Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Jezioro

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 5 z 5 Previous  1, 2, 3, 4, 5
AutorWiadomość


Grigori Orlov
Grigori Orlov

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 46
  Liczba postów : 542
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4219-grigori-orlov
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4220-grigori-orlov
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7195-grigori-orlov
Jezioro - Page 5 QzgSDG8




Gracz




Jezioro - Page 5 Empty


PisanieJezioro - Page 5 Empty Jezioro  Jezioro - Page 5 EmptyPon Cze 20 2011, 17:12;

First topic message reminder :


Jezioro


Oczywiście nie obyłoby się bez jeziora. W końcu nie wystarczy nam nasze Hogwarckie jezioro. Musi być jeszcze tutaj. Jest bardzo duże i ma bardzo ładną barwę. Ciemnoniebieskie, zmieniające się wraz z odległością w lazurowe. Plaża na jezioro jest dość piaszczysta, a także jej dno nie jest zbyt kamieniste.
Ale nie jest tutaj taki eden jak może się wydawać. Bowiem w różnych porach dnia pływają tutaj różne stworzenia. Jeśli nie boisz się ryb, krabów, sporej wielkości pijawek, nie przejmuj się i wbijaj do wody. A jeżeli jednak sprawiają ci takie zwierzaczki odrobinę dyskomfortu, wchodź raczej tam gdzie albo jest zupełnie ciemna woda, albo do takiej gdzie wszystko elegancko widać u stóp. Taka „pomiędzy” jest najgorsza jeśli chodzi o różnego rodzaju glizdy.
Przyjdź też koniecznie wieczorem. Kto nie chciałby być skuszony przez syreny lub posłuchać wycia trytonów.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Vendetta Gellant
Vendetta Gellant

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 4
  Liczba postów : 52
Jezioro - Page 5 QzgSDG8




Gracz




Jezioro - Page 5 Empty


PisanieJezioro - Page 5 Empty Re: Jezioro  Jezioro - Page 5 EmptySob Sie 13 2011, 17:48;

Wywiezienie dzieci byłoby chyba najlepszym pomysłem, choć gniew Vendetty z pewnością dosięgnąłby ich nawet w najdalszych zakątkach świata. Albo, kto wie, może pod wpływem dłuższego przebywania z "pociechami", Gellant zmieniłaby się w uroczą, rodzinną kobietę, dla której dobro jej bliskich stanowi priorytetową wartość w życiu? To mogłoby wyglądać co najmniej komicznie dla ewentualnego obserwatora, mhm. Poza tym trudno jest wyobrazić sobie blondynkę w roli gospodyni domowej, z radością pichcącej zapewne niejadalny obiadek dla jej krewnych. To mogłoby skończyć się naprawdę tragicznie, bo jej umiejętności kulinarne pozostawiały wiele do życzenia, niestety.
- Koniecznie musisz mi to kiedyś udowodnić - stwierdziła zamyślając się na moment. Z pewnością nie chodziło jej o moment topienia się i natychmiastowego rzucania się na pomoc, a o coś... Cóż, zdecydowanie ambitniejszego i przyjemniejszego. Ale, ale! Lepiej nie zaprzątać sobie tym teraz głowy, szczególnie, że na dnie jeziora czaił się kraken i czujność Ven nie powinna być uśpiona przez tak przyziemne rzeczy. Lepiej dmuchać na zimne, czy coś.
Będąc już wystarczająco głęboko, odwróciła się w wodzie i spojrzała na Hannę, która coraz odważniej poruszała się do przodu. Cudownie, bo już zaczynała wątpić w jej słowa! Choć ruda nie wyglądała na specjalnie przekonaną co do własnego pomysłu. Pomyśleć, że chwilę wcześniej tryskała tak niezdrowym entuzjazmem. Może rzeczywiście przestraszyła się wizji spotkania z potworem wodnym? Hehe, to w pewnym sensie urocze. Znów uśmiechnęła się i podpłynęła bliżej dziewczyny, by za chwilę bezceremonialnie uwiesić się jej na szyi. To dopiero było słodkie! Oczywiście nie miała zamiaru jej topić, więc zrobiła to raczej ostrożnie. Proszę, proszę, wspaniałomyślność Ven nie zna granic.
- Hej, Glau, wyjdziesz za mnie? - spytała nagle, takim tonem, jakby było to pytanie o herbatę czy ilość cukru do jej posłodzenia. Oczywiście, że nie miała na myśli prawdziwego ślubu w Las Vegas, z białymi sukienkami, bukiecikami i wzruszonymi krewnymi, no ale!
Powrót do góry Go down


Hanna Glau
avatar

Student Slytherin
Wiek : 32
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -7
  Liczba postów : 1004
Jezioro - Page 5 QzgSDG8




Gracz




Jezioro - Page 5 Empty


PisanieJezioro - Page 5 Empty Re: Jezioro  Jezioro - Page 5 EmptySob Sie 13 2011, 21:47;

Aż trudno było wyobrazić sobie Ven w takiej roli. Nawet w najśmielszych marzeniach o dalekiej przyszłości Hannie nie przeszłoby przez myśl by umieścić postać Gellant przy piekarniku, pichcącej dla dwójki pociech. Jeśli już widziała ją jako tą, która przygląda się jak ruda przygotowuje dla nich kolacja, a następnie wspólnie ją jedzą. Poza tym to z pewnością byłaby zabawna wizja. Vendetta przeklinająca, wściekająca się i wyzywająca bo coś przez przypadek się przypiekło bądź upadło na ziemię. Umiejętności Hanny w dziedzinie kulinarnej również były znikome i choć ruda nigdy specjalnie nie pałała miłością do garnków, pewna była, że z czasem odnalazłaby się w kuchni i możliwe, że po kilku próbach jej posiłki byłby zjadliwe.
- Udowodnię. - Kąciki jej warg drgnęły delikatnie w górę, a Glau wynurzając się spod wody obrzuciła Ven ostatnim spojrzeniem zanim bezwiednie opadła na powierzchnię wody. Z racji, iż myśli Glau nie były zajęte krakenem mogła oddać się tym przyjemniejszym wizją, co też zaraz zrobiła i choć chętnie brnęłaby dalej w te wyobrażenia, postanowiła odrzucić od siebie natrętne zwiastuny i zająć się rzeczami równie przyjemnymi - Vendettą i wodą.
Czując na sobie ciężar blondynki, jedynie zachichotała cicho i dłońmi bezczelnie powędrowała na jej pośladki. Jakim geniuszem musiała się wykazać gdy wybrała na miejsce ich wędrówki właśnie jezioro. To była bezbłędna decyzja i dawała o wiele więcej przyjemności niż zwiedzanie ruin, gdzie w każdej ścianie czai się zło, gotowe przerwać im sielankę.
- A masz dla mnie pierścionek ? - Rozpromieniła się momentalnie. - Chociaż myślę, że jeden buziak i byłabym skłonna się zgodzić.
Powrót do góry Go down


Vendetta Gellant
Vendetta Gellant

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 4
  Liczba postów : 52
Jezioro - Page 5 QzgSDG8




Gracz




Jezioro - Page 5 Empty


PisanieJezioro - Page 5 Empty Re: Jezioro  Jezioro - Page 5 EmptySob Sie 13 2011, 22:00;

Ach, gdyby Ven coś spaliła czy uznała przyrządzone danie za beznadziejne, to okazałoby się tragiczne w skutkach zarówno dla kuchni, jak i członków jej rodziny. Nie obyłoby się bez kosztownego remontu, w celu wymiany wszystkich zniszczonych mebli. Nie lubiła, kiedy przerastały ją podstawowe czynności, od zawsze w takich sytuacjach wpadała w ogromną irytację, a wtedy swoim zwyczajem nie potrafiła się powstrzymać ani kontrolować. Dlatego też należy sądzić, iż trzymanie dzieci w domu nie byłoby dobrym pomysłem, nawet jeżeli Gellant nie zostałaby zmuszona do przejęcia roli pani domu. To oczywiste, że kiedyś Hanna mogłaby przez przypadek poprosić ją o ugotowanie czegoś szybkiego czy niezbyt męczące sprzątanie, a wtedy... Nie no, przecież ona była geniuszem zła! Garnki czy mop nie wchodzą w grę. Nie, nie.
Pokiwała głową z politowaniem, wiedząc, że nawet jeśli, to Hanna i tak nie wygra w mocowaniu się z nią, choćby nie wiem jak bardzo się starała. Niestety, pod tym względem niepozorna Vendea mogła pochwalić się sporymi umiejętnościami, czym najpewniej nadrabiała straty w wykonywaniu obowiązków domowych, do czego nigdy jej nie zmuszano czy nie nakłaniano. Przynajmniej odkąd matka wyprowadziła się z domu, ograniczając ich kontakt do zerowego, a nowa dziewczyna jej ojca wzięła na siebie wszystkie obowiązki. Tu była niezmiernie wdzięczna rodzinie. O ile można tak nazwać ten cyrk, hm.
- Pierścionek? - powtórzyła, patrząc na rudą z niedowierzaniem. - Nie wiedziałam, że jesteś materialistką! Chyba będę musiała poważnie zastanowić się nad tym ślubem... - stwierdziła, ignorując najwyraźniej wzmiankę o pojedynczym pocałunku w celu przypieczętowania zaręczyn. O nie, to by było stanowczo zbyt proste, a Ven uwielbiała podświadomie komplikować sobie życie. W końcu to niewymownie zajmujące.
Dlatego też, nie zwracając również uwagi na dłonie Hanny na jej pośladkach, odsunęła się od dziewczyny i zanurkowała bez uprzedzenia. Na powierzchni nie było jej dłuższą chwilę. Zjadł ją kraken? Cóż, to wcale niewykluczone! W końcu Gellant mogła spełnić się w roli dzielnego marynarza, który podjął czynną walkę z tą ogromną, obślizgłą i zamackowaną bestią. I owa walka okazała się wygrana! Blondynka wynurzyła się zaraz, wolną ręką odgarniając pojedyncze kosmyki z twarzy, a drugą odszukała dłoń Hanny, by następnie wokół jej palca opleść pięknego, zielonego i miłego w dotyku... glona.
- Nie znalazłam tam żadnego jubilera - westchnęła obojętnie, a zaraz po tym wyszczerzyła się, oczekując reakcji swojej NARZECZONEJ.
Powrót do góry Go down


Hanna Glau
avatar

Student Slytherin
Wiek : 32
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -7
  Liczba postów : 1004
Jezioro - Page 5 QzgSDG8




Gracz




Jezioro - Page 5 Empty


PisanieJezioro - Page 5 Empty Re: Jezioro  Jezioro - Page 5 EmptySob Sie 13 2011, 22:32;

Dokładnie takiej reakcji by się po Ven spodziewała. Hanna musi dokładnie zastanowić się zanim zleciłaby blondynce jakiekolwiek prace domowe, zastanowić się jeszcze raz, po czym tego nie mówić. Nie dość, że jej wymarzony domek nad jeziorem mógłby pójść z dymem to dodatkowo musiałby się tułać z dziećmi po szpitalach, gdyby przypadkiem jego z nich dostało patelnią bądź, o zgrozo, gorszymi przedmiotami. Właściwie gdyby to zależało wyłącznie od Glau mogłyby żyć w bałaganie, a obiady jadać w tanich barach. Nie straszne jej były potwory z kurzu i sterty brudnych ubrań, choć odrobinę przerażały ją obskurne lokale w których jedzenie podejrzanie pachniało. Jeśli tylko Vendetta nie miałaby nic przeciwko takie życie mogłyby prowadzić. Na wszelki wypadek każda dostałaby gwizdek gdyby miała zgubić siebie w tym okropnym bałaganie.
Hanna nie mogła się pochwalić wyjątkową siłą. Sprytnie tłumaczyła sobie, że ma słabe kości bo piła za dużo soku dyniowego zamiast mleka, a dodatkowo nigdy nie ćwiczyła. Jaka szkoda, że od jedzenia nie rosną mięśnie bo osiągnęłaby muskulaturę godną pudziana. Nie wiedziała czy Vendetta była silna czy nie - nie miała jeszcze okazji się o tym przekonać, choć zdążyła już osądzić, że była niezwykle odważna i silna psychicznie co poniekąd jej imponowało. Tak jakby nic ani nikt nie był jej w stanie zranić.
- Nie jestem. - Zaprzeczyła od razu, kręcąc głową co by to potwierdzić. - Ale co to za zaręczyny bez pierścionka ? - Ostentacyjnie złapała się za serce, uchylając wargi w geście zdumienia. Jakże można było ją osądzać o materializm. - Toż to niedorzeczne. - Rzekła i już wydęła wargi w oczekiwaniu na buziaka, lecz Vendetta zniknęła jej z pola widzenia na co zareagowała grymasem.
Nie minęła minuta, a Gellant powróciła z głębin i zawiązała jej na palec...glona ? Nie ma co, wymarzony pierścionek przyszłej żony.
- Piękny. - Skomentowała, przybierając wyraz twarzy iść głupkowaty. Oj no, nawet się uśmiechnęła, a przynajmniej próbowałaby przypadkiem nie sprawić przykrości przyszłej żonie.
Powrót do góry Go down


Vendetta Gellant
Vendetta Gellant

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 4
  Liczba postów : 52
Jezioro - Page 5 QzgSDG8




Gracz




Jezioro - Page 5 Empty


PisanieJezioro - Page 5 Empty Re: Jezioro  Jezioro - Page 5 EmptySob Sie 13 2011, 22:47;

Co to za zaręczyny bez pierścionka? O zgrozo, ich wspólne życie będzie naprawdę trudne. Vendea uznawała, że całe te akcje z hucznymi zaręczynami czy właśnie drogimi pierścionkami były nad wyraz kiczowate, a teraz widziała już oczyma wyobraźni, jak w przyszłości Hanna będzie wydawała ich wspólne, CIĘŻKO ZAROBIONE pieniądze na sukienki, biżuterię i masę niepotrzebnych jej kosmetyków. Idealnie zamaskowane na bladej twarzy Gellant przerażenie zostało szybko stłumione, podobnie jak chęć snucia tak wyprzedzających teraźniejszość planów. O wiele bardziej wolała skupić się na tej chwili, chłodnej wodzie jeziora i idealnie gładkim ciele Hanny, do którego ponownie szybko przylgnęła. Nawet oplotła ją jedną nogą w pasie, co nie było zbyt rozsądne, ale najważniejsze, że nie doprowadziło też do ich utopienia. Póki żyły, nie ma problemu.
- Najlepszy jaki udało mi się znaleźć - zapewniła z przekonaniem, przypominając sobie zaawansowane przeszukiwanie dna i lekkie ukłucie strachu spowodowane niechybną obecnością krakena. Potwór okazał się jednak zamieszkiwać inną część gruntu, chociaż gdyby tylko doszło między nimi do bezpośredniego starcia, Ven była pewna swojej wygranej. W końcu miała po swojej stronie Gwardię Demona, której nawet kraken nie byłby w stanie sprostać. Ale nie musiał popadać przez to w depresję.
Blondynka przesunęła dłoń wzdłuż talii swojej nowej narzeczonej, cały czas nie spuszczając z niej spojrzenia. Miała szczęście. Chociaż początkowo wcale nie przepadała za Glau, jej uroda nie mogła umknąć jej uwadze, a teraz, no proszę, kąpią się razem w jeziorze, półnagie, a w dodatku zaręczone. Z przepięknym pierścionkiem zrobionym z równie przepięknego glona. Nigdy nie spodziewała się, że tak potoczy się ich znajomość! Było to jednak zdecydowanie miłą niespodzianką.
- Zanim wrócimy do Hogwartu, chciałabym odwiedzić Weronę - zaczęła, jak gdyby nigdy nic wodząc ręką po ciele Hanny. - Byłaś tam kiedyś?
Powrót do góry Go down


Hanna Glau
avatar

Student Slytherin
Wiek : 32
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -7
  Liczba postów : 1004
Jezioro - Page 5 QzgSDG8




Gracz




Jezioro - Page 5 Empty


PisanieJezioro - Page 5 Empty Re: Jezioro  Jezioro - Page 5 EmptySob Sie 13 2011, 23:05;

Oczywiście, że będzie. Vendetta będzie obarczona entuzjazmem Hanny i jej dziwactwami. Może nawet będzie wielokrotnie prosić ją o romantyczne spacery koniecznie w tych samych sukienkach, które wybierałyby razem na wspólnych, długich zakupach, których celem byłoby zdobycie masy niepotrzebnych rzeczy. Ruda była mistrzem w wydawaniu pieniędzy na rzeczy, które nigdy się jej nie przydadzą. Z radością wyłożyłaby gotówkę na sukienkę, której nie założy nigdzie, lecz która uroczo się prezentuje. Najlepiej żeby Gellant unikała wspólnych wypadów do centr handlowych, gdyż mogą ją czekać godzinne tortury w przebieralni z Hanną, która co chwila będzie zasypywać ją rzeczami, które blondynka koniecznie musi przymierzyć. A wystrój domu ? Będzie jednym z priorytetów Glau, a ta usilnie będzie starała zarazić tym Ven.
- Może uda mi się go zasuszyć i będę mogła go nosić aż do ślubu. - Z fałszywym entuzjazmem spojrzała na Gellant, myśląc jednocześnie o tym żeby to cholerstwo jak najszybciej opuściło jej palec. Okropne, obślizgłe zielone glony ! Gdyby chociaż Glau w połowie była świadoma jakim niebezpieczeństwom stawiała czoło Vendetta pod wodą by zdobyć dla niej to cacko może okazałaby się bardziej wdzięczna, lecz na tą chwilę myślała, że muszelka byłaby o wiele lepszym naszyjnikiem zaręczynowym niż TO co teraz zdobiło jej palec.
Nawet Hanna nie spodziewała się takiego zakończenia wakacji w Nowej Zelandii, a z niej jest prawdziwa bajkopisarka jeśli chodzi o akcje dnia następnego. Była jednak jak najbardziej usatysfakcjonowana i z radością mogła stwierdzić, że taki obrót sprawy jak najbardziej jej odpowiadał.
- Nigdy. - Odparła po chwili zastanowienia. - Chcesz mnie tam zabrać ? - Zapytała i nie czekając na odpowiedź, sama sobie odparła, że na pewno tak. - To mogłaby być podróż narzeczeńska.
Powrót do góry Go down


Vendetta Gellant
Vendetta Gellant

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 4
  Liczba postów : 52
Jezioro - Page 5 QzgSDG8




Gracz




Jezioro - Page 5 Empty


PisanieJezioro - Page 5 Empty Re: Jezioro  Jezioro - Page 5 EmptySob Sie 13 2011, 23:22;

Co jak co, ale wizyta w przebieralni mogłaby okazać się akurat przyjemniejszą częścią dnia spędzonego w takim centrum handlowym. Jedynie pod warunkiem, gdyby Vendea bezkarnie mogła zaglądać przez zasuniętą kotarę i przyglądać się przymierzającej różne kreacje Hannie. Kto wie, może wtedy zgodziłaby się nawet jakąś jej zafundować? Oczywiście czar prysnąłby równie szybko, jeżeli Glau kazałaby jej mierzyć cokolwiek. Dosłownie. To skończyłoby się ogromną awanturą na cały sklep, bo kto to widział, żeby Ven chodziła w drogich i przepięknych rzeczach? Bardziej ceniła sobie wygodne, najczęściej szerokie, ozdobione wymyślnymi wzorami, jednak o niskiej cenie. Poza tym wcale nie lubiła zakupów. Pod tym względem przypominała stereotypowego mężczyznę, który wchodzi do sklepu po konkretną rzecz, płaci i wychodzi, a nie zatrzymuje się przy każdej możliwej półce i ogląda poszczególne niteczki w kreacji, każdy rąbek i bóg raczy wiedzieć co jeszcze. Jakie to dopiero było irytujące! Podobnie zresztą jak kupowanie butów, ale to już oddzielna i dłuższa historia na inną, bardziej sprzyjającą okazję.
- Tylko nie licz, że ślub będzie szybko. Najpierw musisz sobie na niego zasłużyć, a potem pomyślimy. Nie chcę, żebyś po założeniu obrączki okazała się zrzędliwą, egoistyczną i leniwą jędzą. No... Chyba że zrekompensujesz mi to ładnymi podwiązkami. - Po tych słowach zamyśliła się na chwilę, wyobrażając sobie ten uroczy obrazek. Tak, zdecydowanie warto jest ryzykować ślubem.
Westchnęła ciężko słysząc jej kolejny, tym razem nieudawany wybuch entuzjazmu na wiadomość o ewentualnej wycieczce do Werony. Całe szczęście, że dalej trzymała przy sobie rudą, bo ta mogłaby jeszcze pognać w pośpiechu by spakować ich walizki i zabukować pokoje w jakimś niewiarygodnie drogim hotelu. Pewnie, nie ma po co oszczędzać na takim wypadzie, ale... Na dobrą sprawę Ven mogła spać nawet na ulicy, najlepiej pod domem Julii. Zawsze podobała się jej historia tej dziewczyny, choć była na swój sposób tragiczna i zabawna jednocześnie. Szczególnie zabawna.
- Chciałam, ale teraz trochę się boję - odpowiedziała, przyglądając się uważnie rudej. - I mam warunek. To ja będę wybierała miejsca do zwiedzania. A jeżeli zaczniesz piszczeć i panikować, to wracamy do Hogwartu. - Ton jej głosu był teraz całkiem poważny. Podobnie jak dłoń, która bezczelnie wkradła się pod materiał stanika Glau, hehehe.
Powrót do góry Go down


Hanna Glau
avatar

Student Slytherin
Wiek : 32
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -7
  Liczba postów : 1004
Jezioro - Page 5 QzgSDG8




Gracz




Jezioro - Page 5 Empty


PisanieJezioro - Page 5 Empty Re: Jezioro  Jezioro - Page 5 EmptySob Sie 13 2011, 23:48;

Hanna chętnie zaprosiłaby ją do środka byleby Vendetta umiała trafnie ocenić czy aby na pewno kreacja dobrze się na rudej prezentuje. Komentarzom typu jest okej, może być, kiedy skończysz? mówiła stanowcze nie. Gellant musiałaby jej zdać szczegółowe relacje, opowiedzieć co się jej w stroju podoba i czy aby na pewno uważa, że prezentuje się w nim dobrze. Awantury na cały sklep to ostatnie czego by rudowłosa chciała, więc musi znaleźć jakiś dobry sposób, który załatwiłby sprawę. Może po każdym przymierzonym wdzianku dawałaby jej cukierki ? Zapewne musiałaby znaleźć coś zastępującego łakocie bo wątpiła by Vendetta była usatysfakcjonowana dostając miętówkę bądź mordoklejkę po każdej przymierzonej bluzce. Hanna również ceniła wygodę, lecz czym są komfortowe szorty przy ślicznej kwiecistej sukience ? Ruda nie potrafiłaby się oprzeć pokusie założenia na siebie ślicznego ciuchu, a, że preferowała te materiały ozdobione barwnymi roślinami to tym szybciej podjęłaby decyzję o zastąpieniu wygody elegancją. Rzadko kiedy zresztą nosiła spodnie bądź spodenki, jeśli już było bardzo zimno wybierała leginsy do których jak ulał pasowały zwiewne tuniki.
- Och, uwierz, że wszystko odpowiednio ci zrekompensuje. - Odparła, mimochodem przejeżdżając opuszkami palców po jej policzki. - Zresztą nie musisz się o to martwić, obiecuje, że po ślubie będę się już zmieniać tylko na lepsze.
To byłaby naturalna reakcja na wieść o takiej wyciecze. Nie codziennie przecież dowiaduje się, że twoja przyszła żona ma zamiar zabrać się na narzeczeńskie wakacje - jakkolwiek idiotycznie to brzmiało.
- Przecież nie masz czego, obiecuje, że będę grzeczna. - Odpowiedziała szybko, podskakując w wodzie by dać jakoś upust emocjom. - Oczywiście, będę cię słuchać i nie będę narzekać. Obiecuje.
Pokiwała poważnie głową by dać Ven potwierdzenie, że można jej zaufać, lecz zaraz też powaga gdzieś umknęła, a zastąpił ją szczerzy uśmiech.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Jezioro - Page 5 QzgSDG8








Jezioro - Page 5 Empty


PisanieJezioro - Page 5 Empty Re: Jezioro  Jezioro - Page 5 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Jezioro

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 5 z 5Strona 5 z 5 Previous  1, 2, 3, 4, 5

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Jezioro - Page 5 JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Nowa Zelandia
-