Zefkę & Feliczita

Kod:: <div class="wizchat">tekst</div>

Jest problem

Kurwa trochę duży.

Siemaneczko

Problem? Jaki problem?

Trochę duży brzmi... No. Niefajnie.

tojadowy

zaginął

Tojadowy. Zaginął.

Szukałeś? Na pewno nigdzie nie ma?

Japizgaaam.

no szukalem

caly pokoj, torbe

nic, wyparowal

przed przybyciem jeszcze był!

Dobra... skoro nie ma go nigdzie, to z dupy go nie wytrzaśniemy. faint

Podobno jest sklep, ale tam sobie liczą drogo za takie ceregiele.

Jeszcze trochę czasu pozostało...

Słuchaj, mogę Ci go uwarzyć, dla mnie nie ma żadnego problemu. Po chuj przepłacać. think

I zanim odmówisz, jest to lepsza opcja niż kupowanie lub modlenie się o to, iż się odnajdzie.

Co Ty na to?

Jesteś pewny, że masz wszystko co potrzebne?

Bo to nie takie proste jednak...

O to akurat nie musisz się martwić. Porobiłem zapasy przed wyjazdem.

Słuchaj, lecznicze lubię robić i nie sprawiają mi żadnego problemu. Zefkę & Feliczita 260329226

Więc w sumie chyba i tak by było lepiej.

*Wrzesień*

Krótka piłka

Umiesz tojadowy?

Ziooomuś. Przecież oferowałem Ci na wakacjach, że mogę uwarzyć. think

Co tak pytasz, jeżeli mogę się dowiedzieć?

Po prostu wolę jak robi mi go ktoś

kto mi może do niego nie namela

jak ma humorki

Well... Coś się znowu stało z tym Huxem?

Czy tak sobie zadecydowałeś? think

To znaczy się, cieszę się, że mi ufasz, ale zastanawia mnie to, czy podpadł tylko poprzednim listem, czy dołączyło do tej listy coś jeszcze.

no nie wiem... faworka?

nierówność

posiadanie kija w dupie większego niż zbroja

w hogwarcie

wyciaganie info z innych listów

brak zaufania

wyliczać dalej?

A weź mi nawet nie psuj krwi na ten wieczór...

Poważnie zastanawiam się nad jakimiś krokami pod tym względem.

No totalnie wyszło na to, że przekazuję mu każde możliwe info, jakie istnieje w tej szkole.

Nie musisz wyliczać, wiem, o co Ci chodzi.

Na kiedy potrzebujesz tojadowego?

Najbliższa pełnia

Ile ci wgl płaca w tej robocie?

No, czyli już potrzebujesz w sumie, a najlepiej trochę przed. Wytrzasnę, o to się nie martw.

Mi? Z tego, co widziałem na umowie, to mam dwieście dwadzieścia galeonów. Nie wiem, z czego to dokładnie wynika.

A co tak pytasz? Boisz się, że mi hajsu nie wystarczy na warzenie?

Ta

A komu mam teraz bardziej zaufać, co?

Ty i tak masz jeszcze gdzieś chomikowane..

chodzi mi po prostu czy jestes cenniejszy niz opiekun

No w sumie... nie no, rozumiem Twoje decyzje. Sam też bym zaufał komuś innemu.

Co na to jednak sam Williams?

Dom mi się rozwala. Co z tego, że chomikowane, skoro niespecjalnie mam z czego wydawać. Zefkę & Feliczita 2849381364

Kompletnie nie mam pojęcia, Zeph, ale nawet jeśli - nie pytałem się go o takie rzeczy. Jakby to powiedzieć, gówno mnie obchodzi, ile ktoś zarabia i na jakim stanowisku.

Nie idźmy też w jego ślady, po co są nam jakieś kłamstwa i pomówienia w tym przypadku. Niech zarabia tyle, ile chce.

No co na to on?

Chyba zajęty jest czym innym

Pierwszakami czy cos

Ja zapierdalam na punkty czy z dobrego serca

a tu o, takie cos

no kurwa Xd

A szukasz wspollokatora?

Spoko, znając życie, to pierwszaki pewnie będą klepane po głowach za wszelkie możliwe przewinienia.

Choć samemu mam szacunek za to, iż Brandon nie bała się wjebać tylu punktów.

Są równi i równiejsi, nie? Zefkę & Feliczita 1754368413

Nie szukam, na razie mieszkam u mojego chłopaka. Trochę wstyd, ale trochę nie mam wyjścia, jeżeli chcę odstawić pieniądze na remont, no ale też - poniekąd tego chciałem.

A co? Samemu coś szukasz?

To dziwne

jak patrzylem izby pamięci to za czasów pottera za często gryfoni wygrywali

Serio, widziałem to.

A Brandon szanuję. Trzeba tępić tępotę młodzieńczą.

yup, elyta

no tak. cos musze poszukac, ale nie wiem ile hajsu mam obecnie na wynajem

Bo byli szlachetni? Bo dostawali punkty za samo bycie Gryfonami? Wiele istnieje teorii na ten temat.

A może na przestrzeni lat to się zmieniło - zachowanie, percepcja, sama Tiara Przydziału mogła stracić moc. Rozmawiałem na ten temat kiedyś z Cortez.

Ja po prostu nie ogarniam, jak można komuś przyjebać, niezależnie jakie słowa padły. Zefkę & Feliczita 2849381364

Nie spiesz się. Ile zarabiasz w... Departamencie Magicznych Gier i Sportów? Coś mi się o uszy obiło. scratch

To Callahany

Jedna i ta sama krew

Czego się spodziewasz

Prefekta jest normalna

Póki co... Mało. Ale jak mówiłem. Staram się, zbieram referencje itp.. Zobaczymy jak będzie.

Nie chcę wrzucać wszystkich do jednego worka, bo wiem, jak bardzo potrafi to być krzywdzące.

No ale bez podstawy to zachowanie się nie bierze, jedno i to samo błędne koło. No ale ja to ja, jedni wolą dać w pysk, inni wolą podjąć się normalnej dyskusji. Zefkę & Feliczita 2849381364

A to prawda, z Olivią miałem do czynienia i jest w porządku! Choć kompletnie nie wiem, co z nią obecnie.

Nie spiesz się, a jakbyś miał zwariować w dormitorium, to po remoncie śmiało możesz wbijać.

Olivia wie.

Ty, Nauczyciele, Olivia, Aurora, Hmmm... Nie wiem kto jeszcze, na pewno Voralberg...

W tym roku i tak nie ma co chyba liczyć na Quidditch i Puchar Domów.

Starać się też nie ma co..

To ile tam to u ciebie kosztuje jak co?

Szkoda tylko, że chyba (?) nikt nie stara się tego jakoś zmienić. Może poza nią.

Ale fajnie, jestem osobny od nauczycieli.

Nie bez powodu opiekuje się Krukami, co nie?

To tylko głupi puchar, o którym wszyscy zapominają w następnym roku szkolnym. Licznik się resetuje, nie liczą się osiągnięcia z poprzednich lat, tylko tu i teraz.

Staraj się dla siebie, Zeph. Jak chcesz się uczyć, to się ucz - nikt nie każe Ci jednak zapierniczać.

Nie wiem, tyle, ile się dołożysz? Też, na jakiś czas oczywiście, za jakiś czas - bo domek w remoncie. Zefkę & Feliczita 2849381364

No ale skoro już to robię w miarę porządnie, to dowalę kilka dodatkowych pokoi.