Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Kolorowa kawiarnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 14 z 14 Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14
AutorWiadomość


Drake Bennett
Drake Bennett

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III
Wiek : 30
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 301
  Liczba postów : 240
http://czarodzieje.org/t4899-drake-bennett
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4902-drastyczna-poczta
Kolorowa kawiarnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 14 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 14 Empty Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 14 EmptyCzw 23 Maj 2013 - 11:17;

First topic message reminder :


Kolorowa Kawiarnia

Urocza kawiarnia, zapraszająca w swoje skromne, acz wyjątkowo kolorowe progi wszystkich przechodniów. Zapach świeżo parzonej aromatycznej kawy można poczuć już na ulicy i trzeba mieć naprawdę nieludzkie pokłady silnej woli, by mu się oprzeć i nie zboczyć ze swojej wyznaczonej trasy na małą przerwę przy kawałku domowego ciasta.

Dostępny asortyment:

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Anna Brandon
Anna Brandon

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 156
Dodatkowo : prefektka
Galeony : 281
  Liczba postów : 607
https://www.czarodzieje.org/t22217-anna-luna-brandon#730807
https://www.czarodzieje.org/t22223-korespondencja-panienki-anny-luny-brandon#730916
https://www.czarodzieje.org/t22222-anna-luna-brandon#730888
https://www.czarodzieje.org/t22397-anna-brandon-dziennik#745098
Kolorowa kawiarnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 14 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 14 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 14 EmptyPią 3 Lis 2023 - 21:45;

Słowa Victorii trochę ją pocieszyły, ale i tak czuła, że okrutnie zawiodła. Na szczęście nie na tyle, by dać się pochłonąć emocjom. Mimo wszystko pracowała nad tym całe życie, a choć ostatnio targały nią silne uczucia, miała też swoje spotkania z Atlasem, które po coś przecież były. Nie tylko po to, by spędzić sobotnie przedpołudnie z wybrankiem swego serca.
- Postaram się zatem naprawić swój błąd - powiedziała wciąż drżącym głosem, ale jednak z uniesioną głową, świadczącą o tym, że jest gotowa zmierzyć się z konsekwencjami własnych czynów, czy też, by być dokładnym, ich braku. Kolejne słowa kuzynki zbiły ją jednak zupełnie z tropu, całkowicie odwracając uwagę puchonki od wcześniejszych przykrości.
- Nie rozumiem - powiedziała wreszcie z rozbrajającą szczerością. - Czyli prefekt nie jest od tego, by dbać o przestrzeganie regulaminu, tylko by karać jak już się go złamie? Ma wyciągać konsekwencje, pozwalać by doszło do wykroczeń?
Zupełnie nie powiązała całego tego spotkania z sytuacją na kółku labmedu, tym bardziej, że w jej rozumieniu wszystko zrobiła tam prawidłowo. Grzała więc teraz łapki o kubek i wpatrywała się z Victorię, zupełnie nie chwytając kontekstu, a odnosząc to do całokształtu.
- Mamy się troszczyć czy wychowywać? - spytała ostrożnie, chcąc sobie to wszystko jakoś poukładać. Na kwestię niemoralności jakoś nie zwróciła większej uwagi, bo była przekonana, że jej upomnienia zawsze tyczą się ściśle sytuacji nieregulaminowych, a nie swobodnie interpretowalnych.
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 4712
  Liczba postów : 2482
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Kolorowa kawiarnia - Page 14 QzgSDG8




Moderator




Kolorowa kawiarnia - Page 14 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 14 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 14 EmptySob 11 Lis 2023 - 21:27;

Victoria odnosiła wrażenie, że jej kuzynka nadmiernie wszystko przeżywała, ale jednocześnie była w stanie to zrozumieć. Przyglądając się jej, coraz lepiej rozumiała własne zachowania z przeszłości, coraz lepiej widziała, że sama również dawała się ponosić irytacji, że pozwalała na to, by pewne rzeczy z nią wygrywały, jakby nie miała władzy nad samą sobą. To mijało, jak widać, zmieniało wszystko, stopniowo wyprowadzając ją w miejsce, z którego nie było odwrotu, powodując, że stawała się nie tylko poważniejsza, ale i spokojniejsza, że rozumowała zdecydowanie przejrzyściej, że przestała być takim niemądrym dzieckiem.
- A skąd wiesz, że ktoś naprawdę idzie do Zakazanego Lasu? Skąd wiesz, że za chwilę zrobi coś nielegalnego? Wyczuwasz to? Nie. Możemy ostrzegać, możemy przypominać, że w danym miejscu nie można przebywać, ale nie możesz na kogoś skakać, bo wydaje ci się, że ten popełni za chwilę wykroczenie. Jeśli je popełni, ukarzesz go, dasz mu szlaban, odeślesz do nauczyciela, zrobisz to, co uznasz za stosowne. Jednak bieganie i wytykanie innym, że jesteś prefektem, żeby się pilnowali, nigdy nie jest dobre, moja droga - powiedziała, odnosząc wrażenie, że Anna miała zupełnie inne spojrzenie na tę kwestię i nie wiedziała, jak miała do tego podejść. Zupełnie, jakby zakładała, że miała zapobiegać każdemu problemowi, jaki mógł się pojawić, a to miało tyle sensu, co opalanie się w środku nocy. Nikt nie miał takiej mocy, nikt nie miał takiej wiedzy, nikt nie miał takich możliwości, aczkolwiek dziewczyna najwyraźniej na razie tego nie widziała.
- Mamy dbać o innych. Karać ich za popełnione błędy, przypominać, gdy to konieczne o regulaminie, ale nie zyskasz przychylności, jeśli będziesz robić to na każdym kroku. Nikt z nas nie jest krystalicznie czysty - powiedziała, patrząc uważnie na młodszą kuzynkę, ciekawa, czy ta zrozumiała, co miała na myśli i co dokładnie chciała jej teraz pokazać.

______________________

they can see the flame that's in her eyes

Nobody knows that she's a lonely girl


Powrót do góry Go down


Anna Brandon
Anna Brandon

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 156
Dodatkowo : prefektka
Galeony : 281
  Liczba postów : 607
https://www.czarodzieje.org/t22217-anna-luna-brandon#730807
https://www.czarodzieje.org/t22223-korespondencja-panienki-anny-luny-brandon#730916
https://www.czarodzieje.org/t22222-anna-luna-brandon#730888
https://www.czarodzieje.org/t22397-anna-brandon-dziennik#745098
Kolorowa kawiarnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 14 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 14 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 14 EmptySob 11 Lis 2023 - 23:03;

Aneczka grzecznie wysłuchała do końca całą wypowiedź Victorii, zestawiając w myślach mądrości starszej i zdecydowanie bardziej doświadczonej w temacie kuzynki z sytuacjami z własnego życia. Jak by na to nie patrzeć, to była Królowa Victoria! Puchonka zawsze czuła przed nią respekt, więc i teraz postawiła na rzetelne przyjrzenie się sprawie, absolutnie nie bagatelizując tego, co mówiła starsza panna Brandon.
- Akurat wtedy nie miałam cienia wątpliwości. Szli prosto w stronę lasu, od granicy dzieliły ich może dwa kroki. Sądzę, że tam nie było pola do nadinterpretacji, jeśli bym ich nie zatrzymała, złamaliby regulamin. - powiedziała Ania, absolutnie pewna tego, jak się miały sprawy. - Ale jeśli uważasz, że powinnam się wstrzymać i zareagować dopiero jak wejdą, to oczywiście następnym razem tak zrobię. Ufam twojemu doświadczeniu, Victorio. Chociaż...
Tu zadumała się nieco, rozważając to, co chciała powiedzieć. Jak ująć w słowa swoje troski i obawy tak, by kuzynka ją zrozumiała? Ania rozejrzała się, by mieć pewność, że ich rozmowy nie słucha nikt niepowołany, a potem nieco ciszej, tonem świadczącym o najwyższej poufności, powiedziała o swoich obawach.
- Nie jestem najpotężniejszą czarownicą. - przyznała z pełną szczerością. - Pracowitą, sumienną, tak. Ale wiem, że w bezpośredniej konfrontacji miałabym trudności z utrzymaniem status quo. Mam poczucie, że gdyby doszło do złamania regulaminu, winowajcy nie mieliby oporów, by to wykorzystać. Jeśli zniechęcam ich wcześniej, starają się zachować pozory i do tej konfrontacji nie dochodzi.
Liczyła tutaj na radę kuzynki, na jakieś wskazówki jak ugryźć temat. Nie rozumiała za to kolejnej części wypowiedzi, nie bardzo rozumiejąc skąd się w ogóle wziął pomysł na mówienie akurat o czymś takim.
- Oczywiście, zgadzam się że bieganie i wytykanie, że jestem prefektem nie jest wskazane. Bo, jeśli dobrze rozumiem, chodzi o nieuzasadnione przypominanie o swojej funkcji, prawda? - spojrzała na Victorię pytająco. - Jeśli tak, to mogę cię z czystym sumieniem uspokoić, że nigdy nie poruszam tego tematu, jeśli nie mam podstaw przypuszczać, że coś jest na rzeczy. Gdy nie uważam, że jest to, jak sama określiłaś, konieczne.
Z całej wypowiedzi jeszcze jedna kwestia wydała jej się istotna, więc postanowiła dopytać, nie całkiem pewna tego, co Viktoria chciała przekazać. Spojrzała na kuzynkę z lekkim wahaniem.
- Przychylności? O czyją przychylność powinnam zabiegać jako prefekt?
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 4712
  Liczba postów : 2482
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Kolorowa kawiarnia - Page 14 QzgSDG8




Moderator




Kolorowa kawiarnia - Page 14 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 14 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 14 EmptyNie 12 Lis 2023 - 12:05;

- A co byś zrobiła, gdyby okazało się, czysto hipotetycznie, że idą tam na polecenie profesora Rosy albo Walsha? Owszem, należy zakładać, że ktoś może mieć złe intencje, ale nie możesz z góry uważać, że dosłownie każdy knuje, żeby złamać regulamin - odparła, kręcąc głową, a później zaśmiała się cicho, co nie zabrzmiało zbyt przyjemnie, w zestawieniu z jej lodowatym spojrzeniem, jasne stawało się, że w tej chwili Victoria już taka miła nie była. - Tylko skończony idiota zaatakuje prefekta. Ale jeśli to zrobi, to będzie musiał liczyć się z o wiele większymi i poważniejszymi konsekwencjami swoich czynów. Nie możesz jednak nikogo karać na podstawie podejrzeń. Możesz ostrzegać, możesz sugerować, że coś jest złe, że powinni skądś wyjść, ale to nie może być krzyk, to nie może być nieustanne wypominanie, jak źle się zachowali. Czymś takim jedynie się ośmieszysz - wyjaśniła, a jej ton złagodniał.
Patrzyła jednak bardzo uważnie na swoją młodszą kuzynkę, odnosząc wrażenie, że ta nie do końca wiedziała, co chciała jej przekazać. Nic zatem dziwnego, że ostatecznie westchnęła i zaprzeczyła jej słowom, kręcąc głową. Zganiła ją za to, co wydarzyło się na spotkaniu koła naukowego, o czym wspomniał jej Max i dodała, że wieczne ostrzeganie każdego, że jest się prefektem, jest jedną z najgorszych rzeczy, jaką można zrobić. To było zupełnie, jak głośne krzyczenie, że za wszystko można człowieka ukarać, nawet jeśli nie miało się do tego żadnych realnych podstaw. I to było coś, co Anna musiała przemyśleć. Tak jak i kolejną kwestię.
- Ludzi. Uczniów i studentów. Chyba że chcesz zostać drugim wicedyrektorem, ale wierz mi, szacunek uzyskany przez terror nie jest czymś, czego byś pragnęła. Nie jest w ogóle czymś godnym Brandona. Szacunek zyskuje się okazując go innym ludziom, zyskuje się go poprzez sprawiedliwy osąd sytuacji, nawet jeśli czasami należy uciec się do postraszenia danej osoby. Są sytuacje, w których nie wytrzymujesz, ale nie powinny się zdarzać. Miałam czas, żeby to przemyśleć i bycie prefektem, który jedynie próbuje wszystkich ukarać, jest głupotą - powiedziała spokojnie, aczkolwiek dobitnie, chcąc, żeby Anna to zapamiętała. To było coś, co musiała rozważyć sama. Wszystko, co jej powiedziała, musiało zostać przez nią rozważone, przemyślane i zdefiniowane na nowo, ale Victoria nie uważała, żeby musiały dalej dyskutować. Dlatego też zauważyła spokojnie, że to było wszystko, co chciała powiedzieć w temacie i dodała, że jeśli chciały pomówić o mniej poważnych rzeczach, to był ten moment. Czy to w kawiarni, czy to na spacerze prowadzącym w stronę zamku.

+

______________________

they can see the flame that's in her eyes

Nobody knows that she's a lonely girl


Powrót do góry Go down


Anna Brandon
Anna Brandon

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 156
Dodatkowo : prefektka
Galeony : 281
  Liczba postów : 607
https://www.czarodzieje.org/t22217-anna-luna-brandon#730807
https://www.czarodzieje.org/t22223-korespondencja-panienki-anny-luny-brandon#730916
https://www.czarodzieje.org/t22222-anna-luna-brandon#730888
https://www.czarodzieje.org/t22397-anna-brandon-dziennik#745098
Kolorowa kawiarnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 14 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 14 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 14 EmptyNie 12 Lis 2023 - 13:22;

- Wtedy wyjaśniliby mi to wszystko i nie byłoby żadnego problemu. - powiedziała Ania, czując się coraz niepewniej w tej rozmowie. Coraz bardziej czuła się jak ktoś pod ostrzałem, jak ktoś, kto przyszedł tu jako oskarżony, jak skazaniec, a nie jak ktoś, z kim starsza kuzynka chce się podzielić swoim doświadczeniem. I aż się wzdrygnęła wewnętrznie słysząc ten śmiech, który wydał jej się w tym momencie czymś wyjątkowo upiornym. - Victorio, nie wiem skąd pomysł, że karzę kogokolwiek na podstawie podejrzeń. Poza tym jeszcze ani razu nikogo nie ukarałam, mówiłam ci o tym na początku tej rozmowy.
Kuzynka jednak ciągnęła swoje, rozkręcając się coraz bardziej, oceniając ją na podstawie jakiś własnych informacji, których Ania nie znała i które mijały się z tymi, które sama posiadała. Brak podstaw? Ania miała podstawy. Ale czy Victoria chciała o tym słuchać? Puchonka przestała się odzywać, słuchając już tylko tego, co krukonka miała do powiedzenia, nie wychodząc z wyjaśnieniami, bo ani nie czuła, że ma do tego przestrzeń, ani nie widziała w tym sensu. W uszach za to zabrzmiały jej słowa, które padły, a które wydały się jej wyjątkowo znamienne. "Szacunek zyskuje się okazując go innym ludziom, zyskuje się go poprzez sprawiedliwy osąd sytuacji" - no i Ania właśnie poczuła, że ten szacunek do Victorii traci.
- A czy godnym Brandona jest szafować oskarżeniami na podstawie własnych domysłów? - spytała cicho, kiedy tyrada kuzynki dobiegła końca. - I czy godnym Brandona jest osądzać mnie nie wysłuchawszy nawet mojej wersji wydarzeń, zawierzając całkowicie opinii kogoś trzeciego?
I to kogoś, kto już nie raz był skonfliktowany ze szkolnym regulaminem. A jednak Victoria wolała słuchać jego, niż swoją rodzoną kuzynkę, Brandonkę, prefekta. Aneczka czuła, że jej serce pęka. Czyżby rzeczywiście myliła się przez te wszystkie lata, kiedy Vica wydawała jej się rozsądną, sprawiedliwą i obiektywną przywódczynią? Czy naprawdę był to jedynie obraz, który chciała oglądać, a nie stan faktyczny? Najwyraźniej i ona dała się ponieść ocenie na podstawie własnych domysłów, choć w jej przypadku była to ocena na korzyść. No ale najwyższy czas, by się otrząsnąć ze złudzeń.
- Jeśli to już wszystko, co chciałaś mi powiedzieć, to chyba już na mnie pora - powiedziała Ania, czując, że jedyne czego chce w tej chwili, to jak najszybciej oddalić się od tego miejsca i wrócić do dormitorium. Wstała, pożegnała się krótko, a potem nie oglądając się za siebie ruszyła w stronę zamku, skupiając się z całych sił na tym, by nerwy nie przejęły kontroli nad jej magią.

ZT x2
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Kolorowa kawiarnia - Page 14 QzgSDG8








Kolorowa kawiarnia - Page 14 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 14 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 14 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Kolorowa kawiarnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 14 z 14Strona 14 z 14 Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Kolorowa kawiarnia - Page 14 JHTDsR7 :: 
hogsmeade
-