Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Pokój rozrywek

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 33 z 35 Previous  1 ... 18 ... 32, 33, 34, 35  Next
AutorWiadomość


Effie Fontaine
Effie Fontaine

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : pół wila
Galeony : 4381
  Liczba postów : 2482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t24-effie-fontaine
http://czarodzieje.forumpolish.com/t253-effie-fontaine
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7168-effie-fontaine#204310
http://czarodzieje.forumpolish.com/forum
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Administrator




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty12.06.11 14:20;

First topic message reminder :





Na czwartym piętrze, z myślą o studentach powstał obszerny Pokój Rozrywek. W miejscu tym, każdy uczeń może się nieco zrelaksować. Zapewne dlatego miejsce to jest tak popularne i raczej nigdy nie świeci pustkami. Znajdują się tutaj dwa duże stoły bilardowe, tarcza do gry w rzutki, kilka stolików do gry w szachy, a także do eksplodującego durnia. Na szafkach znajduje się kilka klasycznych czarodziejskich gier, chociaż można tu znaleźć i coś bardziej mugolskiego. W rogu pokoju stoi nieco zniszczona, stara kanapa, zwykle przez kogoś zajmowana. Natomiast za nią jest duży kosz, który dzięki zaklęciom, zawsze chłodzi jego zawartość, czyli różne butelki z napojami. Zazwyczaj pod sokami dyniowymi ukryte są butelki piwa kremowego, a i niekiedy można znaleźć tam coś innego.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Wasilisa Fiodorow
Wasilisa Fiodorow

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 175cm
C. szczególne : króciutkie włosy; piegi; wyłupiaste oczy
Galeony : 114
  Liczba postów : 132
https://www.czarodzieje.org/t18911-wasilisa-fiodorow#544072
https://www.czarodzieje.org/t18924-poczta-wasi#544339
https://www.czarodzieje.org/t18910-wasilisa-fiodorow
https://www.czarodzieje.org/t19075-wasilisa-fiodorow-dziennik
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty26.05.20 19:03;

Wasia rzeczywiście go nie kojarzyła, mimo że był z Gryffindoru. Nie jest to częste, bo Wasia jest jak szczeniak golden retrievera i podbija wesoło do każdego, kto jej się nawinie.
- Leo! I masz skandynawskie nazwisko. Czekaj, zgadnę… Islandia! Islandia? Czy nie Islandia? – zapytała, przekrzywiajac głowę.
Przyjrzała mu się nieco dokładniej. Jako młodszy rzeczywiście ten uśmiech byłby o niebo bardziej uroczy. Teraz jednak widziała nieco podstarzałego mężczyznę – jasne, nie wyglądał źle. Nie miał łysiny,  dużych zakoli albo brzucha piwnego. Ale nadal Wasiula wolałaby go spotkać w zwykłej, młodej wersji.
- Totalnie nie mam pojęcia – powiedziała beztrosko. Nie znała się na eliksirach. Gdyby ją zapytać o zwierzaki, to jasne. Ale zajęcia, na których się warzyło różne mikstury były tymi, na których rzadko się pojawiała.
Teraz, gdy okazało się, że nie jest jedyna, humor nieco jej się polepszył. Przestała myśleć o pomarszczonej skórze i nieuchronnym przemijaniu i skupiła się na tym, że sytuację można uczynić teraz dużo bardziej znośną. Hej, przecież nowy człowiek! To nie może być nudne.
Uniosła brew, widząc, jak chłopak przekopuje się przez sok dyniowy. Uśmiechnęła się jeszcze szerzej – no bardziej już chyba nie można się uśmiechać – i z wdzięcznością przyjęła butelkę. Szybko ją otworzyła i pociągnęła kilka dużych, solidnych łyków. A co się będzie ograniczać, w końcu ruska baba jest, one to się w tańcu nie pierdzielą.
- No teraz to już w ogóle cudnie. Wiesz co, z kremowym piwem to się zabawna historia łączy. Jak byłam w szóstej klasie, założyłam się z jakimś Ślizgonem, że napoję wszystkie skrzaty w kuchni kremowym piwem. W porze przedobiedniej, kiedy miały przygotować jedzonko dla całego Hogwartu. I nie uwierzysz, ale się udało. Obiad smakował okropnie, ale przynajmniej wygrałam zakład. Miesiąc czyszczenia sowiarni był tego warty. – opowiedziała.
Usiadła na super wygodnej kanapie i poklepała miejsce obok siebie, zachęcając Leonarda, by usiadł obok.
- Co to za tajemnicza historia kryje się za Twoim zniknięciem? – zapytała, obracając butelkę w dłoniach.
Powrót do góry Go down


Leonardo Taylor Björkson
Leonardo Taylor Björkson

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 186
Galeony : 710
  Liczba postów : 716
https://www.czarodzieje.org/t8096-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t8123-sowka-leosia#225778
https://www.czarodzieje.org/t8124-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t19087-leonardo-taylor-bjorkson-dzie
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty27.05.20 23:49;

Czy wszyscy Gryfoni są tacy szaleni i weseli? Nie spotkałem chyba jeszcze nikogo z tego domu, kto byłby naburmuszonym gburem, co jest bardzo dziwne, bo nie można wyselekcjonować tak doskonale ludzi, jak zrobiła to Tiara Przydziału w przypadku uczniów Hogwartu.
Zaśmiał się cicho, gdy dziewczyna próbowała zgadnąć, skąd może pochodzić. Nic dziwnego, że nie pomyślała o Szwecji, w końcu jego historia pojawienia się tutaj była strasznie zagmatwana.
- Blisko, ale trochę za daleko. Jestem ze Szwecji. Przyjechałem tu kilka lat temu podczas wymiany uczniów - uśmiechnął się lekko. Strasznie lubił osoby, które mówiły dużo i chaotycznie. Wiedział wtedy, że nie tylko w jego głowie dzieje się taki mętlik. Z tą tylko różnicą, że on z wiekiem nauczył się panować nad wypowiadanymi słowami. Choć nie zawsze.. Ostatnio często zdarzało mu się powiedzieć albo za dużo, albo zbyt szczerze. Tylko nasuwało się teraz pytanie: czy można być zbyt szczerym?
- To fatalnie, że nie masz pojęcia, bo ja również nie wiem, a chciałbym się już pozbyć tego czegoś - po słowach dziewczyny uśmiech automatycznie opuścił jego twarz. Jak to możliwe, że ktoś zrobił sobie z nich taki straszny żart. Szczególnie dzisiaj, kiedy w planie miał do zrobienia tyle rzeczy, które wymagały pokazania swojej twarzy. Swojej prawdziwej twarzy, a nie jakiegoś podstarzałego dziadka. - Masz jakiś plan odnośnie tej zemsty? Nie chciałem na początku nikomu wywijać takich numerów, ale po dłuższej chwili zastanowienia.. chętnie coś zmaluję - westchnął, otwierając swoje kremowe piwo i upijając z niego dwa duże łyki. - Swoją drogą, nie wyglądasz najgorzej jako staruszka - rzucił już nieco weselej, szturchając ją delikatnie w ramię, na znak dodania jej otuchy. W końcu to była zecydowanie niecodzienna sytuacja i o ile Leonardo czuł się po prostu wkurzony na głupi dowcip, jaki wywinęli jego koledzy i koleżanki, to nie wiedział co czuje dziewczyna i jak ta cała sytuacja odbija się na niej. Słuchał jej wesołej paplaniny, zastanawiając się kiedy on oduczył się mówić wszystko, co mu ślina na język przyniesie. Usiadł obok dziewczyny i pociągnął jeszcze jeden łyk kremowego piwa.
- Żadna tajemnicza historia, po prostu dość długo chorowałem, na tyle poważnie, że musiałem przerwać naukę w Hogwarcie, niestety aż na kilka lat. Strasznie żałuję, bo teraz nie ma tu już w ogóle moich znajomych - mruknął cicho, znów markotniejąc. Nie lubił wracać do powodu swojej nieobecności, a z każdą nowopoznaną osobą musiał do tego wracać. Każdy zadawał mu to samo pytanie, wciąż i wciąż. - Lepiej powiedz ile naprawdę masz lat, bo niestety, ale nawet gdybym bardzo chciał, nie udałoby mi się tego teraz oszacować - zaśmiał się cicho, patrząc na dziewczynę i mrużąc oczy. Obstawiał jakieś 17, maksymalnie 18 wiosen.
Powrót do góry Go down


Wasilisa Fiodorow
Wasilisa Fiodorow

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 175cm
C. szczególne : króciutkie włosy; piegi; wyłupiaste oczy
Galeony : 114
  Liczba postów : 132
https://www.czarodzieje.org/t18911-wasilisa-fiodorow#544072
https://www.czarodzieje.org/t18924-poczta-wasi#544339
https://www.czarodzieje.org/t18910-wasilisa-fiodorow
https://www.czarodzieje.org/t19075-wasilisa-fiodorow-dziennik
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty29.05.20 14:00;

Tiara przydziału w przypadku Wasi nie wahała się ani trochę i od razu przydzieliła ją do Gryfków.  Według dziewczyny był to idealny dom dla niej, do żadnego innego nie pasowałaby tak, jak do lewków. Slytherin – ona wcale taka ambitna nie jest. Krukoni? Nauka? Naaah. Puszki… Puszki to przekochane istoty, ale brak im pewnej iskierki chęci przeżycia przygody.
Tak, Gryffindor pasuje do niej najbardziej.
Wygięła usta w podkówkę,  gdy nie zgadła kraju. A była tego tak pewna!
- Szwecja też fajna. Macie te śledzie, takie śmierdzące. Zawsze chciałam ich spróbować! – odparła.
Kraje Skandynawskie zawsze ją fascynowały, ale jakoś nigdy się jeszcze tam nie wybrała.  Teraz uznała, że w chwili gdy potrafi się teleportować, a świstokliki są znane i bezpieczne, w te wakacje nadrobi i odwiedzi któryś z tych chłodnych, pięknych krajów.
I zje te śmierdzące śledzie.
Plan odnośnie zemsty… Jasne, że ma. Ma tysiące planów. Tylko żaden z nich nie jest doskonały.
- Pomyślimy, Leo! To nie może być nic, wiesz, poważnego – w końcu my też nie straciliśmy rąk albo nie zmieniliśmy się w gumochłony – przerwała na chwilę – Jeju… Wyobraź sobie, zycie jako gumochłony. To byłaby dopiero męczarnia. Leżysz jak taki gruby glut i czekasz, aż ktoś Ci wepchnie jedzenie do gardła. A potem leżysz. I umierasz. Beznadzieja…
Otrząsnęła się z myśli o gumochłonach i ponownie skupiła wzrok na Leonardzie. Wyszczerzyła zęby, gdy usłyszała komplement. Naprawdę ją to ucieszyło, bo starość nie jawiła się jej jako coś wspaniałego, a raczej nudne, żmudne zakończenie życia.
- A dziękuję! Co Ci się podoba najbardziej? Ta obwisła skóra czy fakt, że moje strzykające kości brzmią jakby miały zaraz popełnić seppuku? – zaśmiała się. – Ty też nie jesteś najgorszym staruszkiem, jakiego widziałam.
Pokiwała głową, słysząc o chorobie. Nie była dobra w pocieszaniu, raczej zamiast słów wsparcia można od niej usłyszeć żarty mające rozluźnić atmosferę. Napiła się piwa, rozkoszując się jego smakiem.
- Znajomych to ty zaraz będziesz miał dużo. Nawet się od nich nie odgonisz. Już masz na pewno przynajmniej jedną tawarisz, nawet jeśli wygląda jak suszona śliwka. A lat mam 19 od zeszłego miesiąca. A Ty? Jak mi nagle wyskoczysz, że dwanaście, to będę się czuć bardzo niezręcznie!
Rozejrzała się po pokoju i jej wzrok padł na tarczę do rzutek. Spojrzała na Leo, znów na rzutki, znów na Leo i machnęła głową z uśmiechem, jakby zachęcała go do gry. Wyglądało to dokładnie tak.
Powrót do góry Go down


Leonardo Taylor Björkson
Leonardo Taylor Björkson

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 186
Galeony : 710
  Liczba postów : 716
https://www.czarodzieje.org/t8096-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t8123-sowka-leosia#225778
https://www.czarodzieje.org/t8124-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t19087-leonardo-taylor-bjorkson-dzie
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty29.05.20 18:47;

Jeśli już mamy rozważać, jaki dom do kogo pasuje, to myślę, że Leonardo, mimo iż przybył tutaj dopiero na studia z innej szkoły, również nadawał się tylko do Gryffindoru. Slytherin - wszyscy tam byli tacy naburmuszeni, dumni i irytujący. No i przede wszystkim cenili czystość krwi, a on uwielbiał mugolski przedmioty, zabawy, wynalazki. Ravenclaw? Leonardo owszem, lubił się uczyć, ale jednak nie było to całe jego życie. Hufflepuff? Nie był aż takim ciamajdą, chociaż zdarzały mu się chwile niepowodzenia. Tak, Tiara Przydziału zdecydowanie wiedziała, co robi.
- Mówisz o kiszonych śledziach? - spytał, przekrzywiają lekko głowę i uśmiechając się szeroko. Tak, zupełnie zapomniał o ich istnieniu. Nie rozumiał, dlaczego wszyscy się tak nimi zachwycali, trzeba było wietrzyć po nich mieszkanie przez dobre kilka dni. - Ich pełna nazwa to Surströmming i uwierz mi, wcale nie chciałabyś ich spróbować. Jeśli się bardzo uprzesz, to postaram się kiedyś je dla Ciebie sprowadzić - zaśmiał się cicho, przypominając sobie jak pierwszy raz został zmuszony do ich spożycia. Myślał, że puści pawia. Gdy w rezultacie to zrobił, zwymiotował później jeszcze trzy razy. Za każdym razem cała jego rodzina śmiała się do rozpuku. Z wiekiem oczywiście, jak każdy prawdziwy Szwed, polubił te śledzie. Teraz mógł zajadać je z apetytem, kompletnie nie przeszkadzał mu smród. Dla osób, które miały z nimi styczność pierwszy raz w życiu - było to zdecydowanie nie lada przeżycie.
- Co mi się najbardziej podoba? Myślę, że efekt wizualno-dźwiękowy idealnie ze sobą komponuje. Najbardziej jednak dziwią mnie te spowolniałe ruchy. Jeśli starość taka będzie, to ja zecydowanie dziękuję. Popełnię samobójstwo przed skończeniem pięćdziesięciu lat - zaśmiał się cicho, uświadamiając sobie, że w takim razie przeżył już prawie połowę swojego życia. Pokręcił więc głową z uśmiechem. - Nie, żartowałem, w życiu nie mógłbym zrobić czegoś tak.. głupiego - właśnie tak myślał o samobójcach. Byli głupi i tchórzliwi. Nie wyobrażał sobie co musiałby w życiu zrobić, żeby chcieć się zabić. Nie wiedział, co musiałoby się stać.
- Nie, na Twoje szczęście nie mam dwunastu lat - po raz kolejny wyszczerzył zęby w uśmiechu, biorąc łyk kremowego piwa i patrząc na swoją pomarszczoną skórę na dłoni. No pięknie. Nagle naszła go myśl, żeby udać się do toalety i zobaczyć, jak tam problemy z prostatą i oddawaniem moczu. Odgonił ją natychmiast od siebie, skupiając się na rozmowie z Gryfonką. - Bardziej bałem się, że mnie posądzą o pedofilię, jeśli będę za długo z Tobą rozmawiał. Mam 23 lata, moja panno - mrugnął do niej okiem i z nieukrywaną radością skierował się w stronę tarczy do rzutek. Uwielbiał to! - Panie przodem - dodał, biorąc kolejny łyk Kremowego Piwa. Tym samym została w nim tylko połowa.
Powrót do góry Go down


Wasilisa Fiodorow
Wasilisa Fiodorow

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 175cm
C. szczególne : króciutkie włosy; piegi; wyłupiaste oczy
Galeony : 114
  Liczba postów : 132
https://www.czarodzieje.org/t18911-wasilisa-fiodorow#544072
https://www.czarodzieje.org/t18924-poczta-wasi#544339
https://www.czarodzieje.org/t18910-wasilisa-fiodorow
https://www.czarodzieje.org/t19075-wasilisa-fiodorow-dziennik
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty30.05.20 23:29;

- Dokładnie je mam na myśli! Brzmią jak wyzwanie, a wyzwania to coś, co Wasie lubią najbardziej – odparła, przesuwając palcami po włosach. Były dłuższe niż w formie studenckiej i ciężko było jej się przyzwyczaić do tych kosmyków. Nie wykluczała jednak, że w przyszłości wróci do dłuższych włosów.
- Załatw kiedyś te śledzie na jedną z imprez gryfońskich! Albo… Albo nauczycielowi tak to wysłać… Te śledzie naprawdę mają potencjał! – dodała jeszcze.
Tak, takie śledzie wysłać na przykład Bozikowi, to byłoby coś. Chociaż on pewnie zrobiłby z nich coś pysznego. Ale jakiemuś wrednemu profesorowi, jakoś ładnie zaczarować opakowanie, zmienić etykietkę – to mogłoby się udać. Wasia przygryzła wargę, uśmiechając się do swoich pomysłów.
- Starość to jakiś żart, masz rację. Ale z tym samobójstwem to bym nie przesadzała. Sama chyba nigdy bym nie mogła czegoś takiego zrobić, ale na pewno są sytuację, które pchają ludzi do tego. To musi być smutne. Jak bardzo źle musi być, skoro ktoś chce odebrać swoje życie, że nie widzi żadnego wyjścia? – zastanawiała się na głos przez chwilę, po czym napiła się jeszcze trochę. Kochała kremowe piwo, a te szybko się już kończyło. Zostało jeszcze kilka dużych łyków, więc na chwilę postanowiła przystopować, by nie wypić wszystkiego od razu. Miała do tego skłonności, a potem siedziała naburmuszona z pustą butelką.
- Dwadzieścia trzy lata to musi być fajny wiek. Jesteś już bardziej ogarnięty, ale nadal możesz robić szalone rzeczy  i imprezować do upadłego i nikt tego nie uzna za coś okropnego. Dziwnie się czujesz, będąc starszym od większości z uczniów i studentów?
Wstała i wręcz podbiegła kilkoma energicznymi susami do tarczy. Wyciągnęła rzutki i kilka z nich wcisnęła w dłonie Leonarda.
- Leoś, teraz Ty mi powiedz… Co dostaje zwycięzca? – zapytała z łobuzerskim błyskiem w oku.
Stanęła w odpowiedniej odległości, przymierzyła się, jedno oko przymknęła, wystawiła język i rzuciła.
Nieuważnie zahaczyła nogą o dywan i lekko się potknęła. Co, wbrew pozorom, wyszło na dobre.  Nie był to idealny wynik, pewnie, ale jakiś był. I to nie taki zły, jak można było się spodziewać!
- HA! – krzyknęła, podskakując w miejscu. – Poszło!
Wyszczerzyła zęby, zerkając na Leo.
- Twoja kolej, panie starik! Pokaż, co potrafisz.

https://www.czarodzieje.org/t2398p754-pokoj-rozrywek#507093 – skorzystałam z tych zasad, wydawały się legitne! Jeśli masz coś przeciwko, daj mi znać, a zmienię posta. <3
https://www.czarodzieje.org/t19146p234-kostki#559369  wynik kosteczek  C I F,  czyli 12!
Powrót do góry Go down


Leonardo Taylor Björkson
Leonardo Taylor Björkson

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 186
Galeony : 710
  Liczba postów : 716
https://www.czarodzieje.org/t8096-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t8123-sowka-leosia#225778
https://www.czarodzieje.org/t8124-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t19087-leonardo-taylor-bjorkson-dzie
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty31.05.20 11:43;

Uśmiechnął się pod nosem na słowa dziewczyny o tym, że lubi wyzwania. Kurczę, a kto ich nie lubił? Dla niego wyzwania w życiu były czymś najlepszym, co mogło mu się przytrafić. Każde z nich uczyło czegoś nowego, sprawiało, że człowiekowi aż chce się działać. Gdyby nie wyzwania, życie byłoby nudne, mało atrakcyjne i interesujące. Druga sprawa, że Leo za wyzwania uznawał wiele rzeczy - między innymi przetrwanie tego strasznego dnia w skórze staruszka. Mrugnął wesoło do Gryfonki, wpadając na genialny pomysł.
- Słuchaj, a może podrzucimy je temu dowcipnisiowi, który uraczył Nas eliksirem postarzającym? - wyszczerzył szeroko zęby, uśmiechając się na myśl, jak jakiś brązowowłosy chłopak rozpakowuje szczelnie zapakowaną paczkę. Może byłby wtedy na randce z dziewczyną? Może robiłby wtedy coś superważnego i udałoby im się zepsuć tą chwilę na zawsze? Nie wiedział, dlaczego z góry założył, że jest to mężczyzna. Uznał, że żadna kobieta nie wpadłaby na nic podobnego, zapewne mylnie. Zawsze to kobiety robiły najmniej przewidywalne rzeczy.
- Hmm, czy czuję się dziwnie? Inaczej. Na pewno byłoby to bardziej odczuwalne, gdybyśmy byli młodsi. W tym wieku nie ma to chyba dla mnie większego znaczenia. Chociaż czasem jak patrzę na niektóre zachowania, to mam ochotę wcielić się w rolę ojca i ostro zrugać sprawców całego zamieszania - wzruszył lekko ramionami, pierwszy raz wypowiadając na głos to, czego nigdy dotąd przed sobą nie przyznał. Nie przeszkadza mu, że jest starszy od większości ludzi w szkole. Różnica wieku w postaci 3-4 lat po 18 roku życia zdecydowanie się zaciera. Gdy to sobie uświadomił, poczuł się odrobinę lepiej i pociągnął kolejny łyk kremowego piwa, które już prawie się skończyło.
- Zwycięzca.. może skupmy się na przegranym. Jego zadaniem będzie zorganizowanie następnego Naszego spotkania, które będzie musiało być w jakimś stopniu ciekawe i interesujące. Nie liczy się zwykły spacer po Błoniach - mrugnął do dziewczyny wesoło, odstawiając butelkę piwa na stół i biorąc od niej trzy rzutki, które mu podała. Zapomniał wspomnieć, że jest w tym kiepski i na pewno przegra, a pomysł na ich kolejne spotkanie już miał. Dziewczyna była równie szalona jak on, więc pewnie jej się spodoba. Ustawił się na linii strzału, zastanawiając się czy dziewczyna stojąca nieopodal tarczy przez przypadek nie stanie się przypadkowym celem jego rzutu. Na całe szczęście ilośc kremowego piwa nie wpłynęła w ogóle na jego celność - bo i jakby miała wpłynąć, skoro nie było tam alkoholu? Celność i tak była znikoma. Wykonał rzut za oszałamiająca liczbę punktów jeden, szczerząc przy tym zęby jak małe dziecko. Z jego doświadczenia rzadko kiedy jego trafiał w tarczę.
- Super! Mam cały jeden punkt - zaśmiał się wesoło, odsuwając się z miejsca rzutu i robiąc miejsce Gryfonce. Był naprawdę zadowolony ze swojego wcześniejszego rzutu.

KOSTKI: A + A
WYNIK: 1 tłusty punkcik
Powrót do góry Go down


Wasilisa Fiodorow
Wasilisa Fiodorow

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 175cm
C. szczególne : króciutkie włosy; piegi; wyłupiaste oczy
Galeony : 114
  Liczba postów : 132
https://www.czarodzieje.org/t18911-wasilisa-fiodorow#544072
https://www.czarodzieje.org/t18924-poczta-wasi#544339
https://www.czarodzieje.org/t18910-wasilisa-fiodorow
https://www.czarodzieje.org/t19075-wasilisa-fiodorow-dziennik
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty01.06.20 2:11;

- To jest cudny pomysł, Leoś, ale największym problemem jest to, by znaleźć tego kogoś – westchnęła, po czym zamyśliła się na krótką chwilę. – Pewnie jedna z tych osób, która się nie zamieniła w zasuszonego seniora.  Nie wierzę, by ktokolwiek normalny chciałby przyjąć taką postać. To ze zmianą płci, bo też tego doświadczyłam, to było akurat fajne. Ale to jest co innego.
Wasia tak naprawdę nie miała żadnego mającego sens pomysłu, by znaleźć tego bardzo zabawnego ucznia. Co z nim zrobić potem – owszem, dużo pomysłów, poza okropnymi szwedzkimi śledziami.
- Już sobie wyobrażam, jak tak górujesz nad przerażonymi pierwszoroczniakami i groźnie grzmisz „Nie biegać mi tu!” „Co za śmieszek rzucił łajnobombę! Zaraz z dupy nogi powyrywam”. Lepiej, niż niejeden nadgorliwy profesor – zaśmiała się, odchylając głowę do tyłu. Coś strzyknęło jej w szyi, a Wasia, prawie tego nie zauważając, potarła nieco bolące miejsce.
Pomysł na „karę” dla przegranego bardzo jej się spodobał. Tym bardziej, że Leo od razu zasugerował kolejne spotkanie. Dobrze jej się z nim rozmawiało, bardzo łatwo i bezproblemowo. A o ileż będzie ciekawiej, jak będą wyglądać jak na studentów przystało.
- Deal – powiedziała. – Teraz mam ochotę przegrać! I nie wiem, czy właśnie się nie pogrążyłeś. Na pewno wybrałabym coś mniej lub bardziej nielegalnego. Jak się bawić, to się bawić.
Obserwowała, jak Leo przymierza się do rzutek. Iii… Trafił! Co prawda nie w sam środeczek, ale trafił. Wasia uderzyła go po przyjacielsku pięścią w ramię.
- No i cudnie! Tu w ostatniej chwili może się zmienić punktacja.
Podskoczyła kilka razy, jakby przygotowała się do jakiejś walki. A były to tylko rzutki… Przymierzyła się, znów rzuciła i ZNÓW się lekko potknęła o ten sam dywan. Ale przynajmniej trafiła.
- Ten dywan jest jakiś podejrzany – mruknęła, uklepując butem to miejsce. – Leo, mam pomysł. Nie bądźmy obok siebie podczas przemian w, no wiesz, normalnych nas. Będziesz musiał potem wykminić, która to super Gryfonka była tą pomarszczoną emerytką grającą z Tobą w rzutki. I na odwrót, oczywiście, to samo z Tobą. Co prawda znamy swoje imiona, ale to nic nie szkodzi. Chyba, że nagle ktoś krzyknie na całe dormitorium „LEO” i wszyscy spojrzą w Twoją stronę, to mogłoby być problemem.
Gdy przyszła na kolej Leo w rzutkach, Wasia stanęła obok i zaczęła skandować jego imię oraz wymachiwać wyimaginowanymi pomponami.
- Leo! Leo! Leo! JUST DO IT! – perfekcyjna cheerleaderka. Czemu Hogwart nie miał drużyny cheerleaderek? To byłoby coś. W sumie… W sumie można by taką założyć. To jest bardzo dobry plan.


Kostki: ppyk teraz weszło 4, łączny wynik z poprzednią rzutką 16
Powrót do góry Go down


Leonardo Taylor Björkson
Leonardo Taylor Björkson

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 186
Galeony : 710
  Liczba postów : 716
https://www.czarodzieje.org/t8096-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t8123-sowka-leosia#225778
https://www.czarodzieje.org/t8124-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t19087-leonardo-taylor-bjorkson-dzie
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty02.06.20 15:08;

Fakt, o tym Leonardo nie pomyślał. Przez moment zaczął główkować nad tym, jak znaleźć człowieka, który sprawił, że zamiast załatwiać wszystkie inne ważne rzeczy Leo siedzi dzisiaj w Pokoju Rozrywek, popija Kremowe Piwo, gra w rzutki z dopiero co poznaną dziewczyną (oczywiście przegrywa) i do tego oboje wyglądają, jakby uciekli z jakiegoś zakładu opiekuńczo-leczniczego. Westchnął ciężko, na moment przestając się uśmiechać. Doszedł do wniosku, że nie ma opcji znalezienia winnego, jeśli ten sam nie będzie chciał się ujawnić.
- Z jaką zmianą płci? To czeka mnie coś jeszcze gorszego? - teraz przestraszył się nie na żarty. To, że miał długie włosy wcale nie oznaczało, że chciałby stać się dziewczyną, chociażby na moment. Lubił swoje ciało i wcale nie chciał się go pozbywać. - Wiesz, wydaje mi się, że nie uda Nam się znaleźć winowajcy, jeśli ten sam nie będzie chciał się do tego przyznać - powtórzył to, do czego doszedł chwilę wcześniej w myślach, patrząc na dziewczynę z lekką rezygnacją. - Co nie znaczy, że nie możemy spróbować - dodał. Mimo, że wiedział, że prawie na pewno jest to niemożliwe, to jego natura nie pozwala mu poddać się bez walki i spróbować. Był mistrzem od beznadziejnych sytuacji. Prawdziwy Gryfon, z krwi i kości.
- Może być całkiem ciekawie - skwitował jej pomysł o tym, żeby nie zmieniali się w siebie w tym samym pomieszczeniu. - Tylko ciekawe jak mnie znajdziesz, żeby zaprosić mnie na to spotkanie, które będziesz musiała zorganizować - zaśmiał się cicho, bo kolejny rzut poszedł mu już o wiele lepiej. Co prawda nie zrobił tego z premedytacją i trafienie w sam środek tarczy było przypadkowe, to teraz zdążył nadrobić wszystkie stracone wcześniej punkty, a nawet prześcignąć dziewczynę. - Właśnie wyszedłem na prowadzenie - uśmiechnął się szeroko, wskazując w rzutkę wbitą prawie w sam środek tarczy. Idealnie. Perfekcyjnie. Zupełnie przypadkowo.
Przestań się tak cieszyć, zaraz na pewno Wasia rozłoży Cię na łopatki. Pokazała już wcześniej, że rzuca o wiele lepiej od Ciebie.
Skarcił się w myślach i przepuścił dziewczynę, czekając na jej ruch.

KOSTKI: E + J
WYNIK: 1 + 20 = 21
Powrót do góry Go down


Wasilisa Fiodorow
Wasilisa Fiodorow

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 175cm
C. szczególne : króciutkie włosy; piegi; wyłupiaste oczy
Galeony : 114
  Liczba postów : 132
https://www.czarodzieje.org/t18911-wasilisa-fiodorow#544072
https://www.czarodzieje.org/t18924-poczta-wasi#544339
https://www.czarodzieje.org/t18910-wasilisa-fiodorow
https://www.czarodzieje.org/t19075-wasilisa-fiodorow-dziennik
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty03.06.20 20:49;

Kości na litery: I i E

- A, bo Ty nic nie wiesz o zmianie płci! Nie, to luz, to akurat jest super. Ale to już chyba Ciebie nie spotka, więc się nie martw. W każdym razie jako facet czułam się cudnie, tylko sam fakt, że coś Ci majta między nogami jest okropny. Nie wiem, jak Wy z tym żyjecie. Ale może lepiej nie rozmawiajmy o tym! – odparła, przypominając sobie o tamtym wydarzeniu. Wróciło do niej to, jak o świcie biegła przez korytarze i… nie. Wyrzuć to z głowy, nope, nope, nope. Koniec!
- Pewnie masz rację. Ale jak się ujawni, to totalnie musimy trochę mu popsuć humor – wyszczerzyła zęby szelmowsko.
Dopingowanie Leo musiało pomóc, bo ten nagle przebił ją z wynikiem i to dosyć poważnie. Trafił prawie że w sam środeczek, co zapewniło mu prowadzenia. Wasia pokiwała z uznaniem głową.
- O to, czy Cię znajdę, to się nie martw, Leoś, jeszcze się zdziwisz. Ale nie tak szybko, zaraz cię zniszczę tą ostatnią rzutką! Tyle punktów zyskam, że się schowasz z tym swoim prawie środeczkiem. Patrz na to! – odpowiedziała pewnym głosem, ustawiając się do strzału.
Tak naprawdę wcale tego aż tak pewna nie była, ale perspektywa przegranej zupełnie jej nie przeszkadzała. Przymrużyła oczy. Czas zamarł, Wasia słyszała tylko bicie własnego serca. W zwolnionym tempie zamrugała, zmrużyła oczy i przymierzyła się do strzału. Strzału, który miał jej zapewnić aż 25 punktów – naprawdę w to wierzyła.
I pszczoła która nagle usiadła na jej twarzy zmieniła wszystko. Idealnie w momencie rzutu coś zabzyczało wściekle przy Wasiowej twarzy, Gryfonka podskoczyła z piskiem, pszczoła obrażona odleciała, a rzutka trafiła we wspomnianą wcześniej parkę spędzającą miłe chwile na kanapie kilka metrów od tarczy.
- Na cyce szyszymory – przeklnęła siarczyście Wasia, natychmiast blednąc.
Dziewczyna, wyglądająca na mniej więcej czternaście lat, podskoczyła na kanapie, wyrywając się z objęć swojego alvaro. Z ramienia wystawała jej rzutka, a po skórze spływała cienka strużka krwi.
Czternastolatka spojrzała na rękę, wrzasnęła i zalała się łzami. Chłopak obok spojrzał nienawistnie na Wasię i próbował zrobić cokolwiek, ale mu nie szło.
Gryfonka szybko podbiegła do pary.
- Przepraszam, to przez pszczołę – jęknęła. – Czekaj, jakoś to się… Leo, umiesz coś z tym zrobić? Cholera, powinnam bardziej uważać na uzdrawianiu! Koty liżą rany, to może też trzeba? Nie no, ludzie chyba tak nie robią – mamrotała kucając obok i myśląc gorączkowo nad tym, jak załagodzić sytuację. – Przepraszam! – znów powtórzyła.


// przypix... LOL


Ostatnio zmieniony przez Wasilisa Fiodorow dnia 16.06.20 17:42, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Leonardo Taylor Björkson
Leonardo Taylor Björkson

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 186
Galeony : 710
  Liczba postów : 716
https://www.czarodzieje.org/t8096-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t8123-sowka-leosia#225778
https://www.czarodzieje.org/t8124-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t19087-leonardo-taylor-bjorkson-dzie
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty04.06.20 23:20;

- Przepraszam bardzo! To coś, co "dynda" między nogami jest jednocześnie czymś, za czym wy, dziewczyny, tak bardzo szalejecie - zaśmiał się, mrugając do dziewczyny łobuzersko i szczerząc zęby. Faktycznie, jeśli ktoś nie miał dodatkowego balastu między nogami i nagle na jeden dzień musiał nauczyć się z nim obchodzić, to pewnie byłby to jakiś problem. Jednak on, który od zawsze uczył się obsługi swojego penisa, nie wyobrażał sobie, żeby nagle miało go tam zabraknąć. Była to dla niego część ciała taka sama jak ręka czy noga. - To tak, jakby zabrać Wam.. no nie wiem.. piersi? Może to marne porównanie - podrapał się niezręcznie po głowie, zastanawiając się do czego mógłby przyrównać męskie narządy płciowe, ale nie znalazł dobrego wyjaśnienia. Piersi mimo wszystko wydawały mu się najbardziej trafnym porównaniem z tego wszystkiego, co udało mu się wymyślić.
- Szczerze, to nawet bym się ucieszył, gdybyś mnie pokonała, bo przynajmniej mógłbym się jakoś wykazać - założył ręce na piersi i obserwował ostatni rzut dziewczyny. Wyprzedził ją znacząco w ostatniej kolejce, ale równie dobrze szalka mogła się teraz przechylić na jej korzyść. Na chwilę odwrócił wzrok odstawiając opróżnioną butelkę kremowego piwa na stolik obok, jednak gdy tylko usłyszał pisk, automatycznie spojrzał w stronę, z której dochodził. Młoda para siedząca na kanapie nieopodal tarczy wyglądała na przestraszoną. Dziewczyna miała w ręku rzutkę, którą celowała do tarczy Gryfonka. Leonardo w pierwszym odruchu wybuchnął głośnym śmiechem, jednak zaraz zreflektował się, że właściwie to nie wypada. Dobrze, że trafiła tylko w rękę, a nie w jakąś inną, ważną część ciała, na przykład w oko. Spojrzał na spanikowaną Wasię i ruszył w stronę pary siedzącej na kanapie.
- No już, zaraz to wszystko ogarniemy. Spokojnie. Po pierwsze, nie ruszaj się przez chwilę. Muszę to dokładnie obejrzeć - spędził tyle czasu w Świętym Mungu, że dobrze wiedział, co powinien zrobić. Drugą kwestią był fakt, że nigdy w życiu tego nie robił. Chciał zostać uzdrowicielem, to fakt, ale nie doszedł jeszcze do etapu, w którym wiedziałby, co ma zrobić w takiej sytuacji. Nachylił się nad ręką dziewczyny i dokładnie obejrzał miejsce urazu. - Czekaj, czekaj.. było takie jedno zaklęcie. Cholera, trzeba było bardziej uważać na zajęciach z uzdrawiania.. - wymamrotał cicho, drapiąc się po głowie. Równie dobrze mógł po prostu wyjąć rzutkę palcami, jednak wolałby tego nie robić. Na całe szczęście gdzieś z zakamarków pamięci wydobył zaklęcie, którego nauczył się spory czas temu.
- Dobra, mam! - prawie wykrzyknął, wyciągając różdżkę i celując nią w rękę dziewczyny. Oby zadziałało, oby zadziałało, oby zadziałało. - Astral Forcipe! - powiedział spokojnie i wyraźnie, uśmiechając się, gdy rzutka wysunęła się z rany dziewczyny. Niestety, zaklęcia na zabandażowanie rany już nie pamiętał, toteż polecił parze przyłożyć do niej jakąś chusteczkę i udać się do Skrzydła Szpitalnego w celu dalszego zabezpieczenia. Gdy para się oddaliła, spojrzał na Wasię z szerokim uśmiechem na twarzy.
- Pozwól, że teraz dokończę dzieła i pokonam Cię w rzutkach ostatecznie - zaśmiał się cicho, biorąc do ręki ostatnią rzutkę i celując nią w tarczę. Oczywiście znów za bardzo się przechwalał i teraz mimo trafienia w tarczę, jego wynik powiększył się o cały jeden punkt.

Kostki: G + A
Wynik: 21 + 1 = 22
Powrót do góry Go down


Wasilisa Fiodorow
Wasilisa Fiodorow

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 175cm
C. szczególne : króciutkie włosy; piegi; wyłupiaste oczy
Galeony : 114
  Liczba postów : 132
https://www.czarodzieje.org/t18911-wasilisa-fiodorow#544072
https://www.czarodzieje.org/t18924-poczta-wasi#544339
https://www.czarodzieje.org/t18910-wasilisa-fiodorow
https://www.czarodzieje.org/t19075-wasilisa-fiodorow-dziennik
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty06.06.20 23:29;

- Oj, Leosiu, żeby dziewczyna za nim szalała, to trzeba się bardziej postarać – parsknęła. – A bez cycków to ja bym sobie świetnie poradziła. To strasznie niewygodne jak biegasz, one żyją wtedy swoim własnym życiem. No i spać na brzuchu się na da. Przynajmniej ładnie wyglądają, to jakiś plus.
Wasia do kwestii swojego jak i czyjegoś ciała podchodziła bardzo swobodnie. Nie to, żeby rzucała się na każdego ładniejszego studenta w Hogwarcie, w żadnym razie – ale nie było dla niej żadnych tematów tabu. Rumieńcu wstydu również się u niej nie uświadczy.
Naprawdę to szczęście, że Leo znał się na uzdrawianiu. Wasia pewnie próbowałaby brutalnie wyciągnąć rzutkę, obłożyłaby brudnymi chusteczkami z dna kieszeni, przycisnęła gumką recepturką i uznała, że udzieliła perfekcyjnej pierwszej pomocy. Po czymś takim, szczególnie, że w kieszeni Wasi było wszystko (od skorupy ślimaka po ładny kamyk kończąc na karmie dla kameleonów), to dziewczynie prędzej odpadłaby ręka.
A tu Leonard bardzo ładnie się tym zajął, nawet zaklęcie rzucił i, co najważniejsze – nikt nie został jakoś szczególnie zraniony! A to już duży sukces.
Para odeszła, łypiąc jeszcze nienawistnie na Wasię i zostali w pokoju sami.
- Dzięki, Leo! Bez Ciebie to chyba bym jeszcze pogorszyła sytuację – powiedziała, kręcąc głową.
Wrócili do gry. Wasia straciła swoją ostatnią rzutkę, także przegrała z kretesem – mimo, że Leonard zdobył tylko punkt. Nie wyglądała jednak na rozczarowaną, a raczej na ucieszoną. Uderzyła go lekko pięścią w ramię.
- No, Leo, gratki dla Ciebie! To chyba oznacza, że wybieram kolejne miejsce na spotkanko. Znajdę Cię, a raczej moja sowa Cię znajdzie. Spodziewaj się listu ode mnie z lokalizacją za jakiś czas. Przygotuj się, że może być bardzo ciekawie. Spodoba Ci się na sto pro, mówię Ci. Aż Ci kopara opadnie. Do zobaczonka! – na pożegnanie szybko cmoknęła go w policzek, pomachała ręką i zniknęła za drzwiami pokoju rozrywek. Miała już pewne plany co do zorganizowania kolejnego spotkania, ale to jeszcze musi dopracować. Pewne było jednak, że nudzić się nie będą.
z.t
Powrót do góry Go down


Leonardo Taylor Björkson
Leonardo Taylor Björkson

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 186
Galeony : 710
  Liczba postów : 716
https://www.czarodzieje.org/t8096-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t8123-sowka-leosia#225778
https://www.czarodzieje.org/t8124-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t19087-leonardo-taylor-bjorkson-dzie
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty07.06.20 10:25;

Z jego doświadczenia wcale nie trzeba się było starać, żeby dziewczyna szalała za przyrodzeniem faceta. Wystarczyło pstryknięcie palcem. Przynamniej w większości przypadków. Przynajmniej wtedy, kiedy miał na to ochotę. Swój poprzedni pobyt w Hogwarcie właśnie przez pryzmat tego wspominał. Zdecydowanie był facetem, który nie miał problemu z dziewczynami, co tydzień spotykał się z jakąś inną. Za każdym razem dostawał to, czego chciał. Może właśnie dlatego przestało go to już tak bawić.
- Nie można spać na brzuchu? W takim razie mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał być posiadaczem biustu. Nie wyobrażam sobie życia bez spania na brzuchu - wzruszył bezradnie ramionami, patrząc na dziewczynę smutnymi oczami zbitego psa. Leżenie na brzuchu to była jego ulubiona pozycja ciała trakcie snu. Chociaż często budził się połamany, to zdarzało się, że nie mógł zasnąć leżąc na boku czy plecach. Tylko brzuch wchodził w grę.
Znał się na uzdrawianiu to za wiele powiedziane. Miał po prostu doświadczenie, opatrzył się na czynności, które wykonuje personel pracujący w Świętym Mungu podczas jego długiego pobytu tam. Do bycia mistrzem w uzdrawianiu to jeszcze daleka droga. Ma zamiar się w nią wybrać już w przyszłym roku. Po tych doświadczeniach, które przeżył, nie wyobrażał sobie innego zawodu. Praca w Ministerstwie Magii? Nudna i nikomu niepotrzebna. Prowadzenie własnego interesu? Zbyt monotonne. Uzdrowiciel.. to było coś.
- Nie ma za co, ja tak naprawdę nawet nic nie zrobiłem - odpowiedział zgodnie z prawdą, uśmiechając się do dziewczyny lekko. Rzucił jedno zaklęcie i polecił poszkodowanej udać się do Skrzydła Szpitalnego, wielkie mi halo. Wasia z pewnością wpadłaby na to samo, gdyby tylko się opanowała. Zaletą Leonardo stał się fakt, że teraz strasznie rzadko coś wyprowadzało go z równowagi. Dzięki tej umiejętności mógł sprawniej reagować w sytuacjach kryzysowych, niespodziewanych.
- Już nie mogę się doczekać! Miło było Panią poznać, chociaż wygląda Pani jak moja babcia - mrugnął do niej wesoło. Gdy cmoknęła go w policzek uśmiechnął się jeszcze szerzej i odprowadził dziewczynę wzrokiem, samemu zostając w pokoju jeszcze chwilę. Wyrzucił ich puste butelki po Kremowym Piwie, uporządkował rzutki i sam wyszedł z pokoju, zastanawiając się, jak długo jeszcze będzie w tym ciele staruszka.

/zt
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1820
  Liczba postów : 3437
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty16.09.20 0:14;

Nie była pewna, czy żucie mandragory faktycznie relaksowało i uspokajało, bo jej ten zapach powoli zaczynał niezmiernie działać na nerwy. Żeby zapomnieć o tym, postanowiła przygotować zajęcia dla kółka IKE - nawet odezwała się przy okazji do Forestera, który, choć nie był opiekunem, bardzo chętnie podzielił się swoimi przemyśleniami na temat wakacyjnego wyjazdu i związaną z Luizjaną symboliką. A nawet zaproponował wakacyjne upominki dla osób, które zdecydowałyby się na udział w spotkaniu w tym miesiącu. Jednak nie miało być tak łatwo, bo choć Howard miał dobre serduszko, Davies postanowiła połączyć zabawki z zagadkami.
Rozwiesiła ogłoszenia o spotkaniu, zajęła miejsce w pokoju, w którym kiedyś zorganizowała gryfońską imprezę, rozłożyła na blatach pojedyncze pergaminy, a skrzyneczki z prezentami ułożyła obok siebie. Przychodzące osoby witała i instruowała odnośnie pierwszego, prostego zadania. Fajerwerki miały pojawić się (albo i nie) później.

Rozsypanka

Waszym zadaniem jest transliteracja run futharku starszego, a następnie ułożenie w odpowiedniej kolejności otrzymanych znaków, aby utworzyły one wyrazy opisujące jeden z przeznaczonych dla Was przedmiotów z wakacyjnego spisu. Do każdego z dziesięciu elementów otrzymujecie po trzy podpowiedzi, których treść na własną rękę musicie zidentyfikować, a następnie zgadnąć, o jakiej rzeczy mowa.

Przed wejściem rzućcie dwiema literami, a potem wybierzcie jedną z nich, zupełnie ignorując tę drugą. Jeżeli obie z wylosowanych zostały już przez kogoś wykorzystane, przypada Wam najwcześniejsza z niewykorzystanych jeszcze liter alfabetu.
Przykład: Wylosowaliście D i G, ale obie są zajęte, więc przypada Wam A, o ile też nie zostało już wybrane. Wtedy B. I tak dalej.

PS. Trudność może wzrastać wraz z kolejnością liter. Zwłaszcza w drugim etapie. Wybranie litery teraz uniemożliwia Wam jej zmianę później, chyba, że dogadacie się z innym uczestnikiem spotkania.

PS2. Pamiętajcie, że w futharku starszym jeden symbol odpowiada za litery C oraz K. Nie występują również polskie znaki. Tu macie ściągę! ♡

PS3. Przyjmuję 10 osób i ani jednej duszy więcej.

A:
B:
C:
D:
E:
F:
G:
H:
I:
J:

Kod:
<zg>Wyrazy-podpowiedzi:</zg> wymień te, które rozszyfrowałeś, do zaliczenia etapu potrzebne jest podanie co najmniej dwóch
<zg>Hasło:</zg> o czym mowa?

Termin: 21.09, godz. 20:00. Może się zmienić w zależności od tempa i liczby odpisów.

______________________

But I ain't worried 'bout it
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 UEEDvST
dancing on the clouds below


Ostatnio zmieniony przez Morgan A. Davies dnia 16.09.20 9:05, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry Go down


Elijah J. Swansea
Elijah J. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183 cm
C. szczególne : znamię na karku odporne na metamorfo; okulary do czytania, na szyi drewniana zawieszka w kształcie aparatu fotograficznego. Na prawym przedramieniu wielka i paskudna blizna, ukrywana metamorfomagią i ubraniami
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 3556
  Liczba postów : 3212
https://www.czarodzieje.org/t16927-elijah-julian-swansea#471679
https://www.czarodzieje.org/t16932-jeczybula#471794
https://www.czarodzieje.org/t16919-elijah-j-swansea
https://www.czarodzieje.org/t18741-elijah-j-swansea-dziennik#537
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty16.09.20 0:47;

Nie był z niego nadaktywny kółkowicz, bo w ogromie codziennych obowiązków i planów zwyczajnie brakowało mu czasu na niepotrzebne aktywności – miał na tyle rozsądku, by nie dokładać sobie zajęć ponad siły, kiedy miał na to jakikolwiek wpływ. Był jednak początek roku i nie szalał przesadnie z pracą, więc nie widział problemu w tym, by zajrzeć na spotkanie i może dowiedzieć się czegoś ciekawego. Czasem zresztą po prostu wypadało się pojawić, żeby przypomnieć, że wciąż jest się jego członkiem, nawet jeśli nie najaktywniejszym ze wszystkich.
To spotkanie nie było zresztą takie klasyczne, bo organizowała je Morgan, a to nie było dla niego bez znaczenia. Zastanawiał się nawet czy nie upichcić czegoś dla umilenia czasu, ale koniec końców zabrakło mu na to kulinarnej weny; do pokoju przyszedł więc z pustymi rękami, ale za to z uśmiechem błąkającym się na wargach.
Mało ci funkcji? — zażartował, korzystając z tego, że przyszedł odrobinę za wcześnie. Przyjął instrukcje i znalazł sobie miejsce stosunkowo niedaleko Gryfonki.

Kość: G

Wyrazy-podpowiedzi:ᚨᚨᛁᛚᛏ → AAILT → Talia
ᚨᚲᚱᚨᛏ → AKRAT → Karta
ᚨᛟᚱᛏᛏ → AORTT → Tarot
Hasło: Karty tarota 5 - Pokój rozrywek  - Page 33 1671140656


Ostatnio zmieniony przez Elijah J. Swansea dnia 16.09.20 10:54, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty16.09.20 1:12;

To było jej pierwsze spotkanie IKE. Nie bardzo wiedziała czego powinna się na nim spodziewać, ale i tak przyszła, licząc na to, że Morgan wymyśli coś ciekawego, co będzie stanowiło dla niej jakieś wyzwanie intelektualne. Potrzebowała teraz jakiś rozrywek. W sali zjawiła się chyba jako jedna z pierwszych i przywitała się z Gryfonką prostym uniesieniem dłoni. Zawsze coś, prawda? Wysłuchała uważnie tego, co Davies miała jej do powiedzenia i usiadła na jednym z miejsc, gotowa na zabawę z runami.
Futhark znała na tyle dobrze, że transkrypcja nie sprawiała jej większego problemu. Ten pojawiał się dopiero w momencie, gdy trzeba było przestawić litery tak, by te miały sens. Strauss postawiła na metodę według której po prostu zapisywała kolejno obok siebie niektóre z liter aż w końcu odnalazła jakiś zlepek, który sprawiał, że nagle reszta zaczęła nabierać sensu. Nie minęło aż tak wiele czasu nim w końcu miała już rozszyfrowane widniejące na pergaminie słowa, które sprawiły, że niemal od razu domyśliła się o co takiego chodziło w tym wszystkim. Przynajmniej była pewna, że to jest to.

   Wyrazy-podpowiedzi: Literka J -> ᛊᛟᛟᛗᚲᛊ - S O O M CK S - K O S M O S
ᛊᛁᚱᚨᛗᛏᚨᚾᛟᛟ - S I R A M T A N O O – A S T R O N O M I A
ᚨᛁᚾᚾᛖᛉᛁᚹᛖᛃᛊᛞᛟ - A I N N E Z I W E J S D O – J A S N O W I D Z E N N I E
   Hasło: Wzrok Ann
Powrót do góry Go down


Amanita Coombs
Amanita Coombs

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 162 cm
C. szczególne : karnacja, jasne oczy, wiecznie zmieniająca się fryzura, okazjonalnie noszony kolczyk w nosie
Galeony : 27
  Liczba postów : 23
https://www.czarodzieje.org/t19641-amanita-coombs#585253
https://www.czarodzieje.org/t19644-amanita-coombs#585266
https://www.czarodzieje.org/t19642-amanita-coombs#585257
https://www.czarodzieje.org/t19646-amanita-coombs-dziennik#58526
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty17.09.20 13:51;

Angażowanie się w zajęcia pozalekcyjne było swojego rodzaju pasją Amanity, jednak na spotkania IKE w poprzednim roku nie miała okazji zawitać. Zajęła się mniej ciekawym zajęciem, tj. nauką do egzaminów końcowych, tracąc tym samym cenne doświadczenia na kółku. Postanowiła jednak nadrobić w nowym roku, toteż zjawiła się w pokoju rozrywek z entuzjastycznym nastawieniem.
- Cześć wszystkim! - przywitała się głośno, wchodząc do środka. Odebrała od Morgan instrukcje i usiadła w jednym z miejsc, nonszalancko zakładając nogę na nogę. Dopiero kiwając jedną z nich zorientowała się, że sznurówki jej ciężkich butów rozplątały się z ciasnego węzła. - Aj, cholera - mruknęła pod nosem, odkładając na chwilę runy i zajmując się wiązaniem. Gdy wróciła do zadania, trochę mina jej zrzedła. Transliteracja poszła gładko, ale układanie wyrazów z rozsypanki... To był cięższy orzech do zgryzienia. Sytuacji nie poprawiał fakt, iż ona sama na wakacjach szkolnych nie była, a jedyną wiedzę na temat pamiątek z tamtego miejsca posiadała wyłącznie z zasłyszanych opowieści, których od kilku dni nie była w stanie już słuchać. - Sorry, muszę spytać - nie mieliście tam koali prawda? - rzuciła, patrząc raz na jedno, raz na drugie, raz na trzecie, nieco unosząc brwi i układając usta w dzióbek.

Dobra, może się okazać, że zaraz się mocno zbłaźnię XD ale próbuję!
literka I
obrwaz -> wróżba
loc/kai -> ciało (ocali, koali XDD)
laruyt -> rytuał, lauryt
mowa o... perłowej laleczce voodoo? albo odłamku arktura... na swoje usprawiedliwienie powiem, że Amanity tam nie było!
Powrót do góry Go down


Aslan Colton
Aslan Colton

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 189 cm
C. szczególne : rodowy sygnet na palcu, multum durnych tatuaży
Galeony : 1931
  Liczba postów : 1014
https://www.czarodzieje.org/t18403-aslan-colton#524234
https://www.czarodzieje.org/t18431-aslan-colton#525085
https://www.czarodzieje.org/t18426-aslan-colton
https://www.czarodzieje.org/t18721-aslan-colton-dziennik
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty17.09.20 14:42;

Co go podkusiło, żeby tutaj przyjść? Nie miał pojęcia. Gdy zobaczył na szkolnej tablicy ogłoszenie o spotkaniu koła IKE, początkowo zdecydował, że nie ma na to czasu. Jednak w dniu zebrania, jakoś godzinę przed jego rozpoczęciem, ostatecznie wywlókł się z kruczej wieży i całkiem pozytywnie nastawiony, przemierzał kolejne piętra, aby ostatecznie dotrzeć do pokoju rozrywek.
Przywitał się ze wszystkimi obecnymi i zajął wolne miejsce, a następnie wysłuchał instrukcji odnośnie zadania przygotowanego dla nich przez Moe. Starożytne runy nigdy nie brzmiały dla Coltona jako coś super ekscytującego - nie zmieniało to jednak faktu, że postanowił potraktować to jako dobrą zabawę. Chwycił za pergamin i rozpoczął proces transliteracji. Znacznie trudniejsze okazało się odpowiednie złączenie liter, w celu ułożenia wyrazu. 
Po jakimś czasie, miał przed sobą trzy słowa-klucze, które błyskawicznie dopasował do siebie, bez problemu odgadując główne hasło. Opłacało się chodzić do wesołego miasteczka w Luizjanie tyle razy.


Kostka: F
Wyrazy-podpowiedzi:
ᛚᛟᛟᛒᛏ - L O O B T - błoto
ᛁᚲᛖᛗᛁᛊ - I CK E M I S - misiek
ᚲᛒᛊᛁᚾᛁᛖᛁᛖ - CK B S I N I E I E - niebieski
Hasło: błotoryj
Powrót do góry Go down


Freja Nielsen
Freja Nielsen

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 169cm
C. szczególne : śnieżnobiałe włosy; pojedyncze rzemyki na nadgarstkach
Galeony : 742
  Liczba postów : 520
https://www.czarodzieje.org/t18384-freja-nielsen
https://www.czarodzieje.org/t18412-freja-nielsen#524470
https://www.czarodzieje.org/t18386-freja-nielsen#523423
https://www.czarodzieje.org/t18418-freja-nielsen-dziennik#524592
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty18.09.20 14:30;

kostka D
Wyrazy-podpowiedzi:
ᚢᛏᚲᛊᛖᛗ - utksem - smutek
ᛃᚲᛉᚾᛊᛁᚨᛇᚾ - jkznsiayn - naszyjnik
ᛖᚾᛊᛖᚲᛉᛁᛟᛖᛁᛈ - enseczioeip – pocieszenie
Hasło: memortek

Zwykle brodziła łapkami w ziemiach, poiła spragnione zwierzątka i wychodziła z założenia, że jeśli ma uczestniczyć w zajęciach dodatkowych, to tylko w sytuacji, w której odbywają się one na terenach zielonych. Życie jednak nie było takie proste; nie wszystko dało się przeprowadzić w słonecznej scenerii, dlatego musiała po raz kolejny zrobić wyjątek od własnych reguł (pierwszy następował zawsze w przypadku koła z magii leczniczej i eliksirów) i przytuptać do pokoju rozrywek (bardzo ładna nazwa).
Po przywitaniu się ze wszystkimi zajęła jedno z wolnych miejsc i z uwagą wysłuchała instrukcji dyktowanych przez Morgan. Z futharkiem starszym mieli w ostatnim roku bardzo często do czynienia, dlatego podeszła do zadania ze sporą radochą i skupieniem. Kreśliła kolejne literki na pergaminie, czując się jak jakiś koksu łamania co najmniej tajemniczych klątw, a nie zwykłych wyrazów, które składały się ostatecznie na kształt zabawki imitującej biżuterię.
Powrót do góry Go down


Bird Burroughs
Bird Burroughs

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 155
C. szczególne : kwiatowy zapach, szeroki uśmiech i radosne iskierki w spojrzeniu; piegi; na szyi zawsze nosi medalik ze św. Antonim.
Galeony : 70
  Liczba postów : 156
https://www.czarodzieje.org/t19602-bird-burroughs#582706
https://www.czarodzieje.org/t19605-ptaszki-ptaszki#582801
https://www.czarodzieje.org/t19603-bird-burroughs#582707
https://www.czarodzieje.org/t19670-bird-burroughs-dziennik#58845
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty20.09.20 19:57;

literka: H
Wyrazy-podpowiedzi: ᚨᚱᛈᛏᛁ → ARPTI → pirat
ᛚᚲᛈᛉᚢᛊᚨᛖ → LKPZUSAE → kapelusz
ᛁᛈᚹᛊᛖ → IPWSE → śpiew
Hasło: Miniaturka Jean Laffite'a

Miała ochotę gdzieś wyjść, pobiegać, pooddychać – ale miała też ochotę dowiedzieć się czegoś nowego, i to ta druga potrzeba wygrała tego dnia. Spotkanie koła było dobrą okazją, więc doczłapała się na czwarte piętro, by zawitać w pokoju rozrywek. Po przywitaniu się ze wszystkimi zebranymi, usiadła obok Amanity. Wysłuchała instrukcji trochę wiercąc się w miejscu, bo potrzeba numer jeden dawała jej się we znaki (pewnie po spotkaniu namówi kogoś na spacer). Od razu zabrała się do pracy.
Transliteracja poszła jej dosyć szybko – z ułożeniem słów z rozsypanki miała już więcej trudności, zwłaszcza przy okazji drugiego słowa. Była prawie pewna, że wcale nie chodziło o paluszek, a jednak początkowo nie była w stanie zobaczyć w tych literach żadnego innego wyrazu. Dopiero po kilku minutach wreszcie wpadła na odpowiedź, a to i tak nie było największe wyzwanie. Znacznie trudniejsze było zgadnięcie, o co mogło chodzić, zwłaszcza że, no właśnie – musiała zgadywać. Nie udało jej się zwiedzić Nowego Orleanu (kolejne przypomnienie o tym wyrwało z jej ust głębokie, tęskne westchnienie). Postawiła ostatecznie na figurkę śpiewającego pirata, którą widziała u jednej ze swoich koleżanek, chociaż nie była pewna swojej odpowiedzi.
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1820
  Liczba postów : 3437
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty23.09.20 1:41;

- A dlaczego mają mnie zapamiętać w tym roku tylko z wygranego Pucharu Quidditcha? - zachichotała niewinnie, nie pozostawiając jednocześnie nikogo złudzeń na temat swoich planów na ten rok. Jasne, jej rola w IKE nie była zbyt znacząca i ostatecznie nie udzielała się w ramach koła aż tak, zwłaszcza, że za sprawą Josha i Maxa spotkania nabierały zwykle raczej wróżbiarskiego tonu. Ale wrzesień i brak oficjalnych meczy był całkiem niezłą okazją na zorganizowanie czegoś. No i kreślenie zagadek pomagało zapomnieć o tej przeklętej mandragorze.
- Coś za łatwo Ci poszło. - westchnęła, sprawdzając mimowolnie łamigłówkę Swansea, po czym ruchem naprawionej różdżki zmieniła mu jedno z haseł na inne, co skwitowała jedynie uśmiechem.
- Nieźle, Viols, a było sporo literek. - hehe, może zamiast Wzroku Ann powinna trafić na Głos Ann, albo najlepiej w ogóle na Głos Violi. Szkoda, że tak to nie działało. Czy w magicznym świecie uraz, którego doznała Krukonka był w jakiś sposób odwracalny? Narobiło się. Wakacje były raczej mało łaskawe dla szukających atrakcji śmiałków. Davies uznała jednak, że to zdecydowanie nie był moment na ruszanie tego tematu. A już na pewno nie na jednostronną dyskusję.
- Nawet w tamtejszym zoo nie widziałam koali, Ami. Ale wszystko się zgadza. - mrugnęła zaczepnie do dziewczyny zanim przeszła się po kolejne kartki z rozwiązaniami. Dobrze było widzieć ją w szkolnych murach już jako studentkę. Dotychczas znała dziewczynę dość słabo, jak na wspólne mieszkanie przez sześć lat w jednej wieży. Czy teraz miało się to odmienić?
- W sumie 'misiek' rzeczywiście nawet bardziej pasuje niż 'śmieci'. - uśmiechnęła się z zadowoleniem na widok tego, w jaki sposób kolega nie-Lew rozwiązał jedną z podpowiedzi.
- Tu nie będę wszczynała kłótni. - obiecała jeszcze, przybierając przy tym dość kwaśny wyraz twarzy, kiedy przeszła obok Freji i Bird, bo przecież dotąd tkwiła w niej pamięć związana ze spotkaniem SMP i niesmak po zachowaniu Ragnarssona. Ile w tym wszystkim było jej własnej niechęci i doszukiwania się negatywnych wypowiedzi, a na ile ten facet najzwyczajniej był dupkiem? Zacisnęła zęby na liściu mandragory, jakby licząc, że ten przyniesie jakiegokolwiek rodzaju spokój. Po co w ogóle zahaczała o ten temat?
- Dobra, lekkie zabawy za nami. Spójrzcie, co dostaliśmy. - zaczęła drugi z etapów, nie chcąc przedłużać oczekiwania.

'Sudoku'

Każde z Was otrzymuje skrzyneczkę, w której znajduje się odgadnięty przez Was przedmiot, jednak do dostania się do środka jeszcze kręta (albo i nie) droga. Każda skrzynka jest zapieczętowana szyfrem. Aby go złamać, należy poprawnie ułożyć symbole w pustych polach kwadratowych plansz. Fabularnie wygląda to w ten sposób, że po dotknięciu różdżką pustego miejsca, wypełnia się ono jednym z symboli, przy kolejnym - ukazuje się drugi itd. Nie da się jednak zmienić symboli, które są widoczne na początku - są one stałe i stanowią wskazówki do poprawnego rozwiązania.

Najważniejsze zasady:
1. Narysowane symbole to części wzorów związanych z loa - duchami-bogami, które czci kultura voodoo.
2. W łamigłówkach do wykorzystania jest 5 symboli (w niektórych szyfrach 4 - wtedy jednego z nich w ogóle nie stosujecie):
1 - Papa Legba, 2 - Maman Brigitte, 3 - Baron Samedi, 4 - Dambala, 5 - Ogun
3. Symbole nie mogą się powtarzać w pionie, w poziomie, ani w ramach kształtu tworzonego przez pogrubioną ramkę.
4. Każdy szyfr posiada tylko jedno poprawne rozwiązanie.
5. Rozwiązania linkujcie w swoich postach. Metoda uzupełniania pól jest w pełni dowolna, bylebym mógł rozpoznać, co to za symbol.
6. Spóźnialskich przyjmuję (4 osoby), ale mają do zaliczenia oba etapy.

Violetta:
Amanita:
Bird:
Elijah:
Aslan:
Freja:

Dla spóźnialskich (w poście wejściowym rozwiązujecie zagadkę z pierwszego etapu, dopiero po nim możecie wziąć się za sudoku!):
A:
B:
C:
E:

Termin: 30.09.20, godz. 21:00.

@Elijah J. Swansea @Violetta Strauss @Amanita Coombs @Aslan Colton @Freja Nielsen @Bird Burroughs

______________________

But I ain't worried 'bout it
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 UEEDvST
dancing on the clouds below
Powrót do góry Go down


Aslan Colton
Aslan Colton

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 189 cm
C. szczególne : rodowy sygnet na palcu, multum durnych tatuaży
Galeony : 1931
  Liczba postów : 1014
https://www.czarodzieje.org/t18403-aslan-colton#524234
https://www.czarodzieje.org/t18431-aslan-colton#525085
https://www.czarodzieje.org/t18426-aslan-colton
https://www.czarodzieje.org/t18721-aslan-colton-dziennik
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty23.09.20 14:44;

Jego twarz rozświetlił szeroki uśmiech, gdy do sali weszła @Freja Nielsen. Nie chciał jednak przeszkadzać innym w robieniu zadania i ostentacyjnie okazywać swoją radość, tym bardziej że i Krukonka od razu przystąpiła do transliteracji (wciąż nie zmieniało to faktu, że czekał ją po zajęciach srogi wpierdol za tak jawną ignorancję).
Gdy wszyscy skończyli, cierpliwie czekał aż Moe zerknie na jego hasło i potwierdzi, że jest poprawne - innej opcji nie przyjmował.
- Śmieci? - spojrzał na kartkę z rozsypanką i po kilku sekundach zauważył, że w istocie, i w ten wyraz mógł poskładać literki. - O faktycznie - na twarz Coltona spłynęło olśnienie. Brawo! Odwzajemnił uśmiech, bo tak czy siak hasło odgadł dobrze, a misiek wciąż pasował do błotoryja.
Odebrał skrzyneczkę, spoglądając na szyfr i przesiadł się z nią obok Nielsen. 
- A ty co, wykryto nagle u ciebie wadę wzroku? - szepnął jej cichutko na ucho, patrząc na nią z udawanym wyrzutem. - Czuję się jak w jakimś mugolskim teleturnieju, które tak zachwalasz - wskazał palcem na skrzynkę, dając jej do zrozumienia o co mu chodzi. Niejeden raz musiał wysłuchiwać jak to frejowe wieczory bywały ubarwiane dziwnymi programami, w których ludzie łamali szyfry, rozwiązywali łamigłówki czy po prostu błaźnili się przed publicznością tylko po to, żeby wygrać kilka marnych monet. 
Nie zwlekając ani chwili dłużej, zaczął stukać różdżką w różne pola, stopniowo zapełniając planszę kolejnymi symbolami. Z zaskoczeniem stwierdził, że poszło mu zaskakująco szybko i.. chyba dobrze.

Sudoku: klik
Powrót do góry Go down


Freja Nielsen
Freja Nielsen

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 169cm
C. szczególne : śnieżnobiałe włosy; pojedyncze rzemyki na nadgarstkach
Galeony : 742
  Liczba postów : 520
https://www.czarodzieje.org/t18384-freja-nielsen
https://www.czarodzieje.org/t18412-freja-nielsen#524470
https://www.czarodzieje.org/t18386-freja-nielsen#523423
https://www.czarodzieje.org/t18418-freja-nielsen-dziennik#524592
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty24.09.20 14:19;

Uśmiechnęła się do Moe znacząco, w myślach automatycznie generując wspomnienia ostatniego spotkania na kole ONMS, ale i zajęć z historii magii, na których natknęła się na Ragnarssona po raz pierwszy. Tam dopiero dał popis swego buractwa, kiedy po wytknięciu mu błędu rzucił się z łapami na frelowe ciałko. W sali rozrywek powietrze było jednak czyste i nieskażone przez jakiekolwiek atomy wyższego srania niż dupy posiadania. Warto było ten porządek utrzymywać.
Przejęła skrzynkę z tajemniczym przedmiotem, z satysfakcją zauważając, że to jeszcze nie koniec zabawy w łamacza klątw i kodów da Vinci. Usiadła ponownie w swojej ławce, kiedy nagle tuż obok zmaterializował się panicz Colton.
- To dobrze się czujesz, bo właśnie bierzemy w nim udział - odszepnęła, rzucając mu krótkie spojrzenie i na powrót zaangażowała się w rozwiązywanie tajemniczych haseł. Kochała tego gnojka, ale jego towarzystwo ją rozpraszało. Potrzebowała skupienia. - Gramy w tej samej drużynie - tu wskazała palcem na krukońskie niebieskie barwy - ale to ja zgarniam wygraną. W awanturze o kasę trzeba mieć żyłkę hazardzisty. - dodała po chwili, biorąc się za rozwiązywanie zadania. Kiedy już skończyła, a pokrywa pudełka ustąpiła (?), zmierzyła wzrokiem rozwalonego na krześle @Aslan Colton. Uśmiechał się triumfalnie, bo udało mu się ją wyprzedzić. O sekundy. - Wiesz, w sumie nawet masz coś z tego Kristofa Ibisa.. - skomplementowała, ciesząc się w duchu na to, że triumf na jego twarzy przemieni się w skonfundowaną minę wywołaną brakiem elementarnej wiedzy o bożyszczu mugolskich teleturniejów.
No to powinien się obrazić czy nie?

rozwiązanie sudoku
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty24.09.20 17:17;

W jej mniemaniu akurat ilość literek nie była jakimś sporym problemem. Nie w momencie, gdy część z nich układała się w dosyć przewidywalną kombinację i należało jedynie dokleić do niej resztę i zobaczyć co z tego wyjdzie. Niemniej uśmiechnęła się słabo do Morgan i poczekała, aż ta sprawdzi prace innych po czym posłała na ich ławki pakunki, które prawdopodobnie zawierały rozszyfrowane przez nich przedmioty. Problem był jeden... trzeba było rozwiązać kolejną zagadkę, by się do niego dostać. Gdyby mogła na pewno wydałaby z siebie pomruk pełen niezadowolenia. Skoro jednak nie mogła tego zrobić to chwyciła kawałek pergaminu, by móc rozrysować sobie to jak chciałaby ułożyć te wszystkie przeklęte kwadraciki. Dopiero później przystąpiła do faktycznego układania ich.

Rozwiązanie:
Powrót do góry Go down


Bird Burroughs
Bird Burroughs

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 155
C. szczególne : kwiatowy zapach, szeroki uśmiech i radosne iskierki w spojrzeniu; piegi; na szyi zawsze nosi medalik ze św. Antonim.
Galeony : 70
  Liczba postów : 156
https://www.czarodzieje.org/t19602-bird-burroughs#582706
https://www.czarodzieje.org/t19605-ptaszki-ptaszki#582801
https://www.czarodzieje.org/t19603-bird-burroughs#582707
https://www.czarodzieje.org/t19670-bird-burroughs-dziennik#58845
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty25.09.20 15:42;

Machnęła dłonią z zakłopotanym uśmiechem, kiedy Morgan wspomniała o zajściu pod domkiem Chrisa. Wolała puszczać w niepamięć takie okoliczności i zrobiła to i tym razem, uznając, że to na pewno było zwykłe nieporozumienie i nikt z osób zaangażowanych w kłótnię nie miał złych intencji. – Nie ma o czym mówić – stwierdziła, niezręcznie wzruszając ramionami. Ona na pewno nie wiedziała, co powiedzieć w tej kwestii, więc tym bardziej.
Z zaciekawieniem przyglądała się skrzyni, którą dostała od przewodniczącej. Kolejna zagadka? Nie można powiedzieć, żeby Burroughs nie była podekcytowana, chociaż do rozwiązania sudoku potrzebowała całej swojej koncentracji. Z głęboką zmarszczką miedzy brwiami i zagryzioną wargą studiowała obrazki, zamieniała je miejscami, dodawała i odejmowała, zanim wreszcie nie udało jej się ułożyć wzoru w taki układ, w jakim powinien się znaleźć. Odetchnęła wtedy głęboko, z zaciekawieniem zacierając ręce

rozwiązanko
Powrót do góry Go down


Elijah J. Swansea
Elijah J. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183 cm
C. szczególne : znamię na karku odporne na metamorfo; okulary do czytania, na szyi drewniana zawieszka w kształcie aparatu fotograficznego. Na prawym przedramieniu wielka i paskudna blizna, ukrywana metamorfomagią i ubraniami
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 3556
  Liczba postów : 3212
https://www.czarodzieje.org/t16927-elijah-julian-swansea#471679
https://www.czarodzieje.org/t16932-jeczybula#471794
https://www.czarodzieje.org/t16919-elijah-j-swansea
https://www.czarodzieje.org/t18741-elijah-j-swansea-dziennik#537
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty30.09.20 21:17;

Lepiej z pucharu niż — kaszlnął — ba — kaszl — na — uniósł brwi, ale zaraz dołożył do całokształtu uśmiech, który w założeniu miał umniejszyć jego przewinieniom. Nie zadziałało chyba w pełni tak, jakby sobie tego życzył, skoro na jego kartce zmieniło się słowo tuż po tym, jak ułożył ostatnie z nich. Uśmiechnął się pod nosem, przygryzając wargę i nie opatrzył tego żadnym dodatkowym komentarzem; czasem mógł być tym przegranym.
Zadania przygotowane przez Morgan zdecydowanie wpisywały się w jego gusta – postrzegał je jako bardziej wymagającą dla mózgu formę rozrywki, aniżeli naukę czy utrwalanie wiadomości i umiejętności. Rozwiązanie ich nie przyszło mu z dużym trudem, ale pozwoliło mu na moment wsiąknąć we własne myśli, odciąć się do otaczającego świata i koniec końców – zupełnie się zrelaksować. Miła odmiana po stresie, jaki od wakacji bez przerwy sam sobie fundował.

Sudoku: hops
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1820
  Liczba postów : 3437
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8




Gracz




5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty02.10.20 18:34;

Uniosła brew z niekrytym niesmakiem na wspomnienie o banie, choć jednocześnie nie potrafiła nie rozchmurzyć się w odpowiedzi na sposób, w jaki do tego uderzył. On też był pewny swego w kwestii nadchodzącego sezonu. Musiał być. Zdążył już dawno zobaczyć, ile siły tkwiło w osobistym podejściu do sprawy. A teraz jeszcze mocno stał za nim skład, w którym nie musiał za bardzo niczego nikomu udowadniać, dzierżąc tytuł mistrza, ani nie musiał się z nikim rozliczać prywatnie poza boiskiem. A przynajmniej takie miała przeczucie, że jakichkolwiek czarnych owiec by u siebie nie miał, tak ostatecznie każdemu zależało na tym samym.
- Koniec! Widzę, że wyjątkowo sprawnie Wam poszło. Dźgnijcie czubkami różdżek utworzony wzór i zobaczcie, czy Foresterowi na pewno nic się nie pomieszało z zawartością. Ode mnie to tyle, dzięki. - zaczęła zbierać przyniesione przez siebie fanty i ustawiać pufy i fotele w jakikolwiek względny ład. Być może wspomniała o pomieszaniu zawartości specjalnie, bo spodziewała się niespodzianek. Albo nawet osobiście je przygotowała. Była pewna na przykład, że pudełko trzymane przez kapitana Krukonów ziało pustką.

// z/t. dla chętnych, ja lecę rozliczać, a @Elijah J. Swansea zostaje po zajęciach 8D

______________________

But I ain't worried 'bout it
5 - Pokój rozrywek  - Page 33 UEEDvST
dancing on the clouds below
Powrót do góry Go down


Sponsored content

5 - Pokój rozrywek  - Page 33 QzgSDG8








5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty


Pisanie5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty Re: Pokój rozrywek   5 - Pokój rozrywek  - Page 33 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Pokój rozrywek

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 33 z 35Strona 33 z 35 Previous  1 ... 18 ... 32, 33, 34, 35  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: 5 - Pokój rozrywek  - Page 33 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Skrzydlo zachodnie
 :: 
czwarte piętro
-