Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Kamienny krąg

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 11 z 11 Previous  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
AutorWiadomość


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3147
  Liczba postów : 1771
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Kamienny krąg - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 11 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 11 Empty Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 11 EmptyPią Mar 05 2021, 23:12;

First topic message reminder :




Tuż przy wiszącym moście znajduje się to niezwykłe miejsce. Nikt nie wie kto, kiedy i po co ustawił tutaj te kamienie. Możliwie, że były jeszcze nim zbudowano Hogwart.
Każdy kto usiądzie w środku, zamknie oczy i w zupełne ciszy wsłuchiwać się będzie w otaczające odgłosy ma szanse usłyszeć ciche szepty zamieszkujących to miejsce duchów.


Szczerze powiedziawszy, wcale by się aż tak bardzo nie zdziwiła, gdyby w plotkach o meblach w sali transmutacyjnej było jakieś ziarenko prawdy. Po Pattonie spodziewać się można było wszystkiego, a przemiana niereformowalnych uczniów w ławkę czy coś podobnego była dosyć wygodna, biorąc pod uwagę możliwość 'wkopania' kałamarnicy w nagłe zniknięcie biedaka. Oczywiście był to najbardziej czarny scenariusz jaki mogła sobie wyobrazić i chyba nie do końca prawdopodobny (bo przecież dyrko by do niczego takiego nie dopuścił), ale co tam. Niektóre rzeczy trzeba sobie tłumaczyć nawet w tak pokrętny i absurdalny sposób.
- Uwielbiam. Wiesz, teraz to jeszcze pikuś, bo wszyscy jesteśmy tak naprawdę dorośli, ale te kilkanaście lat temu to nie mam zielonego pojęcia, jak rodzice dawali radę to wszystko ogarnąć. W sensie nas - całą gromadkę dzieciaków i jeszcze przygotowania. Przecież to musiał być istny armagedon - zaśmiała się na samą myśl. Myślała już o tym kiedyś i nawet zapytała mamę o to, jak sobie wtedy radzili, ale ta tylko wybuchnęła śmiechem i odparła, że 'ma się swoje sposoby'. Słysząc kolejne słowa Maxa prychnęła niby urażona i posłała mu najbardziej piorunujące spojrzenie, na jakie było ją stać. - Uważaj, Solberg, bo jak sobie nagrabisz to nie będę już więcej taka milutka - powiedziała, grożąc mu przy tym palcem, tak dla podkreślenia, że mówi całkowicie na serio. Tak tak, a krowy umieją latać.
- To chyba... dobrze? - Bardziej spytała, niż rzeczywiście odpowiedziała i przekrzywiła przy tym głowę w bok. Nie potrafiła stwierdzić, czy to dobrze, czy nie, biorąc pod uwagę to, co się wydarzyło. Na plus zdecydowanie było to, że wrócił do domu i zapewne miał tam jakieś zajęcie, więc może choć na chwilę udało mu się oderwać myślami.
- Weź, aż mam ciarki - rzuciła jedynie, kiedy wspomniał o selekcji naturalnej. Chociaż faktycznie w tej szkole działy się takie rzeczy, że taka opcja mogła nie jednej osobie przebiec przez myśl. Ale i tak mroziła krew w żyłach, bo to mocno kłóciło się z ogólnymi założeniami na temat szkół. - O, czyli klasyka - samo się stało - parsknęła, ale do śmiechu to jej akurat było daleko. Mogło to zabrzmieć mocno średnio, ale nie chciała być złośliwa ani nic takiego. - Dobra, zostawmy to już może, też nie chcę cię męczyć, bo to musi być okropne. Nie będę ci matkować, jesteś zbyt duży na takie rzeczy - dodała po krótkiej chwili, chcąc przejść na nieco inne tematy, już nie tak bezpośrednio związane z tamtą sytuacją, bo zdawała sobie sprawę, że naprawdę nie było to dla niego nic przyjemnego. Poza tym kim była, żeby jeszcze bardziej to rozgrzebywać?
- Hm, no skoro sam proponujesz, to żal nie skorzystać - odparła, aby następnie spojrzeć mu w oczy i nareszcie można było dostrzec u niej nikły ślad rozbawienia. - I mam ci uwierzyć? No nie wiem, nie wiem... Czasem kłopoty same nas znajdują, więc wiesz. A co do tego drugiego, to nawet nie śmiem się łudzić, że nic więcej, jak to ująłeś, wokół ciebie nie jebnie. Marzenie ściętej głowy - rzuciła. To było po prostu niemożliwe, nie ma się co okłamywać. - Co powiesz na kubek gorącej czekolady jak już wrócimy do zamku? Chyba że masz jakieś inne plany, to wtedy kiedy indziej, wiesz, gdzie mnie szukać - zaproponowała, nie ruszając się jednak jeszcze z miejsca. Nie spieszyło jej się do wychodzenia z igloo.

+
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Kate Milburn
Kate Milburn

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta
Galeony : 561
  Liczba postów : 716
https://www.czarodzieje.org/t22617-kate-milburn#754903
https://www.czarodzieje.org/t22619-poczta-kate#755024
https://www.czarodzieje.org/t22618-kate-milburn#754964
https://www.czarodzieje.org/t22650-kate-milburn-dziennik#757550
Kamienny krąg - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 11 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 11 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 11 EmptySro Lut 07 2024, 22:33;

Obrońca
widoczność: zawrotne 42
obrona: tak -> E
tłuczki: 6 :'); C, J, I, F, I, H, jedna spółgłoska przerzucona na E

Kate uśmiechnęła się pokrzepiająco do @Winnifred A. Seaver, który skomplementował jej jakże przeciętną grę. Musiała jednak przyznać, że zaczarowane kafle poruszały się niezwykle szybko! Dodatkowo ta większa pętla zaburzała jej percepcję przestrzeni, ponieważ w dużej mierze bazowała na pamięci mięśniowej, a jej ciało nie miało zamiaru rzucać się na pewne odległości, zakodowawszy uprzednio, że tamte obszary znajdowały się poza zakresem, który powinien ją zainteresować.
- Tobie też przecież dobrze idzie - odwzajemniła przyjacielskie kurtuazje, choć po prawdzie nie widziała ani przez chwilę, jak radził sobie w obronie swoich pętli, bowiem na te jej leciało naprawdę sporo kafli, jeden po drugim...
Nie zdążyła też niestety ustrzec Gryfona przed nadlatującym doń kaflem, którym oberwał prosto w głowę. Kate skrzywiła się współczująco.
- Wszystko ok? - zapytała, a gdy upewniła się, że chłopak jest w stanie latać dalej i tłuczek nie zmiażdżył mu czaszki, odbiła nieco i poszybowała bliżej swoich pętli, które się nieco skurczyły - albo była to jakaś podświadoma manifestacja jej marzeń.
Pogoda w bardzo szybkim tempie zaczęła się psuć i nim się wszyscy spostrzegli, z nieba runęła istna ściana deszczu! Przez głośny szum wody doleciał do niej głos Ruby - "DESZCZ NIE JEST POWODEM DO PRZERWANIA TRENINGU". Słowa te skwitowała cichym jęknięciem, zaraz później poprawionym o głośniejsze jęknięcie, gdy oberwała tłuczkiem w ramię, teraz pulsujące z bólu. Deszcz zalewał jej oczy, a i tak beznadziejna widoczność wcale nie poprawiała jej sytuacji. Nie widziała nikogo ani niczego wokół, co dopiero czarnych, szybujących z ogromną prędkością tłuczków. Zacisnęła dłoń na trzonku miotły, czując, jak ślizgają się po nim mimo rękawic miotlarskich. Jeśli nie spadnie dziś z miotły, powinna świętować...
Zorientowała się w pewnym momencie, że w jej kierunku szybowała jakaś piłka. Tłuczek? Nie, chyba kafel! Zmotywowała się, by go złapać - był tak mokry, że prawie wyślizgnął jej się z rąk, ale udało jej się powstrzymać go od przelecenia przez środek pętli. Zaraz później uniknęła jednego tłuczka, a drugim oberwała, tym razem w nogę. Syknęła z bólu, mając zamiar jednak poszybować w kierunku murawy - jeden z tłuczków chyba chciał ten proces przyspieszyć, uderzając ją w głowę. Zaklęła głośno i siarczyście, kolejnego nadlatującego tłuczka po prostu wykopując w powietrze. Cholerny deszcz! Rozumiała jednak, że takie ćwiczenia również były im potrzebne, bo warunki atmosferyczne na boisku mogły się zmieniać.
Powrót do góry Go down


Ricky McGill
Ricky McGill

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 188
C. szczególne : irlandzki akcent | zapach błękitnych gryfów | głośny i energiczny | zawsze w dobrym humorze
Dodatkowo : prefekt
Galeony : 252
  Liczba postów : 388
https://www.czarodzieje.org/t21890-ricky-mcgill#717434
https://www.czarodzieje.org/t21892-ricky
https://www.czarodzieje.org/t21889-ricky-mcgill
Kamienny krąg - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 11 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 11 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 11 EmptyCzw Lut 08 2024, 14:40;

Ścigający
widoczność: 72
przejęcie: udane (B)
tłuczki: 6 - F,J,A,C,H,J

Zachichotał pod nosem na słowa siostry i poklepał ja pocieszająco po ramieniu.
- Ewidentnie czasy świetności jako latawica masz już za sobą - skomentował współczującym tonem, bardzo ubawiony dwuznacznością dialogu. Wolał skupiać się na pozytywnych stronach życia, dlatego nie ubolewał mocno nad potknięciami w treningu, nie zmartwiła go też nagła ulewa - bez jojczenia wskoczył znów na miotłę i kontynuował ćwiczenia jak Rubson przykazał. Zadaniem trójki ścigających było wyrwanie sobie kafla; rzucił się szturmem na @Marla O'Donnell i odebrał jej zgrabnie piłkę. Niestety, podczas lotu nie zauważył w porę atakujących go tłuczków i udało mu się uniknąć tylko jednego z sześciu. I to niespecjalnie mu w czymkolwiek przeszkodziło, bo przecież nawet nie poczuł gradobicia uderzeń; po udanej akcji i wylądowaniu obejrzał się pobieżnie w poszukiwaniu ewentualnych stłuczeń, bo wiedział że Marlena będzie marudziła jeśli tego nie zrobi. Ogólnie trening uznał za bardzo udany i był pewny, że w nadchodzącym meczu spuszczą Krukonom srogi łomot.
Powrót do góry Go down


Winnifred A. Seaver
Winnifred A. Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 1.78 m
C. szczególne : włosy jasny brąz, niebieskie oczy, piegi na nosie
Galeony : 90
  Liczba postów : 117
https://www.czarodzieje.org/t22665-winnifred-a-seaver
https://www.czarodzieje.org/t22677-blyskawica#759289
https://www.czarodzieje.org/t22658-winnifred-a-seaver#758302
Kamienny krąg - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 11 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 11 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 11 EmptyPią Lut 09 2024, 14:18;

Obrońca
widoczność: 36
obrona: nie
tłuczki: 1 i I

Miłość boli doświadcza tego, kiedy tłuczek Hex uderza go w głowę, a życie mu przelatuje przed oczami, może widzi jakąś gwiazdę lecącą w jego stronę, to jednak Ruby, zakuwała w uzdrawianie i teraz głowa Winniego jest calutka i śliczniutka. Potakuje też Kate, że wszystko gra. Kieruje spojrzenie w stronę @Helen 'Hex' O. Eastwood, mrużąc oczy. To chyba ta mała, jaka mała!? Ona prawie go wzrostem przerasta! Zaraz to jednak chce wyłapać Darby, bo jeśli jej się oberwało? Ma nadzieję, że Maguire pomoże wszystkim, nawet jeśli właśnie słyszy w tle jakieś jej dzikie kurrwa. Nie brzmi jak zaprawianie do boju wręcz przeciwnie. Martwi się o swoją dziewczynę z przyczepy, a przecież chciał ją widzieć na miotle, jak ta lata i mknie w powietrzu. Teraz jednak trochę się obawia zobaczyć jej twarz zakrwawioną, chociaż to nie prawdziwy mecz, tylko trening Ruby, w którym ludzie co jakiś czas giną, a niektórzy nigdy już nie wracają, co może pójść nie tak?
Pani kapitan ma racje, żaden deszcz im niestraszny. To nie powód, aby przerywać, ale tu nic nie widać. Deszcz staje się zasłoną, za którą czeka quidditchowa pętla. Najpierw były one ogromne teraz normalne. Pierdoliło już mu się w głowie. Chyba zęba wybija, bo wypluwa coś z ust, czując lekki posmak krwi. Bronić nawet nie ma kiedy, @Kate Milburn musiała pochwalić go z grzeczności, za to, jak mu świetnie idzie, pewnie nie wzięła okularów, ale nawet jeśli w takim deszczu nawet okulary nie pomogą. Tak mu fatalnie idzie, że brakuje tylko kolejnego tłuczka, ale na szczęście zauważa jednego, pędzącego wprost na niego i unika go z łatwością, modląc się, żeby znowu nie jebnąć w bramkę.
Powrót do góry Go down


Mulan Huang
Mulan Huang

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
Galeony : 1149
  Liczba postów : 1406
https://www.czarodzieje.org/t20227-mulan-huang#630198
https://www.czarodzieje.org/t20246-lacze-lan
https://www.czarodzieje.org/t20228-mulan-huang#630207
Kamienny krąg - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 11 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 11 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 11 EmptySob Lut 10 2024, 23:36;

Szukający
widoczność: 97 po dwóch przerzutach
łapiesz? 5 i 6
tłuczki: trzy wpierdole

Jak mogłaby się nie zgodzić na propozycję Morgan? Jeszcze nie miała pojęcia jakie życzenie miałaby wysunąć w stosunku do dziewczyny w razie ewentualnej wygranej, ale to nie miało znaczenia. Teraz przynajmniej miała jakiś cel, a i tak o ile jej się nie poszczęści to nie będzie musiała się tym wszystkim przejmować. Jakby nie patrzeć chodziło tutaj o kogoś kto miał o wiele większe doświadczenie od niej.
- Stoi - przystała na to, wyciągając nawet dłoń, aby uścisnąć rękę Davies na przypieczętowanie tej niesamowitej umowy.
Pierwsza część treningu na pewno nie była satysfakcjonująca pod względem uzyskanych wyników. Obie zdobyły znicza w całkiem krótkim czasie i uniknęły tłuczka. Co prawda Huang jedynie o włos, ale liczy się efekt. Później na pewno poziom trudności się podniósł ze względu na gwałtowne załamanie pogody. Ruby raczej nie bardzo mogła im dwóm podkręcić ćwiczenie, bo w końcu chodziło jedynie o łapanie znicza chociaż zdecydowanie tłuczki stały się o wiele bardziej aktywne. W końcu poprzednio jakoś uniknęła kontuzji, a tym razem jedna z żelaznych kul uderzyła w jej kolano, inna zahaczyła o ramię i sprawiła, że niemal utraciła kontrolę nad mknącą z ogromną prędkością miotłą. Finalnie jednak udało jej się zacisnąć nareszcie palce na złotym zniczu i w tym momencie w jej plecy uderzył ostatni tłuczek. Bolało, zapewne zostaną jej po tym mocne sińce, ale chyba było warto.

@Morgan A. Davies
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1820
  Liczba postów : 3437
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Kamienny krąg - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 11 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 11 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 11 EmptyNie Lut 11 2024, 21:56;

Szukający
widoczność: 84
łapiesz? łapię
tłuczki: 2 → I, B, jeden siniak

Uśmiechnęła się do, najwyraźniej całkiem ukontentowanej brzmieniem zakładu, Mulan, po czym zdążyła jedynie skinąć głową w geście życzenia jej powodzenia, nim obie wpadły w wir pogoni za zniczem. Pierwszą część zmagań zakończyły bez uszczerbku na zdrowiu, jednak kolejna zapowiadała się, jako znacznie większe wyzwanie.
Ulewa zdecydowanie nie mogła być wymówką do zrezygnowania z dalszej części treningu i gdyby nie słowa Maguire, pewnie nawet nie wpadłaby na pomysł, że ktokolwiek mógłby teraz zwątpić w sens wykonywania kolejnych ćwiczeń. Zdążyła docenić obecność trudnych warunków, gdy te nadarzały się w trakcie spotkań - niejednokrotnie okazywało się dzięki nim, że długotrwała praktyka i meczowe doświadczenia znacząco procentowały, dając przewagę w powietrzu tym, którzy nie obawiali się gniewu żywiołów.
Widoczność była fatalna, a rozpoznanie błysków piłek i odróżnienie ich od migotania spadających kropli wydawało się niemożliwe. Przez pierwsze kilkanaście sekund pozwoliła więc sobie na swobodne korzystanie z kolejnych podmuchów, które wypychały ją z dala od drużynowego zgiełku. Kiedy już wydawało jej się, że dostrzegła znicz, tłuczek z dużym impetem uderzył ją w prawą łopatkę, odbierając na moment równowagę, a na chwilę dłużej również dech. Kuląc się z bólu, kompletnie nie potrafiła skupić się na swoim zadaniu, więc jedynie ruszyła jeszcze wyżej w powietrze, dając sobie chwilę na otrząśnięcie się z szoku i otępienia. Wkrótce wróciły do niej wszelkie siły i zawzięcie, więc skierowała się po łuku w stronę kręgu, kiedy tuż nad linią drzew za polanką ujrzała jakże znajomy błysk. Rzuciła się pędem do boku, unikając kolejnego spotkania z krwiożerczym tłuczkiem, a chwilę później była już między koronami choinek, gdzie przeprowadziła udaną pogoń za skrzydlatą piłką.
Zameldowała się przy kamiennym kręgu ze złapanym zniczem, widząc tym samym, że jej próba zawierała prawdopodobnie mniej przygód, niż ta w wykonaniu poobijanej Huang. Choć czy aby na pewno wygrała ich mały zakład? Przede wszystkim pojawiła się później, do tego też przecież oberwała tłuczkiem. I, o czym jeszcze przez chwilę nie miała pojęcia, z jej rozciętej sosnowymi igłami skóry na kości policzkowej dość intensywnie spływała strużka krwi, czego nie kamuflował nawet lejący z nieba deszcz.
- Chyba przeżyłyśmy. - podsumowała zwięźle i wzruszyła ramionami, nieznacznie krzywiąc się, gdy przypomniała o sobie obita łopatka. Do tego nie do końca była pewna, kto powinien być arbitrem w porównywaniu ich zniczowych starań.

@Mulan Huang

______________________

But I ain't worried 'bout it
Kamienny krąg - Page 11 UEEDvST
dancing on the clouds below
Powrót do góry Go down


Fitzroy Baxter
Fitzroy Baxter

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 187
C. szczególne : kolczyki w uszach, skóry i dresiki, platynowe, czasem różowe włosy
Galeony : 74
  Liczba postów : 255
https://www.czarodzieje.org/t22092-fitzroy-baxter#724120
https://www.czarodzieje.org/t22388-poczta-fitza#738236
https://www.czarodzieje.org/t22091-fitzroy-baxter#724103
Kamienny krąg - Page 11 QzgSDG8




Administrator




Kamienny krąg - Page 11 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 11 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 11 EmptyPon Lut 12 2024, 02:13;

Pałkarz
widoczność: 6 🤡
bronisz? tak
tłuczki: 2 - A i E XDDD

Nawet nie zdążyłem krzyknąć do Ruby, ale teraz prędko podlatuję ją przeprosić. - Kurwa. Nic ci nie jest? Nie chciałem tak zajebać - pytam trochę zmartwiony, ale ona ma wszystko gdzieś i postanawia dalej kontynuować trening jakby nigdy nic.
Nie wiedzę  KOMPLETNIE nic. Leje okropny deszcz i tylko kręcę się po niebie bez sensu. Mam wrażenie, że pogoda po prostu nienawidzi mnie i zawsze dla mnie jest najsurowsza. Powinienem był założyć gogle, które odbijałyby krople wody, ale ofc nie wziąłem na trening. Dlatego kiedy leci tłuczek, wiem że w niego nie trafię, bo gówno widzę. Wobec tego, kierując się jedynie zmysłem słuchu lecę tak, by przyjąć na klatę uderzenie, to jedyne jak wiem że mogę uratować sytuację. Boli jak cholera, ale przynajmniej się udało.
Przez to, że nic nie widzę średnio ogarniam latające wokół mnie tłuczki i dostaję nim aż dwa razy, bo macham tylko bezsensownie pałą i nie wiem gdzie one są. No cóż, średnio mi idzie, jestem mokry i już bardzo bym chciał skończyć trening.

______________________

Powrót do góry Go down


Marla O'Donnell
Marla O'Donnell

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 3115
  Liczba postów : 1736
https://www.czarodzieje.org/t20424-marla-o-donnell#646655
https://www.czarodzieje.org/t20478-marla-o-donnell#647470
https://www.czarodzieje.org/t20470-marla-o-donnell#647414
https://www.czarodzieje.org/t20875-marla-o-donnell
Kamienny krąg - Page 11 QzgSDG8




Moderator




Kamienny krąg - Page 11 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 11 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 11 EmptyPon Lut 12 2024, 15:41;

Ścigający
widoczność: po 2 przerzutach 57
przejęcie: udane (D)
tłuczki: 1 (C)

Co się z Ryśkiem pośmiała to ich, jednak Ruby nie zamierzała robić z treningu kabaretu (od tego byli oni) i raz dwa zagoniła ich z powrotem na miotły, kompletnie nic nie robiąc sobie z tego, że leje. Lodowate krople nie były przyjemne, acz orzeźwiające i choć początkowo niewiele widziała, a przez to utraciła kafla na rzecz Ryszarda, tak po chwili maksymalnie się skupiła i ruszyła z szarżą na @Darby Easton. Pomimo niesprzyjających warunków, nie dość, że zgrabnie unikała tłuczków (obrywając tylko jednym!!) to jeszcze zajumała Gryfonce kafla. - Sorka! - krzyknęła tylko do niej z uśmiechem. Jednak wciąż miała w sobie coś z latawicy i gdy chciała to potrafiła pokazać się na boisku jako całkiem przyzwoita ścigająca.
Z uznaniem kiwnęła na fakt, że jej brat nauczył się w końcu, że po treningu powinien sprawdzić swoje kości i poklepała go w ramię. - Z Krukonów to se pierzynę zrobimy.

______________________



live simply, bloom wildly
Powrót do góry Go down


Darby Easton
Darby Easton

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : Sarnie spojrzenie, opadająca powieka i melodyjny głos. Pachnie olejkiem arganowym.
Galeony : 75
  Liczba postów : 119
https://www.czarodzieje.org/t22666-darby-birdy-easton#758652
https://www.czarodzieje.org/t22668-lelum#758880
https://www.czarodzieje.org/t22659-darby-birdy-easton#758344
Kamienny krąg - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 11 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 11 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 11 EmptyWto Lut 13 2024, 14:21;

Ścigający
widoczność: 38
przejęcie: nieudane
tłuczki: 5 - dwoma dostaję

Deszcz deszczem, ale te wielkie, lodowate krople spadające z nieba bardziej zapowiadały Armagedon, niż zwyczajne pogorszenie pogody. Zacinało tak gęsto, że ze swojej pozycji Darby nie widziała nic. Dosłownie — nie wiedziała, czy wybrała feralne gogle z gryfońskiego zaopatrzenia czy może regularni gracze byli już przyzwyczajeni i bardziej wyczuleni na niuanse migające na horyzoncie — przez dłuższy moment wisiała na miotle w powietrzu, próbując coś dostrzec.
Ni stąd, ni zowąd, Marla jak szybko się ujawniła, tak szybko zmykała już z wyrwanym dziewczynie kaflem. Zrobiła to tak sprytnie, że ta nawet nie usłyszała, jak nadlatuje i gdyby nie jej rzucone zza ramienia przeprosiny, to może i moment Darby by zajęło uświadomienie sobie, że ta zabrała kafla. Nie chcąc być jednak totalnie nieprzydatna, ruszyła za studentką, spodziewając się, że gdzie ona to pewnie i Ricky - a to on miał być jej tymczasowym celem. Skierowała trzonek miotły w dół, widząc kogoś, kto mógł być nim, przyśpieszyła i...
Zarobiła kaflem w łopatkę, a przez siłę uderzenia zupełnie nie zapanowała nad hamowaniem. Co gorsza, osoba, którą zauważyła, nawet nie była bratem Marli. Ba, to w ogóle nie był chłopak. W kulminacyjnym momencie próbowała się przechylić, by zamortyzować uderzenie, ale i tak zaryła kaskiem w kask @Mulan Huang tak mocno, że aż mogła policzyć błyskotliwe światełka, która pojawiły się jej przed oczami.
Cała? To znaczy... jesteś cała? — wymamrotała, zastanawiając się, czy zaraz się nie porzyga i czy właśnie nie znokautowała na amen szukającej.
Powrót do góry Go down


Ruby Maguire
Ruby Maguire

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160
C. szczególne : golden retriever energy | irlandzki akcent | duże oczy | zapach cytrusów
Dodatkowo : kapitanka drużyny Gryfonów
Galeony : 542
  Liczba postów : 1565
https://www.czarodzieje.org/t20263-ruby-echna-maguire
https://www.czarodzieje.org/t20265-poczta-ruby#632863
https://www.czarodzieje.org/t20264-ruby-echna-maguire
https://www.czarodzieje.org/t20266-ruby-maguire-dziennik#632872
Kamienny krąg - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 11 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 11 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 11 EmptyNie Lut 18 2024, 19:08;

Pałkarz
widoczność: 90
bronisz? nie
tłuczki: 2 - G, J

Ani deszcz, ani ból nie były powodem do przerwania treningu. Można było pomyśleć, że dla Maguire tylko śmierć byłaby wystarczającym powodem, by przerwać. Dlatego teraz machnęła nieuszkodzoną ręką na zmartwione słowa Fitza i już zaganiała swoje owieczki Gryfonów do dalszego trenowania, bo przecież puchar Q sam się nie wygra, a kolejny mecz będzie znacznie trudniejszy.
Lało jak z cebra, równie dobrze ktoś mógł nad nimi latać i puszczać same aquamenti, a efekt byłby ten sam. Dla Ruby jednak deszcze nie był przeszkodą, spędziła masę czasu w górach i na polu w takich warunkach, więc jedynie mrużyła oczy i wypatrywała nadlatujących tłuczków. Tylko dwa obrały sobie kapitankę na cel i oba zgrabnie uniknęła – co prawda w ostatniej chwili, ale nie było tak łatwo ją trafić. Chyba, że miało się celność Fitza. Nie obroniła jednak nikogo, zbyt skupiona na tłuczkach i sprawdzaniu czy nikt nie zlatywał z miotły. W końcu jednak przy pomocy zaklęcia zgłośniłą swój głos, by przebić się przez szub wiatru i deszczu.
Dziękuję za trening, każde warunki pokazują nam nad czym pracować, poproszę Skrzaty, żeby przyniosły wam wszystkim ciepłe herbaty!! — zawołała i skrzywiła się, kiedy ręka zabolała znacznie mocniej przy kolejnym jej ruchu. Powinna chyba jednak zająć się nią, choć najpierw czekało ją sprzątanie po treningu i okiełznanie tłuczków…

|zt| wszyscy
dziękuję!
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Kamienny krąg - Page 11 QzgSDG8








Kamienny krąg - Page 11 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 11 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 11 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Kamienny krąg

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 11 z 11Strona 11 z 11 Previous  1, 2, 3 ... 9, 10, 11

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Kamienny krąg - Page 11 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
blonia
-