Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Hogs Cafe

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 10 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
AutorWiadomość


Joshua Mistaen
Joshua Mistaen

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 779
  Liczba postów : 191
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11401-joshua-mitsaen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11409-jezusowe-listy
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11417-joshua-mistaen#306305
Hogs Cafe - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Hogs Cafe - Page 10 Empty


PisanieHogs Cafe - Page 10 Empty Hogs Cafe  Hogs Cafe - Page 10 EmptySob 22 Sie - 21:46;

First topic message reminder :


Hogs Cafe

Miejsce, jakiego w Hogsmaede nie było!
Tylko tutaj, dostaniesz dobrą kawę - najlepszą w mieście - posmakujesz nowych, pysznych alkoholi, porozmawiasz, poczytasz gazetę, książkę, spotkasz ze znajomymi!
Przybywaj! Hogs Cafe jest bowiem czynne całą dobę!



Ostatnio zmieniony przez Joshua Mistaen dnia Wto 8 Gru - 21:45, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Anabell Goldbird
Anabell Goldbird

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160
C. szczególne : Rude włosy
Galeony : 178
  Liczba postów : 397
https://www.czarodzieje.org/t22215-anabell-goldbird-budowa#730633
https://www.czarodzieje.org/t22218-anabell-goldbird#730825
https://www.czarodzieje.org/t22216-anabell-goldbird#730634
https://www.czarodzieje.org/t22227-anabell-goldbird-dziennik#731
Hogs Cafe - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Hogs Cafe - Page 10 Empty


PisanieHogs Cafe - Page 10 Empty Re: Hogs Cafe  Hogs Cafe - Page 10 EmptySob 10 Cze - 17:26;

Parsknęła śmiechem na reakcje Harmony i jej książkę, co jak co, ale gdyby dobrze się nią zamachnąć to można komuś krzywdę zrobić, o ile ma się wystarczająco siły w rękach. A tak, to co najwyżej można kogoś przestraszyć, rzucając książkę na blat, to też coś.
- Fakt, sorki - mruknęła po chwili rozbawiona rzucając Harmony oczko i sama rozgościła się w swoim fotelu z czekoladą w ręku, jednak jej notatki na coś przydają, to dobrze.
- Na plakatach potrzeba więcej informacji, dobra, zacznijmy od nich - zgodziła się z koleżanką - Jasne, daj mi znać tylko jakiego smoka chcesz tu mieć, tak by informacje się zgadzały - dodała po chwili, tak by mogła odszukać odpowiednie informacje w swojej książce, patrząc na to, ile zrobiła tam zakładek, nie powinno zająć jej to jakoś specjalnie dużo czasu.
- Sama też się dowiedziałam wielu rzeczy o smokach. Z ciekawości wzięłam książkę o smokach, która brzmiała równie ciekawie - "Hodowanie smoków dla przyjemności i dla zysku", a  było tam napisane, iż po wykluciu należy karmić młode wiaderkiem koniaku zmieszanym z krwią kurczaków co pół godziny. Brzmi obrzydliwie, karmić młode mlekiem i alkoholem? - skrzywiła się na samą myśl, co jak co, ale odporności smokom na pewno nie można odmówić.
- A znalazłam jeszcze coś ciekawego, na pewno można to dopisać to do naszego plakatu jeżeli to odpowiednio umieścimy, słuchaj tego: Smoki z natury są drapieżnikami, pochłaniającymi ogromne ilości pożywienia, jednak zdarzały się przypadki, kiedy to smok, nie mając co jeść, zadowalał się roślinami takimi jak liście drzew czy leśne owoce. Swoją ofiarę namierzają bystrym wzrokiem lub dobrym węchem, czasem też wyłapują ją doskonałym słuchem. Zwykle są to stworzenia latające, a także leśne. Smok potrafi czaić się w zaroślach i skradać się na swoją ofiarę. Ich łupem padają ptaki, duże ssaki lądowe i gady, na stworzenia wodne poluje jedynie norweski smok kolczasty. - wyrecytowała z książki. Fakt faktem uczą się o zwierzętach na omns, ale nie sądziłaby nauczyciele wchodzili w AŻ takie szczegóły, a przynajmniej ona nich nie pamiętała. Ani ani, nic a nic.
- Ooo, faktycznie, ale słodziak - uśmiechnęła się od ucha do ucha, małe smoczki potrafią być równie słodkie jak małe pieski albo inne zwierzaczki.
- Poszukam zaraz czegoś, hm mam coś, bo robiłam zakładkę, gdzieś było napisane, że mamy smoków, smoczyce... - na chwilę się zawiesiła, zastanawiając się jak odmienić mamę smoka na inne słowo, które by tu pasowało.
- Smok płci żeńskiej jest bardziej agresywny niż smok płci męskiej, pewnie dlatego, że jak każda matka broni swoje młode jak lwice - zastanowiła się na temat swojego stwierdzenia i po chwili parsknęła śmiechem.
- Chyba słabe porównanie, co nie? - rzekła rozbawiona, a w międzyczasie dalej wertowała strony książki w poszukiwaniu informacji na temat smoka, a kiedy znalazła, to ręką zaznaczała sobie stronę, z której powinna sobie spisać informacje, których potrzebują. W jednej ręce trzymała kubek z gorącą czekoladą, a książkę miała na kolanach, także mogła ją na spokojnie wertować i pozostawić sobie tam zakładkę gdzie będzie trzeba, wzięła ze sobą kilka extra, bo mogą okazać się przydatne.
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Hogs Cafe - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Hogs Cafe - Page 10 Empty


PisanieHogs Cafe - Page 10 Empty Re: Hogs Cafe  Hogs Cafe - Page 10 EmptyNie 11 Cze - 0:18;

- Hodowanie smoków dla zysku brzmi jak strasznie dziurawy biznes plan – zażartowała, łapiąc się roześmiana za głowę. Nigdy nie wpadłaby na to, żeby hodować te zwierzęta dla galeonów, ale czarodzieje mieli naprawdę kreatywne pomysły. – Przecież taki jeden raz kichnie i po chałupie! – zachichotała, dziwiąc się temu, ale zapisując fakt w notatniku. Nawet jeżeli teraz by tego nie użyły, zawsze była to ciekawostka warta zapamiętania.
Wertowała kolejne strony starych tomów gazet w poszukiwaniu przydatnych materiałów i przy okazji inspirując się nagłówkami. Większość wcale nie była pochlebna, ale chodziło tylko o wydźwięk! Jeżeli mogły stworzyć coś równie chwytliwego, na pewno choć parę osób byłoby chętnych do zgłębienia materiału. Słuchała w tym samym czasie Anabell, kiwając głową do momentu o mleku i alkoholu.
- No co ty gadasz?! – zrobiła wielkie oczy, prychając śmiechem. – Nigdy bym na to nie wpadła… Ty… Myślisz, że ile zajęło im rozkminienie tego? Jak w ogóle wyglądał proces prób i błędów nakarmienia małego smoczka? Ktoś musiał być nieźle zdesperowany – wyszczerzyła się z rozbawienia na samą myśl o szaleńcu, który próbował odchować małe, zbulwersowane z głodu smoczątko.
Wycięła kilka ujęć małych smoczków, stwierdzając, że będą one idealne do pokazania ich od delikatniejszej, bardziej bezbronnej strony.
- O! Dieta norweskiego może się nam przydać iii… Hm… Wszystko, co może blisko nas latać. Norweskie, węgierskie, na pewno nie gatunki innych kontynentów, one odpadają – pokiwała głową, wymieniając kilka różnych gatunków. – Na hebrydzkie można się na pewno natknąć! I irlandzki pasibrzuch… Północne też mogą o nas zahaczyć. Walijski i szwedzki… Pewnie i coś z Rosji – myślała na głos i aż się zdziwiła, ile gatunków mogło ich odwiedzać. Z pierwszą myślą się tego nie spodziewała, dopiero po ich nazwaniu dotarło do niej, że to dużo ziejących ogniem gadów.
Co i tak nie sprawiało, że można je było tak po prostu zabić!
- Nie, nie, to może być dobre! To o lwicach! Może „walczą jak lwice; to całe smoczyce”? Lub coś podobnego? I w opisie pod zdjęciem, że bronią młodych i dlatego mogą być agresywne. Dopiszmy pytania, jak wiesz „czy ty nie broniłbyś swojego dziecka, gdyby ktoś wystawił do niego różdżkę”? Myślisz, że „the dragon who lived” to już trochę za dużo? – szepnęła to ostatnie pytanie, lekko prychając śmiechem, co jak co, ale było to trochę zabawne, nawet jeżeli mogło zostać uznane za niestosowne. No i na pewno budziło zainteresowanie.
Zaraz też zabrała się do wyznaczania na plakacie miejsca na zdjęcie, tytuł i trochę tekstu informacyjnego. Na jeden pomysł… Jeszcze trochę przed nimi. Dobrze, że materiału miały ponad trzy kilo o i zdjęć Harmony znajdowała coraz więcej. Powoli można było zaczynać składać wszystko w całość.
Powrót do góry Go down


Anabell Goldbird
Anabell Goldbird

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160
C. szczególne : Rude włosy
Galeony : 178
  Liczba postów : 397
https://www.czarodzieje.org/t22215-anabell-goldbird-budowa#730633
https://www.czarodzieje.org/t22218-anabell-goldbird#730825
https://www.czarodzieje.org/t22216-anabell-goldbird#730634
https://www.czarodzieje.org/t22227-anabell-goldbird-dziennik#731
Hogs Cafe - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Hogs Cafe - Page 10 Empty


PisanieHogs Cafe - Page 10 Empty Re: Hogs Cafe  Hogs Cafe - Page 10 EmptyPon 12 Cze - 21:12;

- Fakt, nazwa nie zachęcała, ale czego się nie robi dla smoków, co nie? - uśmiechnęła się naturalnie, bo o ile hodowla smoków nie zachęcała, to środek książki był dla niej niemałą skarbnicą wiedzy. Co prawda nie wszystkie informacje trafiały do jej głowy i nie wszystkie jej się podobały, ale zdecydowanie był to egzemplarz pomocny do robienia plakatów i transparentów.
- A ja wiem - wzruszyła ramiona - Może taki desperat zaczął pić koniak, a potem poczęstował smoka, kto wie - parsknęła śmiechem. Efekt tego eksperymentu mógł trwać wiecznie, miała wrażenie, że gospodarz zdążyłby się upić, a smok co najwyżej lekko podjeść.
- Opisanie lokalnych smoków też się może przydać, będzie to dla mieszkańców jak odświeżenie swojej pamięci, ile smoków w okolicy mamy - Ciekawe czy gdyby zrobić teraz taki sprawdzian z wiedzy o smokach to większość zapewne by je oblała. W dodatku czarodzieje patrzą na nie dość negatywnie. Ale to nie powód, by je zabijać, tak bez powodu.
- Walczą jak lwice, to nasze smoczyce! - parsknęła śmiechem, bo z jednej strony się rymowało, a z drugiej pasowało idealnie jak tekst na ich transparent. - Myślę, że moja i twoja propozycja pasuje jak ulał. Hm, wydaje mi się, że im więcej informacji najważniejszych tam damy tym lepiej. W końcu mamy bronić nasze smoczyce lwice - wyszczerzyła zęby od ucha do ucha, spodobał jej się ten tekst, pasował idealnie do sytuacji, w jakiej się znajdowali.
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Hogs Cafe - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Hogs Cafe - Page 10 Empty


PisanieHogs Cafe - Page 10 Empty Re: Hogs Cafe  Hogs Cafe - Page 10 EmptyWto 13 Cze - 10:38;

- Coś w tym jest, coś w tym jest! – zaśmiała się, kręcąc głową z niedowierzaniem. – Też bym się pewnie upiła, gdyby się okazało, że mój smok nie chce jeść. Pewnie pomyślał, że w takim razie pożre jego i już tylko to mu zostało – prychnęła, wymyślając kilka różnych, niedorzecznych scenariuszy, które jednak bardzo ją bawiły.
- Tak, odświeżenie pamięci może się przydać – przytaknęła, od razu przeglądając gazety, czy znalazłaby tam zdjęcia chociaż kilku wymienionych gatunków. – Im bardziej coś znasz, tym mniej cię to przeraża… Może tutaj zadziała podobnie – cóż, może było to trochę naiwne myślenie, ale przecież nikt nie mógł jej zabronić pomarzyć. Szczególnie, kiedy gra była warta świeczki.
Zaraz sama się zaśmiała, od razu zapisując to hasło na kartce, żeby nie zapomnieć.
- Nasze smoczyce lwice – powtórzyła za Anabell rozbawiona i zupełnie zachwycona melodyjnym nagłówkiem. – Jak ktoś przeczyta taki tytuł, to na pewno podejdzie do plakatu! – podekscytowała się, zabierając się do pracy jeszcze szybciej.
W trakcie ich pracy nad kreśleniem i tworzeniem wszystkich plakatów zdążyła wypić całą swoją kawę, niemal opróżnić termos z naparem ziołowym i zamówić kolejne smocze espresso, ale w końcu miały przed sobą całkiem pokaźny stosik gotowych tworów. Było ich na tyle dużo, żeby rozwiesić je wzdłuż głównej ulicy i z każdego była szczerze zadowolona. Może i nie posiadała wielkich plastycznych talentów, ale we dwie miały ponadprogramowe wręcz zaangażowanie, dużo pomysłów i tyle materiałów, że koniec końców plakaty musiały wyjść.
- No dobra – westchnęła, przeciągając się, gdy postawiła kropkę przy ostatnim zdaniu, dokładając finalny plakat na stertę. – To teraz baner na protesty… – zerknęła na dwa wielkie arkusze papieru, które ziały pustką. – Co można napisać chwytliwego o ratowaniu avalońskiego smoka?
Powrót do góry Go down


Anabell Goldbird
Anabell Goldbird

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160
C. szczególne : Rude włosy
Galeony : 178
  Liczba postów : 397
https://www.czarodzieje.org/t22215-anabell-goldbird-budowa#730633
https://www.czarodzieje.org/t22218-anabell-goldbird#730825
https://www.czarodzieje.org/t22216-anabell-goldbird#730634
https://www.czarodzieje.org/t22227-anabell-goldbird-dziennik#731
Hogs Cafe - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Hogs Cafe - Page 10 Empty


PisanieHogs Cafe - Page 10 Empty Re: Hogs Cafe  Hogs Cafe - Page 10 EmptyPią 16 Cze - 13:55;

- Możliwe, możliwe - zaśmiała się pod nosem, istniał taki scenariusz, nie wiedziała gdzie, ale w jakimś wszechświecie na pewno możliwy.
- Mam taką nadzieję, zobaczymy czy wypali - skinęła głową na zgodę. Być może ten plan ma jednak jakiś sens, trzymała kciuki za siebie jak i za Harmony, aby się tu udało.
Uśmiechnęła się szerzej usłyszawszy, że koleżance podoba się jej wymyślone hasło, a to dobry pierwszy krok do przyjemniejszej pracy. Gdzieś w międzyczasie opróżniła już swój kubek z gorącą czekoladą.
- I oto nam chodzi, by przykuwał uwagę innych - rzekła z dumą w głosie. Czas mijał im przyjemnie, a plakaty i transparenty robiły się w mgnieniu oka także były już niemal gotowe wyjść na ulice.
- Hmm... - zamyśliła się, przekrzywiając głowę lekko w bok - Ocalić smoka? W sumie nie wiem. Ocalić staruszka z Avalonu? Bo wiesz, pewnie ma kilka stówek na karku, więc może byłby już dziadkiem - zaśmiała się cicho.
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Hogs Cafe - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Hogs Cafe - Page 10 Empty


PisanieHogs Cafe - Page 10 Empty Re: Hogs Cafe  Hogs Cafe - Page 10 EmptyNie 16 Lip - 19:19;

- Musi wypalić! – dodała od razu, nie pozostawiając miejsca na zwątpienie. Co jak co, ale smok musiał zostać uratowany i te plakaty na pewno by w tym pomogły, nie miała co do tego najmniejszych wątpliwości!
- To jestem baner z uwolnić smoka, a drugi z uratujmy staruszka z Avalonu? – podsumowała dla pewności. – Może damy pod tym drugim jakiś dopisek, że dziadek zasłużył na dom spokojnej starości? – prychnęła wesoło. Potrzebowały czegoś chwytliwego. – Albo, że dziadek chce trafić do domu spokojnej starości, a nie urny? Mózg mi się zaraz przepali – złapała się za głowę.
Kawa się kończyła, pozostawało jej więc pić napar i rozrysowywać ogromny baner.
- Dobra, rysujemy to! Jesteśmy już na ostatniej prostej i możemy je wieszać! – i z tym dopingiem, głębokim wdechem i nowym zapałem wzięła się za kończenie tego wielkiego projektu.

/zt

+
Powrót do góry Go down


Anabell Goldbird
Anabell Goldbird

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160
C. szczególne : Rude włosy
Galeony : 178
  Liczba postów : 397
https://www.czarodzieje.org/t22215-anabell-goldbird-budowa#730633
https://www.czarodzieje.org/t22218-anabell-goldbird#730825
https://www.czarodzieje.org/t22216-anabell-goldbird#730634
https://www.czarodzieje.org/t22227-anabell-goldbird-dziennik#731
Hogs Cafe - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Hogs Cafe - Page 10 Empty


PisanieHogs Cafe - Page 10 Empty Re: Hogs Cafe  Hogs Cafe - Page 10 EmptyPon 17 Lip - 14:43;

- Spokojna starość to akurat mogłaby mu się przydać - westchnęła i po chwili lekko przewróciła oczami. Miała tylko nadzieję, że tytuły napisane na ich plakatach jednak dadzą ludziom do myślenia i jeszcze może zmienią zdanie, a nawet jeśli nie, to będzie wiedziała, że zrobiła coś dobrego, choć dla jednego zwierzęcia.
- Pasuje mi, kończmy to, bo mózg mi parować zaczyna - dokończyła ze skinieniem głowy. Lubiła wymyślać różne rzeczy, ale im dłużej tutaj siedziała, tym bardziej myślenie zaczęło jej doskwierać i to w złym znaczeniu tego słowa. Dokończyła co miała dokończyć wraz z Harmowny, a potem czas było ruszyć do miasta.

z/t +
Powrót do góry Go down


Valerie Lloyd
Valerie Lloyd

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : blizna na łuku brwiowym
Galeony : 407
  Liczba postów : 504
https://www.czarodzieje.org/t22001-valerie-lloyd
https://www.czarodzieje.org/t22003-poczta-val
https://www.czarodzieje.org/t22002-valerie-lloyd
https://www.czarodzieje.org/t22007-valerie-llyod-dziennik
Hogs Cafe - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Hogs Cafe - Page 10 Empty


PisanieHogs Cafe - Page 10 Empty Re: Hogs Cafe  Hogs Cafe - Page 10 EmptyPią 8 Wrz - 12:52;

Piątek, piąteczek, piątunio!
Val była styrana po pierwszym tygodniu po powrocie do zamku. Czekała ją w końcu masa lekcji i jeszcze więcej zadań domowych! No po prostu dramat, straciła kompletnie poczucie sensu. Po co jej to wszystko, skoro teraz w głowie miała głównie jedną rzecz.
Imprezki.
Jako że ten weekend zapowiadał się na razie nudno, postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Ubrała się w letnią sukienkę, bo zamierzała jeszcze celebrować ostatnie promienie jesiennego słońca. Pomalowała oczy, usta i brwi, zarzuciła na ramię małą torebkę i wyszła z dormitorium.
Sobie tylko znanym sposobem wyciągnęła Symcię za frak z zamku i zaprosiła ją do Hogs Cafe. Na początku miała na myśli jakiś klub, ale musiała przecież pamiętać, że Seaverówna jest nieletnia. Nie zamierzała powtarzać tego samego błędu co w weneckiej winiarni, toteż na miejsce spotkania wybrała miejsce, w którym serwują również napoje bezalkoholowe. Sobie zamówiła wino, poczekała aż Krukonka wybierze coś dla siebie i rozsiadła się wygodnie przy jednym ze stolików.
- Jeju, myślałam, że ten tydzień nigdy się nie skończy. Jak tam powroty do rzeczywistości? Bo u mnie było ciężko - zaśmiała się dziewczyna, zdejmując torbę z ramienia. Poprawiła pokręcone włosy, uśmiechnęła się promiennie do Symphony. Liczyła na to, że pozna jakieś pikantne ploty! No ale należało sprawiać jakieś pozory. Odrobinę small talku na początek nikogo przecież nie zabije.

Powrót do góry Go down


Symphony O. Seaver
Symphony O. Seaver

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 167cm
C. szczególne : Piegi porozsypywane po całej twarzy
Galeony : 74
  Liczba postów : 123
https://www.czarodzieje.org/t22070-symphony-o-seaver#723018
https://www.czarodzieje.org/t22073-poczta-symphony#723119
https://www.czarodzieje.org/t22071-symphony-o-seaver#723019
https://www.czarodzieje.org/t22076-symphony-o-seaver-dziennik#72
Hogs Cafe - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Hogs Cafe - Page 10 Empty


PisanieHogs Cafe - Page 10 Empty Re: Hogs Cafe  Hogs Cafe - Page 10 EmptyNie 1 Paź - 20:10;

Powrót do szkoły po wakacjach był dla Seaverówny jednocześnie ekscytujący jak i ciężki.
W końcu ostatnia klasa przed studiami oznaczała ważne egzaminy, ale z drugiej strony byli sobie... Profesorowie, do których zresztą starała się nie przyznawać. Albo raczej nie przyznawać do tego co sądzi poszczególnych z nich.

Ten konkretny weekend chciała spędzić sobie odpoczywając po pierwszym tygodniu intensywnych zajęć, jednak jak się okazało na relaks w swoim dormitorium nie miała szans.
Symphony została jakże brutalnie wyciągnięta z Hogwartu, prawie, że porwana. No ale w sumie to się na to zgodziła, więc już narzekać nie mogła. Na chwilę przed wyjściem z pokoju narzuciła na siebie ot najzwyklejszą sukienkę nie chcąc się zbytnio stroić i nie mając na to nawet siły.

Zasiadła na przeciwko Valerie gdy tylko te dotarły na miejsce.
Na dobry początek zamówiła sobie herbatę owocową z nadzieją, że starczy jej potem trochę galeonów na jakieś ciastko.
- No na początku faktycznie było słabo, ale w sumie to jak dałam radę w tym tygodniu, to przez resztę roku też powinno być w miarę - odpowiedziała jej spokojnie, wzdychając jeszcze na początku.
Kusiło ją bardzo żeby zacząć jej tłumaczyć, że w sumie to jednak nie było tak źle dzięki pięknym profesorom, aczkolwiek zdawała sobie sprawę, iż byłby to głaz aby zacząć z tak grubej rury rozmowę.

Powrót do góry Go down


Valerie Lloyd
Valerie Lloyd

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : blizna na łuku brwiowym
Galeony : 407
  Liczba postów : 504
https://www.czarodzieje.org/t22001-valerie-lloyd
https://www.czarodzieje.org/t22003-poczta-val
https://www.czarodzieje.org/t22002-valerie-lloyd
https://www.czarodzieje.org/t22007-valerie-llyod-dziennik
Hogs Cafe - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Hogs Cafe - Page 10 Empty


PisanieHogs Cafe - Page 10 Empty Re: Hogs Cafe  Hogs Cafe - Page 10 EmptyPon 9 Paź - 17:03;

Obserwowała z uwagą Symcię, patrząc krzywym spojrzeniem na jej grzeczną herbatę. To nie tak, że chciała ją namawiać do picia, ale fakt był taki, że alkohol gdy pije się go samemu mu do siebie to, że gorzej smakuje.
No cóż, mogła mieć tylko nadzieję, że nadrobi stratę gorącymi ploteczkami.
- Tak mówisz? Podziwiam twój optymizm. Wiesz, nie wiem co mnie podkusiło, ale jakby tego było mało, dołączyłam do drużyny Puszków. Także oprócz nauki doszły treningi, a przecież profesorowie już huczą o e g z a m i n a c h. - Wywróciła teatralnie oczami, jakby chcąc podkreślić, że takowe średnio ją obchodziły. Ale nie zgarnęła jej tutaj, żeby całe popołudnie rozmawiać o nauce. Istniały przecież ciekawsze tematy.
- Czy wiadomo coś kiedy wraca Rems? I co się tam właściwie stało? Znam ją tyle lat, ale nigdy wcześniej nie zarobiła szlabanu aż tak szybko. I to jakiego, temu człowiekowi coś ewidentnie pomieszało się w głowie. - Może nie było jej ostatnio z Harmony po drodze, ale przecież była daleka od tego, by życzyć jej źle. Zresztą, objęta szlabanem czy nie - zamierzała unikać ją tak samo jak Artiego. Sama myśl, żeby spędzić w ich towarzystwie chociaż trochę czasu zwalała ją z nóg. Nie mogła, było… za wcześnie.
Westchnęła, splotła ręce na piersi. Poprawiła kręcone włosy, wygładziła obcisły sweterek i wypiła łyk wina.
- Poszłabym na jakąś imprezę. Wiesz, taką szaloną i ogromną, jak w Pure Lux. Jak ci się w ogóle podobało na urodzinach?


Powrót do góry Go down


Sponsored content

Hogs Cafe - Page 10 QzgSDG8








Hogs Cafe - Page 10 Empty


PisanieHogs Cafe - Page 10 Empty Re: Hogs Cafe  Hogs Cafe - Page 10 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Hogs Cafe

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 10 z 10Strona 10 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Hogs Cafe - Page 10 JHTDsR7 :: 
hogsmeade
-