Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Małe boisko

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 4 z 11 Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Next
AutorWiadomość


Thaddeus H. Edgcumbe
Thaddeus H. Edgcumbe

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 195cm
C. szczególne : Zaraźliwy uśmiech, szkocki akcent, drobna blizna obok ust, wielkie dłonie i jeszcze większa muskulatura
Dodatkowo : Kapitan Drużyny Puchonów
Galeony : 182
  Liczba postów : 825
https://www.czarodzieje.org/t18881-thaddeus-h-edgcumbe
https://www.czarodzieje.org/t18884-thaddeus-h-edgcumbe
https://www.czarodzieje.org/t18882-thaddeus-h-edgcumbe#543402
https://www.czarodzieje.org/t20662-thaddeus-h-edgcumbe-dziennik#
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyCzw Lut 25 2021, 14:05;

First topic message reminder :

Kuferek: 50
Sprzęt: +10
Łączna ilość pkt: 60
Przerzuty: 0/6
Drużyna: Strusie
Pozycja: Ścigający

Gra trwała zadziwiająco długo - Edgcumbe nie do końca mógł rozgryźć dlaczego, zwłaszcza, że Pingwiniary na początku meczu naprawdę dawały im do wiwatu i praktycznie okupowały przestrzeń powietrzną po ich stronie boiska. Nic dziwnego, że Lowell nie nadążał. Sam Thaddeus przełamał passę Strusi trafiając do pętli - a w ślad za nim poszedł Fitzgerald, z którym solidarnie zbił po powietrznej piątce. Czyżby złapali drugi oddech, czy to były już tylko ich ostatnie podrygi? Będą musieli się przekonać - acz póki kafel w grze, nie ma co dumać o ostatecznym wyniku.
Dlatego też widząc okazję - Edgecumbe zgrabnie wytrącił kafla pingwiniej Sinclair, przechwytując go w swoje dłonie. Nie pognał jednak daleko, bo tym razem nie widział dla siebie podejścia pod pętle - przerzucił więc kafla dalej, do jednego ze swych strusich kumpli.

Kostki: 2 - Podaję kafla
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyNie Kwi 25 2021, 12:27;

Przerzuty: 1/2
Kostki: 75 - tempo, 21 - zmęczenie, E -> G

  Po treningach, które w mugolskiej siłowni zgotowała mu Brooks - i które czasem, przynajmniej część z nich, Darren w przypływie krukońsko-miotlarskiego patriotyzmu powtarzał - pięć kółek i piętnaście pompek dla Shawa były tym czym być miały, a więc rozgrzewką, nie powodem do wypluwania płuc.
Z przyzwoitym tempem - i paroma kroplami potu na czole i chwilą na złapanie oddechu - na koncie Darren skończył bieg i przeszedł do piętnastu pompek, które wykonać im polecił kapitan, po czym zaczął się rozciągać, poczynając od kostek, a kończąc na obracaniu karku we wszystkie strony.
Powrót do góry Go down


Jessica Smith
Jessica Smith

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : Biały znak Zorzy łączący wewnętrzne kąciki oczu | Złote okulary (tłumaczki) | Krwawa 'obrączka' na lewej dłoni | Rude włosy | Brisingamen, Ijda Sufiaan i druidzki amulet na szyi | Delikatny zapach frezji
Galeony : 245
  Liczba postów : 1683
https://www.czarodzieje.org/t18405-jessica-anneliese-smith#525187
https://www.czarodzieje.org/t18434-jess-smith
https://www.czarodzieje.org/t18433-jessica-smith#525176
https://www.czarodzieje.org/t19201-jessica-smith-dziennik
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyNie Kwi 25 2021, 15:46;

Punkty: aż 6pkt!
Kostki: 74 - tempo; 79 - zmęczenie; G - spółgłoska;

Oczywiście, że dała się namówić na kolejny trening - w końcu, jakby na to nie spojrzeć dziwnym trafem należała do drużyny Ravenclawu. Choć było jej raczej (bardzo) daleko do co poniektórych zawodników - z Violką i Julką na czele - to przynajmniej serca do Quidditcha jej nie brakowało. Toteż jak najbardziej, wzięta pod pachę Darrena, grzecznie stawiła się na małym boisku, razem z resztą Krukonów. Z uśmiechem dostrzegła @Alise L. Argent, której odmachała - wyraźnie zadowolona, że jej przyjaciółka również postanowiła pojawić się na treningu.
Zaraz potem razem z resztą wzięła się za rozgrzewkę - chcąc chyba odpokutować za ostatni raz, kiedy to troszeczkę oszukała i zrobiła w istocie mniej kółek niż Elijah polecił. Nie dość, że przebiegła całe pięć - to jeszcze w dość szybkim tempie jak na sportowego laika. Toteż nic dziwnego, że równie szybko się zmachała, czując jak płuca zaczynają palić ją wprost żywym ogniem - to by było na tyle jeśli chodzi o pokutowanie i cwaniaczenie na treningach. Przeklęła samą siebie, że przed biegiem się nie rozciągnęła - tylko zostawiła sobie stretching na koniec. Kiedy jednak udało jej się złapać oddech po biegu, bez problemów wykonała - na szczęście tylko - piętnaście pompek i pozostając na murawie, zaczęła się rozciągać w siadzie płotkarskim.
Powrót do góry Go down


Aslan Colton
Aslan Colton

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 189 cm
C. szczególne : rodowy sygnet na palcu, multum durnych tatuaży
Galeony : 1931
  Liczba postów : 1014
https://www.czarodzieje.org/t18403-aslan-colton#524234
https://www.czarodzieje.org/t18431-aslan-colton#525085
https://www.czarodzieje.org/t18426-aslan-colton
https://www.czarodzieje.org/t18721-aslan-colton-dziennik
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyNie Kwi 25 2021, 21:15;

Przerzuty: 1/1
Kostki: 25, 86, D

Zbił żółwika z Julką, po czym otworzył szeroko oczy ze zdumienia. - No to faktycznie za takie poświęcenie powinien odwołać ten zakaz - kiwnął głową z pełnym przekonaniem, że Brooks idąca z własnej woli na lekcję wróżbiarstwa zdecydowanie odpokutowała swoje wszystkie grzechy i przewinienia.
Na dalsze pogawędki nie było czasu - Eliasz żwawo zarządził rozgrzewkę, bez której tak naprawdę żaden porządny trening nie miał prawa bytu. Pięć kółek pokonał w dosyć dobrym tempie, ale co z tego, skoro źle to wymierzył i ostatecznie stanął zziajany, czując żołądek w okolicach gardła i metaliczny posmak krwi w ustach. Nie zamierzał się jednak poddawać - elegancko zrobił pompki, a następnie się rozciągnął, motywując się tylko jednym - że po tym morderczym spotkaniu namówi Frelę na harce kąpiel w łazience prefektów.
Powrót do góry Go down


Elijah J. Swansea
Elijah J. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183 cm
C. szczególne : znamię na karku odporne na metamorfo; okulary do czytania, na szyi drewniana zawieszka w kształcie aparatu fotograficznego. Na prawym przedramieniu wielka i paskudna blizna, ukrywana metamorfomagią i ubraniami
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 3556
  Liczba postów : 3212
https://www.czarodzieje.org/t16927-elijah-julian-swansea#471679
https://www.czarodzieje.org/t16932-jeczybula#471794
https://www.czarodzieje.org/t16919-elijah-j-swansea
https://www.czarodzieje.org/t18741-elijah-j-swansea-dziennik#537
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyPon Kwi 26 2021, 19:30;

Potrafił wyobrazić sobie miny przynajmniej części z nich, zanim jeszcze ujrzał je na własne oczy, a mimo to ani myślał odpuszczać im czysto fizycznych ćwiczeń na twardej powierzchni. Musieli być sprawni fizycznie, samo miotlarstwo, choć istotne, nie czyniło z nich zawodników idealnych. A przecież żadne wygibasy na miotle nie zastąpią siły własnych mięśni kiedy chce się zapewnić komuś odpowiedni wycisk, prawda? Dziś zresztą tak czy inaczej był łaskawy. Poczekał, aż skończą się rozgrzewać i wyciągnął z kieszeni różdżkę.
Jeśli na to pozwolicie, rzucę na Was obscuro. Nie mam prawa zmusić Was do rzucania na Was zaklęć, więc jeśli ktoś się na to nie zgadza, niech da znać, coś wymyślimy. Zmysł wzroku nie będzie Wam dzisiaj potrzebny, poćwiczymy coś innego. Julia, pomożesz mi? — na koniec wstępu uśmiechnął się do @Julia Brooks zachęcająco; gdyby rzucali obscuro razem, na pewno poszłoby szybciej. Kiedy już zasłonił oczy wszystkim, którzy wyrazili na to zgodzę, przeszedł do objaśniania dalszej części treningu.
Na boisku najczęściej polegamy na naszych oczach, ale to nie jedyny zmysł, który pomaga nam w grze. Równie ważny jest słuch, który pomaga zdobyć lub obronić bramkę, albo uniknąć nieszczęścia. Chcę, żebyście wzbili się na niewielką wysokość, bo w ten sposób przećwiczymy też równowagę na miotle i zaufanie do własnych odruchów. Podzielę was w pary. Każda para dostanie kafla, który jest zaczarowany w taki sposób, aby wydawał z siebie dźwięk. Będziecie musieli polegać na komunikacji głosowej, a więc nawoływać się, aby wiedzieć, dokąd rzucać i oczywiście nasłuchiwać, w którym miejscu jest kafel, by móc go złapać. Tym razem ćwiczymy bez tłuczków, w przyszłości... cóż, zobaczymy — uśmiechnął się łobuzersko, choć w tym wypadku co najwyżej do Julii i klasnął w dłonie, biorąc się do roboty.


@Arleigh Armstrong i @Shawn A. McKellen II → kafel „dzwoniący”
@Jessica Smith i @Alise L. Argent → kafel „piszczący”
@Aslan Colton i @Darren Shaw → kafel grający utwór Christoffa Tailora
@Violetta Strauss i @Julius Rauch → kafel „grzechoczący”
@Victoria Brandon i ja → znicz wygrywający muzykę klasyczną

Każdy z Was rzuca 5x na podanie i 5x na złapanie piłki

Podanie:
Złapanie:

Fabularnie rzucacie po prostu na zmianę: podanie-złapanie-podanie-złapanie itd. Pierwsza kość na złapanie jest odpowiedzią na pierwszą kość drugiej osoby na podanie. Kolejność rzutów jest więc tutaj istotna!

@Julia Brooks → cichutko liczę, że w momecie kiedy wsiądę na miotłę z Victorią, będziesz na nich, hehe, zerkać!

Przerzuty działają zupełnie jak w poprzedniej i przypominam, że wykorzystane w poprzedniej, teraz już nie przysługują. Osoby na pozycji ścigającego dostają jeden dodatkowy przerzut!
Czas na odpis macie do 1.05 do końca dnia love
edit: na prośbę kilkorga z was zmieniam czas na sobotę 8.5, też do końca dnia!

Kod:
<zg>Para:</zg> @"wpisz nick"
[spoiler="<zg>Podania:</zg>"]
<zgss>I:</zgss> [url=kosc]x[/url]
<zgss>II:</zgss> [url=kosc]x[/url]
<zgss>II:</zgss> [url=kosc]x[/url]
<zgss>IV:</zgss> [url=kosc]x[/url]
<zgss>V:</zgss> [url=kosc]x[/url][/spoiler]
[spoiler="<zg>Złapania:</zg>"]
<zgss>I:</zgss> [url=kosc]x[/url]
<zgss>II:</zgss> [url=kosc]x[/url]
<zgss>II:</zgss> [url=kosc]x[/url]
<zgss>IV:</zgss> [url=kosc]x[/url]
<zgss>V:</zgss> [url=kosc]x[/url][/spoiler]
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyCzw Kwi 29 2021, 18:34;

Para: @Julius Rauch
   
Podania::
   
Złapania::

Cóż jeśli ten trening miał polegać na przerzucaniu między sobą kafla to zdecydowanie był on czymś dla niej. Przynajmniej będzie mogła się wykazać i nieco poćwiczyć przed meczami ligowymi. Ze zdziwieniem potrząsnęła grzechoczącą piłką. Starała się tym zbytnio nie przejmować i po prostu przeszła do ćwiczeń podań w parze z Rauchem.
Szczerze powiedziawszy nie popisała się zbytnio przy pierwszym i przedostatnim rzucie, których Julius nijak mógł złapać. Za to zdecydowanie niezwykle dobrze szło jej łapanie kafla. Czasem niewiele brakowało do tego, aby był to naprawdę dobry chwyt, ale za każdym razem udawało jej się odebrać podanie. Może poza ostatnim razem, gdy nie bardzo miała możliwość złapać kafla po kiepskim rzucie Krukona, ale ogólnie rzecz biorąc nie było tak źle choć zdecydowanie mogło być lepiej.
Powrót do góry Go down


Arleigh Armstrong
Arleigh Armstrong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170
Galeony : 231
  Liczba postów : 968
https://www.czarodzieje.org/t19680-arleigh-armstrong
https://www.czarodzieje.org/t19687-kilt
https://www.czarodzieje.org/t19681-arleigh-armstrong#589345
https://www.czarodzieje.org/t19720-arleigh-armstrong-dziennik
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyPią Kwi 30 2021, 10:06;

Para: @Shawn A. McKellen II
Podania::
Złapania::

   Przerzuciła nogę przez miotłę i posłała swojemu partnerowi nieprzytomne spojrzenie. Nie była do końca pewna, czy to ona zrobi mu przypadkiem krzywdę, czy on jej, a kiedy dostała do ręki znajomego kształtem, ale podzwaniającego irytująco kafla, była wręcz pewna, że widok ich dwójki zmagających się z tym horrorkiem będzie przezabawny. Szkoda tylko, że nie będzie mogła sama go doświadczyć, z oczami przesłoniętymi czymś, co równie dobrze mogłoby być parą majtek.
- Orientuj się! - Zawołała tylko i posłała kafla gdzieś, hen, w przestrzeń, tam, gdzie ostatnim razem widziała nieszczęsnego Shawna.

A tu będzie reszta posta, jak ogarnę kosteczki Shawna.
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyNie Maj 02 2021, 21:11;

Para: @Aslan Colton
Podania::
Złapania::

  Cóż, Darren wybitnym ścigającym nie był i raczej nigdy już nim nie zostanie - w końcu nawet mikołajowe elfy orzekły za pomocą podarunku z nawiedzonej fabryki, że jego przeznaczeniem jest pałka, nieważne czy w normalnym ubarwieniu, czy też biało-niebieska.
  Sparowany z Aslanem Krukon jedynie potwierdził tą opinię, kiedy jego mina stawała się coraz bardziej przepraszająca, podanie za podaniem - Sorki! - jęknął żałośnie, kiedy trzeci kafel nie trafił do rąk Coltona wyłącznie z winy Krukona, gdyż ten posłał go gdzieś hen ghul-wie-gdzie. I choć czwarty rzut wyglądał jak światełko w tunelu - będąc przeciętnym, ale chociaż posłanym w mniej więcej kierunku Aslana - tak ostatni, piąty, sprowadził Darrena z powrotem na ziemię (tylko metaforycznie, na szczęście).
  Z kolei łapanie posłanych przez Lwa Ravenclawu kafli szło mu o wiele lepiej. Co prawda pierwsze dwa przeleciały przez jego dziurawe łapska, ale za to kolejne trzy złapał jak rasowy ścigający, jednak sukces ten i tak był zaledwie łyżką miodu w beczce gorzkiego dziegciu.
Powrót do góry Go down


Aslan Colton
Aslan Colton

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 189 cm
C. szczególne : rodowy sygnet na palcu, multum durnych tatuaży
Galeony : 1931
  Liczba postów : 1014
https://www.czarodzieje.org/t18403-aslan-colton#524234
https://www.czarodzieje.org/t18431-aslan-colton#525085
https://www.czarodzieje.org/t18426-aslan-colton
https://www.czarodzieje.org/t18721-aslan-colton-dziennik
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyPią Maj 07 2021, 19:50;

Para: @Darren Shaw
Podania::
Złapania::

Uśmiechnął się szeroko do Darrena, gdy Elio ich sparował do wzajemnego przerzucania kafla. I ogólnie zadanie wydawało się proste, gdyby nie fakt, że mieli zawiązane oczy - pewnie dlatego wypadli co najmniej średnio, a przynajmniej tak tłumaczył to sobie Colton.
Starał się z całych sił złapać jakiekolwiek podanie od Shawa, co w zasadzie wyszło mu marnie, bo na 5 rzutów, udało mu się tylko raz. Na szczęście w odwróconej roli sprawdzili się wspaniale - Darek zawodowo łapał kafla, którego rzucał mu Aslan, dlatego kiedy zsiedli z mioteł i pozbyli się opasek z oczu, klepnął go pocieszająco w ramię. - Luz, może nie poszło nam wybitnie, ale też nie najgorzej!
Powrót do góry Go down


Elijah J. Swansea
Elijah J. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183 cm
C. szczególne : znamię na karku odporne na metamorfo; okulary do czytania, na szyi drewniana zawieszka w kształcie aparatu fotograficznego. Na prawym przedramieniu wielka i paskudna blizna, ukrywana metamorfomagią i ubraniami
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 3556
  Liczba postów : 3212
https://www.czarodzieje.org/t16927-elijah-julian-swansea#471679
https://www.czarodzieje.org/t16932-jeczybula#471794
https://www.czarodzieje.org/t16919-elijah-j-swansea
https://www.czarodzieje.org/t18741-elijah-j-swansea-dziennik#537
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptySob Maj 22 2021, 17:25;

Darrenowi nie bardzo poszły podania, ale za to łapał wszystko jak należy, Swansea nie miał więc zamiaru się tym martwić - wszakże Shaw nie był ścigającym i rzucanie piłkami nie należało do jego obowiązków, ani umiejętności. Oczywiście dobrze, by w przypadku tłuczków również wykazywał się celnością, ale, cóż, kluczem do pałkarstwa było trafienie w piłkę pałką, to zaś można było uznać za złapanie. Przyglądał się uważnie swoim graczom i naprawdę nie miał do nich żadnych zastrzeżeń - w jego odczuciu wszyscy nie tylko dali sobie radę, ale i zdecydowanie byli gotowi do ostatniego (miał nadzieję) meczu w tym sezonie. Meczu, który miał przynieść im puchar.
Przećwiczył podania z Victorią, ale widział, że dziewczyna nie ma dziś zbyt wiele energii, toteż nie cisnął jej zbytnio, kale tak czy i inaczej jej nie interesowały. Kiedy dostrzegł, że wszyscy mają już dość, zarządził koniec treningu i podziękował im wszystkim za przyjście.

| z/t dla wszystkich
Powrót do góry Go down


Patricia D. Brandon
Patricia D. Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170cm
C. szczególne : burza kręconych, jasnych włosów; runa protekcyjna za lewym uchem
Galeony : 2242
  Liczba postów : 764
https://www.czarodzieje.org/t20195-patricia-danielle-brandon#626883
https://www.czarodzieje.org/t20197-poczta-patricii#627724
https://www.czarodzieje.org/t20196-patricia-danielle-brandon#627505
https://www.czarodzieje.org/t20342-dziennik-patricii-brandon#641
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptySro Cze 09 2021, 20:47;

Wcześniej, przed wypadkiem nikomu nie odmawiała latania. Teraz jednak musiała znacznie się ograniczać, ale to nie powstrzymało ją przed innego typu aktywnością ruchową, w przerwach między wskakiwaniem na miotłę. Ale jak tu nie udzielić pomocy komuś, kto chce nauczyć się na niej latać? Nie spodziewałaby się, że Raphael ma takie pragnienia, ale miło się zaskoczyła. I nie pozostało jej nic, jak tylko kibicować mu i dołożyć wszelkich starań, aby opanował tę zdolność pod jej okiem na poziomie co najmniej zadowalającym.
Po zakończeniu porannych zajęć, zebrała więc wszystkie potrzebne rzeczy, spakowała je do kufra, który chwilę później wzniósł się metr nad ziemią, aby jak cień podążać za nią, kiedy skierowała się w stronę mniejszego boiska szkolnego, gdzie umówiła się z nauczycielem run. Miał naprawdę dobre warunki do latania. Pochmurne niebo sprzyjało jej dzisiejszemu uczniowi, którego nie będzie dodatkowo męczyło słońce. Rozłożyła przedmioty, które składały się na mały tor przeszkód, który przygotowała niewysoko nad podłożem, a kiedy już Raphael opanuje balans na miotle, przejdą do dynamiki. W końcu trzeba się jakoś poruszać w powietrzu. Wymijać przeszkody. Unikać szalonych tłuczków... Uśmiechnęła się pod nosem, chwytając dwa Nimbusy w obydwie dłonie i prostując się wspominała swój pierwszy raz z tłuczkami, jednocześnie cierpliwie czekając na mężczyznę.
Wreszcie dostrzegła go w oddali, a kiedy był już dostatecznie blisko tak po prostu rzuciła mu do stóp miotłę i spojrzała na niego wyczekująco, unosząc delikatnie brwi.
- Witaj. Od razu przejdziemy do rzeczy. - zaczęła prędko, okręcając rączkę miotły w dłoni, wprawiając jej włosie, oparte o podłoże w ruch wokół własnej osi - Sprawdźmy na początek na ile będzie Cię słuchać. Przywołaj ją. - rzuciła po chwili, przyglądając mu się uważnie i wyczekując na to jak zareaguje na jego komendę miotła, leżąca w tej chwili na trawniku.

Rzuć k6:
Powrót do góry Go down


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 1557
  Liczba postów : 4784
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyWto Cze 22 2021, 16:22;

Jak na standardy Brooks, była to nietypowa niedziela. Zazwyczaj weekendy, zwłaszcza te wolne, spędzała w Londynie. Przez ostatnie pół roku zdążyła się przyzwyczaić do życia w stolicy Anglii. Co więcej, Londyn ją urzekł. Lubiła chodzić po niemagicznej części miasta. Odpoczywała w ten sposób od codziennych, czarodziejskich obowiązków, takich jak szkoła i praca i cieszyła się namiastka normalności. Nikt jej nie zaczepiał na ulicy, nie prosił o zdjęcie ani nie krzyczał: „Do boju Harpie!”. Była zwykłą, szczupłą nastolatką, jakich w mieście było pełno. I odpowiadało jej to. Dziś jednak Brooks miała inne plany. Postanowiła bowiem spędzić dzień wolny w Hogwarcie. Zaraz po przebudzeniu umyła się, poszła na szybki spacer z psem, uzupełniła miski z jedzeniem dla Williama i Harrego, po czym aportowała się w pobliże szkolnej bramy. Pierwszym miejscem, które odwiedziła, była szkolna kuchnia. Było już po śniadaniu, a to oznaczało, że skrzaty domowe miały nieco luzu. To oznaczało więc powolne, niespieszne ploteczki z Gwizdkiem przy jajecznicy i kubku kawy. Starała się wyciągnąć od skrzata jakieś informacje na temat tego, gdzie pojadą na wakacje, ale skrzat był nieugięty i jedynie uśmiechał się tajemniczo. Przez te wszystkie lata powinna przywyknąć do tego, że skrzat doskonale dotrzymuje słowa i nie zdradza tajemnic, a mimo to za każdym razem starała się z niego coś wyciągnąć. Za każdym razem z takim samym skutkiem. Kiedy skończyła, dała skrzaciemu ziomkowi czapkę z daszkiem z logiem Harpii, którą wzięła z klubowego stoiska (ah yasss, nie ma to jak uroki sławy i darmowe ciuchy!), pożegnała się i ruszyła powoli w kierunku składziku ze szkolnym sprzętem. Dziś „Boyden” dostał od niej dzień wolnego i Krukonka postanowiła polatać i poćwiczyć, korzystając ze starego, szkolnego sprzętu. Może to Rocky IV, którego obejrzała wczoraj i pamiętny trening boksera w jakimś górskim domu, a może jakiś dziwny sentyment, ale postanowiła sprawdzić się i zobaczyć, jak sobie poradzi, mając do dyspozycji narzędzia, z których korzysta reszta uczniów.
Małe boisko treningowe było dziś puste, co, nie oszukujmy się, odpowiadało jej. Ostatnimi czasy stawiała na treningi w pojedynkę. Nie, żeby nudziło lub irytowało ją towarzystwo innych, w żadnym wypadku. Może po prostu potrzebowała chwil dla siebie, a tych, poza treningami, nie miała zbyt wielu? Krukonka ubrała się w szkolne ochraniacze, chwyciła skrzynkę z piłkami i drużynowego Nimbusa, po czym wyszła na murawę. Miała konkretny plan na to, co dziś będzie robić. Dla odmiany postanowiła zapomnieć na chwilę o tłuczkach i pałce. Jej wybór padł na kafla i obręcze. Nastolatka wyciągnęła czerwoną piłkę, wsiadła na miotłę i popędziła w kierunku obręczy. Raz za razem kafel przelatywał przez obręcze bramkowe. Rzucała lewą ręką, potem prawą. Gdy już się rozgrzała, postanowiła nieco ubarwić sobie zabawę i przećwiczyć ataki kombinacyjne. Wiedziała, że nie będzie miała zbt wielu okazji, aby wykorzystać je na boisku, w końcu to nie jej nominalna pozycja, ale surfowanie na miotle jak na desce dawało mnóstwo frajdy, zwłaszcza gdy wychodziło jej to bez większych problemów. Po pewnym czasie, gdy większość zaplanowanych kombinacji przychodziło jej z naturalną łatwością (co było rzecz jasna nieprawdą, bo poświęciła mnóstwo czasu, aby tak to wyglądało), wypuściła tłuczki. I dopiero teraz zaczęła się zabawa! Była jedyną osobą na boisku, więc nietrudno było się domyśleć, kogo za cel obiorą wkurwione metalowe kule. Uciekała im całkiem sprawnie, pomimo dużo mniejszej prędkości mioteł i wciąż pokonywała kolejne pętle. Do czasu. W końcu jeden z tłuczków ją dopadł. Ciężka kula uderzyła w tył miotły, wytrącając rozpędzoną dziewczynę z rytmu. Efekt był taki, że zaczęła spadać. I choć impakt był niewielki, bo udało jej się jeszcze zapanować nad miotłą w ostatniej fazie, to i tak skończyła cała uwalona w trawie. Oddychając ciężko starała się zapanować nad nerwowym chichotem, ale nie szło jej to zbyt dobrze. Po szybkim sprawdzeniu skali zniszczeń, doszła do wniosku, że skończyło się na kilku siniakach. Postanowiła jednak dać sobie już na dzisiaj spokój i po prostu ogarnęła wszystko po sobie i ruszyła w kierunku łazienki prefektów. Miała nadzieję, że uda jej się z niej skorzystać bez większych problemów.

/ZT
Powrót do góry Go down


William S. Fitzgerald
William S. Fitzgerald

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 183,5 cm
C. szczególne : tatuaże: motyw quidditchowy na lewym ramieniu, czaszka wężna na prawej piersi i runa Algiz po wewnętrznej stronie lewego przedramienia | amulet z jemioły zawsze na szyi
Galeony : 4937
  Liczba postów : 1972
https://www.czarodzieje.org/t17623-william-s-fitzgerald#494556
https://www.czarodzieje.org/t17645-ulisses#495903
https://www.czarodzieje.org/t17635-william-s-fitzgerald#495526
https://www.czarodzieje.org/t19423-william-s-fitzgerald-dziennik
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptySro Cze 30 2021, 12:12;

  Był dobry w tym co robił, ale to wcale nie oznaczało, że nie może być jeszcze lepszy.
  Do tego zresztą cały czas dążył.
  Swój dzisiejszy trening rozpoczął bardzo tradycyjnie – od rozgrzewki, czyli podstawy podstaw. Element obowiązkowy i niezbywalny, jeśli nie chciał sobie zapewnić kontuzji na własne życzenie. A zdecydowanie nie chciał. Miotłę chwilowo odłożył na bok, decydując się na dobry rozruch zacząć od kilku ćwiczeń na ziemi. Trucht połączył z ruchem okrężnym ramion – do przodu, do tyłu i niezależnie od siebie. Potem zrobił serię skłonów, wymachów ramionami, przysiadów i pompek, naprzemiennie i w dokładnie takiej samej ilości powtórzeń.
  Dopiero w momencie, gdy poczuł, że jest odpowiednio rozgrzany, a jego mięśnie należycie rozciągnięte przywołał Błyskawicę do siebie i wskoczywszy na nią, uniósł się w powietrze. Nie rzucał się jednak od razu na głęboką wodę, zaczynając od spokojnego lotu i kilku dodatkowych ćwiczeń w powietrzu, głównie skupiających się na górnych partiach mięśni. Stopniowo przyspieszał, dokładając do tego kolejne manewry lotnicze – w końcu nigdy za wiele doskonalenia techniki lotu, bo nawet przy jego poziomie wciąż pozostawało na to miejsce. W grę wchodziły tutaj lot zygzakiem, beczki, korkociągi, ostre i nagłe skręty, czy też gwałtowne nurkowanie i szybkie wznoszenie.
  Kolejnym elementem w dzisiejszym repertuarze był kafel, aczkolwiek tak dla odmiany w połączeniu z pałką na czym miał zamiar potrenować nie tylko swoją zręczność, ale także prędkość reakcji. Wyrzucił kafla w górę i przy pomocy pałki posłał go w kierunku wyczarowanej ścianki, by następnie to powtórzyć, gdy ten się odbił i tak aż do momentu, kiedy nie zaliczył skuchy, to jest kiedy nie zdążył odbić wystarczająco szybko piłki i był zmuszony do nurkowania po nią, żeby nie spadła na ziemię. Na początku musiał to ćwiczenie wyczuć, bo w sumie nigdy wcześniej niczego podobnego nie próbował (pomijając tego squasha na miotłach na lekcji u Brandon), więc pierwsze podejścia kończyły się dość żenującą liczbą odbić nim był zmuszony rozpoczynać liczenie od nowa, bo nie zdążył. Kilka razy nawet uderzył w kafla pod złym kątem, wybijając go w przeciwnym kierunku.
  Dodatkowym utrudnieniem był fakt, że kafel zachowywał się inaczej niż tłuczek przy trafieniu pałką i musiał na to również brać poprawki.
  W miarę postępu było jednak coraz lepiej – dochodził do coraz większych liczb odbić nim musiał rozpoczynać ich liczenie od nowa, bo coś źle skalkulował. Musiał do tego przyznać, że naprawdę dobrze się przy tym bawił i przy okazji solidnie zmachał, latając w tę i z powrotem, żeby nie pozwolić piłce spaść; takie połączenie przyjemnego z pożytecznym można rzec. Może nawet kiedyś zaimplementuje to jako element jakiegoś treningu dla swoich Węży, będzie musiał o tym pomyśleć.
  Jeszcze tak dobrą chwilę ćwiczył nim uznał, że na dziś wystarczy.
  Kafel i pałka poszły w końcu w odstawkę na rzecz kilku ćwiczeń typowo rozluźniających, tak na zakończenie, żeby pozwolić mięśniom odsapnąć po intensywniejszym wysiłku. Zrobił więc jeszcze kilka okrążeń w powietrzu, wykonując przy tym wymachy ramionami i skręty ciała, nim wylądował, by następnie skierować się ku szatniom, żeby wziąć zasłużony prysznic.

   | z/t
Powrót do góry Go down


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 1557
  Liczba postów : 4784
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptySro Wrz 01 2021, 20:51;

kostka na klątwę 3 - nic mi nie jest #wielkibratpatrzy

Dzisiejszy trening stresował ją podwójnie. Jedną z przyczyn był fakt, że wciąż ciążyła na niej klątwa i obawiała się, że zaśnie na oczach wszystkich Krukonów. Latanie na miotle w takim stanie nie wchodziło w grę, mogła jedynie obserwować poczynania swoich kolegów i koleżanek z drużyny. Bardziej przerażał ją jednak fakt, że był to pierwszy trening, który miała poprowadzić. Choć na quidditchu znała się jak mało kto, i tak nie była pewna, jak sobie poradzi. Wiedziała tylko tyle, że da z siebie absolutnie wszystko, jak zawsze zresztą.

- Witam na pierwszym treningu po wakacjach – zaczęła, kiedy już wszyscy Krukoni pojawili się na boisku. – Mam nadzieję, że jesteście cali, zdrowi, wypoczęci i gotowi na kolejny rok szkolny. Jak widać, trochę się pozmieniało. Przygodę z Hogwartem zakończyli Elio i Aslan, pojawiły się nowe twarze. Nie zmienił się za to cel, a ten jest taki, jak zawsze, czyli wygrywać, wygrywać, wygrywać – uśmiechnęła się lekko, spoglądając po znajomych twarzach. - Żeby wygrywać, trzeba być lepszym od rywala. A żeby być lepszym od rywala, trzeba trenować. Tak więc bez zbędnego przedłużania, zaczynajmy!

Na sam początek, na Krukonów czekała krótka rozgrzewka w postaci kilku okrążeń wokół boiska. I w czasie, kiedy wy biegaliście, Brooks siedziała na ławce, przyglądając się waszym poczynaniom, spoglądając na was oceniająco. W końcu jednak wasze mięśnie złapały odpowiednią temperaturę i mogliście przejść do właściwego treningu.

- No dobra. Panie i Panowie, poznajcie… Gwizdka. – Dziewczyna gwizdnęła przeciągle w palce, a obok niej pojawił się znienacka domowy skrzat, z którym to od dziecka jadała śniadania w zapleczu szkolnej kuchni. – Gwizdek to zdolny kucharz, dzięki któremu nie chodzicie głodni i spragnieni, a także najbardziej sympatyczna mordka, jaką kiedykolwiek poznacie, o ile akurat nie śpi i nie chrapie jak irlandzki marynarz. Jak się również domyślacie, Gwizdek jest skrzatem domowym, a skrzaty domowe są mistrzami teleportacji. Waszym zadaniem będzie złapanie Gwizdka i zdjęcie mu czapki z tej pięknej łysej główki. Oczywiście nie korzystacie z mioteł. Powodzenia!

MECHANIKA - I ETAP:
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyNie Wrz 05 2021, 12:40;

Kostka: Odpowiedź na ostateczne pytanie dotyczące życia, wszechświata oraz wszystkiego - 10 galeonów

  Wyglądało na to, że oprócz oczywiście samej Brooks, Darren na miejscu był pierwszy. Cóż - znając reżim treningowy Krukonki oraz nowej kapitan drużyny Ravenclawu, w końcu zdarzyło mu się z nią trenować parę razy, wolał nie podpadać jej już na samym początku roku. Żyło mu się lepiej bez konieczności robienia jakichś wygibasów na siłowniach i rzucania sztangami - do tego rękami, nie Locomotorem, co za bezsens.
  - Serwus, kapitanie Vanilla Face - krzyknął Darren do oddalonej o jeszcze kilkanaście metrów dziewczyny zaraz po wejściu na murawę. Varapidosa Huracan prefekt zostawił gdzieś z boku - wziął go na wszelki wypadek, choć znając metody treningowe Brooks, możliwe było że przez kolejny miesiąc nawet nie uniosą się znad ziemi. Poza tym, możliwe że Julia chciała zobaczyć czy Shaw nie zaniedbał otrzymanego od niej prezentu - wręcz przeciwnie, miotła wypolerowana była bardzo dokładnie.
  I, jak się okazało, przewidywania Krukona nie odbiegały tak daleko od rzeczywistości - na początku mieli gonić za skrzatem z hogwarckiej kuchni i próbować mu zabrać czapeczkę. Parę razy Shaw był nawet blisko, przynajmniej dopóki nie wywrócił się i głupiego ryja nie rozwalił, twarzą lądując na trawie przed ławeczką, ustawioną przy drzwiach do szatni. Tam zaś Darren znalazł złotą dyszkę, co w sumie było milszym znaleziskiem niż jakaś skrzacia czapa.
Powrót do góry Go down


Jenna Hastings
Jenna Hastings

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 13
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 145
C. szczególne : Piegi; jasne, przenikliwe oczy; spojrzenie zbyt poważne jak na jej wiek. Bardzo rzadko się uśmiecha, a jej słownictwo jest zaskakująco rozbudowane.
Galeony : 250
  Liczba postów : 395
https://www.czarodzieje.org/t20652-jenna-hastings#654948
https://www.czarodzieje.org/t20720-poczta-jenny-hastings#657820
https://www.czarodzieje.org/t20653-jenna-hastings#654950
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyCzw Wrz 09 2021, 17:06;

Jenna obudziła się bardzo wcześnie i z pewnym niezadowoleniem zauważyła, że sporo miejsc na jej pościeli mieniło się na różne neonowe kolory. Część jej włosów zmieniła swa barwę w trakcie czesania, chociaż tu już przeważał kolor niebieski. Ubrała się szybko w przepisowy szkolny mundurek, znacząc go gdzieniegdzie kolorowym znakiem, a potem zeszła do pokoju wspólnego, z niesmakiem zauważając, że jej stopy wciąż zostawiają mieniące się neonowo ślady. Pięknie.
- Hej... - rzuciła do @Christian Hastings, kiedy ten również się pojawił. - Nie przeszło, a powinno! Minęła cała noc i... Och! Zobacz, jak pięknie za oknem!
Podbiegła do okna w paru susach, i opadła się o parapet, znacząc do kolorowymi odciskami dłoni. Mieli taki wspaniały widok na jezioro, błonia, na las i na góry! Nie spodziewała się, że będą tu góry! Och, zaczynało jej się tu naprawdę podobać.
Kiedy tak stali, podziwiając widoki, przez pokój przeszła jakaś wysoka krukonka, wyglądająca jak ktoś ważny i zamierzający robić coś ważnego i pożytecznego.
- Zobacz - trąciła Christiana łokciem. - Jak myślisz, gdzie ona idzie?
Jakaś żyłka śledcza, albo zew przygody, a może zwyczajny instynkt podpowiadający, że warto, sprawiły, że Jenna w mgnieniu oka podjęła decyzję.
- Chodź, zobaczymy!
I chwyciła rękaw kuzyna, barwiąc go na neonowy turkus, po czym pociągnęła go za nieznajomą.

Kiedy dotarli na boisko, Jenna spojrzała na nie w niemym zachwycie, a potem zaczęła się przysłuchiwać. Trening reprezentacji Ravenclaw! W trakcie kiedy drużyna się rozgrzewała, Jenna podeszła z Christianem do @Julia Brooks.
- Dzień dobry. Czy możemy się przyglądać jak trenujecie? To w celach edukacyjnych, my dopiero zaczniemy uczyć się latać.
Miała niesamowicie poważną minę, jakby prosiła co najmniej o zezwolenie na asystowanie w jakiejś niesamowicie trudnej operacji.

(Jenna przez ciasteczko, które zjadła na rozpoczęciu roku szkolnego, zostawia neonowe ślady na wszystkim, czego dotknie jej dłoń lub stopa.)
Powrót do góry Go down


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 1557
  Liczba postów : 4784
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyCzw Wrz 09 2021, 17:24;

Trening się jeszcze nie zaczął, a drużyna wciąż robiła kółka, kiedy na małym boisku pojawiły się dwie młode osóbki – mały Krukon i bliźniaczo do niego podobna Krukonka. Zdziwiło ją wiele rzeczy na ten widok. Czemu nie spali o tak nieludzkiej porze? Skąd się tutaj wzięli? Czemu przypominali jej siostry z filmu „Lśnienie”? Pytań było wiele, odpowiedzi wcale. Kiedy rezolutna dziewczynka się z nią przywitała i wyjaśniła cel tej wizyty, Julka uśmiechnęła się delikatnie. A więc młodzi adepci sztuki latania. Wcześnie zaczynali, już pierwszego dnia szkoły!

- Po pierwsze, nie musisz mi mówić „dzień dobry”, nie jestem aż tak stara. Wystarczy "Cześć Julka". – Rzuciła wesoło, puszczając dziewczynce „oczko”. - Po drugie, dziś na treningu nie będzie latania, tak więc jak chcecie, to dołączcie do reszty. Trochę ruchu wam nie zaszkodzi. Tylko zawiążcie porządnie buty, żeby nie pokręcić sobie kostek. A po trzecie, czemu wyglądasz jak pappar? – wskazała na kolorową czuprynę uczennicy, która idealnie pasowała do barw domu, który reprezentowała

@Jenna Hastings  @Christian Hastings
Powrót do góry Go down


Julius Rauch
Julius Rauch

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185
Galeony : 37
  Liczba postów : 749
https://www.czarodzieje.org/t18407-julius-rauch
https://www.czarodzieje.org/t18569-julek#529510
https://www.czarodzieje.org/t18461-julius-rauch#525661
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyCzw Wrz 09 2021, 20:46;

Kostka 31
Kostka na kostkęParzysta

Julius po raz kolejny zniknął ze szkoły, tym razem po to, by przejść testy do drużyny quidditcha we swojej ojczyźnie. Na razie nie dostał angażu w pierwszej drużynie, ale miał już zapewnione treningi na obiekcie sportowym Sokołów z Heidelbergu. Czuł, że już niedługo będzie mógł być przydatnym członem niemieckiej drużyny.
Na sam trening przyszedł ubrany w nowe szaty krukońskie, z miotłą kupioną przez Strauss. Już dawno nie latał nad terenami szkolnymi. Słyszał też, że doszło do zmian jeżeli chodzi o stanowisko kapitańskie i skład personalny pierwszej drużyny, dzięki czemu miał szansę sprawdzić się na nowej pozycji.
-Siema Brooks, Shaw- przywitał się szybko z dwójką Krukonów, których akurat kojarzył, po czym ustawił się z boku i czekał. Po wysłuchaniu zasad dzisiejszego treningu, odrzucił zabrany ze sobą kij na bok i zaczął gonić skrzata domowego. Starał się go złapać, rzucając się na niego raz za razem, ale nic z tego nie wychodziło. W końcu poddał się, po ostatnim upadku, kiedy to poczuł jak noga w stawie skokowym mocniej mu się wygina. Gdy wracał, zorientował się, że z kieszeni wypadły mu galeony, które wziął ze sobą, żeby po treningu móc się poczęstować alkoholem kupionym pod Trzema Różdżkami.
Powrót do góry Go down


Christian Hastings
Christian Hastings

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 14
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 160
C. szczególne : Rozwichrzone włosy
Galeony : 264
  Liczba postów : 231
https://www.czarodzieje.org/t20685-christian-hastings#656607
https://www.czarodzieje.org/t20721-poczta-christiana-hastingsa#657830
https://www.czarodzieje.org/t20686-christian-hastings#656610
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyPią Wrz 10 2021, 15:28;

Kostka k6 20
i druga na skręcenie kostki 2 - parzysta, uff

Kiedy się obudził, słońce dopiero co wstało. Chciał jeszcze pospać, ale nie udało mu się. Postanowił więc zejść do pokoju wspólnego. Po drodze tylko szybko się umył i przeczesał włosy wilgotną dłonią. Czesanie i tak nie miało żadnego sensu, dlatego robił to rzadko. Było coś fajnego w tej ciszy dookoła i pustym pokoju wspólnym. Zwiedzał go spokojnie, bo mógł. Zdjął jakąś książkę z półki i zamierzał ją przejrzeć, kiedy zjawiła się @Jenna Hastings. Niby ucieszył go jej widok, ale powitalny uśmiech był blady. Kuzynka ciągle zostawiała ślady. Ciekawe kiedy jej minie i czy w ogóle.
- Cześć, Jenn - i właściwie tyle zdążył powiedzieć, kiedy dziewczynka się zachwyciła widokiem za oknem. Podszedł popatrzeć, ale nie zrobiło to na nim większego wrażenia. Ot widok jak widok. Jenn była dziewczyną i do tego rysowała, to pewnie dlatego tak się zachwyciła.
-No, super jest - skomentował, ładując w to tyle entuzjazmu ile mógł, a w tej chwili jego zasoby entuzjazmu były bardzo ograniczone. Chwilę potem, zanim zdążył się zorientować, co się dzieje, był holowany na zewnątrz. Po drodze sam się załapał na świecące ozdoby na ubraniu. Na miejscu kolejny entuzjastyczny okrzyk kuzynki oznajmił, że trafili na trening drużyny Krukonów. Dołączył do przywitania kiwnięciem z głowy. Jenna mówiła, więc on nie musiał.
Myślał, że sobie popatrzą na ewolucje na miotłach, ale Julia, znaczy Julka zaprosiła ich do udziału w nazienmym ćwiczeniu. Brzmiało prosto, ale z tego, co już zdążył zobaczyć, wywnioskował, że wcale takie nie było. Było dość wysoki jak na swój wiek, ale sporo niższy niż reszta uczestników. Ale to mogło mu pomóc, a może nie. W każdym razie chłopięca żyłka współzawodnictwa odezwała się w nim dość nieśmiało.
- Jestem Christian, a to jest Jenna. - uzupełnił braki w wypowiedzi kuzynki - Ja chętnie pobiegam, ruch jest bardzo ważny dla ciała i umysłu.  - kiedy mówił, ton jego głosu i wyraz oczu powodowały, że naprawdę mógł wyglądać jak dziecko z filmu grozy. Jedno i drugie było prawie bez wyrazu.

Przez chwile obserwował sytuacje, żeby zlokalizować skrzata, może znaleźć jakąś prawidłowość w jego teleportacjach. Kiedy już mu się wydawało, że może mu się udać, wystrzelił jak z procy. Niestety, niewyspanie dało mu się we znaki i zanim dopadł skrzata, wyłożył się jak długi. Zerwał się do dalszej pogoni, ale potem nie było wcale lepiej. Albo trawiasta powierzchnia uwzięła się na niego, albo miał bardzo kiepski dzień. W końcu dał sobie spokój, bo logicznie doszedł do wniosku, że marnuje tylko energie. Miał niezadowoloną minę, ale dalekie to było od złości czy wstydu. Cała jego poza wyrażała obojętność i to nie udawaną. To, że Jenn radziła sobie świetnie wcale nie poprawiało mu humoru. Pomacał swoje kieszenie, bo coś sobie przypomniał. Kiedy wychodził z sypialni, miał w kieszeni dziesięć galeonów, nawet nie potrafił powiedzieć po co je ze sobą zabrał, może dlatego, że za mugolskich czasów miał zwyczaj mieć przy sobie jakieś pieniądze na wszelki wypadek. Miał, czas przeszły. Musiał je gdzieś posiać w trawie podczas biegania. Wzruszył ramionami, no trudno i tak na razie nie wybierał się na żadne zakupy. Stanął z boku i obserwował swoją kuzynkę dalej. Mimo urażonego ego, kibicował jej i cieszył się jak jej coś wychodziło. 

(Wróżba w ciasteczku po ceremonii powoduje , że Chris ma przygaszone emocje)
Powrót do góry Go down


Jenna Hastings
Jenna Hastings

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 13
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 145
C. szczególne : Piegi; jasne, przenikliwe oczy; spojrzenie zbyt poważne jak na jej wiek. Bardzo rzadko się uśmiecha, a jej słownictwo jest zaskakująco rozbudowane.
Galeony : 250
  Liczba postów : 395
https://www.czarodzieje.org/t20652-jenna-hastings#654948
https://www.czarodzieje.org/t20720-poczta-jenny-hastings#657820
https://www.czarodzieje.org/t20653-jenna-hastings#654950
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptySob Wrz 11 2021, 09:25;

52, znajduję 10g, ale oddaje je @Christian Hastings, więc oboje jesteśmy na zero

Jennę niepokoił stan Christiana, który wyraźnie utrzymywał się od wczorajszej uczty. Nie miała wątpliwości, że to przez ciasteczka, tak samo jak te jej neonowe plamy, ale wcale jej to jie uspokajało. Była zdecydowana wybrać się po zajęciach do Skrzydła Szpitalnego, jeśli do tej pory niepożądane efekty by nie przeszły. No bo może to były jakieś magiczne objawy uczulenia?

Na początkową uwagę @Julia Brooks Jenna chciała odpowiedzieć, że tak właściwie to JEST taka stara, ale na szczęście Christian ją ubiegł w wypowiedzi. No tak! Nie przedstawiła się!
- Aaa, tak. Jenna Hastings i Christian Hastings. - uzupełniła szybko wypowiedź kuzyna, rumieniąc się lekko na swoje zapominalstwo. Dobrze, że Chris czuwał. Ostatnie pytanie ją zaskoczyło. - Czym jest pappar? A kolorowe są przez takie ciastko, które wczoraj jadłam na uczcie. Christiana z kolei jakby... Wyprało z emocji, normalnie nie jest aż taki obojętny.

Zgodnie z zaleceniami pani kapitan Jenna zawiązała porządnie buty, a potem poprawiła szkolny mundurek tak, żeby jej nie przeszkadzał za mocno przy bieganiu.
- Dziękujemy! - rzuciła jeszcze, a potem pobiegła za Christianem. Szło jej lepiej niż kuzynowi, bo nie przewróciła się ani razu, a w dodatku parę razy minęła gwizdkową czapeczkę o włos. Niestety nie do końca skutecznie, a w dodatku zmachała się przy tym wszystkim.
Widząc, że Christian zszedł na ubocze, Jenna ruszyła za nim, zbierając po drodze galeony, które wypadły mu z kieszeni.
- Zgubiłeś - powiedziała, podając mu mieniące się neonowymi kolorami monety, a potem stanęła obok. - Wszystko w porządku? Nie skręciłeś kostki? Paskudnie upadłeś.
Była zmartwiona i traktowała sprawę poważnie.
Powrót do góry Go down


Jewgienij Ilja Krawczyk
Jewgienij Ilja Krawczyk

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 187 cm
C. szczególne : Obojętny wyraz twarzy, bladość, zimne spojrzenie, piegi, rude włosy i zarost, wschodni akcent.
Galeony : 143
  Liczba postów : 101
https://www.czarodzieje.org/t18282-jewgienij-ilja-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18321-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18309-jewgienij-ilja-krawczyk
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyNie Wrz 12 2021, 13:08;

kostka: 59 - znajduję hajsy

Choć matka była swego czasu zawodowym graczem quidditcha, on nigdy nie czuł zbyt wielkiego pociągu do tej gry. Dodatkowo, u Krukonów zazwyczaj nie było żadnych niedoborów w drużynie, więc nie musiał udawać zainteresowania grą nawet w imię solidarności czy czegoś podobnego. Tego roku jednak było trochę inaczej. Zdawało się, że ich drużyna ma jakieś braki kadrowe, więc jakieś poczucie solidarności kazało mu się udać na pierwszy w tym roku szkolnym trening. Może Merlin sprawi, że nie połamie się na nim, ani nie straci zębów.
Wysłuchał słów pani kapitan, potem pobiegał z resztą obecnych. Płuc nie wypluł, więc jednak siedzenie za biurkiem w Ministerstwie nie rozleniwiło go aż tak bardzo. Słysząc, czym mają zająć się w pierwszej części treningu, uniósł z zaintrygowaniem brwi. Pomysłowe. Choć za pewne wcale nie będzie łatwe w praktyce.
I tak też było. Skrzat był cholernie szybki. Kilka razy Krawczykowi prawie udało mu się przechwycić czapkę skrzata, ale ten w ostatniej chwili zawsze jednak się deportował, więc ostatecznie mu się to nie udało. No trudno. Przecież wiadome było, że nie jest gwiazdą tego sportu. Ten tytuł przysługiwał matce i Oli. Zamiast tego raz, gdy prawie wylądował zębami w trawie po zniknięciu skrzata, natknął się na zgubione przez kogoś 10 galeonów. Cóż za miły dodatek!
Powrót do góry Go down


Ariel D. H. Dickson
Ariel D. H. Dickson

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 14
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 149
C. szczególne : Dziewczęce rzęsy, pieprzyki na lewej stronie twarzy i ciele, piegowaty nos, wiecznie nieobecne spojrzenie
Galeony : 28
  Liczba postów : 35
https://www.czarodzieje.org/t20726-ariel-dante-horace-dickson
https://www.czarodzieje.org/t20729-poczta-ariela#657948
https://www.czarodzieje.org/t20727-ariel-d-h-dickson
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyNie Wrz 12 2021, 15:14;

Nie zastanawiam się długo, czy powinienem tu przychodzić, po prostu to robię, znienacka, z minuty na minutę. Dosłownie przed momentem widziałem informację o treningu i dotarło do mnie, że muszę się na niego udać. Więc się udaję. Idę, niemalże biegnę w podskokach, choć nie wiem nawet, czy powinienem tam przychodzić. Jestem ciekawy jak wyglądają spotkania drużyny, choć nie mam pojęcia czy kiedykolwiek chciałbym do niej przynależeć. W Hogwarcie jest tak wiele rzeczy do zobaczenia i poznania, że trudno mi się na cokolwiek zdecydować.
Jakiś Krukon mówi mi po drodze, że mogę śmiało przyjść, bo i tak nie będzie dziś latania, no więc śmiało pędzę niemalże szpagatami, aż z rumianymi policzkami docieram na małe boisko.
Cześć — witam się z uśmiechem z Krukonami, którzy zdążyli się już tam zgromadzić. Wśród nich widzę Pana Prefekta i rodzeństwo (jak się domyślam) z mojego roku. Ich widok utwierdza mnie w przekonaniu, że jestem tu mile widziany; odruchowo staję blisko nich, świadom, że pierwszaków zwykle zalicza się do jednej kategorii.
Dziewczyna, która okazuje się być kapitanem albo kimkolwiek innym, kto tutaj rządzi przedstawia nam domowego skrzata, a zaraz potem plan działania. Wygląda na to, że mamy grać w berka, co wydaje mi się całkiem zabawnym pomysłem. Nie trzeba mi powtarzać dwa razy, na sygnał ruszam przed siebie, starając się pochwycić czapkę z łysej głowy Gwizdka. Jestem szybki, ale on okazuje się być szybszy i wymyka mi się za każdym razem, aż w końcu rezygnuję. Może po prostu się rozpraszam? Moją uwagę przyciąga coś złotego i błyszczącego ukrytego w trawie – przykucam i okazuje się, że są to galeony. Rozglądam się dyskretnie, czy nikt się do nich nie poczuwa i wkładam je prędko do kieszeni. Jest to równowartość mojego kieszonkowego z dwóch miesięcy (jeśli będę miał szczęście i cokolwiek dostanę), więc nie zamierzam być uczciwy.

Kostka: k100 (10 galeonów)
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyNie Wrz 12 2021, 15:30;

Kostka: klątwa mówi 90

Treningi Quidditcha z pewnością były czymś, co potrafiła przywitać najchętniej w nowym roku szkolnym. Brakowało jej latania na miotle w bardzo wzmożonej intensywności. Jak zwykle pojawiła się w swoim rynsztunku na wyznaczonym miejscu choć teraz to treningi nie były zwoływane przez Elio, a przez Brooks, która przejęła jego obowiązki. Good for her.
Wysłuchawszy uważnie tego, co Julia miała im do przekazania, przeciągnęła się kilka razy w ramach szybkiej rozgrzewki, aby jakoś rozgrzać mięśnie i rozruszać kości, a następnie przeskoczyła przez swój nowy nabytek, który musiała przetestować w locie. Południowoamerykański model raczej nie miał zbytnio możliwości tego, by zostać przetestowanym przez nią w akcji. Zaraz też okazało się, że wybór tej miotły był doskonały. Prowadziła się naprawdę dobrze i Strauss była w stanie rozwinąć na niej ogromne szybkości, a wszystko to skończyło się spektakularnym pościgiem za skrzatem i pochwyceniem jego czapki. Czy to miało być jakieś wyzwanie?
Powrót do góry Go down


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 1557
  Liczba postów : 4784
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyPon Wrz 13 2021, 11:24;

- Pappar? To magiczny, kolorowy ptak – wyjaśniła krótko młodej Krukonce. A kiedy pierwszoroczniaki dołączyły do treningu i zaczęły gonić skrzata, Brooks stanęła z boku, założyła dłonie na piersi i przyglądała się ich zmaganiom. Tak jak się można było spodziewać, Gwizdek był za szybki. Liczyła się z tym i nie to było istotą ćwiczenia. Krukonka mogła w ten sposób sprawdzić charakter nowych zawodników. Czy się poddawali? Narzekali? A może z uporem maniaka podnosili się raz za razem z murawy i niestrudzenie starali się dokonać możliwego? Kilka wniosków zdołała wyciągnąć, uśmiechając się od ucha do ucha, widząc, jak skrzat ciężko sapie, uciekając przed krukońską drużyną. Zabawę przerwała Violka, która jako najbardziej sprawna w całym towarzystwie, wykorzystała zawodniczą zwinność do pochwycenia czapki.

- Dobra, koniec! – gwizdnęła najpierw przeciągle w palce, a potem oznajmiła czas na krótką przerwę – Napijcie się wody, odsapnijcie, a jak komuś coś się stało, to zapraszam do mnie. Zaleczymy i ojojamy, żeby mniej bolało.

Proste zaklęcia lecznicze poszły ruch, aby przywrócić sprawność poturbowanym członkom drużyny, a kiedy wszyscy byli gotowi do dalszego treningu, przedstawiono wam kolejne wyzwanie.

MECHANIKA:

@Ariel D. H. Dickson  @Jenna Hastings  @Christian Hastings  @Violetta Strauss  @Darren Shaw  @Julius Rauch  @Jewgienij Ilja Krawczyk
Powrót do góry Go down


Ariel D. H. Dickson
Ariel D. H. Dickson

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 14
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 149
C. szczególne : Dziewczęce rzęsy, pieprzyki na lewej stronie twarzy i ciele, piegowaty nos, wiecznie nieobecne spojrzenie
Galeony : 28
  Liczba postów : 35
https://www.czarodzieje.org/t20726-ariel-dante-horace-dickson
https://www.czarodzieje.org/t20729-poczta-ariela#657948
https://www.czarodzieje.org/t20727-ariel-d-h-dickson
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptySro Wrz 15 2021, 20:49;

I przeszkoda: 2, 2
II przeszkoda: 4, 5
III przeszkoda: 1, 2
Prędkość: 45 (wszystkie kostki są w tym linku)
przerzuty: ni ma

Tor przeszkód brzmi o tyle ciekawiej, że nie jest w stanie mi uciec. Nie muszę długo odpoczywać, właściwie jestem gotów do dalszego biegu kiedy tylko chowam galeony do kieszeni. W przeciwieństwie do opanowania, energii nie brakuje mi prawie nigdy.
Na mojej drodze jako pierwszy staje slalom – nie taki zwykły, bo błotny. Myślę sobie, że jak przebiegnę go najszybciej jak mogę, to nie zdążę się poślizgnąć. Więc próbuję. Potem upadam. Właściwie szybko, prawie na początku. Sytuacja jest o tyle śmieszna, że przez dłuższą chwilę nie potrafię się podnieść, nogi i ręce za bardzo mi się ślizgają, a w dodatku obrywam w głowę balonem z farbą. Śmieję się w głos, bo w gruncie rzeczy to przednia zabawa. Równoważnia mnie trochę irytuje, chciałbym tak jak wszystko inne pokonać ją w pędzie, a nie jestem w stanie. Zwalniam więc i najwyraźniej dzięki temu udaje mi się ją pokonać. Nawet tłuczki jakoś mnie omijają!
Drabinka okazuje się być najgorsza. Nie jestem zbyt silny, wiem o tym i zanim się na nią wspinam. Może gdyby nie to, że nad głową latają mi balony, udałoby mi się przejść ją całą, ale jeden z nich w końcu rozprysnął mi się na ręce i spadłem z niej prosto w błoto.
Jest mi zimno, ale się uśmiecham.

Powrót do góry Go down


Jewgienij Ilja Krawczyk
Jewgienij Ilja Krawczyk

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 187 cm
C. szczególne : Obojętny wyraz twarzy, bladość, zimne spojrzenie, piegi, rude włosy i zarost, wschodni akcent.
Galeony : 143
  Liczba postów : 101
https://www.czarodzieje.org/t18282-jewgienij-ilja-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18321-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18309-jewgienij-ilja-krawczyk
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyPią Wrz 17 2021, 17:07;

I przeszkoda: 5, 4 (obrywam)
II przeszkoda: 4, 5
III przeszkoda: 5, 5
Prędkość: 26 - wszystkie kostki tutaj
przerzuty: 0/0 wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 3831175897

Przeżył pierwszą część treningu, więc nie było źle. Gdy nastała przerwa, podczas której składano do kupy ewentualnych poszkodowanych, stanął gdzieś z boku i obserwował pozostałych uczestników treningu.
Gdy przyszła pora na drugi etap tych karkołomnych wyczynów, nadstawił ucha, by wysłuchać instrukcji pani kapitan. Westchnął ciężko. Wątpił, by w tym etapie poszło mu lepiej, niż w pierwszym. Przez ciągłe siedzenie za biurkiem nie mógł poszczycić się wybitną szybkością. No ale - liczą się chęci.
Pierwszy był slalom. Ta część szła mu całkiem nieźle, choć niezbyt szybko. Na pewno swój udział w dosyć sprawnym poruszaniu się Krawczyka miało doświadczenie, które zdobył niejednokrotnie wracając pijany z gościn u dziadków. No prawie się ucieszył ze swojej sprawności, gdy nagle oberwał czymś dziwnym. Dopiero po chwili zorientował się, że to balon z farbą. Ach, więc będą utrudnia. Cudnie.
Po slalomie przyszła kolej na równoważnię. Starał się pokonać ją najszybciej i najsprawniej jak tylko mógł. Zawrotnej prędkości może nie rozwinął, ale nie wpadł do wody, i zachwiał się raptem kilka razy. Udało mu się nawet uniknąć balona z farbą!
Ostatnią przeszkodą była drabinka, którą też udało mu się pokonać w miarę sprawnie. Tu pewnie swój udział miały powroty do domu na czworaka, które niestety też miał na swoim koncie. Tym razem też udało mu się nawet uniknąć balonowej przeszkody.
Gdy ukończył tor stanął z boku, obserwując kolejnych Krukonów pokonujących tor przeszkód.
Powrót do góry Go down


Julius Rauch
Julius Rauch

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185
Galeony : 37
  Liczba postów : 749
https://www.czarodzieje.org/t18407-julius-rauch
https://www.czarodzieje.org/t18569-julek#529510
https://www.czarodzieje.org/t18461-julius-rauch#525661
wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8




Gracz




wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 EmptyPią Wrz 17 2021, 17:39;

I przeszkoda:4 i parzysta (skroń)
II przeszkoda:  6 i nieparzysta
III przeszkoda: 1--> 4 i parzysta
Prędkość: 53-->10--> 45 :> ( się w akcji pogubiłem i jeden przerzut za dużo)
przerzuty: 0/3

Nie potrzebował leczenia, a o ojojanie nie wypadało prosić przy pierwszoroczniakach, więc skupił się już na dalszej części zajęć, by wypaść dobrze, a co najważniejsze, żeby nic sobie poważnego nie zrobić i nie skompromitować się przy dzieciakach.
Przyglądał się z boku, jak jeden z nich zmaga się z trzema przeszkodami i kiedy przyszła jego kolei, zaczął brnąć przed siebie. Musiał pokonać slalom, co z pozoru wydawało się proste i byłoby takie, gdyby nie śliska nawierzchnia i latające z każdej strony pociski imitujące tłuczki. O ile udało mu się z tym uporać dość sprawnie i szybko, o tyle pod koniec spowolniło go lekkie uderzenie piłki z farbą w skroń, przez co stracił balans oraz orientację w tym co się dzieje, na jego szczęście nic mu się nie stało oprócz dostania się barwnika do oka, którego wytarcie zajęło trochę czasu.
Następnie przyszła pora na równoważnie, po której przebiegł bez najmniejszego problemu, unikając jednocześnie nielicznych tłuczków lecących w jego stronę. Nie orientował się, czy nadrobił tym stracony czas ale był już na końcu toru.
Drabina sznurowa, czyli ostatnia przeszkoda, również nie była trudna. W miarę szybko wspiął się na nią i przeszedł na drugą stronę, tym razem nie unikając jednak różowego tłuczka, który wylądował na jego prawym udzie. Nie poczuł zbyt dużego bólu, ale nie był też zbyt zadowolony, kiedy dotarł na koniec trasy, głównie z powodu irytującego pieczenia w prawym oku.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 QzgSDG8








wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty


Pisaniewielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty Re: Małe boisko  wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Małe boisko

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 4 z 11Strona 4 z 11 Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: wielkibratpatrzy - Małe boisko - Page 4 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
boisko quidditcha
-