C. szczególne : Lewa ręka: pochłaniacz magii, sygnet rodu | prawa ręka: od łokcia w dół pokryta bliznami, wyraźnie chudsza i słabsza od lewej, runiczne tatuaże na ramieniu | blizna pod łopatką
Najstarsze metro na świecie – pierwszy raz skorzystano z niego w 1863 roku. Rozciąga się pod większością miasta, stanowiąc jeden z najskuteczniejszych środków mugolskiego transportu miejskiego. Wbrew swojej angielskiej nazwie tylko połowa długości tras znajduje się pod ziemią.
Była zestresowana i podekscytowana jednocześnie. Naprawdę chciała zabrać Nate'a na mugolską randkę i postanowiła zaryzykować, nie uprzedzając go, gdzie idą. Wiedziała, że to może skończyć się kłótnią, a przynajmniej nieprzyjemna atmosferą, ale wierzyła, że to nie było nic nie do naprawienia kiedy wrócą do mieszkania. Oczywiście, musieli skorzystać z publicznego transportu. Emily jeszcze nigdy nie jechała metrem, ale od dawna miała to na swojej liście mugolskich rzeczy do odhaczenia. Podziemny transport był genialny - że też oni nigdy na to nie wpadli. Na szczęście na przystanku było ogromne zamieszanie, więc Nate nie miał za bardzo okazji zaprotestować, kiedy pociągnęła go za rękę do tajemniczego pociągu w ciemnych podziemiach. Ludzie przepychali się przez nich bez słowa, a ich zagubienie zdecydowanie zdążyło zirytować parę osób. Trudno było znaleźć wolne siedzenie, więc Emily złapała się drążka ja środku metra i zaczęła rozglądać z ekscytacją. - Prawda, że to super miejsce? Słyszałam, że naprawdę szybko jadą, więc lepiej też się złap - doradziła mu, wierząc, że uda jej się zarazić go entuzjazmem. - Zobacz, chciałabym taki, ale strasznie się psują przy... magii - dodała ciszej, chociaż absolutnie nikogo nie obchodziła ich rozmowa. Ludzie stali wpatrzeni w telefony, w ścianę z rozkładem, pojedyncze osoby czytały książki. Gdzieś w rogu siedziała roześmiana grupka dzieci z plecakami. Emily starała się odnotować każdy detal i znaleźć coś, czego wcześniej nie widziała. Nagle oboje poczuli mocne pociągnięcie, kiedy metro gwałtownie ruszyło i chociaż Emily na chwilę straciła równowagę, uśmiechnęła się jeszcze szerzej.