AA

19.04

Astrid

Mam nadzieję, że rozpoznasz chociaż moje pismo

Twoi starzy też ostatnio zamilkli na pewien drażliwy temat?

Jak Ci będzie iść tak dalej, to twojej twarzy nikt nie rozpozna po naszym następnym spotkaniu

Moja kochana mateczka nie przestaje o tym nakręcać ani na moment

Ale bardziej próbuje mi zrobić pranie mózgu, niż mówi o konkretach

Wygląda na to, że problem się sam rozwiązał

Szczym ryj, Peregrine

Bo jak tak dalej będziesz pyskować to pójdziesz do kąta, małolato

Rowena nade mną czuwa, bo nie zniósłbym ani sekundy, gdybyś nosiła moje nazwisko

Jakkolwiek bym go nienawidził AA 2872174413

Turlaj dropsa, mały cwelu, prędzej się wywrócisz na lewą stronę niż ja do kąta pójdę

Ja nie zniosłabym ani sekundy z myślą, że musiałabym Cię w miarę codziennie oglądać do końca życia

Na szczęście muszę tylko poczekać, aż skończysz szkołę, stary dziadku, i się od Ciebie uwolnię heart

A mi się wydaje, że masz niewiele do gadania

THERESO

Nie wciskaj mi kitu, byłabyś najszczęśliwszą osobą na świecie

Bycie u boku takiego lwa to z a s z c z y t

No to jeszcze poczekasz ponad rok, złotko

Chyba, że strzelę kibla to więcej

Mogę poświęcić swoją karierę, żeby Cię nękać o cały piękny rok dłużej

jeszcze

raz

tak

do mnie

powiedz

Nie flirtuj ze mną, bo mi niedobrze

Jak chcesz być takim desperatą to go ahead, ale raczej mogę Ci już teraz obiecać, że nic u mnie nie ugrasz

Jak?

Thereso?

PARDON

Astrid, najsłodszy pączusiu, wiem, że byś bardzo chciała

*kilka minut później*

Dobra

Sam nie mam na to sił

Ale wciąż nie mamy na to żadnego wpływu AA 3831175897

Rozważam ucieczkę do Stanów

Będę prowadził koczowniczy tryb życia w Kalifornii

Już chuj z karierą w Mungu

Byleby jak najdalej od tej farsy

Aslanku

życie Ci niemiłe?

*kilka minut później*

Ja mam taki pomysł, że odwalę w końcu coś takiego, czego już moja matka nie wytrzyma i się mnie wyrzeknie

Będę miała spokój, a jak już zostanę sławną śpiewaczką, to nie omieszkam napomknąć w wywiadach, że jej nie pozdrawiam

Pozwalam Ci ukraść pomysł

Jak mam być szczery

To tak w chuj niemiłe

Moi starzy się prędzej zesrają niż wyrzekną pierworodnego

Musiałbym chyba ministra magii podpalić

Jak zacznę śpiewać

To sam do siebie się nie przyznam

Ej, ale mnie w wywiadzie pozdrowisz?

Jestem fanem numer jeden

Nawet ze mną w nim?

To dopiero jest niemiłe

Kiedyś musisz wreszcie zostać prawdziwym chłopcem, Aslan

Postaw im się królu dżungli

Jak zaczniesz śpiewać, to na pewno Cię nie pozdrowię

Ale jak będziesz grzeczny, to może pomyślę

Z Tobą tym bardziej

Weź spierdalaj, chłopczyco

I nie bądź taka do przodu

Bo choćbym miał się z Tobą użerać to może ich namówię na ten cyrk

Żeby Ci zrobić na złość

Kiedyś zejdę do tych obszczanych lochów

I Ci odkurwię taką serenadę, że się obsrasz

Z zazdrości oczywiście

Szanuj mnie póki masz, bo to się źle skończy dla Ciebie kiedyś

Oj no przyznaj się po prostu, że jednak na mnie lecisz

Ale nic z tego Aslanku

Mnie interesują tylko mężczyźni AA 2872174413

Spróbuj i zobacz, co się stanie, jak tak zrobisz

Ty tak ciągle obiecujesz

i nęcisz

A ostatecznie gówno z tego wychodzi

O Ty mała bździągwo

Jeszcze za mną zapłaczesz

Jak na Twej drodze stanie smutny niedorozwinięty chłoptaś

ALE WTEDY NIC Z TEGO

Bo mnie przynajmniej rozpoznajesz

No to zacytuję klasyka

Challenge accepted

Jak nie przestaniesz mnie prowokować, to na pewno się doczekasz

Ty na poważnie szukasz guza?

Bo jak nie to serio skończ

Wzruszę się na myśl, że udało mi się wreszcie pozbyć Coltona, więc tak, zapłaczę

Dzięki temu, że Cię rozpoznaję, wiem, od kogo się mam trzymać z daleka AA 2872174413

A w chłoptasiach bym mogła przebierać, na pewno nie będzie to nikt niedorozwinięty

Jak poproszę, to Cię złamie na pół

No to powodzenia życzę, przynajmniej jeden guz w drodze

Coś się ostatnio delikatna i wrażliwa zrobiłaś

O Merlinie, Astrid

Czy Ty w końcu stajesz się kobietą? AA 2561548378

Chuje muje

Nikt Ci włosów oprócz mnie nie potrzyma

Jakoś to trzymanie się z daleka ode mnie ciężko Ci idzie

Nie mów mi, że się zakochałaś

Wiesz co?

Ty weź sprawdź czy ci chłoptasie to nie jest ten sam

Bo w Twoim przypadku może się okazać, że jakiemuś biedakowi przedstawiasz się codziennie

A on z grzeczności udaje kilku kulturystów

A MOŻE ONI WSZYSCY TO JA? brew

Mam świetną zabawę w przebieranki i udawanie przed Tobą różnych wersji hogwarckich dżentelmenów

Gdybyś coś wiedział o kobietach, to może bym nawet wzięła to do siebie, good one

Żebyś przy rodzicach potrafił być taki pyskaty

Sama sobie trzymam jak trzeba

Toleruję Cię, bo jesteś nieszkodliwy

Ale w najlepszym wypadku możesz grzać siedzenie dla kogoś innego, mon amigo

Przykro mi, ale jesteś we friendzonie

Nie rozpoznaję twarzy, ale nie jestem upośledzona, jełopie

Poznałabym Cię po smrodzie z zamkniętymi oczami

Jeszcze się zdziwisz

Naprawdę

Tak średnio bym powiedział z tymi włosami, tak średnio

Dobrze, że ja, bohaterski i uczynny lew, mam mocniejszą głowę niż Ty

A do tego friendzonu

To Cię sam posłałem

Więc co najwyżej sama sobie o tym przypomnij

Trochę jesteś

Skoro łykasz wszystko jak pelikan

I srasz żarem o zwykłe PRZYJACIELSKIE żarty

Wiesz co?

Ja tam wypieram zapach gówna, nawet swojego

Ale to nawet urocze, że Ty pamiętasz mój

No, dawaj, zaskocz mnie

Bo jak na razie jesteś bardzo przewidywalny, Colton

Ja mam coś, co się nazywa SAMOKONTROLA

Więc nie jest mi potrzebna mocna głowa, wystarczy, że mam mózg

Ale myślę, że w Twoim przypadku to dosyć uczciwa wymiana

Możesz tak sobie mówić, pozwalam, to na pewno pomaga w pogodzeniu się ze wszystkim

Ja nie czuję potrzeby zaznaczać, że to tylko PRZYJACIELSKIE żarty

Kto tu łyka jak pelikan, Colton?

No ale głodnemu chleb na myśli

Próbowałam go wyprzeć, trust me

Ale nie wąchałam jeszcze nic tak odrzucającego, więc ciężko z tym

Peregrine

Jaka Ty jesteś upierdliwa

Nigdy w życiu nie przedstawię Ci swojej dziewczyny

Niech mi Merlin świadkiem - NIGDY

Z każdą kolejną wiadomością bawisz mnie coraz bardziej

Samokontrola to Twój wróg

Czy Ty kiedykolwiek się powstrzymałaś od czegokolwiek?

I don't think so

Głody głodnemu wypomni

PS. Nie lubię chleba, Skarbie, powinnaś już pamiętać

Tylko Ty jesteś w stanie tak namiętnie wąchać gówno, Astrid

Inni po prostu opuszczają kibel

I zapominają o sprawie

To chyba jakiś fetysz

Pewnie i tak znajdziesz sobie jakąś nudziarę

Na zdrowie, nie muszę jej znać

Nie powstrzymuję się tylko przed WAŻNYMI rzeczami

Twoja przyszła żonka niech pamięta, mi to nepotrzebne

Skarbie

Czy to czyni ze mnie jedyną osobę, która z Tobą wytrzymuje?

Faktycznie życie Ci niemiłe

Too bad, musisz bardziej przy mnie uważać, bo mnie to nie roztkliwia na tyle, żebym nie zostawiła Cię bez wahania, jak przegniesz pałę

Gorsza niż Ty nie będzie heart

Nie zesraj się z tymi ważnymi sprawami

Nie

To czyni z Ciebie jakąś obrzydliwą knurzycę

Która lubuje się w gównie

Ale nie oceniam, każdy ma swoje pasje

Dobrze wiedzieć, że jest szansa, abyś dała mi kiedyś spokój

Odetchnąłem z ulgą!

Na pewno nie będzie ciekawsza heart

Ładniejszej ode mnie też NA BANK nie wyrwiesz, bo... no spójrz na siebie

Zaczynam myśleć, że ludzie od Ciebie stronią nie tylko przez zapach

Może jak przestaniesz tak namiętnie porównywać samego siebie do gówna, to trochę bardziej ich zachęcisz

Kto wie, może siłą sugestii zacząłbyś się nawet myć i przestał śmierdzieć

No nie zesraj się

Zapłaczesz za mną jeszcze, jak się znajdziesz na karuzeli muszli klozetowej, kiedy ktoś znowu spuści wodę, nie zauważając, że tam sobie pływasz

I jak to sam ująłeś, opuści kibel i zapomni o sprawie

Może i będziesz wolną orką, ale nie będziesz miał się z kim cieszyć tą wolnością, więc ile to będzie warte?

Ale przynajmniej będzie pamiętała mój ryj

I mean, piękną buźkę heart

W dupie byłaś, gówno widziałaś, Peregrine

Jesteś za młoda, żeby coś o życiu wiedzieć

Ty naprawdę masz ze sobą jakiś problem

Nie przestajesz o tym gównie mówić

W sumie to jesteś jak taka kupa przylepiona do buta

Nie w sposób się Ciebie pozbyć

SKORO TAK SĄDZISZ TO ZOBACZYMY, KIEDY ZA MNĄ ZATĘSKNISZ

elo frajerze

Nara

SKURWIBĄKU

:całuski:

Aslaaaaaan

pomóż mi

muszę wyszorować obrazy

samej mi się nie chce

wisisz mi przysługę

heeeeeelp

:sciana: