Obecny czas to Sob 27 Kwi - 20:40
Znaleziono 6 wyników
Zdarzenia losowe
Dzieje się z Tobą coś niezwykłego — każdego kogo spotkasz, traktujesz jak własne dziecko! Jesteś nadopiekuńczy, przewrażliwiony, starasz się rozwiązać każdy problem targaniem policzków, przytulaniem i buziakiem. A do tego nosisz te kwiaciaste wzory, niezależnie czy na spodniach, czy spódnicy!
„Co mogę zyskać?”
• Odegranie wątku na minimum 6 postów będzie wynagrodzone 1 punktem do dowolnej umiejętności.
• Fabularnie wątek rozgrywa się 26 Maja
Zdarzenie jest ważne i można ROZPOCZYNAĆ je do:
1 czerwca 2021r.
„Co mogę zyskać?”
• Odegranie wątku na minimum 6 postów będzie wynagrodzone 1 punktem do dowolnej umiejętności.
• Fabularnie wątek rozgrywa się 26 Maja
Zdarzenie jest ważne i można ROZPOCZYNAĆ je do:
1 czerwca 2021r.
- on Pon 3 Maj - 21:47
- Search in: Cele fabularne
- Temat: Zdarzenia losowe
- Odpowiedzi: 28
- Wyświetleń: 6021
Kajuta #23
Mogły się nie znać, a zachowanie dziewczyny może nie było zbyt "normalne " . Ale nich ktoś mi wytłumaczy co to znaczy być normalnym? A poza tym Alyssie to nie przeszkadzało. W końcu i tak częstowała wszystkich swoim alkoholem, wiec jedna osoba w tą czy w tamtą to nie robiło różnicy, prawa ? Skinęła jej tylko głową. -Na zdrowie- Również jej pościła oczko i złapała za butelkę.-Jak skończy mi się mój trunek to zgłoszę się do Ciebie. - Posłała jej uśmiechem i sama pociągnęła łyka z butelki. Spojrzała się na swoje wrotki a potem na kolejną osobę która postanowiła odwiedzić kajutę numeru #23. Długo nie musiała patrzeć aby poznać ową osóbkę, przecież to nie kto inny jak Scarlett, z którą dziel kajutę no i przecież poznały się w Trzech Miotłach. -Siemasz Scarlett- Oczywiście powiedziała to dośc głośno, tak aby owa osóbka ją usłyszała i pomachała jej wolną ręką.Zaraz potem znów ktoś wyrwał jej butelkę z ręki. Co się dziwić, alkohol to miała dobry, więc nie mogła mieć nikomu tego za złe. Skinęła do dziewczyny, która syknęła coś po w języku francuskim.-Na zdrowie. "Powychodziły fiuty ?" Alyssa mimowolnie zmarszczyła nos i spojrzała się w stronę gróbki mężczyzn. Bo pewnie tylko stamtąd mogły powyłazić te fiuty. No nic może jednak mieli czym się pochwalić ? Nie jej to oceniać ! Widziała tam Woźnego i szczerze nie chciała oglądać jego "sprzętu". Wzruszyła delikatnie ramionami i upiła łyka trunku, którego każdy tak jej wydzierał z rączek.-Jestem za tym aby się schlać !-Podniosła butelkę ku gorze i potem znów pociągnęła łyka.
- on Pon 14 Wrz - 22:19
- Search in: kajuty uczniów
- Temat: Kajuta #23
- Odpowiedzi: 81
- Wyświetleń: 12565
Kajuta #23
Słysząc słowo butelka, ochoczo klasnęła w dłonie. Jaka to impreza bez gry w butelkę ?! ŻADNA!!. Oczywiście że na to szła i się zgadzała. Patrząc na jej minę nie trzeba było nawet zgadywać że jest za. Spojrzała się na nowo przebytego osobnika do kajuty #23. W sumie tym swoim okrzykiem ściągnął na siebie całą uwagę. Więc nie dziwne było to że i ona na niego spojrzała, prawda ?. Czyżby to nie był ten znany wszystkim i uwielbiany Piątek? Możliwe ze tak. Przybiła mu tak zwaną "wysoką piątkę". Choć w jej wydani (dodajmy że siedziała na podłodze), była to bardziej "niska piątka". Ale nie czepiajmy się szczegółów. Piątka to piątka!-To co z tą butelką ?, gramy czy jak - Zapytała wszystkich zgromadzonych i powędrowała wzrokiem na dziewczynę która była organizatorką imprezy, i oczywiście gry. Oho panno Collins alkohol w twoim organizmie daje się już w znaki.
- on Pon 14 Wrz - 18:34
- Search in: kajuty uczniów
- Temat: Kajuta #23
- Odpowiedzi: 81
- Wyświetleń: 12565
Kajuta #23
POST DLA WSZYSTKICH MISIE-PYSIEEiv była totalnie podjarana motywem tej imprezy. Spontan. Alko. Fajki. Zioło. Czego chcieć więcej? Odpoczywała od życia i przede wszystkim od ciągłego jęczenia nauczycieli, którzy tłukli do łbów, że trzecia klasa jest najważniejsza. Nie wyobrażała sobie dorosłego życia, bo jak to? Można w ogóle dorosnąć? Teraz raczej nie było widać, by kwapiła się do tego, a potwierdzeniem na to, był pocałunek Miry. Zaskoczona tym faktem i bezpośredniością uroczego dziewczęcia, uśmiechnęła się kącikowo, bo choć patrzyła na Arszenika tym swoim spojrzeniem, które uchs... Jeszcze trochę, a będzie miało umiejętności rozbrajające, myślała o pewnym ideii.
-Dobrze, że nie białą, byłoby mi ją trudniej ściągnąć. - No bo Henley to była taka mała cholera, która namawiała do super-giga-ultra-zajebiście-złych rzeczy, gdy wygodnie się rozsiadała na ramieniu potencjalnego aniołka. Wiadomka, w przenośni. Sięgnęła zatem po butelkę rumu i poof. Zakładam, że Arsa też nieco strzeliło, toteż Henley wplotła smukłe palce we włosy chłopaka i odchyliła jego głowę w tył, by po chwili wlać nieco zawartości butelki w te krukońskie usta. Zrobiła to oczywiście mega delikatnie i subtelnie. #EivNaPropsie.
-Benj... Jasne, złotko. To będzie prawie jak przetaczanie własnej śliny, a skoro już o tym mowa... - Powiedziała głośno - ówcześnie podając kumplowi ze stoliczka butlę i wskoczyła na jedno z łóżek, by wszyscy dobrze widzieli to szalone sto pięćdziesiąt sześć centymetrów. -Żeby imprezowej tradycji stało się zadość, zagrajmy w grę, która butelką się zwie! - Zaproponowała bezceremonialnie i zaklasnęła w dłonie. Następnie sama zdałam sobie sprawę, że zrymowałam, bo jestem taka krejzi i zmęczona, a o kajucie #23 wszyscy muszą przecież usłyszeć, right? No właśnie!
Jeśli chcecie grać, to napiszcie to w swoich postach, a ja przygotuję zasady, bo mam pomysł
- on Pon 14 Wrz - 16:31
- Search in: kajuty uczniów
- Temat: Kajuta #23
- Odpowiedzi: 81
- Wyświetleń: 12565
Kajuta #23
Pojawiłem się.Ustalmy jedno - choćby miała ją okraszać najgorsza z możliwych melodii, huczna impreza zawsze była miejscem, w którym czułem się, jakbym do niego należał. Moje środowisko naturalne. Przekraczając próg kajuty #23 prawie dostałem ataku spazmów, ale w dłoni na szczęście dzierżyłem butelkę rumu, która szybko pozwoliła mi zapomnieć o chujowej oprawie muzycznej. Nie omieszkałem zaprezentować stylówy typowego hipstera, jak to zwykle miałem w zwyczaju. Widząc znajomą burzę jasnych włosów mimowolnie podszedłem przywitać się z Cinny, łapiąc ją w pół i całując w policzek na powitanie. Z Benjim przybiłem piątkę, a na koniec moje spojrzenie zatrzymało się nieco dłużej na Eiv, którą po chwili również musnąłem ustami, może nieco za blisko ucha.
- Kto jest tak alternatywnym didżejem, że nawet nie wiem, co to za kawałek?
W tej samej chwili pojawił się woźny, którego zdążyłem już poznać.
- Salut, Dev - upiłem łyk swojego rumu i wyciągnąłem butelkę w jego stronę. Żywiłem jakąś niewyjaśnioną sympatię do tego człowieka, mimo, iż w zasadzie zupełnie go nie znałem.
- on Nie 13 Wrz - 23:51
- Search in: kajuty uczniów
- Temat: Kajuta #23
- Odpowiedzi: 81
- Wyświetleń: 12565
Kajuta #23
Prawie koniec wakacji a ona nawet się nie zabawiła. PRZECIEŻ TAK NIE MOŻE BYĆ ! Cóż najwyżej upije się sama w swojej kajucie i tyle, bo co innego jej pozostało ?. Westchnęła głośno i na swoich wrotkach jechała właśnie w stronę swojej kajuty. Już z dala dało się usłyszeć dudniącą muzykę z kajuty #23. Alyssa nie mogła przegapić takiej okazji. Możliwe że wrąbie się komuś nieproszona na imprezę. No cóż zdarza się ! Przecież nie będzie się tym przejmować. Podjechała tylko szybko do swojej kajuty złapała jakiś alkohol. Pewnie ognistą (która zabrała jeszcze przed wakacjami ), cóż z pustymi rękoma nie pójdzie.Bez żadnych ceregieli otwarła szeroko drzwi od kajuty i wjechała do niej. -Słyszałam muzykę na korytarz. Więc jestem - Odparła z szerokim uśmiechem na twarz. -I przyniosłam to.-Pomachała butelką i rozejrzała się po kajucie. Cóż liczyła na więcej osób ale może się zjawią !
- on Nie 13 Wrz - 20:10
- Search in: kajuty uczniów
- Temat: Kajuta #23
- Odpowiedzi: 81
- Wyświetleń: 12565
|
|