Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Klasa do ćwiczeń patronusa

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 10 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
AutorWiadomość


Effie Fontaine
Effie Fontaine

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : pół wila
Galeony : 4381
  Liczba postów : 2482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t24-effie-fontaine
http://czarodzieje.forumpolish.com/t253-effie-fontaine
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7168-effie-fontaine#204310
http://czarodzieje.forumpolish.com/forum
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Administrator




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptyPon 31 Mar - 17:05;

First topic message reminder :


Klasa do cwiczen patronusa

Jedna z opuszczonych klas została w pełni zagospodarowana dla ambitnych uczniów mających chęć opanowania zaklęcia patronusa. Wszystkie ławki zostały stąd wyniesione, zaś jedynym wyposażeniem klasy zostały stare, liczne i wysokie szafy. Każda z nich nieustannie kolebie się, jakby coś wewnątrz próbowało się z nich wydostać. Przeraziło to niejednego pierwszaka, będącego pewnym, że wewnątrz grasują wyjątkowo niebezpieczne duchy. Nic bardziej mylnego! Boginy, bo to one zamieszkują to pomieszczenie, na pewno nie wyrządzą nikomu wielkiej krzywdy, poza ewentualnym wywołaniem przeszywającego strachu! Natomiast Ci starsi uczniowie, doskonale wiedzą, kto tu mieszka i jak mogą to wykorzystać. Bowiem każda z tych magicznych istot zaczarowana została tak, że po otwarciu drzwiczek szafy nie wyłania się z nich to, czego najbardziej obawia się przeciwnik, a za każdym razem jest to wysoki, unoszący się dementor.

Kurs - zaklecie Expecto Patronum

Do kursu przystąpić mogą uczniowie znający już w pewnym stopniu Zaklęcia i Uroki, jak i Obronę Przed Czarną Magią. Kurs naucza zaklęcia Expecto Patronum. Jeśli pomyślnie zdasz kurs, sam wybierasz formę, jaką przybrał Twój patronus.  

WYMAGANIA:

Rzuć kością w temacie do losowania i uwzględnij swoje wyniki w pisanym poście:
1 - Bogin powoli wyłonił się z szafy i gdy tylko go ujrzałeś, zupełnie zapomniałeś, że nie masz do czynienia z prawdziwym dementorem... Stanąłeś jak osłupiały, a stwór już zaczął szybować w twoim kierunku. Przerażanie malowało się na twojej twarzy i już dzielnie chciałeś unieść różdżkę, gdy jedyne, na co się zebrałeś, to głośny krzyk i szybka ucieczka z tej klasy. Nie poszło Ci najlepiej, a serce dygocze Ci jak oszalałe. Może napij się eliksiru uspokajającego i zabierz się za ćwiczenie tego zaklęcia, gdy będzie czuć się nieco pewniej...? Albo, w ogóle to odpuść, nikt na pewno by nie chciał, żebyś przedwcześnie osiwiał!

2 - Wdech wydech, dementor nie jest prawdziwy! Świetnie, o tym już pamiętasz, teraz pozostało Ci tylko skupić się na cudownym wspomnieniu, gdy przed tobą unosi się przerażający potwór gotowy namiętnie Cię ucałować, by wessać twą duszę. Łatwizna! Gorączkowo wertujesz myśli, próbując myśleć o tym, jak miło niegdyś spędzałeś czas, cicho wypowiadasz zaklęcie, celujesz i... udało Ci się wyczarować jakąś marną białą wstęgę, która znika w przeciągu sekund. No... jeszcze trochę ćwiczeń i wstęga na pewno zamieni się w patronusa, z resztą kto wie, może w twoim przypadku przybierać ona będzie kształt małej glizdy, wówczas możesz śmiało stwierdzić, że jesteś bardzo blisko celu!

3 - Expecto patronum, patronum expecto, to nie jest prawdziwy dementor, miłe wspomnienie... Kiedy stajesz na wprost lewitującego potwora, uświadamiasz sobie, że by opanować ten urok, trzeba pamiętać o naprawdę wielu rzeczach jednocześnie. Masz w zanadrzu wybrane wspomnienie, powtarzasz sobie, że to tylko bogin i jedyne co Ci pozostaje to wypowiedzieć zaklęcie broniące. Ze zdenerwowania mamroczesz je niewyraźnie pod nosem. To nie był najlepszy pomysł! Najwyraźniej nie wypowiedziałeś zaklęcia prawidłowo, bowiem nagle z twojej różdżki strzeliło pasmo wściekle pomarańczowego światła, uderzając w kilka szafek. Ze wszystkich zaczęły wyłaniać się boginy - dementorzy. Teraz to na pewno nic nie wyczarujesz! Przerażony uciekasz z klasy.

4 - Zaklęcie, bogin, wspomnienie - powtarzasz to niczym mantrę stojąc w gotowości, gdy dementor opuszcza szafę. W pierwszych chwilach stoisz, patrząc na niego, jakby czekając, aż urok sam się rzuci. Niestety twoja różdżka nie zamierza przejąć inicjatywy. Robisz głęboki wdech i skupiasz się na wspomnieniu. Zajmuje Ci to może odrobinę za wiele czasu, bo już zaczynasz czuć zamykającą się rękę bogina na twoim przedramieniu, jednak w porę przypominasz sobie, że pora odeprzeć atak. Wykonujesz machnięcie różdżką... i tak! Udało Ci się! Co prawda twój patronus jest prawie przezroczysty i wisi przed tobą około dwóch sekund, ale przecież teraz będzie tylko lepiej! Już wiesz jaki kształt przybiera twój obrońca, teraz wielokrotnie doskonal to zaklęcie w samotności, najlepiej spróbuj sięgać po mocniejsze, dobre wspomnienie, to powinno zaradzić twoim problemom. Zdobywasz zdolność wyczarowania patronusa. Tutaj możesz uzyskać dyplom.

5- Wiesz wszystko na temat tego zaklęcia, a przynajmniej tak Ci się wydaje. Wiesz doskonale, na czym się skupić, jaki ruch ręką wykonać, oraz jak poprawnie wypowiedzieć nazwę, wiesz nawet, które twoje wspomnienie jest wystarczająco silne. Teraz pozostaje to sprawdzić w praktyce! Bogin nadciąga, wahasz się tylko krótkie sekundy, zaraz wymierzając w niego odpowiednie zaklęcie. Wow! Twój patronus wygląda naprawdę nieźle! Jesteś tym tak bardzo podekscytowany, że omal nie podskakujesz. Niestety tracisz przy tym koncentrację i twój obrońca bezpowrotnie, zdecydowanie zbyt szybko, niknie. Jednak znasz drogę, wiesz co robić, by go wyczarować, miejmy tylko nadzieję, że równie dobrze pójdzie Ci w chwili prawdziwego zagrożenia. Zdobywasz umiejętność wyczarowania patronusa. Zgłoś się po dyplom tutaj

6 - Musisz być urodzonym mistrzem zaklęć. Ewentualnie na pewno poświęciłeś długie godziny, doskonaląc rzucanie tego uroku. Gdy tylko bogin pojawił się na horyzoncie, od razu wiedziałeś jak go unieszkodliwić. Patronus, którego wyczarowałeś znakomicie przegonił dementora, ba, ten aż w popłochu uciekł ponownie do szafy. Ale co więcej, twój doskonale wyglądający obrońca, najwyraźniej wcale nie zamierza tak szybko zniknąć. Stoi sobie w najlepsze w klasie, pozwalając Ci się dokładnie mu przyjrzeć. Chcesz wysłać komuś wiadomość za jego pomocą? Na pewno to dla Ciebie zrobi! Czujesz się tak pewny, że masz świadomość, iż nawet w prawdziwym zagrożeniu, zdołałbyś to bez problemu powtórzyć. Chyba masz talent! Po dyplom zgłoś się tutaj.


Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptyNie 26 Cze - 22:15;

W końcu sukces - najpierw drobny, jak wstęga wyczarowana przez Swansea, potem nieco większy, jak koci kształt który rzucił się na dementora, a raczej prosto w miejsce, gdzie powinien znajdować się jego kark.
Krukon nie mógł powstrzymać szerokiego uśmiechu, kiedy dziewczyna w końcu wyczarowała patronusa. Kotowaty stwór przegnał sprawnie zakapturzoną istotę, nawet jeśli pojawił się tylko na zaledwie parę mrugnięć oka. Nie było to jednak nic dziwnego - pierwsze patronusy były często niestabilne i posiadały krótkie żywoty oraz nieco mniej sił niż ich formy rzucane przez doświadczonych czarodziejów.
  Zanim Leighton zdążyła się obrócić, Darren odetchnął z nieukrywaną ulgą. W sumie nie wiedział nawet dlaczego - czy nie chciał, żeby Swansea była zawiedziona niepowiedzeniami i kładła się dziś spać w okropnym humorze? A może po prostu nie chciał ponieść pedagogicznej porażki?
Tak, na pewno chodziło o to drugie.
- Fiu-fiu-fiu - zagwizdał, machając różdżką w kierunku szafy. Skobel wskoczył z powrotem na miejsce, zamykając bogina w meblu na co najmniej dwa miesiące wakacji - Nie mam pojęcia, ale było cholernie szybkie - wzruszył ramionami. Zgadzał się, że przypominało kota - ale nie był to na pewno kot domowy ani żaden inny gatunek, który przychodził od razu do głowy kiedy myślało się o tych zwierzętach. Po wszystkim po prostu przytulił Lei - po takiej dawce strachu, nerwów i stanięcia oko w oko z widmem frustrującej porażki, należało się jej to jak Swansea farby.
- Musimy to uczcić - powiedział stanowczo Darren, łapiąc ją za rękę - Idziemy do lochów - dodał, wyciągając ją z sali i kierując się w stronę wielkich schodów.

z/t x2

+
Powrót do góry Go down


Ivy Jones
Ivy Jones

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 168cm
Galeony : 224
  Liczba postów : 207
https://www.czarodzieje.org/t20900-ivy-jones
https://www.czarodzieje.org/t21020-poczta-ivy-jones
https://www.czarodzieje.org/t21011-ivy-jones#674796
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptySob 29 Paź - 11:59;

Podejście 1
Podejście 2

Mimo moich początkowych problemów z dyscypliną w szkole od kilku lat radziłam sobie coraz lepiej i nawet zaczęłam wystawać czubkiem głowy ponad przeciętnych uczniów. Niestety tylko czubkiem głowy podczas gdy było mi ciągle za mało. Z tego też powodu postanowiłam rozwinąć swoje zdolności i zgłosić się na kurs patronusa. Moje pierwsze podejście nie skończyło się najlepiej. Stojąc w klasie z całej siły starałam się skupić na szczęśliwym wspomnieniu. Wiedziałam, że w szafie siedzi tylko bogin ale kiedy drzwi się otworzyły... Nagle zrobiło się zimno. Pokryta liszajami ręka wyłoniła się w czarnego otworu i chwyciła za drzwi zupełnie je otwierając. Stała za nimi wysoka czarna postać w kapturze, która już po chwili zaczęła sunąć w moim kierunku. Czułam się jakby całe szczęście opuściło świat. Miałam się skupić na szczęśliwym wspomnieniu? A co to wogóle szczęście? I co ja tu jeszcze robię? Rzuciłam się w panice to ucieczki wybiegając za drzwi.

Kiedy w końcu udało mi się uspokoić poprosiłam o powtórną szansę na dostąpienie do egzaminu. Egzaminator patrzył na to nieco krzywo ale wyraził zgodę. Kiedy ponownie stanęłam przed szafą i drzwi się otworzyły wszystko wskazywało na to, że znowu spanikowałam. Zamknęłam oczy, by skupić się na wspomnieniu a nie na sunącym  w moją stronę potworze. Okazało się to trudne, gdyż sama obecność bogina-dementora była przytłaczająca jednak w ostatniej chwili się udało. Kiedy już czułam dotyk ręki na swoim przegubie otworzyłam oczy i rzuciłam zaklęcie. Przeźroczysty patronus był nieco słaby ale zdołał odpędzić fałszywego dementora. Fenek? Przyjrzałam się bliżej zwierzątku zanim znikło. Rzeczywiście między mną a boginem zawisł przeźroczysty fenek. Zwierzątko po chwili znikło a ja ośmielona moim wyczynem rzuciłam jeszcze Riddkulus na bogina, który potknął się o skraj swojej szaty i tocząc się jak kulka wpadł z powrotem do szafy. Odwróciłam się z uśmiechem do egzaminatora. Wiedziałam, że poszło mi nie najlepiej ale mimo wszystko udało się wyczarować patronusa.

zt

+
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2920
  Liczba postów : 1288
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Moderator




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptySob 31 Gru - 14:19;

Patronus: 5

Prawdę mówiąc, to, że nie potrafiła wyczarować patronusa, było nieco śmieszne. Musiała coś z tym zrobić i to jak najszybciej, nic zatem dziwnego, że ostatecznie po prostu postanowiła przystąpić do kursu, żeby nie robić z siebie jakiejś żałosnej kretynki. Nie chciała się nią czuć, a tak się zdarzało, kiedy wcześniej brakowało księżyca i wszędzie pojawiały się te przebrzydłe dementory. Tak czy inaczej, nie mogła dalej się obijać, nie mogła zachowywać się, jakby wszystko było doskonale, a ona była niepokonana. To niestety tak nie działało, toteż Scarlett faktycznie postanowiła zakasać rękawy i raz w życiu zająć się czymś, co było właściwe, a mianowicie nauką. Łatwe to nie było, a przynajmniej tak jej się wydawało, ale musiała przyznać, że przynajmniej dobrych wspomnień miała jak na pęczki i dlatego nie zamierzała się ani martwić, ani przejmować, ani robić żadnej tragedii, kiedy na początku nie do końca jej to wszystko wychodziło. Początkowo, bo później radziła sobie coraz lepiej, uparcie wystawiając czubek języka i robiąc wszystko, żeby zapanować nad tą nową zdolnością. I szło jej, cóż, coraz lepiej.
A później przyszła chwila prawdziwego starcia, w końcu, po długich próbach, a ona niemalże podskoczyła w miejscu na myśl, że za chwilę naprawdę będzie mogła zrobić coś, o czym do tej pory jedynie marzyła. Nie mogła dłużej zwlekać, nie było w tym najmniejszego nawet sensu! Tak czy inaczej, spróbowała rzucić zaklęcie, wymawiając poprawnie expecto patronum i z prawdziwym przejęciem obserwowała, jak mgła przyjmuje kształt niewielkiego ptaka, by rozmyć się niestety zdecydowanie zbyt prędko. Jednak Carly wiedziała, że od teraz będzie w stanie się ochronić! Co prawda nie spodziewała się, że jej patronus uprze się, żeby być słowikiem, ale nie zamierzała protestować. To również było coś, czyż nie?

z.t

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down
Online


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 5632
  Liczba postów : 2280
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Moderator




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptyNie 1 Sty - 18:06;

To było pojebane. I Max zdawał sobie z tego sprawę, ale nie mógł spędzić całego życia na unikaniu pewnych ćwiczeń, nauki, czy znajomości, bo potem kończyło się to dla niego chujowo. Bardziej, niż chujowo, a to wcale mu się nie podobało. Nie miał pojęcia, czy sobie poradzi z tym, o co poprosił Strauss, ale z drugiej strony, nie miał aż tak zjebanego życia, żeby nie być w stanie wydobyć z siebie chociaż jednego, eleganckiego, szczęśliwego wspomnienia. Wcześniej nie byłby w stanie wyczarować patronusa i był o tym przeświadczony, ale teraz wszystko wyglądało inaczej i uparł się, że jakoś sobie poradzi. Chuj tylko wiedział, jak właściwie, ale pamiętał doskonale, że nieźle im szło, kiedy uczyli się wspólnie łamać złamania. Dlatego też wychodził z założenia, że Viola znajdzie sposób na to, żeby wycisnąć z niego nową zdolność, zapewne przekręcając go na drugą stronę, jakby był jakimś jebanym kawałkiem durnej cytryny. Niezależnie od wszystkiego, wiedział, na co się pisał, więc nie miał powodów do tego, żeby narzekać. W każdym razie wpisywał się doskonale w to jebanie durne powiedzenie, że nowy rok nowy on, czy coś tam. I nie zamierzał faktycznie dłużej zwlekać.
- Dobra, pani profesor, to co teraz? - zapytał Violi, kiedy dotarli do odpowiedniej sali i wsunął ręce w kieszenie spodni, jakby to miało go uspokoić, czy coś. Nie wiedział, od czego powinien zacząć i chociaż teoria wydawała się w chuj banalna, to domyślał się, że z praktyką nie było już wcale tak prosto. Spodziewał się również, że Strauss postanowi go później zaatakować, żeby spróbował chociaż trochę się wykazać, a nie siedział tylko na dupie i modlił się o zbawienie. Wiedział, że jak kiedyś, jakimś cudownie zjebanym zrządzeniem losu, wejdzie na dementora, ten również nie będzie uprzejmie czekał na to, aż się namyśli do działania, tylko postanowi go zeżreć, więc tym razem musiał być zdecydowanie przygotowany na wszystko.

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptyPon 9 Sty - 11:42;

Od dawna nie miała okazji do tego, żeby spędzić nieco więcej czasu z Maxem. Lub też okazji do tego, aby kogokolwiek uczyć nowych zaklęć i akurat jak na ironię Brewer poprosił ją o pomoc w zaklęciu z kategorii OPCM, gdy większość ludzi podchodziła do niej z prośbą o to czy mogłaby ich wprowadzić w tajniki zaklęć czarnomagicznych. Musiała przyznać, że była to całkiem miła odmiana.
Jakżeby było inaczej: na miejsce swojego spotkania wybrali klasę specjalnie przystosowaną do nauki patronusa, aby mieć jak najlepsze warunki do tego, aby przećwiczyć zaklęcie na jakimś obiekcie testowym kiedy tylko Brewer załapie chociaż jakieś podstawy.
- Teraz, mój drogi uczniu... - zaczęła podchodząc do jednej z szaf tylko po to, aby oprzeć się o nią i założyć skrzyżowane ramiona na piersi. Chwilowo nie przewidywała chwytania za różdżkę. - Chcę abyś najpierw skupił się na znalezieniu jednego wspomnienia, które mógłbyś nazwać najszczęśliwszym. Jeśli zrobisz to teraz to później nie będziesz w panice próbował go sobie przypomnieć. Nie musisz mi mówić, co to jest. Po prostu skup się na tym i powiedz kiedy będziesz gotowy.
Nie chciała rzucać go od razu na głęboką wodę. Wolała dać chłopakowi nieco czasu, aby przygotował się mentalnie do rzucenia zaklęcia i dopiero wtedy przejść do jakiegoś rodzaju praktyki.
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 5632
  Liczba postów : 2280
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Moderator




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptyPon 9 Sty - 19:21;

Czarna magia miała w sobie coś pociągającego, była pojebana na swój sposób i Max nie miałby nic przeciwko temu, żeby dowiedzieć się o niej czegoś więcej, o czym zresztą wspomniał Strauss. Żeby być w stanie walczyć z wrogiem, należało skurwysyna znać jak najlepiej, a po tym, co się odpierdoliło w czasie wakacji, był pewien, że z czarną magią będzie miał do czynienia szybciej, niż mu się wydawało. Byłby z niego zresztą w chuj do dupy uzdrowiciel, jakby nie umiał sobie poradzić z takimi ranami, więc nie miałby nic przeciwko temu, żeby dowiedzieć się czegoś więcej na temat tej akurat dziedziny magii. Chwilowo jednak wolał poznać zaklęcie, które powinien umieć nawet dzieciak, a on sobie z nim za chuja pana nie radził. I może nawet nie do końca chciał do tej pory sobie z nim poradzić albo uważał, że nie da rady.
- No dobra, a jak znajdę takie wspomnienie... to co? W sensie mam się na nim skupiać, mam próbować sobie przypomnieć jakieś szczegóły, czy co właściwie? Bo nie bardzo rozumiem całe to przesłanie z tym, że jedno szczęśliwe wspomnienie wystarczy. Mam je tylko pamiętać, czy coś więcej? - dopytał, przeczesując włosy palcami, patrząc na Violę, jakby się zastanawiał, jakim gównem zamierzała zaraz w niego cisnąć. Jednocześnie jednak liczył na to, że Strauss mu nieco rozjaśni w głowie, bo naprawdę nie bardzo wiedział, od czego ma zacząć, poza przerzucaniem w głowie różnych wspomnień, różnych rzeczy, szukając pomiędzy nimi tego, które było naprawdę najszczęśliwsze. I dopiero teraz w pełni zdając sobie sprawę z tego, że mimo wszystko miał przy sobie ludzi, których faktycznie mógł nazywać przyjaciółmi, bez żadnej żenady, czy wykręcania się.

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptyWto 10 Sty - 22:51;

Cóż, Strauss wiedziała co nieco na temat czarnej magii, którą wykorzystywała już kilkukrotnie w warunkach polowych, a nie jedynie w czasie jakiś ćwiczeń, które nieraz przeprowadzała z innymi uczniami. Z początku faktycznie kierowała nią jedynie ciekawość i chęć lepszego zrozumienia tych zakazanych praktyk: czemu w zasadzie były one zakazane oraz jak działały. Dopiero później znalazła w nich coś pociągającego, co sprawiło, że nie potrafiła się oderwać od lektury czarnomagicznych ksiąg. Nawet jeśli nie zamierzała pewnych rzeczy testować to jednak wyglądały na tyle interesująco, że musiała dowiedzieć się czegoś więcej.
- Szczegóły mogą być pomocne - przytaknęła na pytanie Maxa. - Szczerze to nie chodzi o wspomnienie samo w sobie, a jedynie o to jak dokładnie się wtedy czułeś. Chodzi o to, że masz sobie to przypomnieć i przywołać to uczucie. Dlatego szczegóły pomagają, bo przypominają ci o tym czemu właściwie byłeś szczęśliwy i sprawiają, że łatwiej odtwarzasz te emocje. Czasem liczy się kontekst: czemu cię to uszczęśliwiło, z kim wtedy byłeś albo czy towarzyszyły temu jakieś twoje ulubione rzeczy. Dlatego skup się najlepiej jak potrafisz.
Miała nadzieję, że instrukcje były zrozumiałe i Brewer zrozumiał doskonale jak ważne było to, aby mógł dokonać poprawnej rekonstrukcji swojego najszczęśliwszego wspomnienia. Nie wnikała w szczegóły. Takie rzeczy może i były przyjemne, ale mimo wszystko potrafiły też być niezwykle prywatne dlatego nie oczekiwała tego, że chłopak jej powie o czym dokładnie myśli. Najważniejsze było to, żeby był w stanie przywołać odpowiednio mocne uczucie, które pomogłoby mu w wyczarowaniu pełnoprawnego, cielesnego patronusa. Szczerze powiedziawszy nawet ciekawiło ją to jaką mógłby przybrać formę także czekała na wyniki tej sesji.
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 5632
  Liczba postów : 2280
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Moderator




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptySro 11 Sty - 20:18;

Max nigdy nie uważał, żeby czarna magia była mało fascynująca, raczej wręcz przeciwnie, intrygowało go, w jaki sposób powstała i do czego mogła prowadzić. Teraz była dla niego dodatkowo ważna, bo naprawdę chciał wiedzieć, jak można byłoby pozbyć się ran i problemów, jakie wywoływały podobne czary. Prawdę mówiąc, do jakiegoś głębszego myślenia o zakazanych zaklęciach i ich wykorzystaniu skłoniło go to, co spotkało Longweia, bo wolałby kolejnym razem naprawdę mu pomóc, a nie tylko patrzeć na to, jak ten ma problem z życiem, bo nie był w stanie poradzić sobie z podstawowymi rzeczami. Dlatego też nie miałby nic przeciwko temu, żeby Strauss faktycznie nieco go nauczyła, chociaż teraz zdecydowanie miał coś innego do zrobienia.
- Chuju złoty. Dobra, wydaje mi się, że wiem, o co chodzi - powiedział, drapiąc się w czoło, a później przez chwilę wertował swoje wspomnienia, ostatecznie faktycznie wracając do swoich przyjaciół, do zakończenia roku, do gry w therię, starając się przypomnieć, co wtedy czuł, kiedy po prostu swobodnie się bawił, kiedy po prostu nie przejmował się niczym i dawał się ponieść życiu, temu pierdolonemu szczęściu, jakie wtedy czuł, bez skrępowania, po prostu tak o. Tak samo, jak w czasie sylwestra, kiedy wisieli jak skończone zjeby na barierkach, ciesząc się chuj wie czym, zachowując się, jakby co najmniej ich popierdoliło. Ale właśnie te chwile wywoływały u niego naprawdę szczery uśmiech, powodowały, że czuł to szczęście i z chęcią wracał do tamtych wydarzeń.
- Dobra, wydaje mi się, że jestem w stanie sięgnąć do tego, co wtedy było, przynajmniej teraz. Zakładam, że jak przyjdzie co do czego, to będzie to w chuj trudniejsze i zdecydowanie bardziej skomplikowane, co nie? - zapytał, spoglądając ponownie na Violę, zastanawiając się, czy ta miała dla niego jeszcze jakieś rady, czy musiał po prostu spróbować poradzić sobie samemu z tym, co zapewne za chwilę miało go pierdolnąć między oczy.

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptySro 11 Sty - 20:58;

Może nie tyle nie uważała wcześniej czarnej magii za interesującą, ale kiedyś była dla niej zbyt mroczna i przerażająca. Nie chciała się w to za bardzo zagłębiać. Przynajmniej nie w część praktyczną, ale w końcu jednak wciągnęła się w to i to dosyć mocno. I odcisnęło to na niej swoje piętno. Niejednokrotnie cierpiała już z powodu skutków zaangażowania w praktyki czarnomagiczne. W czasie, gdy księżyc zniknął z nieba odczuła to najdosadniej przez koszmarne halucynacje, bezsenność i straszliwe wycieńczenie organizmu. Dobrze, że miała to już za sobą.
Nie chciała pospieszać Maxa. Powinien sam dobrać odpowiednie wspomnienie, bo wiele było momentów, w których mógł czuć się szczęśliwy, ale znalezienie takiego, w którym tkwiłby odpowiedni potencjał nie było już wcale takie łatwe i wymagało jednak skupienia i zaangażowania. Pozwoliła mu myśleć w swoim tempie i po prostu czekała na to aż chłopak obwieści jej wszem i wobec, że jest gotowy do tego, aby pracować.
- Świetnie. Zatem przejdziemy do ćwiczeń. Najpierw na sucho. Od razu zapewne nie dasz rady wyczarować patronusa w cielesnej postaci, ale coś w rodzaju tarczy czy gęstszej mgły będzie całkiem dobrym wynikiem. Zacznij od skupienia się na wybranym wspomnieniu, a następnie wraz z inkantacją wykonaj następujący ruch różdżką - tutaj już oderwała się od szafki, o którą się opierała, aby podejść do Brewera i stanąć tuż obok, by zaprezentować mu odpowiedni gest. Końcówka jej różdżki zabłysła na srebrno, a następnie smuga wydostającej się z niej świetlistej mgły przeobraziła się powoli w pustułkę, która okrąż,yła ich, aby usiąść finalnie na jednej z szaf.
- Twoja kolej. Liczę, że dasz radę - oświadczyła, ciekawa efektów jakie chłopak może uzyskać.
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 5632
  Liczba postów : 2280
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Moderator




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptySob 14 Sty - 12:22;

Chwilowo Max robił wszystko, żeby faktycznie skupić się na tej nauce zaklęcia, na tym przekonaniu się, co może zrobić, żeby osiągnąć sukces, próbując wyczarować patronusa. To wcale nie było takie łatwe, a przynajmniej cały czas mu się tak wydawało, gdy poza tym szczęśliwym wspomnieniem, jakiego próbował się czepiać, prześladowały go również te mniej przyjemne myśli. W końcu to właśnie te gówna, które były najgorsze w całym życiu, czepiały się człowieka najmocniej i trudno było coś na to poradzić. Gryfon potrząsnął jednak głową, przyglądając się, co dokładnie robi Strauss, a później przekręcił w palach własną różdżkę, jakby zamierzał jej zapytać, czy zamierzała z nim dzisiaj współpracować. Spróbował kilka razy powtórzyć ruch, jaki wykonała Krukonka, mając poczucie, że chuj z tego wszystkiego wyjdzie, nie mając również do końca przekonania co do tego, czy kiedykolwiek uda mu się przywołać do siebie prawdziwego patronusa, ale ostatecznie zaklął tylko pod nosem, uznając samego siebie za skończonego kretyna. Po to tutaj przylazł, żeby się tego nauczyć i chuj, jakoś sobie z tym poradzi.
- No dobra, niech będzie. Ale zwykłe zaklęcia zawsze wychodzą mi gównianie - mruknął jeszcze, a potem spróbował powtórzyć inkantację, wykonując przy tej okazji odpowiedni ruch, ale totalnie zapomniał o tym, na czym miał się skoncentrować. Nic zatem dziwnego, że zgrzytnął zaraz zębami, bo tak się chujowo bawić nie mogli, więc raz jeszcze spróbował, mając wrażenie, że było lepiej, ale zaklęcie nadal nie chciał go słuchać. Normalnie pewnie dostałby niezłego wkurwa, ale ponieważ zdążył już wiele rzeczy przepracować, a i ślęczenie nad uzdrawianiem i eliksirami dało mu wiele cierpliwości, tak więc wzruszył jedynie ramionami.
- To chyba dwa razy umarłem - stwierdził, uśmiechając się do Strauss, a później spróbował ponownie, teraz już przywołując w pełni wspomnienie, o jakie próbował się oprzeć, myśląc o tym szczęściu, jakie mu wtedy towarzyszyło i wypowiedział starannie expecto patronum, by zaraz unieść lekko brwi, gdy faktycznie zdołał przywołać jakiś lekki, srebrnawy cień, który był jednak zadziwiająco duży i zdawał się próbować w coś ukształtować, zaraz jednak zniknął.

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptySro 18 Sty - 21:03;

Z jednej strony wydawało się, że wybranie i przypomnienie sobie szczęśliwego wspomnienia było czymś banalnym, ale skupienie się zarówno na nim jak i na rzucaniu samego zaklęcia było nieco wyższą szkołą jazdy. Zwłaszcza w momencie zagrożenia. Wtedy przypomnienie sobie właściwej sytuacji i uczucia szczęścia było o wiele trudniejsze. Sporą część zaklęć można było po odpowiednim wyuczeniu rzucać niemalże automatycznie. Cóż, zaklęcie patronusa było dużo bardziej skomplikowane i nie mogło być rzucane ot tak sobie. Dlatego właśnie postanowiła rozpocząć naukę od skupienia się na dobraniu tego jednego wspomnienia, które będzie punktem wyjścia dla reszty.  Resztę ogarną później we właściwym tempie skupiając się na poszczególnych detalach.
- Będziemy nad tym pracować. Pamiętaj o odpowiednim ruchu różdżką. Musisz dobrze zaakcentować inkantację - na tym etapie jej instruktaż nie różnił się już w zasadzie niczym od tego, którego zwykle udzielała przy nauce innych zaklęć.
Obserwowała uważnie ruchy Brewera oraz wsłuchiwała się w wypowiadaną przez niego inkantację. Oczywiście przez cały czas służyła mu odpowiednim słowem i radą, którą mógł wykorzystać. Prezentowała raz jeszcze ruch różdżką czy zwracała uwagę na pewne szczegóły, które mogły mu umknąć.
- Czasami już tak tak jest, ale szło ci całkiem dobrze. Skup się jeszcze mocniej i przejdziemy do czegoś trudniejszego.
Z zadowoleniem obserwowała to jak kolejna próba ukształtowania patronusa mniej więcej się udała, bo już mgła zaczęła coś przypominać swoim kształtem. Jeszcze nie do końca wiedziała co, ale był to z pewnością dobry znak.
- Dobrze. A teraz mała terapia szokowa - nie chciała dać Maxowi zbyt dużo czasu na przygotowanie się na pojawienie dementora.
W końcu jakby nie patrzeć to ci pojawiali się czasami naprawdę jakby znikąd. A dodatkowo niektóre sytuacje wymagały od człowieka rzucenia zaklęcia pod presją. Dlatego też jednym zgrabnym ruchem otworzyła szafę, z której wydostał się  nieprzyjemny wysysacz dusz.
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 5632
  Liczba postów : 2280
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Moderator




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptySro 18 Sty - 22:13;

Odpowiedni ruch różdżką, właściwa wymowa, to wszystko brzmiało tak banalnie prosto, że przez chwilę Max się nawet zastanawiał, czy to, co robi, ma jakikolwiek sens. Ostatecznie jednak poddał się woli Strauss, czy zaczął jej uważniej słuchać, starając się zrobić to, czego od niego oczekiwała. Miał świadomość, że jedno jebane, wyuczone zachowanie, mogło go w przyszłości uratować, ostatecznie pewnych rzeczy się nie zapominało. Mugole mówili o jeździe na rowerze, ale Max mógłby to odnieść do wielu innych spraw, jak choćby gotowania, które przychodziło naturalnie, gdy znało się już podstawy, gdy wiedziało się, jak się kroi warzywa i inne takie pierdolenie. Dlatego też bez marudzenia, bardzo grzecznie, starał się powtarzać cały czas odpowiednie ruchy, odpowiednie słowa, starał się zrobić coś, żeby wyczarować tego jebanego patronusa, męcząc się i zachowując, jakby miał się zaraz stać jakimś jebanym, przerażonym szczurem.
- Czegoś trudniejszego? Zamierzasz wysłać mnie na spacer do Azkabanu, czy jak? - parsknął, mrużąc przy tej okazji, spodziewając się, że za chwilę postanowi załatwić mu mały wpierdol, nic zatem dziwnego, że przeklął siarczyście, gdy nagle wypuściła na niego to gówno, a on nie bardzo wiedział, co ma zrobić. Do odpowiedniego ruchu różdżką było mu daleko i miał wrażenie, że przypominał raczej chłopca dźgającego powietrze patykiem, nic zatem dziwnego, że udało mu się wyczarować jedynie niewielką mgiełkę, która przypominała bardziej pierdnięcie, niż cokolwiek innego, a on aż oparł dłonie o kolana, gdy tylko miał do tego sposobność.
- Ja pierdolę. Wolę wkładać flaki na miejsce, kurwa.

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptyCzw 19 Sty - 12:59;

Niestety, ale na początkowym etapie nauki zaklęcia podobne szczegóły nawet jeśli wydawały się mało istotne odgrywały w istocie ogromne znaczenie. Sama wielokrotnie wymachiwała bezradnie swoim patykiem po studiowaniu kolejnych podręczników, aby na sam koniec dowiedzieć się, że za każdym razem robiła coś źle. A to źle złapała różdżkę, a to za bardzo odgięła nadgarstek przy wykonywaniu odpowiedniego gestu.
Uśmiechnęła się jedynie na pytanie Maxa. Cóż, to również mogłaby być ciekawa perspektywa, ale taki poziom trudności należałoby jednak zachować na naprawdę końcowy etap nauki, gdy już faktycznie oboje będą w stanie wyczarować cielesne patronusy. Jednak jeden sztuczny dementor zdecydowanie nie mógł zaszkodzić całej akcji.
Z pewną dziką satysfakcją obserwowała to jak Brewer męczył się i przeżywał spotkanie z nowym przeciwnikiem. Szczerze powiedziawszy bawiło ją to jedynie dlatego, że faktycznie wypuszczony z szafy dementor nie stanowił dla niego większego zagrożenia. Widząc jednak to jak chłopak się trudzi i jest w stanie wyczarować jedynie małą mgiełkę, zlitowała się nad nim i własnym patronusem zapędziła dementora z powrotem do szafy.
- Słyszałeś o powiedzeniu, że tylko spokój jest w stanie nas uratować? - spytała jeszcze, zamykając drzwi. - No właśnie. Nie poddaj się panice tylko skup się na tym na czym musisz. Inaczej gówno z tego wyjdzie.
Nie ma to jak mała mowa motywacyjna. Zaraz po tym ponownie otworzyła szafę, licząc na to, że Brewer już się uspokoił i jest gotów na to starcie.
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 5632
  Liczba postów : 2280
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Moderator




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptyCzw 19 Sty - 22:02;

Nie wiedział, ile to początkowe podejście do nauczania mu zajmie, nie wiedział nawet, ile dokładnie czasu minęło, od kiedy tutaj wylądowali i ile razy zdążył już wypowiedzieć formułę zaklęcia. To nie miało znaczenia, bo domyślał się, że nieco czasu zejdzie mu, zanim to gówno postanowi faktycznie go słuchać, bo wyglądało na to, że na sukces w tym wypadku składało się nieco więcej elementów, jakich wcześniej nie brał w ogóle pod uwagę. Istniały, czytał o nich, teoretycznie zdawał sobie z nich sprawę, ale kiedy przychodziło co do czego, to jak widać, wychodziło mu gówno. Strauss tego nie komentowała i był jej za to wdzięczny, bo prawda była taka, że wolałby mimo wszystko nie być oceniany na każdym kroku, żeby nie dostać ostatecznego i całkowitego wkurwa. Dobrze, że nie poprosił ją o pomoc w transmutacji, bo chyba by się zesrał z gniewu.
- Kiedy to nawet nie jest panika. Kurwa, jak można na raz w takiej sytuacji wszystko składać? - stwierdził z namysłem, ale Viola najwyraźniej nie zamierzała go oszczędzać, nie zamierzała pozwalać na to, żeby za długo zastanawiał się nad podobnymi kwestiami, ponieważ nic to nie zmieniało i do niczego nie prowadziło. Nie miał czasu, musiał działać, więc po prostu spróbował raz jeszcze przywołać to jebane uczucie szczęścia, którego smak już doskonale znał, a potem odetchnął głęboko.
- Expecto patronum - wypowiedział, nie do końca wyraźnie, ale mimo wszystko udało mu się tym razem sięgnąć po właściwy czar i mgła, która się przed nim uformowała, ponownie zaczęła się zachowywać, jakby chciała przybrać kształt. Znowu była sporym obłokiem, co zainteresowało Maxa o wiele bardziej, niż przeciwnik i pewnie właśnie dlatego ostatecznie znowu nie poszło mu tak świetnie, jak pójść powinno.
- Dawaj go jeszcze raz. Jakieś dodatkowe rady? Bo chyba już powoli coś zaczyna się dziać. Myślisz, że co to będzie? Wściekły słoń?

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptyPon 23 Sty - 21:51;

Trochę czasu już przesiedzieli w tej sali, wałkując w kółko jedno i to samo. No, ale jeśli chcieli, żeby w przyszłości nic Brewera nie wpierdoliło to musieli niestety upewnić się, że na pewno zna zaklęcie, które będzie mogło mu uratować dupę w wielu różnych okazjach. Sama kiedyś słała patronusa po to, aby przyprowadził do niej Perpetuę. Także to nie tak, że można było go używać jedynie w jednej ściśle określonej sytuacji.
- Kwestia wprawy. Przynajmniej tak to widzę - z początku wszystko wydawało się trudne i skomplikowane, ale w wypadku powtarzalności nabierało się większego doświadczenia i obycia z zaklęciem.
Przyglądała się kolejnym próbom Maxa, które jednak przynosiły jakiś efekt i zastanawiała się czy na pewno poradzi sobie następnym razem, gdy tylko otworzy szafę i wypuści na niego sztucznego dementora. Z pewnością obiecująco wyglądał fakt, że wyczarowana przez Brewera świetlista mgła zaczęła formować coraz to bardziej konkretny kształt choć wciąż nie dało się określić, co by to takiego mogło być.
- Bardziej trzepnięta antylopa. Dajesz, Max. Jedziemy z powtórką - zarządziła otwierając ponownie szafę z dementorem i czekając na to jaki tym razem będzie wynik zaklęcia, które chciał rzucić Gryfon.
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 5632
  Liczba postów : 2280
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Moderator




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptyWto 24 Sty - 19:29;

Kwestia wprawy. Wszystko w życiu było tak naprawdę kwestią wprawy, niczym innym i Max się mógł z tym zgodzić, chociaż musiał przyznać, że był już nieco zmęczony tymi próbami skupienia się na wspomnieniach, na szczęściu, na całym tym bałaganie, chociaż uparcie próbował to ciągnąć, próbował to jakoś utrzymać, bo naprawdę liczył na to, że sobie poradzi, że w końcu przestanie być taką jebaną ofermą, jak do tej pory. Nie mógł zostawać daleko w tyle, tym bardziej że patronus był dość użytecznym zaklęciem, czymś, co nie tylko mogło mu uratować dupę, ale też czymś, czego po prostu mógł użyć jak bardzo szybkiego przekaźnika wiadomości. Jakiegoś jebanego wołania o pomoc, czy czegoś podobnego, więc musiał się w końcu ogarnąć i przestać robić z siebie frajera, jakim się obecnie czuł.
- Ty kurwa widziałaś antylopę - parsknął na jej bardzo cenną uwagę, która zdecydowanie nie wnosiła nic do jego życia, a później pokręcił głową, orientując się po chwili, że nie miał najwyraźniej nawet chwili na to, żeby zastanowić się nad tym, co się dookoła niego dzieje. Parsknął, by zaraz spróbować jeszcze raz rzucić zaklęcie, jakie wałkowali od dłuższego czasu i tym razem udało mu się wyczarować patronusa właściwie za pierwszym razem, trwało jednak dłuższą chwilę, nim ten faktycznie zaczął przybierać jakiś kształt.
Max tak mocno się na tym skupił, że stracił orientację w tym, co się dzieje, ale udało mu się dostrzec kształt wielkiego kota, który bez dwóch zdań musiał być tygrysem. Nie trwało to jednak zbyt długo, bo kiedy tylko rzucone przez niego zaklęcie uporało się z problemem, jaki mu przedstawił, mgła rozmyła się gwałtownie, tracąc swój wcześniejszy kształt i ostatecznie zniknęła. Gryfon sapnął, mając zdecydowanie dość, o czym poinformował Strauss, jednocześnie dziękując jej za czas, jaki mu poświęciła, dochodząc do wniosku, że pozostawało mu jedynie ćwiczyć aż do upadłego. Był na dobrej drodze, ale tak jak powiedziała Viola, wszystko było kwestią wprawy.

z.t x2

+

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Ricky McGill
Ricky McGill

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 188
C. szczególne : irlandzki akcent | zapach błękitnych gryfów | głośny i energiczny | zawsze w dobrym humorze
Dodatkowo : prefekt
Galeony : 200
  Liczba postów : 377
https://www.czarodzieje.org/t21890-ricky-mcgill#717434
https://www.czarodzieje.org/t21892-ricky
https://www.czarodzieje.org/t21889-ricky-mcgill
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptyPią 17 Lut - 23:23;

retrospekcja z czasów szkolnych
2, 6

Prawdopodobieństwo, że kiedykolwiek stanie oko w oko z dementorem w okolicznościach innych niż aresztowanie do Azkabanu, gdzie i tak nie miałby przy sobie różdżki, było równie wysokie jak to, że zostanie profesorem historii magii, uważał jednak, że to zwyczajny obciach nie znać tego zaklęcia, które w obecnych czasach bardziej niż do obrony przydawało się do szybkiego skrzykiwania znajomych na imprezę. Aby doszlifować z grubsza ogarniętą na lekcji obrony przed czarną magią umiejętność, wybrał się więc do klasy z ukrytym w szafie boginem imitującym dementora i postanowił ćwiczyć zaklęcie, aż z różdżki zamiast mglistej chmury wydobędzie się prawdziwy patronus. Za pierwszym razem skupił się trochę za mało, bo rozproszył go deszcz za oknem, jednak już za drugim, gdy w pełni poświęcił swoją uwagę najprzyjemniejszemu wspomnieniu, udało się perfekcyjnie i z drewnianego badyla wyskoczyła elegancka, świetlista łasica. A co lepsze, wcale nie zniknęła od razu - machnął więc różdżką raz jeszcze, by posłać ją w świat, a konkretnie do Marleny, z błyskotliwą wiadomością "no elo", po czym bardzo z siebie dumny spakował manatki, znaczy różdżkę, i ruszył w ślad za zwierzątkiem do dormitorium Gryffindoru, by opowiedzieć siostrze, jaki jest zdolny i bystry.

|zt
Powrót do góry Go down


Artie Gadd
Artie Gadd

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 178
C. szczególne : pierścienie i sygnet + blizny na palcach; bandaż na lewej ręce; sińce pod oczami; częste krwotoki z nosa; pieprzyki na twarzy; blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
Galeony : 39
  Liczba postów : 413
https://www.czarodzieje.org/t22039-arthur-gadd#721478
https://www.czarodzieje.org/t22041-listy-artiego#721652
https://www.czarodzieje.org/t22022-arthur-gadd#720896
https://www.czarodzieje.org/t22042-arthur-gadd#721654
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptyPon 6 Mar - 0:51;

Naczytał się zdecydowanie za dużo, a to naprawdę osiągnięcie, bo w jego własnym słowniku nie ma czegoś takiego, jak "za dużo" książek. Miał jednak wrażenie, że po prostu musiał; od momentu, kiedy rzuciło mu się w oczy określenie: "należy skupić się na najszczęśliwszym posiadanym wspomnieniu". Opanował chyba wszystko, od ruchu ręką po odpowiednie wypowiadanie słów zaklęcia, ale ta jedna rzecz niemal całkowicie go paraliżowała. Szczęśliwe wspomnienie. Pfu, najszczęśliwsze wspomnienie. Ze wszystkich, jakie posiadał.
A to oznaczało, że musiał naczytać się więcej na ten temat. Czy można to obejść? Jakie wspomnienie da dostateczną ilość szczęścia, a które będzie skutkować jedynie miernym, bladym światłem, wydobywającym się z czubka różdżki? Jak określić, czy to, nad czym myśli, jest dostatecznie dobre? Czy w ogóle było wspomnienie, które mógł w tej sytuacji wykorzystać?
Im bardziej nad tym myślał, tym mocniej utrzymywał się w przekonaniu, że to mu tak naprawdę nic nie da. Że nie ma na tyle mocnego wspomnienia, które tak bardzo emanowałoby szczęściem, ażeby móc wydostać z niego patronusa. Różdżka parzyła go w dłoń, kiedy kolejny raz ćwiczył sam ruch, bez wypowiadania odpowiednich słów; kilka razy wypuścił ją nawet z dłoni. Bolało. Jakby chciała mu powiedzieć, że sama ma dość bezsensownego czekania.
Też miał dość. Ale z drugiej strony, czy było coś, co dałoby mu dostateczną ilość szczęścia? Czy miał w sobie takie wspomnienie?
Cóż, najwyżej będzie próbował rzucać inne, mniej adekwatne do sytuacji zaklęcia, które najwyżej zaalarmują kogoś z zewnątrz.
Najszczęśliwsze wspomnienie, powtarzał do siebie samego w myślach, wchodząc do sali. Najszczęśliwsze ze wszystkich, niemal mówił to na głos, jakby miało go to uspokoić, kiedy podchodził do szafy. Takie, które przezwycięży strach.
Otworzenie szafy, cofnięcie się; ruch ręką z odpowiednio wypowiedzianym zaklęciem i skupienie na tym jednym wspomnieniu, do którego tak bardzo chciał wrócić. Do momentu, w którym czuł się... szczęśliwy. Nie spodziewał się, że przyniesie to efekt w postaci ważki, która wydostała się z jego różdżki i poleciała wprost w fałszywego dementora. Był szczęśliwy. Tak szczęśliwy, że zapomniał o tym, że powinien się skupiać, więc i przyzwana, świetlista istota zniknęła.
Dziękuję, dziadku było ostatnim, co pomyślał, zanim wyszedł z pomieszczenia, całkowicie z siebie dumny.

zt.
Kostki: 5
Powrót do góry Go down


Valerie Lloyd
Valerie Lloyd

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : blizna na łuku brwiowym
Galeony : 407
  Liczba postów : 504
https://www.czarodzieje.org/t22001-valerie-lloyd
https://www.czarodzieje.org/t22003-poczta-val
https://www.czarodzieje.org/t22002-valerie-lloyd
https://www.czarodzieje.org/t22007-valerie-llyod-dziennik
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptySob 16 Wrz - 15:27;

kostki: 3 a potem 6

Val weszła do sali, a nogi drżały jej jak z galarety. Ostatnim razem, gdy była tu kilka dni po uzyskaniu pełnoletności, nie podołała zadaniu. Choć od dłuższego czasu ćwiczyła “na sucho” zaklęcie patronusa (i nawet czasami jej wychodziło!) to w praktyce przeciwko zwykłemu boginowi nie dała po prostu rady. Gdy zobaczyła, jak  dementor wychodzi z szafy… Przekręciła inkantację i ze w s z y s t k i c h szafek zaczęły się do niej zlatywać te potworne istoty. Uciekła tam gdzie pieprz rośnie i nie wracała do sprawy przez wiele długich miesięcy.
Dzisiaj jednak nadszedł ten dzień. Weszła do klasy bardzo niepewna siebie swoich umiejętności. Dzierżyła w ręku magiczny patyk, powtarzając pod nosem Expecto Patronum. Tym razem nie zamierzała się pomylić a i wspomnienie, o którym myślała, miała wręcz wykute na blachę. Nie żeby to obdzierało chwilę, która ma nastąpić z romantyzmu, o nie.
Tym razem gdy strach wyszedł z szafy, natychmiast uniosła różdżkę. Zamknęła na chwilę oczy, przypominając sobie ten dzień, gdy wyruszyła na wyprawę w poszukiwaniu smoka. To prawda, to było dosyć głupie i niebezpieczne. Ale nie dość, że przeszła próbę szczerości bez szwanku, to jeszcze bardzo uczynnie pomogła w walce przeciw temu, co na nich czekała. Dała tam czadu, co tu dużo mówić i to wspomnienie napawało ją szczęściem i dumą.
Teraz nie była jednak taka pewna i odważna. Niemniej uniosła różdżkę i rzuciła pewnie:
- Expecto Patronum! - ale nic się nie stało. Trochę spanikowana ponowiła próbę, tym razem myśląc o czymś wiele prostszym.
O tym, jak puszczała latawce z ojcem na kornwalijskich plażach.
No cóż, można będzie powiedzieć, że wróci z tarczą. Nie dość, że patronus raz-dwa odegnał od niej bogina w postaci dementora, to jeszcze z zaciekawieniem się na nią po prostu patrzył. Val również go obserwowała, zafascynowana tą manifestacją czystej magii. Wiele czytała tym zaklęciu, była przy tym świadoma, że może posyłać wiadomości. A może by tak… nie, jej ojciec zapewne nie chce od niej usłyszeć ni słowa. Nachyliła się do rysia i delikatnie pogłaskała go za uchem. A potem wyszeptała do niego, by przekazał wiadomość tej, której tak bardzo ostatnio unikała.

ZT
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 975
  Liczba postów : 989
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Moderator




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptyPią 22 Wrz - 17:14;

Kurs patronusa - marzec 2015
kostka 4 - zdane

Od ukończenia siedemnastu lat minął już miesiąc i skoro zaczął zdawać wszystko, co mogło się kiedykolwiek przydać, przyszła pora też na patronusa. Prawdę mówiąc nie sądził, żeby kiedykolwiek przyszło mu do walki z dementorem, ale lepiej było być przygotowanym na wszystko, niż później żałować, że się czegoś nie nauczyło. Skierował się do klasy, zastanawiając się, jaki kształt przybierze jego patronus, bo w to, że zdoła go wyczarować nie wątpił. Mimo wszystko, posiadał szczęśliwe wspomnienia i nie sądził, żeby tych przykrych było więcej. Pozostawało jedynie pytanie, jak silny jego patronus będzie.
W klasie czekał profesor z zamkniętym w jednej z szaf boginem. Szafa trzęsła się, ale Jamie nie przejmował się tym. Powtarzał sobie w myślach - zaklęcie, bogin, wspomnienie, chcąc skupić się tylko na potencjalnym dementorze, mimowolnie zastanawiając się, jaką pewność mieli, że bogin nie przybierze jednak formy jego strachu. Gdyby tak zrobił, patronus nie mógłby nic zdziałać. Szczęśliwie profesor dał sygnał do rozpoczęcia, przerywając bieg myśli Norwooda.
Szafa otwarła się, ze środka wysunął się bogin w formie dementora, a Ślizgon mimowolnie zwolnił we wspomnienie jakie wybrał. Zastanawianie się nad nim trwało zdecydowanie zbyt dlugo, gdyż nagle poczuł zaciskającą się na jego przedramieniu rękę dementora. To wystarczyło, aby Jamie uniósł różdżkę wypowiadając zaklęcie, nie zastanawiając się już bardziej nad wspomnieniem, które okazało się jednak jednym z tych słabszych. Mimo to, srebrzysta, niemal przezroczysta postać wyraźnie miała kształt, który chłopak od razu rozpoznał. Teraz musiał jedynie przypomnieć sobie silniejsze wspomnienie i znajomość zaklęcia miał w kieszeni.

z.t.

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Marcella Hudson
Marcella Hudson

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 1.67 m
C. szczególne : piegi na całej twarzy, gęste brwi, rumiane policzki i pomalowane usta
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 531
  Liczba postów : 394
https://www.czarodzieje.org/t22455-marcella-hudson
https://www.czarodzieje.org/t22458-poczta-panienki-hudson
https://www.czarodzieje.org/t22454-marcella-hudson
https://www.czarodzieje.org/t22684-marcella-hudson-dziennik#7597
Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 EmptySro 1 Lis - 20:51;

Kostki: 1, 1, 6
Patronus: Pandka Ruda

Bywa, że strach paraliżuje, zmusza do ucieczki, każe robić nam rzeczy, które chcielibyśmy ukryć przed całym światem lub właśnie wyłania się z szafy. Długie kościste ręce zaciskają się na framudze drzwi. Marcella przełyka ślinę, mając wrażenie, że dźwięk niesie się po sali, a to właśnie zbudzi więcej potworów w ciemnych płaszczach — jest tylko jeden. Szybuje szybko, nie daje czasu na reakcję. Krukonka dzielnie unosi różdżkę, ale z jej gardła wydobywa się tylko cichy, krótki pisk za nim ucieka z klasy, zamykając drzwi. Blada twarz, rumiane policzki i szybki oddech — przerażenie. Serce chce wyrwać się z piersi, istnieje tylko jeden sposób na poradzenie sobie z takimi niedogodnościami.
- Nie wiem, co się stało proszę pani.- Siedzi na łóżeczku u pielęgniarki, pijąc eliksir spokoju. - Naprawdę nie mam pojęcia. Tyle razy ćwiczyłam to zaklęcie, a kiedy przyszło, co do czego stchórzyłam. Gryffoni to by pewnie mnie wyśmiali. - Przejęcie i niedowierzanie maluje się na twarzy Hudson, która tłumaczy pielęgniarce swój druzgocący problem.
- Kolejny raz tu jestem, a moje serce tak łomocze... Wiem, co trzeba zrobić. Pewnie więcej ćwiczyć! Nie poddam się, przygotuje pani więcej tego eliksiru dla mnie tak na wszelki wypadek. - Uśmiecha się do kobiety, kierując się na szóste piętro, na nowo do klasy z boginami, aż dreszcz po plecach przechodzi! Trzeba trenować, do skutku nie odpuszcza.
Ponownie staje naprzeciwko zagrożeniu. Mroczna postać dementora pojawia się na horyzoncie. Expecto Patronum wychodzi z jej ust gładko, szczęśliwe wspomnienie zalewa umysł Marcelli, wypełnia każdą cząstkę krukońskiego ciała. Ruch różdżką — wykonanie iście perfekcyjne. Pojawia się! W niebieskiej poświacie.
- Mój obrońca! - Krzyczy podekscytowana, przyglądając się swojej małej czerwonej pandzie. - Ale z Ciebie słodziaczek!

| zt
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 QzgSDG8








Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty


PisanieKlasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty Re: Klasa do ćwiczeń patronusa  Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Klasa do ćwiczeń patronusa

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 10 z 10Strona 10 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Klasa do ćwiczeń patronusa - Page 10 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
szóste pietro
-