Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Wykopaliska

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Wykopaliska - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wykopaliska - Page 3 Empty


PisanieWykopaliska - Page 3 Empty Wykopaliska  Wykopaliska - Page 3 EmptyPon Cze 04 2012, 01:40;

First topic message reminder :


Wykopaliska


Miejsce, w którym możesz zabawić się w poszukiwacza skarbów! Jeśli lubisz kopać, szukać, dociekać i bawić się w małego archeologa, to zdecydowanie powinieneś odwiedzić to miejsce. Każdy piszący w tym temacie powinien rzucić kostką:
1, 2, 3, 4 - niestety, nie udało Ci się znaleźć nic wartego uwagi. Mimo wszystko uważasz to za fajną zabawę i miłe, niespotykane dotąd doświadczenie. Kto wie, może jeśli wrócisz tutaj na wakacje w następnym roku uda Ci się znaleźć coś interesującego?
5, 6 - gratulację, jesteś urodzony poszukiwaczem skarbów! Kopiesz, grzebiesz, szukasz i wreszcie udaje Ci się znaleźć małą, złotą kuleczkę. Okazuje się, że jest to światełko dźwiękowe. Co prawda to nie jakiś wielki skarb, ale zawsze jakiś miły upominek, prawda?

Jeśli uda Ci się zdobyć światełko dźwiękowe, poproś któregoś z prefektów o przyznanie Ci przedmiotu.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Naeris Sourwolf
Naeris Sourwolf

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 167 cm
C. szczególne : Tatuaż anielskich skrzydeł na plecach
Dodatkowo : Szukająca Ravenclawu
Galeony : 3337
  Liczba postów : 1205
https://www.czarodzieje.org/t12503-naeris-cynthia-sourwolf
https://www.czarodzieje.org/t12508-listy-do-cierpkiej-wilczycy
https://www.czarodzieje.org/t12511-naeris-sourwolf#337284
Wykopaliska - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wykopaliska - Page 3 Empty


PisanieWykopaliska - Page 3 Empty Re: Wykopaliska  Wykopaliska - Page 3 EmptyNie Kwi 22 2018, 23:35;

Żałowała, że Tilda się zgubiła i nie mogli jej znaleźć. Niestety, na pustyni pewnie często dochodziło do takich wypadków. Naeris mogła być szczęśliwa z tego powodu, że przynajmniej ją odnaleźli w porę. Później właściwie nic się nie działo, więc mogli iść w miarę spokojnie, szukając tego tajemniczego przedmiotu. Cały dzień spełzł na niczym, a pod koniec dnia Sourwolf miała za zadanie przygotować im miejsce na nocleg. Postarała się i to bardzo. Użyła wymyślnych zaklęć, więc wszystko powinno być w porządku. Sama była w szoku, że tak umiała.
- Brawo, wyszło nam super! - pochwaliła Tildę i Curtisa, widząc, że poradzili sobie świetnie ze swoją pracą.

wybaczcie jakość XD

DZIEŃ: 5
STAN ZDROWIA: ★ ★
EKWIPUNEK: krzyż Dilys (+2 OPCM)  


Ostatnio zmieniony przez Naeris Sourwolf dnia Wto Kwi 24 2018, 18:43, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4498
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Wykopaliska - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wykopaliska - Page 3 Empty


PisanieWykopaliska - Page 3 Empty Re: Wykopaliska  Wykopaliska - Page 3 EmptyWto Kwi 24 2018, 18:44;

Merlinie, wszystko było super, tylko to cholerne gubienie się (i wszystkiego innego) weszło im w nawyki. Co więcej, przez "im" najłatwiej było zrozumieć Mefisto, którego ręce nagle zrobiły się dziurawe, a nogi takie nieposłuszne. Zdecydowanie za mało czasu spędzał w samotności, skoro nie potrafił na kilka dni się zmobilizować do współpracy... A potem mieli problem ze znalezieniem Tildy i cholera, to było wyjątkowo niesprawiedliwe, bo samego Noxa jakimś cudem za każdym razem sobie przygruchali.
Ważniejsze było jednak zorganizowanie odpowiedniego noclegu, żeby przynajmniej jedna noc wyglądała jakoś przyzwoicie. Podzielili się zadaniami; Mefisto ochoczo zabrał się za rozstawienie kilku pulapek, coby ich pod osłoną ciemności nie pożarła żadna bestyjka. Znał się na ONMS na tyle, żeby wiedzieć co zrobić w celu przetrwania. Koniec końców okazało się, że każdy elegancko wykonał swoje zadanie!


DZIEŃ: 5
STAN ZDROWIA: ★ ★
EKWIPUNEK: 2x eliksir wiggenowy
I mam ponad 10 z ONMS! 
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32477
  Liczba postów : 102665
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Wykopaliska - Page 3 QzgSDG8




Specjalny




Wykopaliska - Page 3 Empty


PisanieWykopaliska - Page 3 Empty Re: Wykopaliska  Wykopaliska - Page 3 EmptyWto Kwi 24 2018, 18:44;

The member 'Mefistofeles E. A. Nox' has done the following action : Rzut kośćmi


'Wyprawa - Narracja' :
Wykopaliska - Page 3 QuxD8yB

______________________

Wykopaliska - Page 3 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Naeris Sourwolf
Naeris Sourwolf

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 167 cm
C. szczególne : Tatuaż anielskich skrzydeł na plecach
Dodatkowo : Szukająca Ravenclawu
Galeony : 3337
  Liczba postów : 1205
https://www.czarodzieje.org/t12503-naeris-cynthia-sourwolf
https://www.czarodzieje.org/t12508-listy-do-cierpkiej-wilczycy
https://www.czarodzieje.org/t12511-naeris-sourwolf#337284
Wykopaliska - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wykopaliska - Page 3 Empty


PisanieWykopaliska - Page 3 Empty Re: Wykopaliska  Wykopaliska - Page 3 EmptyPią Kwi 27 2018, 21:13;

Nocleg wyszedł im świetnie, więc Naeris mogła położyć się na nieco niewygodnym posłaniu, zwinąć w niewielką kulkę i zasnąć. Chciała śnić o Hogwarcie albo swoim domu w Newcastle, ale widziała tylko ciemne obrazy miejsc, w których nigdy nie była. Spała tak twardym snem, że kiedy się obudziła doznała jakby zastrzyku energii.
- Ma ktoś ochotę na suszone daktyle? - zapytała z uprzejmym uśmiechem, oferując trochę swojego prowiantu wraz z butelką wody. Musieli mieć przecież siły na wędrówkę, a Naeris nie zamierzała skąpić własnych zapasów. Uśmiechnęła się mile do Mefisto, mając nadzieję, że wilkołak zdąży się trochę rozchmurzyć, zagadnęła Tildę na krótki moment, dyskutując o tym, czy nie powinni zmienić kierunku drogi. Resztę drogi spędziła u boku Curtisa, próbując prowadzić rozmowę o tym, co będą robić, kiedy już wrócą do domu. Po części się do tego wszystkiego zmuszała, przezwyciężając własną nieśmiałość, ale uznała, że to nie takie złe.
- Ooo, spójrzcie! - wyciągnęła rękę, wskazując długi pochód wielbłądów. Zwierzęta były niesamowite i Sourwolf chciała znaleźć się bliżej, żeby chociaż któregoś dotknąć. Z radosnym uśmiechem zbliżyła się do karawany, która zaoferowała grupie podwózkę. Dziewczyna wsiadła (z pewnością nie bez pomocy) na wielbłąda i czuła, że to najlepszy punkt całej wyprawy. Nie zmrużyła oka mimo zmęczenia, ekscytując się możliwością jazdy na garbie. Dotarli nawet do jakiegoś miasta, które Naeris z podziwem oglądała. Wymieniła pieniądze na jeden eliksir uzdrawiający, licząc na to, że im się przyda, wzięła też trochę chleba i owoców, zgarniając również światełko dźwiękowe.
- Ale to miło z ich strony. - zawinęła się w zdecydowanie zbyt dużą chustę, przez co tylko jej zielone oczy wciąż spoglądały na swoich towarzyszy. Mieli trochę wolnego czasu, więc Naeris wybrała się na przechadzkę. Opuściła miasto i wkrótce natknęła się na podniszczone chaty. Czyżby pozostałości po innych tubylcach? Zajrzała do środka i odnalazła mapę okolicy, po czym pognała z powrotem do ludzi, wpadając na pierwszą lepszą osobę (@Mefistofeles E. A. Nox).
- Jesteśmy na dobrej drodze. - stwierdziła, pokazując mu znalezisko.

DZIEŃ: 6
STAN ZDROWIA: ★ ★
EKWIPUNEK: krzyż Dilys (+2 OPCM), eliksir wiggenowy, mapa, światełko dźwiękowe  
Powrót do góry Go down


Tilda Thìdley
Tilda Thìdley

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 46
  Liczba postów : 411
http://czarodzieje.forumpolish.com/t15607-tilda-thidley#420456
http://czarodzieje.forumpolish.com/t15652-tilda-thidley#421489
http://czarodzieje.forumpolish.com/t15637-tilda-thidley
Wykopaliska - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wykopaliska - Page 3 Empty


PisanieWykopaliska - Page 3 Empty Re: Wykopaliska  Wykopaliska - Page 3 EmptySob Kwi 28 2018, 13:13;

Ta noc była chyba jedną z przyjemniejszych, które przeżyliśmy na pustyni, chyba ze względu na organizację, którą powzięliśmy w celu stworzenia sobie dogodnych warunków do spania. Moi towarzysze zajęli się zarówno gotowaniem, jak i budową schronienia, Mefisto również zastawił pułapki na ewentualne dzikie stworzenia, które chciałyby się do nas przyplątać i uprzykrzyć nam życie.
Ranek przywitał nas gorącym słońcem i błyszczącym piachem, a Naeris poczęstowała wszystkich wodą i suszonymi daktylami, które w tamtej chwili wydawały mi się jedzeniem bogów.
- Dziękuję - powiedziałam ze szczerym uśmiechem, częstując się kilkoma. Łyk wody nieco mnie orzeźwił, toteż zaraz potem byłam gotowa do drogi.
Ruszyliśmy dalej i nie minęło wiele czasu, aż na ich drodze stanęła cała karawana wielbłądów! Mając możliwość zabrania się z nimi, wsiedliśmy na wielbłądy i zyskaliśmy na czasie, przy tym mogąc odpocząć. Bardzo podobało mi się takie rozwiązanie, dałam się ponieść bujaniu na boki i pogrążyłam się w rozmyślaniach. Wędrowcy postanowili odstawić nas do pobliskiego małego miasteczka, na odchodnym wręczając nam również eliksiry i chusty. Owinęłam się jedną, oglądając w międzyczasie światełko dźwiękowe. Mogło się okazać przydatne!
W miasteczku zrobiliśmy sobie chwilę przerwy, podczas której Naeris na moment zniknęła. Kiedy już zaczęłam panikować, że kolejny raz się gubimy, dziewczyna zjawiła się z jakąś mapą. Przyjrzałam się jej z zainteresowaniem i coś mnie tknęło. Czyżbym wiedziała, gdzie mamy iść?
Szybko przejęłam prowadzenie nad grupą, jeszcze z mapą w ręku było mi znacznie prościej połapać się, w którą stronę skierować kroki. Z każdym kolejnym miałam wrażenie, jakby powietrze stawało się mniej gęste, a zakłócenia mniej odczuwalne, dodatkowo klimat stawał się bardziej znośny i miałam dobre przeczucia.
- To gdzieś tu - powiedziałam, stając w miejscu i pokazując wszystkim punkt na mapie, w którym się znajdowaliśmy.
Niemal w miejscu "X".

DZIEŃ: 6
STAN ZDROWIA: ★ ★ ★
EKWIPUNEK: eliksir wiggenowy x2, 60g
kostka na wyciąganie: 2
ogólnie podliczyłam, mamy grupowo 5 pkt bonusu do wyniku
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32477
  Liczba postów : 102665
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Wykopaliska - Page 3 QzgSDG8




Specjalny




Wykopaliska - Page 3 Empty


PisanieWykopaliska - Page 3 Empty Re: Wykopaliska  Wykopaliska - Page 3 EmptyPon Kwi 30 2018, 22:33;

Niestety coś poszło nie tak. Nie wiadomo, czy w połowie wydobywania rzeczonego przedmiotu okazał się on fałszywy, czy może raczej to z członków grupy ulotniła się jakakolwiek nadzieja na powodzenie, lecz prace zostały przerwane. Ciężkie warunki wydawały się być nie do przeskoczenia dla @Curtis Mousseau, @Naeris Sourwolf oraz @Mefistofeles E. A. Nox, którzy niedługo później postanowili opuścić Egipt i jego piękne acz niebezpieczne pustynie.

@Tilda Thìdley rozgrywa ostatniego narratora, stosując się do jego treści i poleceń, po czym również wraca do Londynu.

______________________

Wykopaliska - Page 3 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32477
  Liczba postów : 102665
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Wykopaliska - Page 3 QzgSDG8




Specjalny




Wykopaliska - Page 3 Empty


PisanieWykopaliska - Page 3 Empty Re: Wykopaliska  Wykopaliska - Page 3 EmptyPon Kwi 30 2018, 22:33;

The member 'Mistrz Gry' has done the following action : Rzut kośćmi


'Wyprawa - Narracja' :
Wykopaliska - Page 3 2VcrIAQ

______________________

Wykopaliska - Page 3 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Tilda Thìdley
Tilda Thìdley

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 46
  Liczba postów : 411
http://czarodzieje.forumpolish.com/t15607-tilda-thidley#420456
http://czarodzieje.forumpolish.com/t15652-tilda-thidley#421489
http://czarodzieje.forumpolish.com/t15637-tilda-thidley
Wykopaliska - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wykopaliska - Page 3 Empty


PisanieWykopaliska - Page 3 Empty Re: Wykopaliska  Wykopaliska - Page 3 EmptyWto Maj 01 2018, 02:54;

Nic nie szło po mojej myśli.
Już przez chwilę myślałam, że cel naszej wyprawy był tuż-tuż, że znaleziona przez Naeris mapa będzie kluczem do naszego sukcesu i pozwoli nam z czystym sumieniem wrócić do Londynu. Niestety przeliczyłam się, bowiem nasze poszukiwania, nawet z mapą, były tak bezowocne, jak tylko mogły. Reszta mojej grupy poczuła się tym faktem tak przytłoczona, że ostatecznie wszyscy w trójkę postanowili wrócić.
Ja zostałam. Nie uważałam, że spełniłam swoją powinność na egipskiej pustyni, toteż gdy reszta teleportowała się z powrotem do Anglii, ja ruszyłam w dalszą podróż. Nie miałam wielu perspektyw, rzekomą mapę zwinęłam w kulkę i cisnęłam za siebie w piach. Nie czułam, by mi się przydała - skoro nie zrobiła tego wcześniej, czemu nagle miałaby? Wręcz miałam wrażenie, że zaprowadziłaby mnie w jeszcze większe tarapaty.
Przemierzanie złotych piasków nigdy nie było bardziej nużące niż w chwili, gdy robiłam to tylko ja. Samotność na piaszczystym bezkresie doskwierała mi niemiłosiernie i nie byłam w stanie skupić się na niczym pozytywnym. W ogóle miałam wrażenie, jakby na czas marszu mój mózg zaprzestawał pracy, by jak najwięcej energii zostało dla ciężko pracujących mięśni, palących i piekących od bólu i wycieńczenia. Mój cel nadal nie został określony, a mnie co krok napadały nowe wątpliwości.
Po co ja to w ogóle robiłam?
Chyba tylko i wyłącznie dla siebie. Z uczucia powinności, z przekonania, że tak właśnie powinnam postąpić. Pójść i samodzielnie wydrzeć ów tajemniczy przedmiot z nieodpowiednich rąk, uratować magiczny świat przed zagładą, uwolnić zwykłych ludzi od męczących zakłóceń. Wszystko to w mojej głowie miało większy sen niźli siedzenie w Dolinie Godryka i przeklinanie na kolejną nieudaną inkantację. Idąc przez pustynię czułam, że robię coś dobrego i przydatnego. Czułam się potrzebna.
Na horyzoncie zamajaczył mi baobab, ogromne drzewo, które mogło być dla mnie ratunkiem od prażącego słońca. Im jego obraz stawał się większy, tym więcej nadziei wobec niego żywiłam. Miałam już dość marszu na najbliższą godzinę, potrzebowałam odpoczynku, lecz pozostanie na nieosłoniętym terenie groziło mi udarem lub jeszcze gorszymi powikłaniami. Każdy kolejny krok przybliżał mnie do drzewa, aż zaczęłam z tej niecierpliwości iść coraz szybciej i szybciej!
Moich uszu dobiegły stłumione pomruki mogące świadczyć o tym, że niestety ktoś mnie już ubiegł i w baobabie osiedlił się jako pierwszy. Uzbrojona w różdżkę zaczęłam powoli przesuwać się wzdłuż obwodu pnia, aż w końcu udało mi się znaleźć "wejście". Dziura, przez którą mogłam zajrzeć do środka, ukazała mi jedynie puste, ciemne, zapylone wnętrze. Niepewnie wkroczyłam do środka, chcąc rozejrzeć się dokładniej. Światło z końca różdżki powoli omiatało nierówne ściany od wnętrza drzewa, gdzieniegdzie upchane stosy gałązek i zeschłych liści, a tam z boku jakieś kości... Obrazy stawały się coraz bardziej niepokojące, a zapach powoli wyżerał mi nabłonek w nosie. Robiąc ostatni obrót, po którym zamierzałam opuścić "jaskinię", usłyszałam głośne warknięcie. Drgnęłam, skierowawszy różdżkę w kierunku, z którego sądziłam, że dobywał się ów dźwięk, po czym sparaliżowało mnie na dobrych kilka sekund.
Nundu.
Mój refleks zawiódł, bowiem zdecydowanie zbyt późno oderwałam nogi od podłoża i rzuciłam się ku wyjściu. Wypadając z dziury, zahaczyłam stopą o coś wystającego nieopodal i przetarłam kolano na drewnie. Padłam na piach, licząc na opatrzność losu i szczęście, lecz niestety los nie miał go zbyt wiele w zanadrzu. Trzy wściekłe koty wypadły z drzewa razem ze mną, atakując mnie. Różdżka śmigała w tę i z powrotem, ciskając zaklęciami szybciej niż ja sama zdążyłam o nich w ogóle pomyśleć. Jeden z kotów uderzył mnie zębami w rękę, na szczęście nie zatapiając w niej zębów, jedynie robiąc siniaka. Dodatkowo uderzyłam w konar łokciem, na moment tracąc czucie w lewej ręce. Prawą, tą sprawniejszą, wciąż rzucałam zaklęcia oszałamiające. Panujące wokół zakłócenia utrudniały mi robotę, zaklęcia nie były zbyt silne ani poprawne, w dodatku drżąca ręka nie potrafiła wymierzyć w cel.
Przeklinałam się w myślach, że w ogóle porwałam się na to sama. Komu ja chciałam zaimponować? Zdałam sobie sprawę, że znalazłam się w sytuacji poważnego zagrożenia mojego życia. Może jedno młode nie byłoby w stanie zrobić mi wielkiej krzywdy, lecz trzy koty plus potencjalna matka czająca się w okolicy sprawiały, że moje serce raz po raz gubiło rytm, a każdy mięsień w ciele kurczył się ze zdwojoną siłą, powodując rozległe uczucie bólu w całym moim organizmie. Pulsowało mi w głowie, chyba przestałam oddychać...
Ale udało mi się trafić każde z nundu zaklęciem oszałamiającym. Jeden po drugim padały bezwładnie na piasek.
Wypuściłam powietrze z płuc. Adrenalina jeszcze krążyła w moich żyłach. Podniosłam się na nogi i czym prędzej, tak szybko, jak tylko byłam w stanie, zaczęłam się oddalać od baobabu. Niemal biegłam, po prostu chcąc znaleźć się jak najdalej. Płuca paliły mnie żywym ogniem, to samo łydki i plecy. Piekło mnie przetarte kolano. Rana została oblepiona piaskiem i nie wyglądała najlepiej.
Upadłam.
Leżałam dobrych kilka minut bez ruchu, po prostu oddychając i trawiąc cały ból skumulowany w moim ciele. W zębach i pod powiekami czułam piasek, każdy mięsień drżał, płuca łapczywie wciągały powietrze, a każdy wydech powodował kłucie miliona igieł w klatce piersiowej.
Ale przeżyłam to.
Odkręciłam jedną buteleczkę z eliksirem wiggenowym i wypiłam go duszkiem. Przetarłam usta wierzchem brudnej dłoni i wyplułam gęstą ślinę z ziarnami piachu. Dalsza podróż nie miała sensu. Postanowiłam przez moment odpocząć, zebrać siły, a potem użyć teleportacji, by wydostać się z Egiptu i powrócić do Anglii.
O niczym bardziej nie marzyłam.

DZIEŃ: 7
STAN ZDROWIA: ★ ★
EKWIPUNEK: eliksir wiggenowy, 60g
kostka na walkę: 4


/zt
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Wykopaliska - Page 3 QzgSDG8








Wykopaliska - Page 3 Empty


PisanieWykopaliska - Page 3 Empty Re: Wykopaliska  Wykopaliska - Page 3 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Wykopaliska

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 3Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Wykopaliska - Page 3 JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
egipt
 :: 
Pustynia
-