Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Pokój Czterech Pór Roku

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 17 z 19 Previous  1 ... 10 ... 16, 17, 18, 19  Next
AutorWiadomość


Audrey Delilah Primrose
Audrey Delilah Primrose

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Metamorfomagia, teleportacja
Galeony : 1004
  Liczba postów : 1900
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptyNie Cze 26 2011, 20:05;

First topic message reminder :




Jest to jedno z wyjątkowych pomieszczeń Hogwartu. Jeśli przyjdziesz tu zimą, możesz mieć... lato! Jego wyjątkowość polega na tym, że - używając odpowiedniego zaklęcia - można zmienić porę roku. Na ścianie, naprzeciw wejścia, wypisane są cztery czary, każdy dotyczący innej pory roku.

Ver factus - wiosna
Aestate Fieri - lato
Autumno Fieri - jesień
Hieme Fieri – zima


Rzucone odpowiednio zaklęcie zmienią pogodę na charakterystyczną dla danej pory roku. Zimą może spaść śnieg, jesienią drzewa zgubią liście, wiosną zrobi się cieplej i zaczną kwitnąć kwiaty, a latem będzie upał. Oczywiście można też trafić na burze, zamiecie, deszcze, gradobicia... Wszystko zależy od szczęścia! Warto jednak spróbować, jeśli z utęsknieniem czeka się na ulubioną ćwiartkę roku.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Nancy A. Williams
Nancy A. Williams

Absolwent Hufflepuffu
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Burza brązowych loków na głowie i uśmiech przyklejony do twarzy, tatuaż z runą algiz na lewej kostce
Galeony : 233
  Liczba postów : 1606
https://www.czarodzieje.org/t18035-nancy-ava-williams
https://www.czarodzieje.org/t18049-nancy-ava-williams#512833
https://www.czarodzieje.org/t18036-nancy-ava-williams
https://www.czarodzieje.org/t18312-nancy-a-williams-dziennik
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptyWto Sty 19 2021, 00:09;

Pewnie powinna najpierw podejść i się przywitać, kulturalnie zaproponować bitwę na śnieżki, zapytać, czy Narcyzowi przypadkiem nie jest zimno i czy nie boi się, że śnieg wpadnie mu za kołnierz. Naprawdę tak chciała zrobić! Tylko że ręce same wyrwały się do uformowania białej kulki i zanim Williams zdążyła się w ogóle zastanowić nad tym co chce zrobić, śnieżka już leciała w kierunku blondyna, by rozbić się na jego klatce piersiowej. Stało się, padł pierwszy wystrzał i jakoś wcale nie było jej z tego powodu przykro, wręcz przeciwnie. Zachichotała, ciesząc się jak dziecko ze swojego małego zwycięstwa, a jednocześnie miała nadzieję, że na tym się nie skończy, a jej przeciwnik nie pozostanie dłużny i odpowie na tę zaczepkę. Coś tam krzyczał w języku, którego za knuta nie rozumiała, mimo że często zdarzało jej się go słyszeć, czy to w Komunie, czy to podczas treningów. Miała wśród przyjaciół zadziwiająco dużo Polaków i nawet zdążyła załapać kilka słówek, ale wciąż mogła tylko zgadywać, co krzyczał do niej zaskoczony atakiem kolega. Nie miała pojęcia czy właśnie leciały w jej stronę wyzwiska, odgrażanie się, czy może słowa pochwały za ten celny strzał.
- Co tam mówisz? Że się poddajesz? - Odkrzyknęła wesoło, rozciągając usta w jeszcze szerszym uśmiechu niż ten goszczący na twarzy Cyza. Nie musiała długo czekać, aby przekonać się, że na jednym strzale bitwa się nie zakończy. Śnieżka poleciała prosto w jej stronę, ale przecież dokładnie tego się spodziewała i bez problemu uniknęła pocisku, odskakując na bok. Nawet jeśli miała chwilę zawahania, czy powinna kontynuować tę zabawę, nie będąc pewną czy Puchon w ogóle ma na nią ochotę, to teraz nie miała już żadnych skrupułów. Zresztą niech potraktuje to jako nadprogramowy, prywatny trening z panią kapitan! Takie wyróżnienie!
- Musisz się bardziej postarać! - Krzyknęła, rozbawiona całą tą sytuacją i dała nura w śnieg, by ulepić kolejną kulkę. Potrzebowała dosłownie kilku sekund, by przygotować amunicję i z precyzją pałkarza posłać śnieżkę w stronę towarzysza.

Kostka: 5
Wynik: Cyz 0 | Nan 1 bitwa
Powrót do góry Go down


Narcyz Bez
Narcyz Bez

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : Wiecznie goszczący na ustach uśmiech, twarda angielska wymowa z wyraźnymi końcówkami
Dodatkowo : Metamorfomag
Galeony : 289
  Liczba postów : 383
https://www.czarodzieje.org/t19726-narcyz-bez
https://www.czarodzieje.org/t19736-tofu
https://www.czarodzieje.org/t19727-narcyz-bez
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptyPią Sty 22 2021, 21:43;

Mogę z całą pewnością powiedzieć, że jestem o wiele mniej delikatny niż wydaję się na pierwszy rzut oka, dlatego gdybym tylko miał czas się dłużej nad tym zastanowić, ucieszyłbym się, że traktujesz mnie tak zwyczajnie. Tak jak traktuje się bliskich znajomych, wiedząc, że wcale nie obrażą się za tę jedną zaczepną śnieżkę, choćby i niefortunnie wpadła za szalik. I ja ani myślę się dąsać, tym bardziej, kiedy widzę, jaką radość Ci to sprawia.
- Nie znam tego słowa! - odkrzykuję, co prawdopodobnie możesz zinterpretować, jako niebywałego ducha walki, podczas gdy ja, już myślami wybiegając trochę w przyszłość, do lepienia śnieżki, naprawdę mam problem z usłyszeniem i zrozumieniem wyrażenia, którego używasz.
Naiwnie nie biorę pod uwagę tego, że możesz się poruszyć, więc moja pierwsza śnieżka rozbija się smutno na ścianie. Nie tracę jednak entuzjazmu; wiem, że mróz wkrótce będzie szczypał po palcach, skoro nie pomyślałem o wodoodpornych rękawiczkach, ale i tak natychmiast pochylam się, by uformować drugą kulkę. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz brałem udział w bitwie na śnieżki, ale musiało być to jeszcze we wczesnym dzieciństwie, bo zupełnie zapominam, że poza atakiem równie ważna jest obrona. Zanim się prostuję, ponownie obrywam, tym razem w okolicy ramienia. Staram się przynajmniej zareagować szybko i wyrzucam śnieżkę, która tym razem nawet nie do końca leci we właściwą stronę.
Ale próbuję!
Wina zdecydowanie leży po Twojej stronie, bo wszyscy wiedzą, że amatorom należą się jakieś fory na początek, żeby chociaż ponęcić ich perspektywą niemożliwego zwycięstwa. A tak wszystko od początku przypomina wyścig Błyskawicy Doskonałej przeciwko Spadającej Gwieździe - czym nie mógłbym przejmować się mniej!
- Ja myślę, że ty powinnaś mnie zmienić pozycję na miotłach - sugeruję ze śmiechem, bo przecież jestem ścigającym, a wychodzi na to, że nawet lekkiej śnieżki nie potrafię posłać w odpowiednim kierunku. Mam nadzieję, że nie pomyślisz, że to przeze mnie poprzednia gra nie wyszła tak, jak byś tego chciała...


Kostka: 2
Wynik: Cyz 0 | Nan 1

Jeżeli masz ochotę, możesz rzucić kostką:
Powrót do góry Go down


Nancy A. Williams
Nancy A. Williams

Absolwent Hufflepuffu
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Burza brązowych loków na głowie i uśmiech przyklejony do twarzy, tatuaż z runą algiz na lewej kostce
Galeony : 233
  Liczba postów : 1606
https://www.czarodzieje.org/t18035-nancy-ava-williams
https://www.czarodzieje.org/t18049-nancy-ava-williams#512833
https://www.czarodzieje.org/t18036-nancy-ava-williams
https://www.czarodzieje.org/t18312-nancy-a-williams-dziennik
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptyCzw Sty 28 2021, 01:12;

Miała taką przypadłość, że często nie mogła się powstrzymać i bez zastanowienia wskakiwała przyjaciołom na plecy albo z zaskoczenia atakowała przytulasami. Zimową porą spontanicznym powitaniem w wykonaniu Williams mogła być również zbłąkana śnieżka wyskakująca zza roku, prosto na niespodziewającego się niczego Puchona. Robiła to zawsze z samymi dobrymi intencjami, ale czasami zdarzało jej się napotkać po takiej niespodziance niezadowolone spojrzenie. Nie każdy lubił taki rodzaj powitania, a ona przypominała sobie o tym zazwyczaj po czasie. Na szczęście tym razem nie doszło do żadnych nieporozumień, a Bez dał się porwać do zabawy na śniegu, dokładnie tak, jak chciała tego pani kapitan, co zasygnalizowała szerokim uśmiechem.
Cieszyła się jak małe dziecko, bo w ciągu całego roku zdążyła już zapomnieć jaką frajdę może przynieść ta biała, lodowata substancja, którą zazwyczaj darzyła niechęcią. Gdzieś między formowaniem kolejnej kulki a wewnętrznym chwaleniem Cyza za wolę walki, pomyślała, że przecież niemożliwe jest, żeby nikt jeszcze nie wymyślił zaklęcia albo eliksiru podnoszącego temperaturę śniegu bez jego topnienia. Czemu tego nie uczą w szkołach? A może uczą, tylko ona nie chodziła na zajęcia? Gdzieś ewidentnie był problem w tej edukacji... Póki jednak temperatura białego puchu pozostawała zdecydowanie poniżej krytyki, nie zamierzała dać się ustrzelić. Uskoczyła przed kolejną nadlatująca kulką, ani myśląc, żeby dać przyjacielowi jakieś fory i pozwolić na wsypanie się śniegu za kołnierz. Przynajmniej na razie...
- A co proponujesz? Bramkarza? Tam się przyda przyjmowanie śnieżek na klatę! - zachichotała, a chwilę później posłała w kierunku Puchona kolejną kulkę. Ta jednak nie była wystarczająco  uklepana ani dopieszczona i w rezultacie rozpadła się w powietrzu, na ułamek sekundy formując nad Narcyzem śniegową chmurkę.
Mimo że z tym bramkarzem to żartowała, myśl o zmianie pozycji swojego ścigającego jednak została gdzieś tam z tyłu głowy. W zasadzie już jakiś czas o tym myślała, szczególnie że znowu posypali jej się zawodnicy i kolejny raz musiała układać drużynę tak, by na każdej pozycji znajdował się choć jeden zawodnik. Nic jednak na ten temat nie powiedziała, nie był to czas ani miejsce na dopracowywanie boiskowych strategii. Poświęcała na to i tak stanowczo za dużo czasu, a tutaj przyszła oderwać się od tej codzienności! Jedyna strategia, na jakiej chciała się teraz skupić to strategia zasypania blondyna śniegiem z góry na dół!

kostka:3
wynik: Cyz 0 | Nan 1

Jeżeli masz ochotę, możesz rzucić kostką:
Powrót do góry Go down


Alise L. Argent
Alise L. Argent

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : dołeczki w policzkach przy uśmiechu, zawsze nosi bransoletkę ze smoczym akcentem i łańcuszek z zawieszką z Irlandzką Koniczynką
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 1281
  Liczba postów : 985
https://www.czarodzieje.org/t16073-alise-lauren-argent#440125
https://www.czarodzieje.org/t16093-shea#440127
https://www.czarodzieje.org/t16089-alise-l-argent#440019
https://www.czarodzieje.org/t18311-alise-argent-dziennik#521059
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptyPią Mar 26 2021, 20:17;

@Darren Shaw
Zaklęcie: Ver factus - wiosna

Jako że nie udało się Ali spotkać z Darrenem poprzedniego dnia przez natłok obowiązków w pracy, musieli to przełożyć. Korzystając z wolnego od kliniki piątku, zdecydowała się wziąć na ręce swojego Jackalope i spędzić z nim trochę czasu, jednocześnie mając na celu poznanie lepiej chłopaka najlepszej przyjaciółki, sprawcę kodu różowego. Oczywiście, że się znali, ale chciała wybadać grunt. Wrzuciła do torby szczotkę, przysmaki oraz małą miskę do wody, kilka drobiazgów dla nich i ze zwierzęciem na ręku ruszyła w stronę zachodniego skrzydła, gdzie była wyjątkowa sala. Wysłała oczywiście wcześniej Krukonowi Patronusa.
Postanowiła zaczekać na niego przed komnatą, przytulając do siebie zainteresowanego wszystkim dookoła gryzonia.
- Cześć! Przepraszam, że tak nagle i dopiero dziś, ale mieliśmy małą awarię, bo hipogryf złamał nogę i było bardzo trudno ją nastawić, musiałam zająć się pozostałymi pacjentami. - wytłumaczyła mu od razu, robiąc przepraszającą minę i zaraz uśmiechając się promiennie, wbiła błękitne oczy w poruszającego uchem zwierza. - To jest Krokus! Wzięłam go, żeby nie był samotny i nie cierpiał na lęk separacyjny.
Dodała jeszcze, ruchem głowy zgarniając jasny warkocz na plecy. Po wejściu do sali, drzwi za nimi zamknęły się i ostrożnie złapała różdżkę, rzucając zaklęcie sprowadzające wiosnę. Wyrosła świeża trawa, mlecze, zapach kwiatów uderzał do nosa. Podeszła pod pień, siadając i opierając się o niego plecami, puszczając królika obok i zdejmując torbę, rozpięła ją, wyjmując miskę i wlewając wody, gdyby Krokus był spragniony.
- Jest strasznie ciekawski. Musisz mu wybaczyć bycie natrętnym. - wzruszyła ramionami, podnosząc wzrok na chłopaka i uśmiechając się, wskazała bezradnie ręką na wspinającego się na Darrenowe nogi Jackalopea. - Muszę Ci coś wyznać, wiesz?
Westchnęła nagle, krzyżując ręce na piersiach. Ubrana w zwykłe jeansy, trampki i zbyt dużą, błękitną bluzę z herbem Ravenclawu, wcale nie wyglądała poważnie, chociaż za to na odrobinę skruszoną. - Ale obiecaj, że się nie będziesz gniewał.
Na Jessice to zawsze działało. Kompletnie nie umiała złościć się na ten smutny i przejęty wyraz twarzy z błyszczącymi oczyma, który Alise teraz przyjęła, jednocześnie wciąż zerkając na rozbawionego Krokusa, który skierował się susłem do miski z wodą.
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptySob Kwi 03 2021, 00:14;

  Będąc całkowicie szczerym, to od czasu powrotu z Norwegii Darren odzwyczaił się nieco od zwykłego, swojskiego, krukońsko-prefeckiego pomagania w pracach domowych innym studentom. Co prawda często sam takiej pomocy jak powietrza potrzebował - jak choćby kiedy Jess pomagała mu z runami albo Flora z eliksirami - ale czasem to Shaw był osobą takich korepetycji udzielających, szczególnie z zaklęć i okazjonalnie z transmutacji, czując się najmocniej z tych dwóch dziedzin właśnie.
  Dlatego też, kiedy Alise poprosiła go o pomoc, Darren nie omieszkał się zgodzić i pomknął na umówione miejsce wyposażony w cały zestaw podręczników i opracowań, które pomóc miały mu jedynie trochę, ich głównym celem było zaś naprowadzenie Argent na odpowiednią ścieżkę prowadzącą do rozwiązania kwestii zaklęciowej pracy domowej.
  Krukonka czekała na Shawa jeszcze przed komnatą, trzymając w ramionach jakieś stworzenie, które okazało się być - po bliższych oględzinach - jackalope, od których w Hogwarcie wprost się zaroiło. W wyścigu Darren nie miał jednak zamiaru brać udziału, więc i królika od profesora Swanna nie przygarnął - dość miał wrażeń z własną menażerią.
- Nie szkodzi - machnął ręką chłopak, patając Krokusa lekko po uzbrojonej w rogi główce - co zemściło się na nim jednak zaraz po wejściu, kiedy jackalope postanowił wykazać się, zgodnie z ostrzeżeniami Alise, wyjątkową ciekawością, i rozpoczął proces wspinania się na nogę Darrena, z czym Shaw ostatecznie postanowił mu pomóc, siadając na jakimś niskim taboreciku i prostując nogę, ustawiając ją pod łagodnym kątem.
  Zmrużenie oczu Darrena, które nastąpiło po 'wyznaniu' Alise, wróżyć mogło tylko jedno - to, że Krukon absolutnie nie miał pojęcia, o co dziewczynie może chodzić. Tym bardziej czemu miałby się gniewać? Czyżby Argent coś przeskrobała? Odwiedziła jakieś zakazane miejsce w Hogwarcie i musiała się komuś wygadać?
Cóż, w takiej sytuacji wybór prefekta jako naczynie na zwierzenia byłby co najmniej niekrukoński.
- Obiecu-uję - przeciągnął słowo, ignorując zeskakującego z kolana królika i splatając dłonie w wyczekującym geście - O co chodzi?
Powrót do góry Go down


Alise L. Argent
Alise L. Argent

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : dołeczki w policzkach przy uśmiechu, zawsze nosi bransoletkę ze smoczym akcentem i łańcuszek z zawieszką z Irlandzką Koniczynką
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 1281
  Liczba postów : 985
https://www.czarodzieje.org/t16073-alise-lauren-argent#440125
https://www.czarodzieje.org/t16093-shea#440127
https://www.czarodzieje.org/t16089-alise-l-argent#440019
https://www.czarodzieje.org/t18311-alise-argent-dziennik#521059
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptyWto Kwi 06 2021, 00:29;

Wiedziała, jak był obowiązkowy i jak przykładał się do obecności na zajęciach razem z Jessicą oraz Victorią, walcząc chyba o tytuł ucznia roku. Najlepszym podstępem na wyciągnięcie go na spotkanie było właśnie to. Nie wiedziała, dlaczego właściwie było jej głupio zapytać wprost, czy wyjdzie na kawę, ale chyba miało to coś wspólnego z Jessicą i ich przyjaźnią. Nie chciała go ostrzegać, badać, szpiegować.. Zwyczajnie, lepiej poznać, upewnić się, że Smith trafiła na idealnego księcia z bajki. Jako najstarsza z nich, czuła się w obowiązku.
- Jest strasznie energiczny, myślałam, że one więcej śpią. - westchnęła, drapiąc się po głowie i wprawiając tym samym w ruch jasne kosmyki sięgających ledwo ramion, włosów. Zlustrowała go spojrzeniem, uśmiechając się zaraz. Ustawiła miskę, napełniając ją wodą, rzucając mu też luźno zabawkę obok swojej nogi, gdyby Darren okazał się zbyt prostą górą do zdobycia. Planowała go jeszcze wyczesać, więc zgrzebło i szczotka tkwiły na jej kolanach. Wiosenne wnętrze komnaty, teraz pełnej trawy oraz z wysokimi drzewami błękitnym niebem dawało wrażenie, że byli gdzieś daleko poza murami szkoły.
- Chciałam podpytać Cię o pracę domową na zaklęcia, ale przede wszystkim chciałam Cię lepiej poznać i beznadziejnie głupio mi z tym, że nie umiałam zaprosić Cię na kawę! Przepraszam! Niestety Lis obecny w moim imieniu, czasem faktycznie jest podstępny.. - wyjaśniła szczerze, składając dłonie w geście przepraszania, skłaniając nawet lekko głowę w jego stronę, uśmiechając się niewinnie. Gdy Krokus się napił, wzięła go na kolana, drapiąc za uchem i opierając się wygodniej o drzewo, sięgnęła po szczotkę, traktującą nią sierść. Zwierzę zaskoczone podskoczyło, próbując narzędzie pielęgnacyjne podgryzać. - Nie wiem, łatwiej myśleć nad zaklęciami w określonej sytuacji, niż gdybać nad ich zastosowaniem tak.. Wiesz, na sucho.
Dodała z westchnięciem, wzruszając delikatnie ramionami. Nie była taką kompletną nogą, chociaż wielu zaklęć nie potrafiła wciąż rzucić, skupiając głównie swoją uwagę na magicznych zwierzętach. - Jess mówiła, że masz talent do wskazywania rozwiązań, więc... Nadal aktualne i wcale, ale to wcale mnie nienawidzisz? Wzięłam też ciastka pokoju, gdybyś był bardzo zły.
Uśmiechnęła się z błyskiem w oczach, próbując go odrobinę wybadać i przekupić. Spojrzała na królika, zbierając mu szczotkę spod pyska i przeczesując nią grzbiet. Jakby był egzemplarzem z ADHD.
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptySob Kwi 17 2021, 09:32;

  Co prawda w tym momencie Darren o jackalope'ach nie wiedział jeszcze zbyt wiele - trening z Flashem, królikojeleniem Jess, odbyć się miał w przedsionku Exham Priory dopiero tego wieczoru, po powrocie Shawa z uczelni oraz zahaczenia o Pokątną - ale nie mógł zaprzeczyć, że ten osobnik był rzeczywiście wyjątkowo ruchliwy. Cóż, to zapewne dobrze wróżyło jeśli chodziło o nadchodzący wyścig - bo z tego co Krukon się orientował, właśnie dlatego ostatnio w Hogwarcie zapanował szał na te stworzonka, których wszędzie było pełno.
  - No dobrze, dobrze - zaśmiał się cicho Darren. Nie sądził, że komukolwiek może być głupio zaprosić go na kawę, szczególnie że udzielał korepetycji z zaklęć - oraz sam je odbierał - często i gęsto. I co prawda ostatnio częściej na rozkładówce miał 'zajęcia' ze Smith, ale w miarę możliwości nadal starał się, w miarę możliwości, poświęcić parę przerw choćby na tłumaczenie pierwszorocznym odpowiedniego 'obrót i trach' przy rzucaniu Wingardium Leviosa.
  - To o którą pracę domową dokładnie chodzi? - zapytał, moszcząc się nieco wygodniej na swoim siedzisku i obserwując Alise, która próbowała opanować rozbrykanego jackalope'a. Podniósł jednak brwi, kiedy usłyszał imię Jess i to, że coś o nim mówiła - a razem z chęcią 'lepszego poznania' malowało to całkiem oczywisty obraz, który Shaw ostatecznie skwitował jedynie wewnętrznym i mentalnym wzruszeniem ramionami.
- Nie znienawidzę nikogo z ciastkami - dodał, zakładając stopę na kolano i nachylając się nieco do przodu, by na swoich nogach oprzeć także łokcie. Zmrużył jednak oczy i, zadając kolejne pytanie, przybrał nieco bardziej konspiracyjny ton.
- A... khm... co mówiła o mnie Jess? - spytał, bez odwracania wzroku zbierając z czoła jakiś niesforny kosmyk, który osunął mu się na powiekę, wchodząc w wizję skupioną teraz całkowicie na tym, co Jessica Smith opowiadała o nim swoim koleżankom z Ravenclawu.

Powrót do góry Go down


Alise L. Argent
Alise L. Argent

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : dołeczki w policzkach przy uśmiechu, zawsze nosi bransoletkę ze smoczym akcentem i łańcuszek z zawieszką z Irlandzką Koniczynką
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 1281
  Liczba postów : 985
https://www.czarodzieje.org/t16073-alise-lauren-argent#440125
https://www.czarodzieje.org/t16093-shea#440127
https://www.czarodzieje.org/t16089-alise-l-argent#440019
https://www.czarodzieje.org/t18311-alise-argent-dziennik#521059
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptySro Kwi 21 2021, 01:13;

Nie mogła powstrzymać się od wzięcia udziału w wyścigu, gdy dotyczył on opieki nad magicznymi stworzeniami, którą tak uwielbiała. Zajmowanie się Jackalope było nowym doświadczeniem — wyzwaniem — dla kogoś, kto wcześniej robił tym zwierzakom jedynie podstawowe badania w klinice. Zerknęła czulej na Krokusa, wyciągając dłoń i przesuwając palcami po jego grzbiecie, zahaczyła paznokciem za ucho tak, jak lubił najbardziej, zanim jego zainteresowanie całkiem przeszło na towarzyszącego jej Krukona.
- Całe szczęście, bo nie możemy sobie pozwolić na bycie w negatywnych kontaktach ze względu na Jessice i przez to, że jesteś naprawdę świetnym prefektem oraz sympatycznym chłopakiem. Tylko błagam, nie mów Lucasowi, bo bywa zazdrosny. - konspiracyjnie przyłożyła palec do ust, puszczając mu oczko i zaraz parsknęła śmiechem, palcami rozczesując jasne kosmyki włosów. Ala była pełna energii i optymizmu, a co najlepsze zarażała tym innych. Na próżno było szukać jakiegokolwiek flirtu w jej zachowaniu, jedynie sympatię, zbyt dużą do ludzi — nawet tych, których dobrze nie znała. - O te zaklęcia! To trudniejsze, niż sądziłam. Oczywiście jest oczywisty wybór, tego no.. Wiesz, którego! Chciałabym być jednak trochę oryginalna, bo Profesor był ostatnio zadowolony z mojej inwencji twórczej podczas toru przeszkód.
Wyjaśniła ze wzruszeniem ramion, siadając wygodniej, strzepując niewidoczny pył z nogawek spodni. Poprawiła materiał bluzy, przesuwając spojrzeniem po zaczarowanym, błękitnym niebie. Uwielbiała wiosnę. Na jego spytanie drgnęły jej brwi i zapomniała skomentować tego o ciastkach, po które swoją drogą już sięgała do torby. Uśmiechnęła się triumfalnie, poruszając dwuznacznie wcześniej drżącymi brwiami, łapiąc w palce paczkę ciastek i kiwając nimi w jego stronę niczym palcem, chociaż zaraz mu je rzuciła, aby otworzyć i się częstował, a ona szukała czegoś jeszcze — może żelek albo soku? Na pewno je zabrała!
- No wiesz, złamie babski kodeks, jak Ci tak wszystko powiem, Panie ciekawski! - zaczęła z rozbawieniem, nie mogąc przestać się uśmiechać na myśl o tej dwójce ludzi, co wywoływało dołeczki w jej policzkach. Odłożyła na bok torbę, dzierżąc w dłoniach dwie butelki napoju, a Krokus w tym czasie rozłożył się na trawie, łypiąc uszami. - Dziękuje, że dajesz jej tyle uśmiechu i pewności siebie! Mam wrażenie, że byłeś tym, czego jej brakowało.
Dodała jeszcze ze wzruszeniem ramion, odszukując jego spojrzenia i wręczając mu picie, uśmiechnęła się pogodnie.
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptySob Cze 05 2021, 14:15;

  Darren przewrócił oczami na kolejną falę komplementów ze strony Alise. Z jednej strony było to oczywiście bardzo miłe, z drugiej jednak wyjątkowo krępujące - Krukonka chyba za bardzo starała się sprawić, by Shaw nie miał jej za złe niewielkiego kłamstwa związanego z powodem przyjścia do pokoju Czterech Pór Roku. A naprawdę, wystarczyłyby ciastka.
  - Milczę jak grób - powiedział z nieswoim uśmiechem na wspomnienie o tym, by nie mówić nic Lucasowi. Z Sinclairem i tak nie rozmawiał zbyt wiele - ostatni raz chyba zamienili słowa na lekcji zaklęć, gdzie Voralberg sparował ich do krótkiej wymiany uroków.
  - Rozumiem - odpowiedział, kiedy dziewczyna opowiedziała o swoich problemach z pracą domową dla profesora zaklęć - Sam napisałem o zaklęciu, które dobrze znam i używałem go już w innych sytuacjach - dodał z wzruszeniem ramionami - Może też powinnaś tak zrobić - najlepiej opisywać czar, który zna się z praktyki, nie tylko z teorii - orzekł, uśmiechając się lekko. Praktycznie rzecz ujmując, było to prawie wszystko co mógł zaoferować Argent - jeśli miałby pomóc jej jeszcze trochę, to prawie że odpowiadał na jej pytanie za nią.
  Na kolejne słowa Krukonki Shaw nie mógł zareagować jednak niczym innym niż lekkim uśmiechem - cieszył się, że nie tylko sam widział to, że Jess ostatnimi czasy były pewniejsza siebie i bardziej 'słoneczna', ale też dostrzegały to takie osoby jak Alise, którą chyba można by określić mianem przyjaciółki Smith.
- Dzięki - skwitował krótko Darren, nie wiedząc co mógłby konkretnie odpowiedzieć w takiej sytuacji oprócz prostego podziękowania - Daj znać, jeśli coś skaszanię - dodał, układając się nieco wygodniej na swoim miejscu - wyglądało na to, że rzeczywiście zaklęcia były jedynie tłem i powodem, który nawinął się jako pierwszy.
Powrót do góry Go down


Alise L. Argent
Alise L. Argent

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : dołeczki w policzkach przy uśmiechu, zawsze nosi bransoletkę ze smoczym akcentem i łańcuszek z zawieszką z Irlandzką Koniczynką
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 1281
  Liczba postów : 985
https://www.czarodzieje.org/t16073-alise-lauren-argent#440125
https://www.czarodzieje.org/t16093-shea#440127
https://www.czarodzieje.org/t16089-alise-l-argent#440019
https://www.czarodzieje.org/t18311-alise-argent-dziennik#521059
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptyNie Lip 18 2021, 21:55;

Ali zawsze się bardzo ludźmi przejmowała, taki był jej wątpliwy urok. I to wcale nie tym, jaką będą mieli o niej opinie, przeciwnie — za nic nie chciała ich urazić, sprawić komukolwiek przykrości. Była przesadną altruistką, która z egoizmem niewiele miała wspólnego. Głupio było jej — zważywszy na Lucasa oraz Jess na podanie prawdziwego powodu spotkania, a niewinne kłamstwo (chociaż faktycznie o pracę domową spytała, więc nie tak całkiem nieszczery był to pomysł), wydało się jej najlepszym rozwiązaniem.
Słuchała go z uwagą, wcześniej obdarowując uśmiechem pełnym wdzięczności za zachowanie tego w sekrecie. Jej Ślizgon bywał zazdrosny, a zakładała, że skoro obydwoje byli prefektami, to mają ze sobą całkiem dobre relacje. W pewien sposób wydawali się blondynce podobni. - Jest w tym jakaś metoda i wydaje się, że Profesor to doceni.
Zgodziła się z cichym mruknięciem, przesuwając błękitnymi oczyma po jego twarzy. - Dziękuję! Jednak widzisz, pomogłeś mi z tą pracą domową.
Zaśmiała się z niewinnym wzruszeniem ramion, przenosząc wzrok na królika z rogami, który podszedł do jej nóg, chętny pieszczot. Przesunęła palcami po miękkim futerku.
- To ja dziękuje! Dajesz jej szczęście, a to dla mnie ważne. - dodała ciszej, nieco poważniej niż wcześniej. Miała tendencję do przesadnego dbania o swoich przyjaciół, a ze Smith były blisko. Zawsze mogła na nią liczyć i miała nadzieję, że Jess myśli o niej w takich samych kategoriach. - Nie sądzę, żebym wiedziała o tym przed Tobą. Ona traktuje was bardzo poważnie i znasz ją, prędzej sama Ci wspomni. Chociaż nie wydaje mi się, aby cokolwiek mogło podciąć skrzydła, które jej dałeś. Tak długo, jak nie będziecie planować i cieszyć się kolejnym dniem. Niestety mój Drogi, ludzie o tym zapominają, snując plany przyszłości i tracąc ważne, wzmacniające relacje momenty, chwile..
Westchnęła przeciągle na zakończenie swojego monologu, siadając wygodniej. Sięgnęła po ciastko, chrupiąc w milczeniu i ignorując trącanie łapką, bo jej podopieczny widocznie też chciałby go skosztować. Jaki olbrzymia entuzjastka opieki nad magicznymi stworzeniami wiedziała jednak, że to wcale nie było dla nich dobre.
I tak mijało im popołudnie — na rozmowach! O Jess, o marzeniach, trochę o ciastkach i o nich samych, przez co Argent zdążyła sobie tylko umocnić opinie o Darrenie, która i tak od przyjaciółki jawiła się w samych superlatywach. I nie mogła być spokojniejsza! Powód był wystarczający, aby wybaczyć sobie drobne kłamstwo.

|ZT
Powrót do góry Go down


Yasmine E. Swansea
Yasmine E. Swansea

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : -
Galeony : 435
  Liczba postów : 163
https://www.czarodzieje.org/t20911-yasmine-elena-swansea#669680
https://www.czarodzieje.org/t20931-gucci#670775
https://www.czarodzieje.org/t20929-yasmine-elena-swansea
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptySob Maj 21 2022, 22:40;

@Darren Shaw

Zajęcia wyjątkowo się jej dłużyły w piątkowe popołudnie — może było to kwestią zaklęć i historii magii, a może perspektywą spotkania ze swoim ulubionym Krukonem po lekcjach. Ostatnio niewiele mieli okazji do pogaduszek, Yas poza sporadycznym zaczepianiem go na szkolnym korytarzu starała się nie przeszkadzać. Zbliżały się egzaminy końcowe, musiał myśleć o ocenach oraz przyszłości, a do tego wszystkiego dochodziły również obowiązki prefekta. Nawet nie miała okazji mu pogratulować z powodu wygranej, o której słyszała.
Przyszła przed komnatę na czwartym piętrze wcześniej, bo Profesor wspaniałomyślnie skończył zajmujący wykład przed czasem. Oparła się o ścianę, poprawiając mundurek szkolny i zrzucając torbę z ramienia, przeciągnęła się z cichym mruknięciem. Kto nie lubił piątków? Uśmiechnęła się pod nosem, nasłuchując kroków. Miała nawet przez chwilę pomysł na wyjęcie szkicownika, ale było to w sumie bezsensu, bo Darren był człowiekiem poukładanym i dość punktualnym, a za cholerę nie chciała odpłynąć do własnego świata, gdyby wpadła w wir jakiegoś tworu, który powstały na kartce byłby zrozumiały tylko dla niej.
Zmierzyła go wzrokiem z uśmiechem, zwyczajnie nie powstrzymując dołeczków w śniadych polikach. Gdy tylko znalazł się w zasięgu jej rąk, przytuliła go szybko i cmoknęła nieśmiało w polik, zaraz przechodząc do gratulacji. - Skoro już zostałeś mistrzem zaklęć, to mogę liczyć na jakieś powtórki przed egzaminami? Gratulację, świetnie sobie poradziłeś.
Cofnęła się, opadając na pełne stopy i podnosząc torbę, przewiesiła ją znów niedbale przez ramię. - Na jaką porę roku masz ochotę?
Zapytała, wskazując ruchem głowy na komnatę, przy której tkwili. Wiele o niej słyszała, chociaż nigdy nie miała okazji skorzystać z jej magicznych właściwości. Była nią jednak odrobinę zafascynowana, dopowiadając sobie w głowie, że może to być doskonałe miejsce na ucieczkę od rzeczywistości i rzucenie się w wir twórczego szaleństwa. - Jaką właściwie porą roku określiłbyś siebie?
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptyNie Maj 22 2022, 18:16;

  W pokoju Czterech Pór Roku Darren bywał nie za często. Zaklęcie, które założyciele nałożyli na tą komnatę traktował jak wyjątkowo skomplikowaną klimatyzację - dość estetyczną, nie da się ukryć. Nie było tajemnicą, że osoby w lecie często używały tutaj zimowego uroku, by uciec nieco od upału na zewnątrz, i w drugą stronę - letni czar panował tutaj kiedy zdarzało się, że nawet po szkolnych korytarzach hulały grudniowe wichry.
Skoro jednak zaprosiła go tu Yasmine, to Shaw nie miał nic przeciwko krótkiemu odpoczynkowi po zajęciach, przed teleportacją do Exham. Wziął pod pachę Proroka Wieczornego, którego właśnie przyniósł mu redakcyjny puszczyk, w kieszeń zapakował świeże opakowanie fasolek wszystkich smaków Bertiego Botta i ruszył w daleką wyprawę na czwarte piętro.
  - Dzięęę-ęki - przeciągnął podziękowanie Shaw, odpowiadając oczywiście na gratulacje dziewczyny związane z zawodami ligi pojedynków - Szkoda, że nie mogłaś wpaść - dodał ze sztucznie zasmuconą miną. Nie dziwił się jednak - widownia na lidze nie była aż tak liczna jak można by się spodziewać, ale sądził, że większość winy spoczywała na warunkach pogodowych oraz temu, że pojedynki nie były mimo wszystko tak porywające jak quidditch - Na drugą edycję może też się wybierzesz, hę? - zagaił. Z tego co wiedział Yasmine coś tam potrafiła - nawet jeśli niewiele, to do ligi nie byli dopuszczani jedynie mistrzowie różdżki, jak zresztą świetnie to było widać ostatnim razem.
- Może być wiosna - odpowiedział, zastanawiając się czy rozczaruje dziewczynę wyborem, który przecież widać było doskonale za oknem - Co to za pytanie? Jaką porą roku określiłbym siebie? - powtórzył Darren, szczerze zdziwiony. Gryfońsko-puchoński poetyzm nie był jego mocną stroną, a jedyna pora jaką Shaw od miesiąca by się najchętniej określił, to była pora na spanie.
Powrót do góry Go down


Yasmine E. Swansea
Yasmine E. Swansea

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : -
Galeony : 435
  Liczba postów : 163
https://www.czarodzieje.org/t20911-yasmine-elena-swansea#669680
https://www.czarodzieje.org/t20931-gucci#670775
https://www.czarodzieje.org/t20929-yasmine-elena-swansea
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptyNie Maj 22 2022, 22:28;

Jak zwykle musiała zlustrować go wzrokiem na tyle dokładnie, aby upewnić się, że o siebie dbał. Miała taki głupi nawyk, odkąd się zaprzyjaźnili, zanim jeszcze wpadła w sidła jego uroku osobistego. Nie lubiła być z tym nachalna, ale była człowiekiem wyjątkowo mocno martwiącym się o zdrowie i dobre samopoczucie najbliższych. Z ulgą stwierdziła, że wszystko było w porządku, że prawdopodobnie prefekt naczelny pamiętał o odpoczynku. Zrobiła przepraszającą minę, odszukując jego spojrzenia. - Moja matka miała tę głupią wystawę, musiałam być razem ze wszystkimi, chociaż przez to, że Raf i Rocco nie rysują w...hmm powiedzmy to, profesjonalny sposób, ja mam absolutnie najgorzej. Wynagrodzę Ci to jakoś.
Wytłumaczyła zgodnie z prawdą, wzruszając przy tym delikatnie ramionami, gdy mówiła o swoich braciach. Jeden pisał, drugi siedział w muzyce. Zaśmiała się na jego stwierdzenie o lidze, kręcąc głową. - Mój patronus wyszedł dwa razy, a sporo czarów mi zwyczajnie eksploduje, wiesz przecież. Mogłabym wygrać, doprowadzając przeciwnika do żenady, łez śmiechu lub współczucia. Muszę jednak przyznać, że żałuję, że nie widziałam Cię w akcji. To musiało być dobre widowisko.
Zakończyła z odrobiną rozczarowania i westchnięcia w stronę swojej rodziny, bo te pojedynki i zwycięstwo samo w sobie, musiało być dla niego bardzo ważne. I przecież chciała, ba, obiecała, że zawsze będzie go wspierała.
- Niech będzie wiosna, czyń honory. - przytaknęła z uśmiechem, przesuwając palcami po skórzanym pasku torby, ruchem głowy zgarniając brązowe pasma na plecy. Gdy drzwi od komnaty zamknęły się za nimi, a Krukon wypowiedział zaklęcie, wszystko wewnątrz zaczęło się zmieniać. Wiosna być może była również za oknem, jednak nie tak piękna i kolorowa, jak tutaj. Zadziwiające, że na twarzy czuć było nawet rześkie powiewy wiatru. Leniwie skierowała się pod drzewo, obserwując wszystko dookoła. To była dobra pora roku na zmiany, zaczynał się przecież nowy krąg życia. Przypomniała sobie jednak, że przez dziejące się dookoła czary, nie odpowiedziała na jego pytanie. Rzucając więc torbę, obróciła głowę przez ramię i wzruszając nim delikatnie, posłała mu uśmiech. - Tak jakoś. Wiesz, że Twój znak zodiaku należy do równonocy wiosennej? Więc teoretycznie, wybrałeś swoją. Odważyłabym się jednak stwierdzić, że pasujesz też trochę do jesieni. - zamilkła na chwilę, siadając pod drzewem. Oparła się plecami o pień, prostując nogi i zsuwając z nich trzewiki, leniwie poruszając palcami stóp w białych zakolanówkach. Wygładziła też materiał plisowanej spódnicy, sięgający ciut przed kolano. - Wszystko u Ciebie w porządku Darren?
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptyPon Maj 23 2022, 21:41;

  - Nic nie szkodzi - machnął ręką Darren, mimo wszystko czując minimalną nutkę rozczarowania. Ta minęła jednak szybko - nie było o co się gniewać, a żądanie od jego bliskich, żeby w każdym momencie zwracali uwagę akurat na niego było co najmniej zarozumiałe, a na pewno mocno zadufane w sobie.
  - Potrafisz rzucić patronusa? - upewnił się Krukon - To bardzo zaawansowana magia, nie daj sobie wmówić czegoś innego. Wiem co mówię - dodał. Bo w końcu kogo Swansea miała słuchać w takich sprawach, jeśli nie brytyjskiego mistrza pojedynków? - Żałuj. Było bardzo dobre - przytaknął z lekkim uśmiechem, wyciągając z kieszeni Mizerykordię i unosząc ją na wysokość ramienia.
  Krótkie machnięcie różdżką później obicie mebli w środku zmieniło się na połączenie żółtego i jasnozielonego, a dookoła rozeszła się woń świeżych kwiatów, wiosennej mżawki i majowego wietrzyku, który delikatnie poruszył niektórymi gobelinami przedstawiającymi wypełnione kwieciem polany i zieleniejące lasy.
- Do jesieni? Dlaczego? - spytał, wybierając jeden z foteli i sadowiąc się w nim wygodnie. Ta cała mowa o znakach zodiaku, równonocy i innych takich - niezbyt w to wierzył, ale czasami lubił posłuchać co mówiły o nim wróżbiarskie tablice, choćby po to by mógł je porównać z rzeczywistością i ostatecznie wyśmiać. Co tu dużo mówić, ale u Shawa ciężko było szukać jakiegoś szacunku do dziedziny wróżbiarstwa.
- Oprócz problemów ze snem, jak najbardziej - powiedział, robiąc bliżej nieokreślony, okrężny gest dłonią, mający wskazać świat dookoła - Ale to nie tyczy się raczej tylko mnie.
Powrót do góry Go down


Yasmine E. Swansea
Yasmine E. Swansea

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : -
Galeony : 435
  Liczba postów : 163
https://www.czarodzieje.org/t20911-yasmine-elena-swansea#669680
https://www.czarodzieje.org/t20931-gucci#670775
https://www.czarodzieje.org/t20929-yasmine-elena-swansea
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptyPon Maj 23 2022, 22:04;


- Szkodzi! - rzuciła szybko, dość pewnym siebie głosem. Skrzyżowała nawet ostentacyjnie ramiona na piersiach, doprowadzając krawat do jakiegoś nieporządku, chociaż nie zwróciła na to uwagi, spoglądając na towarzyszącego jej chłopaka. Była ostatnio marną przyjaciółką, doskonale o tym wiedziała. I także o tym, że w końcu nadejdzie ten moment, gdy to nie będzie tak łatwe, jak było teraz. Pokręciła głową, czując łaskotanie na policzkach i modląc się w duchu, aby rumieniec nie był zbyt widoczny. - "Potrafię" to za mocno słowo. Wyszło mi przypadkiem, dwa razy... Nie nazwałabym tego umiejętnością, na pewno nie taką, na której mogę polegać. Czasem mam po prostu szczęście. Przeceniasz mnie, Panie Mistrzu Pojedynków.
Wzruszyła ramionami z uśmiechem, bo naprawdę było to tylko kwestią serii niefortunnych zdarzeń, które doprowadziły do tego małego sukcesu. Była wtedy szczęśliwa, podekscytowana i miała akurat te nieszczęsne zajęcia. Nic więcej. - Mam nadzieję, że wygrasz za rok! Wtedy na pewno będę Cię wspierała lepiej, namaluję Ci nawet transparent.
Zapewniła go swobodnie, obserwując, jak lekko i łatwo posługuje się magią. Westchnęła cicho, szczerze ciesząc się z jego naturalnego talentu. Prawda była taka, że nie wyobrażała sobie Darrena w przyszłości wykonującego pracy bez wysokich wymagań w magii praktycznej. Było to jakąś nieodłączną częścią jego wizerunku. Już dawno doszła do tego wniosku, obserwując go na zajęciach.
Wbiła w niego spojrzenie, oparta wygodnie o ścianę drzewo, bawiąc się swoim pasiastym krawatem. Milczała chwilę, jakby szukała właściwych słów na to, o co zapytał i z przerażeniem odkryła, że nie miała pojęcia, jak ująć swój natłok myśli. Najlepszym rozwiązaniem było więc odniesienie się do tego, co znała. - Bo masz wiele barw. Wiele warstw. A z tym kojarzy mi się jesień. To bardzo złożona i bardzo.. Hmm, dostojna pora roku. Plotę głupoty, nie słuchaj. - machnęła wolną dłonią, przysuwając torbę bliżej siebie. Otworzyła ją, odpinając metalowe zatrzaski i zaczęła w niej grzebać, aż w końcu do uszu dobiegł szelest papierka w akompaniamencie jej pełnego triumfu uśmiechu. - Patrz, co dostałam od Claire. Mówiła, że są pyszne. Kupiła je w tej wiosce tutaj. - pomachała paczką kulek czekoladowych z musem truskawkowym w środku, rzucając ją sobie na kolana, aby odłożyć na bok swój tobołek.
- Masz za dużo na głowie, że nie możesz spać czy po prostu jesteś tak zmęczony, że nie możesz zasnąć? - zapytała z troską w głosie, świdrując go zaniepokojonym spojrzeniem. Reszta świata — jeśli nie była to Robin, jej bracia, nawet pogromca pająków — niewiele ją obchodziła ze swoimi problemami.- Pewnie ciągle się uczysz, ćwiczysz, patrolujesz i robisz wszystko, poza odpoczynkiem, jak na prefekta naczelnego przystało. Chcesz kulkę?
Po szybkim wyswobodzeniu jednej z papierka wsunęła ją sobie do ust, a drugą wyciągnęła w jego kierunku na otwartej dłoni, bo zwyczajnie nie chciało się jej ruszyć.
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptyWto Maj 24 2022, 22:26;

  - Nie ma żadnego "miałam szczęście" w rzucaniu patronusa - powiedział twardo Krukon, naprężając się na swoim fotelu. Denerwowała go strasznie taka postawa. Szczerze mówiąc, wolałby słuchać osób które nie potrafią nic i chwalących się, że byłyby w stanie ściągnąć księżyc z nieba - jakże tematycznie - niż takich głupot, jakie teraz wygadywała Yasmine, a mianowicie typu osoby, która coś potrafiła - nieważne czy dużo, czy mało - ale zasłaniała się "szczęściem", "przypadkiem" albo "trafem", byle tylko nie przyznać, że rzeczywiście była w stanie coś zrobić. Jaki był tego powód? Shaw nie miał pojęcia, ale Jess również cierpiała na tą przypadłość, przynajmniej dopóki nie zaczęła mieć więcej praktyki z różdżką - Albo się to potrafi, albo nie - kontynuował Krukon - A skoro rzuciłaś Expecto dwa razy, to znaczy że to potrafisz. Koniec tematu - uciął, strzepując z podłokietnika błękitno-czerwonego motyla, który urażony odfrunął na kwiatowy gobelin obok okna.
  Chłopak uniósł brwi na komentarz dotyczący swojej jesieniowatości - miał wiele warstw? Czyżby był cebulą, a może ogrem? Na szczęście nie musiał odpowiadać i ustosunkowywać się do owego porównania, dlatego przeszedł od razu do pytania o bezsenność.
- Chodzi o księżyc, Yas - odpowiedział, wskazując wyciągniętym kciukiem za swoje plecy - w kierunku okna, z którego w normalnych warunkach sączyłaby się księżycowa poświata - Sporo osób ma problemy ze snem przez jego brak. Nie wiem dokładnie dlaczego - dodał, woląc nie dzielić się z dziewczyną swoimi przypuszczeniami graniczącymi z pewnością na temat tego, że kwestią była znajomość czarnej magii. Miał wrażenie, że Swansea tylko niepotrzebnie by się wtedy martwiła, a może gorzej - pomyślałaby, że Darren jest jakiś czarnomagicznym dziwakiem, który lubi rzucać klątwy na traszki dla zabawy? - U ciebie żadnych zmian w związku z tym? I poproszę - spytał, pytając oczywiście o wpływ księżyca na sen Yasmine. Jej na pewno nie podejrzewał o paranie się czarną magią, więc jeśli jej nic nie było, to tylko upewniał się w swoim przekonaniu o jakiejś koneksji między tymi faktami. Nie omieszkał też przyjąć czekoladki, rzucając w zamian w kierunku dziewczyny zamkniętą paczką fasolek Bertiego Botta - choć szczerze mówiąc to nie pamiętał, czy Swansea lubiła to bezpieczne ryzyko związane z ich jedzeniem.
Powrót do góry Go down


Yasmine E. Swansea
Yasmine E. Swansea

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : -
Galeony : 435
  Liczba postów : 163
https://www.czarodzieje.org/t20911-yasmine-elena-swansea#669680
https://www.czarodzieje.org/t20931-gucci#670775
https://www.czarodzieje.org/t20929-yasmine-elena-swansea
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptyWto Maj 24 2022, 23:08;

Zacisnęła usta, unosząc brew — może odrobinę nadmuchując policzki w akcie zaskoczenia jego upartą reakcją obronną jej umiejętnościami. Trwało to jednak chwilę, bo zaraz uśmiechnęła się, ba nawet zaśmiała pod nosem do własnych myśli, nieświadoma jego wewnętrznych przemyśleń. Jej właściwie było bez różnicy, bo nie przykładała dużej uwagi do magii praktycznej. Wiedziała też, że trudno byłoby jej powtórzyć swój wyczyn. - Niech będzie, Ty tu jesteś Mistrzem Ligii. - zaczęła ze wzruszeniem ramion, dziękując Merlinowi, że nie drążył tematu, bo te głupie zasady rzucania patronusa zbyt wiele o czarodzieju zdradzały. - Okay. Potrafię. I jest naprawdę uroczy. Jaki jest Twój?
Wiedziała, że nie interesował się Astronomią i właściwie doceniała, że mimo to, czasem pytał o te wszystkie pierdoły, którym ona poświęcała swój czas. Często były inspiracją do sztuki, miała jakąś olbrzymią słabość do rysowania nieba lub tworzenia projektów ubrań czy biżuterii z jakimś jego akcentem. Głupio, ba, naiwnie nawet wierzyła w to, że znaki zodiaku naprawdę pasowały do charakteru człowieka, który urodził się pod daną konstelacją. Dlaczego każdy z warstwami kojarzył nieszczęsne cebule? Jakby wierzyli, że każdy ma śmierdzący środek — pewnie większość ludzi miała, ale Swansea wolała tego nie zauważać.
- Ah, no tak. Faktycznie, nie ma go. - stuknęła się palcem w czoło pomiędzy otwieraniem łakoci wyjętych z torby, poprawiając się nieco i siadając wyżej, bo jej pozycja przechodziła w półleżącą. Podążyła spojrzeniem ciemnych oczu za jego dłonią, marszcząc brwi. Spanie w nocy było marnotrawstwem. - Może jakiś czar jak to w baśniach i powieściach. Ktoś popsuł zaklęcie, zabił księżyc lub sprawił, że jest niewidzialny. Świat jest pełen tajemnic.
Westchnęła przeciągle, wsuwając kulkę do ust z cichym mruknięciem zadowolenia, gdy słodycz wnętrza mieszała się z gorzkawą czekoladą pod wpływem ciepła. Przeniosła na niego spojrzenie, kręcąc głową. - Nie sypiam za dużo nocami, wolę spać nad ranem lub w dzień, więc mi to bez różnicy. Próbowałeś liczyć lunballe albo wypić eliksir? Jak będziesz przemęczony i wiecznie zajęty, to padniesz i zamiast skupiać się na egzaminach, skończysz w skrzydle szpitalnym.
Przekręciła głowę w bok, rzucając mu kulkę i jednocześnie próbując złapać fasolki, przepuściła je między rękoma tak, że wylądowały na jej nogach. Zawiesiła na opakowaniu spojrzenie, miętoląc je palcami. - Niedługo kończysz studia.
Zauważyła pod nosem z odrobiną niezadowolenia, wbijając w niego zaraz spojrzenie.
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptySro Maj 25 2022, 21:30;

  Shaw pokiwał głową z małą dozą satysfakcji. Takimi właśnie małymi kroczkami tworzyło się przyzwoitych zaklęciarzy - nie poprzez godziny siedzenia nad księgami, ale poprzez wiarę w swoje własne umiejętności, jak nikłe by one nie były. A osobę potrafiącą wyczarować patronusa na pewno można było nazwać ani "mierną" ani "słabą z zaklęć".
- Koń. Chyba pociągowy - powiedział, decydując się jednak nie zaprezentować Clydesdale'a w całej okazałości, bo wierzchowiec mógłby zagarnąć dla siebie sporą część przestrzeni w komnacie - Dość spory - dodał jeszcze.
  Chwilę potem Krukon zaczął kręcić głową z niedowierzaniem. Jak można było nie zwrócić uwagi na to, że coś dziwnego działo się w całym kraju, nawet nie zadzierając głowy w stronę nocnego nieba? W szkole o tym huczało, przebywanie w okolicy jeziora groziło atakiem kelpie, a prawdę mówiąc całe Hogsmeade było teraz "okolicą jeziora", zwierzęta dziwnie się zachowywały...
- Jasna cholera, Yas, w jakim świecie ty żyjesz - powiedział z nadal niedowierzającym uśmiechem Darren - Ale w sumie nieco ci zazdroszczę, że na ciebie aż tak to nie wpływa - dodał, samemu tylko wiedząc ile by oddał w zamian za możliwość pełnego, ośmiogodzinnego snu nieprzerywanego ani nagłą pobudką, ani nocnymi marami, a do tego zakończonego pełnym uczuciem wypoczęcia i relaksu, a nie przyklejoną od potu do ciała piżamą i podkrążonymi oczami, szukającymi ostatnich kropel kawy w trzeciej filiżance tego poranka.
- Umówiłem się z Maxem, że dośle mi parę dawek słodkiego snu - wyjaśnił Shaw - Nie chcę jednak przesadzać, co za dużo eliksirów to niezdrowo - dodał, zupełnie ignorując hipokryzję tego, że aktualnie przesadzał, ale z kofeiną.
- I nie przepracowuję się już tak bardzo! - żachnął się Krukon - Skończyłem remont, do egzaminów przygotowywałem się już dziesięć lat, a w pracy zmniejszyłem sobie etat - wyliczył po kolei wszystkie okoliczności, dzięki którym miał czas na takie właśnie relaksacyjne pogaduszki w hogwarckich zakamarkach.
- Ano niedługo - przytaknął, wpychając w końcu czekoladową kulkę do ust - Aaa-e zafsze moszesz wpaszcz do Exham, wesz? - dodał, przeżuwając ofiarowany mu cukierek.
Powrót do góry Go down


Yasmine E. Swansea
Yasmine E. Swansea

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : -
Galeony : 435
  Liczba postów : 163
https://www.czarodzieje.org/t20911-yasmine-elena-swansea#669680
https://www.czarodzieje.org/t20931-gucci#670775
https://www.czarodzieje.org/t20929-yasmine-elena-swansea
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptySro Maj 25 2022, 21:55;

Chociaż Darren zwykle był poważny, uparty i pracowity, jak mrówka, to wciąż udawało się jej zauważyć te ślady chłopięcego uroku i niewinności, które coraz rzadziej przejawiał. Dorosłość była paskudna, zabierała magię znacznie ważniejszą, niż machanie różdżką. Westchnęła bezgłośnie, przyglądając mu się z rozbawionym uśmiechem, bo taki drobiazg wywołał taką satysfakcję z postawienia na swoim. - Konia się nie spodziewałam. Myślisz, że patronus odzwierciedla nas w pewien sposób?
Nie znała się tyle na zaklęciach, aby o tym wiedzieć, a z lekcji wiele nie pamiętała. Jej kotopodobne stworzenie nie było wielkie i dostojne, jak koń, ale z pewnością bardziej urocze i psotliwe, a przynajmniej taki obraz wyrył się w jej głowie. Wzruszyła ramionami na reakcję Krukona, przygryzając dolną wargę niewinnie, jakby nie zdawała sobie sprawy, że kolejny raz przez swój własny świat wyjdzie na jakąś wariatkę, co Minie wcale nie przeszkadzało.
- Kto wie, kto wie... Wiesz, im mniej się wie, tym lepiej podobno się śpi mój Drogi. Poza tym, przyznaj, dlatego tak lubisz spędzać ze mną czas, bo dodaje kolorów do Twojego ułożonego życia. - zauważyła nieskromnie, pół żartem i pół serio. Przesunęła palcami po trzymanej paczce fasolek, ponownie patrząc w stronę okna.- Podzieliłabym się z Tobą moim zamiłowaniem do przesiadywania w nocy i snu za dnia, gdybym mogła. Może medytacja? Mama mówiła, że to pomaga i usypia.
Jej ciemne oczy błądziły chwilę po przybrudzonej szybie w poszukiwaniu księżyca, jednak na próżno. Zniknął, a do tego nie było jeszcze chyba dziewiętnastej. Słysząc imię Maxa, obróciła głowę gwałtownie w jego stronę, mając przed oczyma obraz tylko jednego młodzieńca o tym imieniu. Tego od Claire! Zmarszczyła brwi w zastanowieniu, przesuwając wzrokiem po siedzącym w fotelu Krukonie. - Takim opalonym brunecie, co nie chodzi do szkoły? Znacie się?
Poczuła jakieś wyrzuty sumienia i zakłopotanie, chrząknęła więc niby przypadkiem i odwróciła opakowanie złapanych chwilę wcześniej fasolek, zaczytując się w smakach, które akurat tam były wypisane. Mydliny musiały być równie paskudne, co lukrecja. Jej palce miętosiły trzymaną paczuszkę, szeleszcząc. - Masz rację, nie przesadzaj z eliksirami. Możemy znaleźć jakieś inne metody na to, żebyś się wyspał.. Gorąca czekolada, maskotka? Muzyka? Dźwięki deszczu?
Brunetka prychnęła z niedowierzaniem, kręcąc głową, gdy wspomniał o nieprzepracowywaniu się, bo w to akurat wcale Shawowi nie wierzyła. Jak sam się nie uczył, to pomagał wszystkim. Nie umiał chyba odpoczywać. - Mamy miłe popołudnie, więc załóżmy, że tym razem Ci uwierzę i nie będę marudziła.
Nieco spochmurniała na myśl o tym, że faktycznie czerwiec był coraz bliżej. Zacisnęła usta po swoim komentarzu, którego wcale chyba nie chciała powiedzieć na głos, bo jej policzki delikatnie spłynęły rumieńcem. Otworzyła paczkę fasolek, wbijając spojrzenie w środek. Na jego zaproszenie uśmiechnęła się odrobinkę, chociaż nie gest ten nie zagościł długo na jej twarzy.
- To nie to samo... - odpowiedziała w końcu po chwili milczenia. Zgarnęła kosmyk włosów za ucho, jakby nie miała pojęcia, co zrobić z rękoma. - Prawie wcale nie będę Cię widywała i będzie mi się tu bez Ciebie cholernie nudziło. Nie myślałeś, żeby oblać? No wiesz, tak z rok lub dwa.
Zażartowała, nie chcąc pogrążać się w negatywnej energii i wyjęła fioletową fasolkę, rzucając ją do siedzącego naprzeciw chłopaka. Bała się spróbować, a kolor miała naprawdę ładny. Czyżby lawenda? Tym razem westchnęła głośno, wbijając w niego wzrok. Nie martwiła się tym, że kontakt się im urwie, bo rozmawiali, nawet gdy uczyła się we Włoszech, ale jakoś tak perspektywa spotkania go w tym przerośniętym zamku była wywołującą uśmiech myślą. - Noo i kto będzie pilnował, żebyś o siebie dbał?
Nie mogła popsuć sobie popołudnia. Wstała wiec gwałtownie i podeszła do fotela, przysiadając na podłokietniku. Przesunęła na środek paczkę fasolek. - Teraz Ty mi coś wybierz, tylko jak to będzie mydlana albo ta od wymiotów, to Cię zabije Darren. A mam już za sobą próbę zamachu parasolkę, więc wiesz, uważaj.
Wyszczerzyła się w jego stronę, wolną dłonią poprawiając spódnicę od mundurku. Buty zostawiła gdzieś za sobą.
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptyCzw Maj 26 2022, 21:25;

  - Nie mam pojęcia - wzruszył ramionami Krukon. To znaczy, podobno każdy czarodziej był w jakiś sposób związany ze swym duchowym strażnikiem, i do tego animagowie mieli skłonność do zamiany we właśnie swojego patronusa, kiedy już dowiadywali się w jakie zwierzę przyjdzie im się zamienić, ale Shaw nie miał zielonego pojęcia, co dokładnie z konia mógł mieć w sobie - no, oprócz bujnej grzywy i imponującej postawy - Ty tu jesteś ekspertką od tajemnych znaków od losu oraz duchowych przewodników - dodał, pozwalając sobie na malutki żarcik z zamiłowania Yasmine do wróżbiarstwa, które dla Darrena nadawało się głównie do tego - jako temat żartów.
  - Usypia na pewno - pokiwał głową Shaw. Spróbował parę tygodni temu medytacji, ale skończyło się to obolałymi plecami, bo ostatecznie sen zmógł go na dywanie w przedpokoju. A do tego i tak się nie wyspał - śniło mu się, że dywan zawinął się dookoła niego i zaczął lewitować w stronę rozpalonego do czerwoności kominka.
  - Z Maxem? - uniósł brwi Krukon - Jak stare konie. Wiesz, że to wicemistrz pojedynków? Sam ci tego nie powie, bo uważa że nie potrafi za dobrze rzucać zaklęć, ale mu nie wierz - machnął ręką, przypominając sobie ich pojedynek, który odbyli na przedpolach Camelotu. Prawdę mówiąc, było to jedyne starcie tamtego dnia, w którym Shaw otarł się o przegraną - a to już wiele mówiło o poziomie Solberga - Poradzę sobie, naprawdę - uspokoił Yasmine. Nie potrzebował niani, która śpiewałaby mu kołysanki. Akurat z założeniem piżamy i umyciem ząbków potrafił poradzić sobie sam.
  Swansea miała szczęście, że Darren dobrze wiedział, że dziewczyna żartuje.
- Oblać? - uśmiechnął się - Oczywiście, złożyłem już formalny wniosek o przeniesienie do piątej klasy - pokiwał głową - Nie mogę doczekać się tegorocznych SUM-ów - kontynuował, by po nieco dłuższej przerwie dodać - Nie oblewam, Yas, przykro mi - dodał w końcu, ostatnie dwa słowa mówiąc jednak bardziej z kurtuazji. Czemu miałoby mu być przykro?
- Dam sobie radę, Yas - powtórzył już nie miał pojęcia który raz Krukon - Ta - powiedział, końcem różdżki wysuwając z przewróconego na bok pudełka jasnożółtą fasolkę, która z jednej strony mogła być cytrynowa... a z drugiej strony smakować jak płyn do naczyń - Smacznego.
Powrót do góry Go down


Yasmine E. Swansea
Yasmine E. Swansea

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : -
Galeony : 435
  Liczba postów : 163
https://www.czarodzieje.org/t20911-yasmine-elena-swansea#669680
https://www.czarodzieje.org/t20931-gucci#670775
https://www.czarodzieje.org/t20929-yasmine-elena-swansea
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptyCzw Maj 26 2022, 22:04;


Na jego słowa uśmiechnęła się tylko, pokazując mu język w ramach udawanego oburzenia. Nie przejmowała się docinkami i żarcikami na temat astronomii i astrologii, zbyt często je słyszała. Czy wchodziła też na tereny wróżbiarstwa? Nigdy się nad tym nie zastanawiała. Nie były to też godne podziwu dziedziny, takie, w które każdy celował i chciał coś osiągnąć, ale obserwowanie nieba i rysowanie konstelacji, nawet czytanie o głupich zodiakach sprawiało jej mnóstwo frajdy. Oczywiście wiedziała, że powinna poświęcić więcej czasu i uwagi magii praktycznej, ale nie umiała się do czegokolwiek zmuszać, taka już była. Ciemne oczy brunetki raz jeszcze przesunęły po twarzy Krukona, bo w gruncie rzeczy wciąż biła się z myślami. Jej umysł podróżował ze skrajności w skrajność, skutecznie zaburzając jej wewnętrzną równowagę i balans. Zawsze tak było, gdy spędzali razem czas.
- Nie mam nic mądrzejszego do zasugerowania. - wzruszyła ramionami, stukając palcem w usta w zastanowieniu, wcześniej wydając spomiędzy nich ciche mruknięcie. Przez notoryczne zarywanie nocek nauczyła się zasypiać bardzo szybko, czasem nawet na siedząco, czy też podczas kąpieli w wannie — na szczęście jeszcze się nie utopiła. Wolała krótsze, a częstsze drzemki niż pełne osiem godzin snu, nawet jeśli było to niezdrowe. - Robin czasem zasypia z książką, ale tego pewnie też próbowałeś. Na nią działa Historia Magii.
Wspomniała tylko jeszcze o przyjaciółce, chociaż nie miało to żadnego znaczenia. Nie skomentowała umiejętności Maxa, mając przed oczyma wesołego chłopaka z pubu, a nie mistrza pojedynków. Ciągle nie umiała znaleźć dla niego dobrego określenia, bo chociaż na pierwszy rzut oka jego spojrzenie było pogodne, to kryła w się nim jakaś dziwna ciemność i cierpienie. Nie była to jednak jej sprawa, nie wnikała. - Oczywiście, że sobie poradzisz.
Przytaknęła, powstrzymując śmiech, bo była w stanie wyobrazić sobie każdego, kto obleje rok, ale nie Darrena. Był prymusem, kujonem i prefektem naczelnym, co wcale nie odejmowało mu uroku osobistego. Miał swoje wady i upartość osła, ale nadal w jego charakterze panowała równowaga. Taka sama, jak chyba w życiu. Nigdy nie pytała, nie dociekała, ale wydawało się jej, że w przeciwieństwie do niej, on wcale nie lubił szaleństwa i nieprzewidywalności. I to była ta irytująca część, bo przeciwieństwa wcale się nie przyciągały, na dłuższą metę powodowały jedynie nieporozumienia. Każdy głupi wiedział, że z czasem sympatia nie wystarcza. Uświadamianie sobie tego za każdym razem odbierało jej dużo entuzjazmu i odwagi, uniemożliwiało zrobienie czegokolwiek. I tak tkwiła w miejscu, nie mogąc się zdecydować ani na krok w przód, ani na krok w tył. Była jednak wiosna.
- Tak naprawdę to wcale bym nie chciała, żebyś oblał czy coś. Z Twoimi wynikami i osiągnięciami możesz wszystko, więc bezsensu to psuć. Tak tylko marudzę. Jestem przyzwyczajona, że mało się widujemy, przecież dopiero teraz jest inaczej. - mimowolnie uniosła dłoń, mierzwiąc mu włosy pieszczotliwie i raz jeszcze kiwnęła głową na jego zapewnienie o radzeniu sobie. Wzięła wybraną przez niego fasolkę, którą najpierw powąchała, a potem zjadła, modląc się o to, aby było to coś jadalnego. Skrzywiła się jednak, mrużąc oczy. - Smakuje jak syrop na gardło wymieszany z miodem i płynem do naczyń.
Aż ją dreszcz przeszedł, bo miodu nie lubiła. Zerknęła na pudełko, a potem na Darrena. I tak się na chwilę zawiesiła, ostatecznie sięgając po jakąś zieloną fasolkę i obracając ją w palcach, zsunęła się z podłokietnika, podchodząc do okna. Wyjrzała na błonia, modląc się o kwaśne jabłko albo gruszkę. Oby nie gluta. - Wybierasz się na wakacje ze szkołą? W sensie, no wiesz, teraz pewnie jako opiekun. Słyszałam, że co roku organizuje Hogwart wyjazdy.
Zapytała w końcu, przerywając milczenie i wsuwając się na parapet, usiadła bokiem, prostując nogi. To było naprawdę duże okno, a wiosenna pora roku w sali sprawiała, że w pewien sposób przypominało huśtawkę na lianach z kwiatami. - Wpadłam na pewien pomysł, ale nie jestem pewna, czy będziesz zachwycony.
Rzuciła jeszcze tajemniczo, bo przecież na tym się podobno znała, przeczesując palcami opadający luźno na koszulę i krawat brązowy kosmyk włosów.
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptySob Maj 28 2022, 10:12;

  Problem snu był akurat najmniejszym zmartwieniem Darrena - co prawda marzył o ośmiu godzinach twardej, niezakłóconej niczym drzemki, ale dało się przyzwyczaić do opadających powiek i ogólnie nieco wolniejszego tempa, bo na tryb życia choćby sprzed roku po prostu nie miał siły. Tyle dobrego, że siły nie miała cała Wielka Brytania - czarodzieje wszędzie zwolnili nieco tempa, więc Shaw idealnie wpisywał się w ten schemat, w przeciwieństwie do Yasmine, jakże szczęśliwej kobiety, która nie zauważyła nawet że na niebie brak księżycowego lica. Niewiedza była jednak matką beztroski.
  - To... nie najgorzej - ocenił smak fasolki Krukon, kiwając wcześniej głową w odpowiedzi na zawoalowane pochwały kierowane w jego kierunku przez Swansea. Fałszywa skromność nie leżała jednak w jego charakterze, więc "pochwały" Shaw wolał uznać jako "stwierdzenia faktu" - Ojej, rzeczywiście. Jako "opiekun" - powiedział Darren z naciskiem na ostatnie słowo. Już nie jako "student", ale "opiekun" - Pewnie tak - wzruszył ramionami, maskując jednak tym samym drobną dozę ekscytacji. Co prawda był to tylko mały fragment tego, co go czeka - ale obok rosnącej świadomości rozstania z Hogwartem pojawiało się też zniecierpliwienie apropo tego, gdzie zaprowadzą go ścieżki dorosłego życia. Kończyła się praca na pół etatu lub jako asystent, dorabiając sobie w czasie studiów. Otwierały się dziesiątki, jeśli nie setki możliwości - pozostawało zaś pytanie, które wybrać.
  - Jaki? - spytał, obracając się na swoim fotelu tak, by mieć Swansea przed sobą. Jednocześnie dłoń skierował do paczki fasolek, jedna ta którą wybrał okazała się być dość nietrafionym wyborem - Shaw skrzywił się mianowicie pod wpływem smaku gorzkiego eliksiru na porost włosów, który nie był przeznaczony przecież do nakładania go na język.
Powrót do góry Go down


Yasmine E. Swansea
Yasmine E. Swansea

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : -
Galeony : 435
  Liczba postów : 163
https://www.czarodzieje.org/t20911-yasmine-elena-swansea#669680
https://www.czarodzieje.org/t20931-gucci#670775
https://www.czarodzieje.org/t20929-yasmine-elena-swansea
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptySob Maj 28 2022, 21:13;

Milczała dłuższą chwilę, pozbywając się posmaku z ust powolnym konsumowaniem zielonej fasolki, którą wyjęła z paczki i która okazała się na szczęście limonkowa. Kwaśność w żaden sposób jej nie przeszkadzała w przeciwieństwie do słodyczy miodu, która była paskudna i trochę jej zdaniem śmierdziała. Palce dziewczyny stukały machinalnie w udo, wprawiając w ruch czarny materiał spódnicy.
- To może chcesz uczcić swoje wejście w dorosłość i wyskoczymy gdzieś, nawet na weekend? - zaproponowała, zanim ugryzła się w język, czując, jak rozgrzewają się jej policzki. Wbiła spojrzenie w szybę, chrząkając i zastanawiając się, jak nie brzmieć jak ktoś, kto się narzuca. Miał pewnie milion ciekawszych rzeczy do roboty. - To znaczy.. Wiesz, jak znajdziesz czas i w ogóle.. Bo te wakacje ze szkoły to chyba nie trwają całe dwa miesiące? To tylko tak, jakbyś się nudził. Zdaje sobie sprawę, że mnóstwo ważnych decyzji przed Tobą.
Wzruszyła ramionami, odwracając głowę w jego stronę i uśmiechając się w charakterystyczny dla siebie, zadziorny sposób. Wyciągnęła dłoń, sugerując tym samym, aby rzucił jej następną fasolkę, którą wybierze. - Trafiłeś wymiotkę?
Zapytała, napotykając jego spojrzenie i dostrzegając skrzywioną minę. Tamta fioletowa była pewnie o smaku winogron lub śliwek. Zapytał, na co wpadła, a ona nie była pewna, jak na to zareaguje. Pewnie uzna ją za wariatkę, jak większość ludzi, o ile już tak nie uważał. Zaśmiała się pod nosem, kręcąc głową do własnych myśli. - No bo za jakiś miesiąc będzie Twoja ostatnia noc w tej szkole, jako uczeń i prefekt. Może zrobimy coś szalonego? Wiesz, jakieś wspomnienie, coś na koniec, czego nie robiłeś wcześniej. Ten zamek ma nieograniczone możliwości.
Rozejrzała się po komnacie z błyszczącymi oczyma, zawieszając na dłużej spojrzenie na zgaszonym kominku, który był wiosennym drzewem z dziurą na pierwszy rzut oka. Zaskakujące, jak realistyczna była ta komnata. Gryfonka wróciła jednak spojrzeniem do Krukona, zaciekawiona tym, co powie, chociaż głowa podpowiadała jej już, co mogła usłyszeć.
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptyPon Cze 06 2022, 19:43;

Shaw wzruszył ramionami na propozycję Swansea.
- Po egzaminach, dobrze? - zaproponował - Mam teraz strasznie dużo pracy z pracą dyplomową - dodał, mając nadzieję że lekkie opóźnienie wspólnych planów nie zrazi dziewczyny. Ostatecznie przecież potem będą mieli dostępny praktycznie każdy weekend, który tylko Yasmine sobie wybierze - Krukon zaś wiedział, że pracę dyplomową pisało się raz w życiu, więc wolał szczególnie teraz nie rozpraszać się zbytnio dłuższymi wyjazdami - Co innego jakieś wyjście wieczorem - dodał szybko, mając nadzieję że to trochę rozchmurzy dziewczynę - jeśli zachmurzyć się ona w ogóle miała zamiar.
- Eliksir na porost włosów - skrzywił się ponownie, wystawiając język i chwilę później wypluwając na chusteczkę nieszczęsną fasolkę. Aż takim ich amatorem nie był, żeby przełykać nawet takie specyfiki.
Porozmawiali jeszcze jakiś czas - niedługo jednak, gdyż Shawa wzywały prefekciarskie obowiązki snucia się po zamku i patrolowania pustych korytarzy.

z/t x2
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptySro Wrz 27 2023, 21:59;

| Samonauka | Wrzesień | Uzdrawianie | 1/3 |

Nadrabianie materiału szkolnego nie było najprostszym, kiedy miało się dwutygodniowe opóźnienie w nauce i dodatkowo swoje własne priorytety. Remy swoje prace domowe jak i robienie notatek sortowała na te, które zdecydowanie chciała wykonać, te, które były pozaprogramowe ale w niedługiej przyszłości mogły jej się przydać, te, które ją interesowały, chociaż nie były szczególnie logiczną opcją patrząc na naukę szkolną i te, które przerabiać zdecydowanie powinna, ale równie mocno nie chciało jej się tego robić.
Póki co siedziała nad zagadnieniami, o których pewności nie miała jak bardzo mogły jej się przydać w tym semestrze i czy w ogóle w przyszłości, ale za to wyjątkowo ją w ostatnim czasie zainteresowały – dokładniej mówiąc, gdy przeglądała podręczniki do uzdrawiania. To, że pochylała się nad zaklęciami leczniczymi to jedno, to, że wraz z nimi przyszły i dopiski o bardziej biologicznej części całego uzdrawiania, to drugie.
I wyjątkowo ją interesujące.
Tak więc wypożyczyła z biblioteki książki, które zdecydowanie dotyczyły tematów bardziej dla przyszłych pracowników szpitali, niż uczniów chcących po prostu zdać semestr, no ale ze swoim hiperfokusem nie zamierzała walczyć. Jeżeli aktualnie ciekawiła ją diagnostyka, to i o diagnostyce i przydatnej w niej zaklęciach zamierzała czytać. Przy okazji robiła też przydatne notatki, bo skoro już się tego uczyła na własną rękę, może coś przydałoby jej się na zajęciach? Nawet jeżeli jako ciekawostka, zawsze był to plus.
Tak więc zaczęła spisywać definicje książkowe czym w ogóle diagnostyka była. O tym, że w ujęciu medycznym to nauka o sposobach rozpoznawania chorób na podstawie ich objawów, badania lekarskiego oraz wyników badań dodatkowych. Przeszła też do rodzajów tej diagnostyki, bo skoro miała poznawać zaklęcia z nią związane, powinna wiedzieć, które do którego najbardziej pasowało. Tak więc szybko wspomniała o procedurach, których zadaniem jest rozpoznawanie stanu zdrowia, nieprawidłowości i schorzeń. To diagnostyka laboratoryjna, diagnostyka obrazowa, ale także diagnostyka preimplantacyjna czy diagnostyka psychologiczna, choć nie spodziewała się by te dwie ostatnie przydałyby jej się pod względem zaklęć samych w sobie. Niemniej, je także wypisała, ot, żeby wiedzieć.



Ostatnio zmieniony przez Harmony Seaver dnia Pią Wrz 29 2023, 14:47, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down


Hyung Jin-woo
Hyung Jin-woo

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne :
Dodatkowo : kapitan drużyny Puchonów
Galeony : 75
  Liczba postów : 558
https://www.czarodzieje.org/t22010-hyung-jin-woo
https://www.czarodzieje.org/t22052-poczta-jin-woo#721961
https://www.czarodzieje.org/t22011-hyung-jin-woo#720659
https://www.czarodzieje.org/t22065-hyung-jin-woo-dziennik#722713
Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 EmptySro Wrz 27 2023, 23:06;

Samonauka wrzesień 2/3 - Gry miotlarskie


Pozycja jednocześnie pałkarza i kapitana do drużyny nie była najprostsza, w końcu musiał nie tylko prowadzić treningi dla swoich, ale i on sam musiał być w stałej formie i to nie tylko fizycznej.
Nie bez powodu też wypożyczył z biblioteki książkę związaną z historią quidditcha. Szukał jakiegoś ustronnego miejsca w którym mógłby poczytać, w taki też sposób znalazł się w pokoju czterech pór roku. Nie przychodził tam często, jednak to był tylko wyjątek potwierdzający zasadę. Praktycznie od razu zauważył znajomą mu twarz - Harmony pochyloną nad książką.
Niby nie był w humorze na rozmowę, ale nie chciał być wredny. Tak więc też poszedł do przyjaciółki i dotknął ją lekko w ramię aby zwrócić jej uwagę.
- Witam, mam nadzieję, że można się dosiąść - uśmiechnął się delikatnie i nawet nie czekając na odpowiedź zasiadł obok niej, jednak zostawił pomiędzy nimi niewielką przerwę na różne rzeczy.

Od razu wyciągnął swoje kartki wraz z piórem, po czym wziął się za czytanie. Miał cichą nadzieję, że pomimo siedzenia obok nastolatki, będzie w stanie czytać spokojnie i się skupić.
O grach miotlarskich już trochę wiedział, więc nie spodziewał się jakiegoś wielkiego szoku ze swojej strony co do nowych informacji. Pewnie niespodziewane będą dla niego jedynie daty i jakieś ciekawostki czy coś w ten deseń.
"Quidditch przez wieki", tak jak brunet się zresztą spodziewał, zaczął się dość żmudnie. Jakieś tam przypisy, o tym jak to się grało w średniowieczu i takie tam. Najbardziej chyba nie mógł się doczekać innych rozgrywek, jednak z tym musiał sobie poczekać.
Wziął w końcu pióro do ręki i zaczął notować różne daty oraz nazwiska, które uważał za najważniejsze i takie, które mogłyby mu się przydać w przyszłości do... Czegoś. Nie był jeszcze do końca przekonany do czego mogłoby mu się to przydać, jednak w rogu kartki zaraz obok krótkich notatek z początków Quidditcha narysował coś na wzór bagna i drzew. Było to miejsce opisane w książce jako początkowe "boisko" do gry. Oprócz tego naszkicował piłkę taką jak brunet sobie wyobraził jako ta pierwsza skórzana której używali do rozgrywki.

Powrót do góry Go down


Sponsored content

Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 QzgSDG8








Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Pokój Czterech Pór Roku

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 17 z 19Strona 17 z 19 Previous  1 ... 10 ... 16, 17, 18, 19  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Pokój Czterech Pór Roku - Page 17 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Skrzydlo zachodnie
 :: 
czwarte piętro
-