Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Nad Jeziorem

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 11 z 39 Previous  1 ... 7 ... 10, 11, 12 ... 25 ... 39  Next
AutorWiadomość


Joel Garcon
Joel Garcon

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 0
  Liczba postów : 355
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyNie Gru 05 2010, 16:27;

First topic message reminder :


Nad Jeziorem


W samym centrum błoni rozciąga się ogromne jezioro. Uczniowie często tu przychodzą, szczególnie w gorętsze dni, gdy chłodna woda jest wprost idealnym sposobem by choć odrobinę się ochłodzić. Jest to również idealne miejsce, by przy cichym plusku małych fal obijających się o brzeg, odrobić lekcje, bądź poczytać książkę. Czasem można zaobserwować tu ogromną kałamarnicę, leniwie przebierającą swoimi mackami.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


David Thomson
David Thomson

Nauczyciel
Wiek : 34
Galeony : 212
  Liczba postów : 438
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptySob Lis 26 2011, 18:38;

-Rozwalenie klasy hmm... Dobra pomyją kible albo...
-Nie nie jednak nie za brutalne.
Uśmiechnął się pod nosem. On popływa sobie w szortach.
Wyjął różdżkę i wymówił zaklęcie.
-Accio
W myślach były szorty także po chwili przyleciały. Zdjął koszulkę buty,bluzę,czapkę,skarpetki.
I ubrał szorty. David jak zawsze mógł zaświecić mięśniami. Przewrócił oczami. Stopami przejechał wodę była zimna ale zła nie była. Zobaczył że dziewczyna morduje się z papierosem.
-Zostaw to gówno albo daj mi ja to spale. Zmarnujesz jednego papierosa ale nie zniszczysz sobie życia.
Dobrze że Thomson nie miał alkoholu albo trawy bo by zaczął z nią jarać lekkie narkotyki, oraz pić wódkę lub browara bo zazwyczaj to Thomson pił. Ale czuł że może być bratnią duszą dla dziewczyny.
-Jak coś to jestem otwarty na świat jakieś problemy czy coś to do mnie chyba widzisz że nie jestem zarozumiały, słucham Cię i w ogóle duża część osób by miała Cię w... No w nosie.
Uśmiechnął się. Zaraz wejdą do wody pełnej ryb. A w dodatku duży kraken może pływać za nimi. Czekał aż dziewczyna wejdzie do wody.
Pomyślał o Angie znów chciałby ją zobaczyć. No nic weszli do wody. Miał nadzieje że dziewczyna umie pływać David nie umiał w pierwszej klasie Hogwartu.
Powrót do góry Go down


Endret Shimanouhi
Endret Shimanouhi

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 23
Galeony : 26
  Liczba postów : 46
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptySob Lis 26 2011, 19:01;

- Wcale nie za brutalne. Za coś takiego, to im się stanowczo należy. Przynajmniej już więcej się nie odważą wtedy zrobić czegoś takiego i już. – No takie było jej zdanie. Dobrze, że ona nie była nauczycielką, bo chyba by była najsurowszą istotą ppod słońcem. No jej wychowankowie byliby naprawdę biedni. Jej się po prostu ten pomysł spodobał i tyle.
- Nie, nie. Ja go spalę, zobaczysz. I nie zniszczę sobie życia. Przecież jestem świadoma tego, co robię. Swoją drogą, gdzie się takie kupuje? – Zapytała znów się zaciągając, ale tylko delikatnie i zaraz wypuściła dym z ust, teraz tylko delikatnie się krztusząc, ale prawie niewidzialnie. No ale w sumie taki dym fajnie wyglądał, no nie? Za kolejnym razem już nawet spróbowała wypuścić kółeczka z dymu, tylko nie bardzo jej to wyszło, ale jeszcze trochę i wyćwiczy. Serio. Zgasiła papierosa i jedyne co ściągnęla to szkolną szatę. Została w ubraniach. A peta włożyła do kieszeni szaty tam, gdzie była różdżka. Te zostawiła na trawie, a sama niewiele się zastanawiając wskoczyła do wody. Umiała pływać i nie sprawiało jej to jakiegoś większego problemu. Już po momencie ochlapała męzczyznę wodą. W ogóle się nie bała i jak widać w wodzie czuła się... jak ryba w wodzie. No jednym słowem była bardzo pewna siebie. Tylko trochę zimno było, ale to nic.
Powrót do góry Go down


David Thomson
David Thomson

Nauczyciel
Wiek : 34
Galeony : 212
  Liczba postów : 438
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptySob Lis 26 2011, 19:16;

-Nawet nie usłyszałaś co mówiłem.
David popatrzył na dąb i znów wpadł mu chory pomysł. Wspiął się na niego wszedł na najdłuższą gałąź utrzymała go tak wiec poszedł na sam jej koniec. Skacząc do wody będzie mieć grunt ale nie powinien sobie niczego połamać. David zrobił salto w przód i wylądował w wodzie.Oczywiście do wody wpadł w postaci strzałki tak wiec od razu popłynął w przód. Inaczej zapewne połamałby nogi. Sam pomysł pływania był chory, a David nic nie pił.
Będąc w wodzie podpłynął do dziewczyny.
-Fajek nie kupisz w Hogwarcie. To znaczy kupisz ale zapewne od kogoś kto będzie chciał więcej kasy niż naprawdę w mugolskich sklepach. A tam u mugoli wszędzie kupisz te papierosy. Ja mam to od mugoli kupuje je w Londynie. Ale narkotyki i alkohol też posiadam. Marihuane,piwo i nie chodzi tu o kremowe, wódkę i kokainę.
Uśmiechnął się i zaczął nurkować. Woda była zimna ale przyjemna. David chciałby żyć tak codziennie niestety ma swoje obowiązki. Myślał ciągle o Angie. Nie wiedział gdzie ona jest. Ale gdy wróci z jeziora to się upije i prześpi na lewitującym łóżku.
Powrót do góry Go down


Endret Shimanouhi
Endret Shimanouhi

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 23
Galeony : 26
  Liczba postów : 46
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptySob Lis 26 2011, 19:36;

- Usłyszałam.
No ona już tam sobie w najlepsze zadowolona i dumna z siebie pływała. No ubrania jej trochę ciązyły, ale nie bardzo się tym przejmowała. Przynajmniej bedzie miała trochę większy wysiłek, a nawet jak jutro bedzie miała zakwasy, to nic. Tylko na dobre jej to wpłynie. Cały czas jednak słuchała mężczyzny.
Ojej! On miał tyle rzeczy, ktrych jeszcze ona nigdy nie próbowała, a o których tyle słyszała. Nawet mugole z jej sierocińca to stosowali i mówili, że dawało fajny odjazd, ale ona sie nigdy nie zdecydowała. Z resztą nie jeden się z tego powodu z niej śmiał. Może czas się wreszcie wciągnąć i spróbować trochę nowych rzeczy a nie być taką drętwą?
Rozmawiając z nim, przebierała nogami tylko na tyle, zeby utrzymać się na wodzie obok niego i móc swobodnie rozmawiać. Nic więcej nie było potrzeba. No ciekawy był z niego człowiek, nie ma co.
- A jak Ci dam pieniądze, to mi kupisz papierosy? I dasz mi spróbować reszty rzeczy, które masz? Bo jeszcze nigdy nie miałam z nimi do czyeninia, a ponoć dają niezłego kopa. – I gdzie jej rozsądek, który przejawiała jeszcze przed chwilą? Widocznie uleciał z jej organizmu wraz z wejściem do wody. No ale tak to jest. Młodzież się psuje, no i tyle. Trzeba się bylo z tym pogodzić. Tylko ciekawe, co na to powiedzą nauczyciele, jak się dowiedzą, że chyba jak do tej pory najbardziej odpowiedzialna i kujonowata uczennica schodzi na złą drogę? Chociaż może ich to nie obejdzie? No lepiej by było dla niej, gdyby tak się skończyło, że wzruszą tylko ramionami. Bo jak nie, to mogły się szykować naprawdę duże kłopoty.
Na razie jednak się tym nie przejmowała. Miała świetny humor i czuła się naprawdę dobrze. Nie miała zamiaru tego psuć jakimiś ograniczenimi czy czymś. Raz na jakiś czas chyba można złamać zasady? Tylko jej się to zdarzało coraz częsciej.
Powrót do góry Go down


David Thomson
David Thomson

Nauczyciel
Wiek : 34
Galeony : 212
  Liczba postów : 438
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptySob Lis 26 2011, 20:09;

Pływał nurkował, rozmawiał,myślał o Angie.
David jako woźny nie powinien mówić o takich rzeczach dziewczynie z pierwszej klasy. No nic. Gdy usłyszał o papierosach wiedział że coś się kroi.
-Faje mogę Ci dać za darmo nie będziesz mi nic płacić.
Potem o narkotykach alkoholu ohoho pomyślał. David wciąga ludzi którzy nie wiedzą co to jest.
-No nie wiem mogą wyrzucić Cię ze szkoły a mnie z roboty. Potem na moje barki wszystko spadnie.
No nic i tak pewnie dziewczyna sama przyjdzie do jego gabinetu który jest w wieżach. No ale co tam.
David zanurzył się i płynął tak długo aż mu zabrakło powietrza wynurzył się daleko od dziewczyny tutaj nie miał gruntu. Wrócił do dziewczyny.
Jeszcze nikogo nie przyłapał i nie dał szlabanu ale już niedługo. Pomyślał.
Zapewne dziewczyna będzie błagać Davida o to aby mogła z nim się napić lub zapalić jointa.
Powrót do góry Go down


Endret Shimanouhi
Endret Shimanouhi

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 23
Galeony : 26
  Liczba postów : 46
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptySob Lis 26 2011, 20:17;

- No co Ty. Przecież nikt nie musi wiedzieć. Nie będę latać jak idiota po całym zamku i się chwalić, że zapaliłam, naćpałam się czy napiłam. Glupia nie jestem. To będzie w ukryciu. No weź, nie daj się namawiać.
Skrzywiła się lekko. Wcale jej nie pasowało, że on jej najpierw mówi, że ma takie rzeczy, a potem się nie chce dzielić. No bo co to niby miało być? Jak już coś zaczął, to niech konsekwentnie kończy, a nie. No i rzecz jasna, że miała zamiar się udac do niego do gabinetu. Jak już się zdecydowała próbować, to nie mogła się rozmyślić, bo potem pewnie by żałowała. A tak to najwyżej będzie żałowala, że spróbowała, ale to wychodziło na to samo, bo wyglądało na to, że i tak nie będzie do końca dobrze i tak. A podobno wszystkiego w życiu trzeba spróbować, więc czemu akurat nie dziś? Poza tym już za fajki mogła mieć problemy, więc czy trochę większe, czy trochę mniejsze to jej różnicy nie robiło.
Sama pływała spokojnie, cały czas obserwując Thomsona. No bo nie chciało jej się jakoś specjalnie wysilać tylko dziś co najwyżej popływać tak rekreacyjnie. Musiała oszczędzać siły, prawda? W końcu możliwe, że dziś przed nią był cięzki dzień.
Powrót do góry Go down


David Thomson
David Thomson

Nauczyciel
Wiek : 34
Galeony : 212
  Liczba postów : 438
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptySob Lis 26 2011, 20:31;

-No zapewne nie ale jak się uzależnisz to będziesz do mnie przychodzić i przychodzić. Aż ktoś się skapuje. Ja trochę jestem uzależniony a mam 21 lat ty masz 11 więc twój organizm inaczej na to zareaguje. Jak chcesz ale szybko się do tego przyzwyczaisz.
David wyszedł z wody wytarł się koszulką i ubrał się. Oczywiście koszulki nie ubrał bo jest cała mokra.
-Chodź.
Czekał chwilkę na dziewczynę. Zaraz pójdą do wieży i David wyciągnie coś. No ale co.
Podał dziewczynie szatę. Żeby było szybciej. Zapalił papierosa nie częstując dziewczyny.
-Nie dam Ci tutaj bo jeszcze ktoś zobaczy i będzie przypał.
Lepiej nie ryzykować bo wyjdzie że David się nie interesuje co robią uczniowie. Szli powoli ale byli już w Hogwarcie od razu zrobiło się cieplej.

Powrót do góry Go down


Endret Shimanouhi
Endret Shimanouhi

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 23
Galeony : 26
  Liczba postów : 46
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptySob Lis 26 2011, 20:38;

- Oj tam, przesadzasz. Wcale się nie uzależnię, a przynajmniej na sto procent nie po pierwszym razie. Poza tym nikt nie powiedział, że mi się spodoba. A jak się nie spodoba, to wtedy nie będę więcej przychodzć po takie rzeczy. No co najwyżej po fajki i tyle.
Odpowiedziała. Na fajkę w sumie chwilowo i tak nie miała ochoty, bo czuła jeszcze to nieprzyjemne drapanie w gardle i wolała najpierw poczekać, aż minie. I ona szybko wyszła z wody. Brrr.... Dopiero teraz zrobiło jej się naprawdę zimno. W końcu była cała mokra. Odebrała więc szatę od mężczyzny i szybko ją na siebie zarzuciła, po czym pewnym krokiem ruszyła za nim. Była taka ciekawa, co on własciwie ma u siebie w gabinecie i czego dzisiaj jeszcze da jej spróbować, że była wręcz gotowa go jeszcze poganiać żeby si pospieszył. Ale to z jej strony by stanowczo nie było miłe.
No i faktycznie, jakby ktoś ich zobaczył palących razem to Thomson mógłby mieć kłopoty, a czego jak czego, ale tego to ona na sto procent nie chciała. Ale wróćmy do dziewczynki. To była na sto procent ta sama Endret? Ta ułożona puchonka? Ratunku! Chyba ktoś ją podmienił.
Powrót do góry Go down


Nataniel Kruk
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 29
  Liczba postów : 569
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyNie Lis 27 2011, 15:47;

Aportowaliśmy się na błoniach ze środka zakazanego lasu w samą porę. Mała gryfonka była już całkowicie przemarznięta i zmęczona a mnie wciąż bolała noga po spotkaniu z jednym z mieszkańców tego dziwnego lasu. Pojawiliśmy się przy jeziorze w miejscu gdzie stykało się ono niemal z puszczą, tak że wystarczyło przejść jedynie kilka kroków i już było się niemal przy jego brzegu. Ze zdziwieniem zobaczyłem całą przemoczoną znajomą puchonkę i jakiegoś bliżej mi nieznanego dorosłego mężczyznę, z którym szła w stronę zamku. Jakkolwiek scena wydawała się co najmniej podejrzana nie zamierzałem wołać za nimi mając własne zmartwienia na głowie. Po prostu gdy odstawię tą małą gryfonkę zapytam puchonkę co robiła nad jeziorem ...


Upomnienie 2/5 - nie można się teleportować na tereny Hogwartu
Powrót do góry Go down


Daisy Coxer
avatar

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 66
  Liczba postów : 106
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyPon Lis 28 2011, 17:12;

Spojrzałam na Nataniel, a potem na osoby, które są w pobliżu.
- To co? - zaczęłam. - Proszę, powiedz mi! Co to znaczy? O co chodzi? Skąd masz moje zdjęcie?
Byłam taka zamieszana i zdezorientowana.
- I czemu mówisz, że jesteś złym czarodziejem skoro przy tobie czuję się bezpieczna? - to pytanie wykrzyczałam mu prawie do ucha. Spojrzałam na Ślizgona i przytuliłam się do niego. Łzy pociekły mi po policzkach. Nie odrywałam się jednak od uścisku.
Powrót do góry Go down


Nataniel Kruk
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 29
  Liczba postów : 569
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyCzw Gru 01 2011, 08:43;

Czy to dziecko miało moc rozbrajania mnie co piętnaście minut ? Przytulić się do mnie od tak po prostu, to się nie mieściło w żadnych z moich kategorii. I jak ja mam jej cokolwiek powiedzieć? Że była i jest na tyle uroczą i miłą osóbką iż, nie miałem serca jej zabić? Że zbuntowałem się i przez to wylądowałem na tym prowincjonalnym zaścianku? Mógłbym, bo dzięki temu poznałem Sig i wielu ciekawych ludzi, oraz zrobiłem wiele rzeczy innych niż we wcześniejszym życiu, nie miej... Nie miałem serca jej tego mówić.
- No nie płacz już, Nie mogę ci powiedzieć czemu mam twoje zdjęcie z przed około paru miesięcy, ale, na prawdę uznaj mnie za złego czarodzieja z ogromnym długiem wobec ciebie. jaki to dług?
Uśmiechnąłem się miło podając jej chusteczkę z haftowanym herbem rodu , i gładząc lekko po włoskach.
- Jeśli bardzo musisz porozmawiaj o tym z Aleksandrem, nauczycielem O.P.C.M, oraz eliksirów, jest moim kuzynem i powinien ci ewentualnie coś powiedzieć, ja... Nie mam na to siły
Końcówkę zdania wypowiedziałem już szeptem, Przez chwilę patrząc nieobecnym wzrokiem we wspomnieni.
- To jak wracamy na zamek? Przemarzłaś, tylko nie zaprzeczaj, idziesz czy mam cię zanieść zmarzluchu?
Powrót do góry Go down


Daisy Coxer
avatar

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 66
  Liczba postów : 106
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyCzw Gru 01 2011, 15:54;

Spojrzałam błagalnymi oczami na Nataniela. Wzięłam od niego chustkę i wytarłam oczy. Pociągnęłam nosem i jeszcze raz przetarłam oczy chustką. Nie czułam już zimna, bo teraz miałam ważniejsze sprawy na głowie.
- Ale w czym mi pomoże nauczyciel? - zapytałam ze zdziwieniem. - Po pierwsze to nie wiem, gdzie go mogę znaleźć. A po drugie to nauczyciel powie mi, że mi odbija i karze czytać jakaś książkę dla chorych psychicznie!
Założyłam ręce i posłałam Ślizgonowi mordercze spojrzenie.
- Proszę Cię! Nie zostawiaj mnie samą z tą sprawą - powiedziałam i przytuliłam jeszcze raz chłopaka. Kiedy już go puściłam powiedziałam: Ty nie jesteś mordercą! Ani żadnym złym czarodziejem. Jesteś normalny, ale powiedź mi o co chodzi.
Zastopowałam i westchnęłam.
- Bo jak nie... - zaczęłam i na twarzy ukazał mi się cwany uśmieszek. - Jak nie to idę się utopić.
Powiedziałam i odwróciłam się na pięcie kierując się w stronę jeziora.
Powrót do góry Go down


Nataniel Kruk
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 29
  Liczba postów : 569
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyCzw Gru 01 2011, 16:37;

Złośliwy mały skrzat, poczułem się dziwnie gdy ta dziewczynka z taką werwą mówiła swoje słowa. Niecałe minuty temu wyciągnąłem ją z Zakazanego Lasu do którego weszła bez lęku, Więc teraz naprawdę nie byłem pewny do czego jest zdolna...
- Ani mi się warz...
Podszedłem do dziewczyny i sprawnym chwytem przerzuciłem ją sobie przez ramię.
- Mogła byś bardziej dbać o swoje życie, a nie narażać je wiecznie, jak masz to w zwyczaju!
Ostatnie zdanie dodałem po polsku patrząc na jej zdziwione faktem iż nie stoi już na ziemi oczy.
- I nie atakuj mnie, dobrze, dobrze porozmawiamy, ale nie postawię cię na ziemi puki nie obiecasz że będziesz rozsądna i poczekasz aż wrócimy do zamku. Musisz napić się czegoś ciepłego więc pomówimy w kuchni...
Ruszyłem uparcie niosąc ją, puki się nie uspokoi i nie obieca mi iść jak człowiek, bez gróźb i szantaży na mojej osobie...

Powrót do góry Go down


Daisy Coxer
avatar

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 66
  Liczba postów : 106
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyCzw Gru 01 2011, 18:42;

Najpierw zaczęłam okładam Nataniela pięściami i kopać go w brzuch. Poczułam jednak, że jedyne co się zmieniło to fakt, że chłopak mocniej mnie ścisnął. Chwilę się jeszcze męczyłam, ale zrozumiałam, że to nie ma sensu. Przestałam się wierzgać. Warknęłam i uspokoiłam się.
- Nie mogę ci niczego obiecać, ale masz mnie zaraz odstawić na ziemię i wytłumaczyć o co chodzi, bo jak nie... ugryzę cię! A kły mam niezłe - powiedziałam przejechałam językiem po swoich zębach.
- Jeśli cię to nie ruszy to zawołałam z mojego domu w Swansea mojego Wolfesa! A on ma magiczne moce i będzie po tobie - spojrzałam prosto w oczy Ślizgona i czekałam na jego odpowiedź.
Powrót do góry Go down


Nataniel Kruk
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 29
  Liczba postów : 569
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyCzw Gru 01 2011, 19:53;

Z początku wydawać by się mogło iż zacząłem się czymś dusić gdy zasłoniłem usta wolną ręką i zacząłem kaszleć... Z wolna jednak moja wola słabła i śmiech wyrwał się z mojego gardła. Nie mogąc już trzymać jej i śmieć się jednocześnie postawiłem ją na ziemi zanosząc się śmiechem. Trwało to chwilę nim opanowałem się na tyle by myśleć i choć na dnie gardła wciąż tkwił cichy chichot mogłem już mówić.
- No przynajmniej wiem czemu było mi cię szkoda i uznałem że nie będę w stanie zrobić ci krzywdy mimo, iż ryzykowałem najwyrzszą zapłatą za nie wykonanie zlecenia.
Spojrzałem jej prosto w oczy i przekrzywiłem na wilczą modłę głowę, w identyczny sposób jak robił to mój od dawna martwy ,,duży" brat o czterech łapach. Wychowywanie się z wilkiem miało pewne reperkusje na moim zachowaniu lecz nie żałowałem ich nigdy, pozwalały pamiętać o pierwszej utraconej mi bliskiej istocie, do zdrady której mnie zmuszono.
- No opowiem ci wszystko niech ci będzie ale ...
Rozmasowałem obolałe po jej ataku ramię... Może jednak wolisz wejść do zamku ? Wiesz pewnie powiesz że dygoczesz ze złości ale...
Nachyliłem się ku jej szyi i niemal dotykając nosem powąchałem jednym okiem patrząc jej w oczy...
- Nie pachniesz złością ...
Cofnąłem się szybko by nie przestraszyć jej bliskością...
- Nie żebym miał jakieś nad wyraz rozbudowane zmysły jedna skoro już powiedziałem że ci opowiem to chodź do kuchni napij się czegoś ciepłego bo widzę ze jesteś zmęczona, smutna i jest ci zimno
Wyciągnąłem rękę by pomóc jej iść...
-Idziesz?
Powrót do góry Go down


Daisy Coxer
avatar

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 66
  Liczba postów : 106
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyCzw Gru 01 2011, 21:57;

- Ty znasz jakieś wilki? - zdziwiłam się i od razu przypomniałam sobie o Wolfesie oraz tajemniczym wilku, którego spotkałam w wieku 7 lat (o tym TUTAJ). Przypomniałam sobie, że jestem na dworze i jest tu dość zimno, więc odrzekłam:Możemy iść jak chcesz. Ale nie myśl, że jest mi zimno, bo ja nie znam bólu, ani strachu. Odwróciłam się w stronę zamku i spojrzałam zza ramienia na Ślizgona.
- Ale wiesz, że jak mi nie powiesz całej prawdy to zaraz znajdę się na dnie jezioro - powiedziałam i odwróciłam wzrok na zbiornik z wodą. Na pewno woda jest lodowata, ale cóż... trzeba się poświęcić.
- I radzę ci ze mną nie zadzierać, bo naprawdę mogę cię mocniej stłuc i ugryźć - wyszczerzyłam swoje kiełki, ale w miły sposób, tak że na twarzy wymalował mi się promienny uśmiech. Znowu poczułam radość.
- Chodź, bo nie będę na ciebie czekała. A niestety mnie nie dogonisz, bo jestem bardzo szybka - oznajmiłam chłopakowi i pobiegłam w stronę Hogwartu. Obróciłam się jeszcze na chwilkę i zawołałam: No szybko!
Powrót do góry Go down


Nataniel Kruk
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 29
  Liczba postów : 569
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyCzw Gru 01 2011, 22:46;

Mały szczeniaczek, pomyślałem z rozbawieniem słysząc jej słowa i widząc jak biegnie. Była uroczą młodą dziewczynką tak pełną życia oraz pogody ducha, jak żadna inna osoba jaką spojrzałem. Jednocześnie przypominała mi Yarina gdy był młody. Te nieporadne szczerzenie kłów i odwaga młodego wilczka. Otrząsnąłem się z zadumy widząc jaki szmat drogi odbiegła i zebrałem się do biegu, Lata treningu i przyjemności sprawiły że ruszyłem przyśpieszając tak by niemal zrównać się po minucie dziewczyną i zwolnić tak by pozostać za nią w drobnej odległości...
W końcu miałem jej nie dogonić prawda?
( Następny post pisz gdzie uznasz )

Powrót do góry Go down


Lillyanne Sangrienta
Lillyanne Sangrienta

Nauczyciel
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 442
  Liczba postów : 448
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyNie Lut 12 2012, 16:43;

Brązowowłosa dziewczyna szła przed siebie nucąc sobie pod nosem znaną tylko jej melodię. Na jej twarzy błyszczał delikatny, ale szczery uśmiech. W końcu zatrzymała się i spojrzała na spokojną tafle wody. Była zdziwiona, że o tej porze roku nie jest zamarznięta. Podeszła niepewnie do wody i kucnęła wsadzając dłoń do lodowatej wody. Aż przeszły ją nieprzyjemne dreszcze. Wyciągnęła dłoń i wytarła o szatę, którą miała na sobie. Zatrzęsła się czując jak jej całe ciało ogarnia chłód.
- Jakie to było nieprzyjemne! – powiedziała do siebie i wstała robiąc dwa kroki do tyłu. Niestety, znając jej szczęście potknęła się o wystający korzeń i już po chwili upadła na ziemie. Niezadowolona wykrzywiła się delikatnie i zirytowana wstała otrzepując ubrudzone części szaty. Kiedy skończyła wypuściła z siebie powietrze, chcąc zobaczyć tworzący się dymek, wylatujący z jej ust. Ponownie się uśmiechnęła i zamknęła oczy. Powoli szła dalej nie spoglądając na drogę.
Powrót do góry Go down


Gabriel Samuel Montgomery
Gabriel Samuel Montgomery

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 28
  Liczba postów : 19
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyNie Lut 12 2012, 16:51;

szedł nad jezioro żeby posiedzieć w spokoju, bo był wkurzony na ojca za to, że nie zrobi nic z tym faktem,że jego jedyny syn trafił do Gryffindoru. Zawiedzony szedł szybko i nagle zobaczył jak jedna Gryffonka sie przewróciła więc jakto on zaczął się śmiać po czym szybko zamknął usta ręką i schował sie za drzewem patrząc na reakcje dziewczyny lecz ona nie zareagowała i poszła przed siebie. Szybko nabrał wody z zimnego jeziora i szczęśliwy pobiegł za nią po czym wylał na nią wiadro zimnej wody i zrobił minę cwaniaka. Patrzał na reakcje dziewczyny zakładając ręce. Zimno ci? - powiedział po czym zasmiał sie wredniepo cichu i poszedł przed siebie
Powrót do góry Go down


Lillyanne Sangrienta
Lillyanne Sangrienta

Nauczyciel
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 442
  Liczba postów : 448
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyNie Lut 12 2012, 17:01;

Dziewczyna nie spodziewała się takiej sytuacji. Nie… coś takiego było niewyobrażalne. Jej policzki zrobiły się delikatnie czerwone, a ona wpatrywała się w odchodzącego chłopaka z nienawiścią w oczach.
Cholera jasna! Gryffindor schodzi na psy! Najpierw jakaś laska próbuje mnie zabić, a teraz jakiś cwaniaczek oblewa mnie wodą? O nie nie nie… Nie ma tak dobrze
Pomyślała dziewczyna i wyprostowała się. Nie drżała z zimna, szła prosto przed siebie i za nim się chłopak spostrzegł szła już obok niego. Złapała go lodowatymi dłońmi za ramię i szarpnęła nim w stronę jeziora, za wszelką cenę próbując go tam wepchnąć. No ale cóż powiedzieć. W porównaniu z nim to Lillyanne była małą kruszynką. No bo cóż, co takie 155 cm wzrostu ma do takiego… takiego 190! To wielka różnica, a ona, a ona spojrzała na niego niezadowolona i zmęczona opuściła głowę i oparła czoło o jego ramię. Kiedy już zdążyła wypocząć odsunęła się i objęła rękoma.
- Zapomnij o tym co teraz robiłam! – wykrzyczała niezadowolona, a po chwili z jej ust wydobyło się ciche apsik. – Dlaczego mnie oblałeś?! – krzyknęła zaczynając coraz bardziej odczuwać zimno. – Jesteś potworem!! – Krzyknęła głosem, który wskazywał, że dziewczyna zaraz się popłacze, jednak tak się nie stało. On odwróciła się do niego bokiem i spojrzała na niego kątem oka.
Powrót do góry Go down


Gabriel Samuel Montgomery
Gabriel Samuel Montgomery

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 28
  Liczba postów : 19
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyNie Lut 12 2012, 17:11;

Patrząc jak dziewczyna probuje go wrzucic do jeziora usmiechał sie i patrzał zdziwiony na dziewczyne po czym z pogardą na ustach powiedział skoczyłas juz?zasmial sie zlowieszczo i odpowiedział dziewczynie na retoryczne pytanie no bo jestem potworem i patrząc jak dziewczyna zaraz zacznie płakać, a że zawsze był łaskawy dla płaczących kucnął naprzeciwko niej i przekrecił oczyma po czym powiedział no dobra... bo zaraz sie rozbeczysz. Poprostu musiałem odreagowac bo chciałem do Slyt..nagle przestał mówić i wstał po czym machnął reką, spuścił głowę i odszedł
Powrót do góry Go down


Lillyanne Sangrienta
Lillyanne Sangrienta

Nauczyciel
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 442
  Liczba postów : 448
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyNie Lut 12 2012, 17:20;

(Malutka informacja na przyszłość kursywą pisze się zazwyczaj myśli, a słowa, które ktoś powiedział od myślników.)
Ona wpatrywała się w chłopaka z pogardą i nienawiścią. Jej policzki były całe czerwone, ale nie ze złości, a zwyczajnie z mrozu.
- Ej ty! A…apsik – wydało się z jej ust i dziewczyna pociągnęła nosem. Spojrzała na niego niezadowolona i podbiegła stając przed nim i rozkładając ręce tak by nie pozwolić mu iść dalej. Spojrzała na niego… z dołu, bo inaczej tego nazwać nie można. – I nie rozbeczałabym się! To się nazywa sztuka! Sztuka aktorstwa, zmylić widza, tak by wydawało mu się, że uczucia, które przeżywa główny bo… apsik… bohater są prawdziwe! Nie jestem jakimś tam dzieckiem, które płacze z byle powodu! Za… apsik… zapamiętaj to sobie. – powiedziała, a raczej krzyknęła mu w twarz i pociągnęła nosem. – Przez ciebie będę chora! Znowu! Ledwo udało mi się wyjść ze skrzydła szpitalnego. – zaczęła narzekać nie przepuszczając go dalej. Jej mina się zmieniła. Stała się bardziej poważna w mgnieniu oka i westchnęła.
- A więc znalazła się kolejna osoba, która chciałaby iść do Slytherinu, ale jej się nie udała. – dziewczyna podrapała się po policzku i posłała chłopakowi szczery uśmiech. – Wiem czemu Cię tiara, nie przydzieliła do Slytherinu… - wydukała przymykając powieki.
– Pamiętasz jak zareagowałeś na mój aktorski płacz? Jesteś troskliwy, a to nie jest cecha ślizgona…
Powrót do góry Go down


Gabriel Samuel Montgomery
Gabriel Samuel Montgomery

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 28
  Liczba postów : 19
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyNie Lut 12 2012, 18:59;

Robiło się już ciemno. Patrząc na dziewczynę chwycił się za głowę i zaczął trzeć oczy
- Śpiący jestem
puścił oczko do dziewczyny po czym znowu ruszył w drogę
- Zadziwiłaś mnie. A więc tak chciałem się dostać do Slytha, ale coś nie pasowało i tiara przydzieliła mnie do Gryffindoru. Pfff.
parsknął po czym spojrzał w stronę dziewczyny mówiąc
- wybacz, że przeze mnie będziesz w skrzydle szpitalnym
uśmiechnął się lekko po czym podał rękę dziewczynie
- Gabriel, ale przyjaciele mówią na mnie Gabe.
po chwili coś do niego dotarło
- Jak to już byłaś w skrzydle szpitalnym?
zdziwiony zmierzył Gryffonkę wzrokiem po czym westchnął
- chodzi o tą co Cie zabić niby chciała
zaśmiał się pod nosem i poprawił grzywkę
- Ja troskliwy?
Zaśmiał się głośniej po czym dodał
-zaczynasz mi się podobać
nagle stanął i zaczął rozglądać się wkoło
Powrót do góry Go down


Lillyanne Sangrienta
Lillyanne Sangrienta

Nauczyciel
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 442
  Liczba postów : 448
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptyNie Lut 12 2012, 19:12;

Lillyanne ucieszyła się, że wreszcie udało się jej uspokoić chłopaka, bynajmniej tak jej się wydawało. Posłała mu szeroki uśmiech i wyprostowała się.
- Nazywam się Lillyanne Sangrienta, miło mi cię poznać Gabe… - chwyciła jego dłoń i ścisnęła. No cóż od razu zaczęła mówić do niego zdrobniale, tak po przyjacielsku. Tylko ona była do tego zdolna. Kiedy usłyszała jego słowa puściła dłoń i odwróciła wzrok.
- No wiesz… odkąd przyjechałam do Hogwartu, to bardzo często ląduje w skrzydle szpitalnym. – zdziwiła się, kiedy wspomniał o Elenie, dziewczynie, która wbiła jej zatruty sztylet w brzuch. Odruchowo położyła dłoń na brzuchu i wlepiła wzrok w ziemię. – Nie… to… to nie to… to stara historia, teraz po prostu straciłam zbyt dużo krwi taka błahostka – powiedziała śmiejąc się i chowając swoją prawą dłoń za siebie. Dłoń, na której był bandaż, który już kilkanaście razy był zmieniany. Kiedy udało się jej wyjść, nie chciała nikogo zmuszać do tego, żeby znowu tam wylądować. Posłała mu uśmiech.
- Yh, jesteś bardzo troskliwy. Od razu zareagowałeś na moje łezki. – Wydukała i usiadła na pniaku, który znajdował się obok nich. Kiedy chłopak powiedział, że się nią zainteresował założyła nogę na nogę i posłała mu szyderczy uśmiech, który zniknął w mgnieniu oka.
- Wiesz niektórzy ludzie mówią mi, że powinnam być ślizgonką, albo puchonką. – no cóż to nie powinno być możliwe, żeby podlegać do dwóch całkowicie różniących się domów równocześnie. – mam zmienny charakter, uprzedzam Cię z góry. Dziewczyna spojrzała na niego z chytrym uśmiechem. Jednakże ich spotkanie nie potrwało długo. Dziewczyn odwróciła się na pięcie i odeszła pozostawiając chłopaka samego ze sobą, przy jeziorze. Ona miała teraz robotę do wykonania, a jaką to pozostanie w jej sekrecie. Zniknęła zanim zdążył się zorientować
Powrót do góry Go down


Angie Davis
Angie Davis

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Animag (testral)
Galeony : 676
  Liczba postów : 889
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptySob Mar 03 2012, 21:38;

Deszcz rozpadał się na dobre, gdy Angie jeszcze znajdowała się w Zakazanym Lesie, tyle, że pod postacią Testrala. Teraz gdy dreptała w stronę zamku, woda kapała z jej ubrań, a jej włosy oklapły, przyczepiając się do głowy. Zaczynało jej się robić okropnie zimno, ale jej natura ciągnęła ją nie w stronę zamku, a ku jeziorku. "Co ja robię", słyszała swój głosik w głowie, ale nie powstrzymywała nóg przed krokami w stronę wody. W jeziorze było tajemne przejście do szkoły, czyżby mózg chciał, by wskoczyła i się nim udała? A może po prostu jej duch chciał się już ulotnić, i pozwolić by zamarzła. Przesunęła włosy, które wpadały jej do oczu na bok i zarzuciła kaptur na głowę. Musiała przyznać, że szybko wpadła na tak genialny pomysł. Odetchnęła głęboko, ale zaczęła oddalać się od jeziora. Jeszcze jakoś mogła się do tego zmusić.
Powrót do góry Go down


David Thomson
David Thomson

Nauczyciel
Wiek : 34
Galeony : 212
  Liczba postów : 438
Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 EmptySob Mar 03 2012, 21:55;

W szkole jak co dzień, łaził za uczniami obserwując czy czegoś nie knują. Był woźnym to wiadomo ale czy lubili go? Było to nie ważne. David wstał dziś o trzeciej w nocy żeby wymyć puchary. Była to katorga ale po dwóch godzinach mógł skończyć. Przespał się a jak wiadomo jak się śpi płytko przychodzą różne sny. Davidowi śniło się jedno. Ukochana Angie której nie widział od roku? Od razu wstał i odpalił papierosa.W gabinecie przebrał się. Za oknem lało co oznaczało ubrać kurtkę przeciw deszczową. Którą tu wybrać? Tylko to było w jego głowie. Wybrał Niebiesko-szarą. Do tego szerokie spodnie jeansowe. Bluzę Mass'a, T-shirta(nie ważne jakiego) I swoją sweetaśną bluzę Manchasteru United. Paląc szluga ubierał się. Wybiegł z gabinetu zapominając go zamknąć. Był już na schodach. Wrócił zamknął drzwi. W kurtce była paczka papierosów i mugolskie zapałki,które rzadko używał bo miał różdżkę.
Przeczesał włosy i wyszedł z zamku. Ogromne drzwi się otworzyły a on wyślizgnął się jak za starych młodych lat. Głupota przecież on jest ciągle młody. Ale wiecie chodzi o lata 14 latek. Deszcz szybko zmoczył mu włosy (3mm) Przejechał ręką po zaroście i zaczął iść obok cieplarni, minął boisko. Kierował się do jeziora bo tam w jego śnie David całował Angie w policzek. Była jego dziewczyną a może nie? Ostatnio prawie ją zdradził, widać że był wiernym psem nie zapomniał o niej i nie chciał jej zdradzać. Czemu w śnie nie całował jej w usta? Może już nie są tą parą co kiedyś byli? Kto to wie? Można powiedzieć że biegł, pewnie to tylko głupie sen pomyślał.
Jego błękitne oczy zauważyły to. Co to a może kto to? Czy to Angie?
Pobiegł jak na setkę ledwo utrzymując się na nogach ponieważ trawa była strasznie mokra. Widział jakąś osobę. Wysokość Angie. Zawsze nie była wysoka ale była atrakcyjną dziewczyną- David mógł dziękować że kiedykolwiek kogoś takiego spotkał. Ona została w siódmej klasie, ciekawe co się stało nie widywał jej na lekcjach ani w szkole. Może uciekła od świata magii. Może poszła do innej szkoły. A może po prostu miała lekcje w nocy? I chodziła tak cicho jak skrzaty które rozpalały ogień w kominkach? Nie widział kto to był deszcz padał tak obficie że trudno było coś zobaczyć. Wyjął różdżkę obawiając się najgorszego. Przecież do Hogwartu nikt...
Nie ważne. Trzymał różdżkę a rękę miał wyprostowaną. Jakby zaraz miał rzucić zaklęcie niewybaczalne.
Mógł być to uczeń który błąkał się. Byłą by ostra kara.
-Kto tam?
Powiedział ochrypłym głosem.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Nad Jeziorem - Page 11 QzgSDG8








Nad Jeziorem - Page 11 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 11 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 11 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Nad Jeziorem

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 11 z 39Strona 11 z 39 Previous  1 ... 7 ... 10, 11, 12 ... 25 ... 39  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Nad Jeziorem - Page 11 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
jezioro
-