Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Pub Pod Trzema Miotłami

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 1 z 6 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 781
  Liczba postów : 2621
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty25.02.21 12:12;

Sztywne zasady i obowiązki nie raz potrafiły spowolnić coś, co bez tego można by załatwić w mgnieniu oka. Niestety jednak każdy papierek został wprowadzony z jakiegoś powodu i trzeba było liczyć się z ich stosem, jeżeli chciało się ruszyć jakąś sprawę, a Boris na pewno wiedział o tym najlepiej. Irvette nie wiedziała, jak wygląda to w Ministerstwie, ale miała wzgląd w maciupeńki świat biurokracji w rodzinnej firmie, gdzie też nie raz załamywała ręce nad ilością formalności, jakie trzeba było załatwić tylko po to, by móc importować jakieś nasiona, czy rozpocząć wysyłkę do nowego klienta.
-Tak właśnie myślałam. Zamek nie obroni więcej niż same drzwi. No może najbliższe kilka cegieł. Poza tym na pewno ci z SLM mają znajomości i znajdą sposób, żeby to wszystko obejść, jeżeli tylko zajdzie taka potrzeba. - Nie potrzebowała, a wręcz nienawidziła złudnej nadziei dlatego cieszyła się, że Zagumov nie mydlił jej oczu jakimiś bajeczkami o cudownej ochronie, jaka miała tutaj miejsce. Jak był syf w magicznym świecie, każdy ostatnio widział i naprawdę trzeba było być ślepcem, by dać się w podobny sposób zwodzić.
-Myśli Pan, że Prorok Codzienny, coś by tutaj zdziałał? Może warto poprosić o udzielenie wywiadu, czy dwóch? W końcu wam raczej nie odmówią, prawda? - Sama nie była wielką fanką tej gazety, od kiedy jej zdjęcie zaręczynowe pojawiło się w jednym z numerów, ale wiedziała, że media mają moc i mogą naprawdę pomóc Ministerstwu nieco ocieplić wizerunek, by ludzie wiedzieli, że coś faktycznie w temacie ich bezpieczeństwa się dzieje.
-Och, nie wiem czy dodatkowe lekcje wchodzą w grę. Szkolny harmonogram jest już i tak dość napięty, a wiele młodych uczniów raczej nie jest chętna do kolejnych godzin w sali od zaklęć. Widzę jednak, że dużo osób ćwiczy na własną rękę, co może też być pomocne. Może zorganizowanie koła pojedynków mogłoby nam pomóc podczas ewentualnego zagrożenia... - Zaczęła myśleć na głos, bo choć miała nadzieję, że Biuro Bezpieczeństwa nie zawiedzie i uważała pomysł Borisa za dość dobry, wątpiła jednak, by wszyscy podobnie patrzyli na tę propozycję. Ludziom i tak już uciekały chęci do życia na samą myśl o dodatkowych obowiązkach.

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Boris Zagumov
Boris Zagumov

Dorosły czarodziej
Wiek : 42
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177 cm
C. szczególne : Blizny po gniciu na szyi, klatce piersiowej i górze brzucha, rytualny krwawy znak na małym palcu prawej ręki, naszyjnik Ariadne zawsze zawieszony na piersi oraz mocno zmęczona twarz z widocznie podkrążonymi oczyma, które wydają się zapadać w sobie
Galeony : 306
  Liczba postów : 798
https://www.czarodzieje.org/t18108-borys-zagumov
https://www.czarodzieje.org/t18123-boris
https://www.czarodzieje.org/t18109-boris-zagumov
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty25.02.21 15:37;

Nie mógł zaprzeczyć ani publicznie, ani przed samym sobą, że znajomości i wpływy osób odpowiedzialnych za całe to zamieszanie są na tyle duże, że mogą pozwolić sobie na prawie bezkarne ataki na, między innymi, galerie i pojedynczych czarodziejów. Jedyne kogo udaje się złapać to fanatycznych idiotów, którzy robią za dużo szumu.
-Biura Bezpieczeństwa i naszych sposobów działań nie dadzą rady obejść, więc to jedna rzecz mniej, o którą musi się Pani martwić- powiedział to zdanie ze smutnym uśmiechem wymalowanym na zmęczonej twarzy, tak jakby bardziej potrzebował sam siebie przekonać, że ani pracownicy Biura Bezpieczeństwa, ani Biura Aurorów i najbliżsi doradcy Selmy Grant nie są skorumpowani. Gdyby tak było, to wszelkie poważniejsze próby przeciwdziałania byłyby udaremniane, a spokój byłby tylko pozorny.
-Stracić raczej na tym nie możemy, więc warto spróbować. Ludzie też muszę usłyszeć w końcu jakieś pozytywne wiadomości- byłoby dobrze, gdyby przy wyrażenie zgody na wywiad, dostał wcześniej ustalone z góry pytania, by nie odbiło się Ministerstwu tym, czym by palnął bez zastanowienia podczas rozmowy. W zasadzie wystarczyłoby samo miejsce na pierwszej stronie, gdzie mógłby zostać umieszczony tekst z informacją o sukcesach Biura Bezpieczeństwa w pacyfikowaniu hołoty zaburzającej porządek.
-Rozumiem, sama idea samoorganizacji i uczestnictwa w takim przedsięwzięciu, to już krok naprzód. Pragnę jednak zaznaczyć, że sama umiejętność rzucania zaklęć na nic się nie zda, bo zbir na ulicy rzadko da czas na przygotowanie- to co starał się przez to powiedzieć, to fakt, że oprócz samych pojedynków, twarzą w twarz, uczniowie chcący realnie zwiększyć swoje szanse na wyjście cało z takiej sytuacji, powinni sprawdzić się w niekonwencjonalnych scenariuszach.
Powrót do góry Go down


Puriel Whitelight
Puriel Whitelight

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 21
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 1.76 m
C. szczególne : jasne włosy, cienie pod oczami, uboga mimika twarzy, błyszczyk na ustach niewidoczny dopiero po spróbowaniu można wyczuć lekki malinowy posmak
Galeony : 61
  Liczba postów : 23
https://www.czarodzieje.org/t20122-puriel-whitelight
https://www.czarodzieje.org/t20130-poczta-puriel#622216
https://www.czarodzieje.org/t20123-puriel-whitelight
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty25.02.21 17:54;

Polityka była zmienna, niegodziwa, kłamliwa i pełna sprzecznych emocji, które nic nie wnosiły, a powodowały większy chaos. Jakaś część Puriel nie chciała się w to mieszać. Wiedziała, że na dłuższą metę to nie jest dobry pomysł. Zostanie oceniona, a gdy raz utniesz łeb hydrze — urosną dwie. Nie chciała się z tym wszystkim użerać, ale największą zbrodnią byłoby przyglądać się temu wszystkiemu z boku, jako neutralny gracz.
To tu skierowała swoje pierwsze kroki na spotkanie Koalicji Czarodziejskiej. Ubrana w ciemny płaszcz, delikatnie zaznaczyła wargi błyszczykiem, który chronił przed trudami pogody. Przysiadła gdzieś na uboczu, wysłuchując, co mają do powiedzenia członkowie zgrupowania. Jej wzrok od razu wychwycił znanego seniora Rowle'a.
To nie tak, że była Whitelight'em i dlatego wybrała tę stronę. Zwłaszcza że przewodniczącym partii był jej krewny Raziel Whitelight. Zapewne większość myślała, że nie ma swojego zdania. Być może. Wychowanie w domu pełnym magii ze snobistycznym podejściem do społeczności mugolskiej — no cóż, system rodził idealnych członków KC. Słuchała z uwagą i wyciągnęła bladą dłoń po ulotki od przystojnego czarnowłosego młodzieńca.
Przyglądała się im jakiś czas, rozmyślając. To nie tak, że nienawidziła mugoli, ale to, co SLM pragnął uczynić, wydawało jej się mocno przesadzone. Ujawnienie magicznego świata, zniwelowanie roli czystokrwistych, kar grożących za dyskryminację czarodziejów pochodzenia mugolskiego? Nie rozumiała tego, miała się wstydzić swojego pochodzenia. Dlaczego mugole chcieli wleźć w ich życie? Czy historia nie nauczyła ich wszystkich, że to nie jest dobry pomysł? Mugole byli za słabi, zdecydowanie nie pojmowali wielu rzeczy, co niechybnie zawsze prowadziło do zguby. Westchnęła i kiedy spotkanie dobiegło końca, wstała i wyszła, w dłoniach trzymając ulotki, z zamiarem zaangażowania się w sprawę. Musiała coś zrobić, dopóki każdy miał prawo do swojego zdania. Co będzie potem?

| zt
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 781
  Liczba postów : 2621
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty06.03.21 6:26;

Skinęła głową na słowa Zagumova i o ile chciała w nie wierzyć, o tyle zdawała sobie sprawę, że ludzie są tylko ludźmi i nie zawsze wszystko było takie kolorowe, jak się mogło wydawać. Nie orientowała się zbytnio w tutejszych pracownikach rządowych, ale znała kilku we Francji i bardzo dobrze zdawała sobie sprawę, że czasem ich poczucie obowiązku i prawość były zachowywane tylko na pokaz.
-Dobre wiadomości zawsze podnoszą morale. Choć byłoby zdecydowanie lepiej, gdyby na następnej stronie nie czytali znowu o kimś rozdeptanym przez tabun hipogryfów, czy o kryzysie gospodarczym - Uśmiechnęła się lekko, choć to wszystko zakrawało o lekką ironię. Wiedziała, że gazety muszą podawać informacje ze świata, ale czasem były tak pełne kontrastów, że czytelnik już nie wiedział, w co powinien wierzyć i jaką wersję wydarzeń przyjąć.
-Ma pan rację, ale jest to lepsze niż bezczynność i liczenie na własne szczęście. W murach szkoły, gdzie uczniowie czują się wręcz niezniszczalni, ciężko o takie warunki. No i ciężko jest im też przetłumaczyć, że świat za oknem wcale nie jest taki kolorowy. - Mówiła to głównie o tej młodszej części społeczności, bo ta starsza często zdążyła się już przekonać, że życie potrafi nieźle dać po dupsku. Irv miała o tyle przewagi, że skrywała w sekrecie nie tylko znajomość Czarnej Magii, ale i dar w postaci hipnozy, który na pewno pomógłby jej w niejednej sytuacji.
-A może ministerstwo dałoby radę zorganizować dla nas jakieś warsztaty w tym kierunku? Oczywiście wiem, że macie ważniejsze sprawy na głowie, ale aurorzy dużo lepiej potrafiliby przeprowadzić symulację niebezpiecznych sytuacji niż ktokolwiek z nas. W końcu, wy się na tej robocie znacie jak nikt inny. - Wypowiedziała na głos pomysł, który nagle zrodził się w jej głowie. Była ciekawa, co Zagumov myśli o całym tym przedsięwzięciu. W końcu sam proponował dodatkową aktywność w temacie nauki obrony uczniów.

+

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Boris Zagumov
Boris Zagumov

Dorosły czarodziej
Wiek : 42
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177 cm
C. szczególne : Blizny po gniciu na szyi, klatce piersiowej i górze brzucha, rytualny krwawy znak na małym palcu prawej ręki, naszyjnik Ariadne zawsze zawieszony na piersi oraz mocno zmęczona twarz z widocznie podkrążonymi oczyma, które wydają się zapadać w sobie
Galeony : 306
  Liczba postów : 798
https://www.czarodzieje.org/t18108-borys-zagumov
https://www.czarodzieje.org/t18123-boris
https://www.czarodzieje.org/t18109-boris-zagumov
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty07.03.21 1:05;

Niestety ale nie mógł mieć pewności, że tego typu nagłówki, negatywne, przytaczające informacje o sprawach tragicznych dla jednostki, w przypadku śmierci, czy też dla całej społeczności czarodziejskiej, w przypadku kryzysu gospodarczego, nie pojawią się na łamach gazety, do której zamierzał posłać swoje ogłoszenie.
-Życie już takie bywa, nie mamy wpływu na takie wydarzenia, a nie kontrolujemy przecież gazet, żeby drukowały same szczęśliwe wiadomości, żeby ogłupiały społeczność czarodziejską.-  o ile taka akcja mogłaby pozyskać partii rządzącej większą ilość zwolenników, o tyle osoby zorientowane w sytuacji oraz młodzież, która jednak często szuka głębiej niż przeciętny zjadacz faktów, z pewnością nie uwierzyłyby, w tę wyidealizowaną sielankę i gazeta straciłaby na wiarygodności.
-Rozumiem, ale poglądy na temat tego jak wygląda świat powinny być kształtowane uczniom przez nauczycieli, znajomych z doświadczeniem i właśnie gazety.- liczył, że osoby odpowiedzialne za edukację młodego pokolenia, poza przedstawianiem teorii i jak zmienić wodę w wino, czy inny alkohol, przeprowadzają, chociaż prywatnie, rozmowy wychowawcze z uczniami w różnym wieku na temat tego jak wygląda prawdziwy świat wokół nich i poza murami szkoły.
-Myślę, że zorganizowanie czegoś takiego dla studentów i starszych uczniów nie byłoby problemem. Potrzebowalibyśmy jednak dużo czasu na przygotowanie takich warsztatów. Odezwę się do dyrektora szkoły jak tylko będę wiedział coś więcej.- myślał, że mógłby samemu przygotować coś podobnego dla uczniów, oczywiście oznaczałoby to, że musi zwalić znowu na kogoś część swoich obowiązków, żeby mieć czas na uczestnictwo w czymś takim. W międzyczasie popatrzył odruchowo na kieszonkowy zegarek i zdziwił się jak długo mu zeszło na zwyczajnej rozmowie.
-Ja już niestety muszę iść. Życzę powodzenia w dalszej nauce i bezpiecznego, spokojnego roku szkolnego.- pożegnał się z dziewczyną uściskiem dłoni i z uśmiechem na ustach, po to, by wyjść z budynku i wrócić do domu, gdzie będzie mógł w spokoju spędzić resztę dnia.
+

//ztx2
Powrót do góry Go down


Boris Zagumov
Boris Zagumov

Dorosły czarodziej
Wiek : 42
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177 cm
C. szczególne : Blizny po gniciu na szyi, klatce piersiowej i górze brzucha, rytualny krwawy znak na małym palcu prawej ręki, naszyjnik Ariadne zawsze zawieszony na piersi oraz mocno zmęczona twarz z widocznie podkrążonymi oczyma, które wydają się zapadać w sobie
Galeony : 306
  Liczba postów : 798
https://www.czarodzieje.org/t18108-borys-zagumov
https://www.czarodzieje.org/t18123-boris
https://www.czarodzieje.org/t18109-boris-zagumov
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty09.09.21 22:24;

Boris po pewnym czasie zebrał się w sobie, by wysłać dziewczynie, poznanej dość dawno temu patronusa, który miał być wstępem do dłuższej rozmowy, podczas której to miał wytłumaczyć się ze swojego nietypowego zachowania. Szczerze to nie miał pomysłu co może jej odpowiedzieć na pytania, które pewnie ją dręczyły, nie mówiąc już o tym, jak ma usprawiedliwić swoje postępowanie. Nie było raczej możliwości, by ta ostatnia sztuka wyszła mu, przynajmniej nie z takim efektem jakby chciał. W końcu zostawił młodszą kobietę w niebezpiecznej sytuacji, ale miał tyle szczęście, a raczej ona go na tyle miała, że ten dziwny stwór niczego złego jej nie zrobił, a przynajmniej na to liczył.
Po wejściu do środka, uśmiechnął się widząc, że jego ulubione miejsce w głębi sali jest wolne. Skierował się tam powolnym krokiem, widząc, że Irvette nie zjawiła się jeszcze, po drodze witając się z barmanem, który tylko na krótko obrzucił go wzrokiem, jakby chcąc się upewnić, czy to na pewno on. Zasiadł na fotelu, który to został mocno wygnieciony od czasu jego ostatniej wizyty w tym miejscu i rozpoczął oczekiwanie. Przez lekki stres, który go chwycił, nie był w stanie przełknąć nawet łyka podstawionego mu, dzięki szczodrości gospodarza, napoju. Nie wiedział samemu czemu jest w takim stanie, skoro do tej pory podchodził do podobnych sytuacji z większym spokojem, ale najwidoczniej długie wakacje we Włoszech zmieniły go odrobinę.
Po pewnym czasie udało mu się dostrzec w progu tego przybytku znajomą postać, która zaczęła kierować się w jego stronę. Gdy dziewczyna podeszła do jego miejsca, Boris wstał z fotela i wyciągnął odruchowo rękę.
-Irvette, dobrze cię widzieć- rzucił krótko, prezentując jednocześnie na twarzy szeroki uśmiech. Następnie wskazał miejsce naprzeciwko siebie i gdy jego towarzyszka zajęła miejsce, Rosjanin poszedł w jej ślady.
-Jak ci minęła droga?- zasmucił się wewnątrz, że zaczął od takiego banału, ale czuł, że należy najpierw przełamać pierwsze lody po długim czasie spędzonym oddzielnie, a dopiero następnie będzie dobry moment, by przejść do sedna dzisiejszego spotkania.

@Irvette de Guise
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 781
  Liczba postów : 2621
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty10.09.21 15:21;

Szczerze zdziwiła się widząc patronusa Borisa. Zastanawiała się, co się stało z mężczyzną po tym, jak zniknął, ale jej własne problemy i dziejące się wokół wydarzenia sprawiły, że ślizgonka po prostu o mężczyźnie na chwilę zapomniała. Obydwoje mieli szczęście, że wyszli ze spotkania w podziemiach bez szwanku, choć Irv bardzo zastanawiało nagłe zniknięcie Zagumova. W tamtej chwili było to jej naprawdę nie na rękę, gdy musiała nie tylko walczyć z własnym lękiem ale i jeszcze uważać na nieznajomą istotę, która wyraźnie coś od niej początkowo oczekiwała.
Do "Trzech Różdżek" weszła jak zwykle  nienagannie ubrana. Zarzuciła na siebie czerwony płaszcz, który chronił ją przed wiatrem, a rude loki spięła w dwa koczki na czubku głowy, by nie zostały przypadkiem potargane przez wrześniową pogodę. Już od progu udało jej się rozpoznać znajomą sylwetkę. Znajomą, choć jakby nieco odmienioną w porównaniu z tym, co udało jej się zapamiętać.
-Ciebie też Borisie. - Powiedziała, uznając, że mają już prawo przejść na "ty" co zresztą nieformalnie i tak już dawno zrobili. Uścisnęła jego dłoń i zajęła miejsce, zdejmując uprzednio płaszcz.
-Całkiem przyjemnie, choć nie obyło się bez konieczności użycia parasola. Wrześniowa pogoda tutaj jest okropna. - Powiedziała szczerze, krzywiąc się lekko, po czym zamówiła imbirowy napar na rozgrzanie. -Jak się trzymasz? Długo nie dawałeś żadnego znaku życia. - Przeszła chyba do tematu, który i tak musiał się podczas tego spotkania pojawić. Uważnie lustrowała sylwetkę rosjanina, by wyłapać w nim wszelkie zmiany. Na pewno wyglądał młodziej i na nieco mniej zmęczonego, co mogło świadczyć o tym, że jego życie nieco uległo polepszeniu, choć równie dobrze mogły być to tylko zwykłe pozory.

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Boris Zagumov
Boris Zagumov

Dorosły czarodziej
Wiek : 42
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177 cm
C. szczególne : Blizny po gniciu na szyi, klatce piersiowej i górze brzucha, rytualny krwawy znak na małym palcu prawej ręki, naszyjnik Ariadne zawsze zawieszony na piersi oraz mocno zmęczona twarz z widocznie podkrążonymi oczyma, które wydają się zapadać w sobie
Galeony : 306
  Liczba postów : 798
https://www.czarodzieje.org/t18108-borys-zagumov
https://www.czarodzieje.org/t18123-boris
https://www.czarodzieje.org/t18109-boris-zagumov
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty10.09.21 21:46;

Na pierwszy rzut oka, Irvette nie zmieniła się za bardzo, wciąż ubierała się mniej więcej tak jak ją zapamiętał, chociaż czas mógł rozmyć jego wspomnienia. Co by jednak nie mówić, prezentowała się dobrze. Miał nadzieję, że i on prezentował się zgoła nie najgorzej, bo w końcu wypadałoby zaprezentować się jak najlepiej w takim oficjalnym miejscu.
-Takie już uroki tej naszej kochanej wyspy- odpowiedział już z jedynie połową uśmiechu. Nie przepadał za brytyjską pogodą, która zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym dawała o sobie najbardziej znać. W porównaniu z włoską rezydencją, tutaj spotykała go istna szara, wilgotna katorga. Zastanawiał się, czy nie powinien zainwestować w jakieś maści na reumatyzm, bo w końcu w jego wieku to nic nie wiadomo.
-Dobrze, odpoczywałem sobie w domu pod Bari przez ten czas, kiedy mnie nie było akurat tutaj. Nie odzywałem się, bo chciałem trochę pobyć samemu... Poza tym musiałem się skupić na pewnych sprawach, które wymagały braku ingerencji osób trzecich w jakiejkolwiek formie.- miał nadzieję, że taki krótki wstęp wystarczy dziewczynie na początek. Jeżeli chciała dociekać się szczegółów jego pobytu, to nie miał nic przeciwko, żeby udzielić jej odpowiedzi na pytania, jakiekolwiek by one nie były.
-Ekhm... To tak... Chciałem przeprosić już tak oficjalnie, zachowałem się nieodpowiedzialnie jako towarzysz i jako pracownik Ministerstwa, który jednak powinien dbać o ludzi w potrzebie. Mam nadzieję, że nic ci się nie stało po moim zniknięciu.- postanowił po krótkiej przerwie wyrzucić szybko z siebie te słowa, ruszając przy tym dynamicznie rękoma w niewielkim zakresie, uważając przy tym by niczego nie strącić.
-Mam też nadzieję, że w szkole wszystko układa się po twojej myśli- dodał już spokojniejszym głosem. Jedynie słyszał plotki w Ministerstwie na temat zmiany dyrektora, na byłą szefową Biura Aurorów. Nie orientował się jeszcze w ministerskich roszadach, ale spodziewał się, że taka sytuacja otwierała mu okno, przez które mógłby wejść na wyższy poziom.
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 781
  Liczba postów : 2621
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty11.09.21 9:44;

Jeżeli cokolwiek w Irvette się zmieniło to zdecydowanie wzrosła jej ambicja, by w tym roku dać z siebie jeszcze więcej. Poprzedni rok nauki zakończyła z naprawdę przeciętnymi ocenami, co dla niej oznaczało porażkę prawie tego samego pokroju, co zaręczyny z Daemonem i miała zamiar w tym roku ten stan rzeczy zmienić.
-Uroki czy też nie, trzeba się z tym pogodzić. - Podsumowała, kończąc tę wstępną pogadankę o pogodzie i uważając pierwsze lody za przełamane. Zdecydowanie wolała piękną, francuską jesień niż to, z czym musiała zmagać się tutaj.
-Nie musisz się tłumaczyć, Borisie. Po prostu martwiłam się, bo tak nagle zniknąłeś bez słowa. - Dała jasno do zrozumienia, że nie wymaga od człowieka, którego ledwo zna, stałego kontaktu, czy też tłumaczenia się z prywatnych spraw. -Bari? Rezydujesz we Włoszech? Nie dziwię się, że wolałeś siedzieć tam. - Posłała mu ciepły uśmiech, wyobrażając sobie, jak cudnie musi wyglądać okolica zamieszkana przez Zagumova w porównaniu z szarą Wielką Brytanią.
-Było minęło, choć dziękuję za przeprosiny. Nie powiem, jako pracownik Biura Aurorów raczej się nie spisałeś, ale ostatecznie nic się przecież nie stało, choć nie było mi łatwo ze względu na atak klaustrofobii. Na szczęście Flo doprowadził mnie do wyjścia bez większych problemów i oto jestem. - Może i nie powinna stosować względem mężczyzny słów krytyki, ale skoro sam przyznał, że nie do końca sprostał zadaniu, nie miała zamiaru okłamywać go, że było inaczej. Zresztą, przecież nie doniesie nikomu, że taka sytuacja zaistniała. Nie było takiej potrzeby i nie chciała Borisowi szkodzić. Uspokoiła go jednak, upewniając, że nic jej się nie stało w tych wilgotnych i ciemnych podziemiach.
-Początek roku zawsze jest ciężki. Pierwszaki już rozrabiają, a ja miałam nieprzyjemność odjąć już Slytherinowi pierwsze punkty za skrajną głupotę. - Podsumowała swój pierwszy tydzień w Hogwarcie dość ogólnikowo, choć musiała przyznać, że przynajmniej nie miała czasu się nudzić.

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Boris Zagumov
Boris Zagumov

Dorosły czarodziej
Wiek : 42
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177 cm
C. szczególne : Blizny po gniciu na szyi, klatce piersiowej i górze brzucha, rytualny krwawy znak na małym palcu prawej ręki, naszyjnik Ariadne zawsze zawieszony na piersi oraz mocno zmęczona twarz z widocznie podkrążonymi oczyma, które wydają się zapadać w sobie
Galeony : 306
  Liczba postów : 798
https://www.czarodzieje.org/t18108-borys-zagumov
https://www.czarodzieje.org/t18123-boris
https://www.czarodzieje.org/t18109-boris-zagumov
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty12.09.21 1:37;

Kiwnął głową, dając znak aprobaty dla słów dziewczyny. W tym przypadku Irvette miała rację, chociaż były możliwości niwelowania skutków tutejszej złej pogody, po pierwsze poprzez odwiedzanie ogrodu botanicznego, w którym było dość przyjemnie, a drugim sposobem było najzwyczajniejsze przesiadywanie w domu w wolnych chwilach oraz przemieszczanie się zabudowanymi środkami transportu lub takimi, które nie wymagały wystawiania się na chłodne, zacinające podmuchy wiatru.
-Mam tam wykupioną skromną posesję, ale i tak moim ulubionym elementem pobytu w tamtym miejscu, jest moment, kiedy mogę przejść się plażą. Widoki na niej są cudowne.- odzyskał na chwilę młodzieńczy wigor, co było widać po mimice jego twarzy i bardziej niż zwykle podekscytowanym głosie. Wspomnienia tamtego miejsca napajały go pozytywną energią i motywowały na co dzień, by był w stanie utrzymać tamto miejsce jako wentyl bezpieczeństwa, gdyby coś tutaj, albo dla niego, albo dla kogoś mu bliskiego poszło nie tak.
-Dobrze to słyszeć, a co się stało z samym Flo? Wiesz coś o tym?- postanowił przemilczeć fakt nieznacznego przejęzyczenia się. Nie przeszkadzało mu to, że mylony jest z pracą w Biurze Aurorów, a korekta mogła być zbędna w tym przypadku, jeżeli wszystko pójdzie po jego myśli.
-Co takiego udało ci się zrobić?- miał na tyle szczęście, lub też nieszczęścia, że w jego szkolnych latach nie było systemu punktowego w Durmstrangu i tak ta szkoła trzyma się do tej pory. Uważał, że lepiej jest karać, jeżeli jest to oczywiście uzasadnione i konieczne do zreformowania danej jednostki, pojedyncze, odpowiedzialne za przewinienia osoby, niżeli całą grupę, która mogła nawet nie być przy całym zajściu.
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 781
  Liczba postów : 2621
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty13.09.21 19:39;

Oczywiście, że można było przesiedzieć tę okropną pogodę w wygodnych i ciepłych murach, ale czy nie było to też po części marnowanie czasu? Zresztą Ruda doskonale wiedziała, że wilgoć i deszcz pozytywnie wpływają na niektóre gatunki roślin i często wychodziła polować na nie właśnie podczas tak okropnej aury, jaka była chociażby dzisiaj.
-Oh, doskonale Cię rozumiem. Sama mam podobnie i choć uwielbiam plażę, to nic nie poprawia mi nastroju tak, jak przechadzanie się po cieplarniach w moim rodzinnym Lyonie. - Sama aż dostała rozmarzonego spojrzenia na wspomnienie swoich ulubionych roślin, przy których często przysiadywała, by po prostu je podziwiać, czy oddać się jakiejś lekturze w tym cichym, acz przyjemnym towarzystwie. Ciężko było jej także nie zauważyć nagłej zmiany w Borisie, który jakby wymłodniał na samą myśl. -Często tam wracasz? - Zapytała jeszcze, próbując po części dostać nieco większy obraz tej posiadłości, która naprawdę ją teraz zaciekawiła.
-Tak jak obiecałam, wypuściłam go z podziemi. Potem nie mam pojęcia co się z nim działo i szczerze mówiąc tak mi lepiej. Miałam dziwne wrażenie, że... - Tutaj zawahała się na chwilę szukając odpowiednich słów. -Że oczekuje czegoś ode mnie. - Dokończyła z wyraźnie zdegustowaną miną. O ile istota miała naprawdę przyjemną aparycję, o tyle nie widziało jej się wchodzić z nią w jakieś bardziej intymne sytuacje.
-A przyłapałam jednego delikwenta na błąkaniu się po zakazanym piętrze i paleniu. Naprawdę inteligencja niektórych mnie nie przestaje zadziwiać. - Westchnęła na dość osobliwe spotkanie z Harrym, które wciąż siedziało jej w głowie. Ten chłopak ją intrygował, a właściwie nie tyle on, co sposób w jaki był w stanie obrócić jej nastawienie w przeciągu kilku sekund.

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Boris Zagumov
Boris Zagumov

Dorosły czarodziej
Wiek : 42
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177 cm
C. szczególne : Blizny po gniciu na szyi, klatce piersiowej i górze brzucha, rytualny krwawy znak na małym palcu prawej ręki, naszyjnik Ariadne zawsze zawieszony na piersi oraz mocno zmęczona twarz z widocznie podkrążonymi oczyma, które wydają się zapadać w sobie
Galeony : 306
  Liczba postów : 798
https://www.czarodzieje.org/t18108-borys-zagumov
https://www.czarodzieje.org/t18123-boris
https://www.czarodzieje.org/t18109-boris-zagumov
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty19.09.21 18:16;

Wiedział już z doświadczenia, że większość osób preferowała pobyt w rodzinnych stronach, w końcu takie miejsca kojarzyły się z czymś bezpiecznym, azylem do którego można się udać w razie jakiś problemów. On samemu jednak preferowało miejsca nietypowe, ale ze sprzyjającym klimatem i estetyczną, przyjemną dla oka okolicą.
-Jak tylko nakaże się okazja, że będę miał mniej obowiązków w pracy- tak się składało, że wspomniana sytuacja rzadko miała miejsce, ale na swoje szczęście, Boris miał na kogo zwalić swoje obowiązki, dzięki czemu znajdował dość sporo czasu wolnego na rozmaite spotkania i wyjazdy. Jeżeli spokojna atmosfera utrzyma się przez dłuższy czas, to będzie zapewne szansa, żeby pomyśleć o podwyższeniu pensji.
-A ty często odwiedzasz bliskich z Francji?- posiadał siostrę w tym kraju, dokładniej w Paryżu, ale nie był w stanie przypomnieć sobie jak to jest w Lyonnie, który zapewne odwiedził podczas lat życia, które przeznaczył na wędrówki. Zanim osiadł na wyspach, prowadził dość ciekawe życie. Teraz też miał ciekawie, tylko z aspektem ryzyka, które nie zawsze było warte podejmowania.
-Lepiej będzie w takim razie jeżeli już go nie spotkasz- wolałby nie usłyszeć za jakiś czas historii związanej z ponowną konfrontacją z tym osobnikiem. Mierziły go takie istoty, co to bez taktu i manier były nachalne.
-Pierwszak palił papierosy, czy to niepowiązane?- zadał pytanie uśmiechając się nieznacznie pod nieistniejącym wąsem. Był to żart, mierny bo mierny, ale nie zdziwiłby się wcale, gdyby dostał odpowiedź twierdzącą.
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 781
  Liczba postów : 2621
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty20.09.21 2:18;

Ruda nie zawsze kojarzyła swoją rodzinną rezydencję we Francji z bezpieczeństwem. Spotkało ją tam wiele złego i ostatecznie to tam sama zaczęła parać się zakazanymi sztukami. Mimo to jednak, wciąż nie potrafiła czuć samych negatywnych uczuć w stosunku do tego miejsca. Może i wypierała te złe rzeczy, a może te dobre były aż tak większej wartości, ale myśląc o Lyonie, czuła na sercu ciepło i spokój, jakiego nie potrafiła jeszcze osiągnąć tutaj, choć mieszkała w Anglii już ponad trzy lata.
-Na Twoim stanowisku to pewnie nie łatwe. - Stwierdziła fakt, wyobrażając sobie, jak wiele obowiązków musi spoczywać na barkach Borisa. Podziwiała go, że ten mimo tego wszystkiego wydaje się by spokojnym człowiekiem.
-Niestety nie... Nasza sytuacja rodzinna jest nieco skomplikowana. Tak naprawdę najbliżsi, oprócz starszej siostry i ojca, przyjechali tu ze mną. Staram się choć raz na dwa miesiące zawitać we Francji, ale czasem jest to niestety niemożliwe, co strasznie mnie irytuje, bo tęsknię za naszymi cieplarniami. - Rozgadała się bardziej niż zwykle na prywatne tematy, ale ostatecznie przy Zagumovie zaczynała czuć się naprawdę komfortowo. Oczywiście, że za Aofie i ojcem również ogromnie tęskniła, co było jednak nieco bardziej skomplikowane, ale to właśnie tej zieleni, o którą jej dynastia dbała od pokoleń, brakowało jej najbardziej. Tego i jej pokoju, w którym poza wścibskim wzrokiem mogła się ukryć i ćwiczyć zakazaną magię.
-Zgadzam się, choć przyznam, że mnie zaintrygował. - Nie czuła się najbardziej bezpiecznie w towarzystwie Flo, ale istota wzbudziła w dziewczynie ciekawość, którą Ruda bardzo chętnie by zaspokoiła. Oczywiście w warunkach kontrolowanych.
-Mon Dieu... Na szczęście nie! Tego jeszcze brakowało! Bym chyba nogi z.... - Tu urwała, rumieniąc się niekontrolowanie. Przeklinała tylko w sytuacjach wyjątkowych i starała się naprawdę zachowywać kulturę. Zdarzały się jednak momenty, gdy ta mniej kontrolowana strona jej osobowości chciała wydostać się na światło dzienne, a Irv nie zawsze na czas mogła ją powstrzymać. -Jakiś student to był, choć i tak nieźle wyprowadził mnie z równowagi. - Płynnie przeszła do zakończenia wyjaśnień, wciąż nie potrafiąc zrozumieć, jak dokładnie czuła się w obecności Hariela. Z jednej strony strasznie ją irytował a z drugiej... Zdecydowanie było w nim coś fascynującego.

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Boris Zagumov
Boris Zagumov

Dorosły czarodziej
Wiek : 42
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177 cm
C. szczególne : Blizny po gniciu na szyi, klatce piersiowej i górze brzucha, rytualny krwawy znak na małym palcu prawej ręki, naszyjnik Ariadne zawsze zawieszony na piersi oraz mocno zmęczona twarz z widocznie podkrążonymi oczyma, które wydają się zapadać w sobie
Galeony : 306
  Liczba postów : 798
https://www.czarodzieje.org/t18108-borys-zagumov
https://www.czarodzieje.org/t18123-boris
https://www.czarodzieje.org/t18109-boris-zagumov
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty12.10.21 22:22;

Na ten moment, po powrocie akurat obowiązków mógł jeszcze odetchnąć, ale mogło się to szybko zmienić, jak to ostatnio bywało. W Ministerstwie bywało jak na morzu, problemy uderzają o jego piękną, aż tak nie nadgniłą łódkę, mogłoby się wydawać inaczej oczywiście, patrząc na osiągnięcia jego biura, ale zawsze są krótkie przerwy kiedy tafla wody jest gładka.
-Szczerze mówiąc, to zależy-tak jak już wspomniał, mógł spokojnie oddelegować innych ludzi do zadań ale jego pozycja wymagała zwiększoną aktywność w ważniejszych przedsięwzięciach, jeżeli chciał myśleć o awansie na lepiej płatną pozycje w Ministerstwie.
-W jakim sensie skomplikowana?-z jednej strony był ciekawy tego co się działo w życiu Irv, ale z drugiej nie chciał zbytnio naciskać, by nie spłoszyć dziewczyny. Nie miał lepszej sposobności żeby wypadać grunt i zorientować się na jakim etapie znajomości obecnie są, jeżeli chodzi o takie zwierzenia.
-Z sentymentu, czy posiadacie tam jakieś niecodzienne okazy flory?-nie ukrywał, że chętnie by nacieszył oko jakimiś pięknymi okazami flory, chociaż w razie czego mógłby zadowolić się samymi opisami. Osobiście widział już wiele okazów przyrody, pięknych trzeba dodać, podczas lat spędzonych na podróżowaniu po różnych zakątkach Starego Świata.
-Rozumiem, poza tym wszystko dobrze w szkole? I jak w ogóle spędziliście wakacje? Orientuję się, że szkoła organizuje wspólne wyjazdy, tylko tym razem nie byłem w stanie pojechać.-może będzie miał okazję, żeby nadrobić któryś już urlop w krótkim czasie na kolejnych, zimowych eskapadach finansowanych przez Ministerstwo i w razie czego zapobiec takim ekscesom jakie miały miejsce na ostatnim wyjeździe.

@Irvette de Guise
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 781
  Liczba postów : 2621
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty30.11.21 13:04;

Trochę oddechu zawsze robiło dobrze, choć akurat ona nie mogła sobie na to w tej chwili pozwolić. Może nie miała na swoich barkach aż tylu obowiązków, co Zagumov, ale zdecydowanie była odpowiedzialna za wiele i nie miała zamiaru jakkolwiek zawieźć.
Wyglądało na to, że mężczyzna niespecjalnie ma ochotę ciągnąć temat, więc ślizgonka tylko skinęła głową, dając do zrozumienia, że nie będzie go ciągnąć za język. Niestety jednak Boris postanowił wypytać nieco o jej rodzinę, na co nieznacznie, wręcz praktycznie niezauważalnie skrzywiła się.
-Jesteśmy wielką rodziną z tradycjami, które czasem budzą wątpliwości. Jesteśmy blisko, ale mamy swoje problemy, które czasem nas dzielą. - Odpowiedziała dyplomatycznie. Praktycznie nikt oprócz Huntera nie miał pojęcia tutaj, że ojciec Irv siedział w więzieniu, a dziewczyna nie zwykła się czymś takim chwalić wiedząc, że może to wzbudzić chęć dokopania się drugiej osoby do powodu nałożenia takiej kary na głowę rodziny de Guise.
-Och, jedno i drugie, naprawdę. - Jej tęczówki od razu się nieco ożywiły, gdy mogła poopowiadać o swoich roślinach. -Praktycznie nie ma okazu, którego byśmy w swojej kolekcji nie mieli. Przez stulecia w końcu zbieraliśmy nasiona, by móc się nimi opiekować i dystrybuować. Niektóre okazy wyrosły naprawdę przecudowne i jestem dumna, że mamy je w swojej kolekcji. - Rozgadała się nieco bardziej. -Oczywiście sentyment też jest i to ogromny. Nasze cieplarnie nie tylko są miejscem pracy, ale i wypoczynku. Urządzaliśmy w nich nie jedno przyjęcie, a gdy potrzeba robią za cudowne schronienie, gdy człowiek potrzebuje trochę samotności. - Wyjaśniła jeszcze, coraz bardziej tęskniąc za rodzinną rezydencją. Szlag by to trafił to wygnanie na Wyspy Brytyjskie. -Może chciałbyś kiedyś tam ze mną wpaść? - Zaproponowała nagle, bo każda okazja do domowej wizyty była dobra, a poza tym Borisowi dużo łatwiej byłoby zrozumieć piękno cieplarni de Guise, gdyby sam miał okazję ich doświadczyć.
-Wszystko w porządku. Wakacje spędziliśmy w Arabii. Dość oryginalne miejsce, nie powiem. - Posłała mu lekki uśmiech. Różnice kulturowe były naprawdę spore i choć Irv starała się jak tylko mogła, nie zawsze było jej łatwo się dostosować. Przynajmniej przywiozła z tej podróży pappara, który był jej nowym towarzyszem.

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Boris Zagumov
Boris Zagumov

Dorosły czarodziej
Wiek : 42
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177 cm
C. szczególne : Blizny po gniciu na szyi, klatce piersiowej i górze brzucha, rytualny krwawy znak na małym palcu prawej ręki, naszyjnik Ariadne zawsze zawieszony na piersi oraz mocno zmęczona twarz z widocznie podkrążonymi oczyma, które wydają się zapadać w sobie
Galeony : 306
  Liczba postów : 798
https://www.czarodzieje.org/t18108-borys-zagumov
https://www.czarodzieje.org/t18123-boris
https://www.czarodzieje.org/t18109-boris-zagumov
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty23.06.22 23:37;

Mężczyzna zauważył, że Irvette nie za bardzo przypadło do gustu pytanie, które jej zadał, dlatego jako osoba o nieco większym stażu, postanowił wesprzeć dziewczynę dając jej kilka ciepłych słów i poradę co do zaistniałej sytuacji
-Ważne, żeby była możliwość rozwiązania, albo chociaż zrozumienia natury danych problemów. Wtedy nie powinno być już żadnych nieporozumień pomiędzy członkami rodziny, a gdyby i to nie zadziałało, to odrobina perswazji jeszcze nikomu nie zaszkodziła- miał nadzieję, że nie wkopał się tym stwierdzeniem ani też, że nie zostanie źle odebrany. Osobiście ciężko mu było zrozumieć rodzinne animozje, ponieważ już od dłuższego czasu nie był w kontakcie z szerszym gronem ze swojej rodziny.
Następnie przyszła chwila na wysłuchanie opowieści na temat cieplarni rodzinnych, o których de Guise ewidentnie lubiła rozmawiać. Boris samemu się uśmiechnął, zdając sobie sprawę, że udało im się zejść z cięższego tematu, na coś tak odległego od złych myśli.
-To cudownie, chciałbym mieć okazję, by chociaż raz odwiedzić miejsce w jednej setnej podobne do tego, które opisałaś, więc z chęcią skorzystam z twojego zaproszenia- nie zamierzał ukrywać, że z chęcią by się wybrał na wspólny wyjazd, nie tylko dlatego, że zmierzaliby w piękne miejsce, ale także osoba, ciekawa towarzyszka, mogłaby mu umilić wycieczkę kolejnymi historiami z dala od zgiełku miasta i obowiązków
-Jest tam coś godnego uwagi? Domyślam się, że mogą mieć dość szeroki asortyment dzieł w bibliotekach, które warte byłyby przeczytania, jak i egzotyczne odmiany roślin, występujące rzadko i nie tak urodzajne, ale przez co ciekawsze.- wysłuchał dość lakonicznego opisu wyjazdu. Sam nigdy nie był w tamtej części świata, jednak jeżeli Włochy momentami zdawały mu się zbyt ciepłe, to tym bardziej położona bardziej na południe Arabia.
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 781
  Liczba postów : 2621
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty07.07.22 23:45;

Całe szczęście Boris miał trochę taktu i wieku, by zrozumieć niektóre rzeczy. Irv uprzejmie uśmiechnęła się na jego stwierdzenie, choć w jej głowie pozostawała tylko jedna myśl - mężczyzna nigdy nie spotkał tak popieprzonej rodziny jak ta, do której dziewczyna należała.
-To wymaga wspólnego wysiłku, a do tego nie jesteśmy w stanie wszystkich zmusić. Nawet najlepszą perswazją. - Mrugnęła do niego porozumiewawczo. Nie była pewna, czy rozmawiają o tym samym, ale miała dziwne przeczucie, że i Zagumov czasem lubi brudne gierki w ładnym opakowaniu, czego de Guise była chodzącą definicją.
Temat szklarni był największym światełkiem w jej życiu i oczkiem w głowie, a jednocześnie problemem, który ciążył na niej od dziecka. Wiedziała, że jeśli nie chce ich stracić musi zdobyć się na ciężkie wyrzeczenia, które nie zawsze przychodziły jej tak gładko, jak starała się to pokazywać.
-W takim razie wybiorę dogodny termin i ustalimy wizytę. - Przeszła do bardziej charakterystycznego dla siebie tonu, jednocześnie poprawiając swoją postawę. Kwestia zbyt mocno wpojonego wychowania i odruchów, których nie była już w stanie kontrolować.
-Nie jest to najbezpieczniejszy kraj, przez co zabłądzenie w nie tę uliczkę pozwala poznać nieco... hmmm... praktycznej strony wątpliwych zaklęć. Biblioteki toną w księgach, choć głównie widziałam tam zaklęcia lecznicze, runy i historię. Udało mi się jednak trafić do wiszących ogrodów i muszę przyznać, że tam zabrakło mi tchu w piersiach. Aż szkoda było wracać. - Jej wzrok wyraźnie się rozmarzył, gdy wspomniała to piękne miejsce. Żałowała, że nie mogła zostać tam dłużej, czy też zabrać ze sobą więcej próbek egzotycznych roślin, których nawet jej rodzinne cieplarnie nie widziały nigdy na oczy.

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Boris Zagumov
Boris Zagumov

Dorosły czarodziej
Wiek : 42
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177 cm
C. szczególne : Blizny po gniciu na szyi, klatce piersiowej i górze brzucha, rytualny krwawy znak na małym palcu prawej ręki, naszyjnik Ariadne zawsze zawieszony na piersi oraz mocno zmęczona twarz z widocznie podkrążonymi oczyma, które wydają się zapadać w sobie
Galeony : 306
  Liczba postów : 798
https://www.czarodzieje.org/t18108-borys-zagumov
https://www.czarodzieje.org/t18123-boris
https://www.czarodzieje.org/t18109-boris-zagumov
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty09.07.22 22:19;

Przyjął uśmiech rudowłosej dziewczyny, samemu przyjmując podobną minę. W końcu liczył, że ich wymiana zdań jest na tyle szczera, że mogą sobie pozwolić na lekkie opuszczenie gardy.
-Przykro mi to słyszeć- nie czuł się najlepiej dowiadując się o takich sytuacjach. Samemu może i ograniczał się z emocjami, ale potrafił wykrzesać na siebie na tyle dużo empatii, by móc zrozumieć co może czuć druga osoba w takiej sytuacji
-Dobrze, będę czekał na wiadomość- nie mógł się doczekać, by odwiedzić nowe miejsce, zwłaszcza tak zachwalane przez jego towarzyszkę. Liczył, że w cieplejsze dni, z ładniejszą pogodą, będzie mógł doświadczyć piękna okolicy i ichniejszej flory w pełnej okazałości.
-Na takie wypadki dobrze znać kilka wartościowych zaklęć do obrony- samemu wiedział o tym najlepiej. W przypadku osób jak Irvette i jej podobnych, jedyne co mógł robić to osobiście pilnować, żeby nie musieli wyciągać różdżki i ewentualnie prowadzić ich przez tajniki magii, chociaż od tego drugiego powinni być nauczyciele z magicznej szkoły.
-Niestety obowiązki ciągną nas z powrotem do domów- nie lubił wracać do Londynu, zwłaszcza po długim, zasłużonym urlopie. Dlatego rozumiał tęsknotę de Guise za tamtym miejscem.
-Wybaczysz mi, ale muszę już iść. Mam nadzieję, że spotkamy się ponownie w miarę szybko- wyjście było niespodziewane, jednak czuł, że zasiedział się wyjątkowo długo w tym miejscu. Podał dziewczynie rękę na pożegnanie, po czym żwawym krokiem udał się w stronę wyjścia.

//ztx2
Powrót do góry Go down


Goldwyn O. O. Dear
Goldwyn O. O. Dear

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 19
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177 cm
Galeony : -413
  Liczba postów : 207
https://www.czarodzieje.org/t21807-goldwyn-o-o-dear#713155
https://www.czarodzieje.org/t21815-goldwyn-o-o-dear#713376
https://www.czarodzieje.org/t21808-goldwyn-o-o-dear#713157
https://www.czarodzieje.org/t21846-goldwyn-o-o-dear#714434
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty01.04.23 20:54;

Buntowniczy nastrój Oliviera przejawiał się ostatnio nie tylko w pochłanianiu hektolitrów piwa i próbowaniu nowych rodzajów czarodziejskich używek, ale przede wszystkim w odrzuceniu na bok kompleksów i przeciwstawieniu się woli despotycznego ojca. Nic więc dziwnego, że tym razem nastoletni Ślizgon nie zamierzał się ukrywać z przyjaźnią z Riverem jak tchórzliwy szczur, najzwyczajniej w świecie zapraszając go Trzech Mioteł, czyli pubu w którym stołowali się niemal wszyscy uczniowie i studenci uczęszczający na zajęcia w Szkole Magii i Czarodziejstwa. Miał w dupie świadków. Chciał wreszcie zachować się wobec chłopaka w porządku. Przecież zawsze mógł na niego liczyć, a Coon z pewnością nie zasłużył sobie na takie traktowanie z jego strony, nawet jeżeli w pewnym sensie zachowanie Goldwyna uzasadniał strach przed surową głową rodziny.
W oczekiwaniu na przyjaciela, zamówił sobie szklaneczkę najlepszej starej whisky Campbella, a kiedy tylko ujrzał znajome loczki na horyzoncie, wymownie spojrzał na otulający nadgarstek zegarek. – Czternaście, masz szczęście. – Mruknął niechętnie, odliczając chłopakowi minuty spóźnienia, ale zaraz wyszczerzył się do niego wesoło, zeskakując z barowego stołka tylko po to, żeby przywitać się z nim zbiciem piątki. Na pierwszy rzut oka widać było, że trzyma się go dzisiaj doskonały humor. – Siema, szopie. Co pijesz? Ja stawiam. – Zaoferował się nawet, całkowicie zapominając o tym, że powinien zbierać pieniądze na wynajęcie własnego lokum, pozwalającego uzależnić mu się od toksycznych wpływ rodzinnego środowiska. Cóż, doraźne rozrywki pochłaniały lwią część zaoszczędzonych przez niego funduszy, a niestety trudno było mu się wyrwać ze szponów niedawno wcielonych w życie nawyków.

Powrót do góry Go down


River A. Coon
River A. Coon

Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 174
C. szczególne : Ruchome tatuaże, drobna przerwa między lewą jedynką a dwójką, melodyjny głos, lekko włoskie zaciąganie, zapach (figa, cytryna, czarna porzeczka, cedr)
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 257
  Liczba postów : 557
https://www.czarodzieje.org/t21577-river-a-coon-williams#701443
https://www.czarodzieje.org/t21595-poczta-racoona#702795
https://www.czarodzieje.org/t21594-river-a-coon-williams-kuferek#702747
https://www.czarodzieje.org/t21603-river-a-coon-dziennik#702930
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty02.04.23 19:10;

Pamiętał o spotkaniu. Naprawdę. Wiedział nawet w co chce się ubrać i jakim makijażem sprawić, by Dear pożałował, że dał mu szansę na tak beztrosko publiczne spotkanie, a jednak jakoś tak od razu po kąpieli rozproszył się widokiem nieposegregowanych farb i gdy tylko przysiadł przy nich w samym ręczniku i z cieknącymi wodą włosami, zapomniał, że miał jedynie je posprzątać, a nie wznowić pracę nad malowanym na nowej doniczce wzorem. Jak już powiedział A, to nie potrafił przerwać aż nie dotarł do Z, więc cały na nowo wybrudził się błękitną farbą i różowym brokatem, a nawet i jedna ze sztucznych rzęs, które doklejał do oczu swojej doniczki, zgubiła mu się gdzieś we włosach, gdy odgarniał je bezmyślnie, by nie spadały mu na oczy podczas precyzyjnej pracy. Zanim zorientował się która jest w ogóle godzina już właściwie był spóźniony, więc w pośpiechu naciągnął tylko na siebie kilka dużo bezpieczniejszych niż planował przypadkowych ubrań, po czym wybiegł, by w pośpiechu złapać Błędnego Rycerza do Hogsmeade.
Przywitał się z Olliem szerokim uśmiechem, od razu zamierzając przetestować granice jego dobrego humoru, więc i przy zbiciu piątki złapał jego dłoń, by przyciągnąć go do przytulenia - mimo wszystko jednak dość krótkiego i zwieńczonego jakże męskim poklepaniem w ramię, by Deara od razu nie popchnąć do zawału.
- Oho, świętujemy coś? Jakiś wkurwiający Dear umarł czy co? - dopytał błyskawicznie, strzelając ciekawskim spojrzeniem w chłopaka, gdy przysiadał już na wolnym stołku obok. - Jak stawiasz to sherry. Podwójną, jeśli szanowny Olivier zechce być tak hojny - doprecyzował teatralnie na granicy powagi i rozbawienia, łapiąc oburącz przód swojego stołka, by wygodnie pochylić się do Goldwyna czując już, że ten dziś jest gotowy na ciekawszą rozrywkę od zwykłej gry w durnia. - Naćpałeś się Felixem czy to coś tańszego?
Powrót do góry Go down


Goldwyn O. O. Dear
Goldwyn O. O. Dear

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 19
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177 cm
Galeony : -413
  Liczba postów : 207
https://www.czarodzieje.org/t21807-goldwyn-o-o-dear#713155
https://www.czarodzieje.org/t21815-goldwyn-o-o-dear#713376
https://www.czarodzieje.org/t21808-goldwyn-o-o-dear#713157
https://www.czarodzieje.org/t21846-goldwyn-o-o-dear#714434
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty02.04.23 19:59;

Nie miał pojęcia, co takiego wydarzyło się na etapie przygotowań Rivera do spotkania w pubie i chyba zresztą dobrze się stało, że gryfoński kolega nie zechciał od wejścia podzielić się z nim swoim misternym planem, bo gdyby tylko Olivier wiedział jaki numer chłopak tak naprawdę chciał mu wykręcić, na przywitanie musiałby zamiast zbicia piątki, najzwyczajniej w świecie zdzielić go w ten głupi, pokryty kręcony loczkami, łeb. Goldwyn wiedział, że to nie w porządku. Nie powinien umawiać się z przyjacielem po kątach, ani marudzić na doklejone rzęsy, ale o ile nie przeszkadzały mu podobne dodatki, a Coona akceptował dokładnie takim, jakim był, tak nieszczególnie uśmiechało mu się spanie pod mostem. No dobra, na razie mógł korzystać jeszcze ze szkolnego dormitorium, ale przecież trzeba było myśleć o przyszłości, czyż nie? Świetlana natomiast ona nie była, zważywszy na fakt, że wszystkie oszczędności przeznaczał ostatnio na alkohol i inne czarodziejskie używki, których zwykle próbował zresztą po raz pierwszy.
Dear wyszczerzył się w odpowiedzi na szeroki uśmiech kumpla, ukazując wszem i wobec bielutkie uzębienie, chociaż już po chwili zaczął rozglądać się wokoło, niepewny przytulenia, jakim River potraktował go na powitanie. Tak, jakże męskie poklepanie w ramię w pewnym sensie ratowało sytuację i pozwoliło Ślizgonowi odetchnąć z ulgą, ale i tak zmierzył druga czujnym spojrzeniem, jakby przypominając, że narusza jego strefę komfortu… a właściwie nie tyle jego strefę komfortu, co raczej pewną wizję, narzuconą mu przez ojca, którą usilnie próbował wykreować wokół własnej osoby.
- Eee… nie, to nie stypa. – Wyrzucił z siebie nadal lekko zdezorientowany, niezamierzenie zastanawiając się nad tym, czy jego życie rzeczywiście okazałoby się prostsze, gdyby Damien na którejś z aurorskich łapanek postanowił kopnąć w kalendarz. Na szczęście prędko odrzucił jednak od siebie tę myśl. – Oho, szalejesz. Niech ci będzie, ale pamiętaj, że nie wlokę cię potem na plecach do dormitorium. – Pozwolił sobie na kumpelski przytyk, gestem dłoni wzywając barmana, żeby domówić podwójną sherry, a sam korzystając z okazji, upił kolejnego łyka bursztynowego trunku. – Lepiej. – Prychnął pod nosem, słysząc sugestie gryfońskiego kompana, a nawet wychylił się bliżej niego, zapominając o trzymaniu bezpiecznego dystansu. – Nie musisz mi szukać panny. Nie jestem już prawiczkiem. – Pochwalił się, jakby rzeczywiście był to niebywały powód do dumy. Cóż, dla niego jako poddanego działaniu hormonów osiemnastolatka takim właśnie był. – Właściwie to czuję się, jakby ktoś przeleciał mnie z tysiąc razy. – Pokiwał głową, unosząc brwi… i dopiero po chwili zdał sobie sprawę z tego, co właśnie powiedział. Przeklął w duchu, zerkając uważnie na twarz Rivera, w nadziei że ten nie zarejestrował jego słów, ale nie… doskonale wiedział, z kim ma do czynienia, a to oznaczało, że wpadł jak śliwka w kompot. – Kurwa mać. Tylko spróbuj komuś o tym powiedzieć. – Zagroził mu, ale w takich okolicznościach groźby zwykle się nie sprawdzały, dlatego westchnął ciężko, powracając do szklanki starego, dobrego Campbella, żeby utopić smutki i wybłagać przyjaciela o dyskrecję. – Po prostu zostaw to dla siebie, okej? – Ton zelżał, a Ollie pokręcił ze zrezygnowaniem głową, uzmysławiając sobie, że rzeczywiście powinien nauczyć się jak i kiedy trzymać język za zębami.
Powrót do góry Go down


River A. Coon
River A. Coon

Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 174
C. szczególne : Ruchome tatuaże, drobna przerwa między lewą jedynką a dwójką, melodyjny głos, lekko włoskie zaciąganie, zapach (figa, cytryna, czarna porzeczka, cedr)
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 257
  Liczba postów : 557
https://www.czarodzieje.org/t21577-river-a-coon-williams#701443
https://www.czarodzieje.org/t21595-poczta-racoona#702795
https://www.czarodzieje.org/t21594-river-a-coon-williams-kuferek#702747
https://www.czarodzieje.org/t21603-river-a-coon-dziennik#702930
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty05.04.23 22:13;

- Pf, Bazyl by mnie odebrał i odholował - zaprotestował błyskawicznie, bez wahania, bo to nadeszło dopiero sekundę po tym, gdy zdążył się wypowiedzieć, więc i pozostało widoczne jedynie w oczach. Stamtąd też zresztą szybko je przepędził, nie chcąc rozmyślać o tym czy w starciu priorytetów stałby wystarczająco wysoko, by konkurować z bazyliszkową pracą, która zdawała się ostatnio być całym jego życiem. Matowe wahanie przemieniło się więc błyskawicznie w błysk rozbawienia, a zaraz i zainteresowania, zanim to nie utonęło w kompletnym zaskoczeniu tak gwałtownie rzuconą przed niego informacją.
- Shut up - wyrzucił z siebie niemal bezgłośnie z cisnącym mu się na usta uśmiechem, w pierwszej chwili dając się przydusić ekscytacji, ale zaraz już poprawił się soczystym klepnięciem Deara w udo, gdy w mieszance dumy i rozbawienia rzucał "la putaaaa", nigdy wcześniej nie podejrzewając, że ten jeszcze okaże się ladacznicą. Cały jego entuzjazm przygasł jednak momentalnie, gdy w jednej chwili kilkoma słowami i gestem schowania się za szklanką Ollie przypomniał mu o tym, że nawet jakby faktycznie dał się komuś przelecieć tysiąc razy, to wciąż pozostaje ślizgońskim tchórzem, który nie potrafi zdobyć się na odwagę, by być sobą.
Na jego nieszczęście, jednocześnie przyjaźnił się też z pewnym idiotą z Gryffindoru, który takiej odwagi miał aż za dużo.
- Prze Pana - zagadnął więc barmana, odchylając się w jego stronę, posyłając mu przy tym jeden ze swoich najbardziej czarujących uśmiechów, gdy przysuwał już sobie kielich sherry bliżej. - Macie coś na odwagę? Coś takiego, wie Pan, że człowiek od razu czuje, że ma jaja, nawet jak ojciec go dawno wykastrował? To tak kolejeczkę kolega poprosi - wyrzucił z siebie, domawiając Goldwynowi alkoholu, oczywiście na jego rachunek, zanim nie wrócił do niego spojrzeniem, dużo poważniejszym od tego głupkowatego rozbiegania, którym normalnie raczył Ślizgona. - Nie wiem z kim się tak super bawiłeś, ale niezależnie od tego jak bardzo zdycham z ciekawości, by dowiedzieć się więcej, to wkurwia mnie, że... - urwał, by cmoknąć z niezadowolonym włoskim przekleństwem, niby unosząc kielich, by znaleźć inspirację w sherry, a jednak ten nie dotarł nawet do jego ust, gdy majtnął nim już, z rozmachem odstawiając go na blat, by konspiracyjnie pochylić się do Deara, z trudem walcząc o poufny ton rozmowy. - Pewnie powinienem powiedzieć coś w stylu, że jeśli kiedykolwiek poczujesz się na tyle pewny siebie, aby przyznać się do swojej orientacji głośno, to będę Cię przy tym wspierał - podjął, wchodząc na tą rozsądną ścieżkę tylko po to, by się na niej po riverowemu wyjebać dodając: - Ale prawda jest taka, że poza kilkoma starymi dziadami, co sami na czas nie wyszli z szafy, to naprawdę nikt nie ma z tym problemu, więc im szybciej to zrobisz, tym szybciej odzyskasz kontrolę nad własnym życiem i będziesz mógł ten tysiąc mnożyć kiedy tylko zechcesz.
Powrót do góry Go down


Goldwyn O. O. Dear
Goldwyn O. O. Dear

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 19
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177 cm
Galeony : -413
  Liczba postów : 207
https://www.czarodzieje.org/t21807-goldwyn-o-o-dear#713155
https://www.czarodzieje.org/t21815-goldwyn-o-o-dear#713376
https://www.czarodzieje.org/t21808-goldwyn-o-o-dear#713157
https://www.czarodzieje.org/t21846-goldwyn-o-o-dear#714434
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty05.04.23 22:35;

- Szlachetnie. – Pozwolił sobie odpowiedzieć ze słyszalną nutą ironii w głosie, chociaż tak naprawdę odrobinę może nawet Riverowi pozazdrościł, że ten ma u swego boku kogoś, kto się rzeczywiście o nie troszczy, zwłaszcza że sam parę razy odwrócił się za Basilem, lustrując uważniej jego sylwetkę. Przystojny, najwyraźniej również opiekuńczy… cóż, nie miał pojęcia, jak wyglądała relacja Coona i Kane’a od przysłowiowej kuchni, ale to bez znaczenia. Po prostu żałował, że nie stać go na taką otwartość i że sam nie może z uśmiechem na ustach przytulić się do któregoś ze swoich kumpli. I tak wykrzesał z siebie sporo odwagi, umawiając się z gryfońskim przyjacielem w tak popularnym miejscu. Domyślał się, że kiedy tylko wróci do domu, ojciec będzie mu gęgał nad uchem, że beznadziejnie dobiera sobie znajomych, ale ostatnio miał już jego krytycyzmu serdecznie dość.
Parsknął natomiast niekontrolowanym śmiechem, obserwując gwałtowną reakcję Rivera na sensacyjną wieść o utracie przez niego cnoty. Nawet nie oponował, kiedy chłopak klepnął go w udo, zamiast tego szczerząc się do niego pełnym uzębieniem, jakby właśnie pochwalił się gratulacyjnym uściśnięciem dłoni przez samego ministra. Szkopuł w tym, że Coon miał co do niego wiele racji. Mimo dumnie wypiętej piersi i wężowej przypinki na bluzie, był pieprzonym tchórzem, który nie potrafił postawić się despotycznej głowie rodziny, zaczynając żyć pełnią życia. – Kurwa mać, River… to ja powinienem urwać ci jaja… – Westchnął ciężko, co niewątpliwie załagodziło charakter groźby, a potem spojrzał przepraszająco, z pewnym zawstydzeniem, na barmana, który postawił przed nim kieliszek o tajemnej, wysokoprocentowej zawartości. – Co cię wkurwia? – Zapytał, nieco podejrzliwie przyglądając się zamówionemu przez kolegę trunkowi, ale ostatecznie pochwycił szkło w dłoń, wypijając szota jednym haustem. Skrzywił usta, ocierając grzbietem dłoni twarz, a potem odstawił kieliszek na blat, całkowicie skupiając się na słowach Gryfona.
- Dzięki, River, ale wiesz, że to nie tylko kwestia mojej pewności siebie. – Mruknął odrobinę zawiedziony. Coon był przecież kolejną osobą, która namawiała go do wyjścia z szafy, nie rozumiejąc że to wcale nie było takie proste. – Damien by mnie wydziedziczył i wywalił z domu na zbity pysk, więc może ty nie masz z tym problemu, ale ja chciałbym jednak mieć gdzie mieszkać. Po studiach nie będę mógł już waletować w dormitorium. – Wytłumaczył mu dlaczego wolałby, żeby ta rozmowa pozostała pomiędzy nimi… ale skoro już mu się zdradził, i widział wlepione w niego ciekawskie spojrzenie, postanowił chociaż odwdzięczyć się paroma detalami z ostatniego, wyjątkowo szalonego weekendu. – Spędziłem u niego weekend. Poderwał mnie w barze, po tym jak dostałem w ryj. – Prychnął pod nosem, bo komu jak komu, akurat Gryfonowi to przegranego mordobicia mógł się przyznać. Prawdopodobnie obydwaj mogli się poszczycić podobnymi, czyli marnymi umiejętnościami, w tym zakresie.
Powrót do góry Go down


River A. Coon
River A. Coon

Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 174
C. szczególne : Ruchome tatuaże, drobna przerwa między lewą jedynką a dwójką, melodyjny głos, lekko włoskie zaciąganie, zapach (figa, cytryna, czarna porzeczka, cedr)
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 257
  Liczba postów : 557
https://www.czarodzieje.org/t21577-river-a-coon-williams#701443
https://www.czarodzieje.org/t21595-poczta-racoona#702795
https://www.czarodzieje.org/t21594-river-a-coon-williams-kuferek#702747
https://www.czarodzieje.org/t21603-river-a-coon-dziennik#702930
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty05.04.23 23:38;

Ściągnął brwi i rozchylił nawet usta, by w pełni swojej bezmyślności skarcić Deara za jego sposób myślenia, a jednak złagodniał równie gwałtownie, co zdążył się wzburzyć, przypominając sobie nagle, że sam mógł psioczyć na swojego ojca, ale ten mimo wszystko pozostawał, cóż, zwykłym rybakiem, a nie kimś, kogo nazwisko mogło cokolwiek znaczyć w czarodziejskim świecie.
- Przecież to nie tak, że musiałbyś spać pod mostem... - zaprotestował dużo ostrożniej. - Wynająłbyś coś drobnego na początek albo zamieszkał ze znajomymi i no ja wiem, że to mniej oszczędne niż zostanie w domu ale no, nie ma ilości galeonów, która byłaby warta niszczenia sobie psychy toksycznymi starymi. Zresztą czy tak naprawdę, naprawdę, sądzisz, że by Cię wyjebał? Bo no, jeśli tak, to tym bardziej dobrze by Ci zrobiła wyprowadzka - rozgadał się, jak zawsze mówiąc tym tonem, jakby za jego słowami stały całe stosy badań popierających jego tezę, milknąc na moment tylko po to, by upić nieco kupionej mu sherry. - Jak załatwisz sobie łóżko lub materac, to nawet my cię przenocujemy w kryzysie. My w sensie ja i Bazyl, tylko remontu nie skończyliśmy. No i wiesz, nie tak na dłużej, bo potrzebujemy dużo prywatności do emm, ćwiczeń odstresowujących. Wiesz, Bazyl ma dużo obowiązków i w ogóle - dodał, nie tyle nie chcąc się rządzić spraszaniem Deara do domu, co bardziej bojąc się, że jeśli obecność osoby trzeciej sprawi, że Bazyl zdystansuje się podczas ich czasu wspólnego, to nagle straci go zupełnie. Z dnia na dzień i bezpowrotnie, niezależnie od częstotliwości zaciągania go do szkolnych schowków na miotły.
Gaspnął nagle cicho, dając całkowicie złapać się na tę zmianę tematu, bo już zaplatał nogę na nogę i pochylał się do przodu z kieliszkiem sherry w ręce jak rasowa osiedlowa plotkara.
- Najlepiej. Jak z jakiegoś romansu - wypalił zachwycony, zdradzając przy okazji, że romans czytał pewnie jedynie w wersji fanfików z wizbooka. - To jakiś student z Hogwartu? Z wymiany? - podpytał od razu, pochylając się ciekawsko jeszcze bliżej, niemal rozlewając przy tym swoje sherry. To to nie tak, że znał wiele osób ze szkoły, ostatnio zdecydowanie zaniedbując swoje relacje, ale był też gotów wymieniać nazwiska na ślepo, aż magicznie trafi w odpowiednie. - Obiecuję, że nikomu nie powiem no. Odbić też przecież nie odbiję - zapewnił błyskawicznie, choć i tak nie udało mu się powstrzymać przed dodaniem z lisim uśmiechem cichszego: - Chociaż tym tysiąc w weekend masz moją uwagę...
Powrót do góry Go down


Goldwyn O. O. Dear
Goldwyn O. O. Dear

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 19
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177 cm
Galeony : -413
  Liczba postów : 207
https://www.czarodzieje.org/t21807-goldwyn-o-o-dear#713155
https://www.czarodzieje.org/t21815-goldwyn-o-o-dear#713376
https://www.czarodzieje.org/t21808-goldwyn-o-o-dear#713157
https://www.czarodzieje.org/t21846-goldwyn-o-o-dear#714434
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty07.04.23 21:44;

Spostrzegł ściągnięte w złości brwi i początkowo karcące spojrzenie gryfońskiego druha, ale nawet nie miał siły zareagować. Rozmowa o ojcu zwykle wiele go kosztowała, dlatego kiedy tylko mógł, starał się jej unikać jak ognia. Na szczęście udało mu się odnaleźć u Rivera choć odrobinę zrozumienia, co zresztą sprawiło że Olivier pozwolił sobie na póki co może subtelny, za to pełen wdzięczności uśmiech. – Dzięki, pewnie rzadko ci to mówię, ale naprawdę doceniam. – Westchnął ciężko, bo teraz zaczynała go uwierać już nie tylko jego własna, prawdziwa natura, ale również to, że nie zawsze zachowywał się wobec Coona w porządku. – Myślę, że tak. Nie znasz go i powiem szczerze, że nic ciekawego nie tracisz. Nosi odznakę, ale poza tym to skurwiel, jakich mało. – Po raz pierwszy natomiast odważył się powiedzieć prawdę o swoim tacie. Powoli docierało bowiem do niego, że z domem rodzinnym łączy go wyjątkowo toksyczna relacje. Coraz częściej wyobrażał sobie również, jak wyglądałoby jego życie, gdyby zdecydował się tę więzi zerwać i zdjąć z pyska nałożony mu przez Damiena kaganiec.
- Mieszkacie razem? – Podniósł nieco wyżej brwi w wyrazie zaskoczenia, co jednocześnie uświadomiło mu skalę towarzyskich zaległości. – Emm… nie śmiałbym wam przeszkadzać w ćwiczeniach. W końcu ruch to zdrowie, prawda? – Wtrącił żartobliwie, jednak skinął głową w podzięce, obiecując że jeśli tylko znajdzie się w kropce, na pewno uściśnie wyciągniętą do niego z pomocą dłoń. – Wiedziałeś, nie? Kupiłeś mi tęczowy kubek na święta. – Prychnął również pod nosem, teatralnie przewracając oczami, kiedy przypomniał sobie o dość nietypowym prezencie, który mimo całej tej otoczki jaką próbował wokół siebie utrzymać, sprawił mu wówczas wiele radości. – Swoją drogą… ty i Basil. Nadal nie mogę tego przetrawić. – Mruknął ni to do siebie, ni to do Coona, zastanawiając się w jaki sposób w ogóle się zeszli. Nie zapytał jednak, bo ledwie umoczył usta w szlachetnym trunku Campbella, kiedy to River zdecydował się zasypać go lawiną ciekawskich pytań… a powiedzmy sobie uczciwie, po tym zachwyconym tonie i iście plotkarskiej pozie, nie dało się chłopaka zbyć półsłówkami. Inna rzecz, że już po pierwszym Goldwyn o mało co się nie opluł. Zrozumiał, że to nie będzie takie proste.
- Nie, to znaczy… – Już od wejścia zaczął mylić się w zeznaniach, przeczesując dłonią fryzurę w skrępowanym geście. – …sam nie wiem, bliżej mu chyba do czterdziestki. – Rzucił konspiracyjnym szeptem, czując wzbierające się na policzkach ciepło, które niewątpliwie przysporzyło mu rumieńców. – Tylko nie mów mi, że za stary. Wiem, no ale… – Zaczął się głupio tłumaczyć, jakby zrobił coś bardzo złego. – …jest cholernie przystojny i czułem się przy nim wspaniale. – Kąciki ust same pomknęły ku górze, rozświetlając twarz młodziutkiego Ślizgona niemal rozmarzonym uśmiechem. – Prawie nie wychodziliśmy z łóżka. Paliliśmy też krwawe zioło. – Stwierdził, że Riverowi o dragach może powiedzieć, zwłaszcza że akurat ten środek odurzający nie należał do niebezpiecznych czy silnie uzależniających.

Powrót do góry Go down


River A. Coon
River A. Coon

Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 174
C. szczególne : Ruchome tatuaże, drobna przerwa między lewą jedynką a dwójką, melodyjny głos, lekko włoskie zaciąganie, zapach (figa, cytryna, czarna porzeczka, cedr)
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 257
  Liczba postów : 557
https://www.czarodzieje.org/t21577-river-a-coon-williams#701443
https://www.czarodzieje.org/t21595-poczta-racoona#702795
https://www.czarodzieje.org/t21594-river-a-coon-williams-kuferek#702747
https://www.czarodzieje.org/t21603-river-a-coon-dziennik#702930
Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty10.04.23 20:54;

Miał do powiedzenia dużo, jak zawsze.
A jednak zamilkł, słysząc jak Dear nazywa ojca skurwielem, bo choć z kontekstu różnych rozmów wiele się domyślał, przez relację z własnym ojcem naprawdę wiele też rozumiejąc, to nigdy nie nazwał swojego ojca w ten sposób i też nigdy nie słyszał, by Ollie pozwolił sobie na tak wiele. Spojrzał więc tylko na niego poważniej, pozwalając dopuścić do siebie myśl, że może jednak nie powinien nikogo oceniać ani żadnej postawy wymagać, bo niezależnie od tego jak bardzo chciałby, by w każdym przypadku było to tak łatwe do zrobienia jak w jego, to wypadało jednak zrozumieć, że nie zawsze chodzi jedynie o konsekwencje.
- Basil kupił dom, w Dolinie Godryka, i dał mi klucze - przytaknął, czując się zobowiązanym, by nakreślić, że nie wynajmują żadnego mieszkania ani że nie dostali go od nikogo w spadku, a ten chorowicie zapracowany Ślizgon sam uzbierał na niego pieniądze. - Jest w naprawdę super miejscu i mamy nawet staw, ale jest straaaasznie dużo roboty przy nim, w sensie przy domu, nie przy stawie, i niby już go trochę wyremontowaliśmy, ten dom, ale nie ma czasu go tak wiesz, uładnić porządnie, więc dużo tam prowizorki meblowej... - rozgadał się, ruchami dłoni próbując pomóc sobie w lepszym nakreśleniu tej wizji Krzemienia, którą miał w głowie, jakby naprawdę machnięcie ręką mogło wyświetlić magiczny hologram w powietrzu.
- ...w jakim sensie? - zmartwił się błyskawicznie, dając zbić się z tropu Dearowym komentarzem, bo sam jeszcze przed chwilą marszczył nos w rozbawieniu, przytakując na pytanie o kubek. - Uważasz, że nie pasujemy do siebie czy- No trochę się różnimy, ale to tak bardziej na zasadzie uzupełniania, więc... nie wiem, w sensie, naprawdę nie wiem jak się zeszliśmy, ale jak powiedział, że chce wyłączności to...- zamotał się nieco, ze szczerego zmartwienia o najważniejszą relację w swoim życiu przechodząc wprost w duszący gorąc wspomnienia jak Bazyl potraktował go w ciemni, na samym początku ich wspólnej drogi. - ...to wiedziałem, że muszę się na to zgodzić - dokończył, nie potrafiąc lepiej wyjaśnić tego, że Bazyl zwyczajnie miał w sobie coś, w tym swoim skrajnie lodowato-gorącym zachowaniu, co sprawiało, że wolał mieć go jednego jedynego, nawet jeśli przy innych głosił swoją zatwardziałą poligamiczność.
Parsknął z zaskoczenia w kieliszek sherry, zaraz odchrząkując i pijąc dalej, by spróbować udawać, że wcale nie chodziło mu o różnicę wieku, do której zraził się przez sytuację, w której nie tak dawno znalazł się sam Bee, czy może bardziej... w której znajduje się teraz, gdy jego Francuzik postanowił tak po prostu zniknąć z dnia na dzień.
- Nie no, nic nie mówię przecież, nie jesteś dzieckiem, wiesz co robisz - wypalił jak w przyspieszonym tempie, uciekając spojrzeniem gdzieś w bok, niby szukając barmana, by domówić dolewkę sherry, tym razem już na swój koszt.
- Sypiałem ze starszymi przecież. Morales na przykład to pewnie jakieś pięćdziesiąt lat miał, więc nie mi oceniać, ale wiesz, warto wziąć pod uwagę czy eee, patrzycie na tę relację w ten sam sposób, rozumiesz, nie? - podsunął, gestykulując obstrojonymi pierścionkami dłońmi tym żywiej, im bardziej niekomfortowo czuł się w próbie balansowania między troską o przyjaciela a nie wychodzenia na hipokrytę.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Pub Pod Trzema Miotłami QzgSDG8








Pub Pod Trzema Miotłami Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami Empty;

Powrót do góry Go down
 

Pub Pod Trzema Miotłami

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 6Strona 1 z 6 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Pub Pod Trzema Miotłami JHTDsR7 :: 
hogsmeade
-