Kiedy nastała północ szóstego grudnia, każdy czarodziej otrzymał niezwykły prezent. Tuż obok niego zjawił się duch lisa polarnego, wysłanego przez samego Papę Świąt, dzierżący niewielką, aczkolwiek gustowną paczkę. Każdy pakunek mienił się delikatną poświatą, zdawał się drżeć, jakby znajdowało się w nim coś niezwykłego i wkrótce oczywiste stało się, że są to świstokliki.
Po ich dotknięciu rozpoczynała się podróż, której niemożliwe było zapomnieć! Wyprawa do wioski samego Papy Świąt, gdzieś w nieznane, gdzieś, gdzie wiecznie zalega śnieg, gdzie pełno jest polarnych lisów i polarnych kozłów, których długie brody przybrane były tej zimy jemiołą i dzwonkami. To właśnie tutaj, pośród zabudowań kojarzących się z celtycką przeszłością Wysp, pośród strzelistych iglaków, mieniących się kolorowymi owocami i ciemnymi liśćmi krzewów zimozielonych, pośród lodowych kolumn i niezliczonych barw, okazało się, że Święta wymagają ratunku.
Elge, zażarty przeciwnik Świąt, stwór, który pragnął zniszczyć ich magię za wszelką cenę, poczynał sobie bowiem w tym roku całkiem śmiało, sabotując większość działań Papy Świąt. Brakowało choinek, brakowało pięknych ozdób, brakowało dosłownie wszystkiego! Zaś Elge był z tego powodu niezwykle wręcz zadowolony. I choć go nie widzieliście, wiedzieliście, że przemykał gdzieś w ciemności...
Garść informacji
Zacznijmy od tego, że Papa Świąt istnieje naprawdę. To po prostu Father Christmas powszechnie znany na Wyspach. Z tego też powodu wasze postaci mogą świetnie wiedzieć, dokąd tak naprawdę trafiły, a przynajmniej mogą wymieniać się znanymi sobie legendami o tej postaci. Wersji jest bowiem naprawdę sporo i zmieniały się one na przestrzeni dziejów, więc możecie się tym bawić wedle uznania. Możecie skorzystać z informacji, które znajdziecie na Wikipedii, możecie wykorzystać coś, na co sami traficie, nie ma tutaj żadnych ograniczeń.
Polarne lisy oraz Elge to nasz pomysł. Nie znajdziecie o nich żadnych informacji w legendach, toteż jest to coś, co powinno raczej dziwić wasze postaci. Elge został stworzony na podstawie historii Olivera Cromwella, który zakazał obchodzenia Świąt Bożego Narodzenia. Fabularnie nie ma z nim jednak zbyt wiele wspólnego, była to bowiem jedynie drobna inspiracja. Jeśli zaś mowa o kozłach polarnych, które wasze postaci mogą tutaj spotkać, nawiązują one do części rycin, na których Father Christmas jest przedstawiany właśnie z tymi zwierzętami. Tak więc to waszym postaciom pozostawiamy do decyzji, czy zwierzęta te są dla nich dziwne, czy wręcz przeciwnie.
______________________
I come from where the wild
wild flowers grow
Autor
Wiadomość
Aoife Dear-Aasveig
Rok Nauki : V
Wiek : 15
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 165cm
C. szczególne : Farbowane na biało włosy, bardzo jasna cera, trochę piegów na nosie, jasnobłękitne oczy, ubiera się jak gotka.
Rozliczenie eventu świątecznego Choinkobranie:45 Przygoda w pracowni:45 Tajemnicza Opowieść:30 i lewitujący kapelusz Around the Christmas Tree:40 Wytwórnia ozdób im. Butter:20, +1DA Liskowe punkty: spełnienie marzenia tutaj 15 Zdobyte przedmioty: lewitujący kapelusz, +1 DA Zdobyte punkty uratowania świąt: 45+45+30+40+20+15=195