Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Ogródek

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 6 z 25 Previous  1 ... 5, 6, 7 ... 15 ... 25  Next
AutorWiadomość


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32630
  Liczba postów : 104916
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Specjalny




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyNie Sie 22 2010, 18:20;

First topic message reminder :



Ten ogród nie jest wielkich rozmiarów, ale za to mieści się w nim wiele rodzajów róż. Miejsce idealne dla romantycznych dusz i zakochanych par. Nikt nie wie kto się opiekuje tym miejscem jednak jest pewne, że robi to po mistrzowsku.


Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Martin Black
avatar

Nauczyciel
Wiek : 36
Galeony : 92
  Liczba postów : 82
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyNie Sty 09 2011, 18:30;

-A no właśnie dzień dobry.
Uśmiechnął się.
-Lepiej nie poznawaj Davida albo poznawaj go ale z dobrej strony bo ta zła. To piekło.
Zażartował chociaż tak było.
Rozsiadł się wygodnie i wziął aparat faktycznie była tylko jego rękawiczka.
-Ah moją rękawiczkę możesz sobie zostawić, zobacz jaka jest piękna.
Oddał dziewczynie aparat.
Powrót do góry Go down


Lisa Carter
Lisa Carter

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 31
Galeony : 43
  Liczba postów : 36
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyNie Sty 09 2011, 18:37;

Uśmiechnęłam się i wzięłam aparat od nauczyciela, a następnie schowałam go z powrotem do torby.
- Widzę, że musiał pan mieć jakiś incydent z Davidem, skoro tak dużo pan o nim wie. - Powiedziałam po chwili, kopiąc piętą mojego zmoczonego buta w spód ławki.
Powrót do góry Go down


Martin Black
avatar

Nauczyciel
Wiek : 36
Galeony : 92
  Liczba postów : 82
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyNie Sty 09 2011, 18:40;

-To znaczy wiesz incydent to był z nim nie raz ostatnim razem pomalował sprayem toaletę męską. A raczej zrobił graf ze swoim imieniem.
Hm kojarzył też że David pali co za głupek chociaż ma nałóg.
-Dziwne jest to że David pali i ma nałóg ale nie ma nałogu do szkoły i uczenia się co za pech.
Powrót do góry Go down


Lisa Carter
Lisa Carter

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 31
Galeony : 43
  Liczba postów : 36
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyNie Sty 09 2011, 19:12;

- No, tak... Teraz go chyba kojarzę. - Mruknęłam.
Podniosłam głowę i rozejrzałam się ogrodzie. Było w nim tak pusto, tak... nieprzyjemnie? Nie wiem dokładnie jakie słowo byłoby odpowiednie. Spojrzałam na nauczyciela. Ciekawe, czy też wiedział o moich nałogach, skoro tak dobrze był we wszystkim poinformowany. Oparłam łokcie o uda i przytrzymałam sobie głowę dłońmi, wymachując nogami i kopiąc piętą w spód ławki.
Powrót do góry Go down


Katherine Butterline
avatar

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 283
  Liczba postów : 851
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyCzw Sty 13 2011, 00:01;

Szła przez zaśnieżone błonia, kierując się drogą do Kwiecistego Ogrodu, gdzie mogła wreszcie odpocząć i porozmawiać. Jej wysokie kozaki na szpilkach utrudniały jej chodzenie po zlodowaciałym chodniku. Po chwili doszła do miejsca, do którego zmierzała. Rozejrzała się dookoła, lustrując cały krajobraz zimowy, otaczający ją wkoło, po czym usiadła na ławce, stojącej tuż obok wejścia do ogrodu. Miała przy sobie torebkę, z którą nigdy się nie rozstawała. Wyciągnęła z niej jakiś mały egzemplarz czasopisma, żeby w razie czego się nie nudzić. Położyła go na ławce obok swojego uda. Czekała na Margaret, z którą była umówiona. Katherine trzęsła się lekko, gdyż miała na sobie tylko swoją ulubioną spódniczkę w kwiaty, oraz podziurawione, czarne rajstopy. Jej nogi przez to wydawały się jeszcze chudsze, niż były. Kilka razy zmieniała pozycje i wierciła się, ale to wszystko przez to zimno. Zaśmiała się przez swoją głupotę.
Kto głupi ubiera się tak w połowie zimy. - Gardziła się w myślach.
Powrót do góry Go down


Sigrid Weisen
avatar

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VI
Wiek : 30
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -30
  Liczba postów : 759
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyCzw Sty 13 2011, 14:02;

Myślałam, że o tej porze roku w ogrodzie kwiatowym nie będzie żadnych osób. jak zwykle jednak się przeliczyłam. Na ławeczce siedziała młodsza, chyba o rok ślizgonka. Sprawiała wrażenie osoby dumnej, ale coś w jej pozie nie do końca współgrało z wrodzoną gracją i pozornym chłodem w stosunku do otoczenia . Może sposób w jaki trzymała torebkę. Schowałam za siebie futerał z skrzypcami i powoli podeszłam do dziewczyny. Byłam od niej spor wyższa i zdawałam obie sprawę, jak muszę wyglądać. Jasna skóra, czarne włosy, oczy a nawet ubranie...
- Część. Chyba nigdy dotąd nie miałyśmy okazji porozmawiać. jeśli nie będzie ci to przeszkadzać, czy mogę się przysiąść?
Teraz pozostawało mi tylko czeka na odpowiedź. Jakoś nie miałam ochoty być sama.
Powrót do góry Go down


Margaret Gate
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 19
  Liczba postów : 1506
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyCzw Sty 13 2011, 14:45;

Margaret cała w skowronkach przybiegła na błonia, jak zwykle z resztą - spóźniona. Oczywiście ubrana była w byle co. Miała na sobie zieloną bluzkę, chustkę, cienką kurtkę, pomarańczowe rurki i jakieś niebieskie trampki, które znalazła w pokoju wspólnym. W zasadzie nie była do końca pewna, czy są one jej własnością. Stawiała na to, że to raczej mało prawdopodobne. Już z daleka zobaczyła czekającą na nią Katherine. Widziała, że już się niecierpliwi, więc przyspieszyła swojego biegu.
Jak ja nienawidzę się spóźniać! GŁUPIA!
Dobiegła. Stanęła na baczność przed koleżanką.
- Czołem kapitan Katherine! Margaret Gate melduje się na spotkaniu! - Zasalutowała i wykonała komendę ''spocznij''.
Dopiero teraz Marg zauważyła jakąś dziewczynę. Mniej więcej w swoim wieku. Spojrzała na nią tylko kiwnęła od niechcenia, po czym wyszczerzyła zęby do Ślizgonki.
Powrót do góry Go down


Sigrid Weisen
avatar

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VI
Wiek : 30
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -30
  Liczba postów : 759
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyCzw Sty 13 2011, 16:12;

Widoczne w czymś przeszkodziłam. Ślizgonaka wyraźnie na kogoś czekała. Już po chwili widziałam na kogo. Dziewczyna podbiegła do nas wesołym krokiem , odstawiła cyrk z staniem na baczność po czym kiwnęła mi od niechcenia głową lustrując mnie wzrokiem. Ach ci Gryfoni, za grosz jakiegokolwiek opanowania, ich uczucia widać jak na dłoni. Uśmiechnęłam się, kiwnęłam głową i jedyne co mi pozostało to oddalić się nad jezioro.
- Naprawdę mi przykro, że przeszkodziłam. Nazywam się Sigrid, miło było poznać.
Skłoniłam lekko głowę po raz drugi,czarownicy z statusem czystej krwi nie przystoi zachowanie mugolaka w końcu. Odwróciłam się i dostojnym krokiem udałam się na błonia. Poprawiając dyskretnie przy okazji uchwyt pokrowca na skrzypce i noża umocowanego przy pasku. Nawet nie oglądałam się za siebie, dziewczyny pozostawiłam same sobie. Ja miałam ciekawsze rzeczy do przećwiczenia.
Powrót do góry Go down


Katherine Butterline
avatar

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 283
  Liczba postów : 851
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyCzw Sty 13 2011, 17:42;

Katherine przyglądała się Krukonce, która jako pierwsza zjawiła się w ogrodzie, zaraz przed Margaret.
- Hej! Zaczekaj! - Zawołała za nią. Naprawdę nie przeszkadzało jej to, że była z kimś umówiona. Należała do osób towarzyskich, więc w jej rozumowaniu więcej osób, oznaczało lepiej spędzony czas. - Naprawdę, co to za problem porozmawiać w trójkę? - Zapytała obie dziewczyny na raz. Spojrzała na Margaret, uśmiechając się przyjaźnie, a potem poklepała wolne dwa miejsca pomiędzy sobą na ławce, dając dziewczyną znak, aby usiadły. Czekała na jakiekolwiek reakcje ze strony Krukonki i Gryfonki.
Powrót do góry Go down


Sigrid Weisen
avatar

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VI
Wiek : 30
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -30
  Liczba postów : 759
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyCzw Sty 13 2011, 17:52;


- Hej! Zaczekaj!
Odwróciłam się i uśmiechnęłam się szczerze do dziewczyny siedzącej na ławce. Jej towarzyszka nie była zbytnio zadowolona, było to ewidentnie widać po minie. Cóż, to naprawdę są gryfoni.
- Wiesz naprawdę z chęcią bym została, ale zawsze będzie to trochę niezręczna sytuacja. Zgaduję, że byłyście pewnie umówione na rozmowę a ja prawdę mówiąc postąpiłam dość niegrzecznie próbując w tym przeszkodzić.
Na mojej twarzy pojawił się cień smutku.
- Naprawdę będziemy miały jeszcze czas by się poznać. Zawsze możemy się skontaktować przez sowę.
skłoniłam głowę i odwróciłam się z zamiarem odejścia.
Powrót do góry Go down


Katherine Butterline
avatar

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 283
  Liczba postów : 851
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyCzw Sty 13 2011, 18:09;

Katherine wyraźnie posmutniała, słysząc odpowiedź Sigrid. Naprawdę myślała, że Krukonka się odwróci w ich stronę i usiądzie, po czym wszystkie razem przyjaźnie pogawędzą. A poza tym... przecież ta niewinna jej twarzyczka powinna wszystko załatwić za nią. Dlaczego tak nie jest? Brązowowłosa westchnęła.
- Cóż... Mam nadzieję, że tak się stanie. - Powiedziała, posyłając dziewczynie wymuszony uśmiech. Naprawdę nie chciała żeby odchodziła, ale nie chciała jej tu też trzymać na siłę. - W każdym razie, jestem Katherine Butterline. - Zawołała.
- Jeśli nie chcesz zostać, to odejdź, ale jeśli uważasz że nam w czymś przeszkodziłaś, to z góry powiadam, że wcale tak nie jest, gdyż ja i Margaret też nie za dobrze się znamy, więc dlatego chciałyśmy się spotkać. Będzie raźniej we trójkę. - Dodała po chwili. Zaraz potem przeniosła wzrok na Margaret. Zapomniała zapytać ją, czy nie ma nic przeciwko.
- Marg... A co ty o tym wszystkim myślisz? - Zapytała.
Powrót do góry Go down


Sigrid Weisen
avatar

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VI
Wiek : 30
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -30
  Liczba postów : 759
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyCzw Sty 13 2011, 19:19;

Jeśli nie chcesz zostać, to odejdź, ale jeśli uważasz że nam w czymś przeszkodziłaś, to z góry powiadam, że wcale tak nie jest, gdyż ja i Margaret też nie za dobrze się znamy, więc dlatego chciałyśmy się spotkać. Będzie raźniej we trójkę.
Coraz ciekawiej, uśmiechnęłam się do swoich myśli. Raz jeszcze się odwróciłam i posłałam dziewczynom szczery uśmiech.
- Nie, że nie chcę zostać. Po prostu uważam,że powinnyście się najpierw poznać we dwie. Naprawdę czuję się trochę niezręcznie.
Popatrzyłam się przepraszająco.
- A sowę wyślę jeszcze dzisiaj. Ma na imię Ulv i może być trochę agresywny.
Mrugnęłam do Katherine i powoli udałam się w swoją stronę z uśmiechem na ustach.
Powrót do góry Go down


Katherine Butterline
avatar

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 283
  Liczba postów : 851
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyCzw Sty 13 2011, 19:38;

Uśmiechnęła się do dziewczyny, po czym wróciła do rozmowy z Margaret.
- No więc... Nowo poznana... - Zaśmiała się. - O czym będziemy rozmawiać? - Zapytała, ruszając brwiami i przewracając oczami.
Zdecydowanie wyglądam jak idiotka. - Karciła się w myślach. - Ale czym jest rozmowa bez odrobimy humoru?
Powrót do góry Go down


Margaret Gate
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 19
  Liczba postów : 1506
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyCzw Sty 13 2011, 20:26;

Margaret w sumie nie miała nic przeciwko Singid. Zazwyczaj była mało przyjaźnie nastawiona do nieznajomych.
- Wiesz... Singrid. Zostań z nami, może będzie fajna zabawa! - Uśmiechnęła się z małym wysiłkiem. - Jestem Margaret Gate. - Podała rękę Krukonce. Starała się być grzeczna, bo zauważyła, że jej głupie wybryki średnio jej się spodobały, a nie chciała od siebie odstraszać.
Powrót do góry Go down


Katherine Butterline
avatar

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 283
  Liczba postów : 851
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyCzw Sty 13 2011, 20:35;

Niestety Krukonka już się oddaliła, a Kath odprowadziła ją wzrokiem. W ogrodzie została już sama z Margaret. Uśmiechnęła się do niej przyjaźnie, czekając, aż coś do niej powie. Po chwili jednak pierwsza się odezwała.
- Zimno mi. - Mruknęła.
Tak, Kath. Zdecydowanie mądry i ciekawy temat., mówiła do siebie w myślach.
Powrót do góry Go down


Margaret Gate
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 19
  Liczba postów : 1506
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyCzw Sty 13 2011, 20:38;

Margaret też nie twierdziła, że jej gorąco.
- Ja bym poszła do środka. - Wskazała palcem na zamek. - Tam przynajmniej jest ciepło i może uda nam się coś zjeść po drodze, a może nawet kogoś zaczepić. - Zaśmiała się.
Powrót do góry Go down


Katherine Butterline
avatar

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 283
  Liczba postów : 851
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyCzw Sty 13 2011, 20:55;

- Okej. - Powiedziała uśmiechnięta. - To gdzie proponujesz pójść? - Zapytała, wstając. Poprawiła swoją podwiniętą spódniczkę i spojrzała na towarzyszkę.
Powrót do góry Go down


Margaret Gate
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 19
  Liczba postów : 1506
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyCzw Sty 13 2011, 22:35;

Margaret spojrzała na ta piękna dziewczynę i nie umiała się nadziwić jej długim, zgrabnym nogom. Gdybym ja była taka ładna i zgrabna... Po chwili przypomniała sobie o czym rozmawiają. Zamyśliła się na chwilę, przechodząc w myślach cały Hogwart.
- Proponuję podejść pod wielką salę po kremowe i udać się na wieżę astronomiczną. Uwielbiam tam przebywać.

/napisz pierwszy post ; )
Powrót do góry Go down


Katherine Butterline
avatar

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 283
  Liczba postów : 851
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyPią Sty 14 2011, 18:44;

- Ok. W takim razie chodźmy. - Powiedziała uśmiechnięta i razem ruszyły na wieżę astronomiczną.
Powrót do góry Go down


Melanie Luan Thomason
Melanie Luan Thomason

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 51
  Liczba postów : 483
http://czarodzieje.my-rpg.com/-f46/melanie-thomason-t868.htm#21532
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4045-melaska#120784
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyNie Lut 13 2011, 13:21;

To ją przerastało, zdecydowanie przerastało. Nie była przygotowana na taki obrót rzeczy, nie była nawet nigdy przygotowana na to, żeby go widzieć. A tamto... i potem... i prawie...
Pokręciła zamaszyście głową, jakby chcąc wyrzucić z niej wszystko, pozbyć się tego, zostawić, zapomnieć. Nie chciała Constantine'a w swojej głowie.
To dziwne, że tak szybko uwierzyła mu w to, że ją kocha. Przecież się nią bawił! Nie miała co do tego wątpliwości, dlaczego więc zdradziła mu swoje uczucia tak zupełnie natychmiast, bez żadnych oporów? Jakaż ona była głupia, jaka niedomyślna!
A najgorsze w tym wszystkim było to, że mówiła prawdę o tym, co czuje.
Musnęła palcem pojedynczy płatek kwiatu i usiadła na ziemi. Ogrody nie były miejscem, w którym często bywała, zdecydowanie wolała coś w klimacie Zakazanego Lasu albo Wrzeszczącej Chaty. Ale tutaj nikt nie będzie jej szukał; miała nadzieję, że Kostek też. Nie chciała go widzieć. Chciałaby, żeby domyślił się, że ona wie, że to wszystko nieprawda, że to co było, było zwykłą grą i zostawił ją w spokoju. Ale pewnie i tak nie uniknie konfrontacji.
Na chwilę obecną nie była jednak na nią gotowa.
Powrót do góry Go down


Constantine Brown
Constantine Brown

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 1
  Liczba postów : 201
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyNie Lut 13 2011, 13:42;

Tak się złożyło, że Constantine nie toczył w swoich myślach ciągłego sporu. Nie męczył się, zadając ciągle pytanie ' czy oby na pewno ', bo jednak był pewny swoich odczuć. Całkowicie zadowolony z powodu ostatnich wydarzeń, postanowił wybrać się do ogrodu, za którym tak samo nie bardzo przepadał. Zbyt słodka woń kwiatów przyprawiała chłopaka o mdłości, a jednak tego dnia postanowił się trochę... Podusić tym zapachem ? No, powiedzmy. Los skierował go na trop pewnej ślizgonki, siedzącej na ziemi i dotykającej płatek kwiatka. Czy na pewno była to Melanie ? Świat prawdopodobnie zwariował.
Brown będąc w niemałym szoku, podszedł do niej tak cicho, że ze pewnością nie mogła go zobaczyć, po czym nachylił się nad jej uszkiem i pocałował lekko w jego płatek.
- Zaczynam się zastanawiać czy nie powinienem nosić okularów - powiedział prostując się, a patrząc dal z nikłym uśmiechem, wyginającym jego herbaciane usta. Wydawało mu się, że wszystko teraz będzie tak dziecinnie proste... Nie wiedział jednak co czeka go za parę sekund, być może minut. A miało być tak pięknie! Żadna realna historia nie ma w sobie nieskończonego szczęścia, trzeba przyznać.
Nie był w stanie przewidzieć, że nie jest tu mile widziany, dlatego brunet ciągle stał przy Mel, w końcu siadając obok niej.
Powrót do góry Go down


Melanie Luan Thomason
Melanie Luan Thomason

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 51
  Liczba postów : 483
http://czarodzieje.my-rpg.com/-f46/melanie-thomason-t868.htm#21532
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4045-melaska#120784
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyNie Lut 13 2011, 13:55;

Jak to możliwe, ze ją znalazł? Świat stanął na głowie. Ze wszystkich miejsc w Hogwarcie musiał wybrać akurat to! A może po prostu ją śledził? Sądziła, że upewniła się, że nikt za nią nie idzie, ale może nie przyglądała się dokładnie. Albo użył zaklęcia Kameleona. A teraz jeszcze śmie ją całować na przywitanie! Nic nie mogła poradzić na dreszcze, które rozeszły się po jej ciele, gdy tylko to zrobił, ale i tak nie chciała tego, nie chciała tego z całych sił. Bo w przypadku Constantine'a wystarczyło najlżejsze muśnięcie, by nie myła sobą, by zapomniała o całym świecie i była gotowa zrobić wszystko, o co ją poprosi. Wtedy, w Pokoju Życzeń, była w stanie wyrzec się wszystkiego, byle tylko tamta chwila trwałą wiecznie.
Ale nie trwała. W życiu nic nie trwa wiecznie, nieprawdaż? Skończyła się, a razem z nią czar, który oddziaływał na Melanie. Na uczucie nic nie mogła poradzić, ale mogła nie dopuścić do tego, by jej dotykał, by znów zawrócił jej w głowie.
Siedziała tak tylko przez moment, początkowo zbyt oszołomiona tym delikatnym dotykiem, by być w stanie cokolwiek zrobić. Słowa Constantine'a dotarły do niej dopiero po chwili, jakby Melanie skryła się pod taflę wody tłumiącą wszystkie dźwięki. Właściwie to faktycznie skryła się za taką; zbudowała ją, sama, w swojej podświadomości, jako tarczę przed wszystkimi słowami, które miały teraz paść.
- Może faktycznie powinieneś - przyznała mu rację bezbarwnym głosem. Nie stać jej było na wlanie w swoje słowa chociażby odrobiny emocji. Ta sytuacja była ponad jej siły, jeżeli nie umrze zanim to spotkanie się skończy, to będzie cud. A Constantine'owi okulary by się na pewno przydały. Czy on nie widzi, jak bardzo ona nie chce jego obecności, nie widzi, że ona wie, że nic z tego, co wydarzyło się poprzedniego wieczora nie było realne?
Gdy usiadł obok niej, odsunęła się na długość wyciągniętej ręki,a le po chwili stwierdziła, że to jednak za mało, więc wstała i zaczęła chodzić w tę i z powrotem, z wzrokiem wbitym w ziemię. Nie chciała na niego patrzeć. Jego widok byłby dla niej największymi katuszami, bo w końcu nadal go kochała. Na ten głupi kaprys jej drugiej jaźni zamieszkującej jej umysł nic nie mogła poradzić.
Powrót do góry Go down


Constantine Brown
Constantine Brown

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 1
  Liczba postów : 201
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptySob Lut 19 2011, 14:33;

Dla niego samego to poniekąd było żenujące ! Ile razy jeszcze będzie musiał znosić humorki Melanie ? Jeśli tak to będzie musiało wyglądać, to on chyba sam przestanie się angażować w tą znajomości. Innej opcji nie było, jeśli Thomason miała zamiar zgrywać wiecznie niezadowoloną, niezdecydowaną.
- Słucham ? - zapytał zdezorientowany, po jej obojętnej odpowiedzi. A może to, co działo się poprzedniej nocy było tylko głupią pułapką, w którą miał wpaść. Na tą myśl, Constantine skarcił się cicho, jednocześnie podążając wzrokiem za odsuwającą się Melanie. Dziewczyna niedługo później wstała z miejsca, chodząc jak kot z pęcherzem w tę i z powrotem, nie mając żadnego obranego celu. Wreszcie ciemnowłosy nie wytrzymał, będąc prawie wytrącony z równowagi. Po raz pierwszy w życiu nie miał zamiaru obrócić słowa w żart... Rany, do czego to doprowadziło ?
- Do jasnej cholery, Melanie! - wyparował głośno, podnosząc się gwałtownie z miejsca i szybko stając przed dziewczyną, aby tylko chwycić ją za ramiona. W rezultacie chciał jej przekazać, że ma natychmiast spojrzeć mu w oczy. Jego, aktualnie same ciskały gromy. Co się działo z tą dziewczyną ? Czy naprawdę ktoś wmawiał ślizgonce, że musi być taka a nie inna ? Przecież to w ogóle nie miało sensu. Deklarowanie głębszego afektu nie należało rzucać tak zwyczajnie na wiatr.
Jeśli już mowa o pogodzie - Brownowi było naprawdę zimno. Chłodne powietrze zaczęło ranić jego twarz jak miliony ostrych ostrzy, skuteczniej rozdrażniając bruneta. Jeśli dopadł go amok, było doprawdy źle.
- Popatrz na mnie - prawie zarządził - masz zamiar udawać, że nic nie miało miejsca ? Skoro w dalszym ciągu jesteś taka niezdecydowana, to chyba warto będzie to zakończyć. Przecież ja to widzę, że nawet nie chcesz mnie znać ! - powiedział bez zastanowienia, marszcząc czoło ze złości. Sam już nie miał pojęcia na czym mu najbardziej zależy. Mel z pewnością prze-sa-dza-ła. Czuł jak przez tą napiętą atmosferę jemu samemu robi się gorąco. Nawet chłodnawe powietrze nic już nie dawało! Dlatego chwilę później napadła go chęć wskoczenia do zimnego basenu. Pewnie tak zrobi, gdy rozmowa z Tomason się zakończy - ruszy prosto do PŻ, bez zbędnego towarzystwa... Wracamy do punktu wyjścia, czyż nie ?
Powrót do góry Go down


Melanie Luan Thomason
Melanie Luan Thomason

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 51
  Liczba postów : 483
http://czarodzieje.my-rpg.com/-f46/melanie-thomason-t868.htm#21532
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4045-melaska#120784
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptySob Lut 19 2011, 15:22;

Melanie nie potrafiła inaczej. Udawanie chłodnej i niedostępnej było już częścią jej sposobu bycia, częścią osoby, którą z siebie zrobiła, odrzucając ludzi. Prawie całe życie spędziła na okłamywaniu siebie samej. Okłamywała się od dnia, gdy jej matka nie wróciła do domu. Wmawiała sobie, że przyjdzie, wróci do domu, jeżeli tylko Melanie będzie grzeczna. Całe godziny spędziła wysiadując na ganku domu i wyglądając jej nadejścia. Okłamywała się po śmierci taty, po tym jak podsłuchała rozmowę, w której ktoś mówił, że umarł, bo złamał Przysięgę Wieczystą. Wmawiała sobie, że to nieprawda, że umarł jako bohater. Wmawiała sobie też, że jest szczęśliwa, że nie potrzebuje rodziców, by dać sobie radę. Każdego dnia w Hogwarcie wmawiała sobie, że nikogo nie potrzebuje, że jest wystarczająco silna, by udźwignąć swoje życie. Okłamywała się też teraz, sądząc, że to, co czuje do Constantine'a zblednie z dnia na dzień, pozbędzie się go z myśli. Gdzieś w głębi ducha wiedziała, że to bujda, ale prawda była zbyt krzywdząca, by dopuściła ją do myśli, chociaż kłamstwo, które sobie wpajała, bolało równie mocno.
Tak samo, jak bolała ją obecność Constantine'a - tak bardzo, że odczuwała go fizycznie. Jej gorsza strona pragnęła zadać mu równie silny ból, przekonana, że to jego wina, bo bawi się nią. Mówił, że kocha, a w rzeczywistości chciał z czystej złośliwości wydobyć te słowa z Thomason!
I ta sama strona nie posiadała się ze zdziwienia, że tak umiejętnie udaje zdezorientowanie. Przecież w pewnym momencie musiał się zorientować, że Melanie nie jest aż taka głupia, by nadal mu wierzyć. Owszem, udało mu się odkryć jej słabości, ale czy rzeczywiście sądził, że tak bezgranicznie mu ufa?
Nie rozumiała też jego zdenerwowania. Nie odebrała go jako takiego, jakim było, raczej wydawało jej się, że może rzeczywiście miał ją za głupią i teraz pluje sobie w brodę, że pozwolił jej wydobyć się spod jego działania. I pomimo tego, że takie właśnie konkluzje wysnuła, nie potrafiła opanować ogarniającego ją zdenerwowania. Nie było go widać w wyrazie twarzy - och nie, w tej kwestii była zbyt dobrą aktorką - ale nic nie mogła poradzić na drżenie dłoni i łzy napływające jej do oczu. Cholerne odruchy, których targana głębszymi emocjami nigdy nie potrafiła opanować, bez względu na to, jak bardzo się starała ukryć tę słabość.
Nie spojrzała na niego, gdy tego zażądał; nie chciała, by dostrzegł łzy w jej oczach. Czy jeden triumf mu nie wystarczy? Nie wystarczy, że skłonił ją do wyznania mu miłości?
- Nie mam zamiaru - powiedziała szeptem; gdyby zrobiła to głośniej, mógłby usłyszeć drżenie w jej głosie, nad którym też nie panowała. - Nie mam zamiaru udawać, że nic się nie stało. Wygrałeś. - To co mówił, nie miało sensu. Co miało do rzeczy niezdecydowanie? Chyba że sądził, że jeszcze go nie przejrzała. - Wygrałeś, przyznałam to. Czy to ci wystarczy?
Nie mogła schować drżących dłoni za plecy, bo zbyt mocno trzymał ją za ręce. Ale przynajmniej ukryła łzy, które już spływały po jej policzkach, przyciskając głowę do lewego ramienia. Znów widziała tylko podstęp w działaniu innych ludzi.
Powrót do góry Go down


Yavan Hyjandal
avatar

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Galeony : 46
  Liczba postów : 508
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptyCzw Mar 17 2011, 00:05;

Chciałem pobyć przez jakiś czas w samotności, no może nie kompletnej, od kilku dni nigdy nie byłem przecież sam. Ylia zawsze mi towarzyszyła, chociaż przez większość czasu spała jej obecność zawsze była dla mnie wyczuwalna, od pierwszego spotkania nasza więź była silna może dlatego że to ona ją zapoczątkowała? A może ze względu na moją rodzinę która w pewien sposób czuła się związana z wężami? Cóż nie miało to żadnego znaczenia.
Pogoda stała się znośniejsza nadal było zimno, ale już nie obawiałem się wychodzenia na dwór, o tym miejscu dowiedziałem się niedawno słuchając rozmowy na korytarzu. Kwiecisty ogród, to było miejsce które na pewno chciałem zobaczyć na pustyni nie było wielu kwiatów, a ogrody to tylko mrzonki i historie z baśni o których tylko słyszeli koczownicy tacy jak ja. Więc zawitałem w to miejsce by pobyć w samotności na łonie natury, znalazłem ławkę i położyłem się na niej splatając ręce za głową, przymknąłem oczy i wreszcie mogłem cieszyć się promieniami słońca ogrzewającymi moje ciało. Po pewnym czasie poczułem jak się poruszyła powoli wyszła i zwinęła się w kłębek na moim brzuchu, spojrzałem na nią była zwrócona w moją stronę. Nie zamierzałem odwracać wzroku przez naprawdę długi czas, uwielbiałem przenikliwie spoglądać na innych, szczególnie kiedy ten ktoś był interesującą i zarazem piękną istotą. Chociaż węże miały słaby wzrok wspaniale wyczuwały dzięki czemu w pewien sposób mogliśmy się porozumieć, powoli wyciągnąłem rękę i pogładziłem ją po głowie i kapturze doskonale wiedziałem co sprawia jej przyjemność. Zamierzałem spędzić tak kilka najbliższych godzin, dzięki czemu nasza więź stanie się mocniejsza, a nasze aury zsynchronizują się.
Powrót do góry Go down


Felicity Coffler
Felicity Coffler

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 30
Galeony : 23
  Liczba postów : 17
Ogródek - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 EmptySob Mar 19 2011, 20:57;

Wyszła ze szkoły i od razu skierowała się do Kwiecistego Ogrodu. Lubiła to miejsce. Miało w sobie... taki spokój. Można tu było zapomnieć o swoich kłopotach i pomyśleć. W ciszy i pięknie. Po kilkuminutowym spacerze dotarła do miejsca. Od razu zobaczyła kogoś rozłożonego na ławce. Nie znała tego chłopaka nawet z widzenia, co właściwie jest normalne, bo mało osób zna w tej szkole.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Ogródek - Page 6 QzgSDG8








Ogródek - Page 6 Empty


PisanieOgródek - Page 6 Empty Re: Ogródek  Ogródek - Page 6 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Ogródek

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 25Strona 6 z 25 Previous  1 ... 5, 6, 7 ... 15 ... 25  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Ogródek - Page 6 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
blonia
 :: 
łąka
-