Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Kamienny krąg

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 16 z 39 Previous  1 ... 9 ... 15, 16, 17 ... 27 ... 39  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptySob Cze 12 2010, 14:14;

First topic message reminder :




Tuż przy wiszącym moście znajduje się to niezwykłe miejsce. Nikt nie wie kto, kiedy i po co ustawił tutaj te kamienie. Możliwie, że były jeszcze nim zbudowano Hogwart.
Każdy kto usiądzie w środku, zamknie oczy i w zupełne ciszy wsłuchiwać się będzie w otaczające odgłosy ma szanse usłyszeć ciche szepty zamieszkujących to miejsce duchów.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Bruno Bedau
Bruno Bedau

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 25%
Galeony : 166
  Liczba postów : 171
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptySro Lut 13 2013, 07:57;

Bruno jakoś specjalnie nie przeżywał nastrojów Gryfonki. Oczywiście jakby co chwilę zmieniała mu zdanie w stylu „idź sobie – zostań”, to na pewno użyłby swojej magicznej różdżki, aby zamknąć jej usta. Chyba na tym polegała jego impulsywność, niezbyt zastanawiał się co robi i czy na pewno w tym jest jakikolwiek sens. Tym swoim szaleństwem lubił się dzielić. Zwłaszcza z Charlie, która bądź co bądź była mu bliska. Na pewno „chętnie” wysłuchałby, dlaczego jest taka smutna, ale to totalnie nie było w jego stylu. Nie potrafił ani pocieszać ani słuchać jakiś historii, które zapewne nie mają ani ładu ani składu i wszystko można rozwiązać w bardzo prosty sposób: olewając. Jednakże ani jedno ani drugie nie mogło ot tak przejść obok zdechłego papierosa. Złapał się za brzuch, czując skurcze mięśni. Teraz jeszcze bardziej chciało mu się palić, bo głód (nie tylko ten nikotynowy…) dawał o sobie znać.
- Zrób mu usta - usta! – kontynuował swoje śmiechy – Albo możesz mi. W końcu to zabiłaś mojego papierosa. Jestem teraz w żałobie! – odpowiedział po ułamku sekundy, myśląc, że te zwłoki mogłyby być naprawdę mu bliskie. A w zasadzie były. Bruno nie rozstawał się z papierosami nawet jak wychodził do toalety (przecież mógł puścić ciepłą wodę w kranie, w ten sposób zabijając zapach i jako niewinny człowiek wyjść z pomieszczenia, wcale nie palił w Hogwarcie…). Oczywiście do głowy nie przychodziło mu, że w sumie mogłaby leżeć tu na ziemi jego siostra albo brat bliźniak, teraz liczył się tylko papieros, którego nie dało się uratować. Zdecydowanie posmutniał. Zaczęło go po prostu roznosić.
- Trójkę? – spytał zdezorientowany, spoglądając na nich i licząc nieco pod nosem „un, deux…”. Trzeci, papieros, bo chyba o niego chodziło był martwy, więc dlaczego w ogóle Bruno miałby się czymkolwiek nim dzielić? Właśnie uświadomił sobie, że ta durna używka była mu bliższa od niejednego przyjaciela. On był po prostu z nim wszędzie, a człowiek… Nie zawsze!
- Zainteresowałaś mnie tym, co może zrobić mi Twój tyłek – rzekł jak bardziej poważnie. W końcu jeśli sama zaczęła grać sprośnie, to dlaczego nie miałby tego kontynuować? Przytulał ją teraz, tak naprawdę niezbyt chcąc puścić i znów parsknął śmiechem.
– Co na mnie gdzieś zgubiłaś różdżkę czy oskarżasz mnie o kradzież? – spytał, odsuwając się od niej lekko, aby zobaczyć jej reakcje. Naprawdę to było ciekawe, dlaczego w jego ramionach przypomina sobie o „magicznym patyku”.
Powrót do góry Go down


Amelia Wotery
Amelia Wotery

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wilkołactwo
Galeony : 493
  Liczba postów : 846
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2239-amelia-wotery?highlight=Amelia+Wotery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5271-sowka-amelii
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7243-amelia-wotery
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyNie Mar 31 2013, 11:59;

Amelia zastanawiając się przez cały czas dokąd mają przyjść z chłopakiem, żeby skosztować swoje pyszne zdobycze, doszła aż tutaj. Kamienny krąg. Uwielbiała przychodzić tutaj sama, zresztą, jak w każde ciekawe miejsca w Hogwarcie - nigdy nie zabierała ze sobą znajomych. Cedric był pierwszą osobą, którą przyprowadziła w to miejsce. Zastanawiała się czy chłopak był tu kiedykolwiek - mało osób wiedziało o tym miejscu, a nawet gdy wiedziało, nie przychodziło tutaj tak po prostu posiedzieć.
- Uwielbiam to miejsce - uśmiechnęła się Amelia, siadając na jednym z kamieni. - Często tu przychodzę, byłeś tu kiedyś? - spytała, wyciągając powoli jedzenie z reklamówki, gdy nagle zdała sobie sprawę.. - ..o nie! Nie kupiliśmy nic do picia! - wykrzyknęła z lekką irytacją. Przecież po takiej ilości jedzenia Amelia się zapcha, a to nie jest miłe uczucie. Jej mina automatycznie stała się pochmurna.
Powrót do góry Go down


Cedric C. Bennett
Cedric C. Bennett

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 10%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 490
  Liczba postów : 486
http://czarodzieje.org/t5248-cedric-casper-bennett
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5250-sowka-cedrika
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyNie Mar 31 2013, 19:41;

Cedric należał do tej części uczniów, która wiedziała o istnieniu tego miejsca, ale jakoś nie przychodziła tutaj sobie ot tak posiedzieć. Wynikało to z raczej z tego, że krukon w ogóle nie należał do grupy osób, która znalazłszy jakieś ciekawe miejsce zaszyje się tam i będzie w spokoju kontemplować, ooo nie.
- Byłem, chyba jakieś zajęcia tutaj się kiedyś odbywały... - podrapał się po karku, próbując sięgnąć do swoich wielkich zasobów pamięci, które niestety nie chciały podpowiedzieć mu na jakiej to mogło być lekcji.
- Chyba obrony przed czarną magią! - zmyślał, ale who cares, kamienne kręgi z pewnością miały coś wspólnego z tą ciemną stroną mocy, wszakże tak tajemniczo ta cała nazwa brzmiała!
- Ojaaa, masz rację! - klapnął się w czoło, chcąc tym ukazać beznadziejność sytuacji w której się znaleźli. Ta woda, którą Amelia miała na ławce chyba tam została... Cedric w ogóle nie mógł sobie przypomnieć czy dziewczyna ją wypiła, ech. Ta skleroza, no nic nie poradzisz. - Ale nie martw się, podczas moich licznych niebezpiecznych wędrówek i podróży, nauczyłem się, że trzeba eeee szukać mchu, tak! I iść, iść i tam będzie woda, no. - Cedric mógłby wydać całą książkę o wędrówkach na których nie był i o rzeczach których się na tych domniemanych wyprawach nie nauczył, doprawdy!
Powrót do góry Go down


Marigold Watson
Marigold Watson

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 29
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 135
  Liczba postów : 265
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4704-charlene-marigold-watson#138824
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4708-sowa-charlie#138841
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyNie Kwi 07 2013, 14:29;

Miał więc szczęście, że Charlie nieczęsto miewała stany, w których każdemu napotkanemu chciała się zwierzać ze wszystkich swoich problemów. Jeśli już w ogóle się tak działo, to raczej marudziła sobie dla zasady, o ważnych rzeczach nie mówiła. Tylko niektórym była w stanie wypruwać z siebie smutek tak naprawdę, na przykład Nal, ale z Nal łączył ją bardzo specyficzny typ znajomości. Za to śmiać się i szaleć mogła z każdym, a wybitnie lubiła robić to właśnie z Bedau.
- Zero szacunku dla zmarłych - skomentowała, ale sama zaczęła chichotać, bo nie potrafiła nigdy długo powstrzymywać śmiechu, gdy ktoś inny śmiał się tak zawzięcie. Za to w formie nagany klepnęła Ślizgona dłonią w ramię, żeby wiedział, że nie pochwala jego zachowania! - Jeszcze nie umierasz, spokojna głowa, zdążę cię uratować - dodała, naprawdę czując przez niego wyrzuty sumienia. Każde marnotrawstwo ją smuciło, a już zwłaszcza, kiedy marnował się tytoń lub jakieś fajne eliksiry. Przez chwilę myślała intensywnie nad tym, skąd skombinuje mu teraz fajki, ale nie pierwszej jakości miała teraz umysł i jakoś nie udało jej się nic wymyślić, zwłaszcza, że sama cierpiała na deficyt szlugów. - Jestem ci winna przysługę - powiedziała, sprytnie odwracając sytuację tak, żeby nie musieć się dzielić papierosami, jeśli już będzie je miała, hehe. - Jestem winna przysługę światu. Znowu zabiłam - skonkludowała, wcale nie wyglądając na osobę, która czuła się winna. Ale to już była kwestia eliksirowej zapomogi.
Przytuliła się do niego mocno, bo przecież było zimno, więc miała prawo, no nie? Ale nie do końca o to chodziło, owszem, był przyjemnie cieplutki, ale do ogrzewania jej bynajmniej nie służył.
- Mój tyłek naprawdę wiele potrafi - rzekła nieprzytomnie, opierając głowę na piersi chłopaka i uśmiechając się łobuzersko, chociaż nadal nie do końca docierało do niej drugie dno tej wymiany zdań. - Sądzę, że trzeba się pochylić, żeby jej poszukać, ale mogłam też zostawić ją w dormitorium. - Naprawdę nie miała pojęcia, o czym mówi. Za mocno wszystko jej się mieniło w głowie.
Powrót do góry Go down


Bruno Bedau
Bruno Bedau

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 25%
Galeony : 166
  Liczba postów : 171
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyPon Kwi 08 2013, 14:53;

O rany, ale masz prześliczny avatar! Bruno w ogóle miał szczęście i to trzeba było mu przyznać. Nigdy go żaden nauczyciel nie ukarał, bardzo rzadko łapał na psotach z bratem, a do tego wszystkiego zawsze trafiał na genialnych ludzi obok siebie. Może dlatego, że Bruno ogólnie nie posiadał uczuć wyższych, nie czuł zawodu. Kłamał, był okłamywany, ale nie przejmował się tym, bo i po co? Już wolał rozpaczać, że dzieci w Afryce głodują albo jego super nieprzystojny brat zostanie księdzem, ponieważ żadna go nie zechce! Dlatego też Charlie winna zrozumieć, iż każde marudzenie z jej strony, będzie wielkim minusem, a dodatkowo Bruno zamknie jej usta.
- Po co mieć do nich szacunek skoro są zmarli i ogólnie nie ma ich tu? – spytał filozoficznie, nie łapiąc w ogóle dlaczego Charlie aż tak przejmuje się życiem papierosa. Rzeczywiście czuł głód, który chciał zaspokoić, ale wiedział, że kiedy skończy się zamieć śnieżna pójdzie do Hogwartu, a tam czekają na niego kolejne paczki. Ta świadomość pozwalała mu normalnie myśleć. Można by powiedzieć, że to niesłychane, że taki majsterkowicz jak Bruno Bedau nie ma szacunku dla zmarłych. Powinniśmy wziąć na warsztat wszystkich naukowców, czarodziejów, którzy zabłysnęli w historii magii za pomocą odkryć wszelakich, jednak chłopak zwyczajnie nie chciał być kogoś kopią. A to że machał różdżką w taki a nie inny sposób, bo pan X powiedział, że jeśli zakręci kółko i zrobi trach, to przedmiot po wypowiedzeniu odpowiedniej formuły zacznie lewitować, to brawa oraz gratulację dla niego, lecz Ślizgon nie będzie rozwodził się nad tym, jakim był cudownym człowiekiem. Albo papierosem. Co innego jakby przez swoje niebezpieczne wymachiwanie kończynami rozwaliła mu nową miksturę, wtedy Bruno na pewno ostro się wkurzył.
- Jesteś mi winna przysługę – poprawił ją, gdy znów zaczęła mówić o jakimś szalonym świecie, który potrzebował wielkiego bohatera. Bruno na pewno nie będzie latał z peleryną w rajtuzach po angielskich ulicach, aby uratować niewiasty przed Krwawą Mary.
- Pokaż mi w takim razie, co Twój tyłek potrafi – ponownie się zaśmiał, nie będąc zbytnio pewnym, czy Charlie Watson zdobędzie w sobie aż tyle odwagi, żeby cokolwiek mu udowodnić. Może była tchórzem? Nie potrafił odkleić się od dziewczyny. Jej ciepło wypełniało zmarznięte komórki ciała, ogrzewając duszę chłopaka. Czuł się jak we francuskim raju, gdzie zaraz podadzą mu lampkę wytrawnego wina. Zaczął głaskać głowę dziewczyny, napawając się jej zapachem. – Naprawdę jest Ci teraz potrzebna różdżka? – spytał lekko rozdrażniony, próbując ukryć swój gniew poprzez pocałowanie gryfonki w czubek głowy.
Powrót do góry Go down


Prince Scott
Prince Scott

Nauczyciel
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 107
  Liczba postów : 119
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5078-prince-scott?highlight=prince
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5079-ksiazatkowa?highlight=ksi%C4%85%C5%BC%C4%85tkowa
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyWto Kwi 30 2013, 21:04;

Dla Prince'a ostatnie dni były jak na ostrzu noża. Sam nie wiedział czego ma się spodziewać, a tym bardziej jak się zachować. Gdyby wiedział, że romansowanie z tyloma kobietami na raz będzie go kosztowac tyle nerwów, nadal szukałby jednorazowych przygód. Ale nie! Coś go musiało ostatnio najść i teraz znalazł się w tragicznym dla niego samego położeniu. Z jednej strony jego najukochańsza Cornelia, z którą właściwie łączyła go tylko przyjaźń (z małymi wyjątkami kiedy obydwoje o tym zapominali), z drugiej śliczna Nikola, która oczekiwała od niego tak wiele, a on był na dobrej drodze do złamania jej serca, z z trzeciej zjawiskowa Holly, która umiała go zaskakiwać i tak samo jak on pragnęła w życiu dobrze się bawić. Twardy orzech do zgryzienia chłopak miał nie ma co. Nie zapominajmy też, że był nauczycielem i gdyby jego wszystkie szachrajstwa i podboje się wydały, mógłby co najwyżej liczyć na posadę chłopca od sprzątania gówien po Testralach. To wcale nie byłoby sexi. Potrząsnął głową na widok siebie uprawiającego seks z jakąś fajną cziką w gnoju. Fuj. Zero perwersji, czyste obrzydlistwo!
Zerknął na lewą rękę w poszukiwaniu zegarka, ale zaraz sobie przypomniał że przeciez go tam nie ma. Głupi nawyk. Zazwyczaj to on się spóźniał, ale dzisiaj wyjątkowo przyszedł wcześniej. Nieco upalony, pachnący zielskiem i goździkowymi papierosami, rozłożył się na trawie w samym środku kamiennego kręgu i podłożył sobie ręce pod głowę. Zastanawiał się co powie Nikoli, kiedy dziewczyna przyjdzie. To koniec? Nie możemy być dalej razem? Hahaha jasne. Będzie dalej udawał, że nic się nie dzieje. Fajna laska z niej była, a on przecież nie robił nic złego, prawda?
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptySro Maj 01 2013, 11:27;

Dziewczyna biegła przed siebie z delikatnym uśmiechem na twarzy. W końcu mogła się z nim spotkać. Na samą myśl, na jej twarzy pojawiał się uśmiech, a ona chodziła cała w skowronkach. Tak chodzi o niego, o Prince. Dzisiaj umówiła się z nim przy Kamiennym Krągu. Lubiła to miejsce, tak jak w pokoju snów, mogła usłyszeć tu szepty duchów. Mogła rozmawiać nie rozmawiając. Ale to nie o to chodzi.
Była spóźniona, a ona nienawidziła się spóźniać. W ręce trzymała czerwoną różę, która pozostała jej z przypadkowego spotkania pewnego chłopaka, w kwiecistym ogrodzie. Zapomniała o niej na śmierć! No ale cóż, chyba nikomu nie przeszkadzała.
W końcu dotarła. Zmęczona podparła się, by chwilę odpocząć. Już widziała nauczyciela leżącego na trawie. Poprawiła się, żeby nie wyglądać jak siedem nieszczęść i wolnym krokiem podeszła do niego. Przysiadła obok niego i zasłoniła mu twarzą widok na niebo. Spoglądała mu głęboko w oczy. Była szczęśliwa. Nie musiała nic mówić, wystarczył jej fakt, że może na niego spoglądać.
Powrót do góry Go down


Prince Scott
Prince Scott

Nauczyciel
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 107
  Liczba postów : 119
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5078-prince-scott?highlight=prince
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5079-ksiazatkowa?highlight=ksi%C4%85%C5%BC%C4%85tkowa
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyPon Maj 06 2013, 00:30;

Hola, hola, właśnie w tej chwili był zanurzony w rozmyślaniach na temat latających cycków, opalonych pośladków i innych rzeczy jakie facet mógł sobie wymarzyć. Słoneczko właśnie przypiekało mu rumianą już od samych sugestii, które przysyłał mu mózg twarz. Na ratunek rakowi skóry, który nieubłaganie zbliżał się wraz z promieniami UV, przyszła Nikola o której już zdążył zapomnieć. Otworzył oczy zaintrygowany tym kto tak bezczelnie mu zasłania cieplutkie promienie. No tak, przecież się z nią umówił! Cóż za kretyn z niego! Żadna nowość.
- Hej słoneczko, tak promieniejesz, że już nie wiem które jest prawdziwe - rzucił do dziewczyny ze swoim zniewalającym seksownym uśmiechem rodem z klasycznych komedii romantycznych. Teks może i nie był jakiś wyszukany, ani nie należał do powalających na kolana, ale uśmiech zazwyczaj u niego załatwiał sprawę. Wsparł się teraz na łokciach i przyciągnął do siebie dziewczynę jedną ręką żeby wpić się jej w usta. Uła gorąco się zrobiło.
- A co to za róża, dla mnie? - zapytał jakby zupełnie niemożliwym było żeby jakiś ćwok zaczepiał jego zabaweczkę. Jego i tylko jego. Więc chyba nikt nie był na tyle głupi żeby narażać swoją twarz albo jakąś z kończyn na takie niebezpieczeństwo.
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyPon Maj 06 2013, 14:40;

Prawdę mówiąc do Nikoli jest trudno się dostać. Jest bardzo zamknięta i nie ufa ludziom, ale kiedy już się to komuś uda, to wydaje się być taka prosta. Gdyby Prince dał jej lizaka, to by była bardzo szczęśliwa! Nie wymagała dużo, tylko i wyłącznie miłość i zainteresowanie.
Tak więc, nawet jeżeli tekst był cienki, bądź powtarzany pięć razy dziennie, dla niej i tak był wyczynem!
- Przestań – powiedziała zarumieniona – przesadzasz. – dodała po chwili.
Po chwili mężczyzna przyciągnął ją do siebie i utknęli na kilka chwil w pocałunku. Kiedy się odsunął to spojrzała na niego lekko niezadowolona, no ale cóż miała zrobić? Usiadła obok niego i gdy wspomniał o kwiatku, zdziwiona spojrzała na rękę. Niosła różę przez całą drogę nieświadoma, nawet nie poczuła jak się ukłuła w palec, na którym była teraz drobna ranka przyozdobiona krwią.
Skąd ja mam tą różę? Niech ja sobie przypomnę… Ach tak!
- Całkowicie o niej zapomniałam – powiedziała zakłopotana swoją głupotą – dostałam ją od pewnego Gryffona jak byłam w ogrodzie – skwitowała po chwili. Położyła się na trawie z szerokim uśmiechem wpatrując się w niebo.
- Jak on się nazywał… coś z żółwiem… – powiedziała do siebie. Widocznie dręczyło ją to, że zapomniała. Nigdy nie miała pamięci do imion – Kame… Kame… a zresztą nieważne! – wydukała lekko zirytowana. Spojrzała na swojego księcia i odłożyła kwiatek na ziemię. Rzuciła się na szyję pana Scott’a nie przestając się uśmiechać.
- Nie przyszliśmy tu rozmawiać o kwiatkach, co będziemy dzisiaj robić? – spytała zaciekawiona.
Powrót do góry Go down


Prince Scott
Prince Scott

Nauczyciel
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 107
  Liczba postów : 119
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5078-prince-scott?highlight=prince
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5079-ksiazatkowa?highlight=ksi%C4%85%C5%BC%C4%85tkowa
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyWto Maj 07 2013, 23:10;

On chętnie dałby jej lizaka, ale nie jemu w myślach takie gesty. Kiedy w grę wchodziły prezenty, czy jakieś inne duperele, był w tym noga. Najczęściej to on był prezentem, bo to wychodziło mu najlepiej. Jeśli Nikola oczekiwała od niego prezentów niech mu lepiej o tym powie, bo facet nie miał do tego głowy. Kwiaty? Przecież rosną w ogrodzie, to na co komu kolejne? Nie rozumiał tych matołów, którzy zasypywali drobiazgami swoje kobiety. On do tego nie miał najzwyczajniej w świecie głowy. Dupek był i tyle. Ciach temat więc.
Skrzywił się na wieść o jakimś knypku, który dał jego kobiecie różę. To była jego zabawka, on się nią bawił i to on mógł jej dać prezent albo i nie. Może faktycznie powinien coś jej przynieść? Załatwi to następnym razem. Jak nie zapomni. Może Cornelia mu pomoże? Aaach Ty idioto! Jaka znowu Cornelia. Ona by Ci łeb urwała gdyby się dowiedziała. Strach pomyśleć co by zrobiła z Nikolą. Potrząsnął głową na myśl o szarpiących się dziewczynach, a na jego ustach wykwitł rozradowany uśmiech. Ożesz, ale to by było seksowne!
- No właśnie nie rozmawiajmy dzisiaj o kwiatkach, ani KameKameKameleonach. Chociaż w sumie możesz mi pokazać kiedyś, który to był... - zmrużył oczy na myśl o tym jak jego pięść rozłupuje tamtemu kolesiowi czaszkę. No dobra albo chociaż nos!
- Hmm... Chciałbym ci o czymś powiedzieć... - zaczął niepewnie. Tak, teraz nadszedł czas żeby wreszcie postawić kawę na ławę, nie owijać w bawełnę, wyłożyć wszystkie karty na stół, grać fair, co nie?
- Eeee... - to by chyba było na tyle z jego szczerości. To chyba była kolejna kulejąca, rzecz nad którą mógłby kiedyś popracować, ale najpierw zacznie od prezentów. One były przecież ważniejsze. Bo kobiety lubią diamenty i te sprawy, co?
- Piękna jesteś! - stwierdził, nie potrafiąc wymyślić nic kreatywniejszego. Żeby troszeczkę dodać temu kolorków dał jej kolejnego soczystego buziaka, podniósł na ręce i posadził na jednym z kamieni.
- Myślałem, że może dzisiaj zrobimy sobie jakiś piknik? - co prawda miał przy sobie tylko butelkę wina i jakieś batoniki, ale kto tu mówił o jedzeniu!
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptySro Maj 08 2013, 10:00;

A kto powiedział, że oczekuje jakichkolwiek prezentów? Nie potrzebuje ich, ale jak każda normalna kobieta byłaby bardzo szczęśliwa kiedy jej facet obdarowałby ją kwiatami, czy jakimkolwiek prezentem.
Oj strach pomyśleć. Może Nikola nie jest mściwa czy coś, ale kiedy potrafi zrobić krzywdę. Podejrzewam również że większość tej złości i nienawiści byłaby wymierzona w niego, albo nic nie zrobi mu złego i zamknie się w kącie, kto wie co ona zrobi? Dlatego więc wyczekujemy na ten moment w zniecierpliwieniu, by się tego dowiedzieć.
Kiedy Price wspomniał o tym, że chciałby zobaczyć pana, który podarował jej różę zaśmiała się po nosem wiedząc już co on planuje. No cóż mimo wszystko znała go trochę i wiedziała, że jest zazdrosny. Pochyliła się nad nim i zbliżyła do jego ust, jednak nie pocałowała.
- Wiesz, że jak pobijesz ucznia, to będziesz miał kłopoty – po tych słowach oblizała się i… odsunęła. Nie będzie mu non stop dawać tej przyjemności. Czasami musi sobie zasłużyć.
Gdy rozpoczął główny temat spojrzała na niego zdziwiona i przechyliła głowę lekko w bok. Wyczekiwała w napięciu na to co chce jej powiedzieć. Westchnęła, gdy nie potrafił tego nawet wyszeptać, wydukać niewyraźnie, czy coś w tym stylu. Zaśmiała się delikatnie na komplement i zarumieniła nieświadomie.
Oj Prince, Prince, jeżeli to takie trudne, to musisz się lepiej przygotować. Poczekam, aż będziesz gotowy i sam mi to powiesz, bez nacisku… chyba, że stchórzysz… to inna sprawa.
- Dziękuje
Kiedy siedziała już na kamieniu spojrzała na niego i na myśl o pikniku jej oczy się zabłyszczały. No cóż, jej oczy były zwierciadłem duszy i wszystkie emocje opisywały właśnie jej oczy.
- Z wielką chęcią! – powiedziała rozentuzjazmowana – Kurcze… gdybyś wcześniej powiedział, to bym przygotowała coś… –mówiąc coś miała na myśli jej ulubione danie, spaghetti bolognese.
- Ach, właśnie! – wyskoczyła nagle ni z tego ni z owego. Gdyby to była kreskówka, to nad jej głową właśnie rozjaśniałaby żaróweczka.
- Wczoraj byłam w pokoju snów i poznałam dosyć osobliwą dziewczynę – wydukała w zamyśleniu, przypominając sobie to dziwaczne spotkanie – była Gryffonką, nazywała się Corin, to chyba jest skrót od imienia Cornelia – kontynuowała z uśmiechem – wydaje mi się, że się trochę do siebie zbliżyłyśmy, może nawet uda mi się z nią zaprzyjaźnić – nie miała zbyt wielu przyjaciół więc każdy jeden, który się napatoczył był skarbem – musisz ją poznać, to wariatka! Świetna jest!
Z uśmiechem na twarzy przypominała sobie rozmowę z tą dziewczyną.
- Rozmawiałyśmy o tobie! Mówiłam jej, że jesteś cudowny i tak dalej – nienawidziła streszczać rozmów z kimś innym dlatego starała się to skrócić jak najbardziej – Corin również mówiła, że kogoś ma… nie chciała powiedzieć kogo... – po chwili się opamiętała i spojrzała na nauczyciela – przepraszam, ciebie to pewnie nie interesuje, a ja nawijam jak głupia. Skończmy temat i zacznijmy piknik! – jej entuzjazm wzrósł dwukrotnie.
Powrót do góry Go down


Prince Scott
Prince Scott

Nauczyciel
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 107
  Liczba postów : 119
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5078-prince-scott?highlight=prince
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5079-ksiazatkowa?highlight=ksi%C4%85%C5%BC%C4%85tkowa
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyNie Maj 12 2013, 00:47;

Nie był typowym facetem, choć pod wieloma względami jego zachowania powielały stereotyp. Był bardzo często nierozgarnięty, a jeszcze częściej egoistyczny. Zazwyczaj swoje zachcianki traktował jak priorytet, a dopiero potem zastanawiał się jakby mógł sprawić przyjemność drugiej osobie. Zapewne wiele zaważyły na jego dotychczasowym zachowaniu rzeczy, których doświadczył w przeszłości, i o których tak naprawdę nie opowiadał nigdy nikomu. Za pewne to przez jego wielką dumę, która dostała wtedy po dupie i teraz zabraniała mu mówienia czegokolwiek na ten temat. Tak naprawdę gdzieś tam, w głębi duszy był dobrą osobą. Potrafiłby być nawet romantykiem, kochającym mężczyzną, osobą której na czymś zależy. Niestety decyzje, których dokonał wcale nie aż tak dawno, zaważyły na uśpieniu wcześniej wspomnianych cech, emocji.
Spojrzał na nią pustym wzrokiem kiedy się zbliżała do niego, a zaraz potem w jego oczach zapaliły się iskierki, które tak często mu towarzyszyły. Może i nie był dobrym kandydatem na chłopaka, może wcale nie traktował swojej obecnej dziewczyny tak jak powinien, ale nie zapominajmy też, że nie bez powodu nie trafiła do kosza 'jednonocnych przygód'. Była kimś kto potrafił go zainteresować swoją osobą i mimo, że w jego głowie paliła się czerwona lampka z napisem 'zakończ to', jakoś nie potrafił. Umiała się z nim droczyć. On to uwielbiał. Mimo tej całej nieśmiałości i niewinności, które się w niej mieściły potrafiła mu pokazać, że nie da sobą pomiatać i wcale nie będzie mu zawsze dawać tego czego on chce. W przeciwnym razie pewnie siedziałaby teraz w kącie jak tysiąc pięćset innych dziewcząt i płakałaby sobie w ramię. Taki z niego zimny drań.
- Och, a kto tu mówił o pobiciu... Nie pokazywałem Ci jeszcze swojej prywatnej kostnicy? - uniósł brew rozbawiony i rozchylił usta w gotowości na pocałunek, którego się jednak nie doczekał. A to nowość!
- W sumie ja też nie mam zbyt wiele przygotowanego, aleee... Nieważne co, nieważne gdzie, ważne z kim - zakończył z triumfalnym uśmiechem. Właściwie szkoda, że wcześniej o tym nie pomyślał, bo uwielbiał spaghetti bolognese i nie miałby nic przeciwko zabawieniu się dzisiaj w 'zakochanego kundla' i dzieleniu się z nią makaronem.
- Opowiadaj! - przygarnął ją ramieniem do siebie i oparł brodę na czubku jej głowy. To była kolejna rzecz, za którą ją uwielbiał. Jej szczery entuzjazm i potok słów, które ociekały ekscytacją z każdej nawet mało ważnej rzeczy. Widział wtedy, że potrafiła się cieszyć życiem.
Może to jednak był jeden z jego licznych błędów, bo chwilę później usłyszał znajome imię. Corin. Cornelia. O cholera. Jego twarz przez chwilę przybrała kolor zieleni, zaraz potem przybrał swoją ulubioną minę, poker face'a!
- A... Eee... - mógłby teraz wymienić tak cały alfabet. Potrzebował chwili na ogarnięcie sytuacji. Nikola nie wydawała się wcale zmartwiona faktem poznania jego ekhm, przyjaciółki, więc teraz chyba nie miał się o co martwić. Co innego z osobą, która siedziała po drugiej stronie opowieści, ale nad tym będzie się zastanawiał trochę później.
- Corin... Tak, znam ją - uśmiechnął się blado. Za wszelką cenę starał się sprawiać wrażenie rozluźnionego, chociaż wiedział że coś jest nie tak.
- O hm, ojej, mówiłaś jej o nas? Jesteś pewna, że nikomu o tym nie powie? - najchętniej spytałby dziewczynę o to jak Gryfonka zareagowała, ale idiotą nie był, więc zamknął dziób. Corin też kogoś miała? A to dobre, przyganiał kocioł garnkowi, widocznie on też wcale do takich najgorszych nie należał, co nie? No właśnie nie.
- Interesuje mnie wszystko co masz do powiedzenia, więc nawijaj ile wlezie. Możesz zacząć od otworzenia twoich ślicznych oczek z rana, kończąc na spotkaniu się tu teraz ze mną - złożył delikatny pocałunek na czubku jej głowy i sięgnął do plecaka, który przytargał ze sobą. Wyjął nieszczęsne batoniki i wino.
- To co? Najpierw obiad, czy wolisz ugasić pragnienie? - i jak tu teraz być romantycznym? Peszek.
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyNie Maj 12 2013, 14:55;

Dziewczyna zaśmiała się pod nosem po czym spojrzała na mężczyznę.
- No wiesz! Jak mogłeś mi nie pokazać swojej kostnicy?! Czuję się urażona – powiedziała swoim aktorskim obrażonym tonem. Jeżeli chodzi o to, to Prince powinien już być przyzwyczajony do jej odgrywania losowych ról, robiła to bardzo często, ponieważ to uwielbiała!
Nie ważne gdzie, nie ważne co, ważne z kim, tak?
Na jej twarzyczce pojawił się delikatny uśmiech i rumieniec. Może chłopak nie był tego świadomy, ale czasami pokazywał swoją dobrą stronę. Bynajmniej dla niej to była ta dobra strona. Jak już wspominałam nie potrzeba dla niej zbyt dużo, więc same proste słowa sprawiały jej szczęście.
Widząc, że może mówić śmiało rozgadała się, a ekscytacja kipiała wręcz z niej. Jednak szybko zorientowała się, że coś jest nie tak. Mówiła coraz bardziej zwracając uwagę na jego zachowanie. W końcu skończyła i wpatrywała się w niego niepewnie.
- Nie martw się, jestem pewna, że nie wygada się. Cieszę się, że ci to nie przeszkadza, że tak gadam, ale… – dziewczyna zatrzymała się i odsunęła od pana Scott’a. Wstała i widząc, że wyciąga przygotowane na piknik przysmaki zaśmiała się.
Yay, ale fajnie! Nigdy nie miałam pikniku z batonikami!
Pasował jej taki piknik. Ale wracając do jej przerwanej wypowiedzi. Zrobiła kółeczko wokół niego i usiadła za nim. Położyła ręce na jego ramionach.
- … jak na razie postaram się żebyś nie był taki spięty – wyszeptała mu prosto do ucha i złożyła pocałunek na jego szyi. Odsunęła się trochę od niego i jej ręce rozpoczęły masować jego ramiona. Można powiedzieć, że była w tym nawet dobra – ty się napij, bo okropnie zbladłeś… oraz może teraz ty mi coś opowiesz? Co ty na to? – spytała nie przerywając wykonywanej czynności.
Powrót do góry Go down


Prince Scott
Prince Scott

Nauczyciel
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 107
  Liczba postów : 119
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5078-prince-scott?highlight=prince
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5079-ksiazatkowa?highlight=ksi%C4%85%C5%BC%C4%85tkowa
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptySro Maj 22 2013, 01:14;

Właśnie za to ją uwielbiał, najmniejszy szczegół potrafił dać jej radość. Oczywiście sam fakt, że on tu jest powinien być wystarczający do dawania radości w jego mniemaniu, ale wiecie przecież o co chodzi. Lubił też ten rumieniec, który pojawiał się na twarzach jego kobiet kiedy powiedział coś co trafiło w ich czuły punkt. Lubił mieć władzę nad ich sercami.
Co do jego dobrych stron pojawiały się niezwykle rzadko, a na codzień skryte były pod fasadą nonszalancji, która była jak jego cień nieodłączna, promieniejąca i przyćmiewajaca tym samym te prawdziwe emocje które kryły się gdzieś tam zapomniane.
Jęknął głośno kiedy jej ręce zaczęły przesuwać się po jego plecach. Chciała żeby przestał być taki spięty? Szło jej naprawdę nieźle.
- Nie przeszkadzaj sobie - wymruczał spod przymkniętych powiek. Przesunął ręką po trawie i natrafił na jej udo, na które powędrowała. Zataczał teraz na nim malutkie kółka, co jakiś czas zwiększając ich średnicę.
- Jasne - bąknął niechętnie i uniósł się lekko w poszukiwaniu butelki wina. O tu jest! Sprawnym ruchem otworzył butelkę i rozlał napój do plastikowych kubeczków, które miał ze sobą. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że pobladł. Miał jednak nadzieję, że tego nie zauważyła. Nadzieja matką głupich, nie? Może teraz jak wypije kilka łyków wina, krew na nowo zacznie płynąć w jego żyłach.
- Pytaj o co chcesz mon cherie - stwierdził pewnie, bo przecież nie spodziewał się jakiś pytań z kosmosu.
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptySro Maj 22 2013, 18:02;

Dziewczyna nie przestawała. Kontynuowała swoją robotę z wielką przyjemnością.
- Nie mam zamiaru – wyszeptała mu do ucha.
Kiedy poczuła jego rękę na swoim udzie uśmiechnęła się delikatnie. Nawet przyjemne uczucie.
Mon cherie… słodko…
- Co chce? – powtórzyła jakby chcąc się upewnić, że tak jest naprawdę – Opowiedz mi co robiłeś przez ostatnie kilka dni… Działo się coś ciekawego?
Na razie tyle… Jeżeli odpowiedź jej nie satysfakcjonuje zapyta o coś innego… Już nawet wiedziała o co.
Powrót do góry Go down


Prince Scott
Prince Scott

Nauczyciel
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 107
  Liczba postów : 119
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5078-prince-scott?highlight=prince
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5079-ksiazatkowa?highlight=ksi%C4%85%C5%BC%C4%85tkowa
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptySob Maj 25 2013, 23:04;

Prince Scott z pewnością na chrzcie powinien otrzymac imię Tristan. Minęło zaledwie kilka godzin, a on już mógł określić się śmiało jako postać tragiczna. Wiedział, że jest fiutem i że jego fiutowatość prędzej czy później do niego wróci. Dzisiejszy dzień był tego potwierdzeniem, a on wreszcie musiał wypić piwo którego sobie nawarzył. Nie był głupi i domyslał się, że podczas konfrontacji Nikoli z Cornelią na pewno padł jakiś temat, w którym główną rolę grał nie kto inny jak on. Jezu, jaki on lekkomyślny. Przecież nawet idiota przewidziałby, że wiązanie się z uczennicą jest bardzo ryzykowne, zwłaszcza kiedy z inną uczennica też jesteś w bardzo bliskich relacjach. Klops. Do tego dochodziła jeszcze inna uczennica, ale o tym póki co było cicho.
Padło wreszcie to pytanie na które czekał. Czuł się teraz jak podczas inwigilacji, a czas przesłuchania był dalece nieokreślony. Znając jego szczęście, wcale szybko nie minie.
- Hmm... Nic ciekawego maleńka - stwierdził z udawaną lekkością, a jego mięśnie nieznacznie się naprężyły.
- Prowadziłem lekcje, sprawdzałem debilne prace uczniów, którym daleko do wybitnego... Robiłem porządki w domu... Sp... - chciał w tej chwili dodac, że spotkał się z przyjaciółką, ale to przecież byłby strzał w kolana! - Spakowałem niepotrzebne graty - dokończył w zamian. - Ach i spotkałem się z kolegą na piwko albo i dwa... Nic ciekawego jak widzisz słoneczko. A coś jeszcze Cię ciekawi? - na rany boskie, przecież to on jest tutaj dorosłym facetem, więc nie będzie się spowiadał ze wszystkich grzechów swojej małej dziewuszce, o nie!
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyNie Maj 26 2013, 10:30;

Dziewczyna słuchała go z wielką uwagą. W końcu zakończyła masaż i zawiesiła się na jego szyi. Przytuliła do jego pleców. Jej dłonie jeździły po jego klatce, a pozostała część rąk dziwnie pozostawała blisko jego szyi jakby w każdej chwili miała zacisnąć pętle. Ciekawe… dlaczego o tym wspomniałam? Może tak po prostu wpadło mi to do głowy… a może nie…
- Z kolegą mówisz – wydukała pod nosem wpatrując się w przestrzeń.
Co mnie jeszcze ciekawi? Hmmm na przykład to co chciałeś mi dzisiaj powiedzieć, zanim wymigałeś się zdaniem, że jestem piękna, dlaczego tak dziwnie zareagowałeś na imię Cornelia… nie wróć… to musiał być przypadek. Przecież mogłeś się po prostu źle poczuć i tyle… to nie musi niczego oznaczać i na sto procent nie oznacza. Tobie… jako jedynemu ufam… dlatego nie mogłabym Cię oskarżać o zwykłe, nieprawdziwe podejrzenia.
Dziewczyna uśmiechnęła się do siebie i ucałowała mężczyznę w policzek. Odsunęła się delikatnie i zapytała szepcząc pytanie do jego ucha.
- Co chciałeś mi dzisiaj powiedzieć? – po tym pytaniu nastała cisza. Nikola odsunęła się i spojrzała na jego twarz. Po niej widziała, czy Prince coś ukrywa – Byłam zdziwiona faktem, że TY… – to słowo było specjalnie podkreślone – … Prince Scott, stchórzyłeś przed powiedzeniem mi czegoś. To do ciebie nie podobne… – każde jej słowo mogło przeszywać pana Scott’a, a czy to robiło? Czy były one na tyle silne, żeby znowu sprawić, by Prince zachowywał się nienaturalnie? Zobaczymy.
Powrót do góry Go down


Prince Scott
Prince Scott

Nauczyciel
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 107
  Liczba postów : 119
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5078-prince-scott?highlight=prince
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5079-ksiazatkowa?highlight=ksi%C4%85%C5%BC%C4%85tkowa
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyWto Maj 28 2013, 17:00;

Kłamstwo w ciągu ostatnich dni stało się dla niego rzeczą naturalną. Dziwił się, że jeszcze się w nich nie pogubił. Póki co zaliczał kolejne poziomy w zaciemnianiu się. Jego słowa były dalekie od prawdy, ale miały na celu ratować mu dupę, no i przy okazji nie zranić tak mocno dziewczyn, na których mu zależało. Jezus, czemu on nie był Arabem. Monogamia była taka przereklamowana. Gdyby to od niego zależało, zarządziłby żeby każdy facet mógł mieć własny harem. Nie daj boże jakiejś dziewuszce zachciałoby się zasmakować poligamii, od razu szła by na ścięcie. No dobra może trochę za surowo. Poszłaby na zamknięcie do jakiejś klatki albo co. Proszę państwa oto świat według Prince'a.
- No tak - odpowiedział spokojnie, lustrując jej twarz. Co też chodziło po tej jej małej główce? Wiedział, że ona wie, że on wie. A może nie? Tego było dla niego za dużo. Stracił już rachubę. Teraz należy zaczekać i zobaczyć jak potoczy się akcja. Nie mogło być przecież wcale tak źle. Na świecie można spotkać gorszych dupków od niego, więc o co ten cały hałas. Zaraz, zaraz. Hałasu jeszcze nie było. Dopiero może być. Więc lepiej niech siedzi cicho i uważnie myśli nad tym co ma powiedzieć.
- Ach to... - słowa wypowiadał powoli żeby zdążyć pomyśleć jeszcze dziesięć razy zanim wypowie następne.
- To w sumie nic ważnego. WCALE NIE STCHÓRZYŁEM - powiedział przez zaciśnięte zęby. Książe Scott wcale nie tchórzył. Był łamaczem kobiecych serc, a nie małym frajerkiem który uciekał z miejsca zbrodni. Po prostu miał za wielką słabość do tych kobietek i nie umiał jej teraz tego powiedzieć. Jeszcze nie czas.
- Po prostu wydawało mi się, że ostatnio jest między nami trochę inaczej... Ale to tylko złudzenie. Jest wspaniale, prawda? - uśmiechnął się do niej jednym ze swoich uśmiechów rasowego kota i powoli zbliżył się do niej. Ujął jej twarz w dłonie i złożył na ustach delikatny pocałunek, lekko przygryzając jej wargę. Było cudownie i jest nadal. Niech nie próbuje zaprzeczać.
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyWto Maj 28 2013, 17:18;

Kiedy chłopak zaczął się awanturować dziewczyna zaczęła się śmiać.
- Uwielbiam Cię drażnić! Tak uroczo wyglądasz kiedy jesteś zdenerwowany – powiedziała śmiejąc się bez umiaru. Aż łezka zakręciła się wokół jej oka. Widocznie ni było tak źle jak chłopak myślał.
Pomiędzy nami jest trochę inaczej…
Powtórzyła jego słowa. Jej twarz z radosnej zmieniła się na trochę ponurą, zamyśloną. Jednak szybko postanowiła wyrzucić swoje myśli z głowy, zwłaszcza, że robiło się coraz przyjemniej. Z wielką chęcią przyjęła pocałunek, który mężczyzna jej zaoferował.
Niestety kiedyś musiał się skończyć. Przerwała go i spojrzała na Prince.
- No cóż, czas coś zjeść i co najważniejsze… napić się czegoś – dziewczyna obeszła mężczyznę i usadowiła się wygodnie przed nim opierając swoje plecy o jego klatkę piersiową. Uniosła głowę i spojrzała na niego z dołu.
- Nalej mi, proszę – poprosiła ładnie spoglądając na niego oczkami zbitego kociaka.
Powrót do góry Go down


Prince Scott
Prince Scott

Nauczyciel
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 107
  Liczba postów : 119
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5078-prince-scott?highlight=prince
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5079-ksiazatkowa?highlight=ksi%C4%85%C5%BC%C4%85tkowa
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyPią Maj 31 2013, 12:42;

Nie odpowiedziała mu na jego pytanie. Domyślał się, ze ona też zauważyła, że coś jest nie tak. W końcu nagle postawiła go pod gradem pytań, a teraz wydaje się jakby trochę nieobecna, jakby w duchu nad czymś się zastanawiała. Dodatkowo martwiła go jej wcześniejsza wizyta z Cornelią, która mogła obfitować jedynie w kolejne przeciwności, które był pewien że jeszcze się pojawią w trakcie ich dzisiejszego pikniku.
Jako, że batoników miał tylko dwa za pomocą różdżki troszeczkę ich pomnożył, a gdyby naszła ich potrzeba to nawet by je transmutował w coś bardziej zjadliwego. W końcu to on tutaj był specem od zaklęć, nie?
Wręczył Nikoli jednego batonika, już pięknie obranego z papierka, a potem nalał wina do kubeczka, bo tylko to przy sobie miał i podał jej zaraz za batonikiem kubeczek.
- Na zdrowie - uśmiechnął się do niej jak kot, stukając się kubeczkami, po czym złapał kilka porządnych łyków wina. Pomińmy fakt, że jego kubek już prawie został oczyszczony z napoju. Nie ma to jak wprawa.
- Teraz Ty mi odpowiedz na pytanie. Wydajesz się być dzisiaj taka smutna i zamyślona...Czemu moja mała kruszyno? - spojrzał na nią badawczo i objął ramieniem, co by jej dodać odwagi i w razie ucieczki zatrzymać.
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyPią Maj 31 2013, 15:13;

Nikola napiła się wina i wlepiła wzrok w przestrzeń. No właśnie. Dlaczego? Może to była wina Corneli? Zapewne tak.
- Jakoś tak… po spotkaniu z tą Gryffonką… – zaczęła niepewnie, ale po chwili przerwała – albo znowu będę chora… – po tych słowach ugryzła batonik i nie chciała się więcej tłumaczyć. Tak naprawdę to nie miała zielonego pojęcia dlaczego była taka osowiała. Coś ją gryzło, ale nie wiedziała co dokładnie.
- Nie przejmuj się tym, teraz wolę zająć się czymś miłym niż zastanawianiem się nad jakimiś nieprzyjemnymi rzeczami. Nie sądzisz? Skoro już jesteśmy razem, to powinniśmy miło spędzić ten czas!
Powrót do góry Go down


Prince Scott
Prince Scott

Nauczyciel
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 107
  Liczba postów : 119
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5078-prince-scott?highlight=prince
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5079-ksiazatkowa?highlight=ksi%C4%85%C5%BC%C4%85tkowa
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptySro Cze 05 2013, 01:37;

W większości przypadków wina zazwyczaj leżała po jego stronie. Jednym z tych nielicznych przypadków kiedy to wina leżała po stronie innej kobiety był ten, o którym nigdy nie wspomina. Wtedy wywróciło się jego życie do góry nogami, a na niego zaczęło się mówić per fiut. Nie chciał ranić swoich pięknych przyjaciółek, ale poniekąd miał czasami taką wewnętrzną potrzebę wbicia którejś z nich przysłowiowego noża w plecy. Popaprany był wiem, ale to nie jego wina. Poza tym kto w obecnych czasach cieszy się zdrowym w stu procentach umysłem? Nie sądzę żeby ktoś bez jakiś zboczeń się znalazł. I on właśnie wśród tych wyjątkowych osób zasiada już na samym szczycie tronu, ha!
- To co takiego Ci ta Gryfonka w takim razie powiedziała skoro aż tak Cię to zbombiło? - spojrzał na nią uważnie i przez chwilę siedział cicho. Musiał tak przetrawić słowa żeby nie palnąć w międzyczasie głupoty. Przecież nie chciał teraz żeby się cokolwiek z jego zabaw wydało, a chłopak to bardzo rozrywkowy przecież był.
Przyłożył jej rękę do czoła, a potem leciutko złożył w ów miejscu pocałunek.
- Nie masz gorączki, jesteś rumiana... Nie widzę żadnych zaczątków choroby moja panienko, więc to raczej nie to - wykrzywił usta w podkówkę zatroskany nad losami swojej małej Puchoneczki. Nono. Czyli zagadkę miał już rozwiązaną. Skoro nie choroba... Cornelio Somerhalder, jak Ty czasem potrafisz namieszać ludziom w życiu!
- Masz rację... Ale mimo wszystko niepokoję się stanem mojej ukochanej. Zwłaszcza, że myślami jest nie tyle co na drugim końcu świata, a w odległej galaktyce - pokręcił smutno głową i przyciągnął ją do siebie. Przycisnął mocno jakby jej już dzisiaj nie miał zamiaru w ogóle puścić. Oparł potem głowę na jej głowię i przez chwilę jeszcze tak siedział. Lubił tą pozycję. Lubił stykać się głowami. Może i był porąbany, ale czasami czuł jakby wyjątkowy rodzaj więzi w takich momentach.
- Jeszcze winka? - zapytał, próbując lekko odbić od tematu, ale nie na tyle daleko żeby móc w każdej chwili do niego wrócić.
- Możemy się gdzieś potem przejść jak skończymy piknikowanie. Zachód słońca nad jeziorem jest przepiękny - wymruczał jej wprost do ucha. Czasem umiał być romantyczny. Kiedyś nawet go ludzie za takiego uważali. Dopiero teraz stał się dupkiem do kwadratu. Nieokrzesanym neandertalczykiem z objawami upośledzonego romantyzmu.
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyPią Cze 07 2013, 18:37;

- Nic – prosta, zdecydowana odpowiedź. Jej ton brzmiał jak obrażonej księżniczki, albo bardziej obrażonego dziecka. Nie miała ochoty schodzić na takie nie przyjemne tematy.
Widząc, że jednak jest pełna zdrów musiała coś jeszcze wymyśleć i wpadł jej do głowy świetny pomysł.
- No cóż… skoro to nie choroba, to może ty tak na mnie działasz… że przestaje przy tobie myśleć, tracę panowanie… – ostatnie słowa wyszeptała mu prosto do ucha. Po chwili odsunęła się i rozciągnęła.
- Wino? Jak na razie mi starczy – powiedziała z uśmiechem. Gdy wspomniał o jeziorze jej oczy zabłyszczały. Uwielbiała spędzać czas nad jeziorem! Było tam tak pięknie! Chociaż zachodu jeszcze nigdy nie widziała!
- Doskonały pomysł! – powiedziała z radością i entuzjazmem, uśmiechając się – Szczerze mówiąc zawsze chciałam zobaczyć zachód słońca nad jeziorem, ale… nigdy nie miałam okazji – wydukała widocznie zniecierpliwiona.
Powrót do góry Go down


Karin Cortez
Karin Cortez

Wiek : 26
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 289
  Liczba postów : 285
https://www.czarodzieje.org/t6246-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
https://www.czarodzieje.org/t6248-poczta-karin?highlight=Karin
https://www.czarodzieje.org/t13558-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptyWto Sie 20 2013, 13:37;

Z Wielkiej Sali udało jej się dopiero wyjść o świcie. Więc ściskając paczkę fajek odpaliła jedną od razu po przekroczeniu Dębowych drzwi. Szła przez błonia wciągając w płuca tyle dymu ile tylko była w stanie. Tym sposobem, zanim doszła do kamiennego kręgu wypaliła już 3 odpalając jedną od drugiej. Usiadła na jednym z wielkich głazów i odpaliwszy kolejnego papierosa utkwiła wzrok w pustce.
Co z tego, że lało jak z cebra, a ona miała na sobie tylko czarną bluzę, jeansy i trampki. To się nie liczyło. Teraz liczyło się to, co stało się z Aaronem. Cały wieczór krążyła po sali szukając jakiegoś śladu po nim, ale nie znalazła nic. Miszcza Kart nigdzie nie było, była już prawie pewna, że został porwany. Ale dokąd? I co z nim zrobią? Zabiją? Zamienią w jednego z nich? Bo na pewno nie wypuszczą po dobroci.
Kolejny pet wylądował w błocie. Wstała i wzięła głęboki wdech. Biegać. Tylko tą myśl miała teraz w głowie. Więc po prostu ruszyła. Nogi zapadały jej się po kostki w ziemi, a twarz smagał wiatr i deszcz, ale mimo to biegła dalej. Po godzinie poczuła kłucie w sercu. Ignorując to przyspieszyła i biegła dalej, jakby to miało uratować jej życie. Jakby miało to uratować Aarona, Ambroga i całą resztę przed tymi włochatymi bestiami. Biegła jakby od tego zależały losy ich świata.
Powrót do góry Go down


Matt Lerman
Matt Lerman

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 26
  Liczba postów : 22
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6559-matt-lerman#184354
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6560-poczta-matt-a#184367
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptySro Sie 21 2013, 00:10;

Wyszedl przez prog Drewnianych Drzwi , zalozyl kaptur ,zapalil i poszedl prosto. Po niecalej minucie juz bral kolejnego papierosa i zaczal sie rozgladac . Kiedy doszedl do Kamiennego Kregu i oparl sie o kamien. Nie wiedzial co z soba zrobic . Nie mial znajomych , mozliwe nie dojdzie do kolejnej klasy , nikt tu go nie znosi . Zaczal wyliczac . Wyrzucil peta na ziemie i usiadl w blocie . Nie interesowalo go ,ze bedzie brudny . Objal sie i zamknal oczy . Polecialy lzy . Wyjal sluchawki i zaczal sluchac muzyke.Rozgladnal sie po raz ostatni i polozyl sie na blocie i zaczal wrzeszczec . Po okolo minuty przestal i zaczal plakac . Pomyslal o samobojstwie - niezly pomysl. - pomyslal i wstal . Oparl sie znowu o kamien i rozmyslal .
Powrót do góry Go down


Karin Cortez
Karin Cortez

Wiek : 26
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 289
  Liczba postów : 285
https://www.czarodzieje.org/t6246-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
https://www.czarodzieje.org/t6248-poczta-karin?highlight=Karin
https://www.czarodzieje.org/t13558-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 EmptySro Sie 21 2013, 00:20;

Była jak w transie. W piersi ją uciskało, w uszach dudniło, a jej nogi biegły dalej, jakby nad nimi nie panowała. Nic do niej nie docierało. Żadne krzyki, uderzenia deszczu o murawę i jezioro. Po prostu nic. Zrobił rundkę do jeziora i z powrotem. Gdy robiła okrążenie wokół kamiennego kręgu nagle się o coś potknęła i wyrżnęła twarzą w błoto. Podniosła się wściekła i spojrzała co też wpadło jej pod nogi. To COŚ okazało się KIMŚ a konkretnie chłopakiem i to starszym od niej.
-Posrało cię już do reszty?! Nie masz gdzie spać?!- naskoczyła na niego podnosząc się z ziemi i wycierając błoto z ziemi, a właściwie tylko bardziej je rozmazując.
Chciała chwycić różdżkę, ale jej nie miała. Musiała wypaść przy upadku, bo przy bieganiu by poczuła. Spojrzała na miejsce w którym się przewróciła i zobaczyła tylko górę błota. Padła na kolana i zaczęła przeczesywać mokrą ziemię rękami.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Kamienny krąg - Page 16 QzgSDG8








Kamienny krąg - Page 16 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 16 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 16 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Kamienny krąg

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 16 z 39Strona 16 z 39 Previous  1 ... 9 ... 15, 16, 17 ... 27 ... 39  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Kamienny krąg - Page 16 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
blonia
-