Ogromnie dziękuję za list i sadzonkę mięty! Jakkolwiek się ich nie spodziewałam, był to gest, który wywołał uśmiech na mojej twarzy nie mniejszy niż wiadomość, że wszystko u Pana w porządku. Jeśli nie ma Pan nic przeciw, chętnie odwiedziłabym Pana w szpitalu i sama przekonała się o tym, czy otrzymuje Pan odpowiednią opiekę medyczną. Proszę nie przejmować się żadnym długiem wdzięczności. Podjęłam ludzką decyzję, nic więcej. Jestem pewna, że w naszych życiach przyjdzie jeszcze taki moment, kiedy to ja będę mogła Panu za coś podziękować.