Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Kuchnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 14 z 39 Previous  1 ... 8 ... 13, 14, 15 ... 26 ... 39  Next
AutorWiadomość


Agavaen Brockway
Agavaen Brockway

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 121
  Liczba postów : 161
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyNie Maj 20 2012, 22:41;

First topic message reminder :




Do hogwarckiej kuchni prowadzi boczny korytarz zakończony owalnymi drzwiami z klamką w kształcie gruszki. By wejść do środka należy ją połaskotać. W środku znajduje się skrzacie królestwo, a mianowicie niezbyt duża kuchnia. Jest tu gorąco oraz duszno, a przede wszystkim roztacza się tu mix cudownych zapachów. Każdy zbłąkany czy głodny uczeń dostanie tu coś ciepłego, o ile zachowuje się wobec skrzatów życzliwie i uprzejmie. Głównymi skrzatami dowodzącymi w tym miejscu są Bambuś, Bryłka, Chmurka oraz bardzo włochaty Gwizdek o donośnym głosie.



Chyba każdy ma problemy z nazywaniem uczuć. Ale niektórzy mają się trudniej, ponieważ mają ogromne problemy z zrozumieniem swoich emocji. A szczególnie ona. Niewiele przeżyła, niewiele mogła tak naprawdę określić. Jedyna jej wiedza na temat związków bierze się z romansów, z opowieści Ikuto. Przez to w jej głowie funkcjonuje jedynie pojęcie, że wszystko zawsze dobrze się kończy, miłość zawsze zwycięża i jeszcze wiele innych głupot, które chyba tylko zranienie tego dziecka mogłoby wyperswadować. Choć ją często zranić. Chyba, że fizycznie... Kyaaa, aż jej się przypomniało, jak Dracon brutalnie uderzył nią o ziemię! Momentalnie zakończyła smutne tematy i uśmiechnęła się niezwykle wesoło. Odwróciła się w stronę Finna uchylając wargi.
- Finn... Eto... Kojarzysz może takiego chłopaka... Draco – No nie mogła nie zapytać. Miała ochotę przeprosić za to, że schodzi na taki temat, ale ją aż tak strasznie korciło, że aż ją przechodziły ciarki. Jeju! Ona by powiedziała, że przy takiej rozmowie, gdzie się dowie jak cudny jest Dracon nie zliczy orgazmów. Kyaaaa!
- Nie pouczaj mnie, bo wiem lepiej niż ty. Co ty możesz wiedzieć o holenderskim ty ty... HOLENDRZE! - Powiedziała wytykając lekko język w jego stronę, uśmiechając się zabójczo po tym sztucznie patrząc na niego z wyższością, bo przecież ona wie lepiej i rybak nie będzie w stanie podważyć jej inteligencji i genialności O!
Sama również zaczęła jeść chociaż zdecydowanie wolniej, jakby zastanawiając się nad każdym kęsem. Jajecznicę lubiła jeść, delektować się nią nawet w towarzystwie. W innym wypadku nie chciałaby z kimś jeść, ponieważ... Ta dziewczyna wstydzi się tego, że używa sztućców na odwrót, a więc widelec w prawej ręce, a do tego dzieli danie od tego, co najmniej smaczne do tego co najsmaczniejsze i w takiej kolejności wszystko je nigdy nie mieszając dwóch rzeczy ze sobą.
- Nie nauczę cię, bo ten przepis to ogromna tajemnice. Zdradzę go tylko mężowy, bo on mi będzie robił takie wykwintne śniadanka do łóżka – Skomentowała zadowolona, że jak zwykle jakże najprostsza do zrobienia potrawa robi ogromną furorę. Powinna zostać kucharką!... Haha! Dobreee! Nie no, Van w kuchni. Szkoda gadać. Skrzaty to by chyba już tutaj nie wróciły, gdyby zaczęła pichcić coś „dobrego”.


Ostatnio zmieniony przez Agavaen Brockway dnia Sro Maj 23 2012, 16:54, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Victorique Moonlight
Victorique Moonlight

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 311
  Liczba postów : 317
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10012-victorique-moonlight#279340
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10016-vivien-sowka-victorique#279369
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10017-victorique-moonlight#279371
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyPią Gru 19 2014, 23:06;

- Wow. Więc to tak jest z tatą… – wyszeptała pod nosem – Widzę, że z tatą jesteś bardziej związana. To fajnie, przynajmniej wiesz co to jest blo… eee blow off? Ja kurczę nie mam pojęcia! – nastała chwila ciszy po czym powiedziała zakłopotana – Na szpilkach też nie umiem chodzić, heh.
Dziewczyna spojrzała na nią zdziwiona, po czym zaśmiała się.
- Ja też z Geografii jestem tuman – pokazała jej język – w Europie, obok Niemiec. – powiedziała próbując sobie przypomnieć. Chyba tak to było, nie była do końca pewna, ale no cóż.
- Nie trudno się domyślić. Chociaż nie jestem aż taka dobra jak reszta, ale te zajęcia są naprawdę bardzo przyjemne. – wydukała z delikatnym uśmiechem.
- To dobrze – ta odpowiedź musiała zdziwić dziewczynę, każdy inny powiedziałby że to już czas i powinna w końcu wybrać, a nie się obijać, a ona miała inne zdanie – przynajmniej nie jesteś związana przez swoją przyszłość.
Powrót do góry Go down


Elishia Brockway
Elishia Brockway

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Metamorfomagia
Galeony : 491
  Liczba postów : 492
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8580-elishia-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8581-pusia-elci#242490
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8583-elishia-brockway#242495
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyPią Gru 19 2014, 23:13;

- Właściwie z obojgiem rodziców jestem związana, jestem jedynaczką. Ale owszem, z tatą się lepiej dogaduje. Chociaż to kapryśny i czasem niezrównoważony wariat – Zaśmiała się na wspomnienie o tacie. Oj tęskniła, ale zobaczą się na pewno na święta za jakiś czas. Poza tym zauważyła, że dziewczyna coś tam do siebie zamruczała pod nosem, ale nie poczuła się odpowiednią osobą żeby o to pytać. Traktowała Vic troszkę jak taką małą sarenkę – nie chciała wykonać gwałtownego ruchu bo bała się, że ją spłoszy.
- Niemiec... Boże zabij mnie, ale wiem jeszcze mniej niż wcześniej – To mówiąc opadła czołem na stół, ale chyba zbyt szybko bo zabolało, co też oznajmiła charakterystycznym dźwiękiem, a potem zajęła się rozmasowaniem czoła. No cóż, jak widać trafił swój na swego. Kaleka na niezdarę. Choć o Li chodziło głównie o to, że nie myślała tak naprawdę co wyprawia. Najpierw robi, potem się zastanawia i takie są tego konsekwencje.
- Co masz na myśli? - Zagadnęła zaglądając na nią z ciekawością. „Nie jesteś związana przez swoją przyszłość”. To stwierdzenie było dla niej co najmniej dziwne, ale dużo bardziej interesujące. Może filozofem dobrym to ona nie była, ale lubiła słuchać różnego typy psychologiczne rozkminy.
Powrót do góry Go down


Victorique Moonlight
Victorique Moonlight

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 311
  Liczba postów : 317
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10012-victorique-moonlight#279340
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10016-vivien-sowka-victorique#279369
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10017-victorique-moonlight#279371
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyPią Gru 19 2014, 23:22;

- Niezrównoważony wariat – powtórzyła zerkając na nią – kogoś mi przypomina – powtórzyła wyobrażając sobie swojego walniętego braciszka. Zaśmiała się pod nosem wyobrażając sobie jego wygłupy za każdym razem jak do niej przyjeżdżał.
Będę musiała do niego napisać, stęskniłam się
- Koło Francji są Niemcy, chyba… – powiedziała w zamyśleniu – Ogarniasz w ogóle mapę Europy? Czy wymienię wszystkie i będzie dalej problem? Wiesz wolałabym, żebyś nie ogarniała, bo nie pamiętam nic więcej – powiedziała zakłopotana.
- Zacznę od małego wytłumaczenia. Jestem osobą, która interesuje się w wielu najróżniejszych rzeczach. Uwielbiam robić nowe rzeczy i uwielbiam próbować wszystkiego. Kiedy wybierzesz swój cel w przyszłości, żeby go osiągnąć musisz skupić się tylko i wyłącznie na tej rzeczy. No oczywiście możesz robić innego, ale nie z takim natężeniem jak kiedyś. Jesteś po prostu związana… inaczej ograniczona prze swoją przyszłość. Ja to tak pojmuję. – wytłumaczyła to spokojnie tak jak naprawdę uważa, bez jakiś filozoficznych wywodów, czy głupich słówek, tak po prostu jak myślała.
Nagle dziewczyna zerwała się i krzyknęła.
- Całkowicie zapomniałam! – spojrzała na dziewczynę. Po chwili się uspokoiła zakłopotana i usiadłam – Mówiłaś, że masz urodziny w grudniu, a ja miałam zapytać, którego, ale mi się zapomniała – i jak to miała w zwyczaju zaśmiała się pod nosem.
Powrót do góry Go down


Elishia Brockway
Elishia Brockway

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Metamorfomagia
Galeony : 491
  Liczba postów : 492
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8580-elishia-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8581-pusia-elci#242490
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8583-elishia-brockway#242495
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyPią Gru 19 2014, 23:49;

- Mam nadzieję, że nie mnie! Próbuję zachować resztki zdrowego rozsądku... Ale jakoś mi to nie wychodzi – Schowała twarz w dłoniach jakby się podłamywała tym faktem, ale zrobiła to z uśmiechem, który kolidował ze znaczeniem ów gestu. O, nie wiedziała, że ma brata. Nie mówiła o nim. W sumie nie podłapała tematu i nic nie powiedziała o swojej rodzinie. A Elish... O popatrz, wpadła na to żeby zapytać.
- A jak to u ciebie wygląda z rodziną? - Zagadnęła. Wiedziała, że często to drażliwy temat w tych czasach, ale nie uważała, że istnieje jakikolwiek powód dla którego można by wstydzić się swoich krewnych.
- O, wiem gdzie jest Francja. To już jest jakiś postęp! Znaczy, że coś ogarniam! - Powiedziała zadowolona na wpół prawdą na wpół kłamstwem. Bo coś tam o Francji wiedziała, ale jej też by nie pokazała na mapie. Tak czy siak postanowiła już nie męczyć bidulki. Niech jej mózg przestanie parować, bo się przegrzeje!
- Długie, mądre... Mało z tego wiem, ale pewnie masz rację – Przykro mi, Elishia nie była super inteligentna. W końcu blondynka. A może po prostu pozowała na taką? Tak naprawdę była osobą bardzo mądrą i sama w odpowiedniej sytuacji potrafiła czymś takim błysnąć, ale ludzie są mśćiwi. Ludzie z natury nie lubią osób, które coś wiedzą. Szczególnie, gdy są to ślizgoni. Ten dom zawsze jest traktowany jak wywyższający się krąg chamstwa. Takie życie.
- Em... - Spojrzała na zegarek na ścianie. Oj, kiedy zrobiło się tak późno? Już dawno po 24. Sporo musiały siedzieć zarówno na dworze jak i tutaj. Ale kompletnie nie była zmęczona, a to był bardzo dobry znak. I szczerze mówiąc nie bardzo ciągnęło ją do dormitorium.
- Wczoraj – Puściła swój firmowy uśmiech numer jeden i utopiła się w resztce swojej herbatki. A no właśnie, zapomniała o prezencie, który wciąż widniał w kieszeni. Cóż, jeszcze nie pora.
Powrót do góry Go down


Victorique Moonlight
Victorique Moonlight

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 311
  Liczba postów : 317
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10012-victorique-moonlight#279340
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10016-vivien-sowka-victorique#279369
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10017-victorique-moonlight#279371
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptySob Gru 20 2014, 00:02;

Dziewczyna spojrzała na nią i zaśmiała się.
- Nie bój nic, z nas dwóch to ty jesteś ta normalniejsza – na jej buzi pojawił się szeroki uśmiech – skojarzyło mi się z moim bratem. Głupi wariat, nigdy nie mogłam go ogarnąć. Jak byłam mała przywiózł mi pudła pełne różowych jednorożców i księżniczek i misiów, po czym zdruzgotałam go mówiąc, że nienawidzę koloru różowego. – rozmarzyła się opowiadając o bracie, wpatrywała się w przestrzeń i uśmiechała się swoim czułym uśmiechem – Przez dwie godziny siedział w kącie i spoglądał na mnie psimi oczami, bawiąc się piłeczką. Był załamany. W końcu odważyłam się i podeszłam do różowego potwora, wygrzebałam maskotkę króliczka i powiedziałam, że ten mi się bardzo podoba. Nie sądziłam, że to pomoże, ale już po kilku sekundach zaczął to się chwalić jaki on jest cudowny i że wie jakie prezenty kupować i w ogóle. Zachwycał się cały dzień. – zaśmiała się.
- Moją rodziną? Eee - podrapała się po policzku. Musiała się zastanowić – więc, mam mamę i z nią mieszkam. Wiem, że mam brata, który mieszka z moim ojcem, ale jego nigdy nie miałam okazji poznać.
Victorique wpatrywała się w nią oszołomiona, naprawdę nie wiedziała co ma powiedzieć.
- Słucham? – zapytała niepewnie. Może się przesłyszała, a dziewczyna nie miała urodzin… kilka minut temu. Vivi wystrzeliła z miejsca i pobiegła do pierwszego lepszego skrzata z prośbą o zrobienie jednej babeczki. Nie było jej przez jakiś czas, po czym wróciła z babeczką i jedną świeczką wystawiła w stronę dziewczyny i z dziecinną niewinnością.
- Przepraszam za spóźnione życzenia, ale wszystkiego najlepszego! – na jej buzi pojawił się uśmiech – Nie mam prezentu, ale załatwiłam ci babeczkę!
Powrót do góry Go down


Elishia Brockway
Elishia Brockway

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Metamorfomagia
Galeony : 491
  Liczba postów : 492
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8580-elishia-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8581-pusia-elci#242490
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8583-elishia-brockway#242495
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptySob Gru 20 2014, 00:12;

- Wiem, ja nie wygłaszam tyrad o nosie i nie latam w śniegu – I musiała jej to wypomnieć, ale co też się ona tak straszni uczepiła tego nosa to ja nie wiem. Najwyraźniej znalazła sobie dobry powód dokuczania i teraz wykorzystuje go na wszystkie sposoby. Ale nie chciała jej zranić, to było takie tylko zaczepne i przyjazne. Tak jak w przedszkolu się podrywa kolegów skarżąc na nich przedszkolance.
- O. Ja dorosłam po latach do różowego i teraz go bardzo lubię – Powiedziała jej odpinając lekko płaszczyk i pokazując pod nim różową bokserkę w odcieniu pudrowym. Aktualnie to właśnie był jej ulubiony kolor, ale wiadomo, że to się bardzo często w życiu zmienia, więc nie wiadomo ile taki stan potrwa – A twój brat naprawdę jest uroczy. Uczył się też tutaj? - Dopytała się. Potem usłyszała o ojcu. No cóż, więc jedna z nich ma wymarzone rodzeństwo drugiej, a druga ma wymarzonego ojca pierwszej. Życie płata figle, prawda?
- Oj baboo – Zaśmiała się widząc, co dziewczyna odwala. Było jej nie mówić. Ale oczywiście z wielką chęcią przejęła babeczkę i zdmuchnęła świeczkę. Potem ciastko przełamała na pół i wręczyła jej połowę z jednym, krótkim słowem – Dziękuję.
Powrót do góry Go down


Victor N. Blaise
Victor N. Blaise

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 91
  Liczba postów : 138
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8254-victor-nathaniel-blaise
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8271-uwaga-na-abaddona
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8257-victor-n-blaise
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptySob Gru 20 2014, 01:21;

Trochę się wetnę. Ale za chwilę znikam. Chyba.

Wejście nowych osób do pomieszczenia wybiło go trochę z rytmu, ale nie powinien się dziwić, że ktoś im przerwał, byli przecież w kuchni, miejscu do którego kierowało się dość dużo głodnych lub spragnionych osób. Odwzajemniając powitanie ślizgonki i zwracając minimalną uwagę na przestraszoną dziewczynę, skupił się ponownie na puchonce, której z coraz większym trudem przychodziło opanowanie łez. Wzdychając ciężko zważył w ręku feralny zeszyt. Nie pojmował jak można wszystkie swoje tajemnice spisywać, a zwłaszcza w jednym miejscu i nie zabezpieczyć go przed ingerencją obcych ludzi. To jest przecież nielogiczne. Ale cóż można poradzić.
- To najwyraźniej nie zależy ci na tej rzeczy, więc ją sobie wezmę. Jak będziesz chciała odzyskać zeszyt to mnie znajdziesz kiedy zmienisz zdanie. Kręcę się co jakiś czas po zamku.
To powiedziawszy zwrócił się do skrzata realizując to po co tu przyszedł czyli poprosił, aby przygotowano mu jego ulubionego łososia w cieście francuskim oraz białą herbatę z różą. Nie zwracając już uwagi na poczynania dziewczyny, włożył pamiętnik pod pachę, odebrał zamówienie, pomachał znajomej na pożegnanie, trochę zagadanej z koleżanką i najzwyczajniej w świecie wyszedł z kuchni.
Powrót do góry Go down


Victorique Moonlight
Victorique Moonlight

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 311
  Liczba postów : 317
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10012-victorique-moonlight#279340
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10016-vivien-sowka-victorique#279369
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10017-victorique-moonlight#279371
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptySob Gru 20 2014, 08:26;

Dziewczyna spojrzała na nią zaskoczona.
- To już nie moja wina, że śnieg jest taki superaśny! Nie mogę się powstrzymać jak go widzę i w ogóle! – powiedziała zachwytem. Prawdę mówiąc całkowicie zapomniała, że nie są w tej kuchni same. Kiedy usłyszała jakiś większy ruch obejrzała się i uważnie wlepiła wzrok w ślizgona, który wychodził. Jak dzikie zwierzę przygotowane do polowania. Dopiero po chwil ocknęła się i zwróciła do El.
- A co do tyrady, to mam o wiele więcej ich i jeszcze ciekawszych, więc ciesz się, że na razie słyszałaś tylko tą o nosie! – no tak! One dalej były ubrane! Dziewczyna jednak nie zwracała nadal na to uwagi. Czyżby nadal jej było zimno? Albo się nie wygrzała całkowicie? Wiem jedno, jej nos wrócił prawie do normalnego stanu. Został tylko troszkę czerwony z podwójnego uderzenia w coś… bo tak naprawdę nawet ja nie mam pojęcia w co przywaliła. Za kilka miesięcy dziewczyna skończy z nosem całkowicie płaskim!
- Ja dalej za nim nie przepadam. Nie jestem już tak przerażona na widok tego koloru jak kiedyś, ale nie jest kolorem, który lubię – przyglądając się jej bokserce uśmiechnęła się i spoważniała – no wow… tak szybko się rozbierasz? Nie sądziłem, że to będzie takie łatwe – i znowu pojawił się ten głos z chytrym uśmieszkiem, a po chwili gromki śmiech.
- Mój brat? – powtórzyła spoglądając na nią. Wlepiła spojrzenie w podłogę i uśmiechnęła się smutno – Nie mógł. Mój ojciec uważał, ze Hogwart jest beznadziejny i wysłał go do całkowicie innej szkoły, oprócz tego chciał… – na chwilę zamilkła. Jej ręka powędrowała na ramie i delikatnie dotknęła go razem z plecami – go odseparować ode mnie. – kończąc to zdanie podniosła wzrok i spoglądała na nią z tęsknotą, wielką tęsknotą.
- Nie masz za co. Zamiast spędzić ten dzień z przyjaciółmi wymusiłam Ci dosyć dziwne i dzikie towarzystwo. Ważne, że chociaż powiedziałaś! Jak bym dowiedziała się za kilka dni, to bym chyba zeszła na zawał i byłabym załamana! – powiedziała pochłaniają babeczkę, uśmiech nagle się powiększył – moc jedzenia.
Powrót do góry Go down


Elishia Brockway
Elishia Brockway

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Metamorfomagia
Galeony : 491
  Liczba postów : 492
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8580-elishia-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8581-pusia-elci#242490
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8583-elishia-brockway#242495
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptySob Gru 20 2014, 10:13;

- Co w nim fajnego? Zimny, przeszkadza w chodzeniu, mokry – W trzech słowach podsumowała całe pojęcie zimy w swojej głowie. Tylko tyle w niej widziała. No, może z wyjątkiem magi świąt, ale na to jeszcze nie czas. Będzie się cieszyć przez te kilka dni, a potem do lutego znowu zrzędzić i marudzić. Ale tylko po cichy, co by nikt nie wiedział, że i ona potrafi czasem solidnie sobie pomędzić pod nosem.
- Boże... Nie potrafię oddychać... Nie, ja, co.... - I po raz kolejny tego wieczoru padła czołem na blat, tylko tym razem spokojniej. A na co tak zareagowała? Na to, że to nie był ostatni monolog w jej życiu! Jeśli zamierza się z tą panną kolegować, to najwyraźniej będzie się musiała przyzwyczaić, że ktoś potrafi tyle gadać co ona. Matko boska, się dobrały dwa popaprańce i nie ma przebacz.
- Nie mów tak do mnieeee – Odwróciła się do niej bokiem, podciągnęła nogi pod brodę i zaczęła się bujać tak, jakby nagle dostała choroby sierocej. Jednocześnie ubrała się bardzo i schowała jak najbardziej w płaszczyku – Ja tu mam niedosyt facetów, a ty mi takie rzeczy. Jeszcze pójdę i wezmę na randkę pierwszego, który się do mnie odezwie!
Dobrze, że troszkę otworzyła dziewczynę. Ale nie chciała zmusić ją do przypominania sobie smutnych rzeczy. Westchnęła.
- Najważniejsze, że się widujecie – Przestając robić za kulkę włosów wystawiła w jej stronę rękę i delikatnie dotknęła dłoń. Ona będąc w Slytherinie okazuje obcej osobie jakiegoś rodzaju wsparcie. No kto by pomyślał? Jednak trafiła do tego domu z innych powodów niż nienawiść do świata.
- Tak czy siak, dziękuję – Uśmiechnęła się blado. Ona... Na prawdę nie miała wielu przyjaciół. No owszem, była popularna. Mnóstwo osób wiedziało kim ona jest, ale co z tego? Na co dzień wszyscy się garnęli, a kiedy sama potrzebowała towarzystwa to zostawała po prostu... Sama.
Powrót do góry Go down


Victorique Moonlight
Victorique Moonlight

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 311
  Liczba postów : 317
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10012-victorique-moonlight#279340
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10016-vivien-sowka-victorique#279369
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10017-victorique-moonlight#279371
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptySob Gru 20 2014, 13:08;

- Jest puchaty, śliczny I słodziaszny – w trzech słowach przedstawiła swoje obrażenie zimy – wiesz nasza rzeczywistość jest bardzo zależna od naszego postrzegania, kreuje się za każdym razem inaczej, w zależności od doświadczeń, które przeżyjemy – powiedziała ze spokojem.
Widząc jej reakcję zaczęła się śmiać i wyszczerzyła w jej stronę białe ząbki.
- Tak dokładnie, ze mną nie da się w żaden sposób wytrzymać, zwłaszcza z moimi morderczymi i okrutnymi monologami! – wykrzyczała i oparła się o blat zadowolona z tego jak ta rozmowa wygląda. Jest rozluźniona i mówi to co chce, a dziewczyna jej nie karci i nie patrzy na nią jak na porąbaną, czyli jest dobrze.
- Nie mów mi o niedosycie facetów – powiedziała widocznie załamana – to ja tu w tym towarzystwie wyglądam jak dziecko i mam problem z rozmawianiem z facetami!
Spojrzała na nią z delikatnym uśmiechem, mówiła szczerze, jakoś tak… cieszyła się, że może się przed kimś otworzyć. Ale, że jest cnotką niewydymką, nie ma zamiaru wspominać, przynajmniej na razie.
Czując jej dłoń i słysząc jej słowa w oczach pojawiły się łzy, ale nie wypłynęły, po prostu zaszkliły szare oczka.
- Dziękuję i przepraszam… nie powinnam się tak użalać nad sobą – jej głos ucichł, a więc następna kwestia musiała być zaskoczeniem kiedy jej humor zmienił się o 180 stopni i głośnym, pewnym siebie tonem powiedziała – raz nad wozem, raz pod wozem, ne?!
Słysząc jej podziękowania była szczęśliwa, jednak po chwili poczuła niepewność. Przegryzła wargę i spojrzała na nią kątem oka.
- Wiesz… może to dziwne, to co teraz powiem, ale… – zamilkła na chwilę, musiała zebrać się w sobie. Nie wiedziała jak to się robi, więc zrobi to po swojemu. Odwróciła się całkowicie w jej stronę, stając z nią twarzą w twarz i wlepiając w nią swoje niepewne spojrzenie.
- Może chciałabyś się ze mną przyjaźnić? – pod koniec jej głos się urwał, a ona przełknęła ślinę. To było dla niej trudne, zwłaszcza, że nie wiedziała, czy to tak się robi.
Powrót do góry Go down


Elishia Brockway
Elishia Brockway

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Metamorfomagia
Galeony : 491
  Liczba postów : 492
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8580-elishia-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8581-pusia-elci#242490
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8583-elishia-brockway#242495
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyNie Gru 21 2014, 12:06;

- I mokry i zimny... Więc najwyraźniej źle postrzegam rzeczywistość – Zaśmiała się zastanawiając się jakie to złe doświadczenia mogłaby mieć z zimą. Nic jednak jej nie przyszło do głowy co oznacza, że teoretycznie jest po prostu jakąś mało skomplikowaną osobą bez głębokich przeżyć wewnętrznych, a jedynie ze zwykłym kaprysem.
- Nooo! Why?!!! - Nadal nie podnosiła twarzy z blatu. Gdyby brały udział w głupiej bajce, to w tym momencie po stole płynęły by łzy smutku i rozpaczy zalewając całą kuchnię i topiąc wszystko i wszystkich tu obecnych. Zapewne są takie zaklęcia, ale szkoda marnować magię na większe zobrazowanie tego przygnębienia, więc liczę, że autorka po prostu doskonale wyobrazi sobie aurę pozorowanego przygnębienia unoszącą się na Elishią.
- Czemu masz problem z rozmawianiem z facetami? - Z jednej strony to pytanie było głupie, ale z drugiej warte sto punktów. Eli swego czasu miała podobny problem, ale otwarte zadanie sobie kilku zagadek pozwoliło jej na poznanie większej ilości przyczyn. Szczerze przyznała się sama ze sobą, ze po protu tchórzy, a wtedy zyskała nowy przypływ pewności siebie, który pozwolił jej być tu gdzie jest właśnie teraz. I lubiła swoje życie, chociaż uważała je za wybitnie nudne.
Właściwie chciała jeszcze coś powiedzieć na temat jej brata, jakoś pocieszyć. Powiedzieć „No co ty, żal się. Nie przeszkadza mi to”. Jednakże pytanie, które zadała jej Vivi stanęło jej kołkiem. Nie wiedziała co ma powiedzieć. W sumie jeszcze nigdy nikt jej o to nie zapytał – nawet w przedszkolu stosowano bardziej subtelne metody poszukiwania przyjaźni. Tymczasem tu prosto z mostu palnęła... Może to i dobrze? No i to było dość przyjemne, że komuś zależało tak bardzo na przyjaźni z nią, że chciał aż przyspieszyć ten proces. Słodkie.
- Ja … Bardzo... Chętnie? - Jej powolna odpowiedź nie wynikała z wątpliwości, a nadal z wszechobecnego zdziwienia, które było słychać w głosie.
Powrót do góry Go down


Victorique Moonlight
Victorique Moonlight

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 311
  Liczba postów : 317
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10012-victorique-moonlight#279340
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10016-vivien-sowka-victorique#279369
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10017-victorique-moonlight#279371
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyNie Gru 21 2014, 13:28;

Źle? Och interpretacja jej wypowiedzi może być różnorodna, jednak nie taki przekaz miał być. Czasami nie lubimy czegoś bez konkretnego powodu, albo na podstawie skojarzeń dochodzimy do wniosku, że czegoś nie lubimy. Nie lubię jak mi zimno, bo mi zimno, a w zimie jest zimno dlatego nie lubię zimy. Żeby przeważyć, ze czegoś nie lubimy, musimy doświadczyć jakiś zdarzeń, które będą przeważały nad negatywnymi emocjami i… kurcze, to nie o tym miałam pisać.
Wracając do panny Vivi, czuła się w towarzystwie El bardzo, ale to bardzo swobodnie. Nie wiedziała dlaczego, ale jej zachowanie sprawiało, że czuła się komfortowo. Ślizgonka musiała mieć to coś, co sprawiało, że dziewczyna się otwierała.
- Czemu? Może niekoniecznie przez nieśmiałość, ale przez fakt, że boję się palnąć coś głupiego. Wiesz nie miałam nigdy chłopaka i zależy mi na tym, żeby kogoś kiedyś znaleźć, a widzisz jaka jestem, trudna… to chyba dobre słowo – powiedziała w zamyśleniu – nie wiem co powiedzieć w ich towarzystwie, żeby ich nie zrazić i przez to się denerwuję i nie potrafię z nimi rozmawiać.
Może nie krótko i nie zwięźle, ale w jakiś pokrętny sposób wytłumaczyła dlaczego tak się dzieje. Może kiedy znajdzie sobie jakiegoś pana, który ją zrozumie i będzie ją chciał będzie bardziej odważna… wróć! Czy ona właśnie się jej przyznała, że nigdy nie miała faceta? Ups… pewnie nawet tego nie zauważyła.
Bardzo jej zależało na odpowiedzi pozytywnej, ale kiedy zauważyła jej zaskoczenie zacisnęła pięści i już chciała powiedzieć: „Hahah żartowałam! Kto normalny prosi o coś takiego w ten sposób” i wybuchnąć gromkim, zakłopotanym śmiechem. Jednak zaczęła mówić. Panienka Moonlight poczuła jak w jej gardle rośnie gula, a ona nie może nic powiedzieć. Ostatnie słowo uderzyło w nią z niesamowitą siłą.
- Na… naprawdę? – zapytała niepewnie. Ta dziewczyna miała w sobie coś dziwnego, że Vici odważyła się o coś takiego zapytać. W ogóle, że jej przyszło na myśl coś takiego! Ojeju panno Elishio, nie wiem co pani zrobiła mojej podopiecznej, ale z jednej strony jestem wdzięczna, a drugiej obawiam się jakie niesie ze sobą konsekwencje to szybkie przywiązanie.
Powrót do góry Go down


Elishia Brockway
Elishia Brockway

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Metamorfomagia
Galeony : 491
  Liczba postów : 492
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8580-elishia-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8581-pusia-elci#242490
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8583-elishia-brockway#242495
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyNie Gru 21 2014, 16:45;

Z tego, co wiem to ślizgonka potrafiła otworzyć bardzo wiele różnych osób. Często mówili jej takie rzeczy, których ona nawet nie chciała słyszeć. Pokładali w niej zaufanie, na które ona nie zasłużyła. Bardzo wiele osób się na to nadziało, ale w jej krótkim życiu są też takie, które były bardzo zadowolone z tego, że zwierzyły się z jakiegoś mniej lub bardziej poważnego problemu. Widocznie Vivi jest na etapie przekonywania się jak to będzie w jej przypadku.
- A od kiedy to faceci lubią dziewczyny, które zawsze mają coś mądrego do powiedzenia? Od kiedy lubią te odpowiedzialne? I od kiedy lubią zimne, opanowane suki? - Zaśmiała się cicho. Sama miała ten problem, że po prostu zbyt wiele facetów w swoim życiu znała i większość z nich niestety głównie od strony kumpelskiej. Dlatego rozumiała ich doskonale, ale jednak czasem brakowało jej tego typowo kobiecego pierwiastka. I może trochę pohamowania w tym co mówi na głos, a co zostaje tylko w jej głowie.
- Jesteś zbyt niepewna siebie, ale to tylko moje zdanie – Podsumowała dziewczynę kiwając przy tym głową tak, jakby potrzebowała potwierdzenia swojej tezy, a jedyną osobą, która mogła to zrobić była ona sama.
- Tak? - Ponownie odpowiedź pytająca i pełna zaskoczenia, które nawet na moment nie zniknęło z jej twarzy. Kurcze, jakby to słyszał ktoś inny ze Slytherinu pewnie by ją wyśmiał. Taki przebieg wydarzeń raczej powinna zachować w tajemnicy.
Powrót do góry Go down


Victorique Moonlight
Victorique Moonlight

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 311
  Liczba postów : 317
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10012-victorique-moonlight#279340
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10016-vivien-sowka-victorique#279369
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10017-victorique-moonlight#279371
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyPon Gru 22 2014, 11:24;

Wątpię, żeby Vivi przekazała jej jakiekolwiek sekrety w tak krótkim czasie znajomości, po prostu czuła się przy niej swobodnie i pokazywała siebie. Jeżeli dziewczyna ją zrani to tylko i wyłącznie na tym etapie. Aż tak szybko to ona się nie przywiązuje… chyba.
- Tego nie powiedziałam – dodała natychmiast z powagą na twarzy – chodziło mi bardziej o to, że oprócz tego, że wyglądam młodo to zachowuję się jak dziecko, a wątpię, żeby jakiś chłopak chciał być brany za pedofila – kiedy skończyła wystawiła język do dziewczyny i zaśmiała się. Od zawsze była przekonana, że jak znajdzie sobie faceta, to będzie on pedofilem w 60%.
- Wiem – powiedziała bez żadnych zaprzeczeń czy zdziwień. Dobrze wiedziała w czym tkwi problem, ale nie koniecznie wiedziała jak go rozwiązać. Rzeczywistość stawia przed nami różne sytuacje, te, które dla mnie są trudne, dla ciebie mogą być drobnostką i odwrotnie, a jest to spowodowane tym, w jakiej rzeczywistości każdy z nas żyje, jaką mamy osobowość. Niektóre rzeczy sprawiają nam łatwość inne trudność.
Nagły wybuch śmiechu musiał być nie lada zaskoczeniem, czyżby sobie żartowała? Nie ona po prostu nie ogarniała sytuacji, dlatego się śmiała.
- Przepraszam! – powiedziała przez śmiech – Ale jak cały czas mówisz tym pytającym tonem to to się robi komiczne w pewnym momencie! – uspokojenie się trwało dłuższą chwilę.
- Dziękuję! Jestem naprawdę szczęśliwa – z jej twarzy nie schodził szeroki uśmiech. Nawet jeżeli to wyglądało tak jak wyglądało, to była szczęśliwa i to bardzo.
Powrót do góry Go down


Elishia Brockway
Elishia Brockway

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Metamorfomagia
Galeony : 491
  Liczba postów : 492
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8580-elishia-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8581-pusia-elci#242490
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8583-elishia-brockway#242495
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyPon Gru 22 2014, 14:54;

Nigdy nic nie wiadomo, prawda? W końcu Vivi wydaje się sama nie znać zbyt dobrze. Już zresztą wspominałam o tym wcześniej, że ciężko jest człowiekowi opisać samego siebie – trzeba mieć coś na kształt daru, żeby to potrafić.
- Mało to pedofilii na świecie? - Spytała szczerząc się jak głupi do sera – Ewentualnie poszukaj sobie kilka lat młodszego, co za problem? Słodki, uroczy, prawiczek... - To mówiąc na chwilkę się zamyśliła, ale nie rozmarzyła. Sama zdecydowanie uwielbiała facetów starszych od siebie. Niech pomyślę... Tak ze trzy lata? Piwne oczy, brunet, wysoki, przystojny i... Moment, orgazmu dostała, ale cii, bo się jeszcze wyda. Trzeba uspokoić serducho, skoro ma z nią dalej rozmawiać siedząc tutaj w spokoju, a nie wyruszać na łowy.
- Przepraszam! Mam nadmiar pytajników i muszę je zmarnować – I śmiechowały się razem. Boże, biedny Hogwart. Środek nocy i już dokładnie wszyscy są pewnie obudzeni. No właśnie, jest środek nocy..
- Słuchaj, ja raczej się już pójdę położyć, dobrze? Nie gniewaj się, ale to był ciężki dzień – Wstała dopijając ostatni łyczek najwyraźniej niekończącej się herbatki. Potem objęła lekko dziewczynę na pożegnanie i najzwyczajniej w świecie ruszyła w stronę wyjścia. Jeszcze jej pomachała, a potem drzwi kuchni się za nią zamknęły.

Z/t
Powrót do góry Go down


Aleksandra Johanson
Aleksandra Johanson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 24
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 196
  Liczba postów : 181
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9876-aleksandra-johanson
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9917-sowia-poczta#276719
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9922-aleksandra-johanson#276754
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyWto Gru 23 2014, 20:18;

Oderwała wzrok od Ślizgona, gdy do kuchni weszły dwie nowe osoby. Lekko podskoczyła z zaskoczenia. Była tak pochłonięta odzyskiwaniem pamiętnika, że zapomniała o tym, że znajdują się w dość uczęszczanym miejscu. Nie rozpoznając jednak żadnej z dziewczyn, straciła nimi zainteresowanie i z powrotem spojrzała na chłopaka, który uśmiechnął się do jednaj z nich. Spojrzał na Aleks ostatni raz, wziął zamówione jedzenie od skrzata, wsadził pamiętnik pod pachę i najzwyczajniej na świecie wyszedł z kuchni. Zaskoczyło to ją. Jak to? Po tym wszystkim tak po prostu wyszedł sobie, w dodatku nie wyglądał nawet jakby całe zajście w ogóle go poruszyło, czy wywarło na nim jakikolwiek uczucia. Całkowicie zbiło ja to z tropu. Stała tak chwilę z zaskoczona miną... może nawet trochę dłużej niż chwilę. Dopiero trzask zamykanych drzwi, gdy wychodziła jedna z dziewczyn, przywróciło ją do rzeczywistości. Potrząsnęła głową, podbiegła do drzwi i wyjrzała na korytarz, rozglądając się za chłopakiem. Nigdzie go jednak nie było. Co on wcześniej powiedział? Ma go znaleźć, żeby odzyskać pamiętnik? Może to zrobi... ale na pewno nie teraz. Była zbyt zmęczona. Westchnęła zrezygnowana i powlokła się do dormitorium.

zt
Powrót do góry Go down


Zoell E. Wells
Zoell E. Wells

Nauczyciel
Rok Nauki : II
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 208
  Liczba postów : 126
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11480-zoell-e-wells#308547
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11483-nie-rozpisuj-sie-za-bardzo#308553
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11482-zoell-wells#308552
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyCzw Wrz 17 2015, 12:32;

Znów schody, a trzeba pamiętać, że jak człowiek głodny to mu się droga dłuży. Nie miał pojęcia czy szli najkrótszą drogą, bo w końcu prowadziła Morticia, ale nic nie komentował. Skoro oboje doszli do tego, że zabawa jest przednia nie chciał teraz tego psuć. Tak czy inaczej doszli do celu, a Zoell mógł w końcu napełnić brzuch. Jak dobrze, że skrzaty od razu jak się tylko pojawili przyniosły jakieś ciasteczka.
- To tak, ja coś zjem, a wy możecie w między czasie się rozejrzeć za tym strzępkiem - skoro był kapitanem drużyny to rozdzielił zadania. Wątpił, aby szybko wszystko znaleźli, więc nie dziwcie się, że najpierw chciał coś zjeść, aby później nie biegać po zamku z pustym brzuchem - Jack jak myślisz, gdzie możemy ich jeszcze później poszukać? - zwrócił się do Ślizgonki. Zakładam, że zmierzając do kuchni zdradzili sobie swoje imiona. W końcu jak współpraca to współpraca, a nie będą przecież do siebie wołać 'ej, ty'. Kiedy zjadł coś więcej niż ciasteczka dołączył do poszukiwań, bo póki co marnie im szło.


turlajcie lepiej niż ja... mamy póki co trzy
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyCzw Wrz 17 2015, 14:20;

Wyrzuciłam 5 xD

Wybrała akurat najkrótszą trasę, fakt, że schodów było naprawdę dużo, no ale co poradzić? Mogliby zamontować jakieś windy czy coś, aczkolwiek... Może lepiej nie, wtedy Hogwart straciłby swój urok. Nie wyobrażała sobie wind w tej szkole, zbyt ciekawa atmosfera, nie warto byłoby jej psuć takimi głupotami jak winda. Mimo, że to zdecydowanie ułatwiłoby życie uczniom, studentom i nauczycielom. Czarodzieje czystej krwi mogliby zobaczyć, jak działają niektóre mugolskie mechanizmy. Mimo, że dziewczyna niewiele wiedziała na ten temat, to jednak potrafiła się zorientować jak działa komputer i telefon. W końcu znaleźli się w kuchni, Zoell już rozdzielił zadania.
- Najpierw wezmę ciastko, w międzyczasie się rozejrzę.
Powiedziała, po czym wzięła jedno z ciastek i zaczęła je jeść. W sumie było bardzo dobre. Dziewczyna tak jak powiedziała, tak zrobiła. Jedząc ciastko zaczęła się uważnie rozglądać. Do tej pory strzępka nie było na szafce, ani na podłodze. Przeszuka jeszcze szafki, może tam coś będzie?
- Jejku, ten woźny to naprawdę umie namieszać. Do cholery, zamiast sprzątać to nabałaganił.
Rzekła urażona. A dopiero co mówiła, że będzie świetna zabawa. No fakt, byłaby świetna gdyby nie szukanie tej cholernej koperty.
- Gdzie szukać dalej? Może w bibliotece, albo w którejś z klas, lub korytarz na II piętrze. Nieopodal łazienki Jęczącej Marty. Bo do Komnaty Tajemnic nie miałby jak sie dostać.
Zaproponowała, o Komnacie mówiła już bardziej do siebie niż do reszty, dlatego powiedziała to już o wiele ciszej, niż poprzednie słowa. Tam najwięcej się działo, więc na ogół to tam woźny miał najwięcej pracy. Nie licząc Wielkiej Sali, ale tam raczej niczego nie znajdą.
Powrót do góry Go down


Zoell E. Wells
Zoell E. Wells

Nauczyciel
Rok Nauki : II
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 208
  Liczba postów : 126
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11480-zoell-e-wells#308547
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11483-nie-rozpisuj-sie-za-bardzo#308553
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11482-zoell-wells#308552
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyCzw Wrz 17 2015, 21:35;

Kiedy napełnił brzuch szukanie szło mu o wiele lepiej. Pewnie dlatego, że w ogóle zaczął się rozglądać za jakimś strzępkiem. Kiedy tylko jakiś skrzat zjawił się obok niego, ciągle donosząc mu słodycze, napychał nimi kieszenie tak na wszelki wypadek. Zamek był duży, więc poszukiwania mogą trochę potrwać.
Co prawda zadał pytanie Jack, ale widać Morticia zawsze mała dużo do powiedzenia.
- A może dalej gdzieś w lochach? - spytał błyskotliwie, bo może wcale nie trzeba daleko szukać. Jak wymieniła łazienkę na jedno z miejsc zerkął w jej kierunku, ale chyba nie blefowała. W jednej damskiej już dzisiaj był, a ona znów go chciała do jakiejś zaciągnąć?
- I patrz na to. Mam! Szkoda, że się nie da z tego dużo rozszyfrować, a myślałem, że nie trzeba będzie szukać wszystkiego - powiedział spokojnie, nie poddając się i nadal próbując coś wyczytać z kartki, a raczej jej części. Na nic to się zdało, więc wsunął tylko kawałek papieru w kieszeń. Nie chciał go zgubić... - To gdzie dalej? I przecież dopiero byliśmy na drugim piętrze. Jednak jak chcesz to możemy tam wrócić.
I poszli. Bo przed nimi duuużo szukania.

powiedzieli, żeby pisać to piszę. i jak mamy osiem punktów to znaleźliśmy. więc jest okej, nie?
zt?
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32462
  Liczba postów : 102530
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Specjalny




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyCzw Wrz 17 2015, 22:01;

Pierwsza część koperty z czterech znaleziona.

Jack wlecze się za wami jakaś taka dziwnie nieudzielająca się. Macie zezwolenie na danie jej batów!

ztx2

______________________

Kuchnia - Page 14 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32462
  Liczba postów : 102530
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Specjalny




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyCzw Paź 15 2015, 22:41;

Co dwójka tak różnych ludzi robiła w jednym miejscu? @Shaid Rivens najwyraźniej gonił za swoim kotem, który wiedziony być może wspaniałymi zapachami pognał do kuchni. Biedny chłopak nawet nie zdążył się wytłumaczyć, wpadając do tego pomieszczenia. Chwilę później pojawiła się @Destiny Sharewood, która wpadła do pokoju jak burza uderzając przy tym chłopaka masywnymi drzwiami. Skąd się tu wzięła? Może była głodna? Kto to wie? Pewnie tylko ona sama.
Uczniowie mieli na tyle szczęścia, że póki co nikt ich nie dostrzegł. Uważajcie jednak! Jeżeli będziecie zbyt głośno lub dacie się przyłapać na skradaniu się w kuchni czekają Was kłopoty. I czemu ta kucharka wygląda bardziej jak zmutowany hipopotam, niż przeciętny personel gastronomiczny?

Zaczyna którekolwiek z Was!

______________________

Kuchnia - Page 14 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Oliver Denley
Oliver Denley

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 66
  Liczba postów : 111
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11277-oliver-denley#303756
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11282-chochlik-mail#303826
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11281-oliver-denley#303824
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptySro Lis 25 2015, 23:14;

Rodzice nieźle go nastraszyli oznajmując mu w liście, że Lucy stało się coś złego. Oliver bez chwili namysłu za pomocą świstoklika pojawił się w La, gdzie został na dobre siedem dni. Jak się okazało choroba młodszej siostry nie była taka straszna, a pobyt w Ameryce nie był konieczny. To było jakoś przed Halloweenem. Później po powrocie dostał list od dyra, że miał się natychmiastowo stawić jak cała reszta Salemczyków. Powody jako tako nie zostały podane, tak więc Denley postanowił to zignorować. I tak już był wystarczająco był wykończony po podróży i daremnych odwiedzinach chorej siostry.
Doszło do niego też, że zaniedbał kilka osób które były dla niego serio ważne. Tak więc myśląc o tym jak mógłby spędzić czas pomyślał o Iko. Przyjaźnili się od dłuższego czasu, mimo dużej różnicy wiekowej dobrze się dogadywali i miło się czuli w swoim towarzystwie - więc czemu nie? Napisał list pytając czy dziewczyna ma chwile wolnego i tym oto sposobem skończył w kuchni - siedząc na blacie i czekając na towarzyszkę.
Powrót do góry Go down


Aiko Odagiri
Aiko Odagiri

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 386
  Liczba postów : 180
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7839-aiko-odagiri
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7843-namako#218426
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7842-aiko-odagiri
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptySro Lis 25 2015, 23:32;

Aiko wyjątkowo zadowolona zmierzała w kierunku kuchni. Ostatnio jakoś wiele osób przypominało sobie o jej istnieniu. No wiadomo, wróciła i w ogóle, ale w sumie nigdy nie miała wielu przyjaciół i nie spodziewała się aż takiego wejścia. A tu nagle - JEBS i pełno jej na Wizbooku, właściwie za sprawą Katherine. Wiadomo, w nie najlepszym świetle, ale podobno nieważne co piszą o tobie na ostatniej stronie gazety - grunt, że jesteś na okładce. Czy coś tam. Nieistotne, bo Aiko nigdy nie chciała być na okładce, ale mówią, że powinno się odnajdywać dobre strony danych sytuacji, prawda?
W każdym bądź razie Ika przed wejściem do kuchni upewniła się, że wszystko jest na swoim miejscu. Włosy zaplecione w kłosa - są; przyduży sweter - jest; sprane rurki - są. Okej, można wchodzić. Po chwili dziewczyna już obejmowała Olivera ramionami w pasie i przykładała rozchylone wargi do jego podbródka - ponieważ wyżej nie sięgała, powiedzmy sobie szczerze.
- Ładnie pachniesz - zaśmiała się na przywitanie, po czym odsunęła delikatnie i położyła torbę na blacie. Wyjęła z niej butelkę Ognistej, dwie poduszki i dwa kocyki, po czym spojrzała na chłopaka z uśmiechem, opierając dłoń na biodrze. - No, to gdzie byłeś, gdy cię nie było?
Powrót do góry Go down


Oliver Denley
Oliver Denley

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 66
  Liczba postów : 111
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11277-oliver-denley#303756
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11282-chochlik-mail#303826
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11281-oliver-denley#303824
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyCzw Lis 26 2015, 21:11;

Konflikt Kath i iko jest już powszechnie znany. Jedna zaatakowała drugą z powodu faceta. Kobiety czasem są naprawdę straszne. Naprawdę. W ich oczach to faceci są tymi strasznymi dupkami i tak dalej, a jak one coś robią to nadal faceci są dupkami. "Bo to ich wina", jasne. Z drugiej strony bez przedstawicielek płci pięknej nie byłoby tak zabawnie. W każdym razie po wysłanym liście do Japonki - Oliver ubrał swoją ulubioną białą koszulę, jeansy i brązowe buty o grubej podeszwie, wiązane za kostki. Zwykłym dla niego też było ubranie białej czapki skarpety i włosy pozostawił w takim samym nieładzie jak zawsze.
Na miejsce przyszedł jak zwykle przed czasem a i tak jakoś specjalnie nie czekał na swoją noonę. Jak się spodziewał, Aiko od razu podeszła i go objęła, a na sam koniec ucałowała jego podbródek, bo do ust nie sięgała. Zaśmiał się cicho widząc to i pogłaskał ją czule po głosach jak to zawsze robił.
- To normalne, nie? - zapytał, obdarowywając ją tym swoim firmowym, chochlikowym uśmiechem. Zerknął na rzeczy które wyciągnęła odrobinę zdziwiony, bo wyglądało to jakby miał nocować dzisiaj w kuchni. - A szwendałem się tu i tam, a co u Ciebie?
Powrót do góry Go down


Aiko Odagiri
Aiko Odagiri

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 386
  Liczba postów : 180
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7839-aiko-odagiri
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7843-namako#218426
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7842-aiko-odagiri
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyNie Lis 29 2015, 12:40;

Cóż, nie można tutaj zwalać winy na nie obydwie! To Katherine była psycholką, która próbowała zabić biedną Japonkę i oczerniała ją w szkole. Zresztą, nieistotne. Ta sprawa ciągnęła się za Iką dosłownie wszędzie i miała tego stanowczo powyżej uszu. Dlaczego awantura z jakąś głupią suką miała ją definiować? Szczególnie, że przecież nie była niczemu winna - po prostu się zakochała.
Aiko przewróciła oczami z rozbawieniem na słowa Olivera. Jejku, jak ona uwielbiała ten jego uśmiech. Oczywiście, powinna być nieszablonowa i stwierdzić, że zupełnie na nią nie działa, ale działał. Przecież była tylko kobietą - tylko człowiekiem! A skoro Friday spotykał się z Morti, to Ika mogła sobie robić co chciała. Ha.
- Skarbie, nie mam zamiaru ani siedzieć na krzesłach, ani na tych zimnych kafelkach - stwierdziła z rozbawieniem, widząc spojrzenie Chochlika. Rzuciła kocyki i poduszki na nieco zniszczoną kanapę w rogu kuchni i tam też przetransportowała się z butelką Ognistej, ciągnąc chłopaka za rękę. Praktycznie usadziła go na miejscu, po czym sama usiadła obok, prawie że pakując mu się na kolana. Przerzuciła nogi tak, że spoczywały teraz na udach Olivera. Podała mu Ognistą. - Typowe Piątkowo-damskie dramy. - Ika przewróciła wymownie oczami. - Oprócz tego zarabiam grając na ulicach, chociaż za niedługo będę musiała wymyślić coś innego, bo robi się coraz zimniej. No i znalazłam mieszkanie - oznajmiła zadowolona. Stwierdziła, że nie musi wspominać o fakcie, że to mieszkanie Fridaya, ale nieważne.
Powrót do góry Go down


Oliver Denley
Oliver Denley

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 66
  Liczba postów : 111
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11277-oliver-denley#303756
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11282-chochlik-mail#303826
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11281-oliver-denley#303824
Kuchnia - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 EmptyWto Gru 01 2015, 20:34;

Często słyszał, że jego uśmiech jest naprawdę piękny. Zresztą, nawet jako noworodek podbił wiele serc pielęgniarek które akurat się nim zajmowały. Nigdy płaczliwy nie był, za to zawsze uśmiechał się szeroko. Natomiast jeśli chodzi o relację Kath i Iko - Denley serio się w to nie mieszał. Dopóki ani jedna, ani druga nie działały w jakikolwiek sposób na jego życie, tak mógł żyć między młotem a kowadłem. Jeśli chodzi też o relację jaka łączyła Aiko i Olivera. Mimo różnicy ich wieku oboje serio się dogadywali. Te maleńkie czułości w sumie nie są ważne, nie. W każdym razie dla Denleya nie mają większego znaczenia niż tylko zwykły skinship.
- Ach, czaje. Przez chwilę myślałem, że chcesz się tutaj przeprowadzić, czy coś. Spanie w kuchni zawsze spoko, nie? - zapytał, uśmiechając się do niej. W jednej chwili został pociągnięty w stronę przygotowanej przez Japonkę kanapy. Usiadł na niej wygodnie i ziewnął, zakrywając przy tym usta. Następnie spojrzał na przyjaciółkę. - Uh. Czyli norma, w sumie?- wzruszył ramionami patrząc przed siebie. - To fajnie masz. Też mam zamiar zacząć pracować i mam zamiar znaleźć swoje własne mieszkanie. Przyda mi się w sumie. - pogłaskał ją po łydce, spoglądając na nią.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Kuchnia - Page 14 QzgSDG8








Kuchnia - Page 14 Empty


PisanieKuchnia - Page 14 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 14 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Kuchnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 14 z 39Strona 14 z 39 Previous  1 ... 8 ... 13, 14, 15 ... 26 ... 39  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Kuchnia - Page 14 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Podziemia
 :: 
kuchnia
-