Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Dom Findabair

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 8 z 8 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
AutorWiadomość


Vittoria Findabair
Vittoria Findabair

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Galeony : 438
  Liczba postów : 381
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13824-vittoria-sanchez-findabair
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13831-fafel
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13833-vittoria-findabir
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptyCzw Sty 19 2017, 16:41;

First topic message reminder :

Kostka:


Dom rodziny Findabair



Dom z zewnątrz



Taras



Ogród



Kuchnia z 'jadalnią'



Łazienka



Salon



Sypialnia dla gości [wolny]



Pokój Debride [wolny]



Sypialnia Chloe [wolny]



Pokój Vittori

Drzwi do pokoju Titi mają kilka tabliczek z napisem "Wstęp wzbroniony", "Uwaga, gryzę" oraz "Miejsce skażone biologicznie". Wszystkie wyglądają dość mrocznie i nie zachęcają do wejścia. Jednak po otwarciu oczom ukazuje się dość przytulny, biały pokój. Widać kanapę, regał z rzeczami Titi oraz garderobę. Pierwsze pytanie jakie się nasuwa - gdzie jest łóżko?! Na drzwiach garderoby przymocowana jest drabinka, po której wchodzi się do małego pomieszczenia (na poddaszu). Tam znajduje się malutka sypialnia.



Pokój Alice


Przestronny pokój, utrzymujący się w kolorach bieli. W prawie każdym zakątku można znaleźć rośliny doniczkowe z roślinami mugolskimi, jak i magicznymi. Mała biblioteczka, w której piętrzą się książki poświęcone wszystkim możliwym dziedzinom zielarstwa. Obok łóżka stoi nieduże biurko, w którym szuflady są zabezpieczone zaklęciem. W niektórych kątach leżą pluszaki, które mają urozmaicić wystrój wnętrz oraz różnego rodzaju urocze ozdoby, takie jak świeczki, czy ramki z różnymi napisami, które zmieniają się dynamicznie.


Klinika dla zwierząt


Przechowalnia zwierząt



Szklarnia za kliniką


Znajduje się zaraz przy domu, jednak odwiedzić można ją tutaj



Ostatnio zmieniony przez Vittoria Findabair dnia Wto Kwi 11 2017, 06:56, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Alice Månen-Findabair
Alice Månen-Findabair

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : animagia
Galeony : 394
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13826-alice-manen-findabair
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13830-piru#366380
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13828-alice-manen-findabair#366376
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptyPią Kwi 28 2017, 11:48;

Pozwoliła mu na to, pozwalała mu na wszystko. Miała ochotę w momencie każdego jego gestu przybrać pozę lalki, marionetki, która można poruszać według własnego uznania. Chciała wiedzieć czego on po niej oczekuje. Chociaż w tym momencie wszystko wydawało się być niewyraźne i rzeczywistość gubiła się w otchłani fantazji. Ona nawet nie wiedziała, czy jej ekscytacja tym co się dzieje, tym co się rozwija to prawda. Nie zrobili jeszcze nic takiego, ale była to dla niej nowość, były to dla niej nieznane tereny, które chciała jak najszybciej odkryć i zawładnąć. Może nie wiedzie, ale mała Alice była zachłanna, gdy dostała trochę, chciała więcej i więcej.
Uchyliła powieki, gdy się odsunął, a jej spojrzenie nie było już takie niewinne jak każdego dnia. Widać było, jak skrzy się w nich pożądanie, iskierka skakała chcąc pokazać, jak dobrze się bawi, a to dopiero był początek…
W końcu i puchonka postanowiła zareagować. Jej dłoń zaplątała się we włosy chłopaka, zacisnęła na nią palce i wypuściła w jego kierunku strumień powietrza, po czym pociągnęła go w dół chcąc przybliżyć jego twarz jeszcze raz. Wpiła się w jego usta z widoczną zachłannością i pragnienia, by było tego więcej. To już nie był jeden nieśmiały pocałunek, a cała armia, która bezsprzecznie dawała znak, że chce więcej. Nagle zakończyła ten namiętny i intensywny taniec, puściła jego włosy i zakopała swoje dłonie pod jego koszulą przyczepiając się pazurkami w jego plecy. Jej usta zatrzymały się na jego szyi, gdzie zaczęła zostawiać kilka pocałunków, przegryzając skórę. W pewnym momencie dziewczyna oderwała się od niego i oblizała usta z wielką usatysfakcjonowaną miną. Wpatrywała się w znamię na szyi, jak w największe trofeum, a jedna z jej rąk mimowolnie podążyła w dół i zatrzymała się dopiero na tyłku chłopaka. Uniosła wzrok i spojrzała na niego prowokująco. Co zrobisz Lucas?
Powrót do góry Go down


Lucas Kray
Lucas Kray

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 23
  Liczba postów : 746
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1625-lucas-kray
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12239-wilk-lucas#326758
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12068-lucas-kray
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptyNie Kwi 30 2017, 06:45;

To było zupełnie coś innego, Lucas jeszcze nie doznał takiego odczucia. Pragnienie zdobycia Alice, by mieć ją tylko dla siebie była tak silna że nie mógł się jej przeciwstawić. Była dla niego jak nimfy z książek. Mógłby opisać ją tak samo, jako piękną i czarującą istotę której sprzeciwienie się byłoby grzechem. Te istoty były wręcz podobne do o wiele niższej od niego Alice, nieskazitelne i czyste na zewnątrz.. a w środku pełne prządania i chęci zadowolenia.
Lucas poczuł jak drobna dłoń puchonki zatrzymuje się na włosach, mruknął przeciągle pozwalając jej na wszystko o czym tylko marzyła. Pocałunek który otrzymał ponownie przeciągnął jednak ten zdecydowanie należał do niej, chciał zobaczyć jak wiele pragnie ta mała diablica. Kolejne pocałunki które otrzymał chyba potwierdzały wszystko, on również chciał jeszcze więcej. Jej delikatne usta zsunęły się niżej, a kiedy tylko pazury wbiły się w plecy mruknął głośno, wraz z tym został oznaczony jako jej własność. Wpiła się w szyję, a Lucas syknął głośno.
Teraz czas by on przejął inicjatywę, kiedy jej małe dłonie znalazły się na jego pośladkach momentalnie zsunął dłonie pod jej pupę i podniósł ją. Nogami musiała go objąć sprawiając że ta dwójka była jeszcze bliżej siebie. Przeszedł z nią kawałek i jedną z dłoni pociągnął jej koszulkę do góry. Zerknął na jej ciało z wielkim pożądaniem, podniósł jednak ponownie wzrok i dał jej wymowny znak by się pozbyła górnej partii. Przysunął głowę do jej obojczyka i rozpoczął obcałowywanie go. Nie pozostał jej bierny, tuż nad łańcuszkiem z broszki zostawił jej znak wpijając się w to miejsce. Dłonie w międzyczasie błądziły po jej biodrach, ciepłych i delikatnych biodrach. Pocałunkami zszedł o wiele niżej, jednak nim cokolwiek zrobił oparł ją o ścianę przed sobą i szedł coraz niżej ku biustowi. Utrzymywał dalej kontak wzrokowy z Alice, było tu cholernie gorąco więc w przerwach od całusów ogrzewał jej skórę gorącym oddechem który to odbijał mu się prosto w twarz. Twój ruch, Alice.
Powrót do góry Go down


Alice Månen-Findabair
Alice Månen-Findabair

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : animagia
Galeony : 394
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13826-alice-manen-findabair
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13830-piru#366380
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13828-alice-manen-findabair#366376
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptyPon Maj 01 2017, 20:46;

Nimfa. Chłopak nawet nie wiedział ile w tym określeniu było prawdy. Zawsze ludzie porównywali ją do niewinnych istot, które trzeba objąć ochroną, by nie dopuścić do ich wyginięcia i nie przeczę, że tak było. Od zawsze była niewinna, a ludzie wprawiali ją w zakłopotanie. Nie wiedziała, jak powinna się zachowywać, bała się, bała się wszystkiego co ją otaczało, bo było takie nieznane i nowe… do czasu.
Tak to właśnie Vittoria ją sprowokowała, powiedziała kilka słów za dużo, nawet nie jest w stanie przywołać je w pamięci. Te kilka słów, które są teraz zasnute mgłą sprawiły, że ta dziewczyna teraz łaknie tego. Wszystko, co było nieznane i przerażało ją, teraz było pociągające. Nastąpiła w niej ogromna przemiana i tylko nieliczni mogą w stanie ją dostrzec. Przecież nie zmieni całego swojego usposobienia w ułamku sekundy, czyż nie?
Dziewczyna objęła go nogami i utrzymywała się w tej pozycji z wielką przyjemnością. Nawet nie widać było po jej ciele zbyt wielkiego wysiłku. Ćwiczyła ciało od bardzo dawna, właśnie dlatego coś takiego było dla niej niczym wielkim. Nie zastanawiała się zbyt długo i pozbyła się zbędnej odzieży, która zapewne przeszkadzała chłopakowi. Na jej drobnym ciele było sporo blizn, różnego typu, trudno było tak naprawdę określić, jaką miały historię, ale to nie jest teraz ważne. Na dłuższą chwilę pozwoliła mu błądzić po klatce piersiowej, przy okazji czuła, jak jej całe ciało płonie. Wspominałam już, że ta dziewczyna była wrażliwa na dotyk? Same pocałunki w specyficznych miejscach sprawiały, że miała ochotę odpłynąć. Dla niej to już była intymność, bo czuła jak jej ciało drżało, sprawiało, że czuję się tak dobrze, a zaraz była podekscytowana.
Długo mu nie pozwoliła błądzić po jej ciele, bo już chwilę później położyła dłonie na jego policzkach i uniosła jego twarz ku górze. Wpiła się w jego usta z wielką zażartością, jakby to nie była dla niej żadna nowość, a musicie mi uwierzyć na słowo, że była. Jej ciało drżało i trudno było powiedzieć z czego. Z zimna? Ekscytacji? Podążania? Strachu?
Alice ponowiła gest, którego chłopak ją na uczył i gdy oderwała się od jego twarzy, łakomo przegryzła jego wargę i odsunęła się od niego posyłając mu chytry uśmieszek. Zwolniła, a jej dłonie z jego twarzy zjechały powoli, delikatnie muskając jego ciało na koszulę. Guzdrała się, jakby bawiła się tym, że nagle zatrzymała to, czego tak przed chwilą pragnęła. Wpatrywała się w niego obserwując każdy, choćby najmniejszy ruch mięśni twarzy i odpinała guzik, za guzikiem. Nie czuła się zawstydzona, bynajmniej teraz.
Powrót do góry Go down


Lucas Kray
Lucas Kray

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 23
  Liczba postów : 746
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1625-lucas-kray
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12239-wilk-lucas#326758
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12068-lucas-kray
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptyWto Maj 02 2017, 19:15;

Lucas nie zaprzestał żadnego pocałunku, błądził po jej ciele szukając jakiegoś punktu zaczepu. Rzeczywiście, dziewczyna posiadała sporą ilość blizn jednak nie wypadało w takiej chwili pytać o nie. Każdą z nich którą to spotkał ucałował po dwa razy uśmiechając się od czasu do czasu i zerkając tym samym na jej twarzyczkę. Czuł każde, chociaż drobne drżenie jej ciała. Sprawiało mu to taką przyjemność że zapewne mógłby zostać w tej pozycji przez cały czas. Dorzucił do tego wszystkiego dłonie, obie położył na jej biodrach idąc powoli opuszkami palców ku górze. Jeżeli spotkał jakąś bliznę przejechał wzdłuż niej, oczywiście najdelikatniej jak tylko potrafił. Zatrzymał się na zapięciu od biustonosza, zostawił na nim jedną dłoń powoli próbując go odpiąć. Dłoń która przed chwilą była na plecach przekierował na jej policzek łapiąc go delikatnie. Podniósł głowę do góry przy pomocy dziewczyny, ona natomiast dołożyła obie dłonie pozostawiając je na jego policzkach. Znów rozpoczęła się walka o przejęcie inicjatywy, Lucas tak łatwo teraz tego nie odda. Całował ją tak żarliwie póki nie brakło tej dwójce tchu, oderwał się od niej z delikatnym trudem. Dziewczyna złapała jego wargę, a ten delikatnie dysząc wpatrywał się w nią z wielkim pożądaniem w oczach.
Po krótkiej chwili spojrzał w dół, zaczęła odpinać jego koszulę. Mruknął cicho dalej męcząc się z zapięciem od stanika, powinien zrobić to już dawno jednak.. lubił się drażnić. Co prawie go odpiął puścił go i tak przez cały czas. Patrzył się w jej oczy czując jak ostatni guzik koszuli poddaje się dłonią dziewczyny. Zza paska wystawała tylko różdżka, ujął ją w dłoń i przejechał jej końcem po jej brzuchu zaczepnie. Chciał już ją odłożyć na bok jednak dostrzegł w oddali piecyk.. kolacja, no tak. Poruszył charakterystycznym dla niego ruchem ręki sprawiając że ogień powoli słabł, gdyby Alice nie zapomniała zamknąć klapki na drewno pewnie by tego nie zauważył. Po krótkiej chwili nawet żarzące się drewienko stało się czarne, a na dnie został popiół. Luca odłożył różdżkę gdzieś w oddali by się nie plątała gdzieś w pobliżu. Znów zerknął na twarz dziewczyny, a na dodatek w końcu poradził sobie z zapięciem. Czy interesowało go teraz jak część jej bielizny upada gdzieś na podłogę? Na pewno, jednak chciał jej pokazać że muszą być przecież na równi. Zsunął z ramion powoli koszulę i pozwolił jej upaść tuż obok biustonosza.
Ucałował ją w policzek i szedł powoli w dół, zostawiał mokry ślad z języka przez całą długość jej szyjki aż po dekolt. Tutaj zatrzymał się ponownie, obserwował obie jej półkule. Dłoń z pleców przejechała nieco w dół, druga powoli z blatu znalazła się przy piersi dziewczyny. Ujął ją w dłoń i delikatnie zacisnął rozkoszując się delikatnością jej ciała. Usta powoli natknęły się na fakturę jej prawej półkuli, obcałował ją podnosząc delikatnie wzrok do góry. Musiał wiedzieć jak zareaguje na ten rodzaj pieszczot, z każdym swoim ruchem w końcu poznawał jej ciało. Jej odruchy i jaki rodzaj przyjemności najbardziej lubi .
Powrót do góry Go down


Alice Månen-Findabair
Alice Månen-Findabair

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : animagia
Galeony : 394
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13826-alice-manen-findabair
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13830-piru#366380
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13828-alice-manen-findabair#366376
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptyWto Maj 02 2017, 20:20;

Ona chciała się z nim podrażnić, a on odpowiedział jej tym samym, co ją trochę… rozdrażniło. Nie chciała dać tego po sobie poznać. Wolała udawać, że to nie robi na niej żadnej różnicy. Pozwalała mu na to przeciąganie równocześnie samej odpinając wolno koszulę. W pewnym momencie złoszczenie chłopaka nie było jej głównym celem. Wpatrywała się w jego ciało z uwagą i widocznym zainteresowaniem. Jej uwagę przykuł orzeł, który dumnie prezentował się na klatce piersiowej. Opuszkami palców przejechała po jego skrzydłach równocześnie zapominając o całym świecie. To były ułamki sekundy, aż jej ciało zareagowało na brak biustonoszu. Poczuła, jak żołądek podskoczył jej do gardła, a ona nie miała zielonego pojęcia dlaczego. Poczuła się niepewnie, chociaż tak naprawdę nie zwracała na to uwagi. Dopiero pocałunek na policzku ją uspokoił, a ona z uwagą obserwowała ruchy mężczyzny. Co ona powinna zrobić? Jakoś zareagować? Jej ciało całe drżało, wcześniej tylko naśladowała jego ruchy, a teraz… była troszeczkę uziemiona. Ciało Alice spięło się, a ona zamknęła oczy wypuszczając nerwowo powietrze. Jego dłonie błądziły przy jej klatce piersiowej, nie tylko dłonie. To było przyjemne, całe jej ciało powoli stawało w płomieniach. Najgorsze w tej całej sytuacji było to, że dziewczyna nie miała zielonego pojęcia co ma z tym wszystkim robić. Powinna jakoś zareagować? Czy pozwolić mu działać? Nie rozmyślała zbyt długo. Uchyliła powieki i wplotła dłonie w jego włosy, delikatnie je mierzwiąc, drugą z nich położyła na jego szyi i ramionach. Pozwoliła sobie na odrobinę luzu. Zwykły dotyk był już dla niej przyjemny, a pieszczoty piersi tylko sprawiały większą satysfakcję. Jej oddech był nierównomierny, łapczywie go brała i wypuszczała w spowolnieniu jakby od tego zależało jej życie. Drżała nieznacznie co jakiś czas zaciskając dłoń i wbijając pazurki e jego ciało, ciągnąc delikatnie włosy. W pewnym momencie się opamiętała i spojrzała w dół na chłopaka.
- Lucas – głos się jej załamał i dopiero teraz zdała sobie sprawę, jak ta cała sytuacja na nią działa. Poczuła, jak jej policzki się rumienią. Całe jej ciało płonęło z minuty na minutę. Odchrząknęła próbując utrzymać twarz w tym zderzeniu z rzeczywistością, chciała pokazać twardą i niewzruszoną, ale wszystkie znaki, jej ciało, głos, mimika twarzy pokazywały, że on na nią działa i to dobrze, a to dopiero początek – ja… ja chcę coś zrobić – powiedziała z wielką determinacją w głosie, a jej spojrzenie nie miało odwagi odwrócić się od niego – ale… – tęczówki zadrżały, a ona nawet nie zdawała sobie sprawy ze swoich słów – nie wiem co… – wydukała w końcu zerkając na niego zakłopotana. No cóż, wolała się przyznać do swojej niedoskonałości i poprosić o wskazówkę, niż siedzieć i nic nie robić przez cały czas.
Wiecie co było w tym wszystkim najciekawsze? Zakłopotał ją fakt, że nie była w stanie wypowiedzieć słów z takim tonem, jaki chciała, ale nie kłopotało ją to, co się teraz działo.
Powrót do góry Go down


Lucas Kray
Lucas Kray

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 23
  Liczba postów : 746
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1625-lucas-kray
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12239-wilk-lucas#326758
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12068-lucas-kray
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptyWto Maj 02 2017, 21:13;

Zadowolił go fakt że Alice zauważyła jego tatuaż, pozwolił jej go dotykać przejechać po nim dłonią.. to wciąż była skóra taka sama jak wszędzie indziej tylko ozdobiona na swój własny sposób. Jakiś czas temu odnawiał tatuaż, żeby dobrze się prezentował i aby kolory przypadkiem nie wyblakły. To był jeden z jego znaków rozpoznawczych, a także symbol jego zawziętości. Wpatrywał się jak przejechała po skrzydłach, moment kiedy zdjął jej biustonosz był dla niej.. niecodzienny. Tak mu się przynajmniej wydawało, czuła się skrępowana? Nie, to nie możliwe przy jej zawziętości i wyglądzie przecież nie czuła strachu. Na szczęście przemogła się po chwili, czuł jej wyraźną ulgę. W sumie nie tylko jej, on również poczuł się lepiej na duchu. Łatwo rozpoznał że dziewczyna jest w siódmym niebie, rozchylone usta i ten zamglony wzrok.. gubiący się oddech i przymknięte od czasu do czasu oczy. To były charakterystyczne znaki które Lucas znał bardzo dobrze. Dotyk jej dłoni na klatce piersiowej był bardzo przyjemny, jednak dłoń która wplata się w jego włosy oraz pazury wbite w bark były satysfakcjonującymi czynnikami.
Spojrzał na dziewczynę przerywając momentalnie pieszczoty, usłyszał tylko swoje imię i to wypowiedziane takim tonem.. teraz na pewno się takowego nie spodziewał. Widział wielkie zakłopotanie w mimice twarzy oraz w jej oczach. Wyglądała na przestraszoną, tak mu się przynajmniej wydawało. Nie przerwał jej ani na moment czekając aż dokończy swoją wypowiedź. A kiedy tylko coś zrobiła dotarło do niego jedno. Ona robi to pierwszy raz, Alice nigdy nie odważyła się zbliżyć do kogoś tak jak w tym momencie z Lucasem. Przymrużył oczy i ułożył dłoń na jej policzku, kciukiem delikatnie go masował i milczał patrząc się na nią. Zbliżył się delikatnie do jej twarzy zostawiając jej piersi. Przy pomocy dłoni przysunął ją tak że rozgniotła delikatnie piersi na jego klatce piersiowej. Byli bardzo blisko, ucałował ją. Nie tak jak wtedy, był to delikatny i powolny pocałunek. Odkleił się od niej muskając ustami jej usta przez chwilę, a następnie odgarnął niesforny kosmyk włosów z jej twarzyczki.
- Zmieńmy w takim razie otoczenie. – Nie przejął się jedzeniem które było w piecyku i stygło, mogło zaczekać. Podniósł ją nieco wyżej i ułożył dłonie na jej pośladkach by czuła jakiś punkt stabilizacji. Powoli wraz z nią wyszedł z kuchni, ustami muskał jej uszko. Dłonie delikatnie ugniatały jej pośladki, a on podążał dalej. O tej godzinie wszyscy już śpią, pozostali tylko dorośli. Zaczął wchodzić na górę po schodach, zrobił przerwę opierając ją gdzieś w połowie drogi o ścianę i znów się w nią wpatrywał z wielkim zaciekawieniem w oczach. Stykał się z nią czołami i odezwał się miłym dla ucha głosem. – Po prostu.. zrób to co chciałaś zawsze zrobić. Zastanów się i użyj wyobraźni, na pewno mimo wszystko widziałaś jakieś materiały miłe dla oka które pomogą Ci w tej chwili. – Tak, tutaj chciał żeby przypomniała sobie wszystkie filmy, zdjęcia o zabarwieniu erotycznym.. wszystkie rzeczy o których się nie mówi i zostają tajemnicą dla tej osoby które je oglądała. Znów począł iść dalej w kierunku jego pokoju, gościnnego i takiego do którego na pewno nikt nie wejdzie. Otworzył powoli drzwi i wszedł do środka zamykając je za sobą. Usiadł wraz z dziewczyną na swoim łóżku i stopami zdjął z siebie obuwie. Dłońmi zsunął powoli ze stóp Alice jej obuwie i powoli masował jej łydki, przez ten cały czas utrzymywał kontakt wzrokowy. Nie śmiał jej odmówić. – Spróbuj, będę mówił jeżeli coś idzie nie tak. – Uśmiechnął się szeroko i puścił jej oczko.
Powrót do góry Go down


Alice Månen-Findabair
Alice Månen-Findabair

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : animagia
Galeony : 394
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13826-alice-manen-findabair
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13830-piru#366380
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13828-alice-manen-findabair#366376
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptyWto Maj 02 2017, 21:33;

Nagła zmiana. Z tej intensywności wszystko stało się delikatne, takie łagodne. Czuła się jakby była z porcelany. Z jednej strony to mogło być dosyć zawstydzające dla dziewczyny, że ten mężczyzna czytał z niej jak z otwartej książki. Znał wszystkie emocje, a ona nie mogła się ukrywać za którąś z masek. Po raz pierwszy w życiu miała ochotę nawet jej nie ubierać, nie chciała po nią sięgać, chciała zaprezentować siebie taką, jaką jest w rzeczywistości. Może właśnie dlatego gdy ciało reagowało, ona nie czuła zbyt wiele, a raczej nie wiedziała co czuje.
Przyległa klatką piersiową do chłopaka i zamknęła oczy pozwalając mu zmienić miejsce. Dla niej to będzie lepiej, prawda? Teraz powinno być łatwiej, tak? Była od niego starsza o rok starsza, a jej doświadczenie było praktycznie zerowe. Czego się dziwić, dziewczyna mogłaby napisać swoją biografię i okazałoby się, że jest to fantastyczna opowieść. Nie często ludzie przeżywają tak wiele, jak ona, a przede wszystkim potrafią żyć po tym wszystkim.
Każde jego słowo przypłynęło do niej łagodnie. Jakby fale uderzały jej umysł swoją prostotą i pewnego rodzaju troską. Starał się być delikatny, starał się dla niej. Może to nie był dobry pomysł, by mówić mu o swoim braku doświadczenia? A może wręcz przeciwnie, dzięki temu to, co się będzie działo… Dziewczyna nie będzie miała poczucia winy, że zrobiło coś źle, bądź zrobiła za mało. Zrobi tyle ile będzie potrzebowała i Lucas nie powinien mieć jej tego za złe.
Obserwowała go z wielką uwagą, każdy jego ruch, jakby właśnie zawisł nad nią wilczy pysk, gotowy, by pożreć ją żywcem. Lecz zamiast strachu, czuła ekscytację. Pożądała tego uczucia nie będąc tego do końca świadoma, ale jej mimika twarzy mówiła wszystko. Ona chce tego wszystkiego i nie umie się doczekać jak się to rozwinie.
Nie odwracała spojrzenia, myślała nad tym co powinna zrobić, skoro może zrobić wszystko. Buty upadły na ziemie, a ona uśmiechnęła się pod nosem, po czym przybliżyła do chłopaka i położyła dłonie na jego klatce piersiowej. Nerwowo wypuściła powietrze z ust po czym z całej siły naparła na niego, by zmusić go do pozycji leżącej. Ona w tym czasie wygodnie usadowiła się na jego biodrach i spojrzała na niego wzrokiem, którego nigdy nie można było u niej spotkać. Można powiedzieć, że czuła się trochę władcza? Oblizała się nieświadomie wpatrując się, jak jej dłoń błądzi po jego klatce piersiowej i zatrzymuje się dopiero w okolicach zamka. Zatrzymała się i przechyliła głowę delikatnie na bok widocznie się zastanawiając.
Po prostu.. zrób to co chciałaś zawsze zrobić. Zastanów się i użyj wyobraźni, na pewno mimo wszystko widziałaś jakieś materiały miłe dla oka które pomogą Ci w tej chwili. – te słowa zabrzmiały w jej głowie, w momencie gdy język delikatnie przejechał po jej kle. Skąd ten nawyk? Nie wiem, ale czuła się, jakby ostrzyła zęby na posiłek.
- Mogę Cię związać? – zapytała bez żadnych ogródek. Tak. Właśnie to jej przyszło do głowy, gdy powiedział, że może zrobić co jej się żywnie podoba. Dopiero po dłuższym zastanowieniu doszła do wniosku, że to może nie jest najlepszy pomysł… zwłaszcza teraz, gdy nawet nie wie, co powinna zrobić dalej! Alice, głupolu, czemu pomyślałaś właśnie o tym?!
Powrót do góry Go down


Lucas Kray
Lucas Kray

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 23
  Liczba postów : 746
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1625-lucas-kray
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12239-wilk-lucas#326758
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12068-lucas-kray
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptySro Maj 03 2017, 04:05;

Zauważył jej delikatny uśmiech po jego słowach, czyli zadziałał na jej wyobraźnię nieco. Pobudził jej zmysły które przez ten cały czas były gdzieś stłumione w jej sercu oraz głowie. W tym momencie po prostu wyczekiwał jej ruchu. Poczuł jej dłonie na swojej klatce, nawet nie zwrócił uwagi tylko utrzymywał kontakt wzrokowy. Nagle nieco zdziwiony znalazł się w pozycji leżącej, a Alice usadowiła się jak gdyby nigdy nic na jego biodrach. A jednak wystarczyło powiedzieć, gdyby to było takie proste w każdej kwestii. Odwrócił wzrok zaciekawiony, wpatrywał się na jej dłoń wodzącą po jego ciele. Aż nagle zatrzymała się na jego zamku, podniósł głowę wpatrując się w jej zamyśloną twarz. Wyglądała jakby zastanawiała się nad tym co ma zrobić.
Lucas podparł się na jednym łokciu i położył swoją dłoń na jej, jednak nic nie powiedział tylko milczał. Dał jej do zrozumienia że dobrze jej idzie, miał nadzieję że taki krótki gest wystarczy żeby posunęła się o krok dalej. Właśnie miał zamiar powiedzieć, krótkie zdanie by się nie bała czy coś w ten deseń jednak Alice odpowiedziała pierwsza. Spojrzał na nią nieco zdziwiony, czy ona powiedziała związać? Czyżby była fanką.. nie możliwe, po prostu może taki film albo książkę ostatnio czytała i wpadło jej to pierwsze na myśl. Nigdy nie grał w takie gry z żadną kobietą z jaką był, żadna przynajmniej nie zaproponowała więc jej propozycja była dosyć ciężka do przemyślenia. Nie mógł się tak długo zastanawiać, przecież na jego biodrach siedziała właśnie Alice. Przejechał wzdłuż jej ciała, miała taki delikatny odcień skóry.. a także piękne idealnie mieszczące się w jego dłoniach piersi. Pociągała go w każdym calu, nim cokolwiek powiedział ujął jedną z jej piersi w całą dłoń i miętosił ją chwilę patrząc jej w oczy. Czy mogła to uznać za jakąkolwiek odpowiedź.. może, jednak nie trzymał jej w niepewności.
– Owszem, możesz. Jeżeli zdradzisz mi swój plan, jestem ciekaw co ci chodzi po głowie. Możesz mi powiedzieć, a jeżeli nie chcesz głośno możesz mi to wyszeptać. Tak będzie ciekawiej. – Uśmiechnął się delikatnie, pomiział dziewczynę po bródce i powoli przyciągnął ją do siebie by wyjawiła z siebie swój słodki sekret. Nie mogła go trzymać dla siebie, nie wiedział w co się pakuje i chciał wiedzieć jakie plany ma ta mała diablica.
Ucałował dziewczynę, znów tak jak na początku. W namiętny, pełen żarliwości sposób i na dodatek pokazywał jej swoją wyższość. Jeżeli chciała coś zrobić musiała przejąć inicjatywę, a widział już na początku że uwielbiała to robić. Dlatego też odkleił się od niej jak gdyby nigdy nic znów milcząc. Podrapał się po brodzie i puścił ją, założył ręce za głowę i po prostu czekał. Miał sporo myśli które go nurtowały, co się teraz stanie.. jakie plany ma Alice na to wszystko. Może udawała że nic nie potrafi, chciała go zaskoczyć żeby zgodził się na jej plan.. nie to nie możliwe, po wielu kobietach by się tego spodziewał ale ona była taka słodka, taka niewinna że nie potrafiłaby zrobić czegoś takiego. Mruknął cicho i przymknął po chwili oczy delektując się bliskością jej ciała.
Powrót do góry Go down


Alice Månen-Findabair
Alice Månen-Findabair

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : animagia
Galeony : 394
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13826-alice-manen-findabair
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13830-piru#366380
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13828-alice-manen-findabair#366376
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptySro Maj 03 2017, 14:44;

Oj panowie. Oszaleliście na punkcie tego czegoś, co niektóre kobiety nazywają „światłością w dziedzinie seksu”. Prawdę mówiąc to ona tylko słyszała co nieco o tym ‘tworze’ i nigdy jakoś nawet ją to bardziej nie zainteresowało. Jest tyle fascynujących książek i filmów, więc czemu akurat miałaby poświęcić swój czas na coś takiego? Może Lucas nie wie, bo ona nie za bardzo dzieli się swoją przeszłością, ale dopiero półtorej roku wstecz były w miarę normalne. Na 22 lata życia tylko półtorej roku może uznać za normalnie, czyż to nie zabawne?
Gra płynie dalej, powoli, w swoim tempie, ale nie ma zamiaru się zatrzymać. Jego silne ramiona objęły ją przybliżając do jego ciała. Jej policzki były zaczerwienione, a spojrzenie wcale nie chciało się przyznać do tych uczuć. To tak, jakby ciało reagowało, a umysł nie rejestrował tych wszystkich emocji. Przybliżyła się do jego ucha i bez zastanowienia przegryzła jego płatek mimowolnie mrucząc pod nosem.
- Myślę… – zaczęła specjalnie przeciągając to słowo i zbliżając się do jego szyi, gdzie jej język delikatnie przejechał po jego skórze – że chcę Cię poznać… kawałek – obniżyła się delikatnie, gdzie ponowiła ten dosyć nieśmiały gest – po kawałku – i znowu – bo wiesz… gdy ty mnie dotkniesz – wymruczała i spojrzała na niego z dołu. Z tej pozycji jej mimika twarzy mogła być bardzo pociągająca. Duże oczy, które obserwowały go z widocznym pożądaniem. Jej palce zacisnęły się delikatnie na jego klatce piersiowej – to zbyt szybko odpłynę, zapominając o tobie.
Swoją wypowiedź zakończyła ugryzieniem na szyi, po którym natychmiast przejechała językiem. Zaczęła pozostawiać w tym miejscu pocałunki, aż w końcu przyssała się do niego. Chciała go oznaczyć. Musiał wiedzieć, że w tym momencie należał do niej. Nie przyjmuje sprzeciwów. Gdy skończyła, wyprostowała się spoglądając na niego z dumą. Oblizała usta potwierdzając tylko fakt, że nie ma prawa odmowy, nie teraz.
- No chyba że… – przechyliła głowę delikatnie w bok, złapała jego dłoń i uniosła ją kładąc na swojej klatce piersiowej, pomiędzy piersiami. Chłopak mógł w tym momencie wyczuć, jak jej serce bije, szybko, mocno, jakby z ekscytacji tego, co się ma stać – to ty chcesz poznać mnie… dogłębnie – szkoda, że Alice nie wiedziała, jaki to miało wydźwięk w tym momencie.
Powrót do góry Go down


Lucas Kray
Lucas Kray

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 23
  Liczba postów : 746
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1625-lucas-kray
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12239-wilk-lucas#326758
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12068-lucas-kray
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptyCzw Maj 04 2017, 02:33;

Lucas rzeczywiście niewiele wiedział o przeszłości Alice, nigdy nie chciała o tym rozmawiać.. i w sumie też nigdy jej nie namawiał. Nie chciał się jej narzucać nigdy, bo wtedy ich rozmowa zaczynała być powoli drętwawa i sama dziewczyna mniej rozmowna. Jednak teraz zmieniło się dość wiele, jak widać dawny jej charakter gdzieś uciekł. A teraźniejszy był ciekawy, zachęcający do odkrycia i zbadania jaki jest naprawdę. Znali się tyle czasu, a on o niej wiedział niewiele. Jednak o nim, dziewczyna wiedziała bardzo dużo. Znała jego charakter, a także większość sytuacji z jego życia. Czy mimo wszystko chciał by wiedziała o nim tyle.. chyba tak, miał na niej zawsze oparcie którego tak często potrzebował.
Była blisko, bardzo blisko i ta bliskość go bardzo satysfakcjonowała. Czuł każdy jej oddech, jej ciepło ogrzewało w tym momencie szyję i te przyjemne uczucie rozchodziło się aż do ucha gdzie to zatrzymała się słodka Alice. Mruczenie było tak kojące dla ucha że sam mimowolnie wypuścił powietrze i wziął jeden głębszy wdech, a przygryzienie przez niej płatka sprawiło przyjemny i długi pomruk. Ucałował ją zaraz po tym trzymając dłonią jej bródkę, zaciekawiony spojrzał ponownie na jej piersi gdzie zawiesił wzrok.
Słuchał jej uważnie, mówiła bardzo powoli i zaczynało go to powoli niecierpliwić. Wsłuchiwał się w ten głos, znał go tak dobrze że spod przymkniętych oczu w każdej chwili by go rozpoznał. Przejażdżka językiem po szyi piekła, jednak po chwili te ciepło rozpływało się i pozostawała kojąca wilgoć. Z każdym takim posunięciem jego mięśnie delikatnie się napinały i zaraz po tym puszczały rozluźniając się na kolejne sekundy by zaraz później wykonać podobny gest. Nie wyobrażał sobie żeby dziewczyna teraz cokolwiek zapomniała, chciał by zapamiętała tą chwilę na długo.. pragnął jej bliskości, łaknął tego jak narkotyku.
Na dotyk jej ust ponownie w okolicach szyi sprawił że złapał głębszy wdech, przyssała się do niego. Przysunął ją wtedy do siebie delikatnie kładąc ręce na jej drobnych pośladkach, zacisnął obie ręce na nich przyjmując ów oznaczenie jak prezent od niej. Jak pewnego rodzaju zdobycz którą nie chciał się z nikim dzielić. Czynność którą wykonała sprawiła że powoli przejechał po jej brzuchu jedną dłonią, druga wciąż pozostała z tyłu. Powoli przejechał po jej kroczu, zostawił na nim dłoń wykonując powolne ruchy. Wpatrywał się w jej oczy, nie przestając ściągnął drugą dłoń i powoli rozpinał jej spodnie. W oczach tańczyły iskierki zaciekawienia, dłoń którą akurat wykonywał powolne ruchy znalazła się zaraz pomiędzy jej piersiami. Położył ją tam pewnie i przymknął oczy wyczuwając jej przyśpieszone serce. Biło tak mocno że nie musiał się prawie skupiać, czuł to wyraźnie. Słysząc jej ostatnie słowa zareagował momentalnie, podniósł się delikatnie i rozsunął suwak jej spodni. Zmienił perspektywę nieco, dziewczyna ułożona była na plecach i miał dłoń nad jej głową opierając się tym samym by mógł widzieć całe jej ciało. Powoli złapał za jej spodnie, jedną dłonią zsuwając je w dół. Odwrócił wzrok by móc zbadać sytuację, nie szło mu najlepiej więc uśmiechnął się szeroko. – Zechciałabyś mi pomóc, proszę? – Słowo które padło z słów Lucasa, dawno nie prosił.. bardzo dawno. Ugiął dłoń na której się opierał i ucałował namiętnie dziewczynę rozpoczynając taniec języków, zaraz po nim całował jej szyję i przygryzał ją. W tej pozycji wydawała się taka bezbronna, chciał by przejęła inicjatywę drażniąc się w nią w taki sposób. Dłoń ponownie powędrowała w okolice krocza, jej spodnie zdjęte były jedynie poniżej jej pośladków. Palce wędrowały wzdłuż brzucha, następnie miednicy. Tam się zatrzymał krążąc samymi opuszkami wzdłuż materiału jej bielizny, wodził po niej omijając punktu który był tak blisko. Mruknął ponownie dodając. – Przejmij inicjatywę, po prostu to zrób. – Czy to był rozkaz? Tak brzmiało, prowokacja za prowokacją udawała mu się przez co uśmiechał się coraz szerzej z każdą chwilą. Czy to na nią działało? To było dobre pytanie, wcześniej nie mogła się powstrzymać więc uznał że będzie tym razem tak samo.
Powrót do góry Go down


Alice Månen-Findabair
Alice Månen-Findabair

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : animagia
Galeony : 394
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13826-alice-manen-findabair
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13830-piru#366380
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13828-alice-manen-findabair#366376
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptyPią Maj 05 2017, 14:50;

Pierwszy raz w życiu czuła się tak onieśmielona. Co najgorsze nawet nie wiedziała o tym. Po prostu irytował ją fakt, że nie wie co się z jej ciałem dzieje. Nie chciała tak reagować i negowała własne zachowania. Wpatrywała się w niego z dołu oddając mu całkowitą kontrolę do momentu tego jednego pytania. Dopiero wtedy poczuła się tak jakby… rozluźniona. Bóg wie czemu! Ale pomogła mu pozbyć się spodni i oddała mu pocałunek z równą namiętnością próbując nadążyć za tym tańcem. Och ta sprzeczność była nie do okiełznania. Nie wiedziała co czuje, co czuć powinna, ale trochę podniecała ją ta walka i te zmiany tempa.
Drażnił się z nią. To było co najmniej irytujące. Miała ochotę zmusić go, by jego ręka w końcu zabłądziła tak, gdzie ona tego chciała. Lucas… nie rób jej tego, pobudzasz ją każdym gestem. Wiele kobiet jest w stanie osiągnąć orgazm przy samym dotyku, takie to delikatne istoty! A ty jeszcze robisz tej małej, trochę napalonej, kruszynce na złość. Podobno to ona jest złośnicą! Rozkaz, to ją wybudziło.
Spojrzała na niego z dołu widocznie niezadowolona tym dyrygowaniem i wzięła głęboki oddech. Czyżby w końcu postanowiła coś zrobić? Nie miała żadnego pomysłu, chciała… pójść na żywioł. Trudno! Najwyżej wyjdzie dziwnie.
Swoją dłoń położyła na jego klatce piersiowej wpijając się w jego usta i zmuszając go, by pozwolił jej usiąść. Jego również postawiła w tej pozycji. Kiedy już czuła, że jest w stanie utrzymać równowagę, obniżyła się z pocałunkami. Zjeżdżała po jego brodzie, szyi, zatrzymała się dopiero przy klatce piersiowej. Tak jakby się zawiesiła. Jej dłonie w tym czasie zatrzymały się na jego biodrach, a ona w tym chwilowym zawieszeniu przyglądała się temu ciału. W końcu wykonała tak jakby gest rezygnacji, po czym bez ostrzeżenia przegryzła prawy sutek chłopaka, po czym, jakby w geście przepraszającym przejechała po nim językiem. Nawet nie podniosła wzroku, by zobaczyć jego reakcji. Zaczęła zjeżdżać pocałunkami coraz niżej i niżej, aż zatrzymała się trochę poniżej pępka. Znowu zawiecha.
Jej dłonie zjechały po jego ciele i z bez żadnego trudu, czy zażenowania rozpięła pasek jego spodni. Wyprostowała się i spojrzała na niego i poczuła jak po jej ciele przejeżdża dreszcz ekscytacji. Spojrzała na niego, a w oczach po raz kolejny miała iskierki świadczące o tym, że to wszystko jest takie… nowe i… ciekawe. Po raz kolejny usiadła na nim, całkowicie nie zwracając uwagi, jak to wpłynie na reakcje chłopaka. Usadowiła się bardzo wygodnie wpatrując się głęboko w jego oczy.

+18 - czytasz na własną odpowiedzialność xD:
Powrót do góry Go down


Lucas Kray
Lucas Kray

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 23
  Liczba postów : 746
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1625-lucas-kray
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12239-wilk-lucas#326758
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12068-lucas-kray
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptySob Maj 06 2017, 12:15;

Przez bardzo długi czas to on był górą, mógł robić z nią co chce. Obawiał się nawet że Alice po prostu nie będzie chciała pójść do przodu ze względu na te pieszczoty z których właśnie korzystała w chwili obecnej. Już miał przestać i dodać jeszcze coś od siebie, po prostu przerywając jednak dziewczyna wreszcie przebudziła się. Jej gorąca dłoń tak na niego zadziałała, niczym rozgrzane żelazko. Syknął cicho i podniósł głowę do góry. Alice zdołała się podnieść i wpić się w jego usta, każdy kolejny pocałunek zostawiał po sobie ciepły ślad który czuł mimo dalszych pocałunków. Cały mógłby teraz przejechać dłonią, zapamiętał go dokładnie. Zatrzymała się, znów. Wpatrywał się w nią chwilę milcząc, następną czynność którą wykonała odparł cichym stęknięciem i po chwili kojącym pomrukiem. Musiał przyznać że ta gra na wstęp wychodziła jej bardzo dobrze, pomimo kolejnego zatrzymania się nie mówił nic. Miał jej przecież przypomnieć kiedy coś zrobi źle, jednak teraz szło jej świetnie i nie zamierzał tego psuć.
Po krótkiej chwili zajęła się kolejną, niepotrzebną częścią garderoby. Uśmiechnął się szeroko widząc jej badawczy, przepełniony wszystkimi uczuciami na raz wzrok. Wyglądała na zadowoloną z tego co zrobiła, a jemu to było na rękę. Utrzymał z nią chętnie kontakt wzrokowy unosząc delikatnie brodę do góry, to była kolejna gra. Pokazać dziewczynie że mimo wszystko on powinien być tym górującym, że ma się starać bardziej, że Lucas jest na tyle wymagającą istotą by wytężyła swoje zmysły i sprostała jego oczekiwaniom. Oczywiście tak nie było, jednak obojętność była również bardzo i to bardzo seksowna w tej chwili. Miał pełno wyobrażeń odnośnie Alice, na początku myślał o niej jak o nimfie. Jednak teraz przypominała mu Sukkuba, ukrytą diablicę czekającą na odpowiedni moment do ataku. Chowającą się tylko po to by dostać swoje, jak widać pragnęła tego bardzo. Lucas mógł przysiąc że przez chwilę chciał się przespać z takim mitycznym stworzeniem.. halo, wracaj na ziemię. Masz przed sobą śliczną dziewczynę, czego Ci więcej trzeba. Nie miał siły się zastanawiać, po prostu chciał więcej i na szczęście nie musiał czekać zbyt długo.
+18:
Powrót do góry Go down


Alice Månen-Findabair
Alice Månen-Findabair

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : animagia
Galeony : 394
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13826-alice-manen-findabair
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13830-piru#366380
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13828-alice-manen-findabair#366376
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptyNie Maj 07 2017, 11:41;

+18:
Powrót do góry Go down


Lucas Kray
Lucas Kray

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 23
  Liczba postów : 746
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1625-lucas-kray
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12239-wilk-lucas#326758
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12068-lucas-kray
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptyNie Maj 07 2017, 18:25;

+18:
Powrót do góry Go down


Alice Månen-Findabair
Alice Månen-Findabair

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : animagia
Galeony : 394
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13826-alice-manen-findabair
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13830-piru#366380
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13828-alice-manen-findabair#366376
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptyNie Maj 07 2017, 20:10;

+18:
Powrót do góry Go down


Lucas Kray
Lucas Kray

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 23
  Liczba postów : 746
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1625-lucas-kray
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12239-wilk-lucas#326758
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12068-lucas-kray
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptySro Maj 10 2017, 20:33;

+18:
Powrót do góry Go down


Alice Månen-Findabair
Alice Månen-Findabair

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : animagia
Galeony : 394
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13826-alice-manen-findabair
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13830-piru#366380
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13828-alice-manen-findabair#366376
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptyPią Maj 12 2017, 09:48;

+18:
Powrót do góry Go down


Lucas Kray
Lucas Kray

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 23
  Liczba postów : 746
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1625-lucas-kray
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12239-wilk-lucas#326758
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12068-lucas-kray
Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8




Gracz




Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 EmptyWto Maj 16 2017, 19:22;

Spoiler:
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Dom Findabair - Page 8 QzgSDG8








Dom Findabair - Page 8 Empty


PisanieDom Findabair - Page 8 Empty Re: Dom Findabair  Dom Findabair - Page 8 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Dom Findabair

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 8 z 8Strona 8 z 8 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Dom Findabair - Page 8 KQ4EsqR :: 
mieszkania
-