Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Viego Honeycott

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Viego Honeycott
Viego Honeycott

Absolwent Slytherinu
Wiek : 34
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Nosi długi rękaw
Dodatkowo : magia bezróżdżkowa
Galeony : 152
  Liczba postów : 125
https://www.czarodzieje.org/t22508-viego-honeycott#746819
https://www.czarodzieje.org/t22514-slodka-poczta-viego#746878
https://www.czarodzieje.org/t22497-viego-honeycott-kufer-slodkosci#746486
Viego Honeycott QzgSDG8




Gracz




Viego Honeycott Empty


PisanieViego Honeycott Empty Viego Honeycott  Viego Honeycott EmptySob Wrz 16 2023, 21:29;


Viego Honeycott

DATA URODZENIA 13 czerwca 1989 r.
CZYSTOŚĆ KRWI 90%
MIEJSCE URODZENIAWight, UK
MIEJSCE ZAMIESZKANIAWight, UK
UKOŃCZONA SZKOŁA Hogwart, Dom Węża
UKOŃCZONE STUDIA Tak
WYBRANA POSADA DO OBJĘCIA Nauczyciel Magicznego Gotowania
PRZEPRACOWANY CZAS W POWYŻSZEJ PRACYOd 2022 roku
WYBRANY WIZERUNEKJamie Dornan


Wyglad

WZROST 182 cm
BUDOWA CIAŁA 85 kg
KOLOR OCZU Szaro-niebieskie
KOLOR WŁOSÓW Ciemny blond
ZNAKI SZCZEGÓLNE Nigdy nie uraczysz go w krótkim rękawie. Jego cechą szczególną jest fakt, że z twarzy nie przypomina nikogo. Nie wyłapiesz go w tłumie, jest dość pospolity w tym temacie.
PREFEROWANE UBRANIA Najlepiej czuje się w ciemnym, kucharskim kiltu i zapasce. Nie znosi się brudzić (chociaż zdarza mu się nad wyraz czysto), więc jego ubranie jest zawsze dopieszczone proszkiem do prania i żelazkiem. Prywatnie lubi luźne ubrania, służbowo - widać go ze spodniami w kancik.


Charakter


Czy można nazwać kogoś typowym Ślizgonem? Zapewne tak, chociaż trudno będzie przypisać komuś pozytywne cechy - szkoda. Gdyż to jest tylko głupie, szklone przeświadczenie o tym jaki ktoś jest na wzgląd szkolnego mundurka. Zapytajmy się zatem jaki jest Viego?
  Ambitny? Owszem, trudno mu tego odmówić. Często chce łapać kilka srok za ogon. Rzadko udaje mu się sfinalizować wszystkie swoje plany, które realizuje równocześnie, jednak coś mu zawsze wychodzi. Coś, czyli całkiem sporo, jednak nie wszystko, co sobie założył. Ze swoich projektów zawsze jest dumny. Chociaż brakuje mężczyźnie autokrytycyzmu to nadrabia słodkim uśmiechem.
  Spryt? Cóż, debilem Viego nie jest. Może wielkim fantem scjentyzmu nie jest, a świat poznaje przez empiryzm to dość chytrym mężczyzny nie można nazwać. Owszem, lepiej zrobić coś mądrze niż po prostu zrobić. A kto nie ma oleju w głowie, ten ma parę w nogach. Blondyn zaś uważa, że ma trochę z jednego i drugiego.
  Przebiegłość? Niezbyt. Chociaż punkt widzenia, zależy od punkt widzenia. Viego zawsze utożsamiał to z czymś złym i niekoniecznie legalnym. Przebiegli byli biznesmeni, uciekający od podatków. Przebiegli byli studenci, którzy wkuwali na pamięć odpowiedzi z egzaminu z zeszłego roku. A takich rzeczy ten Honeycott nie robił. Cóż, równolegle nikomu takich poczynań nie żałował.
  Braterstwo? Co za pytanie! Bros Family before hoes. Może i rodzinka ma kilka niekoniecznie przyjemnych odłamów, ale z tymi, z którymi Viego ma dobry kontakt to kocha i wspiera bez granic.


Historia


Pierwsze wspomnienie małego blondynka to wiele, wiele, wiele latających tac z pysznym jedzeniem, którego nie umiał dosięgnąć ku jemu wielkiemu smutkowi. Późniejsze wspomnienia są dość rozmyte, ale pewna myśl, która wkradła się do małoletniego umysłu z nim pozostała: chciał robić takie ładne rzeczy na tych pięknych tacach.
  Potem życie potoczyło się jakoś tak smętnie. Dość prędko chłopak trafił do Hogwartu, aby pobierać tam magiczne nauki, ale pierwsze lata w szkole zdawały się takie nijakie. Ot, miał 11 lat jak jego rówieśnicy, ale dlań zdawał się to wiek nader mały. Ucinający prędko radość niewinności dzieciństwa. Nie mógł się już pałętać po domu, pomagając w pieczeniu placków dyniowych, gotowaniu gulaszy czy robienia miodowych batoników na deser. Musiał uczyć się rzeczy, których wcale nie chciał i cierpieć przy jakiś dziwnych egzaminach, które wcale go nie interesowały.
  Dobre zdawały się tylko wakacje, od kiedy matka zrezygnowała z aprobowania patriarchatu i została uosobieniem siły kobiet. Viego pokochał ja wtedy jeszcze mocniej i jeszcze bardziej, nie mogąc się nadziwić każdej nocy, że kobieta znalazła w sobie tyle siły, aby być sobą - szczęśliwą i dobra dla innych. To takie niesamowite, kiedy coś takiego się dzieje.
  Dane wakacje zdają się o tyle super, że matka zaczęła podróżować po świecie, zabierając swoją małą, męską pociechę ze sobą. Chociażby w pewne wakacje wybyli na Arktykę, gdzie przyrządzali potrawę z fok. Okazuje się, że ich odbyty są wielce pożądane w kuchniach wielu rejonów świata, ponieważ same z siebie smakują orzechami.
  Nie można się oprzeć pewnej wiedzy: podróże kształcą, chociaż niszczą tym samym niewinność w postrzeganiu świata. Viego nawet się nie zorientował kiedy przestał być zwykłym uczniakiem, a został studenciakiem. Zajmowało go wszystko poza magicznym zamkiem - chciał poznać każdy smak świata. Chciał nauczyć się każdej kuchni i każdego możliwego drinka do przyrządzenia. No i trochę mu brakowało godzin w dobie... Podróże i egzaminy na studiach się wykluczały. Musiał poświęcić więcej czasu na jedną rzecz, tym samym dając owego czasu mniej drugiej. W międzyczasie odkrył, że różdżka to w ogóle jest utrudnienie w czarowaniu, ale o tym gdzieś indziej...
  Ostatecznie oderwał się spod skrzydeł matki i wyszedł z obronionym dyplomem w Hogwarcie. Mógł rozwijać się w czymś, co od zawsze go zajmowało. (Tak, jest to gotowanie, jakby ktoś się nie domyślił).

Rodzina


Honeycott to nazwisko kojarzone głównie i szczególnie ze Sweet Honeycott Factory, fabryką łakoci znajdującą się we Wight i marką, produkującą unikatowe słodkie przekąski na wielką skalę. Honeycottowie to ludzie o wielkiej pasji do kulinariów, nazwisko te popularne jest pośród uznanych kucharzy, czokolatierów i piekarzy, tworzących widowiskowe, smakowite jedzenie w różnych zakątkach świata.
Jako ród magiczny pozostają wierni tradycjom czarodziejskim, ale jedynie w ramach pielęgnowania magicznej kultury. Nie są nastawieni negatywnie do kwestii okołomugolskich, choć zasadniczo unikają wplątywania się w politykę.


★ Rhys Arthur Honeycott - baron karmelkowego królestwa i głowa rodziny. Czarodziej-wizjoner, tworzący w fabryce Sweet Honeycott Factory najdziwniejsze i najpyszniejsze cuda, godne konkurowania z wiecznymi klasykami typu czekoladowe żaby, czy fasolki wszystkich smaków. Człowiek honorowy, bez reszty zakochany w dwóch rzeczach - swojej branży i swojej rodzinie.

★ Juniper McGill-Honeycott - matka, czystokrwista czarownica, z zamiłowania pisarka powieści romantycznych, tworzy jednak głównie przepiśniki, zwiedzając ze swoją małżonką świat w poszukiwaniu najciekawszych połączeń smakowych. Robi świetny placek z wiśniami.
★ Mairion Honeycott - matka, córka Rhysa, właścicielka kilku restauracji w północnej części Anglii, szczycących się gwiazdkami Magichelina. Obecnie podróżuje z małżonką po świecie, wymyślając nowe, zjawiskowe przepisy do ich wspólnej książki kucharskiej. Waży przepyszny miód pitny.

★ John Doe - ojciec, był przystojny - tyle o tym wiadomo. Podobno piekł dobrą pieczeń.

★ Głendolin Honeycott - Gryfońska wieśniara.

★ Monty Honeycott - okazało się, że typ kiedyś się pojawił w jego łóżku, bo bał się zasnąć i tak jakoś został. Może niekoniecznie w łóżku, ale w rodzinie. Braci się nie traci, a jak traci to nie braci.



Ciekawostki


★ Nie znosi ciętych kwiatów.
★ Rodzina mówi na niego per Pumpernikiel.
★ Słabo wychodzi mu robienie pieczeni.
★ Zawsze ma przy sobie jakąś przekąskę. Najczęściej są to kruche ciastka ze słonym karmelem.
★ Wśród swojego szerokiego wachlarzu umiejętności posiada takie, którymi się nie chwali. A Viego miał etap w życiu, kiedy tworzył kulinarne pyszności z mugolskiej marihuany.
★ Fascynuje go mugolska kultura na tyle, iż cały jeden rok życia spędził pracując w patologicznych gastronomiach w Stanach Zjednoczonych. Od wtedy nie może patrzeć na frytki z restauracji pod złotymi łukami.
★ Przez żołądek do serca. A jak nie masz książki przy łóżku to się z Tobą nie [tu wstaw gwiazdki].



Ostatnio zmieniony przez Viego Honeycott dnia Nie Wrz 17 2023, 02:00, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3147
  Liczba postów : 1771
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Viego Honeycott QzgSDG8




Gracz




Viego Honeycott Empty


PisanieViego Honeycott Empty Re: Viego Honeycott  Viego Honeycott EmptyNie Wrz 17 2023, 12:18;



DOROSŁY!

Witamy Cię na Czarodziejach! Twoja karta zostaje zaakceptowana, dostajesz więc uprawnienia do gry. Poniżej znajdziesz przydatne w dalszych krokach na forum linki, z którymi warto abyś się zapoznał!

Następne kroki:
stworzenie poczty
założenie relacji
zaczęcie gry
rozwój postaci
galeony na początek




Życzymy

miłej gry!

Powrót do góry Go down
 

Viego Honeycott

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Viego Honeycott QCuY7ok :: 
karty postaci
 :: 
karty doroslych
-