Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Dział ksiąg zakazanych

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 6 z 8 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
AutorWiadomość


Dexter Vanberg
Dexter Vanberg

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 32
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 2342
  Liczba postów : 1898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2680-dexter-vanberg#91111
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2721-dexterkowe-lisciki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7160-dexter-vanberg#204285
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Administrator




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyPon Wrz 30 2013, 11:53;

First topic message reminder :


Dział Ksiąg Zakazanych


Dział Ksiąg Zakazanych znajduje się na samym końcu hogwarckiej biblioteki. Potężne kraty bronią dostępu do ksiąg, które są zakazane dla uczniów i studentów ze względu na różne czynniki - skomplikowane treści, nielegalne tematy czy chociażby unikatowość. Aby mieć możliwość przedostania się do Działu, należy posiadać pisemną zgodę dowolnego nauczyciela bądź bibliotekarza, którą weryfikuje zaczarowana brama. Jeśli wszystko się zgadza, w bramie pojawia się dziurka od klucza, którego pilnują pracownicy biblioteki. Książek zwykle się stąd nie wynosi; najlepiej czytać je na miejscu, ponieważ spora część z nich jest dodatkowo zaklęta lub nawet spięta łańcuchami, o co dbają pracownicy biblioteki.
Istnieje katalog ksiąg znajdujących się w tej części biblioteki, jednak zwykle uczniowie i studenci nie mają dostępu do jego całości, a prędzej wybranych stron dotyczących konkretnej dziedziny magicznej lub nawet dokładnego zagadnienia - czyli do tego, co zostało skonsultowane z nauczycielem.


Nielegalny – niezlecony przez nauczyciela lub bibliotekarza – pobyt tutaj może być karany szlabanem i minusowymi punktami dla Domu (automatycznie wyrażasz w tym temacie zgodę na ingerencję Mistrza Gry).
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Ezra T. Clarke
Ezra T. Clarke

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
Galeony : 6236
  Liczba postów : 3387
https://www.czarodzieje.org/t13332-ezra-thomas-clarke
https://www.czarodzieje.org/t13336-eureka
https://www.czarodzieje.org/t13338-ezra-clarke
https://www.czarodzieje.org/t19322-ezra-t-clarke-dziennik
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyCzw Lut 18 2021, 21:32;

Do posta  @Cali Reagan

Odkąd został asystentem nauczyciela, dosłownie każde miejsce w Hogwarcie stało przed nim otworem. Nie musiał się już obawiać, że zostanie przyłapany na paleniu, wagarowaniu lub jakimś innym niecnym uczynku (no, może poza pewnymi kontaktami intymnymi raz na jakiś czas, ale to zupełnie osobna historia, tym bardziej że pewnych nawyków nie można było po prostu zmieniać) i nawet miejsca mające w nazwie "zakazany" już nie budziły w nim szczególnych emocji. Skoro zatem nie mógł zostać przyłapany, jedyne co mu pozostało to przyłapywanie.
Każdy miał w końcu prawo do odrobiny rozrywki.
Tak więc Ezra niby niezobowiązująco zaglądał w wolnych chwilach do pokojów zakochanych, rozrywek i wszystkich innych, w których parki lubiły uwijać sobie przytulne gniazdka szczególnie w zimowej porze, ale jak na złość najwyraźniej w tym roku uczniowie postanowili być względnie grzeczni albo naprawdę dobrze się kryli. Nie miał szczęścia nawet do jednej bójki, podczas gdy - jeśli wierzyć plotkom - Rowle już w pierwszych dniach swojej pracy przypadkiem natrafił na obficie wykrwawiającego się Puchona. Trudno było tu mówić o jakiejkolwiek sprawiedliwości.
Nie takie motywacje przygnały go ostatecznie tego dnia do Działu Ksiąg Zakazanych. Zbliżające się ferie silnie oddziaływały chyba na wszystkie umysły, nie tylko te uczniowskie; Ezra nie miał już ochoty na zadawanie kolejnej pracy domowej i absolutnie nie zamierzał wykazywać się nadgorliwością w obowiązkach przypadających mu ze względu na asystenturę. Zamiast tego zamierzał zaszyć się w bibliotece i cieszyć się ciszą przecinaną wyłącznie szelestem pergaminu. Zamierzał delektować się zapachem starości i wiedzy przekazywanej od pokoleń - a zbytnia zachłanność potrafiła skutkować intensywnym kręceniem w nosie, więc była to przyjemność naznaczona odrobiną ryzyka. Zamierzał po prostu spędzić niesamowity czas z samym sobą, by nagrodzić się za ten ciężki semestr, który udało się przetrwać.
Naprawdę to wszystko przyświecało mu, dopóki przy jednym z wysłużonych stolików nie dostrzegł samotnej sylwetki, której obecności nie uwzględnił w swoim planie. Wykonanie kroku w jej stronę zbyt mocno wpisane było w towarzyską osobowość Clarke’a, by zarejestrował je świadomością.
- Mmm, nie ma to jak opis porządnej klątwy przed obiadem, hm? - zagadnął lekko, jakby żartobliwością próbował zaakcentować swój brak złych intencji. Nawet jeśli zapominał - lub ignorował? - przy tym trochę, że nie spłoszenie adepta czarnej magii potrafiło być trudną grą. Powstrzymał w sobie nazbyt impertynencką ochotę, by położyć ręce na książce, której kształt i obicie wydały mu się znajome. Nie chciał jednak wyciągać pochopnych wniosków. Za gest dobrej woli uznał uniesienie wzroku na twarz Cali, gdy zadawał kolejne pytanie, tym razem poważniejsze i bardziej domagające się odpowiedzi. - To co tam czytasz?
Powrót do góry Go down


Shawn E. Reed
Shawn E. Reed

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 33
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 184 cm
C. szczególne : Tatuaże, magiczna metalowa proteza prawej ręki, Gwiazda Południa zawieszona na łańcuszku na szyi.
Dodatkowo : magia bezróżdżkowa
Galeony : 752
  Liczba postów : 1197
https://www.czarodzieje.org/t13596-shawn-e-reed?highlight=Shawn
https://www.czarodzieje.org/t13600-wrona-shawna
https://www.czarodzieje.org/t13601-shawn-e-reed?highlight=Shawn
https://www.czarodzieje.org/t19478-shawn-e-reed-dziennik
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyWto Mar 16 2021, 15:57;

Inny czas

  Nie znalazłszy żadnego innego zajęcia, Shawn wieczorem również udał się do biblioteki, tym razem planując sięgnąć nieco głębiej szukając informację o historii Voldemorta, która skupiona będzie głównie właśnie na jego sposobie wykorzystania swoich ponadprzeciętnych umiejętności.
  Udawszy się do biblioteki, najpierw Shawn miał przykrą sytuację, w której to musiał udowadniać, że jest nauczycielem, a nie nieco przestarzałym studentem. Gdy to się już udało, Reed mógł spokojnie wejść do działu ksiąg zakazanych i tam przeszukać nieznane mu dotąd księgi, niedostępne dla wielu ludzi. Jako właściciel Borgina pewnie byłby w stanie zdobyć każdą z nich, chyba że w szkole znajdowała się jedyna kopia, lecz teraz nie musiał nawet się przesadnie starać z przemytem, tutaj mógł po prostu legalnie z nich korzystać.
  Pierwsze książki o Tomie Riddle’u nie były tym, czego oczekiwał. Poświęcone były jego życiu w swojej rodzinnej miejscowości, wśród Gauntów, czyli czystokrwistej rodziny, z której się wywodził. Nie było to jednak tym, czego potrzebował, zero w nich było informacji o jego umiejętnościach. Skupiając się na szybkim wyszukiwaniu odpowiednich haseł, takich jak przykładowo „legilimencja”, „czytanie w myślach” czy „wertowanie pamięci”, zaczął przeszukiwać wiele ksiąg, które leżały tutaj zakurzone. Widocznie mało kto miał chęć takiej wiedzy co Reed.
  W każdej kolejnej książce znajdował jedynie cząstkowe informacje. O tym jak wiedział kiedy ktoś mówił nieprawdę, jak wykorzystywał swoje umiejętności do własnych, nikczemnych celów, które miały za zadanie zadawać cierpienie innym.
  Mało było wzmianek o dzieciństwie Voldemorta, czy też latach późniejszych oraz sposobie, w jaki wykorzystywał własne umiejętności, acz żaden autor książek nie miał wątpliwości co do arcymistrzowskiego poziomu zaawansowania w biegłości legilimencją. Podawali najróżniejsze przykłady, acz większość związanych było z Harrym Potterem, który zasłynął jako jego odwieczny wróg i ten, który go pokonał, zsyłając kres na drugą wojnę czarodziejów. Dużo pisano o połączeniu między Potterem, a Voldemortem, z którego ten drugi korzystał, używając swoich wymyślnych tortur opartych na legilimencji – na wyciąganiu najgorszych wspomnień i najsłabszych punktów ofiary i w zapętlając je w umyśle tej osoby, doprowadzając ją do szaleństwa, bądź śmierci.
  Oprócz tego, potrafił również zmieniać wspomnienia zaczarowanych przez niego osób, co było dla Reeda całkiem niepojęte, jak potężnym był on czarnoksiężnikiem.
  Nie był to koniec informacji o Voldemorcie. Legilimencja w jego wykonaniu była również wykorzystana do zsyłania na Pottera najróżniejszych wizji, które miały mamić jego umysł i pośrednio doprowadziły one do śmierci Syriusza Blacka, ojca chrzestnego Harry’ego.
  Shawn próbował doczytać jakichkolwiek informacji na temat tego, jak uczył się tego wszystkiego Voldemort, lecz księgi milczały na ten temat, mówiąc tylko, że był prymusem w Hogwarcie i miał wokół siebie grupkę „zwolenników”, którzy za nim podążali już w trakcie edukacji szkolnej.
  Na tym Reed zakończył dzisiejszą „naukę”, będąc już zmęczony pod napływem tylu informacji, które miał zapamiętać. Wiele też jego wysiłku poszło na marne, szukając rzeczy, których nie było, postanowił więc, że resztą zajmie się następnego dnia.


| zt
Powrót do góry Go down


Shawn E. Reed
Shawn E. Reed

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 33
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 184 cm
C. szczególne : Tatuaże, magiczna metalowa proteza prawej ręki, Gwiazda Południa zawieszona na łańcuszku na szyi.
Dodatkowo : magia bezróżdżkowa
Galeony : 752
  Liczba postów : 1197
https://www.czarodzieje.org/t13596-shawn-e-reed?highlight=Shawn
https://www.czarodzieje.org/t13600-wrona-shawna
https://www.czarodzieje.org/t13601-shawn-e-reed?highlight=Shawn
https://www.czarodzieje.org/t19478-shawn-e-reed-dziennik
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyWto Mar 16 2021, 17:26;

Dzień po poście wyżej

   Jeszcze raz zjawił się w bibliotece, w tym samym celu co wcześniej, choć będąc tym już odrobinę zmęczony. Wertowanie pergaminów i ksiąg nie należało do jego ulubionych obowiązków, których musiał się podejmować, choć w tym przypadku było to niezbędne do poszerzenia i utrwalenia własnej wiedzy na temat legilimencji i oklumencji, umiejętności, które pragnął zgłębić w nadchodzących miesiącach. Musiał tylko jeszcze przekonać jedną znaną mu osobę do uczenia go, co wcale łatwe nie będzie, zważywszy na jego dość napięty grafik…
  Wrócił do Działu Ksiąg Zakazanych, by powtórzyć sobie to, co wczoraj czytał oraz dopełnić te wiedzę innymi informacjami, które może dziś uda mu się znaleźć. Materiału z pewnością nie było sporo, bowiem były to informacje oparte na wydarzeniach, które sięgały ledwie kilka dekad do tyłu, co w kontekście książek historycznych było bardzo krótkim okresem. Tym bardziej przy postaci takiej jak Voldemort, mało było o nim informacji i wiele rzeczy można było jedynie spekulować. Lecz on nie o tym, bowiem miał przecież zająć się czytaniem o legilimencji i oklumencji. Tym razem poświęcił więcej uwagi tej drugiej umiejętności, wcześniej jakoś bardziej wyszukując tą pierwszą.
  Z tych samych ksiąg dowiedział się o problemach Pottera związanych z wizjami i metodzie zapobiegnięcia im – były to zajęcia z tamtejszym profesorem eliksirów, Snapem. Na szczęście, metoda Snape’a była dość dokładnie opisana, również ze skutkami, które były dość… nieentuzjastyczne. Potterowi nie udało się opanować tej sztuki, lecz jak wiadomo, nie zawsze było to możliwe, nie każdy mógł się tego podjąć i opierając się na różnych biografiach tego słynnego czarodzieja, nie było zaskoczeniem, że oklumencja pozostała poza jego zasięgiem.
   Shawn skupił się jednak na metodzie profesora, próbując zapamiętać każdy opisany mankament, który był poruszany. Każda wiedza mogła mu się przydać i miał tą świadomość, że nie było jednej metody nauki – zaś wyciągnięcie z każdej poznanej najlepszych cech, unikając tych złych wydało się Reedowi najlepszym rozwiązaniem.
   Czytając dalej, dowiedział się również, że inny znany z tamtego okresu czarodziej, rówieśnik Pottera opanował oklumencję i był to Draco Malfoy, Ślizgon, który pierwotnie miał zabić Dumbledore’a. Oprócz niego, za uzdolnionych oklumentów różne źródła podawały wspomnianego dyrektora Hogwartu, nauczyciela eliksirów Horacego Slughorna, a niektóre źródła mówiły również o Grindelwaldzie. Największe ukłony poświęcone były jednak niesławnemu Snape’owi, zabójcy Dumbledore’a, który później usilnie był wybielany przez samego Pottera, choć w wielu środowiskach nieskutecznie.
   Jak więc wynikało z kronik i źródeł, więcej sławnych postaci skupiało się na oklumencji, aniżeli legilimencji, bardziej skupiając się na własnym bezpieczeństwie oraz własnych myśli, zamiast legilimencji, która pozwalała zgłębiać umysły obcych ludzi, co też bardzo intrygowało Reeda.
   Skończywszy czytać o tym okresie historii, odłożył wszelkie księgi, które wcześniej wziął ze swoich regałów i wyszedł z biblioteki, dając sobie od niej spokój na jakiś czas. Wiedza, którą zdobył na ten moment była wystarczająca.


| zt
Powrót do góry Go down


Cali Reagan
Cali Reagan

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 158 cm
C. szczególne : bardzo krucha sylwetka, przenikliwe spojrzenie, ciężki zapach waniliowych perfum
Galeony : 1006
  Liczba postów : 745
https://www.czarodzieje.org/t18857-california-reagan#541882
https://www.czarodzieje.org/t18893-kalifornijska-poczta#543682
https://www.czarodzieje.org/t18878-cali-reagan#543255
https://www.czarodzieje.org/t18932-cali-reagan-dziennik#544825
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyWto Maj 04 2021, 01:00;

/ja tu sobie kontynuuję wątek z @Ezra T. Clarke

Zorientowała się zbyt późno, żeby jakkolwiek się ukryć albo zareagować na intruza, bezpardonowo naruszającego błogą ciszę w Dziale Ksiąg Zakazanych. Nie przypuszczała, iż ktoś o tej porze tutaj przyjdzie, że będzie zmuszona do konfrontacji albo dzielenia przestrzeni. Cała się spięła, czujnie spoglądając na mężczyznę, zbliżającego się do niej znacznie szybciej niż była w stanie to przetworzyć.
Wiedziała jednak, że jakakolwiek panika albo popłoch tylko potwierdzą, iż nie do końca robi coś, co przystoi osiemnastoletniej studentce. I chociaż nie musiała obawiać się konsekwencji, bo była tutaj legalnie, to nie chciała dzielić się z nikim więcej swoimi zainteresowaniami. W momencie, gdy posyłała Clarke’owi znudzone spojrzenie, doskonale kontrolując każdy mięsień bladej, piegowatej twarzy, w międzyczasie ostrożnie i powoli, jak gdyby nigdy nic, zasłoniła książkę o hipnozie zwojami pergaminów, na których zapisywała detale przeróżnych klątw. Z dwojga złego wolała ujawnić to drugie, zawsze mogąc usprawiedliwić się ambicją nad wyrost i przygotowywaniem się do kariery łamacza klątw (co nie odbiegało zbytnio od rzeczywistego powodu).
W jego słowach było trochę prawdy, dlatego wygięła delikatnie usta (choć dalekie to było do uśmiechu, zarezerwowanego tylko dla najbliższych) i obracając pióro między palcami, westchnęła teatralnie. – Obiady w Hogwarcie są wątpliwej jakości, trzeba to sobie jakoś odbijać – powiedziała swobodnie, jakby wcale nie rozmawiała właśnie o nauce czarnomagicznych zaklęć, przeciągając uwagę towarzysza na chociażby jedzenie. Rozważnie analizowała każde swoje słowo, nie potwierdzając bezpośrednio i głośno uwagi o studiowaniu klątw.
- Rozumiem, że zastąpienie prefektury posadą asystenta, automatycznie wyzwala w człowieku chęć egzekwowania prawa w odpowiedni sposób? – zapewne nie była to odpowiedź, jaką chciał usłyszeć i jakiej powinna udzielić komuś, kto mógł przysporzyć problemów, ale nie w jej naturze leżało bierne uleganie. Wciąż miała w pamięci sytuacje, w których Ezra przymykał oczy na to, co robiła, dając jej święty spokój i szczerze liczyła, że tak będzie i tym razem. – Z czytanych pozycji spowiadać się muszę swojej opiekunce, nie tobie – dodała, odgarniając z czoła irytujący kosmyk. Nie spodziewała się, że mężczyzna ot tak pozwoli jej wrócić do nauki, bez dalszego dopytywania, ale póki co, nie chciała się wdawać w dyskusję, z obawy, iż powie parę słów za dużo. I choć wydawać by się mogło, że nie traktuje go poważnie i bagatelizuje jego nową pozycję w szkolnej hierarchii, po prostu w ten sposób broniła swojej prywatności. Wszak fascynacją hipnozy nie należało się chwalić każdej napotkanej osobie.
Powrót do góry Go down


Ezra T. Clarke
Ezra T. Clarke

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
Galeony : 6236
  Liczba postów : 3387
https://www.czarodzieje.org/t13332-ezra-thomas-clarke
https://www.czarodzieje.org/t13336-eureka
https://www.czarodzieje.org/t13338-ezra-clarke
https://www.czarodzieje.org/t19322-ezra-t-clarke-dziennik
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyCzw Maj 06 2021, 21:46;

Imponowało mu jej opanowanie, wcale nie tak oczywiste dla zaledwie osiemnastoletniej dziewczyny, nawet jeśli przynależącej do domu opiewającego chłodną zaradność. Ezra dłużej jednak był na tym świecie, a obserwację ludzkich reakcji traktował nie tylko w kategoriach metody dającej przewagę, ale także zwyczajnego hobby. W końcu był aktorem, rozumienie i odwzorowywanie emocji było jego pracą.
- Ciężkostrawny zamiennik… - mruknął, bardziej do siebie niż do niej, na moment faktycznie rozpraszając się myślą o Hogwarckich specjałach, których w żadnym wypadku nie nazwałby “wątpliwej jakości”, nie tyle z szacunku do pracy skrzatów, co ze świadomości, co naprawdę to sformułowanie znaczyło. A znaczyło wszystkie dania, które on sam w życiu przygotował. Nie o kuchenny preferencjach zamierzał z nią jednak dyskutować.
- W odpowiedni sposób? Niee, zgodnie z procedurą powinienem cię w takim razie poprosić o dokument uprawniający do przebywania tutaj i tak dalej. Ale procedury są nudne, a ja nie wątpię, że takowy posiadasz, skoro nie ukrywasz się za niewidkami jak niemalże każdy małolat, który uważa że jest sprytny.
W tym on sam kilka lat wcześniej. Nie interesowało go za bardzo, czy Cali rzeczywiście dostała od Beatrice zgodę, czy też tylko umiejętnie ją podrobiła, tak samo jak nie interesowało go karanie jej za poszukiwanie wiedzy. Dział ksiąg zakazanych nie gromadził w swoich zbiorach jedynie pozycji czarnomagicznych, mogących niekorzystnie wpłynąć na chłonny umysł; były tu również księgi zbyt unikatowe, by mogły się przypadkiem dostać w ręce nieszanujących niczego drugo- czy trzecioklasistów.
- Niemniej. Swojej opiekunce z czytanych pozycji musisz spowiadać się na bieżąco, a każdemu innemu pracownikowi szkoły, kiedy o to spyta - poprawił ją z cierpliwym uśmiechem, nie tyle oczekując, co spodziewając się, że będzie się buntować i zapierać na wszystkie możliwe sposoby - nikt bowiem nie lubił zdradzać swoich sekretów. Nie odbierał tego zresztą w żaden sposób personalnie; prawdopodobnie na jej miejscu wykazywałby się jeszcze większą butą, gdyby któryś z nauczycieli wtrącał się w jego sprawy. Myślał jednak, że fakt, że miał w przeszłości tendencję do przymykania oka na poszczególne niegroźne wyskoki, przyniesie mu choć ziarenko zaufania z jej strony. - Parafrazując klasyka, przyznam ci, że zadaję pytanie z jedynego powodu, który usprawiedliwia każde pytanie czyli z czystej ciekawości. Nic więcej, Cali. Ale ty, przedłużając opór, nie poprawiasz swojego wizerunku w moich oczach. Bo to wygląda, jakbyś jednak robiła coś niedozwolonego - wytknął jej, zaplatając ręce na klatce piersiowej z oczywistym komunikatem - nie zamierzał odstąpić bez uzyskania satysfakcjonującej go odpowiedzi. Tym bardziej, że sama świadomość, który z uczniów w złości miał dostatecznie dużo umiejętności, by drugiego trzepnąć klątwą, dawała lepszą perspektywę.
- Więc jak będzie? - pospieszył ją mniej subtelnie, już rozglądając się za drugim krzesłem; jeżeli zamierzała to rozgrywać na zasadzie, czyja cierpliwość pierwsza się wyczerpie, to z pewnością wybrała sobie do tego trudnego przeciwnika!
Powrót do góry Go down


Cali Reagan
Cali Reagan

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 158 cm
C. szczególne : bardzo krucha sylwetka, przenikliwe spojrzenie, ciężki zapach waniliowych perfum
Galeony : 1006
  Liczba postów : 745
https://www.czarodzieje.org/t18857-california-reagan#541882
https://www.czarodzieje.org/t18893-kalifornijska-poczta#543682
https://www.czarodzieje.org/t18878-cali-reagan#543255
https://www.czarodzieje.org/t18932-cali-reagan-dziennik#544825
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyCzw Maj 20 2021, 23:33;

Nie wiedziała jak długo uda jej się zachować powagę i spokój; może i kontrolowała własne ruchy i gesty nieadekwatnie do osób w swoim wieku, ale myśl, iż ktokolwiek mógłby poznać jej sekret, powodowały u niej nieprzyjemne drgawki. Dlatego usilnie starała się pokazać mężczyźnie, że nie robi nic niedozwolonego czy nieprzystającego osobie o jej statusie, przybierając maskę znudzonej i zobojętniałej.
Wzruszyła ramionami, słysząc jego komentarz. Już dawno temu doszła do wniosku, że życie samo w sobie było ciężkostrawne – niezależnie czy opis czarnomagicznych klątw konsumowało się na deser czy jakakolwiek inna myśl zaprzątała głowę.
Przez dłuższą chwilę analizowała jego słowa, rozkładając je na czynniki pierwsze. I bardzo szybko dotarło do niej, że woli poruszenie nieba i ziemi, przywołanie tutaj jej opiekunki niż powiedzenie wprost po jaką wiedzę przyszła. Sięgnęła więc do kieszeni i wyciągnęła z niej pomiętą zgodę od Beatrice, która uprawniała ją do przebywania w DKZ. – Zgodnie z procedurami – nieco prześmiewczo powtórzyła za Ezrą – oto moje pozwolenie – przesunęła w jego stronę pergamin, starając się brzmieć jak najmniej prowokacyjnie. Nie chciała przecież toczyć z nim przegranej z góry bitwy. – A jeśli tak bardzo ciekawi cię czytana przeze mnie literatura, to możesz śmiało wzywać Dear. Umowa z nią nie obejmuje dzielenia się z innymi nauczycielami przyswajanymi przeze mnie treściami – może stawiała wszystko na jedną kartę i była nieprzyzwoicie bezczelna w stosunku do Clarke’a, ale wolała staczać walkę ze swoją opiekunką u boku niż otwarcie przyznawać się do zainteresowań, które ją tu przywiodły. Rzadko otwierała się w stosunku do innych, a póki co asystent sprawiał, iż kuliła się w sobie i wolała dostać ujemne punkty i cofnięcie dostępu do biblioteki, aniżeli przystosować się do zasad czy ulegać wydawanych przez niego poleceń. Czuła się po prostu przytłoczona.  – Nie zależy mi na niczyjej opinii, Ezra – przyznała szczerze, ze spokojem świdrując go wzrokiem. – Jeśli tak bardzo chcesz zaspokoić swoją czystą ciekawość to po prostu analizuję klątwy, by móc w przyszłości je łamać – oznajmiła, idąc w końcu na kompromis i uchylając rąbek tajemnicy. Wbrew pozorom, powiedzenie mu tego kosztowało ją wiele energii, co było widać w stopniowo gasnącym blasku w tęczówkach i zapadaniu się w niewygodnym krześle, na którym zaciskała drobne piąstki. – Rozczarowany, że to tak nudny powód? – spytała, a delikatny uśmiech unosił kąciki jej ust. Na moment zapomniała o hipnozie i prawdziwym celu wizyty w tym legendarnym kąciku biblioteki. Rysy jej twarzy pozostawały niewzruszone, wyuczone, że konfrontacja często wiązała się z zachowaniem opanowania. Zbyt wiele razy miała do czynienia z ludźmi, którzy testowali jej cierpliwość, żeby ot tak ulec Clarke’owi i zdradzić to, co ukrywała nawet przed najbliższymi.
Powrót do góry Go down


Ezra T. Clarke
Ezra T. Clarke

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
Galeony : 6236
  Liczba postów : 3387
https://www.czarodzieje.org/t13332-ezra-thomas-clarke
https://www.czarodzieje.org/t13336-eureka
https://www.czarodzieje.org/t13338-ezra-clarke
https://www.czarodzieje.org/t19322-ezra-t-clarke-dziennik
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyPią Maj 28 2021, 00:52;

Upór ze strony Cali podsycał ezrową ciekawość, sprawiając, że zaczynał wierzyć, że sekret, na który natknął się tak przypadkiem, zwyczajnie wart był poznania. Najwidoczniej jednak źle się do tego wszystkiego zabierał, skoro wszystkim, co zdołał uzyskać, był ten nieszczęsny świstek podpisany zamaszyście przez profesor Dear. Wziął pergamin do ręki, ale jedynie musnął go spojrzeniem; wcale nie chciał zawracać głowy opiekunki Slytherinu sprawą tak błahą, tym bardziej kiedy nie miał podstaw, by wydawać jakiekolwiek negatywne osądy wobec Cali.
- Jak powiedziałem, ani przez chwilę nie wątpiłem, że je masz. - Odłożył pozwolenie ponownie na blat i przesunął w stronę dziewczyny, potrząsając głową z niemal przepraszającym uśmiechem. - Aczkolwiek dalej nie jestem przekonany, co do tego, czy jakakolwiek umowa z profesor Dear może zabraniać innym nauczycielom kontroli. Jesteśmy w końcu tylko zapracowanymi ludźmi. A informacja, by zostawić cię w spokoju, nie jest chyba powszechna lub przynajmniej do mnie nie dotarła... Szkoda.
Brakowało mu argumentów, które mógłby wypowiedzieć - nigdy nie był specjalnym entuzjastą twardych poleceń, nieugruntowanych ani trochę w racjonalizmie, więc po nowo nabyty bezwzględny autorytet nie spieszyło mu się sięgać. I być może nawet by odstąpił, gdyby odmowa nie zaczęła drażnić go personalnie. Czy uznanie porażki wobec uporu dziewczyny nie miało dodać jej pewności siebie i w przyszłości skłonić do jeszcze większej bezczelności? Czy dalsze stanie nad nią i drążenie tematu z kolei nie miało podkopać zaufania do jego osoby?
Kilka sekund na podjęcie decyzji to było zdecydowanie zbyt mało - milczał więc chwilę, jedynie wpatrując się w Ślizgonkę. I być może to napięte milczenie okazało się być złotem, okazało się być szarpniętą struną, która wywołała bardziej zadowalającą go reakcję.
- Rozczarowany? Nah, w swojej ignorancji nie rozumiałbym może, jakim cudem nie zasypiasz przy próbach translacji starożytnych klątw z Futharku Starszego, ale myślę, że sama tematyka jest ciekawa. Zresztą, jak powiedziałaś, moje opinie nie są ważne. - Wzruszył ramionami, będąc już tuż przy odnalezieniu własnej dobrej woli i wycofaniu się. Oboje mogli wyjść z tego jeszcze z twarzą, uznając remis i zadowalając się kompromisem zaproponowanym przez Cali. - Plan na siebie po studiach to coś, czego można ci zazdrościć. Bez tego zostaje się meczącym asystentem nauczyciela. Gdybyś ich spotkała... Tragedia.
Żartobliwie przewrócił oczami, jakby mając nadzieję, że ten nienajlepszy żart jednak ją rozbawi. Zaraz zabębnił palcami w blat. Był naprawdę blisko.
- No, w porządku, nie będę ci więc chyba dłużej przeszkadzał rozmową. - Przestąpił z nogi na nogę, rzucając spojrzenie ku regałom z książkami. - Miłej lektury.
Zapomniał, jaki własny powód przyświecał mu, gdy zjawił się w dziale ksiąg zakazanych. Przeszedł więc kilka metrów do jednej z najbliższych półek i wyciągnął z niej pierwszą książkę z brzegu (pierwszą która wydała mu się bezpieczna przez wzgląd na brak zębów czy oczu na okładce...), by wraz z nią przenieść się do stolika. Nie przesadnie blisko, lecz wystarczająco, by spokojnie co jakiś czas mieć możliwość rzucić okiem na studentkę.
Ze stuknięciem położył jeszcze różdżkę na blacie. Był bezczelny - ale czy nie tylko bezczelni zdobywali to, co chcieli? A Ezra w międzyczasie stwierdził, że remisy niekoniecznie go satysfakcjonowały...
Powrót do góry Go down


Cali Reagan
Cali Reagan

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 158 cm
C. szczególne : bardzo krucha sylwetka, przenikliwe spojrzenie, ciężki zapach waniliowych perfum
Galeony : 1006
  Liczba postów : 745
https://www.czarodzieje.org/t18857-california-reagan#541882
https://www.czarodzieje.org/t18893-kalifornijska-poczta#543682
https://www.czarodzieje.org/t18878-cali-reagan#543255
https://www.czarodzieje.org/t18932-cali-reagan-dziennik#544825
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyCzw Cze 03 2021, 03:51;

Zgarnęła pozwolenie z powrotem do torby; nieco skonfundowana dostrzegła, że mężczyzna nie był ani trochę zainteresowany treścią pergaminu. Równie dobrze mogła mu wcisnąć zawiadomienie o szlabanie, wypisane charakterystycznym pismem Beatrice, bo nieszczególnie skupił się na zawartości. – Cóż, w takim razie poproszę ją, aby wywiesiła ogromne ogłoszenie w pokoju nauczycielskim, żeby to nikomu nie umknęło. Do tej pory nie było potrzebne, bo nikt z kadry nie był tak zawzięty, aby dowiedzieć się jakie zainteresowania miewa mało istotna studentka – wzruszyła ramionami z fałszywą uprzejmością. Dotychczas balansowała na granicy grzeczności – teraz prawdopodobnie ją przekroczyła na swoją niekorzyść. Ale była w stanie zrobić wszystko, aby bronić swojej prywatności.
Świdrujące spojrzenie Ezry niesamowicie ją drażniło. Nie wiedziała ile jeszcze wytrzyma i jak długo będzie potrafiła stawiać opór. Uparcie jednak je znosiła, starając się zachować jak najbardziej neutralny wyraz twarzy. Czy to było wystarczające? Serce z sekundy na sekundę wystukiwało coraz szybszy rytm, dając jej jasny sygnał, że powinna opuścić tę część biblioteki, spowitą w półmroku i naelektryzowaną zakazaną magią. I chociaż zwykle nie miałaby problemu z ucieczką, tak teraz zwyczajnie czuła blokadę.
Podwinęła rękawy przydużego swetra w kolorze dojrzałej śliwki, odsłaniając chude nadgarstki, wokół którego owijały się rzędy rzemyków i muszelkowych bransoletek. – Tragedia – powtórzyła po nim z uśmiechem, uznając ten kiepski żart za gałązkę oliwną.
Przez krótką chwilę naprawdę myślała, że zyskała upragniony spokój i wolność, otwierające jej furtkę do poszerzania wiedzy z zakresu hipnozy. Ezra okazał się jednak bardziej zacięty i sprytniejszy – musiała przyznać, iż go nie doceniła. Czujnie obserwowała jak mężczyzna wstaje, zgarnia z regału książkę i ponownie siada tuż obok, ani trochę nie krępując się naruszaniem kalifornijskiej przestrzeni.
Drgnęła, gdy różdżka stuknęła o stół; wyprostowała się na krześle, przyciągając swoje notatki i woluminy bliżej, jednocześnie pilnując, aby skrzętnie ukrywana lektura pozostała poza zasięgiem wzroku Ezry. Kilka minut zajęło jej wyrównanie przyspieszonego oddechu i względne dojście do siebie, bezwiednie przesuwając zielone tęczówki po pergaminie, w ramach przedstawienia teatralnego „kto pierwszy pęknie”. Kątem oka dostrzegła okładkę, którą dzierżył w dłoniach. – Widzę, że też jesteś zaskakująco zdeterminowany, aby nie zasnąć nad opisem niebezpiecznych roślin. Planujesz pozbyć się poczciwego Forestera czy dywagujesz nad przebranżowieniem się w ogrodnika? – bezczelność tych słów zapiekła ją w spierzchnięte wargi. Howard jako pierwszy przyszedł jej do głowy, jako że był zwierzchnikiem Clarke’a; widok asystenta z egzemplarzem traktującym o czarnej stronie zielarstwa wydawał jej się równie abstrakcyjny, co niemożliwy. To zapaliło czerwoną lampkę u Reagan – Ezra nie zamierzał się dokształcać, a mieć ją na oku, kontrolować, poznać sekret, jaki usilnie próbowała zatuszować. – Fani będą zawiedzeni, gdy zobaczą w twoim ogródku diabelskie sidła, są oklepane – nie zdążyła ugryźć się w język, po raz kolejny zapominając, że ma do czynienia z nauczycielem, a nie znajomym. Mogła mieć tylko nadzieję, że przynajmniej na jakiś czas odwróci to jego uwagę od celu, jaki obrał.
Powrót do góry Go down


Alexander D. Voralberg
Alexander D. Voralberg

Nauczyciel
Wiek : 39
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 198
C. szczególne : wysoki i wychudzony | blady | blizny wokół ust i na twarzy | nienaturalnie białe oczy i mogące wywołać niepokój spojrzenie
Dodatkowo : Bezróżdżkowość
Galeony : 1309
  Liczba postów : 2287
https://www.czarodzieje.org/t17470-alexander-d-voralberg
https://www.czarodzieje.org/t17584-poczta-alexandra#493071
https://www.czarodzieje.org/t17573-alexander-d-voralberg
https://www.czarodzieje.org/t18552-alexander-d-voralberg-dzienni
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptySro Wrz 29 2021, 00:50;

Prackowa - wrzesień

Dyżury na piętrze biblioteki były chyba jednymi z jego ulubionych. Jakby nie patrzeć to właśnie najczęściej w Dziale Zakazanym odbywały się dziwne rzeczy i choć były to jedynie tak niewinne kwestie jak chęć sprawdzenia co bardziej nielegalnych materiałów, to jednak mogły zakończyć się utratą kończyny, dlatego też warto – czy raczej też trzeba było tego upilnować. Był środek nocy – Voralberg z różdżką zakończoną lumos przemierzał szkolny korytarz zaglądając do pustych klas czy aby uczniowie nie postanowili zrobić sobie tam wieczornej schadzki, kiedy już dawno powinni być w swoich łóżkach, względnie domach, jeśli chodziło o studentów.
Było dziś wyględnie spokojnie – absolutnie nic nie zapowiadało jakichkolwiek nocnych ekscesów za co w sumie był wdzięczny. Niespecjalnie miał ochotę wyciągać kogokolwiek, skądkolwiek, w trakcie jakichkolwiek podejrzanych czynności, bo nigdy nie było to miłe. Nie wiedzieć czemu w tym momencie przypomniał sobie ingerencję w pewne kwestie jeśli chodziło o jego przyjaciela Josha i pana Solberga. Na samą myśl pokręcił głowa. Czego to te uczniaki nie wymyślą… cholernie żałował, że nauczyciela miotlarstwa już z nimi nie było – chętnie wypiłby z nim… kawę lub dwie. Zastanawiał się czy Walsh kiedykolwiek postanowi do nich wrócić. Chętnie zobaczyłby jego zakazaną gębę na powrót na hogwardzkich korytarzach. Zamyślony, wyrwał się ze swojego umysłu słysząc dziwny stukot na końcu korytarza, dobiegający – a jakże! – z biblioteki. Miał szczere wątpliwości co do tego, że o tej porze przebywał tam pan… Swansea. Raczej już spał, chociaż kto ich tam naprawdę wiedział. Trzeba było jednak to sprawdzić.
Zgasił lumos na końcu swojej różdżki i już po ciemku wślizgnął się za drzwi biblioteki, doszukując się źródeł światła, lub czegokolwiek co mogłoby wskazywać na czyjąś obecność. Jedno było pewne - z pewnością nie było tu żadnego z pracowników. Powoli zaczął zmierzać w kierunku działu ksiąg zakazanych, rozglądając się uważnie za gagatkami, być może ukrytymi pod peleryną niewidką i właśnie patrzących na niego ze zgrozą. Względnie z rozbawieniem nie wiedząc z kim mają do czynienia. Rzucił ciche homenum revelio, szybko odkrywając gdzie ukrywał się uczeń – jego próba wymknięcia się bardzo szybko została zakłócona przez zamknięte główne drzwi biblioteki.
- Nie powinieneś być już w łóżku? – zapytał spokojnie, unosząc brwi do góry i na powrót rozpalając lumos, tym samym odkrywając bladą twarz jakiegoś pięcioroczniaka. W odpowiedzi usłyszał jedynie „t-t-t-ak prof-f-fesorze”, a gdy Voralberg otworzył drzwi, dzieciak szybko pobiegł do siebie. Zdaje się, że był to jakiś Gryfon, ale jakoś nie miał nastroju na to, aby odejmować mu punkty. Jego przerażenie i zapewne unikanie profesora zaklęć na korytarzach ze wstydu było wystarczającą nauczką. Mężczyzna zakręcił oczami i upewnił się jeszcze czy aby na pewno wykurzył stąd wszystkich. Później ruszył na dalszy obchód korytarza w poszukiwaniu kolejnych gagatków, choć nie sądził, aby dzisiaj miał jeszcze na kogokolwiek trafić. Choć kto to tam wiedział, może się pozytywnie (czy raczej negatywnie) zaskoczy. [eot]
Powrót do góry Go down


Baby O. Macha
Baby O. Macha

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 150
Galeony : 183
  Liczba postów : 258
https://www.czarodzieje.org/t20458-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
https://www.czarodzieje.org/t20863-poczta-baby#667362
https://www.czarodzieje.org/t20460-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyPią Paź 22 2021, 17:08;

/tuż przed działem, nie w nim samym, wszystko zgodnie z zasadami!

Baby czuła, że w te dwa miesiące naprawdę zdążyła trochę poznać Hogwarcką bibliotekę. Czy ta wciąż skrywała przed nią sporo sekretów? Z całą pewnością. Ale trzeba było przyznać, że dziewczynka poświęcała naprawdę dużo czasu odkrywaniu ich. Starała się nie sięgać tylko po te obowiązkowe pozycje, ale też dodatkowe, niezwiązane z aktualnym materiałem. Było tyle zagadnień, które chciała poznać, tyle historii zawartych w tych starych tomach i wciąż nie mogła uwierzyć, że to wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Nie musiała niczego kraść, kombinować, czytać tego, co wpadnie jej w ręcę. Mogła naprawdę wybierać i bez stresu cieszyć się treścią.
Niestety, nie mogła wszystkiego. Dział ksiąg zakazanych miał magnetyzm, który ani troche Baby nie dziwił. Zdecydowanie przypominał jej o tych książkach, które kradła, które nie ważne jak słabe by nie były - budziły w niej pewnego rodzaju ekscytacje. Jak na ironie dopiero teraz, kiedy czytała wszystko zgodnie z zasadami czuła, jakby nie do końca zasługiwała na treści po które sięga. A ile wysiłku byłoby w zgarnięciu którejś pozycji stamtąd? Wymknięciu się w nocy i znalezieniu czegokolwiek, co normalnie nie mogło wpaść w jej ręcę? W dodatku, te pozycje były tam nie bez powodu. Było w nich coś tajemniczego, niebezpiecznego, nie były zabrane im sprzed nosa przez złośliwość, jak to wcześniej bywało w przypadku Baby. Tu był faktyczny powód a dziewczynka umierała z ciekawości, żeby go poznać. Oczywiście nie byłą na tyle nierozsądna, żeby podjąć się tego w środku dnia, więc jedynie zerkała tęsknie w tym kierunku, znajądując się niebezpiecznie blisko upragnionej do przekroczenia granicy.
Powrót do góry Go down


Raffaello Swansea
Raffaello Swansea

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
C. szczególne : Lawendowo-waniliowy zapach, zadbane loki, dużo biżuterii
Galeony : 891
  Liczba postów : 480
https://www.czarodzieje.org/t17708-raffaello-erin-valery-swansea#497901
https://www.czarodzieje.org/t17725-ciambella#498510
https://www.czarodzieje.org/t17712-raffaello-e-v-swansea#498158
https://www.czarodzieje.org/t20797-raffaello-swansea-dziennik#66
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyPon Paź 25 2021, 19:44;

Ostatnimi czasy coraz częściej przypadkiem zaczytywał się w książkach dotyczących magicznych roślin - nie byłoby to wcale takie dziwne, biorąc pod uwagę fryzjerską przeszłość Raffaello, w której przydawała się właśnie ta dziedzina magii... a jednak tym razem nie chodziło o włosy. Nie doczytywał już o ich skręcie, miękkości czy połysku, bo teraz dużo bardziej interesowało go coś znacznie mniej przyjemnego: jak pozbyć się koszmarnego smaku, który przynosiło żucie liścia mandragory. Prawda była taka, że powinien się cieszyć - nie tylko miał okazję omówić temat ze specjalistką, ale miał też na tyle wspierających znajomych, by dostać ten drobny gest pomocy ze strony obeznanej w temacie zdobywania tak nietypowego składniku panny Lanceley. Był coraz bliżej osiągnięcia swojego celu, a od październikowej pełni Księżyca minęło raptem kilka dni...
...ale Merlinie, już miał dość. Poranna kawa nie smakowała tak samo, przekąski wydawały się mdłe, a o posiłkach ledwo myślał, nie chcąc później przypominać sobie ich składników przy niefortunnym przesunięciu liściastego zlepku w ustach. Plus był taki, że z oddechem do tej pory nie dostrzegł żadnego problemu, więc też nie musiał się nikomu tłumaczyć. I kiedy nie mógł znaleźć niczego wystarczającego odnośnie mandragor i ich właściwości, przypomniał sobie o starej pozycji trzymanej na Dziale Ksiąg Zakazanych, w której mogło być nieco więcej o tych krzyczących roślinkach. Jedyny problem polegał na tym, że tomiszcze zostało zaczarowane w taki sposób, by krzyczeć na kształt prawdziwych mandragor - choć bez powodowania takich problemów zdrowotnych. Raffaello nawet się nie zdziwił, gdy wychodząc zza bramy Działu Ksiąg Zakazanych dostrzegł, że pojedynczy okrzyk, wypuszczony spomiędzy regałów podczas odbezpieczania książki, przywołał ciekawskie spojrzenia.
- Przysięgam, nikogo tam nie torturuję... - puścił oczko do małej Ślizgonki, dociskając do torsu mocniej związaną grubym rzemieniem książkę, by uniemożliwić jej choćby piśnięcie. - No, może tylko tych uczniaków, którzy mi tam próbowali się włamać...
Powrót do góry Go down


Baby O. Macha
Baby O. Macha

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 150
Galeony : 183
  Liczba postów : 258
https://www.czarodzieje.org/t20458-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
https://www.czarodzieje.org/t20863-poczta-baby#667362
https://www.czarodzieje.org/t20460-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyPon Paź 25 2021, 19:52;

Przez to całe zamyślenie, kompletnie zaskoczył ją głos bibliotekarza. Spojrzała na niego wyrwana z rozmyśleń i odrazu przeklnęła swoje działanie w myślach - jeśli kiedyś chciała tam wejść, ostatnie czego chciała to być kojarzona jako osoba, która tęsknie patrzy za tym miejscem. Z drugiej strony, może jakoś delikatnie była w stanie wyciągnąć ciekawe informacje? W końcu był tu bibliotekarzem, musiał mieć trochę wiedzy, do której inni nie mają takiego dostępu.
- Jestem po prostu ciekawa, co może tam być - przyznała, zerkając na niego. Samo zdradzenie tego chyba nie było złamaniem zasad, prawda? - Czarnomagiczne książki? Czemu nie wolno nam tam po prostu wejść? - nie rozumiała blokowania dostępu do jakiejkolwiek wiedzy, w końcu koniec końców, to były tylko zapisane na papierze informacje. Nie mogły być naprawdę niebezpieczne. Może ta cała aura tajemniczości była tym, co było w tym wszystkim najciekawsze. Mogła mieć nadzieje, że to co można tam znaleźć tak naprawdę było kompletnie przereklamowane.
Powrót do góry Go down


Raffaello Swansea
Raffaello Swansea

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
C. szczególne : Lawendowo-waniliowy zapach, zadbane loki, dużo biżuterii
Galeony : 891
  Liczba postów : 480
https://www.czarodzieje.org/t17708-raffaello-erin-valery-swansea#497901
https://www.czarodzieje.org/t17725-ciambella#498510
https://www.czarodzieje.org/t17712-raffaello-e-v-swansea#498158
https://www.czarodzieje.org/t20797-raffaello-swansea-dziennik#66
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyPon Paź 25 2021, 20:03;

- Zrozumiałe - przytaknął jej od razu, bo prawdę mówiąc to powinien chyba poustawiać stoliki w okolicy bramy Działu Ksiąg Zakazanych, żeby faktycznie ludzi przyciągnąć do biblioteki. Był całkiem pewny, że tutaj kręciło się więcej osób niż w rejonie czytelni - i nie dziwił się, bo jako uczeń czy student sam też interesował się tym ograniczonym dostępem do wiedzy. Potrzebował czasu na zrozumienie na czym polegał ten fenomen i kiedy tylko mu się udało, od razu zdecydował, że postara się to wszystkim jak najlepiej tłumaczyć, by nie mieli w sobie tego żalu, jaki on nosił, kiedy nauczyciele odmawiali mu przejrzenia skutych łańcuchami regałów z braku powodu większego od zwykłej ciekawości.
- Znajdzie się tam trochę czarnej magii, tak - przyznał, kiwając głową z namysłem. Ile lat mogła mieć Ślizgonka? Jedenaście, dwanaście? Po dwóch latach w Hogwarcie robił się coraz lepszy w rozpoznawaniu wieku, a i tak nie do końca sobie ufał. - Prawdę mówiąc, Dział Ksiąg Zakazanych nie jest tylko próbą ochrony uczniów, ale też książek - oznajmił wreszcie, zerkając raz jeszcze na zamek bramy, który kilkoma szczęknięciami ustawiał się w odpowiedniej pozycji. - To trochę taki składzik... taki sejf.
Powrót do góry Go down


Baby O. Macha
Baby O. Macha

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 150
Galeony : 183
  Liczba postów : 258
https://www.czarodzieje.org/t20458-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
https://www.czarodzieje.org/t20863-poczta-baby#667362
https://www.czarodzieje.org/t20460-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyPon Paź 25 2021, 20:20;

Akurat ta druga część do Baby trafiała. Widziała niejedno i nienawidziła, jak ludzie lekceważąco traktują książki, w tym samym czasie, kiedy dla niej najsłabsza przedstawiała niewyobrażalną wartość. Chyba nigdy nie miało przestać jej to złościć, nawet teraz, kiedy mogła w nich przebierać, nawet jeśli tylko je przeglądała.
- Czytał pan część z nich? - podpytała, zastanawiając się, czy kiedy miało się ten nieograniczony dostęp - tak regularnie się z niego korzystało. Skoro wspomniał o chronieniu książek, to tamte musiały być bardziej wartościowe, wyjątkowe. Zdecydowanie Raf nie zniechęcił jej do tego miejsca, dzieląc się tym faktem. Ale cieszyła się, że pomaga jej chociaż trochę opanować ciekawość - Słyszałąm, że starsi uczniowie mogą dostać dostęp. W jakiej klasie? - wiedziała, że nie jest to miejsce całkowicie niedostępne dla uczniów - po prostu trudno dostępne. Wierzyła, że jeśli pokaże nauczycielom, jak bardzo zaangażowana jest w nauce i ona wkradnie się z czasem do tego grona. W końcu od czego zależało to, kogo wybierali?
Powrót do góry Go down


Raffaello Swansea
Raffaello Swansea

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
C. szczególne : Lawendowo-waniliowy zapach, zadbane loki, dużo biżuterii
Galeony : 891
  Liczba postów : 480
https://www.czarodzieje.org/t17708-raffaello-erin-valery-swansea#497901
https://www.czarodzieje.org/t17725-ciambella#498510
https://www.czarodzieje.org/t17712-raffaello-e-v-swansea#498158
https://www.czarodzieje.org/t20797-raffaello-swansea-dziennik#66
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyPon Paź 25 2021, 20:31;

Przeżuł nieco liść, z zaciekawieniem przyglądając się dziewczynce - kojarzył ją, ale nie sprawiała kłopotów i nie wyciągała jakichś wymyślnych pozycji, więc niewiele mógł o niej wiedzieć. Dopiero teraz udało mu się ją jakoś ośmielić do zagadania, chociaż nie wyglądała wcale na taką, co potrzebowała szczególnego zaproszenia do wyrażania swoich myśli.
- Trochę czytałem, staram się jak najwięcej - przyznał. - Ale też wiele z nich ma tematykę, która zwyczajnie nie jest dla mnie jasna. Mamy tutaj sporo specjalistycznych dzieł... i sporo unikatów. Moja praca polega też na zachowywaniu ich w odpowiednim stanie, dbaniu o dobre warunki dla nich i tak dalej - wyjaśnił, bo choćby bardzo chciał, to jednak musiał wybierać to, co akurat było mu najbardziej potrzebne. O animagii znalazł już chyba naprawdę wszystko, ale jak widać - dalej był w stanie znaleźć jakiś punkt zaczepienia, jak chociażby w przypadku mandragor.
- Wydaje mi się, że nie mamy dokładnego limitu wieku - mruknął z namysłem. - To bardziej kwestia tego, że pierwsze trzy lata edukacji są naprawdę podstawowe i raczej nie ma szans na to, żeby wiedza z Działu Ksiąg Zakazanych miała być faktycznie potrzebna. Dużo nauczycieli też uważa, że byłoby to rozproszeniem od podstaw, na których należy się wtedy skoncentrować - opowiadał dalej, wyciągając też różdżkę, by odesłać kilka zbłąkanych książek z parapetu na lewitujący wózek, z którego pod koniec dnia wszystko odnosił na odpowiednie miejsca. - Interesuje cię jakaś konkretna tematyka?
Powrót do góry Go down


Baby O. Macha
Baby O. Macha

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 150
Galeony : 183
  Liczba postów : 258
https://www.czarodzieje.org/t20458-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
https://www.czarodzieje.org/t20863-poczta-baby#667362
https://www.czarodzieje.org/t20460-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyPon Paź 25 2021, 21:01;

Może i nauczyciel miał trochę racji, bo prawda była taka, że sama nie wiedziała, czego mogłaby tam szukać. Dalej zachłystała się tą wiedzą, która była dostępna i trzeba było przyznać, że tego był ogrom. Spędzała naprawdę dużo czasu na nauce, a i tak nie była w stanie jakoś szczególnie wybiec z materiałem, prace domowe były obszerne, a świadomość egzaminu na końcu roku już teraz budziła w niej mobilizację do szczególnego przykładania się do bieżących zagadnień.
- Potrzebują większej opieki, niż normalne książki? Są starsze, bardziej zniszczone? - takta gadatliwa Baby zdarzała się rzadko, ale akurat biblioteka była tym miejscem, w którym powodów, żeby się otworzyć był wystarczająco silny.
- To prawda, jest sporo nauki. Ale zawsze fajnie to trochę rozszerzyć - przyznała, chociaż w tej kwestii rozpraszania było dużo sensu. Oczywiście, że bardziej ciągnęło ją do tej tajemnej wiedzy, niż jakiejkolwiek innej. - Sama nie wiem, nie jestem pewna, co tam dokładnie jest. Póki co z lekcji najbardziej podoba mi się opieka nad magicznymi stworzeniami i uzdrawianie. Ale tak naprawdę każda dziedzina wydaje mi się ciekawa - przyznała, bo póki co żadna lekcja jeszcze jej nie odrzuciła. Może dlatego, że nie mieli jeszcze wróżbiarstwa. To mogło być to, co zniechęci Baby do przesadnych starań w każdym temacie.
Powrót do góry Go down


Raffaello Swansea
Raffaello Swansea

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
C. szczególne : Lawendowo-waniliowy zapach, zadbane loki, dużo biżuterii
Galeony : 891
  Liczba postów : 480
https://www.czarodzieje.org/t17708-raffaello-erin-valery-swansea#497901
https://www.czarodzieje.org/t17725-ciambella#498510
https://www.czarodzieje.org/t17712-raffaello-e-v-swansea#498158
https://www.czarodzieje.org/t20797-raffaello-swansea-dziennik#66
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyPon Paź 25 2021, 22:18;

- Częściowo, tak. Jest tam sporo książek w świetnym stanie, ale są też zbiory na tyle stare bądź unikatowe, że nie mogą znajdować się w takich warunkach jak chociażby te lektury - wyjaśnił, lekkim machnięciem ręki wskazując na otaczające ich regały. Magia pozwalała na naprawdę wiele - czy to napraw, konserwacji, czy nawet zmian temperatury w konkretnych miejscach. Chłodzące półki zdecydowanie nie służyły tylko do przechowywania żywności...
- Och, myślę, że w tych dziedzinach nie zabraknie ci lektur - stwierdził z szerszym uśmiechem, bo chociaż Uzdrawianie nieszczególnie go porywało i znał jakieś najbardziej oczywiste podstawy, tak już Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami przewijała się w jego życiu nieco częściej - nieważne, czy chodziło o zabłyśnięcie przed kimś smokologiczną wiedzą, czy o doczytanie o zwierzęcych formach animagów. - Jeśli chcesz, mogę polecić ci jakieś ciekawe pozycje spoza podstawowego programu, których nie chowamy w Dziale Ksiąg Zakazanych - zaproponował, nie chcąc gasić tego entuzjazmu Ślizgonki. - Mam świetną serię o czarodzieju, który badał wodne zwierzęta w różnych zakątkach świata...
Powrót do góry Go down


Baby O. Macha
Baby O. Macha

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 150
Galeony : 183
  Liczba postów : 258
https://www.czarodzieje.org/t20458-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
https://www.czarodzieje.org/t20863-poczta-baby#667362
https://www.czarodzieje.org/t20460-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyPon Paź 25 2021, 22:54;

Oczywiście, bibliotekarz nie mógł przesadnie podbudzać tego zainteresowania. Mimo wszystko, cieszyła się, że nie urwał tego tematu kompletnie bez odpowiedzi na jej pytania. Jej entuzjazm nie ucichł, ale była cierpliwa, wiedziała, że doczeka odpowiedniego momentu, żeby zajrzeć między te wąskie regały. Niekoniecznie miało to być czekanie az do 3 klasy i oczywiście, nie chodziło o czekiwanie na pozwolenie, ale chciała rozegrać to rozsądnie, również wiedząc na co się pisze. Słyszała parę szalonych historii o tym, co dzieje się tam w nocy i nawet jeśli nie do końca w nie wierzyła, wolała udać się tam przygotowana.
- Jasne - uśmiechnęła się, chętna, żeby rozszerzyć swoją wiedzę. Nie było łatwo odnaleźć się w bibiliotece, nawet jeśli spędzała tu sporo wolnego czasu. Pozycji było po prostu tak dużo, że samodzielne przefiltrowanie tego, co akurat było na temat i co było dobre, nie było takie proste. A on w końcu znał się na rzeczy, więc chyba mogła zaufać jego poleceniu. - Jak się nazywa?
Powrót do góry Go down


Raffaello Swansea
Raffaello Swansea

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
C. szczególne : Lawendowo-waniliowy zapach, zadbane loki, dużo biżuterii
Galeony : 891
  Liczba postów : 480
https://www.czarodzieje.org/t17708-raffaello-erin-valery-swansea#497901
https://www.czarodzieje.org/t17725-ciambella#498510
https://www.czarodzieje.org/t17712-raffaello-e-v-swansea#498158
https://www.czarodzieje.org/t20797-raffaello-swansea-dziennik#66
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyPon Paź 25 2021, 23:08;

Ucieszył się na widok zadowolenia Ślizgonki - nie chciał tylko gasić jej zainteresowania Działem Ksiąg Zakazanych. Zależało mu na zaprezentowaniu uroków ogólnodostępnych zbiorów hogwarckiej biblioteki, bo te były trochę zbyt często brane za pewnik, jakby wszystko co ciekawe musiało być jedyne w swoim rodzaju, cenne, stare, zakazane. Najzwyczajniej w świecie odetchnął, gdy zrozumiał, że to nie jest zwykła ciekawość, jaką widział wymalowaną w oczach wielu szkolnych kombinatorów, a prawdziwa chęć zdobycia wiedzy.
- Seria nazywa się "Skrzelodzieje", a pierwszy tom dotyczy jeziora Loch Ness - zdradził, gestem zapraszając dziewczynkę, by podążyła za nim do odpowiedniego działu. Wybrana przez niego pozycja nie była podręcznikiem - należała raczej do literatury popularnonaukowej i zachęcała zarówno pykającymi na okładce bąbelkami uciekającego spod wody powietrza, jak i licznymi rysunkami, które na szczęście nie sprawiały, że czytelnik czuł się jak przedszkolak. - Jakbyś mi jeszcze podała swoje imię, to od razu ci ją zapiszę... - Podsunął, wyciągając kartę biblioteczną z książki, nim nie podał jej Ślizgonce do dokładniejszego obejrzenia.
Powrót do góry Go down


Baby O. Macha
Baby O. Macha

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 150
Galeony : 183
  Liczba postów : 258
https://www.czarodzieje.org/t20458-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
https://www.czarodzieje.org/t20863-poczta-baby#667362
https://www.czarodzieje.org/t20460-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyPon Paź 25 2021, 23:47;

Ruszyła za nim, gotowa zgarnąć coś do czytania przed snem. Zdecydowanie ilośc pracy domowej ostatnio wszystkich zabijała, ale zawsze znalazło się trochę czasu na coś dodatkowego. Trzeba przyznać, że bibliotekarz był naprawdę w porządku, wyglądało na to, że jest faktycznie zainteresowany swoją pracą i pomaga znaleźć coś spoza spisu.
- Brzmi ciekawie - przyznała, przemierzając razem z nim alejki. - Baby Macha - przedstawiła się i kiedy mężczyzna wręczył jej książkę, odrazu ją przejrzała. Zapowiadała się całkiem ciekawie, więc póki co po prostu wsunęła ją do torby uznajać, że najwyższy czas wrócić już do dormitorium. Tam mogła poczytać to na spokojnie. - Dziękuje za pomoc - powiedziała jeszcze, zanim opuściła bibliotekę. Narzuciła torbę stabilniej na ramię, pożegnała się i wróciła do lochów. Odwiedziny w dziale ksiąg zakazanych były z tyłu jej głowy, ale trochę jej uwagi mimo wszystko przeniosło się na nową lekturę. No i przynajmniej miała kogo dopytać o ciekawe miejsca w tej dozwolonej części biblioteki.

/ztx2
Powrót do góry Go down


Vinzent M. Vonnegut
Vinzent M. Vonnegut

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 180cm
C. szczególne : stara blizna przecinająca lewą brew, nieułożone kręcone ciemnobrązowe włosy
Galeony : 671
  Liczba postów : 194
https://www.czarodzieje.org/t20744-vinzent-m-vonnegut
https://www.czarodzieje.org/t20751-vinzent-m-vonnegut-korespondencja
https://www.czarodzieje.org/t20745-vinzent-m-vonnegut
https://www.czarodzieje.org/t20753-vinzent-m-vonnegut-dziennik#6
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyNie Paź 31 2021, 18:23;

Samonauka: Historia Magii
W okolicach Działu Ksiąg Zakazanych

Tego dnia Vinzent nie chciał się zbytnio wczytywać w skomplikowane i wielowarstwowe wydarzenia historyczne, więc zamiast tego sięgnął po lekką lekturą. Przynajmniej teoretycznie. Z początku chciał jedynie poczytać o wampirach, jednak koniec końców jego natura wzięła nad nim górę i zdecydował się zbadać sprawę nieco głębiej, niż tylko ograniczać się do krótkiego opisu, w jaki wyposażony był tom, który sobie podczytywał w głównej sali szkolnej biblioteki.
        W gruncie rzeczy społeczność czarodziejów nie posiadała zbyt szczegółowych informacji o wampirach. Przynajmniej nie oficjalnie. Niektóre pojęcia były znane wszystkim, nawet najmłodszym uczniom Hogwartu. W końcu niektórzy rodzice do dziś straszą swoje pociechy opowieściami o tym, że przyjdzie do nich wilkołak bądź wampir i je porwie, prawda? A czym tak właściwie jest ta mityczna i owiana tajemnicą istota?
        Cóż, według najpopularniejszej definicji, jest to stworzenie pochodzenia ludzkiego, o ostrych kłach, które służą wgryzania się w szyje swoich ofiar w celu spożycia ich krwi. Co więcej, dzięki nieco bliższym obserwacjom niektórych ekspertów, udało się ustalić, że przedstawiciele tego gatunku charakteryzują się blado-siną skórą oraz ciemnymi, podkrążonymi oczami. Nie powinno nikogo dziwić, że obecność tych istot w społeczeństwie czarodziejów jest dosyć rzadkim widokiem. Słabsi ukąszeni umierają, a z racji tego, że wampiry raczej przykładają sporą uwagę do wyboru swoich celów, ryzyko, że trafią na kogoś, kto przeżyje, a przez to i dołączy do ich grona, jest w dużej mierze ograniczone.
        Naturalnie można też zapominać o problemach z czosnkiem i światłem słonecznym, pomyślał, przyglądając się z uwagą kolejnym akapitom tekstu. Dosyć ważnym czynnikiem uniemożliwiającym funkcjonowanie wampirów większej społeczności był także brak kontroli ich instynktów. Zew krwi był silny i niewielu potrafiło się mu oprzeć. Szkoda, bo zapewne te istoty mogłyby sporo wnieść do tego, jak współcześni czarodzieje pojmują historię.
        Nie były to jednak jedyne informacje, jakimi zainteresował się Vinzent. Dosyć szybko udało mu się znaleźć odnośniki do autentycznych bohaterów-wampirów z kart historii, którzy zostali w pewien sposób upamiętnieni przez społeczność czarodziejów. Jedną z tych osób była Lady Carmilla Sanguina, która wierzyła, że dzięki kąpieli w krwi swoich ofiar jest w stanie zachować wieczną młodość i piękno.
        Można było także wyróżnić Blodwyna Bludda, który zasłynął tym, że zanim zabijał swoje ofiary, śpiewał im swoim donośnym barytonem. Jego sława była na tyle duża, że dorobił się pseudonimu, jakim był Wampir z Dolin. Tym bardziej interesującym okazał się fakt, że obie te postaci wylądowały na kartach z Czekoladowych Żab.
        Ciekawe, pomyślał, klepiąc się po kieszeniach, zastanawiając się, czy miał dziś przy sobie jedną z nich. Vinzent spędził następne paręnaście minut, przygotowując sobie notatkę z informacji, nad którymi pracował w związku z wampirami. W swoim tekście skupiał się przede wszystkim na kontekście historycznym i dokonaniach poszczególnych bohaterów, a nie na ich biologii czy diecie. Aby głębiej się pochylić nad tymi kwestiami, musiałby mieć większą wiedzę, chociażby z magii leczniczej. Po wykonaniu stosownej notatki mężczyzna opuścił salę w pośpiechu, orientując się, że może się spóźnić na posiłek w Wielkiej Sali.

z/t
Powrót do góry Go down


Drake Lilac
Drake Lilac

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 214 cm
C. szczególne : Bardzo wysoki i barczysty. Praktycznie cały czas nosi na palcu pierścień tojadowy - tak na wszelki wypadek.
Dodatkowo : Wilkołak, prefekt
Galeony : 511
  Liczba postów : 1989
https://www.czarodzieje.org/t20288-drake-lilac
https://www.czarodzieje.org/t20289-poczta-drake-a#636524
https://www.czarodzieje.org/t20286-drake-lilac#636463
https://www.czarodzieje.org/t20314-drake-lilac-dziennik#638560
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptyPią Lis 18 2022, 05:00;

Dyżur wraz z @Marla O'Donnell. Znajdujemy się przed wejściem do działu, nie w nim.

-Jak myślisz? Będzie dziś ktoś myszkował nocą po blbliotece? - Rzucił do Marlenki powstrzymując się przed ziewnięciem. Była już praktycznie cisza nocna i co gorsze piątkowy wieczór, który był wyczekiwany chyba przez każdego z uczniów. Nawet taki kujon jak Lilac je uwielbiał, bo miał jeszcze więcej czasu dla siebie. Co jak co, ale codzienne zakuwanie jest... męczące. O tyle dobrze że Historii Magii nie wykładał już duch, który podobno prowadził lekcje w tak nudny sposób że można było się na nich zdrzemnąć przez przypadek, więc większość może zapamiętać z lekcji. - Działo się w ogóle coś ostatnio? - Z wydarzeniami był nieco na bakier. Głównie przez to że nadal nie założył wizzbooka, o co też często jest mu truta wilkołacza dupa. Czynność prosta i nie trwająca nawet trzech minut, a jednak jakimś cudem nadal odkłada to "na jutro". Zbliżali się już powoli do działu ksiąg zakazanych, a jego różdżka była rozświecona za pomocą prostego Lumosa. Zabawne że DKZ miał zabezpieczenia, które nie zmieniły się chyba od renesansu. A nawet jeśli, to uczniowie zawsze byli na tyle cwani żeby je oszukać w wejść do środka. W sumie to nawet słyszał kilka historyjek związanych z włamami do tego miejsca. Wszystkie na tyle ciekawe, by mogły zapaść w pamięci na długie lata.
W sumie to zastanawiał się czy nie rzucić paru zaklęć ochronnych mających na celu wykrywanie intruzów żeby ułatwić sobie robotę, ale wiedział że jeśli któreś z nich się aktywuje i obudzą obrazy które gdzie nie gdzie sobie wisiały, to te postanowią truć im dupę do usranej śmierci.
Powrót do góry Go down


Marla O'Donnell
Marla O'Donnell

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 3116
  Liczba postów : 1738
https://www.czarodzieje.org/t20424-marla-o-donnell#646655
https://www.czarodzieje.org/t20478-marla-o-donnell#647470
https://www.czarodzieje.org/t20470-marla-o-donnell#647414
https://www.czarodzieje.org/t20875-marla-o-donnell
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Moderator




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptySro Gru 14 2022, 01:48;

Dyżury były najgorszą, acz najistotniejszą częścią prefektury – przecież wiedziała doskonale jak to jest być po tej drugiej stronie i umykać przed czujnym okiem strażników Teksasu. Podchodziła więc do tej części swojej funkcji trochę luźno, zawsze dając szansę ewentualnemu śmiałkowi na wytłumaczenie się i przedstawienie swojej wersji, zanim odsyłała go do opiekuna czy na szlaban. Mimo to, z szerokim uśmiechem patrolowała korytarz w obecności @Drake Lilac, ciesząc się, że natrafiła akurat na niego, a nie daj Merlinie na taką Irwetkę. – Mam nadzieję, że nikt się nie trafi, bo nienawidzę moralizowania i pouczania. Zwłaszcza, że jak się ma dobry powód to bez problemu można dostać zgodę na dostęp do tych wszystkich książek, więc po chuj się zakradać? Jeśli kogoś dopadniemy to przykro mi, ty będziesz musiał odegrać rolę złego aurora, ja nie podołam – zaśmiała się i klepnęła Drejka w ramię, nie wyobrażając go sobie jako tego, który podejmie się próby bycia bezdusznym prefektem. – Wszyscy pewnie imprezują albo odsypiają cały tydzień, więc raczej tutaj będzie spokojnie, ale kto wie, może napatoczymy się na jakiegoś pierwszaka, który przegrał zakład – wzruszyła ramionami, doskonale pamiętając jak to było w momencie, kiedy jeszcze niedawno była młoda i głupia i miała podobne pomysły. – Sama bym wolała siedzieć w mieszkaniu i sączyć piwko, do tej pory nie wierzę, że dostałam odznakę. Tym bardziej nie wyobrażam sobie, żeby kogoś opierdalać za to, że według regulaminu musi siedzieć w łóżku – paplała wesoło, odganiając w ten sposób zmęczenie i próbując jakoś umilić im ten niezmiernie nudny patrol. – Hm, chyba nie. Więc albo cisza przed burzą albo ludzie po prostu są zbyt zmęczeni tą pogodą i nawałem spraw przed końcem roku, żeby odpierdalać. Planujesz w ogóle wynieść się z zamku? – spytała zaciekawiona, odwracając głowę w stronę dziwnego szmeru dobiegającego z końca korytarza.

______________________



live simply, bloom wildly
Powrót do góry Go down


Artie Gadd
Artie Gadd

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 178
C. szczególne : pierścienie i sygnet + blizny na palcach; bandaż na lewej ręce; sińce pod oczami; częste krwotoki z nosa; pieprzyki na twarzy; blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
Galeony : 39
  Liczba postów : 413
https://www.czarodzieje.org/t22039-arthur-gadd#721478
https://www.czarodzieje.org/t22041-listy-artiego#721652
https://www.czarodzieje.org/t22022-arthur-gadd#720896
https://www.czarodzieje.org/t22042-arthur-gadd#721654
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptySob Kwi 01 2023, 03:53;

Nie wierzył w to, co właśnie robił. Łamał zasady. Całkiem świadomie. Do tego z pełną świadomością konsekwencji, jakie mogą go za to spotkać. No i co zrobił? No i po co?
Tak w sumie, jakby tu nie było Harmony, nawet by się do tego nie uciekał. Nawet by nie próbował. Ale to była ich wspólna zagadka. Ich wspólne rozwiązanie. Doprowadziły ich wprost do działu ksiąg zakazanych, a teraz nie pozostawało im nic innego, jak próba wdarcia się, znalezienia odpowiednich ksiąg i zniknięcie, niemal tak szybko, jak tylko się pojawią.

Dział ksiąg zakazanych. Wyjście po ciszy nocnej. Upewnienie się, ze nikt ani nic go nie zauważyło. Jasna cholera, czemu mu się tak podobała ta adrenalina, która w nim właśnie buzowała? Chociaż rzucił na siebie proste silencio vado, cały czas rozglądał się, czy czasem ktoś za nim nie idzie. Czy nie jest śledzony. I zatrzymał się dopiero przed wejściem, gdzie miał spotkać się z Moony. Całkiem gotowy. W końcu, co to dla nich? To tylko wejście, zabranie kilku pozycji, a potem ich dokładnie przestudiowanie.

Komu miał w takiej sytuacji zaufać, jeżeli nie właśnie jej?

@harmony seaver
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptySob Kwi 01 2023, 03:54;

Przygotowywała się do tej akcji od trzech dni. Nie zdradzając żadnych imion, nazwisk, miejsc i tego skąd jak i gdzie się dowiedziała, ale koniec końców jej wielkość zbliżona do psa torebkowego się przydała. Adrenalina, jaka towarzyszyła przy wykradaniu przepustki do drzwi zakazanego działu była niezwykła.

I nawet nie mogła się równać z tą, która przyszła wraz z rozpoczęciem nocy. Wykradła się po cichu, przekradając się ciemnymi korytarzami na palcach. Nie oświetlała sobie drogi ni różdżką, ni świeczka, wolała nie ryzykować przyłapania. Szła z pamięci, po omacku, licząc na to, że nie trafi na żaden wystający gwóźdź czy rozbite szkło - w końcu przemykała na bosaka, żeby przypadkiem nie wywołać głośniejszego dźwięku. Magia? Po co jej magia, kiedy miała zwinność lunaballi!

Serce waliło jej tak szybko, jak tuż przed zawodami i musiała gryźć się w policzek, żeby się nie śmiać. Szli na przygodę! Na prawdziwą przygodę z krwi i kości! Nie wiedziała, co bardziej ją ekscytowało, czy to, że mieli zrobić coś nielegalnego, czy to, że łączyło to ich zainteresowania w jedną całość, czy jednak to, że robili to razem. Wszystko zaczęło się od archiwum, wspólnej zagadki, tajemnicy, odkrycia i w końcu rozgryzienia tego kodu.

Byli w tym razem i razem mogli doprowadzić to do końca!

Przemknęła po schodach cichutko, rozglądając się za Artiem, w dłoni dumnie trzymała dokument. Wypatrzyła go przy samym wejściu.

- Krukon jak zawsze pilny? - zażartowała cichutko i uśmiechnęła się promiennie, prezentując swoją zdobycz. - Mam ten świstek, idziemy? Za tymi drzwiami nie ma wycofywania się - spojrzała na niego zadziornie, jakby się pytała, czy wymięka.

Ale doskonale wiedziała, że za daleko już w tym wszystkim doszli, żeby teraz przerywać.

@Artie Gadd
Powrót do góry Go down


Artie Gadd
Artie Gadd

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 178
C. szczególne : pierścienie i sygnet + blizny na palcach; bandaż na lewej ręce; sińce pod oczami; częste krwotoki z nosa; pieprzyki na twarzy; blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
Galeony : 39
  Liczba postów : 413
https://www.czarodzieje.org/t22039-arthur-gadd#721478
https://www.czarodzieje.org/t22041-listy-artiego#721652
https://www.czarodzieje.org/t22022-arthur-gadd#720896
https://www.czarodzieje.org/t22042-arthur-gadd#721654
mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8




Gracz




mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 EmptySob Kwi 01 2023, 03:56;

- Moony - szeptał; dlaczego w ogóle szeptał? Nie powinien szeptać. Był... podekscytowany? Ale w tym momencie nie mogli ryzykować tego, że zostaną przyłapani. Powinni działać szybko. Bardzo szybko. Jak najszybciej. - Byle szybko. Im szybciej, tym lepiej - prawie się uśmiechnął. Powstrzymało go chyba tylko to, że w takim momencie blondynka za bardzo by się podekscytowała i zdecydowanie zdradziłaby ich plan, a co za tym idzie — ktoś mógłby ich bezproblemowo przyłapać. I dostaliby szlaban. A nie w tym rzecz. To miała być szybka akcja, po której, wraz z książkami, wróciłby do dormitorium, podekscytowany zdobyciem nowej wiedzy.
- Na co jeszcze czekamy? Do dzieła, słońce, proszę.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 QzgSDG8








mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty


Pisaniemistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty Re: Dział ksiąg zakazanych   mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Dział ksiąg zakazanych

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 8Strona 6 z 8 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: mistrzsky - Dział ksiąg zakazanych  - Page 6 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
czwarte pietro
 :: 
biblioteka
-