Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Basen

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 2 z 2 Previous  1, 2
AutorWiadomość


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4498
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Basen - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Basen - Page 2 Empty


PisanieBasen - Page 2 Empty Basen  Basen - Page 2 EmptyWto Lut 04 2020, 19:49;

First topic message reminder :


Basen

Wstęp na basen jest darmowy, choć istnieje możliwość rezerwacji basenu na wyłączność przy pomocy symbolicznej opłaty 7 galeonów. Po umieszczeniu ich w skarbonce przy wejściu, pojawia się zaczarowana lista - nikt, poza wpisanymi na nią gośćmi (i skrzatami, w razie konieczności), nie będzie w stanie otworzyć drzwi prowadzących do tego ogromnego pomieszczenia.
Basen ma nierówną głębokość i kilka odgałęzień, przez co chwilami może przypominać nietypowy labirynt. Centralnym punktem jest kwadratowa wysepka, ze wszystkich stron otoczona miękkimi kanapami.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Basen - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Basen - Page 2 Empty


PisanieBasen - Page 2 Empty Re: Basen  Basen - Page 2 EmptyPią Wrz 01 2023, 01:02;

Dear wywróciła okiem, gdy ciągnął temat wstydu oraz ciała. Pomimo ogólnej arogancji oraz poczucia wyższości, miewała spore problemy z rozmawianiem na tego typu tematy. Nie lubiła w sobie tego spłoszenia, jakie następowało po bardziej sugestywnych słowach. Wolała nigdy nie okazywać żadnej słabości lub niepewności.
- Nie wiem, nie będę oceniać Twoich bicepsów. - parsknęła, wzruszając ramieniem. Siniaki, zadrapania i blizny tylko dodawały Ravingerowi tajemniczego uroku. Bez nich nie wydawałby się rudowłosej taki ciekawy. Na wzmiankę o dobrych genach już nic nie odpowiedziała, mając w głowie zdecydowanie zbyt dziwne myśli związane z Fairwynem i przekazywaniem genów. Dla odwrócenia własnej uwagi, Fire sięgnęła po gąbkę, wlała na nią odrobinę płynu do kąpieli i delikatnie zaczęła myć ramię.
- Instynkt macierzyński jest mi równie obcy, co ten samozachowawczy. - odpowiedziała z cierpkim uśmiechem, nie chcąc zdradzać za wiele na temat dziewczynki, która jakimś cudem zyskała sympatię szkockiej czarownicy.
"Jakiej aluzji?" Według Dear specjalnie grał teraz głupka. Nie chciało się wierzyć, że jest na tyle socjalnie upośledzony oraz emocjonalnie wybrakowany, aby nie zrozumieć. Fire rzadko mówiła bezpośrednio o tym, czego chce, ba, pośrednio zwykle też nie dawała znaków. A teraz z trudem i wewnętrznym dziwnym wstydem niemalże wprost zachęciła Fairwyna do zmniejszenia dzielącego ich dystansu.
I poczuła się rozzłoszczona jego głupim pytaniem.
- Po prostu przypłyń tutaj. - wycedziła zimnym tonem, wyłapując spojrzenie mężczyzny i przenikliwie wpatrując się w jego oczy. Chciała nawiązać ten specyficzny kontakt i za pomocą własnego umysłu wpłynąć na ten należący do Fairwyna. Subtelnie zwiększyła nacisk swoich słów, nadając im tej hipnotycznej siły perswazji. Nie opanowała tej umiejętności, więc liczyła się z tym, że może wyjść z tego zupełne nic.

klik:
Powrót do góry Go down


Ravinger Fairwyn
Ravinger Fairwyn

Dorosły czarodziej
Wiek : 52
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : laska i szrama na twarzy
Galeony : 288
  Liczba postów : 274
https://www.czarodzieje.org/t20909-ravinger-fairwyn-w-trakcie-pracy-nad
https://www.czarodzieje.org/t20925-miejsce-do-ktorego-nie-chcesz-wyslac-sowy#670161
https://www.czarodzieje.org/t20910-ravinger-fairwyn#669657
https://www.czarodzieje.org/t20930-ravinger-fairwyn-dziennik#670
Basen - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Basen - Page 2 Empty


PisanieBasen - Page 2 Empty Re: Basen  Basen - Page 2 EmptyNie Wrz 03 2023, 00:33;


W odpowiedzi parsknął jedynie śmiechem. Jego twarz złagodniała, a sam zaczął czerpać satysfakcję, iż mimo wielkiej otwartej przestrzeni któreś z nich zdawało się czuć jak w chińskiej pułapce. Im bardziej ten ktoś starał się stąd uwolnić, tym bardziej zamykał się w tych zgrzybiałych czterech ścianach. Jakże to rozkoszne: widzieć kogoś dzień w dzień. Emanując siłą, determinacją i bezwzględnością opinającą poharatane piersi aż nagle obraz tej osoby rozmywa się na spokojnej tafli basenowej wody.
  - Mhm - mruknął bez przekonania, gdyż nie miał ochoty wdawać się w bezowocną, słowną potyczkę na temat cudzych instynktów. Wszak kim był ten brunet, aby mówić komukolwiek, co ten ktoś czuje? Nikim. To rzecz, której można się nauczyć dopiero od swojego potomstwa. Gdyż - o dziwo - w życiu Fairwyna nigdy wcześniej takowa potrzeba nie miała predyspozycji do zaistnienia. Zresztą bardzo słusznie, gdyż jest to cecha, która dewastuje lata szlifowania szorstkiego charakteru.
  - Z przyjemnością - odpowiedział po tym lodowatym spojrzeniu i tonie, który nie znosił sprzeciwu. Nie miał zamiaru robić kobiecie na złość. Cóż, przynajmniej nie chciał jej pozbawiać tej przyjemności, która z pewnością jest jego towarzystwo. Poniekąd Rav uważał to za skarb, którego nie warto trwonić na chociażby niesnaski. Bez większego wyszukania mężczyzna zanurzył się w basenie, aby prędko przepłynąć te kilkanaście długich metrów dzielących ich od siebie.
  Wynurzył się tuż przed postacią Lai, która zdawała się - pierwszy raz w jego długim życiu -bezbronną. W pewien sposób wiedział, że to może być jedynie pozór. Jego perspektywa. W sercu dusił go żar, iż za moment może ryzykować życiem zbliżając się na tyle blisko, na tyle nagle, na tyle bezpardonowo.
  - Pomóc ci z tym? - Zapytał łagodnie, nie spuszczał z niej spojrzenia, lecz dłonią subtelnie przechwycił gąbkę, aby pomóc czarownicy z pielęgnacją nagiej skóry jej ramienia. Zwinna dłonią sunął materiałem, chcąc nadać tym ruchom pełnie podziwu, jakim darzył kobiecą sensualność. Skupiony w pełni jedynie na jej przyjemności uśmiechnął się, pokazując zęby i przerzucił wzrok na Fire. - Myślałem, że zamknęłaś drzwi wejściowe na amen - dodał wielce nieskrępowany faktem, iż grupa zdziwionych towarzystwem młodzieńców parła w ich stronę.

/Jeśli będziesz chciała użyć hipnozy w swoim poście na kimkolwiek z obecnych to próg na k100 połowicznego sukcesu to 60-75, a pełnego 76+
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Basen - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Basen - Page 2 Empty


PisanieBasen - Page 2 Empty Re: Basen  Basen - Page 2 EmptyNie Wrz 03 2023, 01:30;

Zgodził się bez oporów, co jasno sugerowało dziewczynie, że hipnoza zadziałała. Z drugiej strony, czasami ciężko to było ocenić. Stanowczość Fire sama w sobie niekiedy przekonywała ludzi i nie potrzeba do tego żadnego dodatku w postaci magii. Z uniesiony brwią obrzuciła Fairwyna spojrzeniem, gdy wyłonił się przed nią z wody niczym Posejdon czy inny Neptun. Ciało zareagowało napięciem, a może oczekiwaniem do jakiego stopnia dystans zostanie zniwelowany. Ravinger posunął się daleko. Szkotka wciągnęła do płuc powietrza i wstrzymywała oddech, gdy chwycił namoczoną gąbkę, a następnie pośrednio dotknął jej skórę. Myśli same podsuwały wersję wydarzeń, gdzie żadnej gąbki by nie było, a dłoń ciemnowłosego sama sunęłaby po jej ramieniu.
- Fairwyn. - jednocześnie wypowiedziała jego nazwisko, jak i wypuściła powietrze.
Widać było, że Blaithin toczy wewnętrzną walkę przez rozdarcie pomiędzy chęcią rozpłynięcia się w męskich ramionach i zanurzenia we wzajemnej namiętności, a potrzebą odepchnięcia partnera i najlepiej do tego podtopienia go za bezczelność. Ukazane w uśmiechu ząbki Fairwyna przypominały teraz Fire rekinie kły. Ravinger był dokładnie jak ten świecący dzyndzel zdobiący głowę ryby głębinowej. Piękny, ale zdradliwy. Nęcący aczkolwiek niebezpieczny. Przynajmniej w umyśle Dear, bo tak postrzegała oddawanie się komuś. Jak coś dużo bardziej ryzykownego niż rzucenie się na trójkę trolli rzecznych nocą w środku bagien. Wtedy nie odczuwała strachu, teraz odrobinę tak. Wtedy ryzykowała tylko zdrowiem i życiem, teraz zaś... emocjami.
- Jesteś zwiastunem przyjemności czy bólu? Czy może... przyjemnego bólu? - wymówiła ciszej, odruchowo przechodząc w delikatniejszy szept. Ze względu na ich zdumiewającą bliskość nie mogli uronić żadnego słowa. Pytanie zadała w nawiązaniu do ich pierwszego spotkania, kiedy to bardzo uprzejmie potraktowała mężczyznę czarnomagicznym zaklęciem. Podduszenie wywarło wtedy na niego co najmniej ciekawy efekt, jaki do tej pory wyraźnie pamiętała. Z wielką chęcią by to powtórzyła.
Dziewczyna uniosła smukłą dłoń w niepewnym geście. Jakby nieśmiało zbliżyła ją do twarzy Ravingera i kto wie, może chciała dotknąć tej szpetnej szramy, by wybadać pod opuszkami jej szorstkość. A może odsunąć z czoła zlepiony wilgocią kosmyk włosów. Cofnęła się gwałtownie, słysząc, że na basen przybyły inne spragnione wody jednostki. Dear z kolei tym skrępowała się bardzo, usilnie próbując skryć się za wyższą sylwetką Ravingera przed zaciekawionymi spojrzeniami młodzików. Niemalże do niego przylgnęła.
- Może to i lepiej, że nie będziemy sam na sam. - stwierdziła z irytacją, ale i rozsądkiem, który w tym momencie skutecznie odsunął na drugi plan znaczenie pobudzenia, jakiego doznała. Pomimo że dalej popatrzyła na Rava chciwie.
Powrót do góry Go down


Ravinger Fairwyn
Ravinger Fairwyn

Dorosły czarodziej
Wiek : 52
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : laska i szrama na twarzy
Galeony : 288
  Liczba postów : 274
https://www.czarodzieje.org/t20909-ravinger-fairwyn-w-trakcie-pracy-nad
https://www.czarodzieje.org/t20925-miejsce-do-ktorego-nie-chcesz-wyslac-sowy#670161
https://www.czarodzieje.org/t20910-ravinger-fairwyn#669657
https://www.czarodzieje.org/t20930-ravinger-fairwyn-dziennik#670
Basen - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Basen - Page 2 Empty


PisanieBasen - Page 2 Empty Re: Basen  Basen - Page 2 EmptyPią Wrz 08 2023, 21:14;


Z wielką śmiałością Ravinger zignorował reakcję, którą wywołał na ciele Fire. Wciąż mydlił jej ciało z niepowstrzymanym zamiarem ukończenia swego dzieła. A kiedy ta wypowiedziała jego nazwisko, z tak ciężkim oddechem i taką niepewnością siebie, iż oczy bruneta rozbłysły żarem młodości, w której taka kokieteria stanowiła jego rutynę. Jednak za każdym, pojedynczym razem rozkoszował się dźwiękiem swojego nazwiska tak samo. Kiedy cudze usta delikatnie się od siebie odsuwały, aby wypuścić ciepłe powietrze w jego stronę. Ta rozkosz zawsze trafiała do serca Ravingera, rozgrzewając je w dzikiej namiętności.
  - Czy kiedyś sprawiłem ci ból? - Odpowiedział pytaniem na pytanie, kiedy gąbka opuściła strefę ramienia i przesunęła się bez skrępowania pod szyję, muskając swoją szorstkością delikatną skórę przy szyi Dear.
  - Boisz się być ze mną sam na sam? - Zapytał z szelmowskim uśmiechem, odwracając głowę do kobiety, która robiła z niego żywą tarczę w tym momencie. Cieszył się tą chwilą niczym szczeniak. - Czy mogę panom jakoś pomóc? - Rzucił w stronę młodych samców, którzy stali wielce skonsternowani. Nie wiedzieli czy bardziej są zakłopotani dwójką dorosłych w basenie czy może faktem, iż ktokolwiek w tym basenie się znajduję.
  - Tak, tak, właściwie... tak. Um... Mieliśmy rezerwację basenu od teraz i bardzo, um, bardzo nie chcemy państwu przeszkadzać. - Odezwał się jeden z nich, chociaż słowa zdawały się nie wybrzmiewać z niewzruszoną pewnością siebie. Niemniej, Ravinger nie widział w tym żadnego problemu. Spojrzał się jedynie na Lai, chcąc zgadnąć na co ta ma ochotę w tym momencie. Tego, niestety, nie umiał rozszyfrować.
  - Żaden problem - Fairwyn wyszedł z basenu. Wzrok młokosów prędko padł na jego erekcję, którą zakrył ręcznikiem przed niepożądanym wzrokiem Fire.
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Basen - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Basen - Page 2 Empty


PisanieBasen - Page 2 Empty Re: Basen  Basen - Page 2 EmptyPią Wrz 08 2023, 21:50;

Ostatnie, co by o Ravingerze pomyślała to, że jest uwodzicielem, a jednak. Ciężko zaprzeczyć, że teraz zawracał Fire perfidnie w głowie, co z jednej strony napawało rudowłosą nieufnością, a z drugiej budziło zainteresowanie. Pokręciła nieznacznie głową na pytanie o ból, bo przecież nigdy nie zrobił niczego złego. A tego samego o Blaithin powiedzieć już nie było można. Na kolejne pytanie zaledwie cicho prychnęła, koncentrując uwagę na intruzach.
Brwi dziewczęcia gniewnie się zmarszczyły, gdy przysłuchiwała się krótkiej wymianie zdań pomiędzy mężczyzną, a młodzikami. You've got to be fucking kidding me... Co za bęcwały bez krzty wyczucia. Smarkateria wpatrująca się, jak sroka w gnat. Gówniarze, którym brakowało tylko, aby zaczęli się szczeniacko chichrać.
Równie dobrze mógł im tu teraz wjechać z szarżą buchorożec i równie skutecznie zepsułby nastrój. Niby to nie wina tych dzieciaków. Wyglądało na to, że również są skonfundowani zaistniałą sytuacją, chociaż mogliby na litość merlinowską przynajmniej nie gapić się na dwójkę pogrążoną w intymnej bliskości jeszcze chwilę wcześniej. Nic nie tłumiło narastającej wściekłości Fire, która pomyślała o tym, że przecież specjalnie wydała galeony, aby pokój magicznie powstrzymywał próby wejścia innych. Najwyraźniej te zasady to o kant dupy rozbić. Myśli umykające jeszcze minutę wcześniej ku interesującym żłobieniom ravingerowego ciała i śledzące ułożenie ust starszego mężczyzny przy każdym wypowiadanym słowie, teraz pomknęły w stronę żądzy mordu.
- Żaden problem. - powtórzyła, dodatkowo jeszcze wściekając się i na Fairwyna, że nie kazał im ostentacyjnie spływać tylko był taki uprzejmy i... normalny. Jak już się wkurwić to na wszystko.
Przestała się dość niepewnie skrywać, bo też i nie było już za kim. Zamiast tego wyszła z wody, usilnie ignorując świadomość, że było tu tylu osobników płci męskiej, a ona niemalże goła i (nie)wesoła. Co ciekawe, jeszcze za czasów szkolnej kadencji rudowłosej spotkała ją identyczna praktycznie sytuacja. Najwyraźniej wspólne kąpiele przynosiły Dear pecha. Zamaszystym ruchem sięgnęła po ręcznik i resztę rzeczy, wciskając je niezgrabnie pod ramię. Pospieszyła ku wyjściu z pomieszczenia, aczkolwiek zatrzymała się przy tej feralnej skarbonce, którą wzięła w dłoń i energicznie pieprznęła o marmurową podłogę basenu. Ku zapewne solidnemu zdziwieniu młodzieńców. Rozpękła się, a drobniaki dopiero co do niej wrzucone upadły wśród resztek po przedmiocie. Schyliwszy się Fire zebrała te siedem galeonów. Już cholera z pieniędzmi, których i tak miała dosłownie mnóstwo. Przynajmniej mogła wyżyć swoją złość i lepiej, że była to rzecz nieożywiona niż jakby miała zaraz suszyć głowę Ravingerowi.
Powrót do góry Go down


Ravinger Fairwyn
Ravinger Fairwyn

Dorosły czarodziej
Wiek : 52
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : laska i szrama na twarzy
Galeony : 288
  Liczba postów : 274
https://www.czarodzieje.org/t20909-ravinger-fairwyn-w-trakcie-pracy-nad
https://www.czarodzieje.org/t20925-miejsce-do-ktorego-nie-chcesz-wyslac-sowy#670161
https://www.czarodzieje.org/t20910-ravinger-fairwyn#669657
https://www.czarodzieje.org/t20930-ravinger-fairwyn-dziennik#670
Basen - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Basen - Page 2 Empty


PisanieBasen - Page 2 Empty Re: Basen  Basen - Page 2 EmptyNie Wrz 10 2023, 17:08;


Rozbawione spojrzenie pognało w stronę skarbonki rozbitej na zmieni, a bose stopy Ravingera z wielkim brakiem gracji przeszły przez odłamki, czyhające na wtopienie się do czyjejś nogi ku wielkiej nieprzyjemności.
  Po tej sytuacji brunet poniekąd zaczął się zastanawiać czy uczynił coś źle. Wszak Lai nie mogła mieć powodu, by się na nim wyżyć. Nikt jeszcze nie trafił do Azkabanu za odrobinę kurtuazji zaś zarówno on jak i kobieta mieliby pewne predyspozycje do uczynienia tego, gdyby tylko byli bardziej głupi, mniej rozsądni i przede wszystkim pierwotnie barbarzyńscy.
  - Ej, czekaj - rzucił za kobieta, bojąc się przyśpieszać korku, aby zaraz nie wylądować na mokrej ziemi. No, na suchej ziemi ale ślizgając się na swoim mokrym ciele. Gdy w końcu dogonił Fire, uczuł w jej obecnym usposobienie wiele złości, która nie miała ujścia. Uśmiechnął się więc zawadiacko. - Nie wiem, co zrobiłem źle, ale mogę zaproponować seks na zgodę - powiedział niczym młodzieniec, którego minęli zaledwie moment temu nad basenem. Nawet przyłożył dłoń do ściany tuż obok głowy potencjalnie zainteresowanej nim samicy.
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Basen - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Basen - Page 2 Empty


PisanieBasen - Page 2 Empty Re: Basen  Basen - Page 2 EmptyNie Wrz 10 2023, 19:18;

Fire nie obawiała się leżących na posadzce odłamków, dlatego szła prosto przed siebie po tym drobnym akcie zniszczenia, jakiego się dopuściła. Średnio pomogło to jednak z ugaszeniem frustracji. Młodziki obserwowały ze zdumieniem opuszczającą basen parę, coś tam do siebie poszeptując, ale rudowłosa nie zwracała uwagi. Podążała do wyjścia z pomieszczenia, jakby za nią biegł troll rzeczny, a był to tylko Ravinger. Im szybciej zejdzie z radaru tych wszystkich irytujących ludzi tym lepiej. Miała niestety świadomość, że w tym momencie naraża swoje podrygujące pośladki na niechcianą uwagę. Obwiązała więc sobie w czasie drogi ręcznik dookoła bioder.
Popełniła błąd, usłużnie czekając na Ravingera, gdy próbował do niej dotuptać. Może załagodzi sytuację. Może powie coś rozsądnego, coś usprawiedliwiającego chłopców...
Cała twarz Fire zapłonęła czerwienicą, gdy tylko usłyszała te bezczelne słowa. I nie minęła sekundę nim uniosła prawą dłoń, a następnie sprzedała Fairwynowi soczystego liścia aż dźwięk poniósł się echem po wielkim basenie. Miała nadzieję, że zapiekło. Dear popatrzyła na Ravingera, jak na wstrętnego karalucha.
- Kretyn. - wydusiła, niesamowicie speszona oraz zawstydzona, ale też dalej wściekła. Popchnęła ramię mężczyzny, umykając błyskawicznie do szatni, gdzie zamierzała poświęcić chwilę na uspokojenie rozbijającego się o klatkę piersiową serca, ubranie oraz zostawienie Fairwyna bez słowa.

/zt x2 +
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Basen - Page 2 QzgSDG8








Basen - Page 2 Empty


PisanieBasen - Page 2 Empty Re: Basen  Basen - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Basen

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Basen - Page 2 JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Masyw Mont Blanc
 :: 
Resort
 :: 
Spa
-