Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 In Colombia, we have a lot of passion

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Raffaello Swansea
Raffaello Swansea

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
C. szczególne : Lawendowo-waniliowy zapach, zadbane loki, dużo biżuterii
Galeony : 891
  Liczba postów : 480
https://www.czarodzieje.org/t17708-raffaello-erin-valery-swansea#497901
https://www.czarodzieje.org/t17725-ciambella#498510
https://www.czarodzieje.org/t17712-raffaello-e-v-swansea#498158
https://www.czarodzieje.org/t20797-raffaello-swansea-dziennik#66
In Colombia, we have a lot of passion QzgSDG8




Gracz




In Colombia, we have a lot of passion Empty


PisanieIn Colombia, we have a lot of passion Empty In Colombia, we have a lot of passion  In Colombia, we have a lot of passion EmptyCzw Wrz 23 2021, 23:16;


Retrospekcje

Osoby: @Camael Whitelight i Raffaello Swansea
Miejsce rozgrywki: Magiczne miasteczko w Kolumbii
Rok rozgrywki: Wrzesień 2015 roku
Okoliczności: Zapoznanko!
Powrót do góry Go down


Raffaello Swansea
Raffaello Swansea

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
C. szczególne : Lawendowo-waniliowy zapach, zadbane loki, dużo biżuterii
Galeony : 891
  Liczba postów : 480
https://www.czarodzieje.org/t17708-raffaello-erin-valery-swansea#497901
https://www.czarodzieje.org/t17725-ciambella#498510
https://www.czarodzieje.org/t17712-raffaello-e-v-swansea#498158
https://www.czarodzieje.org/t20797-raffaello-swansea-dziennik#66
In Colombia, we have a lot of passion QzgSDG8




Gracz




In Colombia, we have a lot of passion Empty


PisanieIn Colombia, we have a lot of passion Empty Re: In Colombia, we have a lot of passion  In Colombia, we have a lot of passion EmptyPią Wrz 24 2021, 18:40;

Nie był pewien, jak dokładnie zdecydował o swojej wyprawie do Kolumbii - bądź co bądź, jego pierwotnym planem było objechanie Europy, z dokładnym zwiedzeniem włoskich rejonów. Kolumbia musiała pojawić się gdzieś pomiędzy oparami palonego ze znajomymi raptuśnika, a Raffaello nie potrzebował wiele. Dowiedział się, że nieduży motel prowadzony jest przez wujka znajomego, że to tam można znaleźć trudno dostępną używkę w postaci kawy Indian Wayuu... A potem już przepłacał za jak najszybszego świstoklika, nie biorąc pod uwagę kompletnie zmiany czasu.
Poprawił przewieszoną przez ramię torbę, rozglądając się po kolorowej uliczce, na którą wyszedł z magicznego dworca. Robiło się już ciemno i barwy nieco gubiły się w złocie zachodzącego środka, poza tym jednak miasteczko wyraźnie ożywało. Upały powoli odpuszczały, stoiska zaczynały się otwierać, zapachy bogatego w smaki jedzenia zawirowały w powietrzu. Łatwo było w takich okolicznościach krążyć w drodze do motelu; Raffaello błąkał się bezwstydnie po obcym miasteczku, by wreszcie z kubkiem kupionej po drodze - zupełnie zwykłej, niestety - kawy przystanąć przed witryną starego antykwariatu. Nie miał dokładnego planu. Chciał znaleźć jakąś inspirację, by przepchnąć dalej fabułę powoli rozpisywanej książki. Miał wrażenie, że utknął w jednym miejscu, że brakuje mu w tym wszystkim magii, tej zaskakującej i zawsze zapierającej dech w piersi. Nie znalazł tego jeszcze w narkotykach i nie znalazł jeszcze w dotychczas przebytych wyprawach, ale może ten tłum mijających go Kolumbijczyków miał jakoś to wszystko zmienić? Może do natchnienia go weną miał wystarczyć ten jeden nieznajomy, który go potrącił i spowodował wylanie jeszcze ciepłej kawy na jasnowłosego chłopaka, który miał nieszczęście znaleźć się w złym miejscu o złej porze?
- Och, na Merlina, przepraszam - gaspnął, szczerze zaskoczony, już szukając różdżki, by jakoś nieznajomemu pomóc.
Powrót do góry Go down


Camael Whitelight
Camael Whitelight

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 185
C. szczególne : tęczówki w kolorze oceanu; bransoletka z morskiego szkła i syrenia bransoleta; zapach Lordków i drzewa sandałowego; tatuaż z Oazy Cudów na łopatce; pierścień kameleona
Dodatkowo : animag
Galeony : 1141
  Liczba postów : 1345
https://www.czarodzieje.org/t18633-camael-ariel-whitelight
https://www.czarodzieje.org/t18638-alphard#533258
https://www.czarodzieje.org/t18634-camael-whitelight#533045
In Colombia, we have a lot of passion QzgSDG8




Gracz




In Colombia, we have a lot of passion Empty


PisanieIn Colombia, we have a lot of passion Empty Re: In Colombia, we have a lot of passion  In Colombia, we have a lot of passion EmptyNie Wrz 26 2021, 18:18;

Oddychał. Po tylu latach w końcu mógł poczuć, że faktycznie nabiera powietrza, że pęcherzyki w płucach napełniają się całkowicie tlenem i wolnością. Nigdy nie sądził, że ta decyzja całkowicie odda mu to, czego brakowało mu przez dwadzieścia jeden lat. Chłonął wzrokiem każdy szczegół, uśmiechał się z czystą szczerością, gdy zostawił rodzinne problemy daleko za sobą i nie myślał o nich kompletnie, stawiając niespieszne kroki po kolumbijskich uliczkach, zerkając co jakiś czas na magiczną mapę. Zwiedzał, korzystał z życia, uwolniwszy się od rodowych wpływów, od wymuszonej kurtuazji i wszystkiego tego, czym jawnie gardził. Korzystał z momentu, kiedy Alphard miał swoje sprawy do załatwienia, zupełnie nie przejmując się tym, że został sam. Jego towarzysz podróży zdawał się mieć znajomości niemal w każdym kraju, który odwiedzali, co było niesamowicie intrygujące dla młodego Camaela. Niemniej, nie tak intrygujące jak zdolności, które posiadał i których od wielu dni uczył Whitelighta. W końcu czuł, że spełniał swoje marzenia, że był sobą w stu procentach, nawet w tych niedopasowanych skarpetkach i lnianej koszuli, wychodząc ze sztywnych ram, w które tak uparcie wciskali go rodzice. Nie mógł być szczęśliwszy.
Zatrzymał się przed jakimś budynkiem, zaraz po tym gdy zorientował się, że kompletnie zgubił drogę. Może jednak mapa niewiele mu dawała, lub niespecjalnie wiedział jak ją czytać, choć przyjaciel pokazywał mu to kilkanaście razy. Niesamowite jak wielu rzeczy musiał się nauczyć i dopiero teraz się łapał na tym, że całe życie miał wszystko podstawiane pod nos, że niczego mu nie brakowało, ale to tutaj, na tej zatłoczonej uliczce w Kolumbii, czuł się całkowicie. Przeszukiwał swoją głowę, by znaleźć odpowiednie hiszpańskie słowa i zapytać o drogę. Języków też się uczył, chłonął dosłownie wszystko co spotykał, i zdumiewał go fakt, że chyba zyskiwał więcej niż na studiach. Alphard uparcie mu powtarzał, by unikał angielskiego kiedy tylko da radę, bowiem tak najlepiej było się uczyć. Jednak Camael nagle ruszył w prawo, uznając, że jakoś sam da radę i… wpadł na kogoś. A może ten ktoś wpadł na niego?
Przepraszam! — rzucił po hiszpańsku, dokładnie w tym samym momencie, w którym nieznajomy także się odezwał. Odetchnął z ulgą, gdy do jego uszu dotarł angielski, zupełnie nie przejmując się zalaną jasną koszulą, za to sprawdzając czy aby na pewno zadoniczkowana mandragora, którą trzymał w ręce, nie ucierpiała. Jeszcze było za wcześnie, by żuł jej liście, ale zakładał, że jego mentor nie bez powodu kazał mu zdobyć roślinę. Kim więc był, by oponować, skoro tak uparcie gonił za tym jednym marzeniem? — Nie przejmuj się — machnął ręką, w której trzymał mapę — To znaczy, bardzo mi szkoda kawy, ale mi nic nie będzie. — powiedział, nieco arystokratycznie zaciągając głoski i uśmiechnął się ciepło do nieznajomego.
Powrót do góry Go down


Raffaello Swansea
Raffaello Swansea

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
C. szczególne : Lawendowo-waniliowy zapach, zadbane loki, dużo biżuterii
Galeony : 891
  Liczba postów : 480
https://www.czarodzieje.org/t17708-raffaello-erin-valery-swansea#497901
https://www.czarodzieje.org/t17725-ciambella#498510
https://www.czarodzieje.org/t17712-raffaello-e-v-swansea#498158
https://www.czarodzieje.org/t20797-raffaello-swansea-dziennik#66
In Colombia, we have a lot of passion QzgSDG8




Gracz




In Colombia, we have a lot of passion Empty


PisanieIn Colombia, we have a lot of passion Empty Re: In Colombia, we have a lot of passion  In Colombia, we have a lot of passion EmptyNie Wrz 26 2021, 19:41;

- Pomogę - zapewnił od razu, chcąc wyjaśnić swoje sięgnięcie po różdżkę; rzeczywiście zabrał się za czyszczenie koszuli zarówno Chłoszczyść, jak i Tergeo, na wszelki wypadek próbując wszystkiego, co przychodziło mu do głowy. Zmarszczył lekko brwi, nie mogąc rozpoznać tak znajomo wyglądającej rośliny i widocznie zawiesił na niej spojrzenie na dłużej, zaraz śmiejąc się lekko przy słowach chłopaka, szczerze ucieszony tym płynnym przejściem na język angielski.
- Myślę, że w Kolumbii znajdę dla siebie jeszcze sporo kawy - stwierdził, bo przecież ten kraj słynął z tego trunku - o magicznej, używkowej odmianie nawet nie wspominając, chociaż to ona była głównym powodem, dla którego Raffaello postanowił zrezygnować z kręcenia się po Europie.
- Przepraszam, ale- czy to mandragora? - Wymyślił wreszcie, przenosząc zaklęciem kubeczek po swojej kawie do pobliskiego kosza na śmieci. To nie tak, że jakoś wybitnie potrzebował towarzystwa, ale Merlinie - to właśnie ludzie inspirowali go najbardziej. Już teraz wiedział, że nieznajomy zapadnie mu w pamięć jako przyjemnie nonszalancki turysta z kolumbijskiej uliczki, który w dodatku przenosi nietypową roślinkę tak, jakby ta była fiołkiem w doniczce. - Masz może ochotę na przeprosinową kawę?
Powrót do góry Go down


Camael Whitelight
Camael Whitelight

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 185
C. szczególne : tęczówki w kolorze oceanu; bransoletka z morskiego szkła i syrenia bransoleta; zapach Lordków i drzewa sandałowego; tatuaż z Oazy Cudów na łopatce; pierścień kameleona
Dodatkowo : animag
Galeony : 1141
  Liczba postów : 1345
https://www.czarodzieje.org/t18633-camael-ariel-whitelight
https://www.czarodzieje.org/t18638-alphard#533258
https://www.czarodzieje.org/t18634-camael-whitelight#533045
In Colombia, we have a lot of passion QzgSDG8




Gracz




In Colombia, we have a lot of passion Empty


PisanieIn Colombia, we have a lot of passion Empty Re: In Colombia, we have a lot of passion  In Colombia, we have a lot of passion EmptyNie Wrz 26 2021, 23:09;

Naprawdę nie przejmował się tą koszulą, ale skinął głowa na pomoc nieznajomego, bo skoro rozlał napój, to rozumiał chęć naprawienia swojego błędu. Sam Camael był zbyt pochłonięty beztroską, która tutaj odczuwał, która była tak przyjemną odskocznią, że prawie postanowił nigdy więcej nie wracać do Anglii. Podświadomie wiedział jednak, że wyrzuty sumienia zostawienia rodzeństwa samemu sobie, nie dadzą mu spokoju, póki ponownie jego noga nie stanie na angielskiej ziemi. Teraz jednak starał się o tym nie myśleć, a korzystać z każdej sekundy, odpoczywając po wieloletniej nauce w szkole.
Dziękuję — rzucił, choć pewnie wcale nie musiał, to głęboko wpojone zasady wiecznej uprzejmości już nigdy nie miały go opuścić, więc posłał to jedno kurtuazyjne słowo wraz z lekkim uśmiechem w stronę mężczyzny. Chwilę potem założył ciemne okulary na głowę, odkrywając swoje intensywnie niebieskie oczy, które jak zdążył zauważyć – wyróżniały się na tle innych w tym kraju. Wiedział, że nie we wszystkich stronach jego uroda była czymś codziennym, ale zdawał się być w szoku za każdym razem, kiedy blond włosy i jasne oczy okazywały się czymś niepospolitym. Był jednak przekonany, że nieznajomy również nie był z tych stron, może dlatego, że od razu zwrócił się do niego po angielsku?
Och, na pewno! Przyznaję, że przez nią aż nie chce się wyjeżdżać. — westchnął, ale wiedział, że jeszcze niedługo tutaj pobędzie; miał określony plan, listę krajów, które miał odwiedzić i właściwie to masę czasu, z którym nie miał co robić. To wszystko było tak świeże, czuł się tak, jakby całe jego życie się odmieniło i nie żałował ani jednej sekundy. Z rozmyśleń wyrwał go głos drugiego mężczyzny. — A, tak, mandragora, ale spokojnie, nie będzie krzyczeć. — uśmiechnął się szeroko, a po chwili dodał: — Jeśli dobrze zrozumiałem co mówił do mnie tamten Kolumbijczyk. — wzruszył ramionami, pewności nie miał, bowiem wciąż kaleczył hiszpański, choć przyznawał, że idzie mu coraz lepiej. Żałował jednak, że nie mógł używać francuskiego i miał wrażenie, że z jakiegoś powodu specjalnie omijają francuskojęzyczne kraje, a we francuskim był płynny. — Pewności nie mam, bo hiszpański nie jest, jeszcze, moją mocną stroną. — schował mapę do kieszeni — Kawa brzmi wspaniale, nie mam nic do roboty i się zgubiłem. — powiedział jakby nigdy nic i przeciągnął się niczym kot.
Powrót do góry Go down


Raffaello Swansea
Raffaello Swansea

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
C. szczególne : Lawendowo-waniliowy zapach, zadbane loki, dużo biżuterii
Galeony : 891
  Liczba postów : 480
https://www.czarodzieje.org/t17708-raffaello-erin-valery-swansea#497901
https://www.czarodzieje.org/t17725-ciambella#498510
https://www.czarodzieje.org/t17712-raffaello-e-v-swansea#498158
https://www.czarodzieje.org/t20797-raffaello-swansea-dziennik#66
In Colombia, we have a lot of passion QzgSDG8




Gracz




In Colombia, we have a lot of passion Empty


PisanieIn Colombia, we have a lot of passion Empty Re: In Colombia, we have a lot of passion  In Colombia, we have a lot of passion EmptyPon Wrz 27 2021, 17:25;

- Rozumiem - zaśmiał się lekko, zdecydowanie nie odnajdując się w hiszpańskim, chociaż pewnie powinien - w końcu ten miał jakieś cechy wspólne z włoskim... A jednak to, paradoksalnie, zdawało się jeszcze bardziej zbijać Raffaello z tropu, przynajmniej kiedy chodziło o pełniejsze zdania. Pojedyncze słówka jeszcze jakoś był w stanie opanować.
- W taaakim razie, widziałem tam uroczą kawiarenkę - przyznał, wskazując za siebie. Pewnie powinien wziąć do siebie słowa jasnowłosego jako przestrogę - sam nie miał jeszcze kiedy się zgubić, ale w gruncie rzeczy nie miał żadnej mapy i tę trasę, którą pokonał do tej pory, wybrał zupełnie bezmyślnie. - I, swoją drogą, jestem Raffaello - przedstawił się jeszcze, dopiero przypominając sobie, że może jednak zanim porwie nieznajomego na ulicy, to coś mu o sobie zdradzi. Zawahał się odrobinę przy chęci podania nazwiska, ale zdecydował się to pominąć - nie wstydził się bycia Swansea, ale jako pisarz czasem przybierał rodowe nazwisko matki, Giarratana... i teraz nie wiedział czy ważniejsza jest szczerość, czy bezpieczeństwo, czy może jednak ta słodka anonimowość. - Jesteś tu wakacyjnie, czy Kolumbia ma jakieś specjalne mandragory? - Wskazał jeszcze lekko skinieniem głowy na dalej fascynującą go doniczkę, nim nie zatrzymał się przy jednym z wolnych stolików odnalezionej kawiarenki, ustawionym przed samym lokalem.
Powrót do góry Go down


Camael Whitelight
Camael Whitelight

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 185
C. szczególne : tęczówki w kolorze oceanu; bransoletka z morskiego szkła i syrenia bransoleta; zapach Lordków i drzewa sandałowego; tatuaż z Oazy Cudów na łopatce; pierścień kameleona
Dodatkowo : animag
Galeony : 1141
  Liczba postów : 1345
https://www.czarodzieje.org/t18633-camael-ariel-whitelight
https://www.czarodzieje.org/t18638-alphard#533258
https://www.czarodzieje.org/t18634-camael-whitelight#533045
In Colombia, we have a lot of passion QzgSDG8




Gracz




In Colombia, we have a lot of passion Empty


PisanieIn Colombia, we have a lot of passion Empty Re: In Colombia, we have a lot of passion  In Colombia, we have a lot of passion EmptyPon Paź 04 2021, 20:04;

Wszystko było dla niego nowe, niecodzienne, zupełnie jakby znalazł się w innej rzeczywistości, która przyciągała go niemożebnie, od której nigdy nie chciał się odwracać, pragnąc jedynie w niej zostać na zawsze, oddychając pełną piersią. No i ten mężczyzna, który zupełnie zaintrygował młodego Camaela, kiedy ten całkowicie już zapomniał o zalanej koszuli, jedynie przyjaźnie się uśmiechając i starając się funkcjonować ze zdecydowanie zbyt wieloma rzeczami, trzymanymi w dłoniach. Sam Whitelight nie mógł jeszcze pochwalić się znajomością jakiegoś innego języka prócz angielskiego i francuskiego, na który rodzina tak idiotycznie naciskała, zupełnie bez żadnego powodu, zdaniem Camaela. Jego uśmiech poszerzył się, kiedy mężczyzna zaproponował kawiarnię i Cam już właściwie szedł w tamtym kierunku, skoro i tak zgubił drogę do hotelu, w którym przyszło mu się zatrzymać. Beztroska aż się z niego wylewała, kiedy odnajdywał nowego siebie, nie myśląc o kłopotach zostawionych w Anglii, do których kiedyś jeszcze będzie musiał wrócić. Ale nie teraz, nie za rok, pewnie nawet nie za dwa, a ta perspektywa sprawiała, że nie potrafił nie odetchnąć z ulgą.
Camael! — rzucił praktycznie przez ramię, również rezygnując z podania nazwiska. Unikał tego, zdając sobie sprawę z tego, że jego rodzina miała wpływy wszędzie i nigdy nie mógł mieć pewności, że trafi na kogoś bez żadnych koneksji z Whitelightami, za to prawdopodobieństwo odwrotnej sytuacji zdawało się być zbyt duże, by bez stresu móc ogłaszać na prawo i lewo z jakiego domu się wywodzi. Szczególnie kiedy rodzinnych wpływów teraz chciał unikać, nie mieć z nimi nic wspólnego.
Wakacyjnie… — odparł i na chwilę się zamyślił, czy rzeczywiście mógł tak nazwać swoją obecność w Kolumbii. Czy wakacjami były te podróże, kiedy przecież stały się jego codziennością, gdy tak wytrwale uciekał przed Anglią i wszystkim co w niej pozostało. Dwudziestojednolatek nie potrafił stwierdzić. — Jeśli uznamy to za wakacje, postanowiłem objechać świat dookoła. —wzruszył ramionami — Kolumbia to jedynie przystanek. A jak z tobą, mieszkasz tu? — zapytał całkiem bezpośrednio — Potrzymasz? — rzucił i już mu wciskał doniczkę z mandragorą, by wyciągnąć Lordki i odpalić papierosa. Wyciągnął też paczkę w stronę nowo poznanego Raffaello.
Powrót do góry Go down


Raffaello Swansea
Raffaello Swansea

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
C. szczególne : Lawendowo-waniliowy zapach, zadbane loki, dużo biżuterii
Galeony : 891
  Liczba postów : 480
https://www.czarodzieje.org/t17708-raffaello-erin-valery-swansea#497901
https://www.czarodzieje.org/t17725-ciambella#498510
https://www.czarodzieje.org/t17712-raffaello-e-v-swansea#498158
https://www.czarodzieje.org/t20797-raffaello-swansea-dziennik#66
In Colombia, we have a lot of passion QzgSDG8




Gracz




In Colombia, we have a lot of passion Empty


PisanieIn Colombia, we have a lot of passion Empty Re: In Colombia, we have a lot of passion  In Colombia, we have a lot of passion EmptyNie Paź 24 2021, 19:28;

- Och, to brzmi jak ciekawy plan - przyznał z rozbawieniem, w gruncie rzeczy doskonale rozumiejąc, bo samemu będąc teraz w wiecznych rozjazdach - nieco bardziej chaotycznych, niż zorganizowanych, ale przez to chyba jeszcze przyjemniejszych, bo zwyczajnie odróżniających się od ścisłego grafiku, jakiego Raffaello trzymał się większość życia.
- Jasne - przytaknął, przejmując doniczkę i ciekawsko jej się przyglądając; nie odmówił też Lordka, chętnie wsadzając go sobie w usta, gdy dalej doszukiwał się czegoś interesującego w roślinie, która do tej pory kojarzyła mu się jedynie z wrzaskiem, a co za tym idzie - wymuszaniem sporego dystansu. - Niee, też jestem przejazdem... Nie jestem jeszcze pewny ile tu zostanę - przyznał z namysłem, siadając przy stoliku i muskając opuszkiem palca jeden z mandragorowych listków. - Jestem pisarzem i- cóż, prawdopodobnie będę tutaj tak długo, aż nie wyczerpię źródła czegoś ciekawego, które najpierw muszę znaleźć - wyjaśnił, zdając sobie sprawę z tego, że może to zabrzmieć trochę głupio. - Szukam inspiracji, o - doprecyzował nieco sensowniej, machnięciem ręki próbując jakoś porzucić temat siebie i swoich problemów. Camael wydawał się ich nie mieć - brzmiał na szczęśliwego, rozluźnionego, ale w pewnym sensie dalej skupionego. - Nie masz może jakiejś ciekawostki, która mogłaby mi się przydać? - Dopytał z szerokim uśmiechem i szczerym zaciekawieniem w ciemnych tęczówkach, którymi przyglądał się jasnowłosemu.
Powrót do góry Go down


Camael Whitelight
Camael Whitelight

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 185
C. szczególne : tęczówki w kolorze oceanu; bransoletka z morskiego szkła i syrenia bransoleta; zapach Lordków i drzewa sandałowego; tatuaż z Oazy Cudów na łopatce; pierścień kameleona
Dodatkowo : animag
Galeony : 1141
  Liczba postów : 1345
https://www.czarodzieje.org/t18633-camael-ariel-whitelight
https://www.czarodzieje.org/t18638-alphard#533258
https://www.czarodzieje.org/t18634-camael-whitelight#533045
In Colombia, we have a lot of passion QzgSDG8




Gracz




In Colombia, we have a lot of passion Empty


PisanieIn Colombia, we have a lot of passion Empty Re: In Colombia, we have a lot of passion  In Colombia, we have a lot of passion EmptyPon Lis 22 2021, 19:31;

Spontaniczny wyjazd, poprzedzony jedną decyzyjną myślą, był czymś, czego młody Whitelight potrzebował. Uciekał i doskonale zdawał sobie z tego sprawę, sprawnie uciszając głos w swojej głowie, który przypominał mu, że jest tchórzem. Nie słuchał go, zbywając zwyczajnie kręceniem głową i przypominając sobie jak dobrze się teraz czuł, z dala od niezdrowych rodzinnych relacji, z dala od wiecznego zamartwiania się, co przyniesie jego kolejny ruch w tej niebezpiecznej grze, którą od lat rozgrywał z własnym ojcem. Uwolnił się od wpływów, od dramatów i oddychał, w końcu pozbywając się uczucia tkwienia w złotej klatce.
Prawdę mówiąc, nie mam planu, mój przyjaciel od tego jest, ja zwyczajnie mu towarzyszę i nie narzekam. — odparł, uśmiechając się ciepło do nowo poznanego mężczyzny, wyzbywając się wszelkich wyuczonych formułek i arystokratycznych zasad, kiedy jeszcze podwijał rękawy swojej lnianej koszuli, odbierając w końcu od Raffaello doniczkę z mandragorą, przez chwilę się jej przyglądając, jakby w obawie, że może jednak kupił złą roślinę, przecież z zielarstwa był kompletnym gumochłonem i jeszcze niespecjalnie rozumiał co do niego mówił tamten Kolumbijczyk. Wzruszył jednak, prawie niezauważalnie, ramionami na własne myśli.
Usiadł naprzeciwko piwnookiego, a w jego własnym spojrzeniu pojawił się błysk zafascynowania. Camael bowiem kochał książki całym sercem i miał ich pokaźną kolekcję, która z dnia na dzień się powiększała, gdy kupował je nawet w języku, którego kompletnie nie rozumiał. Co prawda większość z nich traktowała o transmutacji, to jednak nie zamykał się na jedną tematyką.
Och, o czym piszesz? Nie mam wiele wspólnego z literaturą, to znaczy lubię czytać, ale ostatnio większość czasu spędzam na… — urwał, jakby nie był pewny czy powinien o tym mówić, czy nie powinien jednak tego zachować dla siebie, jednak dwa uderzenia serca potem, doszedł do wniosku, że co za różnica, najpewniej już nigdy się nie spotkają, prawda? — …nauce transmutacji, okazuje się, że do animagii trzeba znacznie więcej niż tylko talentu. —wzruszył ramionami, niejako odkrywając samego siebie i nerwowo przeczesał pocałowane słońcem blond pasma włosów.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

In Colombia, we have a lot of passion QzgSDG8








In Colombia, we have a lot of passion Empty


PisanieIn Colombia, we have a lot of passion Empty Re: In Colombia, we have a lot of passion  In Colombia, we have a lot of passion Empty;

Powrót do góry Go down
 

In Colombia, we have a lot of passion

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: In Colombia, we have a lot of passion QCuY7ok :: 
retrospekcje
-