Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Opera Lamia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 2 z 2 Previous  1, 2
AutorWiadomość


Rasheed Sharker
Rasheed Sharker

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
C. szczególne : Wysoki wzrost, blizny: trzy linie oplatające jego prawą dłoń
Dodatkowo : Wężoustość, legilimencja i oklumencja
Galeony : 2609
  Liczba postów : 2938
https://www.czarodzieje.org/t7093-rasheed-sharker
https://www.czarodzieje.org/t7096-callisto
https://www.czarodzieje.org/t7190-rasheed-sharker
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty13/7/2014, 00:12;

First topic message reminder :


Opera Lamia

Niegdyś teatr, a dopiero niedawno przechrzczony na operę, otrzymał nazwę na cześć potwora z mitologii greckiej, jednakże wszyscy, którzy byli na Śmiertelnym Nokturnie chociażby raz, dobrze wiedzą, że Teatr Lamia, naprawdę niewiele ma wspólnego z kobietami, pożerającymi dzieci i młodych mężczyzn. Niegdyś piękny i zadbany, szybko popadł w ruinę, zamieniając się w ruderę, straszącą wybitymi szybami i starym, porwanym materiałem zwieszającym się tuż obok drewnianej tabliczki z nazwą miejsca. W środku prezentuje się lepiej, ale mimo wszystko pełno w nim śmieci i obskurnych foteli, tak twardych, że nawet najdzielniejszemu będzie niewygodnie. Niektórzy mówią, że Lamia wciąż jest czynna i na scenie od czasu do czasu pojawia się pewien mężczyzna, potrafiący śpiewać przepięknym tenorem. Zwykle odgrywa krótkie, proste przedstawienie z partnerką, na końcu którego jego towarzyszka umiera… dosłownie, gdyż mówi się też, że nieznajomy aktor jest wampirem, który tylko czeka na gości, aby móc dobrać im się do gardła. Będziesz miał odwagę to sprawdzić? Może będziesz miał akurat szczęście i spotkasz tajemniczego upiora w operze, a może to zwyczajny chwyt marketingowy?

MG może w każdej chwili wejść do wątku, aby ubarwić fabułę, bez znaczenia jaką opcję wybrało się w profilu.




Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Vivien O. I. Dear
Vivien O. I. Dear

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 171
C. szczególne : Bardzo chuda sylwetka
Dodatkowo : ścigająca Slytherinu
Galeony : 3533
  Liczba postów : 2669
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14309-vivien-o-i-dear
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14330-poczta-void
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14333-vivien-o-i-dear#378429
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty21/2/2018, 15:23;

Nie spodziewałam się propozycji współpracy od muzyka tak silnie zakorzenionego w mugolskiej kulturze, mimo wszystko był to dla mnie wielki zaszczyt móc współpracować z kimś o wiele bardziej doświadczonym ode mnie - miałam nadzieję, że ze wspólnego muzykowania oprócz wspólnego materiału zaczerpnę też nową wiedzę. Trudno było odmówić mężczyźnie uroku - był bez wątpienia piekielnie przystojny, jak i czarujący, ale w ostatnim czasie tego typu rzeczy nie robiły na mnie szczególnego wrażenia - byłam zbyt skupiona na pracy i karierze oraz na swoim złamanym sercu by flirtować albo co gorsza wdawać się w jakieś niepotrzebne uczuciowe relacje. We współpracy z tym człowiekiem liczyła się dla mnie tylko i wyłącznie muzyka - wiedziałam, że na pewno zostanie to przez niego docenione.
Byłam pod takim wrażeniem jego twórczości, że niemalże bez problemu udało mu się mnie namówić na wspólną, klimatyczną sesję na Śmiertelnym Nokturnie, który wciąż kojarzył mi się z pewną nocą, o której mimo wszystko wolałabym zapomnieć. Od tamtego momentu nie pojawiłam się w tamtych okolicach, jednakże mamiona obietnicą rozwoju nie mogłam się powstrzymać od zapuszczenia w te mroczne rejony. Jako, ze sama byłam artystką przekonywały mnie sugestie muzyka, że potrzebuje tak nietypowego miejsca, żeby wprawić się w odpowiedni nastrój, ale mnie osobiście Opera Lamia dość mocno przeraziła. Nie zamierzałam jednak się poddawać - po przywitaniu się z mężczyzną niemal od razu zasiadłam do pianina. Udało nam się stworzyć naprawdę świetny klimat i sesja muzyczna przebiegła doskonale, a wspaniałe poczucie humoru mężczyzny momentami doprowadzało mnie do łez śmiechu, na dodatek mężczyzna przekazał mi kilka naprawdę cennych wskazówek dotyczących zarówno nagrań studyjnych, jak i muzyki koncertowej - zarówno w kameralnych miejscach i przestronnych salach. Współpraca była na tyle owocna, ze umówiliśmy się na kolejne spotkanie w studiu nagraniowym z nadzieją, że powstałe dzisiejszego dnia kompozycje uda nam się przekuć w dobry materiał muzyczny. Po sesji teleportowałam się stamtąd zadowolona i bogatsza o nowe doświadczenia.

/zt

Kostka: 2
Powrót do góry Go down


Xavier Needle
Xavier Needle

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 186
Galeony : 163
  Liczba postów : 99
https://www.czarodzieje.org/t18305-xavier-needle?highlight=Xavier
https://www.czarodzieje.org/t19370-poczta-xaviera#572475
https://www.czarodzieje.org/t18339-xavier-needle#521755
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty1/12/2020, 21:04;

Kiedy opuścił Mediolan, obiecał sobie odciąć się od pewnych aspektów życia przynajmniej na jakiś czas, dla własnego bezpieczeństwa. Był wtedy o krok od poważnych kłopotów, a ostatnie czego chciał to skończyć w więzieniu przez głupie eksperymenty. Bycie czarną owcą w rodzinie miało swoje granice, które Xav stawiał wyraźniej, niż mogłoby się zgadzać. Lubił ryzyko, ale nie był głupi i wiedział kiedy się wycofać. Niemniej, nawet tak odległe znajomości nie były bez znaczenia w Londynie. Podziemny świat zacierał granice państw i kiedy Xavier otrzymał propozycję, żeby zbadać jakiś czarnomagiczny przedmiot, trudno było mu się oprzeć pokusie. Właśnie dlatego kręcił się po nokturnie, w poszukiwaniu miejsca, w którym miał odebrać swoją przesyłkę.
Przechodząc koło zniszczonej opery usłyszał dziwną muzykę, trochę niepokojącą, ale całkiem przyjemną melodie, a nawet jakiś śpiew zagłuszony przez podniszczone ściany. W sumie sam nie wiedział co go podkusiło, czy zwyczajna ciekawość, czy może jakieś magiczne działanie tej melodii, ale poczuł, że warto sprawdzić kto jest w środku. Nikt nie kręcił się w okolicy, więc wątpił, żeby trafił na zaplanowany spektakl. Miał rację - kiedy przekroczył próg opery, scena była pusta, światła przygaszone, a jego uderzyła zaskakująca cisza. Jedyne co mogło zwrócić uwagę to obca kobieta, która widocznie została zwabiona do środka w ten sam sposób. A może to ona zwabiła jego? Mógł się jedynie przekonać na własnej skórze, bo kiedy odwrócił się, żeby kontrolnie pociągnąć za klamkę, drzwi były już zamknięte.
- To twój głos? Nie chcesz kontynuować na scenie? - podsunął, mijając ją i zajmując miejsce na jednym z zakurzonych foteli. Pewnie okoliczności powinny go zaniepokoić, zwłaszcza w takim miejscu, ale póki nic bezpośrednio go nie atakowało a jedyną przeciwnością losu były zamknięte drzwi w pomieszczeniu z całkiem atrakcyjną kobietą, nie widział powodów do paniki.
Powrót do góry Go down


Maevis O. McAree
Maevis O. McAree

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 35
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 39
  Liczba postów : 17
https://www.czarodzieje.org/t19466-maevis-o-mcaree#576392
https://www.czarodzieje.org/t19667-trelawney
https://www.czarodzieje.org/t19569-maevis-o-mcaree#581132
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty17/12/2020, 22:29;

Pracuję w Departamencie Tajemnic. Nie, nie mogę powiedzieć, co tu robię. To ściśle tajne.
To ściśle tajne powtarzam sobie w myślach, przemierzając ulicę Śmiertelnego Nokturnu z nadzieją, że nikt mnie nie zaczepi, żądając wytłumaczenia, dlaczego kręcę się po tak podejrzanym miejscu. Z jednej strony w środowisku Ministerstwa Magii mogłoby to zostać źle odebrane, gdyby na światło dzienne wypłynęło moje zainteresowanie magią niekonwencjonalną, z drugiej doskonale przecież wiem, że nie jestem odosobniona w tej kwestii. Wielkie umysły mają tę przedziwną właściwość, że nie potrafią poprzestać na tym, co oczywiste i zawsze potrzebują szukać głębiej, sięgać po więcej, nawet, gdy ktoś próbuje im tego odmówić. Nikogo nie obchodzi, jak często tu jestem i w jakim celu, dopóki na zewnątrz pozostaję kryształowa jak szklana kula, nad którymi sprawiam pieczę.
Bycie niewymownym to doskonała wymówka dla odmowy składania zeznań, a ja korzystam z tego luksusu bez mrugnięcia okiem.
Jestem już przyzwyczajona, że tak wiele budynków na Śmiertelnym Nokturnie przypomina ruinę; to wcale nie znaczy, że nie można w nich odnaleźć niczego interesującego. Wręcz przeciwnie, jeśli tylko ktoś wie, gdzie patrzeć i gdzie nadstawiać ucha...
Znam opowieści krążące na temat Opery Lamia i z natury wcale nie jestem nierozsądna, przekroczenie progu niszczejącego budynku jest jednak silniejsze ode mnie. Tajemniczy głos nęci i kusi, jak śpiew mitycznych syren wabiących żeglarzy na morzu. Z sercem wypełnionym niepewnością, popycham drzwi i zagłębiam się w półmrok pustej sali operowej. Nawet nie wiem, kiedy śpiew zupełnie cichnie, orientuję się w tym dopiero, kiedy zostaję pozostawiona z własnymi myślami.
Obcas stuka donośnie z każdym moim krokiem.
Stoję plecami do wejścia, kiedy drzwi otwierają się ponownie. Serce uderza mi trochę mocniej w szybszej od rozumu myśli, czy aby jednak...? Odruchowo moja ręka wędruje do kieszeni, jakby schowana w niej różdżka mogła zapewnić mi bezpieczeństwo.
Młody męski głos mnie uspokaja, a zadane pytanie nawet odrobinę bawi. Mężczyzna - a może jeszcze chłopiec, co dociera do mnie, gdy się odwracam - nie może być nikim innym, jak przypadkowo zwabionym przechodniem. Chociaż "przypadek" nie jest moim ulubionym słowem. Być może tak po prostu miało być, że akurat tylko nasza dwójka pozwoliła się znęcić tajemniczym śpiewem, być może kryje się za tym coś więcej...
Śpiewać jednak nie zamierzam, nie mając ku temu odpowiedniego warsztatu i myślę, że chłopak doskonale zdaje sobie sprawę, że to nie mogłam być ja. Przykładam więc palec do ust, uciszając go z nieodgadnionym spojrzeniem. Myślę, że tajemnica zawsze nosi w sobie coś niepokojąco dwuznacznego. Nie wiem, w jaki sposób to traktować, ale nieznajomy ma w sobie ciekawą pewność siebie, w dodatku rozsiada się w fotelu niczym władca. Jakbym była tu po to, by zapewnić mu rozrywkę. Nie pozwalam mojej brwi drgnąć sceptycznie, bo czuję, że mogłoby to zepsuć potencjalną zabawę, a klimat tego miejsca trochę mi się udziela. Wciąż milcząc, podchodzę bliżej i wreszcie nachylam się, jakbym chciała zdradzić młodzieńcowi wielki sekret. W rzeczywistości jest to tylko pytanie.
- Czy wiesz, kim jest Lamia, na której cześć powstała ta opera?
Ja mogłabym ją nazwać mitologiczną femme fatal, wężową istotą zwodzącą nieostrożnych mężczyzn, a młody nieznajomy zdaje się dobrze wpisywać w obraz jej ofiar.
Powrót do góry Go down


Xavier Needle
Xavier Needle

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 186
Galeony : 163
  Liczba postów : 99
https://www.czarodzieje.org/t18305-xavier-needle?highlight=Xavier
https://www.czarodzieje.org/t19370-poczta-xaviera#572475
https://www.czarodzieje.org/t18339-xavier-needle#521755
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty12/1/2021, 20:56;

Nigdy nie przestawało go zaskakiwać, jak różne kroje, różne style, ubrania z zupełnie różnych epok, o zupełnie innym charakterze - jedne surowe, delikatne, pozbawione przesadnych zdobień, inne niemal oślepiające cekinami, jedne skąpe, drugie zabudowane - wszystkie potrafiły zachwycać. Mógł mieć swoje preferencję, ocenić te bardziej eksperymentalne rozwiązania jako bardziej w jego stylu, ale nie odejmowało to uroku prostocie. Rzeczy, które były atrakcyjne, potrafiły różnić się od siebie drastycznie, czasami wręcz nie można było znaleźć tego jednego, wspólnego elementu, poza tym, że oba są idealne.
Jakkkolwiek banalnie to porównanie nie brzmiało, Xavier zawsze uważał, że dokładnie tak samo jest z ludźmi. Kochał delikatność i niepewność młodych dziewczyn, dojrzałość i samoświadomość starszych, niepewnych i zagubionych chłopców, którymi łatwo było sterować i tych dojrzałych, z którymi igranie było ryzykowną zabawą. Wiek nie był barierą, młodość nie była jednoznacznie lepsza od późniejszych etapów. Wręcz przeciwnie - w starszych kobietach było coś, co wyjątkowo przyciągało jego uwagę. Może to było wyzwanie, które niemal zawsze się za tym kryło.
- Coś kojarzę - odparł, zaskoczony, ale niespeszony bliskością obcej kobiety. - Myślisz, że nieprzypadkowo coś mnie tu zbawiło? - spojrzał na nią rozbawiony, zastanawiając się do czego zmierza tajemnicza nieznajoma. Czyżby utożsamiała się z potworem, który mógłby zostać upamiętniony operą tylko w miejscu takim, jak Nokturn. Może faktycznie, jeśli nie jej śpiew, to aura była czymś, co go zbawiło do środka?
Powrót do góry Go down


Maevis O. McAree
Maevis O. McAree

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 35
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 39
  Liczba postów : 17
https://www.czarodzieje.org/t19466-maevis-o-mcaree#576392
https://www.czarodzieje.org/t19667-trelawney
https://www.czarodzieje.org/t19569-maevis-o-mcaree#581132
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty13/1/2021, 20:16;

Przyjemności tego świata nie są mi obce, nawet jeśli spragniona mistycznego czegoś więcej dusza niechętnie oddaje im cenny czas. Wie, że z egocentrycznym ciałem trudno wygrać w bezpośredniej potyczce, więc taktyka, którą przybiera jest niezwykle przebiegła w swej uległości. Nie zwykłam odmawiać sobie tego, na co akurat mam ochotę, pamiętając wszystkie nieprzespane noce, podczas których niemoc wobec tajemnic wszechświata spędza mi sen z powiek lub obciąża głowę koszmarem. Kontrast. To on pomaga zatracić się w tym, co przyjemne, nawet jeśli ów subiektywne dobro naznaczone jest ordynarną przyziemnością, która wcale mnie nie pociąga. Nie pozwalam więc, by rozdzierał mnie zbyt mocno, uspokajając cielesne żądze drobniejszymi przyjemnościami.
- Oczywiście, przypadki nie istnieją - informuję młodzieńca z całym nabytym w życiu przekonaniem, jasno sugerującym, że nie jest to temat podlegający dyskusji. Widzę oczekiwanie, które gdzieś tam przemyka w jego ciemnych oczach, ale mi wcale się nie spieszy do jego zaspokojenia. Odpinam guziki płaszcza sięgającego kostek i z wdziękiem zsuwam go z siebie, przewieszając przez oparcie fotela, który zaraz sama zajmuję. Nie przejmuję się tym, że dopasowana czarna sukienka unosi się o centymetr zbyt wysoko, gdy zakładam nogę na nogę.
- Podaj mi swoją lewą dłoń, a powiem ci, czego szukasz - proszę, wyciągając nagląco rękę, będąc przekonana o uległości nieznajomego młodzieńca, wynikającej z ciekawości - to widzę już po jego nieskromnym uśmiechu. Wiem, że jeszcze więcej odczytam z jego dłoni. Kiedy mi ją podaje, opuszką palca delikatnie wędruję wzdłuż jego linii papilarnych, przez kilka chwil w ciszy badając ich drogi. - Mmm, linia życia jest długa, ale niespokojna. Jesteś mężczyzną o dużej odporności fizycznej, ale niekonsekwentnym w wyborach...  I linia serca też to potwierdza. Wychodzi jednocześnie ze wzgórza Jowisza i Saturna, jest trochę rozwidlona. To by znaczyło skłonność do korzystania z życia i rozwiązłość. - Uśmiecham się kącikiem ust i kontrolnie spoglądam w górę, chcąc sprawdzić reakcję młodzieńca na moje słowa. Nie puszczam przy tym jego dłoni. - Kontynuować?
Powrót do góry Go down


Xavier Needle
Xavier Needle

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 186
Galeony : 163
  Liczba postów : 99
https://www.czarodzieje.org/t18305-xavier-needle?highlight=Xavier
https://www.czarodzieje.org/t19370-poczta-xaviera#572475
https://www.czarodzieje.org/t18339-xavier-needle#521755
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty26/1/2021, 06:57;

Zabawne, bo dla niego jego życie czasem wydawało się jednym, wielkim przypadkiem - trudno było mu uwierzyć, żeby przeznaczenie miało nad tym jakąkolwiek pieczę. A jeśli miało, chciałby dowiedzieć się, do czego zmierza, bo póki co, chociaż nie narzekał, nie miał pojęcia co losowe sytuacje wnosiły do jego życia. No, może poza dobrą zabawą. Czyli tym, czego potrzebował, więc może była w tym jakaś pokręcona logika.
Zdecydowanie nie spodziewał się trafić na wróżkę. Rozproszony przez własne spojrzenie, które uciekło od twarzy nieznajomej, kiedy ta tylko postanowiła pozbyć się zbędnego nakrycia, nie dostrzegł w jej prośbie nic dziwnego. Atomatycznie wyciąnął swoją dłoń w jej kierunku i w końcu, po dokładnej, ale szybkiej ocenie zarówno samej sukienki jak i tego, co zasłaniała a czego nie, wróćił wzrokiem na właściwe miejsce i dopiero w tym momencie dotarło do niego to, jak ta prośba była dziwna.
Żartowała sobie z niego, sprawdzała go, czy faktycznie bawiła się w jasnowidza?
Jak spotykasz kogoś w takim miejscu, każdy scenariusz wydaje się prawdopodobny. Szybko przekonał się, że jeśli z niego tylko żartowała, to wkręciła się w to dość mocno. Co ciekawe, trafiała raz po razie i gdyby Xavier miał chociaż odrobinę więcej wiary w tę wątpliwą dziedzinę magii, doszedłby do wniosku, że trafił na specjalistę w dziedzinie. Teraz jednak uznał po prostu, że jest bardziej przewidywalny, niż przypuszczał, a kobieta bardziej przenikliwa, niż mogłoby się zdawać. Chociaż może dziwna aura wokół niej powinna dać mu do myślenia już wcześniej.
- Oczywiście, nieźle ci idzie - przyznał całkiem szczerze, zwłaszcza, że kobieta wzbudzała w nim coraz większe zainteresowanie. Nawet jeśli była całkowicie poważna, a może zwłaszcza jeśli była całkiem poważna. Odrobina odchyłu od normy zdecydowanie nie była tym, co mogło wystraszyć Xaviera. - Potrafisz przewidzieć przyszłość? Może być najbliższa, na przykład na resztę tego wieczoru - jakkolwiek banalne nie było, cisnęło się na usta, a Xavier nie należał do osób, które tłumiły w sobie samonasuwające się komentarze.
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty28/2/2022, 13:41;

Nie wszystkie układy szły gładko. Właściwie to niewiele z nich. Gdyby jeszcze wyglądała na kogoś innego niż niska, drobna dziewczynka, może dużo rzadziej musiałaby walczyć o minimum szacunku na ulicy. Zwykle była wyśmiewana dopóki nie pokazała pazurków. Męczące. Ile lat musiałoby minąć, żeby faktycznie wyrobiła sobie jakieś imię w tym półświatku? Tego typu ludziom ciężko było zaimponować. Chyba że okrucieństwem. Do tego się Fire nie spieszyło. Poszła na ten układ, bo akurat potrzebowała trochę więcej pieniędzy.
Teraz też pojawiły się problemy. Wyjątkowo narwany klient każdym kolejnym słowem zachęcając Dear, żeby wyrwała mu język. Przeklinał, miał maniery gbura, domagał się więcej niż było przewidziane w kontrakcie. Dobre kilkanaście minut udawała, że słucha tych narzekań, tak naprawdę sunąc wzrokiem po starej operze. Pierwszy raz to miejsce odkryła. W zakurzonych pilarach i wielkiej scenie kryło się coś niepokojąco cudownego. Wolała myśleć o tym niż swoim towarzyszu. Nie spodziewała się, że dojdzie do czegoś poza krzykami. Że się odważy. Co najwyżej liczyła się z utratą zapłaty.
- Dowiem się kim jesteś, smarkulo. Dowiem się i pożałujesz! - to były jego ostatnie słowa przed gwałtownym obrotem na pięcie i puszczeniem się biegiem do drzwi wyjściowych. Blaithin odruchowo strzeliła zaklęciem. Chybiła o włos, a kilka miejsc na widowni wybuchło kurzem, kawałkami drewna i okładziny. Zakaszlała, przedzierając się przez powstałą chmurę brudu. Pobiegła za uciekinierem, rzucając się na ofiarę jak tygrys. Nie mogła pozwolić mu zwiać, zwłaszcza nie po tym, co powiedział.
Zdążył wypaść na zewnątrz, przewracając się na plecy niesiony siłą pędu. Ręką macał w kieszeni, próbując szybko ratować się różdżką. Jego wrzask "Pomo-!" został urwany bezlitośnie przez kolejny czar dziewczyny. Z płytszym oddechem Blaithin upewniła się, że Obliviate trafiło poprawnie, a mężczyzna utracił przytomność. Czar był na tyle silny, żeby dać jej czas na obmyślenie awaryjnego planu. Kilka razy już czyściła ludziom pamięć, ale jeszcze przy niej nie manewrowała, a ta sytuacja może tego wymagać. Cholera, gdyby tylko była już pewna swoich umiejętności hipnozy. Przykucnęła przy bezwładnym ciele i z dużym wysiłkiem przeciągnęła byłego klienta z powrotem za mosiężne drzwi opery.
Rozejrzała się jeszcze na zewnątrz, poprawiając dłonią rozwiane kosmyki rudych włosów. Chwilowe zerwanie się do biegu sprawiło, że adrenalina w żyłach Fire ożyła. I wtedy się zorientowała. Na ulicy ktoś był. Ktoś kto musiał to wszystko widzieć.
Przygotowała się do zatrzaśnięcia drzwi.
Powrót do góry Go down


Heaven O. O. Dear
Heaven O. O. Dear

Student Slytherin
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,70
Dodatkowo : Dziecko - Milka O. O. Dear
Galeony : -86
  Liczba postów : 1318
https://www.czarodzieje.org/t16083-heaven-olive-octavia-dear
https://www.czarodzieje.org/t16087-margarita
https://www.czarodzieje.org/t16082-heaven-o-o-dear
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty22/3/2022, 22:56;

@Blaithin 'Fire' A. Dear

Śmiertelny nokturn. To miejsce zawsze wydawało mi się odrażające. Brudne, pełne podejrzanych typów, przepełnione obrzydliwą czarną magią. Nigdy nie czułam pokusy, żeby się tu zapuszczać, zawsze wydawało mi się to poniżej poziomu - nawet mojego. A jednak desperackie czasy wołały po desperackie środki. Nigdy nie sądziłam, że moja niechęć do tego świata tak utrudni mi plany, zwłaszcza takie, które między innymi tą pogardą były motywowane. Próby zrobienia papierów na aurora nie były łatwe, zwłaszcza nie po tym jak obrona przed czarną magią szła mi w szkole jak krew z nosa. Uznałam, że może potrzebuje trochę więcej informacji, że może ironicznie własnie takie miejsce nasunie mi trochę odpowiedzi na pytania i wyzwania, jakie miały być przede mną postanowione.
Poza tym czułam, że powinnam się z tym oswoić. W tym zawodzie nie było miejsca na odwracanie spojrzenia, do czego do tej pory byłam przyzwyczajona. Musiałam nauczyć się konfrontować lęki, które gdzieś we mnie siedziały, nie ważne czy się do tego przed sobą przyznawałam, czy nie.
Przemierzałam uliczki, nie dając po sobie poznać swojej niepewności. Nie miałam konkretnego celu, ale potencjalnie rozglądałam się za jakąś księgarnią, skoro koniec końców moim głównym celem była nauka. Starałam się nie ściągać na siebie uwagi, ale mimowolnie rozglądałam się po nieznanych sobie okolicach. Nie sposób było nie zatrzymać wzroku na nietypowym budynku. Zwłaszcza, kiedy usłyszałam dziwny hałas i wbrew oczywistej zasadzie, jaka tu pewnie obowiązywała - żeby trzymać się z daleka od nieswoich spraw, stanęłam w drzwiach zniszczonej opery. Musiałam zamrugać kilka razy, żeby uwierzyć w to co widziałam. Nie chodziło tu wcale o agresywną walkę jakiejś dwójki czarodziejów, chodziło o to, kogo rozpoznałam w jednym z nich.
- To chyba prawda, że niektórzy się tylko starzeją, zamiast dorastać - kiedy już nabrałam pewności, że w środku jest nie kto inny jak moja siostra, przekroczyłam próg na tyle szybko, żeby ta nie zdążyła zatrzasnąć mi drzwi przed nosem.
Nie widziałam jej... w zasadzie nie potrafiłam wskazać konkretnego dnia. Nagle, po prostu, zapadła się pod ziemię. Nie był to czas, w którym miałam ochotę poświęcać temu zbyt wiele myśli, nie miałam nawet kiedy zatęsknić, bo jak pokręcona relacja to nie była, był czas, kiedy bywała pochłaniająca. A ja niekiedy tęskniłam za obiektami swojej niechęci nawet bardziej, niż sympatii.
Byłam niewzruszona sceną, która się przedemną rozgrywała, bo czy to nie była właśnie cała Fire? Niemal poczułam coś na kształt sentymentu. No i trochę żalu, że nie mam jeszcze autorytetu, żeby ją za to aresztować.
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty27/10/2023, 22:50;

W Operze znanej na całym Nokturnie już kiedyś była i oczywiście nie po to, aby posłuchać tajemniczego przedstawienia wystawianego na spróchniałych deskach. Nie, Blaithin rzadko w ten sposób delektowała się sztuką. Wtedy była tu tylko z powodu interesów, a dzisiaj identyczny cel przyświecał rudowłosej czarownicy. Oby skończyło się inaczej niż chowaniem ciała.
Dear siedziała w loży z widokiem na nie tylko scenę opery, ale i rzędy zakurzonych siedzeń. Akurat pojawił się zagadkowy mężczyzna, który swoim śpiewem zwabił kilkanaście sylwetek. Śpiewał o miłości. Zapewne w innym czasie znudziłoby to Fire do bólu, ale teraz słuchała oczarowana przykrej pieśni, a myśli dziewczyny co jakiś czas odrywały się od pracy na rzecz pogrążenia w zadumie. Kiedy jednak zerknęła przelotnie na zegarek zorientowała się, że nadszedł czas spotkania. Została tu bądź co bądź wysłana przez lojalnego i wpływowego klienta, a ich układ opierał się na sporych korzyściach dla obu stron: on dowiadywał się jakie artefakty oraz w jakich cenach mieli różni handlarze, a Fire poznawała konkurencję oraz jej słabości. Potrafiła skrupulatnie badać przedmioty i znajdować nawet najmniejsze uszczerbki, przez które obniżała ich wartość. Z tego względu inni sprzedawcy dość niechętnie pokazywali dziewczynie towar. Liczyli, że jakoś zdołają oszukać potencjalnych klientów. Kto wie czy i ten włoski kolekcjoner nie ma takich planów? Giordano Vespa wysłał swojego... nie wiedziała kogo, ale może asystenta, aby pokazał parę rzeczy Dear. "Niech rzuci na to wprawnym okiem", zasunął doskonałym w jego mniemaniu żartem, co Szkotka skwitowała tylko bardzo cierpkim uśmiechem. Nie musiała ponownie patrzeć na przesłane zdjęcie chłopaka, doskonale zapamiętała jak mniej więcej wygląda i powiodła spojrzeniem po operze.
Powrót do góry Go down


Czarodziejowa Dusza
Czarodziejowa Dusza

Galeony : 1047
  Liczba postów : 1102
https://www.czarodzieje.org/t10816-czarodziejowa-poczta
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty27/10/2023, 23:20;

Jasper Rondine. Tak się nazywał ciemnoskóry młodzieniec, którego wypatrywała Fire ze swojego miejsca. Siedział tam, również zasłuchany, ewidentnie delektując się każdą nutą. Chwilę przed umówioną godziną wstał i tanecznym krokiem, w rytm muzyki zaczął iść w stronę wyjścia z sali. Ich spojrzenia spotkały się na moment, a w ciemnościach błysnęła biel uśmiechu, kiedy czarodziej niefrasobliwie i z pełną nonszalancją mrugnął zaczepnie do rzeczoznawczyni.
Spotkali się we foyer, gdzie Jasper odwrócił się do Blaithin i wykonał teatralny ukłon, zamaszyście wywijając przed nią swym kapeluszem.
- Signorina Dear! Cóż za zaszczyt! - przywitał się egzaltowanym tonem, uśmiechając się do niej czarująco, jednak Fire mogła instynktownie wyczuć, że jest bacznie przeszukiwana wzrokiem, a jej dłonie, uszy i szyja poddawane wnikliwym, choć dyskretnym obserwacjom. - Giordano Vespa przekazuje ukłony, a także tę piękną zdobycz. Filiżanka  jednej z wiedźm Nefrytowego Sabatu, niespotykana gratka, jedyne tysiąc galeonów. To i tak zbytnia hojność ze strony mego pracodawcy.
Rondine zwinnym ruchem iluzjonisty wyciągnął z kapelusza filiżankę z zielonkawego kamienia, malutką, delikatną i bardzo wiekową. I jak się miała zorientować za chwilę Fire, całkowicie autentyczna.

/Nicholas Seaver
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty27/10/2023, 23:39;

Szelmowskie mrugnięcie postanowiła w pełni zignorować. Pierwszy raz spotykała tego młodzieńca, ale już czuła mniej więcej z jakim typem cwaniaka ma do czynienia. Wewnętrznie przygotowała się więc na trudną batalię słowną, bo Jasper mógł okazać się zwinnym kłamcą. Ale ona w ogóle nie dawała sobą manipulować, więc zdecydowanym krokiem ruszyła na spotkanie twarzą w twarz z czarnoskórym.
- Pan Rondine. - odpowiedziała znacznie chłodniejszym i poważnym tonem, czujna oraz spięta w typowy dla siebie sposób. Te obserwacje jej ciała się Fire nie podobały, ale należało zachowywać minimum kultury. Musiała chociaż trochę hamować ostry język, aby nie naruszyć wrażliwych więzi kontaktów w półświatku. A może przesadzała? Jasper przecież wydawał się sympatyczny, czy warto nieco się rozluźnić tak dla odmiany od wiecznej sztywności?
O wiele bardziej od zapoznawania się z czarującym młodzieńcem wolała przejść do interesów, a więc ucieszyło ją, gdy szybko poruszyli temat przedmiotu... jakim okazała się nefrytowa filiżanka. Blaithin panowała nad mimiką, dlatego nie zdradziła wielkiego zaskoczenia poza uniesioną brwią. Słyszała o Nefrytowym Sabacie, o rytuałach, ale też czymś więcej. Na razie wyciągnęła jednak odzianą w czarną rękawiczkę bez palców dłoń w stronę młodzieńca.
- Mogę? Przebadam jej autentyczność. - powiedziała, ignorując słowa o tysiącu galeonów, co stanowiło rozbój w biały dzień. Zaczęła rzucać nieinwazyjne zaklęcia, potwierdzając stan filiżanki. Zachowywała w tym czasie milczenie. W pewnym momencie w końcu coś do niej dotarło. Informacja, jaką kiedyś wyczytała w księgach.
- Takich filiżanek było trzynaście, nieprawdaż? Gdzie pozostałe? - zapytała, ostrożnie oddając artefakt w dłonie właściciela, przynajmniej tymczasowego. W błękitnej tęczówce nagle rozbłysła ciekawość.
Powrót do góry Go down


Czarodziejowa Dusza
Czarodziejowa Dusza

Galeony : 1047
  Liczba postów : 1102
https://www.czarodzieje.org/t10816-czarodziejowa-poczta
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty27/10/2023, 23:56;

Jasper z zadziwiającą zręcznością przerzucił filiżankę z jednej ręki do drugiej, drocząc się z Fire, która wyciągnęła po przedmiot dłoń. Kiedy już, już jej podawał naczynko, filiżanka nagle ześliznęła się z jego ręki, by po chwili znów bezpiecznie wylądować w jego zwinnych palcach. Młodzieniec ewidentnie przez cały czas bawił się doskonale.
- Pani wybaczy, po prostu nie mogłem się oprzeć. - powiedział, znów błyskając bielą swych zębów. - Jest coś uzależniającego w igraniu z tak bezcennym i kruchym artefaktem, nieprawdaż?
Filiżanka wreszcie trafiła do rąk rzeczoznawczyni, która mogła w spokoju zbadać wiarygodność przedmiotu. Ona rzucała zaklęcia, a on zaczął się przechadzać po foyer, przyglądając się z ciekawością paru cenniej wyglądającym ozdobom. Kiedy pytała, akurat podniósł z zainteresowaniem złoty kandelabr, ale zaraz skrzywił się z pogardą i odstawił zdecydowanie zbyt lekki przedmiot na miejsce.
- No cóż, bardzo możliwe. Pani zna się na tym o wiele lepiej niż ja. I na pewno pani wie, że znalezienie nawet jednej graniczy z niemożliwością. Właśnie dlatego cena tysiąca galeonów będzie tak adekwatna.
Przejął filiżankę i znów zaczął się nią bawić, poważnie ryzykując upuszczeniem jej. W ruchach jego palców było coś hipnotycznego, ta prędkość, ta zręczność! Ciężko było od tego oderwać spojrzenie.

/Nicholas Seaver
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty28/10/2023, 00:16;

Młodzieniec pajacował w najlepsze, czym zasłużył na karcące, ale i nieco rozbawione spojrzenie Fire. Widać, że traktował życie ze swobodą, zupełnie przeciwnie do niej. Artefaktem manewrował jak żonglerską piłką, a Blaithin pokręciła tylko głową, nie dając się sprowokować tym drażnieniem.
- Takie uzależnienie jest niebezpieczne. - ostrzegła go, wiedząc jak się może zabawa czarnomagicznymi rzeczami zakończyć. W życiu nie powierzyłaby w każdym razie Jasperowi żadnego ze swoich artefaktów, ale Vespa sam sobie dobierał pracowników.
Po badaniu zaklęciami jak Specialis Revelio, Dear miała prawie całkowitą pewność, że to nie jest żadna ściema, a filiżanka naprawdę należała do jednej z nefrytowych czarownic. Kryła  w sobie wielką moc, jaka niemalże wzywała do siebie Szkotkę. Jej zleceniodawca na pewno chciałby mieć tę zdobycz w kolekcji. A najlepiej całe trzynaście filiżanek. Tylko cena była naprawdę wygórowana. Cóż, może zdoła się nieco potargować.
Chłopak nie mógł się powstrzymać od buszowania po pomieszczeniu. Ale jego kolejne słowa średnio Fire przekonywały. Rozbudził w Blaithin na tyle duże zainteresowanie, że pomyślała o próbie zahipnotyzowania go. Zaledwie się uczyła, więc zawsze istniało wysokie ryzyko porażki, ale jeśli zrobi to subtelnie to być może się nie zorientuje.
- Powiedz mi wszystko co wiesz o tych filiżankach, Jasper. - powiedziała więc miękko, modelując ton na bardziej przekonujący, a wzrok utkwiła w tęczówkach rozmówcy. Liczyła na to, że ten konkretny aczkolwiek prosty rozkaz nakłoni chłopaka do uchylenia rąbka tajemnicy.

Spoiler:
Powrót do góry Go down


Czarodziejowa Dusza
Czarodziejowa Dusza

Galeony : 1047
  Liczba postów : 1102
https://www.czarodzieje.org/t10816-czarodziejowa-poczta
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty28/10/2023, 00:46;

Skuteczność hipnozy: 1

- Byłoby niebezpieczne - potwierdził, patrząc jej bezczelnie prosto w oko. - Gdybym kiedykolwiek nie panował nad sytuacją, signorina.
Szelmowski uśmiech nie schodził mu z twarzy i nie zmniejszył się ani odrobinę, kiedy Blaithin podjęła próbę hipnozy. Próbę wybitnie wprost nieskuteczną. W oku Jaspera pojawił się jakiś niebezpieczny błysk, zupełnie jakby czarodziej nie był tylko nieodpowiedzialnym błaznem, za którego mogła brać go Fire.
- Uuu, pokazujesz pazurki. To interesujące! - zniżył głos do mruczącego szeptu, pochylając się nieco drapieżnie. - Ale jesteś jak bezbronne kocię. Wiesz, czego ci brakuje? Pełnej kontroli. Zbyt łatwo dajesz się rozproszyć.
I znów filiżanka przefrunęła z ręki do ręki, aż wreszcie poszybowała w górę, by zaraz upaść wprost do kapelusza Jaspera, który założył go z powrotem na głowę. Przez cały ten czas nie odrywał spojrzenia od oka Fire.
- Chciałabyś się tego nauczyć, prawda? O tak, widzę. A więc Dear, co wiesz o filiżankach? Ile twój kupiec rzeczywiście jest gotów zapłacić?
Bawił się nią teraz w najlepsze, odbijając pytanie, przed którym Fire nie mogła uciec. W końcu Jasper odniósł pełen sukces.

/Nicholas Seaver
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty28/10/2023, 13:15;

Ta nonszalancja i bezczelność jednocześnie działały pannie Dear na nerwy, bo nie lubiła być traktowana niepoważnie, ale z drugiej strony krył się w tym swego rodzaju urok. Gdyby miała słabszą wolę pewnie uległaby subtelnemu flirtowi, jaki przychodził Jasperowi z taką łatwością jak oddychanie. Ale była Fire, a więc nieugięcie spoglądała w jego ciemne oczy, krzyżując ramiona na piersiach. Prychnęła cicho, gdy stwierdził tak buńczucznie, że panuje nad sytuacją. O wiele bardziej to ona wolałaby tutaj wszystko kontrolować.
Zamiast wyczerpującej i szczerej odpowiedzi na temat filiżanek otrzymała... niemalże liścia w twarz. Dear wyraźnie zawstydziła się tak bardzo nieudaną próbą. To tylko uświadamiało Fire, jak bardzo daleko była jeszcze od opanowania trudnej sztuki hipnozy. Najgorsze, że chłopak się zorientował i bynajmniej nie miał zamiaru kulturalnie zignorować tę próbę wejścia mu do umysłu.
- Nie rozpraszasz mnie. - burknęła niezadowolona, ale i speszona jego zbliżeniem. Powiodła spojrzeniem za kolejnymi zręcznymi sztuczkami, ostatecznie powracając do oczu Rondine... teraz tak niesamowicie hipnotyzujących.
- Wiem, że w legendach jest ich trzynaście i służyły do rytuałów w Nefrytowym Sabacie, ale nie sądziłam, że istnieją naprawdę. - odpowiedziała natychmiast, nie mając szans z hipnotyzerem. Jej ton do tej pory był chłodny oraz momentami niechętny, ale przy tej wypowiedzi stał się zupełnie obojętny. Wypruty z emocji, bo i opuściły na moment głowę dziewczyny pod wpływem magii. - Mój zleceniodawca nie lubi szastać pieniędzmi, więc tylko rozsądna cena by go skusiła, a tysiąc galeonów za sztukę to za dużo. Chociaż moje zaklęcia potwierdziły autentyczność artefaktu, a wiadomo, że jako rzeczoznawca umiem to zrobić dobrze i dokładnie. Tylko cała kolekcja byłaby warta fortunę. Jedna... powiedziałabym, że maksymalnie siedemset galeonów, choć planowałam oskubać Cię na jeszcze mniej - może pięćset.
Mrugnęła kilkukrotnie, wewnętrznie walcząc oczywiście z posłuszeństwem, bo nienawidziła ulegać, ale bezpośredni rozkaz musiała wykonać i nieważne, jak bardzo była silna psychicznie czy pewna siebie. Na tym polegała potęga hipnozy.
Powrót do góry Go down


Czarodziejowa Dusza
Czarodziejowa Dusza

Galeony : 1047
  Liczba postów : 1102
https://www.czarodzieje.org/t10816-czarodziejowa-poczta
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty28/10/2023, 13:40;

- Grzeczna dziewczynka - Jasper błysnął znów zębami w szerokim uśmiechu. Był wyraźnie zadowolony z tego, jak łatwo przyszło mu zahipnotyzować wiedźmę o takiej renomie w czarodziejskim półświatku. - Widzisz? Kontrola jest wszystkim!
Przyglądał jej się chwilę, tym razem wyciągając złoty galeon. Ona opowiadała, a on słuchał, bawiąc się monetą, przerzucając ją między palcami. Pod koniec znów się jej przyjrzał, przechylając głowę.
- Siedemset galeonów, powiadasz? - zrobił minę świadczącą o tym, że intensywnie myśli. Albo udaje. Raczej to drugie. - To nie jest kwota, która interesuje Vespe. No cóż, zdaje się, że nie dojdziemy do porozumienia, signorina! Przynajmniej w kwestii filiżanki.
Zdawało się, że z jego strony temat się wyczerpał, bo cofnął się o krok, jakby zamierzał się odwrócić, albo od razu teleportować. Wyraźnie nie zamierzał się targować, znając już górną granicę Blaithin.

/Nicholas Seaver
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty28/10/2023, 14:00;

Hipnoza wyciszała umysł. Odsuwała na daleki plan wszelkie wątpliwości. Czym się przejmować, skoro to ktoś inny ma we władaniu każdą myśl, każde słowo? Doskonale znała to uczucie, już kilkukrotnie padała ofiarą tego rodzaju skurwysynów i za każdym razem dusiła się wręcz nienawiścią oraz chęcią zrobienia im potwornej krzywdy. I to nie tak, że mogło być im łatwo, bo Fire podatna na hipnozę zdecydowanie nie było, a do tego sporo sama o niej wiedziała dzięki nauce, więc musieli się co najmniej mocno wysilić, aby przełamać bariery. Na razie nie zareagowała w żaden sposób na słowa o grzecznej dziewczynce, patrzyła pustym spojrzeniem, mówiła niczym marionetka, której sznurki padły w niewłaściwe ręce. Nie zwracała uwagi ani na monetę, ani na oklaski docierające do nich z wnętrza opery świadczące o kulminacyjnym momencie przedstawienia.
A potem, gdy już przestał włazić jej w głowę, wszystko do niej wróciło.
Gdyby teraz pozwoliła sobie na robienie tego, co jej żywnie podoba to rzuciłaby na Jaspera kilka klątw. Bolesnych. Takich doprowadzających do nieludzkich wrzasków. Rozgorzała w niej wściekłość, jakiej nawet nie potrafiła ukryć za maską obojętności. Patrzyła na chłopaka z gniewem, a z rękawa szaty wysunęła od razu różdżkę. W dupie miała pracę rzeczoznawcy, w dupie miała filiżanki - najchętniej wzięłaby artefakt i roztrzaskała o ścianę, a zaraz potem to samo zrobiła z głową Rondine. Cudem tylko nie zaatakowała go, a zamiast tego wzięła drżący, głębszy wdech. Należało pracować nad opanowaniem. Kontrolą samej siebie.
- Twoja współpraca ze mną dobiegła końca. - powiedziała z cichą, lodowatą furią, mierząc go uważnym spojrzeniem i gdyby choćby wyczuła, że ponownie zamierzał próbować swoich hipnotyzerskich sztuczek to zamierzała uderzyć Drętwotą. - Jak również Vespy z moim zleceniodawcą. Możesz mu przekazać, że stracił jednego z głównych klientów. I wsadzić sobie tę filiżankę głęboko w dupę.
Powrót do góry Go down


Czarodziejowa Dusza
Czarodziejowa Dusza

Galeony : 1047
  Liczba postów : 1102
https://www.czarodzieje.org/t10816-czarodziejowa-poczta
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty28/10/2023, 14:27;

- Nie omieszkam przekazać - powiedział Jasper, skłaniając się znów przed Fire. Coś go jednak zastanowiło, bo jego uśmiech nieco zmalał. - Emocje, emocje, emocje! Naprawdę wierzysz, że posiądziesz władzę nad cudzym umysłem, nie panując nad własnym?
Igrał z ogniem, oczywiście, ale nie wydawał się tym przejmować. Czuł się bezkarny w swoich poczynaniach, niebezpodstawnie z resztą. Tym bardziej, że wszystko szło po jego myśli. Potwierdził autentyczność filiżanki, mógł więc w podskokach wrócić do Giordano, który zamierzał posiąść całą kolekcję.
- A właśnie. Kiedy będziesz wspominać o zakończonej współpracy, możesz dorzucić informację o tym, że mamy na celowniku Gwiazdę Południa. Tę, której tak bardzo pragnął. - rzucił niefrasobliwie. - Gdybyś jednak uznała, że osobiste urazy nie przeważają, moglibyśmy zaprosić cię na wykopaliska. Może mogłabyś spróbować hipnozy jeszcze raz... Ewidentnie brakuje ci paru wskazówek.
Czemu jej to proponował? A czy w ogóle musiał mieć jakiś powód? Może po prostu bawiła go furia Dear i nie chciał stracić okazji do dobrej zabawy, albo kierowały nim inne, mroczniejsze pobudki. W każdym razie dostała szansę, z której mogła skorzystać, jeśli przełamie tę wypełniającą ją nienawiść.

/Nicholas Seaver
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty28/10/2023, 14:43;

Ciemne drewno prawie paliło skórę palców Fire, gdy tak trzymała je w dłoniach, bo nie znosiło powstrzymywać się przed pojedynkiem. Wątpiła, aby ten chłopak przewyższał ją umiejętnościami, ale to, że okazał się hipnotyzerem również zdołało Dear zaskoczyć. W swoim życiu nie miała jeszcze ani jednego przyjemnego spotkania z tymi osobnikami.
Już otwierała usta, aby zapytać go pobłażliwe czy naprawdę uważa, że jeśli nie panowałaby nad sobą to nadal mógłby teraz rozmawiać, ale zamknęła je. Nie będzie się wdawać w pustą wymianę zdań, skoro do Jaspera nie docierało za wiele. Chłopak nigdy ewidentnie nie oberwał za bycie bezczelnym gówniarzem, a Fire - wielokrotnie. Dlatego zachowała milczenie i jedynie uśmiechnęła się z niedowierzaniem na to, jak śmiał jej potem mówić, co ma robić i mówić. Naprawdę uważał się za jakiegoś szefa każdego dookoła? Liczyła na to, że już nigdy więcej go nie spotka. W tej chwili nawet, gdyby Jasper padł na kolana i przepraszał za swoją impertynencję to nie złagodziłoby to zadry, jaką stworzył między nimi. A Dear bywała pamiętliwa oraz mściwa.
- Powiem to więc wyraźniej i powoli, abyś nadążył: spieprzaj, Rondine. - wymówiła w końcu z większym spokojem, ale nie mniej zimno, tak dosadnie, aby nareszcie dotarło do niego, że spalił wszelkie możliwości i zrujnował okazję do biznesu. Odwróciła się bokiem, chcąc zmierzać do wyjścia, ale jednocześnie nie kierując się do Jaspera plecami. Nie ufała mu ani odrobinę. Pytającym spojrzeniem chciała już tylko upewnić się, że spotkanie zostało zakończone.

+
Powrót do góry Go down


Czarodziejowa Dusza
Czarodziejowa Dusza

Galeony : 1047
  Liczba postów : 1102
https://www.czarodzieje.org/t10816-czarodziejowa-poczta
Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty28/10/2023, 15:09;

Nie oberwał więc i tym razem! Ale przecież wychowywanie bezczelnych gówniarzy nie należało do obowiązków Fire, nic więc dziwnego że młodzieńcowi znów się upiekło. Nie ulegało wątpliwości, że współpraca z Blaithin i jej pracodawcą została zakończona, dlatego Jasper nie miał tu już nic więcej do szukania, a wręcz powinien czym prędzej się stąd zawijać. W końcu tygrysa można było drażnić tylko do pewnego momentu.
- Ależ oczywiście, Dear. Spieprzam w podskokach! - zaśmiał się jej w twarz, a potem z uśmiechem deportował się z opery, głośnym trzaskiem zakłócając ciszę we foyer. Chwilę później z sali zaczęli wychodzić nieliczni oglądający, a Fire została sama, bez filiżanki, bez informacji, bez partnera biznesowego i bez nauczyciela hipnozy. Za to w zgodzie z własnym charakterem i z samą sobą, a to przecież najważniejsze.

ZTx2

/ Nicholas Seaver +
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Opera Lamia - Page 2 QzgSDG8








Opera Lamia - Page 2 Empty


PisanieOpera Lamia - Page 2 Empty Re: Opera Lamia  Opera Lamia - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Opera Lamia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Opera Lamia - Page 2 JHTDsR7 :: 
londyn
 :: 
smiertelny nokturn
-