Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Bar "Stary Wilk"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 2 z 2 Previous  1, 2
AutorWiadomość


Dina Harlow
Dina Harlow

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 164
Dodatkowo : Pół wila, prefekt
Galeony : 916
  Liczba postów : 857
https://www.czarodzieje.org/t17491-claudine-harlow#491028
https://www.czarodzieje.org/t17497-pumpkin#491256
https://www.czarodzieje.org/t17493-dina-harlow#491062
https://www.czarodzieje.org/t18297-dina-harlow-dziennik
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptyCzw Kwi 09 2020, 22:21;

First topic message reminder :


Bar "Stary wilk"


Jest to znany w okolicy bar, którego właścicielem jest stary marynarz znany ze swoich legendarnych polowań na trytony i syreny. Za młodu wołali go Morskim Wilkiem, ale kiedy posiwiał i siła w barkach osłabła został przemianowany przez klientelę na Starego Wilka i taki też zawisł nad drzwiami szyld. Miejsce bardzo sympatyczne, odbywają się tu czasem różne konkursy i zabawy, więc nierzadko lokal jest zapełniony po brzegi.
Kości wydarzeń:
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 1557
  Liczba postów : 4784
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptyCzw Maj 19 2022, 22:05;

Gdyby Will zdecydował się na podróż łajbą, to spotkaliby się jeszcze później. W ogóle skąd ta awersja do świstoklików u tego dzielnego rybaka? Przecież spędził on całe życie na pokładzie statku, tak więc lekkie mdłości po podróży świstoklikiem powinny być dla niego islandzkim, wulkanicznym chlebe powszednim! W każdym razie dziewczyna cieszyła się, że mężczyzna zdecydował się opuścić bezpieczną i dobrze znaną przystań, którą była jego rodzinna wyspa i udać się za nie tak wielką wodę, aby spotkać się z dziewczyną, którą znał krótko i dosyć powierzchownie. Ale tak to już czasem było. Nie zawsze trzeba było kogoś znać jak łysego pegaza, żeby czuć się w towarzystwie tej osoby dobrze. I często wracać do niej myślami w nieoczekiwanych momentach.

Gdyby tylko miała zwyczaj obgryzania paznokci w chwilach stresowych, to właśnie dochodziłanby do łokci, ale na szczęście nie miała takiego zwyczaju. Zamiast tego trzęsła stopą niespokojnie i skubała rękaw sukienki. Czy nie przesadziła? Z pewnością przesadziła. Co sobie Will pomyśli? Pewnie, że wystroiła się jak plumka na urodziny Neptuna. Z myśli wyrwał ją głos Willa. Julka zastrzygła uszami, odwróciła się nieco zbyt prędko i niemal nie przewróciła przy tym stolika. Wszystko to jednak było teraz nieważne. Stres minął. Z nieskrywaną radością na twarzy wtuliła się w mężczyznę. – Will. Cześć. – Sprzedała mu jeszcze całusa w policzek, po czym odkleiła się od niego i kurtuazyjnym ruchem zaprosiła do stolika. – Mocne słowa jak na kogoś, kto mieszka w drewnianej chatce pachnącej tranem – odpowiedziała zaczepką na zaczepkę, siadając naprzeciwko. – na Merlina, naprawdę dobrze Cię widzieć! I ładnie Ci w tym swetrze. Bardzo ładnie – dodała w myślach, gestem ręki przywołując do siebie kelnera. - Jak tam wrażenia po podróży świstoklikiem? Mam nadzieję, że nie jadłeś przed nią obfitego śniadania? – wyszczerzyła się przy tym zaczepnie, biorąc od kelnera dwie karty menu i podsuwając jedną przyjacielowi z zimnej wyspy.
Powrót do góry Go down


Czarodziejowa Dusza
Czarodziejowa Dusza

Galeony : 912
  Liczba postów : 949
https://www.czarodzieje.org/t10816-czarodziejowa-poczta
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptyWto Lip 05 2022, 12:35;

Różnica była taka, że na morzu spędził całe swoje życie i czuł się tam bezpieczniej. Poznanie Brooks było jednak w pewien sposób przełomowym momentem w jego życiu i teraz, gdy otrzymał tak hojne zaproszenie, mimo strachu postanowił z niego skorzystać. Zdecydowanie jednak wyróżniał się wśród Anglików, których mijał po drodze i którzy otaczali ich tutaj, w barze.
Musiał przyznać, że Julka wyglądała niczego sobie. Był oczywiście ze Skandynawii i nie miał w zwyczaju wyrażania podobnych myśli na głos, ale nie skomentował jej tak jak surowej architektury Londynu, a to już wiele oznaczało w jego mniemaniu.
-Ta chatka ma przynajmniej klimat i historię. - Wytknął jej z uśmiechem, po czym objął jej ciało, które było zaskakująco ciepłe. -Wiesz, nie spodziewałem się, że będziecie mieć tu tak gorąco. - Wzruszył ramieniem, po czym zajął miejsce, bo co jak co, ale nadal był kulawy i jeśli akurat nie pracował, lubił sobie trochę odpocząć, co nie zdarzało się szczególnie często. -Świstoklik sam w sobie nie był aż taki tragiczny. To Ci przyznam. Ale okropnie zasycha po nim w gardle. Macie tu jakieś dobre napoje? - Rozejrzał się, nie do końca pewien jak powinien się tu zachować. Nie był to w końcu ten sam swojski i przyjazny klimat co w jego karczmie na Islandii.
-No, ale opowiadaj, co tam u Ciebie. W liście nie byłaś najbardziej rozmowna. - Szturchnął ją lekko łokciem, po czym poprawił się na siedzeniu, by nieco lepiej widzieć i słyszeć swoją towarzyszkę.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32448
  Liczba postów : 102457
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptyWto Kwi 16 2024, 13:32;




Rozgrywki Therii





Grupa: Studenci


Zasady rozgrywek znajdują się tutaj, a zasady gry tutaj. Piszecie w wyżej wymienionej kolejności - przypominam, że na odpis jest 48h od postu poprzednika. W każdym poście należy umieścić uzupełniony poniższy kod:

Kod:
<zgss>Widziadła:</zgss> [url=LINK]tak/nie[/url] + skopiuj opis widziadeł, jeśli mają miejsce w danym poście
<zgss>Ruch:</zgss> [url=LINK]wynik 2k6 na ruch[/url]
<zgss>Pole:</zgss> wpisz pole, na którym obecnie stoi pionek
<zgss>Efekt:</zgss> parzysta/nieparzysta + wpisz efekt

Pytania kierujcie do  @Nicholas Seaver.


______________________

Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Veronica H. Seaver
Veronica H. Seaver

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160 cm
Galeony : 397
  Liczba postów : 405
https://www.czarodzieje.org/t22481-veronica-h-seaver#746026
https://www.czarodzieje.org/t22491-poczta-verki#746343
https://www.czarodzieje.org/t22482-veronica-h-seaver#746035
https://www.czarodzieje.org/t22781-veronica-h-seaver-dziennik
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptyWto Kwi 16 2024, 19:52;

Widziadła: F, nie
Ruch: 5+6
Pole: 11
Efekt: nieparzysta + głuchnę do końca walki

Veronica cieszyła się na Therię jak mała dziewczynka. Jak dziecko, którym była, gdy po raz pierwszy usłyszała o tej grze. Tim uwielbiał ją podpuszczać, ale nigdy nie pozwolił jej grać, bo przecież była d z i w e w c z y n ą, a w dodatku jeszcze młodszą od niego. Ale teraz była dorosła i nikt, nawet jaśnie szanowny pan braciszek nie może stanąć na jej drodze.
Dlatego weszła do baru, o którym krążyło wiele plotek, jaka wielka szkoda, że nie miała jak zweryfikować. Co się tu nie działo – bójki, kradzieże, ludzie znikali tu na melanżu na wiele długich dni… ale nie pijańskie hucpy były jej w głowie, a Theria! Usiadła przy stole i spojrzała na swoich dzisiejszych oponentów.
- Znowu się spotykamy, bracie – zaśmiała się, wyjmując różdżkę. Mrugnęła do niego zadziornie, przygotowując się do startu. Przywitała się rzecz jasna również z Carly oraz dziewczyną, którą poznała po ostatniej dość nieudanej lekcji Obrony Przed Czarną Magią w skrzydle szpitalnym. Lilly – tak się nazywała. Veronica klasnęła w dłonie, życząc wszystkim.
- No, to miłej zabawy! – i czekała grzecznie na to, aż organizator zabawy wylosuje kolejność. Oho, wygląda na to, że była pierwsza. Powstrzymując emocje i drżenie rąk, wzięła kości do ręki i rzuciła nimi na stół i aż się bała spojrzeć, no ale… jak się ma pecha w miłości to przynajmniej ma się szczęście w kościach, czyż nie? Chociaż za tym to też nie wiadomo, w końcu na celtyckiej.
Veronica, skup się! Przesunęła pionek o jedenaście pól i spojrzała wyczekująco na resztę. A to błąd, bo powinna patrzeć przecież na planszę. Zdążyła tylko przeczytać o krzyku rozpaczy, gdy nagle jej uwagę przykuł jakiś odległy płacz. Wstała od stołu wodzona ciekawością albo i wrodzonymi instynktami, by podejść do źródła dźwięku.
To była kolejna pomyłka, bo z doniczki wyjęła roślinę, która okazała się mandragorą
Ależ to było wycie, co za przepotworny pisk. Spróbowała odruchowo zatkać uszy, jednak to wcale jej nie pomogło. Była pewna, że zemdleje, ale ostatkiem sił, udało jej się wsadzić roślinę z powrotem do ziemi i przysypać ziemią. Wracając na swoje miejsce, kątem oka widziała, że ktoś ze zgromadzonych w barze bezczelnie się z niej śmieje. Ale nie usłyszała już wcale tubalnego rechotu, co sprowadzało ją do jedynego logicznego wniosku. Wróciła do stołu, posłała blady uśmiech Timowi i reszcie, a potem zamilkła, wyostrzając ten zmysł, na którym było jej dane dzisiaj polegać. Wzrok.

@Thomas Seaver

______________________



If you're going to San Francisco
Be sure to wear some flowers in your hair




Powrót do góry Go down


Thomas Seaver
Thomas Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 187
Galeony : 435
  Liczba postów : 321
https://www.czarodzieje.org/t22403-thomas-tim-seaver
https://www.czarodzieje.org/t22418-poczta-tima-seavera
https://www.czarodzieje.org/t22404-thomas-tim-seaver
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptySro Kwi 17 2024, 20:19;

Widziadła: nie (wszystkie kostki w tym linku)
Ruch: 1,4
Pole: 5
Efekt: parzysta

W Therie do tej pory grał tylko raz, ale wiedzieli o tym tylko on i Nico, bo tylko oni brali w tym udział. Wtedy nie wolno im było jeszcze w nią grać, ale im bardziej ktoś dziecku zabrania, tym bardziej ono będzie chciało. No i pokarało ich, nie spodziewali się, że będzie aż tak niebezpiecznie. Od tamtej pory Tima nie ciągnęło, nawet teraz miało go tu nie być, bo razem z Nicholasem postanowili nie iść. Ale był nieodrodnym synem swojego rodu i pokusa przygody i wyzwania była silniejsza.
Miał zawadiacki uśmiech na twarzy, podchodząc do stołu, który zrzedł kiedy zobaczył przy nim Verkę. Co innego ryzykować własnym zdrowiem, a co innego patrzeć jak robi to jego siostra. Przynajmniej będzie mógł ją poskładać, jak coś pójdzie wyjątkowo źle.
- Cześć diablico, jednak nie posłuchałaś starszego brata. Nie daj się zabić, bo mi rodzice urwą materiał genetyczny - Skomentował to z lekkim uśmiechem, ale w oczach, nad którymi nigdy nie umiał panować, było widać troskę.
Pierwszy rzut i już trafiła pechowo, na szczęście to tylko mandragora, nie robiła trwałej krzywdy. Przejął kostki, spojrzał na Sis z miną: "tylko nudziarze umierają w łóżku" i trzymając różdżkę w gotowości, rzucił nimi.
Jego pionek nie powędrował tak daleko, jak siostry, zaledwie połowę tego. Nie musiał długo czekać na efekty, bo sekundę później poczuł, jak diabelskie sidła zaczynają go oplatać. Był  przygotowany, więc nie stracił zimnej krwi, tylko spalił je zaklęciem, dzięki czemu uniknął poważniejszych obrażeń niż parę otarć.
- Nadal uważam, że to był głupi pomysł - spróbował rozładować napięcie słabym uśmiechem.

@Veronica H. Seaver
@Lily Blackwood
Powrót do góry Go down


Lily Blackwood
Lily Blackwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : półwila
Galeony : 131
  Liczba postów : 126
https://www.czarodzieje.org/t16116-lily-thicket-w-budowie#440823
https://www.czarodzieje.org/t16128-lily-thicket-poczta
https://www.czarodzieje.org/t16115-lily-thicket#440804
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptyCzw Kwi 18 2024, 20:37;

Widziadła: nie
Ruch: 5
Pole: 5
Efekt: parzysta + diabelskie sidła, wyczarowujesz z różdżki płomień, który pali pnącza. Dzięki temu możesz się wyswobodzić.

Lily odczuwała swego rodzaju nudę. Pierwotnie zamierzała spędzić ten wieczór ze swoim małżonkiem, ale pan Blackwood znowu był zajęty i nie miał czasu dla swojej lubej. Czyżby różnica wieku jednak odcisnęła piętno na ich związku? A może uczucie nie było tak szczere, jak się im wcześniej wydawało? Może gdy urok wili znikał mu z oczu mężczyzna odkrywał, że jego żona jest jeszcze młodą i bardzo niedojrzałą osóbką, z którą łączy go mniej, niż w początkowym zauroczeniu sądzili? Dlatego pani Blackwood musiała zorganizować sobie czas samodzielnie. I wtedy przypadkowo usłyszała o Therii.
- Witajcie, kochani! - przywitała się ze słodkim, czarującym uśmiechem, szczególnym zainteresowaniem obdarzając jedynego w tym towarzystwie chłopaka. Tak się wesoło składało, że wszyscy czworo chodzili do tej samej klasy, a z Timem ponadto spędziła siedem lat szkoły podstawowej. Co takiego było w ich roczniku, że i ona, i Seaver, i Solberg rozstali się z Hogwartem na całe dwa lata, by na studia powrócić do tej samej szkoły? To było zabawne i intrygujące.
Kiedy Vera rozpoczęła grę, Lily wystarczająco szybko zasłoniła uszy, by uchronić się przed zgubnym krzykiem mandragory. jej brat ściągnął im pod nogi diabelskie sidła, ale szybko udało mu się zażegnać problem. Dzięki temu ona również była przygotowana i zareagowała błyskawicznie, gdy jej pionek stanął obok pionka kolegi.
- Twoja kolej, Carly! - podała jej kostki i mrugnęła do niej zadziornie. - Kto by pomyślał, że puchoni będą mieć taką reprezantację na Therii!

Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2925
  Liczba postów : 1296
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptySob Kwi 20 2024, 10:57;

Widziadła: B - nie
Ruch: 4, 1
Pole: 5
Efekt: parzysta, diabelskie sidła, wyczarowuję ogień

Theria nie była bezpieczną grą, by nie powiedzieć, że była raczej całkowicie i absolutnie niebezpieczna. Ale Carly wcale to nie przeszkadzało i kiedy będąc u dziadków w kawiarni usłyszała jakieś plotki na temat organizowanego konkursu, właściwie natychmiast uznała, że musi wziąć udział w tych rozgrywkach. Nie spodziewała się, że spotka tutaj znajomych ze studiów, ale kiedy tylko okazało się, że oni również przyszli na szaloną grę, uśmiechnęła się promiennie. Bawiło ją to, że nie tylko ona była na tyle szalona, żeby chcieć brać udział w czymś podobnym, zakładając, że za chwilę naprawdę mogą skończyć w mało przyjemny sposób.
- Widzę, że zebrało się tutaj dzisiaj grono szaleńców - stwierdziła rozbawiona, przeciągając ostanie słowo, jakby chciała w ten sposób podkreślić to, co myślała i zaraz zmarszczyła z rozbawieniem nos, później zaś gra się rozpoczęła i prędko musiała unieść dłonie, by zasłonić uszy, kiedy Veronica sięgnęła po madragorę, tym razem jakimś cudem się przed nią ratując, tak samo, jak przed diabelskimi sidłami, które zostały spalone dwukrotnie, nim przyszła jej kolej. - Och, Lily, przecież nie od dzisiaj wiadomo, że jesteśmy najbardziej niebezpieczni w całej szkole - stwierdziła na uwagę Puchonki, nim jej pionek ruszył przed siebie, zatrzymując się przy dwóch poprzednich, a ona natychmiast zareagowała, spalając diabelskie sidła, które postanowiły spróbować podpełznąć również do niej, zdmuchując różdżkę, jakby ta była świeczką. Na razie bawiła się doskonale, a eliksir wiggenowy nie wydawał jej się wcale potrzebny.

@Veronica H. Seaver

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Veronica H. Seaver
Veronica H. Seaver

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160 cm
Galeony : 397
  Liczba postów : 405
https://www.czarodzieje.org/t22481-veronica-h-seaver#746026
https://www.czarodzieje.org/t22491-poczta-verki#746343
https://www.czarodzieje.org/t22482-veronica-h-seaver#746035
https://www.czarodzieje.org/t22781-veronica-h-seaver-dziennik
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptyNie Kwi 21 2024, 11:02;

Ruch: 3
Pole: 14
Efekt: nieparzysta + wypiłam wiggenowy

Nic nie słyszała, ale udawała że wcale tak nie jest. Robiła więc dobrą minę do złej gry, mając nadzieję, że to co wokół niej mówią to nie jest pytanie. Nie chciała się zbłaźnić przy Timie, nie mogła. Może dlatego duma wygrała z rozsądkiem i nie wypiła wiggenowego od razu.
Trzy razy diabelskie sidła. To by oznaczało, że dalej jest na prowadzeniu. Bała się tego, co może się spodziewać, ale jakoś się mimo wszystko trzymała. Najgorsze jednak było to, że i Tim, i Lilly, i Carly poradzili sobie z diabelskimi sidłami jak z chwastami. A ją pokonała mandragora.
Gdy przyszła jej kolej, z determinacją rzuciła kośćmi. No pięknie, nie dość, że prawie w ogóle się nie przesunęła, to jeszcze nic nie rozumiała z napisu, który się przed nią pojawił. Gdy przeczytała wybuch, dopiero się rozejrzała. Ale było już za późno.
Nie żeby przejmowała się tym, że sklątka była cicho – w końcu Vera nic nie słyszała. Widziała jednak, że wybuchnie po raz kolejny i chciała jakoś temu zaradzić, ale zamiast tego, ona zrobiła kolejne bum. Odrzuciło ją do tyłu, tak, że wpadła na ścianę. Zaklęła w myślach, dobywając różdżkę i ze sklątką poradziła sobie magią.
- Do góry dnem! – powiedziała o wiele zbyt głośno gdy dotarła do stoliku. Dobyła swój eliksir wiggenowy, bo w końcu uznała, że w tej grze zbyt niebezpiecznie jest nie słyszeć. Bycie poobijanym jej nie przeszkadzało, ale głuchota to co innego. - Od razu lepiej.
Jej westchnięcie miało ukryć fakt, że w istocie rzeczy jest jej bardzo wstyd. Tylko ona póki co sobie nie radziła i tak wcześnie musiała sięgnąć po miksturę.

@Thomas Seaver

______________________



If you're going to San Francisco
Be sure to wear some flowers in your hair




Powrót do góry Go down


Thomas Seaver
Thomas Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 187
Galeony : 435
  Liczba postów : 321
https://www.czarodzieje.org/t22403-thomas-tim-seaver
https://www.czarodzieje.org/t22418-poczta-tima-seavera
https://www.czarodzieje.org/t22404-thomas-tim-seaver
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptyNie Kwi 21 2024, 19:38;

Ruch: 2,3
Pole: 10
Efekt: parzysta

Co za cholernie durny pomysł mieli oboje, żeby się zgłosić. Ale teraz było za późno, żeby się wycofać, więc pozostawało grać do końca gry, albo własnego życia.
Znał swoją młodszą siostrę jak mało kogo, więc po minie, która zasadniczo nie wyrażała nic konkretnego i po wzroku, który nie podążał za dźwiękami, domyślił się, że mandragora załatwiła jej słuch. Następny ruch też jej nie poszedł, bo trafiła na sklątkę, której oczywiście nie usłyszała, chociaż on sam aż podskoczył na krześle. Chwilę potem, sis została odrzucona wybuchem, a on już się prawie poderwał z różdżką w dłoni, jednak mała diablica dałą sobie radę i spacyfikowała stwora. Ale musiała konkretnie oberwać, bo zużyła eliksir jeszcze przed połową drogi. Nie napawało go to optymizmem.
- No Sis, twarda zawodniczka z ciebie, szacun - jego podziw był autentyczny, bo faktycznie poradziła sobie nieźle, jak na sytuację. Poza tym, to jego mała Verka, więc każdy taki wyczyn napawał go braterską dumą.
Odebrał kostki i przez chwile patrzył na nie bez rozbawienia, bo cały dobry humor już wyparował, zastąpiony przez napięcie.
Rzucił, a potem obserwował ruch pionka, jakby było w tym coś hipnotyzującego, zobaczył napis, którego nie zrozumiał, ale którego kontekst był co najmniej niepokojący. Szybko się dowiedział, skąd ten ponury wydźwięk. Wszędzie dookoła pojawiły się korniczaki, super, po prostu super. Uratowało go chyba tylko to, że był dobry w zaklęcia, więc szybko przypomniał sobie właściwe, żeby się tych małych skubańców pozbyć. Ale nie dosyć szybko, żeby zapobiec smrodowi. Aż mu dech odjęło na chwilę, na szczęście nie był jakoś specjalnie wrażliwy, więc przesłonięcie nosa dłonią wystarczyło.
- Śmierdząca sprawa. - znowu próbował zamaskować stres sucharem. Podał kostki Lilly.
- Może trafi ci się coś z wiatrem, to trochę się rozwieje

@Lily Blackwood
Powrót do góry Go down


Lily Blackwood
Lily Blackwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : półwila
Galeony : 131
  Liczba postów : 126
https://www.czarodzieje.org/t16116-lily-thicket-w-budowie#440823
https://www.czarodzieje.org/t16128-lily-thicket-poczta
https://www.czarodzieje.org/t16115-lily-thicket#440804
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptyWto Kwi 23 2024, 17:38;

Ruch: 8
Pole: 13
Efekt: parzysta – krztusisz się, bo wdychasz tak naprawdę truciznę, ale udaje ci się unieszkodliwić te okropne rośliny zanim byś zaczął wąchać kwiatki od spodu.

- A ty najgroźniejsza ze wszystkich, nieprawdaż Carly? - roześmiała się pogodnie do koleżanki z dormitorium. - Jestem pewna, że jeśli istnieją zaklęcia pojedynkowe przywołujące strumień gorącego lukru, albo wyczarowujące gryzące pączki, ty jesteś w nich mistrzynią.
Tak się zagadała i zatraciła w wyobrażeniach, że nie zwróciła uwagi na pojawienie się sklątki i dopiero wybuch sprawił, że zeszła na ziemię.
- Vera! Żyjesz?! - pani Blackwood zaniepokoiła się nie na żarty, ale uspokoiła się, gdy dostrzegła jak krukonka się podnosi. No i miała starszego brata na podorędziu, więc raczej była zaopiekowana. Lily intuicyjnie traktowała mężczyzn jak opiekunów dbających o dobro niewiast.
Potem Tim wylosował coś śmierdzącego, a następnie przed nią pojawiły się horklumpy, sypiąc na prawo i lewo trującymi zarodnikami. Puchonka zaniosła się kaszlem, ale udało jej się rozgonić toksyczną chmurę. Podała Carly kostki.
- Proszę. Może wylosujesz jednorożce i zapach fiołków. Albo puszyste kotki.

Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2925
  Liczba postów : 1296
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptyWto Kwi 23 2024, 19:01;

Ruch: 1, 3 = 4
Pole: 9
Efekt: nieparzysta, centaur trafia mnie strzałą w nogę, ale go wyganiam

Scarlett prezentowała się tutaj mniej więcej, jak rzeczony jednorożec pośród stada głodnych wilków. Była naprawdę niewinna w swym zachowaniu i jedynie jej język sugerował, że posiadała broń o wiele groźniejszą, niż inni mogli przypuszczać, co było dość zabawne, gdyby miała być szczera. Wolała jednak ten swój obraz, to swoje podejście, które nie mogło nic a nic zdradzić, jednocześnie pozwalając jej na obserwowanie innych, dokładnie tak, jak w tej chwili. Przyglądała się pozostałej trójce, starając się zrozumieć coś z ich postępowania, to śmiejąc się, to piszcząc, gdy działo się coś strasznego. Jak z tą sklątką, co jednocześnie pięknie zaprzeczyło słowom Lily. Zupełnie, jakby faktycznie miała pokazać, że jest całkowicie niewinną, bardzo delikatną istotą, która boi się wszystkiego, ale już zaraz zasłaniała nos.
- Moglibyśmy grać na dworze, może byłoby łatwiej - westchnęła, a potem aż niemalże odepchnęła na bok Lily, kiedy zobaczyła chorbotki, mając ochotę powiedzieć jej, żeby brała nogi za pas. Trucizna? Wspaniale, to była tak cudowna gra, że kiedy sama wyrzuciła coś, co zaprowadziło ją na pole ofiary, aż parsknęła z niedowierzaniem. - Nie mówcie, że teraz zostanę czyimś pożywieniem. Jakby był bardzo przystojny, mogłabym... co to było? - wyrzuciła, rozglądając się pospiesznie, bo usłyszała jakiś hałas i nagle, nie wiadomo skąd, w pomieszczeniu pojawił się centaur. Jakby spadł z nieba! Carly pisnęła, gdy zaczął strzelać, zaciskając palce na różdżce, potem zawyła, gdy została trafiona i natychmiast rzuciła jednym z zaklęć żądlących, zmuszając centaura do odwrotu, by złorzecząc z irytacją, wyciągnąć strzałę z rany, prędko rzucając astral forcipe i vulnerra ferre, by złapać wyczarowany bandaż, którym starannie osłoniła oczyszczoną wcześniejszym zaklęciem ranę. To było rozwiązanie tymczasowe, ale skoro znała takie podstawy, to wolała nie marnować eliksiru, nie wiedząc, co jeszcze ją czeka.
- Veronico, wylosuj nam kogoś przystojniejszego.

@Veronica H. Seaver

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Veronica H. Seaver
Veronica H. Seaver

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160 cm
Galeony : 397
  Liczba postów : 405
https://www.czarodzieje.org/t22481-veronica-h-seaver#746026
https://www.czarodzieje.org/t22491-poczta-verki#746343
https://www.czarodzieje.org/t22482-veronica-h-seaver#746035
https://www.czarodzieje.org/t22781-veronica-h-seaver-dziennik
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptySro Kwi 24 2024, 11:11;

Ruch: 8
Pole: 22
Efekt: parzysta

Twarda zawodniczka? Uśmiechnęła się słabo do Tima, w gruncie rzeczy doceniając fakt, że chce ją pocieszyć. W każdym razie nie czuła w jego głosie fałszu, a współczucie dodała dopiero w swojej głowie. Na szacunek trzeba sobie zasłużyć, a w jej przypadku to jeszcze długa droga do przebycia.
- Mhm. Tak, żyję. Dzięki – odparła markotnie, całkowicie skupiona na wcześniejszych porażkach. Ale ślepa nie była, toteż spostrzegła lekkie zawahanie u braciszka. Posłała mu pokrzepiający uśmiech z gatunku „ze mną w therię nie zagrasz” i obserwowała, jak kostki kulają się po planszy. I niedługo potem zewsząd zleciały się te paskudztwa.
Chciała coś powiedzieć, ale bała się, że wlecą jej do buzi. Chciała poratować go zaklęciem, ale nie wiedziała, co może pomóc. Chciała coś zrobić, ale zanim zdążyła, on poradził sobie z nimi sam. Odetchnęła z ulgą i spojrzała na niego łagodnie. Jak to się stało, że jeszcze nie mieli czasu pogadać na poważnie?
Uśmiechnęła się, słysząc niezbyt udany żarcik, ale nic nie powiedziała, bo zaraz pojawiły się horklumpy. Na Merlina, ta gra jest nienormalna. Ale w sumie, myślała Veronica zasłaniając usta, przynajmniej coś się w końcu dzieje. Co z tego, że to „coś” prawie cię zabija.
Lilly miała rację, ona i Carly do tej gry miały niezwykle frywolny stosunek. Były cool i Ver też chciała taka być, a nie przejmować się minionymi porażkami. Usiadła wygodniej na krześle, przybrała niepewny uśmiech i obserwowała wymianę zdań pomiędzy dziewczynami. Kątem oka raz po raz spoglądała też na Tima, ominęło więc ją to, co Norwood przeczytała na planszy. Z zamyślenia wyrwał ją dopiero tętent kopyt.
O kurde, centaur. Ronnie nie myślała za wiele, po prostu złapała brata za rękę i przyciągnęła go do siebie, jakby to miało odczarować ewentualne strzały, które leciały by w ich stronę. Carly została trafiona i niedawne piski ustąpiły pod naporem bólu. Dziewczyna szybko poradziła sobie jednak i ze strzałą i z napastnikiem, a potem ogarnęła powierzchownie swoją ranę.
Nie opuścił jej dobry humor, to wspaniale. Vera odstąpiła od brata, wróciła na swoje miejsce i odrzuciła włosy do tyłu. Próbowała poczuć się pewniej, ale jak, skoro nie wiadomo, co cię czeka?
- No nie wiem, nic nie mogę obiecać - uśmiechnęła się do niej, a po chwili kostki już turlały się po planszy.
Puste worki nadyma wiatr.  O kurde, jakiś eliksir!
Vera chwyciła mocniej za różdżkę, myśląc gorączkowo co to może być. W sumie z tego, co przed chwilą przeczytała… okej, spróbujmy. Zamknęła oczy, rzuciła zaklęcie i… nie stało się nic złego. Odetchnęła z ulgą, oddając kości braciszkowi.
- O, popatrz. Całe nic, to dopiero fart! – zaśmiała się, ale grymas ten nie sięgnął jej oczu. Uważaj, zdawały się mówić do Tima, bo jak umrzesz to cię zabiję.

@Thomas Seaver

______________________



If you're going to San Francisco
Be sure to wear some flowers in your hair




Powrót do góry Go down


Thomas Seaver
Thomas Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 187
Galeony : 435
  Liczba postów : 321
https://www.czarodzieje.org/t22403-thomas-tim-seaver
https://www.czarodzieje.org/t22418-poczta-tima-seavera
https://www.czarodzieje.org/t22404-thomas-tim-seaver
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptyCzw Kwi 25 2024, 19:57;

Ruch: 4,6
Pole: 20
Efekt: parzysta - tak jakby ktoś rzucił w ciebie eliksirem postarzającym. Szybko wymyślasz formułę przeciwzaklęcia. Jednak do końca walk masz 30 lat.

Mała diablica trzymała się bardzo dzielnie, ale Tim wiedział, że nie jest tak dobrze, jak wygląda. On sam nie był zbyt pewny siebie, zwłaszcza, kiedy Verka wylosowała sklątkę, która nią miotnęła. To już nie było straszenie czy śmierdzące wyziewy, tylko realne zagrożenie dla zdrowia. Lily też trafiła kiepsko, ale ogarnęła sytuacje sprawnie, zanim coś złego jej się stało. Za to efekt, który wylosowała Carly, spowodował, że zrobiło się naprawdę groźnie. Siostra przyciągnęła go do siebie, a on w odruchu opiekuńczym, wysunął się, żeby ją zasłonić przed strzałami, ale na szczęście żadna z nich nie poleciała w ich stronę, ale Carly nie miała tyle szczęścia. Kiedy oberwała w nogę, zmroziło go. O szlag, to zdecydowanie nie jest zabawa. Co go podkusiło, a co gorszą, co podkusiło Sis?
Na szczęście tym razem wylosowała jakiś eliksir, który nic jej nie zrobił, bo zdążyła się obronić. Odetchnął ze słyszalną ulgą, odbierając kości.
- Zawału zaraz dostanę, czy coś. - Stwierdził i rzucił kostkami.
Też dostał jakiś eliksir, ale nie zdążył się zasłonić, więc poczuł jego działanie, bardzo nieprzyjemne działanie, mianowicie zaczął się starzeć, jego umysł gorączkowo komponował przeciwzaklęcie, które na szczęście zatrzymało proces, zanim umarł ze starości. Ale i tak wyglądał na dziesięć lat więcej niż miał.

@Lily Blackwood
Powrót do góry Go down


Lily Blackwood
Lily Blackwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : półwila
Galeony : 131
  Liczba postów : 126
https://www.czarodzieje.org/t16116-lily-thicket-w-budowie#440823
https://www.czarodzieje.org/t16128-lily-thicket-poczta
https://www.czarodzieje.org/t16115-lily-thicket#440804
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptySob Kwi 27 2024, 19:48;

Ruch: 2  king
Pole: 15
Efekt: pojawiły się wściekłe szczuroszczety gotowe kąsać po kostkach! – parzysta – zacząłeś podskakiwać, próbując odgonić te przebrzydłe istoty. W końcu decydujesz się stanąć na stoliku/pieńku i powybijać je zaklęciem. Udaje się. Masz tylko trochę postrzępione nogawki.

- Och Carly! Zgadzam się w całej rozciągłości. Nie ma takiej zabawy, która nie byłaby wspanialsza na łonie natury! - Lilka westchnęła z rozmarzeniem, pełna miłości do natury nie tylko z urodzenia, ale i wychowania. A potem z konieczności wskoczyła pod stół, kiedy znikąd pojawiły się centaury strzelające do nich z łuków. - Jednorożca, Carly! Jednorożca, nie centaura!
Uniknęła strzałów, a kiedy niebezpieczeństwo odpatatajało w niebyt, rozejrzała się po towarzyszach. Już miała zakrzyknąć z troską do puchońskiej towarzyszki, kiedy ta wypiła swoją miksturę i wszystko wróciło do jak najlepszego porządku. Seaverowie mieli w swoich kostkach szczęście, a Tim wręcz zyskał w oczach Lily, kiedy przybyło mu kilka lat. Tak to już jest, kiedy się gustuje w starszych!
Półwila już myślała, że gra się uspokoiła i zrobiła zupełnie bezpieczna, kiedy plansza pokazała jej dość niepokojący cytat.
- „Ta kość przypadła ci w udziale, gryź ją, czy zła, czy dobra.” Hm. Pojawi się zaraz jakiś kościotrup czy co?
Ale nie. Niespodziewanie w karczmie pojawiły się szczuroszczety! Cała zgraja! Lily pisnęła z zaskoczenia i wskoczyła najpierw na krzesło, a potem na stół, miotając zaklęciami w agresywne stworzenia. Półwila nie była przyzwyczajona do takiego podejścia ze strony zwierząt. Jej aura zwykle zjednywała sobie stworzenia, a tutaj taki psikus! Twarz dziewczyny nagle wykrzywiła się, a oczy poczerniały, rzucając harpi cień na jej delikatną urodę.
- WYNOŚCIE SIĘ! - wrzasnęła z wściekłością, kiedy szczuroszczet dorwał się do rąbka jej sukienki. Miotnęła zaklęciem, przeganiając nareszcie przebrzydłe małe gryzonie i dopiero po chwili się uspokoiła. Odchrząknęła dla odzyskania rezonu, a potem uśmiechnęła się czarująco do  @Thomas Seaver. - Tim, mógłbyś...?
Wyciągnęła do niego dłoń, a potem wspierając się na jego ramieniu z wdziękiem zeskoczyła na posadzkę. Przekazała kostki Scarlett, a potem usiadła na swoim krześle.
- Nie podoba mi się ta gra. Kończmy już, byle szybko.

Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2925
  Liczba postów : 1296
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptySob Kwi 27 2024, 21:30;

Ruch: 6, 6 = 12
Pole: 21
Efekt: parzysta, jeden żądlibąk mnie żądli, ale nic mi nie jest LOL

- Jaka jest różnica, bo jej nie widzę - stwierdziła, robiąc z siebie skończonego kretyna, ale wcale jej to nie przeszkadzało, tym bardziej że jakoś udało jej się zażegnać kryzys i już musiała patrzeć na to, co się działo. Spodziewała się dosłownie wszystkiego i to wszystko, a jakże, dostała. W postaci jakiegoś eliksiru, jeśli dobrze zrozumiała, w postaci starego Tima i szczuroszczetów, które wpadły tutaj nie wiadomo skąd, robiąc nie wiadomo co i nie wiadomo po co. Znaczy, to ostatnie było akurat całkiem oczywiste i kiedy Carly śmiała się, że teraz zdecydowanie ich rozgrywka zostanie zaburzona z uwagi na wiek jednego z Seaverów, Lily musiała bronić się przed nieprzyjemnym kąsaniem. Znajdowali się w środku szaleństwa, którego nie byli nawet w stanie zrozumieć, a ona bawiła się tym coraz lepiej, odnosząc wrażenie, że zmierzali w stronę jakiegoś skończonego wariactwa, jakiego się nie dało nawet opisać. I jak widać, zamierzała dzielnie za tym podążać, bo kiedy sama rzuciła kostkami, nagle znalazła się na odległym polu.
- Co? Latanie...? - rzuciła, ale zanim zdołała cokolwiek z tym zrobić, pojawiły się, cóż, żądlibąki. Skąd, jak i po co, nie dało się powiedzieć, chociaż Carly już po chwili dość boleśnie się przekonała, że miały zamiar ją zjeść. Jakoś jednak udało jej się z tego wybrnąć, z jednym tylko ugryzieniem, które nie było nawet tak okropne, jak rana po strzale centaura. Sapnęła, odnosząc wrażenie, że zmierzali w stronę jakiegoś nieopisanego wręcz koszmaru, ale to była fantastyczna przygoda. - Co jeszcze tutaj mają? Stado bzyczków?

@Veronica H. Seaver

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Veronica H. Seaver
Veronica H. Seaver

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160 cm
Galeony : 397
  Liczba postów : 405
https://www.czarodzieje.org/t22481-veronica-h-seaver#746026
https://www.czarodzieje.org/t22491-poczta-verki#746343
https://www.czarodzieje.org/t22482-veronica-h-seaver#746035
https://www.czarodzieje.org/t22781-veronica-h-seaver-dziennik
Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 EmptyWczoraj o 17:44;

Ruch: 9
Pole: 31, META
Efekt: parzysta

Najpierw jej braciszek stał się jeszcze starszy, niż faktycznie był. Musiała przyznać, że dobrze trzymał się jak na trzydziechę, ale nie to zaprzątało jej umysł. Potem pojawiło się całe stado szczuroszczetów, które zachowywały się, jakby najadały się szaleju. Niedobrze. Vera skuliła nogi pod siebie, trochę to ją zmroziło. Może nie tak jak Lilly, ale na pewno nie było to przyjemne.
Gdy Puchonka zeszła już ze stołu, na który wskoczyła, Carly rzuciła kostkami. Krukonka nie była do końca pewna, czy chce, żeby ta gra się skończyła, czy chce, żeby coś się jeszcze działo. Generalnie w jej życiu rzadko kiedy zdarzały się takie… no cóż, fajerwerki. Stada magicznych zwierząt, ciskanie eliksirami i centaury. Norwood całkiem sprawnie poradziła sobie z kolejnym zagrożeniem i znowu kostki wróciły do niej.
No dobra, wóz albo przewóz. Siłą rzeczy miała szczęście w nieszczęściu, poza tym była pierwsza i jedyne realne zagrożenie stanowił teraz Tim. Uwagę swą skierowała na Scarlett, aby odpowiedzieć jej:
- Przekonajmy się – Kulnęła i ze zdziwieniem spostrzegła najpierw piątkę a potem czwórkę. Raz, dwa, trzy…
- Co się mówi, jak się wygra w therii? I po therii? – zapytała z wyszczerzem na twarzy. Zatrzepotała rzęsami, położyła łokcie na stole i podziękowała ślicznie za wspólną przygodę. Od razu myśląc sobie, że następnym razem to najpewniej umrze przy tej planszy.

______________________



If you're going to San Francisco
Be sure to wear some flowers in your hair




Powrót do góry Go down


Sponsored content

Bar "Stary Wilk"  - Page 2 QzgSDG8








Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty


PisanieBar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty Re: Bar "Stary Wilk"   Bar "Stary Wilk"  - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Bar "Stary Wilk"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Bar "Stary Wilk"  - Page 2 JHTDsR7 :: 
Dolina Godryka
 :: 
Centrum miasteczka
-