Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Kajuta #23

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 3 z 4 Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość


Shenae Halvorsen
Shenae Halvorsen

Student Ravenclaw
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172.5cm
C. szczególne : zimne, zdystansowane spojrzenie
Dodatkowo : ścigająca, kpt
Galeony : 4500
  Liczba postów : 2821
https://www.czarodzieje.org/t7146-shenae-d-angelo#204090
https://www.czarodzieje.org/t7148-shenae-d-angelo#204119
https://www.czarodzieje.org/t7244-shenae-d-angelo#204981
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyNie Sie 02 2015, 13:07;

First topic message reminder :


Kajuta 3-osobowa

Jedna z kilku wzorcowych kabin na statku, wyposażona w łóżka o zadziwiająco miękkich, wygodnych materacach. Tym, którym przestrzeń wydaje się ciasna, którzy nie mogą się znaleźć gdzieś pomiędzy szerokim dwuosobowym łożem, a jednoosobówką w wejściu, jeden z załogantów, Stalowogęby Jorge opowie historię jak kiedyś to spało się w lochach, dzieląc łóżko ze szczurami, za poduszkę mając twardą jukę, pełną cuchnących ryb. Jednocześnie, jedynym sposobem na zmycie z siebie było obmycie się wiatrem solanki ułowionej na burcie. Jeśli więc ktoś pomyśli o narzekaniu na małą klitkę z kibelkiem, spłukującym odchody wprost do morza, wyposażoną w umywalkę, wbudowaną w niewielką szafkę i postanowi pisnąć choćby słowo na temat magicznie zasilanego natrysku, nakierowanego prosto na podłogę odpływową obok wucetu, niech lepiej pilnuje się czy Stalowogębego nie ma w pobliżu.


Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Jack Laurent
Jack Laurent

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 50
  Liczba postów : 80
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11392-jacqueline-laurent
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11395-dzek-loren#305557
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11455-jacqueline-laurent#307881
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyPon Wrz 14 2015, 22:11;

Boże, totalnie nie wiem co się dzieje, ale zdążyłam zarejestrować, że panowie pokazują sobie swoje instrumenty, na których Jack to raczej zagrać nie miałaby ochoty. Ba, żadna z dziewczyn nie wydawała się być jakoś specjalnie zainteresowana. Kątem oka dostrzegła coś czego widzieć na pewno nie chciała, dlatego zaraz podwinęła nogi i czmychnęła na łóżko do Eiv i Mirabelki, które tam sobie siedziały i się miziały, pozostawiając ślizgonkę na pastwę nocnych koszmarów, jakie zapewne dzisiaj nastąpią. Chyba, że... Ich melanż przedłuży się do białego rana. Przecież za dnia koszmary nie miały prawa bytu, nie? W drodze do superowego łóżka, które było chyba raczej niewielkie, chwyciła butelkę z czyjejś ręki (to chyba była Carrie, bo do niej wróciła butelka, nie?) i wzięła kilka porządnych łyków, na przywrócenie swojej twarzy kolorów, bo zdążyła pobladnąć, przerażona głupotą jaka się tutaj szerzyła o nieeee. Zwróciła potem butelkę blondynce i nawet posłała jej wątły usmiech, który chyba miał być w celu solidaryzowania się z tymi również narażonymi na te nieciekawe sny, ajaj.
- Putain votre mère! Toi aussi, t' es censé voir flou... - syknęła, pakując się na miejsce obok dziewczyn. Dopiero po chwili dotarło do niej, że przestawiła się na francuską zdzirę, którą dzisiaj nie miała w planach być.
- Jeszcze się dobrze nie upiłam, a fiuty już same wychodzą na żer - jęknęła. Nie żeby nie było czego oglądać.
- Pijmy - dodała stanowczo, mając na myśli schlejmy się tak żeby właśni rodzice nas nie poznali.
Powrót do góry Go down


Carrie Alyssa Collins
Carrie Alyssa Collins

Student Hufflepuff
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 81
  Liczba postów : 121
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11323-carrie-alyssa-collins#305223
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11380-alyssa-collins#305228
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11379-carrie-alyssa-collins
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyPon Wrz 14 2015, 22:19;

Mogły się nie znać, a zachowanie dziewczyny może nie było zbyt "normalne " . Ale nich ktoś mi wytłumaczy co to znaczy być normalnym? A poza tym Alyssie to nie przeszkadzało. W końcu i tak częstowała wszystkich swoim alkoholem, wiec jedna osoba w tą czy w tamtą to nie robiło różnicy, prawa ? Skinęła jej tylko głową. -Na zdrowie- Również jej pościła oczko i złapała za butelkę.-Jak skończy mi się mój trunek to zgłoszę się do Ciebie. - Posłała jej uśmiechem i sama pociągnęła łyka z butelki. Spojrzała się na swoje wrotki a potem na kolejną osobę która postanowiła odwiedzić kajutę numeru #23. Długo nie musiała patrzeć aby poznać ową osóbkę, przecież to nie kto inny jak Scarlett, z którą dziel kajutę no i przecież poznały się w Trzech Miotłach. -Siemasz Scarlett- Oczywiście powiedziała to dośc głośno, tak aby owa osóbka ją usłyszała i pomachała jej wolną ręką.
Zaraz potem znów ktoś wyrwał jej butelkę z ręki. Co się dziwić, alkohol to miała dobry, więc nie mogła mieć nikomu tego za złe. Skinęła do dziewczyny, która syknęła coś po w języku francuskim.-Na zdrowie. "Powychodziły fiuty ?" Alyssa mimowolnie zmarszczyła nos i spojrzała się w stronę gróbki mężczyzn. Bo pewnie tylko stamtąd mogły powyłazić te fiuty. No nic może jednak mieli czym się pochwalić ? Nie jej to oceniać ! Widziała tam Woźnego i szczerze nie chciała oglądać jego "sprzętu". Wzruszyła delikatnie ramionami i upiła łyka trunku, którego każdy tak jej wydzierał z rączek.-Jestem za tym aby się schlać !-Podniosła butelkę ku gorze i potem znów pociągnęła łyka.
Powrót do góry Go down


Coccinelle Lepeltier
Coccinelle Lepeltier

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : ćwierć-wila
Galeony : 626
  Liczba postów : 383
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8255-coccinelle-pensee-lepeltier
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8262-biedroneczka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8258-coccinelle-lepeltier
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyPon Wrz 14 2015, 22:38;

No to w sumie fajnie mamy, że w trzy osobowej kajucie znalazło się ich jakieś trzynaście... Tylko kto by to zauważył. Jedni wolą patrzeć na ogórki, inni na ogrodnika córki. Jak kto woli. W każdym razie ten nasz mały "project x" generował fakt, że tylko pojedyńcze jednostki ze sobą rozmawiały, a reszta gdzieś balansowała w nicości pomiędzy buchem, a kielichem. Szklanek chyba już totalnie zabrakło, ale każdy ma. To logiczne, nie? Przekazują sobie jak HIV - z pokolenia na pokolenie. Afryka dzika wita. Tak więc wracając do sedna sprawy...
Cinny po tym jak nikt nie przejął się jej chłopięcym losem, a Ars podsumował to tylko kpiącym uśmieszkiem postanowiła znaleźć sobie inne zajęcie. Szybko więc zaczęła rozglądać się za ludżmi, co by znaleźć kogoś godnego jej uwagi. Wśród milionów twarzy, którzych oczywiście nie znała dostrzegła Crystal, z którą jakoś niespecjalnie miałą ochote konwersować. Uśmiechnęła się do siebie na myśl, że pewnie zajmą się nią jakieś zjeby i przeszła obojętnie dalej. Mirka obskakiwała Eiv i w sumie Cinny nie rozumiała co się stało z Jack'em, ale co by to miałą ją obchodzić. Jedna picka mniej i tyle.
Dalsze poszukiwania już straciły znaczenie, bo w rogu pokoju dostrzegła kółko wzajemniej adrocji. Dlaczego nie interesowali się nią? Przecież była drewnianym chłopcem! Postanowiła więc dołączyć do swojej grupy płciowej. Taka z nie genderystka. -Co tam macie panowie? -Zapytała, wścibiając nos gdzieś przy ramieniu Benja. Teraz mógł poczuć ciepło jej oddechu na szyi, choć nie sądziła by to go ruszyło... W końcu mógłbyć zszokowany czymś innym, hehs.
- Ale biba, sikamy do celu! - Stwierdziła, po czymk bezceremonialnie rozpieła spodnie, by wyjąć swojego kutasa i przyłączyć się do zabawy. Możecie sobie więc wyobrazić jej wielkie zdziwienie, gdy okazało się, że go nie ma. Z szoku aż podskoczyła!
Nic więc dziwnego, że w tym zamieszaniu i tłoku z pełnym impetem wpadła na Deva. Domino day czas zacząć!
Powrót do góry Go down


Ambroge Friday
Ambroge Friday

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 166
  Liczba postów : 1394
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6204-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6383-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7523-a-friday
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyPon Wrz 14 2015, 23:15;

Wchodził spokojnie, zbijał piąteczki witał się z ludźmi i wszystko w porządku, a potem nagle ktoś go wziął pod bary i zaciągnął do jakiegoś kąta. Że niby co? Zawody największego penisa? No okej. Działo się to dość szybko, nie zdążył tego wszystkiego ogarnąć, niemniej okej. Skoro tak się chcieli bawić. Na pierwszego penisa, należącego do woźnego (bo to był woźny, co nie? xd) zareagował bez większej rewelacji. Natomiast słysząc uwagę Potockiego mało nie wybuchł śmiechem. „Przykro mi stary…” Serio? No nic. NATOMIAST NAGLE DOTARŁ DO NIEGO TAKI FAJNY FAKT. ŻE ONE BYŁY BARDZO MAŁE. ZNACZY, BENJA JUŻ TAK NIEKONIECZNIE. Ale Dev? I w tym momencie cały wypity z załogą alkohol, a także ich klimat, nastrój jak również humor udzieliły się chłopakowi. Do tego stopnia, że popatrzył na nich i zaczął się śmiać. – HA! CZYM WY SIĘ CHWALICIE?! – spytał, po czym wyskoczył na łóżko i zaprezentował panom swój sprzęt. – Przykro mi chłopaki. Ale patrzcie i podziwiajcie! Możecie nawet dotknąć! – tutaj popatrzył uśmiechnął się głównie w kierunku @Coccinelle Lepeltier. Swoją uwagą przykuł także zapewne wzrok innych dziewcząt. Nie chcąc jednak długo świecić penisem przed wszystkimi, schował go do spodni, po czym opuścił chłopaków. – Do następnego! – rzucił tylko, szukając sobie jakiegoś miłego miejsca. Cholera, gdzie by się tu ulokować? Wybór padł na @Carrie Alyssa Collins i cały jej cool team. = Schlać? – Bardzo dobry pomysł! – powiedział, przejmując po dziewczynie butelkę. A tym z Pań, którego nie znały przedstawił się. Rzucił krótkie, cześć jestem Piątek, machając przy tym radośnie do każdej z nich. Kiedy więc poznał się już z @"Asleigh M. Eris", Carrie, no i @Crystal H. Vesley, dobył z kieszeni swój towar. Najzwyczajniej w świecie począł rolować jointa, dobrze się przy tym bawiąc. Sporadycznie popijał alkoholem, jakim częstowała go blondynka. To będzie dobra impreza.
Powrót do góry Go down


Eiv C. Henley
Eiv C. Henley

Student Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 1496
  Liczba postów : 881
http://czarodzieje.org/t9492-eiv-cara-henley
http://czarodzieje.org/t9493-sowawow#264093
https://www.czarodzieje.org/t9495-eiv-c-hanley#264105
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyPon Wrz 14 2015, 23:45;

Ja pierdolę. Działo się tyle, że pamiętam tylko o dwóch istotnych kwestiach i trzeciej najważniejszej. Niemniej jednak… Nie wiedziała co nią kierowała, gdy z taką lekkością pociągnęła za włosy Arsa, a zaraz potem wlała mu magiczny płyn do ust. Byli dobrymi kumplami, to czemu nie? Nie robili nic zdrożnego, a on z pewnością nie wyglądał na kogoś niezadowolonego, right? Może i był już stary, ale przecież Henley ciągle była o ten rok wyżej. Pech krukona, że trafił właśnie na nią. Kontynuowałaby nawet tę wymianę zdań, spojrzeń i uśmiechów, gdyby nie… Mirabelka. Nie spodziewała się kompletnie tego (ja też!), że nagle podejdzie i zrobi coś, z czego przecież niegdyś słynęła gryffonka. Nie protestowała, bo podobało jej się to co się działo, ba, zaimponowało jej i to tylko dlatego przystanęła na propozycję koleżanki, która zakrawała o zmianę lokacji. Uśmiechnęła się pod nosem, gdy w końcu usiadła na łóżku, a śliczna dziewczyna usadowiła się na henleyowskich kolanach. Bezpardonowo smukłe palce Eiv znalazły się na wysokości uda Miry, by zaraz potem lekkim dotykiem smagać jej skórę przez materiał spodni (bo zakładam, że to odzienie ma na seksownym tyłku).
-A co jeśli chcę więcej? – Spytała bezczelnie, gdy wreszcie ciepłe wargi pannicy #wow znajdowały się w okolicy szyi przyjezdnej. Omiotła ją oddechem, a po chwili uśmiechnęła się szerzej, gdy ta zsunęła się z pewnością jakże wygodnego miejsca i znalazła się obok.
-Co mam jeszcze piękne? – Ciągnęła ją za język, bo jak każda kobieta kochała komplementy. Gra między dwoma paniami była jednak zdecydowanie bardziej subtelna. Może nieco podniecająca i sprawiała, że wiele rzeczy traciło jakikolwiek sens. Przyglądała się więc z nieskrywaną ciekawością i fascynacją koleżance, a następnie puściła jej oczko, jakby na znak, że to miejsce choć niezwykle intrygujące, to nie na tyle fajne, by bawić się w sposób, który spodobałby się każdemu, ale niekoniecznie im. Wyważona rozgrywka zdawała się być lepsza i intensywniejsza, a Eiv nie miała zamiaru wpaść w wir orgii. Utwierdziła się w tym kiedy  zobaczyła… Penisa Piątka. Spuściła wzrok i pokręciła głową, jakby potrzebowała większej dawki alkoholu, a co za tym szło – ucieszyła się, gdy pojawiła się na horyzoncie Dżek i wybawiła je z opresji. Uff. To była ta najistotniejsza kwestia, więc doceń, bitch!
-Rzadko to mówię, ale jesteś zajebista. Dzięki. – Mruknęła i sięgnęła po butelkę, by zaraz potem na raz wlać w gardło większą ilość trunku. Odetchnęła z ulgą i podała dalej, co by Mira i ślizgonka też mogły zwilżyć usta. Sama Eiv machnęła do @Julian O'Shea i oczywiście ulubionego Arsena.
-Pijmy zatem, bo jestem jeszcze na to wszystko zbyt trzeźwa.
Powrót do góry Go down


Dev Levitt
Dev Levitt

Nauczyciel
Wiek : 50
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180
C. szczególne : Heterochromia
Dodatkowo : hipnoza, legilimencja i oklumencja
Galeony : 658
  Liczba postów : 182
http://czarodzieje.org/t10914-dev-levitt#298334
http://czarodzieje.org/t10917-sowka-isa#298419
http://czarodzieje.org/t10915-dev-levitt#298383
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyPon Wrz 14 2015, 23:55;

Dev śmiał się razem ze wszystkimi, oglądając przyrodzenia swoje i uczniów. Co prawda miał mniejszego, ale mały wcale nie był. W każdym razie żadna do tej pory nie narzekała, więc nie miał czego się wstydzić. Natomiast ten trzeci gość, którego woźny nie znał, krył w spodniach olbrzyma. A wydawał się taki niepozorny...
- No, no. Czapki z głów. Szkoda, że gdzieś posiałem mój kapelusz... - stwierdził drapiąc się po głowie. Wydawało mu się, że dostęp do tej części pamięci był chwilowo niedostępny. Z resztą nawet nie poświęcił dłuższej chwili na zastanawianie się, bo ktoś inny zwrócił na siebie jego uwagę. Była to jedna z uczennic, która znajdowała się w kajucie, nie znał jej, podobnie jak większości tutaj. Prawie się popluł, gdy tamta próbowała wyciągnąć to, czego dziewczynki nie mają.
- Pijana, czy niespełna rozumu? - zapytał bez owijania w bawełnę, lecz tamta nagle padła na niego, wywołując reakcję łańcuchową. Levitt obalił się na Benja, który cholera wie, gdzie mógł teraz polecieć. W końcu kajuta była mała, a ludzi dużo.
Powrót do góry Go down


Benj Potocky
Benj Potocky

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : legilimencja
Galeony : 525
  Liczba postów : 512
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5003-benj-potocky
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5007-benjowe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11170-benj-potocky
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyWto Wrz 15 2015, 00:18;

Śmiechom nie było końca, zwłaszcza, że Ambroge w dosyć ewidentny sposób zaczął kpić z Deva, że nie dorasta im do pięt. MImo wszystko zrobili sobie całkiem niezłą reklamę. Chcieli zapewnić sobie trochę prywatności ale i tak dostrzegł, że część dziewczyn patrzyła w ich kierunku. A oni po prostu mieli taką męską chwilę, w której musieli zaistnieć.
Już miał coś powiedzieć, gdy nagle zauważył, że Cocci upadła na nieznajome widmo, które jeszcze przed chwilą było upokorzone jego rozmiarem przyrodzenia. Jednak w tym momencie to on stracił równowagę i poleciał na Benja.
Krukon w całej sytuacji postanowił, że zrobi z siebie wielkiego bohatera i próbując powstrzymać całą sytuację efektownie wpadł na ścianę. Może nie byłoby w tym nic strasznego, jednakże całe domino zatrzymał swoją twarzą. Zdecydowanie to wina Paruwiańskiego Zioła.
- Chryste, dajcie mi coś mocniejszego, żebym to odreagował. - wyjąkał Benj leżąc już na podłdoze.
Powrót do góry Go down


Arsène Deisinger
Arsène Deisinger

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 25%
Galeony : 383
  Liczba postów : 203
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11040-ignatz-arsene-deisinger#299853
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11099-bialy-kruk#300192
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11202-arsene-deisinger#301869
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyWto Wrz 15 2015, 01:19;

Jack, Eiv, Julek, Mirabelka

Jak mógłbym protestować, jak w ogóle mógłbym być niezadowolony z czegokolwiek, co robiła Eiv? Żadne z nas nie miało ukrytych intencji, w zasadzie to żałowałem, że tak szybko się ulotniła. W dłonie wpadł mi jednak jakiś skręt, który wędrował po całym pomieszczeniu, dlatego przez chwilę przyglądałem się dziewczynom z daleka, stojąc w oparach dymu niewzruszony, jak to zwykle miałem w zwyczaju. Zanim zdążyłem się ruszyć (czas płynął mi nierównomiernie – na przemian to za szybko, to za wolno), ubiegła mnie Jack, której francuski wywołał na mojej twarzy uśmiech, a może on już przylgnął do mnie na resztę wieczoru, przypałętał się niezauważenie, gdzieś między jednym, a drugim skrętem.
A teraz szybko musimy sobie ustalić relacje, Laurent.
Nie wiedziałem, co działo się za moimi plecami, choć może tym lepiej dla mnie – w zasadzie już spacerowałem po innym wymiarze i nie wiem, jak znowu znalazłem się obok Eiv. Tym razem w towarzystwie Jack i dwójki Salemczyków, których imion nie zdążyłem jeszcze poznać.
- Arsène – francuskim zwyczajem pocałowałem na powitanie w oba policzki i Juliana, i Mirabelle. Przejąłem butelkę alkoholu z dłoni Eiv, która wydawała się niemal pełna.  – Jest nas szóstka. - była piątka, ale to nie miało większego znaczenia. - Rzucam nam wyzwanie. Sześćdziesiąt sekund na to, żeby opróżnić tę butelkę.
Zdecydowanie nie miałem problemów z piciem alkoholu.
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyWto Wrz 15 2015, 15:03;

To co się tu działo było trudne do opisania. Przychodziło coraz więcej osób, a impreza się rozkręcała. Dziewczyna siedziała na podłodze, patrząc na ludzi. Chwilę później obok niej pojawiła się jakaś dziewczyna, która poczęstowała rudą alkoholem.
- No kurde, dzięki.
Odparła i oczywiście się napiła. Po co komu kieliszki skoro można było pić z gwinta? Tu jakieś zioło, tu alkohol. Było zabawnie. Nawet jej udało się spróbować magicznego narkotyku, który poprawił jej humor jeszcze bardziej niż alkohol.
Po jakimś czasie, gdy już była w stanie upojenia, lecz jeszcze ogarniała doszły jeszcze inne nowości. Panowie chwalili się swoimi penisami, a jedna z dziewczyn stwierdziła, że ma penisa. Nie no, co kto woli. Dodatkowo padł pomysł butelki, na co ruda od razu się zgodziła. Podniosła się z podłogi i usiadła na czymś miękkim, nie była pewna, ale prawdopodobnie było to łóżko. Już jej się trochę zaczęło kręcić w głowie, ale tylko trochę. Zaśmiała się, widząc chłopaka, który wpadł w ścianę. W końcu jakiś chłopak ( Arsène, którego nie poznała) stwierdził, że rzuci wyzwanie i opróżnią butelkę w sześćdziesiąt sekund. Dziewczyna jakimś cudem znalazła się obok niego .
- Ej, nie znam Cię, ale też chce.
Rzuciła w jego stronę. Chwilę później dopiero sobie uświadomiła, że go chyba zna.
- A dobra, jednak Cię znam! Pomyliło mi się. Albo i Cie nie znam, nie wiem, jebać.
Powrót do góry Go down


Carrie Alyssa Collins
Carrie Alyssa Collins

Student Hufflepuff
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 81
  Liczba postów : 121
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11323-carrie-alyssa-collins#305223
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11380-alyssa-collins#305228
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11379-carrie-alyssa-collins
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyWto Wrz 15 2015, 16:46;

Alyssa siedziała sobie ze swoim cool team i podawała butelkę alkoholu każdej spragnionej owieczce, która przyjdzie do ich kółeczka. Znów podała butelkę rudej, ta napiła się a jej prawie pusta butelka wróciła do jej łapek. Dopiła ją do końca i odłożyła pustą butelkę po ognistej. Ale nie martwcie się, Collins chwyciła następną butelkę. Jakiegoś czerwonego wina które leżało na jednej z szafek. Oczywiście pierw musiała wstać, chwiejnym krokiem podjechała po butelkę i usiadła znów przy swojej "grupce". Odkorowała wino i napiła się dużego łyka.
-No tak schlać ! - Wyszczerzyła białe ząbki do mister Piątka i znów napiła się czerwonego wina. Jak się bawić to się bawić prawda ?[i]- I co jak gramy w tą butelkę ?-/i] Oczywiście skierowała te pytanie do osób które znajdowały się blisko (chociaż, kto tutaj nie był blisko. No hellołł to byłą trzy osobowa kabina a ich na oko było 13?). Jej wzrok skierował się na dłonie artysty kręcącego #jointa. Zawsze chciała się tego nauczyć, ale jej palce odmawiały posłuszeństwa. Dobrze że płuca miała dobre! Więc na pewno nie odmówi sobie jednego buszka (albo siedmiu ). Klasnęła w dłonie, nie wiadomo po co ani czemu. Może aby pośpieszyć Piątka w tym kręceniu.
Powrót do góry Go down


Scarlett Jung
Scarlett Jung

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 200
  Liczba postów : 275
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11368-scarlett-jung
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11376-ppalgang#305178
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11374-kuferek-scarlett
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyWto Wrz 15 2015, 21:24;

I co? To już? Tylko trzech? W sumie niezłe te ich oręża ale... W tej właśnie chwili przypomniała sobie chłopaka z którym przez jakiś czas się spotykała w zeszłe wakacje. No co prawda nie mógł się równać z Piątkiem czy chociażby Benjem, ale jakoś nie przepadała za tak dużym przyrodzeniem u mężczyzn. Z jednej strony robiło to wrażenie, ale z drugiej seks z hojnie obdarzonym mężczyzną był dla niej zbyt bolesny.
Widząc, że Piątek robi skręta przysiadła się do niego i Carrie (oczywiście opierając się plecami o ścianę, coby było jej wygodnie) i wyciągnęła ze swojej kieszeni skręta. Takiego mugolskiego, jak to zawsze sobie jarała w Aberdeen. Znalazła gdzieś na dnie swojego kufra co bardzo przyjemnie ją zaskoczyło. No bo w sumie taki skręt, zawsze coś. Mimo tego, że pewnie trochę przeleżał w tym kufrze, ale co tam. Odpaliła go normalnie, po mugolsku, zapalniczką. Swoją drogą, ciekawe, czy jej towarzysze kiedyś próbowali tego, co właśnie popalała Czerwona.
- Chcecie trochę marysi? - mruknęła, zerkając na ludzi siedzących przy niej za razem biorąc kolejnego bucha a po nim spory łyk wina.
Powrót do góry Go down


Eiv C. Henley
Eiv C. Henley

Student Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 1496
  Liczba postów : 881
http://czarodzieje.org/t9492-eiv-cara-henley
http://czarodzieje.org/t9493-sowawow#264093
https://www.czarodzieje.org/t9495-eiv-c-hanley#264105
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptySro Wrz 16 2015, 13:03;

Eiv miała ochotę pić, palić i robić wszystko, o czym zapomniała przez tych kilka ostatnich miesięcy. Wybawieniem zatem mogło być towarzystwo @Arsène Deisinger, a także pozostałej zgrai, przy której tkwiła. Spojrzała jednak na krukona, który zdawał się emanować pomysłami, które z pewnością były nad wyraz absorbujące, a już z pewnością dla kogoś takiego, jak Henley. Przeniosła jeszcze wzrok na @Mirabelle Leblanc i @Jack Laurent, by zaraz potem bez żadnego zawahania chwycić butelkę, którą trzymał w dłoni chłopak. Nie wiedziała ile to ma procent i jaki może mieć skutek wypicie w tak szybkim tempie trunku, ale nie mogła nie spróbować, prawda?
-Zatem: czas… Start! – Powiedziała radośnie i bez zawahania przechyliła nieznaczenie szkło, którego alkoholowy eliksir wypełnił gardło gryffonki. Zmarszczyła nieco brwi i bez zawahania podała butelkę @Morticia Slippery. W końcu ktoś musiał kontynuować tę jakże nieziemską zabawę, tak?
-Ars… Mam nadzieję, że to żaden z tych niecnych planów, w których próbujesz mnie schlać i wykorzystać. – Parsknęła śmiechem, a jej ton przypominał prawdziwego filozofa.
Powrót do góry Go down


Dev Levitt
Dev Levitt

Nauczyciel
Wiek : 50
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180
C. szczególne : Heterochromia
Dodatkowo : hipnoza, legilimencja i oklumencja
Galeony : 658
  Liczba postów : 182
http://czarodzieje.org/t10914-dev-levitt#298334
http://czarodzieje.org/t10917-sowka-isa#298419
http://czarodzieje.org/t10915-dev-levitt#298383
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptySro Wrz 16 2015, 23:32;

Na całe szczęście Benj zatrzymał cały impet uderzenia swoją twarzą, dosłownie trafiając nią w ścianę przed sobą. A Dev już miał narzekać, że jego lądowanie nie należało do miękkich... Nic takiego się nie stało. - wytłumaczył sobie mężczyzna próbując wydostać się z pułapki. Poprzedni konkurs i teraz ten upadek wyprowadziły go z zamulenia. Chciał skakać, bawić się, zrobić coś. Cokolwiek! Ludzie wokół tylko pili, rozmawiali, palili. - No to ma być impreza? - zadał pytanie oburzony. - W dupie byliście, gówno widzieliście. - swoje słowa chyba skierował do wszystkich zgromadzonych, ale szczerze mówiąc nie zdziwiłby się, gdyby nikt nawet nie zwrócił na nie uwagi lub nie usłyszał. Taka to była właśnie impreza. #nuda
Niespodziewanie w jego głowie zrodził się wspaniały pomysł! Pierwszy cel - "djka". Trzeba było zmienić ten dudniący gniot nazywany przez to pokolenie "muzyką". No więc zebrał się by wstać, lecz na nim leżała już nieco schlana dziewoja. To właśnie ona go przewróciła. - O nie nie paniusiu. Najpierw zabawa, a potem przyjemności. - rzekł pobłażliwym tonem, a następnie najzwyczajniej w świecie spierdolił ją na podłogę. Dev się nie patyczkował. Jakimś cudem zmienił muzykę, po czym przedarł się na środek kajuty i zaczął rozsuwać ewentualnie znajdujących się tam ludzi. - Miejsce, więcej miejsca. Jak macie tak stać, jak te kłody, to już lepiej podpierajcie ściany. - głos woźnego nadal zdradzał dużą zawartość alkoholu i innych substancji w jego organizmie. Najdziwniejsze było to, że on sam czuł się trzeźwy i pełen wigoru. Niestety w rzeczywistości wyglądał bardziej jak zmęczony pijak, który właśnie kończył imprezę, a nie ją zaczynał. Gdy już wreszcie stworzył sobie przestrzeń do tańca, wsłuchał się w bit i rozpoczął swoje pląsy. Nastąpił jego czas, żeby zawojować parkiet i pokazać tym młodzikom, jak tańczyło się w jego czasach! (wizualizacja xD)


Ostatnio zmieniony przez Dev Levitt dnia Czw Wrz 17 2015, 17:56, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyCzw Wrz 17 2015, 16:42;

Gdy tylko dostała upragnioną butelkę od czarnowłosej dziewczyny, od razu złapała kilka porządnych łyków i podała butelkę chłopakowi, od którego miała ją wziąć. Na początku paliło w gardle i to bardzo, ale da się przyzwyczaić. Skrzywiła się tylko i poruszyła na boki głową. Prawdopodobnie będzie miała kaca, już jej się w głowie kręciło. Myślała, że ma mocną głowę. W sumie to ma, bo wypili już dość dużo. A wiadomo, szlugi, jointy i alkohol to niezbyt dobre połączenie. Aż była ciekawa, kto jako pierwszy pójdzie rzygać za burtę, albo do łazienki. Gdy urocza dziewczyna (Scarlett Jung) zaproponowała trochę maryśki, zastanowiła się przez chwilę. Czy to będzie dobry pomysł? Zobaczymy.
- Daj mi troszkę, słyszałam o tym, ale nie próbowałam.
Powiedziała, gdy już dostała jointa, zaciągnęła się i wypuściła dym. Zamiast zwykłej kajuty, będzie to hasz komora, albo speluna w najgorszym przypadku. Chwilę później, jakiś facet zaczął wywijać na parkiecie. Zaczęła klaskać, uradowana z tego, co się działo.
- Jakbym była w stanie się podnieść, to też bym podensiła. Ale coś słabo z równowagą, chociaż jaskółkę bym zrobiła.
Rzekła, pewna siebie. Co z tego, że skoro nie bardzo mogła się podnieść to i jaskółki tym bardziej nie zrobi.
Powrót do góry Go down


Ambroge Friday
Ambroge Friday

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 166
  Liczba postów : 1394
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6204-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6383-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7523-a-friday
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyCzw Wrz 17 2015, 17:49;

Scarlett, Carrie, Morti. :3

Kręcąc swojego dżoja w najlepsze przyglądał się ludzkości. Chyba go to wszystko trochę przytłaczało. Raczje tak. Raczej badzo tak. No nic, jakoś to przeżyje. Wystarczy, ze się choć odrobinę naćpa. Jakoś między ubijaniem bletki, a jej rolowaniem usłyszał o grze w butelkę. Tak, to był bardzo niegłupi pomysł. – W sumie czemu nie? – zapytał, uśmiechając się do dziewczęcia. W międzyczasie skończył już skręcać. Przystawił do ust dzieło swoich rąk, odpalił, po czym serdecznie się zaciągnął. Kolumbijskie. Jeszcze nigdy go nie zawiodło, oj nie. oj nie. – Masz spróbuj tego! – rzucił do Carrie, po czym wyciągnął w jej kierunku blanta. Jeden buch… pierwszy buch. Zawsze był najlepszy. Zawsze był bez porównania cudowny. Miał nadzieję, że Carrie podzieli jego.. wrażenia estetyczne. Ale matko. Jak tu wszystko szybko się działo.
Nie wiedział nawet kiedy, dopadła ich Scarlett, z pytaniem, czy chcą trochę Marysi. Czy ona serio myślała, że należał do tej części towarzystwa, która za chuj tego nie ogarniała? No to skoro tak, chyba nie bardzo wiedziała, z kim rozmawia. Niemniej, wyciągnął już rękę w kierunku jej towaru, kiedy ubiegła go jakaś ruda laska. Bardzo ładna w dodatku. Nigdy nie paliła, tak? No, to ciekawe. Widząc, jak się zaciąga Friday wpadł na bardzo dobry, wręcz genialny pomysł. – Wiesz, co? Coś Ci pokaże. Daj mi to na chwilę i nic się nie bój. Smakuje o wiele lepiej. Tylko musisz zaciągać się z całej siły, a potem mi to oddać. – mówił, jednocześnie siadając na wprost dziewczyny, przejmując od niej jointa, zaciągając się mocno, by po chwili krótkiej w najlepsze złączyć z nią swoje usta, by palić po studencku. Chyba jej się to spodobało. Jemu.. całkiem, całkiem. – I jak Ci się podobało..? – rzekł prosto do jej ucha, po tym jak oderwał swoje usta od jej warg. Lekko pociągnął ją ustami za małżowinę, po czym oczekując odpowiedzi posłał Scarlett i Carrie pełne satysfakcji spojrzenie. Może one też będą chciały? A co z Morti…? Pewnie nadal chciała tańczyć, kto wie. Jeśli tak, to z pewnością Piątek jej potowarzyszy.
Powrót do góry Go down


Carrie Alyssa Collins
Carrie Alyssa Collins

Student Hufflepuff
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 81
  Liczba postów : 121
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11323-carrie-alyssa-collins#305223
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11380-alyssa-collins#305228
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11379-carrie-alyssa-collins
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyCzw Wrz 17 2015, 18:29;

Jednak imprezy na spontanie są bardzo, bardzo dobre. I nikt jej nie powie że tak nie jest. Zleciało się dużo ludzi (według niej troszkę za dużo jak na trzy osobową kajutę, ale to się pominie ). Było przyjemnie, każdy miał swój kąt do posiedzenia i pogadania. Tam grała muzyka, tam tańczyli tutaj pili i palili. Normalna młodzież dzisiejszych czasów. Znów złapała butelkę w dłonie i pociągnęła dużego łyka wina. Możliwe że nawet łapczywego.
-A chcesz trochę wina ?- Zwróciła się pytaniem do #Scarlett i pomachała jej butelką przed nosem. Ona oczywiście chciała się załapać na bucha od niej, ale ubiegła ją jakaś ruda dziewoja. Nie szkodzi. Na szczęście z kolejną dawką narkotyku przybył nie kto inny jak #Piątek. Który jeszcze kręcił, ale wiedziała ze nie potrwa to długo. -To kto gra z nami w butelkę ?- No tak drążyła temat butelki nadal, no cóż ona naprawdę chciała w nią zagrać. Na razie chętny był Piątek no i ona. A w dwójkę grać to taka lipa trochę. Miała nadzieje że znajdzie się ktoś jeszcze. W końcu nadeszła ubłagana chwila i krukon podał jej jointa. Pomińmy fakt że zabrał najlepszego bucha. Kto palił ten wie, pierwszy najlepszy. Zawsze dobrze kopie. Ale Alyssa planowała zabrać sobie za to dwa, a może i nawet trzy. Się zobaczy jak jej będzie smakować. -A już myślałam że nigdy nie spytasz -Odparła krótko i złapała ten drogi towar. Nie czekając oni chwili dłużej, zaciągnęła się a dym wypełnił jej płuca. Cudowne uczucie które wypełniało człowieka w tej chwili było, nie do opisania. Trzebabyło spróbować aby wiedzieć. Powoli wypuściła dym z zamkniętymi oczami. Na jej buźce od razu zaistniał uśmiech, zaciągnęła się jeszcze raz. Tak samo mocno jak za pierwszym razem. CUDOWNIE. Znów wypuściła dym z płuc i zerknęła na obecnym wesołym wzrokiem.
Spojrzała się na #Morticię oraz na Piątka, którzy właśnie byli w trakcie palenia po studencku. Bardzo dobry pomysł aby pokazać dziewczynie jak się pali. Sam w sumie pierwszy raz tak paliła trawkę i spodobało jej się to. Klasnęła w dłonie, jak to miała w zwyczaju widząc coś co jej się podobało. Widząc to pełne satysfakcji spojrzenie roześmiała się tylko i znów wzięła bucha. Impreza zapowiadała się na jedną z tym dobrych., a może i nawet najlepszych.
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyCzw Wrz 17 2015, 20:48;

No faktycznie może było zbyt dużo osób. Gryfonka nie przywykła do środowiska w którym otaczało ją aż tyle osób w małej kajucie. W chwili obecnej nie miała z tym problemu, ponieważ jak się okazuje - w towarzystwie można się świetnie bawić. Wiadomo, trochę alkoholu, troche czegoś innego. Będąc w domu się tak nie bawiła, w ogóle imprezy w taki sposób były jej nieznane, jak widać normalna młodzież właśnie tak spędzała czas. Jak widać, życie pod jednym dachem z czarodziejem czystej krwi oznaczało tyle, że traci się dość dużo lat, żadnych zabaw, ani nic. Prawdopodobnie tylko jej ojciec taki był, bo zawsze chciał aby jego córka jako-tako się zachowywała.
Chwilę później podszedł do niej jakiś chłopak, który chciał jej coś pokazać.
- Ależ proszę, jak to będzie fajne to mi pokaż!
Powiedziała energicznie, obserwując chłopaka. Na początku niezbyt wiedziała o co chodzi, lecz posłuchała go. No i tak wyszło, że ich usta się połączyły, fajnie, fajnie. Dziewczyna pokierowana instrukcjami chłopaka, uśmiechnęła się. Palenie po studencku, tak? To było bardzo fajne. W sumie ten chłopak też był fajny. A później jeszcze zahaczył ustami o jej małżowinę, co wywołało delikatny dreszcz. Akurat problem rudej polegał na tym, że była bardzo podatna na dotyk i takie różne. Mimowolnie przygryzła delikatnie dolną wargę.
- To było super, chcę jeszcze raz!
Dodała podekscytowana i wzięła od niego jointa, tym razem to ona się zaciągnęła i oczywiście doprowadziła do ponownego złączenia warg, między tą dwójką. Gdy już się od niego "odkleiła", uśmiechnęła się do niego zadziornie.
- I jak mi poszło?
Zapytała, nie spuszczając z niego wzroku.
Powrót do góry Go down


Ambroge Friday
Ambroge Friday

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 166
  Liczba postów : 1394
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6204-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6383-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7523-a-friday
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyPią Wrz 18 2015, 12:26;

Cudowne uczucie. Gdy mimo otaczającego Cię chaosu, wrzasku świata i jego elementów, jesteś w stanie dostrzec coś delikatnego, pięknego. I bardzo miłego. Tak właśnie było podczas tego palenia. Nie wiedzieć czemu, ale jakoś cały świat w tamtym momencie zwolnił. Wszystkie dźwięki straciły na intensywności, głośności. Zaczęły być tłem, oczywiście, zawsze nim były. Co się zmieniło? Dobre pytanie, chyba po prostu schodziły na dalszy, dalsze plany. Ustępowały miejsca melodii, jaką słyszał w głowie w momencie palenia z nią. Za to właśnie kochał narkotyki. Nigdy nie brała go jakaś mocna faza, żeby tracił przytomność. Pomagały mu one dostrzec rzeczy, których prawdopodobnie jego mózg, ciało i umysł nie zarejestrowałyby. A potem ta dolna warga. Mimowolnie się uśmiechnął. Bardzo wymownie. Chyba jej się spodobało.
O czym ja mówię. Oczywiście, że jej się spodobało. W końcu sama to powiedziała, no i tak trochę chciała spróbować teraz ona. Znowu się do niego przykleiła. I znowu to uczucie. O matko. Ej pomalowałby teraz, albo chociaż porysował, ale ludzi tu było za dużo. Problem był niebagatelnych rozmiarów, bo przecież nie chciał stąd wychodzić, a tutaj próba wykonania rysunku zapewne skończyłaby się zbyt dużą ciekawością innych. Nie, nie o to mu chodziło. Jednak, trzeba było odpowiedzieć na pytanie dziewczyny. Jak jej poszło? – Tak dobrze, jak ostatnio. – rzekł tylko z uśmiechem, po czym zbliżył się do niej jeszcze bardziej, nieco rozstawił nogi, podniósł ją szybko, zanim jeszcze zdążyła zareagować, usadowił ją na swoich udach, po czym odebrał od niej packa. Zaciągnął się jeszcze raz, po czym dokleił szybko swoje usta. Gdy już skończyli, oderwał od niej tylko, po czym ze smutną miną dodał - Przepraszam. – by za chwilę ponownie się do niej zbliżyć. Delikatny pocałunek w szyję. I kolejny, kolejny, kolejny… - Chyba za bardzo mi się to spodobało
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyPią Wrz 18 2015, 14:36;

Tak, uczucie było bardzo fajne. Nie martwiła się teraz tym, czym przejmuje się na ogół. Była szczęśliwa i doskonale się bawiła. Nagle wszystko przestaje być tak ważne, jak dotychczas. I kto by pomyślał, ze to wszystko za sprawą magicznej roślinki i alkoholu? Zapewne większość, prócz rudej. Nie mogła temu zaprzeczyć, lecz wiedziała, że w sumie narkotyki nie są dla niej. Spróbowała, już wie co i jak i następnym razem zapali dopiero wtedy, gdy będzie miała okazję iść na następną imprezę. A ten kto znał rudą wiedział, że zapewne nie będzie miała czasu na takie rzeczy, w końcu szkoła i tak dalej. Wiedziała również, że nie powinna już więcej pić, bo źle się to skończy, na samą myśl o tym, że mogłaby zgonować robiło jej się słabo, dodatkowo poranne leczenie kaca. Bardzo zły pomysł. Jej mózg w chwili obecnej został przejęty przez alkohol i narkotyki, chociaż na szczęście w miarę ogarniała co się dzieje.
Porysować? No w sumie, też dawno nie rysowała. Co z tego, że jej rysunki były na ogół jakimiś uroczymi zwierzątkami albo dziwnymi stworzeniami, lubo co najwyżej wzorami tatuaży, które by jeszcze chciała. Poza tym, nie opanowała jeszcze tej umiejętności aż do perfekcji, nie umiała rysować portretów i krajobrazów, wszystko przed nią.
- No to chyba dobrze.
Odpowiedziała, no i nim się zdążyła zorientować siedziała na udach chłopaka. Dobra, koniec zabawy. Pozwoliła mu na ostatni ruch i koniec zabawy.
- Właśnie widzę, że się świetnie bawisz.
Te pocałunki, którymi chłopak obdarowywał jej szyję były miłe. Ba, ruda sie nawet delikatnie zaczerwieniła, gdy zdała sobie sprawę z faktu co tu się wyprawia. Chwilę później odsunęła delikatnie dłonią, jego głowę od swojej szyi. No właśnie, znajdowała się między ludźmi. Nie będzie mogła być czerwona, bo to będzie jak urażenie ambicji. W końcu trzeba zachować ten ładny, blady odcień skóry, co nie? Co z tego, że ludzie następnego dnia nie będą pamiętać co się działo.
- Dobra, koniec zabawy. Możesz się cieszyć, bo jesteś wygodny.
Dodała. Wygodnie jej się siedziało, poza tym kto by narzekał, gdyby zamiast podłogi zajmował miejsce na czyichś kolanach?
Powrót do góry Go down


Eiv C. Henley
Eiv C. Henley

Student Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 1496
  Liczba postów : 881
http://czarodzieje.org/t9492-eiv-cara-henley
http://czarodzieje.org/t9493-sowawow#264093
https://www.czarodzieje.org/t9495-eiv-c-hanley#264105
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyPią Wrz 18 2015, 15:51;

Nie wiem co się tu dzieje, ale… Eiv z pewnością gdzieś tkwiła zawieszona w czasoprzestrzeni. Jakby nie patrzeć była zjarana i nieco wypita, a nie potrzebowała dużo do tego, by się jeszcze bardziej rozerwać. Mogłaby faktycznie potańczyć i z pewnością przeszedłby jej ten stan, w którym tkwiła teraz, ale czy to było ważne? Prawdopodobnie nie. Starała się do tego nabrać dystansu i nie przejmować czymś, co po prostu nie istniało. Lawirowała na granicy i kiedy tylko zobaczyła, że @Dev Levitt sobie tańczy, od razu postanowiła do niego podejść, wszak wyglądał na nieco… Zmęczonego. Zignorowała myśl o tym, że jeszcze chwilę temu mierzył sobie kutasa, ale czy to było ważne? Ludzie robią dziwne rzeczy na imprezach. Chill, maleństwa.
-Tobie chyba już wystarczy, co…? – Odezwała się do mężczyzny z lekkim uśmiechem i nie zważała na to, co dzieje się dookoła. Znała świat mugolski, a więc mogła jasno stwierdzić, że to co mieli w tej kajucie, to coś lepszego niż sprzedawali na Jamajce. Poczuła się jednak gorzej, gdy tylko pobujała się parę razy, co spowodowało, że… Ucisk stał się nieznośny. Przeprosiła Deve i całą resztę, a zaraz potem wyszła z kajuty, by się przewietrzyć.
 
/zt, przepraszam was, ale jednak nie wyrabiam z tyloma wątkami; jak zamkną Atlantydę, to zrobię następną imprezę i Dev zostanie zaproszony, jako główny striptizer 8D
Powrót do góry Go down


Scarlett Jung
Scarlett Jung

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 200
  Liczba postów : 275
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11368-scarlett-jung
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11376-ppalgang#305178
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11374-kuferek-scarlett
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptySob Wrz 19 2015, 14:55;

Śmiejąc się lekko klepnęła Morticię w ramię gdy przekazywała jej skręta, a następnie opróżniła swą butelkę niemalże do ostatniej kropli i odstawiła ją na podłogę. Jak zawsze po kilku buchach była już roześmiana i rozluźniona, ale to jeszcze nie było zjaranie, o nie! Pijana też jeszcze bynajmniej nie była, może delikatnie wstawiona. Widząc spojrzenie jakim obdarzył ją Piątek wzruszyła ramionami unosząc brew do góry. Skąd niby miała wiedzieć, czy czarodzieje palili mugolskie zioła? Fridaya dopiero poznała tak na żywo (chociaż co nie co o nim słyszała), więc skąd mogła wiedzieć, co palił a czego nie. W sumie za bardzo nie chciało jej się oglądać jak się miziają z Morti, więc przejęła butelkę z winem od Carrie i wzięła kilka większych łyków.
- Miałabym odmówić takiego trunku? Coś ty - rzuciła śmiejąc się. - Co prawda wolałabym coś mocniejszego, ale nie przyszłam tu zezgonować.
Czy mówiła prawdę? W sumie... Sama nawet nie wiedziała. Ale nabrała ochoty na palenie po studencku, w cholerę dawno to robiła. Jakiś rok temu w Aberdeen, może nawet więcej. Bez zbędnych słów wzięła od Carrie blanta, zaciągnęła się głęboko i bez powiadamiania towarzyszki o swoich zamiarach lekko przytrzymała jej podbródek by następnie połączyć ich wargi i wdmuchnąć dym w usta zaskoczonej blondynki. Przed wzięciem kolejnego bucha posłała Puchonce szelmowski uśmiech znacząco unosząc brew. W sumie mało ją obchodziło to jakiej dziewczyna jest orientacji i co sobie o Scar pomyśli. Jest impreza tak? A więc korzystajmy z życia!
Powrót do góry Go down


Dev Levitt
Dev Levitt

Nauczyciel
Wiek : 50
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180
C. szczególne : Heterochromia
Dodatkowo : hipnoza, legilimencja i oklumencja
Galeony : 658
  Liczba postów : 182
http://czarodzieje.org/t10914-dev-levitt#298334
http://czarodzieje.org/t10917-sowka-isa#298419
http://czarodzieje.org/t10915-dev-levitt#298383
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptySob Wrz 19 2015, 20:20;

Mężczyzna przetańczył całą piosenkę sam. Wydawał się być oddany swojej rozrywce i czerpać z niej niewyjaśnioną radość. Tak, z pewnością niewyjaśnioną dla pozostałych zgromadzonych, którzy chyba w ogóle nie odczuli ducha imprezy. Gromadzili się tylko po kątach na pogaduchy i dalsze przyjmowanie używek. Czy tak wyglądają bibki w 2015 roku? Ludzie nie chcą się po prostu bawić, czy co? No, może jedynie Benj, podobnie jak Dev, chciał odpierdolić coś wielkiego. Coś, co będzie się wspominać z uśmiechem na ustach, coś szalonego i nie do końca mądrego. W końcu taki wakacyjny rejs nie zdarza się codziennie. No i co im wszystkim po wakacjach pozostanie? Wspomnienia właśnie!
Niespodziewany promyk nadziei zrodził się, gdy znalazła się przy nim Eiv. Jej słowa jednak szybko sprowadziły Levitta na ziemię. Nie chciała tańczyć. Chyba rzeczywiście już mi starczy. - pomyślał, ale nie odpowiedział na jej słowa. Chwilę później dziewczyna przeprosiła i ulotniła się z imprezy. Wtedy go olśniło. Zrobiła coś, co wydawało się w tym momencie najlepszym rozwiązaniem. Lepsze to, niż żałośnie próbować rozkręcić towarzystwo, które samo się zakręca, nie dając sobie szansy. Dev postanowił zrobić to samo co uczennica, lecz jeszcze przed wyjściem zdecydował ostatni raz zmienić muzykę. Padło na coś luźnego. Głowa mężczyzny kiwała się w rytm muzyki, rozluźnione biodra nieznacznie ruszały się na boki, a stopy szurały po podłożu, kierując postać mężczyzny w stronę drzwi. Nie minęła chwila, a taneczny krok wyprowadził go z pomieszczenia na korytarz, gdzie nadal sobie podrygiwał. Znów zdawał się być w swoim świecie, nie zważając na nic i nikogo wokół. Miał nieodparte wrażenie, że o czymś lub o kimś zapomniał. Jego stan nie pozwalał na przeszukanie pamięci, a skupianie się na tu i teraz było wystarczająco zajmujące. Tego wieczoru dużo ludzi zaczepiło go na chwilę, aby potem go zostawić i zająć się sobą, rozmazując się w jego wspomnieniach. Teraz nie pamiętał o żadnym z nich i z pustką w głowie, jakby szedł na kolejną imprezę, kierował się tam, gdzie poprowadzą go jego niesforne, roztańczone nogi.

zt


Ostatnio zmieniony przez Dev Levitt dnia Sob Wrz 19 2015, 21:03, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Carrie Alyssa Collins
Carrie Alyssa Collins

Student Hufflepuff
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 81
  Liczba postów : 121
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11323-carrie-alyssa-collins#305223
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11380-alyssa-collins#305228
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11379-carrie-alyssa-collins
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptySob Wrz 19 2015, 20:46;

Czyżby impreza dobiegała końca ? Ludzie się wykruszali po kolei. Cóż, bynajmniej dla nie jeszcze trwała. Przez chwilę myślała że będzie siedzieć tak sama z wielkim uśmiechem na twarzy, ale na szczęście Scarlett jej jeszcze nie opuściła. Czerwona była może i lekko wstawiona, ale za to Alyssa byłą już pijana ale do zgonu było jej daleko. Gdyby ktoś pozwolił jej się zdrzemnąć choć na piętnaście minut byłaby jak nowo narodzona. Zerknęła z szerokim uśmiechem na Morticię i na Piątka. W sumie czy oni nie zostali tutaj w czwórkę ? W nie swojej kajucie. W sumie nie ważne liczy się zabawa.
-Mocniejsze wyszło trzy minuty temu-. Odparła do Scarlett gdy przekazała jej już butelkę z winę.
Najwyraźniej na grę w butelkę nikt nie miał ochoty, ale jeśli chodziło o palenie po studencku, po prostu las rąk. Jak nie zabierają jej butelki, to zabierają jej blanta. Co za życie. Gdy poczuła jak Scarlett łapię ją za podbródek, zwróciła swój wzrok w jej stronę. Nie do końca rozumiejąc co ma na myśli oczywiście długo czekać nie musiała aby się przekonać. Gdy poczuła jej wargi na swoich zaskoczyło ją to i to bardzo, po chwili poczuła dym wdmuchiwani w jej usta . Oczywiście w taki szoku nie wciągnęła dymu do płuc tylko wyleciał jej z buzi. Alyssa zaczęła mrugać oczami nie dowierzając. Jednak po chwili się uśmiechnęła delikatnie. Może z tego względu że była kompletnie pijana ?? Lub może że kiedyś miała fantazje o kobiecie ? Nie wiadomo. Ale złapała blanta od Scarlett , wzięła dużego bucha i złapała ją delikatnie za podbródek i wdmuchnęła jej dym do usta. Żyje się raz ! Więc się bawmy
Powrót do góry Go down


Coccinelle Lepeltier
Coccinelle Lepeltier

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : ćwierć-wila
Galeony : 626
  Liczba postów : 383
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8255-coccinelle-pensee-lepeltier
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8262-biedroneczka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8258-coccinelle-lepeltier
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyNie Wrz 20 2015, 13:14;

Coccinelli zajęła chwila, by podnieść się na równie nogi i doprowadzić do ładu myśli. Jak zawsze znalazła się w nieodpowiednim miejscu o nie odpowiedniej porze i teraz przyszło jej tylko zastanowić się co dalej. Pomyślmy... Wszystko się działo u niej w kajucie, więc nie było mowy by mogła wrócić do siebie. Z resztą mało gdzie mogła pójść, mowa była raczej o przeciskaniu się między osobami, które jakimś cudem zmieściły się w tym małym pomieszczeniu. Szybko więc zadecydowała o zmienieniu lokalu przynajmniej na moment na toalete, by doprowadzić się do normalności. Nie sądziła jednak, że na drodze wśród tych wszystkich ciał stanie jej @Arsène Deisinger. - Ooo a ty gdzie się podziewałeś? - Odwróciła do w swoją stronę w mało subtelny, ale efektywny sposób. Spojrzała na niego i butelkę trzymaną w dłoniach. Jakoś niespecjalnie miała już ochotę na alkohol, ale przyjemne towarzystwo chłopaka nie przeszkadzałoby jej. Oczywiście w tym też momencie zapomniała o tym, że kierowała się do łazienki i swoją uwagę skierowała właśnie na niego. W końcu nikt nie oczekiwał, że będzie witać się z jakimiś ludźmi, których ledwo zna, nie? - Ars mam nadzieje, że ty w czasie wolnym nie zajmujesz się takimi zabawami jak woźny z Piątkiem, co? Bo wiesz co ja widziałam... - Zaczęła wypowiedź, nabierając nieco więcej powietrza w płuca, ale już po chwili zaniechała mówienia dalej, przypominając sobie jak wiele kosztowało ją zebranie myśli w całość. - Po prostu ci wszyscy anglicy tacy są. Nieokrzesani, niewychowani i ogólnie nie tacy jak trzeba. - Dokończyła, czekając na opinie Deisinger'a.
Powrót do góry Go down


Arsène Deisinger
Arsène Deisinger

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 25%
Galeony : 383
  Liczba postów : 203
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11040-ignatz-arsene-deisinger#299853
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11099-bialy-kruk#300192
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11202-arsene-deisinger#301869
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyPon Wrz 21 2015, 12:11;

Rzeczy się działy.
Było mi już zupełnie wszystko jedno, kiedy alkohol wędrował z rąk do rąk. Uśmiechałem się do dziewcząt o rumianych licach, chociaż wiem, że ich makijażem były kolejne butelki wina czy rumu. Straciłem poczucie czasu, może wpadłem do tunelu czasoprzestrzennego? Przed oczami majaczyły mi rude czupryny, jasne czupryny, czarne czupryny, czarne usta i pewnie czarne serca, aż w końcu pojawił się jakiś promień nadziei.
- Byłem tam obok. Nie było mnie? Może faktycznie wpadłem do tunelu czasoprzestrzennego… Trochę mnie sponiewierało i kręci mi się w głowie. To by wszystko wyjaśniało. Ale nie narzekam, bardzo przyjemne uczucie.
Lubię ten stan. Pomagał mi podtrzymać uśmiech na twarzy, choć pewnie i tak by tam zagościł.
- Ciiiii, Cinny – delikatnie musnąłem opuszkami palców jej usta. – Zapewniam cię, że ze mną wszystko w porządku – no, pewnie poza stylówką, ale mnie tam się podobała. – Ale ty coś blado wyglądasz. Może chcesz iść na spacer? Pomyśl, nie będziesz musiała znosić tej niesubordynacji, może uratujesz oczy przed gorszymi widokami? Osobiście uważam, że cały świat jest nie taki jak trzeba, ale nie zajmuję sobie tym głowy. Ty też nie powinnaś.
Powrót do góry Go down


Ambroge Friday
Ambroge Friday

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 166
  Liczba postów : 1394
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6204-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6383-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7523-a-friday
23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8




Gracz




23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 EmptyPon Wrz 21 2015, 22:32;

Ale, ale, ale, ale.. co jest nie tak? W sensie z nią. Z tą rudą. Przecież była zabawa, dobrze się wszyscy bawili i tak dalej. Dlaczego zatem ona nie chciała się z nim bawić? Dała mu kosza? Najwyraźniej. Głupia, chyba do końca nie wiedziała co robiła. Albo kim był ów mężczyzna, na którego nogach teraz siedziała. Bo przecież to Piątek. Okej, reputacje miał jaką miał, co nie zmieniało faktu, że większość dziewcząt była raczej zadowolona jego metodami.. pracy, nazwijmy to. Czemu zatem ona postanowiła spasować? Okej, nie pytał. Nieważne. Jeszcze przyjdzie koza do woza.
- Nie jesteś pierwszą osobą, która mi to mówi. – rzucił w jej stronę, gdy już po całości dała mu kosza. Okej, więc ta go olała. Jakoś od razu zainteresowało go wszystko to, co działo się dookoła. A co się właściwie działo? Scarlett z Carrie w najlepsze sobie paliły. I dobrze niech palą, tylko czemu jego zielsko? Chociaż z drugiej strony.. okej. To od Azjatki też było nienajgorsze. No cóż. Zamiast jakoś im przerwać, jedynie palił swojego packa. Faza się wkręcała. Cudowny stan. – A w ogóle, to Ambroge jestem. – rzekł do dziewczęcia, siedzącego mu na nogach, wyciągając delikatnie gałąź i machając przed nią. – A Ty…? – zapytał, bo jakoś tak bardzo chciał poznać personalia Rudej. I wcale nie dlatego, że go olała. Czy coś. No, ładna była. Nie bardzo wiedział, czy miała jakieś doświadczenie, albo coś w ten deseń. No, ale.. chciał ją narysować. Chyba za to akurat zabierał się dobrze, nie?
Powrót do góry Go down


Sponsored content

23 - Kajuta #23 - Page 3 QzgSDG8








23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty


Pisanie23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty Re: Kajuta #23  23 - Kajuta #23 - Page 3 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Kajuta #23

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 4Strona 3 z 4 Previous  1, 2, 3, 4  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: 23 - Kajuta #23 - Page 3 KQ4EsqR :: 
kajuty uczniów
-