Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Klasa Transmutacji

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 12 z 39 Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 25 ... 39  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyPią Cze 11 2010, 18:07;

First topic message reminder :


Klasa Transmutacji


 Klasa ta znajdująca się na piątym piętrze, jest jedną z największych w zamku. Przestronna i dobrze oświetlona zapewnia przyjemną atmosferę. W końcu sali znajdują się wysokie półki po brzegi zapełnione różnymi przedmiotami, które zapewne nieraz były transmutowane. Między nimi widnieją także najbardziej znane książki dotyczące tego przedmiotu.

Opis zadań z OWuTeMów:
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Casper Villiers
Casper Villiers

Student Slytherin
Rok Nauki : III
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 1292
  Liczba postów : 1620
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5219-casper-villiers
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9144-nowa-sowa#256102
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7167-casper-villiers#204308
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyPią Kwi 19 2013, 22:53;

+18

Podobno żyjemy za szybko. Pędzimy w nieokreśloną przestrzeń, która jeszcze bardziej nas zamyka w samotnym miejscu, gdzie rzeczywiście jesteśmy sami przez to, że się baliśmy właśnie samotności! Czy to niebanalne?! Umierać przez swój lęk? Urzeczywistniać go? Lękiem każdej dziewczyny, która chciała kochać Caspra były zdrady, dziwne sytuacje, obrażalskie zdania, gry zamiast romantycznego wieczoru, jego późne powroty, niepewność tego, że mówi prawdę. A przecież związek to zaufanie. Pieprzone zaufanie. To taka faza pasów bezpieczeństwa. Czy on w ogóle kiedyś chciał mieć dzieci? Zakochać się i być z jedną? Czy tą jedną miała być Violet? Kim one wszystkie dla niego były? Kochankami? Partnerkami na jedną noc? A skoro tym drugim to dlaczego do nich wracał? Czemu kiedy sypiał ze Scarlett spotykał się z nią regularnie, a wcale nie odstawił jej po pierwszym razie "po zaliczeniu"? To żałosne... On może potrzebował stabilizacji chociaż na sekundę swojego pieskiego czasu? Cholera go wie. On sam by wiele dał, żeby odpowiedzieć sobie na te pytania, ale on nie chciał chyba się ustatkować, jak kolejny mężny chłopiec z tej szkoły. On nie chciał się oświadczyć w wieku osiemnastu lat i obiecać piątkę dzieci... On chciał pracować na rzeczy, które będzie z podnieceniem wspominał... Ale czy może już nie zapracował na wspomnienia całej szkoły? Nieważne. Miał ostatnio schizy związane ze swoją osobą. Proste.
- Kurewsko trudne jeszcze. - Dodał pomiędzy kolejnymi pocałunkami, kiedy to oddał się całkowicie przyjemności by wykorzystać męskość, którą dała mu Bozia... Wiadomo w jakim celu i po co. Przecież nie po to, żeby potrzymać jak świeczkę... Chociaż to złe porównanie. Tak czy tak zaczął co raz szybciej poruszać się i w ten sposób dotykał jej z pewną łapczywością i strachem, że mogłaby uciec... Tak czy tak w pewnym momencie zaczął szeptać jej imię i zaciskał powieki, coby tylko zatrzymać czas. One minute.
Powrót do góry Go down


Violet Lavoisier
Violet Lavoisier

Student Slytherin
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 321
  Liczba postów : 548
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4799-violet-lavoisier?highlight=violet
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4805-violet?highlight=violet
http://czarodzieje.my-rpg.com/post?p=211741&mode=editpost
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptySro Kwi 24 2013, 18:14;

Oddawała się tej chwili przyjemności jeszcze przez długi czas, jednak pomiędzy kolejnymi pocałunkami i cichymi westchnieniami wrócił jej zdrowy rozsądek. Doszło nawet do tego, że miała ochotę wrzeszczeć. Była wściekła, aczkolwiek nie zawinił tutaj Villiers. Była wściekła na samą siebie i to ona tutaj zawiniła, jakkolwiek dziwacznie to brzmi. Chwilę później wszystko minęło, ale jej mózg wciąż pracował na dużych obrotach. To dziwne, że w takim momencie potrafiła myśleć o czymś innym, niż tylko o boskim Villiersie. Potem zrobiła coś, czym zadziwiła samą siebie! Delikatnie wyrwała się z jego objęć, pocałowała w usta długo i przeciągle, po czym sięgnęła po swoje ubrania. Nałożyła je na siebie, poprawiła coby wyglądać korzystnie, przeczesała dłonią włosy i zwyczajnie wyszła z klasy. Zrobiła to, co jakiś czas temu zrobił Casper. Nie wiedziała dlaczego, nie wiedziała po co, po prostu wyszła, pozostawiając w głowie mętlik nie jemu, ale sobie.

[zt]
Powrót do góry Go down


Cait Pierre
Cait Pierre

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wężoustość, teleportacja
Galeony : 3
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5176-cait-pierre
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5177-cait-pierre
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Cze 02 2013, 13:29;

Zmrużone oczy, szum i lekkie uczucie zimna obudziły dziś pannę Pierre. Zegarek wskazywał już od piętnastu minut popołudnie, czas więc najwyższy wstać. W dormitorium nikogo nie było, mogła wiec spokojnie półnaga wstać i jeszcze lekko chwiejnym krokiem podejść do szafy. Oczywiście, jak każdego poranka spędziła przed szafą zbyt wiele czasu. Zdecydowała się po przymierzaniu paru sukienek na zwyczajne jeansy, biały T-shist (na którym widniała biało-czarna butelka z Felix Felicis) oraz czarną arafatkę. Nie mogła przy tym zapomnieć o czarnych baletkach i skórzanej torbie. Zajrzała jeszcze do łazienki, po czym z ulgą stwierdziła, że zostało jej jeszcze dwadzieścia minut do zajęć z transmutacji. Był to jej ulubiony przedmiot, nie miała więc zamiaru się spóźnić. Oczywiście po drodze spotkała paru irytujących maluchów, który bawiąc się piłką co rusz włazili jej pod nogi. Dziś jednak postanowiła nie zabijać każdego spojrzeniem, tylko jak najszybciej trafić do celu. Tym też sposobem jako pierwsza trafiła do sali. Może tylko ona przyjdzie na zajęcia, przez co zostaną odwołane? W sumie nie byłaby to taka zła opcja, ale oznaczałoby to, że uczniowie większym zainteresowaniem darzą mugoloznastwo niż transmutacje... Zdecydowanie, ta szkoła schodzi na psy. Zatem tylko wypatrywać nauczyciela i ruszamy z tym koksem!
Powrót do góry Go down


Effie Fontaine
Effie Fontaine

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : pół wila
Galeony : 4381
  Liczba postów : 2482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t24-effie-fontaine
http://czarodzieje.forumpolish.com/t253-effie-fontaine
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7168-effie-fontaine#204310
http://czarodzieje.forumpolish.com/forum
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Administrator




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Cze 02 2013, 13:42;

Byłabym zapomniała o lekcji, a to wprost niedopuszczalne! Szczególnie nie w takim momencie, gdy Ravenclaw okropnie doganiał Slytherin w punktacji. Co więcej, w ogóle w tym roku była dość zrównana walka jeśli chodziło o puchar domów. Tak naprawdę wszystko mogło się ciągle zmienić, wystarczyłoby, żeby odpowiednia liczba osób wpadła na zajęcia i po prostu zarobiła nieco. Dlatego też Eff bardzo się tym wszystkim przejęła, bo chciała, żeby Slyth miał puchar drugi raz z rzędu. Przebrała się szybciutko w mundurek, poszukała Merlina (nie wiem w końcu, czy na zajęcia przybyła z nim, czy bez niego, bo nie wiem, czy autora zamierza uczestniczyć w zajęciach!). Tak czy siak, Fontaine o wyznaczonej porze zjawiła się przed drzwiami do klasy transmutacji, które to szybciutko pokonała. Oczywiście pierw jeszcze poprawiła swój superancki mundurek grzecznej uczennicy i przeczesała długie, spływające jej na plecy włosy. Gdy weszła do pomieszczenia dostrzegła jedynie jakąś Ślizgonkę, którą zakładam, że jednak pewnie kojarzyła z pokoju wspólnego, więc kiwnęła jej głową, zadowolona z faktu, że ktoś z zielonych jeszcze postanowił wpaść i zdobyć nieco punktów. Różdżkę, którą miała ze sobą przewracała między palcami, niecierpliwie czekając na pojawienie się nauczycielki.
Swoją drogą, Fontaine ostatnio była okropnie zła o to, jak potoczyło się rozłożenie ocen na wycieczce do Rumunii. Jakim cudem Slytherin zajął ostatnie miejsce, to wciąż nie rozumiała. Powinni dostać dodatkowe punkty, za to że w ogóle przystąpili do zadnia. To niesprawiedliwe przecież, że Gryfoni dostali ich więcej, oni wrodzoną mieli idiotyczną odwagę, więc łatwiej było im opiekować się smokiem! Jako, że Ślizgoni byli znacznie ostrożniejsi, to po prostu należały się im wyższe punkty. Tak, tak, normalne pierdzielenie panny Fontaine. Ona i ten niesprawiedliwy, otaczający ją świat!
Powrót do góry Go down


Skyla A. Quinley
Skyla A. Quinley

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 527
  Liczba postów : 657
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4434-skyla-astrid-quinley
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4460-papuzka-aurelia-farge
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Cze 02 2013, 14:06;

Raźnym krokiem porannego gitowca, ramię w ramię przez korytarz szły sobie Skyla i Scarlett. Rzucały mordercze spojrzenia całemu plebsowi, który jak na złość, wcale nie kłaniał się i nie rzucał przed ich stópki kwiatów... nie no, to w ogóle to była jakaś parodia. Dlatego, żeby pokazać swoją gitową siłę i przynależność do subkultury gitowców, Sky i SMS z bardzo groźnymi minami zaskoczyły jakiegoś chłystka, prawdopodobnie pierwszoroczniaka, który próbował w ukryciu przed innymi kolegami zjeść czekoladową żabę. A to dopiero! A więc sytuacja wyglądała tak, z tym, że oczywiście zamiast tych groźnych menskich menszczysn były Sky i Scarlett, oczywiście nie mniej groźne. Soreczka, na ich dzielni nikt nie będzie jadł czekoladowych żab, oczywiście prócz ich samych. Kiedy przerażony chłopiec oddał im słodycze, dwie gitowe przyjaciółki, śmiejąc się złowieszczo, wpadły na szatański plan udania się na lekcję transmutacji. Szalone, ha, nikt im nie będzie mówił co mają robić, chcą iść na lekcję to idą na lekcje, PROSTE.
Wrzeszcząc słowa "MY Z POPRAWCZAKA, USUNĄĆ SIĘ", dotarły przed klasę. Skyla, mocnym kopem swego skórzanego buta gitowca, otworzyła drzwi i nasze groźne ślizgonki weszły do środka, łypiąc oczywiście na wszystkich. Usiadły w ostatniej ławce, a ponieważ jeszcze nie było nauczyciela, Sky wywaliła nogi na ławkę, udając przy tym, że żuje gumę. Gdyby naprawdę żuła, z pewnością zaraz przylepiła by ją pod ławkę, MHROK AND ROCK'N'ROLL.
Zapomniałam dodać, że pod ortalionowymi kurtkami, obie miały luźne koszulki JA na 100% (jebać aurorów).
Powrót do góry Go down


Marco Ramirez
Marco Ramirez

Nauczyciel
Wiek : 37
Dodatkowo : Opiekun Ravenclawu, Animag (Pantera), Zaklęcia bezróżdżkowe
Galeony : 339
  Liczba postów : 426
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3264-nauczyciele-fabularni
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3552-marco-ramirez
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Specjalny




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Cze 02 2013, 14:50;

Tymczasem zaś najulubieńszy nauczyciel wszystkich uczniów i studentów przemierzał kolejne korytarze, a potem schody, aby szybciutko i na czas znaleźć się w sali do transmutacji. Wszedł pewnym siebie krokiem i rozejrzawszy się po klasie, uśmiechnął się lekko. No cóż, tłumów to nie było! W dodatku same ślizgonki, dwie nawet bardzo zbuntowane hehe. No cóż, może będzie weselej w mniejszej grupie.
- Dzień dobry - przywitał się ze wszystkimi paniami, po czym podszedł do okna, by je otworzyć. Czasem zastanawiał się, czemu nikt nie wietrzy tych wszystkich pomieszczeń? Na szczęście burzy chwilowo nie było, więc może nic nie będzie zagłuszało przebiegu zajęć. Następnie podszedł do szafki, gdzie wyjął małe skrzynki z odpowiednimi przedmiotami na dzisiejsze zajęcia (szpinak, czekolada, kamienie, pióro) i potem do tego uroczego zestawu zebrał z akwarium nieopodal po jednym gumochłonie i po jednym chrobotku dla każdego. Takie oto pakunki podstawił przed każdą z wychowanek Slytherinu. Albo inaczej - te skrzynki poszybowały do nich, bo na szczęście Ramirez umiał rzucać zaklęcia bez różdżki, hellyeah! Znacznie ułatwiło mu to pracę, nie musiał się krzątać między rzędami. Zamiast tego podszedł do tablicy, by samopiszącą kredą wypisać wszystkie wytyczne na dzisiejsze spotkanie. Mógł oczywiście to wszystko wyjaśnić, ale doskonale wiedział, że uczniowie lubią się spóźniać, a tłumaczenie wszystkiego od nowa i od nowa było zbędnym wysiłkiem.
- Dziś będziemy szkolić zaklęcia transmutacji i przy okazji inne zaklęcia, jeżeli przemiana wam nie pójdzie - powiedział, uśmiechając się nieco enigmatycznie. Cóż, to się dopiero okaże, co się stanie, gdy źle wypowiedzą czar! - Wszystko opisane jest na tablicy, jeżeli jednak będziecie mieć jakieś pytania, to śmiało. Każde zadanie jest na określoną ilość punktów, które po zsumowaniu dadzą ocenę i punkty dla domów. A w tym przypadku chyba jednego domu - dodał naprędce. - Szczegóły podam pod koniec zajęć. Tymczasem życzę wam powodzenia! - zakończył entuzjastycznie, klaskając w ręce, a potem usiadł na blacie swojego biurka. Cóż, Marco chyba nigdy nie nauczy się, że od tego to są krzesła!

RZUT KOŚĆMI w zależności od tego, ile chcecie wykonać zadań to rzut 1-5 kostkami.

1. Confoodus. Zamiana szpinaku w czekoladę.

1,3,5 – gratulacje, transmutacja przebiegła pomyślnie.
2 – szpinak… tak jakby eksplodował ci w twarz. Ale uroczo wyglądasz w zieleni!
4 – szpinak zaczął dziwnie bulgotać, a potem… wsiąkł w ławkę. Ups.
6 – szpinak zaczął… przeraźliwie krzyczeć! Szybko, rzuć zaklęcie uciszające, bo inaczej wszyscy ogłuchniemy!

2. Draconifors. Zamiana kamieni w małe, żywe, latające smoki.

2,4,6 – gratulacje, transmutacja przebiegła pomyślnie.
1 – hej! Te kamienie… czy one właśnie uciekły przez okno?
3 – kamienie dostały skrzydełek i zaczęły latać dookoła twojej głowy… może trzeba się ich pozbyć?
5 – nagle te kamyki… zaczęły zionąć ogniem! I osmoliły ci trochę twarz, ups.

3. Huguro. Powiększanie czekolady.

1,3,5 – gratulacje, transmutacja przebiegła pomyślnie.
2 – czekolada zamiast się zwiększyć – zmniejszyła się. Buu!
4 – czekolada wybucha wprost na ciebie, oczywiście cię brudząc. CHOLERA, ALE ZA TO JAKA PYSZNA!
6 – czekolada zamiast się zwiększyć, przemienia się… w czekoladę do picia w pucharku? Hej, czyżbyś wymyślił/a nowe zaklęcie?

4. Outcaver. Zamiana gumochłona i chrobotka w szczura i żabę.

2,4,6 – gratulacje, transmutacja przebiegła pomyślnie.
1 – jedną transmutację udało ci się przeprowadzić, ale drugą niekoniecznie. Gumochłon lub chrobotek (do wyboru) dalej jest gumochłonem lub chrobotkiem.
3 – na twojej ślicznej szacie chyba pojawił się śluz gumochłona, za to transmutacja nie wygląda na udaną!
5 – czy ten chrobotek właśnie próbuje przedostać się na kogoś z twojego otoczenia? Hoho!

5. Pomnuro. Zamiana pióra w czekoladowe żaby!

1,4 – gratulacje, transmutacja przebiegła pomyślnie.
2 – pióro zamiast się zamienić, to raczej uniosło się bezwładnie na wysokość twojego wzroku. I tyle!
3 – z pióra zrobiło się więcej piór, które zalały blat twojej ławki.
5 – szalone pióro zaczęło cię łaskotać!
6 – a to szalone pióro zaczęło tańczyć w powietrzu.

UWAGI TECHNICZNE!
- kursywą wyszczególniona jest formułka zaklęcia, które trzeba rzucić.
- szczegółowe dane dotyczące zaklęć znajdują się w spisie zaklęć.
- czekolady i pióra używamy tych, które są w skrzynce.
- nagrody zostaną podane w ostatnim poście.
Powrót do góry Go down


Scarlett Maya Saunders
Scarlett Maya Saunders

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : rezerwowy pałkarz, wężoustość
Galeony : 627
  Liczba postów : 1439
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4683-scarlett-maya-saunders
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4687-sms
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7174-scarlett-maya-saunders
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Cze 02 2013, 15:29;

Tak, bardzo się przejęły ostatnimi zajęciami z mugoloznastwa. Jak mogły przeoczyć tak superaśną grupę, jaką byli gitowcy? Nic dziwnego, że szybko zaopatrzyły się w stylową garderobę tej subkultury, a potem przejęły od niej nawyki. Taka ładniejsza nazwa bandziorów, hehe. Ale kto by się tym przejmował, skoro dostały zupełnie za darmo od jakiegoś frajera czekoladowe żaby? Którymi potem mogły się zajadać? Zwykłe kupno ich w sklepie w ogóle nie byłoby takie ciekawe!
Wtoczyły się gangstersko do sali, acz SMS szła raczej za Skylą, bowiem to ona wzięła na siebie trud z wyważaniem drzwi. Scarlett za to objechała wszystkich groźnym spojrzeniem, ale najbardziej mordercze posłała w kierunku swojego jednego z największych wrogów, tej wstrętnej Pierre! Czy ona musi chodzić za nią na lekcje?! I jeszcze spać w jej dormitorium?! Na Salazara, co to za zwyczaje, żeby takie szumowiny miały kontakt z takim wspaniałym gitowcem jak Saunders? Ech, to jakaś luka w systemie, JEBAĆ AURORÓW i w ogóle spalić ministerstwo. Taki to z niej buntownik był!
W końcu zasiadły z Quinley w ostatniej ławce i czekały na zajęcia. Ech, trochę się bała, że jak spuści wpierdol Cait, to akurat wejdzie nauczyciel, a nie chciała minusowych punktów dla domu, szczególnie, że gonili ich krukoni! Dlatego jedynie groźnie łypała na tamtą idiotkę, a kiedy Ramirez przyszedł, postanowiła skupić się na zajęciach. Sięgała po kolei do tej śmiesznej skrzynki, aby sprawdzić swoje umiejętności w transmutacji. I na dobry początek szpinak strzelił w jej piękną twarzyczkę! Pisnęła oczywiście rozzłoszczona, ale potem na szczęście wyczyściła się zaklęciem, uff. Dalej to było też strasznie, bo kamienie wyleciały przez okno, czekolada się zmniejszyła, a pióro zaczęło pląsać w powietrzu. Jedynie gumochłon i chrobotek zamieniła w szczura i żabę i z tego była zadowolona!
- Patrz, mam swoich poddanych! - rzuciła do swej przyjaciółki z różowymi włosami, szturchając ją łokciem. Wybornie, mimo beznadziejnego wyniku, są jakieś plusy zaistniałej sytuacji!
Powrót do góry Go down


Peter S. Lazari
Peter S. Lazari

Nauczyciel
Rok Nauki : II
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 79
  Liczba postów : 91
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQL1jAcRkXZvTRBSkHLsqyO3btG1zAjOBkwLC5jVKaR60_MF41M
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/62/Kot_domowy_ze_swoj%C4%85_zdobycz%C4%85.jpg
http://c.wrzuta.pl/wi2217/000070140003351c51d553ce/koty_sa_ciecza
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Cze 02 2013, 15:30;

Piotruś jak zawsze spóźniony wpadł do sali transmutacji. Włosy nieułożone, koszulka niewprasowana, ale przynajmniej ogolony - to można o nim dziś powiedzieć na pierwszy rzut oka. Przywitał się z profesorem, po czym bez słowa usiadł w ostatniej ławce. Oczywiście jak zwykle nikogo nie znał, kojarzył wyłącznie niektóre twarzyczki z Wizbooka. Po chwili zorientował się nawet, że te zajęcia to raczej zlot zielonych, bo oprócz niego wszyscy byli ze Slytherinu - najwyraźniej ten dom był najbardziej nadgorliwy. Ja tu jednak gadu gadu, a trzeba by było wziąć się za robotę. Chłopak nie zamierzał się ociągać, choć trzeba przyznać transmutacja nie była jego najmocniejszą stroną.
Postanowił tak w myśl niedawno odbytej wycieczki (z której dostał trolla, hehe) za pomocą zaklęcia Draconifors pozamieniać kamienie w małe, latające smoczki. Już sobie wyobrażał jak za jego pomocą w przyszłości będzie straszył małe dziewczynki, a dlatego, że nie należało do najtrudniejszych to poradził sobie z nim perfekcyjnie.
Po tym jakże miłym zaskoczeniu swoimi "wielkimi" umiejętnościami, wziął się za drugie zaklęcie. "Huguro!".I też mu się udało! Teraz już żadna tutejsza nie będzie mogła patrzyć na niego jak na gamonia! Ah, te osiągnięcia studenta eliksirów! No tylko przyklasnąć. ale w ogóle co on zrobił? No powiększył czekoladę, a wiadomo każda dupa leci na słodycze, więc wszystkie w tej sali jego! Podryw na "Cześć mała, a może mogę dać ci... Czekolady"
Ostatnia rzecz za jaką się zabrać w tym napływie euforii to zmiana pióra w czekoladowe żaby! Tak, tak znowu czekolada! Rzucił więc zaklęcie Pomnuro i jako, że musiał się jednak nad nim namęczyć, bo nie za bardzo jak już było wspomniane ogarniał transmutacje to poszło mu wręcz idealnie! Nie zamierzał jednak sprawdzać na pozostałych 2 czy tez tak świetnie mu pójdzie, więc zostawił je w świętym spokoju.
Podsumowując, choć robił te zadania skacząc jak pszczółka z kwiatka na kwiatek i robiąc tylko te, które może kiedyś wykorzysta, to poszło mu zaskakująco dobrze! Czekolady jest zapas, czekoladowe żaby pewnie zrobią zamęt na lekcji - żyć, nie umierać!
Powrót do góry Go down


Effie Fontaine
Effie Fontaine

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : pół wila
Galeony : 4381
  Liczba postów : 2482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t24-effie-fontaine
http://czarodzieje.forumpolish.com/t253-effie-fontaine
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7168-effie-fontaine#204310
http://czarodzieje.forumpolish.com/forum
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Administrator




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Cze 02 2013, 15:34;

2, 1, 5, 5, 2

Teoretycznie Eff nie powinna mieć wielkich problemów z transmutacją. Była wilą, więc genetycznie odziedziczyła pewne predyspozycje do łatwości w rzucaniu zaklęć zmieniających. Dziś jednak najwyraźniej nie była sobą! To na pewno czar przystojnego profesora Ramireza, który nonszalancko siedział sobie na biurku, a Eff pewnie oczyma fantazji już widziała ich dziki romans na tymże blacie. Och na Slytherina, co ta wiosna z nią robiła! Proszę jej więc wybaczyć wszystkie potknięcia w zaklęciach... których wcale nie było tak mało. Dziewczyna pierw wyciągnęła szpinak i skierowawszy na niego różdżkę głośno wypowiedziała formułkę, którą przeczytała na tablicy.
- Confoodus - niestety zbyt słabo pewnie akcentowała ostatnią sylabę, przez co nagle wściekły szpinak po prostu eksplodował jej w twarz! Eff aż wrzasnęła coś pod nosem, wyjątkowo wściekła na zieloną maź, którą była teraz cała ubabrna. Nie, wcale nie wyglądała uroczo, zwłaszcza, że oczy jej groźnie pociemniały, a rysy twarzy jakby się wyostrzyły. Pewnie Fontaine, śmiało, zostań harpią! Ściągnęła dłonią z twarzy cześć papki, a resztę wyczyściła prostym zaklęciem czyszczącym. Pocieszyła ją odrobinę wizją, że druga Ślizgonka też była zielona na twarzy! Jednak dziewczyna była na tyle zdeterminowana, że nie zamierzała się tak łatwo poddać. Przystąpiła do kolejnego zadania.
- Draconifors - rzekła kierując różdżkę na kamienie. Te nagle się poruszyły! Eff już się ucieszyła, że najwyraźniej przemiana się rozpoczęła... kiedy nagle jej kamienie zaczęły lewitować, aż po prostu wyleciały prze okno! - Co do cholery.... - powiedziała tępo patrząc w stronę okna, gdzie jej kamienie wzbijały się coraz wyżej w powietrze, aż w końcu gdzieś zniknęły. Nie, to było po prostu straszne! Dziewczyna powróciła na swoje miejsce, jednak nim przeszła do kolejnej transmutacji, postanowiła kilkakrotnie, dokładnie przeczytać kolejną formułkę (bez zerkania na Ramireza!). To brzmiało już naprawdę prosto. Przecież niejednokrotnie powiększała jakieś przedmioty, zwłaszcza, jak przemycała gdzieś alkohol zamieniony w maleńkie buteleczki, a potem łatwo je powiększała.
- Huguro - rzuciła na czekoladę i tak, ta od razu się pięknie powiększyła! Może dlatego, że Eff od początku była pewna, że jej wyjdzie? A może po prostu było to proste zadanie. A widząc powiększoną czekoladę ucieszyła się po prostu jak małe dziecko! Może ten sukces zawrócił jej w głowie? Dalej jej wszakże nie poszło już tak wyśmienicie!
- Outcaver - rzuciła na dwa żywe stworzonka, licząc, że pięknie się przemienią. Aż krzyknęła widząc, że jej chrobotek próbuje wskoczyć na jedną ze Ślizgonek obok niej! Co za wściekłe stworzenia! Eff postanowiła go złapać innym zaklęciem i szybko wsadzić z powrotem do pudła, tak by nikogo nie atakował. No trudno, widać i tym razem transmutacja nie poszła jej wyśmienicie. Ale nic straconego, zostało przecież jeszcze ostatnie zadanie!
- Pomnuro - pióro, czekoladowe żaby, brzmi łatwo, prawda? Och, najwyraźniej nie na zajęciach u Ramireza! Czyżby Eff pomyliła to zaklęcie z tym na lewitację? Pióro po prostu uniosło się na wysokość Effkowych oczu i na tym zakończyło swoje przemienianie. Niestety, nic jej praktycznie nie wyszło. Co za wstyd! Westchnęła okropnie zniechęcona i oddaliła się od pudełka z rzeczami. Zamiast tego spojrzała na nauczyciela, trochę w obrażonym stylu, jakby to on był winny jej wszystkich niepowodzeń. Bo tak w istocie było!
Powrót do góry Go down


Peony Femke van Zephyr
Peony Femke van Zephyr

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II
Wiek : 29
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 52
  Liczba postów : 139
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Cze 02 2013, 15:44;

Nie mogła bezczynnie tkwić, nic nie robiąc, gdy Ravenclaw o włos przegrywał ze Slytherinem w puntacji! No jak to ta, zostawić na chwilę tych głupich kujonów, wyjechać na momencik, a oni już spadają na drugie miejsce! Na szczęście ciocia Piwka już wróciła, gotowa na wybawienie Krukonów z opresji i zwrócenia prowadzenia w prawowite ręce!
Zaczęła od pojawienia się na transmutacji. Spóźniła się odrobinę, bo po drodze siedem razy potknęła się o skraj trochę za długiej, zielonej spódnicy, przy czym raz zahaczyła koralikami o poręcz schodów i pękła żyłka, więc Piwka musiała to wszystko pozbierać, zanim ruszyłaby dalej, ale UDAŁO SIĘ, dotarła! Wpadła do klasy w momencie, w którym profesor Ramirez rozdawał zestawy. Przywitała się grzecznie, podała powód spóźnienia ("spotkałam po drodze jakiegoś złego ducha, nie widziałam go nigdy wcześniej, a on wytargał mnie za włosy, schował różdżkę i..."), a potem wzięła zestaw dla siebie i usiadła z przodu klasy, by zająć się zadaniem.
- Confoodus, draconifors, huguro, outcaver, pomnuro! - rzuciła, po kolei wymachując różdżką w stronę odpowiedniego przedmiotu. Wszystko ładnie powychodziło oprócz gumochłona, który zbuntował się niemal jak Skyla i Scarlett i pozostał gumochłonem.
- Panie profesorze, ten gumochłon jest zepsuty! - zawołała w stronę Ramireza. Bo z pewnościa nie była to wina tego, że niby coś źle zrobiła!
Powrót do góry Go down


Dexter Vanberg
Dexter Vanberg

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 32
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 2342
  Liczba postów : 1898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2680-dexter-vanberg#91111
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2721-dexterkowe-lisciki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7160-dexter-vanberg#204285
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Administrator




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Cze 02 2013, 16:05;

4, 2, 6, 5, 3

Po wycieczce do Rumunii Dex czuł się jak mistrz magii, jak prymus i w ogóle geniusz swojego pokolenia. Matko, Vanberg dostał wybitny z onms! Świętował to potem parę dni! Taki czuł się super, że postanowił teraz pilnie wpadać na każde zajęcia. Pierwsza taka okazja pojawiła się dość szybko - zajęcia transmutacji. Gorzej chyba nie mógł wybrać. To przecież co innego niż zajmowanie się smokiem, tu musiał coś w coś zamienić! Do klasy dotarł trochę spóźniony, bo przecież to skomplikowany proces, ot tak znaleźć właściwą klasę! Kiedy jednak wszedł do środka dostrzegł, że uczniowie już zajmują się zaklęciami. Co więcej, zauważył nawet Sms pięknie umazaną zieloną papką!
- Saunders wyglądasz smakowicie - rzucił w jej kierunku, kiedy to akurat ją mijał, aby pójść do nauczyciela i odebrać pudełko z asortymentami potrzebnymi do lekcji. Kiedy już je otrzymał zajął miejsce, przypuszczam, że nieopodal swojej zielonej koleżanki i przystąpił do czarowania.
Pierw poszło Confoodus, a zrobił to ostrożnie i z pewnej odległości, bo jednak nie chciał podzielić losu swojej koleżaneczki. Najwyraźniej było to dobrym pomysłem, bo szpinak wcale się nie przemienił, tylko wsiąkł w ławkę i magicznie zniknął. Drugie zadanie go bardzo zainteresowało, bo dotyczyło zamiany w smoki! A przecież Vanberg najwyraźniej miał do nich fantastyczną rękę! Co więcej, ta teoria znalazła potwierdzenie nawet w ów momencie. Rzucił Draconifors celując w kamienie, wyjątkowo spokojnie, a efekt był idealny. Kamienie zamieniły się i zaczęły lekko latać po sali. Przez chwilę Vanberg po prostu je obserwował. Chyba miał jakiś ukryty talent, ostatnio wszystko co ze smokami związane szlo mu po prostu wybitnie. Musi kiedyś zostać smokologiem, jak już mu się muzyka znudzi, takie przeznaczenie! Ale to nie koniec zajęć, więc Dex przerwał swoje obserwacje i wrócił do transmutacji. Potem Vanberg miał powiększyć czekoladę, rzucił więc Huguro, ale ta zamiast duża, zrobiła się płynna.
- A może być do picia? Chyba jest jej więcej niż wcześniej - powiedział obserwując czekoladę w pucharku i po chwili jej próbując. Tak, smakowała świetnie, nie poszło mu więc aż tak tragicznie! Odstawił ją więc na blat, po czym przeszedł do kolejnego przedmiotu. Outcaver powiedział, gdy różdżką celował w małe stworzonka, które nawet nie był pewien jak się nazywają. Może dlatego mu nie wyszło? Nagle bowiem chrobotek zaczął skakać jak szalony i pędem poleciał w stronę SMS. Ale spokojnie, rycerski Dex złapał go, gdy ten tylko pojawił się na jej ramieniu. Uśmiechnął się więc jakże przepraszająco, po czym wrócił do swojego ostatniego zaklęcia. Pomnuro wypowiedział, gdy już celował w pióro, jednak zamiast te zamienić się w żabę po prostu się rozmnożyło. Nagle przed Dexem pojawiała się jakaś chmara piór, które potem przez najbliższe minuty nasz muzyk próbował pozbierać i szybko upchnąć do pudełka. Ejno, w sumie nie poszło mu dziś tak źle!
Powrót do góry Go down


Cait Pierre
Cait Pierre

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wężoustość, teleportacja
Galeony : 3
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5176-cait-pierre
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5177-cait-pierre
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Cze 02 2013, 16:11;

2,2,2,2,6

Nie miała zamiaru przesiedzieć tych zajęć na tyłku i nic nie zrobić, w końcu nie po to tu przyszła! Jak zawsze na zajęcia musiała zawitać Sanders, przez co zapał Cait trochę zmalał, ale postanowiła nie zwracać na nią uwagi. Tamta nie wiedzieć czemu od dłuższego czasu ma do niej jakieś wąty... Pewnie to PMS! Pierre nie miała jednak zamiaru sprawdzać, od tego tamta ma Ceda.
Nauczycie wszedł najspokojniej w świecie, jak zawsze objaśnił co mają robić, po czym dał im spokój. Bardzo lubiła to podejście, a nie jakieś dzielenie na grupy, kartkówki czy inne cholery. W końcu praca indywidualna najwięcej daje!
Dziewczyna wzięła się do zadań trochę leniwie, zwłaszcza, ze już pierwsze się jej nie powiodło, przez co szpinak zamiast zmienić się w czekoladę to siłą rozpędu waliły po ścianach jak dzikie. Normalnie... Mamy już maskowanie bojowe sali! Zmiana pióra i powiększenie czekolady tez jej nie wyszły, najwyraźniej miała dzisiaj słabszy dzionek. Gumochłona jednak w szczura zmieniła, ale to pewnie tylko dlatego, ze w tym momencie pomyślała o Sanders, która na szczura się nadaje, a na gumochłona tym bardziej! Podobnie było z chrobotką, no taka sytuacja! Dodatkowo, choć na wycieczce ze smokami poszło jej tragicznie, to tutaj poradziła sobie z zadaniem, przez co małe smoczki latały obok niej.
Z zadowoleniem spojrzała na swoje dzieła, w końcu jak po chwili ogarnęła każdemu coś nie wychodziło Powinna jednak popracować nad przedmiotów w czekoladę lub rzeczy czekolado podobne!
Powrót do góry Go down


Dahlia E. Slater
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : -2
  Liczba postów : 524
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5106-dahlia-e-slater
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5108-sowka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7187-dahlia-e-slater
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Cze 02 2013, 16:33;

Hej hopsa! Na zajęcia dotarła również Dahlia, aczkolwiek nieco spóźniona, ojej. Nic dziwnego, że jej szata wyglądała jak milion nieszczęść, a ona sama miała rozwiane włosy i zaróżowione od biegu policzki. Nawet weszła z impetem do środka, trzaskając drzwiami. Posłała profesorowi przepraszający uśmiech, by skłonić głowę i wydukać jakieś powitanie. Natrafiła wzrokiem na Skylę, jednak nic do niej nie powiedziała, a reszta... sami ślizgoni? Plus ktoś obcy i kapitan jej drużyny. Cóż, wybór był zatem bardzo prosty! Klapnęła sobie obok naszej smoczej gwiazdy, Dextera.
- Siemka zaklinaczu smoków! - przywitała się z nim entuzjastycznie, by rozłożyć wszystko na blacie, a potem szybko zwinęła odpowiednią skrzynkę, bo zauważyła, że każdy takową posiada. Potem bystrym wzrokiem przejechała po instrukcjach na tablicy i wzięła się do dzieła!
Cóż, trochę fatalnie, bo jej szpinak zamiast zamienić się w smakowitą czekoladę, to po prostu niemiło zabulgotał, a potem wsiąkł w ławkę. Usta Slater zamieniły się w smutną podkówkę. Ale postanowiła, że będzie brnąć w to dalej! I to był błąd, bo kamienie nie zamieniły się w smoki, tylko wyleciały za okno. Czekolada zaś się nie zwiększyła, ale... hej, dostała w zamian taką gorącą, w płynie! Ale fajnie. Zauważyła, że to chyba domena gryfonów, aby tak transmutować te słodycze, dlatego idąc za przykładem swego towarzysza, upiła trochę z pucharka i rzeczywiście, dobra była! I tak sobie ją piła, rzucając kolejne zaklęcia. Niestety, gumochłon zapaskudził jej szatę, którą musiała wyczyścić, a pióra zalały cały jej blat, więc musiała to wszystko posprzątać. ECH, tragedia, nie będzie mistrzem transmutacji. Ale to jakaś kpina, jest metamorfomagiem! Powinna dostać wybitny na samym wstępie! Ech, nauczyciel pewnie miałby inne zdanie. Westchnęła więc ciężko oczekując zakończenia tej fatalnej lekcji!
Powrót do góry Go down


Grigori Orlov
Grigori Orlov

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 46
  Liczba postów : 542
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4219-grigori-orlov
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4220-grigori-orlov
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7195-grigori-orlov
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Cze 02 2013, 18:20;

3 3 4 6 1

Dobra szczerze przyznam, że Grig też poczuł się odrobinkę jak król zaklęć, czy coś, po tej całej wycieczce do smokolandii ze swoim dobrym ziomkiem Dexem. Co prawda nie był takim mistrzem jak Vanberg i jego przyszła miłość Isolda, ale i tak poszło mu przednio! Dlatego kiedy tylko dowiedział się o lekcji uznał, że pójdzie, a co tam, w końcu jest niesamowity. Wszedł do klasy odrobinkę spóźniony i zdziwił się, że jego kumpel też tutaj się pojawił! Najwyraźniej też mu woda sodowa do głowy uderzyła po tej szalonej Rumunii. Orlov zauważył też, że w sali siedzi też Effka. Na boga, co ona tu robi. Grigori, szybko schował się sprytnie za Dexem, siadając za nim i Dhalią.
- Co ty tu robisz? – zapytał się cichutko jak to uczniowie na lekcji, pochylając się odrobinę przez ławkę do kumpla, witając się też przy tym z koleżanką z drużyny. Orlov kiedy brał rzeczy trzymał się blisko Dexa, a przecież był taki niziutki i malutki, że Effie Fontaine go nie zauważy. Świetny plan Orlov, brawo! Udawał idąc, że zajmuje się wyjątkowo podwijaniem swojego super seksi mundurkowej koszuli i luzowaniem gustownego krawata Gryffindoru. Skampił się potem za Vanbergiem ponownie i wyjął swoją super różdżkę. Mruknął Confoodus i zaklęcie przebiegło bez większych problemów, zamieniając szpinak w czekoladę. Rozejrzał się ukradkiem po klasie, sprawdzając jak idzie reszcie. Nie wiedział co Dexter zrobił ze swoim szpinakiem, może zjadł, za to Effka była cała w zielonej mazi. Może dlatego, że patrzył jak się ogarnia, zastanawiając się czy jak się z niej pośmieje zabije go czy coś, następne zaklęcie nie wyszło mu zbyt dobrze. Kiedy rzucił Draconifors okazało się ponownie, że Dex jest lepszy w smokach niż on, bo jego kamienie zaczęły latać wokół jego głowy. Przez chwilę zastanawiał się co zrobić, aż w końcu złapał je po prostu i postawił z powrotem na ławce, bo nie wiedział jakiego zaklęcia użyć. Olał więc to zadanie i skupił się na czekoladzie rzucając Huguro. Niestety te kamienie i wila stojąca gdzieś przed nim odrobinę go chyba rozproszyły, bo oto czekolada wybuchła na niego brudząc jego buźkę. Rosjanin zaczął kląć głośno, ale po rosyjsku, to co tam może Marco nie ogarnie co mówi i rzucił na siebie zaklęcie czyszczące, żeby chociaż jako tako pozbyć się czekoladki. I wcale nie miał zamiaru jej jeść, o nie. Nie lubił już czekolady w ogóle. Westchnął zirytowany i postanowił wziąć się za siebie. I oto zarówno Outcaver, jak i Pomnuro poszły mu świetnie z perfekcyjną przemianą magicznych zwierzątek, jak i pióra w czekoladę. Kiedy skończył zobaczył, że Dex zbiera pióra, które mu się jakoś rozmnożyły to jako dobry ziomek pomógł mu trochę to ogarniać, a co tam.
Powrót do góry Go down


Merlin Faleroy
Merlin Faleroy

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : Ćwierć-wil, rezerwowy obrońca
Galeony : 236
  Liczba postów : 492
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3560-merlin-faleroy
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5349-glupia-sowa-merlina
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7199-merlin-faleroy#204423
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Cze 02 2013, 18:46;

6 2 3 1 1

Oczywiście, że Effie znalazła swojego niesamowitego, pięknego kuzyna, by pójść z nim na lekcję! On przecież też jej szukał spragniony wiedzy i w ogóle. Na dodatek wcześniej uznał, że jest tak okropnie i ponuro na zewnątrz, więc musi się trochę rozpogodzić! A co jest lepsze na poprawę humoru niż alkohol dla Merlinka? Chyba nic, dlatego wil od śniadania dolewał sobie trochę tu i tam jakiś procentów do herbatek, dla poprawy nastroju. Dlatego kiedy już spotkał Effkę zdecydowanie nie był aż taki stabilny jak powinien, ale za to wylał na siebie dużą ilość perfum, by przypadkiem nikt nie wykrył jego niecnego czynu. Idąc na lekcję, postanowił zdawać kuzynce dokładną relację ze swojego życia erotycznego, zasypując ją wszelkimi niezbędnymi szczegółami. Takie tam pogaduszki Merla przed lekcją. Kiedy wszedł do klasy dzięki dobremu humorkowi nie ignorował niczym król wszystkich dookoła, wręcz przeciwnie. Pomachał wesoło Dexterowi, a mijając Cait Pierre pocałował ją w policzek na powitanie, po czym klapnął sobie obok Fontaine. Słuchał trzy po trzy tego co mówi przystojny nauczyciel, uśmiechając się do niego uroczo, po czym wziął te wszystkie rzeczy, którymi miał się zająć. No cóż, Faleroy nie był mistrzem zaklęć, dlatego przestraszył się trochę tych wszystkich rzeczy i od razu podpatrzył Effie, kiedy ona machała różdżką. Powtórzył mniej więcej jej ruchy i praktycznie w tym samym momencie, co jej szpinak wybuchnął jej w twarz, jego zaczął krzyczeć głośno. NA BOGA. Merlin spanikowany machał różdżką, więc dość długo zajęło mu znalezienia w swojej nieogarniętej łepetynie zaklęcia uciszającego. Westchnął i spojrzał na swoją kuzynkę, po czym wybuchnął śmiechem na jej widok. Chichocząc dalej rzucił Draconifors na kamienie, a te posłusznie zamieniły się w latające smoki! Znowu zaczął się wyśmiewać z Effie, której kamienie nagle wyleciały przez okno i równocześnie bawił się z tymi słodkimi smoczkami. Ojejujeju, jakie fajniutkie. Rzucił szybko Huguro, które również poszło mu perfekcyjnie. Był jakimś mistrzem, serio. Może Outcaver nie poszło mu perfekcyjnie, bo jedno ze zwierzątek, które nie miał pojęcia jak się nazywają zostało sobą ale co tam, nie musiał ich przynajmniej ganiać po sali niż Fontaine. Znów zaczął z niej chichotać i to chyba było jakimś kluczem do zadań, bo jego pióro natychmiast zamieniło się w czekoladową żabę. Spojrzał na Effie, której piórko zawisło w powietrzu. Faleroy oparł się o ławkę dusząc się ze śmiechu.
- Jesteś beznadziejna, nie wierzę, że zostałaś wylosowana kiedykolwiek do turnieju trójmagicznego – powiedział, kiedy udało mu się złapać oddech, po czym ponownie zaczął się śmiać. Ach jakim on był królem transmutacji. I miał tak super świetny nastrój!
Powrót do góry Go down


Ioannis Gavrilidis
Ioannis Gavrilidis

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 536
  Liczba postów : 528
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3237-ioannis-gavrilidis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3238-ioannisowa-poczta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7189-ioannis-gavrilidis
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Cze 02 2013, 19:06;

No kto by się spodziewał, że na lekcje przyczłapie się nasz kompletnie nieumiejący zaklęć Ioanni? Szczególnie, że jego życie ostatnio wcale nie wyglądało tak dobrze? No dobra, spędził bardzo milusie chwile z Merlinem i Keithem (nie naraz, jaka szkoda), za to rozstał się z Mią i... sądził, że ten proces będzie przebiegał raczej... lżej. Ale nic podobnego. Nie spał, nie jadł, nic mu się ogólnie nie chciało. Czuł się trochę jakby został pozostawiony sam sobie, choć przecież od jego ostatnich spotkań z wyżej wymienionymi osobami nie minęło dużo czasu. Może ten nasz cudowny Grek po prostu lubił marudzić i wszystko wyolbrzymiać? ECH...
Nie zmieniało to jednak tego, że przyszedł na lekcję w złym humorze. Przekraczając próg pomieszczenia mruknął krótkie przywitanie, by rozejrzeć się po klasie. Ech, nikt godny, aby móc zaszczycić go swoją obecnością. Co prawda jego wzrok zatrzymał się dłużej na Faleroy'u, ale Gavrilidis chyba nie do końca wiedział, jak ma się teraz przy nim zachowywać, więc uznał bezpiecznie, że klapnie sobie obok swojego nowego kumpla, Orlova. Który o dziwo nie siedział z Vanbergiem, ale to zapewne kwestia tego, że Dexter był otoczony przez jakieś dziewczyny, heheheh, ŻADNA NOWOŚĆ, DLA KOLEGÓW MIEJSCA NIE STARCZYŁO, skandal. W każdym razie i tak nie zamierzał się do nikogo odzywać, nie chciał jednak się wyróżniać siadając samemu, więc wolał bezpiecznie zakryć się innymi ludźmi. Przeczytał wszystko, co widniało na tablicy, a potem sięgnął po swoją skrzynkę, by popisać się swym niesamowitym talentem magicznym! Nie było to dla niego zaskoczeniem, kiedy szpinak wybuchł mu w twarz, zamiast zamienić się w czekoladę. Wyczyścił się jednak trochę mugolsko, bo bał się, że nawet taki chłoszczyśc zostanie przez niego zjebany i będzie miał potem problem. Dlatego wciąż trochę oblepiony zieloną mazią zawziął się, aby czarować dalej. Kamienie zamieniły się w piękne smoki! Jakim cudem dostał tak niską ocenę z tej wycieczki do Rumunii?! To jakieś oszustwa... czekolada zaś zamiast się zwiększyć, to się zmniejszyła, gumochłon oblepił go śluzem, a transmutacja nie wyszła. Także wyglądał jak ofiara czyjegoś bełtu, wspaniale. Dobrze, że chociaż pióra udało mu się zamienić w czekoladowe żaby! A to było najtrudniejsze zaklęcie! Więc był z siebie nieco dumny, ale i tak nic nie zdołało poprawić mu beznadziejnego humoru. Po co on tu w ogóle przyszedł?
Powrót do góry Go down


Skyla A. Quinley
Skyla A. Quinley

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 527
  Liczba postów : 657
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4434-skyla-astrid-quinley
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4460-papuzka-aurelia-farge
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Cze 02 2013, 19:55;

Różowowłosa gitówka posłała Scarlett pełne aprobaty spojrzenie, kiedy tamta szturchnęła ją, aby pokazać swoich poddanych. No w sumie to było bardzo mądre posunięcie, jako przedstawicielki takiej gangsterskiej subkultury powinny mieć przecież swoją świtę... dlatego Sky również czym prędzej zabrała się za wykonanie poleceń nauczyciela. Trzeba tutaj zaznaczyć, że ambicje Skyli znacząco przerastały jej imidż gitowca. Poza tym, na hogwarckiej dzielni z pewnością zrobi wrażenie, kiedy zmieni gumochłona w żabę... szacun na sto pro, klękajcie ulice.
Podniosła różdżkę i kolejno; Confoodusem zmieniła szpinak w czekoladę, Draconiforsem kamienie w malutkie smoki (bardzo jej się spodobały, pomimo, iż z wycieczki do Rumunii nie przywiozła zbyt fajnej oceny), Huguro sprawiło, że wyjęta ze skrzynki czekolada się powiększyła, a Outcaver zmienił gumochłona i chrobotka w szczura i mysz. Teraz Sky również miała swoich poddanych, tyle wygrać! Niestety rewelacyjną passę Quinley przerwało Pomnuro, bowiem kiedy wypowiedziała zaklęcie, szalone pióro, wcześniej wyjęte ze skrzyni i ułożone na ławce, zaczęło tańczyć w powietrzu! Co mimo wszystko Skyla uznała za superowe. Takie to w ogóle by za nią pisać mogło, nie przemęczałaby się zanadto.
- Ja też już mam poddanych, drżyjcie pierwszoroczniacy, ich czekoladowe żaby oraz Adhalinne Dhort - zaśmiała się złowieszczo, oczywiście jak na gitowca przystało.
Powrót do góry Go down


Marco Ramirez
Marco Ramirez

Nauczyciel
Wiek : 37
Dodatkowo : Opiekun Ravenclawu, Animag (Pantera), Zaklęcia bezróżdżkowe
Galeony : 339
  Liczba postów : 426
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3264-nauczyciele-fabularni
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3552-marco-ramirez
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Specjalny




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Cze 02 2013, 20:07;

Marco przyglądał się cały czas pracom uczniów i oczywiście odpowiadał na wszystkie powitania spóźnialskich. W końcu jednak lekcja dobiegła końca, ale on zauważył bardzo ciekawą rzecz! Bowiem dwoje z jego podopiecznych wyczarowało gorącą czekoladę w pucharku! Podszedł do nich i z ciekawością obejrzał ich wyniki, chociaż jedna gryfonka już swój wynik wypiła, eheh. Ach te dzieci.
- No, no, za nowe zaklęcie daję punkt ekstra! - powiedział w końcu Ramirez, odchodząc od nich i znów stając gdzieś koło biurka. Wyciągnął swoje papierzyska, by zorientować się, kto jest kim i jaką ocenę mu dać za jego osiągnięcia. Kiedy wyczytał oceny i ilość punktów zdobytą przez każdy dom (no, nie każdy, zabrakło Hufflepuffu, a szkoda, całkiem nieźle się dogadywał z nimi w Rumunii!), rozejrzał się po klasie, opierając swym seksownym tyłkiem o biurko.
- Kto chce, może zabrać ze sobą swoje czekolady i czekoladowe żaby, o ile je oczywiście wciąż ma. Zwierzątka także można przywłaszczyć jeśli ktoś ma taką chęć. Jeżeli ktoś chce poprawić swoją ocenę z transmutacji, może oddać mi wypracowanie na temat przemiany w wilkołaka*. I generalnie to tyle, dziękuję wszystkim za lekcję! - zakończył jakże zgrabnie, by potem zebrać swoje manatki i wyjść z pomieszczenia.

*wysyłajcie na pw Kimberly

OCENY:
1. Skyla Quinley - powyżej oczekiwań (4/5)
2. Merlin Faleroy - powyżej oczekiwań (3,5/5)
3. Effie Fontaine - okropny (1/5)
4. Scarlett Maya Saunders - okropny (1/5)
5. Cait Pierre - nędzny (2/5)
6. Peony Femke van Zephyr - wybitny (4,5/5)
7. Ioannis Gavrilidis - nędzny (2/5)
8. Dexter Vanberg - nędzny (1/5 + 1 punkt za bonus)
9. Grigori Orlov - zadowalający (3/5)
10. Dahlia E. Slater - okropny (0/5 + 1 punkt za bonus)
11. Peter S. Lazari - zadowalający (3/5)

Połówki są za połowiczną transmutację przy gumochłonie i chrobotku. Bonus to zaklęcie z czekoladą.

PUNKTY DLA DOMÓW
Slytherin 42 punkty
Gryffindor 24 punkty
Ravenclaw 19 punktów

Punkty były dawane na podstawie:
5 punktów za obecność
okropny – 2
nędzny – 3
zadowalający – 4
powyżej oczekiwań – 5
wybitny – 6.
Powrót do góry Go down


Ralph Withman
Ralph Withman

Nauczyciel
Wiek : 56
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 325
  Liczba postów : 281
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6625-michael-thornton#186314
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Maj 04 2014, 15:04;

Ralph był dzisiaj w wyjątkowo dobrym humorze. Dawno już nie miał okazji na poprowadzenie tak rozległej lekcji, jaką planował dzisiaj i mimo, że w gruncie rzeczy jego zajęcia miały być proste, łatwe i przyjemne to i tak się cieszył, że być może nauczy kogoś czegoś nowego. Zaprosił więc wszystkich do swojej ulubionej klasy transmutacji, zastawiając swoje biurko dwoma wielkimi pudełkami, w których coś dziwacznie chrumkało. Zapraszał zbliżających się uczniów z uśmiechem na twarzy, nakazując im usiąść czwórkami, a potem na każdy stolik rozdał pudełko małych, drewnianych patyczków. Potem cofnął się na początek klasy.
- Witajcie moi drodzy! Dla tych którzy jeszcze mnie nie znają wspomnę, że nazywam się Ralph Withman i trafiliście na transmutację. Dzisiaj czekają was trzy zadania, z którymi jak mam nadzieję poradzicie sobie wyśmienicie. Zaczynamy od rozgrzewki. Przed wami leżą drewniane patyczki, a waszym zadaniem jest zaostrzyć je zaklęciem Secare, które mimo, że zazwyczaj służy do szycia, to nadaje się doskonale do tego, aby zrobić z naszych patyków wykałaczki. Musicie się skupić, bo operowanie różdżką w odpowiedni sposób może sprawić z początku mały kłopot, chociaż sądzę, że to będzie raczej banalne jeśli skupicie się wystarczająco mocno. - tutaj klasnął krótko w dłonie - No to do roboty!

Pierwsze zadanie:
Zaostrzanie patyczków zaklęciem w taki sposób, aby powstały wykałaczki. Rzucacie trzema kostkami, bez wymieniania rzutów, bez względu na to ile macie punktów z transmutacji w kuferku.

Parzysta - powodzenie
Nieparzysta - niepowodzenie

Następny post pojawi się po około 24h od pierwszego. Powodzenia!
Powrót do góry Go down


Tanner Chapman
Tanner Chapman

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : szukający
Galeony : 765
  Liczba postów : 682
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6588-tanner-chapman
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6592-sowka-tannera#185458
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7242-tanner-chapman
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Maj 04 2014, 15:18;

Tanner czuł się dziś wyjątkowo dziwnie. Niby miał ochotę przyjść na lekcje transmutacji, ale gdy już się tu pojawił, jego entuzjazm całkowicie zniknął. Wszedł do klasy z tak zrezygnowaną miną, że aż szkoda było na niego patrzeć. Przywitał się z kilkoma osobami, machając im delikatnie ręką i uśmiechnął się do profesora, kiwając głową. Po wysłuchaniu instrukcji profesora, Tanner stwierdził, że na pewno nie pójdzie mu wystarczająco dobrze. Nie potrafił się dziś skupić na niczym, nie liczył więc na cud, że uda mu się z lekcją transmutacji, z której orłem przecież nie był.
- Secare! - powiedział, biorąc jeden z patyczków do ręki i celując w niego różdżką. Oczywiście zaklęcie nie zadziałało. (5) Nic się nie wydarzyło. Czego jednak spodziewał się Chapman, będąc aż tak bardzo rozkojarzonym? Przecież nie żadnego cudu, prawda? Mimo wszystko był odrobinę rozczarowany i do następnej próby przyłożył się o wiele bardziej. Wypowiadając po raz kolejny formułę zaklęcia obserwował, jak jego patyczek staje się wykałaczką. (4) Idealne działanie zaklęcia. Oby zawsze wszystko mu tak wychodziło! Może dlatego, że ucieszył się z powodzenia poprzedniego zaklęcia, następne kompletnie mu nie wyszło. (3) Patyk pozostał taki samym patykiem, jak poprzednio. Niedobrze. Dwie na trzy próby skończyły się niepowodzeniem. Nie satysfakcjonowało to Tanner'a w żaden sposób, jednak nie śmiał wyrazić swojego niezadowolenia w żaden sposób. Przecież to tylko i wyłącznie jego wina, prawda?
Powrót do góry Go down


Ingrid Westerberg
Ingrid Westerberg

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : ścigająca, UWAGA! Oszukana orientacja :||||
Galeony : 716
  Liczba postów : 387
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8030-ingrid-westerberg
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8045-gulfryda#224864
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8044-ingrid-westerberg#224862
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Maj 04 2014, 15:20;

Co jak co, ale uczennica Stavefjord powinna chodzić na wszystkie lekcje transmutacji, jakie są tylko zapowiadane. Nikogo więc nie powinna zdziwić obecność Ingrid na zajęciach Whitmana, który chyba jako jedyny ze wszystkich nauczycieli Hogwartu wywoływał w Szwedce uczucie ograniczonej sympatii. Cała reszta kadry była jakaś taka odpychająca, dziwna i straszna. Chrumkające pudełka dawały jednak pewne podejrzenia. Znając Astkę, momentalnie zaczęłaby zadawać tysiące pytań, bo jej sympatia do świnek nie dałaby biedaczce usiedzieć w ciszy. Hehe, biedne węże Raszida, które o wspomnianej miłości musiały się przekonać na własnej skórze. Ruda przyszła jako jedna z pierwszych, toteż na początku siedziała przy stoliku całkiem sama. Nie przeszkodziło jej to, rzecz jasna, zacząć zadania bez swojej grupy. Pierwszy patyczek - Secare, puf, nic, wykrzywiona w grymasie twarz, niech będzie. Drugi patyczek - Secare, puf, nic, kurczę, to chyba przesada trochę, nie? Trzeci patyczek - Secare, puf, nic, nie sądziłam że jestem z tego taką idiotką. Westchnąwszy ciężko, Westerberg oparła głowę o dłoń z wyraźnym niezadowoleniem wymalowanym na facjacie, a czekając na kolejne polecenia profesora zastanawiała się, czy siostrzyczka zechce przyjść na lekcję przedmiotu, który przecież przynosił wielką sławę skandynawskiej szkole. Nie zdziwiłaby się nawet, gdyby zobaczyła ją kompletnie spóźnioną!

/ 5, 5, 5 świetnie po prostu >:C /
Powrót do góry Go down


Leonardo Taylor Björkson
Leonardo Taylor Björkson

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 186
Galeony : 710
  Liczba postów : 716
https://www.czarodzieje.org/t8096-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t8123-sowka-leosia#225778
https://www.czarodzieje.org/t8124-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t19087-leonardo-taylor-bjorkson-dzie
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Maj 04 2014, 15:29;

Leonardo prawie przybiegł do klasy, gdy tylko dowiedział się, że właśnie teraz odbywa się lekcja transmutacji. Uwielbiał ten przedmiot, mógłby spędzić godziny w klasie transmutacji i nie zanudzić się na śmierć. W przeciwieństwie do na przykład klasy eliksirów, którą niedawno opuścił. Wpadł więc jak torpeda, z szerokim uśmiechem na twarzy i dobrym humorem, którym powinien zarazić wszystkich dookoła. Jeśli ktoś miał zły dzień, wystarczyłoby, że spojrzy na Leosia i uśmiech pojawi się na jego twarzy. Nieważne czy to złośliwy uśmiech, pełen pogardy czy po prostu taki zwyczajny, życzliwy. Ważne, że człowiek się uśmiechnie!
- Dzień dobry! Cześć Ingrid - rzucił do niej wesoło, chociaż wiadomo, że nie przepadali za sobą jakoś szczególnie. Leonardo starał się jednak tego nie pokazywać. W końcu jechali przecież cały czas na tym samym wózku, byli z tej samej szkoły, znali się już bardzo długo. Po co utrudniać sobie życie, skoro może być ono lekkie i przyjemne? Zajął miejsce obok dziewczyny, uśmiechając się cały czas pod nosem. Wziął do ręki różdżkę i zaczął działać, słuchając jednocześnie instrukcji profesora.
- - Secare! - słowa wypłynęły z jego ust powoli, dobitnie i wyraźnie. Zaklęcie zadziałało idealnie, pierwszy z patyków zamienił się w piękną wykałaczkę, idealnie zaostrzoną na końcu. (6) W końcu na coś przydało mu się to całe zamiłowanie do transmutacji, prawda? Sam ćwiczył to zaklęcie w jego poprzedniej szkole, wiedział więc, jakie wykonywać ruchy i co zrobić, żeby zadziałało. Czas na następny patyk. - - Secare! - po raz kolejny wypowiedział zaklęcie i jego patyk zmienił się w piękną wykałaczkę. (2) Kto jest mistrzem, kto? Zadowolony Leo chciał się popisać, nie wiadomo właściwie przed kim i następny patyk niestety nie przybrał już formy wykałaczki. (5) Zbyt wielka pewność siebie sprawiła, że zaklęcie nie zadziałało. Trochę niezadowolony chłopak spojrzał ukradkiem na patyki innych uczniów. Był jednym z lepszych. W większości zaklęcie nie wychodziło. Gdy tylko spostrzegł ten fakt, na jego twarzy pojawił się po raz kolejny wielki uśmiech.
Powrót do góry Go down


Rasheed Sharker
Rasheed Sharker

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
C. szczególne : Wysoki wzrost, blizny: trzy linie oplatające jego prawą dłoń
Dodatkowo : Wężoustość, legilimencja i oklumencja
Galeony : 2609
  Liczba postów : 2938
https://www.czarodzieje.org/t7093-rasheed-sharker
https://www.czarodzieje.org/t7096-callisto
https://www.czarodzieje.org/t7190-rasheed-sharker
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Maj 04 2014, 15:32;

Rasheed zjawił się na lekcji transmutacji, znowu stawiając na to, że im mniej go w domu tym mniej miał okazji do myślenia, a więc tym lepiej. Cóż mu się dziwić, że ostatnimi czasy nie chciał tam bywać, skoro za każdym razem gdy siadał przy stole to przypominało mu się, że Sophie znowu nie ma… Nie rozumiał tego ciągłego pojawiania się i znikania i być może właśnie dlatego siedział teraz w klasie, czekając na jakieś zadania, co by mógł zając ręce. Lubił profesora Whitmana, głównie dlatego, że gość miał fajne poczucie humoru i mimo, że kilka razy już pocisnął go prywatnie za kłamstwo, na którym go przyłapał, gdy Rasheed migał się od oddania pracy zaliczeniowej, to żyli w przyjaznych stosunkach. W związku z tym powiedział mu przy wchodzeniu kulturalnie dzień dobry i spojrzał z niepokojem na chrumkające pudełka. To nigdy nie był dobry omen jeśli przedmioty martwe wydawały z siebie odgłosy… Niemniej jednak, gdy Ralph postawił przed nimi patyczki, Rash wyjął sobie trzy, czekając na dyspozycje. Hmm, a więc mieli z nich po prostu zrobić wykałaczki? Fajna sprawa jak na rozgrzewkę. Wyciągnął różdżkę i mrucząc pod nosem Secare starał się poprawnie zaostrzyć wszystkie trzy patyczki. Nie poszło mu jednak dokładnie tak jak to sobie wymarzył, bo podczas pierwszej próby dość porządnie zmasakrował swoją „wykałaczkę” sprawiając, że w końcu tak ją ostrzył, że nic z niej nie zostało. Spojrzał na nią z rozbawieniem i być może właśnie ze względu na to, że nie zdenerwował się i zniechęcił pierwszą próbą, następne dwa razy udały mu się bez najmniejszego kłopotu.

[1, 2, 6]
Powrót do góry Go down


Julia Heikkonen
Julia Heikkonen

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : animagia (tygrys)
Galeony : 2211
  Liczba postów : 968
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7262-julia-heikkonen
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7264-julia-heikkonen
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7265-julia-heikkonen
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Maj 04 2014, 15:35;

Po treningu quidditcha który odbył się wczorajszego dnia była wykończona fizycznie jak i psychicznie. Zwlokła się z łóżka dopiero w godzinach popołudniowych następnego dnia, aby to wybrać się na kolejną lekcję transmutacji. Ostatnio za cel życiowy postawiła sobie chodzenie na większość z nich, ponieważ wcześniej raczej je omijała co nie było zbyt dobrym podejściem. Jul taka żądna wiedzy wow. Po szybkim ogarnięciu się wyruszyła do Hogwartu, a konkretniej do klasy z transmutacji. Kiedy już się tam znalazła usiadła przy stoliku obok Rekina przywitała się z nim, wysłuchała tego co miał do powiedzenia nauczyciel i zabrała się do roboty. Wzięła trzy patyczki i użyła na nich zaklęcia Secare, z dwóch powstały wykałaczki, a jeden uparty patyczek ni cholery nie chciał się zamienić, cóż mówi się trudno. Dobrze, że w ogóle coś udało jej się zamienić.

[5,6,2]
Powrót do góry Go down


Hotaru Nakano
Hotaru Nakano

Nauczyciel
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 43
  Liczba postów : 49
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8202-hotaru-nakano#227198
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8291-pierzasty-samuraj#231568
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8292-hotaru-nakano#231569
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Maj 04 2014, 15:39;

Hotaru w pełni podzielała dobry humor profesora. Wymieniwszy przed paroma godzinami dobrych dwadzieścia listów z Thiago, wszystkie na temat podbojowych ambicji Azteków i ustaliwszy z nim wycieczkę do zatoki Miyako, nie mogła być w żaden sposób smutna. Przecież dokonanie takiego odkrycia, a raczej odnalezienie niezbitych dowodów na potwierdzenie go byłoby największym dokonaniem i jej, i jego. Zanim wybrała się na zajęcia, zdążyła już dokładnie zaplanować trasę poszukiwań, wyszukała nawet w księgach zaklęcia, które mogłyby pomóc, a kiedy już kompletnie wpadła w wir archeologii, przypomniała sobie, że przecież nie chodziła na żadne lekcje od samego przyjazdu. Pięć minut po tym niebywałym odkryciu biegła już na transmutację. Do klasy wpadła jako ostatnia, kłaniając się profesorowi do samego pasa, wołając "ohayo gozaimasu!" co było grzecznościową formą "dzień dobry" w kontraście zwykłemu "ohayo", jakie możemy uznać za zwyczajne nawet "cześć". Abstrahując jednak od dywagacji na temat japońskiej gramatyki, należy wspomnieć, iż Świetlik wcale nie była jakoś specjalnie uzdolniona, jeśli chodzi o przedmiot Ralpha. Przysiadając się więc do pierwszego lepszego stolika, przy którym zupełnie przypadkiem siedział już kochany Rasheed, transmutowała jedynie pojedynczy patyczek, reszcie nie podoławszy. Wpatrywała się w te dwa, którym nadała dosyć dziwaczne kształty i zastanawiała się, jakim cudem z całkiem szczupłego kawałka drewna wyszła taka abominacja.

/ 6, 5, 5 hehs /
Powrót do góry Go down


Farai Osei
Farai Osei

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 393
  Liczba postów : 304
http://czarodzieje.org/t7974-farai-osei
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7977-sowa-farai
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7976-farai-osei
Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 EmptyNie Maj 04 2014, 15:46;

3,3,4

Farai oczywiście zjawiła się na lekcji, nie było odwrotu. Ogarnęła się w swoim dormitorium i już pędziła na zajęcia. Trochę rozkojarzona pod wpływem tego, co się ostatnio działo i tego, że minął Festiwal Błogosławieństw w zupełnym lenistwie. Wynika więc z tego to, że po prostu była bardzo... bardzo roztrzepana, zupełnie jak nie ona. Nie mniej udało jej się w miarę bez szwanku dotrzeć na zajęcia, do odpowiedniej klasy, w której siedziało już parę osób. Przywitała się z nauczycielem, następnie z gryfonami, którzy zjawili się ostatnio na treningu. Zasiadła gdzieś koło Ingrid, albo Leo, nieważne, w każdym razie wzięła swoją różdżkę, którą położyła na blacie, a potem próbowała się zorientować, co mają robić. Pokiwała głową na słowa profesora, po czym wzięła te śmieszne patyczki, aby je naostrzyć za pomocą czarów.
Rzuciła ich trzy, jak nakazano, lecz tylko jedna próba się powiodła. Niezadowolona wywróciła oczami, czekając na dalsze instrukcje. Założyła też ręce na piersi i zastanawiała się, dlaczego ostatnio magia jej idzie dosyć kiepsko. Nie mniej i tak chyba miała całkiem niezły wynik, bowiem niektórzy nie naostrzyli niczego. I tak nie było to jakoś szalenie pocieszające.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Klasa Transmutacji - Page 12 QzgSDG8








Klasa Transmutacji - Page 12 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 12 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 12 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Klasa Transmutacji

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 12 z 39Strona 12 z 39 Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 25 ... 39  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Klasa Transmutacji - Page 12 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
piate pietro
-