Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Londyńska Biblioteka Magiczna

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 2 z 2 Previous  1, 2
AutorWiadomość


Atlas M. O. Rosa
Atlas M. O. Rosa

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : czar wili rozdawany na lewo i prawo, ogromne zainteresowanie każdym rozmówcą, lekki zapach lawendy
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 2429
  Liczba postów : 1035
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptyPią Gru 16 2022, 16:11;

First topic message reminder :



Londyńska Biblioteka Magiczna



To druga pod względem wielkości, magiczna Biblioteka w Anglii. Została otwarta w roku 1685 przez Gifforda Abbotta jako Magiczna Biblioteka Publiczna, który zafundował i zdecydował się umieścić w niej niezwykle bogatą kolekcję lokalnych i egzotycznych księgozbiorów. Ze względu nie tylko na ilość, ale także niezwykłość zgromadzonych dzieł, biblioteka została oficjalnie przemianowana na Londyńską Bibliotekę Magiczną, a przy niej mieści się Kollegium Magicum, na którym regularnie wykładają goście z całego świata.
Niewielu także wie, że znajduje się tam zapomniany, choć ciekawy dział zawierający starożytne manuskrypty.



Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Nicholas Seaver
Nicholas Seaver

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185cm
C. szczególne : Zawsze ubrany na czarno w strój zakrywający wszystko prócz dłoni i głowy. Prawie nigdy się nie uśmiecha, za to wiele emocji można wyczytać z jego spojrzenia.
Galeony : 1269
  Liczba postów : 1257
https://www.czarodzieje.org/t22374-nicholas-seaver#735851
https://www.czarodzieje.org/t22378-poczta-nicholasa#736146
https://www.czarodzieje.org/t22376-nicholas-seaver#735915
https://www.czarodzieje.org/t22839-nicholas-seaver-dziennik#7685
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptyPią Lut 09 2024, 20:12;

Nicholas wyraził uznanie dla jej podejścia, a jeszcze większe za bycie twórcą, bo sam również się za takowego określał. I był nim rzeczywiście na wiele sposobów, również nie zamierzając nakładać na siebie sztywnych ograniczeń. Wyglądało na to, że mieli dużo wspólnego, choć wyraźnie też mocno się różnili.
Kiedy Victoria transmutowała wstążkę w koc, on poszedł za jej przykładem, ale transmutując biblioteczne krzesło w pufę sako. W końcu nie zamierzał pakować się z butami na miękki plusz, a dla niego zdjęcie butów wiązało się z większą komplikacją niż zrzucenie szpilek. I byłoby o wiele mniej eleganckie niż w przypadku kobiety. Usiadł wygodnie, dbając, by nie być przesadnie wyżej od Victorii, a potem sięgnął do książki, którą znalazł w tym dziale, słuchając wciąż tego, co miała do powiedzenia.
- Tym bardziej, że pierwszy zapewne był czarodziej, nie różdżka. Ktoś musiał pierwszą różdżkę stworzyć, a to oznacza, że przed nią najpewniej obywaliśmy się bez nich. Może niegdyś miały tylko wzmocnić zaklęcia? A z biegiem lat stały się nieodłączne. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby się okazało, że upośledziło nas lenistwo i żądza potęgi.
Westchnął, bo trochę się zagalopował, a nie to było sednem tematu, na który rozmawiali.
- Tak, magia jest w nas. Mam tu schemat z księgi medycznej, to co prawda tylko hipoteza, ale częściowo potwierdzona doświadczalnie. - przekartkował swój dziennik z notatkami i otworzył go na schemacie człowieka z zaznaczonymi ścieżkami przepływu magii, a potem wyciągnął go w stronę Victorii, by ta mogła zobaczyć, o czym mówił.  - Widać tu wyraźnie, że magia kumuluje się w sercu, mózgu, ale też wyraźnie silniej przepływa przez rękę dzierżącą różdżkę. Uczy się nas, że zaklęcia to inkantacja, gest i wola. Ale niewerbalnie można ominąć inkantację, a domyślam się, że w bezróżdżkowości również nie liczy się gest. Sądzę, że to się rzeczywiście opiera przede wszystkim na woli. W końcu wiadomo, że różdżka posiada moc równą jej posiadaczowi, z wyjątkiem legendarnej Czarnej Różdżki. Wola i koncentracja. Próbowałem już tego, raz wyszło, ale... Wszystko wymknęło się spod kontroli. Emocje są tu złym przewodnikiem.
Miał wrażenie, że w jego wypowiedzi jest chaos. Nie potrafił jeszcze tego uporządkować, rozrzucił puzzle, które teraz należało ułożyć. Ale posiadał te puzzle, a to już coś. Miał na czym pracować. A może i Brandonówna potrafiła do tego dodać trzy knuty?
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 4519
  Liczba postów : 2503
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptyPią Lut 09 2024, 21:08;

Na pewno nie byli tacy sami i Victoria podejrzewała, że gdyby zaczęli zaglądać nieco głębiej, szukać wspólnych ścieżek, nici porozumienia, tego wszystkiego, mogłoby się okazać, że jednak nie byli w stanie się porozumieć. Na razie jednak wyraźnie znaleźli temat, jaki ich interesował, znaleźli coś, o czym mogli dyskutować, co mogli rozważać i to cieszyło Krukonkę, która zastanawiała się przez krótką chwilę, czy może nie powinna jednak uwierzyć w przeznaczenie, w los, w jakąś inną, wyższą wartość, skoro znaleźli się tutaj tego samego wieczoru, mając przed sobą podobne zamierzenia. Była sceptyczna, gdy mowa o takich rzeczach, a jednocześnie wydawało jej się, że coś w nich tkwiło, tak zwyczajnie, gdzieś ukryte, nawet jeśli człowiek nie do końca zdawał sobie z tego sprawę.
- Cóż, masz niewątpliwie rację, różdżka jest naszym wytworem. Z tego, co gdzieś czytałam, miała pomagać młodszym, ale to może być po prostu jakaś sugestia, drobna uwaga archeologa albo historyka, więc nie przywiązywałabym do tego aż tak wielkiej wagi - stwierdziła, machnąwszy ręką, jakby ten temat mimo wszystko wydawał się jej mało istotny. Mogli w końcu dywagować w ten sposób przez dłuższą chwilę, ale nie sądziła, żeby to dało im odpowiedzi na pytania, jakie się w nich kryły, jakie znajdowały się gdzieś na stronach ksiąg, jakie próbowali przejrzeć. Zaraz jednak Victoria spojrzała zaciekawiona na schemat, kiwając do siebie głową.
- Cóż, to o czym mówisz, pokrywa się z tym, co czytałam. Dostałam od przyjaciółki książkę dotyczącą magii, tej wyzwolonej i pozbawionej różdżki, i zgadzam się, że faktycznie najważniejsza w tym wszystkim jest nasza wola. Bez nie nie jesteśmy w stanie niczego zrobić, wykreować, przełożyć własnych myśli na otoczenie. I wydaje mi się, że magia jest w pewnym sensie nieograniczona, w końcu zaklęcia powstają na przestrzeni dziejów, każdy z nas jest potencjalnie w stanie odnaleźć coś nowego - dodała do jego słów, przesuwając w zamyśleniu palcami po wargach, nie do końca wiedząc, czy była w stanie przekazać mu to, co myślała, czego chciała, czego oczekiwała. Zaraz jednak potrząsnęła lekko głową i spojrzała nieco uważniej na Nicholasa. - Co dokładnie masz na myśli mówiąc o próbowaniu? - dodała zaciekawiona, otwierając książkę, którą znalazła.

______________________

they can see the flame that's in her eyes

Nobody knows that she's a lonely girl


Powrót do góry Go down


Nicholas Seaver
Nicholas Seaver

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185cm
C. szczególne : Zawsze ubrany na czarno w strój zakrywający wszystko prócz dłoni i głowy. Prawie nigdy się nie uśmiecha, za to wiele emocji można wyczytać z jego spojrzenia.
Galeony : 1269
  Liczba postów : 1257
https://www.czarodzieje.org/t22374-nicholas-seaver#735851
https://www.czarodzieje.org/t22378-poczta-nicholasa#736146
https://www.czarodzieje.org/t22376-nicholas-seaver#735915
https://www.czarodzieje.org/t22839-nicholas-seaver-dziennik#7685
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptyNie Lut 18 2024, 20:53;

Nicholasowi oczy się zaświeciły, kiedy Victoria wspomniała o książce, której głównym tematem była dziedzina, o której śnił po nocach. Zadziwiające, że udało się jej zdobyć taki rarytas i Seaver wiele by dał, by móc przeczytać to dzieło.
- Fascynujące! W bibliotekach nie mogłem znaleźć niczego podobnego. Jest irytująco mało materiałów traktujących o bezróżdżkowości. Trudno mi pojąć, że dążenie do całkowitej wolności nie stanowi jednego z najprężniej rozwijających się nurtów w świecie magicznej nauki. Czy mógłbym kiedyś rzucić okiem na tę księgę? Obecnie do wszystkiego dochodzę poprzez informacje pośrednie, długą, okrężną drogą. Byłbym zobowiązany.
Oczywiście wiedział, że to duża prośba, w końcu taki wolumin musiał być niezwykle cenny. Wręcz bezcenny. Niemniej jednak Seaver musiał spróbować. No i byłby to pretekst do następnego spotkania, z którego oboje mogliby wiele wynieść. Padło jednak pytanie o próbę i to wymagało sięgnięcia do tematów niekomfortowych.
- Podjąłem próbę zapalenia świeczki za pomocą woli. Nie skutkowało, póki nie wyobraziłem sobie w jej miejscu kogoś... kogoś złego. Cała moja wola była skupiona na tym i ogień pojawił się, ale zupełnie wyrwał się spod kontroli. Przypominało to bardziej dziecięcy wybuch niekontrolowanej magii niż zaklęcia rzucane z rozmysłem.
Po zakreśleniu tego tematu zaczął znów kartkować notatnik, szukając ciągu dalszego zapisków nakreślonych w szpitalnej bibliotece. Kiedy znalazł, kontynuował przerwany wątek.
- Są choroby, przy których czarodzieje nie panują nad swoją magią. Pressura i neurogna dają pewne wskazówki w temacie wpływu emocji na magię. Im więcej o tym czytam, tym silniejsze mam przekonanie, że kluczem do sukcesu jest opanowanie. Żeby kontrolować magię, musimy kontrolować swój umysł, oczyścić go z emocji i zostawić czystą wolę. Ale jak już wspominałem, można to nazwać jedynie poszlakami.
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 4519
  Liczba postów : 2503
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptyNie Lut 18 2024, 21:17;

Victoria spojrzała na niego uważnie, po czym skinęła lekko głową, przyznając, że znalazła kilka informacji w bibliotece w Hogsmeade, ale było tego niewiele i nie było to nazbyt sprawdzone. Później zaś uśmiechnęła się lekko, kiedy zapytał, czy może zobaczyć książkę, o której mówiła i obiecała, że mu ją pokaże, ale tylko pod warunkiem, że spotkają się w jej domu. Mimo wszystko wolała zachować pewne środki ostrożności, nie chciała również stracić prezentu od Irvette, który był dla niej niezwykle ważny. Był w pewnym sensie spersonalizowany, bo przyjaciółka doskonale przemyślała to, co powinna jej dać, tak więc Brandon wolała siedzieć nad tą książką, jak jakiś sęp nad padliną, bo wtedy po prostu nie straciłaby jej z oka. Jeśli Nicholasowi odpowiadało takie coś, nie miała problemu, by się z nim ponownie spotkać.
- Cóż, to zgadza się z tym, co udało mi się zaobserwować i przeczytać do tej pory. Zgadza się również z ogólnie pojętą magią, ostatecznie bez kontroli własnych ruchów oraz wyobraźni nie jesteśmy w stanie rzucić żadnego zaklęcia. To coś absolutnie podstawowego, ale sądzę, że równie istotne jest nauczenie się, że to nie różdżka, ale my sami dyktujemy magii, co ma robić. Trop z chorobami jest interesujący, to jakoś nie przyszło mi w ogóle do głowy, inaczej niż zwyczajne pozbycie się ograniczeń. Bo to ostatecznie coś, co sami na siebie narzuciliśmy. Bo gdyby się nad tym zastanowić, to my właśnie narzucamy wolę na różdżkę, a ona kieruje ją dalej - zauważyła z namysłem, poruszając się lekko, zdając sobie sprawę z tego, że robiło się późno i zapewne wkrótce będą musieli opuścić bibliotekę. Nie mogli siedzieć tutaj całej nocy, a też książki, jakie przed sobą miała, niewiele dawały. Była to teoria magii, potrzebna, ale w gruncie rzeczy znana jej już od podszewki.
- Moja przyjaciółka powiedziała mi, że magia bezróżdżkowa jest dość popularna we Francji, a jeśli się nad tym zastanowić, to również w wielu innych miejscach. Warto byłoby na pewno porozmawiać z kimś takim, kto ma zupełnie inne spojrzenie na magię, niż my.

______________________

they can see the flame that's in her eyes

Nobody knows that she's a lonely girl


Powrót do góry Go down


Nicholas Seaver
Nicholas Seaver

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185cm
C. szczególne : Zawsze ubrany na czarno w strój zakrywający wszystko prócz dłoni i głowy. Prawie nigdy się nie uśmiecha, za to wiele emocji można wyczytać z jego spojrzenia.
Galeony : 1269
  Liczba postów : 1257
https://www.czarodzieje.org/t22374-nicholas-seaver#735851
https://www.czarodzieje.org/t22378-poczta-nicholasa#736146
https://www.czarodzieje.org/t22376-nicholas-seaver#735915
https://www.czarodzieje.org/t22839-nicholas-seaver-dziennik#7685
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptyNie Lut 18 2024, 21:53;

Nicholasowi całkowicie odpowiadało takie rozwiązanie. Wręcz lepiej się czuł z myślą, że przy takiej książce jej właścicielka będzie cały czas mu patrzeć na ręce. Będzie miała pewność, że wolumin jest bezpieczny i że Seaver obchodzi się z nim z należytym szacunkiem. Ponad to możliwość skonsultowania treści i omawiania jej na bieżąco z kimś obeznanym w temacie były nie do przecenienia.
- Tylko że samo pozbycie się ograniczeń nie wystarcza. Może to kwestia połączenia wszystkich elementów? Sądzę też, początkowo sama bliskość różdżki też jest istotna. Przekonanie, że jest nam niezbędna tkwi zbyt mocno w podświadomości, byśmy mogli się z tym tak po prostu uporać. Może to jest ta trudność? Nie wystarczy dojść do tego rozumowo, trzeba poczuć to całym sobą.
Snuli takie dywagacje jeszcze przez jakiś czas, a zegar tykał. Nicholas podjął temat bezróżdżkowości we Francji, od siebie dorzucając jeszcze parę informacji o afrykańskiej szkole magii, o której tradycjach w tej dziedzinie wyczytał w jakiejś książce. Były to wszystko jednak teoretyczne rozważania, a Seaver chciał już przejść od teorii do praktyki i podjąć na nowo próbę tego, co tak źle poszło w Venetii. I co nie udawało się na Wyspie przez tyle bolesnych miesięcy. Poza tym w domu czekała na niego Metus, której nie lubił zostawiać samej na tak długo. Wciąż się siebie uczyli, wciąż się oswajali ze sobą i tworzyli więź. A do tego Nico musiał być po prostu obecny.
Seaver podziękował Victorii za owocną rozmowę i wstępnie umówił się na listowne ustalenie szczegółów kolejnego spotkania. Potem odczarował pufę, na której wcześniej siedział i odłożył książki na miejsce. Kiedy już wszystko było uporządkowane, pożegnał się z Brandonówną i opuścił bibliotekę, z cichym trzaskiem deportując się sprzed niej wprost na Aleję Amortencji.
ZT

+
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 4519
  Liczba postów : 2503
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptyPon Lut 19 2024, 08:49;

- To nawyk. Albo odruch. Kiedy byliśmy dziećmi, po prostu potrafiliśmy używać magii, była naszą częścią i ją manifestowaliśmy, co cieszyło naszych rodziców, a później skoncentrowaliśmy się na współpracy z różdżką. Błędne koło, a jednocześnie odgórny przymus, który być może wiele blokuje - zauważyła spokojnie, wiedząc doskonale, że pewnych rzeczy nie dało się tak po prostu przeskoczyć. Miał rację, mówiąc o tym, że różdżka musi być w pobliżu, z tego prostego względu, że uczynili sobie z niej przekaźnik i bez tego byłoby niesamowicie trudno działać, byłoby niesamowicie ciężko zmusić się do zmiany własnego stanowiska.
Podejrzewała, że również ciało mogłoby się zbuntować. Nie wiedziała, w jak wielkim stopniu, ale była pewna, że nastąpiłaby taka, a nie inna reakcja. I właśnie z tego powodu tworzyła pierścienie, które miały zapewnić jej stabilizację, pierścienie, które miały jej pomóc i nauczyć ją, że nie musi sięgać do różdżki. O tym jednak nie powiedziała, zachowując to dla siebie, uważając to za dość intymną kwestię, jaką nie zamierzała się dzielić z dosłownie wszystkimi. Niemniej jednak podjęła się dalszej dyskusji, wymieniając się z Nicholasem własnymi spostrzeżeniami i uwagami, wszystkim tym, co udało jej się znaleźć do tej pory, kiwając głową na jego uwagi albo całkiem się im sprzeciwiając. Ich teorie i wiedza nie musiały być dokładnie takie same, właściwie nawet nie powinny, bo dzięki temu były całkowicie inne, były nowe, były inne. Pozwalały na rozwój, na sięganie myślą dalej i dzięki temu mogli faktycznie dostrzec coś, czego nie widzieli wcześniej.
Nie mieli jednak całego czasu świata i musieli faktycznie opuścić bibliotekę, co uczynili, kiedy po sobie posprzątali, zbierając wszystkie swoje rzeczy. Odpowiedziała na jego pożegnanie, zastanawiając się nad wieloma sprawami, jakie wcześniej nie przychodziły jej do głowy, a później wybrała się wprost do rodowej rezydencji, by tam oddać się wieczornym rozmyślaniom, zastanawiając się, dokąd właściwie zaprowadzą ją kolejne próby i poszukiwania.

z.t
+

______________________

they can see the flame that's in her eyes

Nobody knows that she's a lonely girl


Powrót do góry Go down


Dolly Fowler
Dolly Fowler

Dorosły czarodziej
Wiek : 19
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 168
Galeony : 272
  Liczba postów : 210
https://www.czarodzieje.org/t22276-dolores-dolly-fowler#734038
https://www.czarodzieje.org/t22280-sowa-dolly#734266
https://www.czarodzieje.org/t22275-dolly-fowler-kuferek#734037
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptyWto Mar 26 2024, 18:34;

Widziadła: I
Scenariusz: 11 - sprawiedliwość
scenariusz:

Kiedy dowiedziała się od swojego przełożonego, że dostali wskazówki, by poszukać informacji o potencjalnie podobnych sytuacjach z historii świata, trudno było jej ukryć podekscytowanie. Nie była najmądrzejszą gęsią, ale lubiła książki. Bardzo. Lubiła archiwa, lubiła ich systemy, lubiła czytać i dowiadywać się. Zupełnie inną kwestią było to, że wiedza ta jakimś cudem nie zostawała w jej głowie, sam jednak proces edukacji był dla niej zawsze najweselszy.
Natychmiast pognała do Nakira, tym razem uważając, by przy tym biegu nie wywrócić się na jego dokumenty ani niczego mu nimi nie zalać. Spróbowała go namówić, by połączyli siły w szukaniu tych treści, jako że nigdy nie była w Londyńskiej Bibliotece Magicznej i bardzo chciałaby się tam wybrać.
Jakimś cudem niebieskim Whitelight się zgodził na kolejne popołudnie spędzone w towarzystwie tego małego, pechowego chaosu i już podczas drogi opowiadała mu z wielkim przejęciem ostatnią sprawę, którą pomagała Baginsowi domknąć.
- ...musiałam na szybko zorganizować grupę czarodziejskiego pogotowia ratunkowego, choć wszyscy byli w terenie, ale okazało się, że to dziecko kichając pod wpływem pyłku, chyba jakaś alergia, zmieniło swojego brata w mydlaną bańkę, która prysła i zniknął. - niesamowita sprawa, te chaotyczne wybuchy magii wśród małych czarodziejów i czarownic.
Weszli do gmachu budynku, a Fowler na chwilę zaniemówiła, rozglądając się po wnętrzu tego magicznego miejsca. Jedyną wielką bibliotekę, którą widziała na oczy, była biblioteka w szkole. Mimo tylu lat życia w otoczeniu magii, wciąż zachwycała się niesamowitością takich elementów jak samo-powiększające się szafy czy bezdenne półki segregujące książki według treści, tytułów, czy autorów.
- Co za wspaniałe miejsce.... - szepnęła.
Powrót do góry Go down


Nakir Whitelight
Nakir Whitelight

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183
C. szczególne : dołeczki w policzkach, runa jera na lewym biodrze
Galeony : 912
  Liczba postów : 253
https://www.czarodzieje.org/t22721-nakir-qaspiel-whitelight#765528
https://www.czarodzieje.org/t22740-general#766833
https://www.czarodzieje.org/t22732-nakir-whitelight#766468
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptySro Mar 27 2024, 18:53;

ścieżki kariery - urzędnik - styczeń-marzec 2024
widziadła I tak
scenariusz kapłanka
kostka 1

Właściwie nie było trudno wyciągnąć go do biblioteki w celu poszukiwania odpowiedzi na liczne pytania dotyczące pyłu. Skąd się wziął, poza tym, że był pochodzenia wróżkowego? Jakie było jego zadanie? Czy coś podobnego miało już kiedyś miejsce? Czy był sposób na pozbycie się smogu za pomocą zaklęć? Czy może wynaleziono wcześniej sposób na radzenie sobie z podobnymi zagrożeniami? Skoro więc najważniejsi w Ministerstwie chcieli, aby wszyscy pomagali ze znalezieniem odpowiedzi, zgodził się iść z Dolly do Londyńskiej Biblioteki Magicznej. Co prawda nie spodziewał się, że będzie mówić o wszystkim przez całą drogę, ale nie narzekał. Dzięki temu sam mógł milczeć, słuchając ją, a jednocześnie swobodnie myśląc o własnych sprawach. Jak na przykład skąd nagle na środku Londynu pojawił się leśny wąwóz i dlaczego miał wrażenie, że coś go przyzywa.
- Byłaś już kiedyś z nimi w terenie? Czy póki co trzymają cię, albo sama wolisz, być w biurze? - zapytał, spoglądając na Dolly, co na chwilę pomogło oderwać myśli od leśnego wąwozu, w jaki zdawało mu się, że się zagłebiają. Wiedział, że doświadczał kolejnych halucynacji i próbował z całych sił im się przeciwstawić, więc z zadowoleniem przyjął widok biblioteki.
Kiedy weszli do środka, to, co go zastanowiło, to że halucynacje się nie zmieniły. Jedyna różnica była taka, że teraz między drzewami widoczne były regały z książkami, które same przestawiały się na właściwe miejsca, jeśli tylko czytelnik nie odstawił ich tam, skąd je wziął.
- Biblioteki są wspaniałe, a kiedy jeszcze wszystko samo się układa, kiedy żyje własnym życiem… - odpowiedział jej szeptem, po czym uśmiechnął się lekko i skierował do pracującej w bibliotece czarownicy, aby poprosić o wskazanie kierunku do działu z książkami dotyczącymi magicznych katastrof. To wydawało się odpowiednim początkiem poszukiwań odpowiedzi.

______________________

Like an oak,
I must be stand firm
Like bamboo
I'll bend in the wind
Powrót do góry Go down


Dolly Fowler
Dolly Fowler

Dorosły czarodziej
Wiek : 19
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 168
Galeony : 272
  Liczba postów : 210
https://www.czarodzieje.org/t22276-dolores-dolly-fowler#734038
https://www.czarodzieje.org/t22280-sowa-dolly#734266
https://www.czarodzieje.org/t22275-dolly-fowler-kuferek#734037
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptySro Mar 27 2024, 19:22;

@Nakir Whitelight

Fowler nie miała najmniejszego problemu z opowiadaniem o wszystkim, głównie i najchętniej chyba o swoich niepowodzeniach, niemniej najczęściej nie oczekiwała nawet, że ktoś jej będzie słuchał. Co więcej, właściwie zakładała odgórnie, że nikt jej i tak większość czasu nie słucha, więc nie miała nikomu, a już na pewno Nakirowi, tego za złe.
- Nigdy. - zapewniła, wzdrygając się. Miała wrażenie, że ledwie przestała popełniać najgłupsze błędy podczas pracy w biurze, więc na pewno była jeszcze niezbyt gotowa na wyjście w teren. Nie miała nic przeciwko pilnowaniu dokumentów i zostawaniu w tyle. O ile katastrofy w siedzibie departamentu można by ło jakoś uratować, obawiała się, że jak coś skaszani w terenie, będzie dużo gorzej...
- Prawda? - spojrzała na niego z tym samym zachwytem, z którym patrzyła na bibliotekę. Dla dzieciaka mugolskiego pochodzenia, takie proste aspekty czarów jak samosegregujące się półki były najbardziej niesamowitym wynalazkiem, te prozaiczne elementy codzienności, ułatwiające życie i pracę, były w jej oczach najpiękniejsze, bo zmieniały ludziom życie, nawet, jeśli ludzie nie zwracali na to uwagi.
Poszła za nim do stanowiska bibliotekarzy, którzy wskazali im drogę na piętro, po prawej, do regałów oznaczonych rzymskimi XLVI - MCVII, co według jej pospiesznej kalkulacji w głowie wskazywało na ogromnie wielką liczbę potencjalnych pozycji.
- Mamy jakiś plan, jak usystematyzować te poszukiwania? - zapytała, wspinając się po lekko trzeszczących schodach, w kierunku wskazanego im działu.
Powrót do góry Go down


Nakir Whitelight
Nakir Whitelight

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183
C. szczególne : dołeczki w policzkach, runa jera na lewym biodrze
Galeony : 912
  Liczba postów : 253
https://www.czarodzieje.org/t22721-nakir-qaspiel-whitelight#765528
https://www.czarodzieje.org/t22740-general#766833
https://www.czarodzieje.org/t22732-nakir-whitelight#766468
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptyCzw Mar 28 2024, 12:16;

Miał ochotę zaśmiać się, kiedy zobaczył, jak właściwie wzdrygnęła się na jego pytanie, ale zapanował nad sobą, jedynie uśmiechając się lekko. Trudno było mu zrozumieć chęć do siedzenia w biurze, kiedy sam cały czas czekał na kolejne wezwania, nawet jeśli chodziło tylko o nielegalną teleportację nieletniego. Nie lubił siedzieć za biurkiem i zawsze odbierał to jak karę. Choć z drugiej strony, w tej chwili nawet w pomieszczeniach zamkniętych można było mieć wrażenie, że jest się poza, czego właśnie doświadczał. Mimowolnie spojrzał w górę, kiedy miał wrażenie, że słyszy szum drzew, jakby śpiewały, jakby obiecywały, że jeśli pójdzie dalej, to dotrze do miejsca, w których miał i chciał się znaleźć. To nieznane miejsce na końcu leśnego wąwozu przyzywało go i trudno było przeciwstawić się temu uczuciu, które wręcz porywało serce żądne przygód.
- Musisz częściej tutaj przychodzić, skoro zdaje się lubisz podobne miejsca i książki - stwierdził widząc zachwyt w jej spojrzeniu, nim ruszył w stronę bibliotekarki, z zamiarem poproszenia jej o pomoc. Zachowywał się, jakby nie dostrzegał lasu wokół nich, ale nie przestawał czuć, że powinien biec przed siebie. Na domiar złego, kobieta wskazała im kierunek dokładnie w głąb wąwozu, jakby wiedziała, jakby nawet ona kazała mu biec w stronę tego tajemniczego miejsca, które z pewnością było tuż za tym wąwozem.
- Sprawdźmy te pozycje, które opisują to, co działo się u nas. Póki co nie sprawdzajmy poza Wyspami, bo tam jednak wszystko jest w jakimś stopniu inne. Możemy wpierw wyciągnąć wszystkie potrzebne książki na stół i później jakoś się podzielimy - zaproponował, wskazując od razu jeden ze stołów przy regałach, nad którym wisiały magicznie odnawiające się i nie kapiące świece, dające wystarczająco wiele światła do czytania, jednocześnie dając poczucie prywatności. Coś pięknego. Zaraz też Nakir sięgnął do pierwszych z ksiąg odkładając na nowo na półkę pozycje jak Cała prawda o pożarze w Rzymie czy Dżuma, czy nieudany eksperyment z czyrakobulwami. Za to na stole lądowały historie tajemniczych zaginięć statków u wybrzeży Wielkiej Brytanii, legendy o leprokonusach i inne, które przynajmniej z opisu, bądź spisu treści sugerowały, że można w nich coś znaleźć.

______________________

Like an oak,
I must be stand firm
Like bamboo
I'll bend in the wind
Powrót do góry Go down


Dolly Fowler
Dolly Fowler

Dorosły czarodziej
Wiek : 19
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 168
Galeony : 272
  Liczba postów : 210
https://www.czarodzieje.org/t22276-dolores-dolly-fowler#734038
https://www.czarodzieje.org/t22280-sowa-dolly#734266
https://www.czarodzieje.org/t22275-dolly-fowler-kuferek#734037
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptyCzw Mar 28 2024, 16:16;

@Nakir Whitelight

Zaśmiała się, starając się robić to cicho, bo w końcu byli w bibliotece, a biblioteki to zasadniczo miejsce w którym należało być cicho. To prawda, lubiła książki. Lubiła biblioteki. I ciszę w nich. I zapach suchego drewna, papieru, może właśnie dlatego wcale jej nie przeszkadzało bycie panią od uzupełniania raportów i przerzucania papierków? Odnajdywała sie świetnie w archiwach, w dokumentacji, miała wyczucie do łączenia kropek i robienie porządków w teczkach Bagginsa nie stanowiło dla niej wyzwania.
- Staram się! - zapewniła, przyciszonym głosem, bo taka też prawda, starała się, choć z czasem było coraz ciężej. Ściągnęła z nadgarstka gumkę, by związać czarne włosy, jak zwykle, kiedy zabierała się do roboty, by nie wpadały jej do oczu. Skinęła głową, zgadzając się na zaproponowaną przez niego taktykę i się rozdzielili, jedno zaczęło przeglądać tomy od strony tych najwyższych numerów, a drugie od tych najniższych.
- "Milczący trel dżina: czyli porwania dzieci w Irlandii" to coś, co nas interesuje? - zapytała go, wychylając się zza zakrętu, z naręczem pełnym tomików, pokazując mu jedną, z wyjątkowo wymowną okładką, gdzie na żółtym tle wymalowany był upiorny djinn, zjadający jakieś biedne, po rudych włosach można założyć, że irlandzkie, dziecko.
Odłożyła na blat te tomy, w których były jakiekolwiek wzmianki o wróżkach, o napadach dziwnych wizji, czy chorób, o masowych zaburzeniach postrzegania rzeczywistości. Znalazła nawet kilka książek o zanieczyszczeniu powietrza, choć smog był materii magicznej, to jednak może można było doszukać się podobieństw między nim, a tym regularnym, produkowanym przez mugoli.
- O rany... - mruknęła, bo choć przyciągnęła sobie schodki, to i tak nie była w stanie dosięgnąć na półkę, na której stała seria "Ekwiwalent latania - fenomen Piotrusia pana", bo pamiętała, że ten dotknięty na umyśle chłopiec większość swojego życia wciągał wróżkowy pył i namawiał do tego inne dzieci. Różdżkę oczywiście zostawiła w płaszczu przy stole i za daleko się wracać, ale jeszcze, jeszcze cal... Stanęła na paluszkach...

Rzuć mi k6 na to, czy Dolly spada ze schodków.
parzysta - wyciaga książkę i utrzymuje równowagę,
nieparzysta - wyciąga książkę, plus trzy inne książki i spada wraz z nimi na ziemię,

Powrót do góry Go down


Nakir Whitelight
Nakir Whitelight

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183
C. szczególne : dołeczki w policzkach, runa jera na lewym biodrze
Galeony : 912
  Liczba postów : 253
https://www.czarodzieje.org/t22721-nakir-qaspiel-whitelight#765528
https://www.czarodzieje.org/t22740-general#766833
https://www.czarodzieje.org/t22732-nakir-whitelight#766468
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptyCzw Mar 28 2024, 17:36;

Dolly nieparzysta

Leśny wąwóz zdawał się nie chcieć zniknąć, aż Nakir zaczynał rozważać zapytanie Dolly, czy też widziała wszystkie drzewa. Jednak zakładał, na tyle na ile zdążył ją poznać, że gdyby w bibliotece zobaczyła las, jej entuzjazm byłby nie do opanowania i jakkolwiek skomentowałaby widok. W tej chwili jedynie zachwycała się wnętrzem, być może tym jak książki przelatywały między półkami, jak wszystko zdawało się dziać samo, więc z całkiem prawdopodobne było, że jedynie on doznawał halucynacji. To nieznacznie ułatwiało zapanowanie nad samym sobą, aby nie rzucić się przed siebie w poszukiwaniu tajemniczego miejsca na końcu wąwozu. Podejrzewał, że wpadłby na pierwszą ścianę, albo kolejny regał i solidnie się poobijał.
Wyciągał książki, zastanawiając się nad tym, co nadawało się do sprawdzania pod kątem walki z wróżkowym pyłem, a co niekoniecznie. Skupiał się nad tym do tego stopnia, że nie od razu zorientował się, co Dolly do niego mówiła. Wychylił się w jej stronę i aż zmarszczył brwi na widok okładki książki, którą mu pokazywała. Czy mogło im pomóc? Wątpił. Czy należało sprawdzić, aby mieć całkowitą pewność? Tak.
- Daj na stolik. Co prawda podejrzewam, że całość będzie mówić o tym, jak to należy uważać na dżinów, ale może będzie coś przydatnego - powiedział, skinąwszy lekko głową i skupił się na pozostałych przeglądanych pozycjach. Wyjmował je i za pomocą różdżki posyłał na stolik, nie wiedząc w pełni, co robiła Dolly, aż usłyszał łoskot po drugiej stronie regału. Pospiesznie teleportował się, nie tracąc czasu na obchodzenie, chcąc jak najszybciej znaleźć się przy dziewczynie.
- Wszystko w porządku? Co się stało? - zapytał, wyciągając ku niej rękę, chcąc pomóc podnieść się z ziemi.

______________________

Like an oak,
I must be stand firm
Like bamboo
I'll bend in the wind
Powrót do góry Go down


Dolly Fowler
Dolly Fowler

Dorosły czarodziej
Wiek : 19
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 168
Galeony : 272
  Liczba postów : 210
https://www.czarodzieje.org/t22276-dolores-dolly-fowler#734038
https://www.czarodzieje.org/t22280-sowa-dolly#734266
https://www.czarodzieje.org/t22275-dolly-fowler-kuferek#734037
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptyCzw Mar 28 2024, 18:43;

@Nakir Whitelight

Jak to mawiają - dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Chciała być sprytna, szybsza i bardziej rezolutna, czego pożałowała natychmiast, w momencie, w którym pierwsza satysfakcja z chwycenia książki została zastąpiona uczuciem nieważkości, kiedy zabrakło jej pod stopami już schodków. Runęła jak długa na ziemię, mając zerowe umiejętności koordynacji, nawet się nie skuliła, by złagodzić zderzenie, tylko jak decha rzucona o ziemie rozwaliła się na martwą rozgwiazdę między regałami.
Z jej ust wydobył się jakiś niesprecyzowany jęk, jednak choć usłyszała Nakira, pytającego, czy wszystko w porządku, przed oczami widziała tylko ciemność. Poderwała głowę w panice, rozglądając się, ale nie widziała zupełnie nic, poza ta paskudną, przejmującą czernią. Przez myśl jej przeszło, że może walnęła się za mocno w głowę, jednak nagle poczuła, jak odrywa się od ziemi i wylatuje w powietrze, na co wrzasnęła ze strachem, nie wiedząc, co się dzieje. Nie wiedziała, że to wszystko były halucynacje jedynie w jej głowie, dotychczas nie miała żadnej styczności z widziadłami, a jedyne wzmianki w raportach, które wpadły jej w ręce, raczej wiązały się z mamrotaniem o balu i ogólnej radości.
Poczuła, jak krew tężeje jej w żyłach, po czym uderza gwałtownie do skroni, gdy zawisła głową w dół. Dotkliwe ciosy niewiadomego pochodzenia zaczęły padać na jej ciało. Nie rozumiała, kto ją atakuje, nie wiedziała, co się dzieje, poczuła, jak łzy cisną się jej do oczu, a gardło nie może przestać wydawać spanikowanych krzyków.
Zaczęła wymachiwać rękoma, strącając kilka książek z najbliższej półki, jakby mogła się obronić przed tym nieznanym wrogiem, który robił jej tak okropną krzywdę i to zupełnie za nic!
Powrót do góry Go down


Nakir Whitelight
Nakir Whitelight

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183
C. szczególne : dołeczki w policzkach, runa jera na lewym biodrze
Galeony : 912
  Liczba postów : 253
https://www.czarodzieje.org/t22721-nakir-qaspiel-whitelight#765528
https://www.czarodzieje.org/t22740-general#766833
https://www.czarodzieje.org/t22732-nakir-whitelight#766468
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptyPią Mar 29 2024, 18:15;

Las, jaki widział do tej pory, w końcu zniknął, ukazując w pełni wnętrze biblioteki. Idealnie, żeby Nakir zorientował się, że jednak tym razem i Dolly miała problem z halucynacjami. Ostrożnie spróbował złapać ją za ręce, chcąc zwrócić na siebie uwagę, próbując w jakiś sposób ją ocucić. Ostatnim, czego w tej chwili potrzebowali, to żeby zrobiła sobie więcej krzywdy, niż najwyraźniej wydawało jej się, że właśnie doświadczała.
- Dolly, to halucynacje, skup się na mnie - powiedział do niej stanowczo, na moment całkowicie tracąc z łagodności, jaka zwykle go cechowała. Trzymał ją pewnie, mocno, ale nie na tyle, aby zrobić jej przypadkiem krzywdę. Mieli robotę do wykonania, ale ta musiała chwilę poczekać. Mimo wszystko przy krzykach dziewczyny i ogólnym hałasie, jaki generowała, mogli zostać w każdej chwili wyrzuceni z biblioteki i wtedy z ich poszukiwań nie wyszłoby nic.
- No już, jesteśmy w bibliotece, nic ci się nie dzieje w tej chwili. Musimy dopiero przeszukać książki. Spróbuj się ocknąć - dodał jeszcze, odsuwając od dziewczyny te tomy, które spadły na ziemię, które strąciła przypadkiem na siebie. Kilka z nich wydawało się odpowiednich do ich poszukiwań, więc pospiesznie zaklęciem posłał je na stół, zastanawiając się jednocześnie, czy nie powinien zastosować jakiegoś zaklęcia na Fowler. Nie było jednak rozsądnie używać jakichkolwiek zaklęć z użyciem wody z uwagi na otaczające ich książki. Pozostawało zaczekać, aż dziewczyna się uspokoi i wybudzi z halucynacji, jakich ofiarą padła. Ofiarą najwyraźniej w dosłownym znaczeniu.

______________________

Like an oak,
I must be stand firm
Like bamboo
I'll bend in the wind
Powrót do góry Go down


Dolly Fowler
Dolly Fowler

Dorosły czarodziej
Wiek : 19
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 168
Galeony : 272
  Liczba postów : 210
https://www.czarodzieje.org/t22276-dolores-dolly-fowler#734038
https://www.czarodzieje.org/t22280-sowa-dolly#734266
https://www.czarodzieje.org/t22275-dolly-fowler-kuferek#734037
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptyPią Mar 29 2024, 20:03;

@Nakir Whitelight

W tej ciemności i boleści dotarły do niej powoli jakieś słowa, których początkowo nie była w stanie zrozumieć, zbyt skupiona na tym, jak bardzo bolały ją te wyimaginowane ciosy. Drżąc przez chwilę jeszcze, próbowała się wyrwać z jego żelaznego uścisku, najpewniej sądząc, że to część tej halucynacji, zaraz jednak, powoli zrozumiała, co mówił. Ciemność powoli rozwiewała się, a ona, na całe szczęście przestała się drzeć.
Strach i ból zostały jednak szybko zastąpione wstydem i zażenowaniem, kiedy otworzyła oczy i zorientowała się, że leży na ziemi, Nakir ją pacyfikuje, narobiła bałaganu i najpewniej jeszcze wiele krzyku o nic właściwie.
Rozejrzała się po alejce, w panice łamanej wstydem, nim przeniosła spojrzenie na Whitelighta:
- Ojej... - bąknęła, czerwieniąc się w odcieniu intensywnego pomidorka- P-przepraszam. - miała ochotę zapaść się pod ziemię- A więc to są te... halucynacje... - spuściła wzrok. Nic przyjemnego. W archiwach czytała o tym, że ludziom pachnie ciastem albo ktoś ich łaskocze. Pomasowała nogi i łydki, które wciąż wydawały się mocno boleć od tego nieproszonego ataku. Miała wrażenie, że para zacznie jej zaraz buchać z uszu, tak jej było gorąco ze wstydu, kiedy wzrokiem oceniła, ile narobiła bałaganu.
- O rany... - stęknęła, podnosząc się na kolana i usilnie unikając spojrzeniem młodego aurora, zaczęła zbierać porozwalane książki - My tu mamy co robić, a ja tak się wygłupiam... - mamrotała do siebie.
Powrót do góry Go down


Nakir Whitelight
Nakir Whitelight

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183
C. szczególne : dołeczki w policzkach, runa jera na lewym biodrze
Galeony : 912
  Liczba postów : 253
https://www.czarodzieje.org/t22721-nakir-qaspiel-whitelight#765528
https://www.czarodzieje.org/t22740-general#766833
https://www.czarodzieje.org/t22732-nakir-whitelight#766468
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptySob Mar 30 2024, 20:56;

Odetchnął z ulgą, kiedy widział, że dziewczyna odzyskała pełną świadomość tego gdzie była i co się naprawdę działo. Widząc, jak gwałtownie pokrywała się rumieńcem, być może odczuwałby współczucie, ale wciąż jeszcze był w trybie niosącym pomoc i podobne myśli zwyczajnie nie docierały do niego. Lustrował ją uważnie, szukając oznak rzeczywistego urazu, ale wyglądało na to, że cokolwiek działo się w trakcie jej halucynacji, nie miało odzwierciedlenia w faktycznym stanie.
- Tak... Choć nie wszystkie są bolesne. Mogłabyś za to mieć wrażenie, że stoisz w samej bieliźnie pomiędzy współpracownikami - odpowiedział z całkowitą powagą, przypominając sobie jeden z pierwszych razy, gdy sam miał problemy z pyłem. - Jeśli jesteś w stanie się podnieść, to siądź już do stolika i zacznij przeglądać książki. Ja zajmę się bałaganem - dodał jeszcze, widząc, że dziewczyna zaczyna zbierać powoli książki. Machnął różdżką, zmuszając kolejne tomy do przeniesienia się na półki, które same zajęły się segregacją i przeniesieniem wybranych pozycji na odpowiednie miejsca. Nakir w tym czasie przyglądał się Dolly, próbując ustalić na własną rękę, czy poza jej dumą ucierpiało coś jeszcze.
- Nie przejmuj się tym. Nie wyrzucili nas z biblioteki, więc skupmy się teraz na tym, co mamy zrobić i udawajmy, że hałas sprzed chwili to nie my - powiedział w końcu spokojnie, podnosząc się z podłogi i wyciągając rękę w kierunku dziewczyny, gotów pomóc jej podnieść się i podejść do stolika.
Raz jeszcze sprawdził, czy nie było większego bałaganu po tym, co się przed chwilą wydarzyło i w końcu sam także usiadł do stolika. Wziął do ręki pierwszą z książek i zaczął szukać w niej jakichkolwiek wzmianek o magicznym pyle. Nie było w niej jednak niczego pożytecznego, choć pojawiła się wzmianka o proszku natychmiastowej ciemności. Niestety nie tego szukali, więc po sprawdzeniu kilku kolejnych rozdziałów oraz spisu terminów, posłał książkę w stronę regału, którego magia przechwyciła tom i przeniosła na właściwą półkę. Wyglądało na to, że tak naprawdę teraz czekała na nich najżmudniejsza i najnudniejsza część pracy.

______________________

Like an oak,
I must be stand firm
Like bamboo
I'll bend in the wind
Powrót do góry Go down


Dolly Fowler
Dolly Fowler

Dorosły czarodziej
Wiek : 19
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 168
Galeony : 272
  Liczba postów : 210
https://www.czarodzieje.org/t22276-dolores-dolly-fowler#734038
https://www.czarodzieje.org/t22280-sowa-dolly#734266
https://www.czarodzieje.org/t22275-dolly-fowler-kuferek#734037
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptySob Mar 30 2024, 21:21;

@Nakir Whitelight

Otworzyła szeroko oczy w pewnym przestrachu na jego słowa. Z drugiej strony chyba łatwiej zniosłaby omam, że jest w bieliźnie przy ludziach, bo chyba była trochę bezwstydna jednak, niż wrażenie, że ktoś ją po prostu okłada, za nic zupełnie, w zupełnych ciemnościach. Wzdrygnęła się.
- Tak... przepraszam, naprawdę... - było jej okropnie głupio. Po raz kolejny ośmieszyła się przed Whitelightem, udowadniając, jakim jest życiowym nieogarem. Miała jedynie nadzieje, że to nie zniweczy żadnych szans na ich relację...
- Tak jest. - chwyciła jego rękę i podniosła się, pozwalając, by ogarnął resztę książek, bo jej samej było aż głupio patrzeć na ten bałagan, do którego sama doprowadziła, jakby się tu jakaś chupacabra miotała, a nie średnich rozmiarów, średnio rozgarnięta dziewczyna.
Usiadła przy stoliku i nie mogła powstrzymać uśmiechu. Być może dla Nakira byłą to najbardziej żmudna część zadania - dla Dolores była to najlepsza jego część. Wertowanie książek, szybkie czytanie, robienie krótkich notatek na zakładkach, szukanie pojedynczych informacji, wypisywanie ich i segregowanie, to było dokładnie to, co lubiła robić i z czym czuła się komfortowo. Może dlatego tak dobrze odnajdowała się w archiwach Ministerstwa? Potrafiła szybko wymyślić sprawny schemat pracy, usystematyzować sposób segregowania książek, od tych, których treść była najbardziej obiecująca, po te, które wylądowały na stole chyba tylko w akcie desperacji.
Kiedy auror wrócił do stolika, rumieniec już jej spełzł z twarzy, a ona sama zapomniała o całym rabanie, tak się wciągnęła w zorganizowanie im jakiegoś wygodnego systemu.
- Myślę, że powinniśmy zacząć od tych - położyła rękę na jednej z kupek - w tych zaraz pobieżnie pozakładam sensowne rozdziały - wskazała kolejny stos - a jak starczy nam sił i czasu, to zajmiemy się tymi. Są najmniej prawdopodobne jeśli chodzi o informacje, które mogłyby się nam przydać... - wyjaśniła swój schemat myślenia.
Powrót do góry Go down


Nakir Whitelight
Nakir Whitelight

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183
C. szczególne : dołeczki w policzkach, runa jera na lewym biodrze
Galeony : 912
  Liczba postów : 253
https://www.czarodzieje.org/t22721-nakir-qaspiel-whitelight#765528
https://www.czarodzieje.org/t22740-general#766833
https://www.czarodzieje.org/t22732-nakir-whitelight#766468
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptySob Mar 30 2024, 21:51;

W obecnej sytuacji podobne zdarzenia przytrafiały się niemal każdemu, w każdym miejscu, o każdej porze. Nakir nie zwracał uwagi na to, co kto przeżywał w trakcie halucynacji, pilnując jedynie otoczenia, jak miał w zwyczaju. Sam nie doświadczał szczęśliwie halucynacji co chwilę, więc mógł nazwać się szczęściarzem, ale nie oznaczało to, że inni mieli równie wiele szczęścia. Kiedy więc upewnił się, że wszystko było w porządku i pomógł Dolly wstać, uśmiechnął się do niej lekko, z typowym dla niego cieniem niepewności.
Ten nie zniknął w miarę, jak dostrzegał, jak Dolly skupiała się na pozostałych, robiąc przy tym notatki. Mimowolnie zastanawiał się, czy trafiała na same pozycje, które informowały o podobnych wydarzeniach w przeszłości, co obecny problem z wróżkowym pyłem. Próbował nie przejmować się tym, choć znów czuł się nieco głupio, jakby nie dawał sobie rady z czymś tak prostym, jak poszukiwanie informacji, więc gdy podchodził do stolika, starał się nastawić pozytywnie. Powtarzał sobie, że za moment sam zacznie szukać pożądanych fragmentów, dlatego zdumiał się, gdy Dolly przedstawiła mu wstępne rozpoznanie książek, ułożonych na stoliku. Uśmiechnął się ponownie do niej, spoglądając na wskazane stosiki.
- Chyba zaczynam rozumieć, dlaczego wolisz siedzieć w biurze - powiedział prosto, po czym złapał za książkę, którą przeglądał zgodnie ze wskazówkami. Niestety, choć prawiła o problemach z jakimś pyłem, nie był on pochodzenia wróżkowego, a jedynie produktem jakiejś rośliny, której wycięcie rozwiązało problem. Nic takiego nie miało przełożenia na sprawę wróżek, więc można było odłożyć książkę na bok. Podobnie było z kilkoma kolejnymi pozycjami, które po sprawdzeniu i odkryciu, że nie były pomocne, Nakir odsyłał na regały.
- Zaczynam podejrzewać, że naprawdę pierwszy raz mamy do czynienia z wróżkowym pyłem na taką skalę, aby było konieczne usuwanie go - powiedział, przeciągając się, gdy tylko zakończył sprawdzanie nowej książki i dotarło do niego, że niejako się zasiedział.

______________________

Like an oak,
I must be stand firm
Like bamboo
I'll bend in the wind
Powrót do góry Go down


Dolly Fowler
Dolly Fowler

Dorosły czarodziej
Wiek : 19
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 168
Galeony : 272
  Liczba postów : 210
https://www.czarodzieje.org/t22276-dolores-dolly-fowler#734038
https://www.czarodzieje.org/t22280-sowa-dolly#734266
https://www.czarodzieje.org/t22275-dolly-fowler-kuferek#734037
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptySob Mar 30 2024, 22:31;

@Nakir Whitelight

Uśmiechnęła się do niego, kiedy niejako pochwalił jej pracę. Przynajmniej odebrała to jako komplement.
- Lubie takie rzeczy. - przyznała. Było to co najmniej dziwne, jeśli wziąć pod uwagę to jak bardzo roztrzepanym była człowiekiem i łącząc to z chaosem, w jakim operowała na co dzień, ale rzeczywiście wymyślanie systemów dla przeszukiwania informacji, porządkowania dokumentów i robienia inwentaryzacji były tymi rzadkimi momentami, kiedy jej nieopanowany, nadpobudliwy mózg na chwilę wpadał na jakieś konkretne tory, zamiast kręcić bączki po parkiecie.
Wzięła drugi ze stosów, robiąc wstępne przeglądu spisów i zakładając rozdziały, które mogły ich bardziej zainteresować, przygotowując kolejną kupkę, by jednak osoba o większym stażu i wiedzy przeglądała owe materiały i decydowała, czy jest w nich coś przydatnego. Fowler w biurze katastrof i wypadków zajmowała się jakimiś małymi rzeczami, niesprawnymi urządzeniami magicznymi czy felernie rzuconymi zaklęciami. Kwestia wróżkowego pyłu była jej znana tylko z teczek w archiwum i to tylko dlatego, że lubiła sobie poczytać, co się dzieje w Ministerstwie, a nie dlatego, że miała z tym tematem jakąkolwiek styczność. Między innymi dlatego tak bardzo chciała wziąć udział w tym zadaniu dla urzędników.
- Może powinniśmy spróbować skontaktować się z Ministerstwami innych państw? Kontynentów? - spojrzała na niego - Trudno mi uwierzyć, że w historii całego świata nikt nigdy nie miał problemów z wróżkami. - zmarszczyła brwi - Z drugiej strony od kilku lat, co roku dotyka nas jakiś rodzaj zaburzeń magicznych, może to wszystko jest ze sobą związane... - podrapała się ołówkiem po skroni, patrząc na zapisane, skromne, notatki.

+
Powrót do góry Go down


Nakir Whitelight
Nakir Whitelight

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183
C. szczególne : dołeczki w policzkach, runa jera na lewym biodrze
Galeony : 912
  Liczba postów : 253
https://www.czarodzieje.org/t22721-nakir-qaspiel-whitelight#765528
https://www.czarodzieje.org/t22740-general#766833
https://www.czarodzieje.org/t22732-nakir-whitelight#766468
Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 EmptySob Mar 30 2024, 22:50;

- W takim razie historia magii byłaby właściwa dla ciebie - napomknął mimochodem, nawiązując do ich ostatniej rozmowy, kiedy dyskutowali o studiach. Zaraz jednak zagłębił się w kolejnych książkach, doceniając naprawdę pracę, jaką wykonała Dolly, ułatwiając przeszukiwanie treści. Niestety, nic z tego, co sprawdzali, nie zdradzało informacji na temat pyłu i tego, jak można było się go pozbyć. Nie było żadnych podobnych zdarzeń w przeszłości, jak i nie było zbyt wielkich kontaktów z wróżkami. Nie do końca rozumiał, jak do tej pory Kingfisher potrafił je badać, ale być może wiedział, jakie książki trzeba było sprawdzać i wiedział, gdzie szukać odpowiednich wróżek, aby cóż, zasięgnąć wiedzy u źródła.
- Chyba wiem, o czym mówisz. Czasem zastanawiam się, czy nie ma na Wyspach czegoś, co przyciąga magię... Wiesz, tak jak jest Trójkąt Bermudzki i tam magia również szaleje... Czy coś podobnego nie dzieje się tutaj, na Wyspach, a po prostu od jakiegoś czasu zwracamy na to większą uwagę - wyraził swoje zdanie, po czym zamknął ostatnią z książek z jednego stosu. - Niemniej, nic tutaj nie ma. Myślę, że możemy wracać do Ministerstwa i dać im znać, że muszą więcej pomówić z tym wróżkologiem, ponieważ nie ma nigdzie wzmianki o podobnych wydarzeniach - dodał, a kiedy Doliy zgodziła się z nim, odłożył pozostałe książki na półki i wspólnie opuścili bibliotekę, kierując się do głównego budynku Ministerstwa.

z.t. x2 +

______________________

Like an oak,
I must be stand firm
Like bamboo
I'll bend in the wind
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 QzgSDG8








Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty


PisanieLondyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty Re: Londyńska Biblioteka Magiczna  Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Londyńska Biblioteka Magiczna

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Londyńska Biblioteka Magiczna - Page 2 JHTDsR7 :: 
londyn
-