Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Pub Crazy 60'

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 7 z 7 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
AutorWiadomość


Drake Bennett
Drake Bennett

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III
Wiek : 30
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 301
  Liczba postów : 240
http://czarodzieje.org/t4899-drake-bennett
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4902-drastyczna-poczta
Pub Crazy 60' - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Pub Crazy 60' - Page 7 Empty


PisaniePub Crazy 60' - Page 7 Empty Pub Crazy 60'  Pub Crazy 60' - Page 7 EmptyCzw Maj 23 2013, 11:00;

First topic message reminder :


Pub Crazy 60'


Wszystkie alkohole dostępne z tego spisu. 

Sok dyniowy
Lemoniada
Mrożona herbata
Woda goździkowa
Świeżo wyciskane soki owocowe
Koktajle na bazie mleka lub jogurtu
Imbirowa mątwa
Malinowy Chruśniak
Wiśniowy Gryf
Chochlikowe cappuccino
Syrenie Latte



Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Ariadne W. Wickens
Ariadne W. Wickens

Dorosły czarodziej
Wiek : 24
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 171
C. szczególne : owocowe perfumy | elegancki ubiór | łagodny, delikatny głos
Galeony : 841
  Liczba postów : 529
https://www.czarodzieje.org/t21609-ariadne-willow-wickens#703422
https://www.czarodzieje.org/t21613-poczta-ariadne-wickens#704304
https://www.czarodzieje.org/t21610-ariadne-willow-wickens#703604
https://www.czarodzieje.org/t21614-ariadne-w-wickens-dziennik
Pub Crazy 60' - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Pub Crazy 60' - Page 7 Empty


PisaniePub Crazy 60' - Page 7 Empty Re: Pub Crazy 60'  Pub Crazy 60' - Page 7 EmptyPon Wrz 19 2022, 14:08;

Jeśli chodzi o granice to Wickens nie lubiła ich sobie w ogóle stawiać. Być może takie podejście było na pierwszy rzut oka bardzo brawurowe i lekceważące, ale Ariadne tak na to nie patrzyła. Uważała, że nic co ludzkie nie jest jej obce. Jeśli zechce pić całą noc w pubie to jej decyzja, której nie zamierza żałować. Jeśli zdecyduje się w końcu na swój pierwszy pocałunek to również zrobi to świadomie. Nie chodziło o to, że musiała trzymać się na wodzy. Zwyczajnie dobrze czuła się z kontrolowaniem samej sobie, a jednocześnie dawaniem pełnej swobody oraz wolności. Jakkolwiek paradoksalnie to brzmi - działało. Teraz, kiedy trochę wypiła, dość jaśniej się to przed nią rysowało.
Ariadne zrobiła smutną minkę, kiedy okazało się, że Kuba nie była dobrą odpowiedzią. Jednak dużo więcej radości czerpała z samej zabawy niż mogłaby z osiągnięcia wygranej. Czuła, że przebywa teraz w towarzystwie osoby, przy której na pewno bardzo ciężko jest się nudzić. Podziękowała za przygotowaną zawczasu limonkę, odbierając ją ze smukłych palców Sabryny z pieczołowitością. Wychyliła kolejny kieliszek tequili. Odchrząknęła, czując że gardło nie jest przyzwyczajone do tej ilości trunków. Była dumna, gdy ciemnowłosa podchwyciła podpowiedź w wyśpiewanym fragmencie piosenki.
- Hmm... - Ariadne przeciągnęła ciszę pełną oczekiwania, podczas gdy Sabryna już wzrokiem umykała ku pozostawionemu przy kieliszkach kawałkowi limonki. Nabrała nagle ochoty na droczenie się, więc zamiast odpowiedzieć, złapała szybkim ruchem owoc.
- Jestem wyżej, Sabryno. Również niebezpiecznie blisko... - powiedziała tajemniczo, ale oczywiście odnosiła się do zgadywania do którego to stanu może młoda aurorka przynależeć. Bo wzrostowo to zdecydowanie Ariadne nie wiodła w ich duecie prymu. Podobało jej się, że musi nieco zadzierać podbródek. Rzadko spotykała kobiety wyższe od siebie. Wiedziona jakimś dziwnym instynktem, który najwyraźniej alkohol znacząco rozbudził, przycisnęła limonkę do swoich ust. Trochę jakby składała na owocu mokry pocałunek, muskając go wargami. Spiła odrobinę soku, odruchowo krzywiąc się przez jego kwaskowatość, ale i uśmiechając figlarnie. Następnie przysunęła się do czarownicy obok, aby oddać jej potrzebny do wykonania tequilowego rytuału składnik.
- Jamajka. - szepnęła nagle, aby pokręcić głową z myślą, że to kolejne pudło.
Powrót do góry Go down


Sabryna Honeyghan
Sabryna Honeyghan

Przyjezdny
Wiek : 31
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 186cm
Galeony : 210
  Liczba postów : 40
https://www.czarodzieje.org/t21633-sabryna-honeyghan
https://www.czarodzieje.org/t21706-havier-tukan-sabryny
https://www.czarodzieje.org/t21637-sabryna-honeyghan
Pub Crazy 60' - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Pub Crazy 60' - Page 7 Empty


PisaniePub Crazy 60' - Page 7 Empty Re: Pub Crazy 60'  Pub Crazy 60' - Page 7 EmptyPon Wrz 19 2022, 15:17;

Ty natomiast sądziłaś Sabryno inaczej. Warto czasem było mieć granice, które sprawią, że ich nie przekroczysz. Chociaż dobrze wiedziałaś, że te jeszcze teraz nie zostaną przekroczone. Albo za parę godzin, parę dni, miesiąc, rok. Nie wiedziałaś kiedy tak się stanie, dlatego też nie patrzyłaś na granice... tak samo jak na ilość wypijanej tequili czy Quintina. W sumie kusiło Cię zamówić coś jeszcze, ale wewnętrzne "stop" od mniejszej Sabryny siedzącej na ramieniu sprawiło, że powstrzymałaś się od tego, zaraz reflektując się, że nie wypadałoby. Mieszanie nie działało dobrze na nikogo, nawet na Ciebie. Dlatego powiedziałaś sobie, że najwyżej po zakończonej zabawie zamówisz jeszcze raz tequilę, ale bez żadnego ceremoniału. Ot, po prostu sama butelka. Chociaż musiałaś przyznać, że zabawa nabierała trochę większych obrotów to też i lekko widoczne zroszenie na twojej twarzy zdawało się mówić, że tequila powoli chwytała Cię w objęcia. Inne objęcie też byłoby w cenie, przebiegła Ci przez głowę myśl.
Nie zawsze można było wygrać od razu, czasem po najlepsza nagrodę trzeba było poczekać. Zdawało się, że obie o tym wiedziałyście, a wszelkie rzeczy wokół ginęły, gdy wasze spojrzenia, ruchy i gesty zdradzały, że dominowała tu swoboda rozmowy i myśli. Jakież było też twoje zawiedzenie, kiedy to nie tobie udało się odgadnąć pierwszej skąd pochodziła Ariadne, ale nie znaczyło to, że nie potrafiłaś oddać pałeczki zwycięzcy komuś innemu. W końcu to była tylko zabawa. Czułaś dotyk jej palców, gdy odbierała od Ciebie limonkę, zaraz nadgryzła ją lekko jak w pocałunku równie tożsamym co tym ze złączeniem się par warg. I to jak zdawała sobie, że niby nie odgadła skąd pochodzisz, jednak twoje usta ponownie rozszerzyły się w uśmiechu rażąc rzędami zębów, kiedy odebrałaś tequilę. Z tej bliskości poczułaś znowu ananasa, który tylko sprawił, że mimowolnie mruknęłaś, zaraz zdając sobie sprawę z tego co się stało. Zatkałaś lekko swoje usta ręką na moment, ale znowu odpuściłaś już po sekundzie, zdając sobie sprawę, że i tak by to usłyszała.
Zgadłaś. Więc... Muszę spełnić twoje jedno życzenie. — Brew uniosła się ku górze, ale zaraz zdecydowałaś się, że musisz dokończyć zabawę. Wypiłaś tequilę już bez soli, zaraz wsadzając sobie między wargami limonkę, wpatrując się w Ariadnę swoimi orzechowymi oczami.

Powrót do góry Go down


Ariadne W. Wickens
Ariadne W. Wickens

Dorosły czarodziej
Wiek : 24
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 171
C. szczególne : owocowe perfumy | elegancki ubiór | łagodny, delikatny głos
Galeony : 841
  Liczba postów : 529
https://www.czarodzieje.org/t21609-ariadne-willow-wickens#703422
https://www.czarodzieje.org/t21613-poczta-ariadne-wickens#704304
https://www.czarodzieje.org/t21610-ariadne-willow-wickens#703604
https://www.czarodzieje.org/t21614-ariadne-w-wickens-dziennik
Pub Crazy 60' - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Pub Crazy 60' - Page 7 Empty


PisaniePub Crazy 60' - Page 7 Empty Re: Pub Crazy 60'  Pub Crazy 60' - Page 7 EmptySro Wrz 21 2022, 13:56;

- A Ty się już poddajesz? - zachichotała. Sabryna nawet nie próbowała dalej zgadywać, chociaż Ariadne nie wyjawiła przecież jeszcze z którego stanu pochodzi. Zamiast tego kobieta sięgnęła po kieliszek tak po prostu. Czy odczuwała już całego wypitego Quintina i tyle tequili? Bo Ariadne owszem. Specyficzne gorąco buchało gdzieś z wnętrza dziewczyny, sprawiając, że robiło jej się wręcz duszno w tym pubie. Rozsądne myśli wypłukiwał z głowy trunek postawiony przed nimi.
Starała się wymyśleć to życzenie, które nagle pojawiło się w ich rozgrywce. Zdaje się, że wcześniej tego nie uzgadniały, ale może po prostu Ariadne zapomniała o tym fakcie. Zagryzła wargę, próbując skłonić mózg do wysilenia się, ale w tym momencie kompletnie nic nie przychodziło dziewczynie do głowy. Zanim zdołała odpowiedzieć, poczuła wibrację w kieszeni i wyciągnęła wizzbooka.
- Wybacz, to ważne. - powiedziała przepraszająco, bo pewne rzeczy stanowiły najwyższy priorytet w życiu aurorki, a niezwłoczne odbieranie wiadomości oraz listów było jedną z nich. W końcu kto wie kiedy ktoś wezwie ją do pomocy w jakiejś akcji aurorów albo kiedy wydarzy się jakaś niepokojąca sytuacja w domu, gdzie będzie musiała się pojawić. Z tych wszystkich opcji padło na tę ostatnią. Odczytała krótką wiadomość od ojca swojej przyjaciółki i momentalnie niemalże wytrzeźwiała. Wrzuciła wizzbooka z powrotem do torebki, po czym zsunęła się ze stolika barowego.
- Muszę wrócić do domu. A moje życzenie to... nie skreślaj mnie przez to zniknięcie. - poprosiła, uśmiechając się nieśmiało, bo była pewna, że zostanie to odebrane źle. W końcu wyglądało to tak, jakby ją chamsko zostawiała samą. W teorii nigdy nie przyszły tutaj razem i nie umawiały się, że spędzą w swoim towarzystwie cały wieczór... Ale Ariadne była uprzejma i czuła, że popełnia nietakt. Bała się ujrzeć w oczach Sabryny smutek albo wyrzuty. Byleby nie myślała, że to jej wina. Zarzuciła płaszcz na ramiona, idąc w stronę drzwi do wyjścia pewnym krokiem, nie zdradzającym nawet, że trochę tej tequili przed chwilą wypiła.

/zt
+
Powrót do góry Go down


Sabryna Honeyghan
Sabryna Honeyghan

Przyjezdny
Wiek : 31
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 186cm
Galeony : 210
  Liczba postów : 40
https://www.czarodzieje.org/t21633-sabryna-honeyghan
https://www.czarodzieje.org/t21706-havier-tukan-sabryny
https://www.czarodzieje.org/t21637-sabryna-honeyghan
Pub Crazy 60' - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Pub Crazy 60' - Page 7 Empty


PisaniePub Crazy 60' - Page 7 Empty Re: Pub Crazy 60'  Pub Crazy 60' - Page 7 EmptyPią Wrz 23 2022, 09:34;

Czy dałaś się poddać? Może nie do końca, skoro butelkę tequili i tak byście obie piły już razem bez żadnego zakładu, a ewentualna odpowiedź padłaby później. Może jak w jakimś filmie romantycznym, gdzie wychodząc szepnęłaby tobie do ucha odpowiedź. A może musiałabyś jeszcze trochę się postarać dla zdobycia tej informacji. Tyle było możliwych rozwiązań tej sytuacji, a tak naprawdę doszło do tylko jednej - rozłąki. Widziałaś jak zmieniała się mimika na jej twarzy, jak ta radość z którą ją tu zostawiałaś nagle uciekła, zniknęła w innym kierunku znowu narzucając powagę. Jak wszystko co doświadczyłyście zrobiło nagłe "puff" i wróciła rzeczywistość. Nie wiedziałaś nawet co odpowiedzieć jej oprócz jednego prostego słowa.
Idź. — Dając jej oczywiste przyzwolenie, że nie musi przepraszać za to, że musi wyjść ze spotkania, które i tak miało miejsce przypadkiem. Ale przynajmniej, kiedy to się stało miałaś jeszcze chwilę na przemyślenie czy faktycznie nie była to twoja wina. Może byłaś zbyt ekscentryczna, a może po prostu nie dawałaś też jej wiele czasu na decyzję. A może faktycznie jej coś wypadło. Nie miałaś jej niczego za złe, chociaż patrzyłaś na tequilę i Quintina. Może wystarczyło po prostu... A zresztą, chwyciłaś butelkę tequili i ruszyłaś pół godziny później z pubu, kiedy butelki było już pół. Następnego dnia zdecydowanie będzie zbyt słonecznie dla Ciebie, więc poranne zajęcia z trzecioklasistami spędzisz w okularach, a na dokładkę z dużą ilością kawy w trakcie jej trwania. Może zrobisz jakiś krótki sprawdzian wiedzy co wiedzą o magicznych stworzeniach co by zaoszczędzić sobie jeszcze więcej czasu na lekcji. Ostatecznie pomyślisz o tym jak już wstaniesz. A na ten moment, twoja noc jeszcze się nie kończyła.

z/t
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Pub Crazy 60' - Page 7 QzgSDG8








Pub Crazy 60' - Page 7 Empty


PisaniePub Crazy 60' - Page 7 Empty Re: Pub Crazy 60'  Pub Crazy 60' - Page 7 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Pub Crazy 60'

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 7 z 7Strona 7 z 7 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Pub Crazy 60' - Page 7 JHTDsR7 :: 
londyn
-