Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Serce zakazanego lasu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 1 z 9 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next
AutorWiadomość


Nataniel Kruk
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 29
  Liczba postów : 569
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyNie Lis 06 2011, 10:35;

First topic message reminder :


Serce zakazanego lasu

Nielegalny – niezlecony przez nauczyciela – pobyt tutaj może być karany szlabanem i minusowymi punktami dla Domu (automatycznie wyrażasz w tym temacie zgodę na ingerencję Mistrza Gry).

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Daisy Coxer
avatar

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 66
  Liczba postów : 106
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyPon Lis 21 2011, 20:40;

Popatrzyłam na dużego kruka. Miał piękne lśniące skrzydła, które sprawiały, że nie odrywałam od niego oczu. Po chwili powiedziałam:
- Nie ma to jak zadrapać się tak mocno - zaśmiałam się i zerknęłam na swoje liczne blizny i strupy. Było ich naprawdę wiele. Zwłaszcza na kolanach i łokciach.
- Nie obchodzą mnie źli czarodzieje. Wiem, że ty taki nie jesteś - zaczęłam. - Chcę wiedzieć skąd masz moje zdjęcie i co ma znaczyć ten podpis do niego? - kucnęłam obok Ślizgona i wyciągnęłam rękę w kierunku kruka.
- Czy mogę go pogłaskać? - zapytałam, ale nie czekając na odpowiedź wyciągnęły rękę do ptaka i zbliżyłam ją ku jego główce. Nie bałam się. Czułam raczej radość i coś w stylu zachwytu.
Powrót do góry Go down


Nataniel Kruk
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 29
  Liczba postów : 569
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptySro Lis 23 2011, 17:23;

Skinąłem głową upominając mojego pierzastego złośliwca by zachował się jak należy. Kruk jednak jak zawsze gdy miał do czynienia z kobietami zachował się nienagannie, pozwalając się pogłaskać a nawet wsiąść na ręce. Zaczynałem podejrzewać iż jedyna osoba do której ten niecny zdrajca podchodził z taką dozą złośliwości byłem jedynie ja. Szelma siedział wyraźnie zadowolony z pieszczot wyraźnym kraknięciem sygnalizując jednak gdy jakaś nie przypadła mu do gustu.
- Nazywa się Szelma jest moim krukiem, powiedzmy że moja rodzina hoduje ten gatunek na naszych włościach...
Spojrzałem ze śmiechem na młodą dziewczynę tak zaaferowaną moim towarzyszem.
- Cóż moja mała pani detektyw rzadko kiedy podejrzani mówią coś bez powodu prawda? W końcu to ty prowadzisz śledztwo a ja jedynie powtórzę. Uznaję że jestem ci winny przysługę, a za co to już moja sprawa niemniej... Musiała byś raczej spytać skoro ja nic nie mówię, kogoś z mojej rodziny .
Uśmiechnąłem się patrząc na jej minkę
- Och czyżbym wygadał się iż mam rodzinę na zamku ? O ja nierozważny,Zastanów się jednak malutka ... Czy na pewno chcesz znać całą prawdę ? Nie zawsze jest lepiej wiedzieć ...
Powrót do góry Go down


Daisy Coxer
avatar

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 66
  Liczba postów : 106
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyCzw Lis 24 2011, 07:26;

Ucieszyłam się z głaskania i trzymania na ramieniu Szelmy. Potem słuchałam jak Nataniel opowiada o swojej rodzinie.
- Kruki? Twoja rodzina hoduje KRUKI?! - zdziwiłam się się. Przypomniało mi się zdjęcie, które mam nadal w kieszeni szaty. Pod podpisem widnieje pieczątka Kruka trzymającego nóż. - To ma związek z tą pieczątką, tak? - zapytałam i odwróciłam fotografię na drugą stronę. W głowie kłębiła mi się teraz setka myśli. Żadna nie była chyba prawdziwa. Potem wróciłam do realności i na ostatnie pytanie zadane przez Ślizgona odpowiedziałam:
- Tak, chcę poznać CAŁĄ prawdę!
Powrót do góry Go down


Nataniel Kruk
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 29
  Liczba postów : 569
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyCzw Lis 24 2011, 10:13;

- Mmmm więc powiedzmy tak jeśli odgadniesz prawdę potwierdzę ją. Nie mam siły, ani serca mówić ci sam o tym wszystkim...'
Spojrzałem smutno na uśmiechniętą buzię małej dziewczynki zastanawiając się jak ja się wplątałem w dotrzymywanie jej towarzystwa. Jednak wewnętrznie czułem się jakoś za nią odpowiedzialny. W części starych rodów, panuje przekonanie ,, Komu ocaliłeś, darowałeś życie ten ci winny dług, lecz za razem ty, jesteś za niego odpowiedzialny do czasu puki ten ktoś, długu nie spłaci''.
Mało tego spotkanie z tą dziewczyną wywołało wielki zwrot w moim życiu, spotkanie Sigrid i powolną zmianę mojej natury. Tak naprawdę to czułem że to ona uratowała mnie niechcący, tuż przed ostatecznym upadkiem...
- Nie zimno ci? Może wracajmy?
Spojrzałem nieco zaniepokojony na małą gryfonkę.Noga którą opatrzyłem nadawała się już do użytku więc spokojnie zdołam doczłapać się do zamku wraz.
- A i jeśli chcesz mnie szukać szukaj gdzieś w zamku, ten las jest troszkę za niebezpieczny... Wstałem krzywiąc się lekko i wyciągając prawą rękę w jej stronę.
Powrót do góry Go down


Daisy Coxer
avatar

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 66
  Liczba postów : 106
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyCzw Lis 24 2011, 17:35;

- Zimno. Może trochę, ale skoro tobie jest zimno to wracajmy - tak naprawdę prawie trzęsłam się z zimna, ale nie chciałam, żeby Nataniel pomyślał, że jestem taka delikatna. Złapałam go za rękę i poczułam przypływ ciepła. Chłopak był bardzo miły dla mnie, ale zbyt tajemniczy. On coś ukrywa - pomyślałam i zerknęłam na niego. Włosy zakrywały mu trochę twarz, ale widziałam jego oczy. Nie wiem jednak czym były przepełnione. Smutek? Raczej nie... radość? Może... Szłam i przez chwilę się nie odzywałam próbując wymyślić sensowną teorię na temat zdjęcia.
- Wiem! Jak byłeś młodszy bawiłeś się, że jesteś wampirem i robiłeś zdjęcia swoim przyszłym ofiarom. Potem udawałeś, że jakiś magiczny szef wampir podpisywał ci fotografię i przybijał straszną pieczęć. To taka zabawa z młodości. Zgadłam? - zapytałam z nadzieją, że udało mi się zgadnąć. W oczach pokazały się iskierki szczęścia i czekałam na odpowiedź Ślizgona.
Powrót do góry Go down


Nataniel Kruk
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 29
  Liczba postów : 569
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyCzw Lis 24 2011, 18:08;

Nie miałem pojęcia czy śmieć się, czy płakać nad jej wypowiedzią. Po prostu mnie rozbroiła. Mimowolny uśmiech pojawił się jednak na mojej twarzy, gdy wyobraziłem sobie siebie przebranego w strój z epoki z dwoma małymi kłami, przyczepionymi na magicznym kleju, robiącego zdjęcia małym dziewczynkom. Nie to było tak idiotyczne że nawet ja musiałem się uśmiechnąć, odkaszlnąłem by ukryć śmiech i pokiwałem głową ...
- Pudło młoda damo a teraz trzymaj mocno Szelmę.
Gdy ująłem jej dłoń zrozumiałem jak bardzo mała była przemarznięta i przemoczona i choć starała się być dzielna troszkę chyba bała się tego całego lasu. Domyślałem się jak bardzo już musi być zmęczona i głodna długim marszem i dla tego nie zamierzałem przemęczać jej jeszcze bardziej.
W ułamku sekundy teleportowałem się z młodą gryfonką na obrzeża szkolnych błoni
Powrót do góry Go down


Daisy Coxer
avatar

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 66
  Liczba postów : 106
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyCzw Lis 24 2011, 20:52;

Zawirowała mi trochę w głowie i zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć byłam już razem z Natanielem na błoniach. Na ramieniu nadal siedziała mi Szelma, którą ściskałam teraz bardzo mocno.
- Skoro nie - zaczęłam i myślałam nad innym rozwiązaniem tej zagadki. - To może chciałeś mnie kiedyś porwać dla okupu?! Na pewno miałeś zamiar sprzedać mnie na czarnym rynku jako niewolnice - powiedziałam odważnie, ale wątpiłam, by to co powiedziałam było prawdą. Gdyby tak było powinnam teraz czuć strach i uciekać od Ślizgona, a ja czułam zupełnie co innego. Wydawało mi się, że jestem jakoś powiązana z chłopakiem i przy nim czułam się bardzo bezpiecznie. Wiedziałam, że to dziwne.
- Jeśli to zła odpowiedź to podpowiedź mi, proszę! - krzyknęłam i ścisnęłam mocno studenta (coś w stylu przytulenia się). Poczułam łzy na policzku, ale szybko wytarłam je rękawem i potem zerknęłam w jego oczy z nadzieją, że coś powie co pomoże mi rozwiązać zagadkę.

Mogę przeczytać twoją KP? Bo ja nie wiem o co kaman, a słyszałam, że nie mogę czytać niczyich Kart Postaci jeśli się ta osoba nie zgodzi.
Powrót do góry Go down


Diana Potter
Diana Potter

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 128
  Liczba postów : 432
http://czarodzieje.my-rpg.com/t267-diana-potter?highlight=Diana+Potter
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyCzw Gru 01 2011, 09:20;

Mały króliczek biegł... i biegł... i biegł... aż w końcu dotarł do polany na której niegdyś mieszkał smok. Znalzł kreci kpiec, stanał obok niego i głośno podskoczył tylnimi łapkami. Na szczycie kopca pojawiła się głowa małego kreta. Królik "poprosił" go, zeby znalazł woreczek z peleryną niewidką. Zwierządko spełniło proźbę i wykopało zawiniadko. A królik wziął go w pyszczek i pobiegł w las zanim ktokolwiek go zobaczył.
Powrót do góry Go down


Cait Pierre
Cait Pierre

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wężoustość, teleportacja
Galeony : 3
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5176-cait-pierre
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5177-cait-pierre
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyPon Mar 25 2013, 22:38;

Było już strasznie późno, Cait najwyraźniej w przypływie myśli udała się gdzieś, nie za bardzo wiedziała gdzie... Lekki dreszcz przeszedł po całym jej ciele, chłód wieczoru zaczął dawać jej się we znaki. Włosy drgały lekko muskane wiatrem, jednak nie to było jej największym problemem. jeśli nie znajdzie jakiegoś sposobu by się stąd wydostać w miarę szybko, na pewno coś to wykorzysta. Zdecydowanie nie było jej marzeniem zostać zjedzoną przez jakieś dzikie stworzenie... Postanowiła więc ruszyć z miejsca, brnąć do przodu. Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, a stamtąd to już samolotem! nie zdawała sobie jednak sprawy, ze zamiast wracać brnęła wprost w serce Zakazanego Lasu.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32438
  Liczba postów : 102435
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyWto Mar 26 2013, 15:32;

Dwójka niebieskawych oczu obserwowała Cait, odkąd ta przekroczyła granicę zakazanego lasu. Z początku tajemniczy obserwator sądził, że dziewczyna wejdzie i wyjdzie, zapewne przestraszona nocnym lasem, ale nie, ona pruła coraz głębiej!
W pierwszym momencie obserwator chciał nie reagować, ale ona wyraźnie coś knuła, tak, tak na pewno! Ci uczniowie Hogwartu to jakaś jedna, wielka zmora. Jeśli jeden dostanie nauczkę, to może reszta przestanie nachodzić tereny absolutnie nie należące do nich?
- Czego ty tutaj szukasz? - zagrzmiał głos, który jak Cait mogła już zauważyć, należał do... centaura! Niespokojnie wymachiwał ogonem, mierząc dziewczynę niezbyt przychylnym spojrzeniem. Taka rada od Mistrza - tego gatunku magicznych stworzeń absolutnie nie należy drażnić!

______________________

Serce zakazanego lasu - Page 2 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Cait Pierre
Cait Pierre

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wężoustość, teleportacja
Galeony : 3
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5176-cait-pierre
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5177-cait-pierre
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyPią Mar 29 2013, 15:56;

Gdyby nie to, że właśnie gadał do niej jakiś wścibski centaur, było jej zimno i nie wiedziała gdzie jest, to wszystko było by cudownie! Choć... W sumie nie mogła marudzić, centaur jakiego spotkała nie wyglądał na jakiego pierwszego, lepszego. Nawet był przystojny, miał niebieskie oczy... Sprośna myśl przeszłą przez głowę dziewczyny i nie wiedziała, czy to było śmieszne czy obrzydliwe. Ups! Chyba nigdy nie nauczy się tego rozróżniać. Heheszki.
Spójrzmy jednak obiektywnie na cała sytuację. Właśnie jakiś wpół inteligentny dzikus gadał do panienki Pierre. Chyba powinna odpowiedzieć, nie? Jeśli zacznie uciekać na pewno ją dogoni, w końcu każdy głupi wie, że konie są szybsze od ludzi. Tak więc, ten tego:
- Spokoju, skupienia, ciszy, a na pewno nie ciebie. - Dziewczyna chyba jak zawsze była zbyt pewna siebie. Każda inna osoba a jej miejscu zełgałaby cokolwiek lub powiedziała prawdę, że się zgubiła, ale ni ona. Oszalała? Możliwe... Przecież nie wiadomo ilu ten koleszka miał kumpli w krzakach, albo czy nie chce z niej zrobić szaszłyków!
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32438
  Liczba postów : 102435
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyPon Kwi 15 2013, 19:32;

Klon Caspra szedł z Kartonem jak najdalej w ciemny las. Podał dziewczynie pełną butelkę, którą zdążył zabrać przed wyjściem z pubu. Nawet po niewielkiej ilości wypitej mieszanki każdy powinien poczuć zachwianie zachowania, jednak im więcej - tym lepiej!
Klon szedł przed siebie pewnym korkiem, pilnując jedynie, by dziewczyna szła za nim. Nie warto było martwić się o to, że wyczuje, że coś jest nie tak - w końcu powinna założyć, że nawet jeśli zachowuje się dziwnie, to jest to spowodowane alkoholem.
Prowadził ją w coraz to głębszy las, powtarzając, że to już nie daleko, za każdym razem, gdy ta zaczynała mieć wątpliwości, a drogę oświetlał różdżką.
Wyrównał z nią krok, tak, że teraz szli ramię w ramię. Nagle zatrzymał się, celując w las zaklęciem. Poczekał, aż dziewczyna instynktownie wyciągnie różdżkę przed siebie w geście obrony, po czym błyskawicznie ogłuszył ją zaklęciem. Schował zarówno jej, jak i swoją różdżkę, po czym sam ukrył się za drzewem.
Powoli jego wygląd zaczynał się zmieniać. Włosy nabrały czerwonego koloru, napuszyły się i pokręciły, zostawiając tylko łysy placek na czubku głowy. Na nosie znikąd pojawiła się kulka, a twarz przybrała białego koloru. Jedynie dookoła ust namalowany był czerwony uśmiech. Po chwili zmieniło się też jego ubranie. Zamiast modnych ciuchów pojawił się brudno-kolorowy kombinezon w paski.
Dziewczyna powinna zaraz dojść do siebie po zaklęciu. Dookoła niej znajduje się tylko ogarniająca ciemność, drzewa i odgłosy różnych stworzeń. No i oczywiście uśmiechnięty klaun, ukazujący swoje przyżółkłe zęby zaostrzone w kształt stożków.

______________________

Serce zakazanego lasu - Page 2 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Carter Wilson
Carter Wilson

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 164
  Liczba postów : 102
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyPon Kwi 15 2013, 20:23;

Już jej było tak straszliwie wszystko jedno. Zadowolona odebrała butelkę, którą opróżniała w zabójczej prędkości. Normalnie pewnie nie przyniosłoby takich efektów jak przyniosło, bo normalnie przecież nikt nic nie dosypuje... prawda? Nieważne. Z każdym kolejnym łykiem robiło się jej coraz weselej, aż w końcu przestała dostrzegać konary. Potykała się co jakiś czas i bardzo ją to bawiło. Tak samo bawiły ją drzewa i karuzela w głowie. Przystanęła na chwilę z zadartym łebkiem, patrzyła na przysłonięte gałęziami niebo. Było już chyba ciemno, bo nie przenikały tutaj nawet najdrobniejsze promienie słońca. To dobrze, noc była lepsza, w nocy działo się wszystko. Już nie patrzyła na Kacpra, wiedziała, że gdzieś obok idzie, słyszała jego kroki. W końcu butelka była pusta, to ją zasmuciło.
- No i kurwa co teraz? Jesteśmy w jakiejś dziczy, a wódka się skończyła... Gdyby nie fakt, że to twoje urodziny...Ale chyba Ci to już mówiłam. - Machnęła ręką, nadal trzymając butelkę, bo przecież miała nadzieję, że coś się w niej nagle pojawi. Rzuciła oskarżycielskie spojrzenie w stronę ślizgona i wtedy do niej dotarło, że chłopak celuje w nią różdżką. - O co tobie teraz chodzi? - Patrzyła na niego jak na przygłupa, ale wyciągnęła swoją różdżkę, myślała przecież, że on chce robić fajerwerki, a on ją znokautował! - TY NIKCZEMNY DZIADZIE! - Bała się, że po tym odrzucie butelka potłucze się jej w rękach, a to była teraz jej jedyna broń. Przez chwilę widziała gwiazdki, a kolejną rzeczą, którą zobaczyła, były potworne zęby. KLAUNA. - O KURWA, PRZECIEŻ TO NAJPRAWDZIWSZY KLAUN! - Wrzasnęła sama do siebie. I co ona teraz ma zrobić? Różdżka! Gdzie jej różdżka?!NIE MA! O BOŻE O BOŻE O BOŻE! Niewiele myśląc, rozbiła mu na łbie butelkę i rzuciła się do ucieczki.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32438
  Liczba postów : 102435
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyCzw Kwi 18 2013, 22:07;

Carter Wilson okazała się całkiem uroczą osóbką. Klonik Caspra pomyślał, że gdyby nie aktualne okoliczności... chociażby fakt, że jest klaunem, to może nawet chciałby z taką Carter się umówić. Oczywiście można przyjąć też opcję, że zachowuje się tak tylko pod wpływem trunku o dziwnych właściwościach, jednak... oj, nadal była ładna. Zawsze można zabawić się w klauna-pedofila, prawda?
Zdziwiony szybką reakcją dziewczyny nie zdążył umknąć przed jej ciosem. Automatycznie zrobił kilka kroków do tyłu, po chwili nadeptując na swoje (w cholerę) długie buty, stracił równowagę i upadł. Błyskawicznie jednak powrócił do pionu, po czym z szaleńczą prędkością zaczął gonić dziewczynę.
- Poczekaj Carter. - zaczął wołać ochrypłym, niskim głosem. - Chcę Cię tylko lepiej poznać.
Jako klaun biegnąc w specjalnych, długich butach, które były co najmniej dwa razy dłuższe od normalnych butów, zdecydowanie miał utrudnione zadanie. Carter śmigała przed siebie między drzewkami, jednak on całkiem dobrze sobie radził, nie pozwalając jej odbiec za daleko. W końcu nie chodziło o to, by coś jej zrobić, a o to, by się śmiertelnie wystraszyła. Oczywiście nie mógł tak biec w nieskończoność, po dłuższej chwili poczuł się znudzony i zmęczony, więc najzwyczajniej w świecie wyjął swoją różdżkę i potraktował dziewczynę prostym zaklęciem drętwoty.
- Czas pozbyć się tych ciuchów. - powiedział, przyjmując rape face, gdy już obrócił dziewczynę tak, by leżała plecami na ziemi. Wycelował w nią różdżką i po chwili jej ubrania zaczęły się zmieniać identycznie jak jego jeszcze jakiś czas temu. Dziewczyna mogła poczuć jak jej ubrania robią się większe, włosy nabierają kształtu afro, a na jej nosie pojawia się czerwona piłka.
- Carter Wilson, teraz nie masz już odwrotu. Musisz wstąpić do naszego Tajnego Stowarzyszenia Nieśmiesznych Klaunów, w skrócie TSNK. Teraz nie ma już odwrotu.

______________________

Serce zakazanego lasu - Page 2 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Carter Wilson
Carter Wilson

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 164
  Liczba postów : 102
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptySob Kwi 20 2013, 11:47;

Naiwny ten klaun. Miałaby zaczekać? Na co? Żeby dopadł ją i próbował rozśmieszyć swoimi balonowymi zwierzątkami? A może żeby dał jej kwiatka, który w twarz jej wybuchnie? Wilson nigdy nie rozumiała fenomenu tych okropnych stworzeń. W sensie, klaunów. Ludzie przebierali się za nie i myśleli, że będą w stanie poprawić nastrój przechodniom. Najgorzej jednak było, kiedy rodzice takie klauny wynajmowali swoim dzieciom na urodziny. To dlatego Karton tak bardzo ludzi teraz nie lubi, za często musiała się chować pod tortem, na tych niby wesołych przyjęciach urodzinowych. Kucyki - okej, jakiś mało czarodziejski czarodziej - okej, ale klauny?! Tylko je spalić na stosie.
I teraz naprawdę się bała. Chociaż strach ten wydawał się jej bezsensowny. Nienawidziła tego uczucia. To taka bezradność, którą próbowała nadrobić pijackim biegiem przełajowym. I gdyby chociaż miała różdżkę... A tak? Zero szans na obronę, mogła tylko pędzić przed siebie, obrywając gałęziami po twarzy. Zatrzymała się na chwilę, chociaż publika pewnie krzyczała, że ma zapierdalać póki nie zdechnie, żeby rozejrzeć się dookoła. Miała nadzieję, że już się pozbyła tego klauna, że zgubił się gdzieś, ale on szybko pojawił się na horyzoncie. Tym razem daleko uciec nie zdołała. Rzucił w nią drętwotą i jeśli to są jego sposoby na podryw, to nigdy nie zaliczy. Chciał ją gwałcić? Dobra, niech sobie gwałci, teraz już jej chyba wszystko jedno. Leżała na ziemi, twarzą w twarz z klaunem, jak chore może to jeszcze być? A może powinna się rozpłakać i błagać o litość? To nie w jej stylu i przecież była zbyt oszołomiona. Dopiero kiedy na jej nosie pojawiła się czerwona kulka, zaczęła intensywniej mrugać oczami. - Ty zidiociały, spierdolony, klaunie. - Drżenia w głosie ukryć nie potrafiła. - Nie jestem klaunem, nie będę. - Powiedziała jeszcze, po czym musiała się trochę podnieść, było jej niedobrze, bardzo niedobrze. Z żołądkiem zalanym wódką, nie powinno się biegać. No i... cóż... zwymiotowała na klaunowe buty klauna. Jego, nie swoje.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32438
  Liczba postów : 102435
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptySob Kwi 20 2013, 18:49;

Dlaczego ta dzisiejsza młodzież jest taka niemiła i agresywna? No dobrze... Może i dziewczyna jest w lesie, goni ją klaun, który ma zadatki na gwałciciela, ale... Dobra usprawiedliwiamy ją.
- Już jesteś. - mruknął ochryple do jej ucha, po czym wyprostował się, myśląc czy powinien już uwolnić dziewczynę. Mało brakowało, a by to zrobił, jednak w tym samym momencie dziewczyna zwymiotowała na jego buty. Jego nowe buty! Nie te klaunowe... te normalne w postaci klaunowych. Po jakimś czasie zaklęcie minie i ubrania powrócą do dawnej postaci, tak samo stanie się z butami i resztą charakteryzacji. Smród po wymiocinach zostanie...
- Twe grzechy zostaną odpokutowane, grzesznico. - walnął na koniec, starając się brzmieć tajemniczo. Wiecie... każdy superbohater i złoczyńca musi mieć swoje powiedzonko. Postanowił, że to będzie jego... A jego pseudonim to pokutnik! Położył różdżkę nieopodal dziewczyny, by mogła ją z łatwością znaleźć gdy zaklęcie drętwoty minie.
- Tu moja rola się kończy. Żałuj za grzechy! - krzyknął jeszcze na koniec, po czym przeteleportował się zdać raport.

zt

______________________

Serce zakazanego lasu - Page 2 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Huan Bedau
Huan Bedau

Wiek : 29
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 175
C. szczególne : brunet,oliwkowo-szare oczy,na ramieniu i łokciu ślady kłów po wilkołaku.
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 939
  Liczba postów : 504
http://czarodzieje.org/t5192-huan-bedau
http://czarodzieje.org/t5199-ludwiczek
http://czarodzieje.org/t7245-huan-bedau
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyPią Cze 14 2013, 21:29;

-Nareszcie cisza i spokój- pomyślał przechadzając się po sercu lasu, który już z oddali wyglądał złowieszczo. 
Nie bał się. Nie należał do osób, które się boją, chociaż wiele osób tak uważało. Chodził tutaj często. Może nawet zbyt często. Dwa razy udało mu się natknąć na bliżej nieokreślone roślin, których nie znalazł w żadnej książce należącej do biblioteki Hogwartu. Tym razem jednak nie znalazł nic. 
-Może powinienem pójść dalej? - szepnął do siebie, a serce zabiło  mocniej. 
Powrót do góry Go down


Nancy M. Wright
Nancy M. Wright

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 124
  Liczba postów : 153
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5524-nancy-wright
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6918-sowa-nancy
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7528-nancy-wright#210965
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptySob Cze 15 2013, 19:30;

Siedziała sobie pod jakimś drzewem, w dłoni miała różdżkę z której leciały czerwone iskierki. Nagle usłyszała jakiś głos, głos, który znała. Wstała i wyszła na ścieżkę, rozejrzała się dookoła i ujrzała brata Bruna, Huana, czy jak on tam miał na imię.
- Huan, hej. - powiedziała z lekkim uśmiechem na ustach. - co ty tu robisz? - spytała się. Było jednak późno, a on jeszcze zamiast siedzieć w dormitorium jak grzeczny chłopiec, to się szlajał po Zakazanym Lesie. No, no, no nie ładnie panie Bedau.
Powrót do góry Go down


Huan Bedau
Huan Bedau

Wiek : 29
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 175
C. szczególne : brunet,oliwkowo-szare oczy,na ramieniu i łokciu ślady kłów po wilkołaku.
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 939
  Liczba postów : 504
http://czarodzieje.org/t5192-huan-bedau
http://czarodzieje.org/t5199-ludwiczek
http://czarodzieje.org/t7245-huan-bedau
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptySob Cze 15 2013, 20:24;

Huan tylko wyostrzył  ciekawość. Zakazany las zawsze był  ulubionym miejscem, wiec z nie zamierzał  zrezygnować. Przyjemny chłód, szarość i naturalna dzikość tego miejsca sprawiały, ze czuł siędobrze. Dlaczego? Nie wiadomo. Być może ze względu na to, iż jego rodzeństwo nigdy tutaj nie przychodziło 
-Jeśli wczoraj była pełnia to dzisiaj chyba nic mi już nie grozi. Znajdę to, czego szukam- pomyślał 

Zrobił krok w tył. Już gdzieś widział tą kobiete. Ach tak! To była jakas klasa- przypomniał sobie po chwili. 
-Spaceruję. Lubię dziką przyrodę i... samotność. Tak, lubię samotność- odpowiedział po chwili zastanawiając się czy nie był przy tym zbyt niegrzeczny. Nagle zdał sobie sprawę, że nastała miedzy nimi niezręczna cisza... 
-A ty? znaczy pani nie wiedzac jak sie zwracać- zapytał, aby przerwać to ciężkie milczenie.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32438
  Liczba postów : 102435
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyPią Lis 15 2013, 23:54;

Różnie w życiu bywa. Czasem trzeba zagrać, żeby coś wygrać, pokazać, że coś się znaczy! Ludzie mają różne pobudki, ale kolejny tajemniczy organizator? Nie. Tym razem to nie organizator. Podobno chodziła plotka, że to dawni, szkolni prefekci zamierzali zrobić psikusa obecnym i to oni postanowili zorganizować tajne wyścigi na miotłach. A amatorów nigdy to takich ryzykownych zabaw nie brakowało, więc łatwo zgromadzili fanów tej rozrywki!
I oto udało się im niezauważanie porozdawać magiczne żetony, a i wyznaczyć miejsce i datę jednego z pierwszych wyścigów, który wskazywał na:
Serce Zakazanego Lasu, piątkowy wieczór... Godzina 19:00.

Można, ale można?

A ta informacja trafiła do: Rivera Quayle, Amelii Bonham, Roslyn E. Madox i Francisco Silveira


Piszecie w dowolnej kolejności czyli zaczyna ten, który pierwszy zobaczy ten post. Później już odpisujecie sobie po kolei zatem jeśli napiszecie w kolejności: River, Amelia, Roslyn i Francisco, to potem znów czekacie na post Rivera itd. W razie pytań prosimy o skontaktowanie się z Lailą Howett.

Objaśnienia kostek do wyścigów

Kostkami rzucacie tutaj!

Powodzenia!

______________________

Serce zakazanego lasu - Page 2 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Amelia Bonham
Amelia Bonham

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 41
  Liczba postów : 43
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6871-amelia-gabriella-bonham#196192
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6881-postcrossing#196238
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptySob Lis 16 2013, 09:31;

Czekała na informację cały dzień, nie rozstając się z zaczarowanym żetonem, nosząc go wszędzie w kieszeni szaty i sprawdzając na każdej przerwie czy aby nic się nie pojawiło (nie była na tyle nierozsądna, aby robić to na lekcjach, wystarczyła chwila i całe przedsięwzięcie wzięłoby w łeb). Może było to dosyć dziecinne, ale myśl o nielegalnym wyścigu napełniała ją euforią i podnieceniem. Bo w końcu, czy było coś lepszego od odrobiny dobrej zabawy i odrobiny adrenaliny, nie koniecznie zgodnych z regulaminem szkoły? Na pewno nie dla niej. Co prawda, nie brała udziału w bludgerze, ale miała ku temu dwa, całkiem niezłe powody; pierwszy - jako członek reprezentacji wolała trochę zadbać o swoje kości, a drugi - była naprawdę fatalna, jeżeli chodziło o grę na pozycji pałkarza.
W każdym razie, ta króciutka wiadomość sprawiła , że jej serce zabiło troszeczkę mocniej i dużo szerszy uśmiech zagościł na jej twarzy. Nie mogła usiedzieć na miejscu i wciąż zastanawiała się kim będą jej przeciwnicy. Miała nadzieję, że wśród nich znajdzie się River, aby pokazać mu ostatecznie, kto tu jest mistrzem quidditcha!
W końcu złapała za swojego wysłużonego Nimbusa i ruszyła do Zakazengo Lasu. Dłuższą chwilę zajęło jej przedarcie się do jego środka (a wolała nie wsiadać na miotłę przed wyścigiem, by nie trafić w żadne drzewo i nie skończyć jeszcze przed rozpoczęciem). Z lekkim zawodem odkryła, że przybyła pierwsza. Spojrzała na zegarek, piętnaście minut. Usiadła pod drzewem, czekając na resztę.
Powrót do góry Go down


Francisco Silveira
Francisco Silveira

Student Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 51
  Liczba postów : 50
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6817-francisco-silveira
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6824-poczta-franka
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptySob Lis 16 2013, 19:17;

Franek dostał sowę z listem wskazującym mu miejsce wyścigów. Zgłosił się... no właśnie, sam nie wiedział dlaczego - nie był superekstrazajebistym graczem w quidditcha, nie lubił przebywać w Zakazanym Lesie, ani nawet rywalizacji nie lubił. Teraz byłoby jednak za późno wycofywać się, toteż chwycił miotłę i wyszedł z dormitorium, kierując się do wyjścia. Wzdrygnął się, kiedy poczuł chłodne powietrze; nie uśmiechał mu się wyścig po Zakazanym Lesie, w którym czaiło się na pewno mnóstwo stworów czyhających na Franka. Wskoczył na miotłę, wystrzelił w powietrze i poleciał nad lasem, ciesząc się, że nie musi iść, bojąc się nocnych odgłosów puszczy. W końcu ujrzał miejsce, w którym mieli się zebrać i wylądował. Czekała już tutaj inna Gryfonka, która najwyraźniej miała zamiar wziąć udział w zawodach i uśmiechnął się do niej na przywitanie. Nie wiedział z kim jeszcze będzie się ścigać, ale pewnie i tak nie miał szans na zwycięstwo - zbyt często dopadał go pech, znając życie przyrżnie w jakąś sowę czy innego ptaka, jak będzie latał pomiędzy drzewami.
Powrót do góry Go down


River Quayle
River Quayle

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 279
  Liczba postów : 420
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5479-river-quayle#159453
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5483-rzekowa-sowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7165-river-quayle#204302
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Administrator




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptySob Lis 16 2013, 20:10;

To, że River nie wygrał ostatecznie całego bludgera, zupełnie nie wpłynęło na jego poczucie pewności siebie względem Quidditchowych umiejętności. No bo po pierwsze, i tak dostał się do ścisłego finału pokonując pełno przeciwników, po drugie, przegrał z młodszym bratem, pewnie podświadomie dając mu wygrać (jasne, jasne!). Wyścigi miotlarskie? Zabrzmiało to dla niego jak najlepszy pomysł na świecie i nawet trzech minut się nie zastanawiał nad tym, czy chce, czy warto! Jeden wyścig w Hogwarcie już wygrał, pora wygrać drugi! Usłyszawszy o pojedynku, Indianin założył na siebie fioletowe, luźne, oczywiście lekko piżamowate spodnie oraz dużą, czarną bluzę z kapturem, którą pożyczył od swej współlokatorki (damska? Tym lepiej, tym zabawniej). Nadgarstki odpowiednio ozdobił drewnianymi koralikami, charakterystycznie i cicho pobrzękującymi przy każdym jego ruchu. Pełen ekscytacji oświadczył całemu światu (czyli Tedowi), że idzie pokonać Hogwarckich cieniasów po raz sto tysięczny i wyleciał przez otwarte okno jego Hogsmeadowskiego mieszkania.
- Ameeeelka, no wreszcie będę mieć okazję oficjalnie i przed wszystkimi udowodnić Ci, że jestem w tym lepszy! - Zawołał już z daleka, wciąż nawet nie stojąc na ziemi, gdy tylko dostrzegł swoją Gryfonkską przyjaciółeczkę. Wesoło się do niej uśmiechnął, gwałtownie zatrzymując się, wciąż jednak lewitując w powietrzu, kilkanaście centymetrów obok niej. - Ale nic się nie martw, już będę myśleć co Ci dać na otarcie łez po przegranej. Może jednak upiekę dla Ciebie to ciasto, może być dyniowe? - Nie dając jej dojść do słowa, wesoło sobie trajkotał, przypominając między innymi, iż ostatnio w książkach Manseley natknął się na przepis ciasta dyniowego. Oczywiście, nie żeby czytał tomy dla gospodyń domowych, po prostu książka cały dzień leżała otwarta na tym przepisie, że aż przypadkiem zauważył co i jak! W pewnym momencie posępnie zmarszczył brwi, spoglądając na swoją koleżankę wygodnie zasiadającą na trawie.
- Mama Cię nie straszyła, że wilka dostaniesz siedząc na zimnej trawie? To próby, by od razu uznali, że się nie nadajesz do gry i żebyś nie musiała ze mną konkurować? Czy może zamierzać wysłać samą miotłę na wyścigi kierując ją jedynie różdżką? - Zapytał lekko pochylając się w jej stronę, by ta seria pytań dotarła wyłącznie do niej. Zupełnie jakby właśnie odkrywał wstydliwe sekrety biedaczaki. Och och, tak właśnie było, już on ją przejrzał!
Powrót do góry Go down


Amelia Bonham
Amelia Bonham

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 41
  Liczba postów : 43
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6871-amelia-gabriella-bonham#196192
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6881-postcrossing#196238
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyCzw Lis 21 2013, 08:31;

Przewróciła oczami, słysząc swoje ulubione (Weldon prawdopodobnie by się obraził) utrapienie. Słysząc, no naprawdę, nawet ona miała wystarczająco rozsądku coby nie krzyczeć w środku Zakazanego Lasu (a uwierzcie, idąc przez drzewiastą gęstwinę, miała ochotę piszczeć niemal za każdym razem, gdy coś głośniej trzasnęło niedaleko niej; i tak właśnie wygląda Gryfońska odwaga).
- Zaraz nasze tajne wyścigi już nie będą takie tajne, gdy będziesz tak głośno kłapał jadaczką. Cała Szkocja cię usłyszy! - odgryzła się, rozsiadając się wygodnie i ignorując jego kolejny docinek. - I nie myślałam, że na pocieszenie się ludzi truje.
Mimo to, była zadowolona iż stanie do wyścigu wraz z Riverem, gdyż w końcu będzie mogła mu pokazać, kto tu naprawdę rządzi i jak błahe oraz bezpodstawne były jego przechwałki. No doprawdy, ona miałaby z nim przegrać? Niedoczekanie. Całe lekkie poddenerwowanie rozpłynęło się, a na jego miejsce wskoczyła chęć zwycięstwa.
W międzyczasie przybył kolejny przeciwnik i przy okazji, z lekkim zażenowaniem (czego oczywiście nie da po sobie poznać, bo przecież!), zauważyła że jako jedyna użyła nóg jako środka transportu, w obawie przed falsetartowym wyrżnięciem w drzewo. Uśmiechnęła się do Gryfona i spojrzała na zegarek. Była już dziewiętnasta, a wciąż nie było widać czwartej osoby.
Podniosła się z ziemi, złapała za koniec miotły Kanadyjczyka i zakręciła nim.
- Nie wiem jak ty, ja mam po prostu zamiar wygrać, a nie tylko machać jęzorem. - Trzymała szeroko uśmiechnięty fason, patrząc na niego ze smutkiem w oczach mówiącym och, biedne dziecię, rozwiej te płoche nadzieje, bo nic z tego i tak nie wyjdzie.
Wsiadła na swoją miotłę, wznosząc się na nieznaczną wysokość, na tyle by mogła beztrosko dyndać nogami w powietrzu. Minuty mijały, a ostatni zawodnik wciąż się nie pokazywał.
- Myślę, że możemy zaczynać, bo kto miał dotrzeć to już dotarł. - Wzruszyła ramionami, patrząc od jednego chłopaka do drugiego. Wyrównała, aby znajdować się z nimi w mniej więcej jednej linii. Chyba nikt do końca nie łapał zasad, których skrawki przekazywane były od ust do ust na korytarzach, ale kogo by to...
- Na trzy? - Podciągnęła rękawy grubego swetra. - Tylko nie zgub się i nie wróć do Kanady - rzuciła jeszcze do Rivera, szturchając go w ramię.
- Raz.
Złapała za rączkę.
- Dwa.
Przyjęła pozycję.
- Trzy!
I ruszyła.

Kostka: 2.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32438
  Liczba postów : 102435
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyCzw Lis 21 2013, 15:58;


Roslyn E. Madox zostaje wykluczona z tego wyścigu ze względu na brak około tygodniowej aktywności w wyścigu.

______________________

Serce zakazanego lasu - Page 2 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Francisco Silveira
Francisco Silveira

Student Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 51
  Liczba postów : 50
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6817-francisco-silveira
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6824-poczta-franka
Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 EmptyPią Lis 22 2013, 15:56;

Franek dosiadł swojej miotły, nie czując się zbyt pewnie; nie nie nie, nie dlatego, że dosiadał miotły - ich się nie bał - ale dlatego, że nie chciał robić z siebie pośmiewiska przy dwóch dobrych graczach w quidditcha. 'Dobrzy' to chyba mało powiedziane, ale tym się teraz nie przejmował; znając życie zgubi się w ciemnym lesie, albo nie zauważy zwisającej gałęzi i spadnie na ziemię. Albo wleci w sowę. Albo w testrala. Albo wpadnie w gniazdo akromantul, czy innych świństw mieszkąjących w Zakazanym Lesie. Przyjrzał się swoim przeciwnikom; najwyraźniej oni czuli się bardzo pewnie; ba, chyba byli gotowi zabić go podczas wyścigu (i siebie nawzajem pewnie też), byleby tylko wygrać i udowodnić, że są najlepsi. Jemu to w sumie dyndało razem z dzwonkiem przy drzwiach, w swojej opinii wygra, jeśli tylko nie zdarzy mu się coś głupiego, jeśli sam się nie upokorzy, a reszta była tak naprawdę mało ważna.
Czekał, aż wszyscy dosiądą mioteł i wystartują; Gryfonka już to uczyniła, ale wciąż mieli przecież czekać na czwartą osobę. W końcu (jemu wydawało się, że to wieczność), dziewczyna zadecydowała, że startują bez nieobecnej; zamierzała też chyba dać sygnał do startu. Pochylił się nisko w gotowości, zamierzając ruszyć niczym dzik i usłyszał "trzy". Wystrzelił przed siebie jak korek z szampana, czując, że wiatr rozwiewa mu włosy. Nie widział przeciwników, po prostu leciał, jakby goniło go stado wilkołaków. Nagle wleciał w jakieś krzaki, które znikąd wyrosły tuż przed nim, naprawdę! Nie chciał spędzić w nich ani chwili dłużej, ale nie widział też gdzie lecieć, by trafić na trasę. W końcu wzbił się w powietrze i zobaczył, skąd startował. Szybko poleciał w tamtym kierunku i trafił na trasę. Dobra, nie jest źle, teraz bez głupot, Franek.


[6 mi dały kosteczki, wróciłem się na 1]
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Serce zakazanego lasu - Page 2 QzgSDG8








Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty


PisanieSerce zakazanego lasu - Page 2 Empty Re: Serce zakazanego lasu  Serce zakazanego lasu - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Serce zakazanego lasu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 9Strona 1 z 9 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Serce zakazanego lasu - Page 2 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
zakazany las
-