Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Percival M. Follett
Percival M. Follett

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4912
  Liczba postów : 980
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5587-percival-magnus-follett
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5589-plomykowka-percivala#161774
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7256-percival-m-follett#205227
Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8




Gracz




Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  EmptyCzw 2 Cze - 19:01;


Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée


W tym uroczym miejscu z pewnością znajdziesz kwiaty na każdą okazję, nieważne, czy potrzebujesz ich, by udobruchać żonę, przystroić nimi dom czy złożyć je na grobie nielubianego wujka. Mademoiselle Pensée jest prawdziwą artystką, która zawsze doradzi i cierpliwie zniesie fanaberie klienta, a w jej kwiaciarni zawsze unosi się cudowny zapach i śpiewają kanarki we wszystkich kolorach tęczy.


Asortyment:

róże
lilie
begonie
margerytki
goździki
dalie
gerbery
tulipany
fiołki
irysy
bukiecik stokrotek
bukiecik konwalii
bukiecik niezapominajek
dyptam w doniczce
hiacynt w doniczce
fruwokwiat w doniczce
malwa w doniczce
pykostrąk w doniczce
scilla syberyjska w donicy
bratki w doniczce

Powrót do góry Go down


Ruth Wittenberg
Ruth Wittenberg

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : magia bezróżdżkowa
Galeony : 1431
  Liczba postów : 966
https://www.czarodzieje.org/t13356-ruth-wittenberg
https://www.czarodzieje.org/t13357-soho
https://www.czarodzieje.org/t13358-ruth-wittenberg
Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8




Gracz




Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Re: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  EmptySob 21 Sty - 11:47;

Wspominanie o tym, że Ruth była spóźniona staje się już tak nagminne, że równie dobrze mogłaby zmienić nazwisko z "Wittenberg" na "late", ewentualnie bardziej ze szwedzka "sen". Cóż, w istocie była to całkiem zorganizowana osoba, ale jeśli piętnaście minut przed rozpoczęciem imprezy doczytuje się, że jest przebierana i w te piętnaście minut trzeba załatwić sobie przebranie, przebrać się i jeszcze dotrzeć do mieszkania gospodarzy każdy miałby mały poślizg czasowy. Ruth już powoli zaczynała załamywać nad sobą ręce, ale dzielnie zorganizowała magiczne tatuaże i skórzaną ramoneskę, żeby wyglądać jak członkini gangu motocyklowego - innymi słowy jedyny ubiór przychodzący jej do głowy, który nie wymagałby robienia z siebie zbyt wielkiego pośmiewiska.
Z jej teleportacją bywało różnie, więc o ile z Hogsmeade potrafiła się przeteleportować, o tyle z powodów zawrotu głowy w Dolinie wolała przejść ostatni dystans już nóżkami. Co więcej, nie wypadało chyba przyjść z pustymi rękami, a spodziewała się, że alkoholu będzie więcej niż zwykłych napojów - jak to na studenckich imprezach bywa - więc doszła do wniosku, że w ramach zrobienia miłego prezentu w podziękowaniu za zaproszenie kupi gospodyniom kwiaty. Po drodze do panien Findabair wstąpiła do uroczo wyglądającej kwiaciarni. Szukała czegoś drobnego, symbolicznego i jednocześnie dobrze wyglądającego w wazonie, więc wszystkie niezapominajki, stokrotki czy wiechecie szybko opadających tulipanów odpadały.
Ostatecznie zdecydowała się na konwalie, ale ze względu na to, że jeden bukiecik wyglądał absolutnie marnie, ekspedientka zaproponowała dokupienie drugiego w celu poprawy jego objętości. Cały zakup zajął Ruth jakieś trzydzieści sekund i myśląc, że i tak zabrał jej o wiele za dużo czasu i jest spóźniona już na amen wybiegła z kwiaciarni, zostawiając na ladzie dziesięć galeonów zapłaty i puściła się pędem do mieszkania studentek.

zt
Powrót do góry Go down


Thomen J. Wessberg
Thomen J. Wessberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 265
  Liczba postów : 343
https://www.czarodzieje.org/t16460-thomen-j-wessberg
https://www.czarodzieje.org/t16485-grozny#452917
https://www.czarodzieje.org/t16467-thomen-j-wessberg
Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8




Gracz




Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Re: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  EmptySro 5 Gru - 22:48;

Był dziwnie otępiały po wizycie w kościele... I choć sama intencja spełniania życzeń jakiegoś ducha była dziwna, możliwość pozyskania eliksiru szczęścia była nadmiar kusząca. Kiedy już odnalazł kwiaciarnię, o której wspomniała kobieta, stanął przed doniczkami i wiadrami z pojedynczymi sztukami. Nie miał zielonego pojęcia co można położyć na grobie, dodatkowo osoby, której nie znał i nigdy nie chciałby poznać. Uniósł wysoko brwi, a jakiś niewielki bukiecik białych kwiatków wpadł mu w oko. Nie wiedział czy przystoi, czy nie, wziął jeden i podszedł do lady aby uregulować zapłatę.
Podniósł kwiaty aby je powąchać, był to bardzo intensywny zapach... Nie wiedział czy mógłby znieść coś takiego w zamkniętym pomieszczeniu... Zmarła raczej nie będzie miała żadnego problemu. Skierował się na cmentarz, który był jego przedostatnim przystankiem.

/zt
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32448
  Liczba postów : 102457
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8




Specjalny




Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Re: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  EmptyPią 5 Kwi - 13:40;

ingerencja dla @Christopher Walsh i @Irvette de Guise

Czasem dobrze było dać ogłoszenie do Proroka Codziennego, bo jednak znajdowały się dobre duszę, gotowe pomóc innym w potrzebie. Takich osób z kolei było naprawdę potrzeba w szklarniach przynależących do kwiaciarni Mademoiselle Pensée. Kobieta, choć posiadała najpiękniejsze kwiaty w całej Dolinie Godryka i jak przystało na prawdziwą artystkę - tworzyła z nich cuda, nie zwykle wiązanki, zupełnie nie radziła sobie z problemem. Kiedy usłyszała, że przyszło do jej kwiaciarni dwoje zielarzy gotowych pomóc, z radości niemal się popłakała, od razu prowadząc parę na tyły kwiaciarni, a przez dodatkowe wyjście do szklarni, w której trzymała najważniejsze dla siebie rośliny.
- Oczywiście zapłacę za pomoc, jeśli tylko uda się państwu odratować moje maleństwa. Zupełnie nie da się z nimi  pracować, a przecież wtedy moja kwiaciarnia… Nawet boję się myśleć, co mogłoby się stać… Gdyby cokolwiek było potrzebne, proszę wołać. Mój skrzat, Płatek chętnie wam pomoże, jeśli akurat sam nie zmaga się z halucynacjami - powiedziała kobieta w stronę Christophera oraz Irvette, po czym otwarła drzwi szklarni.
W środku czekała na was niemal dżungla stworzona z roślin ozdobnych, które urosły do niemożliwych rozmiarów, przypominając bardziej niezbadane okazy, czy też coś z krainy marzeń, niż prawdziwe rabaty. Stokrotki afrykańskie, choć zwykle są duże, wielkością dorównywały słonecznikom. Róże stworzyły ciernistą ścianę trudną do przejścia, ale pomiędzy nimi widoczne były miejsca, w które pył jeszcze nie dotarł, gdzie roślinność zdawała się opierać dziwnym anomaliom. Pomoc była zdecydowanie potrzebna.


Opiszcie, co robicie, co macie ze sobą i nie zapomnijcie rzucić na widziadła.
~Joshua Walsh

______________________

Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 791
  Liczba postów : 2633
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8




Gracz




Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Re: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  EmptyPią 5 Kwi - 19:42;

Widziadła: NIE
Scenariusz: n/d

Zgłosiła się w sprawie ogłoszenia, które wyczytała w Proroku Codziennym. Nie tylko była gotowa pomóc innym miłośnikom roślin, ale i widziała w tym szansę na zbadanie efektów wróżkowego pyłku w okolicznościach, które nie były jej tak dobrze znane jak własna szklarnia. Już sam ten fakt wprawiał ją w dobry nastrój, a nie była to jedyna przyjemna rzecz tego dnia.
Pierwszą miłą niespodzianką był fakt, że adres prowadził ją do jednej z jej ulubionych kwiaciarni. Dobrze pamiętała dzień, kiedy to Borys kupił jej tutaj piękny bukiet i to w tym samym lokalu, Irv wybierała odpowiednią wiązankę dla leżącego w szpitalu Ryana. Ryana, o którym nie powinna była teraz myśleć, choć to wspomnienie na chwilę przekierowało jej refleksję w stronę młodego urzędnika. Na szczęście z tego stanu wyrwała ją druga przyjemna niespodzianka. Tuż obok niej, pojawił się jej ulubiony zielarz - @Christopher Walsh.
-Miło Pana widzieć. Nie sądziłam, że się tutaj spotkamy. - Powitała go z uśmiechem, gdy szli na zaplecze kwiaciarni. Nie wiedziała jeszcze, czego może się spodziewać, ale była przyszykowana na wszystko. Wzięła ze sobą cały podręczny ekwipunek, w skład którego wchodziły podstawowe narzędzia zielarskie, takie jak nożyce, sekatory, do tego kryształową fiolkę, rękawice ze smoczej skóry i oczywiście różdżkę, bez której nie ruszała się nawet na krok. Również jej strój był bardziej roboczy niż wyjściowy, gdyż zakrywał większość jej ciała, choć nie brakowało mu dziewczęcego uroku.
-Morgano... - Wyszeptała, gdy zobaczyła nienaturalnie przerośnięte rośliny. -Czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Myślałam, że to tylko problem wczesnego przekwitu. - Skomentowała licząc na to, że Christopher nieco rozjaśni jej tę sytuację. Nie patrzyła na pieniądze, czy wdzięczność właścicielki kwiaciarni. Zdecydowanie bardziej interesowało ją dotarcie do sedna problemu, przed którym właśnie stali. -Widzisz Pan? O tam. Zdaje się, że rośliny w tamtym miejscu są nienaruszone przez pyłek. - Wskazała odpowiednie miejsce, nie podejmując jednak na ten moment żadnej akcji, poza uważną obserwacją pomieszczenia.

@Joshua Walsh

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 4693
  Liczba postów : 2266
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8




Moderator




Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Re: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  EmptyNie 14 Kwi - 10:53;

Nie lubił, kiedy coś nie szło tak, jak powinno, a kwestia roślin, które zdecydowanie nie rozwijały się tak, jak powinny, była dla niego niesamowicie ważna. Nic zatem dziwnego, że skierował się do Doliny Godryka, by przekonać się, jaki dokładnie problem zawitał do tamtejszej kwiaciarni, spodziewając się dosłownie wszystkiego. Nie był pewien, jak dokładnie wyglądały teraz wszystkie rośliny, nie był pewien, jak zachowywały się te zamknięte w cieplarniach, ale spodziewał się dosłownie wszystkiego, bo widział już dostatecznie wiele, by wiedzieć, że to, co ich czekało, nie było ani trochę zabawne. Obawiał się, że późniejsze konsekwencje tego, co się obecnie działo, będą o wiele gorsze, niż do tej pory się spodziewano, obawiał się, że za chwilę wszystko zostanie postawione na głowie, ale wiele nie mógł na to poradzić. Pozostawało mu jedynie zdobywać wiedzę i pomagać tym, którzy również musieli mierzyć się z takimi problemami, dlatego też zabrał ze sobą rękawice i sierp Merlina oraz różdżkę, jak również zwyczajne narzędzia, którymi zwykł posługiwać się w swojej pracy. Ubraniem się nie martwił, bo doskonale wiedział, że i tak zapewne będzie cały brudny, nim uda mu się wrócić do domu.
- Ciebie również miło widzieć, Irvette – odparł w formie powitania, kiedy już zapewnił właścicielkę, że zdecydowanie nie był tutaj po zapłatę, a najnormalniej w świecie chciał pomóc. Zaraz jednak musiał unieść wysoko brwi, kiedy dostrzegł to, co znajdowało się w szklarni, poważnie zastanawiając się nad tym, czy to, co widział, było prawdziwe, czy jednak nie. Roślinność zdecydowanie wyrosła tutaj jak szalona, a pyłek, jak wszędzie, zdawał się tutaj wciskać każdą możliwą drogą. Chris z tego powodu zatrzymał się w progu, chwilowo obserwując wszystko bardzo uważnie, powoli i niespiesznie, nie chcąc zupełnie wpychać się pośród rośliny, jeśli nie wiedział jeszcze, co się tutaj dokładnie znajdowało i czy nie było tutaj czegoś, co należałoby uznać za niebezpieczne. Zaraz podążył jednak wzrokiem za wskazaniem Irvette.
- Hm, ciekawe – mruknął, przekrzywiając głowę. – Z daleka trudno ocenić, czy to jakaś magiczna osłona, czy zwyczajnie pył nie ma tam jak dotrzeć. Istnieje również szansa, że część roślin jest na to bardziej podatna albo rośnie na tyle szybko, że osłania pozostałe – stwierdził, nim zapytał, czy w takim razie wchodzą głębiej, by wszystko dokładnie obejrzeć.

@Joshua Walsh

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32448
  Liczba postów : 102457
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8




Specjalny




Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Re: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  EmptyWto 16 Kwi - 20:38;

@Irvette de Guise @Christopher Walsh
Żadne z was do tej pory nie spotkało się z podobnym efektem wpływu pyłu na roślinność. Wniosek nasuwał się sam - coś w tej szklarni nie było w porządku. Waszą uwagę przede wszystkim przykuły te rośliny, które nie reagowały w żaden sposób na obecny w szklarni pył. Te okazy, które były zbyt wybujałe, z pewnością należało przyciąć, a może nawet przesadzić, żeby sprawdzić, czy pył wpłynął jakoś na system korzeniowy, czy jedynie na to, co wyrasta ponad ziemię. Zdecydowanie czekało was wiele pracy i ciekawostek do wykrycia, o ile zdecydujecie zacząć z roślinami pracę.

Jeśli wchodzicie do środka rzućcie ponownie na widziadła (czy nie strącacie na siebie pyłu z roślin)
Wewnątrz szklarni waszą uwagę przykuwają barwy roślin - ich nasycenie jest wręcz bajkowe, a każdy widoczny kolor nie jest nim w pełni, zupełnie jakby kwiaty zmieniały go w zależności od tego, jak zawieje wiatr. Liście oraz pędy wszystkich skażonych roślin skrzą się w promieniach słońca, zaś zapach w środku szklarni jest niezwykle odurzający. Okienka w dachu szklarni nie są szczelnie zamknięte, a łagodne podmuchy wiatru poruszają pyłem zgromadzonym na lewitujących oplątwach. W głębi szklarni widać dżunglę z paproci, które mienią się różnymi barwami, co jakąś chwilę poruszają się, jakby coś trzęsło nimi od wewnątrz.
Pomiędzy ogromnymi roślinami są jednak te, do których nie dotarł pył - niezapominajki, frezje, irysy. Ponad nimi królowały tulipany, które nie tylko zwiększyły się dwukrotnie, ale miały wielobarwne płatki, mieniące się w blasku słońca. Po bliższym przyjrzeniu się, widać, że w główkach tulipanów zebrało się mnóstwo pyłku, który w każdej chwili mógł wysypać się i opaść wprost na zdrowe rośliny.

Jeśli pozostajecie na zewnątrz
Szklarnia wydaje się zupełnie zwyczajna, jedna z tych, które zostały powiększone zaklęciem i z zewnątrz wyglądają na mniejsze, niż są w rzeczywistości. Dwuspadowy dach pokryty jest pyłkiem, ale nie bardziej niż pozostałe elementy kwiaciarni. Na tyłach stoi niewielka komórka na narzędzia potrzebne do pracy, otwarta i wyraźnie bogato wyposażona. Jeśli czegokolwiek potrzebowalibyście, a nie mielibyście akurat przy sobie, Mademoiselle Pensée z pewnością byłaby w stanie wam użyczyć. Przy komórce można wyczuć charakterystyczny zapach nawozu, jednego z lepszych dostępnych na rynku, ale co zastanawiające, nie widać nigdzie jego worków. Jest za to otwarta w tej chwili skrzynia, a w niej góra tegoż nawozu, który zdecydowanie nie powinien błyszczeć, jak po dodaniu do niego brokatu. Przy skrzyni kręci się domowy skrzat - Płatek, który ze skupieniem zajmuje się dosypywaniem zakupionego przez jego panią nawozu, mieszaniem z tym, który już w skrzyni się znajdował i szykowaniu, żeby biec z nim do roślin i je podsypać.


~Joshua Walsh

______________________

Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 791
  Liczba postów : 2633
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8




Gracz




Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Re: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  EmptyPią 19 Kwi - 9:24;

Widziadła: NIE

To, co tutaj zauważyła było niepodobne do niczego, co widziała gdziekolwiek indziej. Oczywiście jej szklarnie były mocno zabezpieczone przed pyłkiem, ale nawet na łąkach, nie doświadczyła tak silnej reakcji na pyłek, jaka zdawała się zachodzić tutaj. Zdecydowanie musieli dojść do tego, co miało tutaj miejsce i była bardziej niż szczęśliwa, że ma u boku Christophera, który zdecydowanie znał się na rzeczy.
-Pył jest na tyle drobny, że nie powinien mieć problemy z dostaniem się nawet tam. Jeśli niektóre rośliny są odporne, to byłoby naprawdę ważne odkrycie. - Myślała na głos, kontemplując ostatnią opcję jako najbardziej prawdopodobną. Przez to zastanawiała się jednak, co może sprawić, że te okazy są mniej podatne na magiczny pyłek. Coraz bardziej ciekawiła ją ta sprawa i nie mogła się doczekać, aż będzie mogła dotrzeć do jej sedna. Nie zamierzała jednak robić niczego pochopnie i jak zwykle, podchodziła do sprawy z należytą uważnością.
-Muszę wejść do środka i przyjrzeć się temu z bliska. - Zakomunikowała, wyczarowując chusteczkę, którą przystawiła sobie do twarzy, by przypadkiem nie nawdychać się pyłku. Ostatnie, czego teraz potrzebowała to halucynacje.
Weszła w końcu do szklarni i aż przystanęła, patrząc na to, co miało tam miejsce. Rośliny wydawały się tak nienaturalnie piękne, że Irvette nie wierzyła własnym oczom. Oczywiście musiała być to sprawka magii, była tego pewna, a jednak przez chwilę stała tam, ciesząc oczy niezwykłym widokiem. W końcu jednak musiała wrócić na ziemię. Zauważyła kwiaty, nietknięte pyłkiem i górujące nad nimi tulipany, które zdecydowanie rozrosły się do gigantycznych rozmiarów. Co gorsza, z ich kielichów prawie że wysypywał się pyłek, powodując zagrożenie dla frezji, irysów i niezapominajek.
Rudowłosa wyjęła różdżkę i wyczarowała barierę nad nietkniętymi roślinami, by w razie czego osłonić je przed pyłkiem i jednocześnie kupić więcej czasu na zbadanie, dlaczego akurat te rośliny uchroniły się przed magią. Planowała podejść jak najbliżej i przyjrzeć się nie tylko samym kwiatom, ale i ich otoczeniu, ziemi i ogólnym warunkom jakie panowały w tamtym miejscu. Pytanie tylko, czy była w stanie bez problemu przebić się przez inne rośliny, by tam dotrzeć.

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 4693
  Liczba postów : 2266
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8




Moderator




Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Re: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  EmptySob 20 Kwi - 13:11;

- Nie, ale być może istnieje naturalna osłona, na którą wcześniej nie zwróciliśmy uwagi - odpowiedział Christopher wyraźnie przyglądając się temu, co się dookoła nich znajdowało. Każdy szczegół mógł mieć tutaj znaczenie, a jego zdaniem skupianie się jedynie na kwiatach, nie było do końca tym, czym powinni się w tej chwili zajmować. Potrzebowali czegoś więcej, czegoś, co mogłoby popchnąć ich dalej i chociaż nie przeczył, że odkrycie odporności niektórych roślin mogłoby im pomóc, mogłoby ich inaczej nastroić i wskazać na to, czego wcześniej nie wiedzieli, nie wydawało mu się, żeby to była jedyna istotna rzecz w tej szklarni. Coś musiało wpływać na rośliny, powodując, że rosły takie bujne, że strzelały ku niebu, rozwijając się coraz bardziej, coraz mocniej, nie zatrzymując się właściwie nawet na chwilę.
- Rozejrzę się jeszcze - odpowiedział Irvette. - Być może jest tutaj coś, co zostało przegapione - dodał, starając się wyłowić cokolwiek, co byłoby obce, ale wydawało mu się, że konstrukcja budynku i zabezpieczenia były jak najbardziej stosowne do tego, co się tutaj działo. Dostatecznie wiele światła, wilgoci... Nawozu. Zielarz spojrzał w stronę skrzata, przyglądając się temu, co ten dokładnie robił, widząc, jak bardzo jego okolica mieniła się od pyłu, zastanawiając się, czy to miało znaczenie. Ostatecznie, wszystko, co ich otaczało, było pokryte jego warstwą, oni zapewne również, a jednak było tutaj coś, co należało wziąć pod uwagę, nad czym sam już się zastanawiał. Co, jeśli pył przedostawał się głęboko do korzeni?
- Płatku? - odezwał się, mając nadzieję, że skrzat zwróci na niego uwagę, chcąc pomówić o tym, jakich dokładnie środków do utrzymania roślinności używali i jakie zabiegi pielęgnacyjne były stosowne w szklarni. To mogło, aczkolwiek nie musiało mieć znaczenia w zaistniałej sytuacji, jednak warto było mieć pełen obraz sytuacji, nim wyda się wyrok w tej sprawie.

@Joshua Walsh

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32448
  Liczba postów : 102457
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8




Specjalny




Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Re: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  EmptyCzw 25 Kwi - 7:17;

@Irvette de Guise twoim wrogiem w tej chwili są liczne kolce róż oraz chwiejące się główki tulipanów. Choć osłoniłaś usta i nos chusteczką, nie jest to najlepsza ochrona przed pyłkiem, z czego powinnaś zdawać sobie sprawę. Próbując dostać się bliżej pozornie nietkniętych roślin rzuć k100, gdzie przedział 45-65 oznacza, że niestety wdychasz za dużo pyłu i masz halucynacje, na które dorzuć kartą tarota. W innym przypadku możesz podejść do sprawdzania roślin.
Jeśli udało ci się ostrożnie zbliżyć do niezapominajek, zdajesz sobie przede wszystkim sprawę, że ich kwiaty także są nieco większe i o intensywniejszej barwie, niż zwykle. Jak widać, również one zostały zakażone pyłem, ale zdecydowanie nie w takim stopniu, jak pozostałe rośliny, gdyż laik mógłby nie rozpoznać zmian, jakie zaszły w kwiatach. Ziemia wokół nich nie wydaje się niewłaściwa, choć pokryta nieznaczną warstwą pyłku, łatwą do usunięcia za sprawą delikatnego podmuchu, czy mechanicznie jakimś pędzlem. Dostrzegasz również, że najwyraźniej skrzat właścicielki nie zdążył jeszcze podlać tych roślin.

@Christopher Walsh zbliżając się do skrzata domowego, dostrzegasz przez szyby szklarni, że jej tył jest gęsto porośnięty, jakby na wzór dżungli. Rośliny mocno napierają na szyby, gotowe rozsadzić je, gdyby tylko znalazły słaby punkt w szkle. Płatek na twoje wezwanie na moment nieruchomieje, ale nie odwraca się w twoją stronę. Po chwili kręci głową, kończąc wsypywać worek świeżego nawozu do skrzyni, w której zaraz zaczyna mieszać, dokładnie łącząc nawóz z ogromną ilością pyłu. Wygląda to tak, jakby ktoś go tutaj naniósł, albo jakby odkurzając szklarnię, przypadkiem wszystko zrzucał w to jedno miejsce.
- Płatek nie może pomóc szlachetnemu panu. Płatek musi wpierw dokończyć zadanie. Pani kazała pilnować roślin i dbać, więc płatek się stara. Wie, że potrzebny jest nawóz, a jeszcze nie wszystkie kwiaty go dostały. Płatek nie może teraz przerwać - skrzat odezwał się, kończąc mieszać w skrzyni, nim sięgnął po niewielkie wiaderko i nałożył do niego błyszczącej mieszanki.


dodatkowo rzućcie proszę oboje k6 i zsumujcie swoje wyniki - efekt poznacie w następnym poście
~Joshua Walsh

______________________

Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 791
  Liczba postów : 2633
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8




Gracz




Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Re: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  EmptyCzw 25 Kwi - 14:32;

K100: 15
K6:  2 + 1 Chrisa = 3

-Tak będzie najlepiej. W razie czego, wyślę patronusa. - Uważała rozdzielenie się za naprawdę dobry pomysł. Obydwoje byli w końcu kompetentni i wiedzieli, mniej więcej, co robią. Nie potrzebowali trzymać się za rączki i konsultować każdego kolejnego kroku. Weszła więc do szklarni i choć chusteczka nie była najbardziej skuteczną ochroną przed pyłkiem, to zdawała się działać na ten moment.
Widząc, jak rośliny pod tulipanami wydawały się uchować od magicznego działania osadu, ostrożnie zaczęła się do nich zbliżać. Gdy dotarła na miejsce dopiero zdała sobie sprawę, że była w błędzie. Niezapominajki wcale nie były nietknięte, ale zdecydowanie pyłek nie oddziaływał na nie w ten sam sposób. Było go jednak mnóstwo na glebie i musiała uważać, by się go nie nawdychać. Delikatnie, przy pomocy różdżki, oczyściła kawałek ziemi i gdy była pewna, że nie ostał się na niej żaden ślad osadu, zbadała glebę nieopodal zdrowszych kwiatów. Wydawało się, że była bardziej sucha, jakby ktoś zapomniał podlać tę część szklarni.
Uniosła różdżkę ponownie i wysłała Chrisowi patronusa. -Podejrzewam problem z glebą. Odnalazł Pan coś? - Krótko, lecz na temat. Wyjęła fiolki i delikatnie nabrała do jednej ziemi spod niezapominajek, a do drugiej ziemi spod tulipanów, by móc dokładniej się im później przyjrzeć. Najchętniej sama podlałaby ten fragment, ale obawiała się, jakie skutki może to przynieść.

@Joshua Walsh

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 4693
  Liczba postów : 2266
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8




Moderator




Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Re: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  EmptyCzw 25 Kwi - 17:37;

Kość: 1; czyli w sumie 3

- Płatku, ten nawóz jest pełen pyłu wróżek – zauważył spokojnie Christopher, zastanawiając się, czy skrzat tego nie dostrzegał, czy być może uważał, że używając tego tajemniczego smogu, faktycznie pomaga. Trudno było mu powiedzieć, bo nie znał skrzata i nie wiedział do końca, jak powinien się do niego zwracać. Musiał jednak przyznać, że to, co ten robił, było dość niepokojące i mogło prowadzić w konsekwencji do całkowicie nieprzewidzianych problemów. Albo dokładnie takich, jakie właśnie widzieli, czyli do nadmiernego rozrostu roślin, które zdawały się nie móc zatrzymać nawet na chwilę. Zupełnie, jakby miały się za chwilę wybić ponad dach szklarni albo zrobić coś podobnego. Pytaniem jednak pozostawało, czy skrzat zdawał sobie sprawę z tego, co robił i czy właścicielka kwiaciarni miała o tym choćby cień pojęcia.
Rozejrzał się uważniej, starając się dostrzec, skąd właściwie mogło wziąć się tutaj tyle pyłu, próbując odgadnąć, czy ten mógł skądś spaść, czy jednak nie. Nie był do końca pewien, czy skrzat mógł go zbierać, by później wyczyniać cuda, jakie właśnie wyczyniał, a oskarżanie go o cokolwiek nie było z całą pewnością intencją zielarza, który poważnie zastanawiał się nad tym, jak do sprawy miał w ogóle podejść. Bo niespodziewanie wydała mu się o wiele bardziej skomplikowana, niż to zakładał, jakby kryło się w niej więcej elementów, niż te, które do tej pory dostrzegał.
Wcześniej zakładał, że pył wróżek mógł po prostu w jakiś swobodny sposób dostawać się do tych pomieszczeń, ale teraz był właściwie pewien, że nic takiego nie miało miejsca, a problemy, jakie miała kwiaciarnia, brały się z czegoś zupełnie innego. Problem jednak polegał na tym, że pewne kwestie należało jakoś udowodnić, więc zwyczajnie spróbował zapytać skrzata, czy wie, dlaczego było tutaj tak wiele smogu, jak również, jakiego właściwie używał nawozu, bo być może odpowiedź leżała właśnie tutaj, przed jego nosem. Właściwie to trzeba było przyznać, że Chris był o tym przekonany.
- Albo o nawóz - odparł, gdy Irvette się odezwała i wskazał na to, co robił Płatek.

@Joshua Walsh

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32448
  Liczba postów : 102457
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8




Specjalny




Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Re: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  EmptySob 27 Kwi - 15:03;

@Irvette de Guise, wyraźnie widzisz, że gleba przy niezapominajkach i pozostałych ledwie zanieczyszczonych pyłkiem kwiatach jest raczej zwykłej barwy. Owszem, pokryta była pyłkiem, ale nie w sposób alarmujący. Dostrzegasz za to, że ziemia przy tulipanach nie jest aż tak pokryta pyłem, a wydaje się z nim wymieszana. Wyraźnie niedawno była przekopywana, co nie byłoby aż tak dziwne, jeśli ktoś próbował ją użyźnić, czy też wymieniał cebule kwiatów. Jednak fakt, że była wymieszana z pyłem, był alarmujący. Patronus poszybował do Christophera, a ty w tej samej chwili słyszysz cichy chichot dobiegający z końca szklarni, gdzie paprocie delikatnie ruszały się, choć przecież w środku nie było wiatru. Chichot na moment ustał, tak jak znieruchomiały rośliny, ale czujesz, że jesteś uważnie obserwowana i cokolwiek kryje się w paprociach, jest zaciekawione twoimi działaniami.

@Christopher Walsh, skrzat usłyszał cię i na chwilę zaprzestał mieszania nawozu, przyglądając mu się uważnie. Jak na pomocnika w kwiaciarni zdawał się nie wiedzieć zbyt wiele o tym, co robił, albo sam także był pod działaniem pyłu. Któż mógł to wiedzieć, skoro nie było sposobu na sprawdzenie tego? Jednak twoje słowa wyraźnie zasiały ziarno zwątpienia w Płatku, który odwrócił się w końcu do ciebie, wycierając brudne z nawozu dłonie w swoje odzienie.
- Pani chciała, żeby rośliny dobrze rosły i były piękne. Czarodzieje lubią piękne i nietypowe. Płatek pomaga przy roślinach i Płatek stara się, żeby pani miała kwiaty, jakie chce. Wróżka pomagała. Wróżka zniknęła, ale mówiła, że u nich kwiaty są piękniejsze… Płatek… Płatek nie chciał… Płatek wykonuje pracę… - skrzat mówił coraz ciszej, coraz bardziej chaotycznie, szarpiąc za swoje odzienie, a po chwili zaczął szarpać za swoje uszy, wydając z siebie niezrozumiałe dźwięki pełne jednak żalu i gniewu.
Obok skrzyni z nawozem leżała niewielka miotełka, jaką można było zmieść pył ze szklanego dachu, wprost do skrzyni z nawozem. Jej witki pokrywał pyłek w większej ilości, niż pozostałe narzędzia, które wręcz wydawały się z niego czyszczone.

~Joshua Walsh

______________________

Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 791
  Liczba postów : 2633
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8




Gracz




Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Re: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  EmptySob 27 Kwi - 22:46;

Skoro już dostrzegła, gdzie może leżeć problem, zaczęła coraz mocniej przyglądać się glebie. To, co zauważyła ani trochę nie napawało jej optymizmem. Pyłek zdawał się być bardzo dobrze wmieszany w glebę, z czym nie miała jeszcze okazji się do tej pory spotkać. Czy to możliwe, by ktoś specjalnie sabotował rośliny, by zaszkodzić biznesowi? Sama ta myśl ją zdenerwowała. Gdyby to był jej interes, nie odpuściłaby podobnego sabotażu, przelewając swój gniew na sprawcę.
Nim jednak zdołała cokolwiek z tą myślą zrobić, usłyszała za sobą cichy śmiech i poczuła czyjś wzrok na swoich plecach. Ostrożnie, aczkolwiek szybko, spojrzała za siebie, ale nie zauważyła niczego, poza poruszonymi paprociami. Dziwne, nie wyczuła żadnego podmuchu wiatru. Rzuciła więc niewerbalnie Appare Vestigiuim licząc na to, że uda jej się coś odkryć, nim jej plany zostaną pokrzyżowane przez cokolwiek, co się tu znajdowało. Miała jednak przeczucie, że to nie człowiek, a jakaś istota, obserwuje ją zza paprotki.

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 4693
  Liczba postów : 2266
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8




Moderator




Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Re: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  EmptyWczoraj o 10:30;

Chris nie lubił, kiedy skrzaty zachowywały się w ten sposób. Nie wiedział dlaczego, ale kiedy zaczynały karać same siebie, kiedy robiły wszystko, żeby pokazać, że coś było ich winą, budził się w nim jakiś sprzeciw. Wewnętrzna złość i niechęć, ale wiedział, że nie mógł tak po prostu doskoczyć do Płatka, że nie mógł tak po prostu złapać go za ręce i powstrzymać przed wyrwaniem sobie uszu. To najczęściej prowadziło do o wiele gorszych konsekwencji i do czegoś, czego nie dało się już tak łatwo odwrócić. Dlatego też Christopher odetchnął, spojrzał na miotełkę, na dach, na skrzata i przywołał wszystkie swoje pokłady cierpliwości, wiedząc, że musiał jakoś nad sobą zapanować, jeśli nie chciał, by wyniknęły z tego większe problemy.
- Wróżki niestety nie życzą nam zbyt dobrze, Płatku - powiedział spokojnie. - To prawda, że kwiaty wyrosły wielkie i wspaniałe, ale niestety ich wielkość nieco wszystko komplikuje i trudno powiedzieć, co będzie się z nimi dalej działo. Myślę, że trzeba będzie pozbyć się tego nawozu - dodał, oglądając się jeszcze na Irvette, ale ta zajmowała się czymś innym, najwyraźniej próbując złapać kogoś, kto się tutaj kręcił. I być może Chris nawet wiedział, o kogo chodziło, skoro skrzat uległ pewnym namowom. Skoro tak, nie można było tego zostawić bez słowa, więc zielarz na chwilę odwrócił się w stronę młodej kobiety.
- Podobno jest tutaj wróżka, która ma bardzo ciekawe pomysły - rzucił na tyle głośno, żeby Irvette na pewno go usłyszała, licząc na to, że zdoła jej jakoś pomóc. Miał jednak świadomość, że nie mógł zostawić Płatka samego, bo ten był gotów do uderzania głową o ścianę albo do czegoś równie niemądrego, szalonego i bolesnego, co skończyłoby się dla niego tragicznie.

@Joshua Walsh

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32448
  Liczba postów : 102457
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8




Specjalny




Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Re: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  EmptyWczoraj o 11:19;

Między dobrym a złym uczynkiem stoją tylko intencje. @Irvette de Guise na twoje pytania o powód wymieszania ziemi z pyłem odpowiedzi odnalazł Christopher, choć mogłaś nie słyszeć jego słów. Chichot ponownie wybrzmiał w szklarni, a rzucone zaklęcie potwierdziło jedynie, że nie jesteś sama. Paprocie odsunęły się w miejscu, w które zaklęcie trafiło, ukazując niewielki domek, podobny do tych, jakie widywałaś w Hogwarcie. Domek wróżki, która najwyraźniej postanowiła na dobre zadomowić się w szklarni, ukrywając między roślinami.
- Podobają ci się rośliny? Piękne są, prawda? - wróżka odezwała się, chowając dalej między roślinami. Zdawała się jednak nie zatrzymywać w jednym miejscu, więc trudno było ją pochwycić, nie mówiąc o dostrzeżeniu. Zdawała się jednak zadowolona ze stanu roślin w szklarni, w przeciwieństwie do mademoiselle Pensee.
@Christopher Walsh twoje słowa docierały do skrzata, ale ten nie przestawał szarpać się za uszy, błądząc szalonym spojrzeniem po narzędziach poustawianych pod ścianami szklarni, jakby szukał jeszcze czegoś, czym mógłby wymierzyć sobie karę. Znieruchomiał, gdy powiedziałeś o pozbyciu się nawozu, odwracając się gwałtownie  w stronę skrzyni, a później znów spojrzał na ciebie swoimi ogromnymi oczami, teraz jeszcze większymi ze strachu.
- Pani będzie zła, jeśli się tego pozbędę. Pani dużo zapłaciła, Płatek widział… Płatek nie może tego tak wyrzucić - powiedział płaczliwym tonem, po czym wrócił do szarpania za swoje uszy, wyraźnie nie będąc zdolnym zrobić cokolwiek więcej. - Wszystkie rośliny nawoziłem, jak pani kazała... Jeszcze jedne pozostały, Płatek powinien dokończyć... Czarodziej mówi, żeby się pozbyć, ale Płatek nie może...
Nagle do waszych uszu dociera charakterystyczne trzeszczenie szkła i metalu, gdy coś próbuje je rozpierać. Od wewnątrz szklarni widać jedynie, że paprocie znów rosną, zasłaniając już całkowicie tył pomieszczenia. Z zewnątrz widać, jak rośliny napierają na ściany, szukając najmniejszych szczelin, aby móc się w pełni rozwinąć. Zaraz też dołączyła do was Mademoiselle Pensee, która widząc zachowanie swojego skrzata, wydała z siebie cichy okrzyk zaskoczenia.
- Płatku, nie szarp się tak! Chciałam sprawdzić, czy coś udało się państwu znaleźć, ale teraz... Co to za dźwięki? - odezwała się, urywając, gdy i ona zwróciła uwagę na trzeszczenie szklarni.

~Joshua Walsh

______________________

Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  QzgSDG8








Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty


PisanieKwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty Re: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée   Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  Empty;

Powrót do góry Go down
 

Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Kwiaciarnia Mademoiselle Pensée  JHTDsR7 :: 
Dolina Godryka
 :: 
Centrum miasteczka
-