Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Pokój rozrywek

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 18 z 35 Previous  1 ... 10 ... 17, 18, 19 ... 26 ... 35  Next
AutorWiadomość


Effie Fontaine
Effie Fontaine

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : pół wila
Galeony : 4381
  Liczba postów : 2482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t24-effie-fontaine
http://czarodzieje.forumpolish.com/t253-effie-fontaine
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7168-effie-fontaine#204310
http://czarodzieje.forumpolish.com/forum
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Administrator




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyNie 12 Cze 2011, 14:20;

First topic message reminder :





Na czwartym piętrze, z myślą o studentach powstał obszerny Pokój Rozrywek. W miejscu tym, każdy uczeń może się nieco zrelaksować. Zapewne dlatego miejsce to jest tak popularne i raczej nigdy nie świeci pustkami. Znajdują się tutaj dwa duże stoły bilardowe, tarcza do gry w rzutki, kilka stolików do gry w szachy, a także do eksplodującego durnia. Na szafkach znajduje się kilka klasycznych czarodziejskich gier, chociaż można tu znaleźć i coś bardziej mugolskiego. W rogu pokoju stoi nieco zniszczona, stara kanapa, zwykle przez kogoś zajmowana. Natomiast za nią jest duży kosz, który dzięki zaklęciom, zawsze chłodzi jego zawartość, czyli różne butelki z napojami. Zazwyczaj pod sokami dyniowymi ukryte są butelki piwa kremowego, a i niekiedy można znaleźć tam coś innego.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Oriane L. Carstairs
Oriane L. Carstairs

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : szukająca
Galeony : 533
  Liczba postów : 1330
http://czarodzieje.org/t11413-oriane-l-carstairs
http://czarodzieje.org/t11416-shadow#306304
http://czarodzieje.org/t11415-oriane-leonie-carstairs#306303
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 12:56;

Nie zwracała na nic i na nikogo uwagi. No może za wyjątkiem Vittori i Lilith ale to były naprawdę wyjątki. Cały czas ukradkowo wpatrywała się w pewnego ślizgona. Dość! Tak dalej być nie może. Nie są ze sobą, to po jaką cholerę się w  niego wpatrywała ? Pieprzyć to. Chciała znów poczuć to przyjemne pieczenie w swoim gardle jednak trunek który piła już dawno się skończył, a wstanie i nalanie sobie kolejnego nie było przyjemne. Tak więc siedziała na swoim miejscu obserwując nowo przybywające osoby. I... No wreszcie! @Lilith Nox pojawiła się na imprezie. Musiała przyznać, że jakaś dziwna zmiana zaszła w tej drobnej dziewczynce. Jakoś tak bardziej energiczna i roześmiana była. Przywitała się z nią z uśmiechem i przesunęła w bok dając jej więcej miejsca między nimi. Wychyliła się do przodu patrząc na @Vittoria Brockway.
- Coś czuję, że kogoś będziemy musiały tutaj pilnować. - i kciukiem wskazała na Lilith śmiejąc się głośno. Ostatnia taka impreza nie wpłynęła na nią najlepiej. Doskonale pamiętała jak po wypiciu butelki ognistej zasnęła na antresoli u Harperów. Czyżby i tym razem miała zasnąć na tym czyś na czym siedziały? Oby nie. Wyprostowała się siadając wygodnie. W sumie w samą porę aby zauważyć @Brandon Russeau. Również uśmiechnęła się do niego na powitanie. Może i nie przepadała za jego siostrą lecz chłopak wydawał się inny. Na swój sposób lubiła go.
I zaczęło się gra w butelkę. @Norbert O. Czarnkowski rozpoczął całą zabawę. Najzabawniejsze było to, że wypadło na jednego z Harperów. Nie spodziewała się jednak, że jego zdanie będzie pocałowanie tegoż chłopaka. Uuu, może być ciekawie. Ty bardziej, że jego mina wyrażała całkowite obrzydzenie. Cały pocałunek jednak nie wyglądał tak spektakularnie jakby sobie to wyobrażała. Ot, zwykłe cmoknięcie. No cóż, może inne zadania będą ciekawsze. Był już jeden Harper i jak to bywa w zabawie trafiło na drugiego. Jay. Uśmiechnęła się. Jego pytanie było tak banalne, a zarazem ciut się rozczarowała bo sama nie mogła się napić. Nie miała więcej niż trzech partnerów seksualnych. Jednak to mogło się w każdej chwili zmienić.
Powrót do góry Go down


Cyrus Lynford
Cyrus Lynford

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 464
  Liczba postów : 439
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11628-cyrus-milos-lynford
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11636-lisciki-i-inne-duperelki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11638-cyrus-milos-lynford
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 13:18;

Mogłem wziąć przykład z Winony i zamiast super organizacją wszystkiego, zająć się chociaż trochę bardziej popijaniem tych wszystkich drinków. Oczywiście teraz próbowałem nadrobić i dolewać sobie whiskey (której butelkę zabrałem po prostu ze sobą do gry) i co chwila ją upijać, ale poziom szumienia w mej głowie, jeszcze wcale nie był wystarczający. Szczególnie pomyślałem o tym, gdy jakiś Hogwarczyk wylosował mnie w butelce. Na szczęście musiał wygłosić ogólne stwierdzenie, na które mogłem tylko zareagować. W pierwszej chwili pomyślałem, czy on pyta o takich na raz, ale potem ogarnąłem, że po prostu, w całym życiu. Biorąc pod uwagę fakt, że dwa lata temu byłem z Wins, z którą byłem długi czas i która na pewno była moją pierwszą, a że teraz jestem z Caro, to w międzyczasie musiałem mieć czas na ogarnięcie przynajmniej jeszcze tych dwóch dziewczyn. W końcu, to były dwa lata, to kawał czasu, a ja szukałem pocieszenia. Uznając więc, że było ich równo cztery (a przynajmniej autorka taką stosuje tutaj skomplikowaną matematykę), napiłem się, jednocześnie przyznając, iż było więcej niż trzy.
Jako, że szyjka butelki nieubłaganie wskazywała na mnie, to też nie przedłużając, mocno nią zakręciłem. Już widziałem, że zmieniła kolor etykiety, na ten mówiący o namiętnym pocałunku. Liczyłem tylko bardziej, że padnie na jakąś gorącą laskę. A nie na @Rasheed Sharker. Coś ostatnio byliśmy sobie pisani, wyczuwam przyjaźń w przyszłości!!
Bardziej od całowania faceta bałem się jednak krost na mojej pięknej twarzy, więc nie zwlekając postanowiłem podejść do tego ślizgona i czynić, co mi kazano.
- Wiedziałem, że w zasadach powinno być coś o przerzutach na tą samą płeć - powiedziałem sobie pod nosem. W sumie kiedyś, dawno temu, gdy mury Salem istniały, całowałem faceta, co pamiętałem mocno mgliście, bo byłem wtedy znacznie bardziej pijany niż dzisiaj. Inaczej mówiąc, nic co byłoby mi obce. Przechodząc więc do działania, złapałem go za kurtkę, przyciągając do siebie, a po tym całując w usta jakże namiętnie. Bo przecież, czemu miałbym wylosować zwykłe cmoknięcie? Gdzie, tam, pewnie, lepiej od razu zacząć od konkretów.  
W sumie pocałunek, jak pocałunek, źle to na pewno nie było. Zintegrować, na pewno się zintegrowałem. Tylko później wypiłem prawie całą szklankę Whiskey na raz, bo poczułem mocne pragnienie słodkiego upicia swej głowy.

6, @Rasheed Sharker
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 13:46;

Czuła się jakoś tak bezpiecznie. Jak na razie w ich stronę w ogóle butelka nie trafiała. Raczej cały czas w tą przeciwną. Będzie więc mogła uniknąć jakiś nieprzyjemności. W trakcie tej gry zauważyła, że ktoś wszedł do sali i chyba do niej macha. Zerknęła. Liam! Poznała go niedawno. Fajny facet, choć taki trochę odludek. Poczekała chwile na kolejkę Jaya, a gdy ten powiedział, że jeszcze nie miał większej ilości partnerów seksualnych niż trzech ta szybko przeliczyła w głowie. Jej pierwszy raz jeszcze w Salem, Lucas i Edward. Dokładnie trzech. Czyli nie więcej. W takim wypadku mogła bezpiecznie wstać. Przechodząc rozczochrała włosy najpierw @Lilith Nox, a potem @Norbert O. Czarnkowski i podeszła do Liama stojącego pod ścianą.
- Cześć – Przywitała się wesoło i od razu złapała go za ramię by pociągnąć go w stronę tłumu – Zagrasz w butelkę! - Ona nie pytała. Ona go poinformowała. I dlatego @Liam N. Somer czy chce czy tez będzie grał w butelkę . Usiadła znów obok Lilith jednocześnie jego ciągnąć za ramię i zmuszając, by usiadł po jej drugiej stronie.
- Nie wiem czy się znasz z Orianą, Lilith, Norbercikiem – Wskazała na trzy osoby siedzące na lewo od niej. Chciała go trochę rozruszać dlatego może to dobrze, że się trochę napił. Jednocześnie wciąż trzymała go za ramię jakby się spodziewała, że jej zwieje.
O, znowu dwóch facetów się całowało. Teraz to przynajmniej wyglądało jak powinno!
Powrót do góry Go down


Rasheed Sharker
Rasheed Sharker

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
C. szczególne : Wysoki wzrost, blizny: trzy linie oplatające jego prawą dłoń
Dodatkowo : Wężoustość, legilimencja i oklumencja
Galeony : 2609
  Liczba postów : 2938
https://www.czarodzieje.org/t7093-rasheed-sharker
https://www.czarodzieje.org/t7096-callisto
https://www.czarodzieje.org/t7190-rasheed-sharker
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 13:55;

Zabawnie było patrzeć na Norberta, chcącego zakryć nogi Carmy. Szkoda tylko, że na ostatniej imprezie, Rasheed zdążył się już na nie wystarczająco napatrzeć (a także na coś innego), więc w tym momencie łatwo było mu zrezygnować z podziwiania jej bladej skóry. Zwłaszcza już, że zaraz zjawiła się Winnie, na którą od jakiegoś czasu Ślizgon reagował co najmniej alergicznie. Przemieścił się więc, siadając na poduszce gdzieś w pobliżu ładnie ubranej @Sonya Sharewood, w między czasie witając się ze wszystkimi, którym przyszło do głowy przywitanie się z nim. Bardzo dobrze przemyślał swoje miejsce, gdyż z nieco miał teraz idealny widok na bladą twarz Carmy czy kilku swoich znajomych, krążących jeszcze po sali lub po prostu siedzących gdzieś niedaleko. Śledził przebieg gry z niejasnym zainteresowaniem. Z reguły nie grywał w podobne gry integracyjne, sądząc, że więcej z nich szkody niż pożytku, ale z minuty na minutę coraz bardziej mu się podobało. Głównie dlatego, że obserwowanie wydurniających się uczniów uznał za bardzo zabawne, najpewniej przekonany, że na niego nie padnie tak szybko. Och, słodka naiwności. W każdym razie pocałunek dwóch chłopaków był nieprzyzwoicie komiczny. @Norbert O. Czarnkowski musiał być naprawdę zatwardziałym hetero, podczas, gdy jednemu z Harperów najwyraźniej się to podobało. Wypił bez zastanowienia kolejkę, kiedy Jay wygłosił swoją prawdę życiową, nawet tego nie przeliczając. Na pewno było ich więcej niż troje, nawet nie wliczając Gittan, Filipa czy Mandy, z którą spotkał się w pociągu, zwłaszcza, że mile wspominał też pewne drzewo zimą. Cóż, miło, że los dał mu szansę na dodanie sobie animuszu przed kolejką Cyrusa, gdyż zupełnie nie spodziewał się, że zabawa znowu postanowi ich połączyć. Uśmiechnął się głupio, kiedy okazało się, że mają się pocałować. Dla niego to nie było absolutnie żadne wyzwanie, głównie dlatego, że w całej swojej rozwiązłości, zdążył już poznać smak niejednych ust, a ze wszystkich obecnych na sali Amerykanów, @Cyrus Lynford akurat najlepiej nadawał się do namiętnego pocałunku, bo zdążył go chociaż w pewnym stopniu zaakceptować.
- Daj spokój, w ten sposób poszerzasz swoje horyzonty. - mruknął, nieco uszczypliwie, kiedy dosłyszał słowa kolegi, trochę zaskoczony jego gwałtownością, kiedy ten po prostu bezceremonialnie go przyciągnął. Och, Rasheed nie dałby mu wyjść z tego pocałunku bez zrobienia z niego francuskiego. Jakby nie patrzeć, to było całkiem przyjemne, a na pewno niespodziewanie przełamujące ostatnie lody pomiędzy nimi. Może Sharker kiedyś do niego zafiuka i umówi się na powtórkę?
- Nieźle całujesz, Lynford. - rzucił bezczelny komentarz, najwyraźniej nie mogąc się powstrzymać, losując swoje zadanie. Wskaźnik zatrzymał się na rozbieraniu, a kiedy Szwed dostrzegł kogo ma rozebrać, aż zaśmiał się cicho. Kto jak kto, ale @Elisabeth Wonderwood akurat za dużo na sobie nie miała. W każdym razie, prefekt okazał się bardzo łaskawy w swoich czynach i… po prostu zdjął jej lewy but. Chociaż sukienka była kuszącą opcją, z reguły takie roznegliżowanie wykluczało Puchonów z dalszej gry, a szkoda byłoby gdyby dla tej dziewczyny skończyła się ona tak szybko.

4 czyli rozebranie, @Elisabeth Wonderwood
Powrót do góry Go down


Lucas Kray
Lucas Kray

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 23
  Liczba postów : 746
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1625-lucas-kray
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12239-wilk-lucas#326758
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12068-lucas-kray
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 15:14;

Nagle też obok niego znalazła się @Lilith Nox, uśmiechnął się krótko i pogłaskał ją po jej rozkosznej główce. Akurat do tej gryfonki miał nie mały sentyment, stąd takie zachowanie u Lucasa. Odkaszlnął słysząc słowa Daisy, czyli jednak interesowało ją co zrobił Ślizgon skoro skończył mu się tymczasowy urlop. Szczerze mówiąc chyba nawet wiedział jak ubrać to w słowa żeby wilk był syty i owca cała. - Cóż.. powiedzmy że pewien Gryfon będący w tym pokoju miał małe problemy w skrzydle szpitalnym. - W tym momencie kiwnął do @Jay Harper jakby po prostu się witał, chociaż Daisy mogła od razu wiedzieć że to o niego chodziło Lucasowi.
W tym momencie odwiedziła ich rówieśniczka Daisy, nie pozostając dłużny wstał po czym ujął jej dłoń i ucałował. Typ romantyka podobno, albo po prostu osoba która chce mieć więcej osób po swojej stronie.. niż przeciwko. - Miło mi Cię poznać Sheila, zapewne mnie widziałaś na kilku lekcjach w Hogwarcie. Pewnie Daisy.. Sheila, chętnie zagram.. miałem to w planach. - Uśmiechnął się krótko i zerknął przed siebie. W tym momencie do pomieszczenia weszła Kattie. Zbadał ją spojrzeniem, kolejna osoba dzięki której wychodził z siebie na tej imprezie.. a dopiero to wszystko się zaczynało. Postanowił wstać, wyprostował się nieco i zerknął na dziewczyny obok. Posłał im krótkie spojrzenie zaraz wracam.. a następnie na raz wypił cały kubeczek tequili.. ah, no tak.. Jay dostał takie zadanie, a nie inne. A skoro grał w tą grę, to musiał ów czynność wykonać. Tak się składało że akurat wstał by każdy mógł go zobaczyć, głupi przypadek.
Minął wszystkich po czym udał się do @Katherine Russeau, wreszcie mogła go zobaczyć ponownie w zamku. Odetchnął cicho, nadal czuł ten gorzkawy smak tequili w ustach. Mógł zabrać wtedy whisky, jakoś bardziej mu podchodziła. Podszedł do niej i objął ją składając na jej ustach delikatny pocałunek, niezbyt go obchodziło że cała impreza dzieje się za nimi. Zdał sobie z tego sprawę po drobnej chwili, ujął jej dłoń i kiwnął głową by usiadła obok niego na kanapie z której wcześniej wstał. Nie zamierzał przedstawiać swojej znajomej, ją zapewne każdy znał.. a ona niekoniecznie chciała pogłębiać z każdym relacje stąd ominął znajome siedzące obok. Oparł się o kanapę z pustawym kubeczkiem, akurat zapomniał sobie dolać.. peszek. Rzucił krótkie spojrzenie @Brandon Russeau i uśmiechnął się przy tym przysuwając do siebie nieco Katherine, szukał guza? Najwidoczniej, skoro Brandon ostatnimi czasy nie miał czasu dla swojej siostry to Lucas mógł pozwolić sobie na to. Póki co nie działo się nic ciekawego, prócz już czwórki całujących się facetów. Mogli jednak sprecyzować te zadania.


Ostatnio zmieniony przez Lucas Kray dnia Wto 12 Kwi 2016, 00:34, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Neptune Leighton
Neptune Leighton

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 331
  Liczba postów : 537
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9533-neptune-leighton
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9535-tryton#265610
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9537-neptune-leighton
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 17:06;

Jasnym było, że Tuna nie mogła zjawić się punktualnie. Nie byłaby sobą, gdyby choć raz zjawiała się gdzieś na czas, a o przyjściu przed czasem w ogóle nie było co wspominać. Co prawda @Norbert O. Czarnkowski zaproponował jej, by szła razem z nim i Carmą, ale Tuna prawie kończyła już swój obraz i postanowiła nie odchodzić od niego, póki czuła wenę. Skończyła trochę po tym, jak dwójka jej przyjaciół już poszła. Wskoczyła w sukienkę kompletnie w jej stylu. I idealnie pasującą do jej imienia. Na głowę wcisnęła czarny kapelusz, a wszytko całkiem ładnie kontrastowało się z jej różowymi włosami. Cieszyła się na tą impreze, to była dobra okazja do poznania Salemczyków i może dowiedzenia się o nich więcej. Weszła do pokoju rozrywek i od razu dostała plakietkę. Zerknęła na nią. Ale zaraz wróciła do lustrowania ludzi znajdujących w pokoju. Już po chwili dostrzegła dwie głowy jej roboty i ruszyła w tamtą stronę uprzednio uśmiechając się do @Cyrus Lynford. W końcu stała już przy Carmie i Czarku, położyła na ich dłonie na ich ramionach.
-Sunąć się. - wyleciało z jej ust, bo postanowiła, że wepchnie się między współlokatorów. Oczywista rzecz, że siadła koło Carmy i bardzo dobrze się złożyło, że obok siebie miała Norberta. Postanowiła, że też zagra w butelkę. Gdy już usiadła, krzyżując nogi spojrzała na @Carma C. Charisme i uśmiechnęła się do niej. - Ładnie wyglądasz. - stwierdziła a potem spojrzała na Czarka. - Ty zresztą też. - dodała dając przyjacielowi kuksańca w bok. Zlustrowała spojrzeniem ludzi zgromadzonych wokół butelki. Najpierw zaserwowała wielki pokazujący żeby uśmiech, specjalnie dla @Charlotte Blanchett. A potem jej spojrzenie natrafiło na @Rasheed Sharker'a. Uniosła wargi w lekkim, jakby przepraszającym uśmiechu, a potem zagarnęła kosmyk różowych włosów za ucho, nadal spoglądając na niego spod powiek. Zdecydowanie przykuwał jej uwagę. -Masz alkohol. -zapytała znów zwracając spojrzenie na Norberta, który siedząc tak blisko mógł dojrzeć, że jej policzek standardowo jest umorusany zieloną farbą. Tuna chyba nie potrafiła malować tak, by nie upaćkać sobie twarzy. Dziwnym trafem nigdy jej twarzy nie udało się wyjść bez szfanku z pojedynku przy płótnie. A Tuna często zapominała zerknąć w lustro przed wyjściem.
Powrót do góry Go down


Carma C. Charisme
Carma C. Charisme

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 1102
  Liczba postów : 476
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11845-carma-c-charisme
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11851-maly-kruczek
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11853-carma-c-charisme
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 18:07;

Norbert był najcudowniejszym współlokatorem na świecie. Dostarczył jej wino, na szczęście nie musujące - po szampanie upijała się szybciej niż dziecko - a że większość imprezowiczów gustowała  w whisky, miała całą butelkę dla siebie. Ze stresu wypiła od razu cały kieliszek, po cichu licząc na to, że takim sprytnym zagraniem może zniweluje drżenie dłoni. Uśmiechnęła się do Puchona, gdy ten postanowił ją okryć, nie mając jednak w planach dłuższego siedzenia pod marynarką. Ostatecznie kupiła tę sukienkę po to, by nogi odkrywać, prawda? Mogła wydawała się delikatna i w rzeczywistości tak też było, ale kto zabroniłby jej kusić? Każda kobieta pragnie być pożądana - oczywiście w dobrym guście. Spojrzenie @Rasheed Sharker wyłapała kątem oka, zachowując dla siebie własną reakcję. Póki nie był obok, była w stanie mogła pozgrywać niedostępną, a przynajmniej odczuwała potrzebę zachowania lekkiego dystansu emocjonalnego po ostatnich... przeżyciach w basenie.
Gdzieś przy jedzeniu mignęła jej zatroskana mina @Clarissa R. Grigori, ale nie była w stanie ruszyć się z miejsca, ponieważ w tej samej chwili dosiadła się do niej @Winnie Hensley. Równie entuzjastycznie odpowiedziała na jej powitanie, a przy okazji z serca spadł jej ciężar grania w butelkę, w trakcie to własnie której @Norbert O. Czarnkowski musiał pocałować w usta jednego z bliźniaków. Jedną dłonią złapała spoczywającą na jej ramieniu dłoń Amerykanki i zacisnęła ją lekko. Miała nadzieję, że Winona zauważyła, że Carma nie znalazła się na odpowiednim miejscu. W każdym razie, w towarzystwie Amerykanki Francuzka czuła się z dziesięć razy bardziej spokojna niż wcześniej, przynajmniej tak, jakby Hensley miała pomóc jej w niewykonywaniu tych strasznych zadań.
Ze zdziwieniem przyglądała się zmieniającemu miejsce Rasheedowi i nawet teatralnie przewróciła oczami na ów widok - tak, by oczywiście był w stanie to wychwycić, co nie było zbyt trudne, bo przeniósł się dokładnie na przeciwko jej osoby. Nie musiała pić wymyślonej przez @Jay Harper kolejki i, na całe szczęście, nie była w swojej "niedoli" sama. Z całego tłumu zwróciła jedynie uwagę na Ślizgona, jednak nie była zbyt zaskoczona takim obrotem spraw. Chłodno kalkulując, chłopak był dość mocno atrakcyjny, przynajmniej w jej oczach. Wzruszyła tylko ramionami, dając mu do zrozumienia z niewielkim uśmiechem, że tym razem pić nie musi.
Zmiana miejsca musiała być dla Rasheeda pechowa - albo i nie, hehe - ale @Cyrus Lynford wylosował go z najgorszą, przynajmniej dla Carmy, możliwą opcją. Bała się pojawienia tej etykiety z jej udziałem w roli głównej, ale... że tak chłopak z chłopakiem? Do tego akurat ta dwójka? Poczuła lekkie ukłucie zazdrości (tak, dokładnie, zazdrości), gdy Amerykanin zbliżył się do ich wspólnego kolegi i doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że coś jest nie tak. Widok całujących się chłopaków, jakiś czas temu kompletnie sobie obcych, tak ją zszokował, że nawet nie zauważyła jak mocno ścisnęła dłoń Winnie.
- Ty też, Tuna - odparła serdecznie, wyrywając się z transu, gdy różowowłosa dotknęła jej ramienia. Już chciała jej powiedzieć o pobrudzonym policzku, ale przyuważyła spojrzenie współlokatorki w stronę Sharkera. Nie chcąc brać niczego zbyt pochopnie za pewnik, pokręciła jedynie głową i westchnęła, nalewając sobie kolejny kieliszek wina. - Winnie, jestem autentycznie przerażona - mruknęła całkowicie zbita z tropu do siedzącej obok blondynki, zerkając na leżący gdzieś obok but Puchonki. Zabrzmiało to w udawany sposób dramatycznie, ale na pewno można było w jej wypowiedzi wyczuć nutkę rozbawienia. Ostatecznie nie chciała, by Winnie zaczęła się przejmować jakimiś jej urojonymi problemami.
Powrót do góry Go down


Norbert O. Czarnkowski
Norbert O. Czarnkowski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 350
  Liczba postów : 279
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12480-norbert-o-czarnkowski#336023
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12539-czarek?nid=1#338355
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12483-norbert-o-czarnkowski
http://www.internetradiouk.com/magic-london/
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 18:41;

Kiedy to siadał dotarł do jego uszu komentarz Vitti najpierw zareagował szybkim westchnięciem.
- No uważaj, bym to ja Ci nie musiał czegoś przypominać jak to gra się rozwinie w najlepsze, a na butelkę ktoś chyba rzucił jakiś urok - odpowiedział @Vittoria Brockway posyłając jej również złośliwy uśmieszek. Dobrze wiedział, że Ta mu tego tak łatwo nie zapomni, o ile to będzie najgorsze co mu się tutaj przytrafi.
Usiadł na swoje miejsce coby to nie stać na środku jak jakiś kołek. Zajmując znów miejsce obok @Carma C. Charisme a Ślizgonką która dzieliła go od Vitti. To jednak nie przeszkadzało tamtej by go zaczepiać i tarmosić jego grzywę  przez co stworzyła na głowie trochę zbyt chaotyczny nieład. Najbardziej cieszył go jednak fakt, że kumpela nie wyglądała na zadowoloną z tego co zrobił osobnik wylosowany przez niego. Więc coś co miało być niby obwieszczeniem tego, że Vitti należała tylko i wyłącznie do niego miało zupełnie odwrotny efekt.
Kiedy to siedział poczuł jak obraz zawirował. No ale w końcu w przeciągu kilku minut wlał w siebie dużą dawkę whisky i musiał odczuć tego pierwsze efekty. A to już się działo kiedy właśnie usiadł, nie chciał nawet myśleć o tym co będzie jeśli wstanie. Odłożył więc swoją szklankę przyglądając się co wyczyniali z butelką. Nawet nie zauważył kiedy bracia przemienili się w dwugłowego trolla.
Padło hasło na które tylko kilka osób musiało wypić dodatkową kolejkę. Na szczęście padło takie, że on mógł odpocząć od dalszego wlewania w siebie.
- Za pomyślność nowego romansu w szkole! By rozkwitał szybko i głośno, bo Obserwator jakiś taki nudny jest ostatnio. - Rzucił do @Cyrus Lynford i @Rasheed Sharker i wzniósł szklankę z whisky wyżej wznosząc toast.
Nie, ależ oczywiście, że to nie dlatego iż Rasheed gapił się na Carme. Po prostu uznał, że przerwa od picia już minęła, a po prostu chlanie dla samego chlania było tak bardzo nudne, że nie czuł jakiejś większej satysfakcji z tego, że grają w butelkę. A już tym bardziej, że piją "razem" w tym towarzystwie. Co było jeszcze gorsze.
Chwilkę po tym @Vittoria Brockway kogoś przyprowadziła i przedstawiła. Wstał i czuł, że to mógł być jeden z gorszych wyborów w ostatnich kilku sekundach. Obraz ponownie zawirował, bo po wypiciu jednym duszkiem trunku za chłopaków głowa potrzebowała znów chwili przerwy.
- Siema, miło mi - Rzekł chwytając za dłoń  @Liam N. Somer (Swoją drogą to oni nie powinni się już znać? xD) Wyłapał przy okazji imię ślizgonki, bowiem Lili już dawno miał okazję poznać. Była dosłownie wszędzie i już przy pierwszym im spotkaniu przestał starać się za nią nadążyć.
Dopiero co usiadł i zauważył jak do Carmy przykleiła się jakaś dziewczyna, a następnie poczuł jak ktoś go popycha. Ale już po głosie rozpoznał z kim miał do czynienia.
- Tuńczyk! - rzucił jakimś słowem, które miało tutaj jakiekolwiek znaczenie dla pięciu osób. Czterech dziewczyn z którymi mieszkał i @Dorian Bristen, który możliwe, że je usłyszał przez to, że się trochę wydarł uradowany widokiem różowowłosej. Chociaż jego najlepszy kumpel był bardziej zajęty słowami wypowiadanymi przez Rysia, by usłyszeć cokolwiek innego.
- W końcu jesteś - dopowiedział i spojrzał na nią od dołu go góry.
- Dziękuję, no i ty również jak zwykle ślicznie wyglądasz. - Dopiero teraz dotarł do jej twarzyczki na której to zostały resztki farby.
- Chociaż czekaj, nie ruszaj się... - wyszeptał do niej i unosząc kciuk wyżej polizał go lekko i zaczął delikatnie wycierać resztki farby. Kiedy to zrobił pokazał dyskretnie swój palec ubrudzony startą farbą, aby to przez przypadek nie oberwać od niej... A nie, już przecież oberwał kuksańca w bok. No ale lepiej w bok niż w łeb.
- Teraz jest wręcz idealnie Neptunku.- Powiedział i uśmiechnął się do dziewczyny.
Natomiast na wzmiankę o tym czy ma alkohol uniósł brwi na prawdę zaskoczony jej pytaniem.
- Ty tak na serio? - zaśmiał się krótko i wskazał nieco naruszoną już butelkę whisky, no ale chętnie się nią podzieli.
- Emmm tylko szklanki nie mam. Więc jeśli Ci to nie będzie przeszkadzało to możesz wziąć moją albo jakoś się wyczaruje nową. Ja tam mogę jak ten gbur, cham i prostak chlać z gwinta. - Spojrzał na Tuńczyka czekając na to co wybierze.
W kolejnym kroku spojrzał się na @Vittoria Brockway, @Oriane L. Carstairs, małą szaloną @Lilith Nox, a także @Winnie Hensley oferując im, że zostanie chwilowo barmanem i będzie polewał dalej osobą najbliżej siedzącym.
Oczywiście nie zapomniał o nowym koledze, ale ten chyba pił na chwilę obecną coś innego. Ale spojrzał i na jego szkło.
Powrót do góry Go down


Daisy Manese
Daisy Manese

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 1
  Liczba postów : 1800
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11001-daisy
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11249-listy-do-daisy#303189
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11219-daisy-manese
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 19:28;

Oczywiście, że interesowało. Ślizgon szybko rozwiał jej wątpliwości co się stało i mogła teraz tylko domyślać się co to dokładnie było. Spojrzała na Jaya, ale w zasadzie niespecjalnie obchodziło ją co z nim, bardziej chciała wiedzieć jakich zaklęć używał Lucas. Bo chyba nie bił się z nim na pięści jak jakiś mugol? Z jakiegoś powodu z góry założyła, że tak właśnie było.
- No no, w skrzydle szpitalnym. To ładnie. - Uśmiechnęła się nie wiadomo czemu, jakby to siebie. - A co takiego na niego rzuciłeś, że tak źle z nimi było? - wypytywała się dalej, bo chłopak wcale nie chciał mówić wprost.
Usiadła pewnie z Sheilą na czerwone poduszce na podłodze i obserwowała jak butelka się kręci. Ciężko było jej się zdecydować czy to dobrze czy źle, że jeszcze na nią nie wskazała. Na niektóre zadania nie miała ochoty ale z drugiej strony nie była też świętą dziewuszką, co to bała się kogoś pocałować czy zdjąć z siebie ubrania.
Chłopak na którego wcześniej wskazał Lucas (właściwie nie była pewna czy to on, bo nagle zauważyła, że dwa sobowtóry siedzą do siebie przyklejone zaklęciem) powiedział jedno z tych typowych zdań o przespaniu się z nie wiadomo jaką liczbą osób. Daisy tylko przewróciła oczami i nic nie wypiła, ale patrzyła kto to robił. Wszyscy pewnie siedzieli jakoś w tym kółku, już nawet nie wiem kto obok kogo. Postawiła prawie puste pudełko w frytkami na ziemi a w obydwu dłoniach trzymała już prawie pusty kieliszek.
Lucas gdzieś poszedł, więc nie miała kogo męczyć pytaniami, ale może obok siedział @Mikkel Carlsson, bo skoro chciał grać w butelkę, to prędzej czy później musiał tez gdzieś tu przyjść. No więc, jeśli był, to oparła głowę na jego ramieniu. Chyba jeszcze za mało wypiła, albo po prostu nie znała wystarczająco dużo ludzi.
Powrót do góry Go down


Dorian Bristen
Dorian Bristen

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 124
  Liczba postów : 155
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12292-dorian-bristen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12304-bialas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12300-dorian-bristen#327964
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 19:30;

Widział, że dziewczyna się nad czymś zastanawia. Niemalże mógł zobaczyć trybiki pracujące w jej mózgu, próbujące rozgryźć coś ważnego. Gdzieś niedaleko słyszał wrzeszczącego Norberta. Stawiał, że było to związane z grą w butelkę. Czyżby udało mu się namiętnie pocałować jakąś niezłą pannę? Gdyby nie był tak zmartwiony zachowaniem Clarissy to pewno by poszedł popatrzeć co Orzeł Jeden tym razem odwalił. Informacja, którą ostatecznie udało się wydukać dziewczynie wryła go w ziemię. Nie był jej chłopakiem, ale mimo wszystko...ciąża w tym wieku? Nie myślał przez pryzmat nieostrożności Clari czy jej głupoty, raczej o bezpieczeństwo dziecka. Dziewczyna potrzebowała ewidentnie wsparcia. Nie było czasu na wołanie całej ferajny, zresztą był chyba pierwszą osobą której powiedziała o swoim stanie. Przez moment poczuł się doceniony, ale szybko powróciło uczucie troski. Co on ma jej powiedzieć?
-Clari, spokojnie. Jesteś tego w stu procentach pewna? Może jesteś po prostu chora?
Nie wiedział, czy była to dobra strategia, ale dziewczyny często panikowały przy nałożeniu się spóźnionego okresu i jakiegoś choróbska.
-Jeżeli się źle czujesz, to nie musimy tutaj siedzieć. Najlepiej by było, gdybyśmy poszli do Skrzydła Szpitalnego. Co Ty na to,hmm?
Powrót do góry Go down


Cyrus Lynford
Cyrus Lynford

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 464
  Liczba postów : 439
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11628-cyrus-milos-lynford
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11636-lisciki-i-inne-duperelki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11638-cyrus-milos-lynford
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 20:07;

No tak, to prawda, akurat w wyborze osoby mieliśmy oboje szczęście, bo już trochę się poznaliśmy. Słysząc jego późniejszy komentarz na temat tego, że dobrze całuję (no wiadomo!), posłałem mu odrobinę przerysowanego buziaka w powietrze. Swoją drogą słowa, iż w ten sposób poszerzam swoje horyzonty brzmiały podejrzanie znajomo. Przez chwile poczułem się, jakbym znalazł się na pornofarmie Winony, gdzie firma jego ojca podobną maksymą reklamowała swoje pornograficzne usługi. No więc, nie mogłem się nie zgodzić.
- Będę sobie to dziś cały wieczór powtarzać - potwierdziłem, zamierzając powtarzać sobie te słowa, gdybym przypadkiem znów miał całować któregoś z facetów. Zdobywanie doświadczenia widać dziś miało być jednym z kluczowych wydarzeń tego wieczoru.
Nasz pocałunek nie przeszedł bez echa, bo już zaraz Norbert wnosił głośny toast za nasz przyszły romans. No nie mogłem się nie zaśmiać, nim wypiłem kolejny łyk.
Ale zaraz po tym, bardziej moją głowę zajęło to, że butelka trochę wolno się toczyła, bo najwyraźniej Elisabeth szukała zapasowego buta, czy robiła cokolwiek innego, co mocno spowalniało grę. Wziąłem więc jakąś drugą, pustą butelkę spod stołu, której etykieta też była zaczarowana (na pewno mieliśmy takich więcej biorąc pod uwagę częstotliwość rozbijania takich w czasie imprez) i podałem ją @Vittoria Brockway. Skoro pierwszą rundę zaczął Hogwart, teraz powinno Salem.
- Kręć drugą, bo jeszcze nie daj boże, wyjdą z tej imprezy tacy, co to nie zostaną przez innych obcałowani - uznałem podając jej, by od razu przeszła do drugiego losowania.

Ruszamy drugie losowanie, kolejną butelką. Ludzie Ci sami, zasady takie same, po prostu mamy dwa losowania, aby wszystko szło sprawniej, bo tak to się trochę wlecze! Rzucam też kod do posta, co by ładnie było można rozeznać się którą butelką kto kręci i przy kim się ta zatrzymuje

dla pierwszej butelki, która jest teraz przy elisabeth:
Kod:
<og>butelka 1</og>
<zg>Wylosowany:</zg> @"imie nazwisko"
<zg>Kostka:</zg> X

dla drugiej, która dopiero rusza:
Kod:
<og>butelka 2</og>
<zg>Wylosowany:</zg> @"imie nazwisko"
<zg>Kostka:</zg> X
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 20:17;

butelka 2
Wylosowany: @Edward Harper
Kostka: 4

Matko boska, ale ludzi. Działo się coraz więcej! Tu Liama ściągnęła obok siebie, tu zaś Bercik polewał jej alkohol. Za chwilę już kompletnie się spije i nie będzie wiedziała co tu się dzieje! W każdym razie bawiła się bardzo dobrze. Miała wokół siebie wiele ludzi, których bardzo lubiła. Oriana. Lilith. Ria. Gdzieś tam siedział Edward. Norbercik. Zastanawiała się jak to się stało, że jeszcze dwa miesiące temu unikała ludzi i nie chciała mieć z nimi nic wspólnego? Była idiotką. Dopiero teraz mogła powiedzieć, że cieszy się swoim.
- Co? Ah, okej – Odpowiedziała Cyrusowi gdy wręczył jej drugą butelkę. No dobra. Niech będzie. Zakręciła nią zastanawiając się, na kogo trafi. Pojawiło się na niej polecenie. Miała zdjąć z kogoś ubranie. A potem zatrzymała się na @Edward Harper. Poważnie? Co w tym ciekawego? Przecież spotykali się. Rozbierać to go mogła kiedy chciała. Dlatego też przyczłapała do gryfona trochę niezadowolona. Uśmiechnęła się delikatnie. Zdjęła z niego buta... Po czym zdjęła mu skarpetkę, a buta ubrała ponownie na gołą nogę. Wyszczerzyła się jak do debila i wróciła na swoje miejsce obok Liama i Lilith.
Powrót do góry Go down


Edward Harper
Edward Harper

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 308
  Liczba postów : 331
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12277-edward-harper#327635
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12283-kwiaty-tanatosa#327713
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12285-edward-harper#327718
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 20:27;

butelka 2
Wylosowany: @Vittoria Brockway
Kostka: 5

Coraz więcej ludzi, coraz więcej się działo, a on powoli nie ogarniał. Po wypowiedzi brata odebrał od niego trunek i upił sporą część. Czego tu się wstydzić? Powinien być dumny, że tylko kobiet i panów chodzi zadowolonych po tym świecie i to dzięki niemu! Jednak lepiej wróćmy do gry, bo chłopak popadnie w samouwielbienie zaraz.
Tu jest racja. Zadanie panny Brockway nie było wcale ciekawe, zrzucali z siebie ubrania już tyle razy, że nie ma się z czego cieszyć. Jednak kiedy z jego nogi zniknęła skarpetka, spojrzał na nią zaskoczony nie do końca wiedząc co powiedzieć. No cóż. TAK TEŻ MOŻNA!
Teraz kolej Eda. Chłopak zakręcił nią i już widział jakie pojawiło się zadanie. Odburknął niezadowolony, on nienawidził tańczyć, no ale jak trzeba, to trzeba. Kto będzie jego partnerem? @Vittoria Brockway. Nawet nie czekał na jej reakcję. Zerwał się z ziemi ciągnąć ją za rękę i złapał w ramiona, po czym rozpoczęli krótki taniec, dostosował się do szybkiej muzyki bawiąc się salemką jak mu się podoba. Zrobił jej kilka piruetów, pookręcali się trochę i po dłuższej chwili zrezygnował z dalszego wygłupiania… ale jej oddać już nie zamierzał. Usiadł ponownie przy butelce sadzając ją obok siebie i obejmując ramieniem. Krótko mówiąc, nie miał zamiaru jej już nikomu oddać.
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 20:35;

butelka 2
Wylosowany: @Cyrus Lynford
Kostka: 2

No nie mogę. Co to ma być? Będą się przez całą imprezę na zmianę losować? Na prawdę nie musiała trafiać na Edzia co chwilę. Wprawdzie lepiej na niego, niż np. musieć całować się z Lilith, bo tego by nie zrobiła. Ale liczyła na jakąś ciekawszą zabawę. W każdym razie taniec z nim był całkiem zabawną sprawą. Szczególnie, że widocznie nie miał na to ochoty, więc mogła się z niego ponabijać. Kiedy już usiadła obok niego wylosowała po raz kolejny. Butelka się kręciła i kręciła. Nie pokazała etykietki natomiast wskazała na @Cyrus Lynford. I bach! Nim się zorientowała nagle moc butelki sprawiła, że przeniosło ją obok chłopaka, a ona sama się do niego przykleiła. Co to ma być?! Ah no tak. Chwilę temu Jaya i Edwarda trafiło to samo. Będzie musiała czekać aż któreś z nich ponownie zostanie wskazane. Siedziała naburmuszona. Przypomniały jej się słowa @Norbert O. Czarnkowski. Cholera. Teraz ten też będzie jej miał co wypominać.
- Nawet się nie odzywaj – Rzuciła do puchona na drugim końcu kółka jednocześnie zabijając go wzrokiem, żeby ten nawet nie śmiał się spróbować zaśmiać! Bo inaczej da jej powód, by tym razem zabić jego, a nie biednego Johna z pubu. I nie dostanie z tego ani 1%!
Powrót do góry Go down


Caroline Carrier
Caroline Carrier

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 26
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 1070
  Liczba postów : 244
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12210-caroline-carrier
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12221-sowa-caroline#326546
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12222-caroline-carrier#326548
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 20:39;

Caroline dzisiejszego wieczoru była w idealnym nastroju na imprezę. Brakowało jej porządnego oderwania się od rzeczywistości i kompletnego zniszczenia, na które mocno liczyła. Także porządnie się wyspała, potem spędziła należyte milion godzin na szykowaniu się. Jak zwykle była spóźniona ale za to efekt był oszałamiający. Może i wystroiła się trochę za bardzo ale jej to nie przeszkadzało, wszyscy wokół mogliby być w jeansowych szortach, a ona i tak czułaby się lepiej w tej powalającej kiecce, na którą swoją drogą nie bardzo ją było stać. Damn, musiała podjąć jakąś pracę bo była już za stara na kieszonkowe od rodziców. No ale to nie miejsce i pora na rozmyślanie o nieprzyjemnościach. Na miejscu było już całkiem sporo osób ale jakimś cudem wszyscy znajomi umknęli jej uwadze. Postanowiła ustać gdzieś pod ścianą ze szklaneczką whisky i trochę poobserwować potencjalnych kandydatów do bractwa. Nie tylko musieli się dobrze zapowiadać jako potężni czarodzieje ale też dobrze się bawić, to było pewne. Blondynka wywróciła oczami kiedy zobaczyła, że gra w butelkę toczy się już w najlepsze. W sumie na amerykańskich imprezach to standard więc postanowiła, że chyba też się przyłączy.
Powrót do góry Go down


Liam N. Somer
Liam N. Somer

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 122
  Liczba postów : 98
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9345-liam-nathan-somer#260275
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9362-liam-n-somer#260442
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9365-liam-n-somer#260473
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 20:41;

Kiedy Titi do niego podeszła uśmiechnął się do niej delikatnie. Miał nadzieję, że tylko się przywita i wróci do znajomych jednak Ona miała inne zamiary.
-Cześć śliczna. -powiedział nie przestając się uśmiechać. Upił kolejny łyk czegoś co trzymał w ręce i dopiero teraz zorientował się co pije. To był jakiś alkohol. @Vittoria Brockway złapała go za dłoń i pociągnęła w stronę dość sporej grupy osób. Oznajmiła mu także, że będzie grał z nimi. W butelkę?! Jak to?! Nie, nie, nie! On się na to nie pisze. Nigdy w życiu! Przynajmniej nie na trzeźwo. Niestety nie miał jak wyrwać się Vicki i uciec, więc usiadł obok niej i spojrzał na osoby, które mu wskazała.
-Cześć, jestem Liam. -przedstawił się i puścił do nich oczko. @Norbert O. Czarnkowski  hmm..czy oni się właściwie nie znali? Liamowi wydawało się, ze już gdzieś się spotkali. Przeniósł wzrok na @" Lilith Nox". Tej dziewczyny na pewno nie znał, zerknął na @Oriane L. Carstairs jej również nie znał. Przez chwilę przyglądał się każdemu z osobna, kiedy odwrócił wzrok dopił trunek i odstawił kubek. Rozejrzał się po wszystkich osobach, które grały. Ciekawe jak to będzie. Oby tylko nie miał pecha jak zwykle. Zerknął kątem oka na Vittorie i przysunął się do niej, po czym nachylił nad jej uchem.
-To jest bardzo zły pomysł.. -wyszeptał jej na ucho i przełknął bezgłośnie ślinę. Wiedział, że nie ma opcji by nie grać. Titi nie znosiła sprzeciwu i Liam bardzo dobrze o tym wiedział. Tak więc dołączył do gry w butelkę. Przeczesał włosy palcami i odetchnął głęboko, po czym z uwagą zaczął przyglądać się losującym.
Powrót do góry Go down


Clarissa R. Grigori
Clarissa R. Grigori

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 170
C. szczególne : Rosyjski akcent, rude długie włosy, przeważnie chodzi ubrudzona farbą
Dodatkowo : animagia (fenek)
Galeony : 295
  Liczba postów : 896
http://czarodzieje.org/t12265-clarissa-rowena-grigori
http://czarodzieje.org/t12321-asmodaj#328235
http://czarodzieje.org/t12320-clarissa-rowena-grigori#328234
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 20:48;

Czy była pewne? Nie, jednak wszystko na to wskazywało. Okres powinna dostać już dawno temu. Jakiś miesiąc temu. Chorować zaczęła po spotkaniu z Edwardem... Czyli parę dni temu. To nie mógł być zbieg okoliczności. Nie wierzyła w niego. Po minie Doriana wiedziała, że martwił się o nią. Kto by się nie martwił gdyby ktoś przekazał mu taką wiadomość.
- Nie jestem tego pewna w stu procentach ale... - jak miała mu to wytłumaczyć? Zdecydowanie była za młoda na dziecko. Jak poradzi sobie z tym wszystkim. A Belphegor? Jak on to przyjmie? Może zostawi ją jak się dowie. Nie zdziwiłaby się. Tyle myśli, a przecież nic nie było jeszcze pewne. Były to jedynie jej przypuszczenia. W rzeczywistości mogło to być tylko choróbsko tak jak mówił gryfon. Nie zmieniało to jednak faktu, że jej serce przyśpieszyło swój rytm, a ręce zaczęły drżeć.
- Pewnie masz rację ale nie chcę Ci psuć zabawy. Dołącz do pozostałych przy butelce, a ja pójdę porozmawiać z pielęgniarką. Ona na pewno będzie wiedziała co mi jest. - zanim jednak odeszła całkowicie od chłopaka odwróciła się w jego stronę posyłając mu niepewny uśmiech - Nie mów o tym nikomu. Jeśli okaże się to nieprawda będę usiała się srogo tłumaczyć Norbertowi. - puściła mu oczko i wyszła z pokoju kierując się w stronę skrzydła szpitalnego.

z/t
Powrót do góry Go down


Norbert O. Czarnkowski
Norbert O. Czarnkowski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 350
  Liczba postów : 279
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12480-norbert-o-czarnkowski#336023
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12539-czarek?nid=1#338355
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12483-norbert-o-czarnkowski
http://www.internetradiouk.com/magic-london/
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 20:51;

Kiedy zaczęły się kręcić dwie butelki nie wiedział na którą ma patrzeć. To Vitti wylosowała jednego z trolli, to ten ją. No i wtedy zaczęło się chyba najciekawsze.
@Cyrus Lynford znów został wylosowany przez co Vitti poleciała w jego stronę i przykleiła się do chłopaka. Patrzył się na dziewczynę, a na ustach już miał takiego banana, że wiadomym było iż wybuchnie śmiechem za sekundę.
W dodatku słowa @Vittoria Brockway zadziałały tutaj niczym zapalnik.
Puchon roześmiał się nie mogąc już wytrzymać dłużej.
- No dobra nic nie powiem... - Wypowiedział ocierając łzy szczęścia. Tak na te mogła patrzeć jak leciały bo nie mógł się przestać śmiać widząc minę dziewczyny. I kiedy to z zaciętością obracała butelkę przyjrzał się etykietce. Ta się nic nie zmieniła, za to pokazywała inną osobę. Nawet nie zdążył zobaczyć na kogo padło bo już dziewczyna leciała, a on leżał na ziemi trzymając się za brzuch i rechotał ze śmiechu.
Powrót do góry Go down


Cyrus Lynford
Cyrus Lynford

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 464
  Liczba postów : 439
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11628-cyrus-milos-lynford
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11636-lisciki-i-inne-duperelki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11638-cyrus-milos-lynford
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 21:01;

butelka 2
Wylosowany: @Vittoria Brockway
Kostka: 3

Ledwo podałem butelkę Vittorii, a ta do mnie wróciła. Pierw oczywiście to jeszcze Salemka do mnie powróciła, dość dokładnie i szczelnie się ze mną sklejając. No na pewno nie było to najwygodniejsze, ale niewiele mogliśmy teraz zrobić, co najwyżej mogłem jakoś spróbować sobie objąć moją towarzyszkę, co by nam obojgu lepiej się siedziało. Jeszcze do tego znów musiałem zakręcić butelką. Ale ta, tym razem, znaczniej mnie oszczędziła. Musiałem wygłosić tylko jakąś formułkę. I dość szybko do głowy mi przyszło po prostu to, co parę kolejek wcześniej było mówione.
- Nigdy nie byłem w trójkącie - wymyśliłem, zgodnie z prawdą, bo w takowym nie byłem. Tak naprawdę było to tylko trochę przerobione poprzednie pytanie, bo na nic mądrzejszego nie miałem pomysłu. Zakręciłem i znów była Vittoria. Musiała niesamowicie dobrze wybrać miejsce w tym pokoju, skoro tak często butelka na nią wskazywała.
W pokoju pojawiła się piękna Caroline, którą bardzo chętnie bym teraz powitał jakoś lepiej, niż posłaniem jej całusa na odległość, ale byłem przyklejony do naszej znajomej z Salem i trochę ciężko było mi się ruszyć.
Ostatnio wszystko co łączyło mnie z Carrier, było skomplikowane, ale tu, teraz w tym pokoju, było przecież z nami doskonale.
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 21:02;

butelka 2
Wylosowany: @Sheila Violence Villadsen
Kostka: 3

Nie piła gdy ten mówił, że nie był w trójkącie. Jej też się nie zdarzyło. Była grzeczną dziewczynką... Czasami.
Poważnie?! Znowu ona?! Kto tak czarował tą cholerną butelkę. Dobra, był w tym jakiś plus, bo dzięki niemu odkleiła się od Cyrusa. Uśmiechnęła się do niego jakby z podziękowaniem. Może zrobił to specjalnie? W każdym razie na wszelki wypadek wolała się przesiąść z powrotem do @Liam N. Somer. Biedny chłopak. Zaś go złapała za ramię i przeprowadziła w inne miejsce. Ciągała go normalnie jak jakąś lalkę! Natomiast zrobiła to po to, by jego mieć po lewej (także Liam siedział obok Oriany), a sama być obok @Norbert O. Czarnkowski.
- Ty śliczny, pilnuj mnie żeby mnie znowu gdzieś do kogoś nie przylepiło – Poprosiła Liama wiedząc, że zaraz znowu będzie musiała kogoś wylosować. Potem odwróciła się w stronę Bercika i dźgnęła go palcem między żebra tak, jak wcześniej w pubie.
- A Ciebie potem wyprowadzę i zabiję po kryjomu w Schowku na miotły – Poinformowała go jeszcze nim wzięła butelkę mając nadzieję, że nie trafi już na nią przez przynajmniej kilka kolejek. Chciała trochę odetchnąć. Zaraz się okaże, że przejdzie przez wszystkie osoby i wszystkie polecenia! Dobra, już więcej nie będzie narzekała na nudę. Zdecydowanie nie będzie narzekała na nudę.
Spoglądała na to jak butelka się kręci. Wprawdzie wskazała na Sheilę, ale nie kazała jej ani się z nią całować, ani nic. Miała powiedzieć „Ja jeszcze nigdy”. Wcześniej jej się upiekło. Teraz miała do wyboru powiedzieć coś takiego by wrobić wszystkich, albo coś takiego, by wrobić tylko kilka osób. Zastanowiła się chwilę.
- Ja jeszcze nigdy nie całowałam się z osobą tej samej płci – To mówiąc spojrzała na Cyrusa, Rekina, a potem Norbercika doskonale wiedząc, że właśnie wrabia ich w kolejkę. To samo Jay, Edward, Oriana... No przynajmniej z tych osób, o których wiedziała. Przesłała całusa w stronę @Oriane L. Carstairs i wypiła za tą kolejkę zerkając kto jeszcze się przyznaje do tego.
Powrót do góry Go down


Dorian Bristen
Dorian Bristen

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 124
  Liczba postów : 155
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12292-dorian-bristen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12304-bialas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12300-dorian-bristen#327964
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 21:26;

Nie bardzo miał ochoty wypuszczać Clari samej, ostatecznie był jej partnerem. A co jeśli zemdleje po drodze? Zanim zdecydował co ma zrobić dziewczyny już nie było. Jeżeli coś się jej stanie, to Norbert zbije go na kwaśne jabłko. Szukać jej teraz po zamku nie zamierzał, mogła pójść inną drogą. Impreza już mu się popsuła, nie mógł jeść, stracił towarzyszkę...została ta głupia butelka. Przez pewną osobę nie chciał tam siadać, teraz niestety albo to, albo mógł wracać do dormitorium. Brakowało już prawie miejsca, załapał się chyba jako ostatni na kręcenie. Podszedł do towarzystwa i usiadł z lekko skołowaną miną.
-Cześć wszystkim.
Wysilił się, by ton głosu był dość neutralny. Nie chciał patrzeć na Carmę, która wywoływała u niego jeszcze gorszy nastrój, ani na Norberta. Orzeł Jeden zaraz zacznie sie go pewno wypytywać gdzie zgubił Clari. Zapowiadało się...ciekawie.
Powrót do góry Go down


Lilith Nox
Lilith Nox

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : V
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 229
  Liczba postów : 1077
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12138-lilith-nox
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12139-lilith-i-jej-bianeczka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12141-lilith-nox
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 21:28;

Tyle się działo.  Tyle nowych osób poznała, zwłaszcza robiąc tą rundkę dookoła, że szkoda gadać. Dziewczyna nawet nie wiedziała kiedy do ręki dostała szklankę, którą opróżniła za jednym zamachem. Kilka minut później, a w ręce miała kolejną. CO JEST! Nie chciała pić za dużo alkoholu, więc starała się pozbywać go jak najszybciej się da i zapobiec kolejnej, jednak to nie było proste. W końcu uznała, że to nie jest dobry plan i upijanie alkoholu w takim tempie ją zgubi. Miała rację. Czuła jak jej się kręci w głowie – ona nie powinna dostawać alkoholu do ręki, bo nie rozumie tego jeszcze tak dobrze.
Kiedy Vittoria przedstawiła jej nowe osoby, uśmiechnęła się szeroko i przywitała z nimi, było jej słabo, a gra w butelkę dopiero się zaczęła… Nie mogła wyjść z tej imprezy tak szybko. DOPIERO PRZYSZŁA! @Jay Harper jak ty jej pilnujesz co?! Nie ma to jak samowolka niepełnoletniej uczennicy na imprezie. No super.
Lilith nawet nie była świadoma jak jej czoło oparło się o ramię @Oriane L. Carstairs, a ona wydała z siebie dosyć dziwny dźwięk, który można było zinterpretować jako: „Czemu znowu to zrobiłam!”… czy ona zasnęła?
Panna Nox wyprostowała się po dłuższej chwili i rozejrzała się po pomieszczeniu niepewnie. Co się właściwie stało? Zresztą nieważne. Do ręki wzięła szklankę z uzupełnionym trunkiem, a jej wyraz twarzy i zachowanie całkowicie zaprzeczało temu, co przed chwilą prezentowała. Coś się zmieniło i tylko nieliczni mogli to zauważyć, tylko nieliczni byli w stanie zauważyć, że coś jest nie tak.
Po pytaniu Jaya rozejrzała się wokoło chcąc upewnić się, co konkretnie musi uczynić, a potem upiła dosyć spory łyk trunku nie zważając na spojrzenia bliskich jej osób. Później działo się kilka innych interesujących, bądź wręcz przeciwnie piekielnie nudnych rzeczy, co wywołało u niej aż niechęć do dalszego siedzenia tutaj. Pytanie Cyrusa jej nie zainteresowało, bo akurat tego typu zabawa nie była niczym zachęcającym. Oczy dziewczyny zatrzymały się na @Jay Harper i nieświadomie wykonała swoje combo. Oblizała górną wargę, a sekundę później przegryzła dolną wargę. W tym momencie kolejne pytanie padło od panny Brockway, a ona nie odwracając od niego oczu upiła koleją część swojego napoju. To mogło być… zaskakujące. Albo nie zrozumiała do końca zasad, albo po prostu… nie jest taka jak każdemu się wydawało.
Powrót do góry Go down


Elisabeth Wonderwood
Elisabeth Wonderwood

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 159
  Liczba postów : 135
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12157-elisabeth-wonderwood
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12160-sowa-beth
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12159-elisabeth-wonderwood
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 21:34;

butelka 1
kostka: 3
wylosowany: @Liam N. Somer

Uśmiechnęła się do dziewczyny, której właśnie się przedstawiła.
- Tak, od Elisabeth - przyznała jej rację i była zadowolona, że Charlotte była tak miła - My już się poznaliśmy przy okazji - rzuciła wciąż z uśmiechem, kiedy Lottie przedstawiła jej Daisy i Cyrusa. Postanowiła usiąść w kole, jak przystało przy grze w butelkę. Znalazła wolne miejsce i usiadła zaraz obok @Dorian Bristena.
- Cześć, jestem Beth - rzuciła na powitanie, mając zdecydowanie więcej pewności siebie niż zwykle. Szklane naczynie krążyło wokół i wszyscy robili różne dziwne rzeczy. Całe szczęście udało jej się szybko upić trochę tequili, więc była w idealnym stanie do gry. W między czasie wypiła za całowanie się z dziewczyną. W pewnym momencie butelką zakręcił @Rasheed Sharker będąc uprzednio pocałowanym przez Lynfroda. Padło na nią. Przyszło jej na myśl, że właściwie całkiem fajnie. Ślizgon należał do grupy przystojnych chłopców. Choć pewnie w normalnych okolicznościach nawet nie zwróciłby uwagi na tak niepozorną istotę jak Elisabeth. W każdym razie zgodnie z zasadami padło na rozbieranie. Co byłoby szybką akcją, patrząc na to, że zdecydowała się na sukienkę z minimalną ilością dodatków. Mimo to Beth nie miała żadnego problemu z nagością, była całkiem świadoma swoich kobiecych walorów. Szczęśliwie dla niej, lub nie, Rasheed zdecydował się na zdjęcie jej buta. Co było może nawet trochę rozczarowujące. Tym bardziej, że puchonka była w lekkim stanie odurzenia alkoholowego.
- Słabo, słabo - odpowiedziała do ślizgona przekornie, posyłając mu spojrzenie raczej niespotykane u puchonki, i chwyciła butelkę. Zakręciła i butelka zatrzymała się wskazując @Liam N. Somera. Zakręciła jeszcze raz, sprawdzając jakie było jej zadanie. Jednak nie wskazywało na żadną konkretną interakcje z owym panem, a jedynie na wypowiedzenie zdania "Nigdy nie".
- Nigdy nie paliłam magicznych papierosów - powiedziała, chcąc rozkręcić trochę towarzystwo, bo było całkiem oczywistym, że raczej znaczna większość miała takie doświadczenia za sobą. Niektórzy zapewne nawet codziennie. Sama nie pozostała w tyle i faktycznie wypiła kolejny kieliszek tequili, jak nakazywało jej jej własne zdanie.
- Twoja kolej - rzuciła butelką do Liama.


Ostatnio zmieniony przez Elisabeth Wonderwood dnia Pon 11 Kwi 2016, 22:23, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Deven Quayle
Deven Quayle

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : szukający, kapitan
Galeony : 2720
  Liczba postów : 778
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6697-deven-quayle#189490
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6700-pocztowki-z-innej-epoki#189533
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7227-deven-quayle
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 21:48;

Deven czuł się fatalnie na samą myśl, że ma iść na imprezę. W Kanadzie nawet zdarzało mu się uczestniczyć w takich spędach, ale głównie w gronie drużyny, po wygranym meczu czy czymś w tym rodzaju - sami swoi, przynajmniej jeden z jego braci, tylko znajome twarze. Konflikt Salem z Hogwartem coraz bardziej nabrzmiewał, a on znajdował się między młotem a kowadłem - jak zwykle.
Z drugiej strony, chciał pójść na imprezę z Winnie. A może po prostu dla niej? To było dość skomplikowane i Indianin przestał się nad tym zastanawiać, dochodząc do wniosku, że tak czy inaczej powinien się pojawić na imprezie, nawet jeśli nie ma na to najmniejszej ochoty. Chyba faktycznie się przejął rolą chłopaka organizatorki (nadal nie do końca przyjął do wiadomości, że są razem), bo ubrał się zupełnie inaczej niż zwykle. Nie czuł się najlepiej w marynarce, tajemnicą pozostaje, skąd w ogóle ją miał, ale nie ma sensu się nad tym głębiej zastanawiać.
Miał nadzieję, że Winnie nie będzie mu miała za złe spóźnienia. Czuł się co najmniej niepewnie, a co gorsza, Enzo miał inne plany i nie wybierał się na imprezę - Deven absolutnie mu się nie dziwił i gdyby nie poczucie, że jednak powinien się pokazać, pewnie siedziałby w swoim mieszkaniu, udoskonalając nawóz do kłaposkrzeczek. Nie podobała mu się atmosfera i wystrój wnętrza, ale oczywiście zachował to dla siebie. Czuł się przytłoczony ilością ludzi, a jego twarz jak zwykle przypominała nieporuszoną maskę. Rozejrzał się po pomieszczeniu i dość szybko zauważył @Winnie Hensley, która najwyraźniej brała udział w grze w butelkę. Skrzywił się w duchu na samą myśl, bojąc się, że będzie chciała go namówić do tej rozrywki, która, sądząc po namiętnych pocałunkach, jakie wymienili @Cyrus Lynford i @Rasheed Sharker, miała dość ciekawe zasady. Nie wiedział, czy najpierw zapewnić sobie alkohol, żeby jakoś przetrwać ten wieczór, czy pokazać się Winnie, która siedziała razem z jakąś koleżanką. W końcu doszedł do wniosku, że jednak alkohol ma w tym wypadku pierwszeństwo, biorąc pod uwagę fakt, że jego dziewczynie może strzelić go głowy coś głupiego.
Dlatego zaopatrzył się w szklaneczkę Ognistej i dopiero po upiciu odrobiny palącego alkoholu zdobył się na podejście do grupy grających. Delikatnie dotknął ramienia @Winnie Hensley i przykucnął za jej plecami, po czym pocałował ją w policzek.
- Cześć - mruknął jej do ucha, oddychając zapachem jej włosów. Miał ochotę ją stąd zabrać, zaszyć się w jakimś przytulnym kącie i pobyć po prostu razem, poznać się lepiej... ale zdawał sobie sprawę, że to mrzonki i nic z tego nie będzie.
Powrót do góry Go down


Harriette Wykeham
Harriette Wykeham

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 168
C. szczególne : za duży, powyciągany wełniany sweter na grzbiecie, łańcuszek z obrączką na szyi
Dodatkowo : pałkarz Gryffu
Galeony : 1921
  Liczba postów : 2189
https://www.czarodzieje.org/t12489-harriette-morana-wykeham#336490
https://www.czarodzieje.org/t12491-poczta-ettie#336603
https://www.czarodzieje.org/t12492-harriette-wykeham#336605
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 21:59;

Gdy tylko usłyszała o amerykańskiej imprezie, wiedziała że na niej będzie. Zawsze lubiła spotkania towarzyskie, ale ostatnio „spotkania” nabrały dla niej nowego znaczenia. Tak nowego, że w ogóle nie była na nie przygotowana. Dlatego spędziła dobre dwie godziny próbując wygrzebać spośród swoich ciuchów coś odpowiedniego. A jeszcze makijaż, włosy… Sama nie do końca wierzyła, że aż tak się tym przejmowała. Makijaż?! Wow, Wykeham! Dziewczyniejesz… A jednak nie chciała wyglądać tam na swoje 16 lat.
W końcu udało znaleźć jej się coś satysfakcjonującego i przyzwyczaić do nowego outfitu. To drogie o dziwo było równie trudne co pierwsze. Idąc korytarzem co chwila obciągała w dół sukienkę. Poza tym wiało jej po nogach, musiała ciągle pilnować dłoni, które z jakiś dziwnych przyczyn ciągnęło do tarcia pomalowanych oczu, a prawy but obcierał kostkę. Nie mówiąc już o tym, że obcasy miała na nogach dopiero 3 raz w życiu.
Kiedy dotarła do pokoju rozrywek impreza już się kręciła. To akurat dobrze. Rozejrzała się po pokoju i natychmiast zapomniała o całym dyskomforcie, nawet o skrzywdzonej przez but stopie. Dekoracje, bardzo amerykańsko zastawiony stół i tłum ludzi działał znieczulająco. Zawiesiła wzrok na alkoholu i zawahała się przez chwilę. Kiedy chwila minęła podeszła do stołu i wlała sobie whisky. Biorąc łyk, rozejrzała się za jakimiś znajomymi twarzami. Starała się przy tym wyglądać tak naturalnie jak się tylko dało. Przy piciu oczywiście, z rozglądaniem się nie miała problemów. Zobaczyła Vittorię Brockway grającą niedaleko w butelkę. Sama nigdy nie grała, więc postanowiła się przyjrzeć. Poza tym byłą niezmiernie dumna ze swojej znajomości z Vittorią. Starsza Salemka była... Etta sama nie wiedziała co tak do końca w niej podziwia, to coś jednak sprawiało, że chciała być nią.
Wzięła ze stołu butelkę z whisky na zapas i podeszła do grających. Smyrnęła zimną butelką ramię @Vittoria Brockway.
- Cześć - rzuciła z uśmiechem do koleżanki  po czym pomachała reszcie dwoma palcami dłoni, w której trzymała butelkę.


Ostatnio zmieniony przez Harriette Wykeham dnia Wto 12 Kwi 2016, 01:19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Carma C. Charisme
Carma C. Charisme

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 1102
  Liczba postów : 476
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11845-carma-c-charisme
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11851-maly-kruczek
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11853-carma-c-charisme
4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8




Gracz




4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 EmptyPon 11 Kwi 2016, 22:15;

Butelki najwyraźniej kochały @Vittoria Brockway, ale równie mocno upatrzyły sobie opcję z pytaniami. Czy całowała się kiedyś z kobietą? Owszem - ale nie znała wielu osób, które nie spróbowałyby tego chociaż z ciekawości. Całe swoje życie aż do czasów studenckich spędzała głównie z koleżankami... Bliższymi czy tam dalszymi, nieistotne. Pomimo niewinnych wygłupów, dalej uważała się za maksymalnie heteroseksualną osobę. Chyba. Pytanie o magiczne papierosy wpasowywało się w kategorię "upijmy wszystkich". Gdzie jak gdzie, ale akurat w trakcie nauki w Hogwarcie miała dostęp do znacznie ciekawszych używek niż fajki. Uśmiechnęła się znacząco do Winnie, przypominając sobie ostatnie palenie oprylaku, a przy okazji ogromnie żałując tego, że w szkole nie miała prawa takowych rzeczy posiadać. Przecież nie były aż tak niebezpieczne...
Czując się nieco bardziej rozluźniona, przywołała zaklęciem kolejną butelkę wina, tym razem takiego z bąbelkami. Gdy już miała proponować Winnie wspólne picie szampana z gwinta, bardzo oczywiście eleganckie, pojawił się ten ktoś, o kim Amerykanka wspominała jej w listach. Uśmiechnęła się na widok uroczego chłopaka, jakim był @Deven Quayle, automatycznie oceniając go od góry do dołu. No cóż, Winnie nie mogła mieć złego gustu! Chcąc dać przyjaciółce odrobinkę prywatności, odwróciła się w kierunku @Neptune Leighton, przy okazji rozglądając się za @Clarissa R. Grigori, którą gdzieś całkowicie wcięło. A o Norberciku to już w ogóle nie będę wspominać... xd
- Tunuś, jakby była jakaś kwestia sporna, wiesz, butelka będzie pokazywała niejednoznacznie obszar pomiędzy nami, to bierzesz to na siebie! - stwierdziła z uśmiechem, chcąc zagaić swoją ukochaną przyjaciółkę. - Mieszasz czy nie? - dodała, podając jej butelkę szampana.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

4 - Pokój rozrywek  - Page 18 QzgSDG8








4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty


Pisanie4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty Re: Pokój rozrywek   4 - Pokój rozrywek  - Page 18 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Pokój rozrywek

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 18 z 35Strona 18 z 35 Previous  1 ... 10 ... 17, 18, 19 ... 26 ... 35  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: 4 - Pokój rozrywek  - Page 18 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Skrzydlo zachodnie
 :: 
czwarte piętro
-