Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Studio fotograficzne M. Greena

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3
AutorWiadomość


Daniel Bergmann
Daniel Bergmann

Nauczyciel
Wiek : 42
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : animag (kruk), magia bezróżdżkowa
Galeony : 2330
  Liczba postów : 2139
https://www.czarodzieje.org/t15073-daniel-alexander-bergmann
https://www.czarodzieje.org/t15099-krebs
https://www.czarodzieje.org/t15076-daniel-bergmann
Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 Empty


PisanieStudio fotograficzne M. Greena - Page 3 Empty Studio fotograficzne M. Greena  Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 EmptyNie 14 Paź 2018 - 13:37;

First topic message reminder :


Studio fotograficzne Malcolma Greena


Malcolm Green jest mężczyzną już w średnim wieku - oraz przede wszystkim pasjonatem magicznej fotografii. Przełożył on z odniesieniem sukcesu swoje powołanie, jak mówi - na wykonywany zawód; należy do doświadczonych i poważanych znawców w swym środowisku. Jeśli tylko potrzebujesz profesjonalnej sesji - obecne miejsce stoi dla ciebie otworem. Studio złożone jest z kilku części; każde z pomieszczeń, w tym ciemnia, jest dość niewielkie - choć jak najbardziej wypełniające się osobliwą aurą. Sam właściciel to osoba niezmiernie rozmowna; można od niego usłyszeć o ogromnej kolekcji posiadanych aparatów, mniej albo bardziej zużytych, mniej albo bardziej drogich, z mniej albo bardziej skomplikowaną przeszłością. Mężczyzna, oprócz swych usług związanych z wykonywaniem oraz wywoływaniem zdjęć - posiada również niewielki sklepik.

Cennik
Sesja fotograficzna – 20g
Aparat fotograficzny – 200g

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Gabrielle Levasseur
Gabrielle Levasseur

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : długie, blond włosy, w okresie letnim - piegi na nosie i policzkach, tatuaż kwiatu niezapominajki na prawym obojczyku
Dodatkowo : Ćwierćwila
Galeony : 626
  Liczba postów : 1459
https://www.czarodzieje.org/t16791-gabrielle-levasseur
https://www.czarodzieje.org/t16936-gabrielle-levasseur
https://www.czarodzieje.org/t16819-gabrielle-levasseur
Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 Empty


PisanieStudio fotograficzne M. Greena - Page 3 Empty Re: Studio fotograficzne M. Greena  Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 EmptyPią 17 Gru 2021 - 9:43;

To było urocze; zmieszanie malujące się na twarzy blondyna, gdy swoimi słowami nawiązał do jej dziedzictwa. Uśmiechnęła się szerzej, pozwalając na cichy chichot, kiedy zaczął się dodatkowo tłumaczyć. - Spokojnie. Wiem co masz na myśli i zgadzam się z tobą całkowicie - oznajmiła spokojnie, pozwalając sobie na lekki uśmiech, który miał zadziałać kojąco na zdenerwowanie Elio. Oczywiście nie miał i nie mógł mieć pójścia - bo skąd?! - o tym, że Levasseur zmieniła podejście do tego kim jest i w zasadzie nie tylko to zaakceptowała, ale również polubiła. - Trochę się jakby zmieniło od... tamtego czasu - nie chciała, by słowa te brzmiały wymownie, jednak ciężko było tego uniknąć. Łączyła ich przeszłość o której choć nie chciała rozmawiać, to musiała rozbrzmieć w ich wymianie zdań. Był pierwszą osobą z którą podzieliła się swoim obawami dotyczącymi bycia potomkinią wili, przed nim jako pierwszym się zdradziła, a on jej nie oceniał. Dlaczego miałby robić w tym momencie? Wątpiła, że w taki sposób podszedłby do jej osoby. 
- Tak się zastanawiam czy to ja się bardziej stresuje, czy jednak ty - wypowiedziała na głos własne myśli, widząc skonfundowanie malujące się w jasnych talerzach oczu. Nie chciała, by poczuł się przy niej nieswojo, bo to sprawiało, że czuła się podobnie. Skierowała wzrok na swoje stopy, zahaczając jedną nogą o drugą, jednocześnie przygryza dolną wargę.
Z wyraźną ulgą przyjęła zmianę tematu, a także rozpoczęcie pracy; natychmiast wykonała polecenie stając pośrodku tła. - Każda sesja jest na pewno inna - nawiązała jeszcze do słów opuszczających jego usta, mając już w tym doświadczenie, nawet jeśli to była jej druga sesja; inny plan zdjęciowy, inny fotograf i inne podejście. Tylko ona jako modelka teoretycznie była taka sama. 
Przymknęła powieki, gdy przez ułamek sekundy światło raziło ją w oczy, zaraz zwracając swojego spojrzenie ku chłopakowi. 
- Bardzo się cieszę, że robisz to co kochasz. To ważne - przyznała, pamiętając fotografię jaką kiedyś od niego dostała - wciąż miała ją w swoim pudełku szpargałek, jak każdy z listów - - A dlaczego jednak ludzie? - zapytała, przypominając sobie piękne ujęcie norweskiej, zimowej krainy, które było jego dziełem. Widząc pytanie malujące się na twarzy blondyna dodała - Myślałam, że pójdziesz w innym kierunku, coś jak zdjęcia krajobrazowe? - przyznała, chociaż ostatecznie brzmiało to bardziej jak pytaniem.
Zaśmiała się, zgrabnie omijając fakt, że wciąż się o nim mówi, bo w końcu związany jest z kapitan Gryfonów.
- Tak, tylko pamiętaj że musisz mną kierować trochę jak marionetką - odparła, nieco zawstydzona. Przymknęła na chwilę oczy, wzięła głębszy wdech zaraz wypuszczając powietrze z ust, próbując się uspokoić na tyle by móc zrobić cokolwiek a przy tym wyglądać naturalnie. Wtedy też w oko wpadła jej drewniana skrzynka, któr leżała gdzieś za Swansea. - Mogę? - zapytała, jednak nie czekając na odpowiedź, po prostu ją wzięła, ustawiając w miejscu gdzie wcześniej stała sama. 
Być może psuła odrobinę wizję fotografa, ale dzięki rekwizytowi czuła się trochę pewniej. Usiadła na skrzyni, zakładając na niej jedną nogę, natomiast drugą luźno opuściła. Zaplotła dłonie, a twarz skwitowała wprost w obiektyw aparatu, zapominając kto się za nim znajduje.
Powrót do góry Go down


Elijah J. Swansea
Elijah J. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183 cm
C. szczególne : znamię na karku odporne na metamorfo; okulary do czytania, na szyi drewniana zawieszka w kształcie aparatu fotograficznego. Na prawym przedramieniu wielka i paskudna blizna, ukrywana metamorfomagią i ubraniami
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 3556
  Liczba postów : 3212
https://www.czarodzieje.org/t16927-elijah-julian-swansea#471679
https://www.czarodzieje.org/t16932-jeczybula#471794
https://www.czarodzieje.org/t16919-elijah-j-swansea
https://www.czarodzieje.org/t18741-elijah-j-swansea-dziennik#537
Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 Empty


PisanieStudio fotograficzne M. Greena - Page 3 Empty Re: Studio fotograficzne M. Greena  Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 EmptySob 1 Sty 2022 - 21:51;

Zaskoczyła go jej reakcja, a raczej brak takiej, której się spodziewał. Ta lekkość, z którą wypowiadała się o swoim wyjątkowym pochodzeniu, pewność siebie i  wreszcie – świadomość siebie, swojego ciała. To wszystko było nowe. Wystarczyło słowo, bo pojął, że nabrała do siebie koniecznego dystansu, potraktowała sprawę z lekkością, która z początku wydawała się niemożliwa do osiągnięcia.
To dobrze — stwierdził, zatrzymując na niej na dłużej spojrzenie. Dobrze, że dużo się zmieniło? Dobrze, że minęło dużo czasu? A może dobrze, że zaakceptowała siebie? Pozwolił, by niedopowiedzenie wybrzmiało silniej by słowa, skłoniło do przemyśleń, nie tylko ją, ale i jego samego.
W końcu potrząsnął wyraźnie głową, uśmiechając się delikatnie.
To nie tak, nie jestem zestresowany, po prostu nie spodziewałem się zobaczyć tu akurat Ciebie. Właściwie w ogóle nie rozmawialiśmy od tamtego czasu, nie chciałbym... — był nieco poirytowany, że musi użyć tak wielu słów, by choćby pobieżnie wytłumaczyć swoje emocje. Miał przy tym wrażenie, że tylko wszystko jeszcze bardziej gmatwa. — Chodzi o to, że to dla mnie przeszłość, zamierzchła przeszłość. I podejrzewam, że dla Ciebie też, mam w każdym razie taką nadzieję, bo naprawdę nie chciałbym mieć w Tobie wroga... — podrapał się po karku, dochodząc do wniosku, że ze słowa na słowo coraz bardziej oddala się od początkowo zamierzonego meritum. Westchnął z rezygnacją. — Nie chciałbym jakąś głupotą sprawić, że sesja będzie dla nas nieprzyjemna, dlatego staram się pilnować. — A głupoty, kiedy chodziło o słowa, akurat od zawsze przychodziły mu na język jako pierwsze. Nie był pewien, w jakim stopniu była tego świadoma, ich kontakt był w końcu głównie korespondencyjny. W piśmie był inny niż w mowie nie tak paskudnie niezgrabny, jak buchorożec w składzie porcelany.
Początkowo mogło się zdawać, że zignorował jej pytanie, ale prawda była taka, że chciał porządnie zastanowić się nad odpowiedzią. Wolał chwilę milczenia, aniżeli chlapnięcie czegoś głupiego czy nie do końca zgodnego z prawdą. Poza tym chciał już zabrać się do pracy, skoro sprzęt i oświetlenie były już odpowiednio ustawione. Przygryzł wargę, zastanawiając się, jak zacząć. Potrzebował chwili, aby wyobrazić sobie to, co chciał uchwycić; zwykle kiedy widział ustawiony plan, potrafił dość szybko wykreować w głowie drogę, którą należy podążyć, żeby jak uzyskać zadowalające efekty. Zanim zdążył cokolwiek wykoncypować, ta zdecydowała się na samowolkę. Uniósł brew; na twarzy malowało mu się jednocześnie zaskoczenie i rozbawienie.
Bardzo jesteś ruchliwa jak na marionetkę — zauważył, ale zamiast marudzić, zdecydował się na zrobienie zdjęcia. Był przyzwyczajony do tego, że to raczej on, z nieczęstymi wyjątkami, wydawał polecenia. Zrobił kilka zdjęć na stojąco, a potem kucnął, by złapać ją pod innym kątem.
Jedna noga na skrzynce, obejmij ją rękoma. Pamiętaj, że główną rolę pełnią ciuchy, muszą dobrze wyglądać — poinstruował ją automatycznie, głosem, który niby nie miał w sobie rozkazu, a jednocześnie wyraźnie nie brał pod uwagę sprzeciwu. — A Ty? — zaczął niespodziewanie, patrząc na nią przez wielkie oko obiektywu. Nie przerwał pracy. — Gdybyś miała robić zdjęcia, co byłoby twoim głównym celem i dlaczego? — odwrócił kota ogonem, wciąż zastanawiając się nad swoją odpowiedzią.
Powrót do góry Go down


Gabrielle Levasseur
Gabrielle Levasseur

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : długie, blond włosy, w okresie letnim - piegi na nosie i policzkach, tatuaż kwiatu niezapominajki na prawym obojczyku
Dodatkowo : Ćwierćwila
Galeony : 626
  Liczba postów : 1459
https://www.czarodzieje.org/t16791-gabrielle-levasseur
https://www.czarodzieje.org/t16936-gabrielle-levasseur
https://www.czarodzieje.org/t16819-gabrielle-levasseur
Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 Empty


PisanieStudio fotograficzne M. Greena - Page 3 Empty Re: Studio fotograficzne M. Greena  Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 EmptyNie 2 Sty 2022 - 18:52;

Dobrze, bo? pomyślała, jednak pytanie nie rozbrzmiało w powietrzu, wypowiadane przez różowe usta. Pozwoliła,by niedomówienie kryjące się za prostą odpowiedzią Elijaha, takowym pozostało. W zasadzie nie chciała wiedzieć, co ma na myśli, gdyż według blondynki nie było to istotne. Cieszyła się ze wszystkich zmian, jakie zaszły czy to w jej, czy chłopaka życiu. To chyba było największym zaskoczeniem, gdy odkryła, że rzeczywiście tak jest. Dawna ona wykorzystałaby taką okazję, aby wyjaśnić kilka rzeczy, czy zadać pytania, które ją nurtowały.  Wraz z tym pragnieniem mimowolnie pojawiało się pytanie - po co? Co by to zmieniło?
Mocniej przygryzła dolną wargę, odrobinę się denerwując. Nie była pewna czy to dobry pomysł - rozmawiać o dawnych czasach. Mimo to pozwoliła sobie na delikatny uśmiech, widząc, że i Elio oducza pewnego rodzaju nerwowość. 
- Ja też nie spodziewałam się spotkać tu ciebie, ale czy to musi mieć wpływ na naszą pracę? - zapytała, starając się zachować profesjonalizm, którego zapewne od nich wymagano. - I masz rację, wszystko, co było między nami to przeszłość. Byliśmy, a raczej byłam wtedy odrobinę naiwna myśląc, że można zakochać się w kimś z listów.   - powiedziała, a słysząc, że nie brzmi to najlepiej zaraz dodała - Niemniej nie zrozum mnie źle... To był istotny czas w moim życiu i tak naprawdę powinnam ci podziękować za okazane zrozumienie, więc raczej nie mam cię za wroga. No… chyba, że ty tak mnie postrzegasz? - splątała palce dłoni, wyrzucając z siebie pytanie, którego nie przemyślała. Pauzy jakie robiła między kolejnymi słowami, zdradzały jej niepewność, nawet jeśli starała się zachować spokój.  Dlaczego o tym tak w ogóle rozmawiali? 
Zmiana tematu przynosiła Gabrielle chwilową ulgę, bo widząc, jak blondyn zastanawia się nad odpowiedzią na zadane przez nią pytanie, dodatkowo kupując sobie odrobinę czasu, gdy dłonie zajął aparatem, poczuła się odrobinę skrępowana. Czy powinna była pytać? W zasadzie nie zabrzmiała zbyt wścibsko? Powinno ją interesować, że obrał taką a nie inną ścieżkę? W tym momencie poczuła odrobinę złości, wymierzoną w samą siebie; to były prywatne sprawy Elio, w które niejako ingerowała.
-Mm… wybacz - okazała odrobinę skruchy, czując, że postąpiła zgoła odmiennie, od tego, co deklarowała. Było to dla niej typowe, choć nie tak oczywiste dla wszystkich, którzy ją znali. 
- Teraz jest dobrze? - zapytała, instynktownie wykonując polecenia fotografa, na chwilę rzeczywiście zapominając, iż główną rolę odgrywać muszą w tej sesji ubrania, a nie ona sama. Czując na swoim ciele obiektyw aparatu starała się wyeksponować ubranie, choć nie było to zbyt proste.
Początkowo w odpowiedzi na pytanie Swansea zareagowała wzruszeniem ramion, choć w zielonych tęczówkach bez problemu można było wyczytać, że ma coś więcej do powiedzenia. Uśmiechnęła się. 
- Dobra... - przyznała - Gdybym potrafiła tak jak ty, uchwycić chwilę na kliszy zapewne skupiłabym się na emocjach. Na tym, co pokazują nie tylko ludzie, ale i natura. Jej surowość, ale i piękno, jak to zdjęcie z Irlandii…. albo delikatność z jaką kropla wody spada na płatek niezapominajki. - odpowiedziała - Osoby patrzące na to samo zdjęcie, mogą czuć zupełnie coś innego, w zależności od tego jakie mają doświadczenia. Dodatkowo emocje są ważne, czasem odrobinę niebezpieczne, niezrozumiałe, a jednocześnie nadają naszemu życiu sens. - tak, zdecydowanie skupiłaby się na emocjach, gdyby potrafiła uchwycić je na zdjęciach, tak jak umiał to były Krukon.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4226
  Liczba postów : 11847
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 Empty


PisanieStudio fotograficzne M. Greena - Page 3 Empty Re: Studio fotograficzne M. Greena  Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 EmptyWto 15 Lis 2022 - 23:05;

Wiele myślał ostatnimi czasy, bo i miał na to trochę godzin do zabicia i jakoś musiał odwrócić swoją uwagę od trzeźwienia, co było cholernie ciężkie. Postarał się jednak skupić na bliskich, którzy zawsze byli dla niego opoką, nie tylko na pracy, której też tak naprawdę miał po łokcie, biorąc pod uwagę na ile projektów się porwał. Wspominając jednak bliskich, nie mógł nie pomyśleć o Basilu, którego tak bezczelnie zostawił w murach Hogwartu, a na którego zawsze i wszędzie mógł liczyć, bez wyjątku. Max postanowił więc zrobić coś, co zazwyczaj nie było w jego stylu. Udał się do Hogsmeade i skierował kroki do fotograficznego studia wiedząc, że tam najlepiej będą w stanie mu doradzić. Pamiętał, jak z Basilem wysiadywali przed witryną, a ślizgon zachwycał się niektórymi z fotografii. Solberg nigdy nie widział jego prac, ale był pewien, że wcale nie ujmują tym, które robiono w tym miejscu.
Cichy dzwonek oznajmił jego obecność w studio, a Max uśmiechnął się cicho, do stojącego za ladą fotografa. Dość zwięźle przekazał mu, czego poszukuje i poprosił o poradę w tym temacie, bo sam ni chuja się na tej gałęzi sztuki nie znał. Mógł powiedzieć, czy coś było estetyczne dla niego, czy nie, ale w kwestiach technicznych, to wszystko było dla niego nieźle skomplikowane. Oglądał okaz za okazem, porównując przykładowe zdjęcia. Czasem głupio było mu powiedzieć, że tak naprawdę, nie widzi między nimi żadnej różnicy. W końcu zdecydował się na jeden z droższych modeli, rzucając na ladę sakiewkę wypchaną galeonami i poprosił o zapakowanie aparatu w jakiś ładny sposób. Co prawda do urodzin Basila było jeszcze sporo czasu, ale Max wiedział, że nigdy nie znali dnia ani godziny swojego następnego spotkania.

//zt.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 Empty


PisanieStudio fotograficzne M. Greena - Page 3 Empty Re: Studio fotograficzne M. Greena  Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 EmptyWto 7 Lis 2023 - 17:51;

Plany na prezent urodzinowy dla Cleo jej kuzynostwo i przyjaciele zaczęli snuć odpowiednio wcześniej. Wspólnie, po dłuższych rozmyślaniach i wcale nie prostej dyskusji o tym, co kupić powinni, postawili na aparat fotograficzny wiedząc, że tym się interesowała, a co potwierdziły jako jej dalszą radostkę poprzednie zajęcia DA.
Magiczny aparat zamówili więc z dwutygodniowym wyprzedzeniem, bowiem jako specjalny dodatek do niego chcieli, by na wieczku zamykającym obiektyw był wytłoczony herb Seaverów.
Harmony właśnie szła go odebrać – tydzień przed urodzinami. Dlaczego tak wcześnie? Cóż, po pierwsze zawsze dobrze było mieć pewność, że prezent był gotowy na czas, ale po drugie i najważniejsze, oprócz dodatku w postaci herbu, sami też chcieli ten aparat ozdobić. Dziewczyna już nawet miała pomysł na swój malutki wkład w wygląd nowiutkiego, magicznego sprzętu – planowała wyszyć fale na smyczce od niego, które to wyszywała na wszystkich swoich łyżwach.
Weszła do studia ze swoim firmowym, promiennym uśmiechem i recytując numer zamówienia, oczywiście z pamięci, wszak tak ważnych rzeczy się nie zapomina (!), wyciągnęła też potrzebne do zapłaty galeony.
Faza pierwsza prezentu zakończona sukcesem, można było przejść do fazy drugiej!

/zt
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 QzgSDG8








Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 Empty


PisanieStudio fotograficzne M. Greena - Page 3 Empty Re: Studio fotograficzne M. Greena  Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Studio fotograficzne M. Greena

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 3Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Studio fotograficzne M. Greena - Page 3 JHTDsR7 :: 
hogsmeade
-