Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Drewutnia z ogrodem

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 6 z 6 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6
AutorWiadomość


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32439
  Liczba postów : 102440
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Drewutnia z ogrodem - Page 6 QzgSDG8




Specjalny




Drewutnia z ogrodem - Page 6 Empty


PisanieDrewutnia z ogrodem - Page 6 Empty Drewutnia z ogrodem  Drewutnia z ogrodem - Page 6 EmptyPon 6 Kwi 2020 - 21:12;

First topic message reminder :




Niedaleko chaty gajowego znajduje się kamienna drewutnia, w której gajowy przechowuje zapasy drewna, którym czasem dzieli się hojnie ze skrzatami dokładającymi opału do szkolnych kominków. W okolicach znajduje się również ogród, w którym zazwyczaj rosną ogromne dynie i kapusty, niejednokrotnie podjadane przez korniczaki i gumochłony.

______________________

Drewutnia z ogrodem - Page 6 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Royce Baxter
Royce Baxter

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 185
C. szczególne : czasem noszę kolczyki w uszach i nosie
Dodatkowo : kapitan drużyny Ślizgonów
Galeony : 65
  Liczba postów : 245
https://www.czarodzieje.org/t22103-royce-baxter#724449
https://www.czarodzieje.org/t22188-royce-baxter#729937
https://www.czarodzieje.org/t22093-royce-baxter#724266
Drewutnia z ogrodem - Page 6 QzgSDG8




Moderator




Drewutnia z ogrodem - Page 6 Empty


PisanieDrewutnia z ogrodem - Page 6 Empty Re: Drewutnia z ogrodem  Drewutnia z ogrodem - Page 6 EmptyPią 13 Paź 2023 - 0:10;

Trening Ślizgonów

Staram się nie zastanawiać czy przejęcie drużyny to dobry czy zły pomysł. Jestem Baxterem, podobno mam to we krwi. Nie zależy mi na tytule kapitana (choć przyznam, że na pewno doda mi to +20 do samooceny), a raczej na zgranej i wytrenowanej ekipie, z którą będzie mi się dobrze grało. Dlatego przez ostatnie dni rozkminiam intensywnie plan treningu i ostatecznie ogłaszam go na dzisiejszy poranek, który dla mnie zaczyna się znacznie szybciej niż dla innych. Trochę zajmuje mi poukładanie tych wszystkich dyń, odpowiednie zaczarowanie ich, przygotowanie piłek i sprzętu drużynowego.
No elo, mordy – zaczynam uprzejmie, gdy upewniam się, że już cały tor jest perfekcyjnie przygotowany, a ludzie zebrali się za drewutnią. – Po pierwsze, chciałbym, żebyście traktowali treningi nie tylko jako możliwość poprawienia swojej kondycji, ale i szansę na zintegrowanie się z resztą drużyny czy też poznanie nawzajem swoich mocnych i słabych stron. To ważne, żebyśmy wiedzieli w jakiej sytuacji można na kogoś liczyć albo w której warto mu pomóc w trakcie meczu. Więc nawet jeśli jesteście w kiepskim stanie i nie macie sił, aby uczestniczyć bezpośrednio w treningu, po prostu przyjdźcie i obserwujcie, to też dużo wam da. Po drugie, planuję pracować między innymi nad waszą siłą, gibkością i zręcznością i chociaż większość z was ma już obrane konkretne pozycje, na treningach będziemy skupiać się na każdej z nich, żeby w razie czego można było na meczu kogoś zastąpić. Jeśli macie jakieś uwagi, śmiało. Tak samo jeżeli potrzebujecie indywidualnego treningu, chętnie pomogę. A teraz ciśniemy, każdy po kolei. Rozgrzewka jest najważniejsza, dlatego zawsze zaczniemy właśnie od niej. I niekoniecznie musi ona być robiona na miotłach – wyjaśniam to, co wydaje mi się najistotniejsze. – Dziś chcę was trochę poobserwować w różnych sytuacjach i sprawdzić na ile jesteście szybcy, zwinni i jak dobry macie refleks. I uważajcie na te dynie, nie chce mi się tłumaczyć gajowemu czemu jego ogródek jest zmasakrowany – dodaję na koniec z uśmiechem i tłumaczę co na nich czeka i w jaki sposób mają wykonywać poszczególne elementy toru.


Rozgrzewka – tor przeszkód:

1. Slalom między dyniami {k6}
Spoiler:
2. Test gibkości {k100}
Spoiler:
3. Atak tłuczków {5xlitera}
Spoiler:

DODATKOWO
Spoiler:

Kod
Kod:
<zg>Slalom:</zg> wpisz k6 (z uwzględnieniem modyfikatorów i ew przerzutów)
<zg>Gibkość:</zg> wpisz k100 (z uwzględnieniem modyfikatorów i ew przerzutów)
<zg>Tłuczki:</zg> wpisz literki (z uwzględnieniem modyfikatorów i ew przerzutów)
<zg>Punkty:</zg> tu wpisz ile łącznie punktów zdobywasz

Fabularnie trening odbywa się w poniedziałek (16.10.2023) o godzinie 9:00. Czas na napisanie pierwszego etapu macie do 19.10.2023, 20.10. pojawi się etap drugi. Gdybyście potrzebowali więcej czasu, dajcie znać na priv. Zależy mi jedynie, żeby rozliczyć całość do końca października!

______________________




inspired by the fear of being average
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4226
  Liczba postów : 11847
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Drewutnia z ogrodem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Drewutnia z ogrodem - Page 6 Empty


PisanieDrewutnia z ogrodem - Page 6 Empty Re: Drewutnia z ogrodem  Drewutnia z ogrodem - Page 6 EmptyPią 13 Paź 2023 - 4:33;

Kuferek: 68pkt. = 9 przerzutów
Slalom: 2 -> 2 -> 1 -> 3 -> 6
Gibkość: 44 -> 33 -> 15 -> 65 +30 (slalom) = 95
Tłuczki: J,H,D,D,D = 5pkt.
Punkty:4pkt. + 4pkt. + 5pkt. = 13pkt.

Poranek Maxa również zaczął się o świcie. Chłopak nie mógł spać, więc zaszedł do sali labmedu żeby trochę popracować. W tym miesiącu nie był w stanie zorganizować spotkania, ale powoli szykował się na listopad. Zresztą, każda chwila przy kociołku była mu potrzebna i sprawiała ślizgonowi radość i to do tego stopnia, że o mało co, a nie spóźniłby się na trening. Nie miał czasu lecieć do lochów i odkładać całego majdanku, więc pojawił się na błoniach z kociołkiem i torbą wypchaną składnikami po tym, jak przywołał do siebie szaty i miotłę, które teraz miał również ze sobą. Można było powiedzieć, że rozgrzewkę miał już za sobą.
-Siema. Przeżyjemy? - Zapytał @Royce Baxter, w ten pośredni sposób pytając, co ma na dzisiaj zaplanowane. Quidditch od zawsze cieszył się wybitnym poziomem agresji, nie tylko w Hogwarcie, co Max uwielbiał w tej grze i niekoniecznie oczekiwał odpowiedzi, że wróci z treningu cały i nieobolały.
Spojrzał na przygotowany przez Baxtera tor przeszkód. Wydawał się dość ciężki jak dla kogoś, kto nie miał za grosz zwrotności ze względu na swoje wymiary, ale Solberg nie byłby sobą, gdyby nie rzucił się w to wyzwanie z całym impetem i o dziwo to mu się opłaciło. Slalom między dyniami wydawał się bułką z masłem dopóki te nie zaczęły się ruszać. Skubane utrudniały robotę, ale Max był sprytniejszy i już po chwili stanął chyba przed najtrudniejszym etapem. Sprawdzian gibkości brzmiał jak jego koszmar. Chłopak musiał szybko analizować, czy kucać, skakać, obracać się, czy czołgać, by nie zajebać głową w dyńkę. Jakoś mu się to udało i to w dość dobrym tempie, ale jak to zrobił, to nie miał bladego pojęcia.
Nie miał też czasu na analizę tego, bo już leciały na niego tłuczki i o ile na miotle omijanie ich było łatwe i nawet przyjemne, tak bez kija między nogami, gdy trzeba było liczyć na własne nogi, zadanie to robiło się bardziej skomplikowane. Solberg widział już przed sobą metę i nie chciał polec tuż przed nią, więc zawziął się i ostatecznie dotarł do Baxtera cały, zdrowy i bez ani pół siniaka.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down
Online


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw i jakiś elegancki golfik, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty
Galeony : 1306
  Liczba postów : 1222
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
https://www.czarodzieje.org/t22717-l-i-swansea-dziennik#764926
Drewutnia z ogrodem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Drewutnia z ogrodem - Page 6 Empty


PisanieDrewutnia z ogrodem - Page 6 Empty Re: Drewutnia z ogrodem  Drewutnia z ogrodem - Page 6 EmptyNie 15 Paź 2023 - 21:43;

Slalom: 2 przerzucone na 6 (4pkt)
Gibkość: 57 +30 za slalom (3pkt)
Tłuczki: B A D E G +3 -4 (-1pkt)
Punkty: lucky 7

Przyszedł pod drewutnie odziany w stylowy, szeleszczący, idealny na jesień dres, jaki zawsze służył doskonale jako odpowiedni strój do ćwiczeń i kiwnął głową do Royce'a.
- Siema. - podrapał się po brzuchu, wydłubując z oka śpiocha. Drzemał jeszcze chwilę temu, ale treningu machania łapami przecież nie mógł przegapić. Wysłuchał przemowy nowego kapitana i kiwał głową, ciesząc się, że Baxter urósł do jego wybujałych on nim oczekiwań, które przynajmniej Loki w swojej głowie tworzył. I jeszcze gadał tak rozsądnie całkiem.
- No dobra. - klepnął Maxa w dupę na szczęście i sam ruszył slalomem za nim, uskakując między dyniami jak sarna, i zasuwał jakby od tego zależało co najmniej jego życie, a trochę tak było. Nic tak nie psuło samopoczucia jak zawalenie treningu. Kiedy doszło do rzucania się nad i pod dyniami, robił co mógł, ale jednak płuca palacza zaczynały mu doskwierać, zadyszka i ból mięśni, a potem już w ogóle pot w oczach. Podparł się pod boki, widząc finisz tej katorgi w postaci pana kapitana, ten jednak stał ogrodzony murem popierdolonych tłuczków, do których Swansea już miał traumę po lekcjach mioteł z Walshem i nie chciał się zbliżać bez swojej pałki. Okazało się, że jego lęki szybko się urzeczywistniły, bo co jeden tłuczek udało mu się wyminąć, to mu drugi przywalił w plecy i tak na zmianę, aż nie dopadł Baxtera z zadyszką, kręcąc głową:
- Wiedz, że ja regularnie fantazjuje o śmierci, ale nie takiej. - otarł pot z czoła, podpierając się ręką o kolano.
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 975
  Liczba postów : 989
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Drewutnia z ogrodem - Page 6 QzgSDG8




Moderator




Drewutnia z ogrodem - Page 6 Empty


PisanieDrewutnia z ogrodem - Page 6 Empty Re: Drewutnia z ogrodem  Drewutnia z ogrodem - Page 6 EmptyCzw 26 Paź 2023 - 11:59;

Slalom: 5
Gibkość: 95
Tłuczki: D, H< G, D, D
Punkty: 3+4+5=12

Dobra, tak naprawdę to nie wiedział, z jakiego powodu kierował się na trening. Robił to jednak na tyle niespiesznie, że niemal nie zdążył na przemowę ich nowego kapitana. Cóż, przynajmniej w końcu ktoś uznał, że weźmie tę funkcję. Stanął nieco za Maxem i Swansea, przyglądając się bardziej przygotowanemu polu, niż słuchając przemowy Baxtera. Coś tam jednak usłyszał i musiał powiedzieć, że nawet pozytywnie się zaskoczył. Kapitan któremu zależało na zgranej drużynie, nie zaś na wynikach jako takich, raczej nie trafiał się za każdym razem. Choć może błędnie interpretował jego słowa? Nie miały jednak większego znaczenia dla Norwooda, który ustawił się w kolejce, obserwując, jak radzą sobie pozostali.
Kiedy w końcu nadeszła jego kolej, nie miał sobie nic do zarzucenia. Slalom poszedł mu naprawdę dobrze. Nie uszkodził żadnej z dyń, choć zwolnił parę razy, przez co był wolniejszy od Solberga. To było nieznacznie irytujące, ale nie miał czasu myśleć o tym, gdy dalszy etap polegał na sprawdzeniu ich sprawności. Naprawdę, kazać blisko dwumetrowym gościom niemal czołgać się pod dyniami… Ale ku własnemu zdziwieniu, Jamie był naprawdę szybki i nim się zorientował, wbiegł w kolejny etap, gdzie trzeba było unikać tłuczków. Czy to kwestia rozegranych meczy, czy lekcja z Walshem, czy niechęć do odczuwania takiego rodzaju bólu - cokolwiek było powodem jego powodzenia, czy też szczęścia, Norwood w duchu podziękował. Wyszedł z całej rozgrzewki bez uszczerbku na zdrowiu, czy dumie, spoglądając na Baxtera w oczekiwaniu na to, co jeszcze dla nich wymyślił. Może szczęście skończy się właśnie tutaj?

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Royce Baxter
Royce Baxter

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 185
C. szczególne : czasem noszę kolczyki w uszach i nosie
Dodatkowo : kapitan drużyny Ślizgonów
Galeony : 65
  Liczba postów : 245
https://www.czarodzieje.org/t22103-royce-baxter#724449
https://www.czarodzieje.org/t22188-royce-baxter#729937
https://www.czarodzieje.org/t22093-royce-baxter#724266
Drewutnia z ogrodem - Page 6 QzgSDG8




Moderator




Drewutnia z ogrodem - Page 6 Empty


PisanieDrewutnia z ogrodem - Page 6 Empty Re: Drewutnia z ogrodem  Drewutnia z ogrodem - Page 6 EmptyPią 27 Paź 2023 - 14:49;

Po mojej przejmującej przemowie, którą nie wiem czy ktokolwiek wziął sobie do serca, zaczynam po kolei obserwować każdego. Z uśmiechem patrzę jak Max bez żadnego szwanku robi wszystko wręcz idealnie, potem Loki miejscami walczy o życie, ale i tak radzi sobie świetnie, a na końcu Jamie, który kończy z wynikiem prawie tak dobrym jak Solbi. Co za orły i asy przestworzy! – Jakbym życzył wam śmierci to trening wyglądałby inaczej – odpowiadam po czasie Lokiemu, bo wcześniej byłem skupiony na ich widowiskowych wygibasach. – Podsumowując, jesteście w naprawdę dobrej formie. Pomimo wysokiego wzrostu, bardzo zgrabnie poradziliście sobie i ze slalomem i dyniami. Nad tłuczkami jeszcze popracujemy i to zaraz. Nie jestem zaskoczony waszymi wynikami i mam na myśli to, że nasza drużyna od zawsze ma ogarniętych ludzi, tylko niekoniecznie ze sobą zgranych. Myślę, że to się z czasem zmieni. Teraz każdy z was po kolei będzie łapał kafle i unikał atakujących tłuczków. Dodatkową przeszkodą będzie opaska na oczach, żebyście nauczyli się poruszać na boisku zdając się nie tylko na to, co widzicie. Często chujowe warunki atmosferyczne uniemożliwiają dostrzeżenie piłki, więc skupcie się też na tym, co słyszycie. Ci, którzy aktualnie nie wykonują ćwiczenia, mają dokładnie obserwować innych. Tak jak wspominałem, ważna jest znajomość swoich słabych i mocnych stron. Takie obserwacje pozwolą wam też nie popełniać podobnych błędów u siebie lub wręcz przeciwnie – stosować przydatne manewry. To zaczynamy! – pobieżnie przedstawiam im swoje spostrzeżenia i tłumaczę następne ćwiczenie, zachęcając pierwszą osobę do wykonania go, uprzednio zawiązując ochotnikowi oczy.


Ćwiczenie – łapanie kafla na ślepo:

Wskakujecie na miotły, a największym utrudnieniem są opaski, które zakładacie i które pozbawiają was pozornie najważniejszego w quidditchu zmysłu, czyli wzroku. Waszym zadaniem jest złapanie 5 kafli, które znienacka będą w waszą stronę posłane przez Rojsa. Dodatkowo nad ogródkiem latają tłuczki, które mają was zdekoncentrować i wybić z rytmu.

Rzucacie 5xk6 na złapanie kafla. Wynik 1-3 oznacza porażkę, natomiast 4-6 to usłyszenie nadlatującej piłki i próba schwytania kafla. Oprócz tego rzucacie tyle razy k100 ile razy usłyszycie w pobliżu nadlatującego kafla (czyli ile razy macie wynik w przedziale 4-6). Kość równa lub powyżej 60 to udany unik tłuczka, bez problemu łapiecie piłkę. Wynik mniejszy od 60 oznacza, że oberwaliście i ostatecznie wypuszczacie kafla z rąk.

Przykład: na 5xk6 macie 1, 5, 3, 4, 5, 6, co oznacza, że cztery razy słyszycie, że kafel jest w pobliżu. Wobec tego rzucacie 4xk100, z którego wynik to powiedzmy 14, 87, 63 i 79. Oznacza to, że ostatecznie obrywacie tłuczkiem raz i jednocześnie łapiecie trzy kafle.

W tej rundzie nie obowiązują żadne modyfikatory ani przerzuty!

Kod:
<zg>Kafle:</zg> wpisz k6
<zg>Tłuczki:</zg> wpisz k100
<zg>Wynik:</zg> wpisz ile kafli ostatecznie złapałeś

Na napisanie tego etapu macie czas do 03.11.2023. Jeśli wszyscy zrobią to szybciej to trening rozliczę prędzej. W razie pytań czy prośby o przedłużenie - klasycznie piszcie na priv.
@Maximilian Felix Solberg @Lockie I. Swansea @Jamie Norwood

______________________




inspired by the fear of being average
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw i jakiś elegancki golfik, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty
Galeony : 1306
  Liczba postów : 1222
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
https://www.czarodzieje.org/t22717-l-i-swansea-dziennik#764926
Drewutnia z ogrodem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Drewutnia z ogrodem - Page 6 Empty


PisanieDrewutnia z ogrodem - Page 6 Empty Re: Drewutnia z ogrodem  Drewutnia z ogrodem - Page 6 EmptyPią 27 Paź 2023 - 15:07;

Kafle: 6, 3, 4, 5, 3 - 3 kafle
Tłuczki: 18, 23, 76
Wynik: 1

Uniósł sceptycznie brwi, bo choć Royce powiedział, że nie planował mordu, to jakoś mroczki przed oczami sprawiały, że Lockie powątpiewał w te czystość jego intencji. Gdy Baxter zabrał się za tłumaczenie dalszego etapu treningu, Swansea przeprosił się gdzieś na ubocze, by oddać aktywności wykaszliwania swoich płuc do takiego stopnia, że w ustach czuł już metaliczny posmak krwi.
Otarł pot z czoła po tym wysiłku, kiedy przyszła jego kolej i robiąc chytrą minę, pod którą ukrywał swoje bolączki, wskoczył na miotłę zawiązując sobie oczy. Dopiero kiedy wzbił sie na oślep w powietrze zrozumiał, że może warto było jednak obserwować innych zamiast charkać w krzakach, ale trudno się patrzy na perfornamse jak oczy zachodzą łzami.
Usłyszał świst kafli, nawet nie jednego i nie dwóch, ale już świstu tłuczków nie usłyszał, także z trzech prób upuścił pierwsze dwa, obrywając kaflem w łeb i w plecy, dopiero za trzecim razem wyczuł sytuację na tyle, by się przed tłuczkiem uchylić i z satysfakcją wylądować, prezentując swój jakże żałosny wynik z taką dumą, jakby wygrał conajmniej puchar quidditcha.
- It's in my genes, baby. - wyartykułował w stronę Solberga.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4226
  Liczba postów : 11847
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Drewutnia z ogrodem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Drewutnia z ogrodem - Page 6 Empty


PisanieDrewutnia z ogrodem - Page 6 Empty Re: Drewutnia z ogrodem  Drewutnia z ogrodem - Page 6 EmptySob 28 Paź 2023 - 10:29;

Kafle: 6,6,3,5,4 => 4 kafle
Tłuczki: 3,12,78,33
Wynik: 1

Łapanie kafli na ślepo? Popierdolone szaleństwo! I to się Maxowi podobało. Zresztą, sam zasłaniał dzieciakom oczy na labmedzie, narażając ich na potencjonalne otrucie się, czy inne skutki uboczne podejrzanych składników. Przyjął więc tę ciemność, wzlatując na oślep na miotle i próbują wytężyć słuch jak najmocniej, byle tylko złapać chociaż pół kafla. Co prawda nie ta piłka interesowała go podczas meczy, ale trening był z tego dobry i doceniał inicjatywę.
Długo nie musiał czekać, by usłyszeć pierwszy świst nadlatującej piłki. Tak się ucieszył z tego faktu, że kompletnie nie dotarło do niego, że dźwięk dochodzi z dwóch różnych miejsc i po chwili poczuł lekki ból w nodze, gdy tłuczek go tam musnął, nie pozwalając chwycić kafla. No cóż, teraz już wiedział, na czym powinien się skupić bardziej.
Niestety, to wszystko nie było takie proste. Jak się okazało, choroba lokomocyjna popierdoliła mu nie tylko błędnik ale i możliwości lokalizacyjne źródeł dźwięku. Kolejny raz oberwał nie tą piłką co trzeba, a trzeci cios był na tyle bolesny, że o mało co nie zrzygał się tam w powietrzu. Na szczęście ostatni tłuczek był na tyle miły, że przyleciał z kierunku, który Max potrafił określić i ostatecznie złapał aż jedną z czterech piłek, które wysłyszał.
-Jak zawsze w formie. - Również skomentował ich dzisiejsze wysiłki, masując sobie kręgosłup, który najbardziej oberwał w starciu z żeliwem.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down
Online


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 975
  Liczba postów : 989
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Drewutnia z ogrodem - Page 6 QzgSDG8




Moderator




Drewutnia z ogrodem - Page 6 Empty


PisanieDrewutnia z ogrodem - Page 6 Empty Re: Drewutnia z ogrodem  Drewutnia z ogrodem - Page 6 EmptyNie 29 Paź 2023 - 10:43;

Kafle: 2, 2, 2, 4, 2 - jeden usłyszany
Tłuczki: 70
Wynik: jeden Drewutnia z ogrodem - Page 6 1754368413 a niby ścigający

Słuchał kapitana ze zmarszczonym czołem, powoli dochodząc do wniosku, że to będzie dzień, kiedy skończy w skrzydle szpitalnym. Mieli łapać kafle na słuch? A co on był, szukający, żeby bawić się w to, czy słyszy piłkę? Od kiepskich warunków były gogle, które miały odpychać deszcz, więc właściwie wciąż mogli obserwować otoczenie. Ślepi w Quidditch nie grali, nawet jeśli z jakiegoś powodu Krukoni raz takiego mieli. Cud, że nie skończył na cmentarzu.
- Jakieś wskazówki, czym różni się świst tłuczka od kafla? - zapytał, wsiadając na miotłę, kiedy przyszła jego kolej i po chwili świat spowiła ciemność. Nie zdziwiłby się, gdyby pozostali powiedzieli, że słyszą wiązankę przekleństw, jaka rozległa się w jego myślach, kiedy zwyczajnie uchylał się przed piłkami, które słyszał. Nie chciał skończyć połamany, ale też próbował odkryć, czy dźwięki wydawane przez piłki różnią się od siebie. W końcu miał wrażenie, że potrafi je rozpoznać, więc spróbował złapać jedną, która leciała w jego stronę. Udało mu się i szczęśliwie nie pochwycił tłuczka, przed którym za to zdołał się uchylić. Jednak na tym skończyło się jego szczęście. Jeden usłyszany i złapany kafel.
- Jedno jest pewne, szukającym nie będę, bo w życiu nie usłyszę znicza obok siebie - stwierdził, zdejmując z oczu opaskę, po czym wylądował obok pozostałych.

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Royce Baxter
Royce Baxter

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 185
C. szczególne : czasem noszę kolczyki w uszach i nosie
Dodatkowo : kapitan drużyny Ślizgonów
Galeony : 65
  Liczba postów : 245
https://www.czarodzieje.org/t22103-royce-baxter#724449
https://www.czarodzieje.org/t22188-royce-baxter#729937
https://www.czarodzieje.org/t22093-royce-baxter#724266
Drewutnia z ogrodem - Page 6 QzgSDG8




Moderator




Drewutnia z ogrodem - Page 6 Empty


PisanieDrewutnia z ogrodem - Page 6 Empty Re: Drewutnia z ogrodem  Drewutnia z ogrodem - Page 6 EmptyPon 30 Paź 2023 - 21:21;

Nie przejmuję się ich nietęgimi minami; nie sięgam po funkcję kapitana, żeby słyszeć od drużyny pochwały i żeby dawać im cukierki za to, że w ogóle zjawili się na ćwiczeniach tylko po to, aby odbudować nasz team i czegoś ich nauczyć, przekazać im wskazówki i pokazać techniki, do których ja mam dostęp na wyciągnięcie ręki. – Kafel usłyszysz o wiele szybciej, jego dźwięk jest raczej narastający i spokojniejszy. Tłuczek z kolei leci z większą prędkością, jest posłany z dużą siłą i agresją, więc jak dotrze do ciebie coś głośnego i to znienacka to na dziewięćdziesiąt dziewięć procent będzie to tłuczek – tłumaczę cierpliwie Norwoodowi, który jako jedyny pokusił się o pytanie, które w teorii powinno mu ułatwić to zadanie.
Moje ślizgońskie orły dają z siebie wszystko, co doskonale mogę zaobserwować podczas tej części treningu. Wyniki mówią pozornie co innego, ale i tak jeden złapany kafel w takich warunkach, bez uprzednich ćwiczeń to naprawdę dobry omen. – Dobra! – krzyczę i odgwizduję koniec tego zgromadzenia. – Lockie, mniej szlugów przede wszystkim. Pod koniec już świetnie wyczułeś na czym polega subtelna różnica w odgłosach piłek. Tak samo ty, Jamie. Max, gdy coś usłyszałeś, przestałeś skupiać się na innych rzeczach i przez to oberwałeś. Poradziliście sobie dobrze, to nie było łatwe zadanie i dałem wam je na początku specjalnie, żeby zobaczyć jak radzicie sobie w trudnych warunkach. A aż tak ekstremalnych na meczach z reguły nie ma. Widzimy się niedługo, do tego czasu proszę, żebyście się zastanowili czego wam brakowało na treningach – omawiam całość, podsumowuję wszystko i żegnam się z ziomeczkami, potem skrupulatnie sprzątając.

/zt wszyscy, dziekuje slicznie patalachy wub
@lockie i. swansea @maximilian felix solberg @jamie norwood

______________________




inspired by the fear of being average
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Drewutnia z ogrodem - Page 6 QzgSDG8








Drewutnia z ogrodem - Page 6 Empty


PisanieDrewutnia z ogrodem - Page 6 Empty Re: Drewutnia z ogrodem  Drewutnia z ogrodem - Page 6 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Drewutnia z ogrodem

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 6Strona 6 z 6 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Drewutnia z ogrodem - Page 6 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
blonia
-