Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Łąka nieopodal lasu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 36 z 37 Previous  1 ... 19 ... 35, 36, 37  Next
AutorWiadomość


Dahlia E. Slater
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : -2
  Liczba postów : 524
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5106-dahlia-e-slater
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5108-sowka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7187-dahlia-e-slater
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptyWto Maj 21 2013, 17:21;

First topic message reminder :




Wiosną i latem trawy w okolicy Zakazanego Lasu potrafią sięgać aż do kolan. Miejsce odwiedzane jest przez zapalonych zielarzy, bowiem okolica obfituje w ciekawe zioła. Poza tym nieczęsto ludzie tu przychodzą z prostej przyczyny - wśród traw królują szkodniki.

Uwaga. Jeśli używasz tu czarów bądź Twoja różdżka jest gdzieś w widocznym miejscu, istnieje ryzyko, że do Twojej przekradną się do niej okoliczne chropianki. Rzuć wówczas kostką, by dowiedzieć się czy uszkodzą Ci rdzeń. Parzysta - nadgryzły nieco drewno Twojej różdżki i prawie dostały się do rdzenia. Różdżka wymaga drobnej naprawy u twórcy różdżek. Nieparzysta - na szczęście w porę je dostrzegłeś i mogłeś się ich pozbyć.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptySro Lis 22 2023, 12:06;

Mięta pieprzowa: 4 + 1 (magik żywiołów ziemia) = 5
Pokrzywa lekarska: 6
Hibiskus ognisty: 2 c’:
Sumaryczna punktacja: 13

Skrzyżowała ręce na piersi, robiąc minę, jakby właśnie bardzo głośno miała zamiar oznajmić, że podejmowała się wyzwania i poczęstowała się jeszcze łykiem. Przecież darowanej kawy nie można było tak po prostu odrzucić – zwyczajnie się to nie godziło.
- Nie ma czegoś takiego jak za dużo kawy – oznajmiła najbardziej profesorskim głosem, na jaki było ją stać przy jej zdecydowanie wysokim, wesołym głosie i uniosła nosek. – Jest tylko za mało kurkumy – dodała, podnosząc palec do góry i uśmiechając się z dumą, jakby właśnie dyktowała sekret na udane życie. Co jak co, ale shoty kurkumowe naprawdę mogły do niego doprowadzić, w końcu łagodziły działanie kawy na serce, dzięki temu można było pić więcej kawy, a to z kolei już poprawiało dzień. – Goździki? – pokiwała głową z uznaniem, jak dla niej to właśnie wypiła najlepszy eliksir, jaki mogli tutaj zrobić i gdyby to od niej zależało, Gryffindor dostałby punkty – na pewno nikt nie podważyłby jej obiektywności! – Następnym razem porywam cię na magiczne gotowanie – zaśmiała się, wesoło trącając chłopaka w bok. Jeżeli kolejne zajęcia z tego przedmiotu byłyby w parach, wiedziała już do kogo się zgłosić o ratowanie jakiejkolwiek pozostałej godności.
Póki co jednak trzeba było ją zupełnie zrujnować na eliksirach! Nic tak nie zachęcało do niefortunnej pracy z rana jak ciepły napój i dobre towarzystwo, toteż zabrała się za pomaganie tak szybko, jak mogła i we wszystkim, czym mogła, doskonale zdając sobie sprawę, że od tego momentu może jej pójść tylko gorzej.
Jakież było jej zdziwienie, gdy coś tam jej się jednak udało pozbierać, a nawet nie zwykłe „coś tam”. Zarówno mięta pieprzowa jak i pokrzywa poszły jej wyjątkowo sprawnie. Może to te zajęcia ze zbierania trujących roślin, gdy musiała truciznę właśnie pobierać z gipsem na łapie? A może nie było co tak daleko się zapędzać do obudzonych talentów i po prostu należało uznać, że trochę pozytywności z dodatkiem kawy potrafiły zdziałać cuda? To drugie zdecydowanie brzmiało bardziej wiarygodnie, szczególnie, gdy przyszło sięgnąć jej po hibiskusa.
Była przy tej roślince bardzo ostrożna i można by ją nawet posądzić o wiedzę na temat możliwego poparzenia i niechęć do tego, ale byłby to kredyt zaufania, który zużyłoby się na marne. Nie chciała uszkodzić kwiatu. Uwielbiała hibiskusy i zupełnie nie wiedziała, jak zabrać się za ich zrywanie tak, by na pewno roślinie krzywdy nie wyrządzić. Skakała więc dookoła doniczek, próbując znaleźć idealny kąt i nieinwazyjne cięcie, aż znalazła ją pani profesor i pomogła z pobraniem paru liści.
- Serio? – spytała zdecydowanie taką propozycją pocieszona po swoim własnym „hibiskusowym tańcu”. – Na pewno skorzystam, bo… – pokazała swoje kilka listków. – Mój jest trochę smutny – zaśmiała się, a zaraz na stanowisko wyłożyła znacznie bardziej udane zbiory. – O! Za to miętą i pokrzywą śmiało się częstuj!
Zabrała się niemal od razu za oczyszczanie składników, skoro mieli ich całkiem sporo i wyglądało na to, że mieli szansę na jakiś margines błędu, to i można było się postarać, by ten zapas jeszcze powiększyć. Usunąć jak najwięcej zagrożeń wybuchu, jakie istniały, w tym przypadku zabrudzenia i inne robaczkowate, które mogłyby zmienić skład eliksiru w sposób eksplodujący.
- No jak to? – spojrzała na niego spode łba, a zaraz uśmiechnęła się złowrogo. – Złudna nadzieja, która ma uśpić twoją czujność – poruszyła zadziornie brwiami, by zaraz prychnąć, nie umiała zbyt długo utrzymać powagi w wygłupach. Chociaż w tym akurat było dużo prawdy, przynajmniej tak się spodziewała. Nie sądziła, żeby ich kociołki skończyły lepiej, niż jak zaczęli. – Tylko weź zaczekaj z podpalaniem aż aparat wyciągnę – wyszczerzyła się głupkowato, choć doskonale wiedziała, że ona także stwarzała tutaj fire hazard.

Powrót do góry Go down


Charlotte Brandon
Charlotte Brandon

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 169 cm
C. szczególne : Zawsze lekko uniesiony nosek i half-smile na twarzy, jakby wiedziała więcej od innych. Nosi się z dumą. Nierozłączna ze szpilkami, przynajmniej sześciocentymetrowymi! Maluje usta mocnymi kolorami. Aż zauważalne zmiękczenie w jej zachowaniu i noszeniu się, kiedy rozmawia z innym Brandonem.
Galeony : 175
  Liczba postów : 352
https://www.czarodzieje.org/t22165-charlotte-brandon#727583
https://www.czarodzieje.org/t22184-poczta-charlotte#729730
https://www.czarodzieje.org/t22177-charlotte-brandon#729191
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptySro Lis 22 2023, 12:22;

Ekhem, no to jakimś cudem niechcący rzuciłam sześcioma king Więc biorę po prostu trzy pierwsze rzuty.

Mięta pieprzowa: 2
Pokrzywa lekarska: 3
Hibiskus ognisty: 6
Sumaryczna punktacja: 11

Podziękowała @Xanthea Grey za punkty, grzecznie, kulturalnie i nad wyraz stosownie, bez niepotrzebnej nachalności, ale z tą idealnie wyważoną dawką wdzięczności za zauważanie starań uczniów i studentów. Niby wcale nie musiała tego robić, ale każda okazja była dobra do zaprezentowania się z jak najlepszej strony bycia prefektem.
Zaraz ta jej grzeczność też popłaciła, bo profesor pomogła jej zebrać miętę.
- Bardzo pani dziękuję, chyba jestem trochę rozkojarzona po nocnym dyżurze – pozwoliła sobie na drobny, lekki żart, w żaden sposób nie na miejscu, delikatny chichot zakrywając za dłonią odzianą rękawiczką. Nie było też w tym zdaniu kłamstwa, bo faktycznie dyżur pełniła późnią, nocną porą.
Z resztą składników poszło jej już jednak bezproblemowo, szczególnie hibiskusem, którego miała nie tylko pokaźną ilość, ale i bardzo dobrej jakości.
Powrót do góry Go down


Cleopatra I. Seaver
Cleopatra I. Seaver

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Egipska uroda | tatuaże | krótkie włosy | złote oczy | biżuteria - naszyjnik ze złotym zniczem
Galeony : 99
  Liczba postów : 383
https://www.czarodzieje.org/t22484-cleopatra-ifrith-seaver#746111
https://www.czarodzieje.org/t22540-poczta-cleopatry#748319
https://www.czarodzieje.org/t22485-cleopatra-ifrith-seaver#746155
https://www.czarodzieje.org/t22567-cleopatra-i-seaver-dziennik#7
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptySro Lis 22 2023, 12:34;

Mięta pieprzowa: 6
Pokrzywa lekarska: 4
Hibiskus ognisty: 2 -> 5
Sumaryczna punktacja: 15

Również delikatnie przytuliłam Elaine, kiedy do mnie podeszła. Zazwyczaj powstrzymywałam się od takich gestów, nie byłam jedną z osób, która obdarowuje pocałunkiem w policzek przyjaciół na powitanie, ale dziwacznie byłoby, gdybym się odsuwała. Jeszcze Puchonka pomyślałaby, że coś jest nie tak. Zabrałyśmy się za rozkładanie stanowisk, podobnie jak wiele innych osób. Duuużo punktów dla domów. Moje spojrzenie jak zwykle odnalazło drogę ku jasnym włosom Dee, ale tylko na nią pozerkiwałam przy pomaganiu nauczycielkom. Podczas warzenia eliksirów warto się nie rozpraszać. Niejednego brak skupienia tutaj faktycznie zabił. Wysłucham słów profesor Gray. Eliksiru pieprzowego jeszcze nie miałam okazji warzyć, więc to dla mnie nowość, ale na pewno przydałaby się fiolka czy dwie w okresie jesiennozimowym. Znając jednak swoje możliwości wątpiłam, aby wyszło mi perfekcyjnie. Naszym zadaniem było zebranie składników prosto z doniczek. Ciekawe, nie powiem, takie zielarstwo. Podeszłam do ładnie pachnącej mięty pieprzowej, gdzie bardzo szybko dostrzegłam idealną roślinę pełną świeżych liści. Ostrożnie zebrałam kilka z nich. Pracy z pokrzywą i hibiskusem trochę się obawiałam, bo jednak łatwo o poparzenia. Dłużej mi zeszło przy pokrzywie, gdzie szukałam czegoś naprawdę dobrego, ale natrafiałam tylko na jakieś średnie okazy. Chyba inni szybciej się do niej dobrali. Zgarnęłam ostatecznie jakąś w miarę mało oklapniętą sztukę, spoglądając ze strachem na ostatnią roślinę. Ale... szczęście było mocno po mojej stronie. Bez problemu odcięłam kilka listków hibiskusa ognistego, ani przez moment nie czując niczego ponad przyjemne ciepło. Sukces! Uśmiechnęłam się do siebie z satysfakcją. Zdziwiło mnie, że niektórzy uczniowie zbierają również zupełnie inne rośliny, jak szałwię. Po co? Nie miałam pojęcia. Sama pozostałam przy ścisłym słuchaniu wytycznych nauczycielki i zajęłam któreś ze stanowisk, rozkładając na nim swoje całkiem przyzwoite zdobycze.
Powrót do góry Go down


Helen 'Hex' O. Eastwood
Helen 'Hex' O. Eastwood

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : V
Wiek : 16
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 176 cm
C. szczególne : Piegi | Tatuaż | Krzaczaste brwi | Blizny | Kwadratowa szczęka | Umięśniona sylwetka
Galeony : 192
  Liczba postów : 264
https://www.czarodzieje.org/t22641-helen-octavia-eastwood#756965
https://www.czarodzieje.org/t22647-caine#757321
https://www.czarodzieje.org/t22643-helen-octavia-eastwood#757186
https://www.czarodzieje.org/t22676-helen-octavia-eastwood-dzienn
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptySro Lis 22 2023, 12:45;

Mięta pieprzowa: 3
Pokrzywa lekarska: 6 z mechaniki
Hibiskus ognisty: 4 +1 za magika ziemi = 5
Sumaryczna punktacja: 14

Hex po zdobyciu pięknej pokrzywy wróciła do reszty uczniów. Ależ dużo osób rzuciło się do pomocy nauczycielkom. Gryfonka bardzo powątpiewała w to, że kompletnie bezinteresownie. Niektórzy daliby się pokroić za te durne punkty domów, które od tylu lat powodowały mocne spięcia w Hogwarcie. Ale nikt nigdy nie sugerował, że podział na cztery obozowiska należało znieść. Dlatego wojenki między uczniami trwały w najlepsze. Eastwood średnio to obchodziło. Nigdy zresztą nie czuła przywiązania do Gryffindoru, a bolesna świadomość słów Tiary Przydziału zawsze dudniła jej na nowo w głowie, pomimo upływu kilku lat od kiedy siedziała na tym konkretnym krzesełku jako mała dziewczynka.
Dosłyszała odpowiedź profesorki na pytanie jednej z Puchonek i aż zmarszczyła brwi. Nie była pewna, co to gadanie o Matce Naturze oznacza. Poza tym mówiła zagadkami, tak naprawdę kompletnie nic wartościowego nie przekazując. Ta nowa profesor niezbyt się ciemnowłosej spodobała, a jej mocny makijaż powodował dysonans, gdy tak wypowiadała się o pięknie natury. W błyszczyku i tuszu tej natury nie było. Tak jak w rozjaśniaczu włosów, który musiała stosować. Hex z cichym prychnięciem pod nosem przeszła do wykonywania swojej części pracy, a rośliny były o wiele ciekawsze niż eliksiry. Z ciekawością przyjrzała się doniczkom. Pokrzywę już miała, więc pozostało jej trochę więcej czasu na poszukiwanie odpowiedniego okazu hibiskusa oraz mięty. Ognista roślina poddała się współpracy z Gryfonką, oferując jej bardzo ładne liście. Ogrzały one nieco zmarznięte palce dziewczyny. Z miętą okazało się trudniej. Hex ciągle kręciła nosem, poszukując perfekcji, ale znajdując tylko przeciętność. Niestety, musiała na to przystać. Zgarnęła wszystkie trzy rośliny i przyjrzała się również innym, pozostawionym trochę mniej na widoku. Może dodać coś do eliksiru? Ale kilka spojrzeń pozwoliło Eastwood przekonać się, że nic ciekawego tutaj nie wymyśli.
Powrót do góry Go down


Anna Brandon
Anna Brandon

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 156
Dodatkowo : prefektka
Galeony : 354
  Liczba postów : 619
https://www.czarodzieje.org/t22217-anna-luna-brandon#730807
https://www.czarodzieje.org/t22223-korespondencja-panienki-anny-luny-brandon#730916
https://www.czarodzieje.org/t22222-anna-luna-brandon#730888
https://www.czarodzieje.org/t22397-anna-brandon-dziennik#745098
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptySro Lis 22 2023, 13:04;

Mięta pieprzowa:1 przerzucone na 4
Pokrzywa lekarska: 6 za bonus
Hibiskus ognisty: 4
Sumaryczna punktacja: 14

Aneczka uśmiechnęła się pięknie do Tima, czując dumę z tego, jak pięknie mu pomogła znaleźć jeden z kluczowych składników eliksiru. No i rzeczywiście pokrzywa prezentowała się na jego stanowisku najlepiej. A pozostałe... Cóż, rzeczywiście trochę im do doskonałości brakowało.
- Jestem pewna, że uda nam się coś na to zaradzić - powiedziała z wielkopańską łaskawością, przyglądając się swoim skladnikom. Jej poszło nieco lepiej, choć też nie jakoś przesadnie. - Może bedziemy mogli pracować w parze? Zobaczymy jakie dostaniemy wytyczne. Masz podręcznik? Ja mam, jakbyś potrzebował wskazówek.
Dobrze jej się z nim pracowało. Był miły, ciepły, pomocny i taki opiekuńczy, że Aneczkę aż to grzało w serduszko. Czując się bardzo komfortowo pomimo niesprzyjających warunków zaczęła rozkładać wszystko co trzeba i przygotowywać składniki pod kątem warzenia eliksiru. Bardzo chciała już zacząć, no i zaczęła sprawdzać, czy nie ma jakiś nadwyżek mięty, którymi mogłaby się podzielić z Timem.
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1820
  Liczba postów : 3437
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptySro Lis 22 2023, 13:19;

Początkowo pokiwała jedynie głową ze zrozumieniem, przypominając sobie meczowe wydarzenia i pewne zagubienie, jakie dostrzegła u Morieu. Być może nie była odpowiednią osobą do dyskutowania o podejściu do występów w zespole i powinna to zostawić jej kapitanowi, ale nie potrafiła tego zignorować.
- To brzmi, jakbyś zbyt dużo próbowała brać na siebie. - odrzekła po krótkim zastanowieniu, dostrzegając niekrytą rezygnację i poczucie sprawienia zawodu. I kompletnie tego nie rozumiała. Jasne, że można było się czuć rozczarowanym, gdy drużyna przegrywała, w meczu nie szło, kafel uciekał spod palców, a przy okazji wiatr prawie zrzucał z miotły. A jednak zwykle zespoły radziły sobie z tym w jeden, najbardziej oczywisty sposób, jak przystało na grupę wspierających się, dzielących pasję osób - zespołowo. Czy atmosfera wśród Puchonów mogła aż tak zawodzić, by prowadzić do pospiesznych decyzji o rezygnacji? A może po prostu Elaine zadecydowała o tym na gorąco, nie mogąc pogodzić się z rezultatem?
- Jin pewnie chętnie dobrałby dla Ciebie miejsce w składzie. Kiedy już raz masz to za sobą, czasem może być trudno usiedzieć na trybunach. - zapewniła jeszcze, poniekąd zdając sobie sprawę, że od meczowej tematyki trudno było całkowicie uciec nawet, gdy było się lub chciało być nielotem. Nie miała jednak najmniejszego zamiaru wpychać na miotłę kogokolwiek, kto ze sportem magów nie chciał mieć nic wspólnego. Choćby było to wyłącznie uczucie chwilowe.

Chcąc należycie brać udział w lekcji i uszanować przygotowania Grey, musiała się jednak skupić na przygotowywaniu składników. Z miętą pieprzową poradziła sobie najszybciej, choć zdecydowanie nie najlepiej z całego zestawu ziółek. Chyba trochę za bardzo była przejęta tematem odejścia Elaine z drużyny, by należycie skupić się na, w teorii, najłatwiejszym do ujarzmienia elemencie składowym mikstury. Może Davies sięgnęła po nieodpowiedni egzemplarz, może w zły sposób usiłowała ją zerwać. Miętka skończyła w stanie umiarkowanego sponiewierania. Nauczona wcześniejszym błędem i w obawie o własne zdrowie do pokrzywy ruszyła z dużo bardziej ostrożnym i profesjonalnym nastawieniem, ostatecznie dobierając godny uznania okaz, który z pewnością miał wiele wnieść do działania eliksiru.
Na koniec zostawiła sobie hibiskus ognisty, do którego zdążyła w swoim życiu nabawić się lekkiego urazu, gdy na feriach w Alpach na jednym z nich niemal udało jej się wylądować twarzą. Ciepło, którym tętnił było w obecnie panującej aurze całkiem przyjemne, ale jednak im bliżej znajdowała się ząbkowanych liści i pędów, tym mniej czuła się komfortowo, a bardziej niepewnie. Finalnie jednak udało jej się zakończyć te zmagania i odhaczyć przygotowania ostatniego ze składników.
No, właśnie, czy na pewno ostatniego? Choć z reguły w żaden sposób nie majstrowała przy eliksirach i ich przepisach, tym razem znajdujące się wokół roślin pojemniki wydawały się w pewnym stopniu ją prowokować. Sięgnęła zatem po imbir, którego kłącze miała zamiar pokroić i dodać bezpośrednio do kociołka. Co mogło pójść nie tak w obliczu wszystkim znanych ludzkości prozdrowotnych właściwości tej rośliny? Skoro mógł on pomagać w leczeniu objawów przeziębienia i pobudzał krążenie, wydawał się idealnym, a przy tym i nie zmieniającym natury mikstury wzbogaceniem formuły.

@Elaine Morieu

______________________

But I ain't worried 'bout it
Łąka nieopodal lasu - Page 36 UEEDvST
dancing on the clouds below
Powrót do góry Go down


Jenna Hastings
Jenna Hastings

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 13
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 145
C. szczególne : Piegi; jasne, przenikliwe oczy; spojrzenie zbyt poważne jak na jej wiek. Bardzo rzadko się uśmiecha, a jej słownictwo jest zaskakująco rozbudowane.
Galeony : 250
  Liczba postów : 395
https://www.czarodzieje.org/t20652-jenna-hastings#654948
https://www.czarodzieje.org/t20720-poczta-jenny-hastings#657820
https://www.czarodzieje.org/t20653-jenna-hastings#654950
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptySro Lis 22 2023, 15:19;

Mięta pieprzowa: 6
Pokrzywa lekarska: 6 (bonus)
Hibiskus ognisty: 1
Sumaryczna punktacja:13

Jenn uśmiechnęła się słabo do Christiana, wdzięczna mu za pomoc. Potem ruszyła po składniki, ale tak jak z miętą poradziła sobie doskonale, tak hibiskus po prostu ją przeraził. Stała przed nim jak zahipnotyzowana, aż wreszcie nauczycielka podała jej jakiś kwiatek,. pokazując jak go trzymać, żeby się nie oparzyć. I ona miała robić miksturę z czegoś takiego? Chwilę później zobaczyła za to jak  @Maximilian Felix Solberg podchodzi do innych składników i wybiera coś, czego z pewnością nie było w oryginalnym przepisie. Jenna się zawahała. Ale przecież Max się znał, prawda? Krukonka od czasów pierwszego spotkania na ulicy Pokątnej była w niego wpatrzona jak w obrazek i ogromnie ufała jego wiedzy czarodziejskiej. Dlatego zainspirowana postępowaniem ślizgona postanowiła również dołączyć się do urozmaicania swojej mikstury. Od razu wypatrzyła wśród składników owoce dzikiej róży, które były jej doskonale znane nie tylko z poprzedniej lekcji, ale i z domu rodzinnego. Jej mama zawsze powtarzała, że owoce róży są doskonałe jesienią i zimą, bo działają rozgrzewająco. I Jenna była pewna, że właśnie tak należy wzbogacić eliksir pieprzowy. Kilkoma owockami, które podbiją jego działanie. A przynajmniej taki był plan.
Powrót do góry Go down


Xanthea Grey
Xanthea Grey

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 170cm
C. szczególne : wygląda zdecydowanie młodziej niż pokazuje metryka, ma wyraziste oczy, ufarbowane na szaro włosy do linii bioder i bardzo jasną karnację
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 1167
  Liczba postów : 494
https://www.czarodzieje.org/t17246-xanthea-grey#482605
https://www.czarodzieje.org/t17289-xanthea-grey
https://www.czarodzieje.org/t17247-xanthea-grey#482658
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptySro Lis 22 2023, 15:28;

Xanthea nadzorowała pozyskiwanie składników, co jakiś czas pomagając jakiemuś bardziej pechowemu uczniowi, który nie załapał się na odpowiednią jakość mięty, która miejscami rzeczywiście pozostawiała wiele do życzenia.
- Słuszne spostrzeżenie, panno Norwood! Obawiam się, że po dzisiejszych zajęciach wszystkie te rośliny czeka długa rekonwalescencja, ale na szczęście mamy w szkole warunki, by o nie należycie zadbać. - powiedziała do  @Scarlett Norwood, a widząc jak dokładnie puchonka myje składniki dodała z uznaniem. - Widzę, że tak jak ostatnio dążysz po najwyższe noty. Oby tak dalej.
Później podeszła do  @DeeDee Carlton, by i jej pomóc z dobraniem stosownych listków mięty. Oj, coś ta roślinka nie miała szczęścia. I panna Carlton najwyraźniej też.
- Proszę, to powinno być wystarczające. Ale rozejrzyj się, może ktoś zebrał nadmiar i się podzieli. O, zdaje się, że @Cleopatra I. Seaver ma jej pod dostatkiem. Panno Seaver! Wesprzesz koleżankę? - powiedziała do dziewcząt, w następnej kolejności poświęcając znów uwagę  @Allison Grey. -Al, moja droga, całkiem elegancko sobie poradziłaś. No proszę,  @Elaine Morieu! Znów brylujesz na mojej lekcji, gratulacje! Oby z warzeniem poszło ci tak doskonale jak z hibiskusem. Panie Seaver, tu sa jeszcze jakieś niedobitki mięty, proszę oberwać od tej strony, ale unikać tych żółtych.
Ostatnie słowa były skierowane do  @Thomas Seaver. Xanthea miała pełne ręce roboty, dlatego nie miała czasu by zatrzymać się przy kimś na dłużej. Mimo to znalazła energię do życzliwego przywitania się z  @Morgan A. Davies i posłania jej życzliwego uśmiechu. Życzliwość stała się jeszcze bardziej widoczna, gdy gryfonka podeszła do nadprogramowych składników. O tak, właśnie tego chciała ich nauczyć. Bawienia się eliksirami. Skinęła zachęcająco głową do  @Maximilian Felix Solberg i  @Wacław Wodzirej, gdy zabrali się za kombinowanie z urozmaicaniem palety swoich składników. Właśnie dla takich osób przytargała tu te dodatkowe pojemniki. W nadziei, że ktoś się skusi.
- Na pobudzenie wiedźmy również mają swoje sposoby - odpowiedziała @Charlotte Brandon, mrugając do niej okiem. - Może następnym razem uwarzymy coś przydatnego dla zmęczonych prefektów.
Chwilę później pogoda uległa delikatnej, ale utrudniajacej pracę zmianie. Zerwał się wiatr i wszystkie osoby, które nie zebrały dotąd składników, miały jeszcze mniejszy wybór, wiatr bowiem zaczął obrywać liście i porwał je w siną dal. Na szczęście każdy, kto już zaopatrzył się w swoje rośliny, zdołał je zabezpieczyć przed odfrunięciem. Pechowi byli wiec tylko ci, którzy się spóźnili, albo którym jeszcze nie udało się dopchać do doniczek.



UTRUDNIENIE OBOWIĄZKOWE DO ETAPU 1
Mechaniczne utrudnienie dotyczy wyłącznie tych osób, które jeszcze nie wstawiły posta ze zbieraniem składników i polega ono na odjęciu od dowolnej kostki rzuconej na składniki jednego oczka. Jeśli komuś wypadły same jedynki, to nic nie odejmuje, bo i tak gorzej być nie może. Pozostałe osoby jeśli chcą, mogą uwzględnić, że coś im odfrunęło, ale nie ponoszą za to konsekwencji punktowych.

OPCJONALNA MECHANIKA POMAGANIA
Osoby, które chcą sobie pomagać nawzajem, mogą skorzystać z dodatkowej mechaniki pomagania. Występuje ona w dwóch wariantach:

1. Każdy, kto ma składnik na poziomie 6, ma go w wystarczającej ilości, by się nim jeszcze podzielić. Może zatem bez uszczerbku we własnej punktacji napisać post, w którym dzieli się tym składniki z inną postacią, tym samym podnosząc jej wynik o jedno oczko. Dotyczy to również pokrzywy zebranej w mechanice bonusowej!

2. Każdy może podzielić się z drugą postacią swoimi składnikami. Oznacza to, że jedna postać może odjąć oczka w swoich składnikach, by przekazać je innej postaci, która sobie te oczka dodaje. Można w ten sposób przekazać maksymalnie trzy oczka w dowolnej konfiguracji, czyli np jedno oczko od mięty, dwa od pokrzywy itp. Oczywiście oczko odjęte od jednego składnika może być dodane wyłącznie do tego samego składnika u drugiej postaci. Uwaga! Nie wolno mieć zerowej punktacji w żadnym ze składników! Nie można zatem przekazać komuś wszystkich oczek z danego składnika, w każdym trzeba sobie zostawić minimum jedno oczko!

Koniecznie trzeba na górze posta oznaczyć komu przekazuje się jakie składniki i w jakiej ilości! Inaczej nie będzie to uwzględnione mechanicznie. Ponadto post z przekazaniem składników musi być osobny, nie można go łączyć z opisem etapu.

Rozkład jazdy :
Powrót do góry Go down


Christian Hastings
Christian Hastings

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 14
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 160
C. szczególne : Rozwichrzone włosy
Galeony : 264
  Liczba postów : 231
https://www.czarodzieje.org/t20685-christian-hastings#656607
https://www.czarodzieje.org/t20721-poczta-christiana-hastingsa#657830
https://www.czarodzieje.org/t20686-christian-hastings#656610
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptyPią Lis 24 2023, 20:48;

Dzielę się z Jenn hibiskusem. 1 za szóstkę u mnie + 1 z mojego zapasu =2

Mięta pieprzowa: 4
Pokrzywa lekarska: 6 (bonus)
Hibiskus ognisty: 6 -1=5
Sumaryczna punktacja:15

Chris widział, jakie problemy miała jego kuzynka z hibiskusem. Wszystko inne miała idealne, tylko te ognisty kwiatek ją pokonał. Bardzo chciał, żeby jej w końcu coś wyszło na eliksirach. Przecież tak się starała, tylko miała zwyczajnego pecha. On na szczęście miał tego składnika więcej niż potrzebował. Oddzielił część i położył przed Jenną.
- Proszę, ja mam go dużo. Jak chcesz możesz mi dać trochę swojej pokrzywy, bo moja jest kiepska. - Uśmiechnął się ciepło do krukonki. Teraz na pewno jej wyjdzie, musi.
Powrót do góry Go down


Cleopatra I. Seaver
Cleopatra I. Seaver

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Egipska uroda | tatuaże | krótkie włosy | złote oczy | biżuteria - naszyjnik ze złotym zniczem
Galeony : 99
  Liczba postów : 383
https://www.czarodzieje.org/t22484-cleopatra-ifrith-seaver#746111
https://www.czarodzieje.org/t22540-poczta-cleopatry#748319
https://www.czarodzieje.org/t22485-cleopatra-ifrith-seaver#746155
https://www.czarodzieje.org/t22567-cleopatra-i-seaver-dziennik#7
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptyPią Lis 24 2023, 20:54;

Pomagam i podnoszę wynik o 1 oczko @DeeDee Carlton wub I jeśli Dee tego chce to oddaję jej po 3 punkty z mięty, pokrzywy i hibiskusa (miałabym miętę na 3, pokrzywę na 1 i hibiskusa na 2).

Nie wiem, jakim cudem szło mi tak dobrze, ale na moim stanowisku znalazło się naprawdę dużo dorodnych, świeżych liści. Na pewno nie mogłam już zwalić winy na niskiej jakości składniki, jeśli spartaczę eliksir. Ale z drugiej strony istniała szansa, że to mi też pomoże w warzeniu mikstury. Chociaż, szczerze mówiąc, i tak miałam silne wrażenie, że zmarnuję te rośliny. Drgnęłam niespokojnie, gdy znowu usłyszałam swoje imię z ust nauczycielki, kiedy nawet nie stała obok mnie. Odwróciłam nieśmiało głowę w jej stronę, odruchowo zastanawiając się czy zrobiłam coś źle w tak krótkim czasie. Ale nie, to nie była bura. Profesor Gray rozmawiała właśnie z Dee i chyba zachęcała ją do interakcji ze mną. Ach, miałam się podzielić miętą! Ochoczo pokiwałam głową. Równie dobrze mogłam Krukonce oddać wszystko, co miałam. Byłam pewna, że lepiej się tym zajmie. No ale wtedy z kolei ciężko byłoby mi brać udział w zajęciach. Podeszłam bliżej jasnowłosej, tworząc z dłoni koszyczek, w którym ułożyłam całą garść mięty. Poczekałam aż weźmie ten podarunek, a potem, właściwie bez większego namysłu, napisałam na kartce:
Jeśli chciałabyś więcej to mogę oddać praktycznie wszystko, wystarczy mi minimalna ilość, a wiem, że Ty jesteś zdolna z eliksirów. Fajnie, jakbyś była dzisiaj najlepsza!
Posłałam Dee delikatny uśmiech. Coś czułam, że pani profesor znowu nagrodzi najwybitniejszych uczniów i może otrzymają fiolkę eliksiru. Byłabym naprawdę szczerze zadowolona, gdyby to Krukonka otrzymała taki przywilej. W siebie ani trochę nie wierzyłam. Akurat zaczął padać deszcz, przynosząc ze sobą jeszcze więcej zimna. Niedobrze, bardzo niedobrze, bo nie zabrałam ze sobą parasolki. I pomimo tego, co mówiła nauczycielka o pamiętaniu, że jest się czarownicą, ja bardzo dobrze pamiętałam, że jestem kiepską czarownicą. Nigdy nie umiałam za pomocą zaklęć chronić siebie albo swoich rzeczy przed kroplami wody coraz mocniej zalewającymi polanę.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2934
  Liczba postów : 1326
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Moderator




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptySob Lis 25 2023, 10:56;

Dodaję: ze swojego hibiskusa za 6 pkt dodaję 1 punkt @Maximilian Felix Solberg

- Oczywiście, że tak, pani profesor - odpowiedziała, jak na siebie, poważnie, choć widać było, że uśmiechała się w sposób sugerujący, że doskonale się bawiła. Nie zamierzała jednak przestawać robić tego, co robiła, a mianowicie oczyszczania roślin. Była pewna, że gdyby tylko zachowała się jakoś inaczej, dostałaby po łapach albo dowiedziała się, że jest w tym zwyczajnie beznadziejna. To zaś było czymś, czego nie zamierzała absolutnie tolerować, tak więc pracowała dzielnie i wytrwale. Zaraz też nastawiła ucha i po chwili już uśmiechała się wdzięcznie do Maxa, by podsunąć mu swój cudownie zebrany hibiskus.
- Przynoszę ci prawdziwe dary - powiedziała cicho, przeciągając słowa, co brzmiało w jej wykonaniu niesamowicie więc czarownie i zachęcająco, dokładnie tak, jak brzmieć powinno. Była przekonana, że dosłownie każdy podążyłby za tą zaczepką, za tą jej propozycją, jaka tkwiła w tym zachowaniu, jakie, oczywiście, niesamowicie ją w tej chwili bawiło. A ona, a jakże inaczej, była szczęśliwa. - Może masz coś, czym się podzielisz ze swoją dobrodziejką? - zapytała jeszcze szeptem, spoglądając na Maxa niemalże prosząco.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


DeeDee Carlton
DeeDee Carlton

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 163
C. szczególne : cydrąż wyglądający z rękawa szaty
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 392
  Liczba postów : 298
https://www.czarodzieje.org/t22594-deedee-carlton#751219
https://www.czarodzieje.org/t22605-deedee-carlton#753124
https://www.czarodzieje.org/t22593-deedee-carlton#751218
https://www.czarodzieje.org/t22649-deedee-carlton-dziennik
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptyWto Lis 28 2023, 21:59;

Mięta pieprzowa: 2 +1
Pokrzywa lekarska: 2 +1
Hibiskus ognisty: 3 +1
Sumaryczna punktacja: 7+1+3 =11

Warunki nie były idealne i po jakimś czasie dawały jej się we znaki. Dość szybko musiała pozbyć się hibiskusa, używając go w przepisie, także nie miała już nawet bijących ciepłem liści, by ogrzać dłonie, które zaczynały jej drętwieć, smagane wiatrem. Mieszała i mieszała, ale efekty jej starań nie były jakieś zachwycające. Skupiła się na zawartości kociołka tak mocno, że w pierwszej chwili nie zauważyła zbliżającej się do niej @Cleopatra I. Seaver. Gdy tylko znalazła się w zasięgu ręki, Dee podniosła głowę z miną wyrażającą zaskoczenie i dezorientację - czy potrzebowała pomocy? Okazało się jednak, że tym razem role odwróciły się - to Puchonka przyszła pomóc jej! Podarowała jej składniki, znacznie lepszej jakości niż te, które przypadły w udziale Krukonce. Z szybko bijącym sercem przeczytała karteczkę - po jej lekturze od razu zrobiło jej się cieplej na duszy. Podniosła wzrok, by spojrzeć w jej piękne, złote oczy.
- Bardzo Ci dziękuję - powiedziała nieco drżącym głosem, nie potrafiąc zapanować nad rozdygotaną z zimna żuchwą. Posłała jej uśmiech i niestety na nic więcej nie mogła się zdobyć. Nie był to ani czas, ani miejsce, by nadrobić wielokrotnie wyobrażane uściski. Nie potrafiła też zdobyć się, by wyciągnąć dłoń i dotknąć tej należącej do niej - zresztą miała zimne palce, gdzie tu przyjemność z takiego dotyku? Powściągliwie wróciła do warzenia swojego eliksiru, który zdecydowanie zyskał na jakości po otrzymanym podarunku.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4254
  Liczba postów : 11902
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptySro Lis 29 2023, 12:02;

Dodaję: Ze swojej mięty za 6 i ze swojej pokrzywy za 6 dodaję po 1pkt. dla @Scarlett Norwood

Zamknięty w swoim świecie eliksirowych fantazji nie do końca zwracał uwagę na poczynania innych, a tym bardziej na fakt, że ktoś się do niego zbliża. Na całe szczęście Carly anonsowała się dość często też słowami, a gdy usłyszał o jakiś darach, od razu się uśmiechnął, bo w tym otoczeniu liczył na coś zdumiewającego.
-Oho! Czym to sobie zasłużyłem? - Zapytał podejrzliwie, biorąc nasiona i dodając je do swoich zdobyczy. Znał dziewczynę nie od dziś i choć wiedział, że w kryzysie potrafiła być do rany przyłóż. W tym momencie jednak się nie paliło, a Max coś czuł, że bezinteresowności tu nie uświadczy. No i zaraz przekonał się, że miał rację, gdy puchonka wprost zapytała, co może dziabnąć z jego szkatułek.
-Co powiesz na dorodny okaz Herpeviusa? - Odpowiedział równie cichym tonem, specjalnie jednak modulując głos tak, jakby serio próbował ją jakkolwiek uwieść, czy namówić. Wytrzymał całe kilka sekund nim ostatecznie parsknął śmiechem i odwrócił się do swojego stanowiska. -Proszę. Tylko nie przepierdol na głupoty. - Poczochrał ją po głowie, jak młodszego skrzata, czy innego kleszcza po tym, jak przekazał jej trochę swojej pokrzywy i mięty. Uzbierał dość ładnie, to mógł sobie pozwolić na podzielenie się skarbami z tą agresywną piekareczką.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Jenna Hastings
Jenna Hastings

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 13
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 145
C. szczególne : Piegi; jasne, przenikliwe oczy; spojrzenie zbyt poważne jak na jej wiek. Bardzo rzadko się uśmiecha, a jej słownictwo jest zaskakująco rozbudowane.
Galeony : 250
  Liczba postów : 395
https://www.czarodzieje.org/t20652-jenna-hastings#654948
https://www.czarodzieje.org/t20720-poczta-jenny-hastings#657820
https://www.czarodzieje.org/t20653-jenna-hastings#654950
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptyNie Gru 03 2023, 09:46;

Mięta pieprzowa: 6
Pokrzywa lekarska: 6 (bonus)
Hibiskus ognisty: 1 + 2 od @Christian Hastings
Sumaryczna punktacja:15
Dzielę się: +1 mięta pieprzowa dla @Christian Hastings

Jenna spojrzała na Christiana z uśmiechem. Co by się nie działo, zawsze mogła na niego liczyć i to było naprawdę piękne. Cudowna sprawa, móc polegać na rodzinie, czuć jej wsparcie i życzliwość. Coś, czego Jenna naprawdę potrzebowała, a czego nie potrafiła sobie zjednać swoją wycofaną osobowością.
- Dzięki, Chris - powiedziała ze słabym uśmiechem, zgarniając od niego hibiskus. - Przyda mi się. Wiesz, strasznie niepokojące są te kwiaty, nie? Myślisz, że jak hibiskus jest ognisty, to bucha z niego ogień? Za to mięta jest w porządku, zobacz. Weź sobie, mam jej dużo.
Podała mu swoje roślinki, żeby wesprzeć również jego pracę, chociaż musiała przyznać, że wcale nie radził sobie tak źle. Jego mięta z pewnością była na dużo wyższym poziomie niż jej hibiskus, choć teraz wyglądało na to, że z pomocą Chrisa była w stanie cokolwiek uwarzyć.
Powrót do góry Go down


Xanthea Grey
Xanthea Grey

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 170cm
C. szczególne : wygląda zdecydowanie młodziej niż pokazuje metryka, ma wyraziste oczy, ufarbowane na szaro włosy do linii bioder i bardzo jasną karnację
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 1167
  Liczba postów : 494
https://www.czarodzieje.org/t17246-xanthea-grey#482605
https://www.czarodzieje.org/t17289-xanthea-grey
https://www.czarodzieje.org/t17247-xanthea-grey#482658
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptyNie Gru 03 2023, 13:02;

Kiedy wszyscy mieli już przygotowane składniki, można było przejść do warzenia eliksiru. Trochę się to wszystko przeciągnęło, ale nic nie szkodzi, czasu mieli pod dostatkiem. Prace eliksirowarskie ruszyły w najlepsze pod kierownictwem obu prowadzących i nie było dłużej warunków na towarzyskie pogaduszki czy wymienianie się składnikami. Wszyscy mieli za zadanie przygotować eliksir pieprzowy. Gorzej, że pogoda zaczęła się gwałtownie psuć. Z chmur zaczęły kapać pierwsze krople, które zaraz miały się przeobrazić w porządny deszcz. Na szczęście i na to znalazła się rada.
- Niech zgłosi się każdy, kto nie potrafi zabezpieczyć swojego stanowiska przed deszczem! - zakomenderowała Xanthea. - Do wszystkich takich osób podejdziemy i pomożemy.
Nauczycielki zaczęły chodzić między stanowiskami i rzucać zaklęcia, mające na celu ochronę przed opadami atmosferycznym. Grey ewidentnie szło to gorzej od Stanford, tym bardziej, że doskwierała jej ręka, a w pewnym momencie wręcz upuściła różdżkę i musiała się wycofać, zostawiając profesorkę samą z ostatnimi uczniami. Nie miała jednak problemu z mówieniem, choć lekki grymas świadczył o tym, że po cichu walczyła z jakimś silnym dyskomfortem. Lekcja jednak trwała dalej.



Kostki na deszcz
Zaczął padać deszcz, który może wpłynąć na to, co się dzieje w kociołku. Jeśli masz minimum 11pkt z zaklęć w kuferku, możesz rzucić Aexteriorem, by ochronić swoje stanowisko oraz maksymalnie jednej dodatkowej osoby. Jeśli nie masz tylu punktów, by rzucić zaklęcie i nikt cię nie wesprze swoim, musisz prosić o pomoc nauczycielki. Rzuć kością k6.
k6 na ochronę przed deszczem:

Jedzenie
Jednym z podstawowych przepisów bhp jest zakaz spożywania posiłków w laboratoriach. W warunkach polowych łatwo o tym zapomnieć, ale zasada nadal obowiązuje. Każdy, kto do tej pory nie zaznaczył bardzo wyraźnie w poście, co robi z przyniesionym piciem lub jedzeniem (tj nie opisał, że zabezpieczył stanowisko pracy przed okruszkami jedzenia, rozlaniem się picia itp) musi OBOWIĄZKOWO rzucić kością k6.
K6 na wypadek z jedzeniem:

Warzenie eliksiru pieprzowego
Rzuć kostką k100 na to jak poszło ci warzenie eliksiru.
k100 na warzenie eliksiru:
Modyfikatory do warzenia:
Wciąż można korzystać z opcjonalnej mechaniki dzielenia się składnikami, ale Tylko jeśli zostanie ona uwzględniona w osobnym poście PRZED postem na warzenie eliksiru zarówno przez osobę obdarowującą, jak i obdarowywaną.
Nie można już dołączyć do lekcji. Termin pisania do 22:00 w sobotę 9.12.2023.

Kod:
<zgss>Deszcz: </zgss> wynik k6 lub samodzielna ochrona + ewentualne oznaczenie osoby dodatkowo osłoniętej
<zgss>Jedzenie/picie: </zgss> kostka na wpadkę lub cytat z wcześniejszego posta, w którym uwzględnione jest zabezpieczenie jedzenia/picia lub "brak jedzenia/picia"
<zgss>Warzenie eliksiru: </zgss> wynik k100 i ewentualne przerzuty
<zgss>Modyfikatory: </zgss> wypisz wszystkie modyfikatory, z których korzystasz
<zgss>Ostateczny wynik: </zgss> wpisz ostateczny wynik k100 z uwzględnieniem wszystkich modyfikatorów
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2934
  Liczba postów : 1326
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Moderator




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptyNie Gru 03 2023, 13:50;

Deszcz: 4 oraz E
Jedzenie/picie: 6 oraz G
Warzenie eliksiru: 14, a przerzut to 3 Łąka nieopodal lasu - Page 36 1754368413
Modyfikatory: 6 + 3 + 4 = 13 za składniki
Ostateczny wynik: 27

Merlinie, co tu się właściwie działo? Carly odnosiła wrażenie, że bawi się w jakimś cyrku, tylko że ten cyrk wcale nie był zabawny. Zaczęło się od deszczu, nad którym nie miała żadnej władzy i nim udało się cokolwiek zrobić, kilka kropel wpadło do kociołka, ale najwyraźniej nie miały żadnego albo prawie żadnego wpływu na to, co się w nim działo. O wiele gorzej było z kawałkiem ciastka, które poszybowało do wnętrzności kotła, ale Carly uznała, że właściwie to chyba w niczym nie przeszkadza, bo na eliksirach leczniczych znała się o tyle, o ile. Jakoś, prawdę mówiąc, to zwyczajnie nie była jej dziedzina. Nic zatem dziwnego, że chociaż zabrała się do pracy, nie szło jej to najlepiej i tylko zezowała na Maxa, jakby chciała mu powiedzieć, że zdecydowanie musiał udzielić jej korepetycji. Jak widać było, świetnie to ona radziła sobie z robieniem naparów ziołowych, bo w innych rzeczach była co najmniej kiepska, a przynajmniej kiedy chodziło właśnie o dzieła o prominencji leczniczej. Widać to nie była jej działka i chociaż nadal to był eliksir, to nie wkładała w niego aż tak wiele serca. Może, gdyby to zmieniła, byłoby jakoś inaczej, ale na razie, cóż, umarł w butach, wyszło jej coś świetnego, jako napar z pokrzywy, ale nic więcej!

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


DeeDee Carlton
DeeDee Carlton

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 163
C. szczególne : cydrąż wyglądający z rękawa szaty
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 392
  Liczba postów : 298
https://www.czarodzieje.org/t22594-deedee-carlton#751219
https://www.czarodzieje.org/t22605-deedee-carlton#753124
https://www.czarodzieje.org/t22593-deedee-carlton#751218
https://www.czarodzieje.org/t22649-deedee-carlton-dziennik
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptyNie Gru 03 2023, 14:37;

Deszcz: 1
Jedzenie/picie: brak jedzenia/picia
Warzenie eliksiru: 94
Modyfikatory: -1 poziom za deszcz w kociołku, +1 za podręcznik, +1 za konsultację z Xan?
Ostateczny wynik: 94 + 11 (składniki) -1poziom+2poziomy = 105 Wybitny <- skończę warzenie w kolejnym poście

Deszcz był bardzo nieproszonym gościem - w chwili, gdy na jej głowę zaczęły kapać obfite, grube krople wody, DeeDee zupełnie zwątpiła w słuszność organizowania podobnych zajęć w plenerze. Czemu nie mogliby robić ich w lochach? Było tam równie zimno i nieprzyjemnie co na zewnątrz o tej porze roku, a przynajmniej mieli dach nad głową. Dopiero co otrzymała dostawę świeżych składników od Cleopatry i musiała teraz podjąć trudną decyzję, co chronić najpierw - pokrzywy i hibiskusa, z których w razie czego mogła uwarzyć eliksir od nowa, czy swoją breję w kociołku, która stawała się coraz gorsza im więcej deszczówki wpływało do wywaru.
- Pani profesor, mam pytanie... - zwróciła się cicho do @Xanthea Grey, gdy ta podeszła, by pomóc jej roztoczyć bariery przeciwdeszczowe nad stanowiskiem. Spojrzała wymownie na swój eliksir, bulgoczący nie do końca tak, jak powinien. - Ja chyba zacznę od nowa... Mamy wystarczająco czasu, bym mogła pod Pani okiem uwarzyć ten eliksir od początku? Podręcznik zakłada, że przy zaburzeniach proporcji można próbować je wyrównać, ale szczerze mówiąc... Boję się, że ilość składników, które posiadam w zanadrzu, nie wystarczą, żeby poradzić sobie z tak dużą dysproporcją. Mam ich z kolei na tyle dużo, że mogłabym z powodzeniem stworzyć wywar od nowa. Wyczytałam, że można skrócić czas warzenia poprzez wzmocnienie temperatury w pierwszym etapie z pokrzywą. Myśli Pani, że warto zaryzykować? - skończyła swój wywód, patrząc z wyczekiwaniem na twarz asystentki.
Powrót do góry Go down


Thomas Seaver
Thomas Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 187
Galeony : 493
  Liczba postów : 328
https://www.czarodzieje.org/t22403-thomas-tim-seaver
https://www.czarodzieje.org/t22418-poczta-tima-seavera
https://www.czarodzieje.org/t22404-thomas-tim-seaver
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptyPon Gru 04 2023, 21:23;

Deszcz: samodzielna ochrona dla Tima i Aneczki
Jedzenie/picie: "Odłożył plecak z rzeczami, które przyniósł". Nie wyjął termosu z plecaka.
Warzenie eliksiru: 9
Modyfikatory: Poziom wyżej za podręcznik, i jeszcze jeden za pomoc Xan.
Ostateczny wynik: 19
Post z warzeniem będzie później.

Pogoda od samego początku nie zamierzała z nimi współpracować. Najpierw to wietrzysko, które próbowało roznieść roślinki po polanie, jakby ziąb za mało utrudniał wszystkim zadanie. A teraz jeszcze zaczęło padać. No po prostu świetnie. Tim bardzo lubił wodę, ale niekoniecznie tę lecącą z nieba w zimny dzień. Ale nie byłby sobą, gdyby odpuścił z powodu pogody. Poza tym od czegoś miał różdżkę. Rzucił Aexteriorem, żeby osłonić swoje stanowisko i  @Anna Brandon przed zalaniem i zniszczeniem tego, co i tak nie napawało nadzieją na dobrą ocenę.
Wcześniej psorka mu pomogła, więc postanowił jeszcze raz spróbować, w końcu był tu po to, żeby się uczyć.
Podszedł do  @Xanthea Grey ze wzrokiem labradora, jak to nazywał Nicholas.
- Pani profesor, czy mógłbym prosić o radę? Powiem szczerze, nie mam dużego doświadczenia w tej dziedzinie, ale po ostatnich zajęciach pomyślałem, że może czegoś się jednak nauczę od pani. Mam kilka wątpliwości, na przykład, czy miętę i pokrzywę lepiej posiekać nożem, czy porozrywać i czy hibiskus dodać przed zagotowaniem, czy po nim. A, i czy dominujący zapach pokrzywy to dobry znak, czy powinien bardziej czuć miętę. Gdyby mi pani pomogła, żeby coś z tego jednak wyszło, byłoby super. To znaczy, byłbym bardzo wdzięczny. -  Poprawił się na koniec, bo nie był pewien jak daleko sięga luźna postawa Xan.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4254
  Liczba postów : 11902
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptyWto Gru 05 2023, 09:51;

Deszcz: samodzielna ochrona
Jedzenie/picie: parzysta i D
Warzenie eliksiru: 12 -> 8 -> 16
Modyfikatory: Przerzut z tytułu kuferka, przerzut z tytułu specjalizacji, skladniki z pierwszego etapu, eksperyment
Ostateczny wynik: 16 + 18(składniki) +15(eksperyment) = 49 - 1 poziom = OKROPNY

W końcu przeszli ze zbierania chwastów do romansu z kociołkiem, czyli tego, co Maxio uwielbiał. Wszystkie składniki miał, ale jedno mu się nie podobało - pogoda, która zdecydowanie nie sprzyjała takim pracom. Wziął więc różdżkę i rzucił Aexteriorem, żeby przypadkiem deszczy, czy inne błoto mu nie naleciało do kociołka, po czym wziął się za przygotowywanie składników.
-Potrzebujesz okulary na tego zeza? - Zagadał do @Scarlett Norwood, gdy zauważył, jak ta próbuje coś od niego podpatrzeć. Bawiło go to wszystko, ale zdecydowanie nie spodobał mu się fakt, że gdy odezwał się do puchonki, swoją niezdarną kończyną trącił kubek z kawą i ta, jakimś niewyjaśnionym cudem, wylała się na jego składniki. -No i będzie energetyzujący. Ciekawe, co z tym da się zrobić. Jak wybuchnę błonia, to będzie Twoja wina. - Zażartował do kumpeli, po czym wrócił do pracy, ani trochę nie zrażony tym, co się stało, bo już widział w tym po prostu okazję do nowego eksperymentu. Czuł, że za wiele dobrego z tego nie wyjdzie, ale postanowił doprowadzić cały proces do końca, nawet używając dodatkowych składników, które zebrał.
-Wygląda chujowo, ale pachnie kawą. Chcesz spróbować? - Nabrał trochę gotowej mikstury na chochlę i podstawił Carly pod nos. Może i eliksir był z tego fatalny, ale za to aromat kawy kusił, by zamoczyć w nim usta.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Wacław Wodzirej
Wacław Wodzirej

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : Miodowe końcówki włosów | dziwny wąs pod nosem | pieprzyk po lewej stronie nosa | blizna na lewej ręce | zawsze gotów rzucić w Ciebie kasztanem
Galeony : 1862
  Liczba postów : 1007
https://www.czarodzieje.org/t21017-waclaw-wodzirej#675364
https://www.czarodzieje.org/t21021-poczta-wacka#675681
https://www.czarodzieje.org/t21018-waclaw-wodzirej#675372
https://www.czarodzieje.org/t21057-waclaw-wodzirej#676702
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptyWto Gru 05 2023, 23:50;

Deszcz: 2
Jedzenie/picie: brak jedzenia/picia
Warzenie eliksiru: 35+12=47 (N)
Modyfikatory: punkty za skłądniki, przerzut k100 za kuferek
Ostateczny wynik: Okropny

Czy deszcz może pokonać wspaniałego twórcę eliksirów? Tak, bardzo. Jak to śpiewano w jakiejś piosence. Dopóki wielkie opady nie zalały wszelkich ambicji Wacława to było dobrze, działo się wręcz świetnie, a nawet na twarzy jakiś przyjemny uśmieszek mu się błąkał.
Początkowo myślał, że wodna nie zepsuje jego mikstury.
A później wszystko zaczęło bulgotać i nieprzyjemnie śmierdzieć. Wacław nie zaczął panikować, ale stres wkradł się do jego główki i zamazał racjonalne myślenie. Jego ruchy stały się niewyraźne, a reszta składników zamiast wprost do kotła to rozchodziła się po bokach bez miłości do mikstury.
Powrót do góry Go down


Allison Grey
Allison Grey

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 165
C. szczególne : Rude włosy, szerokie biodra, niebieskie oczy, pełne usta
Galeony : 171
  Liczba postów : 219
https://www.czarodzieje.org/t22414-allison-grey#740808
https://www.czarodzieje.org/t22417-poczta-allison#740995
https://www.czarodzieje.org/t22415-allison-grey#740987
https://www.czarodzieje.org/t22419-allison-grey-dziennik#740999
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptySro Gru 06 2023, 18:38;

Deszcz: kostki 6
Jedzenie/picie: 6 oraz litera C
Warzenie eliksiru: 33
Modyfikatory: -
Ostateczny wynik: 33+11 = 44 (N)

Nie spodziewała się większych komplikacji z dzisieszym zadanie, no poza nagłym pojawieniem się deszczu, który faktycznie bardziej zrujnował jej plan do tego, aby wszystko poszło bez zarzutu, dlatego też w tym całym chaosie, który nagle zapanował, potrąciła swoje picie, które niefortunnie wpadło do jej kociołka. Aż palnęła facepalma z wrażenia, nie wiedząc, jak na to za bardzo zareagować.
- Ale to będzie jeden wielki nie wypał jak nic... - Mruknęła pod nosem sama do siebie, patrząc na to co się dzieje, plus był jedynie taki, ze które picie się wlało nie dało jej żadnych efektów specjalnych, wiecie, nic nie wybuchło ani nic z tych rzeczy, to juz jakiś plus tego wszystkiego. Także cała mikstura wydawała się w porządku, jednak po zapachu przeczuwała, że nie będzie to najlepszy eliksir jaki w życiu zrobiła, upsi dupsi tak zwane. Jedyne co mogła zrobić to uporządkować rzeczy wokół siebie i ogarnąć je tak by po raz drugi nie zwalić je ze swojego stanowiska.
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1820
  Liczba postów : 3437
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptyNie Gru 10 2023, 10:45;

Deszcz: potrafi Aexteriorem
Jedzenie/picie: brak
Warzenie eliksiru: 43 → 98
Modyfikatory: 11 z poprzedniej tury i 0 → +13 za eksperyment
Ostateczny wynik: 122

Jej wzmianka o Aexteriorem, a wraz z nią późniejsza próba pocieszenia Elaine zostały zignorowane, ale nie miała zamiaru się o to gniewać. Podejmowane w wyniku frustracji gorzkie decyzje rządziły się swoimi prawami, a stan, w jakich zwykle po podejmowaniu ich się znajdowało nie należał do najprzyjemniejszych. I choć Morieu wyglądała na zgorzkniałą od pomeczowych łez, Gryfonka zdobyła się na podjęcie magicznego wyzwania, aby to samo nie spotkało warzonej przez nią mikstury. Na szczęście nie łez dotyczyło zmartwienie Morgan, a warunków atmosferycznych i zagrażającego eliksirowi deszczu.
- Aexteriorem. - zebrała się na to, by nie wymruczeć inkantacji przez zęby, tylko wypowiedzieć zaklęcie z należytą intonacją i przekonaniem. I wyglądało na to, że w odpowiedzi świerkowa różdżka zadziałała bez zarzutu. Od momentu powrotu ze szkoły Davies nie miała zbyt wielu okazji do czarowania, zwłaszcza przy jej skłonnościach do omijania zaklęciowych rozwiązań nawet w sytuacjach, gdy wydawało się to niemal niewykonalne. Może wypadałoby wreszcie przemóc się choćby w chwilach, gdy mogłoby to być naprawdę ważne?
Eliksir, jak na talent Davies względem całej tej magicznej specjalizacji, wyglądał chyba całkiem nieźle. Pokrzywa i mięta początkowo wydały się niewiele w kociołku zmieniać, ale po dodaniu hibiskusa zrobiło się całkiem rozgrzewająco i po miksturze można sobie było wiele obiecywać. Zwłaszcza, że zmuszona była do zdjęcia płaszcza, by w ogóle móc wysiedzieć przy kotle. Ale dopiero w wyniku połączenia pieprznego wywaru z imbirem zaczęły dziać się rzeczy niespotykane. Powierzchnia płynu wzburzyła się, cały kociołek zatrząsł się i zabulgotał, a mikstura na moment zmieniła kolor, zadymiła, prychnęła i wyglądała na bliską eksplozji. Kiedy jednak Davies w akcie rozpaczliwej reakcji obronnej zasłoniła się własnym płaszczem, całe zamieszanie opadło, eliksir uspokoił się ze złowieszczym, ostrzegawczym sykiem, a potem jego moce rozgrzewania i pieczenia w oczy wydawały się wyjść poza skalę. Wyłaniając się zza płaszcza, Morgan postanowiła odsunąć się nieco od osiągniętego własnymi staraniami tworu, po czym zgłosiła swoją gotowość do oddania kociołka i jego zawartości do oceny. Czy udało jej się upichcić jakąś potworną, wypalającą krtań truciznę? A może... może tak miało być?

______________________

But I ain't worried 'bout it
Łąka nieopodal lasu - Page 36 UEEDvST
dancing on the clouds below
Powrót do góry Go down


Gabriel A. Gaughan
Gabriel A. Gaughan

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180 cm
C. szczególne : silny szkocki akcent | czarny sygnet na małym palcu prawej dłoni
Galeony : 22
  Liczba postów : 100
https://www.czarodzieje.org/t22544-gabriel-aeron-gaughan
https://www.czarodzieje.org/t22549-poczta-gabriela-gaughana#748718
https://www.czarodzieje.org/t22545-gabriel-a-gaughan
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptyNie Gru 10 2023, 18:54;

Deszcz: 6 - deszcz mi nie straszny
Jedzenie/picie: 1 - nieparzysta
Warzenie eliksiru: 56
Modyfikatory: +14 za poprzedni etap
Ostateczny wynik: 70 - zadowalający

Już ustaliliśmy, że nie byłem mistrzem eliksirów, prawda? Nie stawiałem sobie wysoko poprzeczki, właściwie chciałem tylko uniknąć pożaru całą łąkę lub pół. Sięgnąłem po przepis, który przecież dobrze znałem, już od... drugiego roku nauki? Jakoś tak. Ale czy to gwarantowało sukces? Oczywiście, że nie! Dlatego, mimo wszystko, podążałem krok po kroku z instrukcją przygotowywania składników i całego wywaru. Nie ufałem sobie i swojej pamięci w tej dziedzinie magii. Byłbym zapewne w stanie popełnić błędy już przy odczytywaniu przepisu.
Mogę trochę? — zwróciłem się do  @Harmony Seaver, pytając o kilka liści pokrzywy, o których wcześniej wspomniała. Moje były nędznej jakości. W zamian oferowałem hibiskus lub resztkę kawy, której obecność na stole roboczym niezbyt pasowała prowadzącej. Dobra, rozumiem, BHP i inne takie, ale przecież nie było szans, żeby cokolwiek się wylało. Było bezpiecznie, sucho, jak... Chwila, co do..?
Coś ewidentnie kapnęło mi na kark. I potem znowu, i znowu.
Oho, deszcz, zajebiście. — już miałem słabe stężenie eliksiru w kotle, dodatkowe rozcieńczenie na pewno pomoże w zaliczeniu tego zadania. Świetnie!Przynajmniej nie grozi nam pożar, mogę pracować bez zmartwień. — zaśmiałem się gorzko, odgarniając mokrą grzywkę na bok i biorąc się za pomaganie w zabezpieczeniu stanowiska Seaver. Jej praca zasługiwała na ochronę, mojemu eliksirowi za wiele już nie zaszkodzi. Gdzieś po sekundzie znalazła się przy nas też nauczycielka i pomogła z tym bałaganem. Mogłem pracować dalej. Tylko... na czym ja właściwie skończyłem? Który obrót mieszadła teraz? Zgodnie z ruchem wskazówek zegara czy w przeciwną stronę? Szybko zajrzałem do notatek. Pamięć jednak już nie ta, cała ta akcja z deszczem mnie rozproszyła. Ach, walić to. Oddaję tak, jak jest. Wydawało mi się, że już jest skończony, wyglądał całkiem przyzwoicie. No, dobra, może trochę blado. Zapach był jednak obiecujący, zapewne zawdzięczałem to składnikom Harmony. Ale czy eliksir miał swoje właściwości? Czy działał?
To miało się jeszcze okazać...
Powrót do góry Go down


Helen 'Hex' O. Eastwood
Helen 'Hex' O. Eastwood

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : V
Wiek : 16
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 176 cm
C. szczególne : Piegi | Tatuaż | Krzaczaste brwi | Blizny | Kwadratowa szczęka | Umięśniona sylwetka
Galeony : 192
  Liczba postów : 264
https://www.czarodzieje.org/t22641-helen-octavia-eastwood#756965
https://www.czarodzieje.org/t22647-caine#757321
https://www.czarodzieje.org/t22643-helen-octavia-eastwood#757186
https://www.czarodzieje.org/t22676-helen-octavia-eastwood-dzienn
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptyCzw Gru 14 2023, 17:47;

Deszcz: Osłania mnie @Aoife Dear-Aasveig wub
Jedzenie/picie: 6 i F
Warzenie eliksiru: 95
Modyfikatory: +14 = 109
Ostateczny wynik: spada poziom niżej, więc Powyżej Oczekiwań

Helen zmarszczyła mocno nos. Poczuła na nim właśnie kroplę deszczu. Podniosła głowę do góry, a kolejna wilgoć naznaczyła jej czoło oraz włosy. A więc pogoda próbowała zepsuć zajęcia, no cudownie, że nauczycielka ich tutaj w ogóle wyciągała skoro zbierało się na ulewę. Wspaniałe warunki do pracy nad eliksirami. Czy nikt nie pamiętał, że przy nich sporo czarodziejów straciło życie, gdy coś pomieszali w recepturach? Hex odczuwała wyjątkowo mocne niezadowolenie, bo nic nie mogła poradzić na sączącą się z nieba wodę. Nie umiała jeszcze odpowiednich zaklęć, a nienawidziła, gdy jej się o tym przypominało. Dlatego naburmuszona naciągnęła kaptur na głowę, zasłaniając prawie całkowicie twarz, kiedy właściwie przestała odczuwać uderzenia kropel o materiał ubrań lub jej skórę. Odwróciła się z zaskoczeniem do jednej ze Ślizgonek. Aoife. Chwilę mierzyła ją podejrzliwym spojrzeniem niebieskich oczu, ale w końcu skinęła głową.
- Dziękuję. - powiedziała wyraźnie, nie ściągając jednak kaptura. Przystąpiła do pracy nad eliksirem pieprzowym, kątem oka zerkając na nauczycielki. - Coś jest nie tak z Grey.
Nie oczekiwała komentarzy od białowłosej. Musiała się domyślać, która z tych dwóch kobiet to owa "Grey", ale Hex nie wątpiła, że również zauważy dziwne dolegliwości profesorki. Może dlatego wzięła sobie pomoc, bo nie była w stanie samodzielnie prowadzić zajęć?
Zdecydowała się pracować w ciszy i nie prowadzić bezsensownego small talku. Czuła, że obie tak właśnie wolą.
Helena zdawała się wręcz stworzona do warzenia eliksiru pieprzowego - uważała go za jednego z najbardziej przydatnych, a teraz szła przez przepis niczym burza, perfekcyjnie radząc sobie z każdym kolejnym krokiem. Eliksirowi nie dało się absolutnie nic zarzucić, miał w sobie iskrę, oryginalność i siłę, a Eastwood była szczerze zaskoczona tym, jak wysoki poziom osiągnęła. Wtedy zorientowała się, że coś się stało z termosem. Sporo zabranej wcześniej herbaty wpadło do kociołka. Albo to ona go potrąciła nie wiadomo kiedy, albo wiatr, albo deszcz.
- Kurwa jego mać. - zaklęła, zakręcając przedmiot ze złością i wrzucając go do plecaka. Ale narobił szkód nie do naprawienia. Eliksir nadal prezentował się świetnie, po prostu trochę mniej... cudownie. Hex i tak zdobyła dużo uznania nauczycielek, ale wyglądała na niezbyt zadowoloną przez ten wypadek.
Powrót do góry Go down


Jenna Hastings
Jenna Hastings

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 13
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 145
C. szczególne : Piegi; jasne, przenikliwe oczy; spojrzenie zbyt poważne jak na jej wiek. Bardzo rzadko się uśmiecha, a jej słownictwo jest zaskakująco rozbudowane.
Galeony : 250
  Liczba postów : 395
https://www.czarodzieje.org/t20652-jenna-hastings#654948
https://www.czarodzieje.org/t20720-poczta-jenny-hastings#657820
https://www.czarodzieje.org/t20653-jenna-hastings#654950
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptySob Gru 16 2023, 16:59;

Deszcz: 1, poziom w dół
Jedzenie/picie: 5, upiekło się
Warzenie eliksiru: 44
Modyfikatory: +20 za eksperymenty, poziom w dół za deszcz, poziom w górę za podręcznik, +15 za składniki
Ostateczny wynik:  44+20+15=79 Zadowalający

Jennie się wydawało, że ma dostateczne umiejętności z zaklęć, żeby zabezpieczyć nie tylko swój kociołek, ale i kociołek Christiana. Niestety przeliczyła się, więc guzik z tego wyszło. Nic na to nie mogła poradzić. Na szczęście bułka, którą się poczęstowała od Carly, nie wpadła jej do kociołka, ale i tak zarobiła reprymendę od nauczycielki. Trudno, takie życie. Na szczęście eksperymenty z dodatkowymi składnikami przyniosły zaskakująco dobre rezultaty, a chociaż jej eliksir wyglądał na zaledwie zadowalający, była naprawdę szczęśliwa, że chociaż coś jej wyszło.
Powrót do góry Go down


Aoife Dear-Aasveig
Aoife Dear-Aasveig

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : V
Wiek : 15
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 165cm
C. szczególne : Farbowane na biało włosy, bardzo jasna cera, trochę piegów na nosie, jasnobłękitne oczy, ubiera się jak gotka.
Galeony : 239
  Liczba postów : 182
https://www.czarodzieje.org/t22625-aoife-v-a-dear-aasveig#755526
https://www.czarodzieje.org/t22700-ifciowa-poczta#760405
https://www.czarodzieje.org/t22628-aoife-v-a-dear-aasveig#755734
Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 EmptySob Gru 16 2023, 18:07;

Deszcz: chroni zaklęciem siebie i @Helen 'Hex' O. Eastwood
Jedzenie/picie: -
Warzenie eliksiru: 2 king
Modyfikatory: +15 za składniki, poziom w górę za podręcznik
Ostateczny wynik: 17, ale poziom w górę, więc Okropny

Aoife nie wiedziała, co takiego było w Hex, że aż tak jej to zawróciło w głowie. Była Dearem, eliksiry stanowiły nieoderwalną część jej życia. Z deszczem sobie poradziła bez problemu, a żadnego jedzenia, które mogłoby wpaść do kociołka, nie miała. Jak to się zatem stało, że kompletnie jej nie poszło? Kiedy stanęła obok Hex, bez słowa zapewniając jej osłonę, całkowicie się na nią zagapiła. Najpierw na te oczy, a potem w kierunku, który pokazała. Rzeczywiście z nauczycielką było coś nie w porządku. Tak się zagapiła, że całe to warzenie wyszło jej totalnie beznadziejnie, i gdyby nie podręcznik, nie udałoby sie jej nic zrobić. Właściwie to wyglądało na to, że tylko ugotowała swoją pokrzywę. No cóż. Fire nie musiała sie o tym dowiedzieć, prawda?
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Łąka nieopodal lasu - Page 36 QzgSDG8








Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 36 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 36 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Łąka nieopodal lasu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 36 z 37Strona 36 z 37 Previous  1 ... 19 ... 35, 36, 37  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Łąka nieopodal lasu - Page 36 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
blonia
 :: 
łąka
-