Plotki
• W kwietniu zniknął z Hogwartu, kilka dni po swoich urodzinach. Wrócił prawie miesiąc później z obrażeniami i brakiem dłoni.
• -||-
• -||-
• -||-
• -||-
Osobiste
• Po zostaniu wilkołakiem, jego kubki smakowe nastawiły się głównie na umami. Potrafi zjeść surowe mięso, ale dziwnie dobrze smakuje mu wszystko z dużą ilością bulionu
• Animistą został za czasów przebywania w Drakensbergu, gdy miał konflikt wiary. Pomógł mu w odkryciu siebie jeden z miejscowych
• Dawniej, zamiast zostać medykiem, chciał być opiekunem magicznych zwierząt.
• Zna większość mugolskiego Londynu dzięki
gap year w nauce po przybyciu do Anglii.
• -||-
Opinie o nauczycielach
O prof. Lanceley: "Kiedyś Herbert mówił mi, że dobre kandydatki na dziewczynę lub żonę poznaję się po tym jak traktuje normalnych ludzi w swojej pracy. I Nessa Lanceley dobrą kandydatką nie jest."
Dopisek: "Ale jeśli oddzielić ją grubym szkłem uczuć - dobra z niej nauczycielka."
O prof. Voralbergu: "Praktyczny, ambitny, gdyby mógł to by na piedestał postawił każdego ambitnego ucznia. No, ale gdyby mógł zmienić ludzi w kamień - zmieniłby siebie."
Dopisek: "Tylko uważać na głupotę - jego to bardziej razi niż Słońce fotofoba"
O prof. Whitehorn (Shercliffe?): "Kobieta-gwiazda. W porównaniu do poprzedniej dwójki mógłbym przysiąc, ze czułbym od niej prawdziwą, matczyną miłość. Czasem mi sie wydaje, ze inni zazdroszczą jej tej ciągłej pogody ducha. Chociaż ostatnio ma wahania nastroju."
Dopisek: "Nie wiem czemu, ale zawsze widząc ja w pobliżu prof. Shercliffe'a czuję jakby ta trzymała nad nim pieczę. Była jego bramą."
O prof. Walshu: "Jeśli posiadasz starszego brata, albo nigdy go nie miałeś - Profesor Walsh jest jednym z tych typów. Najpierw Cię zgani, ale potem jednak kumpelsko pocieszy. Takie męskie, dobre serce. Po prostu się staraj, nie ważne w czym - tyle u niego wystarczy."
Dopisek: "Za garść słodkości możesz nawet wkupić się w lepszy humor."
O prof. Shercliffie: "Nigdy nie byłem fanatykiem sądów, ale jeśli kiedykolwiek mam dostać obywatelstwo brytyjskie to sądzę, że on jest chodzącą encyklopedią life-hacków jak sobie to ułatwić. Po prostu wiesz z czym się wiązała jego praca przedtem. Warto z nim rozmawiać."
Dopisek: "Wydaje mi się, że robi za cerbera profesor Whitehorn... Woof woof? Ale to i tak na swój sposób słodkie"
O prof. Krawczyk: "Wyobraźcie sobie takiego mnie, który jest pierwszoroczniakiem w Drakensberg i dopiero przybył do szkoły. Nie potrafię się w niczym zorientować i jedyne czego pragnę to to, aby nikt na mnie nie krzyczał za bardzo. Ale lubię swoje nastawienie. No dobra, zamiast mnie postaw tutaj Wandę. Proszę, to właśnie ona.
Dopisek: "Chyba mam na nią lekkiego crusha przez tę niezdarność... A może to ten Szekspir? W sumie kiedyś czytałem
Hamleta - "być albo nie być..." To chyba też do niej pasuje."
O prof. Reedzie: "Znasz ten motyw z filmu mugoli o agencie specjalnym? Tak, w tej roli go widzę. Ale nie po stronie protagonisty. A antagonisty. Coś w nim takiego jest, że nie chcę za dużo mówić."
Dopisek: "Jak u mugolskiego superherosa istnieje kryptonit, tak u prof. Reeda kryptonitem jest przechodząca prof. Lanceley. Ten wzrok. Kropka."
Inne
Sed rutrum bibendum feugiat. Maecenas eu faucibus augue. Orci varius natoque penatibus et magnis dis parturient montes, nascetur ridiculus mus. Nam sagittis, erat ut laoreet ultrices, turpis quam egestas sem, quis posuere velit elit sed tellus.