Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Most czarnowidza

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 2 z 2 Previous  1, 2
AutorWiadomość


Elaine J. Swansea
Elaine J. Swansea

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : pomalowane usta, wyprostowane plecy, rażąco stonowana mimika
Dodatkowo : metamorfomag
Galeony : 523
  Liczba postów : 1395
https://www.czarodzieje.org/t16910-praca-wre
https://www.czarodzieje.org/t16935-syczek-jeczybula#471819
https://www.czarodzieje.org/t16911-elaine-swansea#471382
https://www.czarodzieje.org/t18301-elaine-j-swansea-dziennik
Most czarnowidza - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Most czarnowidza - Page 2 Empty


PisanieMost czarnowidza - Page 2 Empty Most czarnowidza  Most czarnowidza - Page 2 EmptyPią Cze 12 2020, 22:39;

First topic message reminder :


Most czarnowidza


Do tego miejsca rzadko kto przychodzi... zazwyczaj turyści błądzą i trafiają tu na ten most będący namacalnym dowodem upływu czasu. Miejsce to jest zaczarowane... a tutejsi czarownicy mówią, że przeklęte. Dlaczego?

Tylko i wyłącznie w tej lokacji, na czas pobytu dokładnie tutaj (nigdzie indziej) każdy czarodziej otrzymuje tymczasowo + 4 pkt do dowolnej dziedziny kuferkowej. Wzmocnienie znika wraz z opuszczeniem tego tematu.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4272
  Liczba postów : 11914
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Most czarnowidza - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Most czarnowidza - Page 2 Empty


PisanieMost czarnowidza - Page 2 Empty Re: Most czarnowidza  Most czarnowidza - Page 2 EmptyNie Wrz 06 2020, 16:20;

Jak widać obydwoje nie mieli szczęścia do pozostawania w jednym kawałku. Solberg zaczął się zastanawiać, czy przypadkiem nie powinien wynająć jakiegoś uzdrowiciela, który chodziłby za nim 24/7 by w razie wypadku był gotowy udzielić mu pomocy. Z drugiej jednak strony zazwyczaj obrywał w towarzystwie puchona, który jako taki medyk działał.
-Człowiek uczy się na błędach. - Uśmiechnął się do Cassiana, bo faktycznie gdyby nie ostatnia nieudana wyprawa, zapewne nie przygotowałby się lepiej.
Pierwsze sekundy po rzuceniu zaklęcia, Max myślał, że faktycznie jest to tylko czerwona kuleczka, jednak chwilę później zorientował się, że przedmiot ulega zmianie.
-Merlinie! Czy to jest smok? - Podszedł do miniaturki, która właśnie "wykluła się" na jego oczach i pogłaskał ją po łebku. Kolejny smoczek do kolekcji. Solberg zaczynał mieć wątpliwości, czy da radę zająć się tyloma miniaturkami naraz. Zabrał jednak istotkę do plecaka i uznał, że później pomyśli, co z nią zrobić.
Z każdym krokiem, który zbliżał ich do gniazda grappy, mgła zdawała się gęstnieć coraz bardziej i to w bardzo nienaturalny sposób.
-Masz rację, coś tutaj nie gra. - Przyznał gryfonowi czując, że powinni mieć się na baczności. Felix również mocniej chwycił swoją różdżkę, by być gotowym na ewentualne ataki. Nim zdążył zorientować się, co się dzieje wokół niego, gryfon kucał już na ziemi z głową w rękach.
-Co się stało? - Zapytał zmartwiony, rozglądając się wokół. Nie potrzebował jednak odpowiedzi, bo chwilę później w jego uszach również pojawiły się przerażające szepty.
-Coś ewidentnie nas tutaj nie chce. Znajdujmy to ptaszysko i spierdalajmy stąd jak najszybciej. - Solberg wiedział, że są już niedaleko i nie miał zamiaru tak łatwo się poddawać mimo, że historie, które słyszał sprawiały, że na całym ciele pojawiły się mu ciarki.


Kostki

Rzucamy k100 na procent przerażenia, jakie szepty w nas wywołały

1-35% - Historie o duchach, trupach i potworach może nie są miłe, ale zaciskasz zęby i bez problemu idziesz dalej przed siebie. Choćby nie wiem co, zdobędziesz te pióra!

36-70% - To, co słyszysz trochę na Ciebie wpływa. Ręce drżą, a ruchy są niepewne. Przeoczasz szczegóły i Twoja uwaga nie jest tak skupiona, jak powinna

71-100% - Ewidentnie głosy Cię przeraziły. Narasta w Tobie panika i nie jesteś w stanie trzeźwo myśleć. Każde zaklęcie wymaga rzutu k6 na celność (parzysta - trafione)


@Cassian H. Beaumont

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down
Online


Cassian H. Beaumont
Cassian H. Beaumont

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 21
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 170
C. szczególne : Średniej wielkości znamię w kształcie krzyża pod okiem; Silny, szkocki akcent
Galeony : 445
  Liczba postów : 415
https://www.czarodzieje.org/t19364-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19441-poczta-cassiana#574233
https://www.czarodzieje.org/t19421-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19442-cassian-hector-beaumont-dzien
Most czarnowidza - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Most czarnowidza - Page 2 Empty


PisanieMost czarnowidza - Page 2 Empty Re: Most czarnowidza  Most czarnowidza - Page 2 EmptyPon Wrz 07 2020, 14:48;

Przerażenie: 100%

Głosy były tak odrealnione, tak bolesne wewnętrznie dla samej podświadomości Cassiana, że ten z sekundy na sekundę coraz bardziej przypominał embrion niźli dorosłego człowieka. Panika, która w nim narastała, która w nim się budziła przepełniała go całego i nie pozwalała jakkolwiek racjonalnie myśleć. Nie dostrzegał tego, że wystarczyłoby się wycofać kilka kroków do miejsca, gdzie jeszcze kilka sekund wcześniej. Nie był też w stanie prosto przeanalizować tego, że głosy muszą wywołane być czymś całkowicie racjonalnym. Najzwyczajniej w świecie nie był zdolny do niczego kompletnie pochłonięty paraliżem swojej motoryki.  
- Nie... Nie mogę... - Rzucał przerwanymi zdaniami nie mogąc złapać oddechu. Pragnął się nim zachłystnąć, ale jego oddech był płytki i niewystarczający.  

Skulony, znajdujący się w przykucu na ziemi ocierał kąciki oczu, w których zdawały się zbierać niewielkie łzy. Nie chciał się tak zachowywać, ale coś co obudziły w nim te głosy absolutnie odbierało mu jego człowieczeństwo wywołując tym samym najdziksze instynkty, które... Czy chciał czy nie gdzieś w nim musiały się przecież znajdować.  
Nie miał bladego pojęcia co mogło to zwiastować, ale czuł bijącą od tego złowrogą magię. Coś co nie powinno być przywilejem, czy też znamieniem nikogo – ani człowieka, ani istoty ani nawet zwierzęcia. Wywoływanie aż tak przeszywającego uczucia, które szeptało o zbrodniach dokonanych w tym lesie odbierało zmysły i doprowadzało do szaleństwa. Jak bardzo by nie chciał postawienie kolejnego kroku na przód w tym momencie wydawało się czynem awykonalnym. Posłał pytające spojrzenie Maxowi licząc na chociaż garść niezwiązanych ze sobą słów. Czegoś co minimalnie by go pokrzepiło.  


@Maximilian Felix Solberg
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4272
  Liczba postów : 11914
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Most czarnowidza - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Most czarnowidza - Page 2 Empty


PisanieMost czarnowidza - Page 2 Empty Re: Most czarnowidza  Most czarnowidza - Page 2 EmptyPon Wrz 07 2020, 15:28;

Przerażenie: 54

Z coraz większym strachem obserwował to, co działo się właśnie z Cassianem. Gryfon tulił się na ziemi, jakby właśnie przeżywał w głowie swoje największe koszmary. Na domiar złego, Solberg również czuł, jak zalewa go fala strachu i niewyjaśnionej paniki. Czy to możliwe, aby sprowadzili na siebie jakąś klątwę?
Miał wrażenie, że jego umysł powoli zaczyna się zamykać, a przerażenie obezwładnia jego ciało. Wtedy właśnie dostrzegł spojrzenie gryfona. Nie mógł go tak tutaj zostawić. Przecież nie mogli tutaj tak po prostu zostać i umrzeć. Ślizgon zacisnął mocno zęby i udało mu się w miarę opanować strach. Mimo drżących rąk i lekko błądzących myśli czuł się w miarę przytomny. Miał wrażenie, że głosy jakby trochę przycichły, chociaż nadal słyszał te wszystkie okropne historie w swojej głowie.
-Cz-cz-czekaj stary. - Wyjąkał, po czym odchrząknął, by przywrócić swój głos do poprawnego stanu. Rozejrzał się wokół, ale nic nie widział przez otaczającą ich mgłę. Nie poznawał żadnych roślin, które tutaj rosły i nie miał siły by przypomnieć sobie żadne skuteczne zaklęcie. Gdyby tylko miał przy sobie fiolkę z eliksirem spokoju...
Zataczał małe kółeczka próbując ocucić swój mózg na tyle, by pomóc Cassianowi. W końcu, nie widząc innego wyjścia, stanął nad chłopakiem i wycelował w niego różdżką.
-Rennervate - Powiedział drżącym głosem. Z magicznego kijka ślizgona wystrzeliło kilka iskier. -To na pewno Cię nie ocuci. Daj, spróbuję jeszcze raz. - Nie mieli czasu do stracenia. Max ponownie uniósł eukaliptusowy kijek i rzucił zaklęcie na gryfona.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down
Online


Cassian H. Beaumont
Cassian H. Beaumont

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 21
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 170
C. szczególne : Średniej wielkości znamię w kształcie krzyża pod okiem; Silny, szkocki akcent
Galeony : 445
  Liczba postów : 415
https://www.czarodzieje.org/t19364-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19441-poczta-cassiana#574233
https://www.czarodzieje.org/t19421-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19442-cassian-hector-beaumont-dzien
Most czarnowidza - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Most czarnowidza - Page 2 Empty


PisanieMost czarnowidza - Page 2 Empty Re: Most czarnowidza  Most czarnowidza - Page 2 EmptyPon Wrz 07 2020, 16:57;

Przerażenie: 100%
Protego: Powodzenie - 6
Silencio: Porażka - 3
Muffliato: Porażka - 3

Ukradkiem zerkał cały czas w kierunku swojego znajomego, który wydawał się znacznie mniej poruszony tajemniczymi i pełnymi bólu głosami. Niewątpliwie nie jawiły się mu one jako tak krzywdzące i natarczywe jak samemu Cassianowi, albo... Może był bardziej odporny? Może rozumiał działanie tego jak właściwie to działa albo był już zaznajomiony z jakimś działaniem magicznego przedmiotu, albo jakiejś kreatury, która wyżywała na nich swoją własną frustrację.

Odróżnianie jawy od snu, koszmaru od życia realnego stanowiło w tym momencie kluczową zagrywkę, której zdecydowanie nie mógł opanować gryfon. Próbował wyprzeć ze świadomości to co szeptały do niego głosy. I mimo tego, że myśli skutecznie były tłamszone i umierały w mózgu zanim jeszcze się w nim narodziły to wewnętrzny cichy głosik, który jednak szemrał gdzieś na horyzoncie własnego ja przypominał mu, że żyje w świecie pełnym magii i że to co tutaj jest mu serwowane na dobrą sprawę może być dopiero preludium. Wstępem do czegoś większego, a więc nie mógł rozkładać się na łopatki już na wstępie. Nie powinien już teraz się poddawać.

Mimo tego jak bardzo próbował paraliż zawładnął już całym ciałem, a skurcz mięśni był dla niego wręcz nieodwracalny. Poskutkowało dopiero to, co początkowo zapewne dla samego Maximiliana wydawało się nieprawdopodobnym. Magiczne zaklęcie, którego iskry przesiąknął przez powierzchnię ciała Cassiana skutecznie uroniły rąbka podświadomości, która walczyła o to by zwalczyć ogromne pokłady strachu. Chłopak wstał i wyprostował się. Nie można było jednak powiedzieć, że jego sylwetka byłą stabilna, bowiem trząsł się i dygotał cały czas. Wciąż je słyszał... trochę bardziej wygłuszone. Trochę cichsze, ale wciąż lawirowały gdzieś w przestrzeni jego umysłu. Z rodzącą się wewnętrznie frustracją zaczął wymachiwać różdżką w eter, gdzieś w pustą przestrzeń w lesie i rzucać zaklęcia.
- Silencio! Muffliato! - Niestety... Żadne z nich nie wydawało się działać. Nie ze względu na faktyczną naturę głosu w jego głowie, a raczej przez rozproszenie, które powodowało przerażenie.

Wciąż dygotał i był pełen przerażenia jednak szukał ukrytych gdzieś wewnątrz siebie pokładów spokoju. Takich, które umożliwią mu jeszcze jedno zaklęcie. Te jedno, które powinno przynieść mu ulgę. Po chwili ponownie uniósł rękę, tym razem jednak z pełną stanowczością i stabilnie kreśląc odpowiednie szlaki różdżką.
- Protego! - Pasma jasnego światła zdawały się pomyślnie rozświetlić miejsce, w którym się zatrzymali, a dwójce uczniów Hogwartu pozostawało jedynie czekać z nadzieją na efekt.


@Maximilian Felix Solberg
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4272
  Liczba postów : 11914
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Most czarnowidza - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Most czarnowidza - Page 2 Empty


PisanieMost czarnowidza - Page 2 Empty Re: Most czarnowidza  Most czarnowidza - Page 2 EmptyPon Wrz 07 2020, 17:30;

Max zdecydowanie nie miał pojęcia, co najlepszego się tutaj odmerlinia. Wiedział tylko, że nie przyszło tej dwójce zginąć na mokradłach, a już na pewno nie z powodu jakiś głupich głosów, które postanowiły urządzić sobie sesję z opowiadania strasznych historii. Cała Luizjana była pełna miejsc takich, jak to. W końcu nie jedna tragiczna rzecz się w okolicy wydarzyła i obecność klątw, czy duchów nikogo nie powinna dziwić. Mimo wszystko jednak, czasem działanie tej magii potrafiło zjeżyć włosy i przyprawić nie jednego dzielnego czarodzieja o bezsenne noce.
Ku swojemu zdziwieniu, zaklęcie pomogło Cassianowi odzyskać na tyle przytomność, by był w stanie się podnieść i rzucić zaklęcia obronne. Niestety tylko jedno z nich poskutkowało. Protego skutecznie odbiło od siebie mgłę i teren wokół chłopaków zaczął robić się coraz wyraźniejszy.
-Musieliśmy paść ofiarą jakiegoś uroku. - Podsumował krótko to, co wydawało mu się najbardziej logicznym rozwiązaniem.
-Masz, napij się. - Podał Cassowi butelkę z wodą. Może nie było to super pocieszające, ale wiedział, że po takim rozbrajającym momencie, zawsze dobrze poczuć się znowu człowiekiem. W tym czasie, Max rzucił zaklęcia, które gryfonowi nie wyszły. Kończyny nadal mu drżały, ale jakimś cudem różdżka słuchała każdych jego gestów.
-Jesteś w stanie.... - Zaczął, by po chwili zamilknąć i stanąć w miejscu.
-Patrz! - Wyszeptał do towarzyszącego mu gryfona wskazując tuż przed nich. Na niewielkim skrawku ziemi, otoczony zaroślami leżał kolorowy ptak, którego właśnie szukali.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down
Online


Cassian H. Beaumont
Cassian H. Beaumont

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 21
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 170
C. szczególne : Średniej wielkości znamię w kształcie krzyża pod okiem; Silny, szkocki akcent
Galeony : 445
  Liczba postów : 415
https://www.czarodzieje.org/t19364-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19441-poczta-cassiana#574233
https://www.czarodzieje.org/t19421-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19442-cassian-hector-beaumont-dzien
Most czarnowidza - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Most czarnowidza - Page 2 Empty


PisanieMost czarnowidza - Page 2 Empty Re: Most czarnowidza  Most czarnowidza - Page 2 EmptyPią Wrz 11 2020, 11:36;

Z sekundy na sekundę coraz bardziej odzyskiwał przytomność i wracał do pełnego, rozumowego postrzegania świata. Niemniej echo głosów zapewne jeszcze długo będzie odbijać się przez najróżniejsze zakamarki jego podświadomości. Nie zamierzał już teraz odpuszczać zaklęcia, żeby nie pozwolić mgle ponownie wedrzeć się do ich głów. Sięgnął wolną ręką po wodę podawaną mu przez Maxa. Liczył, że po tym będzie już w pełni kompetentnym i opanowanym by dalej sprostać zadaniu. Po tym, ile już go spotkało nie zamierzał od tak odpuścić, jak to już miało miejsce.  
- Dziękuję... - Westchnął głęboko oddając butelkę z wodą.  

Kiedy już wszystkie z zaklęć, które powinny paść w tych warunkach zostały rzucone Cassian odetchnął z ulgą. Czuł się tak odczłowieczony jak tylko mógł, a uczucie nieswojości i przepełnienie ludzkim cierpieniem wywoływały u niego ścisk w żołądku i pierwsze symptomy nudności. Czuł się trochę tak jakby właśnie wsiadł na miotłę... A tego nienawidził. Posłał ślizgonowi pytające spojrzenie, kiedy ten przerwał nagle sentencję kompletnie nie wiedząc co się właściwie stało. Przez chwilę przeszła mu nawet myśl o tym, że zaklęcia przestały działać i Max tym razem jako pierwszy padł ofiarą paskudnego uroku. Nic jednak bardziej mylnego... Kiedy spojrzał się w kierunku, który punktował Max na jego twarzy pojawił się cień uśmiechu.  
- Nareszcie... - Zastygł w bezruchu. - Co robimy? - Starał się teraz szeptać nie chcąc w żaden sposób spłoszyć ptaszyska.  

Nie wiedział w sumie jaki jest plan na pochwycenie zwierzaka biorąc pod uwagę, że przecież nie zależało im na całym stworzeniu, a jedynie jakichś jego częściach. Nie oznaczało to jednak, ze teraz zamierzali szlachtować tego biednego ptaka dla garści piór. Musieli dobrze przemyśleć to co chcą wskórać i jak się teraz powinni zachować.  


@Maximilian Felix Solberg
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4272
  Liczba postów : 11914
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Most czarnowidza - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Most czarnowidza - Page 2 Empty


PisanieMost czarnowidza - Page 2 Empty Re: Most czarnowidza  Most czarnowidza - Page 2 EmptyPią Wrz 11 2020, 13:23;

Grappa leżała spokojnie zwrócona bokiem do nich. Zwierzę najwyraźniej nie zauważyło jeszcze gości, bo skubało ziemię w poszukiwaniu pożywienia. Solberg wiedział o istocie dużo więcej niż podczas poprzedniej próby jej pojmania, dlatego też od razu wpadł na pomysł, jak można zwrócić jej uwagę.
-Proponuję, żeby jedna osoba zwabiła ją tutaj tymi kuszącymi robaczkami, a druga zakradła się i po prostu wyrwała te pióra. - Przez chwilę ważył wszystkie za i przeciw, po czym kontynuował.
-Myślę, że lepiej będzie,jak Ty zostaniesz tutaj i spróbujesz ją zwabić. Grappa nie jest niebezpieczna, ale może nie spodobać jej się to, że ktoś jej wyrywa pióra, a wtedy ta osoba może być w tarapatach. - Chciał jak najbardziej oszczędzić Cassowi stresu szczególnie po tym, co ich przed chwilą spotkało. Max zdecydowanie lepiej radził sobie z głosami, które nadal miał z tyłu głowy. Sięgnął do plecaka po przygotowane wcześniej robaczkowe przysmaki i podał je gryfonowi.
-Trzymaj je w ręku dopóki się nie zainteresuje. Potem możesz położyć je na ziemi przed sobą. Jeśli się obawiasz zawsze możesz rzucić protego i wtedy nic Ci nie zrobi. - Dał krótką instrukcję po czym zaczął się oddalać, by podkraść się do nieświadomego niczego zwierzęcia.

Kostki:

Cass rzuca k100 na zaufanie zwierzęcia. Im większa wartość kości, tym bardziej ułatwi to zadanie Maxowi i grappa skupi się na jedzeniu, a może i nawet zaprzyjaźnianiu z ptakiem.

Max rzuca k6 na efekt podkradania się:

1,2 - Zwinności pantery to Ty nie masz. Wszystkie krzaki szumią, gdy tylko przez nie przechodzisz, a gałązki łamią się pod Twoimi stopami. Grappa lekko interesuje się, co się za nią dzieje.

3,4 - Prawdziwy tajny agent z Ciebie! Ptak nawet nie zauważył, jak oskubałeś go z jego pięknych piór.

5,6 - Potykasz się o własne stopy i wpadasz prosto na ptaka, który przestraszony oddala się od was. Szybko! Musicie reagować!


@"Cassian H. Beamount"

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down
Online


Cassian H. Beaumont
Cassian H. Beaumont

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 21
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 170
C. szczególne : Średniej wielkości znamię w kształcie krzyża pod okiem; Silny, szkocki akcent
Galeony : 445
  Liczba postów : 415
https://www.czarodzieje.org/t19364-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19441-poczta-cassiana#574233
https://www.czarodzieje.org/t19421-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19442-cassian-hector-beaumont-dzien
Most czarnowidza - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Most czarnowidza - Page 2 Empty


PisanieMost czarnowidza - Page 2 Empty Re: Most czarnowidza  Most czarnowidza - Page 2 EmptyPią Wrz 11 2020, 18:05;

Kostka: 12

Wsłuchiwał się w słowa Maximiliana i dokładnie odtwarzał w głowie każdy punkt planu przedstawionego przez chłopaka. Miał do niego pełne zaufanie, a zatem żadnych wątpliwości, że powinien postąpić właśnie tak jak mu radził. Szczerze w duchu dziękował mu, że to nie on będzie musiał pochwycić zwierzaka, jego przyjaciel zdecydowanie wiedział jakie gryfon ma doświadczenie i nastawienie względem magicznych stworzeń i kreatur. Tym bardziej rola karmiącego wydawała się kompletnie zasłużoną i dość stabilną. Skinął głową na jego słowa przejmując od niego garść smakowicie wyglądających robaczków, na które niewątpliwie za moment będzie miała chrapkę grappa.
- Jak stracę palec to chyba są jakieś zaklęcia na... No nie wiem. Sklejenie? - Zażartował przez nieme łzy, bo nawet sama perspektywa tego, że ptak mógłby go udziobać nie była specjalnie przyjemna. W połączeniu jednak do wizji niechybnej śmierci... I tak było okej.

Nachylił się tak, by w miarę zrównać się z ptakiem, po czym potrząsając ręką udawał, że rozsypuje zawartość po ziemi. Niemniej jednak zwierz naprawdę nie wydawał się zainteresowanym... Co skutkowało dość ostrymi wulgaryzmami pod jego adresem rzucanymi w myślach.
- Wredne ptaszysko... - Mruknął jedynie pod nosem, po czym momentalnie wpadł na pomysł.

Zaczął pojedynczo wyjmować części papki i usypywać z nich drogę tak, by ptak chociaż trochę się przesunął w jego kierunku. Faktycznie... Miało to jakiś sens i zaczęło się sprawdzać tylko... Grappa znów przystanął w połowie drogi ślepo wpatrując się w sylwetkę czarodzieja. Cassian westchnął jedynie posyłając żałosne spojrzenie w kierunku Maxa. Liczył, że tyle mu wystarczy i będzie w stanie oskubać tubylca przynajmniej z paru piórek.


@Maximilian Felix Solberg
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4272
  Liczba postów : 11914
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Most czarnowidza - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Most czarnowidza - Page 2 Empty


PisanieMost czarnowidza - Page 2 Empty Re: Most czarnowidza  Most czarnowidza - Page 2 EmptyPią Wrz 11 2020, 20:02;

Kostka: 3

Instrukcja oraz plan były proste, ale ślizgon bardzo dobrze wiedział jak łątwo spierdolić nawet tak trywialne zadanie. Przecież sam był tego idealnym przykładem.
-Ja magimedykiem nie jestem ale w razie co znam kogoś, kto Cię poskłada do kupy, o to się nie martw. - W końcu doświadczenie w szukaniu pomocy już miał. Poza tym, jak nie Whitehorn to na pewno Felinus byłby w stanie zrobić coś tak banalnego, jak przyszycie palca. A przynajmniej Max miał taką nadzieję.
-Lepiej załóżmy, że nic się nie stanie i tyle. - Dodał na wszelki wypadek. Ponoć pozytywne nastawienie jest połową sukcesu.
Gdy gryfon zajął się wabieniem zwierzęcia, Max ukrył się poza jego polem widzenia. Gdy grappa w końcu zaczęła wykazywać jakiekolwiek zainteresowanie, Solberg zaczął powoli podkradać się do ptaka. Gdy istota stanęła, by wgapić się w Cassiana, Max odruchowo też znieruchomiał. Starając się, aby nie wydać najmniejszego dźwięku, poczekał, aż grappa ponownie zajmie się jedzeniem. Wyciągnął różdżkę i rzucił na ptaka niewerbalne zaklęcie znieczulające. Nie miał absolutnie pewności, czy zadziała, ale postanowił zaryzykować zwiększenie swojej szansy na sukces. Wyciągnął rękę i pewnie chwycił garść piór, a następnie pewnie pociągnął. Ze zdziwieniem stwierdził, że albo zwierzę nic nie poczuło, albo po prostu niezbyt przejęło się tą sytuacją. Korzystając z takiego obrotu spraw postanowił powtórzyć czynność jeszcze dwa razy, by mieć trochę tych składników na zapas. Gdy już schował pióra do plecaka, wrócił do Cassa i zostawiając ptaka w tyle, opuścili mokradła.


//zt x2

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down
Online


Sponsored content

Most czarnowidza - Page 2 QzgSDG8








Most czarnowidza - Page 2 Empty


PisanieMost czarnowidza - Page 2 Empty Re: Most czarnowidza  Most czarnowidza - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Most czarnowidza

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Most czarnowidza - Page 2 JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
luizjana
 :: 
mokradla
-