Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Pastwiska nad strumieniem

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 2 z 2 Previous  1, 2
AutorWiadomość


Nessa M. Lanceley
Nessa M. Lanceley

Nauczyciel
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 159
Dodatkowo : animag, magia bezróżdżkowa
Galeony : 916
  Liczba postów : 3856
https://www.czarodzieje.org/t15974-nessa-m-lanceley
https://www.czarodzieje.org/t15976-freya-i-korespondencja-dla-panny-lanceley#434018
https://www.czarodzieje.org/t15975-nessa-m-lanceley#433995
Pastwiska nad strumieniem - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Pastwiska nad strumieniem - Page 2 Empty


PisaniePastwiska nad strumieniem - Page 2 Empty Pastwiska nad strumieniem  Pastwiska nad strumieniem - Page 2 Empty01.05.22 23:35;

First topic message reminder :


Pastwiska nad strumieniem

Podążając drogą na północ od wioski, natrafić można na hektary dzikich łąk, które mieszkańcy wykorzystują jako pastwiska dla swojej wyjątkowej, magicznej odmiany owiec. Te wyjątkowe zwierzęta nie występują nigdzie inaczej na świecie, a ich największym talentem jest rzucanie na siebie zaklęcia kameleona. Gdy wyczuwają zagrożenie lub złe intencje, rozpływają się w powietrzu. Legendy głoszą, że to jeden z pierwszych gatunków owiec w historii magicznego świata Wielkiej Brytanii, które pomagali hodować najlepsi druidzi.

Kostki:
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Drake Lilac
Drake Lilac

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 214 cm
C. szczególne : Bardzo wysoki i barczysty. Praktycznie cały czas nosi na palcu pierścień tojadowy - tak na wszelki wypadek.
Dodatkowo : Wilkołak, prefekt
Galeony : 546
  Liczba postów : 1989
https://www.czarodzieje.org/t20288-drake-lilac
https://www.czarodzieje.org/t20289-poczta-drake-a#636524
https://www.czarodzieje.org/t20286-drake-lilac#636463
https://www.czarodzieje.org/t20314-drake-lilac-dziennik#638560
Pastwiska nad strumieniem - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Pastwiska nad strumieniem - Page 2 Empty


PisaniePastwiska nad strumieniem - Page 2 Empty Re: Pastwiska nad strumieniem  Pastwiska nad strumieniem - Page 2 Empty10.08.22 1:50;

Chyba obydwoje woleliby żeby ta rozmowa była o miotlarstwie i nie obejmowała tak nieprzyjemnych tematów. Niestety była to rozmowa, którą trzeba było z Hope przeprowadzić żeby nie żyła w kłamstwie. A jako że chyba nikt się do tego nie zabierał, uznał że powinien zaingerować. Zwłaszcza że był świadkiem zażyłości tej dwójki ślizgonów dosłownie chwilę przed starciem z czarnym rycerzem. A dokładniej rzecz biorąc Irvette wyjątkowo mocno zatroskaną Whitelightem i mające miejsce niedługo potem obejmowanie się. No i w sumie z tego co pamiętał, to byli razem w domku wraz z Wacławem. I na pewno nie był to przypadek. Jedynym przypadkiem tam zdecydowanie była tylko obecność puchona w domku. - W górach za Hogsmeade. Wiesz, tam gdzie próbowaliśmy przywrócić księżyc. - Nie wiedział jak dokładnie to ująć żeby całość informacji dotarła do Hope i pozostała w tej rudej łepetynie, zamiast złudnych NADZIEI odnośnie Whitelighta. -Irvette wydawała się być Harielem mocno, bardzo mocno nim przejęta kiedy zaczęła się pod nami pojawiać woda. Podejrzewam że przestała wtedy racjonalnie myśleć. - I to do tego stopnia że zaczęła prosić Camaela, który był bratem Hariela żeby się nim zajął jeśli zacznie ich podtapiać. A było to przecież oczywiste że by to zrobił nawet bez jej ingerencji. Mogła wtedy stracić rozum i działać w stanie oczyszczenia z myśli, bo w sumie niedługo później postanowiła zaszarżować na Mordreda ryzykując że oberwie jakimś niebezpiecznym zaklęciem nawet nie od samego czarnoksiężnika, a nawet od któregoś z nich. A Drake przykładowo rzucał tym co w swoim arsenale miał najsilniejsze. Wolał nie wiedzieć ile miała farta że nie sięgnęło jej żadne Confringo. Mogło się też to wiązać z tym że nawet diabeł jej nie chciał tam na dole. - No i dosłownie przed starciem na szczycie wskoczyli sobie w ramiona. - No i dzięki Morganie oszczędzili im publicznego całowania się. Bardziej nieodpowiej sytuacji chyba wybrać nie mogli.
Westchnął lekko i nadal patrzył się na Griffin, licząc na to że dotrze do niej to co powiedział. A jeśli pytała się o więcej szczegółów, dzielił się wszystkim co wiedział.

@Hope U. Griffin
Powrót do góry Go down


Hope U. Griffin
Hope U. Griffin

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 165 cm
C. szczególne : Piegi na twarzy i ciele. Kilka blizn po szponach na ramionach i jedna na skroni, skrupulatnie zakrywana włosami.
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 544
  Liczba postów : 1331
https://www.czarodzieje.org/t20055-hope-ursula-griffin#617982
https://www.czarodzieje.org/t20074-gobaith#618955
https://www.czarodzieje.org/t20059-hope-u-griffin#618372
https://www.czarodzieje.org/t20191-hope-u-griffin-dziennik
Pastwiska nad strumieniem - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Pastwiska nad strumieniem - Page 2 Empty


PisaniePastwiska nad strumieniem - Page 2 Empty Re: Pastwiska nad strumieniem  Pastwiska nad strumieniem - Page 2 Empty16.08.22 20:00;

Poderwała się z miejsca i z rękoma opartymi o biodra zaczęła przechadzać się w tę i z powrotem, dając sobie w ten sposób jakiekolwiek ujście dla gromadzących się w niej emocji. Gdyby dalej spokojnie siedziała, w końcu chyba by wybuchła.
Z perspektywy obiektywnego obserwatora Drake nie powiedział niczego, co byłoby bardzo obciążające. Nie przyłapał ich na szybkim numerku, nie wspominał nic o pocałunkach, o obściskiwaniu się w jakiejkolwiek formie, o czułych słówkach. Gdyby stanęła teraz przed sądem, przegrałaby z kretesem, bo nie miała żadnego twardego dowodu na to, że rzeczywiście coś się wydarzyło. Ale nie musiała go mieć, na Merlina.
Wiedziałam... — nie warknęła tego ze złością, nie było w niej nawet zbyt wiele energii, wręcz przeciwnie, zabrzmiała na kompletnie zrezygnowaną i, cóż, tak właśnie się poczuła. Zatrzymała się przed Gryfonem i wlepiła w niego żałośnie wilgotne spojrzenie grożące wybuchem płaczu, który ze wszystkich sił starała się powstrzymać. — Wiedziałam już od dłuższego czasu, nie jestem aż tak głupia. Albo właśnie jestem jeszcze głupsza, niż na to wygląda, bo udawałam, że tego nie widzę.
Podjęła przerwaną wędrówkę, opuszczając głowę na tyle, by rude kosmyki przesłoniły jej twarz, zasłaniając przed wzrokiem Drake'a zawstydzające łzy, które wbrew jej woli jednak po niej spłynęły. Cichutko pociągnęła nosem.
Nie chciałam słuchać Ruby, bo od początku go nie lubiła, a nikt inny nie zebrał się na szczerość. Widać Harry ma więcej znajomych niż ja — czy naprawdę mogła się tego dziwić? Był czarującym Whitelightem, zdobywał przyjaciół jednym słowem czy gestem, podczas gdy ona była... Hope. I teraz czuła się jeszcze bardziej szara i zwykła, niż kiedykolwiek dotąd. Otarłszy mokre policzki, usiadła przy Drake'u i oparła się o jego ramię.
Dziękuję. Potrzebowałam, żeby ktoś mi to powiedział, inaczej... chyba ciągnęłabym to w nieskończoność — westchnęła ciężko i otarła policzek raz jeszcze, przymykając powieki — istnieje jakiś... eliksir żeby się już nigdy nie zakochać?
Powrót do góry Go down


Drake Lilac
Drake Lilac

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 214 cm
C. szczególne : Bardzo wysoki i barczysty. Praktycznie cały czas nosi na palcu pierścień tojadowy - tak na wszelki wypadek.
Dodatkowo : Wilkołak, prefekt
Galeony : 546
  Liczba postów : 1989
https://www.czarodzieje.org/t20288-drake-lilac
https://www.czarodzieje.org/t20289-poczta-drake-a#636524
https://www.czarodzieje.org/t20286-drake-lilac#636463
https://www.czarodzieje.org/t20314-drake-lilac-dziennik#638560
Pastwiska nad strumieniem - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Pastwiska nad strumieniem - Page 2 Empty


PisaniePastwiska nad strumieniem - Page 2 Empty Re: Pastwiska nad strumieniem  Pastwiska nad strumieniem - Page 2 Empty19.08.22 6:11;

Dobrze że postanowiła to troszkę rozchodzić. Prawdą było że pomagało to nieco rozładować emocje. Sam z resztą czasem tak robił żeby się uspokoić jak mu już żyłka pulsowała. Naprawdę żal mu się jej robiło, kiedy ją widział w takim stanie. Gdyby nie to że siedzieli na pastwisku, a nie w pokoju wspólnym to pewnie zawinąłby ją kocykiem jak naleśnik i jeszcze przyniósł kakao. Niestety tu do takich luksusów dostępu nie mieli. Ech, mógł przynieść kakao w termosie. Byłoby bez pianek, ale to i tak połowa sukcesu.
Serce zabiło mu znacznie szybciej kiedy zobaczył jej oczy, które już teraz stawały się coraz to bardziej wilgotne. Jego racjonalność właśnie poszła sobie pozwiedzać Avalon, a jego myśli zostały zastąpione przez proste "Nie płacz. Proszę nie płacz. Powstrzymaj się i nie płacz.". Bo na ten widok serce bolało jeszcze mocniej niż powinno. Chciał coś powiedzieć, ale przez gardło nie mogła mu przejść ani jedna sylaba. A mógł pożyczyć od Doireann eliksir spokoju. Po jednej porcji może byłby w stanie wydukać z siebie przynajmniej kilka zdań, które by uspokoiły i pocieszyły Hope. Szkoda że też nie potrafił czytać w myślach innych. Wtedy może jakoś by z siebie wycisnął mowę o tym że nawet jeśli Whitelight miał tabuny znajomych, a ona była "Hope"... To między innymi dlatego że była sobą, miała tę grupkę przyjaciół na którą zawsze mogła liczyć. Innymi słowy - Nawet jeśli Hariel miał przewagę w ilości przyjaciół, to Griffin miała inną i ważniejszą. Jakościową. W tym też momencie cieszył się że nie zabrał ze sobą na tę rozmowę Ruby i Marli. Toż to gdyby one zobaczyły ich rudzielca w tym stanie, to nawet ręka boska Huxowa nie powstrzymałaby ich od przetransmutowania tej szczęśliwej parki w ToiToie i wysłania gdzieś na mugolski plac budowy.
Kiedy dziewczyna przy nim usiadła, a następnie oparła się o jego ramię  delikatnie ją objął w ramach pocieszenia. Jego dosłownie olbrzymie i wilkołacze serce zdecydowanie było za słabe na takie sytuacje. - No już, już. Będzie dobrze. - Następnie padły podziękowania za które był wdzięczny, bo oznaczało to że już się w miarę uspokoiła. Słowa o eliksirze zaś... Nieco go zaniepokoiły, ale rozumiał do czego zmierzała. - Nawet jeśli gdzieś na świecie taki istnieje, to chyba nikt się nim publicznie nie podzielił. - I szczerze miał nadzieję że takiego nie ma. Nie ma chyba rzeczy smutniejszej niż brak zdolności do pokochania kogoś. Zwłaszcza że pokochać można nie tylko partnerów, ale też przyjaciół i wiele innych rzeczy. W końcu była to ponoć najsilniejsza magia zdolna odbić nawet Avadę. - Ale może... Gdyby tak poszukać to może znalazłoby się gdzieś przepis na podobny. Chociażby taki przerywający zakochanie w kimś. - Zwykłe antidota na eliksiry miłosne nic by nie dały. W końcu przerywały one tylko sztuczną miłość wywołaną miksturą.

@Hope U. Griffin
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Pastwiska nad strumieniem - Page 2 QzgSDG8








Pastwiska nad strumieniem - Page 2 Empty


PisaniePastwiska nad strumieniem - Page 2 Empty Re: Pastwiska nad strumieniem  Pastwiska nad strumieniem - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Pastwiska nad strumieniem

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Pastwiska nad strumieniem - Page 2 JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Avalon
-