mnie , gdzie, zamiast kupować — możecie zaadoptować sobie futrzastego przyjaciela. W razie jakichkolwiek pytań lub wątpliwości zapraszam.
Czasami warto wydać więcej kasy na fajne gadżety. Znaj moje dobre serce i wykorzystaj mądrze ten zestaw. Nie zapomnij kupić alkoholu, bo przecież o niego w tym wszystkim chodzi.
Twój dobry kumpel
Do listu dołączono zostaw do magicznego beeponga. Zgłoś się po niego w odpowiednim temacie.
Spostrzegawczość to kolejna rzecz, którą u pana lubię. Mówię o szczerym uśmiechu, a nie tylko wykrzywionych ustach. Komplement, stwierdzenie faktu, może to pan odbierać jak chce.
Oczywiście, zapisałam wszystko w dzienniczku, by nie zapomnieć później o czymś wspomnieć. Może kiedyś go panu pokaże...co do szczerości, to po prostu widać. Mimika twarzy i te inne pierdoły, jak ktoś uważnie patrzy to dostrzega. Jestem osobą po drugiej stronie pergaminu, jedną z tych, które jednocześnie widać i nie. Napisałabym, że może mi pan zaufać, ale byłoby to śmiesznym stwierdzeniem. Proszę uprzejmie, panie Sinclair.
Zatem cóż takiego pan o mnie myśli? Widok swojego rozmówcy często przeszkadza w rozmowie. Obecna forma korespondencji pozwala mi na zachowanie pewnej dozy tajemniczości. Uwalnia również pana od uczucia rozczarowania. A co jeśli naprawdę jestem mężczyzną o imieniu Chuck i ważę więcej niż brama zamkowa? Wyobraź sobie mnie, jak chcesz. Przy pobudzonej wyobraźni lepiej się myśli.
Piękne cechy pan wypisał. Istnieje prawdopodobieństwo pomyłki, jednak przyznam, że lubię być tajemnicza. Człowiek ukazuje swoje prawdziwe ja kiedy myśli, że nikt go nie obserwuje. Mógł pan ten uśmiech narysować. Faktycznie w kwestii wyobraźni jest pan leniwy.
Jesteśmy tacy, jak widzą nas inni. Dla pana jestem tajemnicza, ktoś inny mógłby mnie nazwać nieśmiałą, a jeszcze inni prześladowczynią. Sama o sobie mam dość słabe zdanie. Masz, chociaż o nim nie wiesz. Bardzo często malujesz uśmiech na mojej twarzy.
Dokładnie, dlatego powinno się częściej uśmiechać. Ja będę zadowolona, pan szczęśliwszy, same zalety. Jak sam pan zauważył, my kobiety dużo myślimy, a przy rozmyślaniach przychodzą do głowy rzeczy, których nie mamy, które byśmy zmieniły lub takie, na które nie mamy wpływu, ale i tak się nimi przejmujemy. Musiałabym napisać dobre kilka stron, by odpisać na pana pytanie, więc pozwolę to ominąć. Taka mała rzecz a cieszy, prawda? Podobnie jak wiatr we włosach...powinien pan więcej latać na miotle.
Sama raczej się nie przekonam, prędzej zrobi to ktoś za mnie. Możliwe, że masz w tym mały wpływ. Czyli lubisz latać, dobrze, może coś z tego będzie...chętnie skorzystam z Twojego zaproszenia. Szczegóły uzgodnimy już werbalnie. Pilnuj się, bo nie znasz dnia ani godziny kiedy spadnę na Ciebie niczym grom z nieba.
L.
Maximilian Felix Solberg
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Widziałeś nową willę Kath? Mówi, że udostępni nam ją na imprezę! Zajebista kobieta!
Solberg
______________________
I thought that I could walk away easily But here I am, falling down on my knees
Maximilian Felix Solberg
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
ciesz się każdą chwilą. Obyś miał piękny dzień, objadł się najlepszymi słodyczami! Wszystkiego najlepszego!
PS: Mam nadzieję, że trafiłam z rozmiarem!
Ali
*Z listem przyszła paczka - pudełko otwierane od góry, uwieńczone ciemnozieloną wstążką, w srebrnym papierze. Wewnątrz były słodycze (karmelowe oraz kokosowe), koszulka, para rękawiczek oraz kompas.
Wszystkiego najlepszego, staruchu! Znowu jesteś ode mnie rok starszy, dobrze się z tym czujesz? Z tej okazji życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń - żeby wszystko układało się po Twojej myśli <3. Wykombinowałam dla Ciebie taki prezent, w sumie nie do końca rozumiem jak działa ale może Ty to rozgryziesz! To kamień uśpionego wspomnienia, zamknęłam tam jedno nasze miłe wspomnienie, jak będziesz kiedyś na mnie bardzo zły to sobie je przypomnij - może Ci przejdzie. A jak nie, to pamiętaj, że Cię bardzo kocham, nawet jeśli czasem jestem nieznośna.
Do zobaczenia na imprezie, Sophie
do listu dołączony jest kyanit - kamień uśpionego wspomnienia na srebrnym (całkiem męskim) łańcuszku
Nathaniel Bloodworth
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 190 cm
C. szczególne : Lewa ręka: pochłaniacz magii, sygnet rodu | prawa ręka: od łokcia w dół pokryta bliznami, wyraźnie chudsza i słabsza od lewej, runiczne tatuaże na ramieniu | blizna pod łopatką
otrzymałem pańską pracę domową i niestety widzę w niej tylko jeden wymieniony przez Pana eliksir. Czy naprawdę nie znajdzie Pan jeszcze jednego, tak bym nie miał wątpliwości co do jej zaakceptowania? Ze względu na zbliżający się koniec roku i luźny charakter tego zadania jestem skłonny zaakceptować jedną poprawkę lub dosłane uzasadnienie pojedynczego wyboru.
Pozdrawiam
Nathaniel Bloodworth
Bonnie Webber
Rok Nauki : II
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : chrypka, lekki amerykański akcent, szare oczy, długie włosy sięgające do bioder często związywane
Przepraszam, ale nie mogłam przyjść na Twoje, Kath i Maxa urodziny. Mam nadzieję, że mi to wybaczysz! To nie znaczy, że zapomniałam o prezencie, bo wcale tak nie jest. Zastanawiałam się długo co Ci dać, bo ogólnie nie tylko masz swoje święto ale też mi bardzo pomogłeś więc mam nadzieję, że moje wielogodzinne zastanawianie się jednak przypadnie chociaż minimalnie do gustu. Najlepsze życzenia, Lucky, życzę Ci dużo szczęścia, pięknych i beztroskich dni, kogoś kochanego u boku, niekończącego się kremowego piwa i kawy... a więc mam nadzieję, że kubek będzie idealny!
Jeszcze raz wszystkiego dobrego z okazji urodzin,
Bonnie Webber
Do listu dołączono prezent , którym okazują się omnikulary z zielonymi ozdobnikami i samonagrzewający się kubek z tańczącą lunaballą
Maximilian Felix Solberg
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
[justify] Nie sądziłam, że pamiętasz, a przede wszystkim wiesz, kiedy mam urodziny! :> To Ci niespodzianka, "chłopak" na medal. Miło z Twojej strony! Dziękuje, są prześliczne! Życzenia i prezent oczywiście. Skąd wiedziałeś, że akurat myślałam ostatnio o rękawiczkach? Właściwie to dobrze się składa, bo chciałam z Tobą porozmawiać przed końcem szkoły, a raczej przed wyjazdem na wakacje.
Mam chwilę czasu, więc tak, jak obiecałam — piszę do Ciebie, żebyś się nie martwił i mógł cieszyć się wyjazdem. Rumunia jest przepiękna, rezerwat jest odcięty od świata, położony na terenie pasma górskiego i obejmujący olbrzymi teren, razem z wrzosowiskami czy jeziorami. Nie znam jeszcze wszystkich ciekawych miejsc, ale byłam już na terenach Szwedzkich, Walijskich czy Norweskich. W następny weekend planuję wyprawę na teren Rogogonów — nie mogę się doczekać. Jest tu wodopój, gdzie jak spędzisz kilka godzin — zobaczysz przedstawiciela każdego gatunku. To niesamowite. Wiedziałeś, że smocze łuski mienią się naprawdę pięknie w słońcu? Jeśli chodzi klinikę, mnóstwo tu pracy. Co rusz trafiają pod opiekę jakieś zwierzęta, teraz mam miot Lunbalii pod opieką. Uciekła drapieżnikiem, ale potrzebuje trochę czasu, aby rany się zgoiła i jest zamknięta w krytych zagrodach. Okazało się, że jest ciężarna i teraz ma cztery śliczne kluski. Pracują tu doskonali magizoolodzy, a także smokolodzy. Myślisz, że w poprzednim życiu mogłam być takim smokiem? Żartuje, nie martw się. Jeszcze nie zwariowałam aż tak! Opowiadaj jak u Ciebie? Słyszałam, że szkoła wybrała Luizjanę, a konkretniej Nowy Orlean. To tak piękne miejsce, jak słyszałam? Musisz spróbować tamtejszych słodyczy i dać mi znać, czy są dobre. Tutaj nic takiego nie ma, ale spróbuję podpytać o jakieś lokalne słodkości, żeby coś Ci przywieźć. Może uda się znaleźć coś karmelowego? Uwielbiasz karmel, Panie Kocie! Brakuje mi Ciebie, Victorii czy Maxa, ale nie mam zbyt dużo czasu o tym myśleć, bo ciągle mam coś do zrobienia. Jeśli mam wolne popołudnie, staram się również ruszać w góry i jak najwięcej o smokach dowiedzieć. Zrobiłam kilka szkiców, chociaż nadal ten nieszczęsny Rogogon odmawia podglądania. Dni mijają mi naprawdę szybko. Czasem wymieniłabym to błoto i kamienie na plażę i piasek, zwłaszcza że coś mi obiecałeś w czerwcu. To nadal aktualne? Dbaj o siebie. Baw się cudownie, zbieraj wspomnienia i ciesz się chwilą, żebyś mógł mi wszystko opowiedzieć, jak się spotkamy. Wysyłam Ci kilka zdjęć smoków, które udało mi się zrobić i krajobrazy, żebyś chociaż trochę zobaczył, jak jest tu cudownie. Tęsknie.
Ali
Alise L. Argent
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : dołeczki w policzkach przy uśmiechu, zawsze nosi bransoletkę ze smoczym akcentem i łańcuszek z zawieszką z Irlandzką Koniczynką
jest tu naprawdę pięknie. Jestem pewna, że zauroczyłbyś się równie mocno, jak ja, gdybyś tylko miał okazję odwiedzić rezerwat. Chociaż miałam naprawdę wiele wątpliwości i pięć razy chciałam zmienić zdanie, to muszę przyznać Ci rację — to była dobra decyzja i sprawia mi wiele radości. Oczywiście! Obiecałam, że będę uważała, prawda? Nie widziałeś nigdy smoka? W takim razie w ferie lub gdy będziemy mieli wolną chwilę, załatwię świstoklik i zabiorę Cię tu ze sobą. Musimy koniecznie naprawić ten błąd. Ich majestat jest błogosławieństwem dla oczu, a do tego są takie inteligentne.. Nie nazywa słońce, po prostu wyglądają jak takie małe, urocze i włochate kluseczki. Nadał im nawet imiona, jeden ma na imię Lucek i jest wyjątkowo ciemny z umaszczenia. Strasznie dokucza siostrom. Brzmi znajomo?:> Jestem zbyt pospolita na bycie smokiem w poprzednim wcieleniu, niestety. Nowy Orlean brzmi cudownie, nawet z bagnami i komarami. Jest tam tak kolorowo, jak słyszałam? Próbowałeś jedzenia? Ale trafiłeś ducha! Ma imię jak Twoja siostra! Dogadujesz się z nią? Miała ciężkie życie, musiało być jej ciężko w tamtych czasach i z tyloma dziećmi, zwłaszcza jednym słabszym.. Okropne, jak człowiek może człowieka drugiego traktować. Bo kiedyś w Luizjanie było okropnie, jeśli nie byłeś biały i bogaty, prawda? Mnie? Na Merlina, Lu, czy Ty mi sugerujesz piątkę dzieci w przyszłości? Nie jestem aż tak pracowita, czasem ledwo wstaję, żeby iść nakarmić zwierzaki. Mają tu doskonałe książki w bibliotece. To byłaby strata, gdybyś zignorował specjały tamtejszej kuchni. Na pewno mają coś z karmelem i będziesz zachwycony. Kochasz go ponad wszystko, a jednak wolisz, żebym wróciła cała i bez słodkiego prezentu? Jesteś słodki czasem, chociaż pewnie nie robisz tego specjalnie. Miło mi, że tak się martwisz. Tylko pamiętaj o obietnicy! Nie możesz sobie psuć wakacji zamartwianiem się! Pewnie Twoje fanki są zachwycone, że nie ma tam Twojej "dziewczyny" ;) Jest ciężko, ale warto. Doceniam każdą pracę, bo daje mi możliwość lepszego zrozumienia magicznych stworzeń. Nawet jeśli tylko sprzątam. Rin? On jest bardziej doświadczony ode mnie, robi trudniejsze rzeczy i ma głowę na karku, chociaż ciężko stwierdzić, czy z nim jestem bezpieczna... Nie wiem, które z nas pierwsze zagapiłoby się na Rogogona... Żartuje! Wyobraziłam sobie Twoje przerażenie na twarzy. Staramy się sobie pomagać, chociaż pewnie jestem dla niego nieznośnym ciężarem. To bardzo pracowity i cichy chłopak, mądry. A mnie się pewnie buzia nie zamyka. Nie powiem Ci! Przypomnij sobie albo zapomnimy o sprawie i kiedyś może się uda. Nie mogę Ci tak ułatwiać sprawy, Panie Kocie. Zawsze go dotrzymujesz. Chcesz zdjęcia krajobrazów? Albo Lucka i jego rodziny? Mogę Ci też coś narysować. Ty też na siebie uważaj, spróbuj koniecznie Luizjańskich przysmaków i spraw, żeby chociaż jako duch, Sophie poczuła się ważna i potrzebna. Może ma ciekawą historię, tylko nie znalazła nikogo, kto jej wysłucha? Jakby powiedziała Ci, gdzie jest grób jej oraz jej dzieci, zawsze możesz położyć kwiatka. Ciesze się, że się Tobą opiekuje. Baw się dobrze przede wszystkim i dbaj o siebie. Jeszcze kilka tygodni i pójdziemy na eklerki, wszystko mi opowiesz. Szkoda, że nie mogę Ci tego wszystkiego sama tu pokazać, ale fotografie i szkice muszą wystarczyć.
Ali
Alise L. Argent
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : dołeczki w policzkach przy uśmiechu, zawsze nosi bransoletkę ze smoczym akcentem i łańcuszek z zawieszką z Irlandzką Koniczynką
Jak nie ferie, to może, chociaż namiot i noc? Zapewniam Cię, że z Anglii nie widać tak gwiazd, a przelatujący na tle granatowego nieba, błyszczący Opalooki Antypodzki to jeden z najpiękniejszych widoków, jakie istnieją. Nie musisz się bać, obronię Cię Lu! Głupek! Oczywiście, że nie jesteś ciemny! Gdybym mogła, to bym Ci teraz strzeliła w łeb za posądzanie mnie o takie paskudne rzeczy. Lucek jest wyjątkowo uroczym maluchem, doskonale wie, jak wykorzystać swój urok i też ma duże, błękitne oczy. Dokuczasz. Każdy brat dokucza siostrze, to chyba taka niepisana zasada wśród rodzeństwa. I kto tu jest uparty? Znów mi nie wierzysz. A „pospolity” to nie jest znów takie złe słowo. Walijskie nazywają pospolitymi, a to przecież smok, nie? Nie wierzę, bo Ty mnie nie wierzysz i to działa w dwie strony! Trochę też uroczo się bulwersujesz i nadymasz wtedy tak policzki, że trudno mi się powstrzymać przed dokuczaniem Ci. Widzisz? Żaden ze mnie anioł. Francuska dzielnica nie jest kolorowa? Jest młoda, ma czas. Daj jej być głupią gęsią, kobiety już tak mają. Muszą pewne rzeczy przeżyć po swojemu, żeby nauczyć się je inaczej postrzegać potem. To faktycznie Twój duch jest dość skrajny, bo nawet ja się z tym nie zgadzam. Żyła jednak w takich czasach, gdzie postawa ta była nad wyraz skuteczna i na pewno w to wierzy, więc na swój sposób to naprawdę wspaniałe. Wciąż tkwi w tym świecie, a nie zmieniła poglądów pomimo postępu i tego, jak współczesne dni wyglądają. Myślisz, że czasem się boi i przerażają ją widok tego, co gdy ona żyła, było całkiem zakazane lub nie do pomyślenia? Zawsze mam wrażenie, że ludzie żyjący w tamtych czasach, gdzie dyskryminacja i brak poszanowania praw drugiego człowieka były na porządku dziennym, stracili tak wiele pięknych chwil, że aż mi przykro. Tylko jak pomóc duchowi? Uważasz, że jestem sztywna i żyje pracą, Sinclair?Pff.. Na pewno znów zrobiłeś te swoją minę, przepraszam! Żartuję, nie mogłam się powstrzymać. Przypominam Ci, że egoistycznie siedzę w Rumunii! Egoistyczny człowiek chyba nie może mieć dobrego serca. Pewnie, wyciągnij go – lubi spędzać z Tobą czas. Zresztą, ciesze się, że dotrzymujesz słowa i dobrze się bawisz podczas wakacji, uspokoiło mnie to zdjęcie z imprezy. Swoją drogą, prześliczna ta dziewczyna! Widziałeś, jak na Ciebie patrzy? Ah Ci chłopcy, tacy ślepi.. Zawsze będę trochę zazdrosna, jestem w końcu Twoim nielicencjonowanym wspomnieniem, nie? Nie ma to jednak znaczenia, tak długo, jak cieszysz się każdym dniem Lu, bo zdecydowanie najlepiej Ci z uśmiechem. Bywa ciężko, ale gdy mogę sobie popatrzeć na smoki, nie ma to żadnego znaczenia. Może nawet powinnam rzucić studia i tam zostać? W gruncie rzeczy ewentualne zjedzenie przez Rogogona byłoby zdecydowanie moim wymarzonym sposobem odejścia! Może napisałabym nową encyklopedię smoków? Taka praca to też odpoczynek... „Mały problem z asertywnością..” ?! Wcale nie mam! Troszkę, ale nie aż tak, żeby nazywać to problemem! Co ja Ci poradzę, że mam słabość do Rogogonów? Nikt nie ma szans ze smokiem, zjadłby każdego, patrząc z technicznego punktu widzenia. Nie bądź smutny... N I E Będę stereotypową kobietą: domyśl się! :> Tak, jesteście podobnie uroczy i przystojny, chociaż Lucek junior to wciąż dziecko, które muszę dokarmiać z butelki i czasem usypiać na kolanach. Jest strasznie puchaty, lubi się przytulać. Gdybym Cię tak posłuchała, to chyba spędziłabym cały dzień w łóżku z ilością „odpocznij”, które mi ślesz słońce. Jesteś niereformowany z tym martwieniem się o mnie. Kobiety chyba tak mają, nawet jak są martwe kilkadziesiąt lat. Dasz radę. Jesteś dobry z ludźmi, jeśli tylko tego bardzo chcesz. Uważam na tyle, ile mogę. A rysunki już czekają, ale pewnie zrobię więcej. Szkoda, że nie umiem rysować krajobrazów, ale może ktoś ma aparat? Czasem jestem naprawdę mało bystra, mogłam kupić. Też całuje. Baw się, odpoczywaj, jedz i korzystaj z atrakcji Luizjany. Musisz mieć dobre opowieści, jak się spotkamy w szkole.
Ali
Gunnar Ragnarsson
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : blizna z pazurów wzdłuż kręgosłupa do połowy pleców; na ramionach tatuaże run nordyckich wpisanych w islandzką, mistyczną symbolikę i zarys skalnych grani
do rzeczy. Są wakacje, każdy chce mieć chyba trochę czasu wolnego.
Jak wiecie Nessa opuściła w tym roku szkołę. Myślę, że wszyscy dobrze wiecie ile w ciągu roku szkolnego poświeciła nam uwagi i pracy żebyśmy wyszli na ludzi. Wiadomość szczególnie do tych, którzy dali jej w kość i przez których musiała świecić oczami przed nauczycielami, ale tak naprawdę do wszystkich, bo przysłużyła się całemu domowi.
Zbieram po 5 galeonów składki na wyprawkę dla Lanceley na jej dorosłe życie. To nie jest oficjalna, obowiązkowa zbiórka. Jednak dla nas z osobna to śmieszna kasa, ale zebrana do kupy starczy na jakąś błyskotkę czy inną pierdołę.
Nie musicie zajmować się organizacją. Wszystko ogarnę, chyba, że będziecie chcieli pomóc (opinia kobiety o dobrym guście, jak Lanceley, będzie mile widziana).
A może ktoś z Was ma lepszy pomysł niż świecidełko? Ja myślałem o jakimś praktycznym talizmanie na zamówienie z grawerem od Nas wszystkich. Coś ładnego, ale też precyzyjnego. Ruda cholera zna się na tworach artystycznych.
Kto się dokłada, wysłać mi kasę do 16 sierpnia w liście włącznie, żebym do końca miesiąca zdążył złożyć i odebrać zamówienie.
Kto się wstrzymał - chuj Ci w dupę. Czekaj tylko aż złamiesz regulamin i wtedy się rozliczymy.
Kto chce pomóc – zamówienie będę składał prawdopodobnie 20 sierpnia, jak będę wizytował w Londynie.
Gunnar
Alise L. Argent
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : dołeczki w policzkach przy uśmiechu, zawsze nosi bransoletkę ze smoczym akcentem i łańcuszek z zawieszką z Irlandzką Koniczynką
Nie będzie mi głupio, a będę z Ciebie dumna! Nie tak łatwo zaprzyjaźnić się ze smokiem. Mówi się, że wybierają ludzi o dobrym i szlachetnym usposobieniu, więc to by bardzo dobrze o Tobie świadczyło Lucas. Jesteś niereformowalny Sinclair, naprawdę. Pomyśl, że łączy Cię jakaś astralna więź z małym Luckiem, to go wydrapię dziś za uszkiem. Macie wspólny słaby punkt. Ups, nie powinnam tego mówić na głos..?:> Oczywiście! Ja wiem, że chcesz dla siostry, jak najlepiej i że zrobiłbyś dla niej wszystko. To piękne – ta więź, co łączy rodzeństwo. Cokolwiek by się nie stało, będziesz za jej plecami. Taka świadomość dużo daje. Nadymasz policzki mój Drogi! Zdarza Ci się to, nie udawaj. Nie jestem aż tak uparta.. Bo taka jest młodość kobiet. Jak nie popełnimy błędów teraz, będziemy je robić później, a to będzie tylko rzutowało na karierę i kwestię zakładania rodziny. Czas ponagla do złych decyzji. Daj się jej wyszaleć, a dobrze na tym wyjdzie. Moja matka zawsze tak mówi mojemu ojcu, gdy ten marudzi, jak chcę gdzieś wyjść. Zwykle jej ulega. I co? Nie wychodzę na tym AŻ tak źle. Skoro traktuję Cię jak ojca, a jesteś bratem, to musisz po prostu pełnić funkcję obydwu. Nie musisz się tym martwić, jesteś dla niej cudowny. Dla przyjaciół też. I dla mnie. Idealizujesz mnie jak zwykle. Piszę do Ciebie, bo jesteśmy... No właśnie.. Mamy więź, prawda? Mogę nie pisać wcale. Mogę też zostać w Rumunii i rzucić studia, o! Mogłam, ale kto by ze mną poszedł spróbować jesiennych wypieków w kawiarni w Hogsmeade? Victoria pewnie od razu utonie w książkach, a Max nie jest fanem takich wyjść. …. Kup okulary, zdecydowanie. Musisz zbadać oczy. Nie jestem wcale zazdrosna.. Jestem pewna, że lepiej rozumiem naturę i spojrzenie Zoe, niż Ty. Posłuchaj cennej rady Alinki i korzystaj z wakacji, Ty głupku. Żartowałam. Jak rzucę studia, to mnie wydziedziczą. I tak już nie są szczęśliwi, że wybrałam Rumunię i magiczne stworzenia nad wygodną posadą głównego Uzdrowiciela na oddziale intensywnej terapii w Mungu, gdzie mnie widzieli. U boku lekarza najpewniej. Ah, dzieci są po to, aby najpierw dawać rodzicom złudzenie spełnienia ich oczekiwań, a potem zrobić po swojemu. Współczuje im, że jestem jedynaczką. Prawie na wszystko. Czasem mówię”nie”.... Nie, żeby coś, ale Ty też jesteś wyjątkowo ugodowy i się zgadzasz na wszystko. Nawet na głupie propozycje dziwnych blondynek wśród róż. Zastanawiałeś się kiedyś, jakie to niebezpieczne? Poznęcam się jeszcze chwilkę,, Bardzo mnie lubisz? Tak baaardzo, baaardzo? Wiem, żartuje tylko. Ja też chcę dla Ciebie jak najlepiej, ale czasem ryzyko jest jedyną drogą do sukcesu. Kilka blizn czy poparzeń nikogo nie zabiło, uwierz mi. A jestem gotowa poświęcić wygląd dla smoków. Tak, kocham je za bardzo. A spróbuj być szczery i łagodny, tak jak wtedy, gdy nikt nie patrzy? To może bardziej do niej trafić, niż kochający śmiech, uległy głupek. To nie jest obraza ani przytyk, to komplement. TY TEŻ NA SIEBIE UWAŻAJ I BAW SIĘ DOBRZE, PAMIĘTAJ! Zoe na pewno zgodzi się na spacer. To śliczne imię, tak na marginesie. Przepraszam, że tyle nie odpisywałam, ale dostałam z Rinem pod opiekę małego smoka ze złamanym skrzydłem.
PS: Plaża. Nie mówiłeś, że pójdziemy jeszcze raz na plażę?
Z przyjemnością zawiadamiam, iż w związku z nienagannym zachowaniem, imponującymi wynikami w nauce oraz godnym reprezentowaniem domu Salazara Slytherina, postanowiłem wraz z radą pedagogiczną powierzyć Panu funkcję prefekta w nadchodzącym roku szkolnym. Mam nadzieję, że odznaka ta zmotywuje Pana do dalszego odnoszenia sukcesów oraz czynnego udziału w życiu szkolnym. Nie ukrywam, że wierzymy w Pana odpowiedzialność oraz liczymy, że będzie wywiązywał się Pan z pełnionych obowiązków i nie zawiedzie naszego zaufania. W razie wszelkich pytań lub wątpliwości proszę zgłaszać się do mnie, opiekuna domu lub prefektów naczelnych i z pewnością pomożemy w lepszym odnalezieniu się w pełnionej przez Pana funkcji.
Gareth Hampson Dyrektor Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart