Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Polana

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Rose Stuner
avatar

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Galeony : -16
  Liczba postów : 974
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Polana  Polana EmptyCzw Cze 16 2011, 17:57;


Polana


W swoim życiu każdy widział wiele takich samych, nudnych polanek; całych zielonych, zarośniętych albo pełnych dobrze znanych wszystkim kwiatom. Co się więc dziwić, że miejsca takie odwiedzamy tylko wtedy, kiedy chcemy się gdzieś zaszyć w ciszy? Tutaj jednak jest inaczej. Od zawsze ta polana, po której właśnie stąpasz, była miejscem licznych odwiedzin. Wycieczki co rusz przybywały tu odpocząć, a przyrodnicy – by z zapamiętaniem oglądać kwiaty. Pamiętaj, jesteś w Twizel, miejscu innym niż wszystkie inne. Roślinność ze względu na klimat wyróżnia się gatunkowo, więc przyjdź i podziwiaj.
Jeśli przyjdziesz w odpowiednim momencie, będziesz mógł nawet spokojnie się po niej przejść.

Powrót do góry Go down


Aksel Gimle
Aksel Gimle

Nauczyciel
Wiek : 37
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -1
  Liczba postów : 118
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptySro Cze 29 2011, 22:04;

Aksel miał ciężki dzień. Odprowadził już Charliego do pokoju, ale jakoś nie miał ochoty na sen, ani na nic innego. Postanowił więc przejść się. Może dzięki temu zrobi się śpiący. Szedł po prostu przed siebie obmyślając dokładniej swój plan względem Margaret i Yavana. W ciągu tej drogi wiele razy można było dojrzeć na jego ustach lekki uśmieszek, a zaraz potem grymas irytacji. Wreszcie dotarł do niesamowicie pięknego miejsca. Może tutaj będzie mi się myśleć jeszcze lepiej. Pomyślał szybko i położył się na trawie. Miał szczęście, że wokół było pusto. Podłożył ręce pod głowę i wpatrywał się w niebo. Chyba pierwszy raz w życiu zaczął sobie coś podśpiewywać pod nosem. To jedna z piosenkę, których słuchała Margaret na wakacjach u niego.
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptySro Cze 29 2011, 22:16;

Dziewczyna po długiej kąpieli w jeziorze i powrocie do domu na rękach współlokatora - Ależ to był dziwny i tak trochę szalony dzień, wybrała się na spacer. Na mokry strój kąpielowy narzuciła biało czarną sukienkę, a na nogi ubrała wcześniej zdjęte, czarne japonki na małej koturnie i wyszła z pokoju. To, że nim się ubrała była mokra sprawiło, że sukienka lekko wilgotna podkreślała jej delikatne, kobiece kształty. A czarne wstawki idealnie kontrastowały z bladą skórą i czerwonymi wargami. Dopiero w połowie drogi donikąd zauważyła, że nie ma klucza. Odwróciła się zastanawiając, czy da radę się jeszcze dostać do domu. Po chwili rozmyślania uznała, że David pewnie już śpi, ale przynajmniej ma zamiar się kłaść więc automatycznie nie dostanie się do pokoju. Super - właśnie tak wyobrażała sobie pierwszą noc tutaj. Zresztą, nawet jeśli to tam był ten cały pająk... Nie ona tam oka nie zmruży.
Zajęta swoimi rozmyślaniami dotarła w końcu na skraj polany wpatrując się w niebo, na którym widać była już księżyc, a i jakieś gwiazdki się pojawiały. Zawsze chciała zobaczyć jakąś konstelację, ale nikt nigdy nie umiał jej wskazać jej tak, by rzeczywiście zauważyła wyrzeźbiony na niebie kształt. Chyba to jedno z marzeń, które się nie spełni. Kiedy opuściła wzrok zobaczyła jakąś postać. Zamrugała szybko chcąc rozpoznać kto to, ale na nie wiele się to zdało. Mając nadzieję, że nie przeszkadza, ruszyła bliżej.
- Um... Przepraszam - Zagadnęła głosem lekko przesiąkniętym francuskim akcentem. Dobrze, że niegdyś ćwiczyła z Namidą angielski. Inaczej miałaby spore trudności porozumiewaniem się z otoczeniem.
- Wiesz może... O, dobry wieczór - Dopiero po chwili zorientowała się, że mówi do nauczyciela. Uśmiechnęła się lekko widząc go. Nie lubiła zbytnio przedmiotu, którego uczył, ale jego samego darzyła pewną sympatią. Był w końcu miłą i pomocną osoba.
- Nie wiesz gdzie znajdę jakieś pokoje dla osób... Które do swojego nie mogą się dostać? - Zagadnęła mając nadzieję, że nie brzmi to szczególnie dziwnie. Na pewno wiele osób pokłóciło się ze swoimi współlokatorami i teraz nie mają gdzie spać. Musi być takie miejsce... A może rozeszli się po znajomych? Jeśli tak, to ona nie wiedziała kogo może poprosić o przenocowanie. No cóż zdarzało się, że potrzebowała kogoś, kto się nią zaopiekuje. A wręcz często tak miała mimo kilku lat w sierocińcu. Była dosyć drobną i delikatną osobą, dlatego jeśli szukała drugiej połówki to był to raczej dojrzalszy i postawny mężczyzna. Taki misiek do obrony. No, ale ostatnio jej związek z mugolem przepadł, kiedy wyjechała do Hogwartu, więc teraz była samotna.
Powrót do góry Go down


Aksel Gimle
Aksel Gimle

Nauczyciel
Wiek : 37
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -1
  Liczba postów : 118
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptySro Cze 29 2011, 22:41;

Rozmyślania przerwał mu jakiś dziewczęcy głos. Momentalnie uniósł się na łokciu, żeby dojrzeć postać w ciemnościach. Aksel był zdziwiony widokiem uczennicy o tej porze poza pokojem.
- Cześć. - Powiedział radosnym tonem. - Może i wiem. Chętnie ci pomogę, jeśli opowiesz mi co się stało, że nie masz gdzie spać. Siadaj obok mnie. - Poklepał miejsce na trawie. Wyjął różdżkę z kieszeni. - Lumos - Szepnął i wokół nich zrobiło się trochę jaśniej. - Och, to ty Cornelio. - Powiedział z uśmiechem. - Wybacz, ale nie poznałem po głosie. - Przed nim stała szesnastoletnia i cholernie seksowna uczennica. To, że miała lekko mokre włosy i sukienkę jeszcze dobitniej podziałało na zmysły Aksela. Zmierzył ją wzrokiem zatrzymując się na jej biodrach i piersiach. W jego głowie od razu pojawiły się wizje tego, jak może wyglądać nago i to w dodatku w jego objęciach. jego męskość momentalnie zareagowała. Co się ze mną dzieje?! Zaczął karcić się w myślach. Nie mogła go podniecać osiem lat młodsza dziewczyna. To niedorzeczne. Zaraz jednak w jego głowie pojawiły się myśli, że przecież osiem lat to wcale nie tak dużo... Ale dosyć tych głupstw! Posiedzą, pogadają. Lepiej, żeby znalazł sobie kogoś w swoim wieku.
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptyCzw Cze 30 2011, 10:53;

Corin oczywiście nie zwróciła uwagi na to, że w kilka chwil zmieniło się lekko coś w Akselu. No bo jaka normalna dziewczyna patrzy nauczycielowi w takie miejsca? Raczej żadna. Nie licząc oczywiście tych, które w skąpych strojach stoją w galeriach bądź pod latarnia.
- To nic szczególnego. Po prostu zapomniałam klucza... Każdemu się zdarza, a nie chce budzić chłopaka, z którym mam pokój- Powiedziała z początku w połowie prawdy. Jakoś niezręcznie byłoby jej mówić o całości.
Spojrzała na miejsce, które jej wskazał z lekkim uśmiechem. Usiadła przy nim z zaciekawieniem się mu przyglądając. Na tle ciemności rozjaśnianej jedynie niewielkim kształtem różdżki wyglądał całkiem przystojnie. Nie to, żeby w jakiś sposób była zainteresowana nauczycielem. Zawsze oceniała obiektywnie wygląd osoby, z którą rozmawia... Chyba. W każdym bądź razie zdarzało się, że Corin przyłapywała się na tym, że podziwiała jego oczy oraz posturę. Kolejna osoba, przy której czuła się jak jakiś krasnoludek. Oczywiście jak zwykle brakuje jej tylko brody. A kiedyś grywała królewnę śnieżkę w życiu. To jak na złość wszyscy musieli urosnąć... Cornelia chyba powoli zaczynała mieć na tym punkcie jakieś kompleksy.
- Czyżbym miała aż tak mało oryginalny głos? - Spytała unosząc lekko brew. Po chwili zaśmiała się pod nosem. Aksel ma w końcu tyle uczennic, jak mógłby jedną z nich pamiętać słysząc tylko i wyłącznie jej sam głos.
- A co do tego pokoju... To szczerze mówiąc mój towarzysz niedoli przyjechał z pająkiem w terrarium, a ja tak jakby.... Strasznie się ich boje. - Szepnęła jakby to była jakaś ogromna tajemnica. Szczerze mówiąc zdarzało się, że uważała się za żałosną z tego powodu, że ma takie niedorzeczne lęki. No bo co człowiekowi może zrobić mały pajączek? Nic... Ale i tak na ich widok krzyczała najgłośniej jak się da. Kolejny powód do ciągłej opieki nad nią. W sierpniu skończy siedemnaście lat, a nadal jest trochę jak dziecko - kto by pomyślał.
- Już i tak właściwie mamy przysunięte do siebie łóżka, żebym była dalej od pająka, ale to iele nie zmienia jak ci się takie osiem czy ileś tam nóg odwraca w twoją stronę i.. Fuj... - Skończyła ten swój jakże twórczy wywód lekkim drganiem ciała. Odrobinę ze strachu przed swoimi myślami - miała na tyle dobrą wyobraźnię, że wszystko co dane jej było słyszeć pojawiało się w jej głowie, a odrobinę z tego, że mimo iż wieczór był ciepły, to ona jest trochę mokra.
Wilgotne kosmyki przykleiły się do jej policzków. Podciągnęła nogę pod siebie i oparła na kolanie policzek starając się spoglądać nauczycielowi w oczy. Jego były dosyć ciekawe, chociaż gdyby wpatrzył się głęboko w jej błękit to pewnie musiałaby odwrócić wzrok. Czasem wydawało się, że Aksel spogląda człowiekowi prosto do duszy. Wszystko przez to, że jej zdaniem były okropnie przenikliwe. A jeśli na prawdę potrafi zerkać w człowieka, to ciekawe co takiego zobaczyłby w niej,
Powrót do góry Go down


Aksel Gimle
Aksel Gimle

Nauczyciel
Wiek : 37
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -1
  Liczba postów : 118
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptyCzw Cze 30 2011, 16:35;

W pewnym momencie myślał, że już nie usiądzie przy nim tylko sobie pójdzie. Przynajmniej taki miała dziwny wyraz twarzy. Nieważne.
- Wcale nie masz mało oryginalnego głosu. - Powiedział szybko. Nie chciał, żeby pomyślała sobie, że nie jest w jego oczach wyjątkowa. Nie wiedział co powiedzieć. - Nie znam cię jeszcze aż tak dobrze, żeby bezbłędnie móc stwierdzić, że ty o ty. - Uśmiechnął się. Miał nadzieję, że to jej wystarczy, bo sam zaplątał się w tym, co mówił. Może chociaż to, że mówił pewnie tak, jakby był przekonany o słuszności swojej wypowiedzi starczy do tego, żeby uwierzyła. Tylko czekał na prawdziwą wersję tego, że nie może spać w swoim pokoju. Jakoś to, co powiedziała wcześniej wcale go nie przekonało, a wręcz był prawie pewny, że coś kręci. Zachichotał, kiedy już skończyła mówić. - Popatrzył jej głęboko w oczy. - Jeśli zechcesz i nie brzydzisz się starego belfra to zapraszam na dzisiejszą noc do siebie. Mojej współlokatorki jeszcze nie ma. - Mrugnął do niej prawie niezauważalnie. - Dostaniesz osobne łóżko, mogę nawet zostawi zapalone światło. - Mówił głosem, któremu nie można było nie zaufać. Kiedy podciągnęła nogi pod siebie i ułożyła na nich głowę, Aksel przygryzł lekko dolna wargę lustrując wzrokiem jej ciałko. Szybko jednak oprzytomniał i skupił swój wzrok na jej oczach.
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptyCzw Cze 30 2011, 16:47;

- Przecież wiem. Ale to dobrze, że mnie akurat po głosie nie zapamiętałeś. To oznacza, że nie piszczę jak mysz, czy coś w tym stylu - Zdziwiła się lekko, że Aksel tak bardzo stara się, żeby nie uraziło jej to, że nie poznał jej. No i tak się plątał... Może ma nieciekawy dzień i tyle? Przecież to nie ona tak na niego działa, to pewne.
Mimo wszystko zawsze czuła się tak jakoś dziwnie przy owym mężczyźnie. Nie było to uczucie jakieś negatywne. Raczej bardzo pozytywne. Czuła się taka jakby wyjątkowa. Jakby zwracał na nią uwagę trochę bardziej niż na resztę uczennic. Uśmiechnęła się lekko pod nosem karcąc się za swoje głupie myśli. Może to dla tego, że w Hogwarcie nie miała jeszcze wielu bliskich przyjaciół sprawiło, że miała nadzieję, że każdy kto z nią rozmawia bardzo ją lubi.
- Na prawdę mogłabym u ciebie przenocować? - Spytała cicho nie wiedząc, czy powinna się zgodzić. To nie był taki problem, że na przykład nie ufała nauczycielowi. Chodziło raczej o to, czy nie będzie mu przeszkadzać.
- Ciemności się raczej nie będę bała - Zaśmiała się. To, że miała arachnofobie.... I w ogóle była delikatna to nie znaczyło, że ciemności też nie lubi. Wręcz przeciwnie, czasem lubiła siedzieć w takiej atmosferze jak teraz, w półmroku, a nawet tak żeby nie było nawet smugi światła.
- A co jeśli twoja współlokatorka przyjedzie w nocy i będzie miała zajęte łóżko? - Zagadnęła przeczesując palcami grzywkę. Jej włosy już trochę wyschły przez co lekko się napuszyły. Wyprostował się i postarała się jakoś ułożyć owe loki, żeby nie wyglądać jak jakaś wiedźma. Na nie wiele się to zdało, a kilka kosmyków, które zawsze musiały spadać jej na środek twarzy już za żadne skarby nie dały się ugłaskać. Najwyżej będzie musiała unikać mocno oświetlonych miejsc, bo jeszcze wyjdzie plotka, że jakiś troll z poszarpanymi włosami chodzi po dworze i straszy małe dzieci.
Powrót do góry Go down


Adrian Moore
Adrian Moore

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 25
Galeony : 33
  Liczba postów : 26
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptyCzw Cze 30 2011, 16:56;

Gdy Adrian wyszedł z lasu nastawił się na dalsze eksplorowanie przyrodniczej części Nowej Zelandi.Pomyślał,że wybierze się na polane.Gdy tam doszedł zobaczył Corin.W pierwszej chwili chciał do niej podbiec i porozmawiać.Już miał zacząć biec na łeb na szyję do przyjaciółki,lecz wtedy coś ujrzał.Corin z kimś rozmawiała.Gdy przyjrzał się bliżej zobaczył,że to nauczyciel.Stanął jak wryty.Z jednej strony chciał jak najszybciej z nią porozmawiać,a z drugiej nie chciał jej robić obciachu.Więc stał tak czekając na rozwój wydarzeń.
Powrót do góry Go down


Aksel Gimle
Aksel Gimle

Nauczyciel
Wiek : 37
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -1
  Liczba postów : 118
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptyCzw Cze 30 2011, 16:57;

Jej wypowiedź lekko go rozbawiła, dlatego uśmiechnął się pod nosem. Odwzajemnił jej uśmiech.
- Tak, naprawdę mogłabyś. Dla mnie to nie jest żaden kłopot, a nawet przyjemność! Lubię mieć do kogo się odezwać. - Znów do niej mrugnął. Tym razem tak, żeby doskonale to zauważyła. - Będzie miała pecha. Trzeba było się sprężać. Jakoś specjalnie mnie ona nie interesuje, nawet jej nie znam. - Uśmiechnął się promiennie. Zauważył, że poprawie swoje już trochę suchsze włosy. - Nie ruszaj ich, pięknie wyglądasz. - Powiedział i od razu uderzył się w łeb w swoich myślach. on komplementuje UCZENNICĘ! Czyżby mu się podobała? W sumie to bardzo prawdopodobne. Tylko, że przecież on nigdy się do tego nie przyzna. Nawet przed samym sobą
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptyCzw Cze 30 2011, 17:11;

Była trochę zaskoczona, gdy do jej głowy przyszła myśl dotycząca nauczyciela. A mianowicie taka, że kiedy uśmiecha się jest bardzo przystojny. To chyba nie jest nic złego, że tak pomyślała prawda? Zresztą, jeśli nie powiedziała tego na głos to nic takiego się nie stało. Ciekawe, czy nauczyciel potrafi leglimencję i oklumencję. Oby nie, dziwnie by się wtedy przy nim czuła. Chyba przy każdym, który tak potrafi.
- Rozumiem, że zamierzasz przegadać ze mną całą noc jak dwie psiapsiółki - Powiedziała wesoło. Kiedy puścił do niej oczko lekko się zarumieniła, co dzięki jej bladej cerze było dość widoczne. Jednak tak szybko, jak owy kolorek się pojawił, tak szybko zniknął. I całe szczęście.
- Miejmy nadzieję, że nie wyląduję na ziemi brutalnie zrzucona. Ale jeśli na prawdę to nie sprawia kłopotu, to bardzo chętnie przyjmę propozycję - Odpowiedziała prostując nogi, gdyż trochę już jej ścierpły.
Słysząc komplement z ust Aksela zaprzestała poprawiania swoich kudłów i spojrzała na niego nie ukrywając swojego zaskoczenia. Zaczesała po raz ostatni niesforne kosmyki., choć oczywiście nic to nie dało i uniosła kąciki ust tym razem nie ukazując białych ząbków. Tym razem też nie udało jej się tak szybko spowodować, by z twarzy zniknęło zawstydzenie.
- Dziękuję - Odpowiedziała lekko speszona, ale mimo wszystko miło ją połaskotał komplement z ust chłopaka, który możliwie miał już wiele dziewczyn i przez czas nauki w Hogwarcie na pewno też wiele kobiet w jej wieku widział.
Szczerze mówiąc Aksel dosyć bardzo zaabsorbował całą jej uwagę. Dlatego też nie usłyszała kroków i nie zauważyła, że nie są tutaj już sami. Zresztą nic takiego nie robili, wiec czemu miała się przejmować tym, że ktoś ich zobaczy. Jeszcze nic... Boże czemu ona to pomyślała!?
Powrót do góry Go down


Adrian Moore
Adrian Moore

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 25
Galeony : 33
  Liczba postów : 26
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptyCzw Cze 30 2011, 17:58;

Kiedy usłyszał parę zdań zrozumiał co jest grane i powoli zaczął wycofywać się z polany.Starał się stąpać cicho i bezszelestnie aby nie zepsuć przyjaciółce tej chwili po drodze rozmyślał o tym kiedy będą mogli porozmawiać.Gdyby Corin wiedziała,że on tu jest straciłaby szansę.Myślał,że i on kiedyś będzie miał taką chwilę i nie chciałby,aby ktoś mu przeszkodził,więc odzedł.
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptyCzw Cze 30 2011, 18:04;

W pewnym momencie usłyszała jakiś dźwięk za sobą. A kiedy zrozumiała, że to kroki czyjejś osoby podskoczyła jak oparzona. Oglądając się za siebie i ledwo wstrzymują pisk. Spoglądała w ciemność z lekko uchylonymi ustami. Ktoś tam był? A może jej się zdawało i najzwyczajniej w świecie przestraszyła się zwykłego podmuchu wiatru? No tak, jest strasznie naiwna. Mimo to, postarała się upewnić.
- Aksel, słyszałeś? - Spytała szeptem tak, jakby gdzieś tam w krzakach czaił się jakiś potwór, który w każdej chwili mógł wyskoczyć i rzucić się na nich z pazurami. Spoglądała cały czas. Na prawdę się przestraszyła. Rzadko wychodziła, jak było tak ciemno i na dodatek była w nieznanym sobie miejscu.
Powrót do góry Go down


Aksel Gimle
Aksel Gimle

Nauczyciel
Wiek : 37
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -1
  Liczba postów : 118
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptyCzw Cze 30 2011, 23:11;

Aksel roześmiał się serdecznie na słowa Cornellii.
- Tak, jak dwie psiapsiółki, może być. - Powiedział ze śmiechem. - Może w to nie uwierzysz, ale facetom też zdarza się przegadywać całe noce. Ja z moim przyjaciele robimy to bardzo często. - Strasznie podobało mu się, jak młoda uczennica rumieniła się pod wpływem jego komplementów. Znaczyło to, że chociaż odrobinę jej się podoba. Gdyby tylko była troszkę starsza na pewno już dosyć grubo by się do niej podwalał, ale nie mógł tego zrobić tak młodej i niewinnej dziewczynie.
- Aksel, słyszałeś? - Oczywiście, że słyszał. Widział też, że dziewczyna jest co najmniej mocno wystraszona. Wstał z miejsca. Nox. Szepnął. Zaczął iść w stronę, z której było słychać szelest. Musiał uważać, bo mógł to być jakiś mugol. Na wszelki wypadek trzymał jednak różdżkę przed sobą. W najgorszym wypadku wymaże mu pamięć. Locomotor Mortis znów szepnął i unieruchomił coś lub kogoś w lesie. Lumos. Różdżka znów świeciła. Kiedy odkrył, że to jakiś mały gówniarz zaczął śmiać się wniebogłosy. Immobilus Powiedział przez łzy śmiechu.
- Mały, nie powinieneś już spać? - Spytał bardzo rozbawiony.
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptyPią Lip 01 2011, 08:55;

- Może mam trochę spaczoną świadomość na temat facetów, ale myślałam, że wasze wspólne noce kończą się wyłącznie na alkoholowych libacjach i śpiewaniu szant do rana...- Przywołała na usta zabójczy uśmiech. Jak się ma takich kolegów, jakich ona miała to nic dziwnego, że uważała, że właśnie tak kończy się każde męskie spotkanie. Kto wie, może oni też urządzają sobie Piżama Party, jedzą popcorn przy romansidłach i walczą na poduchy?! No dobra, nie przesadzajmy. Chociaż trzeba by było przyznać, że chłopak, który da się wrobić w coś takiego będzie odważny.
- ... Nie żebym kiedyś takie coś przeżyła. Ja to oczywiście nie piję, jestem aniołkiem. Widzisz aureolkę - Wskazała nad swoją głową tak, jakby był tam jakiś jasny, błyszczący pierścień ukazujący jej niewinność.
- Aureolkę zawieszoną na różkach - Dodała już ciszej sama do siebie po czym pod nosem zaśmiała się mrocznie. Możliwe, że każdy medal ma dwie strony i ona też ma w sobie jakaś niezbyt dobrą i mało uroczą naturę. Oby ta druga się zbyt bardzo nie ujawniła. W końcu w połączeniu ze spontanicznością Corin, to byłaby zdolna chyba do zniszczenia świata.
Wstała zaraz za Akselem i otrzepała... pupę z ewentualnego brudu. Nie ma to jak mieć przy sobie faceta, który nie bałby się spojrzeć w krzaki nawet, gdyby miał się tam czaić wilkołak... Oczywiście w żadnym głębszym znaczeniu słów "Mieć przy sobie". Chociaż, może kiedyś... Boże o czym ona myśli!! To nauczyciel!
- Co to jest? - Podeszła go niego, a słysząc jeszcze jedno szurnięcie zadrżała i instynktownie złapała go za bluzkę na plecach mocno zaciskając na niej palce i przez chwilę wtulając się w niego policzkiem. Po chwili jednak stanęła na palcach i spojrzała na to, co światło oświetla.
- Przestraszyłam się brata... Super - Mruknęła do siebie pod nosem po czym zaczęła się śmiać. Puściła jego bluzkę i stanęła obok patrząc na Adriana.
(Poszedł nam, więc niech będzie, że:) Ten jednak speszony szybko uciekł przed "zUym" wzrokiem nauczyciela, dokładnie podkreślając w tym wyrazie U.
- To... Co teraz robimy?... - Spytała, po czym nagle naszła ją końcówka podobnej akcji w jakiejś bajce którą kiedyś widziała.
- ...Całujemy się? - Zagadnęła unosząc brew i uśmiechając się niewinnie. Nawet żartobliwie to jednak to było dziwne stać w środku lasu i proponować takie coś nauczycielowi. Błagajmy boga, żeby nikt tego nie usłyszał. Pewnie by nie miała życia wśród koleżanek i zapewne zazdrosnych kobiet powyżej dwudziestki.
Powrót do góry Go down


Aksel Gimle
Aksel Gimle

Nauczyciel
Wiek : 37
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -1
  Liczba postów : 118
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptyPią Lip 01 2011, 22:59;

Dziewczyna szła za nim. W sumie strasznie słodkie było to, że wtulała się w jego bluzę. Miał ochotę się z niej śmiać, ale nie zrobiłby tego, bo z pewnością śmiertelnie by się na niego obraziła, takie są dziewczyny...
- Brata? Znasz go? - Spytał marszcząc czoło. Niestety szczeniak uciekł. Mogłoby być ciekawie. Z resztą skoro Corin go znała to nie zamierzał zrobić mu krzywdy. Nawet najmniejszej. - Możemy się całować. - Powiedział. Nie czuł się ani odrobinę speszony jej słowami. - Nox. - Powiedział cicho i złapał dziewczynę przyciskając ją do siebie. Czuł, że ma lekko wilgotną sukienkę. Cholernie go to nakręciło, ale nie zamierzał robić nic, co mogłoby zhańbić młodą uczennicę. Pochylił się i cmoknął delikatnie jej młode usta. Podniósł głowę i czekał na jej reakcję.
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptySob Lip 02 2011, 10:12;

Raczej by się nie obraziła - często dawała ludziom powody do śmiechu, czy to specjalnie, czy całkiem niechcący. Prędzej wiedząc, że zrobiła coś głupiego sama wybuchłaby gromkim śmiechem i jeszcze by to podsycała wydurnianiem się. Taka była. Prawie kobieta idealna, bo też w przeciwieństwie do większości nienawidziła zakupów! Lubiła iść do sklepu po jedzenie, kolczyki, na których to punkcie miała fioła, ale to już inna historia, bożonarodzeniowe ozdóbki na choinkę. Ale ciuchy? Zło konieczne. Chodząc oddawała jeden celny strzał, przymierzała i kupując uciekała w te pędy.
- Poznałam go jak byłam na pierwszym roku. To tak jakby mój najlepszy przyjaciel. Zastępuje mi rodzinę - Przez kilka sekund jej twarz spochmurniała, ale tak szybko jak to się stało, tak szybko wróciła do poprzedniego stanu.
Po tym, co nauczyciel... NAUCZYCIEL... Zrobił chwilę później myślała, że świat zwariował. Nie wiedziała jak zareagować. Myślała, że się zaśmieje, ostatecznie ją skrzyczy za głupi sarkazm, ale to!?
Już kiedy ją do siebie przyciągnął i jeszcze przez chwilę nie rozumiała, co chce zrobić, żołądek odwrócił jej się do góry nogami. Kiedy ją pocałował otworzyła szeroko oczy ze zdziwienia. Jej dolna warga lekko zadrżała w przypływie zaskoczenia.
- Um... - Tylko tyle udało jej się z siebie wydobyć. Jakby miała w gardle wielką gulę, która nie pozwalała jej mówić. Wpatrywała się w jego błyszczące oczy przez ciemność.
Podniosła delikatnie dłonie w pierwszej chwili kładąc je na jego torsie, by do odepchnąć, ale tego nie zrobiła. Zamiast tego w swojej całkiem bezmyślnej, spontanicznej potrzebie ciepła pokonała dzielącą ich usta kilkucentymetrową barierę powietrza i złączyła ich wargi przymrużając oczy. W podświadomości zastanawiała się, jak on zareaguje na tą delikatną, nieopanowaną odpowiedź w przypływie emocji.
Powrót do góry Go down


Aksel Gimle
Aksel Gimle

Nauczyciel
Wiek : 37
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -1
  Liczba postów : 118
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptyNie Lip 03 2011, 23:22;

Aksel spojrzał na nią badawczo.
- Rozumiem, najlepszy przyjaciel. - Od razu miał przed oczami widok małego Charliego, z którym się bawili, kiedy mieli po dwanaście lat, jak to było dawno...
Kiedy ją całował, czuł, że była w niemałym szoku, ale nawet na moment nie zamierzał przerywać. Cholernie dobrze się ją całowało. Takie młode usteczka. Nauczyciela niesamowicie to podniecało. Dopiero po dłużej chwili przestał. Spodziewał się wszystkiego, tylko nie togo, że znów się zbliży i zacznie całować. Oczywiście nawet na moment nie protestował. Odwzajemniał jej pocałunki. Położył swoją dłoń na jej głowie i bawił się jej włosami. Drugą chwycił ją za biodro. Przerwał pocałunek i spojrzał w jej oczy.
- Nadal chcesz spędzić noc w pokoju ze mną? - Spytał, odgarniając jakiś niesforny kosmyk z jej czoła.
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptyPon Lip 04 2011, 09:58;

- Tak, najlepszy - Potwierdziła cicho. Chłopak zdecydowanie był dla niej bardzo ważną osobą, chociaż nie najważniejszą. Brakowałoby jej go i to bardzo, gdyby nagle zniknął. A przy skali jej tolerancji wiek między nimi nie robił ani odrobiny różnicy. Każdemu życzyłaby tak bliskiej osoby.
Ich pocałunki z każdą chwilą stawały się coraz bardziej intensywne. Po kilku minutach stania na palcach trochę ją to zaczęło męczyć, więc osunęła się trochę w dół. Objęła go delikatnie za szyję jedną dłoń wplatając w jego włosy. To było, niesamowite. Już od bardzo dawna nie miała nikogo, więc stanie z Akselem na środku polany w takiej sytuacji było czymś nowym, ciekawym.
W jakimś stopniu żałowała, że przerwał pocałunek. Zsunęła ręce z jego szyi, ramion, klatki piersiowej, aż w końcu całkowicie je wzięła. Spoglądała głęboko w jego źrenice. To nie sprawiedliwe, on ma jakąś taką przewagę nad nią przez tę wyjątkowość spojrzenia.
Kiedy jeszcze raz ją dotknął jej policzki mocno się zaróżowiły. Była oczywiście na co dzień bardzo blada, zimno też trochę robiło, to też mimo ciemności było to bardzo widoczne. Starała się już teraz patrzeć wszędzie, tylko nie na niego. W górę, w bok, w dół. W końcu odwróciła lekko twarz w prawą stronę, jakby nagle było coś tam bardzo ciekawego. Przełknęła ślinę bezgłośnie.
- Ja... Nie powinnam... Ani spędzać z tobą nocy... Ani się teraz... No... wiesz - Jąkała się praktycznie co każde słowo. Miała niemały dylemat. Jednocześnie miło było poczuć takie ciepło z czyjejś strony, ale po pierwsze on jest nauczycielem w Hogwarcie! Ona chodzi na jego lekcje!... Wprawdzie słabo jej to idzie, ale jednak! A po drugie to... Przecież ona nic do niego nie czuje specjalnego... Chyba. Powinni się najpierw spotykać... Potem całować. A nie! No, ale skoro już się stało, to co ona może na to poradzić, że znowu ma ochotę na to, by się przybliżyć. W myślach palnęła się w czoło. Aksel jej się nie podoba, jest nauczycielem, koniec tematu! Ale... YYY. Myśli biegały tak szybko, że nie zdążyła ich zrozumieć do końca, czy chociażby wyłapać.
Zadrżała lekko z zimna. Wilgotna sukienka i wiatr na polance już powoli robił swoje. Miała nadzieję, że nie skończy się to katarem.
Powrót do góry Go down


Aksel Gimle
Aksel Gimle

Nauczyciel
Wiek : 37
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -1
  Liczba postów : 118
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptyWto Lip 05 2011, 12:11;

Po oczach Corin mógł stwierdzić, że czuje się lekko zawiedziona przerwanym pocałunkiem. Jednak widział, że walczyła ze sobą. Postanowił jej nie przeszkadzać. Robiła wszystko, żeby tylko nie spojrzeć w jego oczy. Jego kącik ust podniósł się do góry. Był to bardzo zabawny widok, ale nie chciał tez obrazić małej Cornelii, dlatego zerwał ze swojej twarzy ten głupi uśmieszek i cierpliwie czekał na to, co powie.
- Wiem. - Powiedział, kiedy ciężko było jej się wysłowić. - Możesz spać u mnie. Będziesz w pokoju zupełni sama, okej? - Chciał być rycerski. Oczywiście powiedziałby jej , że noc spędzi na przykład w barze, a znalazłby ciepłe łóżko u jakiegoś znajomego, co do tego nie miał wątpliwości. Pochylił się nad nią i cmoknął w usta. Zrobił to prawie machinalnie. Potrzebował tego, musiał i zrobił. Zobaczył, że dziewczyna trochę się trzęsie. - Może już teraz chcesz wrócić, co? - Spytał troskliwie.
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptyWto Lip 05 2011, 12:20;

Spoglądała na niego zaskoczona. Czyli mógłby wyjść na całą noc ze swojego pokoju, żeby tylko nie czuła się speszona. Już wystarczająco mu się... Naprzykrza. W końcu nie każdy zgodziłby się przechować u siebie dziewczynę tylko dla tego, że boi się pająków.
Zresztą, co dziwne przez ostatnią rozmowę z kuzynka dużo bardziej ufała nauczycielowi, który nie miał oporów się z nią całować niż Davidowi, który miał kogoś. Może to ze względu na ich wiek. Dorosły mężczyzna wydawał się być bardziej odpowiedzialny.
- Możemy oboje spać u ciebie w pokoju... - Szepnęła prawie niedosłyszalnie. Nadal się w sobie spierała, ale w końcu uznała, że przecież nic takiego się nie może stać, prawda? O..Oni się tylko pocałowali i to nic nie znaczy.
Kiedy jeszcze raz musnął jej usta skuliła się lekko, a kiedy już odwróciła od niego twarz instynktownie, ale widocznie oblizała dolną wargę.
- Yh, możemy iść - Kiwnęła głową dla dodatkowego potwierdzenia zerkając w stronę domku. No, kawałek przeszli. Sama zapewne długo by błądziła nim wróciłaby do pokoju. Miała nadzieję, że on zna drogę.
Powrót do góry Go down


Aksel Gimle
Aksel Gimle

Nauczyciel
Wiek : 37
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -1
  Liczba postów : 118
Polana QzgSDG8




Gracz




Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana EmptyWto Lip 05 2011, 12:30;

Aksel w żadnym wypadku nie był odpowiedzialny. No to zależy jeszcze czego ta odpowiedzialność dotyczyła. Ledwo dosłyszał jej słowa. Na jego twarzy pojawił się delikatny i przyjazny uśmiech.
- Jesteś pewna? Nie chcę, żebyś czuła się źle. - Naprawdę nie chciał. Co było dziwne, bo normalnie używałby takich tekstów tylko do zaliczenia panienki. Tylko, że Corin nie była panienką. Była jego szesnastoletnią uczennicą, która wcale nie pociągała go seksualnie, co było dla niego nowym doświadczeniem od kilku lat. Dojrzał jak oblizuje wargę bo jego całusie. Uśmiechnął się w myślach do siebie, że on też chyba jej się troszkę podoba. Ściągnął z siebie bluzę i zarzucił na ramiona dziewczyny. - Oddasz w pokoju. - mrugnął do niej i poszli w stronę budynku.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Polana QzgSDG8








Polana Empty


PisaniePolana Empty Re: Polana  Polana Empty;

Powrót do góry Go down
 

Polana

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Polana JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Nowa Zelandia
-