Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Łąka nieopodal lasu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 6 z 37 Previous  1 ... 5, 6, 7 ... 21 ... 37  Next
AutorWiadomość


Dahlia E. Slater
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : -2
  Liczba postów : 524
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5106-dahlia-e-slater
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5108-sowka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7187-dahlia-e-slater
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty21.05.13 17:21;

First topic message reminder :




Wiosną i latem trawy w okolicy Zakazanego Lasu potrafią sięgać aż do kolan. Miejsce odwiedzane jest przez zapalonych zielarzy, bowiem okolica obfituje w ciekawe zioła. Poza tym nieczęsto ludzie tu przychodzą z prostej przyczyny - wśród traw królują szkodniki.

Uwaga. Jeśli używasz tu czarów bądź Twoja różdżka jest gdzieś w widocznym miejscu, istnieje ryzyko, że do Twojej przekradną się do niej okoliczne chropianki. Rzuć wówczas kostką, by dowiedzieć się czy uszkodzą Ci rdzeń. Parzysta - nadgryzły nieco drewno Twojej różdżki i prawie dostały się do rdzenia. Różdżka wymaga drobnej naprawy u twórcy różdżek. Nieparzysta - na szczęście w porę je dostrzegłeś i mogłeś się ich pozbyć.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Lilith Nox
Lilith Nox

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : V
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 229
  Liczba postów : 1077
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12138-lilith-nox
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12139-lilith-i-jej-bianeczka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12141-lilith-nox
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty01.04.16 20:02;

Nagle za swoimi plecami usłyszała głos. Odwróciła się prawie natychmiast i spojrzała na ślizgonkę… a raczej to co z niej zostało. To były ułamki sekundy, kiedy poczuła jak jej serce ściska się w piersi, a w jej oczach pojawiły się łzy. Przecież dziewczyna wyglądała normalnie, więc dlaczego taka reakcja? Nagle przed jej oczami pojawił się ktoś, przy kim jej ciało i serce zachowywało się w ten sposób. Uśmiechnęła się sama do siebie i zaśmiała pod nosem.
Panno Nox, jest pani nienormalna. Zamiast zajmować się sobą, chce się pani troszczyć o innych.
To co postanowiła zrobić trwało kilka sekund. Nie zważając na ból stanęła na palcach i obiema dłoniami pacnęła ślizgonkę w policzki. Nie było to mocne, ani intensywne. Po prostu takie… pacnięcie. Dłoni nie zabrała, złapała ją za policzki i zaczęła tarmosić je jak jaka ciotka na spotkaniu po wielu latach. W pewnym momencie się zatrzymała i puściła ją w zamyśleniu.
- Gdzieś mi się zgubił twój uśmiech – powiedziała całkowicie ignorując jej pytanie do niej. Dopiero po dłuższej chwili sama wyszczerzyła swoje ząbki wesoło.
Powrót do góry Go down


Oriane L. Carstairs
Oriane L. Carstairs

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : szukająca
Galeony : 533
  Liczba postów : 1330
http://czarodzieje.org/t11413-oriane-l-carstairs
http://czarodzieje.org/t11416-shadow#306304
http://czarodzieje.org/t11415-oriane-leonie-carstairs#306303
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty01.04.16 20:29;

No tego to się szczerze nie spodziewała. Ta mała gryfonki zaczęła traktować ją jak dziecko. W sumie to nim była ale jak nikt tego nie widział, więc Cii. Najpierw poczuła lekkie uderzenie w policzki, a chwilę później zaczęła je wyciągać na wszystkie strony. Nie sprawiało jej to bólu. Wręcz przeciwnie. Było rozczulające. Spojrzała na nią z iskierkami radości w oczach. Szkoda, że tylko tam jeszcze jakieś pozostały.
- Abym Ci go pokazała musisz mnie puścić. - powiedziała mając już łzy w oczach. Nie spodziewała się takiej reakcji po Lilith. Dopiero gdy dziewczyna zrobiła to o co poprosiła posłała w jej stronę uśmiech. Naprawdę starała się aby wyszedł jak jej dawny, szczery uśmiech. Niestety, nie udało się. Nie był on szczery. Nadal w kącikach jej ust można było zauważyć zalążki bólu. Ale cóż, musiała sobie z tym jakoś poradzić. Miała tylko nadzieję, że to wystarczy dziewczynie. Teraz to ona złapała ją delikatnie za policzki aby po chwili puścić. - Teraz twoja kolej moja droga. Uśmieeeeech. - po czym ułożyła wskazujące palce przy jej kącikach ust i uniosła do góry formując uśmiech. Musiała przyznać, że to było bardzo zabawne. Po chwili zaczęła się śmiać. Może nie był on w pełni szczery ale z pewnością lepszy od poprzednich.
Powrót do góry Go down


Lilith Nox
Lilith Nox

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : V
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 229
  Liczba postów : 1077
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12138-lilith-nox
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12139-lilith-i-jej-bianeczka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12141-lilith-nox
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty01.04.16 20:40;

Szkoda? SZKODA?! Chyba dzięki bogu, że zostały aż tam! Skoro były w jednym miejscu, to mogły się rozszerzyć na pozostałe! A Lilith właśnie to obrała sobie na główny cel. Kiedy dziewczyna się uśmiechnęła… brakowało w tym czegoś. Dziewczyna zamyśliła się na kilka sekund po czym wystrzeliła w jej stronę.
- Pięknie! – nie chciała jej już wypominać, że to nie jest to co zawsze. Chciała jej dać trochę… swobody? Chyba można to tak nazwać. Za to Oriana odwdzięczyła jej się tym samym i trzeba było przyznać, że Gryffonka wyglądała PRZEKOMICZNIE. Z takim sztucznym uśmiechem, palcami na policzkach i spojrzeniem, które mówiło: „Ale że co?”. Nie dało się z niej nie śmiać. Dopiero kiedy dziewczyna ją puściła uśmiechnęła się szeroko. Obie teraz cierpiały, ale żadna z nich nie chciała tego pokazać drugiej. Za to nawzajem chciały się podciągnąć na górę.
- Jest najgorzej, co nie? – powiedziała bez wahania nie tylko dla niej, ale również dla siebie – Ale jeżeli dosięgniesz dna, to znaczy, że jedyna droga jaka Ci została do osiągnięcia to szczyt… nie musisz się już bać potknięć, bo niżej nie spadniesz… – pochyliła się w jej stronę obserwując ją bardzo uważnie. Obie potrzebowały tych słów. Ale skąd Lilith wiedziała, że… - przepraszam – dodała po krótkiej chwili i poprawiła swoją szatę. Chciała zająć czymś ręce – ale kiedy Cię zobaczyłam wyglądałaś jak ja kilka dni temu… kiedy czułam się najgorzej na świecie uważając, że cały świat mi się zawalił – była tam bardzo szczera, że aż ją samo to zaskakiwało. Uśmiechnęła się szeroko w jej stronę i położyła palce na swoich policzkach – uśmiech jest lepszym lekarstwem niż mogłoby się wydawać! - dziewczyna ponownie stanęła na palcach i położyła dłoń na jej głosach robiąc... pat pat. Tego nie da się opisać, to trzeba zobaczyć.
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty01.04.16 20:58;

Dziewczyna standardowo przyszła na miejsce lekcji. Nie chciała żadnych omijać nawet, jeśli miała ku temu mnóstwo powodów. W każdym razie chciała skończyć szkołę z możliwie dobrymi wynikami i dlatego właśnie nie mogła powiększać sobie zaległości.
Stanęła gdzieś na tyłach rozglądając się po przybyłych uczniach. Kath z bratem, Lilith z Orianą, Clari z Belpem. Każda z tych par miał co najmniej jedną osobę, z którą nie chciała lub nie powinna gadać. To dobrze. Przynajmniej jej nie kusiło o kontakt z ludźmi. Wcisnęła głęboko ręce do kieszeni dżinsów i poprawiła ciepłą bluzę. Wprawdzie rzucono tu zaklęcie ochrony przed ewentualnym deszczem, ale to nie zmieniało faktu, że i tak było dość chłodno. Nie przejmowała się tym jednak. Jeszcze jeden dzień. Dosłownie jeden. Praktycznie nie miała na nic siły i ledwo trzymała się na nogach dlatego postanowiła kucnąć i przymknąć na chwile powieki. Może to jednak nie był aż tak dobry pomysł żeby nie odpuszczać sobie nawet dzisiaj...
Powrót do góry Go down


Dorian Bristen
Dorian Bristen

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 124
  Liczba postów : 155
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12292-dorian-bristen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12304-bialas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12300-dorian-bristen#327964
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty01.04.16 23:51;

Przyszedł. Tyle można było stwierdzić, wiecznie sztywny Dorian nie pokazywał czy cieszy się z lekcji, nie chciało mu się przychodzić...a może miał to wszystko gdzieś ale mu się nudziło. Stanął obok Vittori, która w tym towarzystwie była mu najbliższa. Dobra, była osobą która nie będzie go męczyć długą rozmową.
-Vittoria.
Przywitał się na swój sposób, nawet na nią nie spojrzawszy. Zaczął bawić się różdżką, przekładając sobie nią między palcami. Obserwował otoczenie, wielkie czułości Lili i Oriany(gryfonka zawsze okazywała tyle uczuć, że aż się jej bał), ślizgońskie rodzeństwo które będzie omijał szerokim łukiem, oraz Clarissa filtrująca już z jakimś gryfonem. Piękny zespół, Suicide Squad by się nie powstydził. Po zakończeniu podstawowego zwiadu terenu pozostało mu czekać na nauczyciela tych jakże ciekawych zajęć oraz resztę tłumu. Ciekawe czy Brockway będzie chciała nawiązać rozmowę. Stawiał galeona na "Bristen" i minę typu odejdźodemniecotyznowukombinujesz. Westchnął lekko, uśmiechnął się sam do siebie i...stał dalej. Nudno tu.
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty02.04.16 7:52;

Kiedy usłyszała swoje imię podniosła przez chwile przestała wpatrywać się w ziemię i podniosła twarz by zlokalizować osobę, która mimo jej podłych zagrywek wciąż chce z nią porozmawiać. Myślała, że skutecznie udało jej się zredukować osoby jej bliskie do zera. Widok @Dorian Bristen jej nie zaskoczył. Oczywiście chłopak nie był na jej liście „do odrzucenia”, bo nigdy nic dla niej nie znaczył. Tolerowała go, ale żeby się lubić, kochać to nie bardzo. Czasem pogadali sobie mimochodem o zaklęciach i tyle. Wraz z jego głosem jej ciało maksymalnie się spięło, najeżyła się jak kot. Teraz widząc kto ją zaczepiał rozluźniła się, a z ust wydobyło się jakieś westchnięcie ulgi.
- Bristen... - Odpowiedziała mu w ten sam sposób (pół galeona twoje! Tylko mina jakaś taka zwyczajna) – Co tam? - Dodała chwilę później jeszcze przez chwilę obdarzając go spojrzeniem, a zaraz potem odwracając się w stronę zakazanego lasu. Ciarki ją przechodziły na myśl, jak blisko są tego miejsca. Tak po prostu będą mieli tu lekcji... Ta nauczycielka jest szalona!
Powrót do góry Go down


Clarissa R. Grigori
Clarissa R. Grigori

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 170
C. szczególne : Rosyjski akcent, rude długie włosy, przeważnie chodzi ubrudzona farbą
Dodatkowo : animagia (fenek)
Galeony : 295
  Liczba postów : 896
http://czarodzieje.org/t12265-clarissa-rowena-grigori
http://czarodzieje.org/t12321-asmodaj#328235
http://czarodzieje.org/t12320-clarissa-rowena-grigori#328234
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty02.04.16 11:10;

Pewnie dalej zatapiałaby się w swoich myślach z głupim uśmiechem na twarzy, gdyby nie pojawienie się owego gryfona, który skutecznie ją z tego wyrwał. Pewnie od razu by coś powiedziała gdyby nie lekki szok wywołany jego zachowaniem. Pierwszy raz ktoś się przed nią ukłonił na powitanie. Z szeroko otwartymi oczami wpatrywała się w chłopaka. W sumie powinna się przyzwyczaić do takiego zachowania z jego strony. Często potrafił wywołać u niej zakłopotanie.
- Witam. - jedynie tyle była w stanie powiedzieć choć już po woli dochodziła do siebie. Zdecydowanie musiała się do tego przyzwyczaić. - Też mam taką nadzieję. Choć pomysły nauczycieli są nieprzewidywalne. - uśmiechnęła się w charakterystyczny dla niej sposób. Też chciała być z chłopakiem w parze. Tym bardziej, że rzadko bywał na zajęciach. Może mogłaby mu jakoś pomóc podczas ćwiczeń jakie zapewne zada im nauczycielka.
Zastanowiła się chwile odpływając myślami. Nauczyciel od żywiołów... Raczej nauczycielka. Widziała ją parę razy na korytarzu jednak za nic nie potrafiła przypomnieć sobie jej twarzy. Miała brązowe czy blond włosy ? Nie pamiętała.
- Parę razy widziałam ją ale nie potrafię sobie przypomnieć jak wygląda. - wzruszyła ramionami jednak jej wzrok mówił "przepraszam." I właśnie w tym momencie w jej głowie pojawiło się pytanie które musiała zadać. - Co skłoniło Cię do przyjścia na lekcję? Nie chodzisz na nie częst... wcale. - wyszczerzyła się zmieniając ostatnie słowo.
Powrót do góry Go down


Dorian Bristen
Dorian Bristen

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 124
  Liczba postów : 155
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12292-dorian-bristen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12304-bialas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12300-dorian-bristen#327964
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty02.04.16 15:58;

Wiedział, że przywita się z nim po nazwisku, to było chyba silniejsze od niej. Brak miny go jednak zaskoczył, nawet podjęła rozmowę. Gdzie jest prawdziwa Vittoria, i co z nią zrobiliście?
-Wzdychasz na mój widok? Uznam to za komplement. Do tej pory wszystko dobrze, chyba...a tam?Kogo tym razem zraniłaś?
O jejku Bristen, co jest? Chyba wstał lewą nogą. Dobrze, że się nie zakładał, bo ostatnio nawet galeona nie miał. A co jest gorszego od biednego studenta? Jeszcze bardziej biedny student.
-Zresztą nie, nie mów mi. Ja nastawienie przed lekcją? Samo zastosowanie Aexteriorem już zwiastuje coś ciekawego.
No, już lepiej. Wybaczcie Dorianowi, nie zjadł Snickersa i gwiazdorzy. Zarobi zaraz jakimś zaklęciem i się uspokoi. Tym bardziej, że ciągle patrzył się w nicość a nie na swoją rozmówczynie. Normalnie zero kultury. Niech ta różdżka która dalej machał go oparzy iskrami.
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty02.04.16 17:11;

Oczywiście wzdychała z całkiem innych powodów, niż mógł sobie wyobrażać. Na pewno nie do niego – @Dorian Bristen nie miał co marzyć. Po pierwsze dlatego, że nie obracali się w tym samym towarzystwie. Po drugie chodziło o to, że generalnie ona już się nie obracała w żadnym towarzystwie. Spojrzała oczami w niebo. Dawno nie gadali. On pewnie jeszcze ma o niej pojęcie, że jest tą płytką dziewczyną, która kryje się za maską obłudy i udaje wszechobecny uśmiech i radość. Jak wiele czasu od tego upłynęło. W tym czasie zdążyła się diametralnie zmienić, otworzyć na świat. Poznać wiele ludzi. Pokochać Lilith jak siostrę. Po czym pozwolić na rozsypanie swojego życia w drobny mak i zaszyć się w swojej tajemniczej strefie, do której nikogo już nie odpuszczała. To całkiem sporo jak na kilka miesięcy, ale co poradzić? Już niedługo skończy szkołę, wyjedzie i wszystko to będzie mogła zostawić za sobą.
Już miała coś powiedzieć, ale sam ją uprzedził. Skoro ma nie mówić, to nie będzie. Zaskakujące, co? Normalnie by się z tobą wykłócała, ale cóż. Ludzie się zmieniają. Ten natomiast faktycznie powinien znaleźć jakiegoś porządnego batona i się nim zatkać.
- Co w tym ciekawego... Co jakiś czas leje. Pewnie nowa nauczycielka jest jeszcze na tyle miła, że nie chciała nas przemoczyć – Mruknęła pod nosem spoglądając w jego kierunku kątem oka. Zauważyła, z jaką namiętnością bawi się różdżką i po prostu nie mogła się powstrzymać – Nie molestuj jej tak, bo Ci w końcu zrobi krzywdę. Nie wiesz, że kobiety nie lubią takich nachalnych typów? A różdżka, to w końcu rodzaj żeński – Trochę to było wredne, ale uśmiech jaki w tym momencie mu posłała nie był ani cyniczny ani sarkastyczny. Ot zwykły wskazujący na to, że bawi ją jej własny komentarz.
Powrót do góry Go down


Dorian Bristen
Dorian Bristen

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 124
  Liczba postów : 155
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12292-dorian-bristen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12304-bialas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12300-dorian-bristen#327964
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty02.04.16 17:43;

Miała rację, rozmawiali rzadko (o ile wymianę dwóch-trzech krótkich zdań można nazwać rozmową). Odzywał się tylko dlatego, żeby Lili go nie dręczyła. Dzisiaj był to jednak zwykły kaprys. Porozmawia chwilę i da jej spokój. Przynajmniej nikt mu potem nie zarzuci antyspołeczności i stania całej lekcji gdzieś na uboczu. Nie przepadał za ludźmi, ale nie aż tak bardzo. Sam Dorian również się zmienił, jego wieczny optymizm jakby prysł, zamieniony złośliwymi docinkami. Nie była to wina pogody, utrzymywało się to zbyt długo by zwalić na czynniki atmosferyczne. Zakochał się wkońcu i został odrzucony? To też odpada, prędzej by wskoczył do ognia niż zaprosił dziewczynę na randkę, a gdzie tu jeszcze do jakiegokolwiek uczucia. Co więc go ugryzło?
-Miły nauczyciel? To mi by do głowy nie wpadło.
Popatrzył się na nią(nareszcie Bristen) i sam mimo wszystko nie mógł powstrzymać uśmiechu. Dobrze, że różdżki nie są tak wredne jak niektóre kobiety.
-Brałem różdżkę jako magiczny patyk, ale wykazujesz dzisiaj więcej inteligencji niż ja więc Ci zaufam. Mam nie być nachalny dla swojej kobiety, zakodowane.
Stała się rzecz niemożliwa. Puścił Vittori oko. Eh...Dorian Bristen i Kalejdoskop Uczuć. Już sam go nie rozumiem.
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty02.04.16 18:11;

Ona natomiast niemalże nigdy nic od niego nie chciała. Nie był jakoś szczególnie uzdolnionym gryfonem, żeby musieć pomagać jej w zaległościach – od tego miała innych znajomych. Natomiast czasem po prostu chciała wykorzystać go dla jakiegoś błahego pytania i tylko dlatego podchodziła. Głębokie relacje, to to nie są. Szkoda, że poznała się z @Dorian Bristen na takim, a nie innym etapie swojej zmiany charakteru. Gdyby w momencie ich pierwszego spotkania była by tą miłą i słodką Titką, co niedawno to pewnie by się nawet polubili.
Co go ugryzło? Gdyby Vittoria to zauważyła to stawiała by, że pirania w dupę. Jednak nie pytajcie dlaczego. Tak po prostu.
- A widzisz, jeszcze się tacy zdarzają – Odpowiedziała na temat nauczyciela i uniosła kąciki ust odwzajemniając jego uśmieszek. W sumie nie kojarzyła kto uczy Magii Żywiołów. Podobno to była jakaś nowa babeczka. Niektórzy mówili, że jest młodziutka i bardzo lajtowa, to też liczyła na fajną i przyjemną lekcję.
Zaśmiała się słysząc, że jej rada dotarła.
- Ej, nie puszczaj mi oczek, bo pomyślę, że mnie podrywasz. Ja natomiast jestem w szczęśliwym związku pełnym namiętności z moim Panem różdżkiem – To mówiąc wyjęła swój magiczny kijek i pokazała na niego, po czym pogłaskała go z największą czułością, jakby faktycznie byli jakimiś kochankami.
Powrót do góry Go down


Belphegor Bloodcrow
Belphegor Bloodcrow

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : animagia (wilk)
Galeony : 162
  Liczba postów : 193
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12196-belphegor-bloodcrow#331868
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12403-belphegorowy-kruk
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12402-belphegor-bloodcrow#331933
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty03.04.16 12:05;

Kiedy tak stał i skończył rozglądać się za nauczycielką uznając to za coś niepotrzebnego mu w zupełności, Belphegor postanowił poświęcić swoją całą uwage Clarissie. Ciekawość dotycząca prowadzącej zajęcia była w końcu niczym w porównaniu z tym, co czuł do krukonki. Wpatrzył się w nią i na chwilę zapomniał po co tu przyszedł. Z zamyślenia wyrwała go dopiero wiadomość napisana przez... Katherine? Kiedy ją przeczytał zaśmiał się pod nosem, zgiął i schował do kieszeni jakby zupełnie go to nie obchodziło. Nawet nie próbował przypominać sobie tej sytuacji, nawet nie spojrzał w stronę ślizgonki.
Na pytanie dotyczące lekcji popatrzył zaskoczony na Clarissę i zaczął się zastanawiać. Czy powinien jej powiedzieć, a może lepiej będzie jak potrzyma ją w niepewności? Wybór był ciężki.
Chłopak uśmiechnął się szeroko i wystawił język. Droczenie się zawsze jest ciekawsze.
- Sam nie wiem. Chyba nie miałem nic lepszego do roboty. Albo po prostu przechodziłem tędy i zobaczyłem kogoś, z kim chciałem porozmawiać. - Wzruszył ramionami i przysunął do siebie Clarissę kładąc dłonie na jej biodrach i całując delikatnie. A może obejdzie się bez droczenia?
Powrót do góry Go down


Carma C. Charisme
Carma C. Charisme

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 1102
  Liczba postów : 476
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11845-carma-c-charisme
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11851-maly-kruczek
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11853-carma-c-charisme
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty03.04.16 12:17;

Lekcje byłyby doprawdy świetne, gdyby nie fakt, że odbywały się w sporym gronie mniej czy bardziej Carmie znanych osób. Gdyby tak każdy miał osobne konsultacje, życie Carmy stałoby się wspaniałe i pozbawione stresów związanych ze szkolnictwem.
Docierając na miejsce, z zaciekawieniem spojrzała na dość sporych rozmiarów magiczną barierę, pod którą chwilę później postanowiła wejść. Jak do tej pory osób nie było zbyt wiele. Miała ochotę od razu dołączyć do kogoś, kogo znała i bezpiecznie przetrwać te lekcję w towarzystwie bliskich znajomych, coby nie być przydzielonym do kogoś kompletnie obcego. Rozglądając się za kimkolwiek, jej wzrok utknął na @Clarissa R. Grigori, ale zauważając przy niej Gryfonka, z którym kilka dni wcześniej zniknęła z imprezy, postanowiła zostawić ich w spokoju. Chciała o tym z przyjaciółką porozmawiać, chociażby z ciekawości, bo jej niepokój minął, gdy Rosjanka wróciła do domu... Ale niespecjalnie miały na to czas. Dalej zauważyła @Katherine Russeau, ale posłała jej tylko ciepły uśmiech. Nie znała jej brata, nie chciała się wtrącać, ot cała teoria. Ostatecznie w oko wpadła jej ta malutka, słodziutka Gryfonka, która przy ich ostatnim spotkaniu miała pokiereszowaną twarz, ale ta rozmawiała z jakąś starszą Ślizgonką. Ostatnimi osobami na łące byli już tylko dziewczyna z Salem, o której to najwyraźniej pisał ostatnio Obserwator, oraz @Dorian Bristen, którego swoją drogą ostatnio nie potraktowała zbyt dobrze, wytykając mu jego brudną krew jako wymówkę na jego zaproszenie na spacer. Debilstwo, ale spanikowała, nic innego nie wpadło jej do głowy...
Chyba nie dane było je zagrzać nigdzie miejsce, dlatego przystanęła gdzieś z boku, bez większych emocji wyczekując prowadzącej, której nie dane było jej jeszcze poznać.
Powrót do góry Go down


Crystal White
Crystal White

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 25%
Galeony : 108
  Liczba postów : 112
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty03.04.16 17:47;

Przyszła na lekcje przed czasem. Właściwie myślała, że się spóźniła, kiedy zobaczyła, że już większość osób jest i dyskutuje. No, ale przecież pani profesor nie było. Chociaż dzisiaj jestem przed czasem. Nie przykładała zbytnio uwagi do tego, czy się spóźni. C, znalazła sobie jakiś samotny kamień, postanawiając przyłączyć się do niego, usiadła na nim i czekała grzecznie na lekcje. Jej myśli krążyły tam, gdzie jej oczy. Czyli dzisiaj krukonke nic nie martwiło, tylko wydawała się taka smutna. Ale przecież Crystal taka była.
Powrót do góry Go down


Sonya Sharewood
Sonya Sharewood

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 35
  Liczba postów : 24
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12458-sonya-sharewood
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12471-share#335006
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12470-sonya-sharewood#335005
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty03.04.16 18:09;

Naprawdę nie chciało jej się iść na zajęcia. Chociaż ostatnio było u niej kiepsko z frekwencją, no i beznadziejnie byłoby za to wylecieć. Zostało jej jeszcze ponad rok nauki i żegnaj szkoło. Miała już dość tej budy. Tego więzienia. Same zakazy, zasady i...
- 50 punktów dla Slytherinu, za karygodne zachowanie panienki Sharewood!
- Której?
- Nie ważne i tak pójdzie na konto ślizgonów.

Pieprzony nauczyciel. Wkurzyło ją to ostatnio, dlatego zrobiła sobie nieco wolnego od zajęć. Zresztą kadra Hogwartu i tak jest ślepa. Jakby wiedzieli, jakie rzeczy wyprawiają ich podopieczni trzy czwarte szkoły by wyleciała.
Sonya przyszła przed czasem i westchnęła, zdradzając przy tym swoją irytacje, że będzie musiała czekać na nauczycielkę, a nie ona na nią.
- You only get one shot, do not miss your chance to blow. This opportunity comes once in a lifetime, yo! - Zaczęła odtwarzać na głos kawałki ulubionego zespołu Hildebert. Trzeba było przyznać, że rapować umiała. Zamknęła oczy i w rytm wyimaginowanej muzyki poruszała swoim ciałem, jak prawdziwa artystka.
Powrót do góry Go down


Dorian Bristen
Dorian Bristen

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 124
  Liczba postów : 155
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12292-dorian-bristen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12304-bialas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12300-dorian-bristen#327964
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty03.04.16 19:10;

-Pan różdżek? Wiesz, że własnie zaprzeczasz swojej teorii? Możesz być spokojna, mam jedynie niedobór magnezu. Skaczące oko i takie tam duperele.
Chciał jeszcze dodać coś w stylu "prędzej bym dał się stratować hipogryfofi niż zacząć Cie podrywać" ale dał już spokój dziewczynie. Zaczął hamować swoje niektóre komentarze, co jak zauważył wychodziło mu na dobrę. Bycie szczerym to jedno, mówienie prawdy zawsze i wszędzie drugie. Do tej pory pamiętał minę biednej grubaski. Nie czuł się poźniej dobrze, chociaż nie miał nic sobie do zarzucenia. Te ludzkie uczucia są takie dziwne. Jeśli on jako facet miał takie zmiany nastrojów to co dopiero mogła powiedzieć typowa kobieta. Aż ciarki przechodzą.
-Dodatkowo, nie głaszcz swojego "Pana różdżka" bo wystrzeli iskrami. Wiesz, siła tarcia...dobra, nie chcę o tym mówić.
Nie miałem wcale zboczonych myśli, za kogo mnie uważacie? Wracając jednak do uczuciowej amplitudy, właśnie na polanę przybyła jej przyczyna. Ładna francuska, wydawała się miła i sympatyczna, od dłuższego czasu zbierał odwagę by do niej zagadać i zaprosić na głupi spacer. Prawda okazała się inna, ta na jego zwykłą propozycję nie odpowiedziała zwykłym nie, tylko zniesmaczonym tonem mu wytkneła jego czystość krwi. Dorian myślał, że szuflatkowanie tą kategorią już wyginęło. W dość bolesny sposób został poinformowany o swojej pomyłce. Nie mógł powiedzieć, że znienawidził Carmy, czuł napewno niesmak i smutek. Zauroczenie się jeszcze trzymało, kiedy zniknie złe uczucia zapewne się spotęgują. Mimo sobie uśmiechnął się do niej. Kultura wymagała, żeby mimo wszystko w jakiś sposób się przywitał.
Powrót do góry Go down


Jay Harper
Jay Harper

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 334
  Liczba postów : 348
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12273-jessie-harper
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12280-wylupek
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12281-jessie-jay-harper
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty03.04.16 19:17;

Jay nie mógł przepuścić tej lekcji. Wprawdzie magia żywiołów nie bardzo go interesowała, ale słyszał, że będzie nowa nauczycielka. Wprawdzie obecnie latał za Lilith (Uwielbiam Cię skarbie, proszę nie gniewaj się!), ale no po prostu jego męskie serce (a raczej inna część ciała) musiała zobaczyć nowy towarek w szkole. Szczególnie, że jego brat ostatnio dopadł jakąś nauczycielkę i wiamawiał mu, że nie ma pojęcia o co mu chodzi. Szkoda gadać! Oszust. Pewnie dopadł tą starą babę z ONMS i teraz mu jest wstyd.
W każdym razie przyszedł w wyśmienitym humorze. Od razu dostrzegł swoją słodką @Lilith Nox(znowu z @" Oriane L. Carstairs", ale nie przeszkadzało mu to), to też podszedł i cmoknął ją we włosy.
- Cześć dziewczyny – Tylko tyle powiedział, bo nie chciał im przeszkadzać. Dlatego przeszedł kawałek dalej i stanął obok @Crystal White, by i z nią również się przywitać posyłając jej przy tym promienny uśmiech.
Powrót do góry Go down


Charlotte Blanchett
Charlotte Blanchett

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 179
  Liczba postów : 267
https://www.czarodzieje.org/t12368-charlotte-blanchett
http://czarodzieje.org/t12376-poczta-szarlotki?nid=20#330968
http://czarodzieje.org/t12387-charlotte-blanchett#331140
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty03.04.16 19:28;

Przyszła tu nieco wcześniej myśląc że będzie ciekawiej, nauczycielem jak już się dowiedziała była Nicoline. Co ciekawe nie sądziła że drzemie w niej tak wielka wiedza na temat magii żywiołów, zawsze miała z tym przedmiotem problemy więc może jej pomoże kiedy nie będzie wychodziło zaklęcie czy.. ogółem nie zrozumie samego sensu lekcji. Zdarzało się to często, wielokrotnie próbowała uczyć się sama to wszystko kończyło się niepowodzeniem albo kłótnią z nauczycielem/rodzicami.
Zauważyła już sporą grupkę uczniów, westchnęła pod nosem. Dojrzała wśród nich Lilith, rozmawiającą z jakąś Ślizgonką.. Belpha nieopodal oraz Clari. Reszty nie znała, to znaczy widziała te twarze wiele razy na korytarzu ale nie miała do nich odwagi wtedy zagadać. Dlatego usiadła gdzieś na kamieniu w samotności mając nadzieję że nikt jej nie zaczepi ani nic w ten deseń. Po porostu im szybciej będzie to za nią tym lepiej, naprawdę.
Powrót do góry Go down


Daisy Manese
Daisy Manese

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 1
  Liczba postów : 1800
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11001-daisy
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11249-listy-do-daisy#303189
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11219-daisy-manese
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty03.04.16 19:37;

Robiło się już cieplej i z tej też okazji Daisy zamiast zimowych kozaków założyła swoje wiosenne, botki z beżowej skóry. Były zupełnie nowe, kupione dopiero co podczas ferii zimowej, a dzisiaj po raz pierwszy je założyła! To też przyglądała się im cały czas, podziwiając jak pięknie wyglądają na jej nogach i stukając obcasami, kiedy szła zamkowymi korytarzami. Trwa na błoniach niestety już nie wywoływała tego dźwięku, wręcz przeciwnie, musiała bardzo uważać, żeby nie ubrudzić ich w jakimś okropnym błocie.
Doszła wreszcie do grupy osób zgromadzonej na skraju lasu. Była bardzo miło zaskoczona, kiedy nagle poczuła, że nie wieje tam żaden wiatr. Czary? Na pewno, miała nadzieję, że zaraz nauczy się tego przydatnego zaklęcia.
Powrót do góry Go down


Edward Harper
Edward Harper

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 308
  Liczba postów : 331
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12277-edward-harper#327635
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12283-kwiaty-tanatosa#327713
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12285-edward-harper#327718
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty03.04.16 19:39;

No cóż, w nawyku chłopkowi zostało, że tak gdzie pojawia się Jay, również pojawić się musi Edward. Tak więc kiedy tylko usłyszał, że brat pojawia się na lekcji żywiołów, zebrał dupy w troki i ruszył na zajęcia… zresztą po tym co przeczytał w obserwatorze… ciekawość go zżerała, czy to piękna i pociągająca dziewczyna, którą bardzo dobrze przegonił Florian z Kevinem, to tak naprawdę nowa nauczycielka… Och, nie umiał się doczekać.
Kiedy pojawił się na łące dostrzegł kilka znajomych twarzy, a gdy jego oczom ukazała się @Vittoria Brockway… chciałabym napisać, że zareagował w jakikolwiek sposób, ale on PERFIDNIE ją zignorował. Nie miał ochoty zajmować się nią teraz. Podszedł do brata i oparł się mu na ramię szepcząc mu coś do ucha.
- Coś się ostatnio rozochociłeś na chodzenie na lekcję – mu się to nie podobało, ale trudno jest pokonać nawyki i ciekawość. Pani profesor, niech pani już się pojawi, żeby Edward mógł wyśmiać brata z faktu jaką seksowną i napaloną laskę poznał, a ten chce się związać z tą małą deską zwaną Lilith. Żałosne.
Powrót do góry Go down


Rose Nelson
Rose Nelson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 222
  Liczba postów : 290
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7138-rose-nelson#203959
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7139-nelsonowna#203992
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7208-rose-nelson#204501
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty03.04.16 19:45;

Szła na lekcję cała w skowronkach. Idąc, prawie podskakiwała, tyle miała energii. Zajęcia były na zewnątrz, więc ubrała się dość ciepło, żeby nie przypłacić lekcji zapaleniem płuc. Dotarła na miejsce jeszcze przed rozpoczęciem zajęć, tak jak planowała. Na miejscu było bardzo przyjemnie, wiatr w ogóle tam nie wiał, więc Rose musiała rozluźnić szalik i rozpiąć płaszcz prawie od razu jak dotarła. Pewnie też zgrzała się podczas tego szybkiego spaceru. Zauważyła kilka znajomych twarzy, więc pomachała do każdego z nich z uśmiechem i rozglądała się przy okazji do kogo mogłaby się przyczepić na lekcji, żeby nie było jej smutno. Postanowiła przyłączyć się do kogoś, kogo już znała i jednocześnie poznać kogoś nowego. Podeszła więc do @Jay Harper i @Crystal White.
- Cześć. - Uśmiechnęła się. - Jestem Rose. - Zwróciła się do dziewczyny i zdjęła płaszcz zupełnie. - Ale tutaj jest przyjemnie. - No cóż, zaczęła od pogody, bo niby o czym innym mogła z nimi porozmawiać? Przynajmniej na początku.
Powrót do góry Go down


Destiny Sharewood
Destiny Sharewood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 185
  Liczba postów : 290
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11655-destiny-sharewood
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11673-des
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11678-destiny-sharewood
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty03.04.16 20:29;

Ostatnio coraz częściej pojawiała się na zajęciach. Nie miała pojęcia czym to było spowodowane. Nudą? Chęcią zdania do następnej klasy? Kogo to obchodzi. Była tu i już. Przyszła przed czasem, bo nie zamierzała robić jakiś dodatkowych prac, gdyby się spóźniła. Rozejrzała się po łące i zauważyła, że spora ilość osób już się zjawiła. Rozpoznała parę znajomych twarzy i... Siebie? Jej klon we własnej osobie. Co zmusiło pannę @Sonya Sharewood przyjść na zajęcia? Może Des wyprawi przyjęcie z tej okazji? Sama nie miała perfekcyjnej frekwencji. Co prawda Sonya miała lepsze oceny, ale to nie zmienia faktu, że Des może się z niej pośmiać.
-Witaj siostrzyczko, co cię tu sprowadza?- spytała, kiedy już do niej podeszła. Tak naprawdę mało ją to interesowało. Chciała tylko, żeby ją zauważyła. Trudno nie zauważyć osoby, która wyglądała jak ona sama.
Powrót do góry Go down


Nicoline West
Nicoline West

Nauczyciel
Wiek : 32
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 199
  Liczba postów : 94
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12441-nicoline-west
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12445-sowka-prof-nicoline
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12456-nicoline-west
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty03.04.16 20:36;

Kobieta przybyła tu wolnym krokiem tak, jakby wcale nie miała ochotę tu być. Przez kilka chwil stała za uczniami tak, jakby sama była jedną ze studentek. Dało się ją pomylić, była drobna i niziutka, a przy tym wyglądała dość młodo. Kiedy już znudziło jej się obserwowanie obecnych osób minęła @"Kathreen Rosseau" uderzając ją barkiem i stanęła przed całą grupą.
- Dzień dobry. Nazywam się Nicoline West i jestem nowym nauczycielem Magii Żywiołów. Bardzo mnie cieszy tak... Liczne przybycie – Wyglądała na trochę poirytowaną, ale mimo to uśmiechała się do uczniów. Miała nadzieję, że nie przyjdzie jeszcze kilka spóźnionych osób i będzie miała okazję przeprowadzić tę lekcję tak, jak powinna – w spokoju. Jeśli nie? Trudno. Gówniarze nauczą się mniej niż planowała na początku. W każdym razie już kilka osób nie przypadło jej do gustu.
- Zaczynajmy więc. Po pierwsze chciałabym, byście zastanowili się porządnie. Wybierzcie sobie jeden z czterech żywiołów i zapiszcie na kartkach – To mówiąc wskazała na stos piór i pergaminów, które ze sobą przyniosła i rzuciła z tyłu nim jeszcze ktoś na nią zerknął – wszystkie zaklęcia które znacie, a które dotyczą tego właśnie żywiołu...

”Pytanie”:

- Dobrze. Sprawdzę to pod koniec lekcji. Natomiast obecnie skupimy się na zaklęciu Metusque. Używa ono piasku, więc jest z kategorii zaklęć wykorzystujących Magię Ziemi. Bardzo przydatne, gdy ktoś nas atakuje. Każde z was będzie próbowało ochronić się przed zaklęciem, które oczywiście ja w niego rzucę. Ma to się odbyć za pomocą skorupy z piasku, którą można utworzyć za pomocą tego zaklęcia. – Poinformowała uczniów po czym zabrała się do ćwiczenia z nimi wymowy, ruchu różdżką, tempa tworzenia się skorupy aż w końcu zaczęła ich atakować. Ale będzie zabawa!

”Zadanie”:

Spóźnienia!
Lekcja powinna zacząć się dopiero 03.04. o 21:00, dlatego dopiero po tej godzinie można mówić o jakimkolwiek spóźnieniu. Jednakże u prof. Nicoline nie istnieje coś takiego, więc zapraszam wszystkich na zajęcia!
Powrót do góry Go down


Jay Harper
Jay Harper

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 334
  Liczba postów : 348
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12273-jessie-harper
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12280-wylupek
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12281-jessie-jay-harper
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty03.04.16 20:56;

Gdy Rose podeszła do niego i Crystal uśmiechnął się do niej szeroko. Dawno się nie widzieli, to też bardzo się cieszył, że podeszła. Od razu ucałował ją w policzek na powitanie. Chciał pogadać z nią o jakiś głupotach, ale wtedy właśnie podszedł Edward. Przywitał go kuksańcem w bok.
- Litka chodzi - Wytłumaczył się szybko. Potem przyszła nauczycielka. Faktycznie wyglądała bardzo młodo. Bardziej jak studentka dlatego też spodziewał się, że jeszcze pamięta czasy szkolne i będzie dla nich lajtowa. Szybko okazało się, że jednak tak nie będzie. Jak to... Nauczycielka ma w nich celować zaklęciami?! To trochę dziwne metody wychowawcze, no ale dobra. Przy ćwiczeniach wydawało mu się, że powinno mu się udać. I gdy stanął przed profesor Nicoline był niemal pewny, że się obroni. Cóż, może to właśnie ta pewność sprawiła, że jego skorupa piaskowa była tak luźna, że zaklęcie świsnęło i trafiło go w lewą rękę. Nie poczuł bólu, jedynie nieprzyjemne łaskotanie. Gdy natomiast spojrzał na swoją dłoń... Zwisała bezwładnie na jakimś glucie! No pięknie! Nie ma w niej kości. Właśnie o tym marzył! O nocy spędzonej w Skrzydle Szpitalnym na odrastaniu kości!

Kostki: 2 -> 4


Ostatnio zmieniony przez Jay Harper dnia 03.04.16 21:10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Oriane L. Carstairs
Oriane L. Carstairs

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : szukająca
Galeony : 533
  Liczba postów : 1330
http://czarodzieje.org/t11413-oriane-l-carstairs
http://czarodzieje.org/t11416-shadow#306304
http://czarodzieje.org/t11415-oriane-leonie-carstairs#306303
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty03.04.16 21:05;

Naprawdę wyglądała tak źle? Oczywiście, że tak. Wystarczyło spojrzeć na nią aby się wystraszyć. Nawet Lilith to zauważyła. Nie chciała jednak ignorować tego co powiedziała. Wręcz przeciwnie. Jej słowa w jakiś sposób pocieszyły ślizgonkę dając nadzieję. Małą bo małą ale lepsze to niż życie w przeświadczeniu, że już nic lepszego nie będzie. Uśmiechnęła się słabo.
- Nie przepraszaj. - wtrąciła szybko chcąc aby gryfonki mówiła dalej. NIe spodziewała się jednak, że otworzy się przed nią na swój sposób. Chwilkę musiała pomyśleć. NIe chciała aby pomyślała, że jej nie obchodzi nic. W końcu nie była typowym ślizgonem. - Najwidoczniej mamy szczęście do lądowania w skomplikowanych sytuacjach. - poważnie? Miała panienka żartować teraz, panno Carstairs... Mówiąc wprost, nieudało się. I w tym momencie przyszedł jej do głowy szalony pomysł. Zanim go przemyślała już mówiła o tym Nox - Może miała byś ochotę się spotkać później i porozmawiać? - nie była pewna czy Lilith będzie to odpowiadało, jednak czuła potrzebę rozmowy z tą drobną dziewczyną. Jej nagłe "pat, pat" po głowie Oriane wywołało szczery śmiech starszej. Nie spodziewała się tego po niej. Chciała zrobić to samo lecz pojawił się nie kto inny jak Jay Harper. No tak, przecież śpiewał dla gryfonki. Mogła się od razu domyślić, że zechce z nią prowadzić konwersację na lekcji. Ten jednak przywitał się i odszedł dalej. Może to i lepiej...
I wreszcie swą obecnością zaszczyciła ich nauczycielka. Ria już zaczynała myśleć, że korzenie zapuści stojąc i czekając na nią. Nie zaskoczyło ją jej przemówienie. Logicznym było o czym będzie mówić. Popatrzyła na nią niezainteresowana nawet jej osobą. Poważnie mieli wybrać żywioł? No cóż, skoro musieli. Ria od razu pomyślała o powietrzu. Zapisała to co miała zapisać i odłożyła pergamin patrząc na Gryfonkę. Ciekawa była jaki ona wybrała żywioł.
- Jaki żywioł wybrałaś? - ciekawość zwyciężyła. Musiała się jej o to spytać, a nie chciała zerkać jej przez ramię. - Ja powietrze. - pokazała jej kartkę z zapisanymi zaklęciami.
Następnie przygotowała się do kolejnego zadania. Przygotowała się na zaklęcie nauczycielki. Niestety, w ostatnim czasie nic jej nie wychodziło i obrona również nie poszła jej najlepiej. A wręcz można się pokusić o stwierdzenie, że poszła fatalnie! Piasek za nic nie chciał się uformować przez co dostała zaklęciem które wybrała dla niej nauczycielka. Momentalnie odrzuciło ją w powietrze. Pewnie nie byłoby to nieprzyjemne gdyby nie fakt, iż wylądowała na pupie. Super, zapewne przez kolejne dni będzie miała ją obolałą. Z niezadowoloną miną wróciła do Lilith.
- Mam nadzieję, że chociaż tobie pójdzie lepiej. - mruknęła do niej masując obolałe miejsce.

kostki: 4
zaklęcie: 3
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty03.04.16 21:13;

Zaśmiała się słysząc, jak Dorian podważa jej wypowiedź na temat pana różdżka. Dobra, no niech ma.
- Powiedzmy, że wierzę w te twoje tiki @Dorian Bristen – To mówiąc wytknęła język w jego stronę i odwróciła się instynktownie w stronę Hogwartu, jakby miała tam kogoś zobaczyć. I zobaczyła. Edward. Uh, jak nigdy nie chodzi na lekcję, to akurat dzisiaj musiał wpaść? Westchnęła cicho i trochę spochmurniała. Przynajmniej do niej nie podszedł.
- Muszę być dobra, skoro różdżka miała by tak szybko wykrzesać iskry – Odpowiedziała mu, ale już trochę smutniejszym tonem niż wcześniej. Na szczęście przyszła nauczycielka i dzięki temu mogła skupić się na lekcji.
Przepraszam! Ale czy pedagogiczne jest rzucanie w uczniów zaklęciami? Na pewno nie! Przecież muszą być na to jakieś paragrafy, czy coś! Mimo to nie zamierzała narzekać na głos, skoro już kilka osób przed nią zrobiło to bez problemu. Stanęła przed nauczycielką. Skupiła się maksymalnie i... Wyczarowała! Jest piasek. Jednak nie był na tyle twardy, by ochronić ją przed zaklęciem. Dostała prosto w głowę, a gdy złapała się za nią jedyne, co zobaczyła to kolor swoich włosów. Piżdżący róż! BOŻE! ZA CO?!

5 → 5
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Łąka nieopodal lasu - Page 6 QzgSDG8








Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty


PisanieŁąka nieopodal lasu - Page 6 Empty Re: Łąka nieopodal lasu  Łąka nieopodal lasu - Page 6 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Łąka nieopodal lasu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 37Strona 6 z 37 Previous  1 ... 5, 6, 7 ... 21 ... 37  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Łąka nieopodal lasu - Page 6 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
blonia
 :: 
łąka
-